Linki
menu      Powiat Nowy Dwór Mazowiecki
menu      Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna
menu      Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
menu      Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne
menu      Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska
menu      powiat Biała Podlaska
menu      powiat Bielsk Podlaski
menu      Powiat Bieruńsko Lędziński
menu      Powiat Busko Zdrój
menu      powiat cieszyn pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • polishizna.opx.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powiatowy Urząd Pracy w





    Temat: Juz nie musza jezdzic na gape
    Trybuna Śląska, 8 października 2002 roku
    (za http://archiwum.naszemiasto.pl/artykul.asp?id=715133)

    Już nie muszą jeździć na gapę

    Najbiedniejsi tyscy bezrobotni od 1 października dostają bilety na
    przejazdy autobusami i trolejbusami. W sąsiadującym z Tychami Bieruniu
    też wprowadzono podobną formę pomocy. Ma to ułatwić bezrobotnym
    poszukiwanie pracy

    O bezpłatne przejazdy od maja walczyli działacze Ruchu Obrony
    Bezrobotnych. To był ich główny postulat podczas manifestacji w
    Tychach. - Już podczas tego marszu mówiłem bezrobotnym, że ich żądania
    są możliwe do spełnienia - przekonuje Andrzej Dziuba. - Dostali już
    lokal na siedzibę ROB-u. Od października najbiedniejsi mogą jeździć
    bezpłatnie środkami komunikacji miejskiej.

    Uprawnionych do bezpłatnych biletów typuje Miejski Ośrodek Pomocy
    Społecznej i Powiatowy Urząd Pracy, będzie to ok. siedmiuset osób.
    Mogą liczyć na 10 - 11 biletów miesięcznie. - Zdajemy sobie sprawę, że
    poszukujący pracy muszą się przemieszczać - dodaje prezydent Dziuba. -
    Chociażby po to, by odpowiedzieć na ofertę, wykonać badania lekarskie.
    Nie mogliśmy jednak wprowadzić bezpłatnych przejazdów dla wszystkich
    bezrobotnych, bo wiązałoby się to z ogromnymi kosztami. Poza tym
    byłoby to niesprawiedliwe. Są przecież bezrobotni całkiem nieźle
    sytuowani. Chcemy, by z tego przywileju korzystali najbardziej
    potrzebujący.

    Z bezpłatnych biletów cieszą się oczywiście bezrobotni. Mówią, że
    teraz będzie im o wiele łatwiej docierać do ewentualnych pracodawców.
    Z takiego obrotu spraw zadowoleni są też szefowie Miejskiego Zakładu
    Komunikacji. - Gminy powinny pomagać biednym ludziom. - mówi Bolesław
    Twaróg, wicedyrektor MZK Tychy. - Poza tym mam nadzieję, że dzięki tym
    biletom spadnie liczba jeżdżących na gapę. Wiadomo, że część
    bezrobotnych nie kasowała biletów.

    Grzegorz Zasępa

    W Tychach mieszka ok. 8 tysięcy bezrobotnych. Jest to jedno z
    nielicznych miast, gdzie bezrobocie systematycznie spada. Pół roku
    temu, ludzi bez pracy było o 1,8 tys. więcej To tendencja odwrotna niż
    w innych miastach Polski.

    Tychy opracowują system dotowania nowych miejsc pracy. Polegałoby to
    na tym, że firmy, które zainwestują w mieście co najmniej 50 tys.
    euro, lub stworzą pięć stanowisk pracy otrzymają z kasy miasta 6 tys.
    euro na każdego zatrudnionego. Pracodawcy będą jednak musieli
    zapewnić, że przyjmują ludzi na co najmniej 5 lat. ? gz

    Mówi Maciej Ulrych - zastępca kierownika Powiatowego Urzędu Pracy w
    Tychach

    Bezpłatne bilety na przejazdy w celu aktywnego poszukiwania pracy za
    kwotę 25 zł miesięcznie mogą otrzymać osoby bezrobotne, korzystające
    równocześnie z opieki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

    Procedura przyznawania biletów jest bardzo uproszczona. Po otrzymaniu
    aktualnych ofert zatrudnienia w urzędzie pracy bezrobotny udaje się do
    MOPS, gdzie wypełnia krótki wniosek o wydanie biletów i potwierdza ich
    odbiór. Dowodem na to, że wykorzystał bilet we właściwym celu jest
    pieczątka na karcie referencyjnej, potwierdzająca jego obecność u
    pracodawcy.

    Ten pilotażowy program pomocy osobom bezrobotnym w formie biletów
    będzie trwał 3 miesiące - od 1 października do końca grudnia br.
    Miasto przeznaczyło na ten cel ze swej kasy 52 500 zł. W styczniu
    przyszłego roku nastąpi podsumowanie programu. Liczymy na to, że
    dzięki takiej pomocy zwiększy się mobilność i aktywność bezrobotnych.
    Być może część z nich dzięki temu zdobędzie pracę. ? Not. bh
    Bieruń nie chciał być gorszy

    W tym mieście, sąsiadującym z Tychami, również od 1 października br.
    bezrobotni będący w najtrudniejszej sytuacji materialnej mogą otrzymać
    finansowe wsparcie w postaci 20-złotowego zasiłku na zakup biletów
    autobusowych.

    - Nie mamy komunikacji miejskiej, bilety w autobusach przelotowych
    kupuje się najczęściej u kierowcy. Są w różnych cenach, więc byłoby
    trudno ustalić jakie byłyby najbardziej przydatne, dlatego miasto
    przyjęło inną formę pomocy - tłumaczy Joanna Saternus - zastępca
    kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie potrzebujący
    mogą uzyskać taki komunikacyjny zasiłek.

    Po wykorzystaniu tych 20 zł na przejazdy do pracodawców czy urzędu
    pracy, co musi być potwierdzone w karcie aktywności bezrobotnego,
    można się ubiegać o kolejny zasiłek w tej samej wysokości. Pierwsi
    bezrobotni już skorzystali z tej możliwości. ? bh

    [zdjęcie i podpis: Od 1 października tyscy bezrobotni otrzymują bilety
    na przejazdy autobusami i trolejbusami.]

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [LKR] Problemy z bezrobotnymi
    | za Głosem Kraśnickim
    |
    | Kraśnik. Kontrolerzy kwestionują zaświadczenia wydane przez PUP
    | Problemy z ulgami

    Jakie problemy z ulgami? Raczej mamy tu problemy z kanarstwem.
    Tak samo jak można było w tytule napisać: "problemy z bezostnymi"
    jeśli to do czynienia mamy tu z problemem kanarstwa.

    | -----------------------------------------------------------------------------
    | Zgodnie z uchwałą Rady Miasta, która weszła w życie w lipcu tego roku,
    | bezrobotni kraśniczanie w dni robocze między godzinami 9 a 14 mogą
    | bezpłatnie poruszać się autobusami MPK. Niestety jak informują nasi
    | czytelnicy, mogą z tym być pewne problemy. Zaświadczenia wydawane przez
    | Powiatowy Urząd Pracy kwestionują kontrolerzy.

    Oni zawsze będą coś kwestionować...

    | Bezrobotni kraśniczanie, którzy chcą korzystać z darmowych przejazdów
    | autobusami Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, muszą posiadać
    | zaświadczenie o statusie bezrobotnego wydane przez urząd pracy. By wszystkie
    | formalności zostały wypełnione, dodatkowo po wejściu do autobusu powinni
    | także poprosić kierowcę o wydanie bezpłatnego biletu.

    Że co? Ja chyba śnię....

    | Jak informują nasi
    | czytelnicy, może to nie uchronić przed zapłaceniem mandatu w razie kontroli.
    | - Kilka dni temu koło południa jechałem autobusem do dzielnicy fabrycznej.
    | Jestem osobą bezrobotną, mam na to wymagane zaświadczenie wydane przez urząd
    | pracy, wziąłem też bezpłatny bilet od kierowcy. Mimo to kontrolerzy chcieli
    | mi wlepić mandat   skarży się pan Grzegorz.

    No cóż, w końcu wiadomo, ze kanary to sami oszuści.

    | Zdaniem kontrolerów zaświadczenie uprawniające do bezpłatnych przejazdów
    | było nieważne, bo widniała na nim pieczątka z listopadową datą.
    | - Co ja na to poradzę, że wizyty w PUP mam wyznaczone zawsze na drugą połowę
    | miesiąca? Wtedy też podbijam zaświadczenie uprawniające do bezpłatnych
    | przejazdów. Tłumaczono mi, że na jego podstawie mogę jeździć za darmo
    | autobusami przez miesiąc, a nie w miesiącu w którym zaświadczenie zostało
    | podbite   dodaje nasz czytelnik.

    No właśnie. Więc jakim prawem nie wytłumaczono tego kanarstwu?
    Jakim prawem ludzie znów są oszukiwani?

    | Szybkie rozwiązanie problemu obiecuje prezes MPK Michał Widomski.
    | - Musiało wystąpić jakieś nieporozumienie.

    Rotfl!!! Swego czas straciłem cały dzień, aby takie "nieporozumienie" wyjaśnić w Swarzędzu...

    | Obiecuję, że natychmiast zajmę
    | się tym problemem. Do korzystania z bezpłatnych przejazdów naszymi
    | autobusami będzie wystarczać zaświadczenie podbite w poprzednim miesiącu. I
    | takie instrukcje otrzymają kontrolerzy.

    Więc to skandal, że jeszcze nie otrzymali. Dziwi mnie to, że te urzędasy nie zdają sobie
    sprawy z tego, do czego zdolne jest kanarstwo...

    | Chodzi przecież o to, by ułatwić
    | bezrobotnym poszukiwanie pracy, a nie dodatkowo utrudniać im życie  
    | przekonuje prezes Widomski.

    To tak jakbym komuś dał w mordę i twierdził,
    że przecież nikomu nie chciałem jej obić:-) Rotfl#2

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [pr] Konduktorzy z autobusów PKM Bytom mogÂą straciĂŚ prac
    za: http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2255193.html

    Nie chcesz, aby 263 osoby znalazły się na bruku? Kupuj bilety u konduktorów
    w autobusach bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. -
    Zwolnienie tych ludzi to najgorsze, co mogłoby się zdarzyć - mówi Piotr
    Heine, prezes PKM Bytom. Ale wkrótce może nie mieć innego wyjścia

    PKM Bytom zatrudnił 263 konduktorów. Pojawili się w czerwcu w autobusach
    obsługiwanych przez PKM Bytom na zlecenie Komunikacyjnego Związku
    Komunalnego GOP w Katowicach. Wszyscy byli wcześniej bez pracy. Mieli
    zarabiać po ok. 900 zł plus premie. Dziś okazuje się, że o premiach nawet
    nie marzą, bo nie zarabiają na pensje.

    - Wreszcie poczułem się jak człowiek. Przynoszę do domu wypłatę, mogę
    spojrzeć żonie w oczy, nie martwić się, że dzieci idą do szkoły i konieczne
    będą wydatki - przyznaje jeden z konduktorów. Mówi, że nawet nie chce
    myśleć, co będzie, jak rzeczywiście rozwiążą z nim umowę.

    Takie niebezpieczeństwo istnieje, mimo że przez dziewięć miesięcy do
    konduktorskich pensji dorzuca Powiatowy Urząd Pracy w Bytomiu. Jeśli prezes
    Heine rozwiąże z konduktorami umowę, firma będzie musiała pieniądze zwrócić.
    PUP postawił bowiem warunek: umowę z konduktorami PKM Bytom podpisuje na dwa
    lata. Jeśli ją zerwie, zwraca pieniądze.

    Konduktorzy zbierają na pensje, sprzedając bilety. Cała kasa trafia do KZK
    GOP, stąd do PKM wraca prowizja. - Jeśli konduktorzy sprzedadzą bilety za
    600 tys. zł miesięcznie, dostajemy do 7 proc. prowizji. Jeśli powyżej 600
    tys. - więcej - mówi prezes Heine.

    I tu tkwi cały problem, bo w czerwcu PKM otrzymał 35 tys. zł prowizji, w
    lipcu - 95 tys. zł. A na pensje trzeba mieć 350 tys. zł. Jeśli nawet dodać
    165 tys. zł refundacji z PUP, na pensje i tak się nie uzbiera. - Dokładamy
    do tego, a to nie może trwać wiecznie - dodaje Heine.

    Dlatego zwrócił się do KZK GOP o renegocjację umowy i wyższą prowizję. W
    związku nie chcą jednak o tym słyszeć. - Umowa była przez obie strony
    negocjowana, nie minęły jeszcze trzy miesiące i już jest niedobra? - pyta
    Grzegorz Dydkowski, zastępca dyrektora ds. rozwoju w KZK.

    Dydkowski mówi, że za wcześnie, by oceniać umowę, i uspokaja, że właśnie
    kończą się wakacje, a po nich wzrośnie liczba pasażerów. - Oceniać będzie
    można za trzy miesiące - mówi.

    Heine też ma nadzieję, że koniec wakacji sprawi, iż wzrośnie liczba
    pasażerów, a tym samym sprzedaż biletów u konduktorów. Sam PKM zachęca do
    ich kupowania właśnie u nich, m.in. losując co miesiąc nagrody wśród
    pasażerów. Konduktorzy na wszelki wypadek o pomoc zwrócili się już do
    prezydenta Bytomia, który jest członkiem zarządu KZK GOP i jak mówią, coś w
    ich sprawie też będzie mógł wskórać.

    - - -

    Czy w Polsce każdey dobry pomysł musi od razu szlag trafić? ;-(

    pzdr,
    michal

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [ Sz ] Konduktorzy w autobusach linii C !!!!!!!!!!!!!!!!

    http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,1958658.html

    Konduktorzy w autobusach linii C

    Maciej Janiak 10-03-2004, ostatnia aktualizacja 10-03-2004 21:07

    Być może zaczną pracę już na początku kwietnia. Jeżeli się sprawdzą, pojawią
    się we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej

    ZDiTM-owi zależy na urozmaiceniu dystrybucji biletów i zmniejszeniu liczby
    gapowiczów. Dlatego chce zatrudnić konduktorów. Najpierw dziesięciu - na
    próbę. U nich będzie można kupić wszystkie bilety czasowe i nie potrzebna
    będzie odliczona kwota, bo wydadzą resztę. W każdym autobusie będzie jeden
    konduktor. Zaczną pracę wraz z wyjazdem pierwszego wozu, a zakończą o godz.
    21.

    - We wtorek złożyliśmy w urzędzie pracy wniosek o wytypowanie dziesięciu
    bezrobotnych - mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik prasowy ZDiTM-u.

    Wskazane osoby najpierw przejdą szkolenie na temat taryf obowiązujących w
    komunikacji miejskiej. Muszą też przejść kurs kontaktów z klientami, bo będą
    również sprawdzali bilety.

    Kto im zapłaci?

    - Zabiegamy o dotowanie przez Urząd Pracy wynagrodzenia konduktorów w ramach
    prac interwencyjnych - mówi Wołoszczuk.

    ZDiTM chciałby, aby Powiatowy Urząd Pracy dofinansował płace kwotą, którą
    może na ten cel przeznaczyć, czyli ok. 550 zł miesięcznie. - Jest to
    możliwe - przyznaje Tadeusz Kaczmarek, zastępca kierownika szczecińskiego
    PUP-u.

    Wówczas ZDiTM będzie musiał dopłacić jedynie różnicę między sumą otrzymaną
    od PUP-u a minimalną pensją krajową, która wynosi 824 zł.

    Linię C obsługuje Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe "Dąbie".

    - Obecność konduktora i kontrolera w jednej osobie zdyscyplinuje pasażerów
    do płacenia za przejazd. Będzie też mniej wandalizmu w autobusach -
    spodziewa się Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPA Dąbie. - Szkoda tylko, że
    kontrolerzy mają być sprawdzani na jednej linii. Niezależnie od tego, czy
    pomysł wypali, czy nie, jego wynik może być mało miarodajny.

    W każdym razie na ocenę pomysłu trzeba będzie poczekać trzy miesiące, bo
    tyle czasu potrwa eksperyment.

    Pośpieszna linia C przewozi w dzień powszedni ponad 5 tys. pasażerów. W
    ciągu tygodnia na trasie jeżdżą cztery autobusy Volvo. W dni świąteczne
    tylko jeden. Dlaczego wybór padł na C? Po pierwsze na trasie przejazdu z os.
    Kasztanowego trudno kupić bilety. Poza tym z racji małej liczby wozów, a tym
    samym potrzebnych konduktorów, pilotaż będzie najtańszy.

    Konduktorzy są już w Łodzi

    W Łodzi konduktorzy, którzy sprawdzają również bilety, jeżdżą na dwóch
    liniach tramwajowych. Tamtejszy Zarząd Dróg i Transportu w listopadzie
    zatrudnił na pół roku 50 konduktorów, do których dopłaca urząd pracy.
    Konduktorzy jeżdżą dwójkami linią tramwajową nr 10 (jeden w każdym wagonie).
    Liczba gapowiczów na trasie znacznie zmalała. W nowoczesnych tramwajach nie
    ma dewastacji. Łódzki ZDiT jest z pomysłu bardzo zadowolony.

    Kolejnych 20 konduktorów zatrudnia łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwo
    Komunikacyjne na uruchomionej 1 stycznia komercyjnej linii nr 11 łączącej
    Łódź z Pabianicami (15 km długości). Bilety na przejazd "jedenastką" można
    kupić tylko u konduktorów. Miesięcznie z trasy korzysta nawet 90 tys.
    pasażerów i MPK ocenia, że sprzedaje właśnie taką liczbę biletów.
    Konduktorzy sprawdzają również bilety. Od stycznia w tramwaju linii 11
    złapano jedynie dziesięciu gapowiczów.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dokąd pojedzie MZK?
    http://leszno.pl/leszno2/?redir=mod_arts.php&id=149

    DOKĄD POJEDZIE MZK?
    Już w poniedziałek w autobusach leszczyńskiego Miejskiego Zakładu
    Komunikacji pojawią się osoby, które kontrolować będą pasażerów _ sprawdzać,
    ilu korzysta z jakiej linii.
    Podobne badania były prowadzone w roku 2000. Ich wyniki posłużyły do kilku
    zmian w rozkładzie jazdy miejskiej komunikacji. Nie inaczej ma być i tym
    razem.
    Badania potrwają od 2 lutego do 9 marca. Będą prowadzone we wszystkich
    autobusach MZK, również tych, które jeżdżą do miejscowości sąsiadujących z
    Lesznem. Kontolerzy pracować będą przez całą zmianę, tak jak kierowcy, także
    w niedziele i święta. Ich zadaniem będzie policzenie liczby osób
    wsiadających i wysiadających na poszczególnych przystankach, a także
    zapytanie ich np. o to, z jakiego biletu korzystają, czy płacą za niego
    pełną odpłatność, czy korzystają z ulg lub przejazdów bezpłatnych. W
    Lesznie, zgodnie z decyzją radnych, spora grupa pasażerów ma uprawnienia do
    bezpłatnych przejazdów. Są to osoby powyżej 65. roku życia oraz _ czego nie
    ma chyba w żadnym innym polskim mieście _ honorowi dawcy krwi, którzy oddali
    już powyżej 25 litrów. Kontrolerzy podczas rozmowy z podróżnymi wypełniać
    będą specjalną ankietę.
    Wszystkie informacje zebrane przez prowadzących badania posłużą dyrekcji MZK
    do lepszego dostosowania rozkładu jazdy do potrzeb pasażerów i do bardziej
    racjonalnego wykorzystania pojazdów, jakie ma zakład.
    O opinie na temat kursowania autobusów poprosiliśmy także zakłady pracy i
    szkoły, może i one zasugerują nam konieczność dokonania zmian, zgodnie z
    potrzebami swoich pracowników czy uczniów- podkreśla Bolesław Poślednik,
    dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji.
    Być może okaże się, że na jakiejś linii trzeba będzie zwiększyć
    częstotliwość kursowania pojazdów, a na innej zmniejszyć. Może trzeba będzie
    też skorygować trasę przejazdu autobusów. Wszystko będzie wiadomo po
    zakończeniu badań. Nowy rozkład jazdy wejdzie w życie prawdopodobnie 1 maja.
    W związku z rozpoczęciem badań dyrektor Poślednik prosi pasażerów o
    wyrozumiałość i życzliwość wobec osób, ktore będą je przeprowadzać.
    Kontrolerów jest dziesięciu, skierowani zostali przez Powiatowy Urząd Pracy.
    Wszyscy będą mieć specjalne wizytówki oraz pomarańczowe kamizelki z napisem
    Kontrola Potoków Pasażerskich.
    Od 1 lutego każdy kierujący miejskim autobusem jeździł będzie ze specjalnym
    identyfikatorem - z imieniem i nazwiskiem oraz numerem telefonu do Biura
    Obsługi Klienta.
    Zależy nam, aby jeszcze bardziej zbliżyć kierowcę do pasażerów i odwrotnie.
    Nasi kierowcy oprócz tego, że prowadzą autobusy, często służą swoim klientom
    radą, pomocą i informacją. W bieżącym roku nasi pasażerowie swoimi głosami
    wybiorą najlepszego kierowcę w MZK- dodaje B. Poślednik.
    A wszelkie uwagi, wnioski i sugestie dotyczące poprawy funkcjonowania MZK
    można zgłaszać w Biurze Obsługi Klienta, na adres e-mailowy lub pisemnie za
    pośrednictwem kontrolerów.

    [Fotka:
    http://leszno.pl/leszno2/img_artykuly/149.jpg]
    Data publikacji: 2004-01-30

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyłudzone podstępem podpisy? Zobaczcie kogo. :)))
    Wyłudzone podstępem podpisy? Zobaczcie kogo. :)))
    miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2866183.html
    Podpisy zbierają podstępem



    ZOBACZ TAKŻE


    • To zwykłe wyłudzenie (11-08-05, 21:22)







    Tomasz Głogowski 11-08-2005 , ostatnia aktualizacja 11-08-2005 21:22

    Stowarzyszenie Obrony Bezrobotnych pod pretekstem załatwienia pracy w
    komisjach wyborczych zbierało podpisy pod deklaracjami poparcia dla
    Włodzimierza Cimoszewicza i Andrzeja Szarawarskiego. Wielu ludzi nie miało
    nawet pojęcia, że pomagają lewicowym kandydatom na prezydenta i senatora.

    Powiatowy Urząd Pracy przy ul. Rzeźniczej. Minęła właśnie jedenasta. Na
    parterze, tuż pod okiem portiera, stoi biały stolik, a przy nim dwie kobiety.
    Wchodzę i rozglądam się po budynku.

    - A może by się pan nam tu podpisał? - zagaduje szybko starsza z nich.

    Udaję, że jestem zaskoczony i długo się zastanawiam. - Oj, nie jest pan
    bezrobotny, ale żona na pewno jest? - dopytuje się.

    - Tak - zmyślam na poczekaniu. - Żona jest bezrobotna.

    - W takim razie nich szybko przyjdzie do Stowarzyszenia Obrony Bezrobotnych
    przy ul. Bratków i powie, że chce być w komisji wyborczej. Będzie mogła
    zarobić 140 zł dziennie. A teraz niech pan podpisze, że popiera Komitet
    Obrony Bezrobotnych, który zorganizował tę akcję. Trzeba podać też adres i
    PESEL - instruuje kobieta przy stoliku.

    Gdy oglądam deklarację, zauważam, że pod spodem są jeszcze dwie inne. Druga z
    kobiet szybko dodaje: - Niech pan podpisze jeszcze te dwa formularze, ale bez
    PESEL-u i adresu [te dane można przepisać z pierwszej deklaracji - przyp.
    red.].

    Okazuje się, że to deklaracje poparcia dla kandydata na prezydenta
    Włodzimierza Cimoszewicza i Andrzeja Szarawarskiego, który startuje w
    wyborach do Senatu.

    Macham ręką i odchodzę.

    Jednak wiele osób bez zastanowienia podpisuje dokumenty. - Czy wie pani, że
    właśnie poparła Cimoszewicza i Szarawarskiego? - pytam kobietę, która złożyła
    podpisy.

    - Ja tylko byłam za tym, żeby w komisjach wyborczych byli też bezrobotni.
    Myślałam, że przynajmniej synowa się załapie i zarobi parę groszy - mówi
    zdezorientowana i ucieka.

    - To skandal! O mało nie podpisałem poparcia dla Szarawarskiego! Kapnąłem się
    dopiero, jak ta pani odgięła róg górnej kartki, żebym podpisał tę, która
    leżała pod spodem. A jak daliby mi jakiś kredyt do podpisania, to co? -
    denerwuje się pan Zbigniew, który wczoraj też odwiedził urząd pracy.

    Halina Kurek, zastępczyni dyrektora sosnowieckiego PUP-u, zapewnia, że nie ma
    pojęcia o zbieraniu podpisów na parterze. - Jak przed siódmą przyszłam do
    pracy, żadnego stolika nie było. Nikt z pracowników niczego mi nie
    sygnalizował - mówi.

    W tym czasie obie kobiety wychodzą z budynku.

    Dyrektor Kurek postanawia wyjaśnić sprawę. Portier i przepytywani pracownicy
    zaklinają się, że... niczego nie widzieli.

    - Więcej do tego nie dojdzie. To było złamanie prawa. Gdy tylko ktoś zacznie
    zbierać podpisy, osobiście go wyproszę - zapewnia Kurek.

    Lucyna Szczypka, szefowa Stowarzyszenia Obrony Bezrobotnych i organizatorka
    akcji, nie wie, o co ten cały szum. - Zbieramy podpisy dla Cimoszewicza i
    Szarawarskiego, bo dali nam miejsca w komisjach wyborczych. Dla kogoś, kto
    jest bezrobotny, 140 zł to dużo. Gdyby zgłosiła się do nas "Solidarność", to
    też byśmy dla nich zbierali - zapewnia Szczypka.

    - Zresztą, coś się panu z tym stolikiem w urzędzie pracy przewidziało. My
    mamy tyle podpisów, że nie musimy już zbierać - zapewnia.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rodowe srebra jak ciepłe bułeczki
    Rodowe srebra jak ciepłe bułeczki
    Istniejące od 1760 r. zakłady "Gerlacha" w Drzewicy koło Opoczna może
    niebawem czekać likwidacja. Prawie połowa osób zatrudnionych w fabryce ma z
    końcem maja dostać wymówienia. Dla czterotysięcznego miasteczka to prawdziwa
    tragedia. Prawie w każdej rodzinie jest ktoś, kto pracuje w fabryce.
    - Jeśli nastąpi redukcja zatrudnienia, nie można będzie utrzymać zakładu -
    powiedział nam przewodniczący "Solidarności" w drzewickim "Gerlachu"
    Mieczysław Abramczyk. - Wtedy zarząd ogłosi upadłość - dodał. Z 470-osobowej
    załogi do zwolnienia przeznaczonych jest 270 osób. - To dla nas wszystkich
    szok - mówią pracownicy. Jednoosobowy zarząd spółki podjął taką decyzję przed
    świętami i pisemnie powiadomił Powiatowy Urząd Pracy w Opocznie o planowanych
    zwolnieniach grupowych.
    - Całe postępowanie właściciela i prezesa jest dla nas wszystkich niejasne -
    tłumaczy Abramczyk. Pracownikom już od dłuższego czasu tłumaczono, że
    konkurencja na rynku jest tak duża, że kontynuacja produkcji stoi pod znakiem
    zapytania. - Import tanich sztućców i narzędzi ogrodniczych ze Wschodu
    sprawił, że nie mogliśmy sobie poradzić - twierdzi prezes "Gerlacha" Jarosław
    Dziwisz. Innego zdania są pracownicy. W ich opinii, to właściciel i
    jednoosobowy zarząd, którego prezesem jest Dziwisz, robili od początku
    wszystko, aby doprowadzić do takiej sytuacji. - Najprawdopodobniej chodziło o
    wyeliminowanie konkurencji - mówią. Teraz wszyscy ze strachem czekają na
    negocjacje przedstawicieli związków zawodowych pracowników z dyrekcją. Te
    wyznaczono na 29 kwietnia. Czy uda się dojść do porozumienia? Dla
    czterotysięcznego miasteczka Drzewicy koło Opoczna konsekwencje ewentualnej
    likwidacji "Gerlacha" mogą być bardzo poważne. Prawie każda rodzina ma kogoś
    w zakładzie. Grupowe zwolnienia, do jakich ma dojść 31 maja, będą dla
    mieszkańców prawdziwą katastrofą. Nie wiadomo, co stanie się ze zwalnianymi
    pracownikami, wielu z nich nie spełnia wymogów, by przejść na zasiłek
    przedemerytalny, a w regionie jest wysokie bezrobocie.
    "Gerlach" - znany producent przede wszystkim noży - to dla wielu pokoleń
    Polaków symbol trwałości i znakomitej jakości. To jedna z nielicznych marek,
    która przetrwała nie tylko w pamięci, ale także w kredensach wielu polskich
    domów. Zakład istnieje na rynku od 1760 r. W czasach jego świetności
    pracowało tu 5 tys. osób. Nawet po 1989 r., po przemianach gospodarczych w
    Polsce zakład dawał sobie radę. Produkcja trafiała na rynek krajowy, ale
    także na Zachód. W miasteczku powstał klub sportowy, znany przede wszystkim z
    kajakarstwa górskiego, którego głównym sponsorem był właśnie "Gerlach".
    Kłopoty fabryki pojawiły się dziesięć miesięcy temu, gdy podjęto decyzję o
    prywatyzacji zakładu. - Ludzie mieli wtedy jeszcze nadzieję, że to dla nas
    olbrzymia szansa, ale zostaliśmy oszukani - mówi Mieczysław Abramczyk. Zakład
    kupiła wtedy nikomu nieznana firma "Lodus" z Będzina. Nowy właściciel
    zapewniał, że fabryka szybko powróci do czasów swojej świetności. Na
    obietnicach się skończyło. Od początku w te zapewnienia nie wierzyli
    przedstawiciele związków zawodowych, gdyż, jak twierdzą, nie można mówić o
    rozwoju firmy przy ciągłym pozbywaniu się fachowców i braku jakichkolwiek
    inwestycji w park maszynowy. Niepokój pracowników wzbudziło także ogłoszenie,
    jakie w ogólnopolskiej prasie zamieścili pod koniec ubiegłego roku
    właściciele. Chcieli pozbyć się większościowego pakietu akcji spółki. Okazało
    się też, że w ostatnim czasie z magazynu wyrobów gotowych "Gerlacha"
    wywieziono na Śląsk, do mającego tam powstać centrum dystrybucyjnego, towar
    wartości 3 mln zł. - Kupili nas, by potem zlikwidować - mówią pracownicy. O
    nabywcy "Gerlacha", firmie "Lodus" nic konkretnego nie byli w stanie nam
    powiedzieć urzędnicy z Urzędzie Gminy w Drzewicy. - To trochę dziwna
    sytuacja, gdy władza lokalna, gospodarz terenu nie jest zorientowany, komu
    został sprzedany wielki zakład - mówi zirytowany
    przewodniczący "Solidarności".
    Z właścicielem "Lodusa" - firmy zajmującej się chłodniami, nie sposób się
    skontaktować. Prezes zakładu Jarosław Dziwisz też został "przywieziony" ze
    Śląska, broni jak lew interesu właścicieli. - Sprzedaż szła nam coraz
    trudniej - mówi. Jednak według pracowników, gdyby właścicielowi naprawdę
    zależało na zakładzie, zrobiłby wszystko, żeby przetrwać.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dalej chcą do Strasburga

    www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?
    AID=/20081218/REG20/832070909

    www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?
    AID=/20081218/REG00/465404485
    Pięciu młodych Czeczenów porwało 17-letnią dziewczynę. Mężczyźni
    wciągnęli ją do samochodu na parkingu przy ul. Skłodowskiej w Łomży,
    gdy wraz z 16-letnią siostrą wracała ze szkoły. Siostra pobiegła do
    domu i o wszystkim opowiedziała rodzicom

    Niedoszły pan młody prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego,
    że krzywdzi dziewczynę. Po prostu ją upatrzył i zapragnął, żeby
    została jego żoną. Jeden z internautów na forum wspolczesna.pl
    pisze: "Wg czeczeńskiej tradycji w przypadku, gdy rodzina nie chce
    pozwolić na ślub córki, chłopak musi ją porwać. Wtedy już nie ma
    sensu się nie zgadzać, bo córka nie wychodząc za porywacza byłaby
    zhańbiona.



    Inne nacje muszą w Polsce dostosować się do polskich tradycji i
    norm - pisze jeden z Czytelników na forum www.wspolczesna.pl w
    komentarzu do piątkowego artykułu o porwanej "na żonę” 17-latce. W
    internecie pojawiło się też wiele wypowiedzi opisujących przykłady
    agresywnych zachowań nieokrzesanych brodaczy o ciemnej karnacji.
    Krzywdzący stereotyp czy uzasadniona krytyka?
    www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?
    AID=/20081222/REG20/736695379

    Strach wyjść na ulicę

    – Popieram w stu proc. pomysł zamknięcia ośrodka. Wystarczy spojrzeć
    na ceny mieszkań przy ul. Wesołej. Spadają, bo takich sąsiadów nikt
    nie chce mieć! – twierdzi p. Joanna, mieszkanka okolic ul. Wesołej w
    Łomży.

    Problem dostrzega większość mieszkańców Łomży. Coraz więcej osób
    poszkodowanych przez cudzoziemców zgłasza się na policję.

    "Komenda policji zanotowała kilkanaście zdarzeń z udziałem
    Czeczenów, m.in. zakłócanie porządku publicznego, kradzieże, groźby,
    usiłowanie rozbojów” – czytamy w raporcie przygotowanym przez
    komendanta Andrzeja Ryńskiego i przekazanym do biura posła
    Kołakowskiego. Na konto uchodźców trzeba zaliczyć także napaść na
    funkcjonariusza, groźby (także pozbawienia życia), rozprowadzanie
    narkotyków czy wreszcie porwanie wietnamskiego biznesmena, którego w
    lipcu odbili stołeczni antyterroryści.

    Społecznie niedostosowani

    Raport dotyczący funkcjonowania Czeczenów w mieście przygotował
    także Szpital Wojewódzki w Łomży, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej
    i Powiatowy Urząd Pracy. Wnioski nie napawają optymizmem.
    MOPSwystąpił o dodatkowy milion zł z rezerwy celowej, który będzie
    mógł przeznaczyć na wypłatę zasiłków dla cudzoziemców przechodzących
    po roku na miejski garnuszek.
    80 bezrobotnych uchodźców zarejestrowanych jest w urzędzie pracy. Po
    szkoleniu, pracę podjął tylko jeden.
    www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?
    AID=/20091003/REG20/518386217 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: co mi daje zarejestrowanie sie w UP???
    Trudno się odpowiada nie znając intencji pytającego. Poniżej
    podajemy podstawowe informacje – proszę uściślić o co chodzi wówczas
    postaramy się dokładniej rozwinąć temat


    Urzędy pracy prowadzą m.in. pośrednictwo pracy dla osób
    zarejestrowanych. W razie braku możliwości zapewnienia odpowiedniej
    pracy świadczą usługi:
    -poradnictwa zawodowego i informacji zawodowej,
    -usługi pomocy w aktywnym poszukiwaniu pracy,
    -organizują, inicjują i prowadzą szkolenia, przygotowanie zawodowe
    dorosłych, staże i wypłacają stypendia,
    -inicjują i finansują tworzenie dodatkowych miejsc pracy,
    - inicjują oraz finansują w zakresie określonym w ustawie
    inne instrumenty rynku pracy;
    -przyznają i wypłacają zasiłki oraz inne świadczenia z tytułu
    bezrobocia.

    Powiatowy urząd pracy, udzielając pomocy określonej w ustawie, może
    przygotować indywidualny plan działania dla bezrobotnego lub
    poszukującego pracy w celu doprowadzenia do podjęcia przez niego
    odpowiedniej pracy.


    Osoba poszukująca pracy zarejestrowana w Urzędzie Pracy , która:
    - jest w okresie wypowiedzenia stosunku pracy lub stosunku
    służbowego z przyczyn dotyczących zakładu pracy,
    -jest zatrudniony u pracodawcy, wobec którego zgłoszono upadłość lub
    który jest w stanie likwidacji z wyłączeniem likwidacji w celu
    prywatyzacji,
    -otrzymuje świadczenie socjalne przysługujące na urlopie górniczym
    lub górniczy zasiłek socjalny, określone w odrębnych przepisach,
    - uczestniczy w zajęciach w Centrum Integracji Społecznej lub
    indywidualnym programie integracji, o którym mowa w przepisach o
    pomocy społecznej,
    - jest żołnierzem rezerwy,
    - pobiera rentę szkoleniową,
    -pobiera świadczenie szkoleniowe, o którym mowa w art. 70 ust. 6,
    - podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników w pełnym zakresie na
    podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników jako
    domownik lub małżonek rolnika, jeżeli zamierza podjąć zatrudnienie,
    inną pracę zarobkową lub działalność gospodarczą poza rolnictwem,
    - pracownikiem oraz osobą wykonującą inną pracę zarobkową w wieku 45
    lat i powyżej, zainteresowaną pomocą w rozwoju zawodowym, po
    zarejestrowaniu może ubiegać się o finansowanie kosztów szkolenia,
    studiów podyplomowych, udzielenie pożyczki szkoleniowej.
    Każda osoba niepełnosprawna, spełniająca kryteria może być
    zarejestrowana w urzędzie pracy bądź jako bezrobotna bądź
    poszukująca pracy. Posiadanie orzeczenia o niepełnosprawności nie
    wyklucza możliwości zarejestrowania w Powiatowym Urzędzie Pracy.

    Podstawa prawna:
    ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 roku o promocji zatrudnienia i
    instytucjach rynku pracy.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rejestracja w UP


    Osoba niepełnosprawna zgłaszająca się do Urzędu Pracy, może zostać
    zarejestrowana jako:

    -osoba bezrobotna, jeśli: nie jest zatrudniona i nie wykonuje innej
    pracy zarobkowej, nie uzyskuje miesięcznie dochodu w wysokości
    przekraczającej połowę najniższego wynagrodzenia, nie nabyła prawa
    do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty
    szkoleniowej, nie pobiera zasiłku przedemerytalnego, świadczenia
    przedemerytalnego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku
    chorobowego, macierzyńskiego lub wychowawczego, nie pobiera, na
    podstawie przepisów o pomocy społecznej, zasiłku stałego, renty
    socjalnej, a także na podstawie przepisów o świadczeniach rodzinnych
    świadczenia pielęgnacyjnego lub dodatku do zasiłku rodzinnego z
    tytułu samotnego wychowywania dziecka i utraty prawa do zasiłku dla
    bezrobotnych na skutek upływu ustawowego okresu jego pobierania;

    -poszukująca pracy, jeśli jest osobą nie zatrudnioną poszukującą
    zatrudnienia ale posiada np. świadczenie rentowe, jest osobą
    zatrudnioną zgłaszającą zamiar i gotowość podjęcia zatrudnienia w
    wyższym wymiarze czasu pracy, poszukuje dodatkowego lub innego
    zatrudnienia.

    Zarejestrowanie się w Urzędzie Pracy jako osoba poszukująca pracy
    nie powoduje utraty świadczenia.

    Pracodawca, zatrudniający osoby z niepełnosprawnością może ubiegać
    się w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o
    zwrot kosztów zatrudnienia, jeżeli są to osoby:
    -bezrobotne lub poszukujące pracy skierowane przez powiatowy urząd
    pracy, niepozostające w zatrudnieniu,
    -pozostające w zatrudnieniu u pracodawcy występującego o zwrot
    kosztów, jeżeli np. niepełnosprawność tych osób powstała w okresie
    zatrudnienia u tego pracodawcy.
    www.niepelnosprawni.pl/files/www.niepelnosprawni.pl/public/rozne_pliki/abc2009.pdf

    Rejestracji należy dokonać w Urzędzie Pracy w rejonie swego
    zameldowania stałego lub tymczasowego. Osoby nie posiadające
    zameldowania mogą rejestrować się w Urzędzie Pracy w rejonie, w
    którym się obecnie znajdują.
    Dokumenty potrzebne do rejestracji:
    - dowód osobisty lub inny dokument tożsamości wraz z potwierdzeniem
    zameldowania i podanym numerem PESEL),
    -dyplom, świadectwo ukończenia szkoły lub świadectwo szkolne (w
    przypadku kontynuowania nauki lub braku jej ukończenia) albo
    zaświadczenie o ukończeniu kursu lub szkolenia,
    -wszystkie świadectwa pracy, które powinny:
    a. spełniać wymogi Kodeksu Pracy,
    b. posiadać pieczątkę zakładu pracy,
    c. posiadać pieczątkę imienną osoby wystawiającej świadectwo
    pracy,
    d. inne dokumenty niezbędne do ustalenia uprawnień osoby
    ubiegającej się o rejestrację,
    - dokument stwierdzający przeciwwskazania do wykonywania określonych
    prac, jeżeli taki dokument jest posiadany,
    -osoba niepełnosprawna przedkłada dokument potwierdzający stopień
    niepełnosprawności.
    Osoby, które rejestrują się po raz pierwszy, jak i te, które już
    kiedyś rejestrowały się w Urzędzie Pracy, są zobowiązane do
    wypełnienie karty rejestracyjnej. Wszystkie dane wpisywane do karty
    muszą być zgodne z posiadanymi dokumentami.
    Informacje wpisane do karty rejestracyjnej podlegają sprawdzeniu
    przez pracownika Urzędu Pracy zgodnie z oryginałami dokumentów
    dostarczonych przy rejestracji.

    Podstawa prawna:
    - Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i
    instytucjach rynku pracy ( Dz. U. Nr 99 poz. 1001 z późn. zm.)
    - Rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z 26 listopada 2004 r.
    w sprawie rejestracji bezrobotnych i poszukujących pracy ( Dz. U. Nr
    262 poz. 2607 z późn. zm. )
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dofinansowanie
    Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie realizuje programu
    dla osób niepełnosprawnych z lekkim stopniem niepełnosprawności, który
    zakładałby dofinansowanie do studiów.
    Osoby zarejestrowane w Urzędzie Pracy jako bezrobotne lub poszukujące pracy mogą
    m.in. korzystać z szkoleń oferowanych przez Urząd Pracy.

    Urząd pracy organizuje również szkolenia finansowane ze środków PFRON dla osób
    niepełnosprawnych bezrobotnych i poszukujących pracy.Podstawa prawna: art. 37-41
    Ustawy; Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 25 czerwca
    2002 r. w sprawie określenia rodzajów zadań powiatu, które mogą być finansowane
    ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (Dz. U. nr
    96, poz. 861 ze zm.)

    Celem szkolenia osób niepełnosprawnych jest: nauka zawodu, przekwalifikowanie,
    podwyższenie kwalifikacji, zwiększenie szans na zatrudnienie, zwiększenie
    aktywności zawodowej, w szczególności w razie:

    1. braku kwalifikacji zawodowych,
    2. konieczności zmiany kwalifikacji w związku z brakiem propozycji
    odpowiedniego zatrudnienia,
    3. utraty zdolności do pracy w dotychczas wykonywanym zawodzie.

    Szkolenie może odbywać się:

    1. w placówkach szkolących,
    2. w specjalistycznych ośrodkach szkoleniowo-rehabilitacyjnych, które są
    tworzone przede wszystkim przez samorząd województwa.

    Instytucją właściwą w sprawach szkoleń jest powiatowy urząd pracy. Szkolenia są
    adresowane do osób niepełnosprawnych: bezrobotnych lub innych osób
    niepełnosprawnych poszukujących pracy i nie pozostających w zatrudnieniu, a
    zarejestrowanych w powiatowym urzędzie pracy. Szkoleniem mogą być objęte również
    osoby niepełnosprawne, będące w okresie wypowiedzenia umowy o pracę z przyczyn
    niedotyczących pracowników.

    Szkolenie może trwać nie dłużej niż 36 miesięcy, a jego koszty są finansowane ze
    środków PFRON. Osoba niepełnosprawna, która nie ukończyła szkolenia z własnej
    winy, jest obowiązana do zwrotu kosztów, chyba że powodem tego było podjęcie
    zatrudnienia.
    Więcej o szkoleniach organizowanych przez Urząd Pracy dowie się Pan w Urzędzie
    Pracy właściwym ze względu na miejsce zamieszkania.

    Zachęcam także do odwiedzenia stron internetowych zawierających aktualne
    wiadomości o organizowanych szkoleniach, do których linki podaję poniżej:
    www.ngo.pl
    www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/16951
    jobpilot.pl/content/journal/index.html
    edukacja.money.pl
    www.pracuj.pl/edukacja/kursy

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pieniądze na start - dolnośląskie.
    Witaj, sytuacja wygląda następująco:

    Zgodnie z "Linią demarkacyjną pomiędzy programami operacyjnymi
    Polityki Spójności, Wspólnej Polityki Rolnej i Wspólnej Polityki
    Rybackiej" sporządzonej przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w
    Regionalnym Programie Operacyjnym nie przewiduje się inicjowania
    działalności gospodarczej (dotacji na rozpoczęcie).

    W RPO będzie wsparcie już istniejących start-upów - dotacje na
    rozwój (z wyłączeniem kompleksowych zestawów instrumentów -
    inwestycji w sprzęt i urządzenia niezbędne do prowadzenia
    działalności w początkowym ookresie). (str. 34).

    W tej sytuacji, składanie dokumentów aplikacyjnych jest niecelowe,
    ponieważ zostanie odrzucone na etapie oceny formalnej z kryterium
    dotyczącego kwalifikowalności wnioskodawcy ("czy wnioskodawca jest
    uprawniony do ubiegania się o wsparcie w ramach naboru").

    Moja rada jest następująca:

    1.umówienie się na spotkanie i rozmowę w Akademickim Inkubatorze
    Przedsiębiorczości (www.inkubator.pwr.wroc.pl/)

    2.skorzystanie z dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej,
    która udzielana jest przez powiatowy urząd pracy.
    Dotacje przyznawane przez urząd pracy są bezzwrotne, w wysokości do
    13 000 zł (z Funduszu Pracy - pieniędzy krajowych) lub nawet do 40
    000 zł (z PO Kapitał Ludzki, działanie 6.2 - który jeszcze nie
    funkcjonuje, ale będzie - NIE APLIKUJĄ TUTAJ FIRMY LECZ URZĄD
    PRACY). Warunkiem jest zarejestrowanie jako osoba bezrobotna.
    Szczegółowy regulamin oraz wniosek można ściągnąć ze strony
    internetowej urzędu, do którego byś należał. Jeśli chcielibyście z
    tego skorzystać, wystarczy rozwiązać umowę z pracodawcą,
    zarejestrować się w urzędzie pracy i już po kilku dniach można
    składać wniosek. Jeśli zrobilibyście to razem możecie dostać w sumie
    26 000 zł (krajowych). Jeśli chodzi o te większe pieniądze, to nie
    wiadomo jeszcze, kiedy ruszy to działanie i kiedy będą one dostępne.
    Może wiedzą coś w urzędzie pracy - można zadzwonić.

    A teraz programy dla firm już działających, które chcą pieniądze na
    rozwój.
    1.RPO działanie 1.1. Przedsiębiorstwa i innowacyjność
    - dla firm działających dłużej niż dwa lata minimalna wartość
    projektu 100 000 zł, maksymalna 8 mln zł
    - dla mikro (czyli zatrudniających do 9 pracowników) minimalna
    wartość projektu 40 000 zł, maksymalna - 800 000 zł (zaznaczę, żę
    chodzi o wartość kosztów kwalifikowalnych).
    Wartość refundacji dla mikro - do 60% kosztów kwalifikowanych.
    2. Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, działanie 3.4 Tworzenie i
    rozwój mikroprzedsiębiorstw
    - kwota dotacji jest uzależniona od ilości zatrudnionych osób i
    wynosi 100 000 (przy 1 - 2 zatrudnionych), 200 000 zł (przy
    zatrudnieniu powyżej 2 i mniej niż 5 osób) i 300 000 zł(przy
    zatrudnieniu co najmniej 5 osób). Poziom pomocy 50% kosztów
    kwalifikowanych.

    Są jeszcze programy krajowe, tj. Innowacyjna Gospodarka, ale tutaj
    odsyłam na strony Ministerstwa Rozwoju Regionalnego
    (www.mrr.gov.pl/ProgramyOperacyjne+2007-
    2013/Innowacyjna+Gospodarka/). Ewentualnie dopiszę w następnym
    poście.

    Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co robisz po... politologii?
    Co robisz po... politologii?
    Rowniez konczylem politologie. Piec lat temu zostalem mgr
    politologii. Dzien po obronie poszedlem do instytucji, ktora miala
    mi pomoc w zdobyciu pracy. Powiatowy Urzad Pracy. Historie bede
    opowiadal do konca zycia chyba :-) Otoz po wypelnieniu wszystkich
    zoltych papierkow, rozmowie przy wielu okienkach z roznymi mniej i
    bardziej milymi paniami, trafilem do doradcy zawodowego. I tu sie
    zaczelo. Pani chciala wpisac mnie do swojej bazy danych, lecz nic z
    tego!! Kod zawodu politolog nie byl pani znany :-) Kolezanka pani
    doradcy z pokoju obok takze nie znala kodu zawodu...Pomyslowa pani
    wpadla na pomysl zarejestrowania mnie jako polonisty (!!!) w
    koncu "to prawie to samo". Na moje protesty, ze zaden ze mnie
    polonista i usilne prosby by jednak wpisac do systemu moj zawod a
    kod napewno pojawi sie samoczynnie pani doraca wymownym spojrzeniem
    dala mi do zrozumienia gdzie jest moje miejsce...(w koncu co jak co,
    ale politolog nie moze znac sie na komputerach i systemach, gdzie po
    wyborze jednej opcji automatycznie moze wpisac sie jej
    odpowiadajaca - logika) Po paru minutach zmagania z politologiem, a
    wlasciwie prawidlowym kodem zawodu przyniosly sukces! Kod
    zawodu "wskkoczyl" do bazy po wpisaniu zawodu w odpowiedni
    formularz! Wyszlo na moje hehehe...Po krotkiej rozmowie postanowilem
    zapytac o oferty pracy. Mila pani doradca stwierdzila, ze niestety
    nie moze mi pomoc bo...dla polonistow (sic!!!!) niestety w tej
    chwili nie ma ofert!!! Rece opadly. Stanowczym stwierdzeniem
    postanowilem poprosic od milej pani wszystkie oferty pracy jakie ma
    a ja jesli, ktoras mi sie spodoba, wybiore sobie ta, ktora bedzie
    dla mnie ok. Niestety tego nie mogla zrobic. Kazda oferta pracy musi
    byc przypisana do profilu kandydata, a profil okresla takze zawod.
    Co dalej? Trzymam sie swojego, skoro i tak mi nie moga pomoc nie
    odrozniajac politologa od polonisty, udalo mi sie wydrzec od pani
    oferty pracy. Wsrod wielu nieaktualnych i nie bardzo odpowiadajacych
    mi znalazla sie jedna oferta: staz jako specj ds szkolenia.
    Zglosilem sie. Procedura rekrutacyjna i zostalem stazysta. Na
    krotko. Po 3 m-cach zatrudnili mnie w dziale szkolen. Trafilem na
    dobry czas. Unijne srodki przedakcesyjne rzadzily w swoim czasie
    szkoleniami. Kazda "szanujaca" sie firma z tej dzialki chciala
    realizowac projekty unijne. No to sie tym zajalem. Jeden projekt,
    drugi wiekszy, trzeci wielki, udzial firmy w powaznym konsorcjum
    itp. Potem pozycja w firmie rosla. Specj ds rozwoju, koordynator
    projektow, public relations, prowadzenie szkolen z tego
    zakresu...przez pare lat pracy pozwolilo mi to na...to by teraz
    odejsc z firmy i zajac sie srodkami unijnymi "na powaznie". Od
    pazdziernika zaczynam prace w dzialce urzedniczej...o dziwo, nie
    trace finansowo ( w urzedach zaczynaja rozumiec to ze komus kto ma
    dosw i jakas wiedze warto zaplacic wiecej), a zyskuje chyba swobode
    i luz przede wszystkim w czasie pracy od 7:30 - 15:30 i ani minuty
    dluzej ;-) Nie narzekam, konsekwetnie realizuje swoj cel. I juz mi
    nie zal ze nie wyjechalem po stuiach, bo ci znajomi, ktorzy teraz
    wracaja i chca pracowac tutaj nie maja tego co mam ja...dosw,
    wiedza, jakas tam pozycja...stanie przy garach przez pare lat i
    znajomosc jezyka to niestety jest dziura w zyciorysie a nie atut...i
    pensja...zwykle to jest pierwsza ich praca wiec o 2000 netto nie ma
    co liczyc...pozdrawiam politologow...tych przyszlych tez...i nie
    zrazajacie sie, ze nie zostaniecie dziennikarzami, dyrektorami i
    innymi ministrami ;-) studia daja wolnosc, wolnosc wyboru...daja to,
    ze mozecie byc stolarzem, tramwajarzem, sprzedawca w sklepie,
    mozecie pracowac na stanowisku o nizszych kwalifikacjach ale
    pamietajcie, ze sprzedawca, stolarz czy tramwajarz ze swoim nizszym
    wyksztalceniem nigdy nie bedzie mial okazji pracowac tak ja wy, po
    studiach :-) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MTU Rzeszów rozmowa kwalifikacyjna
    Najniższe zarobki w całej Polsce

    Zarabiamy najmniej w Polsce. Tak przynajmniej wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Średnie zarobki w naszym województwie to niewiele ponad 2800 złotych brutto. Dlatego młodzi ludzie, którzy studiują w największych miastach Polski zostają tam na stałe bo chcą zarabiać więcej.

    Mieszkańcy Podkarpacia na pytanie o to czy są zadowoleni ze swoich zarobków w większości odpowiadają - są za małe. Potwierdzają to najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Wynika z nich że na polskiej mapie płac Podkarpacie zajmuje ostatnie miejsce. Średnie wynagrodzenie brutto to niewiele ponad 2800 złotych. Najmniej zarabiają tak zwani szeregowi pracownicy. Czyli na przykład sprzedawcy, kasjerzy ale też urzędnicy.
    Małgorzata Surowiec, Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie
    -”Na podstawie ofert które wpływają do Powiatowego Urzędu Pracy faktycznie można stwierdzić że stawki proponowane przez pracodawców to najczęściej najniższa krajowa czyli kwota 1276 złotych.”
    Tyle zarabiała Ewelina Borek. Pracowała w sklepie jako kasjerka. Jedenaście miesięcy temu urodziła córeczkę. Dlatego teraz chciałaby zarabiać więcej.
    -”Satysfakcjonująca koło dwóch tysięcy powiedzmy netto a jest najniższa krajowa 1000 1100 także na dzień dzisiejszy to jest za mało jak dla rodziny.”
    Nieco więcej płacą podkarpackie firmy i przedsiębiorstwa. Na przykład rzeszowska WSK. Marcin Pociask pracuje na odlewni. Jak mówi ma szczęście bo znalazł prace zaraz po szkole i mimo kryzysu i fali zwolnień utrzymał się w firmie. Mimo to jego zdaniem zarobki powinny być większe.
    -”W tej branży w jakiej ja jestem powinny być większe zarobki. Bo to jest branża lotnicza także powinny być większe. Może to moja pierwsza praca ale i tak według mnie powinny być większe zarobki.”
    -„Taka minimalna stawka to?”
    -„Na dzień dobry powinno być dwa tysiące złotych brutto.”
    Na zdecydowanie większe zarobki mogą liczyć pracownicy amerykańskiego koncernu Borg Warner czy MTU z siedzibą w Jasionce. Średnia miesięczna płaca na przykład inżynierów to nawet 7 tysięcy złotych brutto. Menadżerowie zarabiają ponad 10 tysięcy. Według doradców personalnych Podkarpacie mimo ostatniej pozycji w rankingu dla wielu zawodów jest wciąż bardzo atrakcyjne.
    Barbara Osuchowska, firma doradztwa personalnego K&K Selekt w Rzeszowie
    -”Wszystkie takie rankingi bazują na pewnym takim szerokim spektrum zawodów, które są brane pod uwagę. Mnie się wydaje, że takie zawody, które są wysoce wyspecjalizowane to naprawdę nie ma różnicy w zarobkach na Podkarpaciu czy w jakimś innym regionie.”
    Problem w tym, że takich ofert pracy jest bardzo mało. Pocieszające jest to, że w stosunku do ubiegłego roku średnie zarobki na Podkarpaciu wzrosły o trzysta złotych. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Staż u Ojca? Potrzebne informacje,
    idź do pup, zarejestruj sie jako bezrobotny, weź dla ojca papiery do
    wypełnienia, pani ci da, jak jej powiesz, że chodzi o papiery do stażu. ogolnie
    musisz sie tam czegos uczyc i musisz prowadzic dziennik stażu gdzie bedzie
    napisane jakie masz obowiazki itd.

    tak poza tym to polecam google:
    www.google.pl/search?q=sta%C5%BC+z+up&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:en-US:official&hs=9Pu&start=10&sa=N
    Staż oznacza nabywanie przez bezrobotnego umiejętności praktycznych, do
    wykonywania pracy poprzez wykonywanie zadań w miejscu pracy, bez nawiązywania
    stosunku pracy z pracodawcą.Za udział w stażu skierowanej osobie przysługuje
    stypendium w wysokości zasiłku dla bezrobotnych tj. 504,20 zł brutto. Na staż
    mogą zostać skierowane osoby bezrobotne, które nie mają doświadczenia
    zawodowego, do 25 roku życia, a także osoby zarejestrowane jako bezrobotne w
    okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub
    innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej, które nie ukończyły
    27 roku życia.Staż odbywa się na podstawie umowy zawartej przez powiatowy urząd
    pracy z pracodawcą, który:

    * nie zalega z opłatami składek w ZUS i opłatami w Urzędzie Skarbowym,
    * zatrudnia lub ma zamiar zatrudnić co najmniej jednego pracownika,
    * złoży wniosek wraz z kompletem dokumentów.

    Po pierwsze, osoba ubiegająca się o tego typu "zatrudnienie" musi być
    zarejestrowana w PUP nie dłużej niż 24 miesiące. Po drugie, wymagany jest wiek
    od 18- 25 lat, ale oferta stażu z Urzędu Pracy jest skierowana także do osób
    starszych, pod warunkiem, że są absolwentami wyższych szkół i nie ukończyli
    jeszcze 27 roku życia. Nie dotyczy to jednak tych, którym upłynął rok od
    ukończenia nauki na uczelni. Po trzecie, staż może trwać przez okres nie
    przekraczający 12 miesięcy.

    Pracodawca zobowiązany jest złożyć do PUP wniosek o skierowanie bezrobotnego do
    odbycia stażu. Podaje w nim m.in.: dane pracodawcy (pełna nazwa pracodawcy, dane
    adresowe, forma prawna, rodzaj działalności, data rozpoczęcia działalności,
    liczba pracowników, NIP, REGON), dane dotyczące osób przewidywanych do odbycia
    stażu, miejsce jego odbywania, godziny trwania stażu, dane opiekuna
    bezrobotnego, proponowany okres odbywania stażu (nie krótszy niż 3 miesiące i
    nie dłuższy niż 12 miesięcy), opis zadań, jakie bezrobotny będzie wykonywał
    podczas stażu. Dodatkowo należy złożyć kopię dokumentu poświadczającego formę
    prawną istnienia firmy.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Za udział w szkoleniu straciła ubezpieczenie
    PUP nie musi pozbawiać statusu bezrobotnego
    Szanowni Państwo!

    Pracuję w zespole organizacyjnym projektu współfinansowanego ze środków EFS w
    Warszawie i znam szczegóły tej sytacji. NIE JEST PRAWDĄ, ŻE POWIATOWE URZĘDY
    PRACY MUSZĄ POZBAWIAĆ STATUSU BEZROBOTNEGO I PRZYSŁUGUJĄCYCH Z TEGO TYTUŁU
    UPRAWNIEŃ osoby, które uczestniczą w projektach EFS.

    Dowodem na to są oficjalne WYJAŚNIENIA Ministrstwa Pracy i Polityki Społecznej
    zawarte w piśmie z dnia 16.02.2006 skierowanym do dyrektorów wszystkich WUP i
    PUP (nr pisma: DRP-II-024-45-JH/AR/06) - dotyczące stosowania ustawy o promocji
    zatrudnienia i instytucjach rynku pracy w w/w zakresie.

    W piśmie tym Ministerstwo stwierdza, że:


    "W myśl przepisu art. 40 ust. 3 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji
    zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz 1001 z późn. zm.)
    bezrobotny, który na swój wniosek zostanie skierowany przez powiatowy urząd
    pracy (starostę) na szkolenie finansowane z innych środków niż Funduszu Pracy
    pozostaje w rejestrze osób bezrobotnych i nie traci wynikających z tego statusu
    uprawnień. Jednakże zgodnie z art. 41. ust. 2 ustawy dodatek szkoleniowy z
    powiatowego urzędu pracy nie będzie przyszługiwać bezrobotnemu uczestniczącemu
    w szkoleniu finansowanym z innych środków niż Funduszu Pracy, jeżeli z tytułu
    udziału w tym szkoleniu przyszługuje mu stypendium, dieta lub innego rodzaju
    świadczenie pieniężne w wysokości równej lub wyższej niż dodatek szkoleniowy.

    Oznacza to, że jeżeli powiatowy urząd pracy (starosta) uzna szkolenie
    organizowane przez inny podmiot i finansowane z innych środków niż Fundusz
    Pracy za dajace zapewnienie uzyskania odpowiedniej pracy bezrobotnemu i w
    związku z tym skieruje bezrobotnego na to szkolenie, to zgodnie z brzmieniem
    art. 41 ust 2 ustawy POWINIEN WYPŁACAĆ TEMU BEZROBOTNEMU DODATEK SZKOLENIOWY ZE
    ŚRODKÓW FUNDUSZU PRACY, chyba że z tytułu udziału w tym szkoleniu przysługuje
    bezrobotnemu stypendium, dieta lub innego rodzaju świadczenie pieniężne w
    wysokości równej lub wyższej niż dodatek szkoleniowy.

    Ponadto starosta może osobie skierowanej na szkolenie dokonywać ze środków
    Funduszu Pracy zwrotu kosztów przejazdu na szkolenie na zasadach określonych w
    art. 45 ustawy. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja prawna osoby bezrobotnej,
    która (...) nie uzyskała skierowania powiatowego urzędu pracy (starosty) [na to
    szkolenie]. osoba ta - zdaniem Departamentu - powinna zostać pozbawiona statusu
    osoby bezrobotnej, bowiem nie spełnia wszystkich warunków wynikających z
    definicji ustawowej określonej w art. 2 ust. 1 pkt 2, między innymi nie jest
    gotowa do podjęcia pracy lub uzyskuje miesięcznie przychód w wysokości
    przekraczającej połowę minimalengo wynagrodzenia za pracę (...)."


    Z pisma tego wynika więc nie tylko, że PUP NIE MUSI pozbawiać uczestnika
    projektu EFS statusu bezrobotnego, ale nawet ma prawo przyznać mu dodatkowe
    wsparcie (dodatek szkoleniowy, zwrot kosztów za przejazd). Utrzymanie statusu
    bezrobotnego zależy więc od dobrej woli PUP.

    Ponadto na stronie Departamentu Wdrażania EFS MPiPS:
    www.dwfefs.gov.pl/Dokumenty+konkursowe/
    pojawiło się zalecenie Ministerstwa, aby podmioty realizujące projekty EFS
    poinformowały odpowiednie PUP o uczestnicwie poszczególnych osób bezrobotnych w
    projekcie - właśnie po to, by osoby te nie utraciły statusu bezrobotnego (na
    stronie tej dostępne są gotowe wzory pism do PUP i formularze na wystawienie
    skierowania).

    Jak wykazują moje doświadczenia, większość PUP na naszą prośbę o skierowanie
    bezrobotnego na szkolenie i utrzymanie jego statusu bezrobotnego odpowiedziało
    pozytywnie i przysłało skierowania oraz oswiadczenia, że osoba ta NIE UTRACI
    STATUSU BEZROBOTNEGO!!!. Dwie odpwiedzi były negatywne - bez rzeczowego
    uzasadnienia.

    Wygląda więc na to, że decyzje kierowników PUP oparte są albo na świadomym
    dążeniu do ograniczenia liczby osób pobierających zasiłki (oszczędności
    środków?) albo uznaniu zbędności szkolenia (?), albo też nieprawidłowym
    odczytaniu wyżej przytoczonego pisma (które otrzymał każdy PUP).

    Serdecznie pozdrawiam!

    pracownik projektu EFS
    padma@poczta.fm
    Warszawa



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "kuroniówka" - kiedy się należy?
    Art. 74.
    Bezrobotny jest obowiązany zawiadomić w ciągu 7 dni powiatowy urząd pracy o
    podjęciu zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub pozarolniczej działalności
    oraz zaistnienia innych okoliczności powodujących utratę statusu bezrobotnego
    albo utratę prawa do zasiłku.

    Art. 75.
    1. Prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który:
    1) odmówił bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego
    zatrudnienia, innej pracy zarobkowej, szkolenia, stażu, przygotowania
    zawodowego w miejscu pracy, wykonywania prac interwencyjnych lub robót
    publicznych;
    2) w okresie 6 miesięcy przed zarejestrowaniem w powiatowym urzędzie pracy
    rozwiązał stosunek pracy lub stosunek służbowy za wypowiedzeniem albo na
    mocy porozumienia stron, chyba że porozumienie stron nastąpiło z powodu
    upadłości, likwidacji pracodawcy lub zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn
    dotyczących zakładu pracy albo rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku
    służbowego za wypowiedzeniem lub na mocy porozumienia stron nastąpiło z
    powodu zmiany miejsca zamieszkania;
    3) w okresie 6 miesięcy przed zarejestrowaniem się w powiatowym urzędzie
    pracy spowodował rozwiązanie ze swej winy stosunku pracy lub stosunku
    służbowego bez wypowiedzenia;
    4) otrzymał przewidziane w odrębnych przepisach świadczenie w postaci
    jednorazowego ekwiwalentu pieniężnego za urlop górniczy, jednorazowej
    odprawy socjalnej, zasiłkowej, pieniężnej po zasiłku socjalnym,
    jednorazowej odprawy warunkowej lub odprawy pieniężnej bezwarunkowej;
    5) otrzymał odszkodowanie za skrócenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę;
    6) pobiera po ustaniu zatrudnienia świadczenie szkoleniowe.
    2. Bezrobotnemu, o którym mowa w ust. 1, spełniającemu warunki określone w art.
    71, zasiłek przysługuje:
    1) po okresie 90 dni - w przypadku wymienionym w ust. 1 pkt 1;
    2) po okresie 90 dni od dnia zarejestrowania się w powiatowym urzędzie pracy
    - w przypadku wymienionym w ust. 1 pkt 2;
    3) po okresie 180 dni od dnia zarejestrowania się w powiatowym urzędzie
    pracy - w przypadku wymienionym w ust. 1 pkt 3;
    4) po upływie okresu, za który otrzymał ekwiwalent, odprawę, odszkodowanie
    lub świadczenie szkoleniowe, o których mowa w ust. 1 pkt 4-6.
    3. Bezrobotny, który w okresie krótszym niż 30 dni przebywa za granicą lub
    pozostaje w innej sytuacji powodującej brak gotowości do podjęcia
    zatrudnienia, nie zostaje pozbawiony statusu bezrobotnego, jeżeli
    o zamierzonym pobycie lub pozostawaniu w sytuacji powodującej brak gotowości
    do podjęcia zatrudnienia zawiadomił powiatowy urząd pracy. Zasiłek za ten
    okres nie przysługuje.
    4. Bezrobotny, który nabył w Rzeczypospolitej Polskiej prawo do świadczeń z
    tytułu bezrobocia i udaje się do innego państwa członkowskiego Unii
    Europejskiej lub państwa określonego w art. 1 ust. 3 pkt 2 lit. b w celu
    poszukiwania pracy, zachowuje prawo do tych świadczeń.
    5. Świadczenia przysługujące bezrobotnemu, o którym mowa w ust. 4, są wypłacane
    na zasadach określonych przepisami o koordynacji systemów zabezpieczenia
    społecznego państw, o których mowa w art. 1 ust. 3 pkt 2 lit. a i b.
    6. Bezrobotny jest obowiązany do składania lub przesyłania powiatowemu urzędowi
    pracy co miesiąc pisemnego oświadczenia o przychodach oraz innych dokumentów
    niezbędnych do ustalenia jego uprawnień do świadczeń przewidzianych w
    ustawie. W razie niedokonania tych czynności zasiłek lub inne świadczenia z
    tytułu bezrobocia przysługują od dnia złożenia oświadczenia i innych
    wymaganych dokumentów. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pomocy - powiatowy urzad pracy!!!
    chcecie wiedziec co dzis zalatwilem?
    otoz prawie nic!
    dlaczego?
    hmm...
    czyzby nasza biurokracja?
    chyba tak
    bo abym mogl sie zarejestrowac jako bezrobotny to musze m. in. przedstawic
    zaswiadczenie o nieprowadzeniu dzialalnosci rolnej (poniewaz mieszkam na
    terenach wiejskich). Ale na szczescie o tym wiedzialem i nie musialem na marne
    jechac 30 km do powiatowego urzedu pracy. Udalem sie wiec do urzedu gminy aby
    to zalatwic - nie bylo z tym wiekszych ktopotow (tylko 30 min czekania na
    pracownika az zjawi sie w pracy).
    to jednak nie wszystko - teraz powinienem sie udac do KRUSu a ci maja wydac
    nastepne zaswiadczenie bo podobno bez tego nic nie zalawie.
    Najlepsze jest to ze siedziba KRUSu jest w innym miescie (jakies 40 km od
    mojego miejsca zamieszkania, w zupelnie innym kierunku niz powiatowy urzad
    pracy. Ale to nic. Jadac tam samemu niczego nie zalatwie! Musze jechac z moim
    ojcem zeby potwierdzil iz nic nie posiadam!
    Wspolczuje bezrobotnym

    I jeszcze jedno - moze komus sie to przyda(znalalem w necie):

    O status osoby bezrobotnej ubiegać się może:


    obywatel polski zamieszkały w Polsce, poszukujący i podejmujący zatrudnienie
    lub inną pracę zarobkową na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz
    zatrudnienie lub inną pracę zarobkową za granicą u pracodawców zagranicznych,
    cudzoziemiec przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiadający
    zezwolenie na osiedlenie się lub którym nadano status uchodźcy w
    Rzeczypospolitej Polskiej, poszukujący i podejmujący zatrudnienie lub inną
    pracę zarobkową na terytorium Polski,

    o ile jest nie zatrudnioną i nie wykonującą innej pracy zarobkowej, zdolną i
    gotową do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującego w
    danym zawodzie lub służbie, nie uczącą się w szkole w systemie dziennym,
    zarejestrowaną we właściwym dla miejsca zameldowania (stałego lub czasowego)
    powiatowym urzędzie pracy, jeżeli:


    ukończyła 18 lat,
    kobieta nie ukończyła 60 lat, a mężczyzna 65 lat,
    nie nabyła prawa do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, renty
    szkoleniowej albo po ustaniu zatrudnienia, innej pracy zarobkowej, zaprzestaniu
    prowadzenia pozarolniczej działalności nie pobiera zasiłku przedemerytalnego,
    świadczenia przedemerytalnego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku
    chorobowegolub macierzyńskiego ,
    nie jest właścicielem lub posiadaczem (samoistnym lub zależnym) nieruchomości
    rolnej w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, o powierzchni użytków rolnych
    przekraczającej 2 ha przeliczeniowe, lub nie podlega ubezpieczeniu emerytalno-
    rentowemu z tytułu stałej pracy jako współmałżonek lub domownik w gospodarstwie
    rolnym o powierzchni użytków rolnych przekraczającej 2 ha przeliczeniowe,
    nie jest właścicielem lub posiadaczem (samoistnym lub zależnym) gospodarstwa
    stanowiącego dział specjalny produkcji rolnej w rozumieniu przepisów
    podatkowych, chyba że dochód z działów specjalnych produkcji rolnej, obliczony
    dla ustalenia podatku dochodowego od osób fizycznych, nie przekracza wysokości
    przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 2,0 ha
    przeliczeniowych, ustalonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, na
    podstawie przepisów o podatku rolnym, lub nie podlega ubezpieczeniu emerytalno-
    rentowemu z tytułu stałej pracy jako współmałżonek lub domownik w takim
    gospodarstwie,
    nie podjęła pozarolniczej działalności od dnia wskazanego w zgłoszeniu do
    ewidencji do dnia wyrejestrowania tej działalności albo nie podlega - na
    podstawie odrębnych przepisów - obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, z
    wyjątkiem ubezpieczenia społecznego rolników, lub zaopatrzenia emerytalnego,
    jest osobą niepełnosprawną, której stan zdrowia pozwala na podjęcie
    zatrudnienia co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy obowiązującego w danym
    zawodzie lub służbie,
    nie jest osobą tymczasowo aresztowaną lub nie odbywa kary pozbawienia wolności,
    nie uzyskuje miesięcznie przychodu w wysokości przekraczającej połowę
    minimalnego wynagrodzenia za pracę, z wyłączeniem przychodów uzyskanych z tyt.
    odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na
    rachunkach bankowych
    nie pobiera, na podstawie przepisów o pomocy społecznej, zasiłku stałego,
    nie pobiera, na podstawie przpisów o świadczeniach rodzinnych, świadczenia
    pielęgnacyjnego lub dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego
    wychowywania dziecka i utraty prawa do zasiłku dla bezrobotnych na skutek
    upływu ustawowego okresu jego pobierania,
    nie pobiera po ustaniu zatrudnienia świadczenia szkoleniowego.


    REJESTRACJA W POWIATOWYM URZĘDZIE PRACY
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: do znawców przepisów Urzedów pracy
    do znawców przepisów Urzedów pracy
    Witajcie!!!!
    W ostatnim czasie przeprowadziłam się do innego miasta.Całe 130 km.Związane
    to było ze zmianą pracy małżonka, a że to On głównie utrzymje rodzinę chcąc ,
    niechcąc musiałam się dostosować. Złożyłam w swojej firmie wypowiedzenie z
    przyczyn rodzinnych, bo na zwolnie przez pracodawcę liczyć nie mogłam. Wielki
    szok przeżyłam, gdy dzisiaj w PUP Panie poinformowały mnie, że mnie nie
    zarejestrują.A powodem tego jest brak w ostatnim świadectwie pracy notatki o
    tym, że moje wypowiedzenie było związane z przeprowadzką.Poleciły mi to
    udowodnić(?),wówczas UP "zbada" tę sprawę, a to wcale nie oznacza , że mnie
    zarejestrują z uprawnieniem do zasiłku.Wypytywanie o daty wymeldowania,
    zameldowania, całe to przesłuchanie było żenujące. Czułam się jak złodziej(bo
    tak właśnie mnie potraktowano), który wyprowadził się z Poznania do Kalisza
    aby wyłudzić zasiłek!!!!!!Proszę pomóżcie, czy fakt przeprowadzki(a tym samym
    nabycia miezkania), zmiany zameldowania nie jest jeszcze dowodem.Czy jest
    konieczne abym przedstawiała w UP swoje wypowiedzenie, dowody na piśmie kiedy
    się wymeldowałam i kiedy zameldowałam.Przeczytałam ustawę na którą Panie się
    powoływały ale w niej nie ma mowy, że muszę coś udokumentować - zresztą sami
    oceńcie :
    " Prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który:
    2) w okresie 6 miesięcy przed zarejestrowaniem w powiatowym urzędzie pracy
    rozwiązał stosunek pracy lub stosunek służbowy za wypowiedzeniem albo na mocy
    porozumienia stron, chyba że porozumienie stron nastąpiło z powodu upadłości,
    likwidacji pracodawcy lub zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn dotyczących
    zakładu pracy albo rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego za
    wypowiedzeniem lub na mocy porozumienia stron nastąpiło z powodu zmiany
    miejsca zamieszkania;
    I to koniec cytatu, dodam jeszcze tylko jakie dokumenty są wymagane przy
    rejestracji w UP:
    Dokumenty niezbędne do rejestracji:

    - osoby rejestrujące się z prawem do zasiłku przekładają wszystkie
    świadectwa pracy w oryginale i ich kserokopie,
    - osoby rejestrujące się bez prawa do zasiłku wszystkie świadectwa
    pracy w oryginale,
    - świadectwo oraz dyplom ostatnio ukończonej szkoły oraz zaświadczenia
    o ukończeniu kursu lub szkolenia,
    - numer identyfikacji podatkowej (NIP),
    - dowód osobisty,
    - legitymacja ubezpieczeniowa,
    -
    Powiatowy Urząd Pracy
    nie dokonuje rejestracji w przypadku
    nie przedłożenia wyżej wymienionych dokumentów.

    Dodam jeszcze od siebie,że wszystkie wymienione dokumenty miałam przy
    sobie.Natomiast w wyżej cytowanym piśmie nie ma mowy o :
    -wypowiedzeniu pracy
    -dokumencie poświadczającym wymeldowanie
    _-dokumencie poświadczającym zameldowanie
    Jeśli nie zraziło Was czytanie tak długiego listu PROSZĘ POMÓŻCIE!!!!
    Co robić dalej????? Z góry dziękuję za cierpliwość i pomoc.
    Dorota
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: POMOCY- zasiłek a zmiana miejsca zamieszkania
    POMOCY- zasiłek a zmiana miejsca zamieszkania
    Witajcie!!!!
    W ostatnim czasie przeprowadziłam się do innego miasta.Całe 130 km.Związane
    to było ze zmianą pracy małżonka, a że to On głównie utrzymje rodzinę chcąc ,
    niechcąc musiałam się dostosować. Złożyłam w swojej firmie wypowiedzenie z
    przyczyn rodzinnych, bo na zwolnie przez pracodawcę liczyć nie mogłam. Wielki
    szok przeżyłam, gdy dzisiaj w PUP Panie poinformowały mnie, że mnie nie
    zarejestrują.A powodem tego jest brak w ostatnim świadectwie pracy notatki o
    tym, że moje wypowiedzenie było związane z przeprowadzką.Poleciły mi to
    udowodnić(?),wówczas UP "zbada" tę sprawę, a to wcale nie oznacza , że mnie
    zarejestrują z uprawnieniem do zasiłku.Wypytywanie o daty wymeldowania,
    zameldowania, całe to przesłuchanie było żenujące. Czułam się jak złodziej(bo
    tak właśnie mnie potraktowano), który wyprowadził się z Poznania do Kalisza
    aby wyłudzić zasiłek!!!!!!Proszę pomóżcie, czy fakt przeprowadzki(a tym samym
    nabycia miezkania), zmiany zameldowania nie jest jeszcze dowodem.Czy jest
    konieczne abym przedstawiała w UP swoje wypowiedzenie, dowody na piśmie kiedy
    się wymeldowałam i kiedy zameldowałam.Przeczytałam ustawę na którą Panie się
    powoływały ale w niej nie ma mowy, że muszę coś udokumentować - zresztą sami
    oceńcie :
    " Prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który:
    2) w okresie 6 miesięcy przed zarejestrowaniem w powiatowym urzędzie pracy
    rozwiązał stosunek pracy lub stosunek służbowy za wypowiedzeniem albo na mocy
    porozumienia stron, chyba że porozumienie stron nastąpiło z powodu upadłości,
    likwidacji pracodawcy lub zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn dotyczących
    zakładu pracy albo rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego za
    wypowiedzeniem lub na mocy porozumienia stron nastąpiło z powodu zmiany
    miejsca zamieszkania;
    I to koniec cytatu, dodam jeszcze tylko jakie dokumenty są wymagane przy
    rejestracji w UP:
    Dokumenty niezbędne do rejestracji:

    - osoby rejestrujące się z prawem do zasiłku przekładają wszystkie
    świadectwa pracy w oryginale i ich kserokopie,
    - osoby rejestrujące się bez prawa do zasiłku wszystkie świadectwa
    pracy w oryginale,
    - świadectwo oraz dyplom ostatnio ukończonej szkoły oraz zaświadczenia
    o ukończeniu kursu lub szkolenia,
    - numer identyfikacji podatkowej (NIP),
    - dowód osobisty,
    - legitymacja ubezpieczeniowa,
    -
    Powiatowy Urząd Pracy
    nie dokonuje rejestracji w przypadku
    nie przedłożenia wyżej wymienionych dokumentów.

    Dodam jeszcze od siebie,że wszystkie wymienione dokumenty miałam przy
    sobie.Natomiast w wyżej cytowanym piśmie nie ma mowy o :
    -wypowiedzeniu pracy
    -dokumencie poświadczającym wymeldowanie
    _-dokumencie poświadczającym zameldowanie
    Jeśli nie zraziło Was czytanie tak długiego listu PROSZĘ POMÓŻCIE!!!!
    Co robić dalej????? Z góry dziękuję za cierpliwość i pomoc.
    Dorota
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: super ważne pomóżcie
    super ważne pomóżcie
    PROSZĘ O WYPEŁNIENIE ANKIETY .W SWOICH ODPOWIEDZIACH ZAZNACZAJCIE 1-A, 2-B,3-C
    ITP. ANKIETA BĘDZIE WYKORZYSTANA W BIZNES PLANIE NA ZALICZENIE. O WYNIKACH
    POWIADOMIĘ FORUM.
    ANKIETA


    Jestem osobą uczestniczącą w szkoleniu organizowanym przez Powiatowy Urząd
    Pracy we Wrocławiu. Celem szkolenia jest zdobycie umiejętności tworzenia
    ankiet ich przeprowadzania i analizowania wyników.
    Użytkownicy samochodów z instalacją gazu płynnego proszę o wypełnienie
    poniższej ankiety. Nie ma odpowiedzi dobrych i złych liczy się szczerość. Z
    góry dziękuję każdemu kto poświęcił chwilę swojego cennego czasu.
    Ankieta jest anonimowa. O wynikach można się dowiedzieć wysyłając e-mail
    na adres ekmpelka@yahoo.pl



    1.. Jaką stację Pan/i najczęściej wybiera?
    A. PKN ORLEN
    B. BP
    C. Statoil
    D. Małe stacje LPG
    E. Inne

    2. Za jaką sumę najczęściej Pan/i tankuje?
    A. do 10 zł
    B. od 11 do 50zł
    C. od51 do 100zł
    D. pow. 100zł

    3. Ile kilometrów dziennie przeciętnie Pan/i przejeżdża?
    A. sporadycznie jeżdżę.
    B. Do 10 km.
    C. od 11 Do 20km.
    D. od21 do 30km.
    E. pow. 30km.

    4 . Co jest dla Pani/Pana najważniejsze przy wyborze punktu tankowania?
    (proszę zaznaczyć od 1-4, 1-najważniejsze)
    A. Dogodność dojazdu
    B. Bliskość względem miejsca zamieszkania
    C. Niska cena
    D. Jakość

    5. Którą wersję Pan/i wybierze?
    A. Na 10 litrów zatankowanego gazu przejechać 100 km. Przy cenie 1,98 zł.za
    litr
    B.Na 10 litrów zatankowanego gazu przejechać 95 km. Przy cenie 1,90 zł za litr


    6. Czy tankuje Pan/i z reguły na jednej stacji?
    A. tak
    B. nie

    7. Co jest tego powodem, co o tym decyduje?( odnośnie punktu 6)
    ……………………………………………………………………………………………
    ………………………………………………………………………………………………………

    8. Płeć
    A. Kobieta
    B. Mężczyzna

    9. W jakim przedziale wiekowym się Pan/i znajduje?
    A. 17-30 lat
    B. 31-40 lat
    C. 41-50 lat
    D. 51-60 lat
    E. pow. 60 lat

    10. Na paliwo miesięcznie wydaje Pan/i (w przybliżeniu)
    A. 0-100 zł.
    B. 101-250 zł.
    C. 251-400 zł.
    D. pow. 400 zł.

    11. Jaki jest Pani/Pana rodzinny dochód miesięczny?
    A. 500-1000zł.
    B 1001-2000 zł.
    C. 2001-3000 zł.
    D. 3001-4000 zł
    E. Pow. 4000 zł


    12. Jakie jest Pani /Pana wykształcenie?

    A wyższe
    B średnie
    C. zawodowe
    D. podstawowe


    Dziękuję . Szerokiej drogi.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukano 191 wyników • 1, 2, 3

    Design by flankerds.com