Linki
menu      Powiat Nowy Dwór Mazowiecki
menu      Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna
menu      Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
menu      Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne
menu      Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska
menu      Powiatowy Urząd Nadzoru Budowlanego
menu      Powiatowy urząd pracy Warszawa
menu      powiat Biała Podlaska
menu      powiat Bielsk Podlaski
menu      Powiat Bieruńsko Lędziński
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emiluchiaa.htw.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powiat Wolsztyn





    Temat: Ośrodek Agroturystyczny "AMAZONKA" zaprasza!
    Ośrodek Agroturystyczny "AMAZONKA" zaprasza na zimowe ferie!

    Ośrodek jest położony w urokliwej wiosce Mariankowo (powiat Wolsztyn),
    otoczony malowniczymi lasami, niedaleko przepięknego i czystego jeziora
    Kuźnickiego.

    Tylko u nas kuligi, jazdy na quadach, paintball...i wiele innych atrakcji!

    Do tego staropolska kuchnia, mini zoo, wyśmienite towarzystwo...u nas nie
    będziesz się nudził!

    UWAGA! UWAGA! UWAGA!
    Na hasło "PROMOCJA" - 10% zniżki na wszelkie usługi!

    ZAPRASZAMY
    www.amazonka.net.pl
    kontakt telefoniczny: 0-602-727-419

    UWAGA! UWAGA! UWAGA!
    Na hasło "PROMOCJA" - 10% zniżki na wszelkie usługi!

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Którzy lekarze złożyli wnioski do NFZ
    Którzy lekarze złożyli wnioski do NFZ
    NFZ nie podaje pełnej listy adresów. Tytułem wyjaśnienia:
    powiat Wolsztyn
    gmina Przemęt
    NZOZ Przychodnia Lekarza Rodzinnego, Kaszczor, poczta Przemęt.
    NZPOZ "PULS" w Przemęcie nie złożył oferty! Dla mnie to bardzo ważne, bo to
    moja firma. Pozdrowienia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: SN rozpatrzy kasację wyroku w "aferze mięsnej"
    Sędzia Płk. Roman Kryże i jego zbrodnie CD.
    Krzysztof Szwagrzyk, OBEP IPN Wrocław
    JEDEN Z DWUDZIESTU DZIEWIĘCIU

    W lipcu br. czeski Urząd Dokumentacji i Ścigania Zbrodni Komunizmu (UDV)
    przekazał Prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej Wykaz polskich obywateli
    zabitych podczas przekraczania granicy czechosłowackiej w latach 1953-1965.
    Wykaz obejmuje 29 nazwisk osób, które zginęły w trakcie ucieczek na Zachód. Ich
    śmierć nastąpiła w wyniku zastosowania na początku lat pięćdziesiątych na
    zachodniej granicy Czechosłowacji elektrycznej zapory pod napięciem 3000-5000
    V, o której istnieniu nie informowały żadne znaki ostrzegawcze.

    Jedną z ofiar był harcerz z Rawicza, dowódca tamtejszej nielegalnej organizacji
    młodzieżowej, występującej pod nazwą "Krwawa Ręka - Czarny Mściciel", więzień
    CW Rawicz - Mieczysław Drążkowiak "Skoczek".
    Urodził się 23 maja 1929 r. w Buchocicach, powiat Wolsztyn. Był synem urzędnika
    kolejowego Józefa i Konstancji z d. Dekier. Mieszkał z rodzicami przy ul.
    Kamińskiego 13 w Rawiczu. Działał w harcerstwie i podobnie jak wielu jego
    kolegów bezgranicznie wierzył w mający nastąpić wybuch wojny między wschodem a
    zachodem, po którym dojdzie do zmiany rządów w Polsce. Z takim przekonaniem
    kilkunastu harcerzy I Rawickiej Drużyny im. Zawiszy Czarnego gromadziło
    pozostałą po wojnie broń. Co pewien czas funkcjonariusze UB w Rawiczu
    aresztowali na krótko kolejnych harcerzy pod zarzutem nielegalnego posiadania
    broni i niebawem ze względu na ich młody wiek - zwalniali do domu. W 1946 r.,
    głównie za sprawą Romana Bachorskiego i Władysława Janego, związek, którego
    większość stanowili harcerze, zaczęto we własnym gronie nazywać "Policją
    Polityczną". Fotografowali się w mundurach i z bronią w ręku podczas ćwiczeń
    odbywanych w lesie. Zdjęcia miały być dowodem patriotycznej postawy dla
    polskich władz emigracyjnych, na których rychły powrót do kraju liczono. W
    lutym 1948 r. w mieszkaniu Drążkowiaka podjęto decyzję o założeniu nielegalnej
    organizacji. W wyniku głosowania nadano jej nazwę: "Krwawa Ręka - Czarny
    Mściciel". Podzielono między siebie funkcje organizacyjne - Drążkowiak został
    wybrany na komendanta, Władysław Jany na magazyniera broni, Józef Dudziak -
    szefa propagandy, obsadzono też stanowisko... przyszłego ministra lotnictwa!



    W połowie września 1948 r. wśród członków organizacji przeprowadzono
    aresztowania. Po czterech miesiącach brutalnego śledztwa w murach rawickiego UB
    odbył się proces główny, w którym na ławie oskarżonych zasiadło ośmiu młodych
    ludzi w wieku od 16 do 22 lat. Na miejsce rozprawy sądowej wybrano największą
    salę w Rawiczu, gdzie zgromadzono aktywistów partyjnych, milicjantów, harcerzy
    i młodzież szkolną, mającą na własne oczy ujrzeć, w jaki sposób "władza ludowa"
    karze swych wrogów. Wśród mieszkańców miasta rozpuszczono wiadomość, że będzie
    to proces uzbrojonej po zęby grupy zdrajców, którzy nawiązali kontakt z
    niemieckimi bandami Werhwolfu i razem z nimi chcieli obalić ustrój. Zarówno
    prokurator kpt. Stanisław Borkowski, jak i przewodniczący składu sędziowskiego
    WSR w Poznaniu mjr Eugeniusz Lach oraz występujący obok niego ławnicy, w
    osobach milicjantów z Komendy Powiatowej MO w Rawiczu, byli całkowicie
    przekonani o winie oskarżonych. W sentencji wyroku obszernie cytowano
    wypowiedziane przez młodych konspiratorów słowa: "[...] dobrzy Polacy mają
    walczyć o inną Polskę i mają wypędzić Rosjan z Polski", a
    [komuniści] "odciągają ludzi od Boga i wy jeszcze wierzycie, że Polska nie jest
    17. republiką rosyjską" [sic!].


    Zdjęcie Mieczysława Drążkowiaka zrobione na miesiąc przed aresztowaniem w
    Leninie Kłodzkim na obozie Z.H.P. hufca ranickiego.
    Foto Alojzy Kistowski

    Orzeczone wyroki w wysokości od 4 do 15 lat więzienia zrobiły ogromne wrażenie
    na wszystkich obserwatorach procesu. Trudno było uwierzyć w kary kilkunastu lat
    więzienia w procesie chłopców mających niewiele więcej lat życia za sobą. W
    skardze rewizyjnej mec. Władysław Dzięciołowski z Leszna argumentował: "[...]
    Kilku chłopaków, którzy w swojej naiwności coś chcieli zrobić - a niczego nie
    uczynili, nie może być groźnych dla Polski Ludowej [...] Postępowania ich
    wykazują fantazję wyrostków, żyłkę awanturniczą z powieści kryminalnych i
    różnych opowieści z życia Indian, czy różnych przygód z filmów. Sama nazwa
    >>Krwawa Ręka Czarny Mściciel<<, mimo powagi rzeczy, wywołuje uśmiech na
    twarzy. Tak samo funkcje. Dudziak - 18-letni gimnazjalista miał być szefem
    propagandy, Drążkowiak komendantem, a jeden z nich nawet szefem od lotnictwa
    [...]". Na zakończenie skargi obrońca stwierdził: "[...] wymiar kary 15 lat dla
    Janego i Drążkowiaka równa się dla nich prawie karze śmierci".
    6 kwietnia 1949 r. sędziowie Najwyższego Sądu Wojskowego w Warszawie (płk
    Kazimierz Drohomirecki, ppłk Roman Kryże, płk Henryk Zapolski) utrzymali wyrok
    15 lat więzienia dla Mieczysława Drążkowiaka. Dwa tygodnie później, 20 kwietnia
    1949 r., WSR w Poznaniu pod przewodnictwem mjr. Eugeniusza Lacha ogłosił wyrok
    w sprawie Romana Bachorskiego, który w okresie wrześniowych aresztowań 1948 r.
    zdołał zbiec z zagrożonego terenu razem z Andrzejem Rahnenfeldem. Postanowili
    uciec z kraju. W połowie października zostali jednak zatrzymani na terenie
    Czech. Andrzejowi udało się ponownie uciec z czeskiego więzienia i w sobie
    tylko wiadomy sposób przedostać na zachód. Romana Bachorskiego 1 kwietnia 1949
    r. przekazano polskiemu UB. Wyrok ośmiu lat więzienia odbywał w Rawiczu,
    podobnie jak skazany wcześniej Mieczysław Drążkowiak.
    Lata spędzone za więziennymi murami osłabiły młode organizmy. Bachorski zaczął
    chorować na płuca. Leczenie na wolności nie przyniosło polepszenia stanu
    zdrowia. Zmarł 18 lipca 1966 r. w wieku 34 lat.
    Mieczysław Drążkowiak po opuszczeniu więzienia nie potrafił odnaleźć się w
    nowej rzeczywistości. Stale inwigilowany, pozbawiony możliwości nauki i pracy
    za względu na karalność, żył w przeświadczeniu, że jego obowiązkiem jest
    powiedzieć światu o tym, co się dzieje w Polsce. Marzył, by wyjechać i wyjawić
    prawdę o terrorze i warunkach odbywania kary w komunistycznych więzieniach.
    30 sierpnia 1956 r. zginął rażony prądem na granicy czechosłowacko-
    austriackiej, kilkaset metrów od wyśnionego, wolnego świata.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com