Linki
menu      Powiat Nowy Dwór Mazowiecki
menu      Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna
menu      Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
menu      Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne
menu      Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska
menu      Powiatowy Urząd Nadzoru Budowlanego
menu      Powiatowy urząd pracy Warszawa
menu      powiat Biała Podlaska
menu      powiat Bielsk Podlaski
menu      Powiat Bieruńsko Lędziński
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powiat Zielona Góra





    Temat: Zużyty sprzęt można oddać za darmo do specjalny...
    Zużyty sprzęt można oddać za darmo do specjalny...
    Województwo: lubuskie
    Powiat: Zielona Góra

    Brak wyspecjalizowanych punktów zbierania elektrośmieci.
    Zużyty sprzęt możesz jednak oddać bezpłatnie w sklepie przy zakupie
    nowego tego samego rodzaju.

    Miasto 130 tys ludzi. TO SA TE PUNKTY ZBIERANIA ŚMIECI?
    A jak akurat nic nie kupuje? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [OT] Maturzystom - ku pokrzepieniu serc :D
    erykzary napisał:

    > hmm... od kiedy organem wykonawczym miasta na prawie powiatu jest
    > prezydent miasta? Zaznaczyłem burmistrza ale okazuje się, że to zła >
    odpowiedź. To gdzie u nas ten prezydent?

    Zary nie sa miastem na prawie powiatu. Zary sa siedziba powiatu ziemskiego.
    Miasto na prawie powiatu to inaczej powiat grodzki. W lubuskim sa dwa powiaty
    grodzkie - powiat Zielona Gora (rejestracja FZ) i powiat Gorzow Wielkopolski
    (FG) i nie nalezy ich mylic z powiatami ziemskimi jak: powiat zielonogorski
    (FZI) i gorzowski (FGW). Powiatami grodzkim zostala wiekszosc dawnych miast
    wojewodzkich w tych miastach jednoosobowym organem wykonawczym (od 2002 r. kiedy
    wprowadzono bezposrednie wybory burmistrza, prezydenta i wojta) jest wlasnie
    prezydent miasta. Urzad Miejski w powiecie grodzkim (inaczej miescie na prawie
    powiatu) oprocz tych samych zadan, co inne samorzady gminne wypelnia zadania
    powiatu. Np. mieszkaniec Zielonej Gory nie idzie zarejstrowac samochodu do
    Starostwa, bo tam rejestruja samochody mieszkancow powiatu zielonogorskiego -
    ziemskiego (np. mieszkancow Sulechowa) ale idzie do wydzialu w Urzedzie Miejskim.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lubuskiego może rzeczywiście nie być...
    Powiat Zielona Góra...hmm...myślę, że brzmi to całkiem swojsko. Coś tak jak
    gmina Bojadła. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Aqua Park ciąg dalszy....!
    g-48 napisał:

    > A wiec rusz swoj tylek i zamist fanzolic tu na forum porusz sprawe w
    > sadzie ktory jest bezplatny.

    Grzegorz nie gorączkuj się tak z tym sądem.
    Jest u nas w Polsce wyraźnie widoczna pewna prawidłowość, albo nawet prawo
    przyrody, że tematy samorządowego Aquaparku wiążą się prędzej czy później
    nierozerwalnie z sądem i to nie administracyjnym.

    Masz tu próbki:

    Olsztyn
    www.olsztyn.ws/printout2069.html
    serwisy.gazeta.pl/metroon/1,0,3105290.html
    Ogrodzieniec
    katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/544447.html
    Warszawa
    miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34883,2592136.html
    Wrocław
    www.polskatimes.pl/pieniadze/nieruchomosci/563,park-wodny-dutkiewicza-zrodlem-przekretow,id,t.html
    Głuchołazy
    www.radio.opole.pl/index.php?kat=wiadomosci_wiecej&id=5363
    opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/528368.html
    Tarnowskie Góry
    tarnowskiegory.naszemiasto.pl/wydarzenia/492987.html
    rudaslaska.naszemiasto.pl/wydarzenia/344908.html
    bydgoszcz.com/php/index.php?index=2&tryb=8&strona=2&rodz=kraj&arch=1&id_art=14014
    Kalisz
    www.kalisz.po.gov.pl/cms/index.php?option=com_content&task=view&id=51&Itemid=66
    Polkowice
    www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070723/POWIAT19/70722002/-1/powiat
    Zielona Góra
    miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,90219,5967411,Byli_prezydenci_skazani_w_procesie_Aquareny.html



    i pewno wiele innych bo to tylko pobieżne zapytanie googla.

    Widzisz zatem Grzegorzu wyraźnie, jaka to ryzykowna fucha taki
    samorządowiec-basenowiec. Ryzyko sądu czy aresztu, prawie takie jak za
    przeproszeniem alfons czy diler dragów. Czemu u nas w mieście ma być inaczej?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: PiS wyrzuca Samoobronę z agencji
    PiS wyrzuca Samoobronę z agencji
    ARiMR w Lubuskiem: znowu sami swoi
    Robert Rewiński, Zielona Góra2002-09-09, ostatnia aktualizacja 2002-09-09 23:51
    - Świetnie rozumiem problemy wsi, jako rolnik zbankrutowałem i straciłem cały
    majątek. Nadaję się więc na stanowisko dyrektora wojewódzkiego oddziału Agencji
    Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - mówi Jarosław Gniazdowski z
    lubuskiego PSL. Większość powiatowych stanowisk kierowniczych obsadzili ludzie
    SLD i PSL
    ZOBACZ TAKŻE
    Łódź: też się podzielili (09-09-02, 00:00)
    Kto rządzi w ARiMR - raport Gazeta.pl
    Gniazdowski jest w PSL od 1992 roku (od 1998 r. w zarządzie wojewódzkim). W
    sierpniu prezes ARiMR Aleksander Bentkowski nominował go na dyrektora
    lubuskiego oddziału agencji, która będzie m.in. zarządzała setkami milionów
    euro unijnych dotacji dla rolnictwa. - Nie było żadnej rozmowy konkursowej, bo
    to był konkurs ofert. Skoro wygrałem, musiałem być najlepszy merytorycznie -
    mówi Gniazdowski.

    Gniazdowski twierdzi, że jego nominacji nie należy kojarzyć z działalnością
    partyjną. Zarówno on, jak i prezes lubuskiego PSL, wicemarszałek województwa
    Bogusław Bil twierdzą, że nie było żadnej partyjnej rekomendacji. - Sam byłem
    zaskoczony tą nominacją - twierdzi Bil.

    Gniazdowski jest absolwentem Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Za swój atut
    uważa doświadczenie. W 1988 r. przejął fermę kurzą we wsi Radnica, 25 km od
    Zielonej Góry. W połowie lat 90. zbankrutował. - Straciłem cały majątek. By
    spłacić długi w 1997 r. sprzedałem fermę, dom i zastawiłem 9 ha ziemi w banku.
    Mam jeszcze kilkanaście tysięcy do spłaty i zamierzam to zrobić z pieniędzy,
    które zarobię na stanowisku dyrektora Agencji - mówi Gniazdowski. Winą za
    niepowodzenia obarcza Balcerowicza oraz import amerykańskich kurzych udek.

    - Wiedziałem, że w pojedynkę nic nie zwojuję, dlatego w 1992 r. wstąpiłem do
    PSL - opowiada. - Na stanowisku dyrektora lubuskiego ARiMR zamierzam pomagać
    rolnikom, bo na własnej skórze odczułem ich kłopoty.

    Na zastępcę Gniazdowskiego Aleksander Bentkowski nominował Stanisława
    Chałaburę, działacza SLD z Gorzowa.

    Z 12 kierowników powiatowych Agencji czterech jest z PSL, sześciu jest
    członkami lub sympatykami SLD. - Nie miałem żadnego wpływu na ich wybór, bo o
    obsadzeniu każdego stanowiska, od dyrektora po sprzątaczkę, decyduje
    Bentkowski. Nikt nie pytał mnie o opinię. Myślę, że to niedobrze, bo przecież
    ja będę odpowiadał za ich pracę - mówi Gniazdowski.

    W lubuskich placówkach powiatowych ARiMR pracę znaleźć ma ok. 180 osób, z czego
    do końca roku na pewno trzeba będzie zatrudnić ok. 60 osób. Podania o pracę
    złożyło ponad 500 osób.

    Lubuskie rozdanie

    PSL: Jarosław Gniazdowski - dyrektor lubuskiego oddziału ARiMR, Józef Pielich -
    powiat Gorzów, Bogusław Maciejczak - powiat Międzyrzecz, Ryszard Krzyżaniak -
    powiat Sulęcin. SLD: Stanisław Chałabura - wicedyrektor lubuskiego oddziału
    ARiMR, Stanisław Giemza - powiat Świebodzin, Jan Mejnarowicz - powiat Zielona
    Góra, Jan Kotzbach - powiat Żagań, Jerzy Śladewski - powiat Wschowa, Ewa
    Siepsiak - powiat Żary.

    Wcześniej sprawdziliśmy pięć województw. W woj. świętokrzyskim, olsztyńskim i
    opolskim powiatowymi szefami ARiMR zostali tylko ludzie SLD i PSL. W woj.
    śląskim i pomorskim partie koalicji obsadziły większość stanowisk.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Samoobrona idzie na chorobowe
    jak to było za sld-psl
    ARiMR w Lubuskiem: znowu sami swoi
    Robert Rewiński, Zielona Góra2002-09-09, ostatnia aktualizacja 2002-
    09-09 23:51
    - Świetnie rozumiem problemy wsi, jako rolnik zbankrutowałem i
    straciłem cały majątek. Nadaję się więc na stanowisko dyrektora
    wojewódzkiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
    Rolnictwa - mówi Jarosław Gniazdowski z lubuskiego PSL. Większość
    powiatowych stanowisk kierowniczych obsadzili ludzie SLD i PSL
    ZOBACZ TAKŻE
    Łódź: też się podzielili (09-09-02, 00:00)
    Kto rządzi w ARiMR - raport Gazeta.pl
    Gniazdowski jest w PSL od 1992 roku (od 1998 r. w zarządzie
    wojewódzkim). W sierpniu prezes ARiMR Aleksander Bentkowski
    nominował go na dyrektora lubuskiego oddziału agencji, która będzie
    m.in. zarządzała setkami milionów euro unijnych dotacji dla
    rolnictwa. - Nie było żadnej rozmowy konkursowej, bo to był konkurs
    ofert. Skoro wygrałem, musiałem być najlepszy merytorycznie - mówi
    Gniazdowski.

    Gniazdowski twierdzi, że jego nominacji nie należy kojarzyć z
    działalnością partyjną. Zarówno on, jak i prezes lubuskiego PSL,
    wicemarszałek województwa Bogusław Bil twierdzą, że nie było żadnej
    partyjnej rekomendacji. - Sam byłem zaskoczony tą nominacją -
    twierdzi Bil.

    Gniazdowski jest absolwentem Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Za
    swój atut uważa doświadczenie. W 1988 r. przejął fermę kurzą we wsi
    Radnica, 25 km od Zielonej Góry. W połowie lat 90. zbankrutował. -
    Straciłem cały majątek. By spłacić długi w 1997 r. sprzedałem fermę,
    dom i zastawiłem 9 ha ziemi w banku. Mam jeszcze kilkanaście tysięcy
    do spłaty i zamierzam to zrobić z pieniędzy, które zarobię na
    stanowisku dyrektora Agencji - mówi Gniazdowski. Winą za
    niepowodzenia obarcza Balcerowicza oraz import amerykańskich kurzych
    udek.

    - Wiedziałem, że w pojedynkę nic nie zwojuję, dlatego w 1992 r.
    wstąpiłem do PSL - opowiada. - Na stanowisku dyrektora lubuskiego
    ARiMR zamierzam pomagać rolnikom, bo na własnej skórze odczułem ich
    kłopoty.

    Na zastępcę Gniazdowskiego Aleksander Bentkowski nominował
    Stanisława Chałaburę, działacza SLD z Gorzowa.

    Z 12 kierowników powiatowych Agencji czterech jest z PSL, sześciu
    jest członkami lub sympatykami SLD. - Nie miałem żadnego wpływu na
    ich wybór, bo o obsadzeniu każdego stanowiska, od dyrektora po
    sprzątaczkę, decyduje Bentkowski. Nikt nie pytał mnie o opinię.
    Myślę, że to niedobrze, bo przecież ja będę odpowiadał za ich pracę -
    mówi Gniazdowski.

    W lubuskich placówkach powiatowych ARiMR pracę znaleźć ma ok. 180
    osób, z czego do końca roku na pewno trzeba będzie zatrudnić ok. 60
    osób. Podania o pracę złożyło ponad 500 osób.

    Lubuskie rozdanie

    PSL: Jarosław Gniazdowski - dyrektor lubuskiego oddziału ARiMR,
    Józef Pielich - powiat Gorzów, Bogusław Maciejczak - powiat
    Międzyrzecz, Ryszard Krzyżaniak - powiat Sulęcin. SLD: Stanisław
    Chałabura - wicedyrektor lubuskiego oddziału ARiMR, Stanisław
    Giemza - powiat Świebodzin, Jan Mejnarowicz - powiat Zielona Góra,
    Jan Kotzbach - powiat Żagań, Jerzy Śladewski - powiat Wschowa, Ewa
    Siepsiak - powiat Żary.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy przylecą Jet-Streamy?
    Czy przylecą Jet-Streamy?
    Mówi się od roku o obsłudze krajowego ruchu pasażerskiego mniejszymi
    samolotami. PLL Lot jest gotów ruszyć z tym połączeniem od pierwszego maja
    bieżącego roku. Operatorem dziewiętnastoosobowych samolotów Jet-Stream 32 ma
    być firma Jet Air, która właśnie kończy proces certyfikacji. Niestety nie
    udało mi się zweryfikować jak daleko jej do końca papierkowej roboty, gdyż mój
    prywatny kontakt, wyjechał na kontrakt w ciepłe kraje.
    Całe przedsięwzięcie jest obłożone pewnym, dość trudnym warunkiem. By było
    opłacalne loty muszą się odbywać na minimum trzy lotniska. W grę wchodzą Łódź
    i Zielona Góra, do których LOT przestał latać we wrześniu, oraz Bydgoszcz,
    gdzie zamierza się otworzyć dodatkowe, południowe połączenie. Na dzień
    dzisiejszy władze Bydgoszczy oficjalnie zadeklarowały chęć przyjęcia
    samolotów, o Łodzi wiadomo, że również jest zainteresowana, a odpowiednie
    dokumenty pojawią się „na dniach”, problem jednak i to niemały leży w Babimoście.
    Na obecną chwilę właścicielem portu lotniczego, w rozumieniu terminala i
    obsługi ruchu, jest PPL, zaś dysponentem pasa startowego do niedawna było
    Wojsko Polskie, które wycofało się jesienią ubiegłego roku. Do końca grudnia
    trwało przejmowanie praw własności przez Agencję Mienia Wojskowego, więc przez
    kilka miesięcy droga startowa pozbawiona była właściciela czy jakiejkolwiek
    osoby odpowiedzialnej za jej prawny stan. Co więcej, wojsko, odchodząc
    zdemontowało jedyną pomoc radiowo nawigacyjną, która umożliwiała wykonywanie
    lotów wg przepisów IFR, bez tego lotnisko nie ma prawa przyjąć żadnego
    samolotu komunikacyjnego!
    Wobec takiej sytuacji dyrekcja PPL powołała zespół do spraw likwidacji
    lotniska Zielona Góra – Babimost, tłumacząc, że roczny koszt utrzymania portu
    to 4,5 mln złotych, w zasadzie bez jakiejkolwiek perspektywy zwrotu choćby
    części tej sumy. Co więcej, by lotnisko mogło zarabiać potrzebna jest poważna
    inwestycja w instalację osprzętu a później jego dopuszczenie do eksploatacji.
    Takie stanowisko zaprezentowano 15. lutego na spotkaniu w gabinecie Jana
    Kurylczyka, sekretarza stanu w ministerstwie infrastruktury. Oprócz Portów
    Lotniczych w spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele władz
    samorządowych województwa lubuskiego, którzy wyszli z propozycją utrzymania
    lotniska, tym bardziej, że utopiono w nie w ciągu ostatnich trzech lat 15
    milionów złotych. Pieniądze te zostały przeznaczone na instalację systemu
    świateł podejścia i remont terminala. Złożono kilka projektów, między innymi
    przekazanie całości lotniska władzom samorządowym, utworzenie spółki prawa
    handlowego, w skład której mogły by wejść miasto i powiat Zielona Góra, gmina
    Babimost, inne podmioty gospodarcze – ponoć zainteresowane są niektóre banki,
    oraz PPL i AMW z aportem w postaci terminala i lotniska. Do dziś nie wiadomo,
    która z trzech opcji zostanie wybrana. Smaczku dodaje fakt włączenia się PPL-u
    w tworzenie lotniska dla linii nisko kosztowych w Modlinie. Sprzęt utrzymania
    lotniska, hanlingowy i przeciwpożarowy, jaki teraz marnuje się w Babimoście
    jest wielce łakomym kąskiem. Nie mówiąc już o wyszkolonej kadrze pracowników.
    Już teraz cała służba ATC oddelegowana jest do pracy w Poznaniu, gdzie
    narastający ruch spowodował braki kadrowe. Pozostaje nam tylko czekać na
    rozwój wydarzeń mieć nadzieję, że zainteresowane osoby wypracują porozumienie.
    Niestety taka sytuacja nie wróży dobrze zaistnieniu nowych lotniczych połączeń
    na liniach krajowych. Bez Zielonej Góry plan uruchomienia samolotów JS32 może
    nie zostać zrealizowany, albo przynamniej zrealizowany z dużym opóźnieniem.
    Nie ma praktycznie szans, by do maja wyposażyć Babimost w pomoce
    radionawigacyjne. Owszem PPL posiada na stanie jedną radiolatarnię NDB,
    posiada możliwość jej zainstalowania, opracowania i przetestowania procedur
    podejścia, ale czy będzie chciał inwestować w lotnisko, na którym już
    praktycznie położył krzyżyk? Jeśli władze lokalne zdołają przekonać Porty
    Lotnicze do udziału w spółce, to istnieje cień szansy, ale jeśli nie, to
    perspektywa ruchu komunikacyjnego w Babimoście oddala się w nieokreśloną
    przyszłość. Co wtedy z pozostałymi zainteresowanymi lotniskami? Czy dwa porty
    zdołają wygenerować ruch, który usatysfakcjonuje operatora? Jeśli nie, to Jet
    Streamów w polskich barwach pod łódzkim niebem prędko nie zobaczymy!
    A może pora pomyśleć o innych? Może do czasu wyjaśnienia sytuacji Zielonej
    Góry włączyć do współpracy lotniska, które ze stolicą są najsłabiej
    skomunikowane? Myślę tu o Rzeszowie i Szczecinie. W tej chwili lata tam jeden
    rejs na dobę, może wzorem Bydgoszczy, udałoby się dołożyć do rozkładu jeszcze
    jedno, południowe połączenie? Ale to już zadanie władz zainteresowanych
    lotnisk. Nam pozostaje czekać na wyjście z sytuacji patowej.
    Pozdrawiam
    M..M


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com