Linki
menu      Potas bez recepty
menu      potas dieta
menu      potas Leki
menu      Potas w pożywieniu
menu      powikłania po śwince
menu      Power Net
menu      Powrót do góry
menu      Powiat gorzowski
menu      potrawy z bakłażana
menu      Potocki A
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lkloc7.opx.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: potas w krwi





    Temat: marketingofcuff po raz kolejny

    Michał wrote:
    Massai pisze:

    A także był wykorzystywany przez prawie każdego medialnego
    "doktora-śmierć".
    Bo poza wkłuciem nie zostawia żadnych śladów.

    Nie tak do końca żadnych śladów...


    hm? jak wykażesz post mortem ten podwyższony poziom potasu? A raczej -
    jak wykażesz że ten podwyższony potas we krwi nie jest zwykłym efektem
    rozpadu komórek, które umierając uwalniają potężne ilości potasu?

    Znam przypadek dzieciaka który się pomidorami "otruł", bo w wieku 15
    lat miał dość codziennych dializ, i zjadł 2 kilo pomidorów...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szumy uszne - zdesperowany


    Me again wrote:
    Od jakies 4, 5 tygodni dokuczają mi szumy uszne, a właściwie to szumy w
    jednym uchu. Jest to bardzo dyskomfortowe dla mnie uczucie. Byłem z tym u
    lekarza dał skierowanie do laryngologa oraz receptę na vicebrol.
    Laryngolog przyjmie mnie w styczniu :) Więc poszedłem dzisiaj prywatnie,
    no i szczerze powiem, że szkoda mi teraz tych 90-ciu złotych, bo
    dowiedziałem się mniej niż u internisty. Dostałem nieważnie skierowanie na
    prześwietlenie, bo tam gdzie miało być nie przyjmują spoza przychodni.
    Oraz propozycję zrobienia badania słuchu za drobną łapówką w publicznym
    oddziale. Jednak z tego co się do tej pory dowiedziałem z uchem jest
    wszystko ok (oglądane przez laryngologa), prawdopodobnie to cos z nerwem
    słuchowym ale co z nim jest nie dowiem się nawet w styczniu bo wtedy
    dopiero dostanę jakieś ważne skierowanie ;) Jednak do tej pory nie za
    bardzo wiem jak sobie z tym radzić, biorę przeróżne płyny do higieny uszu
    i valeriny ale i to z poziomem moich stresów związanych z tym szumem sobie
    kiepsko radzi. Próbuję się czymś zająć i ignorować ten szum, ale nie da
    rady. Może ktoś miał podobny problem i sobie z szymem poradził? Albo
    chociaż zna kogoś z okolic Łodzi, kto mógłby mi pomóc - oczywiście
    medycyna konwencjonalna ;)


    2 podstawowe badania - TSH i potas we krwi (razem z całym jonogramem).
    Czasem zaburzenia tych rzeczy powodują właśnie szumy i piski w uszach -
    można wtedy dłuuugo i zawzięcie szukać przyczyny w nerwach usznych.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szumy uszne - zdesperowany
    tomek wilicki <terran@wp.plnapisał(a):

    2 podstawowe badania - TSH i potas we krwi (razem z całym jonogramem).
    Czasem zaburzenia tych rzeczy powodują właśnie szumy i piski w uszach -
    można wtedy dłuuugo i zawzięcie szukać przyczyny w nerwach usznych.


    Ja  mialem problem w lewym uchu: szumy, piski, jakies dudnienie zawsze przed
    zasnieciem, bo w dzien bylo OK. Przyczyna okazala sie bardzi prozaiczna, bo
    powodowaly te zaburzenia sluchawki, ktore uzywalem do sluchania muzyki z
    internegowego radia. Po zaprzestaniu uzywania sluchawek, wszyskto wrocilo do
    normy :)
    Pozdrawiam Andrzej  
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szumy uszne - zdesperowany


    tomek wilicki <terran@wp.plnapisał(a):
    | 2 podstawowe badania - TSH i potas we krwi (razem z całym jonogramem).
    | Czasem zaburzenia tych rzeczy powodują właśnie szumy i piski w uszach -
    | można wtedy dłuuugo i zawzięcie szukać przyczyny w nerwach usznych.
    Ja  mialem problem w lewym uchu: szumy, piski, jakies dudnienie zawsze
    przed zasnieciem, bo w dzien bylo OK. Przyczyna okazala sie bardzi
    prozaiczna, bo powodowaly te zaburzenia sluchawki, ktore uzywalem do
    sluchania muzyki z internegowego radia. Po zaprzestaniu uzywania
    sluchawek, wszyskto wrocilo do normy :)


    Zacząłem słuchać w słuchawkach bo nie mogę tych szumów znieść.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Podejrzenie neuroboreliozy u 9 latka
    można zrobić jeszcze poziom elektrolitów
    piszesz,że dziecko jest ruchliwe, jest w fazie intensywnego wzrostu, pije dużo coca-coli? ,nie ma delikatnych drżeń powiek i tików mięśni pomiędzy tymi silnymi neuralgiami? rosnące zęby stałe? choć wtedy boli w okolicy zęba
    nie zaszkodzi oznaczyć magnez, wapń i potas w krwi-za jednym pobraniem krwi oprócz na WB (a był jakiś kleszcz lub owad krwiopijny który może nasuwać podejrzenie boreliozy?) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Podejrzenie neuroboreliozy u 9 latka
    mrowkolew napisała:

    > można zrobić jeszcze poziom elektrolitów
    > piszesz,że dziecko jest ruchliwe, jest w fazie intensywnego
    wzrostu, pije dużo
    > coca-coli? ,nie ma delikatnych drżeń powiek i tików mięśni
    pomiędzy tymi silnym
    > i neuralgiami? rosnące zęby stałe? choć wtedy boli w okolicy zęba
    > nie zaszkodzi oznaczyć magnez, wapń i potas w krwi-za jednym
    pobraniem krwi opr
    > ócz na WB (a był jakiś kleszcz lub owad krwiopijny który może
    nasuwać podejrzen
    > ie boreliozy?)

    Czasami miewał delikatne drżenia powiek z tego co pamiętam ale
    nieczęste, coca- coli nie pije wcale, kleszcza teoretycznie nie
    było. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: NOWOTHYRAL 250 a wyniki proszę o interpretacje
    Dzięki za odpowiedż,postaram się napisac więcej.Na niedoczynnośc tarczycy lecze
    się od 20 roku życia (17 lat)ale wtedy nie stwierdzono hashi byłam na eutyroxie
    100,wyniki TSH były wtedy w granicach 6,97 do 3,03 Ft3 znalażłam jeden wynik
    wynosiło 3.35pgml,aFt4:1,24 do 1,30ngdl lekarz mówił że te wyniki są dobre i
    tylko przedłużał eutyrox.Trafiłam do szpitala z powodu chorych nerek
    (białkomocz,wysoki potas we krwi,podwyższona kreatynina,obrzęki)stwierdzono
    zespół nerczycowy a wykonane badania TSH podczas pobytu 17,75uIUml wtedy dali
    mi dodatkowo cytomel,a po otrzymaniu novothyralu już cytomel odstawili.Nowe
    wyniki miałam robione po 3-m-nym braniu novothyralu 250 (TSH 2,0090,Ft4
    0,96,TPO>3000.Miałam robione jeszcze immunoglobuliny IgG-2740 norma800-
    1800,IgA538norma(90-450)IgM 184 norma(70-280),oraz IF(+),LE(-),dostałam sterydy
    wyniki z nerek się poprawiły biore60mgdobę encortonu i Imuran .Powiedzieli że
    ta choroba nerek to z powodu zaburzeń immunologicznych,ale skoro hashi też jest
    ch.immunol.to czemu tPO nadal wysokie skoro wyniki nerek wracają do normy.Nie
    jestem w stanie powiedziec czy żle się czuję z powodu tarczycy czy z powodu
    sterydów czy tez z powodu nerek.Jak chorowałam tylko na tarczycę czułam się
    dobrze.Czy żle leczona tarczyca mogła wywołac chorobę nerek .Myslę że opisałam
    to w miarę dobrze jest tego tyle że nie moge tego ogarnąc.Jestem zaskoczona
    waszą wiedzą na temat hashi,zawsze ufałam lekarzowi ,a teraz żałuje że nie
    znalazłam waszej stronki wcześniej .Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: badania ANTY - HBs
    badania ANTY - HBs
    W połowie maja mam mieć artroskopię rekonstrukcyjną lewego stawu kolanowego
    przed zabiegiem muszę wykonać szereg badań m.in.: morfologie, grupe krwi,
    układ krzepnięcia, poziom cukru i elektrolitów (sód, chlor, potas) we krwi.
    Aktualne szczepienie przeciw WZW typu B.
    Aby potwierdzić aktualne szczepienie przeciw WZW typu B wystarczy sprawozdanie
    z badań laboratoryjnych ANTY HBs?
    Czy nie będzie problemu gdy w połowie maja przedstawię wynik badania ANTY HBs
    z 9 lutego?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Niedobór potasu.Środki przeczyszczajace
    Biore syrop normalac , który wypłukuje potas z krwi. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kac i inne objawy
    e4ska napisała:

    > Tak myślę, że wielu ludzi wychodzi z alkoholizmu na zamkniętym odwyku,
    > oczywiscie, nie wszyscy, bo wielu wraca do picia. Czemu... diabli wiedzą. Ale
    > idea zamknięcia, a właściwie dobrowolnej izolacji, w jakiś sposob mi sie
    > podoba... Teraz zakony proponują odtruwanie antypracoholiczne. Idziesz sobie
    do
    > klasztoru, siostry nieklauzurowe, miłe, usmiechniete, telefon zabierają i cały
    > dzień tylko spowiadasz się, medytujesz, terapeutki też mają, młode i ponętne,
    > współkoledzy zblazowani, współkolezanki w brylantach... zapominasz o szefie i
    > terminach... zapominasz o tym paskudnym nawyku wypijania paskudnego napoju...

    Zwariowalbym, Eforeska.
    Po pierwsze - klasztor dla mnie to koszary, koszary to oboz, oboz to niewola. A
    przeciw temu sie buntuje.
    Ja mam dusze gwiezdna i rozrzutna. Ja latam, fruwam tu i tam. Robie co trzeba,
    to, co innym przychodzi z trudem od niechcenia, wszystkim sie wydaje, ze moje
    zycie to latanie. Skakanie. Smiech.
    W klasztorze bym zwariowal.
    Choc nastroj i architekture klasztorna lubie.
    Nie ta wspolczesna - jest gorsza od hipermarketow. Ja mysle o zatopionej w
    lesie Czernej (kolo Krakowa), o ciszy zawieszonych w chmurach Meteorow, ktore
    choc wzniesione w roku 1300- 1400, a komunikacje ze swiatem zapewnialy im tylko
    spuszczaane ze skal kosze wciqagane przez kolowrot, a mimo to sa bardziej
    wspolczesne i blizsze Bogu niz dzisiejsze sanktuaria spedzajace milionowe tlumy.
    Zwariowalbym od zamkniecia "na sile". Chyba, ze wszedlbym tam sam. Z wlasnej
    woli.
    I zwariowalbym od tych ponetnych mniszek. Sorry - leb mam siwizna pokryta, ale
    wciaz jedno w glowie. Dobrze, ze nie "zyje" :))))) w dzisiejszych czasach
    (wystarczy spojrzec na ulice w ostatnie upaly), gdzie co druga dziwoja o
    figurze modelki i buzi gwiazdy filmowej okiem ciekawie lypie i usmiecha sie
    znaczaco... Ufff, dobrze, zem juz stary :)))) Bo pewnie zamiast piwa, inny
    nalog by mnie wykonczyl :)))))


    >
    > Powoli, Blus, jeszcze nie wpadłes na swój sposób życia, żyjesz po dawnemu, a
    ta
    > k
    > się nie da... Kiedy się czyta Twoje wypowiedzi, wygladają one tak, jakbys na
    > siłę przekonać chciał siebie i innych, ze wszystko jest cudownie. Ale nie
    jest.

    Oj nie jest.
    Niby wszystko jest ok.
    Wszystko sie kreci jak powinno, nawet badania zrobilem (z tymi alkoholowymi, na
    watrobe tez) i... zrow jestem jak ta ryba jaka.
    Ale wewnatrz robal mnie toczy.
    Robak szalenstwa - drazy powoli, cierpliwie...
    Juz widze, nie nie piwo jest glowna przyczyna.
    Nawet sod i potas we krwi mam taki, ze niejeden niemowlak moze pozazdroscic.
    Ale piwo nadal siedzi i - stuk-puk - puka cierpliwie: WPUSC MNIE ZNOW!!!!

    > I Ty musisz to coś wyłapać, zastanowić się, co tutaj nie gra, czemu to piwo
    Ci
    > w
    > głowie bełta, co stoi między Tobą a radością, co?

    Zal za mlodoscia, ktora odeszla???

    > A o ogonie ciągnącym pisałam w tym sensie, że zawsze jacys ludzie czegos ode
    > mnie chcą, czyli podczepiają się, kiedy drę ku górze, muszę kogoś wciągać... a
    > jak spadam, jestem sama. Ale takie są prawa gromady... lepiej z ogonem niż
    > samotnieć w ciemności:)
    E.......
    Eforeska, taka madra baba a tego nie wie?
    Ta.. jak sie przysdajesz - mnostwo masz ludzi wokol.
    Jak TY kogos potrzebujesz - pusto.
    Nie wiedzialas?
    Juz kardynal Richelieu mial taka modlitwe:
    "OD PRZYJACIOL BOZE STRZEZ MNIE, Z WROGAMI SOBIE PORADZE"
    :))))
    (to taki smutny usmiech, usmiech kogos, kto juz WIE)

    >
    > I chyba nie testujesz, Blusiku, co?
    A co powiesz na takie cos?
    Pizza, obiad (wspominalem o slomianym wdostwie). Tradycyjne zamowienie - pizza
    full wypas, zielony redsik... Przy POWTORNYM nalewaniu refleksa: ACHA< CHLOPIE,
    miales nie pic????
    Jak to zakfalifikowac, skoro pozniej wcale nie pilem?????

    Bo troszkę kręcisz, jako że o piskach
    > ptasich wspomniałeś, a teraz ptactwo ciche, młodzież swą dokarmia,
    To zalezy, kiedy sie spac kladziesz. Tera noce krotkie, a u mnie na podworku
    sie juz o 3 dra ptacy w nieboglosy okrutnie. Spac nie daja, a ja wlasnie WTEDY,
    o tej porze, najbardziej bym chcial :(((((


    natomiast
    > wydziera sie okrutnie robactwo - aż w uszach dzwoni. Jak dalej będzie susza,
    to
    > nam się własna szarańcza zmutuje, chmiel zeżre, piwo wypije, i nie będziesz
    > musiał się martwić:)))

    A, sral pies chmiel i jego produkty.
    Musze se znalezc innego teraz bozka, ktoremu poklony bic bede.
    Byle by zdrowia nie rujnowal.
    Moze... polityka???????
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com