Powiat białogardzki

Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powiat białogardzki

Temat: znowu czepie sie wyborczej
Bezrobotni
Swoja droga to ja czegos tutaj nie rozumiem. Powiat bialogardzki jest
rekordzista w skali nie tylko naszego wojewodztwa ale rowniez kraju jesli
chodzi o bezrobocie, gdyz siega tam blisko 40%. A bezrobotnym nie chce sie
pracowac! Bez prawa do zasilku pewnie jest znaczna wiekszosc (np. 80%) z nich.
Sa bez srodkow do zycia i liczyc pewnie moga tylko na pomoc spoleczna.
Moze ktos mi to wytlumaczyc, bo ja tego nie kapuje? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu

Temat: Bezrobotny czy niepracujacy?
Powtorze swoj post z innego watku:

Swoja droga to ja czegos tutaj nie rozumiem. Powiat bialogardzki jest
rekordzista w skali nie tylko naszego wojewodztwa ale rowniez kraju jesli
chodzi o bezrobocie, gdyz siega tam blisko 40%. A bezrobotnym nie chce sie
pracowac! Bez prawa do zasilku pewnie jest znaczna wiekszosc (np. 80%) z nich.
Sa bez srodkow do zycia i liczyc pewnie moga tylko na pomoc spoleczna.
Moze ktos mi to wytlumaczyc, bo ja tego nie kapuje? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu

Temat: Co sie dzieje -Kolejne pobite dziecko !!!
skatowany 14-miesięczny Kuba !!!
"Piątek, 11 listopada 2005

Aresztowano matkę skatowanego dziecka
PAP 18:00

21-letnia Izabela M. i jej 28-letni konkubent Jarosław O. zostali aresztowani
na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Białogardzie pod zarzutem nieudzielenia
pomocy i ciężkiego pobicia 14-miesięcznego Kuby.

Jak poinformował PAP komendant powiatowy policji w Białogardzie Waldemar
Trzciński, Izabeli M. postawiono zarzut nieudzielenia pomocy dziecku, któremu
zagrażało niebezpieczeństwo utraty życia. Grozi za to kara do 3 lat więzienia.

Jarosławowi O. postawiono zarzut spowodowania ciężkiego, zagrażającego życiu
uszczerbku na zdrowiu oraz zarzut znęcania się nad rodziną, za co grozi od roku
do 10 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna, który nie jest ojcem dziecka, przyznał się do bicia 14- miesięcznego
niemowlaka. W czasie przesłuchania w białogardzkiej prokuraturze powiedział, że
bił dziecko od jakichś trzech tygodni, bo przeszkadzał mu jego płacz.

Jarosław O. jest znany policji. Ma wyrok w zawieszeniu za oszustwo. Matka
niemowlaka nie przyznała się do zarzutu nieudzielenia pomocy. Stwierdziła, iż
widziała u swojego syna obrażenia, ale sądziła, że są one wynikiem nauki
chodzenia.

14-miesięczny Kuba trafił do koszalińskiego szpitala w ciężkim stanie w środę
wieczorem. Dziecko przywiozła matka z konkubentem i babcią chłopczyka. Dziecko
było nieprzytomne i miało na ciele liczne zasinienia, także stare. Rodzina
twierdziła, że pod śpiącym dzieckiem zawaliło się łóżeczko, jednak po
oględzinach lekarze wykluczyli taką wersję i dlatego wezwali policję, która w
czwartek rano zatrzymała matkę niemowlaka i jej konkubenta.

Ponieważ podejrzani mieszkają w gminie Tychowo (powiat białogardzki), sprawę
przekazano Komendzie Powiatowej Policji w Białogardzie.

14-miesięczny Kuba, któremu zrobiono trepanację czaszki i usunięto rozległy
krwiak przymózgowy, wciąż jest nieprzytomny, ale według lekarzy jego stan był
stabilny."

wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=35116&wid=8088164&rfbawp=1131752087.363&ticaid=6871
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu

Temat: Bezrobotny czy niepracujacy?
Bezrobotny czy niepracujacy?
GW:
"Kto zbierze białogardzkie truskawki
Plantatorzy truskawek z powiatu białogardzkiego chcieliby zatrudnić Ukraińców i
Białorusinów do zbioru truskawek, bo nasi bezrobotni nie chcą pracować za 50 zł
dziennie
Rolnicy reprezentowani przez Stowarzyszenie Producentów Owoców
Jagodowych "Faworytka" martwią się, że ich truskawek nie będzie miał kto
zebrać. Sami tylko członkowie stowarzyszenia - 40 plantatorów - mają łącznie
100 ha upraw tych owoców. Na jednym hektarze powinno pracować 20 zbieraczy,
więc powiat białogardzki potrzebuje co najmniej 2 tys. osób na najbliższy sezon.
- Ukraińców i Białorusinów musieliśmy ściągać już w zeszłym roku - mówi
Zbigniew Rudziński, wiceprezes Faworytki. - Za kilogram truskawek w skupie
dostawaliśmy po 80 groszy, zbieraczom mogliśmy zapłacić tylko po złotówce za
kobiałkę (ok. 2,5 kg owoców).
Polacy chcieli zarabiać nie mniej niż 50 zł dziennie, dlatego wśród okolicznych
mieszkańców chętnych nie było. Przy zbiorze jagód, które właśnie obrodziły,
pracowało się lżej, a zarabiało więcej. Rolnicy musieli nawiązać kontakty za
wschodnią granicą i zatrudnić nielegalnie kilkuset obcokrajowców.
- Zbierali dziennie po 60 kobiałek, a najwydajniejszy Polak w tym czasie 20 -
mówi Rudziński. - Ukraińcy po dwóch dniach zarabiali u nas tyle, co u siebie w
miesiąc. Byli zadowoleni.
Nawet mimo tej pomocy zaorano 30 proc. upraw. W tym roku za kobiałkę zbieracz
może dostać 1,5 zł. Faworytka zorganizowała w styczniu spotkanie z kierownikiem
Powiatowego Urzędu Pracy w Białogardzie, żeby zorientować się, czy wśród
bezrobotnych znajdą się chętni do pracy. Usłyszeli, że takiej informacji nie
otrzymają, a załatwianie formalności w celu legalnego zatrudnienia
obcokrajowców potrwa do pięciu miesięcy i będzie kosztować 760 zł na fundusz
pracy od jednego pracownika.
- Rozesłaliśmy pisma do naszych parlamentarzystów, wojewody, marszałka i władz
samorządowych - mówi wiceprezes Stowarzyszenia. - Prosiliśmy o uproszczenie
procedur, przesunięcie terminu wpłaty. Nikt nam do dziś nie odpowiedział, a
sezon rozpoczyna się w połowie czerwca.
Stefan Strzałowski, starosta białogardzki twierdzi, że żadnego pisma nie
widział, ale wyznaczył ostatnio człowieka, który ma się w sprawie zorientować.
Wie, że zainteresowanie truskawkami wśród miejscowych jest niewielkie.
- Ktoś ogłaszał nawet z kościelnej ambony, żeby ludzie przychodzili na jego
pole, zbierali dla siebie. Chętnych nie było - mówi Strzałowski.
- Bezrobocie w powiecie białogardzkim jest katastrofalne, sięga 38 proc., ale
widocznie warunki dla rolników nie są atrakcyjne - mówi Jolanta Wertachowska,
kierownik białogardzkiego PUP. - Zresztą plantatorzy nie złożyli w urzędzie
żadnej oficjalnej oferty pracy.
Rolnicy z Faworytki znaleźli jeszcze inne rozwiązanie: planują zatrudnić przy
zbiorze truskawek bezrobotnych z Warmii i Mazur. Przypomnijmy, że od marca
truskawki zbiera w Hiszpanii grubo ponad tysiąc bezrobotnych kobiet z
Zachodniopomorskiego. Zdobycie tej pracy kosztowało je wiele wyrzeczeń."

Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu