Użytkownik Jancio Wodnik <Jan@szuwary.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3CF8B28A.34E5@szuwary.pl...
Draeszcz wrote:
| Szok, normalny szok. Co tu się dzieje na tej grupie? ;))))
| Odreagowujemy do nastepnego raza :)))
Aaaa, chyba, że tak ;)
Ja nie wiem tak wo gule to jakiś Potop Biblijny, czy kurka nikt nie obglońda
mistrzostfff ?
Pozdr
Draeszcz
| Ja nie wiem tak wo gule to jakiś Potop Biblijny, czy kurka nikt nie
obglońda
| mistrzostfff ?
| Ogląda, ogląda :)
No jeden sprawiedliwy na tej arce pełnej gołębi (miauo być głębi ale siem
pomyliłem ) :))))
Wujek sprzedawał 'boty postowe'. Wystarczyło tylko jakiś nieprawdziwy
komplement rzucić i już na skrzynke przysyłał ;)
Zeby ukladanka byla pelna dodam tylko jeszcze
ze Synem Matuzalema a wnukiem Henocha byl Noe.
I teraz pytanie za 100 punktow ?
Kto przetrwal potop ?
Pio
Chodzi ci o potop biblijny? Bo wedlug mnie to raczej symbolika i od tej strony
trzeba traktowac cala Biblie ;-) Wedlug Biblii przetwal rodzina Noego, jego
synowie i ich zony, pewnie i dzieci, jesli wtedy byly. No i cala menazeria ;-)
Ale to tylko opowiesc o czesci Ziemi. Potop nie musial wystapic na calej
Ziemi, tylko w jej czesci, a wiec gdzie nie bylo zalanych ladow, tam
przetrwali ludzie ;-) Zreszta - z genetycznego punktu widzenia byloby to
niezdrowe, gdyby tylko rodzina Noego przetrwala, bo jak potem dalej by sie
rozmazali?? Kazirodztwo w czystej postaci ;-)
Zajawka
| Zeby ukladanka byla pelna dodam tylko jeszcze
| ze Synem Matuzalema a wnukiem Henocha byl Noe.
| I teraz pytanie za 100 punktow ?
| Kto przetrwal potop ?
| Pio
Chodzi ci o potop biblijny? Bo wedlug mnie to raczej symbolika i od tej
strony
trzeba traktowac cala Biblie ;-) Wedlug Biblii przetwal rodzina Noego, jego
synowie i ich zony, pewnie i dzieci, jesli wtedy byly. No i cala menazeria ;-
)
Ale to tylko opowiesc o czesci Ziemi. Potop nie musial wystapic na calej
Ziemi, tylko w jej czesci, a wiec gdzie nie bylo zalanych ladow, tam
przetrwali ludzie ;-) Zreszta - z genetycznego punktu widzenia byloby to
niezdrowe, gdyby tylko rodzina Noego przetrwala, bo jak potem dalej by sie
rozmazali?? Kazirodztwo w czystej postaci ;-)
W "Boskich Spotkaniach" Sitchina czytamy : "Gdy budowa łodzi,jej wyposazenie
dobiegły konca zgodnie z zaleceniami boga Enki,Atrahasis wprowadził na pokład
swoją rodzine.W wersji akadyjskiej Noe wpóścił na pokład wszystkich
rzemieślików, aby ocaliła ich łódź.Z innego szczegołu mezopotamskich tekstów
dowiadujemy się również, że w owej grupie znalazł się doświadczony nawigator
Puzur-Amurri , któego Enki przywiozł i poinstruował , gdzie ma skierować łódź,
gdy opadnie fala pływowa ."
pozdrawiam
DarkImar
Czasami warto pomyśleć, dlaczego legendy
miałyby być tylko legendami, na ile są prawdziwe... Potop biblijny
niechaj
będzie najlepszym przykładem.
polecam goraco artykul w majowym numerze National Geographic na temat
potopu wlasnie. nie bylo w nim raczej niczego nadprzyrodzonego.
};
Zapewne oglądałeś program o potopie i wyprawie Ballarda (zapis fonet.)
na National Geographic, nie zapominaj jednak że legendy o potopie
niestety.
znają wszystkie cywilizacje. Legendy te różnią się w szczegółach, ale
mają zdumiewająco wiele elementów współnych, o czym już wiele osób tu
to nie dziwota. porównując poziom owczesnej cywiklizacji.
powstania morza czarnego masz rację to nie ma to jednak związku z
potopem
morze czarane się wtedy powiększyło. potop biblijny z tej katastrofy się
wywodzi. a co do globalnego potopu: na rzie brak dodowdów na to aby
byla jedna wielka katastrofa.
Valwit wrote:
morze czarane się wtedy powiększyło. potop biblijny z tej katastrofy się
wywodzi. a co do globalnego potopu: na rzie brak dodowdów na to aby
byla jedna wielka katastrofa.
Znaczy się uważasz, że było kilka ?
Dormio
[...]
morze czarane się wtedy powiększyło. potop biblijny
z tej katastrofy się wywodzi.
Hmm, Niekoniecznie. Bylo wiecej takich
"potopow" w tej okolicy. Zob. tez nizej.
a co do globalnego potopu: na razie brak dodowdów na to aby
byla jedna wielka katastrofa.
Dowodow to na 99.9% roznych historycznych faktow nie ma.
Dowody zasadniczo sa tylko w matematyce...
Ale na te globalna katastrofe jest jednak sporo poszlak -
zob. ksiazke Tolmannow.
-- Zenon Kulpa
Wiec dla zapewnienia klarownosci dyskusji odpowiedz na pytanie - kiedy
wg Ciebie wydarzyl sie potop biblijny ?
65 mln lat temu, gdy Ziemia zderzyla sie z obcym cialem kosmicznym lub w
koncowym okresie ery lodowcowej.
| Ze glowe przerobiono, to geolodzy i archeolodzy sa zgodni.
Dokladnie. A slady erozji nie pochodza z glowy tylko z podstawy (jesli
sie myle to mnie popraw).
Owszem. Podstawa jest zerodowana.
OK. Wiec, kiedy wg Ciebie zaczela sie nasza cywilizacja ? No i w koncu
jesli nie tworcy Wed ani Egicjanie to kto moglby zbudowac arke ?
Atlantydzi lub pra-Atlantydzi.
| Mozna przypuszczac iz nawet jedna osoba uciekajaca na malej lodzi
Co Majowie (???) i Platon pisza o bardzo rozwinietej cywilizacji ?
Majowie o swych bogach-ludziach, a Platon o Atlantydzie. Wystarczy ?
| - w ogole nie znaleziono zadnych sladow Atlantydy
| To kwestia dyskusyjna.
Skoro tak to podyskutujmy. Co uwazasz za takie slady ?
Hmmm, na przyklad posagi Olmekow.
| Moze zle szukano. kataklizmy takie jak trzesienia ziemi latwo
| zacieraja slady.
Ale nie wszystkie. Zostalyby przynajmniej rumowiska.
Jesli sie zapadla pod wode, to nie.
W skrocie. Nastapil impakt, ktory wywolal: potezne powodzie (fale
wdzieraly sie gleboko w lad), ogromne pozary, potezne huragany,
trzesienia ziemii, taka mala apokalipse. Oczywiscie ja tego nie
wymyslilem. To hipoteza, ktora wydala mi sie sensowna. Szczegoly w
ksiazce "A jednal byl potop. Od mitu do historycznej prawdy".
No widzisz, nie widzialem tego na poczatku i tez to napisalem, wiec spor
stracil swa wyrazistosc.
To moze dzisiaj ? :)
Co czynie niniejszym :-)
| Zeby ukladanka byla pelna dodam tylko jeszcze
| ze Synem Matuzalema a wnukiem Henocha byl Noe.
| I teraz pytanie za 100 punktow ?
| Kto przetrwal potop ?
| Pio
Chodzi ci o potop biblijny? Bo wedlug mnie to raczej symbolika i od tej
strony
trzeba traktowac cala Biblie ;-) Wedlug Biblii przetwal rodzina Noego,
jego
synowie i ich zony, pewnie i dzieci, jesli wtedy byly. No i cala menazeria
;-)
Ale to tylko opowiesc o czesci Ziemi. Potop nie musial wystapic na calej
Ziemi, tylko w jej czesci, a wiec gdzie nie bylo zalanych ladow, tam
przetrwali ludzie ;-) Zreszta - z genetycznego punktu widzenia byloby to
niezdrowe, gdyby tylko rodzina Noego przetrwala, bo jak potem dalej by sie
rozmazali?? Kazirodztwo w czystej postaci ;-)
Zajawka
O potopie wspominaja prawie wszystkie religie swiata.
Proponuje troche poczytac np. "Religie Ludzkosci"
autorstwa Michel Malherbe.
Warto czasem liznac troche wiedzy ;)
Potop nie byl zjawiskiem lokalnym. Nazywamy go
"Bilijnym" bo mieszkamy w Polsce, kraju katolickim
i najlepiej znamy Biblie, stad takie okreslenie.
O potopie wypowiadaja sie takze naukowcy, nie tylko
religie, mozemy wiec przyjac ze taki fakt mial miejsce.
Co do samej "Arki" to prawdopodobnie znaleziono jej
szczatki w Turcji w okolicach gory Ararat.
http://potop-exodus.w.interia.pl/potop/wyatt/arkanoego1.html
Pio
PS. Mozemy zalozyc ze nie tylko Noe przezyl potop.
W kazdej religii mowi sie o jakis wybrancach uratowanych
przez "bogow". To logiczne. Gdyby tak nie bylo to na ziemi
byla by tylko jedna rasa ludzi a tak nie jest.
| Myślę, że
| jest jeszcze coś do powiedzenia, trzeba tylko spojrzeć na świat tamtych
| czasów globalnie. I stawiać pytania: dlaczego piramidy? Czy potop był
| naprawdę?
Zaręczma Panu, że archeologia, etnologia i historia sztuki proponują
fascynujące odpowiedzi na te pytania, być może znacznie ciekawsze
niż wszystkie teorie dotyczące wpływu Atlantydy.
Nie wątpię, jednak zbyt wiele nasłuchałem się o dziurach w tych
wytłumaczeniach, żeby je akceptować jako aksjomat.
| Skąd egipscy kapłani mieli taką wiedzę astronomiczną i matematyczną?
Problem w tym, że w tych akurat dziedzinach nie byli zbyt biegli.
Pomijając magiczne zależności pomiędzy ziemią a piramidą Cheopsa,
widziałem takie ładne przedstawienie pewnego pokoju: dokładnie 100 bloków,
wszędzie pełno trójkątów pitagorejskich... Nie pamiętam gdzie. I jeszcze,
jak udało by się bez wiedzy matematycznej wybudować takie wielkie
konstrukcje? AFAIR to kapłani je projektowali i zarządzali ich budową.
| Czy ma Pan jakieś sugestie co do książek, które powinienem przeczytać,
| aby w inny sposób spojrzeć na Egipt (z wyłączeniem Daenikena, bo w jego
| książkach w miarę się orientuję). Film również chętnie obejrzę, kiedy
| Discovery go powtórzy.
| Książki? Hmmm, ciężko będzie, gdyż żadnych tytułów nie znam. Polecam
| fantastykę, to otwiera umysł :)
Fantastykę czytam od dawna w dużych ilościach. Proszę uprzejmie, aby Pan
nie zakładał z góry, że nie czytam sf.
Nie czyniłem żadnych założeń, może poza faktem, że zbyt mocno odgraniczasz
fantazję od rzeczywistości. Czasami warto pomyśleć, dlaczego legendy
miałyby być tylko legendami, na ile są prawdziwe... Potop biblijny niechaj
będzie najlepszym przykładem.
Pozdrawiam,
Baczek
Marcel Zaborski (uczab@jetta.if.uj.edu.pl) napisal(a):
: Andrzej Goralski wrote:
[...]
: 5. Potop i jego nastepstwa ( a moze bylo ich kilka ).
: W historii geologicznej ziemi bylo wiele tysiecy potopow, nasza epoka
: nalezy nawet do `suchszych`:). Nie ma za to zadnych (!) pewnych
: naukowych dowodow na potop biblijny ani inne globalne potopy w interwale
: ostatnich 100. tys lat. Pisze ze stu, bo wczesniej nie bylo z kolei
: ludzi (jak sadze:)
[...]
Witam,
Jesli chodzi o powyzesz, to niestety nie moge sie z Toba zgodzic w temacie
potopu biblijnego. Dowody na to istnieja :) Byl to kataklizm, ktory objal
swoim zasiegiem Mezopotamie. Moze nie byl to caly swiat, ale dla owczesnych
ludzi prawdopodobnie tak. Pozostaly po tym ciekawe slady w postaci osadow
kilkumetrowej grubosci. Zeby troszeczke namacic :) powiem, ze z inskrypcji
odczytanych pozniej z Sumeryjskich tabliczek okazalo sie iz panowali sobie
jacys tam krolowie, potem byl potop, a po potopie krolowie zstapili z nieba
;). Ale to bylo tylko tak poza tematem. Jesli kogos interesuja tematy zwiazane
z archeologia i posrednio z potope, to polecam ksiazke "Gdy slonce bylo
bogiem" Z.Kosidrowskiego ( chyba tak sie pisze to nazwisko ... ). Pozycja
nie jest zbyt mloda, ale warta przeczytania.
Pozdowienia
D.R.
Alef Zero napisał:
| Jakie ? Nawet ta data to 2000_lat_po hipotetycznej katastrofie.
Czyli niezbyt duzo i nic dziwnego, ze ja opisano, ale to nie ta globalna
katastrofa, jaka jest przedmiotem przekazu biblijnego.
Tamta wydarzyla sie duzo wczesniej.
Wiec dla zapewnienia klarownosci dyskusji odpowiedz na pytanie - kiedy wg
Ciebie wydarzyl sie potop biblijny ?
Ze glowe przerobiono, to geolodzy i archeolodzy sa zgodni.
Dokladnie. A slady erozji nie pochodza z glowy tylko z podstawy (jesli sie
myle to mnie popraw).
Masz racje, ze archeolodzy wola nic nie gadac o Sfinksie, ale datowania
geologiczne sa, jakie sa.
Ale nie wiadomo czy dotycza skaly czy rzezby.
Piszesz, ze naturalna to skala, ale skad sie ona nagle tam wziela jak
prozno szukac innej podobnej po Sacharze.
Mozna przypuszczac, ze pisaki pustyni kryja jeszcze sporo niespodzianek i
poszukac Sfinksowi rowiesnika.
Dokladnie.
Nie pislem, ze chodzi o cywilizacje spisujaca ksiegi Weddyjskie, ale o
cywilizacje w o gole.
OK. Wiec, kiedy wg Ciebie zaczela sie nasza cywilizacja ? No i w koncu jesli
nie tworcy Wed ani Egicjanie to kto moglby zbudowac arke ?
| Mozna przypuszczac iz nawet jedna osoba uciekajaca na malej lodzi przed
| powodzia w sprzyjajacych warunkach mogla urosnac do rangi bohatera,
| dzieki ktoremu przetrwal rodzaj ludzki.
Mozna. Tak samo mozna uwazac, ze Franciszek Dolas rozpedal II Wojne
Swiatowa ;)
No co Ty ? :) To troche bardziej prawdopodobne :)
| Kto ja badal ? Gdzie mozna znalezc jakies sprawozdania ?
W ksiazce M.Cremo.
W ksiazce M.Cremo pisze na str. 128. "Nie opublikowano zadnej pracy naukowej
o tych odkryciach". No ale przyjmijmy, ze kule sa sztucznego pochodzenia. To
nie oznacza wcale iz w tym czasie istnialo inteligentne zycie na Ziemii.
Kilka kul to za malo. Moze ktos je przypadkiem zostawil ? :)
To sa zle przyklady. Podaj jakis zaniedbany fakt geohistoryczny, ktory
uszedl uwadze duzym kulturom.
Na przyklad zjawiska astronomiczne: komety, meteory, zacmienia, opisywane
sa w roznych kulturach niezaleznie od siebie i slady po nich sa.
OK. Jesli chodzi o kilka ostatnich tysiecy lat to tak. Natomiast trudno
mowic o czasach wczesniejszych, kiedy nie bylo jeszcze pisma.
| - nie ma przekazow o jakiejs bardzo rozwinietej cywilizacji
Jest. Platona i Majow.
Co Majowie (???) i Platon pisza o bardzo rozwinietej cywilizacji ?
| - nie znaleziono sladow takiej cywilizacji
Nie przecze, ale mozna powiedziec, ze "jeszcze nie znaleziono".
Mozna.
| - w ogole nie znaleziono zadnych sladow Atlantydy
To kwestia dyskusyjna.
Skoro tak to podyskutujmy. Co uwazasz za takie slady ?
Moze zle szukano. kataklizmy takie jak trzesienia ziemi latwo zacieraja
slady.
Ale nie wszystkie. Zostalyby przynajmniej rumowiska.
| Ja wiem, ze byl. Ale nie taki o jakim pisze Biblia.
No to opisz ten "TWOJ POTOP".
W skrocie. Nastapil impakt, ktory wywolal: potezne powodzie (fale wdzieraly
sie gleboko w lad), ogromne pozary, potezne huragany, trzesienia ziemii,
taka mala apokalipse. Oczywiscie ja tego nie wymyslilem. To hipoteza, ktora
wydala mi sie sensowna. Szczegoly w ksiazce "A jednal byl potop. Od mitu do
historycznej prawdy".
| O dlugowiecznosci powiedzialem juz co mialem do powiedzenia.
| No ale jesli Ty masz cos ciekawego to prosze bardzo.
Dzis mi sie juz chce spac i bardziej mysle od dlugosennosci ;)
To moze dzisiaj ? :)
Andrzej Goralski wrote:
Hi !
Yo !
znowu moge sie pomadrzyc :)
Czy ktos zgadza sie, ze byc moze na Ziemi istnialy wczesniej jakies
cywilizacje, ktore ulegly zagladzie ?
Ja znam goscia ktory sie zgadza, nazywa sie Sai Baba, :) niestety
nadmienia to tylko przy okazji nie wdawajac sie w szczegoly.
1. Kto byl tworca piramid i dlaczego po tzw. Cheopsa pozostale byle
coraz gorsze.
Egipcjanie :) W odpowiedzi na druga czesc pytania radze przeanailizowac
rozwoj jakosci polskiego rzemiosla w latach 1900-1980. Zasadniczo
wszyscy sa zgodni ze po wojnie bylo duzo gorzej. A co sadzicie o
'zielonym egipcie'? Kiedy nie bylo tam jeszcze ppustyni a byli juz
`nasi` :). Narazie naukowcy (w tym siedzacy)sa zgodni ze dane
statystyczne potwierdzaja fakt iz piramidy moga byc dzielem wysoko
rozwinietej cywilizacji. Ale w koncu i Huna, jak sie uwaza pochodzi z
tegoz zielonego egiptu. Huna odwolujaca sie do potegi naszych Wyzszych
Ja ktore, jak wierze, sa madrzejsze od tych cholernych `szarakow`
2. Co z Marsem i twarza na jego powierzchni.
W geologii jest taki naukowiec japonski (profesor!) ktory uwaza ze
ludzie zyli juz w sylurze (niecale 500 mln lat temu:) Dla ulatwienia
dodam ze na ladzie wlasciwie nic jeszcze wtedy nie zylo, a juz napewno
nie rosliny. Nie bylo jeszcze nawet gadow. Gostek uwaza tak na podstwie
obserwacji mikroskopowych probek skal sylurskich, gdzie zobaczyl
ksztalty podobne do np. faceta z zona i psem, ogladajacych
telewizor(serio). Acha, ludzie mieli po okolo 5 cm wzrostu, i prof
(Okamura mu bylo) `znalazl` ich w skalach magmowych :))))
4. UFO - przybywaja nas badac, podbic a moze hoduja nas i nadzoruja.
Na chlopski rozum- raczej nie podbic. Ale uwazam ze te sukinsyny
(ufosyny) sa zdolne do wwzystkiego.
5. Potop i jego nastepstwa ( a moze bylo ich kilka ).
W historii geologicznej ziemi bylo wiele tysiecy potopow, nasza epoka
nalezy nawet do `suchszych`:). Nie ma za to zadnych (!) pewnych
naukowych dowodow na potop biblijny ani inne globalne potopy w interwale
ostatnich 100. tys lat. Pisze ze stu, bo wczesniej nie bylo z kolei
ludzi (jak sadze:)
6. Co jest pod lodami bieguna poludniowego i pod Grenlandia, moze nie
bylo tam wczesniej lodu.
Oczywiscie ze bywalo i tak, jednak trudno to zbadac bo wiercenia na
szersza skale bylyby tam bardzo drogie. faktem jest, ze np. dzisiejsze
gory swietokrzyskie (cz. kielecka) byly kiedys w rejonie dezisiejszego
bieguna poludniowego. Os ziemska zreszta tez ostro wedrowala.
7. Dlaczego na calym swiecie jest tak wiele podobnych mitow w roznych
kulturach ktore
nie mialy styku ze soba - moze to przypadek ?
Mozna to tlumaczyc rowniez `zbiorowa podswiadomoscia`. Zasadniczo ludzie
sa wogole bardzo podobni do siebie, poza tym, co znaczy w roznych
kulturach? Wszyscy mamy wspolne korzenie, i `brak styku ze soba kultur`
jest chyba jakims nieporozumieniem.
8. Czy byly wojny nuklearne na Ziemi w zamierzchlych czasach, moze to
malpa pochodzi
od czlowieka a nie czlowiek od malpy ( degeneracja popromienna ) ?
Jaho :) gdybym ja byl bogiem napewno zlosliwie podkladalbym takie
skamienialosci, zeby ludzie wyrobili sobie mylne pojecie o ewolucji. Ale
fakt ze nim nie jestem moze swiadczyc na niekozysc tezy o degeneracji
:) jedno jest pewne: paleontolodzy uwazaja ze to czlowiek pochodzi od
malpy i kurde maja kilka powodow. Z kolei mozna przypuszczac ze to
promieniotworczosc byla katalizatortem ewolucji ale prominiotworczosc
mogla byc zwiazana np. ze zlozami fluoru raczej niz z jakims wybuchem,
bowiem na taki nie ma dowodow.
10. Trojkat Bermudzki - pozostalosc Atlantydy - 12 miejsc na Ziemi
powodujacych
zaburzenie E-M, niestale pole E-M ?
Tu najwiekszym problemem jest chiba fakt, ze zagadnienie znamy z
amerykanskich filmow popularnonaukowych. Zaburzenia elektromagnetyczne
(o to idzie?) sa rzecza powszechnie znana, od dawna wykorzystywana w
poszukiwaniu zloz, itd. Normalne jest ze amerykancy robia filmy o
trojkacie B. tylko dla kasy i watpie zeby im zalezalo na rzetelnym
opisie faktow. To sa tylko i wylacznie prywatne firmy telewizyjne ktore
chca to dabrze sprzedac np. polaczkom :) A potem ludzie sobie mysla ze
zaburzenia elektr-magn czegos dowodza. Sugeruje przeanalizowanie
jakiegos atlasu zawierajacego takie analizy w skali globalnej a
przekonasz sie ze to nie takie proste. A wogole, chyba zaczynam rozumiec
Saddama :)
11. Eksperyment Filadelfijski fikacja czy prawda.
Prawda. Swoja droga co to jest?
Owocnych poszukiwan.
| Zaręczma Panu, że archeologia, etnologia i historia sztuki proponują
| fascynujące odpowiedzi na te pytania, być może znacznie ciekawsze
| niż wszystkie teorie dotyczące wpływu Atlantydy.
Nie wątpię, jednak zbyt wiele nasłuchałem się o dziurach w tych
wytłumaczeniach, żeby je akceptować jako aksjomat.
A czy te dziury w wytłumaczeniach nie powstały w ten sposób, że
jakiś autor chcąc wypaść lepiej na tle niekompetentnych naukowców
nieco nagiął ich teorie do swoich potrzeb.
Powtórz się i zacytuję jeszcze raz przykład manipulacji Daenikena,
dotyczącej kopalni krzemienia w Rijckholt.
"Kawałek węgla drzewnego znaleziony w jednym z szybów
datowanoa na 3150 r. przed Chr. (+/- 60 lat). Marny dowód
na wiek kopalni, bo ta odrobina mogła wapść do szybu
wiele lat później."
["Kosmiczne miasta w epoce kamiennej" s.24]
Jasne, że po takiej informacji można pomyśleć: naiwni ci
naukowcy. Daeniken nie informuje czytelników o tym, że:
- datowano 3 próbki węgla, pochodzące z różnych miejsc
kopalni (szybów i wyrobiska) uzyskując daty bardzo zbliżone,
- w żadnym z badanych wypadków nie chodzi o "odrobinę"
węgla, tylko o spore pokłady, pozostałe po setkach
ognisk,
- węgiel nie mógł wpaść ani do wyrobiska, ani na dno szybu,
ponieważ gdy przestano tam pracować wypełniono je
materiałem odpadowym powstałym przy drążeniu nowych
sztolni.
Daenikenowi myli się też data przed kalibracją i po niej i w
rzeczywistości kopalnia datowana jest na lata 4000-3800 pne.
W okolicach znaleziono też wiele wyrobów krzemiennych,
pochodzących właśnie z tego okresu.
| Skąd egipscy kapłani mieli taką wiedzę astronomiczną i matematyczną?
| Problem w tym, że w tych akurat dziedzinach nie byli zbyt biegli.
Pomijając magiczne zależności pomiędzy ziemią a piramidą Cheopsa,
Są one produktem fantazji oraz dumy narodowej Anglików, którzy chcieli
udowodnić wyższość swojego systemu miar nad metrycznym. Jeśli
Pan chce, mogę napisać o tym więcej, bo historia jest dość zabawna.
widziałem takie ładne przedstawienie pewnego pokoju: dokładnie 100 bloków,
wszędzie pełno trójkątów pitagorejskich... Nie pamiętam gdzie.
Trudno mi się dodnieść do tej informacj, za mało szczegółów. Znowu, jeśli
Pan ma ochotę, mogę napisać trochę o tym, co Egipcjanie potrafili
wyliczyć, a czego nie. Kłopot w tym, że wymaga to dłuższej opowieści
z odwoływaniem sie do cytatów, a potem znów odezwie się ktoś, kto
napisze, że jeśli obmierzyć piramidę Cheopsa i podzielić długość jej
boku przez wysokość otrzymamy liczbę pi do 16. miejsca po przecinku,
co stanowi niezbity dowód, że kapłani egipscy znali tą liczbę, a nie
stosowali jej w zachowanych obliczeniach, bo miała pozostać tajemnicą.
I jeszcze,
jak udało by się bez wiedzy matematycznej wybudować takie wielkie
konstrukcje? AFAIR to kapłani je projektowali i zarządzali ich budową.
Piramidy są rzeczywiscie ogromne i wzniesienie ich wymagało świetnej
organizacji, ale nie są to zbyt skomplikowane konstrukcje z punktu
widzenia inżynierskiego. Piramida po prostu nie ma prawa się zawalić.
Niech Pan natomiast zwróci uwagę, jak poczynali sobie Egipcjanie
w przypadkach, kiedy trzeba było przesklepić jakąś przestrzeń, a co
za tym idzie wyliczyć rozstaw kolumn i inne szczegóły, potrzebne, by
strop nie spadł do środka. Egipskie budowle reprezentacyjne (zwłaszcza
z okresu Nowego Państwa) są również imponujące, ale łatwo zauważyć,
że strp podparto na wszelki wypadek o wiele za solidnie. Już sam
ten fakt świadczy o bezradności projektantów.
| Fantastykę czytam od dawna w dużych ilościach. Proszę uprzejmie, aby Pan
| nie zakładał z góry, że nie czytam sf.
Nie czyniłem żadnych założeń, może poza faktem, że zbyt mocno odgraniczasz
fantazję od rzeczywistości. Czasami warto pomyśleć, dlaczego legendy
miałyby być tylko legendami, na ile są prawdziwe... Potop biblijny niechaj
będzie najlepszym przykładem.
To nie tak. nie odgraniczam fantazji od rzeczywistości, tylko przyznaję
jej inne miejsce w kształtowaniu rzeczywistości niż Pan to czyni.
Legendy nie są dla mnie "tylko legendami", co jednak nie znaczy, że
opisywane w nich zdarzenia są prawdziwe w sensie, jaki zwykliśmy
przypisywać temu słowu.
Jako miłośnik sf czytał Pan na pewno Philipa Dicka. Właśnie prowadzone
w jego książkach gry z realnością są dobrym przykładem na to, jak ja
rozumiem prawdziwość legend.
Postawa, jaką - na ile się orientuję - Pan reprezentuje prowadzi często
do zabawnych sytuacji. Widziałem niedawno na tej czy podobnej grupie
wypowiedź jakiegoś nieszczęśnika, który twierdził, że na Ziemi żyła
niegdyś rasa inteligentnych gadów, na co dowodem miało być istnienie
biblijnego węża. Przyzna Pan chyba, że trudno o bardziej spłycającą
i pozbawioną logiki interpretację.
Pozdrawiam serdecznie
maurycyk