Linki
menu      Powitania na dzień dobry
menu      powitania na pocztę
menu      powitanie biskupa
menu      Powitanie gości
menu      Powitanie jesieni
menu      powitanie młodych
menu      powitanie Windows
menu      Powitanie wiosny
menu      Powitanie z Afryką
menu      Powrót do przestępstwa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alu85.keep.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powitanie Słońca





    Temat: Powitanie slonca
    Witam,

    postanowilem sobie sprawdzic w internecie jak wyglada sekwencja ruchow w
    tzw "Powitaniu slonca" i prosze:
    http://www.bio-inter.pl/cwiczenia/index.php?d=4&a=2
    http://www.ahj.pl/zdrowie.php
    http://www.nasportowo.webpark.pl/lekcja2.htm

    Co jeden zestaw to inny... To kurcze ktory wybrac?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pielęgniarki maltretowały wcześniaka
    Słuszne postrzeganie problemu. Ale tutaj już przeprowadzono śledztwo,
    zweryfikowano dowody winy, oskarżono i wydano wyrok. Rozsądne myslenie dla 98 %
    wypowiedzi powyższych i poniższych to od ludzi zaślepionych żądzą zemsty. Dla
    nich człowiek popełniający błedy jest chamem, śmieciem, "suką", ścierwem itd.
    (dziecko pozostawmy w spokoju, czyli w inkubatorze, tam jego miejsce teraz).
    Oczywiście wszyscy to świetni humaniści i ludzie cywilizowani... Wściekłość
    mnie ogarnia jak czyta się wypowiedzi tych "wspaniałych" ludzi o "wielkich
    sercach". A po 15:00, jak wyjdą z pracy, to na powitanie słońca żucą
    soczyście "spie..j pijaku i nierobie" do żebraka na ulicy, a przed
    zmarzniętą babinką z pudełkiem po margarynie w ręku, proszącą o wsparcie
    do "warszawskiej" (400 zl) renciny, siedzącą na zydelku, przejdą na drugą
    stronę ulicy bo przypomni im się, że mieli kupić papierosy w kiosku
    naprzeciwko, bądz odwrócą głową aby obejrzeć nowy bilboard z pyskiem Kaczora (i
    tak nie sa wstanie powiedziec którego).
    Przepraszam, rzygać mi się chce jak widze tę potworną hipokryzję i słomę w
    butach "warszawki". (niestety nie jest to domena tylko warszawki). Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Obywatele Woodstock - jacy są?
    ciekawe zdjecia, warto im sie przyjrzec.

    Zdjecie pierwsze: panienka na dworcu rezolutnie pokazuje satanistyczny symbol.
    Oznacza to zapewne, ze juz dojrzala jest i wie, co dobre, a co zle.
    Wybor dokonany - na pewno nie ta sekta od Rydzyka!

    Zdjecie drugie: powitanie slonca. Nowoczesna mlodziez, widzaca wyzszosc XXI
    wieku nad mrokami sredniowiecza, wita pojawienie sie nad horyzontem kuli gazu,
    emitujacej oprocz energii, pozyskanej z termojadorowej przemiany wodoru w hel,
    rowniez inne, dla poganstwa wazne energie. Jakie sa to energie - nie wiadomo,
    fizyka na ten temat milczy. Ale nie czepiajmy sie szczegolow. W kazdym razie nie
    sa to jakies ciemniaki z katolickiej kruchty.

    Zdjecie trzecie: hipisowska pacyfa pieknie koresponduje z kaczka na celowniku.
    Peace and love. Nic tak nie oddzialywuje na wyobraznie jak kontarstujace
    symbole. Artysta jakis rosnie.

    Zdjecie czwarte: list protestacyjny intelektualistow. Chodzi o usuniecie z radia
    Bis "ambitniejszego repertuaru muzycznego". Twarze zasepione, no jak tak dalej
    pojdzie, jesli list nie przyniesie rezulatatu... Moga zakazac nawet tworzyc
    ambitna sztuke w garazu. Kto wie, do czego kaczorstwo jest zdolne.

    Natomiast kompletnie chybione jest umieszczenie zdjecia sympatycznego kolegi,
    ktory zamierza wyemigrowac. To przeciez dosyc banalna sprawa. Masa z nas juz
    wyemigrowala za komuny i przed Kaczorami i nie jest to przeciez temat na fotke.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bylam na pierwszej sesji Jogi i prosze owsparcie
    W jodze nie ma takich wytycznych ktore kazalyby powtarzac jakakolwiek pozycje
    okreslona ilosc razy. zazwyczaj wykonuje sie kazda asane jeden raz i pozostaje
    w niej przez jakis czas - 10 sekund, 30 sekund czy nawet kilka minut, zalezy to
    od roznych czynnikow. Jesli Twoj instruktor powtarza jakas pozycje kilka razy
    to pewnie ma w tym jakis interes aczkolwiek ja nigdy sie z czyms takim nie
    spotkalam. Ale na pewno nie musisz tego zapamietywac! zapamietuje sie raczej
    takie 'ciagi' cwiczen, jak np. powitanie slonca. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: krytyczna refleksja
    no ale joge ćwiczysz z pewnościa pod okiem prowadzącego, który poprawia Cie,
    gdy robisz cos nie tak. Wiec trudno ją powtórzyć właściwe na podstawie tego jak
    Ci ją ktoś opisze. Bardziej o to mi chodziło niz o sam rodzaj ćwiczeń. A joga
    jest fajna. Ja mimo, ze juz nie chodze, to powitanie słońca robię regularnie Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: joga. Warszawa
    Nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana...ja pisałam raczej o negatywnym
    wpływie jogi na duchowość człowieka Zachodu! Nie bede tu robić wykładów, bo i
    tak nie przekonam entuzjastów. Po prostu uważam,że jak ktoś zaczyna w to
    wchodzić powinienn poczytać w co wchodzi,a nie iść za panującym trendem!Bo
    powtarzam, to nie są tylko ćwicznia! Każda pozycja w jodze coś wyraża, dużo
    osób o tym nie wie,i nawet nie próbuje się dowiedzieć To ,że coś jest
    popularne i robią to liczni nie znaczy jeszcze ,ze jest dobre! Mało tego nawet
    część instruktorów jogi nie chce widziec powiązań filoz-światopoglądowych tej
    formy ruchu,uważając "żę to tylko ćwiczenia"!Zapytajcie np. co
    oznacza "Powitanie Słońca"? komu składa się ukłon?.... Osobiście polecam
    technikę Pilatesa... polecana w rehabilitacji, bo wzmacia m.in kręgosłup i
    mięśnie głębokie burzucha. Odpręża, uczy prawidłowo oddychać i rozciąga! Niby
    podobnie jak w jodze, a jednak nie! pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: joga. Warszawa
    > powtarzam, to nie są tylko ćwicznia! Każda pozycja w jodze coś wyraża, dużo
    > Mało tego nawet
    > część instruktorów jogi nie chce widziec powiązań filoz-światopoglądowych tej
    > formy ruchu,uważając

    Wiadomo, że coś, co zostało ukształtowane w określonym środowisku ma określone znaczenie. Ale z drugiej strony symbole, które coś znaczą dla nas, dla osoby z innej kultury nie znaczą nic. Nie można wziąć samych ćwiczeń/pozycji?
    Czy z jogą jest podobnie jak z tai chi quan (które też posądza się o jakieś nasiąknięcie np. taoizmem, a przecież to tylko sztuka walki).

    > "żę to tylko ćwiczenia"!Zapytajcie np. co
    > oznacza "Powitanie Słońca"? komu składa się ukłon?....

    Kiedyś to ćwiczyłam, dla mnie to była tylko gimnastyka

    > Niby
    > podobnie jak w jodze, a jednak nie! pozdrawiam

    No właśnie, czym się różni?

    Pozdrawiam
    Jola Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Joga - wewnętrzna siła
    Joga - wewnętrzna siła
    Joga to znany powszechnie system ćwiczeń obejmujący zarówno ciało, jak i
    umysł. Program, realizowany we wspaniałej, śródziemnomorskiej scenerii wyspy
    La Palma, wyjaśnia podstawowe zasady Hatha Jogi oraz prezentuje szereg
    prostych postaw, w tym słynne Powitanie Słońca. Z udziałem wykwalifikowanej
    terapeutki chińskiej medycyny i instruktorki fitness - Lucy Lloyd-Barker.
    Film na DVD dostepny już w bardzo atrakcyjnej cenie w e-Centrum ARENA.COM.PL
    www.arena.com.pl lub bezpośrednio: www.arena.com.pl/product_info.php?
    cPath=59_88&products_id=689

    Serdecznie zapraszamy Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rozgrzewanie
    Niestety temperatury podnieść nie mogę. Mieszkam pod jednym dachem ze zrzędliwym
    wysokociśnieniowcem, pedantem i sknerą na dodatek, czyli rodzicielem własnym. Ja
    z mężem w swetrach z prawdziwej wełny, on z krótkim rękawkiem. Tak to ludzie się
    różnią. Ruch pomaga na chwilę. Staram się co dwie godzinki przerobić powitanie
    słońca czy coś w tym stylu. Starcza na chwilę.

    Za pomysł na cebulową bardzo dziękuję. Lecę kroić cebulkę.

    A może któraś w WDPD wie jak zrobić indyjska herbatę chai? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jakie cwiczenia rano?
    brzydulca napisała:

    > ja wiem ze jestem sztywna rano, ale nie wiem ktore sie robi rano a ktore
    > wieczorem.

    Wszyskie można robić i rano, i wieczorem, z tym że powitanie słońca lepiej
    rano ;) Wieczorem lepiej też nie robić ćwiczeń bardzo pobudzających, np. serii
    mostków, jeśli się chce spokojnie spać.
    Inną sprawą jest to, ze jak piszesz, niektóre ćwiczenia się łatwiej robi
    wieczorem (rozciągające) ze względu na poranną sztywnośc ciała. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: joga raz w tygodniu - czy jest sens ?
    Witam, mam podobny problem: brak czasu. Uprawiam inne sporty (intensywnie
    biegam), z tym ze jeszcze w lecie joga byla wspanialym dopelnieniem ciezszych
    cwiczen a teraz stale odkladam "porzadna sesje" na jutro, jutro, jutro...

    Dlatego mam podobne pytanie: zalozmy, ze raz na tydzien planuje jedna dluzsza
    sesje, a w tygodniu chcialabym "powciskac" krociutkie "sesyjki".

    Przed dluga sesja rozgrzewam sie zawsze bardzo starannie (10 min. powitanie
    slonca, nogi, barki, no i oddychanie), podobnie chwile czasu zajmuje
    mi "wyjscie" z sesji.

    Jak sie zatem rozgrzewac przed krotka sesja, zeby sobie potem krzywdy nie
    zobic? Myslalam o tym, zeby przydzeilic odpowiednie partie kregoslupa
    poszczegolnym dniom w tygodniu (zeby pilnowac proporcji), albo zeby
    wykonywac "moj" komplet asan ale krotko.
    Pozdrawiam, Ruda Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak zmienia joga - wpisujcie
    przede wszystkim joga stala sie moim stylem zycia. nie ograniczam jej do
    odstukania kilku asan. wstaje rano, kiedy mam mozliwosc -powitanie slonca, caly
    dzien staram sie odzywiac sie 'wegetariansko' -czasme jeszcze nachodzi mnie
    ochota na cos miesnego, ale wiekszosc czasu mam obrzydzenie do jedzenia zwlok..
    w dzien jesli mam mozliwosc -praktyka wlasna. niestety teraz mieszkam w
    akademiku, wiec praktyka zwykle ogranicza sie do zajec w grupie, poniewaz nie
    potrafie przy kims, kto nie praktykuje wykonywac asan.. 'odbijam' to sobie 2x w
    tygodniu na wspanialych zajeciach w sopocie. latem bylam na warsztacie
    tygodniowym, ktory mysle ze najwiecej wniosl w moje zycie i ugruntowal co moje.
    moje zycie nabralo harmonii, umysl spokoju (choc nadal targany jest roznymi
    emocjami i nadal nie radze sobie jeszcze tak, jakbym chciala). cialo stalo sie
    zdrowsze, z takich typowo fizycznych zmian to wieksza swiadomosc ciala (dopiero
    zauwazylam jak krzywa jestem -krzywo rozwiniete miesnie, rozciagnieta krzywo..)
    no i przestaly mi bolec plecy! a gdy sa zmeczone, zaczynam wiedziec co z tym
    zrobic :)
    wielka droga jeszcze przedemna, ale kazdy jej krok jest piekny.


    co do wpisow poprzednikow.. nauka pranayamy rozpoczynana jest wg roznych szkol w
    roznym czasie.. wg szkoly Sivanandy -rownolegle z asanami! tak wiec nie mozna
    powiedziec nie i koniec.. nalezy znalesc wlasna droge i nia podazac! a jeszcze
    lepiej znalesc wlasnego nauczyciela i czerpac wiedze ;) ja takiego mam, mimo ze
    nie z tej szkoly, z ktorej bym chciala ;) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czy to inny rodzaj jogi?
    Pozwól, że spróbuję Ci króciutko odpowiedzieć - ponieważ dotykasz tematu b.
    ważnego, lecz rozległego, a mianowicie metody własnej praktyki i prawidłowego
    doboru asan. W tej kwestii warto zwrócić się do doświadczonego nauczyciela, (na
    początku jest to podstawa). Można sięgnąć do ,,Światła jogi" Iyengara lub
    ,,Jogi doskonałej dla kobiet" Gity Iyengar - są tam zamieszczone przykładowe
    zestawy poszczególnych asan na każdy dzień (oczywiście jeśli ćwiczysz jogę wg
    tej metody). Takie zestawy znajdziesz tez na necie. Na początku bezpieczniej
    jest ćwiczyć każdego dnia po jednej-dwóch z asan z każdej grupy (pozycje
    stojące, wygięcia, skręty, siedzące, skłony i pozycje -odwrócone). Oczywiście
    można całe życie praktykować tylko ,,Powitanie Słońca" (,,Surya Namaskar") i
    będzie z tego pożytek. Na necie także znajdziesz artykuły na temat samodzielnej
    praktyki, warto poczytać. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
    METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
    WARSZTATY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12 października w Wrocławiu
    Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi technikami
    i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania. Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do wyboru techniki pracy w przyszłości.

    Prowadzi: Krzysztof Stec D.Y.Ed.

    Program warsztatu
    1.Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)
    2.Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)
    3.Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali
    4.Suryanamaskar (powitanie słońca)
    5.Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt. The Yogis of Tibet (Jogini z Tybetu). W tym unikalnym filmie prezentowanych jest po raz pierwszy na ekranie wiele sekretnych jogicznych technik.

    Koszt: Cena: 280 zł (całość - dwa dni); 180 zł (jeden dzień)

    Cena promocyjna do 20.09
    180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni
    110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień
    Miejsce:
    Akademia Ruchu
    ul Ruska 47-48A
    Wrocław
    Więcej informacji na stronie internetowej www.akademiaruchu.com.pl Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: joga w domu - czy jest sens?
    Ja też, powtarzając za moimi poprzednikami z wiarą i przekonaniem polecam
    nauczyciela - codzienne poranne powitanie słońca w domu (z kotem wpatrującym
    się co dzień z takim samym zadziwieniem) nie wystarcza, mam szczęście pracować
    ze wspaniałym nauczycielem, który inspiruje, daje siłę i pozytywną energię.
    Sama nigdy z taką precyzją i poprawnością (nie doskonałą oczywiście ale coraz
    doskonalszą) nie ustawiłabym ciała w trudniejszych asanach. Życzę powodzenia i
    serdeczności przesyłam! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Miłego piątku!!!
    Powitanie slonca tez robie codziennie :)) ok 7 rund
    Ale nie dzisiaj. Polozylam sie spac o 2, budzik nastawilam na 6. Wstalam 2
    godziny pozniej, oczywiscie w biegu, bo spozniona do pracy.
    Na sniadanie sok z marchewki, jablko i kilka winogron.
    Nie wiem jak bedzie z cwiczeniami. Prawdopodobnie wroce do domu po polnocy.
    Marze to tym, zeby sie wyspac.
    Od tygodnia niedosypiam i widze ze przytylam, pomimo obwijania sie folia na noc.
    To jest tak: sen jest jednym ze zrodel energii. Jesli wiec brakuje mi energii z
    tego zrodla, probuje uzupelnic z innego - jedzeniowego Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 39 dni
    Kolej na mnie:

    to co nie jest problemem rano, staje sie niestety wieczorem :(( Otoz sniadanie:
    owoce, obiad warzywka a juz teraz bierze mnie wilcza ochota na chleb (kanapki)
    i cos slodkiego.
    Im dluzej zwlekam z cwiczeniami i pojsciem spac, tym wieksze szanse na to, ze
    sie zlamie.
    Mam nadzieje ze dzisiaj sie nie zlamie i kurcze nic nie zjem po 18.
    A dzisiaj rano: powitanie slonca, kilka cwiczen na uda i ogolnych.
    Sniadanie: 2 kiwi, jablko, sok pomidorowy.
    Obiad: ryz, surowka z kapusty, marchewka z groszkiem i fasolka szparagowa
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Garbię się :(
    Ja 'wyprostowałam się' po jodze ćwiczonej w ramach uniwersyteckigo wf-u (znaczy,
    jestem skoliotyczką i zawodowo biegałam z 'torebką' ok. 10 kg na ramieniu -
    wcześniej szkolne torby też lekkie nie bywały; oczywiście zawsze tym samym
    ramieniu: nawet plecak nosiłam tak samo, więc sobie darowałam wygłupy i zaczęłam
    kupować mniej pakowne torebki).

    Po drugie - wszelkie buty, w których pięta jest podniesiona o min. 3 cm nad
    poziom palców, bardzo, bardzo zmieniają sylwetkę: KORZYSTNIE. Najlepszy jest
    słupek 3 - 5 cm. prostuje się część lędźwiowo-krzyżowa, a zaraz za nią piersiowa.

    Jeżeli nigdy nie próbowałaś, a masz możliwość (również finansową, drogie to
    niestety) - spróbuj paru lekcji jazdy konnej. Takich maksymalnie, żebyś sobie
    trochę pokłusowała na padoku. Postawę koryguje już wsadzenie na stępa (czyli
    spacerkiem) na lonży (czyli koniem 'na sznurku) kierują za ciebie, chodzi sobie
    zwierz w kółeczko) - koń reaguje na napięcie ciała jeźdźca, jak robi się
    'niesterowny', to przede wszystkim musisz się wyprostować.

    Jeżeli bywa już tak, że jak się niechcący dobrze wyprostujesz, to bolą plecy -
    warto pomyśleć.

    Co do samej jogi - u nas pan zalecał powitanie słońca dzień w dzień, a wieczorem
    na podłogę albo przy ścianie, i szukać prostego kręgosłupa. I zupę, ciepła zupę
    warzywna na śniadanie ;). Szczegolnie zimą.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: HORROR-SCOPE (c) -- Czesc 2
    HORROR-SCOPE (c) -- sobota 21 sierpnia
    Imieniny Joanny i Kazimiery - wszystkiego naj..

    Milego dnia i week-end'u.

    BARAN (21 III - 20 IV): Pewny siebie - ja, mnie, moje, byle do celu. A moze cel falszywy? I droga
    niepewna... Znow bladzisz przyjacielu.

    BYK (21 IV - 21 V): Szorstki, trudny, autokratyczny, poirytowany... Lepiej wypij kefiru albo idz na
    basen!

    BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Pieniadze pod stolem - tajemnica! Wszystko juz dawno
    zaaranzowane...

    RAK (22 VI - 22 VII): Rozrywkowe zycie - mile i przyjemne: slodkie, jak lody z bita smietana albo
    tort weselny.

    LEW (23 VII - 22 VIII): Baw sie, ciesz sie, kolo radosci pedzi w gore. Coraz wyzej, coraz
    przyjemniej. Hurra.

    PANNA (23 VIII - 22 IX): Powitanie Slonca - zaczynasz 90 dni wspanialej passy. Juz chyba czas
    poleciec do Mombasy?

    WAGA (23 IX - 22 X): Mile ukladziki: towarzysko-biznesowe, rodzinno-kolezenskie, jednym
    slowem... forsa.

    SKORPION (23 X - 21 XI): Co zle odchodzi - idz do fryzjera, kup sobie nowe szorty lub plyte
    Wagnera.

    STRZELEC (22 XI - 21 XII): Pragnienie piekna i harmonii jakze wazne. Powiekszaj stale radosc,
    stymuluj wyobraznie.

    KOZIOROZEC (22 XII - 20 I): Slonce Cie wspiera, buduje, uszlachetnia. Czas juz wyjsc z getta!

    WODNIK (21 I - 18 II): Przesada. Naprawde. Trzeba spokojnie. Najpierw piwo, potem wino,
    potem wodke, a koniak na koncu.

    RYBY (19 II - 20 III): Usmiech zadowolenia, male satysfakcje: kolia diamentowa, mercedes lub
    willa w Monako.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: HORROR-SCOPE (c) --- Czesc 5
    HORROR-SCOPE (c) - Sobota, 20 listopada

    Ksiezyc w konstelacji Ryb, w ciekawych ukladach z Saturnem i Sloncem. Dobre
    rozstrzygniecia trudnych spraw zyciowych.

    BARAN (21 III - 20 IV): Miekki i uczuciowy, mily i przyjazny. Pierwszy wyciagasz
    dlon. Tylko gdzie ja wsadzisz?

    BYK (21 IV - 21 V): W nowej roli. Muzyka? Tenisisty? Psychoterapeuty? Lotnika?
    Ambasadora kultury i postepu.

    BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Niedobre pokusy. Oj, niedobre. Pechowe miejsca,
    towarzystwo - w dodatku mocne alkohole.

    RAK (22 VI - 22 VII): Marzyciel i romantyk: snujesz arcyprzyjemne wizje,
    rozwijasz osobowosc, wyobraznie, talent. Moze nawet wystapisz w telewizji?

    LEW (23 VII - 22 VIII): Srednio. Jakos, takos. Trzeba jechac po czerwone wino na
    Slowacje.

    PANNA (23 VIII - 22 IX): Zlych wiadomosci nie przyjmuj do wiadomosci. Idzie wyz,
    astrologiczna odwilz.

    WAGA (23 IX - 22 X): Szlachetne gesty. (Ciu - la - la!, o, ciu, la, la.)

    SKORPION (23 X - 21 XI): Promieniujaca radosc. Wszystko wokol jasnieje! Rozlewa
    sie, otacza nas i sie radosnie smieje.

    STRZELEC (22 XI - 21 XII): Powitanie Slonca! Co za frajda. Radosc. Przyjemnosc.
    Wreszcie sie odnajdziesz!

    KOZIOROZEC (22 XII - 20 I): Twoje klopoty powoli sie koncza. Gwiazdy sa dobra,
    ciepla, szczesliwa oponcza.

    WODNIK (21 I - 18 II): Robota i sukcesy! To priorytet. Reszta - pozostaje bez
    znaczenia.

    RYBY (19 II - 20 III): Terma. Czas popic wytrawnego tokaju. Zjesc wielka porcje
    gulaszu. - Kelner! Niech muzycy zagraja skocznego czardasza!

    JAKUB CIECKIEWICZ

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kto z kim i dlaczego
    korzystam z chwili, w której moje choróbsko pozwala spojrzeć w monitor

    i otóz:

    Fedo i Jut - mail (w ramach wątku: nie macie pojęcia ludzie jak bardzo pomogła
    mi Fed, więc Wam tu mówię)

    Luizo kochana Ty, marzyłam nieraz by w Twoich ogrodach wykonać wspólnie o
    wschodzie powitanie słońca, serio. Niestety mój australijski przyjaciel od 3 lat
    lezy w Melbourne ze zniszczonym kręgosłupem i nie pozwala bym doń wpadła coby
    sie zająć

    poza tym - tak zwyczajnie sie cieszę, że tu tylu ludzi pieknych co mnie z moim
    popieprzeniem - tolerują. Dziekuję.

    ps. Nadmieniam, żem pełna podziwu nieustającego dla Labla, dawno polubiłam Dado
    oraz Monię I Ver...ech w ogóle...

    trzymcie się kochani Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Joga dobra na wszystko!
    mysle,ze ta forma jogi bedzie dobra dla wszystkich,

    co trzeba pamietac:

    1). zaczynajac trenowac,uwazam osobiscie,ze najlepiej pierwszy raz udac sie na
    kurs i pod okiem instruktora pocwiczyc jeden kurs,
    pozniej mozna samemu,

    2). latwiejsze asany(pozy cwiczeniowe),mozna z w/w opisu wacki cwiczyc,
    najbardziej bym polecale na poczatek "powitanie slonca"(jak znajde linka
    zapodam,albo wacka opisze)

    3). trzeba rowniez pamietac,by 2 godz,przed cwiczeniami nie jesc
    i 1 godz.po ciwczeniach,duzo pic .

    4).kobiety przy okresie tez nie moga wykonywac niektorych cwiczen np,swiece,

    5). problemy z krzyzem,tez niektore asany sa niewskazane,ale to poczas cwiczen
    sie wie .

    6). przy jodze kazdy wykonuje asany wedlug swoich zasob elastycznosc,po paru
    cwiczeniach dochodzi sie do wprawy i z lekkoscia wszystko sie robi.

    polecam goraco i zycze powodzenia .
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: hip hop o poranku
    no tak, nikt nie lubi jak mu cosik przerywa poranne powitanie słońca i Ludzików ))))
    a co do hip hopu, mnie akuratnie ostatnimi czasy niektóre wykonania przypadły
    do gustu, co prawda nie orjętuje się aż tak dokładnie w zespołach i ich twórczości, ale lubie posłuchać )))
    pamietam, za moich czasów podstawówki to nurt ten zaczął z powodzeniem Liroy )) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czy joga wzmacnia poczucie bliskosci?
    woman prosze podaj chodz jedna pozycje moze mostek na psie z partnerem:)albo
    swieca ja najbardziej lubie robic utanasane i powitanie slonca troche stojacych
    pozycji ale niestety ostatnio sam choc bedac w pewnym miejscu cwiczylismy w
    parach.Jak ktos pomaga calkiem inaczej sie cwiczy i inne odczucia pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Joga
    pozatym joga tez bywa silowa... a niektorzy to w ogole jak pomieszaja joge z
    pilatesem, i takimi innymi to jaja wychodza;]

    ja kiedys przez cala godzine robilam "powitanie slonca"... pot po rowku mi ciekl;]

    takie cos jest dobre jak sie chce wycwiczyc troche silowo...ale ten sam gosc
    przewaznie robi rozciagania i "masowania tarczycy"... i bywa nudno i zal
    marnowac godzine

    ale taka jedna Iwona... to robila takie pozycje, ze bolalo jak cholera...ale
    potem mialam tak "rozpulchnione" cialo,ze na koniec jak kladlismy sie zeby
    odprezyc sie i odpoczac... to musialam sie pilnowac zeby nie zasnac...


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: poniedziałkowo-przedwiosenni-słon eczny wątek...
    mycha napisała:

    > ja również czasami chodzę i marudzę, albo zamykam się w czterech ścianach i
    > rozkładam mój smutek na czynniki pierwsze, albo uciekam np w wysiłek
    fizyczny,
    > czyt. ćwiczenia. chyba dzisiaj zastosuję to ostatnie, bo nic innego nie zdaje
    > egzaminu.


    mycha radze wykonac hata yoge-powitanie slonca i od razu przechodzi....
    ja musze z domciu wyjsc gdzies i wtedy zapominam o smutkach.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czwartek karnawalowy:)
    to nie gong kasikku a qigong )

    stojac na lekko rostawionych nogach ugietych lekko w kolanach wykonuje sie
    plynne bardzo powooooooolneeeeee ruchy przedstawiajace na:malowanie teczy=macha
    sie wono lapkami w gorze ,albo lapanie pilki;albo trzymanie lustereczka w
    dloni,przesuwajac je za glowe i patrzac jednoczenie w drugie....niby nic
    takiego a na samym koncu sie upocilam ,moze to ma jakis sens,...musze jakos
    dojrzec do tego zakonczeniem bylo cwiczenie z yogi=powitanie slonca.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Aktywność fizyczna a borelioza?
    Troche podobne do cwiczen Powitanie Slonca (a kiedys dawno temu za mlodu bylem instruktorem jogi). Ten taniec derwisza czyli cw. nr 1 zapewne poprawia krazenie plynu mozgowego. Dlatego zalecaja by po wirowce sie zatrzymywac ostroznie zapewne by nie zmacic odwirowanego osadu
    Ogolnie fajne cwiczonka i jak ktos chce to moze robic. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak to jest w końcu z tą utratą wagi a ćwiczeniem
    Witaj. Proponuje 5 razy w tygodniu ćwiczenia kardio tj rower, marsz, bieg itp, a do tego dołożyć ćwiczenia siłowe tj.z hantlami 3 x w tygodniu z jednym dniem przerwy między treningami na regenerację mięsni. Bez obaw, po miesiacu ciało bedzie wyglądac lepiej. Waga będzie spadać wolniej, ale na dłużej. Do tego zauważysz szybko nową rzeźbę swojego pięknego ciałka i utratę centymetrów.Najlepiej także wykonywać kardio interwałowe czyli zmieniać tempo raz zwalniać później przyspieszać I tak w kółko. Nie zapomnij także o strechingu, może to być powitanie słońca z Jogi. Powodzenia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ... i słowiki spać nie daaaaają!!!
    ... i słowiki spać nie daaaaają!!!
    Ano, nie dają. Może nie słowiki, a wróble, ale dzioby drą od środka nocy aż
    uszy puchną! Dziś już nie wytrzymałam i nawymyślałam takiemu, ile wlazło! Od
    drzymord, od niewychowanych piórołapów, od wrzaskliwych sraptaków, od makolągwy
    dziobatej i fruwającego chama. Myślicie, że się przejął? Ani nic. Siedział na
    rynnie nad oknem sypialni i dziamolił w cały świat. Ja słowo - on trel! Ja
    wiązankę - on aż dziób do góry zadarł, tak się rozświrgolił. I łypał tylko
    oczkiem, czy mi złość przechodzi, czy dalej ma śpiewem kokietować.
    I jak się na takiego wściekać? Bez sensu. Wróciłam do łóżka i nie zasnęłąm już
    do rana. Za to skończyłam książkę przy akompaniamencie całego ptasiego chóru,
    bo jak się reszta towarzystwa zwiedziała, że jednemu się upiekło, to dawaj!
    całą gromadą na sto głosów i sposobów ujadać.
    Nawet miło było :-)

    Lubicie ptasią pobudkę? Czy zdarzyło wam się kiedyś nastawić budzik w środku
    nocy, żeby jej posłuchać? Najpierw jeden nieśmiały, krótki trelik gdzieś w
    oddali, po chwili drugi, nieco bliżej, zaraz za nim trzeci, czwarty - aż
    wreszcie cały chór różnorodnych ptasich głosów na powitanie słońca, na dobry
    początek dnia, na chwałę i radość życia :-)
    pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Prokocim tu byl... cz. II
    Bez jaj się nie obejdzie;)
    Oj, biedni, brzydka Ameryka zabrała dni wolne i piękne słoneczne święta
    Wielkiejnocy. Takich świat nie macie, jak powitanie Słońca, czy Zmartwychwstanie
    - jak to możliwe , tylko Helołing i Walentki obchodzicie ?

    Współczuję, bardzo współczuje, że nie macie takiego obzarstwa jak u nas, pełnych
    stołów i wizyt rodzinnych, ani smingusa dyngusa. A co wy z jajkami robicie ?
    Może ich w ogóle tam nie macie ?
    Marnujecie czas na pracę zamiast obsiewać pole.

    Wesołych Świąt, a przynajmniej pomarzyć możecie o świętach ?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: JOGA

    z tymi uciechami cielesnymi to chyba przesadzilas :-)znam inne mniej
    skomplikowane pozycje, a dajace duzo satysfakcji niz takie na
    przyklad "powitanie slonca".
    mowiac jednak serio to pewno sa to cwiczenia pozwalajace osiagnac jakas
    rownowage ciala i duszy. nie mam o tym bladego pojecia. nie traktuje swojego
    ciala z szacunkiem. pewno szkoda (dla ciala).podziwiam jenak innych.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
    Gość portalu: dorkasz napisał(a):

    > widzisz Ty jestes na baterie sloneczne, a ja jestem jedna wielka chodzaca
    > bateria sloneczna - dzis nie ma slonca, jest ponuro i ja tez jestem jakas
    > nieswoja - po prostu mysle o tym jak wielu ludzi smutnych jest wkolo i chyba za
    >
    > bardzo sie wczuwam :-) moze to hormony? hihi pozdrowka :-)

    hej, nie na darmo Hindusi wymyslili Powitanie Slonca, jako poczatek ich
    cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj poczatek
    w poganskim kulcie slonca. Poganskim ? czyzby ?
    Pozdr, Andrzej Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
    Gość portalu: Andrzej napisał(a):

    >
    > hej, nie na darmo Hindusi wymyslili Powitanie Slonca, jako poczatek ich
    > cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj poczat
    > ek
    > w poganskim kulcie slonca. Poganskim ? czyzby ?
    > Pozdr, Andrzej

    Nie wszystkie Andrzejku! Viccanie (czytaj - czarownice ha, ha) - czyli kult
    Wielkiej Bialej Potrójnej Bogini (jeden z najstarszych na świecie) wywodzi sie
    prostą drogą od... księżyca.

    Pozdrawiam Vicca
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
    vicca napisał(a):

    > Gość portalu: Andrzej napisał(a):
    >
    > >
    > > hej, nie na darmo Hindusi wymyslili Powitanie Slonca, jako poczatek ich
    > > cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj p
    > oczat
    > > ek
    > > w poganskim kulcie slonca. Poganskim ? czyzby ?
    > > Pozdr, Andrzej
    >
    > Nie wszystkie Andrzejku! Viccanie (czytaj - czarownice ha, ha) - czyli kult
    > Wielkiej Bialej Potrójnej Bogini (jeden z najstarszych na świecie) wywodzi sie
    > prostą drogą od... księżyca.
    >
    > Pozdrawiam Vicca

    Jak go zwal tak go zwal. Wielkie, zolte i swieci. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Coscie dzisiaj jedli na sniadanie?
    Gość portalu: Kateba napisał(a):

    > Budda
    >
    > Jak mieszkalam w osrodku zen to zaliczalam kazdego poranka o 5.15 poranna
    > gimnastyke (108 poklonow do ziemi), medytacje oraz platki na sniadanie. Do
    > pracy nie musialam sie spieszyc, bo popoludniami udzielalam artystycznie
    > korepetycji z jezyka obcego.
    >
    > Obecnie w osrodku nie mieszkam. Prace zaczynam o 8.30. Musze wygladac swiezo i
    > elegancko, wiec caly poranek spedzam na prysznicu, ubieraniu sie, suszeniu
    > wlosow, robieniu makijazu. Tak jak wiekszosc pracujacych kobiet. Sniadanie jem
    > pospiesznie w pracy.
    >
    > Rano zazwyczaj sie z nikim nie kloce, a juz na pewno nie o smaochod z mezem, bo
    >
    > i tak wiadomo, ze on bierze woz. Ale i tak jest kochany, bo mnie podrzuca do
    > mojego biura. Czasmi sie posprzeczamy o to, ze on za dlugo poprzedniego
    > wieczoru ogladal telewizje i rozbudzil mnie ze snu w srodku nocy.
    >
    > Realia zycia rodzinnego. Czasami wspominam zycie w osrodku i niepowtarzalne
    > klimaty. Wszystko sie zmienia, taka jest natura zycia. W tym biegu trudno sie
    > czasami zatrzymac.
    >
    > Pa, Kateba


    Nie taka jest natura zycia Katebo. Nie opowiadaj. Owe prysznice, makeupy,
    suszenia i tym podobne to Twoje EGO at work. Wstan 0 5.15, zrob powitanie slonca
    usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
    a efekty przyjda same.
    Pozdrawiam, Budda.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Coscie dzisiaj jedli na sniadanie?
    Gość portalu: Budda napisał:

    > Wstan 0 5.15, zrob powitanie slonca
    > usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
    > a efekty przyjda same.

    ty tak robisz? i jakie sa efekty? chetnie bym się dowiedzial...
    bo wiesz, na tym watku (ktory zreszta strrrrasznie mi sie podoba) ludzie pisza
    jak ich zycie nad ranem wyglada (no ja sie wtracilem z tymi 50-cioma kesami do
    wypowiedzi Rene, bo mnie rozbawila - wiesz, wyobrazilem sobie licznik kesow na
    stole) i jest to bardzo ciekawe, a ty tu wyjezdzasz z jakimis ksiazkowymi
    madrosciami i pouczeniami

    BUDDA!!! CO JADLES NA SNIADANIE????????????????

    ja z rana poszedlem zaniesc mocz corki do laboratorium w najblizszym szpitalu,
    zly jak jasna cholera, bo miala to zrobic moja zona idac na uczelnie, ale nad
    ranem jakos zmienila zdanie, w drodze powrotnej kupilem mi. chleb, sos tatarski i
    pomidory i zrobilem nam z tego pyszne szesciokanapkowe sniadanie (plus cebulka i
    ser zolty tostowy, na margarynie) z kawa, co zdecydowanie poprawilo mi humor,
    wszystko to dzialo sie w okolicach godziny 9-tej, ktora dla wiekszosci tu
    wypowiadajacych sie jest chyba srodkiem dnia - coz, dla mnie nie, takie to juz
    studenckie zycie, luz, wszystko na glowie, a obecnie slecze nad kilometrowymi
    artykulami o chorobach serca (nie milosnych) do drugiej w nocy - lubie i musze
    czytac w nocy

    pozdro! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy mężczyzna potrzebuje małżeństwa?
    dziendobry calusna i piterku! Slooonko swieci!!!!
    calusna napisala:
    liczę się z możliwością odebrania cięgów za tę solidarność
    > z Tobą ale co tam! Raz kozie śmierć!/

    cięgów to ty nie dostaniesz za solidarnosc ale za glupote, porownanie do kozy
    to ci sie udalo! :-)))

    ***
    zieeeeew...
    aniu vel calusna z ukrytym ip, peterku...
    papiez lub minister kultury moglby zasiasc na chwile i zaraz reszta choloty
    (jak wroble kolorowa papuzke)zaczela by probowac zadziobania - jak wy mnie w
    tej chwili ;-)
    do pani: nie potrafisz logicznie myslec, wyciagac wnioskow, a tym bardziej
    odpowiadac na zadane pytania. Jestes pewna, ze to odwagi brak ci w konwersacji
    ze mna, czy czegos innego? Bo chamstwem to juz sie popisalas-jak sama to
    oryginalnie ujelas 8-))) Niepotrzebnie, bo wscieklosc to objaw frustracji i
    bezsily.
    A ja sobie z przyjemnoscia stad pojde, wstapilam na pare dni tylko,
    peter z braku zajmie sie lubieznym monologiem, bo na dluzsza mete dialogu nie
    wyrokuje, a do pieca to on moze sobie wsadzic, a raczej dorzucic bo zimno...byl
    taki brzydki wojenny dowcip kiedys :-/

    No, a teraz sio na dwor, ja zaraz biegne, piekne slonko, poprzytulac sie do
    drzew, zrobic "powitanie slonca" hata yoga 8-)))pa! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czy joga pomoze mi schudnac w udach ?
    dzieki!
    chyba zrezygnuje z biegania na rzecz basenu, a z ta joga dam sobie spokoj, dzis
    byłam pierwszy raz i troche mnie to nudziło..., powitanie słonca przez poł
    godziny, wole raczej cos szybszego
    ps. fajne hasło "kolumny" ;)) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Oferuje porady dotyczace urody i zdrowia
    Witaj Aniu!

    Wiem, jak wypracowac takie miesnie (te biustowe i te udowe). Oczekujesz
    konkretnych przykladow? Prosze bardzo:
    Na biust: wszelkie odmiany pompek - te damskie na kolanach, meskie, z rekami
    rozstawionymi tak, zeby kat miedzy ramionami a przedramionami byl prosty (nie
    wiem, jak to porzadnie wyltumaczyc, ale chodzi o standardowe ulozenie ramion),
    a takze pompki z ramionami przylegajacymi do tulowia (to sa b.trudne pompki,
    przecietnie wycwiczona osoba moze zrobic tylko kilka takich - ale one wystepuja
    w power jodze w sekwencji "powitanie slonca").
    Poza tym wszystkie warianty cwiczen z hantlami - odwodzenie leciutko zgietych
    rak na boki, unoszenie ponad glowa, laczenie zgietych pod katem prostym na
    wysokosci ramion przed soba i cala masa innych. Np.

    www.shape.com/workouts/67
    www.shape.com/workouts/15 (to drugie cwiczenie)
    www.shape.com/workouts/15?page=2
    Cwiczenia aerobowe tez moga uksztaltowac biust (trzeba tylko pamietac, aby miec
    dobry stanik sportowy lub top z wewnetrznym biustonoszem). Bardzo korzystne sa
    odmiany aeroboxingu (to jest w ogole trening cud!), power joga (wykonywana w
    szybkim tempie spala takze tkanke tluszczowa), plywanie (zwlaszcza kraulem).

    Na gorna tylna czesc ud, czyli miesnie dwuglowe uda:
    www.shape.com/workouts/63
    www.shape.com/workouts/27
    www.shape.com/workouts/70 (to drugie cwiczenie)
    www.fitnessmagazine.com/fitness_and_health/wkout_afirmbutt.jsp?pg=4
    Pozdrawiam:)

    PS. Na stronie shape.com znajdziesz BAAAAARDZO duzo roznych konkretnych
    cwiczen na wszystkie partie ciala, mnostwo inspiracji do domowych treningow.




    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: joga. Warszawa
    a moze jednak...
    zrobisz krotki wyklad? Dla mnie powitanie slonca to kilka wygiec w rozne
    strony. Prosze powiedz komu sie ten uklan sklada, chce wiedziec co jest nie
    tak, bo przeciez instruktorka mi nie powie, jesli sama jest entuzjastka? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: zmeczenie po jodze
    gapka napisała:

    > Ja walsnie tez jestem "wypluta" rano i tylko kawa troszke pomaga.
    > Czy ktos zna z doswiadczenia asany, ktore naprawde napedzaja motor ciala :-)

    Powitanie słońca oczywiście, pozycje stojące, mostki...


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jakie cwiczenia rano?
    Powitanie slonca ? [jak sama nazwa wskazuje].

    Jeżyk Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powitanie slonca
    Powitanie slonca
    zawsze robilem to tak ze przy drugim wdechu zginalem lewa noge a prawa
    wyciagalem do tylu.Teraz ktos uczy mnie ze jest odrwrotnie a jak jest?


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sesja twająca pól godziny-jakie asany?
    jak ćwicze rano - to trwa dość krótko. Robię tak - powitanie słońca, asany
    wiginajace ciało w tył, potem do przodu, następnie na boki. Tak, aby kregosłup
    ruszyć w różnych kierunkach
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: gdzie we wroclawiu?
    Bardzo mobilizujące są zajęcia w grupach. Ja osobiście polecam zajęcia ze szkoły
    Powitanie Słońca. Chodzę na biskupinie, ale chyba są gdzieś jeszcze we wrocławiu.
    Trzeba wygooglac :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Joga w sierpniu nad morzem. Cudnie:-)
    Joga w sierpniu nad morzem. Cudnie:-)
    Hatha Yoga (9-cio dniowa Czilla)
    23-31 Sierpnia 2008 - Władysławowo
    Prowadzi:
    Yogi Wiśwamitr & Śri Dhattr

    W programie:
    Tradycyjna Hahta Joga, praca z ciałem w oparciu o oddech i dźwięk mantryczny.
    Ćwiczenia pranayamy bezpośrednio nad morzem.
    Powitanie Słońca o wschodzie na plaży i unikalny zestaw ćwiczeń Powitania Księżyca o zachodzie.
    Ćwiczenia rozluźniające, uwalniające z napięć, relaksacyjne (pavanmuktasana).
    Medytacje, ćwiczenia koncentracji i skupienia.
    Rytuały oczyszczające ciało, umysł i ducha.
    Unikalna metoda starojogiczna odprężania ciała poprzez swobodne unoszenie się na wodzie.
    Uzdrawiające ogniowe rytuały (agnihotra).
    Trening dla adeptów o różnym stopniu zaawansowania w praktykę Hatha Jogi.
    Koszt warsztatu:
    700 PLN (przedpłata 100 PLN)

    Organizator:
    Himalaya Tirtha Sangha

    Informacje i zapisy:
    tel. 790 017 302
    mail: wiswamitra@wp.pl


    Zajęcia odbędą się we Władysławowie (www.turystyka.wladyslawowo.pl) - nadmorskim miasteczku na Półwyspie Helskim ze złocistą, dużą plażą w otoczeniu pięknych, wysokich klifów. Miejsce zajęć to piękny pensjonat położony w zacisznym miejscu, ok. 400 metrów od plaży. Uczestnicy treningu zakwaterowani będą w ładnych dwuosobowych pokojach z łazienką. Dojazd do Gdyni pociągiem a stamtąd pociągiem lub autobusem bezpośrednio do Władysławowa.

    Zajęcia rozpoczynają się 23 sierpnia (sobota) o godz. 10:00. Należy zabrać ze sobą matę do ćwiczeń i koc do siedzenia lub okrycia. Na zajęciach będzie możliwość zakupu poduszek i mat gryczanych do siedzenia. Posiłki czysto wegetariańskie będą przyrządzane wspólnie. Prosimy o wcześniejszą przedpłatę w wysokości 100 zł na konto organizatora (można także zapłacić przez internet - online), najpóźniej do 10 sierpnia. Uczestnictwo tylko w całości treningu.



    Na miejscu będzie można zaopatrzyć się w sprzęty do jogicznego oczyszczania ciała (lewatywa, dzbanuszki do płukania nosa, przyrząd do czyszczenia języka). W trakcie trwania całego treningu obowiązuje całkowity zakaz palenia tytoniu i picia alkoholu

    Prowadzący:

    Yogi Wiśwamitr - od 8 lat nauczyciel jogi. Prowadzi regularnie zajęcia grupowe trójmieście i okolicach (Puck). Od kilku lat prowadzi także regularne obozy dłuższe. Jest koordynatorem na Polskę Nathsampradaya Hatha Yogi. Jest także nauczycielem Laja Jogi - Wielkiej Jogi Wchłonięcia.



    Śri Dhatr – jogą zajmuje się od 1996 roku. Nauczycielem jest od 8 lat. Jogi uczył się u takich Mistrzów jak Himalaya Swami L.M., Śri Priyaśri Mataji, Swami Premananda i wielu innych. Obecnie prowadzi cykliczne zajęcia w Trójmieście.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do Sylwestra już 3 dni mniej...
    Dzisiaj rano jako jedyny sport powitanie slonca.
    jablko + kaszka ryzowa z orzechami. POtem galopem po miescie, wiec mozna uznac
    ze sie naspacerowalam
    Obiad: ziemniaki (niestety), kotlet sojowy + salatka z salaty z pomidorami.
    Wczorajszy grzech: winko Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do poczytania.
    Nie dawało mi spokoju skąd miałam tekst "O niczym".
    Skorzystałam z informacji tu podanych, pokojarzyłam trochę i mam.
    Autorką jest Kropka.

    Skontaktowałam się z nią i otrzymałam uprawnienia do kopiowania jej tekstów.
    W związku z tym jeden z nich.


    Autorka: Kropka

    ... a słowiki spać nie dają

    Ano, nie dają. Może nie słowiki,
    a wróble, ale dzioby drą od środka nocy aż
    uszy puchną!
    Dziś już nie wytrzymałam i nawymyślałam takiemu,
    ile wlazło!
    Od drzymord, od niewychowanych piórołapów,
    od wrzaskliwych sraptaków, od makolągwy
    dziobatej i fruwającego chama.
    Myślicie, że się przejął? Ani nic.
    Siedział na rynnie nad oknem sypialni
    i dziamolił w cały świat.
    Ja słowo - on trel!
    Ja wiązankę - on aż dziób do góry zadarł,
    tak się rozświrgolił. I łypał tylko
    oczkiem, czy mi złość przechodzi,
    czy dalej ma śpiewem kokietować.
    I jak się na takiego wściekać?
    Bez sensu.
    Wróciłam do łóżka i nie zasnęłąm już
    do rana.
    Za to skończyłam książkę
    przy akompaniamencie całego ptasiego chóru,
    bo jak się reszta towarzystwa zwiedziała,
    że jednemu się upiekło, to dawaj!
    całą gromadą na sto głosów i sposobów ujadać.
    Nawet miło było.

    Lubicie ptasią pobudkę?
    Czy zdarzyło wam się kiedyś nastawić budzik w środku
    nocy, żeby jej posłuchać?
    Najpierw jeden nieśmiały, krótki trelik
    gdzieś w oddali,
    po chwili drugi,
    nieco bliżej,
    zaraz za nim trzeci,
    czwarty -
    aż wreszcie cały chór różnorodnych ptasich głosów
    na powitanie słońca,
    na dobry początek dnia,
    na chwałę i radość życia.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zaparzyłem kawę...
    O dziwo jestem wyspany.
    Kawa na powitanie słońca.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Joga.
    dobra jest, ja akuratnie leniwiec, ale kiedyś robiłam sobie powitanie słońca
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czystka w ośrodkach regionalnych TVP
    Jak to orzek
    Sąt. Że to powitanie słońca. Sąt w Szczelcach Opolskich Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bycie czlowiekiem cierpiacym
    emilla napisał(a):

    > Andrzej:)
    > Ile wytrwalosci i samodyscypliny trzeba miec w sobie by tak zyc jak piszesz!
    > Czy twoj rozklad dnia jest codziennie taki sam? Pozwalasz sobie czasem na
    > swieto? Bez jogi, medytacji, itd.?
    >
    > Czy joge mozna cwiczyc samemu w domu? Rozumiem ze na jakims etapie, natomiast
    > na poczatku sadze, iz jednak pod kierunkiem jakiegos nauczyciela. Czy moze sie
    > myle? Mozna sobie kupic ksiazke o jodze i probowac samemu do czegos dojsc? A
    > tak w ogole to czy w jodze jest jakis cel do ktorego nalezaloby podazac?
    > Czy joga jest dla wszystkich?
    > Przepraszam za tyle pytan ale bardzo mnie to interesuje.
    > emilka

    Wydaje mi sie, ze musi sie cos w czlowieku przelac zeby naprawde "zasiasc" do
    jogi. Widzisz, joga przynosi efekty po wielu miesiacach, ale przynosi je na stale.
    Wielu z nas niestety rzuca ten system po kilku tygodniach, nie mogac sie doczekac
    na jakiekolwiek rezultaty. Gdy jednak czlowiek wytrzyma, nic go nie powstrzyma
    przed praktykowaniem, ktore stanie sie czysta przyjemnoascia, nie zas uciazliwa
    rutyna.
    Rozklad dnia jest taki sam codziennie, moze z wyjatkiem sobot rano, gdy wyruszam
    nad jezioro spacerowac.
    Kurs jogi przeszedlem jeszcze w Polsce. Ale praktykuje sam, bez zadnego guru
    czy nauczyciela.
    Joga znaczy jednosc. I w tym slowie zawarty jest cel. Jednosc ciala i duszy
    a jednoczesnie jednosc z calym wszechswiatem.
    Joga jest dla wszystkich, jedyna przeszkoda jest sam czlowiek.
    Polecalbym zaczac od jakiegos kursu, a potem znalezc swoja droge do cwiczen.
    Ja na przyklad praktykuje tzw. Powitanie Slonca i kilka tzw. odwroconych pozycji
    ( w tym znana swiece), gdyz one znakomicie tonizuja me emocje i uspokojaja
    moj umysl. Ale to jest moja droga.
    Zycze Ci powodzenia i .... wielkiej cierpliwosci. A owoce przyjda.
    Namaste,
    Andrzej. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Puk, puk! jest tu kto?
    śpiewając pieśń pochwalną na powitanie słońca.. :)
    do świtu już niedaleko..
    coraz bliżej..
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: warsztat 86
    rozwiązanie
    Zajęcie z którego wyrósł, to gra w karty. Grywał namiętnie z kolegami. Potrafili grać (w domu kolegi z drugiego końca wioski) nawet i do 1-ej w nocy, a potem Piotr wracał przez ciemną nieoświetloną wioskę - tylko nogami wyczuwając drogę, bo nic nie było widać.
    Później jak dojeżdżał do technikum razem z grupką kolegów, to czekając na autobus (były tylko 2 kursy na dzień – tam i z powrotem) grywali w karty na cmentarzu – bo cmentarz był koło przystanku i tam była wygodna trawa, żeby usiąść. A jak padało to szli grać do knajpy.
    Grywali głównie na punkty, ale potem i na drobne pieniądze również.
    Grali najpierw w tysiąca, w Baśkę, w oczko, później w pokera, w 66 (na pieniądze), a jeszcze później w brydża.

    Mamce Julki tak pięknie karty pieniądze pokazały . Pieniądze, punkty, jakiś rodzaj hazardu...

    Później już Piotr nie miał zapotrzebowania na grę w karty. Nauczył wprawdzie dzieci grać w tysiąca i w makao i grywaliśmy zwykle podczas podróży pociągiem, bo to dobra forma na „zabicie czasu”, gdy nie ma nic innego do roboty.

    Jeszcze jedno zajęcie przypomniało się Piotrowi, które często w latach szkolnych wykonywał. To łowienie ryb – i siatką (z kolegami) i na wędkę (sam) i rękoma wyciągał ryby z dziur i korzeni z brzegów rzeki. To łapanie ryb rękoma umie do dziś. Niedawno latem, gdy z wnukami i innymi dziećmi byliśmy nad stawem, to z brzegów stawu wyławiał ryby ręką – pokazywał dzieciom – i wypuszczał ryby z powrotem do wody.

    Zajęciem drugim, które jest mu bliskie cały czas to sport. Piotr zawsze dbał o dobrą kondycję fizyczną. Do teraz od jednej do dwóch godzin dziennie ćwiczy hatha jogę. Ma swój stały zestaw ćwiczeń połączony ze specjalnymi ćwiczeniami oddechowymi (i medytacyjnymi) z krija jogi. Najpierw robi ćwiczenia rozgrzewające, potem Powitanie Słońca, rytuały tybetańskie, swój zestaw hatha jogi, a kończy ćwiczenia oddechami z krija jogi.

    W czasach szkolnych zajęcia sportowe zajmowały mu bardzo dużo czasu – do kilku godzin dziennie. Sportowy okres życia zaczął od 3-ej klasy szkoły podstawowej, bo wtedy oddano w ich wsi nową szkołę z boiskiem sportowym. Na wszystkich przerwach wszyscy grali w siatkówkę. Popołudniami chłopaki grali w siatkówkę z żołnierzami na boisku przy jednostce wojskowej.
    Głównym zajęciem sportowym była lekkoatletyka. Zrobili własnoręcznie 4 boiska (w różnych końcach wioski) do lekkoatletyki – do skoków wzwyż, w dal, trójskoku, rzutnie do pchnięcia kulą i rzutu dyskiem (mieli autentyczny sportowy dysk i kulę). Piotr codziennie po szkole, jak pogoda dopisywała, razem z 4-ą kolegów uprawiał tzw. pięciobój lekkoatletyczny. Wszystko bez trenera. Trener, a właściwie po prostu nauczyciel wf-u pojawił się w życiu Piotra w szkole średniej. Przez całe 5 lat technikum Piotr brał udział we wszystkich zawodach sportowych międzyszkolnych i wojewódzkich. Poza lekkoatletyką dużo grali w piłkę.
    W okolicy było dużo wody. Latem Piotr z kolegami pływał w kanale i w stawach, zimą grali w hokeja na lodzie.

    Później z powodu pracy Piotr zmienił miejsce zamieszkania, ale jak tylko miał możliwość, to brał udział w grach i zajęciach sportowych. Właśnie podczas gry w siatkówkę poznaliśmy się.

    Piotr jest sportowym samoukiem – jeżeli można tak powiedzieć. Poza nauczycielem wf-u w szkole średniej i dużo później poza trenerem 3-miesięcznego kursu karate, Piotr nie był „prowadzony” przez żadnego fachowca. Sam opracował sobie trening do pchnięcia kulą, żeby wszechstronnie rozwijać mięśnie. Nawet hatha jogi (to później) uczył się z książek.

    Canada przypomniała nam o zajęciu, które Piotr wykonywał począwszy od starszych klas szkoły podstawowej (uczył go brat), potem intensywnie przez kilkanaście lat już w Toruniu. To wywoływanie zdjęć. Kiedyś wywoływanie zdjęć było drogie, a my bardzo lubiliśmy robić zdjęcia naszym dzieciom. Robiliśmy mnóstwo zdjęć, a Piotr potem je wywoływał (tylko klisze dawaliśmy do fotografa) . Mamy powiększalnik, kuwety, suszarkę i wszystko co jest potrzebne do wywoływania zdjęć. Piotr przestał wywoływać zdjęcia, jak z rynku zniknęły odczynniki do zdjęć czarno-białych – można je było kupować tylko w ilościach hurtowych. To było wtedy, gdy zaczął się okres na zdjęcia kolorowe. Piotr jeszcze sam robił albumy do zdjęć. Umiał, bo kiedyś krótko pracował w introligatorni.

    Canada również przypomniała o innym zajęciu, które Piotr bardzo lubił, ale w gruncie rzeczy w starszych latach nie miał czasu. To rzeźbienie w drewnie. Piotr zaczął rzeźbić, gdy był w sanatorium przeciwgruźliczym. Pół roku był w sanatorium i przez te pół roku intensywnie rzeźbił. Potem w domu również rzeźbił, ale już nie tak intensywnie, bo nie miał tyle czasu ...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dlaczego Budda jest taki nieznośnie buddowaty?
    Widzisz, Ty rowniez wyobrazasz sobie pewne zeczy:

    Po pierwsze - nie mam psychologicznego wyksztalcenia - ZADNEGO.

    Po drugie - posty w ktorych ja widze Ciebie jako traktujacych innych
    protekcjonalnie, w ktorych probojesz wmawiac innym, jaka jest "jedynie sluszna
    droga" itd. Przytaczam ponizej - przeczytaj je tak, jakby byly skierowane do Ciebie:

    "Nie taka jest natura zycia Katebo. Nie opowiadaj. Owe prysznice, makeupy,
    suszenia i tym podobne to Twoje EGO at work. Wstan 0 5.15, zrob powitanie slonca
    usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
    a efekty przyjda same.
    Pozdrawiam, Budda."

    "Przeraza mnie to co tu wypisujecie. Pospiech, bieganina, budziki, klotnie,
    zimne kanapki, spoznienia.... Czy nie mozna inaczej ? A gdzie poranna
    gimnastyka, nie mowiac o spacerze, o jodze czy medytacji ? Gdzie poranna
    szklanka czystej wody, gdzie (jakikolwiek) rodzaj modlitwy, gdzie platki
    owsiane, gdzie chocby jedna strona jakiejs duchowej strawy.
    Nie mowcie, ze to nie mozliwe. Przypuszczam, ze caly dzien wyglada tak jak
    poranek. Opamietajcie sie !!!
    Pozdrawiam, Budda. "

    "malwinoX2, wybacz ale to co Ty piszesz to same "przyjaciolkowe" androny.
    Owa milosc wlasna to nic innego jak nasze EGO, z ktorym trzeba walczyc a nie
    podklejac gdzie sie da. O jakich to wlasnych walorach mowisz ? Co znaczy
    rekonstytuowanie ? Co ma zrobic w zwiazku z tym czas ? A zmysly ?
    To wlasnie one a nic innego robia z Poziomki to kim jest dzisiaj. Sensualne
    podejscie do zycia zrobilo z niej osobniczke, ktora nic poza swoja osoba nie
    widzi, wszedzie rany ktos zadaje.... Ona zwyczajnie nie ma swego autentycznego
    centrum, albo o nim kompletnie zapomniala. Nie czas to wdawac sie w szczegolowa
    analize, czym jest ego, a czym w odroznieniu od ego jest nasze centrum czy
    dusza jak kto woli. Ty nawet nic nie proponujesz, tylko sklejasz slowa
    powszechnie uzywane w "kacikach dla zakochanych".
    Pozdrawiam, Budda."

    "Gdyby fnoll zechcialby troche wiecej czasu
    poswiecic na studiowanie najnowszych koncepcji na linii cialo-umysl-dusza,
    mysle, ze bylby z niego naprawde dobry psycholog."

    To taki wybor raptem z trzech raptem watkow - jak jest na innych? podobnie...

    I na koniec- Ty mnie na prawde nie "bolisz". Czemu wiec pisze? bo lubie
    dyskutowac, poza tym, ja caly czas powtarzam jeden przekaz - "nie nauczaj na sile i
    traktuj innych z naleznym im szacunkiem" . Poniewaz zdajesz sie nie rozumiec tego
    przekazu (albo nie chcesz), powtarzam go w kolko. Dlaczego uwazam, ze nie
    rozumiesz? bo caly czas starasz sie zdyskredytowac rozmowcow, chocby mowiac
    im, cos takiego:

    "Kto z Was, poswiecil lata na zglebienie istoty karmy, wiecznosci zycia, istoty
    boga, naszego miejsca w tym wszechswiecie. Powtarzam, kto poswiecil lata.
    Kto z Was widzi nasze zycie jako nieprzerwany ciag istnienia generowany
    tym co myslimy, co jemy, z kim i jak spimy ? Kto poszerzyl panorame swego zycia
    poza czubek gory lodowej jakim jest materialna rzeczywistosc ? Kto widzi
    kazda kolejna edycje swego zycia jako wyzwanie do polepszania sie a nie tylko
    do zaspokojenia swych biologicznych potrzeb ? Kto z Was myslal o przerwaniu
    tej swoistej karmicznej grawitacji i niepowracaniu juz na ta planete ?
    Zdziwieni ze mozna o takich rzeczach myslec i mowic ?"

    albo:

    "Ale dopoki to nastapi, taki jak ja, zawsze bedzie kims
    niebezpiecznym, kims co zachwieje Waszym twardniejacym z dnia na dzien EGO.
    Nie jest w stanie nikt nikogo oswiecic o ile ten ktos nie jest gotowy na to.
    Dlatego nie mam watpliwosci, ze 99 procent tych co czyta moje posty, dostrzeze
    w nich grozbe dla swego staus quo."

    Takie odpowiedzi to tylko odbijanie pileczki. Ujmujac to Twoim stylem mowienia:
    Stawiasz sie w pozycji polaczenia mesjasza i cierpiacego "za sprawe". Gdybys
    chcial wejsc w glab siebie na prawde, i na prawde osiagnac stan
    samorzrealizowania sie, wtedy zastanowilbys sie nad tym, czy krytyka pod twoim
    adresem jest sluszna, zamiast po prostu ja odrzucac.
    Jest takie ladne przyslowie - "Jesli ktos Ci powie, ze jestes oslem, mozesz to
    zignorowac. Jesli powie Ci tak kilka osob - powinienes sie zastanowic. Jesli wszyscy
    dookola mowia, ze jestes oslem - kup sobie worek siana" Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: metody poglebiania praktyki jogicznej wroclaw wyklad warsztaty kurs szkolenie joga masaz szkola jogi kursy szkolenia
    Już 10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:

    Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ

    Wstęp wolny.

    Warsztaty: 11-12 października 2008.

    Krzysztof Stec

    Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji
    książkowej z 1972 roku pod red prof. W. Romanowskiego "Teoria i
    metodyka ćwiczeń relaksowo-koncentrujących". Jako jedyny do tej pory
    Polak ukończył roczny kurs (Diploma In Yoga Education) w Instytucie
    Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie. Spędził wiele lat w Indiach i USA
    studiując i praktykując pod okiem wielu wybitnych Mistrzów Jogi i
    Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata Amritananda Mayi,
    Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu Krishnamurti),
    znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
    Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od
    lat aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi
    organizując wiele programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu
    naukowych konferencjach. Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził
    Polskę jeden z najwybitniejszych joginów współczesnych Indii, Shree
    Samarth Janglidas Maharaj a także jogaczaria dr. Mukund V. Bhole. Od
    roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu University w Varanasi w
    Indiach.

    Program warsztatu

    Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało
    znanymi technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe
    zasady teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich
    stosowania. Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre
    przygotowanie do wyboru techniki pracy w przyszłości.

    Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych
    pogłębieniem swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi
    śatkarmas (sześć procesów) i innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało.
    System tych ćwiczeń bazuje na długiej tradycji doświadczeń jogi i
    ajurwedy jak również późniejszymi naukowymi badaniami przeprowadzanymi
    w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów hatha jogi (Hathapradipika,
    Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy oczyszczające
    śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam. Warsztat
    składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
    podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i
    praktykami potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.

    Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć
    życiowej energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie
    jest możliwe dla każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy
    uczestnik będzie stopniowo prowadzony do doświadczenia swojej
    wewnętrznej energii poprzez zestaw prostych ćwiczeń jak również
    nieskomplikowanych asan i pranajam oraz innych praktyk jogicznych.

    Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali

    Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego
    człowieka. Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze
    zachodniej jest tak wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno
    skoncentrować się przy użyciu tradycyjnych technik medytacyjnych. Te
    dwie techniki medytacyjne pozwalają najpierw na usunięcie wewnętrznego
    napięcia zanim przystąpi się do wyciszenia psychiki.

    Suryanamaskar (powitanie słońca)

    W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
    dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich
    wykonywania jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i
    jest bardzo skuteczna przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar,
    jest uniwersalną praktyką, która ćwiczy praktycznie wszystkie główne
    grupy mięśniowe i którą może wykonywać każdy niezależnie od pory dnia
    i roku, w każdych warunkach pogodowych i lokalowych.

    Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film
    pt. "The Yogis of Tibet" (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych
    jogicznych technik jest prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w
    tym unikalnym filmie.

    Szczegółowy plan zajęć:

    SOBOTA

    09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ) , 4 stopień i
    omówienie korzyści z praktyki

    11:00 - 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga
    krijas

    12:00 - 13:00 - Medytacja Mandali

    13:00 -14:30 - przerwa na lunch

    14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach

    18:00 - 18:30 - chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    20:00 - 21:00 - Film "The Yogis of Tibet" (Jogini z Tybetu)

    NIEDZIELA

    09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także
    niektórych zaawansowanych technik)

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ), 4 stopień i
    omówienie korzyści z praktyki

    11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na
    pytania.

    12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna

    13:00 - 14:30 - przerwa na lunch

    14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech
    wybranych technik Joga Anubhava

    18:00 - 18:30 - chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław

    Koszt:

    Cena po 20.09 - 280zł ( całość - dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )

    Cena promocyjna do 20.09:

    180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;

    110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień

    UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń
    (20 zł/nocleg).

    Akademia Ruchu
    ul. Ruska 47-48A, Wrocław
    tel.: (071) 793-2938
    e-mail: i@akademiaruchu.com.pl
    www.akademiaruchu.com.pl

    http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu
    tajskiego

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
    kurs masazu tajskiego warszawa kurs masaz tajski
    juz w piatek 10.10 od 18:00 do poznych godzin nocnych bezplatny wyklad Krzyska.

    Już 10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:

    Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ

    Wstęp wolny.

    Warsztaty: 11-12 października 2008.

    Krzysztof Stec

    Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji książkowej z 1972
    roku pod red prof. W. Romanowskiego „Teoria i metodyka ćwiczeń
    relaksowo-koncentrujących”. Jako jedyny do tej pory Polak ukończył roczny kurs
    (Diploma In Yoga Education) w Instytucie Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie.
    Spędził wiele lat w Indiach i USA studiując i praktykując pod okiem wielu
    wybitnych Mistrzów Jogi i Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata
    Amritananda Mayi, Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu
    Krishnamurti), znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
    Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od lat
    aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi organizując wiele
    programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu naukowych konferencjach.
    Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził Polskę jeden z najwybitniejszych joginów
    współczesnych Indii, Shree Samarth Janglidas Maharaj a także jogaczaria dr.
    Mukund V. Bhole. Od roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu University w
    Varanasi w Indiach.

    Program warsztatu

    Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi
    technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady
    teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania.
    Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do
    wyboru techniki pracy w przyszłości.

    Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych pogłębieniem
    swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi śatkarmas (sześć procesów) i
    innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało. System tych ćwiczeń bazuje na długiej
    tradycji doświadczeń jogi i ajurwedy jak również późniejszymi naukowymi
    badaniami przeprowadzanymi w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów hatha jogi
    (Hathapradipika, Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy
    oczyszczające śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam.
    Warsztat składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
    podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i praktykami
    potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.

    Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć życiowej
    energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie jest możliwe dla
    każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy uczestnik będzie stopniowo
    prowadzony do doświadczenia swojej wewnętrznej energii poprzez zestaw prostych
    ćwiczeń jak również nieskomplikowanych asan i pranajam oraz innych praktyk
    jogicznych.

    Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali

    Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego człowieka.
    Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze zachodniej jest tak
    wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno skoncentrować się przy użyciu
    tradycyjnych technik medytacyjnych. Te dwie techniki medytacyjne pozwalają
    najpierw na usunięcie wewnętrznego napięcia zanim przystąpi się do wyciszenia
    psychiki.

    Suryanamaskar (powitanie słońca)

    W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
    dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich wykonywania
    jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i jest bardzo skuteczna
    przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar, jest uniwersalną praktyką,
    która ćwiczy praktycznie wszystkie główne grupy mięśniowe i którą może wykonywać
    każdy niezależnie od pory dnia i roku, w każdych warunkach pogodowych i lokalowych.

    Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt. „The
    Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych jogicznych technik jest
    prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w tym unikalnym filmie.

    Szczegółowy plan zajęć:

    SOBOTA

    09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ) , 4 stopień i omówienie
    korzyści z praktyki

    11:00 – 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga krijas

    12:00 – 13:00 – Medytacja Mandali

    13:00 -14:30 - przerwa na lunch

    14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach

    18:00 – 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    20:00 - 21:00 - Film “The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu)

    NIEDZIELA

    09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także niektórych
    zaawansowanych technik)

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ), 4 stopień i omówienie
    korzyści z praktyki

    11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na pytania.

    12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna

    13:00 - 14:30 - przerwa na lunch

    14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech wybranych
    technik Joga Anubhava

    18:00 - 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław

    Koszt:

    Cena po 20.09 - 280zł ( całość – dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )

    Cena promocyjna do 20.09:

    180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;

    110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień

    UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń (20
    zł/nocleg).

    Akademia Ruchu
    ul. Ruska 47-48A, Wrocław
    tel.: (071) 793-2938
    e-mail: info@akademiaruchu.com.pl
    www.akademiaruchu.com.pl

    massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu tajskiego
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: bezplatny wyklad o jodze wroclaw kurs szkolenie
    bezplatny wyklad o jodze wroclaw kurs szkolenie
    10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:

    Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ

    Wstęp wolny.

    Warsztaty: 11-12 października 2008.

    Krzysztof Stec

    Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji książkowej z 1972
    roku pod red prof. W. Romanowskiego „Teoria i metodyka ćwiczeń
    relaksowo-koncentrujących”. Jako jedyny do tej pory Polak ukończył roczny kurs
    (Diploma In Yoga Education) w Instytucie Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie.
    Spędził wiele lat w Indiach i USA studiując i praktykując pod okiem wielu
    wybitnych Mistrzów Jogi i Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata
    Amritananda Mayi, Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu
    Krishnamurti), znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
    Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od lat
    aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi organizując wiele
    programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu naukowych konferencjach.
    Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził Polskę jeden z najwybitniejszych
    joginów współczesnych Indii, Shree Samarth Janglidas Maharaj a także
    jogaczaria dr. Mukund V. Bhole. Od roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu
    University w Varanasi w Indiach.

    Program warsztatu

    Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi
    technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady
    teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania.
    Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do
    wyboru techniki pracy w przyszłości.

    Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych pogłębieniem
    swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi śatkarmas (sześć procesów)
    i innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało. System tych ćwiczeń bazuje na
    długiej tradycji doświadczeń jogi i ajurwedy jak również późniejszymi
    naukowymi badaniami przeprowadzanymi w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów
    hatha jogi (Hathapradipika, Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy
    oczyszczające śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam.
    Warsztat składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
    podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i praktykami
    potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.

    Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)

    Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć życiowej
    energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie jest możliwe dla
    każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy uczestnik będzie
    stopniowo prowadzony do doświadczenia swojej wewnętrznej energii poprzez
    zestaw prostych ćwiczeń jak również nieskomplikowanych asan i pranajam oraz
    innych praktyk jogicznych.

    Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali

    Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego
    człowieka. Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze zachodniej
    jest tak wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno skoncentrować się przy
    użyciu tradycyjnych technik medytacyjnych. Te dwie techniki medytacyjne
    pozwalają najpierw na usunięcie wewnętrznego napięcia zanim przystąpi się do
    wyciszenia psychiki.

    Suryanamaskar (powitanie słońca)

    W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
    dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich
    wykonywania jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i jest
    bardzo skuteczna przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar, jest
    uniwersalną praktyką, która ćwiczy praktycznie wszystkie główne grupy
    mięśniowe i którą może wykonywać każdy niezależnie od pory dnia i roku, w
    każdych warunkach pogodowych i lokalowych.

    Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt.
    „The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych jogicznych technik
    jest prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w tym unikalnym filmie.

    Szczegółowy plan zajęć:

    SOBOTA

    09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ) , 4 stopień i omówienie
    korzyści z praktyki

    11:00 – 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga krijas

    12:00 – 13:00 – Medytacja Mandali

    13:00 -14:30 - przerwa na lunch

    14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach

    18:00 – 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    20:00 - 21:00 - Film “The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu)

    NIEDZIELA

    09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także niektórych
    zaawansowanych technik)

    10:30 - 10:40 - przerwa

    10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ), 4 stopień i omówienie
    korzyści z praktyki

    11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na pytania.

    12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna

    13:00 - 14:30 - przerwa na lunch

    14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech wybranych
    technik Joga Anubhava

    18:00 - 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)

    Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław

    Koszt:

    Cena po 20.09 - 280zł ( całość – dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )

    Cena promocyjna do 20.09:

    180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;

    110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień

    UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń (20
    zł/nocleg).

    Akademia Ruchu
    ul. Ruska 47-48A, Wrocław
    tel.: (071) 793-2938
    e-mail: info@akademiaruchu.com.pl
    www.akademiaruchu.com.pl

    massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu tajskiego
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com