Linki
menu      Powrót do 36 komnaty
menu      Powrót do błękitnej laguny
menu      Powrót do Garden State
menu      Powrót do Krainy Potworów
menu      powrót do nazwiska panieńskiego
menu      Powrót do poprzedniej strony
menu      Powrót do strony głównej
menu      Powrót do swego wewnętrznego
menu      powrót do ustawień fabrycznych
menu      Powrót aniołów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • diakoniaslowa.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powrót do Krakowa





    Temat: PKP
    W artykule <a5j4rn$o1@news.onet.pl
    Adam Płaszczyca napisal(a):


    Alicja Włodarz <as@usunto.mercury.ci.uw.edu.plwrote:

    | Jak kasa wie, że nie ma miejsca, to też sprzeda bez wskazania miejsca.

    Nie powinna. Jeżeli pociąg jest w systemie rezerwacji i wszystkie
    miejsca są zajęte, to kasa niemoże sprzedać biletu na dany pociąg.
    Chyba, że się zrobi trick z zaakupem biletu + biletu na przewóz roweru.
    Wówczas kasa sprzedaje tak jak mówisz, bilet + dopłatę bez wskazania
    miejsca.

    | Po to to chyba wymyślili. Żeby można było przesiedzieć w warsie, jak
    | nie ma innego sposobu dostania się na miejsce, a miejscówki już
    | wykupione.

    Nie, mylisz się.
    Podaj proszę miejsce zakupu biletu oraz relację pociągu.


    Nie chce mi się liczyć, ile razy tak jechałem... Kraków - Warszawa,
    głównie, bo rzadko jeżdżę w innych kierunkach - głównie w góry i potem
    powrót. Do Krakowa czymkolwiek, najczęściej jakimś autobusem, w
    Krakowie jestem powiedzmy koło 17 lub później (niedziela wieczór
    naturalnie :)) - no i biletów na _żaden_ ekspres już nie ma. A - w
    razie gdybyś zapomniał - oprócz ekspresów na tej trasie jeździ jeszcze
    tylko parę nocnych pociągów - z Zakopanego czy Krynicy... W środku
    dnia jest jakiś pośpieszny, ale on _też_ ma miejscówki. Dokładniej to
    on oficjalnie jest "ekspresem taryfikowanym jako pośpieszny" :)

    Jeszcze ani razu kasa nie odmówiła mi sprzedania biletu z miejscówką
    "bez wskazywania miejsca" - tak jest napisane - i naturalnie zazwyczaj
    żadnych miejsc nie ma. Szczerze mówiąc, miejsce w Warsie to ideał, na
    który też raczej nie ma szans.

    Nie czepiam się, 2 i pół godziny mogę sobie postać. Tylko nazwaliby to
    uczciwie "dopłatą do pociągu ekspresowego", a nie chrzanili, że to
    miejscówka...

    Pozdrawiam,
    Marek W.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: biuro podrozy INDEX
    Witam,
    chcialam wszystkich przestrzec przed korzystaniem z uslug krakowskiego biura
    podrozy Index. Oferta tego studenckiego biura wydala mi sie dosc
    korzystna -wyjazd do Pragi za nieco ponad 300 zl. Poniesienie takich kosztow
    gwarantowalo 2 noclegi, przejazd, ubezpieczenie oraz opieke pilota -
    przewodnika. Samo miejsce zakwaterowania nie przynioslo wiekszych
    rozczarowan, poza tym, iz miescilo sie w odleglosci 30 minut jazdy autokarem
    od centrum miasta, pod warunkiem ze kierowca nie bylby czlowiek zatrudniony
    przez w/w biuro. Gdy juz szczesliwie dotarlismy do hotelu, po niespelna 2
    godzinach bladzenia, udalismy sie na zwiedzanie. Jakiez bylo nasze
    zdziwienie gdy dotarwszy na miejsce( po uprzednim tradycyjnym juz blodzeniu
    kierowcy) tym razem zbladzila nasza przewodniczka,ktorej jedynym atutem byla
    znajomosc jezyka czeskiego(co chyba nie jest rzecza konieczna, bo mozna
    porozumiec sie i bez tego) Znajdowalismy sie w odlegolosci 100 metrow od
    starego miasta, ale nadal nie moglismy tam trafic,krazac w kolko, a
    "przewodniczka" rozpytywala o droge przechodzacych ludzi...(dzis sytuacja
    taka wydaje mi sie smieszna, bo po dwudniowym pobycie w Pradze czlowiek
    orientuje sie calkiem niezle, przynajmniej w lokalizacji starowki) W
    szalenczym biegu za panna przewodniczka(ktora w Pradze byla chyba 2 raz, ale
    sprawiala wrazenie jakby byla tam po raz pierwszy)dobieglismy w koncu na
    miejsce. I tu pozostawiono nas juz na pastwe wlasnego losu. Na wszelkie
    zarzuty,ze nic nie wie o miescie po ktorym ma nas oprowadzac,  odpowiadala,
    ze nie jest "przewodnikiem sakralnym", jakby Praga skladala sie z samych
    kosciolow...Owszem jest ich duzo, ale sa i inne zabytki godne uwagi...W
    sumie kazdego dnia bylo to samo..najpierw bladzil kierowca(mial trudnosci
    nawet w drodze powrotnej z wjazdem na autostrade, przez co zwiedzilismy
    kawal Czech), a potem "przewodniczka". Przetrzegam przed uslugami biura, bo
    z tego co wiem inne wyprawy(do Wiednia,Paryza) przebiegaly podobnie.
    Rozmawialismy o tym z ludzmi z autobusu, na ktory musielismy czekac(zeby
    zabrac stamtad osoby jadace do Krakowa) w Katowicach przeszlo 3,5 h po calej
    nocy w autokarze. Ogolem sam powrot do Krakowa trwal przeszlo 15 godzin.
    Uwazam, ze biuro gwarantujac opieke pilota - przewodnika, powinno zadbac o
    to, aby panna majaca pelnic ta zaszczytna funkcje przeczytala chociaz
    przewodnik. To naprawde wiele daje. Ja juz przeczytalam i czym predzej
    biegne zatrudnic sie w biurze;-)

    pozdrawiam,
    Edi

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sprzedam dwa bilety do londynu na ten weekend tam i z powrotem za 200 pln
    zuber napisał(a):


    wylot z Krakowe 1 września  ok 7.00 rano, powrót do Krakowa 3
    września ok 23.00


    Nie rób nam krakowa z wroclawia, co? ;PPP

    j.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Witam!
    Pzfka dla Przemyslanek,

    P-sl to moje rodzinne miasto - podstawowka i ogolniak, potem studia w Krakowie,
    rok pracy w szkole pod Przemyslem, wyjazd do Londynu i ... powrot do Krakowa ...

    niech chlopaczki Wam zdrowo rosna a nowy rok przyniesie same pozytywy Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kolejny napad na bank w Warszawie
    Wiadoma rzecz stolyca!
    Brawo szeryf Kaczor! Brawo Warsiawka! Mamy super stolyce - proponuje powrot do
    Krakowa.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gosiewski załatwił Włoszczowej ekspres
    Jesteście żałośni. Zazdrościcie czy co? To nie jest przystanek dla małego
    miasteczka, ale dla całego regionu. Pociąg z Kielc do Warszawy tłucze się bite
    4h, obojętnie jaki bo torowisko jest w agonalnym stanie. Koszt remontu - 80
    dużych baniek. Koszt łącznicy linii Kielce- Częstochowa która może być we
    Włoszczowie - 20 baniek. Myslę że pod tym kątem troszeczkę postawiono ten
    przystanek, bo mówi się coraz głośniej że ruch pośpieszno - expresowy od Kielc
    do Warszawy poleci właśnie przez Włoszczowę. Rachunek jest prosty, do tego
    pośpiech z Kielc do Włoszczowy leci 40min, z Włoszczowy po CMK do Warszawy 1.50
    - razem 2.5h a nie 4. Nie narzekajcie tak na to wyhamowanie pociągu, bo jak raz
    pociąg z Częstochowy do Warszawy staje też w Koniecpolu - o wiele, wiele
    mniejszej stacji, a to dlatego, że tam też krzyzuje się CMK ze zwykłymi liniami.
    I jakoś tam nikt nigdy larum nie podnosił że się nie opłaca. Lokomotywa hamujac
    oddaje energię, a nie czerpie - co prawda nie 100%, ale zawsze - więc straty też
    nie są aż takie wielkie. Do tego stacyjka należy do PKP InterCity a nie Przewozy
    Regionale - jak raz IC przynosi dochody, więc argumentacja jest nie na miejscu.
    Do tego media pokazały Włoszczowę jaki miasteczko meneli (TVP1, Wiadomości -
    para żuli w centrum pokazuje winko), a jest to dalekie od prawdy. Owszem, jest
    kilku, ale myśle że w Warszawie jest ich wcale nie mniej, a wręcz więcej. Tu
    żyją normalni ludzie, jest kilka duzych firm (mleczarnia - wyroby do kupienia
    wszędzie, Stolbud - okna i drzwi, Effector - aluminium, listwy i szyby, ZPUE -
    stacje trafo i pochodne), więc daleko tu do obrazu nędzy i rozpaczy, choć ciężko
    bez znajomości znaleźc robotę. Połączenia nie do końca są przemyślane, bo
    powinien być pociąg który jest w Warszawie około 7 rano, tak samo powrót z
    Krakowa - mógłby być wcześniej. Brakuje połączeń ze Śląskiem - ale myśle że w
    miarę rozbudowy infrastrukrury PKP coś się zmieni. Jak już pisałem - te
    połączenia to nie kaprys dla miasteczka, ale służy dla powiatu, i nie tylko
    włoszczowskiego. Chcielibyście 1 dnia na 1 pociągu 100 pasażerów? A wyobraźcie
    sobie, że na wieczorny pociąg do Warszawy wisadło już nie 2 osoby, a dobre 15. A
    już na sam koniec - jakby każdą inwestycję na świecie mierzyć jej szybkim
    zwrotem, to dziś moglibyśmy nie być na takim rozwoju cywilizacyjnym. Najgorsze
    jest to, że przez to że załatwił to ktoś z Pis-u, to przy okazji na moje
    miasteczko wylewa się pomyje. To jest właśnie sięganie bruku... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: CBA odkryło aferę hazardową przy okazji. Badało...
    Hej KAKUS;
    a może tak powrót do Krakowa dynastii Habsburgów z Wiednia-i co ty
    na to? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jeszcze na zielono sie wpisze
    I wielki powrót do Krakowa jutro
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyprowadzka
    18 lat miałam jak opuściłam dom rodzinny, wyprowadziłam się do Krakowa, na
    studia, w wieku 21 lat dziekanka wyjazd na rok za wielką kałużę. 22 lata,
    powrót do Krakowa - dokończenie studiów (za tydzień obrona!!!!)
    Mia
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: To kto będzie z szanownych foremek i formierzy...
    Ochroniarze tego cyrku,zrobili ludzi w wała!!!!!
    Ilość ludzi,przybyłych dzisiaj na tę imprezę przerosła organizatorów.
    Ja byłem na Bemowie już o 9.15.Imprezkę otwierali o 10.
    Przed bramkami już kłębił się spory tłum.Za pierwszą bramkę
    przeszedłem o 10.20, po to by odstać jeszcze blisko 4 godziny, aby
    przekroczyć próg Pit Line. Wpuszczano co dwie godziny,po ok.1200
    osób.
    Niestety, musiałem zrezygnować z dalszego oczekiwania, gdyż za
    sprawą warszawskich (pewnie innych też) cwaniaczków, do wejścia nie
    doszedłem.Ludziska wciskali się na chama bez kolejki.A ja, honorowy
    Krakus, stałem uczciwie w kolejce.Czas mi nie pozwolił na dalsze
    oczekiwanie, gdyż organizator zapowiedział "wjazd" na godzinę 15.00
    Mając kupione bilety na powrót do Krakowa (IC), zdecydowałem się
    poddać.teren Bemowa opuściłem o 14.15 i.........udałem się do Muzeum
    Motoryzacji w Fabryce Norblina.
    Załapałem się na ostatni pokaz kolekcji (o 16 tej zamykają)i to
    osłodziło mi gorycz porażki z BMW.
    W sumie i tak udało mi się zobaczyć bolid R.Kubicy, podnieść koło z
    bolidu, usłyszeć ryk silnika bolidu (jak wykonywał 2 min.przejazd),
    popatrzeć na gadżety BMW (m.in w postaci koszulek po 300zł).

    No i Norblin.Wybierałem się już dawno,ale teraz nie popuściłem.

    Aaaa.Był bym zapomniał.
    Spotkałem się z mejsonem.e!
    Zawsze tego człowieka lubiłem na forum i miałem rację.W realu fajny
    gość.:)))
    Cieszę się ze spotkania (niestety krótkiego).

    Pzdr.


    PS.

    Gdy by ochrona pilnowała porządku i niedopuściła do chamskiego
    wciskania się w kolejkę, a na dodatek organizatorzy z 2
    godzin,skrócili by oglądanie do godziny, więcej wiary weszłoby do
    środka Pit Line. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rejsy last minute
    Rejsy last minute

    Ahoj!
    Taniej sie juz nie da - OFERTY LAST MINUTE:

    Rozeslac to warto wkolo, bo jak ktos bedzie tylko mogl to na pewno sie skusi
    i zadowolony bedzie jak wroci i wdziecznosc na pewno okaze ;)

    1) "Majowka" w Chorwacji - OFERTA LAST MINUTE
    Trasa: Sukosan - wodospady Krka - archipelag Kornati - Sukosan
    Termin: 14 - 23. 05. 2004
    Cena: 850 zl/os (dojazd, zeglowanie, wyzywienie, ubezpieczenie)
    Szczegoly: www.zeglowanie.neostrada.pl/majowka/

    2) Francja - Irlandia - Anglia: OFERTA LAST MINUTE
    Termin: 10.05.2004 - 23.05.2004
    Jacht: Zawisza Czarny -prawdziwy zaglowiec!!!
    Trasa: Calais - Cherbourg - Plymouth - Dublin - Liverpool
    Wyjazd z Krakowa (7 rano) , powrot do Krakowa
    Cena 1.050,- zl/os - obejmuje wszystko (koje na statku, wyzywienie,
    przejazd luksusowym autokarem, ubezpieczenie, wszelkie koszty
    eksploatacji statku)

    Jest tez jeszcze pare miejsc na kolejnym rejsie na Zawiszy, fajnym takze z
    tego powodu, ze czesc zalogi bedzie angielskojezyczna:

    3) Rejs na zaglowcu "Zawisza Czarny" Anglia - Irlandia
    Termin: 21 - 31.05.2004
    Trasa: Liverpool - wyspa Man - Belfast - Dublin - Liverpool
    Cena rejsu: 1950,- zl/os (dojazd, zeglowanie, wyzywienie,
    ubezpieczenie)
    Szczegoly: www.zeglowanie.neostrada.pl/zawisza_liverpool/

    Rejs 1, 2, 3 Kontakt: adkrupa@o2.pl tel 0502 503 317

    Oprocz tego warto wiedziec, ze mozna za darmo poplywac na s/y Zjawa:

    etap 21 rejsu
    Z Salvador do Fortaleza (11 dni)
    data: 10.05.2004 (niedziela) - 20.05.2004 (czwartek)

    etap 22 rejsu
    z Fortaleza do Macapa (9 dni)
    data: 21.05.2004 (piątek)- 29.05.2004 (sobota)

    etap 23
    Macapa - Cayenne ; 13 dni
    data: 13.06.2004 - 26.06.2004

    Dla powyzszych etapow 21-23:
    kojowe + ubezpieczenie - 0 PLN
    wyzywienie: 350 - 450 PLN
    paliwo + oplaty portowe - 500 - 800 PLN
    przeloty: 3600 - 4500, (ale jak komus sie uda znalezc taniej, niech da
    znac!)

    Kontakt: rejs@navigare.org.pl

    Pozdrawiam
    Ad@m









    Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu:
    Żeglarstwo morskie Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: KRK>STW>KRK
    KRK>STW>KRK
    zjeżdżam na weekendy i święta do Stalowej Woli (przez Tarnobrzeg) o godz.
    12:30-13:30 w Piątek. Powrót do Krakowa w niedzielę o godz. 15:00. Koszt kursu
    to 20zł. w razie pytań proszę o kontakt tel.: 662 014 446

    pozdrawiam Adrian Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gdzie nowa stolica?
    Jeśliby to tylko miało pomóc krajowi. To niech przenoszą stolicę na powrót do
    Krakowa, choćby zaraz.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wyjechałam w maju zaparowana, wróciłam dzisiaj
    na razie niestety w "rozkroku". Mężuś będzie tam, a ja trochę z nim, trochę w
    Polsce. Docelowo planujemy powrót do Krakowa ) i mam nadzieję, że nastąpi to
    jak najszybciej
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: propozycje weekendowe dla singli-Beskidy
    29-30.09.2007 Weekend w beskidach
    Serdecznie zapraszamy na pierwszy powakacyjny Weekend w górach!
    Zapraszamy na wyjazd na Babią Górę w terminie 29 - 30 września 2007.

    W dzień na Babiej, noc w szałasie - to przygoda w całej krasie!

    Nasza inicjatywa skierowana jest do każdego kto chce:
    Przespać się w pasterskim szałasie, całkiem „na dziko”;
    dowiedzieć się co nieco o górach, bo chodzić i nie wiedzieć, to
    smutne;
    nabrać w piersi chłodnego jesiennego powietrza
    poznać ludzi, którzy powitają Cię uśmiechem;
    ... i w związku z tym wszystkim dobrze się bawić

    Na wyjeździe zapoznamy Was z topografią, przyrodą, etnografią i
    historią terenów, po których będziemy wędrować. Każdy znajdzie coś
    dla siebie, ponieważ w planie są:
    fantastyczne panoramy z Babiej Góry (jeśli dopisze pogoda)
    nocleg w szałasie pasterskim na urokliwej hali Mędralowej
    przemierzenie Pasma Jałowieckiego
    oraz inne atrakcje

    Plan ramowy:
    I dzień: Zawoja Markowa – Babia Góra (Diablak, 1725 m) – Mała Babia
    Góra – Przeł. Jałowiecka – Mędralowa (1169 m) - Nocleg w szałasie
    pasterskim na hali Mędralowej.
    Czas przejścia: ok. 7 h.

    II dzień: Mędralowa – Przełęcz Klekociny – Jałowiec (1111 m) –
    Przeł. Opaczne – Kiczora – Przeł. Przysłop – Sucha Beskidzka. Czas
    przejścia: ok. 8 h. Powrót do Krakowa w niedzielę, 30 września, w
    godz. wieczornych.
    Wycieczka odbędzie się bez względu na pogodę, jeżeli znajdzie się
    choćby jeden chętny uczestnik!

    Uwagi organizacyjne:
    Wyjazd: autobusem PKS z Dworca PKS w Krakowie w sobotę 29 września o
    godz. 7:35, kurs do Zawoi Markowej. Jedziemy do Zawoi-Markowej
    (ostatni przystanek). Bilet należy mieć ze sobą!
    Śpimy w „dzikim” szałasie! Prosimy o zabranie szczególnie dużej
    ilości ciepłych ubrań oraz ciepłego śpiwora.
    Jak nas rozpoznać: pojawimy się na stanowisku odjazdu na Dworcu PKS
    o godz. 7:15. Znakiem rozpoznawczym będą czerwone polary lub bordowe
    swetry lub robienie pajacyka (w przypadku temperatury
    uniemożliwiającej noszenie swetra lub polara).
    Koszty: przejazdy PKS/autobusy ok. 20 zł w obie strony (w wersji bez
    zniżek) + jedzenie (we własnym zakresie).


    Kontakt: Marek Cienkiewicz, tel. 606 318 980, marekc@onet.pl
    Robert Staszkiewicz, tel. 608 550 524, wastaszk@cyf-kr.edu.pl
    Prosimy o wcześniejsze zgłoszenie uczestnictwa – liczba miejsc jest
    ograniczona!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: szlak orlich gniazd
    Czy ktoś sie tam wybiera? Ja chcę wyjechac 1/05 z Częstochowy i przez Jure na
    Wadowice, powrót z Krakowa. E Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zima
    i tak najgorzej przy piątkowej wichurze, powrót z krakowa zajął mi 4 godziny,
    a A4 była zamknięta
    dobrze że sypnęło przez weeknd, gdy jest mały ruch
    jutro powinno być już w miare przejezdnie, Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Reemigranci!!! odezwijcie się!
    A czy powrót do Krakowa po 6-ciu latach w Warszawie też się liczy :-) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Narty
    > A czy byłeś tam prywatnie, czy z jakiegoś biura?

    Bylem z biurem Antalek, koszt 25zl, wyjazd ok 6:15 powrot do Krakowa, z tego co pamietam, ok. 20. Bardzo przyjemnie jezeli jedzie sie z jakas wieksza paczka :)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 220 km/h pociągiem z Krakowa
    220 km/h pociągiem z Krakowa
    "Kolejarze zapewniają też, że szybkie pociągi jadące trasą z Krakowa do
    Warszawy nie traciłyby niepotrzebnie czasu na przystanku w świętokrzyskiej
    Włoszczowie, gdzie dzisiaj zatrzymuje się ekspres" - kolejarze tak zapewniają,
    bo chcą się wykazać, jak bardzo są poprawni politycznie i jak bardzo gorąco
    chcą poprzeć powrót komuny do władzy. Spadkobiercy "władzy ludowej" jak zwykle
    lud i jego potrzeby mają głęboko w d.... W końcu Oleksy szczerze to wyznał.
    Tymczasem likwidacja tego przystanku to idiotyzm i samobój dla PKP. Ilość
    pasażerów drastycznie zmalała, bo pociągami nie można nigdzie, poza kilkoma
    liniami, sensownie dojechać. Jak wygląda możliwość dojazdu z Włoszczowy do
    Gdyni? Dlaczego z Krakowa nie można dojechać sensownie do Olsztyna, Poznania,
    ba, nawet do Łodzi??? Sensownie, to znaczy wyjazd z Krakowa nie wcześniej niż o
    6:00, pobyt w mieście docelowym minimum 4 godziny, powrót do Krakowa przed
    22:00.
    Nie wiem który pociąg zatrzymuje się we Włoszczowej, jestem bardzo zdziwiony,
    że nie jest to poranny ekspres Kraków (6:00) - Gdynia, gdyż on rozwiązywałby
    problemy komunikacyjne najpełniej. A oprócz Włoszczowej przydałby się jeszcze
    przystanek w Opocznie (jak dziś dojechać sensownie z Krakowa do Opoczna
    pociągiem?)- na sąsiednim torze powinien czekać pociąg do Łodzi (np. Kielce-
    Łódź), może wtedy udałoby się dojechać rano z Krakowa do Łodzi w przyzwoitym
    czasie poniżej dwóch i pół godziny ... I tak dalej.
    A na znaczne przyspieszenie pociągów na trasie Kraków-Katowice i tak nie ma co
    liczyć, problemem są szkody górnicze, nie tylko fatalny stan torowiska i takaż
    organizacja pracy na PKP ...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "Przekrój" zmienia właściciela
    Atmosfera w budynku i redaktorzy, sekretarki ją tworzące też mają
    znaczenie. Dlatego sądzę, że Przekrój może uratować tylko powrót do
    Krakowa. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Żulczyk: Kraków jest jak słoik z kiszoną kapustą
    Polecam chorobliwym krakusofilom wycieczkę do Berlina z jego sklepami, butikami,
    restauracjami/barami, knajpami, balangami i życiem artystycznym. Powrót do
    Krakowa po takim wypadzie to jak powrót do Ciechanowa po dłuższym pobycie w
    Warszawie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Piłka nożna. I liga: Górnik Zabrze - Cracovia, ...
    Panie redaktorze. 60 lat temu to była jeszcze II Światowa. Nie można zmieniać
    historii. Mecz, o którym pan pisze /9 : 0 / odbył się w 1962 roku. Miałem
    niestety wątpliwą przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu, powrót do Krakowa
    był bardzo gorzki.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Krakow - Radom - Krakow
    ech powinno byc Radom - Krakow - Radom :)
    wyjazd z Radomia sroda-sobota
    powrot z Krakowa sobota-niedziela :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lublin - Kraków
    polecam pks lublin 22:30 z Lublina w Krakowie o 5 rano bilet studencki 26,80
    zas powrot z Krakowa pks Puławy (linia Zakopane - Puławy) w Lublinie o 4:20
    bilet studencki 25,50 polecam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do najbardziej atrakcyjnego faceta, Niecha!
    Jesli nie jest za pozno (a musialem sie przejsc), to z W-wy C. do Krakowa masz
    pociagi o 17:05 i 18.05. Powrot z Krakowa o 8.05, 9.35, 9.49, 9.51. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Droga nr 4 Rzeszów-Kraków
    ostatnio powrot z krakowa do rzeszowa - 5 godz Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Poznań jest do d***
    Też jestem tego zdania, a mimo to żyje tu już 9 lat. Jestem z Krakowa, mój pies
    z Częstochowy, a mąż z Poznania. Mam nadzieję na powrót do Krakowa.
    A gdzie mieszkasz? w Poznaniu. Szukam kogoś do narzekania razem. :)
    pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: potańczyć? gdzie?
    akatr,

    czytając poniższy wpis, oraz wołania "Fajni ludzie, gdzie wy? Chcę pisać? Potańczyć gdzie?
    i Marzą mi się spotkania przy muzyce orientalnej.

    widać że doskwiera Ci samotność. Jak na 9 lat mieszkania w Poznaniu, to 11 wpisów na poznańskim
    forum, i to wywołujących, a raczej usiłujących wywołać rozmowę, a chyba właściwie stworzyć okazję,
    jak sama piszesz "do narzekania":

    /"Też jestem tego zdania, a mimo to żyje tu już 9 lat. Jestem z Krakowa, mój pies z Częstochowy, a
    mąż z Poznania. Mam nadzieję na powrót do Krakowa. A gdzie mieszkasz? w Poznaniu. Szukam kogoś
    do narzekania razem. :)"/

    Zachęcam do włączenia się w życie tego miasta. Jest tyle okazji, nawet jeżeli tylko interesuje Cię taniec.
    Właśnie w Poznaniu odbywają cię co roku warsztaty tańca. Można tam z pewnością poznać ciekawych
    ludzi. Jak przeczytasz chociażby tą widomość, to zobaczysz jak można być aktywnym będąc uczniem,
    mającym wiele zajęć. Może pomożesz im, oni też chcą zająć się tańcem: " We wrześniu w Poznaniu
    organizują spotkanie młodzieży z Białorusi, Ukrainy i Czech. - Przewodnim tematem jest taniec,
    którego będziemy się wspólnie uczyć."
    serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2761540.html
    Poznań, w którym żyję 63 lata, to trudne do życia środowisko. Tutaj ludzie, jeżeli coś chcą robić, to
    robią, a nie mówią, że chcą. Internet nie jest miejscem wiarygodnym. Gdy nie widać twarzy, to niczym w
    masce, każdemu wydaje się, że jest nierozpoznawalny i może mówić co mu ślina na język przyniesie.
    Ale słowa mają służyć do wymiany myśli. Jeżeli czujesz potrzebę rozmowy, to próbuj, czasami na tym
    forum dochodzi do wymiany myśli, czasami... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wisła na godziny przed meczem w Atenach
    Jakies argumenty za Wisla ktora poplynela jak snieg na wiosne ...kibolu?
    Chlopaki przyjechali na mecz wyluzowani jak sanki w maju a tu takie zaskoczenie.
    Teraz rozumiem dlaczego zaplanowali powrot do Krakowa o 02:00. Tak na wszelki
    wypadek.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wisła na godziny przed meczem w Atenach
    Wisła na godziny przed meczem w Atenach
    Chlopaki przyjechali na mecz wyluzowani jak sanki w maju a tu takie zaskoczenie.
    Teraz rozumiem dlaczego zaplanowali powrot do Krakowa o 02:00 AM.
    Tak na wszelki wypadek...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kosowski jak tania prostytutka.
    Kosowski jak tania prostytutka.
    Kosowski mówi jak tania dziwka: Można mnie kupić w godzinę!

    Kamil Kosowski miał ostatnio kłopoty ze zdrowiem, nie grał z powodu zapalenia
    płuc, a jego notowania w Kaiserslautern spadają.

    - Co się ze mną dzieje? Wszystko normalnie. Dostajemy systematyczne manto, a
    ja nie gram. Ostatnio prezydent klubu mocno mnie skrytykował. Rozmawiałem z
    nim na ten temat. Pytałem dlaczego udziela takich wywiadów. Nic nie
    odpowiedział, tylko się uśmiechnął – wyjaśnia Kosowski.

    - Jestem w grupie ośmiu zawodników, z którymi klub może nie przedłużyć
    kontraktu. Mam umowę na cztery lata. Jeśli ze mnie zrezygnują, to nie wiem jak
    to jest dokładnie dogadane między klubami. Ja mam gwarancję na papierze, że
    przez najbliższe lata nie pozostanę bez pracy. Jeśli klub mnie nie chce,
    będzie musiał się martwić, co ze mną zrobić – dodaje.

    - Czy wrócę do Wisły? Gdyby zdecydował się teraz na powrót, to tak jakbym coś
    przegrał. Wyjazd miał być kolejnym etapem w mojej karierze, sportowym awansem.
    I co teraz powiem? Że mi się nie udało. Spotkałem się z prezesem Wisły.
    Porozmawiam też z panem Cupiałem. Nie ma się jednak czym podniecać. Mój powrót
    do Krakowa to nie jest takie hop-siup. Jeśli wrócę do Polski, to nie po to,
    żebym za rok musiał myśleć o wyjeździe. Muszę mieś zabezpieczenie na
    przyszłość, gwarancję na kolejne lata. Mój menedżer ma dla mnie kilka ofert.
    Ostatnia napłynęła z Hiszpanii. Prosiłem go, aby teraz mnie nie informował o
    szczegółach, bo tylko namiesza mi w głowie. Jeśli mnie ktoś naprawdę chce, to
    kupi w ciągu godziny – zakończył Kamil Kosowski. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Samolot Dubrovnik 2 bilety 2-12 września
    Samolot Dubrovnik 2 bilety 2-12 września
    Odsprzedam 2 bilety lotnicze , wylot Waw-Kra-Dubrovnik 02/09 , powrót do
    Krakowa 12/09.
    tel. 0608104869 0227557162
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: NIE Z ITAKĄ NA KRETE -ostrzezenie
    Witam
    Ja miałem jeszcze gorzej bo bylem z 2-letnim dzieckiem,wybrałem ofertę Itaki
    tylko dlatego,ze przeloty były w dzień i hotel blisko lotniska 40 min(wylot z
    Katowic do Chani powrót do krakowa-tak mam na umowie.Dzwoniłem 2 dni przed
    wylotem czy nic się nie zmienia Pani powiedziała,że raczej nie,a tu 17 godzin
    przed wylotem telefon z Katowic ,ze wylot jest o 22.50 no i w hotelu byliśmy po
    godz 4 rano.Zdenerwowani pytaliśmy o powrót ale Pani rezydent nic nie umiała
    powiedzieć(zresztą miła i uczynna osoba),24 godziny przed wylotem wywieszono
    kartkę ze lot z Chani jest do Warszawy 18 w nocy a z Iraklionu do Poznania 17 w
    nocy.Ja miałem bilet z Chani,więc przelot do Warszawy no i znowu w nocy przylot
    do Warszawy o 3 rano.Ale to nie koniec niespodzianek 6 godzin przed wyjazdem
    Pani z recepcji przekazuje wiadomość od rezydenta ,ze osoby z Katowic,Wrocławia
    i Krakowa mają być o 2 przed hotelem i jadą do Iraklionu a potem lot do
    Poznania.Dzwonię do rezydentki,że ja mam bilet z Chani i nie będę sie
    poniewierał z dzieckiem w nocy w autobusie,i ze mogę lecieć z Chani do Warszawy
    tam będzie mi łatwiej dolecieć do krakowa,odpowiedz krótka nie zabiorą mnie do
    samolotu bo do Warszawy nie ma miejsc na moje pytanie kto układa tak
    idiotycznie listy samolotowe okazało się ze biuro w Polsce.Najgorsze,ze na lot
    z Chani do Warszawy też ludzi dowożono po 4 godz z innych zakątków
    Krety.Rozpoczęty o 2 w nocy powrót do Krakowa trwał 17 godzin,Chyba łatwo sobie
    wyobrazić jak taką podróz znosi dziecko 2-letnie-bez prawdziwego sńiadania i
    obiadu.Pozdrawiam jutro wybieram się do Itaki z reklamacją.To prawda nikt z
    przedstawicieli Itaki nas nawet nie przeprosił za taką sytuację wręcz dali
    odczuć ,że powinniśmy się cieszyć,że nas zawiozą starym busem do Krakowa.




    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Turcja z Itaką - czy to dobry pomysł?
    z ITAKĄ BARDZO ZŁY POMYSŁ !
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej
    na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko
    do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan
    kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz
    obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze
    my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -

    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 -
    TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej
    (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE
    NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA
    JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA
    wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i
    pojade
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wakacje z dzieciakami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    UWAGA NA ITAKE
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sun Express- opinie
    Leciałem z Krakowa do Turcji - Bodrum 26.06.2008 B 737 200 bez
    zastyrzeżeń lekkie spóznienie , powrót do Krakowa spóznienia
    praktycznie brak samolot nadrobił na trasie lot spokojny, ladowanie
    troszke twarde ale w sumie bardzo okey , polecam tą linię Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wyjazd na krym 9.09 - 21.09 ktos chetny ??
    POMYLKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    nie chodzi o wrzesien tylko o sierpien !!!!!!!!!!!!!!!!!1
    zly miesiac podalem :(

    moze ktos bedzie chetny na sierpien
    wyjazd w nocy w piatek 8 sirpnia
    powrot do krakowa 21 - 21 juz w Krakowie Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Luksusowo w Sharm
    UWAGA NA ITAKE !
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej
    na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko
    do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan
    kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz
    obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze
    my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -

    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 -
    TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej
    (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE
    NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA
    JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA
    wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i
    pojade
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ALFA STAR ciąg dalszy - zmiana hotelu na gorszy!
    ITAKA NIE LEPSZA
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wszystko Sharm-dodajcie cos od siebie
    Wszystko Sharm-dodajcie cos od siebie UWAGA ITAKA
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: itaka-amar sina
    NIE POLECAM ITAKI !!!!
    Byliśmy w październiku z ITAKI właśnie w Amar Sinie. Hotel bardzo fajny, ale
    max 3 gwiazdki a nie 3,5 lub 4 co opisuja niektore katalogi. My mielismy akurat
    fajny pokój w widokiem na dziedziniec hotelu, ale wiedzielismy tez inne pokoje
    które byly tragiczne!!!(poniżej 2 gwiazdek), wiec uwazajcie! Co 2-dzien
    zostawialismy sprzatajacym 1$ wiec mielismy ladnie wysprzatane choc w ostatnim
    dniu przyszedl jakis koles przetykac wanne i zostawil kupe blota w łazience w
    ogole po sobie nie sprzatajac. Jedzenie super, ful wypas! Serio ! Plaza
    rzeczywiscie zatłoczona, ale rafa SUPER ! (ale lepiej jechac na wiosne bo teraz
    kolory juz sa troche na jesien przekwitniete, jezeli ktos jedzie dla rafy
    oczywiscie). A TERAZ O b.p.ITAKA. KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S. Jezeli ktos by byl zaintersowany zdjeciami z Amar Siny to moge przeslac
    kilka na maila. Piszcie kpt.yogi@poczta.fm Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co sądzicie o ofercie lato 2005 - ITAKA ?
    Co sądzicie o ofercie lato 2005 - ITAKA ? UWAGA
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bardzo proszę o informacje o hotelu Amara Sina.
    AMAR SINA - UWAGA NA ITAKE !
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Egipt z Itaką lub Rainbow
    uwaga na ITAKE !
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -
    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 - TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i pojade
    rowerem.... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Odstąpie bilety na trasie Krk - Burgas - Krk
    Odstąpie bilety na trasie Krk - Burgas - Krk
    Odstąpie bilety dla 2 osób na trasie Krk - Burgas - Krk
    Wylot z Krakowa 4 września (wtorek), powrót do Krakowa 11 wrzesień
    (wtorek)
    Kontakt: dariuszkrak@gazeta.pl , tel. 798 616 795 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Newcastle
    Mam na zbyciu za 1 280 zl z Warszawy lub za 620 ale wylot 08 lutego
    z Krakowa i powrot do Krakowa.
    Pozdrawiam Nina
    moj gg 92 14 176
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kolej transsyberyjska
    Dobrze gdzie byłem:
    Pierwszy wyjazd to taki zapoznawczy na wekend majowy do Moskwy. Pierwsze kroki
    na sowieckiem ziemi trwały kilka dni i obyło się bez komplikacji. Rok 1999
    Drugi to Rok Jubileuszowy. Jezioro Bajkał i jego okolice i pobyt w Górach
    Sajanach Wschodnich sąsiadujących z Bajkałem. Łącznie pobyt trwał około 35 dni
    Trzeci Pobyt to Leningrad, po czym przejazd za koło polarne do Workuty i na
    POLARNY URAL , spływ 350 km rzeką OB i powrót do domu. Łącznie niecałe 25 dni
    Ostatni pobyt to Góry Ałtaj w pobliżu Mongolii, potem przejazd do Tomska i
    spływ 3000 km rzeką OB, aż za koło polarne barką towarową, do miasta Salechard.
    Potem powtórny pobyt na Uralu POLARNYM , Workuta, jeszce raz Lenienigrad i
    powrót do Krakowa. Łącznie podyt około 2 miesiące.
    Co sobie można podarować? Myśle ze jak masz w planie czeste wyjazdy do Rosji,
    nie jednorazowe, to można podarować sobie MOSKWE, którą i tak prędzej czy
    później zobaczysz, majać czas oczekując np. dobę na najbliżysz pociąg. Teraz
    dla mnie/nas Moskwa jest czyms normalnym co trzeba przeskoczyć, im szybciej tym
    leppiej.
    Co Zoabczyć? Bajkał wspaniały, a ze robi się coraz bardziej turystyczny trzeba
    się spieczyć nim Rosjanie będa za wszystko pobierać opłaty.
    Co jeszce. Podobno wspaniała jest podróż Koleją zwaną BAM - ale na to trzeba
    mieć czas. Wspaniały jest Leningrad i jego okolicne wioski . To trzeba
    koniecznie zobaczyć. I wszystko jest wspaniałe, Wiesz ja jestem z wykształcenia
    geograf, wieć mie mogą inne rzeczy interesowac niż Ciebie. Bo dla mnie
    wspaniałe były gleby poligonale w Workucie, czy rozwój rzeźby w Ałtaju, czy
    stepy czujskie, a dla Ciebie nie koniecznie to musi być ciekawe. Wspaniałe są
    białe noce, wspaniałe są leniwie płynące rzeki Syberyjskie, ale nade wszystko
    wpaniali się LUDZIE!!!!. To dla nich tam warto jeździć, aby ich zobaczyć.
    Wspaniałe są same podróże kilka dni pociągiem, wspaniałe jest wszytko.
    Pozdr.
    Jacek
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Praktyka-Krakow-ktore biuro podrozy wybrac?
    uwaga na ITAKE
    KUPILISMY WYCIECZKE NA 13 NOCLEGÓW w hotelu AMRA SINA (wylot z
    Krakowa i powrot do Krakowa). Mielismy wylatywac 03.11.2004 o godz. 16 - tej
    na
    miejscu mielismy byc o godz. 19- tej. Dwa dni przed wylotem okazalo sie ze
    samolot nie przyleci do Krakowa, lecz do Katowic a na dzien przed wylotem ze
    nie wyleci o 16 - tej lecz o 0:15 i nie do Krakowa, ani nie do Katowic tylko
    do
    Wawszawy! Malo tego kiedy wieczorem (02.11.2004) poszlismy na obiad, Pan
    kelner
    nam przyniosl rachunek i powiedzial ze mamy zaplacic bo dzis nam sie juz
    obiad
    nie nalezy bo mamy rezerwacje tylko do 02.11.2004r. Poszlismy na recepcje
    wyjasnic sprawe i a Pan na recepcji nam pokazal umowe z Amar Siny z ITAKA ze
    my
    mamy wykupione 12 a nie 13 noclegow i ze mamy opuscic pokoje dzis do godz.22 -

    giej. Pani rezydentka oswiadczyla nam ze data wylotu sie zgadza (03.11.2004
    tylko nie godz. 16-ta a 0:15). Po za tym na UMOWIE JEST NAPISANE (DROBNYM
    MACZKIEM) ZE ITAKA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOSCI ZA PRZESUNIECIA WYLOTOW O
    24h !!! WNIOSEK Z TEGO TAKI ZE BIERZE PIENIADZE ZA 2 NOCLEGI. OD NAS ZA 13 -
    TY
    I OD OSOB KTORE PRZYLECIAŁY DO SHARM EL SHEIK 02.11.2004 o godz. 22- giej
    (TYM
    SAMOLOTEM CO POTEM MY WRACALIŚMY). DO TEGO W AUTOBUSIE NA LOTNISKO PANI
    REZYDENTKA POWIEDZIALA NAM JEDYNIE JAKI JEST NASZ NR. LOTU, WYSADZIŁA NAS W
    PORCIE I ZNIKNĘLA (zapewne poszła odebrać grupę która przyleciała). KIEDY
    PODESZLIŚMY DO ODPRAWY ZACZELO SIE 100 TYS. PROBLEMOW BO NA BILECIE NIC SIE
    NIE
    ZGADZALO ANI GODZ. WYLOTU, ANI MIEJSCE PRZYLOTU. PO CIEŻKICH PERTURBACJACH,
    PRZEPYCHANKACH, DZWNONIENIU DO REZYDENTKI ODLECIELISMY, ALE Z BIUREM ITAKA
    JUZ
    NIE POLECIMY NA 100% NIGDY !!! I WAM TEZ NIE RADZIMY !

    P.S.

    Po 2 miesiacach otrzymalismy odpowiedz na reklamcje tej
    wycieczki. "Pozytyzwna" - czyli zwrot 1/13 kosztow pobytu. B.p.ITAKA
    wyliczyło
    iz po odliczeniu kosztów przelotu (1450 zl) i ceny podstawowej (1690 zl) 1/13
    doby hotelowej wynosi 18 zl 72 gr (w Egipcie w hotelu 3,5* z wyzywieniem!). I
    tyle tez nam zwroca. SUPER! NASTEPNYM RAZEM POJADE TEZ Z B.P. ITAKA, ale
    wykupie tylko same noclegi (z tego wniosek ze maja super negocjatorów) i
    pojade
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak najtaniej dojechać z Krakowa do Berlina/Lipska
    Dlaczego tak skomplikowanie?
    Sprawdzilem polaczenia lotnicze (Easyjet)Krakow-Berlin-Krakow.
    Podalem daty: do berlina 24.01.05, powrot do Krakowa: 27.01.05.
    Cena zy bilt w dwie strony ze wszystkimi oplatami: 55,98 €.
    www.easyjet.de. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pytanie o tanie na ferie dla kilkunastu osób ;)
    Wyjazdy odbywają się w każdy poniedziałek o godz. 9.00 z dolnej płyty Dworca
    PKS.Dojazd do Vrbova, zakwaterowanie w 2 i 3 os. bungalowach + 2 apartamenty 4
    osobowe. Wszystkie pokoje z pełnym węzłem sanitarnym, w apartamentach dodatkowo
    aneks kuchenny. W pokojach możliwość dostawki dla dziecka w wieku do 10 lat.
    Pokoje wyposażone są w czajniki, szklanki, ręczniki, odbiorniki TV - polskie
    programy satelitarne. Turnus rozpoczyna się obiadem, wieczorem grill z
    pieczeniem kiełbasek, forma wieczorku zapoznawczego. W następnych dniach
    śniadanie o godz. 8-8.30, prowiant na stok wydawany jest przy śniadaniu, potem
    wyjazd na stoki - kompleks wyciągów Bachledowa Dolina -Jeziersko ok. 9.00, Na
    stoku możliwość nauki jazdy na nartach z instruktorem, wypożyczalnia sprzętu
    narciarskiego, restauracje. Powrót ze stoku ok. godz. 15.30-16.00,
    obiadokolacja - godz. 17.30-18.30, w restauracji wieczorem organizowane są
    wieczorki regionalne, dyskoteki, możliwość grillowania przy ogromnym grillu na
    środku restauracji. Karnet narciarski 6 dniowy - wydawany jest na miejscu w
    ośrodku. Na miejscu można korzystać z basenów termalnych - jeden o wysokiej
    zawartości siarki, temp. 36-38 oC doskonale wpływa na układ ruchu, układ
    krążenia, drugi - czysta woda o temp. do 34 oC, głęboki, z możliwością skakania
    do wody, wspaniała regeneracja organizmu po jeździe na nartach. W cenie zawarte
    jest również ubezpieczenie, zarówno na dojazd do ośrodka jak i narciarskie z
    kosztami ratownictwa. Powrót do Krakowa w nast. poniedziałek, wyjazd z Vrbova
    ok. godz. 14.00, w Krakowie ok.17.30-18.00.
    Zapraszam do skorzystania z naszej oferty, biuro czynne pn-pt od 8.00 do 16.00,
    mail a.gawor@kuracjusz.pl

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyjedz z nami na wakacje - wrrr
    Return-Path: <adkr@o2.pl
    X-Original-To: papik@xxxxxxx
    Delivered-To: papik@xxxxxxxx
    Received: from localhost (localhost.localdomain [127.0.0.1])
            by cocoon.acn.waw.pl (Postfix) with ESMTP id 6B35C1EE517
            for <papik@xxxxx; Sat,  8 May 2004 20:04:05 +0200
    (CEST)
    Received: from cocoon.acn.waw.pl ([127.0.0.1])
     by localhost (cocoon.acn.waw.pl [127.0.0.1]) (amavisd-new, port 10024)
     with ESMTP id 15942-04 for <papik@xxxxx;
     Sat,  8 May 2004 20:04:05 +0200 (CEST)
    Received: from localhost (localhost.localdomain [127.0.0.1])
            by cocoon.acn.waw.pl (Postfix) with ESMTP id 37C871EE1EF
            for <papik@localhost; Sat,  8 May 2004 20:04:05 +0200 (CEST)
    Received: from pop3.aster.pl [212.76.33.19]
            by localhost with POP3 (fetchmail-6.2.0)
            for papik@localhost (single-drop); Sat, 08 May 2004 20:04:05 +0200
    (CEST)
    Received: from kogut3.o2.pl (kogut3.go2.pl [212.126.20.24])
            by mail1.astercity.net (sendmail) with ESMTP
            id 4B1003C28A; Sat,  8 May 2004 20:02:53 +0200 (CEST)
    Received: from rohan (rekin7.go2.pl [212.126.20.19])
            by kogut3.o2.pl (Postfix) with ESMTP id 5679577DCF;
            Sat,  8 May 2004 20:02:06 +0200 (CEST)
    Message-ID: <00b401c43526$bfab4b00$d69d1f53@rohan
    From: "Adam Krupa" <adkr@o2.pl
    To: "pogoria2003" <pogoria2@yahoogroups.com, "Pogoria02w2004"
    <pogoria02w2@yahoogroups.com
    Subject: tanie i fajne rejsy na jachtach i zaglowcach - LAST MINUTE
    Date: Sat, 8 May 2004 20:02:31 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain;
            charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Mailer: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2739.300
    X-Virus-Scanned: by amavisd-new at cocoon.acn.waw.pl
    X-UIDL: Xn,!!_IB"! *#!5X##!

    Ahoj!
    Taniej sie juz nie da - OFERTY LAST MINUTE:

    Rozeslac to warto wkolo, bo jak ktos bedzie tylko mogl to na pewno sie skusi
    i zadowolony bedzie jak wroci i wdziecznosc na pewno okaze ;)

    1) "Majowka" w Chorwacji - OFERTA LAST MINUTE
    Trasa: Sukosan - wodospady Krka - archipelag Kornati - Sukosan
    Termin: 14 - 23. 05. 2004
    Cena: 850 zl/os (dojazd, zeglowanie, wyzywienie, ubezpieczenie)
    Szczegoly: www.zeglowanie.neostrada.pl/majowka/

    2) Francja - Irlandia - Anglia: OFERTA LAST MINUTE
     Termin: 10.05.2004 - 23.05.2004
    Jacht: Zawisza Czarny -prawdziwy zaglowiec!!!
    Trasa: Calais - Cherbourg - Plymouth - Dublin - Liverpool
    Wyjazd z Krakowa (7 rano) , powrot do Krakowa
    Cena 1.050,- zl/os - obejmuje wszystko (koje na statku, wyzywienie,
    przejazd luksusowym autokarem, ubezpieczenie, wszelkie koszty
    eksploatacji statku)

    Jest tez jeszcze pare miejsc na kolejnym rejsie na Zawiszy, fajnym takze z
    tego powodu, ze czesc zalogi bedzie angielskojezyczna:

    [ciap]
    Kontakt: r@navigare.org.pl

    Pozdrawiam
    Ad@m
    --------------------------------

    Co o tym sadzicie ?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bialka - Wawa 02-03/01/02 i bitwa o Czestochowe (Bardzo dlugie)
    Witam wszystkich;)
    poniewaz sylwestra spedzilem w Bialce tatrzanskiej, chcialbym opisac wam jak
    to pieknie sie z niej wracalo do wawy dnia 02/01a pozniej jak sie okazalo
    rowniez dnia 03/01/02 ;(.
    dzien 02/01/02
    budze sie o 6.30 za oknem bardzo sypie i jest mocny wiatr, budze
    towarzystwo, a sam ide zobaczyc jak to na dworze przyjemnie. Niestety
    przyjemnie nie bylo za to pelno sniegu drogi nie widac, a i moj samochod
    cosik sie schowac w zaspie postanowil wiec lopata w rece i do dziela.
    Wyjezdzamy z grapy ok 7.30 i gnam do Nowego targu zostawic znajomych
    majacych jechac autobusem.
    Droga, ok 20km, jazda trwala 2 godziny, widocznosc momentami praktycznie
    zerowa,ruch jednym
    pasem. W Nowym targu benzyna na maxa i jedziemy. na poczatku w miare ok
    pozniej zle sliska droga(lod)i ciagle padajacy snieg.
    W Krakowie postanawiam jechac przez Kielce. Jak postanowilem tak i robie. Po
    ok 10 km juz wiem ze wybralem zle, drogi praktycznie nie widac, snieg jest
    nawiewany z pol z wprost niebywala szybkoscia, sa momenty, ze jade jak
    "mleku", ale nic jedziemy dalej. Po drodze widzialem 1 plug wirnikowy jadacy
    w strone krakowa, ale co z tego, ze wyrzucal zaspy, jak wylot mial ustawiony
    prosto pod wiatr.
    Dojezdzamy do Miechowa tam korek stoimy jakies 15 min. pozniej przed
    miasteczko dostaje sie na poczatek kolejki, tam pan policjant informuje, ze
    droga na Jedrzejow jest calkowicie nieprzejezdna, ale za jakies 3 - 4
    godziny powinni sie z tym uporac;). Jak sie pozniej okazalo nie uporali sie
    i ludzie zostali tam na noc.W tym miejscu nalezy pogratulowac postawy
    mieszkancom tej miejscowosci ktorzy wykazali sie naprawde wielkimi sercami
    Bravo. (o tym opowiedzial mi, znajomy ktory niestety tam ugrzazl)
    Moja dziewczyna postanawia jednak zeby wrocic do Krakowa i dalej przez
    Katowice Czestochowe do domciu(argumentuje tak: Przeciez to duze drogi a A4
    Krakow Katowice jest na pewno super w koncu platna;))). No nic jedziemy.
    powrot do Krakowa ok 2 h, udalo nam sie wrocic chyba tylko dlatego, ze
    wczesniej jechal tam wspomiany wyzej plug.
    W Krakowie mysle sobie: gorzej byc nie moze;) a jednak kiedy wjezdzam na
    nasza"AUTOSTRADE" zmieniam zdanie lod, lod i w tym lodzie 10 cm wyrwy
    przedkosc max ok 50. Oczywiscie ajatollachy niesmiertelnosci napieraja jak
    trzeba. Przejezdzam Katowice przez centrum omijajac tym samym korek na
    normalnej trasie do wawy. Trasa katowice czestochowa to samo wszedzie lod i
    predkosc ok 30 - 50 km. W czestochowie mam dosc i chce zjechac do Ibisa, ale
    nie zona mowi naprzod. Ale najpierw benzyna,  na Aralu brak na cpn tez, no
    nic jedziemy dalej. Zatankowalem jakies 24 km od czestochowy  po odwiedzeniu
    jakis 2 -3 stacji;).na stacji dowiaduje sie, ze 10 km dalej zaczyna sie
    korek az do piotrkowa bo jakies tiry obera wykrecily , no jak tak to ognia
    do czestochowy spanka szukac.
    Pierwszy IBIS sceny wprost dantejskie o kazdy pokoj walka niemal na piesci
    ;( to samo dzialo sie w niedalekim Orbisie. Miejsce udalo nam sie znalezc ok
    22 w jakims skandalu w centrum miasta jeszcze tylko samochod na parking
    podziemny i spac. Nam sie udalo ale wiele osob spedzilo noc samochodach na
    stacjach i innych Big mac miejscach.
    o 9 wyjazd na Warszawe, w radiu mowia ze korek na A1 owszem jest ale juz sie
    jedzie.W miejscu w ktorym 2 pasmowka przechodzi w autostrade zaczyna sie
    horror niebywale glebokie koleiny glebokie wyrwy w lodzie jazda 5 na godzine
    i mieszanie miedzy "pasami" w poszukiwaniu najmiej powyrywanej drogi. Moje
    autko raz po raz wali w jakas dziure albo ociera o koleiny;((.
    Od Piotrkowa w miare ok. 2 postoje spowodowane tancami tirow przed
    tomaszowem i Rawa nie byly uciazliwe. Droga pokryta pieknym blyszczacym w
    sloncu lodem. Predkosc ok 50 km. Wiekszosc jedzie normalnie, ale jak zawsze
    znajda sie miszczowie. Jeden z nich jechal jak po asfalcie wymijal z prawej
    zajezdzal droge osobie ktora mu nie zjechala z lewego pasa, a nastepnie
    hamowal jej przed nosem co powodowalo bardzo niebezpieczna sytuacje
    lancuchowa. generalnie wyjatkowy kretym w swoim 300M z rej. z wawy. ostatnie
    60 km to juz ladna droga.
    Resume: opony zimowe to obowiazek przy takich warunkach, sluzby drogowe no
    coz chyba i tak wiecej juz by rady zrobic nie daly,generalny brak informacji
    co jak i w ogole, naruszone przednie zawieszenie, nastepny samochod bedzie
    wiekszy i na koniec swoim juz w gory nie pojade, za niski;)
    Pozdrawiam
    Lukasz
    Saxofon Vts nieszczesliwie obnizony ;((
    PS sory ze takie dlugie, ale musialem
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: KM w okresie świąteczno-noworocznym
    Informacja ZKKMu o kursowaniu autobusów w okresie świąteczno - noworocznym
    http://www.chrzanow.pl/news.php?mod=1&id=605&PHPSESSID=a1e4063e67c1c3...

    Związek Komunalny &#8222;Komunikacja Międzygminna&#8221; w Chrzanowie informuje, iż w dniu
    24 grudnia 2005r. wszystkie autobusy będą kursować jak w soboty do godz. 20:00.

    Wyjątek będą stanowić linie:

        * &#8222;X&#8221; &#8211; będzie kursować jak w soboty w pełnym zakresie obsługiwanych godzin
        * &#8222;K&#8221; &#8211; będzie kursować jak w soboty w pełnym zakresie obsługiwanych godzin
        * 309 &#8211; będzie kursować jak w soboty w pełnym zakresie obsługiwanych godzin
        * 332 &#8211; będzie kursować jak w soboty w pełnym zakresie obsługiwanych godzin.

    Natomiast w dniach 25, 26 grudnia 2005 roku autobusy będą kursować jak w
    niedziele i święta w pełnym zakresie obsługiwanych godzin wyjątek będzie
    stanowić linia &#8222;K&#8221; na której zostaje zawieszony pierwszy kurs o godz. 6:23 z
    Libiąża oraz powrót z Krakowa o godz. 8:57.

    Od dnia 23.12 do 30.12.2005r  zostają zawieszone kursy szkolne na liniach:
        * M-P z Trzebinia Bolęcin Szkoła godz. 12.10. Kursy z przystanku Płaza
    Kościół o godz. 13:05, 14:20, 15:15 będą rozpoczynać się z Bolęcin Szkoła według
    godzin odjazdu z tego przystanku. Kursy o godz. 13:42 z Trzebinia PKP, 14:45 z
    Chrzanów PKS zostają skrócone do przystanku Bolęcin Szkoła
        * 309 z Chrzanów Dw. ZK&#8221;KM&#8221; godz. 6:50; z Trzebinia El. Siersza godz. 7:39
        * 310 z Chrzanów Dw. ZK&#8221;KM&#8221; godz. 6:32, 7:04
        * 315 z Chrzanów Dw. ZK&#8221;KM&#8221; godz. 7:00, 12:45; z Trzebinia Młoszowa Wzgórze
    II godz. 7:35 , 13:30
        * 329K &#8211; wszystkie kursy
        * SZ &#8211; wszystkie kursy
        * 331F z Chrzanów Dw. ZK&#8221;KM&#8221; godz. 7:00, 19:20; z Chrzanów Fablok 7:10, 19:35
        * 336 z Libiąż Kościół godz. 14:01, z Libiąż Upadowa Janina godz. 14:15, z
    Jowisza o godz. 7:31, z Kosówek o godz. 7:42, z Libiąż Kościół 16:11, z Żarek o
    godz. 16:25 i 17:16 oraz z Bębenek o godz. 17:03
        * 338 kurs z Chrzanów Dworzec ZK&#8221;KM&#8221; o godz. 6:20 zostaje skrócony do
    przystanku Libiąż Cmentarz
        * 340 z Libiąż Budzowy Sklep godz. 7:05
        * 349 z Trzebinia PKP o godz. 8:54, 10:10, 15:50, z Trzebinia Czyżówka Pętla
    o godz. 9:45, 16:50 oraz z Trzebinia El. Siersza o godz. 11:05
        * 361 &#8211; kurs o godz. 6:29
        * K z Chrzanów Podwale o godz. 8:42  oraz powrót z Krakowa o godz. 11:22
    oraz w piątek (30.12.2005r.) dodatkowy kurs z Krakowa o godz. 14:12

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zapraszam latem do Syrii i Jordanii
    Zapraszam latem do Syrii i Jordanii
    Tropami cywilizacji starożytnego wschodu
    29 dni (3-31 sierpnia 2005)
    Wyprawa do Syrii i Jordanii to niezwykła przygoda. Przemierzymy dolinę
    Eufratu i Pustynię Syryjską, zobaczymy stare stożki wulkaniczne w krainie
    Hauranu i wykąpiemy się w Morzu Martwym. Będziemy galopować na wielbłądach po
    piaskach suchej doliny Wadi Rum i nurkować w kolorowym świecie rafy koralowej
    Zatoki Akaba. Odwiedzimy święte miejsca związane z chrześcijaństwem: Damaszek
    i Górę Nebo - miejsce śmierci Mojżesza; słynne miasta starożytności: Petrę i
    Palmyrę; wielkie zabytki kultury islamu - Meczet Umajjadów i zamek w Ajlun
    oraz legendarne fortece rycerzy krzyżowych: Crac des Chevaliers, Kerak i Crac
    de Montreal.

    Śladami antycznych cywilizacji
    Syria przez tysiąclecia znajdowała się na styku wielkich kultur: Egiptu i
    Mezopotamii, starożytnego Rzymu i Persji, Bizancjum i świata arabskiego.
    Ujrzymy świątynię Hetytów w Ain'Dara i miasta hellenistyczne (Apamea,
    Palmyra). Zwiedzimy okolice Aleppo i dolinę Orontesu, które należą do tych
    obszarów basenu Morza Śródziemnego, gdzie zachowało się najwięcej budowli z
    czasów rzymskich. Zobaczymy rzymską drogę oraz słynną wczesnochrześcijańską
    bazylikę św. Szymona Słupnika. W górach Antylibanu odwiedzimy malowniczo
    położoną Maalulę - jej mieszkańcy zachowali język aramejski, którym nauczał
    Jezus. Po dotarciu do Damaszku, spacerując wąskim uliczkami Starego Miasta
    zwiedzimy jego wspaniałe zabytki: Meczet Umajjadów z grobem św. Jana
    Chrzciciela, pałac Al-Azem, meczet-mauzoleum prawnuczki Mahometa i mauzoleum
    Saladyna, a w dzielnicy chrześcijańskiej miejsca związane z nawróceniem św.
    Pawła - Dom Ananiasza oraz kościół zwany "Oknem św. Pawła".


    Pustynia Syryjska i Dolina Eufratu
    Zagłębimy się w tajemniczą Pustynię Syryjską. Jadąc szlakiem dawnych karawan
    do Bagdadu zwiedzimy położone w oazie legendarne starożytne miasto - Palmyrę.
    Wielu wrażeń z pewnością dostarczy przejazd przez dolinę Eufratu na obszar
    historycznej Mezopotamii, gdzie zobaczymy życie syryjskiej prowincji oraz
    ciekawe zabytki: ruiny bizantyjskiego Sergiopolis i zamek Al-Jabaar.
    Wszystkich spragnionych pływania czeka kąpiel w turkusowych wodach Jeziora
    Assada.


    Petra i Morze Czerwone
    W Jordanii, w drodze nad zatokę Akaba, gdzie podziwiać będziemy bogactwo rafy
    koralowej, zatrzymamy się nad Morzem Martwym. Niezwykłych wrażeń dostarczy
    kąpiel w wodach najbardziej słonego jeziora położonego w najgłębszej depresji
    świata. Zobaczymy też znajdującą się w niedostępnym skalnym wąwozie Petrę -
    dawną stolicę Nabatejczyków. To zhellenizowane plemię arabskie stworzyło
    tutaj kulturę, której unikalne pomniki architektury: wykute w skałach
    świątynie i ołtarze ofiarne wprawiają w zachwyt.

    Plan wycieczki
    Dzień 1 Wyjazd z Przemyśla rano. 2 Przejazd do Stambułu. 3-4 Zwiedzanie
    Stambułu, wieczorem wyjazd do Damaszku. 5 Przyjazd do Damaszku w godzinach
    wieczornych. 6 Poznawanie Damaszku: Meczet Umajjadów, pałac Al-Azem. 7
    Przejazd do Ammanu, wycieczka nad Morze Martwe. 8 Geraza oraz Ajlun. 9
    Przejazd do Akaby. 10 Odpoczynek na plaży. 11 Po południu wyjazd do Wadi Rum,
    nocleg w obozie beduińskim. 12 Wędrówki po pustyni, wieczorem ognisko przy
    dźwiękach beduińskiej muzyki. 13 Przejazd do Petry. 14 Całodzienna wędrówka
    po Petrze. 15 Przejazd do Ammanu, zamki krzyżowców Kerak i Montreal, Góra
    Nebo. 16 Przejazd z Ammanu do Damaszku, wieczorem wypad na wznoszące się nad
    miastem wzgórze Kasjun. 17 Wycieczka w Góry Antylibanu, Maalula. 18 Przejazd
    do Palmyry. 19 Zwiedzanie ruin Palmyry. 20 Zwiedzanie zamku Crac des
    Chevaliers. 21 Przejazd przez góry Antylibanu, wizyta w Apamei. 22 Przejazd
    przez Aleppo do Doliny Eufratu, jezioro Assada, zamek Al-Jabaar. 23 Przejazd
    do Sergiopolis, powrót do Aleppo. 24 Okolice Aleppo, bazylika św. Szymona
    Słupnika, Qatura, Ain Dar'a. 25 Zwiedzanie Aleppo. 26 Przejazd do Stambułu,
    zwiedzanie bazaru. 27 Po południu wyjazd do Bukaresztu. 28-29 Przejazd przez
    Rumunię, wieczorem powrót do Krakowa.

    Cena:
    570 USD + 290 USD
    (pierwsza część 570 USD płatna w zł po kursie sprzedaży NBP na 30 dni przed
    wyjazdem, druga część 290 USD wpłacana przewodnikowi po dotarciu do celu
    podróży)

    Cena obejmuje:
    Przejazd do Syrii i Jordanii
    Przejazdy na miejscu
    Zakwaterowanie: hotele (pokoje 2-4 osobowe)
    Opiekę przewodnika
    Wizy: jordańską, syryjską i turecką
    Opłatę wyjazdową z Jordanii
    Ubezpieczenie: NW i KL
    Podatek VAT

    Cena nie obejmuje:
    Wyżywienia (ok. 4-5 USD dziennie)
    Wycieczki w dolinę Wadi Rum (65 USD)
    Wstępów (ok. 60 USD dla posiadaczy legitymacji ISIC, 90 USD dla pozostałych)

    Zaliczka przy zgłoszeniu: 400 zł
    zamówienia: sirocco.tur@interia.pl
    22/6653859



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czego zalujemy?
    Czego zalujemy?
    dla cierpliwych wklejam link do artykułu
    kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,4057076.html
    dla niecierpliwych zamieszczam framgnet
    Biust Magdy, lat 38

    "- Mówiłabym ludziom, co do nich czuję, nawet gdyby to miało boleć - zaczyna
    Magda z Krakowa, lat 38. - I nie dałabym się ogłupić gorseciarce, przez którą
    na wiele lat zdeformowałam sobie biust.
    Pod koniec lat 80. Magda wyjeżdża na studia do Wrocławia, zostanie
    inżynierem. Rodzice protestują, ale ona się stawia. I dziś nie żałuje. Nie
    żałuje też tego, co było z Marcinem. On bardzo religijny, ona po oazie,
    jeździli z paczką znajomych w góry.
    - Coś do ciebie czuję. Więcej niż koleżeństwo - mówi Magda, kiedy w akademiku
    słuchają we dwoje Starego Dobrego Małżeństwa.
    - Przepraszam, ale ja nie - Marcin jest szczery. Boli, ale pozostają
    przyjaciółmi.
    Potem pojawia się Piotr, taki sam kędzierzawy blondyn, z nim można o
    wszystkim pogadać. O chłopakach też. Przez to Piotr - tak Magda dziś sądzi -
    uważa ją za puszczalską. I nawet kiedy ona się śmiertelnie w nim zakocha, to
    on się trzyma na dystans.
    Tym razem Magda nie ma odwagi powiedzieć, co czuje. - I tego żałuję - mówi
    dziś. - Może byśmy byli ze sobą, może nie. Ale miałabym punkt, na którym
    można się oprzeć. A tak zafundowałam sobie parę lat chodzenia po grząskich
    piaskach.
    Jest ratunek - Janusz. Zaczyna z nim chodzić, żeby dać Piotrowi kopa. Niech
    będzie zazdrosny, niech o nią zawalczy. Piotr się wycofuje. A Janusz nie taki
    zły. Brunet z siłowni, jest na co popatrzeć. Kupuje Magdzie pierścionek,
    Magda obnosi się z tym po akademiku, Piotr robi skwaszoną minę. Ślub po roku.
    Magda się waha po ślubie, a nawet jeszcze przed ślubem. Ale boi się, że
    będzie stara, brzydka i samotna. A ona tak lubi towarzystwo, drzwi w jej
    pokoju w akademiku się nie zamykają. Ale po ślubie drzwi w ich domu przestają
    się w ogóle otwierać. Dla Janusza dom jest świątynią.
    - To wyjdźmy gdzieś.

    - Nie po to się żeniłem, żeby chodzić po knajpach jak kawaler.

    Depresja, powrót do Krakowa, do rodziców, już z małym synkiem. Rodzice w
    szoku, bo w sypialni na ścianie wisi Chrystus, a córka od męża odchodzi.
    Magda nie żałuje. Ale Janusz dzwoni do niej, żeby wróciła dla dobra dziecka.
    Dzwoni do Piotra, a Piotr do niej i znów z tym dobrem dziecka. Wraca. Dziś
    żałuje. Bo dwa lata później odejdzie na dobre.
    Te dwa lata też są stracone. Bo w domu zmienia się tyle, że Janusz zaczyna
    wychodzić z dzieckiem na spacery. Ale drzwi ciągle zamknięte jak w więzieniu.
    Jest sama, sama, sama. Idzie się powłóczyć nad Odrą, stoi na moście i myśli,
    czy nie skoczyć.
    Odżywa dopiero w Krakowie, po rozwodzie. Rodzice się z tym pogodzili, syn
    dorasta w szczęśliwym domu. Do ojca lubi pojechać, ale szybko dzwoni, żeby
    mama go już zabrała. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie biust.

    - Pani! Takie biusty to się chowa - mówi jej gorseciarka. Bo Magda zawsze
    miała wielkie piersi, a po porodzie jeszcze urosły. I gorseciarka pokazuje,
    jak upchnąć pierś pod pachą. Magda będzie to robiła codziennie przez kilka
    lat. Aż piersi jej się rozdwoją.

    - Tak jakby się panu z dwóch jąder zrobiły cztery. Jak tu się rozebrać przy
    mężczyźnie? - Magda bardzo żałuje. Ale znalazła fachowca, robi masaże, piersi
    wyglądają jak dawniej. Mężczyznę też znalazła, tyle że nie chce się żenić. -
    Przez rok się na to godziłam. Ale od kiedy uratowałam swój biust, to
    pewniejsza jestem. Kupiłam czerwone szpilki, z Anglii sprowadziłam sobie
    wreszcie stanik na mój rozmiar. Jaki? 85G. A facetowi powiedziałam, że jak
    nie chce się żenić, to koniec. Już się nie będę godziła na rzeczy, które mi
    nie pasują.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: info, porady + namiary na mile widziane
    Tez zamierzam przywiezc kika butelek, a ze znawca nie jestem
    problem bedzie rozwiazany przez ilosc wolnych srodkow na zakupy :)
    Wzrokowo pamietam jakis gatunek Sierra cos tam... Podejrzewam, ze
    Mojito, jako znawca Meksyku i sybaryta, jak mniemam, (w najlepszym
    znaczeniu tego slowa) moglby cos podpowiedziec :-)Ja tez bede czekac
    na jakies rekomendacje.
    Wojtku, probowales Mezkalu? Pijalny? To dla nas rzeczywiscie wieksza
    egzotyka, robak zamiast trawki do ktorej juz przywyklismy :-) Mnie
    on nieodlacznie kojarzy sie z dawno temu czytana ksiazka
    Lowry'ego "Pod wulkanem".

    Leze sobie chora (grypowo) i usiluje sie wykurowac przed wyjazdem.
    Powinnam wlasciwie odliczac dni ale wcale nie jestem pewna czy uda
    mi sie wyjechac. Opisze to co mi sie przydarzylo, zeby ostrzec inne
    osoby.
    Bilety do Meksyku kupowalam na stronie firmy Esky - byly najtansze.
    Linia lotnicza Iberia. Pierwotnie mialam leciec w czerwcu, ale
    wiadomo panika zw. z grypa. Iberia zezwolila na bezplatna zmiane
    biletow na inny termin. Padlo na pazdziernik, wszystko ok. poza
    tygodniem nerwow w zw. z niefrasoblowoscia pracownikow Esky poprzez
    ktorych musialam dokonac tych zmian. Zmieniony zostal tylko powrot -
    Warszawa zamiast Krakowa, ale zgodzilam sie.
    Otoz, zeszly poniedzialek, czyli jakies 2 tyg. przed odlotem
    sprawdzalam na stronie Esky moja rezerwacje, wszystko ok. confirmed
    itd. 2 dni pozniej weszlam na strone Iberii, zeby zobaczyc czy moge
    zarezerwowac miejsca w samolocie, okazalo sie, ze dopiero 48 godzin
    przed lotem. Jakis instynkt kazal mi zadzwonic do biura Iberii, zeby
    zapytac czy nie moge tego zrobic wczesniej telefonicznie i tutaj
    zaniemowilam z wrazenia.... okazalo sie, ze moj lot jest odwolany,
    ze firma Air Nostrum, ktora miala loty Krakow-Madryt zawiesila
    loty..niestety nikt mnie o tym nie poinformowal. Pracownik Iberii
    powiedzial, ze nic nie moze zrobic, ze musze zmienic rezerwacje
    przez firme Esky, w ktorej dokonywalam zakupu. Telefonujac tam
    dowiedzialam sie, ze moja rezerwacja u nich w systemie wyglada w
    porzadku. Napisalam maila, zeby to wyjasnili. Dostalam telefoniczna
    odpowiedz, ze zmiany nie byly widoczne w ich systemie poniewaz
    zmienialam w czerwcu zmienialam rezerwacje (tzn. oni ja zmieniali).
    Zostalam tez poinformowana, ze skontaktuje sie ze mna pracownik
    Iberii w tej sprawie bo oni nie moga nic zrobic z moja rezerwacja.
    Na drugi dzien zadzwonila do mnie Pani z Iberii proponujac mi rozne
    opcje. Niektore byly dla mnie nie do przyjecia bo mam juz wykupiony
    lot Mexico-Merida. Przylot mialam o 6.00, a bilet do Meridy o 10.00.
    Koniec koncow zdecydowalam, ze polece dzien wczesniej z 2
    przesiadkami Krakow-Monachium, Monachium-Madryt, nocleg w Madrycie
    na koszt Iberii i nastepnego dnia Madryt-Meksyk bo okazalo sie, ze
    moj lot Madryt-Meksyk tez jest anulowany. Juz po ustaleniu nowej
    drogi do Meksyku Pani z Iberii mowi do mnie, no a teraz powrot... ja
    zdebialam... okazalo sie, ze rowniez wszystkie loty powrotne sa
    anulowane... Horror... Wracam droga Meksyk-Madryt, Madryt-Praga,
    Praga-Krakow. Tzn. calosc mojej podrozy zostala omowiona i ustalona
    telefonicznie ale do tej pory nie dostalam maila z potwierdzeniem.

    W ktoryms momencie zaczelam sie zastanawiac czy to moze los daje mi
    jakies znaki, zeby jednak nie jechac... ale mysle, ze to po prostu
    niekompetencja Esky i Iberii. Staram sie znalezc jak zwykle
    pozytywy - zwiedze Madryt, w ktorym jeszcze nie bylam bo przylatuje
    o 17.30 a wylatuje o 12.30 nastepnego dnia wiec wieczor i noc
    moja :) Mam tez pozny wylot z Meksyku o 21.00 zamiast 12.30 wiec pol
    dnia dodatkowo no i powrot do Krakowa gdzie mieszkam zamiast W-wy :)

    Zamierzam jednak, ale to juz po powrocie, zlozyc reklamacje w biurze
    Iberii bo dokladnie przeczytalam przepisy za co linia lotnicza
    odpowiada. Ku mojemu zdziwieniu, gdziekolwiek kupowane sa bilety
    lotnicze (u agenta, w biurze podrozy itp.) sprzedawca jest zawsze
    linia lotnicza. Na stronie Federacji Konsumentow
    (www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=222) sa
    dosc jasno przedstawione obowiazki linii lotniczych wobec pasazera i
    jego prawa. Jest tam tez polska wersja regulacji UE w tej sprawie.

    Mam nadzieje, ze w poniedzialek dostane maila z biletami na nowa
    trase, dopiero wtedy uwierze, ze lece i dopiero wtedy zarezerwuje
    dodatkowy nocelg w Meksyku, ktorego nie przewidzialam...
    Dam znac czy Iberia wywiazala sie z zadania :)
    pozdr. R Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: straż miejska
    straż miejska
    Czy ktoś z was był świadkiem, lub "ofiarą" brutalnej interwencji strażników
    miejskich? Czy możecie opisać przebieg wydarzenia? Oto jak wyglądało moje
    spotkanie z funkcjonariuszami straży miejskiej.
    Wydarzenie o którym chciałbym poinformować wydarzyło się w nocy z
    dwudziestego ósmego na dwudziestego dziewiątego kwietnia na ulicy Grodzkiej
    naprzeciwko magistratu. Tej nocy wraz z przyjaciółmi świętowaliśmy powrót do
    Krakowa naszego przyjaciela. Gdy około godziny czwartej rano na placu
    Wszystkich Świętych przystanęliśmy aby kupić kebaby, postanowiłem zadzwonić do
    mojej żony, aby zawiadomić ją, że wkrótce wrócę do domu. Gdy wracałem do
    czekających na mnie przyjaciół drogę zajechał mi samochód strażników miejskich,
    którzy natychmiast z niego wyskoczyli i używając dość siłowych argumentów
    starali się wcisnąć mnie do samochodu na tylne siedzenie. Nie rozumiejąc
    dlaczego, starałem się uzyskać od nich tą informację. Odmówiono mi i założono w
    wyjątkowo bolesny sposób kajdanki na moich dłoniach, spinając ręce z tyłu na
    plecach i wykręcając je. Przewieziono mnie do komisariatu na rynku Głównym, w
    celu ustalenia mojej tożsamości, aczkolwiek nie odmawiałem podania jej już
    podczas „zatrzymania”. Przez cały czas z moich próśb o ściągnięcie mi kajdanek
    (które wrzynały się w nadgarstki!!!), podania numerów służbowych, oraz z
    usilnych starań o wyjaśnienie mi powodów „zatrzymania” zarówno strażnicy
    miejscy jak i pracujący policjanci czynili żarty. Gdy moja tożsamość została
    potwierdzona, na moje pytanie o powody zatrzymania i numer służbowy jeden ze
    strażników odpowiedział, że jeżeli chcę to mogą mi sprawdzić zawartość alkoholu
    we krwi!!! Intonacja jego głosu bliższa była ironicznemu i grożącemu tonowi niż
    próbie wyjaśnienia o co chodzi. Przewieziono mnie po raz kolejny tym razem na
    komisariat policji przy ulicy Królewskiej, aby sprawdzić zawartość alkoholu we
    krwi. Dopiero przed tym badaniem z konieczności (musiałem podnieść ustnik
    alkomatu do ust) po około godzinie uwolniono mi dłonie z kajdanek. Na twarzach
    stróżów prawa widoczne było rozczarowanie- nie kwalifikowałem się do
    przewiezienia na izbę wytrzeźwień. Mogłem wrócić do domu. Na pożegnanie
    próbowano mi wmówić, że odmawiam przyjęcia wezwania na przesłuchanie, gdy tym
    czasem nie zgadzałem się z zarzuconymi mi wykroczeniami (przede wszystkim
    odmowa podania tożsamości, lecz także zanieczyszczanie i deptanie
    trawników!!!). Po godzinie tej farsy zostałem wypuszczony na ulicę z życzeniami
    udanych świąt Wielkanocnych.
    Działania strażników miejskich były tak skuteczne, że w Wielką Sobotę
    musiałem szukać pomocy medycznej na krakowskim pogotowiu, gdzie założono mi
    miękki kołnierz Schanza oraz przepisano silny środek przeciwbólowy. Jeszcze
    trzy dni po całym incydencie na moich nadgarstkach widoczne były efekty ich
    działania.
    Świadkami całego tego zajścia są moi przyjaciele, którzy w razie
    konieczności mogą zaświadczyć w jaki sposób zostałem potraktowany przez tych
    którzy winni raczej chronić mnie niż działać ze szkodą dla mnie. Niestety
    podanie numerów służbowych wyróżniających się strażników miejskich jest
    niemożliwe ponieważ, pomimo moich próśb, nie zostały mi one podane. Miałem
    nadzieję, że uzyskam te informacje podczas wyznaczonego mi na czwartego
    kwietnia przesłuchania na ul. Dobrego Pasterza 116, ale nikt oprócz mnie nie
    stawił się na czymś co strażnicy miejscy nazwali „przesłuchaniem”. Ciekawe czy
    wzorem swoich kolegów z zamierzchłej przeszłości podczas przesłuchiwania bije
    się i znęca nad przesłuchiwanymi? Skoro tak brutalnie się chwyta groźnych
    przestępców jak ja, to zapewne równie brutalnie broni się prawdy. Koniec tej
    historii będzie zapewne taki: na rozprawie sądowej (kolegia zostały
    zlikwidowane) zostanie wymierzona mi kara pieniężna, której nie zapłacenie
    równoznaczne będzie z więzieniem; uprzejmi i mili strażnicy miejscy nadal będą
    odreagowywać swoje bóle egzystencjalne na wyłapywanych z tłumu studentach,
    których w naszym mieście na ich szczęście nie brakuje; a ja czuć się będę
    bezpieczniej w ciemnym zaułku wśród łysych panów, niż w doborowym towarzystwie,
    wykształconych strażników miejskich. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kraków za 20 lat
    Witam,po krótkiej nieobecności
    Jest 14 grudnia 2022 roku , piątek.Muszęe dzisiaj być w interesach w Katowicach
    i Wrocławiu.Oczywiście mógłbym skorzystać z telekonferencji czy nawet
    teleportacji ale ja jestem staroświecki i pojadę TGV Lwów-Krakow-Katowice-
    Wroclaw-Berlin.Najpierw metrem z Tyńca przez Balice na Dworzec Gł.W czyściutkim
    wagoniku siedzę z nudzącym sie policjantem / nudzi sie bo nie ma żadnej
    przestępczości w wagonach metra/ i młodą kobietą z małym dzieckiem.Z rozmowy
    wynika,że to Hiszpanka z Sewilli,która przyjechała do Krakowa,bo tu jest
    najlepszy ośrodek - Centrum Matki i Dziecka a na dodatek urodzony młody
    człowiek od razu będzie obywatelem Krakowa,a to się w Europie liczy.Na Balicach
    wsiada sporo gości.Są kibice Manchester United jaący na mecz z
    Cracovią.Śpiewają,rozdają pamiątki a jeden podarował szalik młodej Hiszpance.Po
    drodze na mecz spotykają się w pubie z kibicami Cracovii i ograją sobie w
    komputerowe gry ,w których kibice "naparzali" się ostro miedzy sobą.Teraz ,przy
    piwie śmieją się z tego.Wśród gości sporo ludzi ze Stanów i Ukrainy.Ci pierwsi
    jadą albo do pracy w krakowiskich oddziałach wielkich firm albo na kongres do
    CraCOW Expo Center.Ukraińcy,Rosjanie a nawet Kazachowie jedą na nauki do
    Uniwersytetu Jagiellońskiego albo do znanej na całym świecie Akademii Europy.Na
    Alma Mater jest teraz kilkunastu laureatów nagrody Nobla i UJ wyrósł na
    najznamienitszy uniwerysytet Eurpoy a może i świata.A Rosjanie,Ukraińcy i
    kazachowie nie sprawiaja żadnych kłopotów,to efekt dobrej pracy policji ,która
    spowodowała że wszelkie szumowiny szerokim łukiem omijają Kraków.Jestem bardzo
    szybko w Katowicach,tam poduszkowcem szybciutko przejechalem do Silesia
    Center ,gdzie w starych ,postprzemysłowych halach pokopalnianych spotykam sie
    na wielkim koncercie i rewii baletowej.Na Śląsku,dzięki śmiałemu planowi
    resstrukturyzacji i pomocy Uniii Eurpoejskiej , zmieniono krajobraz ,i ten
    gospodarczy i ten widoczny z okien pociągu czy poduszkowca.Dużo,bardzo dużo
    zieleni,odnowione stare budynki z wszelkimi wygodami,wręcz rozchwytywane przez
    nowoczesna śląską inteligencję.Dawni górnicy pracuja w wielu nowych zakłądach
    Ślska- general Motors,Ford,Nissan,Renaultca także firmy elektroniczne. Sporo
    handlu i usług dopełnia gospodarkę.Ale najważniejsza na Śląsku jest
    edukacja.Powstało tak wiele szkół,akademii ,centrów treningowych ,że Ślązacy
    stali się najbardziej wyedukowaną częścią Polski.A potem szybciutko do
    Wrocławia.tam najpierw oglądnę dawne Wrocław EXPO.Wielka sprawa i wielki
    sukces .Mówi się ,że w 2028 takie EXPO bedzie w Krakowie.O o tym rozmawiamy.
    Wieczorem powrót do Krakowa.I tak minął kolejny dzień 2022 roku .CDN Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukano 180 wyników • 1, 2, 3

    Design by flankerds.com