Linki
menu      Powiat Nowy Dwór Mazowiecki
menu      Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna
menu      Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
menu      Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne
menu      Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska
menu      Powiatowy Urząd Nadzoru Budowlanego
menu      Powiatowy urząd pracy Warszawa
menu      powiat Biała Podlaska
menu      powiat Bielsk Podlaski
menu      Powiat Bieruńsko Lędziński
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mangustowo.htw.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powiat gołdapski





    Temat: Kto zerka w tabele, domyśli się wiele. Nowy roz...
    1.Pociągi na linii Ełk-Olecko-Suwałki i Ełk-Olecko-Gołdap nie
    jeżdżą już od kilku lat.To nie nowa sprawa.
    2.Olecko nie jest stolicą powiatu olecko-gołdapskiego a tylko
    oleckiego, jest już powiat gołdapski ze swoja stolicą.
    3.Kto zerka w tabelę nie dowie się wiele. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rozbudowa Suwałk
    To że Suwałki zaczęły sie bardzo intensywnie rozwijać po 1975 roku nie wymaga
    chyba dowodzenia.Niestety jest to prawdą że na tej rozbudowie,szczególnie w
    latach 80/90 cierpiały mniejsze miasta w dawnym województwie suwalskim.Może nie
    doyczy to w takim dużym stopniu Ełku ale np.Augustowa i Olecka tak nie
    wspominając o Gołdapi czy Węgorzewie.

    Suwałki jako miasto wojewódzkie, głowny ośrodek decydencki w regionie,według
    własnego uznania rozdzielało środki na rożnego rodzaju cele przede wszystkim
    inwestycje.Ale jest naturalne w takim przypadku.Przecież zawsze dba się
    najpierw o swoje podwórko a dopiero później rozgląda dookoła.

    Można też popatrzyć na inne mniejsze miasta.które otrzymały status miasta
    stołecznego np:Ostrołęka,Ciechanów,Łomża,Krosno czy Sieradz.Na ich tle to
    właśnie Suwałki najbardziej skorzystały na nowym podziale administarcyjnym po
    1975 roku i wykorzystały swoją szansę.
    Co do Olecka to nowy podział rzeczywiście nieszczególnie Wam pasuje,a zwłaszcza
    po tym jak został utworzony powiat gołdapski. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bezrobocie w powiecie gołdapskim - 42,1 % ...
    Wcielic to w okreg Kaliningradu
    Wcielic ten okrag z ta cala bezrobotna holota w okreg kaliningradzki.Tym samym
    zalatwi sie dwie sprawy,oddajc powiat goldapski,zaplacimy dlug jaki Polska jest
    winna Rosjanom za wybudowanie za darmo Palacu Kultury,Huty Lenina czy Huty
    Katowice,nie beda sie upominac o odszkodowania za zostawiony w Polsce majatek a
    przy okazji bezrobocie w dawnej poludniowej czesci Prus Wschodnich
    spadnie,mniej pijakow w Polsce,Rosja zadowolona,niech zyje przyjazn rosyjsko-
    polska. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powiat gołdapski - 40% bezrobocia!!!!!!!!!!!!!
    powiat gołdapski - 40% bezrobocia!!!!!!!!!!!!!
    Mamy rekord powiatowy czas na rekord gminny i sołecki w tej dziedzinie Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pieniądze na drogi WiM
    Pieniądze na drogi WiM
    Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego zaakceptował wybór projektów do
    dofinansowania w ramach osi infrastruktura regionalna i lokalna w Regionalnym
    Programie Operacyjnym Warmia Mazury 2007 2013.

    - Na inwestycje w tych konkursach przeznaczyliśmy 152 mln zł, wiem, że na te
    środki i na te inwestycje czekają chyba wszystkie powiaty – mówi Jacek Protas,
    Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego.


    – Pieniądze zostaną przeznaczone na rozbudowę i modernizację lokalnej
    infrastruktury transportowej, ale mającej wpływ na rozwój całego województwa.



    Na liście rankingowej znalazły się:

    - powiat węgorzewski – wartość projektu - 11,9 mln zł
    - powiat elbląski – 10,6 mln zł
    - powiat działdowski – 5,5 mln zł
    - powiat olecki – 6,2 mln zł
    - powiat lidzbarski – 10,8 mln zł
    - powiat mrągowski – 7,7 mln zł
    - powiat iławski – 4,2 mln zł
    - powiat giżycki – 10,3 mln zł
    - powiat szczycieński – 11,7 mln zł
    - powiat ełcki – 10,6 mln zł
    - miasto Elbląg- 19,1 mln zł
    - powiat bartoszycki – 6,3 mln zł
    - powiat ostródzki – 4,9 mln zł
    - powiat kętrzyński – 7 mln zł
    - powiat ostródzki – 5,5 mln zł
    - powiat mrągowski – 3,2 mln zł
    - powiat iławski – 4,7 mln zł
    - powiat gołdapski – 10,5 mln zł
    - powiat nowomiejski – 7,1 mln zł
    - powiat piski – 10,7 mln zł.
    wrota.warmia.mazury.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1454&Itemid=343 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Polacy "rozebrali" się...
    Na mapie przedstawiającej granice poparcia jest błąd. Gmina Dubeninki (powiat
    gołdapski, woj. warmińsko-mazurskie) znajdowała się w 1939 w Prusach Wschodnich.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jesli.....


    Rogi wrote:
    | | | Rogi wrote:
    | czy Mazury czy Pojezierze
    | Warmińsko-Mazurskie.

    | to się jakoś wyklucza?

    | Warminsko_Mazurkie to okolice Olsztyna, Szczytna, Ostródy, Nidzicy. To
    | Warmia i cześciowo tylko Mazury. Same Mazury to okolice Augustowa,
    | Giżycka, Węgorzewa itp.itd. Odsyłam do podstawówki moonie, na lekcję
    | geografii.

    Augustów to Mazury?


    Nie moon, to Podhale.


    Chyba jakieś Litewskie Mazury...


    Pomijam, że jesli już to litewskie Mazury. Poza geografią weź się za język
    polski. Oczywiście to są litewskie Mazury, Giżycko to łotewskie Mazury, a
    Mikołajki to takie ludziki co przychodzą z prezentami.


    Nie ma czegoś Warmińsko-Mazurskiego, to wymysł kartografów tak bliskiej ci
    sercu komuny.


    Moon, teraz ci udowodnie jaki jestes tępy. Oto link :
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B3dztwo_warmi%C5%84sko-mazurskie

    A teraz fragment tekstu z tego :
    "Województwo warmińsko-mazurskie jest jednostką podziału administracyjnego
    Polski, jednym z 16 województw. Położone jest w północno-wschodniej części
    kraju. Stolicą województwa jest Olsztyn"
    Dalej  będziesz pisał, że NIE MA czegoś takiego????????


    Albo Warmia, albo Mazury - to bardzo duża różnica.


    Według takiego gamonia jak ty, to wielka różnica. Tak więc :
    Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki
    al. J. Piłsudskiego 7/9
    10-575 Olsztyn
    tel: (89) 523-22-00, fax 523-77-54


    Więc sam idź na te lekcje geografii, na tym też cię zagnę.


    Ty mnie zagniesz?? Hahahaha .
    Masz wiecej debilu :
    Powiaty województwa warmińsko-mazurskiego:
      a.. Powiat bartoszycki
      b.. Powiat braniewski
      c.. Powiat działdowski
      d.. Powiat elbląski
      e.. Powiat ełcki
      f.. Powiat giżycki
      g.. Powiat gołdapski
      h.. Powiat iławski
      i.. Powiat kętrzyński
      j.. Powiat lidzbarski
      k.. Powiat mrągowski
      l.. Powiat nidzicki
      m.. Powiat nowomiejski
      n.. Powiat olecki
      o.. Powiat olsztyński
      p.. Powiat ostródzki
      q.. Powiat piski
      r.. Powiat szczycieński
      s.. Powiat węgorzewski
      a.. Elbląg
      b.. Olsztyn
    Te i inne inforamcje dotyczące jak twierdzisz czegoś czego nie ma czyli
    województwa warmiińsko-mazurskiego, łącznie z godłem tegoż województwa
    znajdziesz pod podanym wyżej linkiem.Twoje pisanie, że czegoś takiego nie
    ma, że albo Warmia albo Mazury, to dowód twojego niskiego poziomu wiedzy.
    Acha, napisz teraz, że to wymysł komuchów. Zapewne to Moskwa zażadała
    powstania takiego województwa.

    Rogi

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rynki wschodzące: kolejni bankruci już niedługo?
    Bezrobocie strukturalne
    Drogi Nautiliusie

    Potwierdza się stara prawda, że gdy dwóch czyta to samo to nie znaczy, że

    rozumieją to samo. Dla mnie tekst prof.Adama Schafa jest interesujący z paru

    powodów.

    1. Pokazje jak obecnie psudolewicowe elity uciekają przed odpowiedzią na problem

    bezrobocia strukturalnego. Przecież zdają sobie one sprawę, że w perspektywie

    2- 3 lat nowych miejsc pracy nie przybędzie , lub też przybędzie w skali

    niewystarczającej tzn max 0,5. mln. Tak czy inaczej realnie ponad 3 mln osób

    w tym kraju pozostanie bez pracy i szans na jej znalezienie.

    Szanowni internauci, posiadacze stałych łącz internetowych zamykają oczy na to

    co dzieje się na prowincji. Ale Polska nie kończy się na Warszawie, Wrocławiu ,

    czy Krakowie.

    Oto co donosi dzisiejsz Rzepa:

    W najgorszej sytuacji są mieszkańcy powiatu gołdapskiego. Pracy nie ma 37
    procent z nich. Najlepiej jest w Warszawie, gdzie bezrobocie jest ponad sześć
    razy mniejsze - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.


    W pierwszej dziesiątce powiatów, które mają najtrudniejszą sytuację, aż połowa
    to powiaty z województwa zachodniopomorskiego.

    Na czele listy jest jednak powiat gołdapski z Warmii i Mazur. Tu bezrobocie
    jest ponad dwa razy wyższe od średniej krajowej. - Z tym problemem borykamy się
    nie od dziś, bo tereny naszego powiatu to w dużej mierze obszar po dawnych
    pegeerach - wyjaśnia Wojciech Hołdyński, zastępca kierownika Urzędu Pracy w
    Gołdapi. - Poza tym znajdujemy się z dala od dużych centrów przemysłowych i
    większych miast, a inwestorzy niechętnie tu zaglądają - ubolewa. Dziś jest źle,
    ale bywało jeszcze gorzej. Na początku lat 90. zdarzało się, że bezrobocie
    sięgało tu nawet 43 procent.

    Niewiele lepsza sytuacja jest w powiecie wałbrzyskim (Dolnośląskie). Bezrobotni
    (7600 osób) to aż 36,7 procent mieszkańców zdolnych do pracy. Kiedyś był to
    region przemysłowy, dziś powoli przekształca się w usługowo-handlowy. - Zawsze
    zaliczaliśmy się do terenów zagrożonych wysokim bezrobociem - wyjaśnia Danuta
    Florek, szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu. - Wiele zakładów upadło.
    Zniknęły kopalnie w Wałbrzychu, zakłady przemysłu bawełnianego i lniarskiego.
    Nowych firm powstaje stanowczo za mało - dodaje.

    Powiat łobeski (Zachodniopomorskie), trzeci pod względem najgorszej sytuacji na
    rynku pracy w kraju, to teren, gdzie ponad 80 procent powierzchni powiatu także
    zajmowały kiedyś państwowe gospodarstwa rolne. Poza pegeerami były tu jedynie
    firmy wspomagające gospodarstwa, np. zakłady naprawcze maszyn rolniczych. Gdy
    upadły pegeery, one razem z nimi. - Nowe zakłady nie powstały - wyjaśnia
    starosta Tadeusz Jóźwiak. - Poza tym część naszych mieszkańców dojeżdżała do
    pracy w dużych miastach, do Stargardu czy Szczecina. Teraz, gdy i tam zakłady
    upadają, oni wracają i stają się bezrobotnymi - dodaje. Dziś zatrudnienia nie
    może znaleźć 5,5 tys. mieszkańców tego powiatu - 36,5 proc. aktywnych zawodowo.

    Najlepszą sytuację na rynku pracy mają zazwyczaj duże miasta na prawach
    powiatów. Choć i tu w ostatnim czasie zaczyna ubywać miejsc pracy, wciąż jednak
    chętniej niż gdzie indziej inwestują przedsiębiorcy i otwierają swoje siedziby
    firmy. I tak na przykład w powiecie warszawskim, obejmującym stolicę, czy w
    Poznaniu bezrobocie jest niemal trzy razy niższe od występującego w kraju. K.S.

    dr Lepper 10 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rynki wschodzące: kolejni bankruci już niedługo?
    Gość portalu: Lepper 10 napisał(a):

    > Drogi Nautiliusie
    >
    > Potwierdza się stara prawda, że gdy dwóch czyta to samo to nie znaczy, że
    >
    > rozumieją to samo. Dla mnie tekst prof.Adama Schafa jest interesujący z paru
    >
    > powodów.
    >
    > 1. Pokazje jak obecnie psudolewicowe elity uciekają przed odpowiedzią na
    proble
    > m
    >
    > bezrobocia strukturalnego. Przecież zdają sobie one sprawę, że w perspektywie
    >
    > 2- 3 lat nowych miejsc pracy nie przybędzie , lub też przybędzie w skali
    >
    > niewystarczającej tzn max 0,5. mln. Tak czy inaczej realnie ponad 3 mln osób
    >
    > w tym kraju pozostanie bez pracy i szans na jej znalezienie.
    >
    > Szanowni internauci, posiadacze stałych łącz internetowych zamykają oczy na
    to
    >
    > co dzieje się na prowincji. Ale Polska nie kończy się na Warszawie,
    Wrocławiu ,
    >
    >
    > czy Krakowie.
    >
    > Oto co donosi dzisiejsz Rzepa:
    >
    > W najgorszej sytuacji są mieszkańcy powiatu gołdapskiego. Pracy nie ma 37
    > procent z nich. Najlepiej jest w Warszawie, gdzie bezrobocie jest ponad sześć
    > razy mniejsze - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
    >
    >
    > W pierwszej dziesiątce powiatów, które mają najtrudniejszą sytuację, aż
    połowa
    > to powiaty z województwa zachodniopomorskiego.
    >
    > Na czele listy jest jednak powiat gołdapski z Warmii i Mazur. Tu bezrobocie
    > jest ponad dwa razy wyższe od średniej krajowej. - Z tym problemem borykamy
    się
    >
    > nie od dziś, bo tereny naszego powiatu to w dużej mierze obszar po dawnych
    > pegeerach - wyjaśnia Wojciech Hołdyński, zastępca kierownika Urzędu Pracy w
    > Gołdapi. - Poza tym znajdujemy się z dala od dużych centrów przemysłowych i
    > większych miast, a inwestorzy niechętnie tu zaglądają - ubolewa. Dziś jest
    źle,
    >
    > ale bywało jeszcze gorzej. Na początku lat 90. zdarzało się, że bezrobocie
    > sięgało tu nawet 43 procent.
    >
    > Niewiele lepsza sytuacja jest w powiecie wałbrzyskim (Dolnośląskie).
    Bezrobotni
    >
    > (7600 osób) to aż 36,7 procent mieszkańców zdolnych do pracy. Kiedyś był to
    > region przemysłowy, dziś powoli przekształca się w usługowo-handlowy. -
    Zawsze
    > zaliczaliśmy się do terenów zagrożonych wysokim bezrobociem - wyjaśnia Danuta
    > Florek, szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu. - Wiele zakładów
    upadło.
    >
    > Zniknęły kopalnie w Wałbrzychu, zakłady przemysłu bawełnianego i lniarskiego.
    > Nowych firm powstaje stanowczo za mało - dodaje.
    >
    > Powiat łobeski (Zachodniopomorskie), trzeci pod względem najgorszej sytuacji
    na
    >
    > rynku pracy w kraju, to teren, gdzie ponad 80 procent powierzchni powiatu
    także
    >
    > zajmowały kiedyś państwowe gospodarstwa rolne. Poza pegeerami były tu jedynie
    > firmy wspomagające gospodarstwa, np. zakłady naprawcze maszyn rolniczych. Gdy
    > upadły pegeery, one razem z nimi. - Nowe zakłady nie powstały - wyjaśnia
    > starosta Tadeusz Jóźwiak. - Poza tym część naszych mieszkańców dojeżdżała do
    > pracy w dużych miastach, do Stargardu czy Szczecina. Teraz, gdy i tam zakłady
    > upadają, oni wracają i stają się bezrobotnymi - dodaje. Dziś zatrudnienia nie
    > może znaleźć 5,5 tys. mieszkańców tego powiatu - 36,5 proc. aktywnych
    zawodowo.
    >
    >
    > Najlepszą sytuację na rynku pracy mają zazwyczaj duże miasta na prawach
    > powiatów. Choć i tu w ostatnim czasie zaczyna ubywać miejsc pracy, wciąż
    jednak
    >
    > chętniej niż gdzie indziej inwestują przedsiębiorcy i otwierają swoje
    siedziby
    > firmy. I tak na przykład w powiecie warszawskim, obejmującym stolicę, czy w
    > Poznaniu bezrobocie jest niemal trzy razy niższe od występującego w kraju.
    K.S.
    >
    > dr Lepper 10

    Panie Lepper,
    Te Pana wyliczanki nic konkretnego nie zawieraja. Czy ma Pan pomysl na
    rozwiazanie tego problemu? Na czym Pan go opiera (bo zakladam, ze Pan taki
    pomysl ma)? To forum jest rosyjska muzyka ludowa - jeden wielki jek, jeden
    ludzki dramat. Jesli Pan chce tu opowiadac kawalki o Pana doktoracie i
    marketingu, ktory Pan studiowal - to sa zalosne popisy kuglarskie. Moze
    powinien Pan sobie wybrac inne audytorium.
    Pozdrowienia
    A Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do krwi ostatniej
    Zgadza się - w tej zwykłej jest zdjęcie...
    A karta za 30 zł....
    To jest tzw. KREWKARTA.
    Z ta krew karta to dziwna sprawa...
    Z tego co pamiętam to kosztowała ona 7 lub 9 zł... Niby nie dużo, ale jeżeli
    niektórzy dawcy są bezrobotni bez prawa do zasiłku...
    Pięknie rozwiązano sprawę w województwie podkarpackim - tam dają taką krewkartę
    za darmo każdemu dawcy...
    Niestety, co województwo, to inne praktyki...

    A czy krwiodawstwo idzie w dobrym kierunku... Czy ci, którzy zarzadzają poborem
    myślą przyszłościowo??

    Oto fragment mojego pisma, gdy starano się zabrać nam kolejny przywilej - zwrot
    kosztów przejazdu do stacji krwiodawstwa i z powrotem:

    > Witam!!
    > Każdy z nas na swój sposób przeżywa tragedię katowicką. Mnie zainteresował
    jeden aspekt tej tragedii - "pospolite ruszenie krwiodawców".
    > Od kwietnia 2003 roku jestem Prezesem Klubu HDK PCK, a czynnym krwiodawcą od
    1996 roku.
    > Z roku na rok widzę, jak zmniejszają się przywileje dla honorowych dawców - a
    to zabrano im darmowe leki, a to czasowo zabrano zwrot podatku dochodowego od
    osób fizycznych (obliczano ekwiwalent za oddaną krew)... Nie muszę dodawać, że
    mało który krwiodawca doświadczył kiedyś obsłużenia poza kolejnością w aptece
    bądź u lekarza...
    > Odkąd pamiętam, krwi w naszym kraju zawsze brakowało w okresie letnim, który
    sprzyja podróżowaniu, a co za tym idzie zwiększa się liczba wypadków, chociażby
    na naszych zaniedbanych drogach.
    > Inaczej było w okresie zimowym - Regionalne Centra Krwiodawstwa i
    Krwiolecznictwa były dobrze zaopatrzone w krew, a co za tym idzie nie brakowało
    jej w szpitalach.
    > Zmniejszenie się nie tylko przywilejów dla honorowych dawców, ale także
    działania niektórych regionalnych centrów powodują, że krwi brakuje nawet w
    okresie zimowym, uważanym przez szpitale i centra za okres w miarę spokojny,
    jeżeli idzie o ilość krwi leżącej w bankach krwi.
    > Podczas spontanicznych akcji poboru krwi po tragedii katowickiej okazało się,
    że nie tylko ratownicy, ale również i krwiodawcy nie zawiedli. Trzeba sobie
    uświadomić, iż bez ich bezinteresownej pomocy ponadplanowa ilość operacji i
    przetoczeń krwi nie doszłaby do skutku.
    > Jak zawsze, honorowo, podarowli cząstkę siebie...
    >
    > Przesyłam Państwu swoją korespondencję z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i
    Krwiolecznictwa w Olsztynie. Po krótce: dotyczy ona zaniechania od wrzesnia 2005
    r. przez RCKiK w Olsztynie zwrotu kosztów podróży krwiodawcy do miejsca pobotru
    krwi i z powrotem. W związku z pismem z Olsztyna jako Prezes Klubu w imieniu
    całego Zarządu gołdapskiego Klubu wystosowałem pismo do Dyrektor Centrum w
    Olsztynie,
    > by jednak krwiodawcy otrzymywali te świadczenie.
    > Problemem - według Centrum - jest to, iż w Gołdapi organizujemy tylko akcje
    comiesięczne poboru krwi (Punkt Pobrań Krwi przy SP ZOZ w Gołdapi został
    zamknięty bodajże w 2002 r.), natomiast zwrot kosztów przysługuje tylko tym,
    którzy dojadą oddac krew do Placówki Terenowej Centrum. Najbliżej Gołdapi sa
    położone Placówki w Ełku i Giżycku, ponad 60 km. od Gołdapi...
    >
    > Na koniec zacytuję tylko kilka zdań z mojego listu z dnia 13 września 2005 r.
    adresowanego do Dyrektor olsztyńskiego Centrum - Pani Grażyny Kuli:
    > "W roku poprzednim oraz bieżącym wielu krwiodawców zwracało nam uwagę na to,
    iż coraz częściej widzą oni apele o honorowe oddawanie krwi w mediach, tj. w
    gazetach, radio i telewizji. Oczywistym więc jest, że krwi w naszym województwie
    brakuje... Likwidacja zwrotu kosztów przyjazdu krwiodawcy do Gołdapi i z
    powrotem podczas akcji pobierania krwi w naszej miejscowości spowoduje, iż ilość
    aktywnych dawców może się zmniejszyć w sposób drastyczny. Nadmieniam, iż nie
    tylko powiat gołdapski, lecz
    > także większość "ściany północnej" województwa warmińsko - mazurskiego
    znajduje się na terenie o wysokim bezrobociu strukturalnym, gdzie większość osób
    bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku, a utrzymuje się tylko z zasiłków
    okresowych przyznawanych przez MOPS oraz przez poszczególne gminy. Biorac pod
    uwagę to, iżlikwidacja kosztów przejazdu nie tyczy się tylko powiatu
    gołdapskiego, ale całego województwa warmińsko - mazurskiego, może to spowodować
    załamanie się całego sytemu krwiodawstwa w
    > naszym wójewództwie.
    > Szacuję że około 30 osób z ponad 100 członków i wolontariuszy naszego Klubu
    aktywnie oddających krew to osoby bezrobotne bez prawa do zasiłku, mieszkające
    poza Gołdapią. Zlikwidowanie zwrotu kosztów przyjazdu może skutkować tym, iż
    osoby te już nigdy nie pojawią się w punkcie poboru krwi w Gołdapi. Po prostu
    nie będzie ich stać na przyjazd do Gołdapi..."
    >
    > Dodam tylko, że na moje pisma do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi.
    > Czy tak właśnie powinno się traktować honorowych dawców krwi??!! Minęło juz
    ponad 4 miesiące, a ja dalej nie wiem co mam powiedzieć podległym sobie dawcom...
    >
    > I proszę nie dziwić się, że krwi zaczyna brakować także zimą...


    Na razie mamy zwrot kosztów, ale co będzie dalej... Nie mam tego do dnia
    dzisiejszego na piśmie...

    Co o tym myślicie???
    Pozdrawiam wszystkich krwiodawców!!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com