Linki
menu      Powrót do 36 komnaty
menu      Powrót do błękitnej laguny
menu      Powrót do Garden State
menu      Powrót do Krainy Potworów
menu      powrót do nazwiska panieńskiego
menu      Powrót do poprzedniej strony
menu      Powrót do strony głównej
menu      Powrót do swego wewnętrznego
menu      powrót do ustawień fabrycznych
menu      Powrót aniołów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • diakoniaslowa.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powrót do dzieciństwa





    Temat: liderzy i nowatorzy

    Użytkownik joryk <jor@wp.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3b4dfaf7.9113@news.tpi.pl...


    | "No one I think is in my tree..." - była taka stara, pochylona,
    spróchniała
    | w środku wierzba i chowałem się w jej pniu. To było moje drzewo ;-)

    Lennonowi chodzilo nie o takie drzewo:
    Spiewal: "Nie ma nikogo na moim drzewie -  to musi byc albo wysoko
    albo nisko."


    No przeciez, ze Lech nie mowil (Lech, nie mowiles?) o tym, ze to musi byc
    _dokladnie takie a nie inne drzewo, o jakim spiewal Lennon_, ale ze mu sie
    kojarzyla tak ta piosenka.

    (...)albo wiec stoje za wysoko na tym drzewie (jestem


    genialny) albo za nisko (...hmm) i dlatego nikogo kolo mnie nie widac.


    Dla jednego truskawka to bedzie truskawka, dla innego halucynogenek, a dla
    jeszcze innego powrot do dziecinstwa. Dla jednego drzewo to bedzie drzewo, o
    ktorym spiewal Lennon i z ktorym sie nie wiazemy emocjonalnie, tylko jest
    ono symbolem czegos, dla innego bedzie halucynogenkiem =D, a dla jeszcze
    innego powrotem do dziecinstwa.. =D
    Na uczucia i odczuwanie slow i obrazow nie ma sie wplywu.

    -=   Chyna    =-
    http://pff.prv.pl/
    John Lennon was fuckin' Bonehead, man. Bonehead isn't cool. He isn't cool.
    But is he is - he's cool as fuck. [Liam]

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: a ja sie pochwale
    ludzie ludzie qpilem dle mnie rzecz unikatowa :)

    Pamietacie komiksy pana Tadeusza Baranowskiego ??  Antresolka profesorka
    Nerwosolka i Skad sie bierze woda sodowa ?? Wlsnie udalo mi sie to dzis
    zaqpic maja jeszcze smoka diplodoka i jakies jeszcze 2 ktorych nie znam ale
    sie p[rawie totalnie z kasy splukalem wiec nie udalo mi sie tego zaqpic :(
    Ale dzis opiwkuje te dwa co kupilem (no 3 jesli liczyc"Titeuf" ZEP`a :)) ehh
    bedzie powrot do dziecinstwa przy komixie :) nio i realne powiazanie ze
    swiatem doroslych przy piwq

    PS Asmodeusz odezwij sie bo szakos sie zgadac nie mozemy

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: a ja sie pochwale
     "cyber_dEviL" <cyber.e@poczta.fmwyskrobał(a):


    ludzie ludzie qpilem dle mnie rzecz unikatowa :)

    Pamietacie komiksy pana Tadeusza Baranowskiego ??  Antresolka profesorka
    Nerwosolka i Skad sie bierze woda sodowa ?? Wlsnie udalo mi sie to dzis
    zaqpic maja jeszcze smoka diplodoka i jakies jeszcze 2 ktorych nie znam ale
    sie p[rawie totalnie z kasy splukalem wiec nie udalo mi sie tego zaqpic :(
    Ale dzis opiwkuje te dwa co kupilem (no 3 jesli liczyc"Titeuf" ZEP`a :)) ehh
    bedzie powrot do dziecinstwa przy komixie :) nio i realne powiazanie ze
    swiatem doroslych przy piwq


    heh
    no  to kongratulejszyn :)


    PS Asmodeusz odezwij sie bo szakos sie zgadac nie mozemy


    --
    Pearl

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: a ja sie pochwale

    "cyber_dEviL" :


    ludzie ludzie qpilem dle mnie rzecz unikatowa :)

    Pamietacie komiksy pana Tadeusza Baranowskiego ??  Antresolka profesorka
    Nerwosolka i Skad sie bierze woda sodowa ?? Wlsnie udalo mi sie to dzis
    zaqpic maja jeszcze smoka diplodoka i jakies jeszcze 2 ktorych nie znam
    ale
    sie p[rawie totalnie z kasy splukalem wiec nie udalo mi sie tego zaqpic :(
    Ale dzis opiwkuje te dwa co kupilem (no 3 jesli liczyc"Titeuf" ZEP`a :))
    ehh
    bedzie powrot do dziecinstwa przy komixie :) nio i realne powiazanie ze
    swiatem doroslych przy piwq


    Hehe, stare dobre czasy...
    Tak sie szczesliwie sklada, ze mam te 3, ktore wymieniles...
    Ech, to byla lektura... jagrysy, tygrysy, ongrysy, lopy, antylopy...:)
    Pzdr

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wynurzen kilka wrobla Cwirka
    Użytkownik "Sentex" napisał:


    | I to by było następne postanowienie noworoczne ;))) Ale nam sie zrobiły
    | klimaty... z lekka kilerskie na pierwszy rzut oka ;)
    Pamiętasz zabawa w doktora? Powrót do dzieciństwa ;)


    Piąte przez dziesiąte. Ale nie bardzo widzę analogię ;)

    Pozdrawiam - Aicha

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Harry Potter


    Ale na jakim etapie: czytania czy po przeczytaniu... I tak w ogóle czego
    oczekujesz od grupowiczów, bo nie do końca rozumiem?
    Ja swojemu synowi czytałem "do poduszki" - parę/kilka m-cy temu skończyłem
    piątą z rzędu - ostatnią (przynajmniej na razie ;)


    Cześć ArtComp
    Jesteś pierwszym który napisał na temat. Właśnie chodzi mi o ogólne odczucia
    co do serii.
    Jestem wtrakcie piątego tomu i muszę się przyznać, że wszystkie części
    bardzo mnie wciągały.
    Chyba mam powrót do dzieciństwa.
    Pozdrawiam
    Ila

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrót do dzieciństwa -- wlod, 2000-09-10
    --

            powrót do dzieciństwa

                dzyń-ryn kocurze
                rzeka mleka
                sztokiem ścieka

    wlod
    2000-09-09

    Sent via Deja.com http://www.deja.com/
    Before you buy.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrót do dzieciństwa -- wlod, 2000-09-10
    Użytkownik Włodzimierz Holsztyński :

            powrót do dzieciństwa

                dzyń-ryn kocurze
                rzeka mleka
                sztokiem ścieka


    ---------
    "najlepiej to upić się w sztok
    la la la
    la la la la ... "
    ...
    "pij wódkę, rumień się
    kochaj się, nie żeń się"

    skąd ja to znam
    skąd mnie to rusza
    mleko z półlitry
    z "Marka Piegusa" ?

    pozdr.
    r.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jakże mi do ciebie...


    "Wiewiórka" <anutec@wp.plw wiadomości...

    | *  *  *
    | Jakże mi do ciebie
    (...)

    porwałaś się na stylizację zeszłowieczną i samo to już trochę oszukuje,
    ale najbardziej oszukuje treść, która według mnie nie trzyma sie


    mi tam się wiersz (piosenka?) podoba


    dla przykładu

    | Daleko od życia


    daleko od prawdziwego/?/ (dorosłego) życia


    | i jarmarków żagiel,


    powrót do dzieciństwa - kolorowego i białego


    | wiruje jak strumień,


    też czystość, karuzela, wartkość, ale i wciąganie


    | źródło go namierza.


    cofanie się jeszcze bardziej, aż do początku
    (i końca zarazem)


    chętnie dowiedziałbym się, co podkładasz pod ten przedziwnie sklejony
    zestaw słów.


    może trochę rozdygotany, a czy przedziwnie...


    powiem jeszcze: tu pola, tam brama, ówdzie syreny,
    (niechby nawet fabryczne ;)
    między nimi jarmark, pościel - strasne przemieszanie :)


    nie takie znowu straszne
    a poza tym myśli mogą być szybkie i chaotyczne
    zwłaszcza przy podobnych opisach

    jsen

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Mój Anioł
    Dnia 25 May 2006 08:11:30 +0200, Konrad Staszewszki napisał(a):


    Mój Anioł

    Nie pamiętam jego koloru oczu,
    nie pamiętam wyrazu twarzy -
    czy był poważny,
    czy uśmiechał się do mnie.


    Był czas, kiedy kontakt z Twoją poezją wywoływał we mnie
    poczucie wyższości. Dziś wstydzę się tego, ponieważ
    zrozumiałem, że owo poczucie wyższości odnosi się do mnie samego.
    Cieszę się, że mogę Cię czytać tak jak Ty będziesz się cieszył
    mogąc czytać kogoś tak bardzo obcego, odległego jak właśnie
    Ty w tej chwili od Siebie kiedyś. Czytanie wierszy zaawansowanych
    to sprawdzanie, na ile daleko autor zboczył z drogi od ich czytelnika ;)
    Twoje wiersze są dla mnie jak powrót, przypomnienie dzieciństwa
    i jego ideałów. Jak zero - bez żadnej wartości i dlatego podstawowe
    i obowiązujące dla tego co po nim - cokolwiek to znaczy :) Dziękuję.

    Pozdrawiam,
    marco

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Mój Anioł


    Dnia 25 May 2006 08:11:30 +0200, Konrad Staszewszki napisał(a):

    | Mój Anioł

    | Nie pamiętam jego koloru oczu,
    | nie pamiętam wyrazu twarzy -
    | czy był poważny,
    | czy uśmiechał się do mnie.

    Był czas, kiedy kontakt z Twoją poezją wywoływał we mnie
    poczucie wyższości. Dziś wstydzę się tego, ponieważ
    zrozumiałem, że owo poczucie wyższości odnosi się do mnie samego.
    Cieszę się, że mogę Cię czytać tak jak Ty będziesz się cieszył
    mogąc czytać kogoś tak bardzo obcego, odległego jak właśnie
    Ty w tej chwili od Siebie kiedyś. Czytanie wierszy zaawansowanych
    to sprawdzanie, na ile daleko autor zboczył z drogi od ich czytelnika ;)
    Twoje wiersze są dla mnie jak powrót, przypomnienie dzieciństwa
    i jego ideałów. Jak zero - bez żadnej wartości i dlatego podstawowe
    i obowiązujące dla tego co po nim - cokolwiek to znaczy :) Dziękuję.

    Pozdrawiam,
    marco


    Dziękuję Marco.
    Przyjmuję to jako komplement z Twojej strony.

    Pozdrawiam, Konrad Staszewski.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pustki siakies...
    Dnia 2003-03-18 14:31, Użytkownik Krzysiek napisał:


    Cz w związku z planowaną wojną wszyscy nagle stracili poczucie humoru ?


    Cały naród gromadzi zapasy żywności, buduje okopy i schrony, a Tobie się
    żartów zachciewa ??? ;-)

    tax

    - Dlaczego psychoanaliza mezczyzn jest szybsza od psychoanalizy kobiet?
    - Dlatego, ze chodzi w niej o powrot do dziecinstwa, a z mezczyznami juz
    tam jestesmy.

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jaki parowóz chcielibyście przywrócić do ruchu?


    Wystosujmy petycję do Polonii amerykańskiej, może sypną grosza na
    zrobienie
    Ty246 pod parę, a przy okazji Tr201 i Tr203, jako symboli odwiecznej
    przyjaźni
    polsko-amerykańskiej ;)


    Angolom mozemy oddac jakas szostke (choc nie wiem po co im ;-) w zamian za
    kasiure na Tr202 ;-)))

    A ja bym chcial powrot do dziecinstwa... TKt48 i Ty2. Tylko bez "krwistej
    zieleni" ;-(

    tg

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: SONDA. Taki stary program w TVP...
    On 6 Oct 2003 08:12:03 GMT, "e-Shrek" <e-sh@KASUJ.wp.pl wrote:

    Ostrzegaj!  Monitor sobie zanieczyscilem kawka :-)


    Polaroida? ;)
    Obejrzałem właśnie "Plaster rzeczywistości" i... tak myślę, że nie
    wypłacilibyśmy się z kumplem za tantiemy (pomysł z latarką) :)

    A tak z lekka-innej-beczkułki: po pierwszym, wspominkowym odcinku
    sentymentalnie się zrobiło.
    Chodzi o to dziwne uczucie, kiedy w pewnej chwili stajesz się tym, który
    'zna już przyszłość' - widzisz Kurka prorokującego telewizję cyfrową
    (chodziło tam raczej o zastąpienie topornych konstrukcji lampowych,
    płytkami z układami elektronicznymi, niż o HDTV), widzisz Kamińskiego
    powątpiewającego czy CD się 'zadomowi', widzisz również kiedy obaj
    żałują, że takiego CD nie można sobie samemu zapisać... W tej samej
    chwili przypominasz sobie samego siebie przed telewizorem B/W ;),
    jednocześnie zdajesz sobie sprawę, że wszystko obejrzałeś dzięki
    komputerowi, nagrywarka CD-R/RW się nudzi... Tak myślę - czego dziś
    sobie jeszcze nie wyobrażamy, co za 20 lat będzie zupełnie normalne?

    Takie oglądanie Sondy, to jak czytanie J.Verne'a :)
    Jak powrót do dzieciństwa...

    Umykając do następnego odcinka - wazelina dla tego, kto podał sznurki do
    filmów.
    Specjalne podziękowania zaś dla autorów Sondy - mam nadzieję, że dzięki
    nim św. Piotr zrozumiał parę rzeczy, a K&K mają teraz niezły ubaw ze
    swoich programów ;)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MO'ZG - sl'onia, człowieka i myszy


    "Hajenus" <haje@vp.pl
    | "ksRobak" <ksro@free.polbox.pl
    | | "Hajenus" <haje@vp.pl
    |

    | | Harmonie rowniez mozemy osiagać na wiele sposobów, poprzez
    | | tworcza destrukcje, jednosc przeciwienstw, wszystko zalezy od
    | | naszych temperamentow, uwarunkowań zewnetrznych...no i tej
    | | odrobiny szaleństwa...:)
    | | Z tego co obserwuję, większy pęd do stabilizacji jednak widzę u
    | | mezczyzn, ale to chyba troszkę wygodnictwo...;)

    | | Hajenus

    | No i skoro jest popularny to można śmiało powiedzieć
    | że w pewnych środowiskach - to prawidłowość. :-)
    | REdaktor Edward Robak

    | Wiesz mozna powiedziec,ze to konformizm, reakcja stada,
    | dla tych środowisk, to norma...:)
    | Rozumiem,ze Ty tez lubisz mieć "świety spokoj" :D

    | Okazuje sie ,ze to meżczyźni bardziej lubia zabawę w dom :)

    | Hajenus

    A może to po prostu przejaw dojżałości? ;D
    REdaktor Edward Robak

    Czyjej??


    A moze to tesknota za domem rodzinnym , zona przedłuzeniem mamusi, powrot do
    dziecinstwa sielskiego na starosć??

    Istnieje taki poglaąd,ze  mezczyźni zatrzymuja sie w rozwoju emocjonalnym około
    15 roku zycia, stad skłonnosc do gadżetow, w dziecinstwie do zabawek:))))

    Hajenus

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MO'ZG - sl'onia, człowieka i myszy

    "Hajenus" <haje@vp.pl


    "ksRobak" <ksro@free.polbox.pl
    | A może to po prostu przejaw dojżałości? ;D
    | REdaktor Edward Robak
    Czyjej??

    A moze to tesknota za domem rodzinnym , zona przedłuzeniem
    mamusi, powrot do dziecinstwa sielskiego na starosć??

    Istnieje taki poglaąd,ze  mezczyźni zatrzymuja sie w rozwoju
    emocjonalnym około 15 roku zycia, stad skłonnosc do gadżetow,
    w dziecinstwie do zabawek:))))

    Hajenus


    hehehe ;D
    chciałbym,, gdyby nie to, że jednak człowiek trochę się wyszumiał
    aż w końcu przyszła reflekscja która popularnie nazywa się
    "siad na dupę" a bardziej naukowo jednak "dojżałość" ;DDD
    REdaktor Edward Robak

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MO'ZG - sl'onia, człowieka i myszy

    "Hajenus" <haje@vp.pl
    | "ksRobak" <ksro@free.polbox.pl
    |

    | A może to po prostu przejaw dojżałości? ;D
    | REdaktor Edward Robak

    | Czyjej??

    | A moze to tesknota za domem rodzinnym , zona przedłuzeniem
    | mamusi, powrot do dziecinstwa sielskiego na starosć??

    | Istnieje taki poglaąd,ze  mezczyźni zatrzymuja sie w rozwoju
    | emocjonalnym około 15 roku zycia, stad skłonnosc do gadżetow,
    | w dziecinstwie do zabawek:))))

    | Hajenus

    hehehe ;D
    chciałbym,, gdyby nie to, że jednak człowiek trochę się wyszumiał
    aż w końcu przyszła reflekscja która popularnie nazywa się
    "siad na dupę" a bardziej naukowo jednak "dojżałość" ;DDD
    REdaktor Edward Robak

    Wiesz odnoszę wrazenie,że niekoniecznie piszesz ze mna szczerze, w kwestii


    tej stabilizacji, ale moze myle sie, chociaz intuicja mi podpowiada rozne
    smieszne rzeczy, np. ,ze  Twoja żona czyta grupe ;D

    Pozdrawiam
    Hajenus

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MO'ZG - sl'onia, człowieka i myszy
    ksRobak <ksro@free.polbox.plnapisał(a):


    "Hajenus" <haje@vp.pl
    | "ksRobak" <ksro@free.polbox.pl
    | | "Hajenus" <haje@vp.pl
    | | | "ksRobak" <ksro@free.polbox.pl
    | |

    | | A może to po prostu przejaw dojżałości? ;D
    | | REdaktor Edward Robak

    | | Czyjej??

    | | A moze to tesknota za domem rodzinnym , zona przedłuzeniem
    | | mamusi, powrot do dziecinstwa sielskiego na starosć??

    | | Istnieje taki poglaąd,ze mezczyźni zatrzymuja sie w rozwoju
    | | emocjonalnym około 15 roku zycia, stad skłonnosc do gadżetow,
    | | w dziecinstwie do zabawek:))))

    | | Hajenus

    | hehehe ;D
    | chciałbym,, gdyby nie to, że jednak człowiek trochę się wyszumiał
    | aż w końcu przyszła reflekscja która popularnie nazywa się
    | "siad na dupę" a bardziej naukowo jednak "dojżałość" ;DDD
    | REdaktor Edward Robak

    | Wiesz odnoszę wrazenie,że niekoniecznie piszesz ze mna szczerze,
    | w kwestii tej stabilizacji, ale moze myle sie, chociaz intuicja mi
    | podpowiada rozne smieszne rzeczy, np. ,ze  Twoja żona czyta
    | grupe ;D

    | Pozdrawiam
    | Hajenus

    ykhm,, <khy.khy? :o)
    Z intuicją jeszcze nikt nie wygrał... :)
    A może to po prostu ta odrobina niewiadomej? :D
    REdaktor Edward Robak


    Zostawmy w spokoju *odrobine niewiadomej*, kamuflaż nie jest Twoja mocna
    strona, pozostane przy intuicji :DDDD

    Pozdrawiam do nastepnego ;)

    Hajenus

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: skandaliczne zachowanie ambasadora Izraela
    Jak ktos histeryzuje, trzeba mu wymierzyć
    policzek. Taki mocny, siarczysty. To stara wypróbowana przez lud metoda.
    Ale Freud zalecał psychoanalizę. Kozetkę. Analizę obsesyjnych snów. Powrót do
    dzieciństwa. Bardzo sobie cenię tego zydowskiego cudotwórcę.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: skandaliczne zachowanie ambasadora Izraela
    sawa.com napisała:

    > policzek. Taki mocny, siarczysty. To stara wypróbowana przez lud metoda.
    > Ale Freud zalecał psychoanalizę. Kozetkę. Analizę obsesyjnych snów. Powrót do
    > dzieciństwa. Bardzo sobie cenię tego zydowskiego cudotwórcę

    Zwracam uwage na to dlatego, że Giertych wybrał metode Freuda. Spokojnie.
    Wprawdzie nie kozetka ale analiza koszmaru jaki sie wydrzył w Jedwabnem.

    A spodziewano sie siarczystego policzka. Bo wystapienie ekselecji izraelskiej
    jest oczywistą histerią.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: NOWY WĄTEK - OSIEDLE PARKOWE MS
    Plac zabaw
    Dolinex - pytałam o plac zabaw wczoraj panią Administrator. Zamówiliśmy
    więcej "urządzeń" ale teren na którym jest plac zabaw jest malutki i podobno
    firma Novum odmówiła instalacji pozostałych urządzeń (bujaczki dla niemowląt,
    itp)ponieważ nie da się zachować między nimi odległości wymaganych przez
    przepisy BHP.
    A czemu chcesz karuzelę - powrót do dzieciństwa ? :)))))))
    Co do różnicy między Twoim imprezowaniem a narzekaniem na CHB to nie jest "nie-
    sprzeczność" - to zwyczajnie hipokryzja :))))))))))))))))))
    Pozdrawiam ciepło...aha - wypada chyba sprawdzić na ile Pani Administratorka
    mówi prawdę w temacie placu zabaw. Taki bujaczek przecież mógłby znaleźc się na
    tej bocznej części z której usunięto zieleń i zostawiono ziemię pod trawę. Na
    więcej urządeń bym nie liczyła bo tam faktycznie nie ma gdzie...
    Fx Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wspomnień czar czyli powrót do dzieciństwa .
    Wspomnień czar czyli powrót do dzieciństwa .
    Czy macie w swoich domach przedmioty,zabawki lub książki z ktorymi się nie
    rozstaliście pomimo upływu czasu.Ja np.do dzisiaj ( a minęło prawie 30 lat )
    mam misia którego dostałam od rodziców na gwiazdkę.Do dzisiaj także zachowałam
    swoje ulubione książki np."Piraci z Wysp Śpiewających-A. Bahdaja oraz płytę z
    bajką "Czerwony kapturek".Mam także robioną ręcznie mysz na lekcji ZPT z
    siódmej klasy.I nikt mnie nie przekona aby to wyrzucić.A jak jest u was ?
    : ) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak pomóc nieszczęśliwej miłości??
    > Brzydzę się was i jednej i drugiej.
    > Dziadki, których nikt nie chce.
    > Ciekawi mnie tylko, kiedy z waszego powodu będę miała rzeczywiście poważne prob
    > lemy.

    Malutka już raz się postarała, abym straciła w jednym tygodniu wszystkie miejsca
    zatrudnienia.Ale to lata temu.
    Dobrze, że nie skończyłam wtedy pod mostem, bo całą pensję musiałam wydać na
    lekarza.

    Malutka, te motorynki to taki trochę powrót do dzieciństwa.
    Prawda? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sanki sanki :)
    mamba8 napisała:

    > Chciałabym albo i na kulig, namawiałam. Niestety znajomi za spokojni
    > i "dorośli" na takie fajne pomysły.
    Smutna ta ich dorosłość :) zaproponuj wspólne lepienie bałwana, może to będzie
    właściwy powrót do dzieciństwa :)) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Książki antydepresyjno-wakacyjne
    Książki antydepresyjno-wakacyjne
    ...czyli co czytacie, jak jest Wam smutno i źle albo czujecie, że od
    wysiłku intelektualnego mózg się Wam "przegrzewa" ;)?

    Ja czytam książki Joanny Chmielewskiej. ;) Moje ulubione
    to: "Krokodyl z kraju Karoliny" i "Romans wszechczasów" ;). Zawsze
    poprawiają mi nastrój :).

    Przyznam się Wam do czegoś jeszcze: czasem w takich chwilach
    lubię powrócić do książęk, które czytałam w dzieciństwie i wczesnej
    młodości, a więc do "Pana Samochodzika" (moje ulubione to "...i
    Fantomas" oraz "... i złota rękawica"), książek Adama Bahdaja
    ("Kapelusz za 100 tysięcy";)) oraz Edmunda Niziurskiego.
    Dla mnie jest to chyba powrót do dzieciństwa, kiedy wiele wieczorów
    i nocy spędzałam czytając te książki, pogryzałam jabłka i ..ser
    żółty :D. Może ktoś ma podobnie?

    Kiedyś lubiłam wracać do M. Musierowicz, ale jakoś od dwóch lat
    mi przeszło. No, ewentualnie "Kłamczucha" :)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorosłe kobiety dziecinnieją?
    Bo to odskocznia od odpowiedzialności jaką ma się na codzień.
    Poważna instytucja i odpowiedzialne stanowisko, a ten pluszak przy
    kluczach to taki powrót do dzieciństwa, do tego kawałka, w którym
    odpowiedzialności nie ma i ma prawo byc się niepoważnym. I wracając
    do domu i wyciągając "Skok przez płot" z futerału-jeża jakoś tak
    jest lepiej :)
    Spójrz na sklepy typu toys4boys- one są dla "nas" stworzone Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorosłe kobiety dziecinnieją?
    NIEEEEEEEEEE! Naprawdę? To nie mogę wyjść z karabinem i powystrzelać
    zdziecinniałe baby? Dlaczego jeśli mam odmienne zdanie na temat wolności i
    pluszaków od razu zarzuca mi się brak luzu? I to na forum? Forum nie istniałoby
    przecież, gdyby każdy wrzucał na luz i miał w dupie, co myślą, robią i piszą
    inni. A ja pragnę dyskusji z innymi - czemu wpadają w powrót do dzieciństwa,
    czemu to manifestują za pomocą zabawek przy "poważnym stroju", gdzie się
    podziały damy i czy można być damą w trampkach i koszulce z myszką miki.
    Proszę uszanować moją wolność - interesują mnie cudze zabawki, świat mnie
    interesuje, nikomu niczego nie zabraniam, pragnę WIEDZIEĆ. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorosłe kobiety dziecinnieją?
    szpilka_du napisała:

    > ... ja pragnę dyskusji z innymi - czemu wpadają w powrót do
    > dzieciństwa, czemu to manifestują za pomocą zabawek przy "poważnym
    > stroju", gdzie się podziały damy i czy można być damą w trampkach
    > i koszulce z myszką miki.

    Po pierwsze taka myszka Miki czy Betty Boop to równolatki mojej
    matki, a więc - mimo 50+ - nie uważam tego za coś
    superhipermeganowoczesnego, co by mi miało pomóc w wizualnym
    odmłodzeniu się, po drugie - mój t-shirt z rzeczona Betty i tak
    wyglada lepiej na mnie w drodze po marchewke i kalafiora w sobotni
    poranek niz na "gwieździe" czy innej "celebrity" na oficjalnej gali,
    po trzecie - tak, można być damą, bo to zalezy od wychowania.



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorosłe kobiety dziecinnieją?
    Dlatego pytałam o osoby znane, które przyczyniły się do tej mody. Ja nie mogłam
    znaleźć w głowie żadnej znanej w mediach osoby pokazującej się z misiem przy
    torebce. Widziałam Panie w koszulkach z Miki, ale nie w przedziale wiekowym
    czterdzieści plus. Ktoś podesłał link, ale jakiś 'mało klikalny niestety'.
    Jednak moda, a nie powrót do dzieciństwa i sposób na radzenie sobie z niewygodną
    dorosłością, jak pisała jedna z forumek wyżej? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Stary niedźwiedź moooocno śpi..czyli..
    Stary niedźwiedź moooocno śpi..czyli..
    ...powrót do dzieciństwa:P W co się bawiłyście/liście dawno, dawno
    temu?Ciekawe czy zabawy będą się pokrywały..Zacznę.
    Moje ulubione to:
    - Diabeł i farby (tzn. Diabeł wymienia kolory, jak jesteś tym wymienionym,
    uciekasz a on Cię goni...:P - rozwijające)
    - Zabawa w chowanego
    - Berek
    - Dom
    - Sklep (zbieranie z ziemi papierków, zużytych kartoników itp. które służyły
    później jako produkty w sklepie)
    - Cukiernia (Lepienie pączków z błota - mama się zawsze 'cieszyła' jak
    wracałam po takiej zabawie do domu :P)
    - 2 ognie

    Narazie tyle:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: gry komputerowe naszych facetów.....
    Zacznij też grać, zobaczysz jak szybko się wciągniesz.

    Kurczę, nie rozumiem bab. Narzekają na facetów, którzy potrafią
    znaleźc sobie fajne rozrywki, taki powrót do dzieciństwa. Ja gram we
    wszystkie możliwe gry komputerowe, oglądam z kolegami anime, czytam
    komiksy i mam naprawdę niezły fun. A baby potrafią tylko smęcić i
    narzekać. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: poszukuję książki z czasów realnego socjalizmu...
    teraz pobawię się w santorskiego i spytam: po co ? czyżby powrót do dzieciństwa
    jako ucieczka od banalizacji współczesnej sztuki? czy może, żeby się pośmiać?
    teraz pytam poważnie, chociaż na mej twarzy gości delikatny uśmieszek, co
    wyrażę używają dwukropka i nawiasu - :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: poszukuję książki z czasów realnego socjalizmu...
    muszek0 napisał:

    > teraz pobawię się w santorskiego i spytam: po co ? czyżby powrót do
    dzieciństwa
    >
    > jako ucieczka od banalizacji współczesnej sztuki? czy może, żeby się pośmiać?
    > teraz pytam poważnie, chociaż na mej twarzy gości delikatny uśmieszek, co
    > wyrażę używają dwukropka i nawiasu - :)

    jestem wyznawczynią socrealizmu pod postacią architektury, projektów mebli,
    słodkiej rzeczywistości przedstawianej w ksiażkach, etc. są panie, które
    zachłystują sie telenowelami brazylijkskimi, bo w nich jest lepszy świat, a ja
    dla odprężenia oglądam filmy propagandowe, śmieję się z plakatow (obywatelu,
    tak chwytaj korbę :D) i czytam Timura i jego drużynę.
    takie zboczenie małe. i mieszkam w Nowej Hucie :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Tipsiary 2005 czyli Miss Polonia 2005
    Tipsiary nie tipsiary, ale najgorsze w
    całej tej klaunadzie są:

    1. kozaki, w które wszystkie panny obuto (wyczuwam talent E. Minge..) - powrót
    do dzieciństwa? taka reminiscencja plastików, w których bo kałużach się
    chodziło?!

    2. elokwencja kandydatek (dukają jak przedszkolaki - w dodatku wyuczone teksty)

    3. zainteresowania delikwentek (wszystkie obowiązkowo interesują się "modą-
    muzyką-sportem", no niektóre "kulurą zachodniej Europy", buahaha, że niby co?
    lubią latem do Hiszpani na zbiory owoców jeździć?)

    4. no i to całe debilne zamieszanie z Prokopem, że on niby je fotografuje, one
    się mizdrzą - Boże!!



    (aha, tak naprawdę to ja jestem wstrętna zazdrośnica i zazdraszczam
    dziewczątkom urody, daru wymowy i sławy...) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wasze marzenie w szafie?
    1. długi skórzany lub zamszowy płaszcz z paskiem, w kolorze wielblądzim lub
    brązowym 2. granatowe lekko wytarte w zagieciach dżinsy - lekkie biodrowki o
    prostych lub lekko rozszerzanych nogawkach 3. ciemnoczerwony włochaty golf z
    dłuuugą dopasowaną szyją 4. taki turecki korzuszek jak opisywała Zuzaba (ach...
    powrót do dzieciństwa) 5. pierzastego węża boa (nie wiem po co :-( ) 6.
    skórzane kozaczki do kolan na niewielkim podwyższeniu (czarne lub czekoladowe)
    7. sandałki "jezuski" - takie rzemykowe 8. ogrodniczki 9. czarną dzianinową
    sukienkę do kolan - w serek z rękawami do łokci (nigdzie takiej nie widziałam)
    9. strój bikini ze sznurkami po bokach 10. pasek i torebkę (może podróbka
    krokodyla albo zamsz...) To tyle jak na razie... ;-) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: balerinki
    A ja uważam, że balerinki pasują do szerszych spodni, np. tweedowych, a do
    dżinsów tymbardziej. Może niezbyt do "dzwonów", ale do takich o szerszej
    nogawce czemu nie. Do tego luźny t-shirt
    Dosyć już tych wystających szpiców !!
    Dla mnie te buciki to coś niesamowitego, powrót do dzieciństwa, wygoda, mniam. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Fryzury dla włosów kręconych
    witam "krecona" kolezanko! Jestem z Sosnowca, mam bardzo dekikatne krecone
    wlosy, krotkie - wczesniej poldlugie byly ale sie znudzily a to co terza mam na
    glowie to w pewnym sensie powrot do dziecinstwa, kiedy to mialam blad krecone
    wloski - teraz jasny braz z blad refleksami wlosy ok 12 cm dlugosci. I ta
    fryzura najbardziej mi pasuje:))oczywiscie wlosow nie prostuje, przed myciem
    wcieram olej kokosowy, myje 1raz, plucze, susze recznikiem, rozczesuje,
    roztrzepuje palcami i zostawiam do calkowictego wyschniecia, ktore trwa w moim
    przypadku ok 20-30min, potem odrobina wosku, ktora delikatnie wgniatam we wlosy
    i tyle.Ja polecam fryzjerki w Sosnowcu z zakladu przy ulicy Bedzinskiej rog
    Rybnej na Pogoni:))jedna z nich jako pierwsza, odkad chodze w ogole do
    fryzjera, pomyslala, ze przeciez prostowanie wlosow w moim przypadku to
    calkowita porazka i potrafila dobrac odpowiedna fryzure. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: do hulających :) :)
    Zaciekawił mnie temat. :) Hula hop, toż to powrót do dzieciństwa! Domyślam się,
    że pozwala wymodelować mięśnie brzucha? Ale 30 minut... Chyba bym nie wytrzymała!

    Czy możesz mi powiedzieć, gdzie ćwiczysz? Mam małe mieszkanie i boję się, że nie
    znajdę dużej otwartej przestrzeni na to hulanie... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co zostało z naszych marzeń?
    Co zostało z naszych marzeń?
    ... hihi, czytalam list i myslalam, SOCJALIZACJA... widac nie tylko
    ja tak myslalam, bo po przejsciu do komentarzy od razu natknelam sie
    na to slowo. Socjalizacja przycina nas do ram, pozwala sie
    przystosowac, nawet czasem rozwijac, ale nie na naszych warunkach.
    Na warunkach tzw. spoleczenstwa.
    A moze zycie zatacza krag i w ktoryms momencie zycia niektorym z nas
    udaje sie przeciwstawic? Przez ostatnie dwa lata mysle o sobie jako
    o kims, komu udalo sie przestac wreszcie zgadywac cudze oczekiwania
    i spelniac je, czasem nawet jesli nie zostaly jeszcze wypowiedziane.
    Uwazam to za osobisty sukces. I za powrot do dziecinstwa, kiedy
    wolno marzyc bez ograniczen. Doroslosc (dojrzalosc?) rozni sie tylko
    tym, ze jest wiecej mozliwosci realizacji marzen... Moze to tylko
    strach przed odrzuceniem i wielka potrzeba bycia akceptowanym przez
    innych (nawet, jesli zatracamy przez to siebie)powoduja, ze
    rezygnujemy z marzen?
    I jeszcze jedno przyszlo mi do glowy - zdarza sie tez przeciez, ze
    musimy uczciwie przyznac, iz niestety brak nam talentu lub
    potencjalu, by zrealizowac jakies pragnienie (bycia lekarzem,
    podroznikiem, itd.) I trzeba sobie przeformulowac cele. I znalezc
    ZEN w pieczeniu szarlotki? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wspomnienie:"domek baby jagi"... ktokolwiek wie?
    okis!:)
    dzieki dziewczyny:) philadelfia oczywiscie jest:) rozumiem, ze wszystko tak samo
    (jesli twarozku ma byc 0,5kg to z philadelfia to samo)?
    aha, no i w tym komiksowym przepisie (dzieki wielkie za link) stoi, ze po 2-3
    dniach jest do zjedzenia, kiedy to herbatniki staja sie wreszcie miekkie. mozna
    je czyms nasaczyc? mlekiem? tylko jak to zrobic, zeby potem zlozyc domek?
    forum jest zdecydowanie niezastapione. wczoraj dzieki wam zrobilam pyszne ciasto
    czekoladowe (dzieki ania_m, to bylam ja nie zalogowana:)):), a w weekend sie
    szykuje powrot do dziecinstwa:))) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ciasto jogurtowe.......
    można i z owocowym :)
    wczoraj zrobiłam z jogurtem jagodowym :)) - akurat taki był i przyznaję, trochę
    obawiałam się efektu. Ale obawy niepotrzebne! z dodatkiem drobno skrojonego
    jabłka i dekoracją z cukru i kakao, rzecz pyszna, taki powrót do dzieciństwa
    (im słodsze tym lepsze) ale raczej dwuosobowa ;)))) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Śnieżnie za oknem..
    mettea napisała:

    > Fakt, że taka pogoda nastraja do czytania bardzo, bardzo...taka oraz widok
    > deszczyku za oknem również sprawia, że lekturka smakuje wyśmienicie.
    > Czytam z chęcią grube, opasłe tomiska w taką pogodę...tematyka raczej nie gra
    > roli, aby było dużo ;)

    Tak, żeby było dużo, ale i ciepło i miło. Ja wzięłam się za cykl Ani z
    Zielonego Wzgórza. Ot, taki powrót do dzieciństwa. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ksiazka ktora czytacie wiele razy
    Gość portalu: Milek napisał(a):

    > A kto jeszcze pamieta serie o Panu Samochodziku Nienackiego ? Co prawda byla
    > ona naiwna, ale gdy mialem 15 lat to czytalem to naokrogla, cala serie (13
    > ksiazek) wszystki po 3- 4 razy. Te przygody, zaglowki, las ... no a dzis praca
    > i rozczarowania ;)))
    >
    > Milek

    Ja pamietam! I ciagle sie w nich zaczytywalam. Zeszlego lata, kiedy chorowalam i
    nie bardzo moglam sie skupic na powaznej lekturze z powodu wysokiej goraczki,
    siegnelam po ktorys tom, zeby zrobic sobie powrot do dziecinstwa i .... co za
    rozczarowanie....
    Ale kiedys polykalam tom po tomie i na okraglo do nich wracalam. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zapomniane książki dla dzieci
    Witajcie, niniejszym chciałam wszystkim forumowiczom podziękować za nieustanne
    odświeżanie mojej pamięcie. A szczególnie Kawce i Lobelii. Dobrze, że jest
    takie forum. Jego brak byłby dużą stratą.
    Przez ostatnie dni nic innego nie robię, tylko dzielnie przepisuję tytuły
    książek oraz autorów, by pobiec do zaprzyjaźnionej biblioteki, co by sobie
    przypomnieć zapomniane książki albo sięgnąć po zupełnie nowe dla mnie książki.
    Powrót do dzieciństwa poprzez książki jest cudowny. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zapomniane książki dla dzieci
    Kawko miła,

    Bardzo dziekuję za odświeżenie pamieci i powrót do dzieciństwa. Okazuje się, że
    pamietałam tylko sam klimat książki i okładkę, a niewiele więcej.
    Zastanawia mnie też, jak widzicie różnice w ulubionych ksiazkach swoich i
    swoich dzieci.
    Ja zaczytywałam się "Anią z Zielonego Wzgórza" i ona była bohaterką mojego
    dzieciństwa, natomiast moja córka uwielbiała Fizię Pończoszankę - taki tytuł
    miała wtedy książka Astrid Lindgren o przygodach Pippi.
    Anię, dzięki której ma zresztą swoje imię, przeczytała, ale pasjonowała się
    właśnie przygodami Pippi i czytała ja do zdarcia.
    Pamiętam jeszcze jedną książkę z jej dzieciństwa, gdy sama nie umiała czytać.
    Upiorną książeczkę o trzech groszkach, która była tak napisana, że można było
    samemu wybierać, czy się chce czytać rozdział czy mozna go opuścić.
    Ja zawsze miałam nadzieję, że moja córeczka powie w końcu , że nie chce
    wiedzieć co się stało, gdy groszki zrobiły sobie kąpiel, i gładko przeskoczymy
    na stronę 37, a ona za kazdym razem twierdziła, że chce wiedzieć.
    A czytałam jej tę książeczkę codziennie. Wyparłam ją chyba z pamieci dokładnie,
    bo nie pamietam już autora, poza znowu pomarańczową okładką i oczywiście
    zielonymi groszkami na niej.
    Pozdrawiam serdecznie
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jaka ksiazka poprawi nastroj?
    To może sięgnij po "Historię pana Sommera" Patrika Suskinda - cieplutki powrót
    do dzieciństwa, nieduże, przyjmne i kojące.
    Albo "Królestwo z tego świata" Alejo Carpentiera - ucieczka w magiczną
    egzotyczność Haiti. Albo od razu bierz się za jego "Eksplozję w katedrze": też
    egzotycznie i karaibsko, a powieść obszerniejsza, więc pochłonie Cię na dobre.
    Albo coś dziecięcego: krzepiącą "Matyldę" Dahla albo książki o niegrzecznym
    Wilczusiu Iana Whybrowa.
    To nie są może zbyt śmieszne książki, ale wprawiają w błogość jakąś taką :-) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nie taki Paw straszny:)
    > Bo potem jest już tylko etap pampersów dla dorosłych:)

    Jednym słowem powrót do dzieciństwa:)


    >
    > No ale przynajmniej jeszce nie sprawdził się Topor z opowiadaniem o
    stypendium
    > wypłacanym w gó..e:). I być może fabularnie to rzeczywistości prześcignąc się
    > nie da /złośliwie można stwierdzić, po co ścigać się z czymś czego nie ma/
    ale
    > można właśnie za pomocą takich książek, stworzyć to cholerne 'lustro
    > przenoszone drogą'- może ktoś spojrzy i zrozumie.
    >

    No Topor jeszcze nie, bo z nim to rzeczywistość "rzeczywiście" ma spore
    problemy:)))) Zdaje się, że był dobry w "grze w symulację rzeczywistości
    potencjalnej". Choć słyszałam ostatnio opowieśc o pracy na zamówienie pisanej
    przez dr, oraz o zbulwersowaniu tego, dla którego praca była pisana, bo okazało
    się, ze w prywatnej szkole płaci się za obronę dodatkowo. Zbulwersowany rzekł
    zatem do doktora:
    - To nie mógł mi Pan ku.. powiedzieć , że to jest w pakiecie razem 2600, a
    nie panu 1800 i tamtemu profesorkowi 800? Matka mi już na magistra dała,
    teraz muszę pożyczyć z kasy dziewczyny na jej magistra.
    Heh...

    A duzy szum medialny naprawdę nie słuzy takim ksiązkom jak Masłowskiej , bo w
    pewnym momencie, jakby przez samo mówienie non stop o kimś, przylepia mu logo. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Najmniej wazne ksiazki-przeczytane w 2005 r.
    oj, czemu Pavel? To bardzo ładna ksiązka. On jej naprawe nie wzorował na kimś ,
    opisywał to w ramach kuracji psychiatrycznej w szpitalu psychiatrycznym. to taki
    ckliwy powrót do dzieciństwa...Absolutnie nie zgadzam się z ta opinią. Ksiązka
    jest momentali tak prawdziwie ckliwa , że ma sie łzy w oczach.to raczej o
    Hrabalu powiedziałabym, że wciąz sie powtarza...Pavel jest prawdziwy do bólu, on
    wraca do tego , co było bezpieczne po prostu. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Księga dżungli
    Przyznam się, że ja w dzieciństwie średnio. Natomiast kochałam "Puka", "Rikki
    Tikki Tavi" oraz kompletnie zapomnianą książkę "Kapitanowie zuchy" - zna ktoś?
    Natomiast dokładnie 21 lat temu kupiłam "Księgę dżungli" mającemu się wówczas
    urodzić na dniach mojemu pierworodnemu dziecięciu i czytałam ją w szpitalu po
    tegoż narodzeniu. Z przyjemnością. Co najdziwniejsze w tak zwanej pierwszej
    fazie czytałam "Wieś" Bunina, a po wszystkim nastąpił powrót do dzieciństwa przy
    lekturze "Księgi" i "Długiego deszczowego tygodnia".

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Królestwo Bajki :)
    andrzejg napisał:

    > bajki też bywały brutalne
    > bywanie na forum to jest powrót do dzieciństwa
    > tyle ,że tworzycie własne nowe bajki
    >
    > Andrzej


    Chyba masz rację, A.
    Forum przypomina mi chwilami moją klasę. Myślę o przyjaciołach. Jakieś wspólne
    sprawy. Emocje. Sympatie. Myślę też o osobach nielubianych, choc ja akurat
    miałam szczęscie do zgranych klas. Ale w dzieciach jest szczerość do granicy
    okrucieństwa. Tutaj też obserwuje się infantylizm posunięty aż do brutalnosci.
    Jakby odrzucanie "dorosłej" empatii. Odreagowywanie pozorów ogłady naciąganych
    na skórę w realu. Szukanie ofiary forumowej. "Mordercza" konkurencja nie-
    wiadomo-o-co. Takie forumowe baśnie Braci Grimm: smoki pod miecz, królewna jest
    śliczna, on taki wojowniczy.
    Andrzeju, jesteśmy duzymi dziećmi, nie wiedziałes? Kazdy sobą na zawsze. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Adam Słodowy - come back ;-)
    Też to oglądałam wczoraj/dziś :D
    I facet miał gadane - wyjaśniał jak zrobić ten alarm chyba jednym ujęciem i miał cudne dygresje (np. jak naostrzyć nożyk, jak zrobić ostrzałkę z papieru ściernego).
    No i wreszcie wiem jak działa pralka automatyczna :)

    Fajny powrót do dzieciństwa.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Stare Kreskówki - powrót do Dzieciństwa
    Stare Kreskówki - powrót do Dzieciństwa
    Pamiętacie jak to było być dzieckiem i oglądać kreskówki? Każdy z nas miał
    swoje ulubione seriale animowane, więc i ty na pewno też, prawda? Jakie to
    były kreskówki? Miś uszatek, Żółwie Ninja, Scooby Doo, czy może anime
    puszczane na Polonia1? Łezka się w oku kręci na wspomnienie tych wszystkich
    bajek. Chcesz powspominać stare dobre czasy? Przypomnieć sobie kreskówki i
    porozmawiać o nich? To zapraszam do dyskusji!

    Może pochwale się też forum, które ostatnio znalazłam jest ono właśnie o
    starych kreskówkach, oto adres:
    http://starebajki.phorum.pl zajrzyjcie
    tam bo naprawdę warto!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: duże suty
    modrooka napisała:

    > > myślę, że potzeba ssania rodzi sie w umyśle. :DD
    >
    > Raczej to swoisty powrót do dzieciństwa, do okresu beztroskiego
    kiedy
    > wystarczyło lekko possać by mieć wypełniony żołądek

    lekko, a tu ciężkie ssanie przy wypełnionym żołądku
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Syndrom po ..
    No własnie powrót do dzieciństwa, uregulowanie swojego zycia
    wewnętrznego, to jest podstawą wyprostowania siebie, nie wystarczy
    przerobić problemu aborcji, to nie jest taki wybiórczy problem w
    naszym życiu. To jest całokształt do ułożenia, widac coś było w
    rozsypce że "piórko" nas powaliło na amen.
    Mozna delikatnie zauważyc tutaj że po latach ucieczki kobiety
    wracają do źródła. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowe nabytki ksiazkowe
    To co ja mam byc pierwsza?
    Ostatnio zakupione, urocze
    Lauren Child "I will never not ever eat a tomato"," I am not sleepy and I will
    not go to bed", "I have won, no I have won", "My wobbly tooth must not ever
    never fall out". Druga pozycja zdobyla "An International Reading Association
    Children's Award" Popieram bo ksiazeczki maja to "cos". Nietuzinkowe.
    Komako Sakai "Emily's ballon" Przesliczna stonowana. Ujela mnie, powrot do
    dziecinstwa.Dodam tylko, autorka pochodzi z Japoni.Otrzymala nagrode"Japanese
    Picture Book Prize"
    Ludwig Bemelmans "Madeline's Rescue". Te ksiazke mozna czytac wszystkim
    dzieciom.Otrzymala nagrode The Caldeccot Medal Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ksiazka z dziecinstwa, zna ktos moze tytul?
    znalazłam bardzo ciekawy opis tej książki:
    (...)
    Na Zagubionem Teodory Banasiowej.

    Książka z czasów dzieciństwa mojej mamy (i mojego), o grupce dzieci, która w
    czasie wojny musi zacząc życie od zera na małej wysepce pośród bagien, bo ich
    rodziny wywieźli na roboty, a wioskę spalili. Całkowite zaprzeczenie "Władcy
    Much" :) Bardzo fajna książeczka, chociaż straaaaasznie "wychowawcza" Ale jak
    znajdziecie gdzieś na zakurzonych półkach biblioteki, to polecam.

    10 za atmosferę i powrót do dzieciństwa; 4 za tendencyjność i "wartość"
    literacką :)
    za: ftp.sapkowski.pl/forum/viewtopic.php?
    p=29411&sid=e5b86385976ac8de40f07374f0f45440

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Don Kichot
    Także odkryłam ją w Carrefurze, trzeba tylko dobrze pogrzebać na regałach. Sama
    przeczytałam ją w jeden wieczór, taki mały powrót do dzieciństwa. Potem czytał mąż;)

    Niestety zakończenie smutne, bo główny bohater umiera, dla wrażliwych dzieci
    chyba odpada (zawsze można odpuścić soobie ten fragment). Dodatkowa zaleta to
    mniej więcej jednakowej długości rozdziały, nadające się do czytania przed snem.
    Pozdrawiam M. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Książki dziecięce, które MY lubimy czytać :)
    "Sceny z życia smoków" - zawsze i wszędzie, ile się da :-)
    "Mama Mu" i "Findusy" - ogólnie to lektura całej naszej rodziny ;-)
    "Miki Mol..." - powrót do dzieciństwa? ;-)
    "Kroniki Pradawnego Mroku" - ale to już jest lektura młodzieżowa, a
    nie dziecięca.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gąska Balbinka
    uwaga, będzie wyznanie:
    KOCHAM WAS! [hehe, wyznanie całkiem na trzeźwo w dodatku, ale nie
    mogłam się oprzeć]
    kurczę, że ja tu wcześniej zaglądałam ino jednym okiem. ale lepiej
    późno niż wcale - dzięki Wam przeżywam powrót do dzieciństwa
    wzruszajomcy do szpiku... najpierw Śpiewająca lipka, potem Pan
    Plamka i jego kot, a teraz Balbina - że ja o nich zapomniałam, to
    świadczy dobitnie o mej sklerozie starczej, ale co tam.
    lekko uszkodzona Balbina do koszyka siup! dzięki.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: już sie nie mogę doczekać...:)
    Właśnie dostaliśmy dla starszego książkę z wierszami Tuwima, dla mnie to jak
    powrót do dzieciństwa: "Rzepka", "Lokomotywa", "Ptasie radio"

    Ale czytać warto dziecku jak najwcześniej, Szymkmkowi zaczęliśmy cztać jak miał
    2-3 miesiace, teraz jest molem książkowym od rana do wieczora wołającym "mama
    citać!"
    Agunia siłą rzeczy od urodzenia słucha jak czytamy i mam nadzieję że na równi z
    bratem to polubi
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bajki-Grajki Polecam- powrot do dziecinstwa:)))
    Bajki-Grajki Polecam- powrot do dziecinstwa:)))
    Polecam strone bajki-grajki:

    www.bajki-grajki.pl/
    Nie wiem jak Wy ale ja zasluchiwalam sie jak bylam mala w bajkach nagranych na
    czarne płyty, teraz mozna juz posluchac tych samych bajek ale na CD:))), ja
    juz mam kilka m.in moja ukochaną Calineczkę oraz Przygody Robinsona Cruzoe


    www.bajki-grajki.pl/?go=produkt&id=57&magazyn
    www.bajki-grajki.pl/?go=produkt&id=42&magazyn
    Na głownej stronie po lewej stronie jest cala lista wydanych juz bajek:)))
    A dodam jeszcze, ze przesylka jest za darmo!

    Pozdrawiam cieplo Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co do jedzenia na przyjęcie urodzinowe?
    Na kuchnia TV był fajny program o przyjęciu "powrót do dzieciństwa". Dziewczyna
    zrobiła małe pizze, paróweczki zawijane w trójkąciki z ciasta francuskiego (i
    upieczone), mini hamburgery. Były też domowe frytki (upieczone ćwiartki
    ziemniaków) w małych torebeczkach i podobnie podany popcorn. Można zrobić
    szaszłyczki, myślę że dzieciom smakowałyby tez grzanki. Tort chyba najlepiej
    zrobić jakiś prosty np. biszkopt przełożony nutellą lub owocami i bitą
    śmietaną. Szymonowi bardzo smakowała galaretka z zatopionymi żelkami. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Starość - nie radość?
    Mam tylko jedną babcię. MA 79 lat a wygląda na sześćdziesiąt i świetnie się
    trzyma. Mam słabość do strarszych ludzi. Rozczulaja mnie i widzę w
    zniedołężniałości taki powrót do dzieciństwa: zapominają, stają sie zależni od
    innych, niezaradni... Jakby Pan Bóg przygotowywał ich do całkowitego oddania
    się Jemu. co myslicie o tym? Poczatek i koniec życia uczy pokory, bo jesteśmy
    tacy zależni od innych... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: perfumy o zapachu bobaska
    mleczko :)
    Zapach bobaska to dla mnie Le Feu Light, na który mam ostatnio fazę -
    niezwykle subtelny a jednocześnie z charakterem i bardzo trwały.
    Najnowszy zapach Mauboussin Emotion Divine jest pomyślany jako
    powrót do dzieciństwa, z bardzo silną nutą rozgniecionych liści w
    nucie głowy, następnie kwiatów passiflory i pięknej nucie mlecznej w
    bazie. Nawet butelka przypomina niemowlęcą butlę z mlekiem. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Asertywna czy agresywna?
    Swietnie napisane.
    Też mam poczucie, ze aserywność to nie powrót do dzieciństwa, ale połączenie
    najlepszych cech dziecięcego "ja chcę, potrzebuję" z komunikatem dobrej
    socjalizacji "jestem równie dobra, jak każdy inny, i zasługuję na równie dobre
    traktowanie, jak każdy inny człowiek".

    Tak mniej więcej, nie mam czasu się rozpisywać teraz



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co teraz czytacie?????

    A ja dzięki Tobie Kazisi przypomniałam sobie o dzisiejszej muzycznej rocznicy
    Dobra, bo teraz zupełnie skręcam temat.

    Ale, co czytam? Wciągnęłam się w Kroniki Narnijskie. I teraz czytam część
    trzecią, która bardzo mi się podoba. Ot, taki powrót do dzieciństwa
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Spojlery z biografii
    Rozczarowujące zakończenie Rilli?
    Wg Rubio (a raczej, jak pisze, 'wg wielu osób) zakończenie Rilli
    jest rozczarowujące i niesatysfakcjonujące. Czemu? Bo Rilla, pomimo
    czterech lat dorastania i stawania się silną kobietą, wraca do
    swojego zależnego, niepewnego dzieciństwa gdy tylko w ostatniej
    scenie na horyzoncie pojawia się jej książę z bajki, czyli Krzyś.
    Ten powrót do dzieciństwa objawia się symbolicznie w postaci
    jąkania, oczywiście. I to niby ma oznaczać, że wojna pokonała zło i
    przemoc, a kobiety mogą wrócić do swoich przedwojennych ról, jako
    córek i matek (podczas gdy w czasie wojny pokazały, że stać je na o
    wiele więcej niż tylko gotowanie i szycie.)

    Nadinterpretacja czy nie? Na razie ograniczę się do tego krótkiego
    postu, ale po skończeniu książki chciałabym napisać coś dłuższego o
    Maud i 'sprawie kobiecej', czyli jak wyglądało jej życie i poglądy w
    kontekście walki o prawa kobiet.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Audiobooks
    No juz odpowiadam. Po polsku słuchałam niewiele, czyli "Grę na wielu bębenkach"
    O. Tokarczuk i niektóre opowiadania zyskiwały przy czytaniu a niektóre traciły.
    Podobały mi się opowiadania czytane przez Leszka Teleszyńskiego i Darię
    Trafanowską, a te czytane przez dwóch pozostałych aktorów nie.
    Na dysku po angielsku mam głównie Harry'ego Pottera na wyrywki :-)
    Ściągam za pomocą eMule lub eDonkey, bo to mniej więcej na tej samej zasadzie
    działa z następujących stron:
    www.osiolek.com
    www.osloskop.net
    www.shareprovider.com/edonkey-cat-26-20-dateD-10.html
    www.akniga.com- ostrzegam, ta strona jest po rosyjsku i cyrylicą, ale nawet jak
    się nie zna rosyjskiego to można tam znaleźć to i owo metodą "random"

    Więcej stron nie pamiętam... W sumie nie słucham tak dużo, jak bym chciała, bo
    ciągle zapominam ponagrywać to sobie na kasety, albo nawypożyczam z biblioteki
    różne inne rzeczy i audiobooków nie mam. Ot, życie ;-)

    Nie sądzę, żeby to był jakiś wstyd, nie słuchać książek :-) Ale fajnie czasem
    posłuchać, jak ktoś dobrze czyta to naprawdę dodaje uroku. Na przykład Stephen
    Fry świetnie czyta Pottera i tak "zrobił" Dolores Umbridge, że nie potrafię
    sobie wyobrazić, że ona może innym głosem robić to swoje "ekhm, ekhm". I w
    ogóle to jest trochę jak powrót do dzieciństwa, znów ktoś czyta Tobie a nie ty
    komuś :-)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wątek poboczny
    Mozesz sie bawic.
    Mozesz tez odniesc te tresc do roznych rzeczywistych sytuacji, lub wyobrazic sobie, ze jest rzeczywista
    (to taki powrot do dziecinstwa troche, ale ja lubie takie cwiczenie, czasem daje poczatek interesujacym
    rozwazaniom, juz bardziej na powaznie).
    Niektore fikcyjne teksty maja zawoalowany mniej lub bardziej przekaz odautorski (te sa chyba
    latwiejsze... dla mnie przynajmniej), niektore nie, albo trudno go wyciagnac, w dyskusji czasem latwiej.
    Rozne sa plaszczyzny odczytywania fikcji i fajnie jest zobaczyc nie tylko te oczywiste dla nas.
    A w ogole to dziekuje Ci za ten watek (ktory mogl byc odczytany wylacznie jako prowokacja, ale dla
    mnie byl czyms wiecej, bo pozwolil mi sie zastanowic nad czyms, co do tej pory uznawalam za
    oczywiste).

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Boję się. Strach jest wielki.
    napoj.chmielowy napisał:

    > chlorofil1 napisał:
    >
    > > sztymuje
    >
    >

    > Zupełnie nie sztymuje!

    Nie masz racji, rządy zrobiły tak wiele by bankom sztymowało.

    Wiersz przepiękny, uczyłem się go w podstawówce na lekcjach z kopią
    Wandy Wasilewskiej. Wykonanie Akurat akuratne.
    Doznałem podwójnego sentymentalnego zauroczenia.
    Powrót do dzieciństwa (podstawówka) i powrót do młodości
    (p.Seeger,John+Paul&Mary,wczesny Dylan,itd).
    Biedny Julek pisał to 1929 i jeszcze niewiele wiedział na co stać
    wrogów spasionych bankierów.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Boję się. Strach jest wielki.
    zbyleon napisał:

    > Nie masz racji, rządy zrobiły tak wiele by bankom sztymowało.
    >

    > Wiersz przepiękny, uczyłem się go w podstawówce na lekcjach z kopią
    > Wandy Wasilewskiej. Wykonanie Akurat akuratne.
    > Doznałem podwójnego sentymentalnego zauroczenia.
    > Powrót do dzieciństwa (podstawówka) i powrót do młodości
    > (p.Seeger,John+Paul&Mary,wczesny Dylan,itd).
    > Biedny Julek pisał to 1929 i jeszcze niewiele wiedział na co stać
    > wrogów spasionych bankierów.
    >


    Ta też mi się podoba. Już nie klasyk, ale ten z zarostem jest ekstra
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: moj nowy rekord zyciowy
    Ciekawe. Powrot do dziecinstwa i hustawek?
    Wyglada na dosc trudne, ale po zdjeciach/filmikach ciezko wyczuc.

    Prawde mowiac, moje ulubione zajecia fizyczne:
    - ping-pong (podobno niezle sobie radze, planuje stol do pingponga na strychu
    postawic :-) :-)
    - chodzenie
    - rower (ukradli mi i musze sobie kupic nowy)
    - chce sie wreszcie nauczyc tej zimy jezdzic na nartach

    Zaznaczam z gory, uprzedzajac ew. komentarze scurviajace ten wpis, ze seksu nie
    uwazam za cwiczenie fizyczne (tylko). Ale nie bede sie rozwodzic, bo to forum
    publiczne itepe. :-))))))))))))))))))
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: IWI Christmas Bazaar 2006
    W kazdym wieku jest dobrze pograc a do tego gdy mamy przy sobie przyjaciol no
    to juz zupelny ubaw troche powrot do dziecinstwa
    fanty na loterie sa fundowane przez rozne organizacje,drobnostki ,ale mysle ,ze
    tutaj tyle nie chodzi o wygranie czegos a o przyjemnosc gry.
    Bilety na wstep rowniez moga nam pozwolic cos wygrac,gdyz na kazdym bilecie
    jest numer do losowania ,ktore odbywa sie pod koniec bazaru Tutaj mozna wygrac
    wieksze nagrody np.wycieczki,bilety do innych krajow(raz wygralam bilet do
    USA),skorzane rzeczy,zloto,dywany,pobyt w hotelu itp.
    Wplywy z calego bazaru przeznaczone sa na rozne cele dobroczynne,gdyz
    organizacja ta zajmuje sie przede wszystkim roznymi zajeciami (zajecia z
    dziecmi chorymi na raka krwi,pomoc w szkole dla niewidomych,pomoc w domu
    dziecka,pomoc dla starszych)

    pozdrawiam
    Basia
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ma ktos dzieci "z rozsądku"?
    Ja miałam podobne dylematy ale potem jak stuknęła trzydziestka, to się nam
    dziecka (dzieci) po prostu zachciało. I nie dla tej szklanki wody na starość.
    Wręcz przeciwnie, dzieci są jeszcze małe a my już się głowimy, jak im start w
    życiu zapewnić (np. mieszkanko) oraz sobie jakiś grosz na starość, aby nie być
    im "kłodą u nogi".

    Jedno jest pewne, normalnych rodziców (a takich jest większość) dzieci
    mobilizują .. do pracy, oszczędzania, inwestowania, nauki (podnoszenia
    kwalifikacji). Dzieci to dodatkowy impuls by się jeszcze bardziej starać, bo
    jest dla kogo, bo dzieci mają potrzeby itp. Nie mówię, że bezdzietni nie mają
    motywacji - patrzę na to z punktu widzenia byłej bezdzietnej oraz obecnie dzietnej.

    No i co tu dużo mówić ... fajne są (choć dają nieźle w kość).

    No i znowu można się pobawić klockami LEGO, lalkami Barbie itp - taki powrót do
    dzieciństwa, w którym takich rzeczy nie było lub było mało.

    Poza tym małe dzieci nie są jeszcze przez świat zepsute, białe jest u nich
    zawsze białe, a czarne czarne - nigdy na odwrót i ta żelazna logika dla
    "korporacyjnego szczura" jest powalająca ... Daje dorosłym wiele do myślenia,
    czym się staliśmy w dorosłym życiu ...

    Co wszystko nie zmienia faktu, że oddam pół królestwa i rękę jednej z córek za
    szalony weekend bez dzieci. Na razie bez szans.
    (na szczęście dzieci mają to do siebie, że rosną).
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: chyba się uzależniłam od terapeutki!!!
    O rany ile tu ciekawych watkow. Chicalabym je rozwinac, dopytac, poczytac
    jeszcze wasze komentarze, bo dotycza tez mnie i mojej terapii
    1. ten w temacie, "uzaleznienie od terapeuty" wlasciwie nie rozwiniety
    2. "rozdrapywanie ran", czy rozdrapywac, czy lepiej nie - o to innym razem zapytam
    3. "powrot do dziecinstwa"... Przeczytalam wypowiedz Isabelle (sprzed roku,
    troche sie pewnie zmienilo...), ktora pisze, ze chcialaby opowiadac o
    dziecinstwie na terapii, a terapeuta sprowadza ja do terazniejszosci. U mnie
    jest dokladnie odwrotnie, ja chcialabym rozmawiac na temat problemu, z ktorym
    przyszlam i "dolu" w ktory wpadlam po roku terapii, a terapeuta zahacza ciagle o
    dziecinstwo. Wydaje mi sie ze nie ma po co, bylo calkiem normalne, tak
    przynajmniej mysle. Nie mam jakichs bardzo zlych wspomnien, chyba ze nie
    pamietam... Nie wiem, mam sobie na sile przypominac cos? Opowiadac jakies malo
    wazne zdarzenia?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dzieńdoberki jeszcze w krótkich rękawkach
    Wreszcie zaczynają się jesienne powroty do domów. Witaj Kanoko. Ostatnio
    niemrawo idą nam rozmowy, pochowaliśmy się jak świerszcze za kaloryferami ,a
    przecież jeszcze lato odkrywa ramiona Pań, jeszcze przed nami spacery w słońcu
    i kasztanów zbieranie.. to taki powrót do dzieciństwa i radość, że schylanie
    się nie jest jeszcze wysiłkiem a przyjemnością.
    Zastanawialiśmy się z Alfredką jakie jest przeciętne trwanie forum? dwa, trzy
    lata? i co powoduje że nagle tylko czytamy, a sami nic a nic wymyślić nie
    możemy. Może zmęczenie polityką, może nostalgią nas napawa przemijanie...
    żadnej sensownej odpowiedzi nie ma, to się nadaje dla psychologa

    Serdecznie pozdrawiam tu obecnych i nieobecnych.
    /Grzybów kupiłem caly wór, no może worek pięciokilogramowy, pachną smakowicie,
    a za chwilę znikną w czeluściach zamrażarki./ Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czeskie seriale
    czeskie seriale
    Witam! Jestem tu pierwszy raz i milo mi sie czyta. Taki powrot do
    dziecinstwa:). I tak w ramach wspomnien przypomnial mi sie moj ulubiony
    serial z tamtych lat, moze mial tytul "Pod jednym dachem", w kazdym razie o
    takich dwoch starszych panach. Uwielbialam go, a ta melodie z czolowki
    pamietam dokladnie do dzisiaj. Chcialabym miec w domu chociaz jeden odcinek,
    i wlasnie ta melodie, to byloby wspaniale na ewentualne smutne nastroje:).
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czeskie seriale
    "Kdyź máą v chalupě orchestrion" :) hihi
    filmovezvuky.fdb.cz/chalupari/zvuky/orchestrion.mp3

    filmovezvuky.fdb.cz/chalupari/
    to było suuuper!
    a nie jakieś takie wymuskane wycackane i sztucznie upiększane, jak jest dzisiaj
    z pseudo-serialami :P




    martinka74 napisała:

    > Witam! Jestem tu pierwszy raz i milo mi sie czyta. Taki powrot do
    > dziecinstwa:). I tak w ramach wspomnien przypomnial mi sie moj ulubiony
    > serial z tamtych lat, moze mial tytul "Pod jednym dachem", w kazdym razie o
    > takich dwoch starszych panach. Uwielbialam go, a ta melodie z czolowki
    > pamietam dokladnie do dzisiaj. Chcialabym miec w domu chociaz jeden odcinek,
    > i wlasnie ta melodie, to byloby wspaniale na ewentualne smutne nastroje:).
    > Pozdrawiam


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: BABCIA - KLUB
    Pamiętacie z baaardzo dawnych lat lalki-ubieranki.Tak nazywałam to z
    moją koleżanką.Były to kartony, na których namalowana była
    dziewczynka w bieliźnie, a do tego różne ubranka,trzeba było to
    samemu wyciąć i za pomocą zakładeczek lalę się ubierało.
    No i znalazłam takie lalki-ubieranki,ale trzeba sobie je wydrukować
    samemu.Do Mikołaja daleko,więc można fajną niespodziankę przygotować
    lub na bieżąco z wnuczęciem szukać stroiku i drukowac i wycinać i...
    Oto link do albumiku
    picasaweb.google.ru/puntoingles/RECORTABLES
    ja na próbę wydrukowałam myszkę - super wyszła na formacie A-4.
    Z tym,że najpierw sobie klikając na myszkę powiększyłam obrazek
    potem dałam: pobierz zdjęcie - zapisałam do Moich obrazów i stamtąd
    dałam polecenie drukuj.
    Mam nadzieję,że Was ucieszę - ja z samego oglądania albumiku mam
    radochę. Jakoś tak w tym przedwyborczym zamęcie - powrót do
    dzieciństwa ) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: A choinka ?
    ?Bardzo długo przestrzegalismy ustawienia choinki w Wigilie, po pojawieniu sie
    wnuczki i dorośnięciu do wieku mówiącego choinka zaczyna stawać kilka dni
    wcześniej , ach te prośby , stoi zwykle do 6.01 Trzech Króli , lata 70- te i
    80-te to plastikowe drzewko, już drugą dekadę kupujemy świeże drzewko , zapach
    jaki rozsiewa przypomina dzieciństwo ,wogóle święta Bożego Narodzenia to powrót
    do dzieciństwa i przekazywaniu tradycji jego, przejętych od rodziców .
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jaki element Swiąt Bożego Narodzenia...
    dla mnie to zawsze jest czas intensywniejszego czytania biblii, szczegolnie NT,
    rozmyslan na tematy z zycia Chrystusa niemal zawsze tajemne, nie do
    rozgryzienia, lub odslaniajace swe nowe wartosci. Choinka moze i poganska, ale
    przeciez symbol zieleni w zimie swiadczy o obecnosci zycia wiecznego na ziemi,
    w materii, w cielesnosci, wiec jest to poszukiwanie tego co nie przemija w
    zyciu, w ludziach - odwieczne poszukiwanie czlowieka (a wiec u pogan tez
    obecne). Skojarzenia z dziecinstwa. 'Powrot' do dziecinstwa. A przez wzglad na
    utrate roznych bliskich, przezywanie smutku i duchowego umocnienia.
    Umocnienie w oczekiwaniu na zycie duchowe daje mi bogatszy wglad w
    rzeczywistosc, pozwala wiecej widziec, uzbraja do walki i wybaczen. Ech, mozna
    by tak snuc. Czas na dzialanie. No to wszystkiego Dobrego. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jaki element Swiąt Bożego Narodzenia...
    baba-jaga napisał:

    > dla mnie to zawsze jest czas intensywniejszego czytania biblii, szczegolnie
    NT,
    > rozmyslan na tematy z zycia Chrystusa niemal zawsze tajemne, nie do
    > rozgryzienia, lub odslaniajace swe nowe wartosci. Choinka moze i poganska,
    ale
    > przeciez symbol zieleni w zimie swiadczy o obecnosci zycia wiecznego na
    ziemi,
    > w materii, w cielesnosci, wiec jest to poszukiwanie tego co nie przemija w
    > zyciu, w ludziach - odwieczne poszukiwanie czlowieka (a wiec u pogan tez
    > obecne). Skojarzenia z dziecinstwa. 'Powrot' do dziecinstwa. A przez wzglad
    na
    > utrate roznych bliskich, przezywanie smutku i duchowego umocnienia.
    > Umocnienie w oczekiwaniu na zycie duchowe daje mi bogatszy wglad w
    > rzeczywistosc, pozwala wiecej widziec, uzbraja do walki i wybaczen. Ech,
    mozna
    > by tak snuc. Czas na dzialanie. No to wszystkiego Dobrego.
    ******
    Ladny wpis "na temat". Male tylko sprostowanie. Upraszczajac sprawe,
    geograficznie polowa ludzi spedza swieta w klimacie gdzie w grudniu zielen jest
    bujna i zywa.
    Swiatrczne pozdrowienia,
    jan33
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Odpusty....
    Odpusty....
    usłyszałam w radiu jadąc do pracy...
    tak, zbliżaja się święta no i regionalne odpusty...

    uśmiechnęłam się, bo....lubię odpusty.... lubię te stragany z
    badziewiastymi upominkami, plastikowymi zabawkami, pająkami na przewodach,
    balonami i kogutkami gwiżdżącymi...

    a przede wszystkim lubię watę cukrową i dlatego odwiedzam co roku odpust w
    Czerwińsku n/Wisłą )

    lubię popatrzeć na okoliczną ludność...stateczne panie w kwiecistych lub
    białych bluzkach...kawalerów po 40stce....dziewczyny z gołymi brzuchami,
    ufarbowanymi na biało włosami i głośno się zachowujące...

    lubię też latem patrzeć na zawody puszczania wianków na Wiśle - niektóre to
    arcydzieła

    to jakby taki chwilowy powrót do dzieciństwa....z którego pamiętam jarmarczne
    obwarzanki

    acha...no i standardowo przygrywająca ze stolików i starych magnetofonów
    muzyka disco polo....

    lubię odpusty i już... )

    a Wy?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: makaronowo
    makaronowo
    w lidlu jest teraz jakiś tydzień włoski czy coś, i jest milion paczek róznych makaronów, pół godziny się nie mogłam oderwać od nich, takie były śliczne :)
    Uwielbiam różnokształtne różnokolorowe makarony :)
    A ostatnio chciałam sobie zrobić powrót do dzieciństwa i nabyć drogą kupna makaron- literki :D

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Piątek i zimowa randka, wątek combo.
    Piątek i zimowa randka, wątek combo.
    Po pierwsze mamy piątek i tu mógłbym mojego posta zakończyć, ale ze względy na
    duże zainteresowanie randkami na forum wrzucam kompilację "8 pomysłów na
    zimową randkę", pomysły nie są moje, copy&paste :)

    1. Szaleństwa na ślizgawce (niektórym odradzam)
    2. Powrót do dzieciństwa czyli lepienie bałwana
    3. Spacer na nartach (najlepiej z Justyną)
    4. Wspólna wspinaczka
    5. Wieczór z salsą (dla gejów jak w sam raz)
    6. Wizyta w saunie (przypominam, że sauna zawsze nago, wtedy jest się obiektem
    seksualnym)
    7. Zimowy piknik (grzane piwo lub grzane wino)
    8. Domowe SPA (tego nie rozumiem, ale dobrze brzmi)


    Dorzucajcie kolejne propozycje.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Piątek i zimowa randka, wątek combo.
    > 1. Szaleństwa na ślizgawce (niektórym odradzam)
    Już szybciej na łyżwach, najlepiej w Central Parku w NY :)
    > 2. Powrót do dzieciństwa czyli lepienie bałwana
    Przy -10 śnieg się nie lepi.
    > 3. Spacer na nartach (najlepiej z Justyną)
    Ciężko biegówki dostać, zresztą mało kto umie biegać. A poza tym spójrz na
    Justynę. Chcesz żeby Twoja dziewczyna wyglądała jak Justyna na mecie? :)
    > 4. Wspólna wspinaczka
    > 5. Wieczór z salsą (dla gejów jak w sam raz)
    Czyli z założenia odpada. Kto to wiedział żeby iść na tańce na których inni
    faceci ruszają się lepiej od twojej dziewczyny :)
    > 6. Wizyta w saunie (przypominam, że sauna zawsze nago, wtedy jest się obiektem
    > seksualnym)
    W saunie nie jest się obiektem seksualnym. Chyba że ktoś się zachować nie umie :)
    > 7. Zimowy piknik (grzane piwo lub grzane wino)
    > 8. Domowe SPA (tego nie rozumiem, ale dobrze brzmi)+
    Pewnie jakieś błoto na twarz trzeba narzucić. Bleeee

    9 Kominek i skóra przed kominkiem. Odradzam dzika, polecam jeleniowate. :)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Właśnie miałam powrót do dzieciństwa
    Właśnie miałam powrót do dzieciństwa
    Posiedziałam chwilę u dziadków i bardziej w sumie słuchałam odgłosów niż
    obejrzałam miks Mody na Sukces i transmisji z Sejmu. Od lat bez zmian i tu i
    tu (chociaż teraz Ridź albo Nik bzyka córkę Bruk, ale mimo to nosi obrączkę,
    chociaż ona go zdradziła, ale postanowili sobie dać jeszcze jedną szansę i
    teraz chce jej powiedzieć, że poszedł do łóżka z jej córką...).
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak uciec od świętowania?
    A ja lubię Święta. Tylko nie lubię mojej rodziny i w tym ból.
    Uwielbiam zapach święconki przyniesionej z kościoła i postawionej na stole w
    duzym pokoju, , lubie czyste, żółte i pomarańczowe kolorki towarzyszące oprawie
    Wielkanocy, lubie gdy mieszkanie pachnie czystościa i świeżymi WYKROCHMALONYMI
    firankami, lubię zapach ciasta drożdżowego, lubię zimne, świeże powietrze rano
    w Wielką Niedzielę... taki mały powrót do dzieciństwa i wczesnej młodości,
    kiedy jeszcze mogłam spac spokojnie a jedynym zmartwieniem było jak sie ubrać
    na drugi dzień Świąt, na wizytę do cioci...

    To se ne vrati... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Typ Silicea - zagrożenia?
    Może pani ma praktykę lekarza chińskiego, oni potrafią takie rzeczy, ale
    wydawanie diagnozy na przyszłość na podstawie zakwalifikowania deliwenta do
    odpowiedniej konstytucji... Jak byś chciała wiedzieć, w związku z tym w mojej
    poprzedniej konstytucji groził mi powrót do dzieciństwa i doświadczenie
    dziecięcego opóźnienia rozwoju, a potem nałogowa masturbacja do końca zycia.

    A że Twoje dziecko będzie narażone na problemy... Każdy z nas jest, że tak
    zafilozofuję, tylko trzeba dbać, żeby one nas nie przerosyły i tyle

    16%VOL
    22%VAT
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kocia miłość???
    udeptywanie
    masa teorii
    w madrych ksiazkach pisza ze to "powrot do dziecinstwa"
    ja tam nie wiem
    gaba zaczela mnie udeptywac jak skonczyla rok
    mala od poczatku jak do nas trafila
    potrafila mi masowac plecy przez 15 minut
    a pozniej jak sil braklo siadala na dupinie i dalej lapkami masu masu

    kot udeptujacy to kot szczesliwy
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak zapomniec...?
    Nie przepraszaj bo nie ma za co....to ja musze cieprzeprosic...bo miała byc
    dzisiaj niespodzianka...ale nie bedzie....moze sie uda jutro????
    miłego wieczoru!!!!
    ps.a jak cos zesmy sobie obiecali to tak bedzie....(powrot do dziecinstwa)ale o
    tym ccccciiiiiiiiiiiiiii............. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: za co mam sie przebrac na bal
    przebiesz się za XX wieczną rewolucję przemysłową, za 384,4 tyś. km z Ziemi do
    Księżyca, za Acrobat Readera, za poszukiwania kamienia filozoficznego, za
    malarstwo impresjonistyczne, za hosse i besse na giełdzie, za apetyt, za puste
    słowa, za powrót do dzieciństwa, za zakupy on-line, za długie negocjacje w
    Kopenhadze.
    doprawdy tyle jest wzorów a Ty pytasz.

    a serio - myślę, że najłatwiej było by się przebrać za prostytutkę z
    Champs-Elysées. takie przebranie z odpowiednio dobranymi detalami może wzbudzić
    pozytywną sensację.
    a jak nie to może:
    starwarped.faketrix.com/files/papers/page-2/800/princess-leia-Star-Wars-wallpaper.jpg
    ale to nudne jest raczej :P
    :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: A teraz o częstochowskich Dodach.
    Tak, zgadzam się. To przegięcie w drugą stronę. To chęć bycia atrakcyjnym.
    Najczęściej uzyskuje się to przez komercję i "bycie modnym" co jednak u
    ślicznych, częstochowskich metroseksulanych chłopców ma znamiona naśladownictwa
    i tak jak w przypadku częstochowskich "dodeczek" rodzi poważny niepokój.
    W około widzimy wręcz identycznych chłopców, nastawionych na zrobienie
    szybkiego wrażenia na płytkich panienkach.
    Zarówno "Dodeczki" jak i męskie wersje "Dodeczek" robią to z niemal
    identycznych pobódek. Warto jednak zwrócić uwagę, że u płci męskiej kiczowatość
    ma niższe zabarwienie niż u płci żenskiej, ze względu choćby na to, że
    wybierają częsciej rzeczy w markowych sklepach. U dziewczyn królują różowe
    bluzeczki, to u chłopców, o których mówimy - błękitne. To chyba taki powrót to
    dzieciństwa, chęć bycia słodkim, niewinnym, delikatnym chłopcem. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pub Bromberg
    Nie mam samochodu :-(

    Sama komorka to chyba za malo, zeby aspirowac do biwaku...
    Trudno - pojde ciulac, a w koncu rozbije
    swinke-skarbonke, kupie sobie samochod i zapisze sie do
    bandy atomskiego.

    Nie. Inaczej - zaloze wlasna bande. To bedzie bardziej
    fajowa banda i tamci z drugiej bandy beda sie prosic,
    zebym ich przyjal. O!




    :-)))))))))))))))))
    Jak fajnie - odmlodzilem sie. Taki powrot do dziecinstwa :-) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Geant-ada (czyt. żenada)
    Geant-ada (czyt. żenada)
    Hi ladies and gents!

    Byłem wczoraj w Geant na zakupach. Chciałem sobie kupić reklamowaną teraz
    PoloCoctę (taki mały powrót do dzieciństwa). I co? Nie ma PoloCocty. No to
    mówię, nic straconego - kupię sobie coś innego. Chodząc między półkami z
    napojami trafiłem między soki w kartonach. Patrzę - Tymbark. W kilku
    toruńskich sklepach osiedlowych widziałem soki Tymbarka grapefrutowo-jabłkowe
    i inne o mieszanych smakach. Tymczasem Geant oferuje sok pomarańczowy,
    jabłkowy i jakieś tam inne, które zdążyły się już znudzić. Tych, które
    szukałem - nie było. Trudno się mówi - na osłodę kupię sobie Wafla
    Teatralnego - mam już dość Princepolo, Princessy, etc. Patrzę, a tu - w
    grodzie Kopernika nie uwidzisz w Geant Wafli Teatralnych.

    A ja myślałem że PoloCocty nie było tylko w King Sajzie:)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrót do dzieciństwa:))
    Powrót do dzieciństwa:))
    Pstatno synowi (2,5 roku) kupuje bajki na video:))
    Mam już:
    1. 6 odcinków Reksia
    2. 3 odcinki Pszczółki Mai
    3. Dzisiaj kupiłem Koziołka Matołka :))

    To ciekawe takie bajki mu się bardzo podobają a nie durnowate z robotami i
    potworami>
    A dla mnie to powrót do przedszkola:))

    Ps. Następny będzie chyba Zaczarowany ołówek no chyba że macie inne propozycje
    ? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Warszawie trwa polowanie na 1,2 tys. skarbów
    Polskim geokeszerom brak luzu!
    Sama próbowałam się w to bawić, ale zniechęciłam się po pierwszej
    próbie założenia kesza. Od razu zalała mnie fala
    krytyki "doświadczonych geokeszerów", że kesz do niczego, że nudny,
    że brzydkie zdjęcia, że to, że tamto. Zamiast mimo "jakichś tam"
    błędów pogratulować - doprowadzili do tego, że rzuciłam to wszystko
    w cholerę. To nie odpowiada, tamto "be". Jakieś rady i inne kółka
    różańcowe chcą ustalać, gdzie można, a gdzie nie można kesza zrobić,
    co można, a czego nie można do kesza włożyć. Wszędzie ciągną te
    swoje dzieci i mają pretensje, że niewłaściwe gadżety mogą gorszyć
    ich potomstwo. Wódka jest ok., ale już np. paczka kultowych
    papierosów (bez filtra) to zapewne zachęta do palenia dla niewinnych
    istotek, które razem z tatą i/lub mamą penetrują czy też, jak to oni
    mówią - "bobrują" okolicę. Znaczy, że wąska grupka osób ma patent na
    prawdę absolutną, a reszta (ci początkujący albo niezbyt
    systematyczni) - morda w kubeł. A kesze to teraz, jak czasem zerkam
    na ich stronę - przewaga ilości nad jakością, pościg, kto więcej
    wyjmie, wsadzi. Opisy na stronie to albo całe cytaty z książek,
    folderów, albo jakieś lakoniczne wskazówki. Brak żartobliwie
    zobrazowanych skrzynek, kiepskie zdjęcia, miejsca też dyskusyjne,
    np. "moje przedszkole" (jakiś sentymentalny powrót do dzieciństwa?)
    bez wartości poznawczej. To już jest pogoń za statystyką, a nie miła
    zabawa w sympatycznym gronie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pół Warszawy bez prądu
    powrót do dzieciństwa :)
    w latach '80 jak już ktoś tutaj wyżej napisał to BYłY AWARIE! kilkugodzinne lub
    całonocne! Miałam wtedy parę lat i uwielbiałam jak gasło światło.Wychodzili
    wtedy sąsiedzi na klatkę (zawsze ktoś zostawiał świeczkę i zapałki przy wejściu
    dla tych co będą wracać do domu) i rozmawiali, czasem wychodzili z domu zobaczyć
    ile domów ma pogaszone światła, żeby ocenić czy to korki u nas, na ulicy czy coś
    większego. Wyciągaliśmy świeczki, zbieraliśmy się w kuchni i rozmawialiśmy całą
    rodziną, ciocia wyciągała swój stary śpiewnik i śpiewała nam piosenki.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Cukierniczka i cukiernik z Powroźniczej w Gdańsku
    Cukierniczka i cukiernik z Powroźniczej w Gdańsku
    czesc to wszystko tylko czesciowa prawda prawda ale cukierki sa bardzo
    dobre.Pani Aneta nie wspomniala tyko,ze ma rodzine w Gdyni i to do nich
    przyjechala ze soim chlopakiem ,wiec nie calkiem w ciemno.Zna Gdansk i
    Gdynie,bo spedzala tu wakacje i ferie zimowe,a moze zapomniala o tym?Ich
    interes to strzal w dziesiatke .Polecam wszystkim odwiedzanie tego
    sklepu ,powrot do dziecinstwa to swietna sprawa Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Książka o Warmiakach sprzed lat
    Npnw - zmuszasz mnie do powiedzenia co o tym wszystkim myslę. Powiem swoimi
    słowami. Troszeczkę tej ziemi liznęłam, urodziłam się w centrum Olsztyna,
    spędziłam dzieciństwo, wyjechałam z niego bo mnie wywieziono jako dziecko, wiele
    spraw nie rozumiałam i jak dzisiejsza młodzież skreśliłam przeszłość by żyć
    teraźniejsząścią.
    Ale po latach...... coś wraca. Pewnie to mają teraźniejsi niemieccy Warmiacy i
    Mazurzy. Tęsknota. Powrót do dzieciństwa i wydaje im się, ze bedą żyć jak w
    dzieciństwie, otoczeni niemiecką mową i niemieckim ordungiem, do którego się
    przyzwyczaili. Niemcy już nie są takim eldoradem jak za dawnych czasów i u nich
    się tez zmienia świat jak i u nas. Do tego raju w/g nich nazwany, już nie
    powrócą, bo go nie ma - jest inny raj.
    Wydaje mi się, ze i Cyfus podchodzi troszeczkę po staroświecku z tą nutka
    tęsknoty niemieckiej - wyczuwam to u niego.... ale jak sam pisze życie toczy się
    dalej.

    Powrotu do jego tradycji nie będzie, wchodzi nowa, wchodzi młodość, wchodzą inne
    nowoczesne czasy i do tych portretów Warmiaków nie powrócimy, chyba , ze tylko
    na obrazkach.
    cd Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Olsztyn jest piekny...138 :-)
    wczoraj wystawa BWA..
    rzeźby silikonowe..choc wcześniej drewniane..;)
    w transporcie i wykonaniu lzejsze:)

    powrót do dzieciństwa..
    ilustracje do ksiazek Korczaka:)
    zaduma..
    wspomnienie..
    tata czytał mi bajki..
    :)

    targ staroci w Jakubowie:)
    rzucanie fajerkami do celu, strzelanie z kuszy i pistoletu..

    miły dzień:)
    mile zakończony na pogaduchach:)
    jutro żródła Łyny..
    potrzebne zmeczenie..:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ławica bez ostrzeżeń przed burzą?
    Ławica bez ostrzeżeń przed burzą?
    To charakterystyczna dla naszych warunków sytuacja typu mecz tenisowy: raz piłeczka jest na lewej części boiska, raz na prawej. A publiczność tylko odwraca głowę - raz w prawo, raz w lewo - starając się ustalić, która strona ma rację.

    "- Prowadziliśmy rozmowy, wysłaliśmy swoje warunki, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi - mówi Surma.
    - To Ławica nie odpowiadała na nasze monity, więc zdecydowaliśmy się odciąć ją od informacji."
    - odpowiada Bąkowski.

    Infantylizm wtórny, czyli powrót do dzieciństwa.

    A to wszystko dzieje się na przełomie pierwszej dekady w XXI wieku, w warunkach eksplozji różnych form komunikowania się.

    Może by tak GW udostępniła jakieś pomieszczenie, by strony mogły się spotkać i uzgodnić wspólne stanowisko? Jakby co mogę się dorzucić na ciastka i kawę. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ciaza na skraju rozstania & prosba do by_witch
    Witaj,
    Tak przeczytałam Twój post i przypomniało mi się jak ja dociekałam dlaczego i jak i robiłam powrót do dzieciństwa w analizach. I przypomniał mi się Berne "Dzien dobry... i co dalej" i jego teoria skryptów jako czegoś co mamy zakodowane a co rządzi naszym życiem.Poza tym to Twoje M1 i M2 to jak dla mnie jest wyjęte z jednej gierki w której podświadomie tkwią ludzie a która opisywał właśnie Berne, gdzie jest ich 2 i ona jedna. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wychowawstwo czy powrot do dziecinstwa?
    wychowawstwo czy powrot do dziecinstwa?
    i znow kolejny moj problem emocj. wychodzi na jaw. pracuje na stazu
    w swietlicy srodowiskowej. na razie nie bardzo jednak wiem jak
    wychowywac dzieci chociaz mialam na studiach zajecia z pedagogiki.
    przede wszystkim zauwazylam u siebie ze gdy mam bawic sie z dziecmi
    to granice pomiedzy mna -dorosla- a nimi -dziecmi- gdzies sie
    zacieraja. czuje ze staje sie na powrot dzieckiem i moge sie 'wyzyc'
    w zabawie z nimi. niestety mniej szczesliwa jest z tego powodu moja
    szefowa ktora twierdzi- i chyba slusznie- ze musi byc wyrazna
    granica pomiedzy doroslym a dziecmi i ja nie jestem ich kolezanka
    lecz wychowawca. Nie do konca jednak wiem jak powinien zachowywac
    sie wychowawca. Jaka powinien miec osobowosc. Nie potrafie na sile
    stac sie dojrzala. Nawypozyczalam troche ksiazek pedagogicznych by
    sie jeszcze w tym kierunku podksztalcic ale na razie nie znalazlam w
    nich praktycznych informacji co do tego problemu...
    Czy to prawda ze kazdy z nas nawet dorosly tak naprawde jest we
    wnetrzu dzieckiem? Czy oprocz mnie innym poczatkujacym wychowawcom
    tez sie zdarza ta niepewnosc co do tego jak powinien sie zachowywac
    sie dorosly wychowujacy dzieci? Jak ja moglabym w krotkim czasie
    dojrzec do wychowawstwa?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: PO CO LUDZIE CHCĄ MIEC DZIECI?
    Powrot do dziecinstwa... Swiat basni... Mi tez tego brakuje. Natchnelas mnie i
    chyba powinnam sobie kilka rzeczy przypomniec, choc moze w inny sposob niz
    wlasne dzieci:)))
    A do nich tez sobie "podojrzewam" - bo emocjonalnie to sama jeszcze jestem
    dzieckiem:)) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: w jakim wieku "nie wypada"???
    zły los i nny pech..;-)
    Gość portalu: dodo napisał(a):

    > a co ze zrzucaniem winy na zly los albo innego pecha? ile razy sie slyszy "bo j
    > a
    > mam w zyciu pecha" albo "bo mnie sie w zyciu nigdy nic nie udaje" - to chyba
    > wypada w kazdym wieku, bo w kazdym razie wszystkim sie przytrafia takie
    > utyskiwanie niezaleznie od daty urodzenia.

    Ale chyba nikt tego serio nie mówi...

    Jednak coś w tym jest. Nikt niby nie lubi, jak się nad nim ludzie
    "użalają", pewnie nikt też nie byłby zachwycony, gdyby usłyszał od kogoś:
    "tobie to nic się w życiu nie udaje".
    A takie utyskiwanie, to trochę powrót do dzieciństwa, prośba o "przytulenie",
    może nieraz z "wyrywaniem się tak dla zasady" ;-)
    W kazdym wieku człowiek potrzebuje miłości... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: w jakim wieku "nie wypada"???
    kamfora napisał(a):

    > Jednak coś w tym jest. Nikt niby nie lubi, jak się nad nim ludzie
    > "użalają", pewnie nikt też nie byłby zachwycony, gdyby usłyszał od kogoś:
    > "tobie to nic się w życiu nie udaje".
    > A takie utyskiwanie, to trochę powrót do dzieciństwa, prośba o "przytulenie",
    > może nieraz z "wyrywaniem się tak dla zasady" ;-)
    > W kazdym wieku człowiek potrzebuje miłości...

    ale to tez taka troche ucieczka w rodzaju - to nie moja wina, to wina
    tego "pecha" czyli ordynarna proba zwalenia odpowiedzialnosci za wlasne
    niepowodzenia, ktorej w pewnym wieku podobno juz nie wypada uprawiac
    publicznie ...;-)
    tu sie zaczelam sama podsmiechiwac pod nosem a tego to na pewno nie wypada czynic
    (niezaleznie od wieku) gdy podwladni moga zerknac kazdej chwili...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: co na to powiecie?
    Twoja koleżanka z tego co piszesz wnioskuję jest DDA albo DDD. Ma wi8elkie
    szanse zostać do końca życia samotną lub wpakować się w związek z nieodpowiednim
    partnerem. Widziałam na zajęciach wiele takich kobiet. Wierz mi lub nie po
    terapii zaczęły sobie układać życie. To boli, bo to powrót do dzieciństwa. Sama
    uważałam, że miałam nawet dobre dzieciństwo. Nie masz pojęcia jak małe dziecko
    potrafi zrobić wszystko żeby zapomnieć to co się stało złego, np. samotność,
    brak poczucia bezpieczeństwa itd. Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Niewychowani starsi ludzie.
    Wiecej empatii
    Gdyby pod drzewem załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne mały chłopczyk,
    większość z nas podeszła by do tego obojętnie, a nawet ze zrozumieniem. Gdy
    jednak robi to staruszek, napawa nas to oburzeniem, budzi niesmak, skłania do
    komentarzy. Nie zapominajmy jednak, że starość to powrót do dzieciństwa o lasce...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Polsce można mieć tylko jednego małżonka
    Tytułem wstępu,
    Przedmiotem dyskusji jest poligamia, zdaniem Matyldy "jak najbardziej" możliwa w
    Polsce.

    Zabawa w chowanego jest chyba Twoją ulubioną rozrywką...
    Ty się chowasz, a ja Ciebie szukam...Taki powrót do dzieciństwa, czego dowodem
    są Twoje dziecinne sztuczki, którymi mnie raczysz.
    Wycinasz fragment mojej wypowiedzi:
    " sugerując tym samym, że taka procedura jest ogólnie dostępna"

    I ją komentujesz:
    No przecież jest ogólnie dostepna. Każdy Kto zawarł ślub cywilny
    może zawrzeć ślub wyznaniowy. Nie każdy Kościół w Polsce i nie każda
    grupa wyznaniowa maja podpisany konkordat

    I wydaje Ci się, że jesteś niezwykle sprytna. Masz rację, wydaje Ci się.
    Bo moje uwagi dotyczyły zupełnie odwrotnej sytuacji. Wystarczy przeczytać mój
    poprzedni post i stwierdzić, że manipulujesz jak dziecko. Prawda jest taka, że o
    tej kolejności pisałam w wątku wielokrotnie. (ślub cywilny Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: JA, 24 LETNIA DZIEWICA
    DO: IndependentGirl
    Żałuję. Jakbym wiedziała, że to tak będzie wyglądać, to bym się w to nie
    pakowała. To na pewno "odcięło" mnie od reality, imprez, znajomków - były to
    lata zagłębiania się w samą siebie, w swoją psyche, motywy postępowania, powrót
    do dzieciństwa...Z jednej strony było mi to potrzebne i chyba musiałam to
    przejść, z drugiej - mogłam wybrać sobie inną na to metodę ://
    Czy ktoś mi tego zakazywał? heh, a kto mógł mi coś powiedzieć? miałam 18 lat,
    highlife. Pewnego razu mój facet stwierdził, że "mogłabym popracować nad
    nogami". I tyle mi wystarczyło.
    Facet poszedł w odstawkę, a ja zaczęłam nad sobą "pracować".
    No i się, kurde, wypracowałam co niemiara! ;/
    Tiaa, teraz moje nóżki są bez zarzutu. Ale co mam w zamian ?! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Być piekną...
    Barbie26 bardzo ladnie piszesz..Z punktu widzenia zdrowej osoby wlasnie masz
    100% racji!Tylko chorej osobie trudno cokolwiek wytlumaczyc:( Przeczytaj jak
    masz czas mojego posta:o krok od smierci.Chorowalam na anoreksje,odbilam sie od
    tego dna i wpadlam po uszy w 2 gie bagno.Przytylam ..mam bulimie.Zle czuje sie
    w swoim ciele.Co z tego,ze faceci sie ogladaja za mna/czy nie...Ja tak nie
    lubie siebie i luster,ze facet nie wytrzymalby ze mna.Probowalam byc z kilkoma
    mezczyznami,lecz nie potrafie stworzyc zwiazku.Anoreksja to w pewnym sensie
    chec stworzenia wlasnego swiata..taki powrot do dziecinstwa(bo w chorobie
    wygladalam na 12 lat,a nie na 22).Ech..chcialabym moc myslec jak Ty!
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: prośba, pytanie - dotyczy leczenia u psychologa
    Dyskutowaliśmy o tym wiele razy. Ale mogę powtórzyć.

    >To co sie wydarzylo w przeszlosci moze wywolywac depresje ale tylko
    >kiedy jest to nieustannie przezywane.
    Wręcz przeciwnie. Najgorsze skutki (objawy) wywołują treści wyparte ze świadomości.

    >Na przyklad jesli nasz depresja zwiazana jest z naszym
    >dziecinstwem,z tym jak bylismy traktowani przez rodzicow to
    >przezywanie tego z psychototerapeta jeszcze raz, czy
    >wielokrotnie i wiara ze tospowoduje pozbycia sie tych problemow
    >to bardzo falszywa nadzieja.
    Rzeczywiście, wartość terapeutyczna katharsis jest przez wielu terapeutów
    podważana, natomiast powrót do dzieciństwa często jest niezbędny jako element
    analizy przyczyn aktualnych problemów.

    >Psychoterapeta powinien rozumiec co wiaze sie z nieudanym
    >dziecinstwem. Ze taka osoba ma niska samocene, wiele strachu,
    >lekow,ze nie potrafi nawiazywac kontaktow z ludzmi, brakuje jej
    >zaufania,wiary, pewnosci siebie, itp.
    Terapeuta z reguły to wie. W terapii ważne jest, żeby pacjent tę zależność u
    siebie zauważył.

    >Psychoterapeta powinien pracowac (...)
    Pacjent (wspierając się na terapeucie) powinien pracować (...)

    >Powinien rowniez pracowac nad wybaczeniem,
    To już może raczej nie psychoterapeuta. Chyba że mówimy o psychoterapii
    trzeciego-czwartego nurtu.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szukam kompana do rzucenia palenia:)
    To się narobiło: zamiast coś napisać, wysłałam post Janu:)) To chyba
    rozkojarzenie wynikające z braku nikotyny.
    W piątek wyjechałam na trzydniową wycieczkę i bez problemu obywałam się bez
    papierosów.
    A dzisiaj jestem w pracy i już mi dziwnie bez fajek. Ale się nie dam.
    To postanowione. Hawk! ( jak to się pisze? )
    Bo ja na każdą okazję mam inny nałóg. Akurat palenie pokrywało się ( czas
    przeszły dokonany ) w czasie i przestrzeni z pracą.
    Janu wyraził zaniepokojenie o moją klientelę. Janu, jeżeli do Sejmu ludzie
    wybierają Leppera i Łyżwińskiego, to znajdą się też tacy, którzy pójdą załatwić
    swoje sprawy u palaczki.
    Więc rzucam palenie głównie w obawie o stan moich płuc, a nie ze strachu
    o klientów. No i liczę na ten powrót do dzieciństwa o którym napisał Parys.
    Pozdrawiam:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zabawmy się .....w życzliwość .....uda sie?
    myszabrum napisała:

    > Zahir - z całym szacunkiem - ile Ty masz lat? 40+? 50+?
    > Nie uważasz, że to wszystko trochę... infantylne?
    > Łagodnie mówiąc.>


    To przeciez tylko zabawa - taki powrót do dziecinstwa :-)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zabawmy się .....w życzliwość .....uda sie?
    magtomal napisała:

    > 7zahir napisała:
    > > To przeciez tylko zabawa - taki powrót do dziecinstwa :-)
    > >
    >
    > O, to już na pewno nie. Żadne dziecko nie bawi się w życzliwość.
    > Dzieci są szczere, spontaniczne, nie udają uczuć. To - niestety -
    > robią dorośli.>

    Masz racje- dzieci sa spontaniczne,
    dorosli o tym zapominaja, dlatego warto od czasu
    sobie to przypomnieć.
    Mysle, ze zazdroszczę tez dzieciom umiejetnosci
    zabawy bez oceniania jej sensu :-)


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czerwcowe starania
    Dzięki, rozmowę jakoś przeżyłam. Dotarłam cała ochlapana -brr, mam nadzieję że
    nikt na to nie zwrócił uwagi. Za kilka dni będę znać efekty. Wkurza mnie tylko,
    ze mój "mówiony" angielski jest wciąż do d... Myślę nawet o kursie wakacyjnym,
    tylko nie wiem czy mi się będzie chciało bo strasznie intensywne są..
    Co do snu-to był miły, szkoda, ze obudziłam się z @. Ale trzymajmy się wersji,
    ze dotyczył już nowego cyklu,co? Co do urlopiku -to jadę nad polskie morze-
    dawno nie byłam, a dla mnie to taki powrót do dzieciństwa. Tylko ta pogoda. Ale
    idę w zaparte i planuję kupić dzisiaj nowy kostium kąpielowy! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jadę jutro na grzyby!
    byłam wczoraj, grzybów brak! znaleźliśmy jedynie kilka podgrzybków z czego
    większość była robaczywa, ale trujące owszem rosną no i znalazłam też jedną
    purchawkę którą z chęcią "rozsiałam", to taki maleńki powrót do dzieciństwa i
    nadziałam się na kilka pajęczyn z wielkimi obleśnymi pająkami bleeee
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 186 wyników • 1, 2, 3

    Design by flankerds.com