Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powiat grójecki
Temat: "Za zakretem stali, rower mu zabrali"...
"blonDIE" <blon@promail.plwrote in message
55 km/h na rowerku to nie jest wyczyn... sam kiedys z malej gorki na
goralu
wyciagnalem wedlug wskazan licznika 63 km/h. A z tego co wiem to szosowka
potrafi znacznie wiecej...
Kolazowka - tzn opony tzw "szytki" idealnie wywazone i bez osemek w kolach -
jechalem za qmplem maluszkiem a on na tym rowerku z gorki 90km/h pozniej ja
wsiadlem na ten rower i pojechalem tez 90km/h bez jakis wiekszych problemow.
Gorka przy wiezdzie do miasta Mogielnica powiat Grojecki . Fakt faktem ze
gorka byla stroma a strach w oczach dosc znaczny :-) rower to bylo jakies
wloskie ustronstwo juz nie pamietam marki 8.5 kg caly wazyl. :-) Na swojej
(z 5 lat temu) Polski Orkan jechalem max 65km/h z gorki - wg licznika na
rowerku.
Pozdro
The EaGle
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: podłączenie do prądu i wody na działce budowlanej?
podłączenie do prądu i wody na działce budowlanej?
Jestem ciekaw ile kosztuje podłączenie do prądu.Kupiłem działkę (
powiat
Grójecki)i zamierzam budować mały domek,ale najpierw muszą chyba jakiś
licznik założyć,tylko gdzie ? na słupie ?
To samo jest z podłączeniem wody,jak to się załatwia ?
Działka ma już media,więc tylko kwestia podłączenia się.
Byłbym wdzięczny za rady i porady :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: geodeta zawsze jest potrzebny???
geodeta zawsze jest potrzebny???
Kupuję działke pod budowę,podobno musi przyjechać jeszcze geodeta i
stwierdzic że działka nadaje się żeby postawić na niej dom.Ale przecież
kupuję działkę budowlaną ,to po co jeszcze geodeta i ile to kosztuje ?
powiat grójecki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Marzenia utknęły w nieruchomościach
Tak, opisane historie są bardzo wzruszające. Może ci państwo powinny wystąpić do
budżetu Państwa Polskiego o jakiś zastrzyk finansowy, skoro bankom wolno, to
czemu spekulantowi żałować publicznych pieniędzy?
Hmm, interesująca jest ta Biedronka w Miedzeszynie. Moje obserwacje poczynione
na ok. 12 Biedronkach w kraju (7 w W-wie, Giżycko, Piastów, Ursus, ziemia
świętokrzyska,
powiat grójecki) pokazują, że placówka w Miedzeszynie to istny
rodzynek. Ale to już jest offtopicowo.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piwiarnia Warki
Warka - miasto w południowej części niziny mazowieckiej,
powiat
grójecki, dawne województwo radomskie. Browar Warka mieści się od
setek lat w mieście Warka.
pl.wikipedia.org/wiki/Warka
W GW natomiast:
> bo oto w Białymstoku pojawiła się piwiarnia Warki żywcem wyjęta ze
Śląska
> najbardziej popularne są właśnie w górniczym zagłębiu
Skąd ten śląsk?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Koniec HollyŁódź ??
Och mniam
Od kiedy
powiat grójecki leży w województwie łódzkim? A jaką ma rejestrację?
EGR? Bo tu nie widzę:
rejestracje.uctb.pl/tablice.php?dz=praktyka&pdz=numery&sek=nn&nry=e
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Koniec HollyŁódź ??
> Od kiedy
powiat grójecki leży w województwie łódzkim? A jaką ma rejestrację?
Powiat grójecki nie ale Nowe Miasto należało kiedyś do woj. łódzkiego a ściślej
do
powiatu rawskiego. Z Nowego Miasta jest bliżej do Rawy Mazowieckiej niż do
Grójca. Nic dziwnego, że skodabodzio się pomylił.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Forumowicze z przyjaznego zaciągu:)
Delegatury
Widzę, ze
Powiat Grójecki wybrał inną drogę...
Częstochowa to duże miasto i bardziej mi pasuje w stronę Centrum, niż Śląska.
Województwo Częstochowskie powinno objąć dawne granice, no może też kawałek
piotrkowskiego (Przedbórz).
Duże kontrowersje wzbudza też Woj.Opolskie, a to ze względu na strach przed
mniejszością niemiecką, która w kilku tamtejszych powiatach dominuje. To
własnie niemieckie lobby przyczyniło się do utworzenia tego małego województwa,
mniejszego nawet od Świętokrzyskiego.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 2kierunkowa ul Slowackiego wzdluz parku
Matko, czy Wy naprawdę jesteście tacy niedoinformowani??. Jakie
inwestycje grójeckie??. Przecież inwestorem obwodnicy
grójeckiej nie
jest miasto ani
powiat grójecki tylko GDDKiA, a remonty wykonywane
są zgodnie z harmonogramem. W nim rozpisany jest dokładny termin
rozpoczęcia budowy zachodniej obwodnicy miasta przy uwzględnieniu
oczywiście pozostałych procedur jak np decyzja środowiskowa. Jak na
razie wszystko "idzie" zgodnie z harmonogramem i nie widać żadnych
zagrożeń.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: [STAT] Dwa łyki statystyki – jest tragicznie
Nie ma co się irytować.
Powiat garwoliński został jedynie dla celów
statystycznych ujęty w podregionie radomskim. Przykładowo
powiat
grójecki nie należy już do podregionu radomskiego wg. GUS ponieważ
statystycznie pasuje do obszaru okołowarszawskiego. A z tym
garwolińskim bogactwem to chyba ktoś przesadził, bo GUS bez powodu
nie zakwalifikowałby Garwolina do podregionu radomskiego.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Województwo Radomskie? Oferta jest skromna
Nowe województwo radomskie powinno składać się z ziem historycznie
związanych z Radomiem. Zatem powinniśmy dążyć do przyłączenia do
nowego województwa radomskiego, ziem znajdujących się obecne w
powiatach, skarżyskim, starachowickim oraz częściowo w koneckim,
opoczyńskim i ostrowieckim. Obszarem który przypomina przyszłe
województwo jest obecna diecezja radomska. Północna część, czyli
powiat grójecki to już Mazowsze. Inną kwestią jest przyłączenie
obecnego
powiatu Garwolińskiego. Szanse na przyłączenie są nikłe ze
względu na złe skomunikowanie z Radomiem. Najbliższe mosty znajdują
się w Dęblinie i Górze Kalwarii.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powiększamy Świętokrzyskie!!!
No proszę jakie rozsądne propozycje. Tereny dawnego radomskiego i obecnego
świętokrzyskiego juz dawno powinny został połączone w jeden region z podzialem
władzy między dwa miasta. Przecież łaczy nas tyle wspólnych interesów. Pozatym
popatrzecie na mapę. Nowe województwo świetnie i naturalnie "wpisuje" się w
ukształołtowanie terenu. Województwo w widłach Pilicy i Wisły o nazwie
Staropolskie to jedyna szansa na rozwój tych terenów. Według moich obliczeń
obszar nowego województwa zajmowałby około 18 tys km2 i mieszkałoby tutaj około
2 mln mieskańców (zależnie od tego czy do województwa włączonybył by
powiat
grójecki czy nie i
powiat opoczyński). Z takimi wskażnikami i z wspólnymi
interesami mielibyśmy większe szanse na zdobywanie pięniedzy z Unii. Poprostu
moglibyśmy zyskac więcej na tym że bylibyśmy biednym i zacofanym regionem.
Trudno o tym mówić ale niestety taka jest prawda.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Odrywanie Mazowsza od Warszawy
Odrywanie Mazowsza od Warszawy
Może i być kiełbasa wyborcza ale coś z tym przynajmniej chcą zrobić a panie
Suski co pan w tej sprawie zrobił ?? Totalne nic bo nie jest pan z Radomia
tylko z Grójca(a wiadomo ze
powiat grojecki woli być pod wawą niż pod
Radomiem) - moze nie zrobią zbyt wiele ale będzie jakis szum,który może w
końcu bogata Warszawa dostrzeże.
P.S.
Podział Polski powinien być przykładem Hiszpanii (8 dużych województw i z
wydzieleniem miast wojewódzkich - które same są w stanie się utrzymać!!)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jabłko ze stołecznych ogródków będzie rarytasem
Jabłko ze stołecznych ogródków będzie rarytasem
Bardzo dobrze sadownikom-darmozjadom (nie mylić z rolnikami)!
Za sprzedane jabłka nie odprowadzają podatku VAT, a powinni płacić: forsa
przyda się do przygotowań Euro 2012
Dzięki temu sadownicy pozwolić sobie mogą na budowę nawet kilku niemałych
nieruchomości - patrz:
powiat grójecki (zwłaszcza gmina G...)
Każdy inny podmiot gospodarczy musi płacić VAT (nawet ZTM Warszawa musi płacić
7% podatek od sprzedanych biletów), a sadownik? Jest jak zwykle
uprzywilejowany kosztem pozostałych
Ponadto płatnicy ZUS pracują na renty i emerytury sadowników: 90% emerytury
sadownika pochodzi z ZUS!
Poza tym jabłka, zwłaszcza te z
grójeckiego, są ohydne: podobne w smaku i
strukturze do surowych ziemniaków, a poza tym przesycone chemią.
Grójeckie jabłka to nie owoce - to trucizna!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piszemy limeryki - reaktywacja.
Mieszkała w Mogielnicy (
powiat grójecki)
panna, której stale brzmiało coś spod kiecki.
Gdy się ktoś przysłuchał
i przyłożył ucha
mógł usłyszeć czasem cały marsz turecki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piszemy limeryki-kontynuacja
Kobita pod Odrzywołkiem*
Żyła z bacą (tym z kołkiem)
Po jego zgonie
Kołek wciąż w pionie
I było się męczyć z matołkiem?
*
powiat Grójecki (ja dalej mam mapę)
PS. Kurraro, Matyldo pozdrowionka :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ZG druga w Zmaganiach Miast!!!
Gość portalu: Marcin napisał(a):
> Z radia ZG: 7 i pół tysiąca na sprzęt sportowy dla miasta wygrała
> zielonogórska drużyna w finale „Zmagań miast”. W Warce w ostateczne
> j
> rozgrywce zajęliśmy drugie miejsce.
> A wygrał Koszalin. Na trzecim jest Biała Podlaska, a na czwartym Płock i
> gospodarze z Warki.
Rewelacja! Trzecia liga bylych miast wojewodzkich mogla sie zabawic w 11
tysiecznym miasteczku sponsora infantylnych zmagan.
Powiat grojecki moze byc
dumny z obecnosci na ich terenie tak znamienitych gosci.
> Ponad sto osób – w tym prezydent miasta Bożena Ronowi
> cz i
> wiceprezydent Janusz Baran, postanowiło przemierzyć pół tysiąca kilometrów w
> jedną stronę, by dopingować zielonogórską drużynę w finale.
Ach coz za poswiecenie! Jestem pod wrazeniem, bylbym pod wiekszym gdyby ci
ludzie chocby 20 km ruszyli w poszukiwaniu inwestorow :-P
> Po zawodach
> zawodnicy i kibice rozpoczęli zabawę i ucztę. Grał zespół Blenders i Lady
> Pank,
Ciekawym doswiadczeniem bylo zapewne palaszowanie golonki z frytkami w rytm
funkodelicznych rytmow Blendersow i ryczenia wylenialych bladych pankow. Musze
to obejzec w TVN.
> a cała impreza w Warce zakończyła się około północy pokazem sztucznych
> ogni. Zielonogórzanie będą mogli obejrzeć walkę naszej drużyny 6 września w
> telewizji TVN.
Zapamietam te date! Obejrze koniecznie.
> Gratuluję tego sukcesu naszej drużynie.
Jaki stan umyslow taka radosc, rowniez gratuluje lepszy rydz niz nic.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Utrata statusu województwa powodem kryzysu
Popełniono kardynalny błąd w 1998r. obrażając się na "scyzoryki" z
mniejszych Kielc i wpadając w "objęcia" stołecznej Warszawy. Podobny
błąd uczynił Słupsk szukając szczęścia w " ramionach " Gdańska i
chyli się ku upadkowi, bo wszystko ma Gdańsk, a oni chcieliby dziś
mieć z powrotem województwo z niekochanym Koszalinem. Ale jest już
za poźno. Inaczej uczynił Toruń tworząc wspólne kujawsko-pomorskie
województwo z znienawidzonymi "tyfusami" bydgoskimi, a odcinając się
od Gdańska. Teraz połowa instytucji wojewódzkich jest w każdym z
tych miast, w jednym jest Urząd Wojewody, a w drugim Urząd
Marszałka, czyli w ten sposób w każdym z tych miast kilka tysięcy
osób(ich rodzin) ma pracę i stałe dobre miesięczne dochody. I tyle i
aż tyle stracił przez 10 lat Radom oraz jego mieszkańcy! Utrata
statusu województwa to spadek na najniższą pozycję w rankingach
atrakcyjności inwestycyjnej do poziomu tzw.ściany wschodniej Polski.
Aż ciśnie się tu na usta zawołanie Maćka Dobrzyńskiego z "Pana
Tadeusza" do szlachty " głupi, oj głupi". Teraz (po powołaniu
Metropolii Warszawskiej), istnieje mała szansa na województwo
mazowieckie radomsko-płockie, jeżeli Sochaczew-
powiat sochaczewski
oraz
Grójec-
powiat grójecki pozostaną poza metropolią warszawską(a
nie chcą tego) i będą łączyć terytorialnie te dwa przemysłowo-
historyczne miasta. Ale odległość między nimi to 190 km i wspólnych
SSE, uczelni (uniwersytetu) jak Bydgoszcz i Toruń nie utworzą. A
taką szansę miał Radom tylko z Kielcami i ją stracił! Tylko żal
pozostał, bo wtedy uprzedzenia wzięły górę nad rozumem. A była taka
szansa na duży region świętokrzyski i rozwój Radomia w nim, jako w
największym mieście nowego województwa! P.S. Bardzo dobry artykuł.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jabłonna bez podmiejskich autobusów
Mieszkańcy! Podziękujmy Czapli!
Zgadzam się z Davidem ;-)
To pazerność Roberta Czapli doprowadziła do likwidacji przystanków w Jabłonnie.
W 2005r. Robert Czapla dostał od prezydenta Wawy kilka nagród finansowych o
łącznej wartości ok.80000 zł. Nic więc dziwnego, że Czapla jest pazerna [bogaty
zawsze ma za mało forsy].
Żadna Gmina w Polsce nie ma - niestety - "ustawowego" obowiązku organizacji
transportu publicznego na swoim terenie. To jest bardzo krzywdzące dla
mieszkańców, ale - na razie - nic na to nie poradzimy. Gdyby Gminy miały taki
obowiązek, to do każdej najmniejszej miejscowości w Polsce można byłoby
dojechać autobusem/pociągiem; każdy wie, że jest zupełnie odwrotnie. Przykłady
można mnożyć. Jedną z największych "dziur" pod tym względem jest m.in.
Powiat
Grójecki: tysięce mieszkańców wsi było, jest i jeszcze długo będzie "odciętych
od świata". Skutki takiej polityki polityków, urzędników i PKS'ów są opłakane:
doprowadzają do wzrostu bezrobocia i nędzy w kraju. Czy tak ma wyglądać Polska
XXI wieku?
Mieszkańcy Jabłonny nie są w tragicznej sytuacji: przez teren Jabłonny
przejeżdza dziennie co najmniej kilkadziesiąt autobusów PKS i prywatnych firm w
kierunkach: do Warszawy i do Legionowa. W takiej sytuacji należy pamiętać, że w
naszej ojczyźnie żyją miliony ludzi, którzy do najblizszego przystanku
autobusowego mają 5-10 km! To jest dopiero problem: ci ludzie też chcą
noramalnie żyć: jeździć do pracy, kina, na imprezkę. Powinniśmy zrobić
wszystko, aby w pierwszej kolejności pomóc takim ludziom. Z jednej strony nie
dziwi fakt, że wiele osób przeprowadza się z "dziur" do dużych miast: w
miastach przynajmniej nie trzeba chodzić do najbliższego przystanku 5-10 km.
Ufam że mimo wszystko obecny rząd poprawi [albo chociaż "postara się" poprawić]
tę tragiczną sytuację.
Nadciąga ptasia grypa: trzeba odizolować Czaple i... Kaczki też???
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Samorządy niezainteresowane przejęciem PKS-ów
do "Ady" i "Hej"
Ada napisała:
> Tak. Podstawowych. Nie dotyczy to gimnazjalistów. Nawet rodzeństwa
> docierają do szkoły w tej samej miejscowości różnymi autobusami.
Hej napisał:
> Gimnazjalistów, licealistów nie dotyczy, a także studentów. Aron
> pieprzy takie bzdury, ze głowa boli. Natomiast wśród dorosłych też
> są osoby starsze, kalekie albo biedne, im też dojazd do pracy i
> urzędu wypadałoby zapewnić. Dlaczego? Bo tak jest w każdym
> normalnym kraju.
Problem mogą rozwiązać jedynie samorządy, tj. Burmistrz albo Wójt, ogłaszając przetargi na
"przewozy otwarte".
Tak właśnie zrobiła Gmina Odrzywół: ogłosiła przetarg na dowóz uczniów do szkół ze wskazaniem, że ma to być "przewóz otwarty" - tzn. że z autobusu dowożącego uczniów do szkół mogą korzystać wszyscy Mieszkańcy; patrz: przetarg znak IT-3410/02/2009 z dnia 17.06.2009
●
www.bip.odrzywol.akcessnet.net/index.php?idg=5&id=563&x=1&y=94
Od września 2009 r., dzięki staraniom mieszkańców wsi Sielec w Gminie Goszczyn (
powiat grójecki), autobusami szkolnymi dowożącymi uczniów do szkół w Goszczynie, mogą jeździć wszyscy mieszkańcy - teraz są to kursy
ogólnodostępne (tak nazywają się one w sloganie PKSów):
●
Sielec - mała wieś daleko od szosy
●
W Sielcu autobus będzie dla wszystkich
Kursy oznaczone są w rozkładzie jazdy literą
"S" - kierunek: Długowola, Romanów koło Olszewa, Sielec Szkoła (kliknij w poniższy link):
●
Goszczyn - Długowola / Romanów / Sielec
●
Sielec - Goszczyn
Jeżeli w którejś Gminie, w którejś z jej miejscowości, nie jeździ i nigdy nie jeździł ogólnodostępny autobus (patrz: wieś Sielec), to mieszkańcy muszą wtedy naciskać na Wójta/Burmistrza, by ogłaszając przetarg na dowóz uczniów do szkół, wymagany był od przewoźnika
"przewóz otwarty" albo
"dowożenie (dowóz/przewóz) w oparciu o linie otwarte"(patrz: Gmina Odrzywół, Gmina Goszczyn)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: komunikat PPKS Piaseczno
PPKS Piaseczno a PKS
GrójecMahony2109 napisał:
> Jeśli tak w istocie jest to należy odwoływać się wyżej. Niewiele ma
> działanie urzędu wspólnego z uczciwa konkurencją.
Dokładnie. Niestety nie wiem, czy PKS odwoływało się od decyzji, ale powinno tak
zrobić. Natomiast Urząd Marszałkowski nie powinien za wszelką cenę stać po
stronie państwowego bankruta.
> Wszystkie firmy interesuje zysk.
Racja. Jednak jeżeli dla PPKS Piaseczno opłacalne jest utrzymywanie kursów do
np. Bobrowca i Złotokłosu, to dla PKS
Grójec tym bardziej.
> I to jest IMHO założenie błędne. Dobrze by było gdyby konkurencyjne
> linie wprowadził PKS
Grójec, gdyby gmina wykupiła linie w ZTM (jak
> Legionowo) albo gdyby PPKS został sprywatyzowany (nawet po
> upadłości).
PKS
Grójec ma problemy z uruchomieniem konkurencyjnych dla PPKS połączeń w
powiecie piaseczyński (o czym napisałem poprzednio) - aczkolwiek czym większa
konkurencja, tym lepiej.
Zastanawiam się, czy warto prywatyzować firmę, która jest na skraju upadłości.
> Przejęcie pewnego procenta udziałów przez samorządy
powiatu
>
Grójeckiego (i okolic) gwarantuje IM i tylko IM utrzymanie linii
> potrzebnych a niedochodowych. Piaseczno nie ma żadnych gwarancji i
>
Grójec może wejść w stylu takim jak Veolia w Gdyni, kasując
> właściwie wszystkie mniej dochodowe linie.
Powiat Grójecki nie finansuje np. kursów autobusowcyh. Linie potrzebne są
przeważnie dochodowe. Natomiast niestety nie wszystkie połączenia są utrzymywane
- w dalszym ciągu jest wiele miejscowości bez połączeń autobusowych. Nie sądzę,
aby PKS
Grójec weszło w stylu Veolii - firma zbyt długo stara się o dobrą
reputację, by ją teraz stracić.
> No tak, ale patrz wyżej. Tamtejsze gminy są współwłaścicielami
> PKSu, nie ma żadnych gwarancji że u nas się zachowa podobnie :-(
Jedyną Gminą - Współwłaścicielem PKS
Grójec jest Tarczyn; pozostałe udziały
należą niestety do
powiatów, które nie finansują kursów autobusów, gdyż TO
zadanie jest w gestii Gmin.
> Z całym szacunkiem dla Goszczyna mieszka tam znacznie mniej ludzi
> niż w gminie Piaseczno. A gmina Piaseczno jest chyba jeszcze
> bardziej skąpa. W końcu jako jedyna w okolicach Wawy nie wykupiła
> nocnika ZTM - mimo, że to tu jest największe zapotrzebowanie (bo
> najwięcej nowych osiedli zasiedlonych przez ludzi z Wawy).
W miejscowości Goszczyn zameldowanych jest ok. 920 osób, w Mieście Piaseczno -
35 665 osób! Porównywanie "wsi" Goszczyn z Piasecznem jest nieporozumieniem.
Jeżeli dla PKS
Grójec opłacalne jest kierowanie kilkunastu kursów do Goszczyna,
to do Piaseczna/przez Piaseczno będzie tym bardziej opłacalne/uzasadnione/dochodowe.
Piaseczno na pewno nie jest bardziej skąpe od Goszczyna ;-)
> Tak więc musielibyśmy liczyć na taką samą dobrą wolę PKS jak w
> Goszczynie. Nie przeczę że to możliwe, ale jakoś w to wątpię...
PKS
Grójec w stosunku do Piaseczna ma dużo dobrej woli i wiele planów, ale na
razie niemożliwych do realizacji.
W Piasecznie większość linii przynosi zysk, w Goszczynie - żadna
(w najlepszym wypadku PKS wychodzi na zero).
> Jeszcze jedna wątpliwość... te powiaty mają zupełnie inny
> charakter.
Powiat Piaseczyński tworzy część aglomeracji i w
> normalnym kraju jeździłyby tu linie miejskie albo nawet byłoby
> metro/kolejka. Zapewnienie konkurencyjnej i opłacalnej komunikacji
> tu nie jest łatwe. Nie wiem czy
Grójec podoła.
Nie jest łatwe, ale na pewno możliwe. PKS
Grójec poradzi sobie w Piasecznie:
widać, jak dobrze radzi sobie choćby na trasie:
Grójec - Tarczyn - Raszyn -
Warszawa.
> Podsumowując, swoje obawy mam, więc nie będę naciskał na przejęcia
> (choć jednego maila mogę wysłać by rozważyli taką propozycję) ale
> też nie będę słał protestów przeciwko. A jak będzie, zobaczymy.
Dzięki za przynajmniej jednego maila - mam nadzieję, że na jednym się nie skończy.
Nie dziwią mnie Twoje obawy: prawie każda zmiana skutkuje obawami, ale nie
zawsze uzasadnionymi.
> Komunikacja w Piasecznie od 1995 zawsze była kiepska, chyba gorzej
> być nie może :D
Może: gdy w dalszym ciągu przewoźnikiem będzie PPKS.
:-) Pozdrawiam i polecam nową witrynę Urzędu Gminy Goszczyn:
www.Goszczyn.com.pl :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Krężel - następne psie piekło
nadal potrzebna jest pomoc!
Dotychczasowe podsumowanie akcji Krężel-Maciejowice
W miejscowościach: Krężel k/Chynowa(
powiat grójecki) i Maciejowice
k/Kozienic(
powiat kozenicki)
funkcjonowały dwa nielegalne schroniska prowadzone przez Ewę B.
Schronisko w Maciejowicach było "kontynuacją" jej poprzedniego
schroniska w Nowej Wsi(
powiat grojecki).
Jedno w starym gospodarstwie: w oborach i stodole poumieszczanych
było 141 psów,
w drugim pomiedzy lasami, w szczerym polu, bez wody, prądu,
kanalizacji, w malutkich boksach 2x2m,
bez zadaszenia, bud, przepełnione, 70 psów.
Gminy dostarczały Ewie B bezdomne zwierzęta na podstawie podpisanych
z nią umów,
nie sprawdzając legalności schroniska w powiatowym inspektoracie
weterynarii.
Schroniska funkcjonowały bez nadzoru jakichkolwiek służb do tego
powołanych,
a gminy nie interesowały się losem zwierząt przez siebie tam
oddawanych.
Do organizacji społecznych zaczęły docierać alarmujące informacje o
tragicznym stanie zwierząt z tych pseudoschronisk.
W dniu 26 sierpnia 2008r na teren obu schronisk, w asyście policji i
powiatowego inspektora weterynarii, wkroczyły trzy organizacje pro-
zwierzęce:
Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance,
Fundacja dla Bezdomnych Zwierząt EMIR oraz Stowarzyszenie ARKA.
Widok jaki zobaczyły, stan zwierząt, warunki ich bytowania,
zszokował wszystkich.
Żywe psy przebywające w pomieszczeniach ze zwłokami innych psów.
Znaleziono 14 zwłok psów, niektóre w stanie szczątkowym.
Psy i suki ze szczeniętami pozamykane w malutkich klatkach, trupy
szczeniąt pośrod nich.
Suka z otwartym złamaniem łapy była umieszczona w ziemiance, tam
miała skonać z powodu infekcji ran.
W dwóch pojemnikach na śmieci rozkładające się zwłoki zwierząt.
W kojcach duże ilości szczeniąt. Fabryka nieszczęść psich na handel
(Ewa B. sprzedawała szczeniaki m.in. pod warszawskim
schroniskiem "Na Paluchu").
Prawie wszystkie psy w Krężelu byly wyniszczone i chore: swerzbowiec
skórny, nużeniec, grzybica.
Wręcz niewyobrażalna tragedia zwierząt, zgotowana im
przez "normalną" kobietę...
Z obu schronisk zostało do dziś zabranych kilkadziesiąt psów.
Niestety, zostało ich tam jeszcze ponad 100, w tym kilka suk z
podejrzanie zaokrąglonymi brzuchami...
Część psów wymaga leczenia.
Dla wszystkich psów które zostały poszukuje się domów stałych,
domów tymczasowych, miejsca w "normalnych" schroniskach...
Do obu schronisk dowożona jest karma.
fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-akt.htm
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: komunikat PPKS Piaseczno
> Dokładnie. Niestety nie wiem, czy PKS odwoływało się od decyzji,
ale powinno ta
> k
> zrobić. Natomiast Urząd Marszałkowski nie powinien za wszelką cenę
stać po
> stronie państwowego bankruta.
Oczywiście że nie powinen, ale istnieje też pytanie czy urząd, który
musi dbać o spełniane socjalnego znaczenia przez PKSy może się
zgadzać na oddanie
powiatu w obsługę PKSowi, który nie należy do
gmin tego
powiatu w żadnym stopniu...
> Racja. Jednak jeżeli dla PPKS Piaseczno opłacalne jest
utrzymywanie kursów do
> np. Bobrowca i Złotokłosu, to dla PKS
Grójec tym bardziej.
Ale z tego co wiem to nie jest. Są to linie o znaczeniu socjalnym,
jakie są utrzymywane przez większość przedsiębiorstw miejskich i
państwowych, ale rzadko przez prywatne. Takie linie są w każdym
mieście i gminie. W Warszawie większość się nie opłaca :)
> PKS
Grójec ma problemy z uruchomieniem konkurencyjnych dla PPKS
połączeń w
>
powiecie piaseczyński (o czym napisałem poprzednio) - aczkolwiek
czym większa
> konkurencja, tym lepiej.
Myślę, właśnie że droga jest przez konkurencję. Najpierw wymusić
przestrzeganie prawa na urzędzie i zrobić linie konkurencyjne, a
potem gdyby mieszkańcy woleli
Grójec niż Piaseczno, przejąć to
drugie.
> Zastanawiam się, czy warto prywatyzować firmę, która jest na
skraju upadłości.
Cudowne oddłużanie państwowych firm jest częste w tym kraju. A w
PKSie już chyba się dzieją jakieś cuda nad kasą, bo niby taka zła
sytuacja finansowa a w ostatnich 2 latach kupili dużo lekko
używanych busów w dobrym stanie. Więcej niż niejeden PKS w dobrej
kondycji finansowej... dziwne to. Chociaż może oszczędzają na
pensjach, bo kierowcy się skarżą...
>
Powiat Grójecki nie finansuje np. kursów autobusowcyh. Linie
potrzebne są
> przeważnie dochodowe.
Obawiam się, że zasada z Grójca nie sprawdzi się w Piasecznie.
Okolice Piaseczna mają mentalność przedmieść w USA. Mimo korków,
wszyscy się pchają do samochodów i jadą. Z autobusów często korzysta
w większości młodzież szkolna i ludzie starsi. W innych powiatach
jest znacznie mniej samochodów na rodzinę. Nie wiem czy u nas,
przynajmniej dopóki ludzie nie nabiorą zachodnich nawyków i nie
przesiądą się do komunikacji linie będą opłacalne.
Natomiast niestety nie wszystkie połączenia są utrzymywan
> e
> - w dalszym ciągu jest wiele miejscowości bez połączeń
autobusowych. Nie sądzę,
> aby PKS
Grójec weszło w stylu Veolii - firma zbyt długo stara się
o dobrą
> reputację, by ją teraz stracić.
To rzeczywiście jest niezły argument za Grójecem. Ich standard się
wyróżnia wśród PKSów. Jak raz kierowca busa z Warki olał przystanek
(jedyny raz jaki widziałem coś takiego u nich) i zostawił dużo ludzi
na lodzie (a mi nieźle zepsuł plan :D) to napisałem do PKSu skargę,
a raczej bardziej uwagę. Bo prosiłem nie o konsekwencje a rozmowę z
kierowcą. PKS nie dość że odpisał, to jeszcze mówili że zajęli się
sprawą i przepraszali.
> Jedyną Gminą - Współwłaścicielem PKS
Grójec jest Tarczyn;
pozostałe udziały
> należą niestety do
powiatów, które nie finansują kursów autobusów,
gdyż TO
> zadanie jest w gestii Gmin.
Ot, Polska rzeczywistość... No ale chyba jak należą do
powiatów to
mieszkańcy mają gdzie protestować. A już dogadanie się ich gminy z
ich powiatem to sprawa jednostek samorządowych.
> W miejscowości Goszczyn zameldowanych jest ok. 920 osób, w Mieście
Piaseczno -
> 35 665 osób! Porównywanie "wsi" Goszczyn z Piasecznem jest
nieporozumieniem.
Ech, fajnie macie... mi tam się marzy zamieszkanie w jakiejś takiej
miłej małej miejscowości. A nie rozbudującym się bez opamiętania
Piasecznie :(. Jak się tu wprowadziłem to moja część P-na była
kompletną wsią, a teraz korki i hałaś :(. Ale dość dygresji :)
> Jeżeli dla PKS
Grójec opłacalne jest kierowanie kilkunastu kursów
do Goszczyna,
> to do Piaseczna/przez Piaseczno będzie tym bardziej
opłacalne/uzasadnione/docho
> dowe.
Miejmy nadzieję :)
> Piaseczno na pewno nie jest bardziej skąpe od Goszczyna ;-)
Piaseczno jest jedną z najbogatszych gmin w Polsce i jedną z
najmniej przeznaczających na komunikację w skali kraju... Linie 709
i 727 są utrzymywane przez pasażerów. Piaseczno dopłaca minimalnie
do Expressu i linii o znaczeniu dość marginalnym dla samego miasta
Piaseczna (707, 710, 724). TO nie wymaga komentarza :D.
> PKS
Grójec w stosunku do Piaseczna ma dużo dobrej woli i wiele
planów, ale na
> razie niemożliwych do realizacji.
A można gdzieś słać protesty, że domagamy się wolnej konkurencji na
naszym terenie?
> Nie jest łatwe, ale na pewno możliwe. PKS
Grójec poradzi sobie w
Piasecznie:
> widać, jak dobrze radzi sobie choćby na trasie:
Grójec - Tarczyn -
Raszyn -
> Warszawa.
Przyznam że dziwi mnie jak Grójcowi się ta trasa opłaca. O
niektórych godzinach busy w barwach Grójca jeżdżą z częstotliwością
godną metra i nie są jakieś strasznie zapchane wszystkie, a jakoś
się opłaca. Podczas gdy MZA Warszawa poza kilkunastoma liniami nic
się nie opłaca ;)
> Dzięki za przynajmniej jednego maila - mam nadzieję, że na jednym
się nie skońc
> zy.
Nie skończyło się, ale nie uzyskałem żadnej odpowiedzi póki co :/
> Może: gdy w dalszym ciągu przewoźnikiem będzie PPKS.
Tak, sądząc z tym co zrobili z Ekspressem odkąd go przejęli, chyba
niestety może... Nie sądzę żeby mieli gorszych kierowców niż
Mobilis, ale chyba płacą im tak mało, że żadnemu się nie chce
nadrabiać spóźnień. A za czasów Mobilisa nieźle śmigali niekiedy ;)
Pzdr.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl