Linki
menu      Powrót do 36 komnaty
menu      Powrót do błękitnej laguny
menu      Powrót do Garden State
menu      Powrót do Krainy Potworów
menu      powrót do nazwiska panieńskiego
menu      Powrót do poprzedniej strony
menu      Powrót do strony głównej
menu      Powrót do swego wewnętrznego
menu      powrót do ustawień fabrycznych
menu      Powrót aniołów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adam-zajac.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powrót do pracy





    Temat: mniej pokarmu - powrot do pracy
    mniej pokarmu - powrot do pracy
    juz kiedys pytalam na tym forum, co z laktacja po powrocie do pracy. Pokarmu
    zawsze mialam "na styk" - tzn. dziecko jadlo co 1,5 godziny, zeby sie najesc.
    W tej chwili od 3 tygodni pracuje, mlody ma 7 miesiecy i tydzien. Rano je:
    moje odciagniete mleko (max udaje mi sie 120ml), potem kleik ryzowy na
    modyfikowanym - ca. 120ml, wiecej nie chce, kolo 14 sloiczek - max 130g. O 16
    jestem w domu i zalozenie bylo takie, ze po powrocie i w nocy bedzie piers.
    Niestety pokarmu jest coraz mniej - mlody sie nie najada, zjada z 2 piersi i
    za godzine jest glodny. Nie chodzi o moja obecnosc i piersc jako smoczek, bo
    wieczorem, po wyssaniu 2 piersi, tata podaje mu 120ml bebilonu i mlody rzuca
    sie jakby nie jadl od tygodnia. W nocy je raz, czasem 2. W pracy odciagam, ale
    i tak to nie wystarcza na produkcje odpowiadajaca potrzebom dziecka. Mlody je
    z piersi z 5-6 razy na dobe, ja odciagam w pracy 2 razy. Co moge jeszcze
    zrobic, zeby uniknac wieczorem modyfikowanego? A moze w dzien dostaje za malo
    stalych pokarmow?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: za duże dziecko -powrót do pracy
    za duże dziecko -powrót do pracy
    Mój synek ma 16 tyg i waży 8730 karmię wyłącznie piersią,na początku maja
    muszę wrócić do pracy, jestem pielęgniarką na OIOM-ie, oddziałowa
    poinformowała mnie że muszę napisać takie pismo że nie karmię piersią bo
    inaczej nie będę mogła wejść w dyżury ( również nocne).Czy to jest zgodne z
    prawem? A jeśli tak to kiedy zacząć odzwyczajać od piersi a przyzwyczajać do
    innego jedzonka. Lub czy mogę karmić go nadal nawet jeśli napiszę takie
    oświadczenie. Nie wiem co robić Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrot do pracy- do Pani Moniki i nie tylko
    powrot do pracy- do Pani Moniki i nie tylko
    witam,
    we wrzesniu wracam do pracy. coreczka bedzie miala 6 miesiecy. teraz
    karmie tylko piersia. nie bedzie mnie w domu w godzinach 8.30-15.00
    Jak zaplanowac menu dla malej? nie wykluczam podania butelki gdy
    mnie nie bedzie. ile posilkow mlecznych je 6 miesieczniak? ile
    sloikow i z czym? chce nadal karmic w miare mozliwosci tj. po pracy
    i w nocy, dziekuje
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: karmienie piersia a powrot do pracy
    karmienie piersia a powrot do pracy
    Czesc wszystkim.niedlugo wracam do pracy dokladnie za niecaly
    miesiac.karmie piersia ale chyba bede musiala swoja córunie odstawic
    od cycusia, bo jestem pielegniarka i pracuje na zmiany.czy mozecie
    cos dziewczyny poradzic, jak to zrobic i co z moim pokarmem??i
    jeszcze jedno pytanko.jak wam spia w dzien wasze dzieci.moja corcia
    ma teraz szesc miesiecy.w domu to mi praktycznie wogole nie spi a
    wdzien jak zasnie w wozku po wielkim placzu to spi gora godzinke i
    to nie zawsze.potem jest marudna z niewyspania.czy macie jakies
    sposoby????dziekuje.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: karmienie, a powrót do pracy
    karmienie, a powrót do pracy
    Witam!
    Drogie Panie mam problem. Wracam do pracy, ale nie chcę rezygnować z karmienia piersią, od około 1,5 miesiaca walczę z moją córcią, bo w ciągu dnia pomimo tego, że daję jej zupki, herbatki, wodę, owoce, kaszki nadal domaga się piersi - jest płacz i zgrzytanie zębów jeżeli przynajmniej raz dziennie nie dostanie cyca tuż przed popołudniową drzemką, może zjeść kilogram zupy - czyli jest najedzona a i tak musi być pierś. Nie pomaga spacerowanie, bujanie, i pod żadnym pozorem nie chce pić mleka modyfikowanego. Nieuchronnie zbliża się moment, gdy zostanie na 12 godzin z babcią i co wtedy?

    Druga sprawa to nocne karmienie. Wieczorem dostaje kaszkę, potem kąpiel, a po kąpieli obowiązkowo pierś - smacznie zasypia i co? Gdy tylko się obudzi jest płacz. Wiem że głodna nie jest bo przystawianie do piersi kończy się momentalnie zaśnięciem. Czasem w nocy pomaga bujanie, ale o litości nie mam siły bujać od 1 nad ranem co godzinę, dlatego godzę się na to zeby przy mnie spała. Na razie nie jest to problem, wręcz powiedziałabym że słodko śpi się z moim maleństwem, ale boję się, że w przyszłości będę miała z tym problem. Jakie są wasze doświadczenia na ten temat?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: p.Moniko powrót do pracy a zaparcia
    p.Moniko powrót do pracy a zaparcia
    Pani Moniko zaczęłam rozszerzać diete od 5 miesiąca Na początku
    marchewke, potem jabłko i kaszke Sinlac Każdy produkt przez 5 dni Po
    każdym z nich mała robiła kupke miękką, dużą raz dziennie Sinlacu
    dawałam mniejszą porcje z 8 łyżeczek wody Od 4 dni zaczęłam dawać
    kaszke przed południem a marchewke po południu i zaczęły się
    problemy Ponadto zwiększyłam ilość kaszki ze 125 ml wody i 7 łyżek
    kaszki( według przepisu dla dziecka 5 miesięcznego)bo po mniejszej
    porcji mała chciała jeszcze cyca Od tego czasu robi plastelinowate
    kupki raz dziennie Proszę o pilną porade bo za tydzień wracam do
    pracy Chciałam ją karmić w czasie mojej nieobecności samymi
    pokarmami stałymi a cyc po powrocie Dlatego dałam 2 produkty naraz
    by zobaczyć jak to będzie Mała ponadto słabo toleruje jabłko bo robi
    straszne bąki ale kupe ładną Marchewka, jabłko i kaszka to miał być
    żelazny zestaw na powrót do pracy A co teraz? Nowości już wprowadzić
    nie zdąże Co będzie jeść jak będe w pracy? Przeczytałam że powinnam
    dać samego cyca i poczekać aż kupy będą ładne no ale przez 5 dni nie
    zdąże A może dać surowe jabłko a nie wszystko ze słoiczka? Mała nie
    chce pić wody pije tylko z cyca może nic nie pić od 8 do 14? Pomocy
    nie wiem co robić? Zmniejszyć ilość jedzonka a co jak bedzie głodna
    podczas mojej nieobecności? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pytanie do p.Moniki (powrót do pracy a karmienie)
    Pytanie do p.Moniki (powrót do pracy a karmienie)
    Za miesiąc wracam do pracy i chciałabym wprowadzić dla mojej córeczki na
    początku kleiki, a później kaszki na moim mleku, a następnie na mleku
    modyfikowanym. Jak je przygotować na moim mleku? Do jakiej temperatury można
    podgrzać ściągnięty pokarm? Córeczka ma w tej chwili prawie 4 miesiące (bez
    tygodnia), jest karmiona tylko piersią, ale od kilku dni zauważyłam, że w
    ciągu dnia ma duży apetyt. Dobrze przybiera na wadze, chociaż sprawia wrażenie
    szczupłej. W nocy budzi się na karmienie 1-2 razy, czasem wcale (gdy ssie
    przed snem po ok.pół godziny z każdej z piersi). Przez pierwszy miesiąc z
    nowych pokarmów chciałabym dawać jej jeden raz do południa kaszkę, w kolejnym
    miesiącu chciałabym wprowadzić popołudniową zupkę. Dodam, że mała będzie
    zostawała w domu z babcią, ja zaś pracuję w szkole, więc nie będzie mnie w
    domu około 4 godzin. Nie chciałabym także dawać jej butelki,a córeczka potrafi
    już pić z łyżeczki (miała anemię i dostawała w ten sposób lekarstwa). Czy to
    dobry pomysł karmić córeczkę z łyżeczki ? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź
    i pozdrawiam! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: karmienie a powrót do pracy
    karmienie a powrót do pracy
    mam 6 mies. szkraba. pierwsze 5 mies karmiłam tylko piersią, potem zaczęłam
    powoli wprowadzać papki marchewkowe, dynię, ziemniaka, jabłko i banana. do tej
    pory nie zastąpiłam żadnego posiłku (jest zupka+cyc, bo domaga się i już)
    próbowałam dawać moje ściągnięte mleko - nie chciała. sztuczne - też nie. w
    ogóle z butli ciągnie tylko herbatkę, nic innego nie weźmie. łyżeczką to i
    owszem, wcina wszystko. i teraz mam problem: za 2 miesiące wracam do pracy,
    regularnej, czyli potrzebuję zastąpić 3 karmienia... zaczynam wątpić w
    powodzenie tej akcji. czy te dwa miesiące to aż tak dużo dla dziecka i zacznie
    jeść inne posiłki? a może macie patent na butlę? poradźcie, zaczynam żałować,
    że karmiłam naturalnie tyle czasu - trzeba było włączyć butlę wcześniej i
    byłoby po kłopocie... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrót do pracy+rozszerzenie diety+alergia
    powrót do pracy+rozszerzenie diety+alergia
    prosze o pomoc - pytałam juz dwóch pediatrów i udzielili mi bardzo
    "metnych" odpowiedzi..
    Wracam do pracy jak moja córeczka będzie akurat kończyć 6 miesięcy
    Zostanie w domu z opiekunką i nie wiem jak "ustawić" jej karmienie.
    Ile posiłków i jakie powinna jeść? kiedy mam zacząć je wprowadzać?
    Teraz cały czas karmię ale nie mogę jeść nabiału, bo wtedy "wychodzi"
    alergia (np. po żółtym serze pęka skora za uszami)
    Nie wiem czy zdołam ściągnąć wystarczającą ilość pokarmu a pewnie
    Bebilon Pepti może być ciężko jej wmusić? nie chce nawet herbatki
    koperkowej a ona tak nie śmierdzi....
    Teraz jak karmię to właściwie je kiedy ma tylko ochotę i nie umiem określić ile posiłków powinna zjadać...

    nie będzie mnie w domu ok. 8 godz tzn od 7.30 do 15.30
    proszę pomóżcie bo spędza mi to sen z oczu...
    Kasia

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Laktacja a powrót do pracy
    Laktacja a powrót do pracy
    Za kilka dni wracam do pracy.W pracy zamierzam odciągać swoje mleko. Mam
    kilka pytań:
    1. Czy jeśli w pracy chciałabym dwa razy odciągnąć (nie wiem czy zdążę
    nakarmić przed wyjściem) to czy mogę odciagnąć do tej samej butelki?
    2. Czy odciągnięte mleko musi stać w lodówce?
    3. Ile razy dobrzeby było karmić dziecko (5 mcy) mlekiem naturalnym a ile
    sztucznym?
    4. Jesli zacznę wprowadzać zupki itp to co z laktację? Piersi bardzo
    nabierają - czy odciagać w porze, w której synek powinien ssać, a je co
    innego?
    5.Czy przy ograniczonej laktacji starczy mi mleka na karmienie nocne? W
    dalszym ciągu synek budzi się co 2 godziny na jedzenie:-( Nie chciałabym
    wstawać i robić "butelkę"
    Proszę o radę. Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: problem z laktatorem a powrót do pracy
    problem z laktatorem a powrót do pracy
    Witam, mój synek ma 8 miesięcy a ja za 2 tygodnie wracam do pracy. Mleko
    zaczęłam odciągać w listopadzie laktatorem ręcznym aventu. Codziennie po nocy
    potrafiłam ściągnąć do 200 mL z jednej piersi i mroziłam. Od tego czasu do
    dnia dzisiajszego dużo z tego mleka już zużyłam z różnych okazji. Miesiąc
    temu uznałam, że znów muszę zbierać zapasy na kwiecień jak wróce do pracy. I
    pojawił się problem, laktator jest sprawny a nie potrafię nim ściągnąć mleka
    więcej niż 80 z obu piersi. Po prostu mimo pompowania nie czuję mrowienia,
    tak jakby mleko wypływało tylko z najbliższych kanalików, jakby laktator nie
    miał więcej siły ssania. Synek nie ma problemu z ssaniem, parę razy zassie i
    czuję mrowienie i mleko leci z drugiej piersi też. Wtedy bez problemu mogę
    ściągać laktatorem z drugiej piersi jak mały pije.Lecz w pracy nie będę mieć
    synka i boję się, że nie ściągnę mleka na nastepny dzień. Nie chcę kończyć
    karmienia moim mlekiem, mały jest alergikiem, a poza tym z powodu
    oszczędności. Moje pytanie brzmi: Czy ktoś też tak miał, że laktator po tak
    długim czasie przestał się sprawdzać? Czy lepiej kupić drogi elektryczny,
    mając nadzieję, że wtedy skutecznie będzie ściągał? Jeśli tak to jaki jest
    najmocniejszy? Proszę o pomoc panią Monikę też. Dodam, że pokarmu mam dużo,
    bo mały poza piersią je obiadek tylko raz dziennie i bardzo dobrze przybiera.
    Ściągając pokarm staram się nie stresować tylko odprężyć, ale to nie pomaga.
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jadlospis dla 7 m. dziewcz. i moj powrot do pracy
    jadlospis dla 7 m. dziewcz. i moj powrot do pracy
    witam,

    od stycznia musze wrocic o pracy. Corke karmie caly czas piersia, a od jakichs dwoch miesiecy dokarmiam najpierw zupkami, pozniej zupkami z mieskiem (z lyzeczka kaszki kukuryzianej) i jest to wlasciwie jedyne inne niz moje mleko danie jakie je.
    Tak jak czytam rozne watki wydaje mi sie ze to za malo innych niz moje mleko przekasek.. ??
    Corka opiekowac sie bedzie moja mama i ustalilysmy "nowy" jadlospis dla Dominiki, mianowicie:
    w nocy piers (spi z nami od pierwszej pobudki w nocy, wiec sie praktycznie prawie budzi z piersia w ustach)
    7.30 piers (po pobudce)
    zawoze Ja do mamy (na 9.00 ide do pracy)
    10.00 mleko modyfikowane albo kaszka (nie wiem wlasnie co lepsze???)
    13.00 obiadek (zupka z mieskiem (raz w tyg rybka) + lyzeczka kaszki kukurydzianej)
    15.00 deserek (owoce albo kaszka - nie wiem co wlasciwsze???)
    o 17/18.00 ja juz wracam wiec do wieczora i w nocy piers na zadanie.

    Czy Waszym zdaniem to bedzie dobre menu?
    Aha dodam ze mala na ostatnim wazeniu, gdy miala 6 m-cy i 1 tydzien wazyla 8700 i jest od samego poczatku na 95 centylu.
    Nie wiem tez czy dobrze robie dajac kaszke kukurydziana czy nie powinnam jakiejs innej? wyczytalam ze dzieciom po 4 miesiacu powinno sie wprowadzac produkty glutenowe, a kukurydziana chyba jest bez prawda? wiec nie wiem czy nie powinnam innej dawac?
    z gory dziekuje za odpowiedz :)
    pozdrawiam wszystkich
    monika
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Schemat 8 mies. dziewczynki a powrót do pracy
    Schemat 8 mies. dziewczynki a powrót do pracy
    Witam serdecznie,
    jestem mamą 8 miesięcznej dziewczynki karmionej piersią z rozszerzoną dietą.
    Córka je już 3 posiłki poza piersiowe - kaszki, owoce i zupkę na mięsie
    wzbogacane glutenem. Nie zauważyłam jak dotąd oznak nietolerancji glutenu.
    Czasami pojawiają się zaczerwienione policzki,ale to zazwyczaj po spaniu lub
    po mrozie :) Stąd moje pytanie, czy mogę jej już zwiększać ilość podawanego
    glutenu do np.jednego posiłku np. kaszki manny na wodzie z owocami?

    W najbliższym czasie wracam do pracy, chciałbym nadal karmić małą piersią. Mam
    więc drugie pytanie - czy jeśli będzie dostawała podczas mojej nieobecności
    moje mleko z kubeczka lub łyżeczką, to nie będę musiała wprowadzać butelki?

    Z góry dziękuję za pomoc i wskazówki :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrot do pracy ograniczenie mleka 7 miesięcy
    powrot do pracy ograniczenie mleka 7 miesięcy
    Witam i bardzo proszę o pomoc.
    Córeczka skończyła 7 m-cy (wazy 7300), ja wróciłam od 1 czerwca do
    pracy.
    Do tej pory podstawą była pierś + wprowadzona zupka jarzynowa i
    owoce przetarte. Niestety nie udaje mi się zostawiać na dzień
    odciągniętego mleka. Obecnie wygląda to tak
    6-7 pierś
    10 zupka jarzynowa (od dzisiaj z mięsem) ok 100 ml
    14 owoce jabłko z bananem (przetarte) ok 100 ml
    zostawiam jeszcze odciągnięte mleko ale tylko ok 80 ml, wypija tak
    ok 12.00
    17 pierś i do wieczora pierś o 19.00 i o 21.00 + 2 razy w nocy.

    Myslalam ze uda się odciągać więcej i zostawiać ale niestety :(
    Odciąganie w pracy idzie mi b. cięzko nie wiem jak długo to się uda
    utrzymać.

    Stąd moje pytanie jak powinna wyglądać dieta? jakie powinny być
    ilości posiłków, czy przerwy pomiędzy nei są za długie? ile powinno
    być płynów typu woda? czy wprowadzić inne mleko? co dalej
    wprowadzać? może jakieś kaszki?
    Proszę o pomoc, pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrot do pracy:(((
    powrot do pracy:(((
    Witajcie kobietki!!!

    Bardzo prosze o pomoc...Juz niedlugo musze wrocic do pracy a malutka
    bedzie z niania. dotad karmilam dziecko wylacznie piersia,moje
    pytanie jak mam sie przestawic na karmienie piersia ranem i
    wieczorem a co w ciagu dnia ma malenstwo jesc. nadmienie,ze dzidzia
    bedzie miala skonczone piec miesiecy jak wroce do pracy. jest to
    moje pierwsze dziecko ,wiec nie wbrdzo mam wiedze na ten temat.
    POmozcie prosze Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrót do pracy!!!
    powrót do pracy!!!
    moje pytanie brzmi następująco:dokładnie za 4 msc wracam do pracy 8 godzinnej, w ty czasie jak zaczne pracować mój bobas skończy 10 msc, obawiam sie jego reakcji,boje sie że może być nieciekawie, na dodatek tego bende musiała go dowozić do babci co rano 20 kilometrów, prosze o opinie co może z tego wyjśc? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrót do pracy
    powrót do pracy
    Witam!
    mam 15 miesięczną córeczkę, która jest bardzo do mnie przywiązana. od chwili
    urodzenia głównie ze mną spedza całe dnie, sporadycznie zdarzają się momenty
    że musi zostać z kimś innym i bardzo tego nie lubi. Od wrzesnia wracam do
    pracy i maleńka będzie opiekować się babcia. bardzo się tego boje jak ona to
    przeżyje, bo teraz gdy chwile mnie nie widzi już jest histeria a co dopiera
    jak miałabym ją zostawic na parę godzin codziennie. jestem świadoma że będzie
    cięzko ale mam pare miesięcy aby jakoś się przygotować, więc prosze o rady
    jak mogę przyzwyczaić córkę do pozostawania z babcią. Jak to widzi Pani
    ekspert i jak poradziłyście sobie Wy drogie mamy?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Urlop wychowawczy czy powrót do pracy
    Urlop wychowawczy czy powrót do pracy
    W pracy tęsknię do dziecka i mam wyrzuty sumienia, że je opuszczam.

    K.Ł.: Jeśli kobieta nie może skupić się na pracy, myślami jest
    cały czas przy dziecku, to znaczy, że powinna przemyśleć jeszcze
    raz, czy koniecznie musi pracować. Urlop wychowawczy można
    przecież wziąć w każdej chwili, dopóki dziecko nie skończy
    czterech lat. A najlepiej byłoby pracować w niepełnym wymiarze
    godzin. Wtedy można rozstać się z dzieckiem wcześniej, tylko że
    na cztery godziny, a nie na dziesięć.
    Chcialabym sie odniesc od zacytowanego fragmentu: czy jesli wezme
    1/2 etatu (wg prawa moge) to czy mozna mnie wtedy zwolnic? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrot do pracy na zwolnieniu chorobowym ?
    Powrot do pracy na zwolnieniu chorobowym ?
    Witam!
    Czy jest mozliwosc czesciowego wykorzystania zwolnienia chorobowego?
    Moje zwolnienie jest na 4 dni. Chce wykorzystac 3 dni, a potem
    wrocic do pracy. Czy da sie zrobic tak, zeby za dzien w którym bede
    w pracy dostac pelne wynagrodzenie (nie pomniejszone o 20%)? Moze
    jest jakis specjalny formularz do wypelnienia czy cos takiego? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Proszę o poradę-powrót do pracy po macierzyńskim!!
    Proszę o poradę-powrót do pracy po macierzyńskim!!
    Zgodnie z k.p.po macierzyńskim wartość mojegowynagrodzenia nie może
    być niższa od otrzymywanego przed zasił.macierzyńskim.I teraz mam
    pytanie-czy to wynagrodzenie obejmuje tylko kwotę wynagrodzenia
    zasadniczego czy zasadniczego+premie.Czy to będzie ta sama kwota
    jaka została obliczona przez pracodawcę do zasiłku macierzyńskiego?A
    jak ja otrzymywałam przed macierzyńskim różne kwoty wynagrodzenia w
    każdym miesiącu.Dziękuję


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wiecej ludzi dzisiaj pisze - powrot do pracy?
    Wiecej ludzi dzisiaj pisze - powrot do pracy?
    Internet jest wciaz w Polsce zbyt drogi i w dni robocze wpisy na forum sa conajmniej
    10-krotnie czestsze ... Polska jest dalej na poziomie Alabnii Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Berlusconi zapowiada powrót do pracy
    Berlusconi zapowiada powrót do pracy
    mafiozo wraca na scene Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrot do pracy
    Powrot do pracy
    Czy po 5 latach moge wrocic do zawodu nauczyciela? Mam zaliczony
    staz zaraz po studiach z pedagogiki specjalnej. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: POMOCY:trudny powrót do pracy a karmienie
    POMOCY:trudny powrót do pracy a karmienie
    Pani Iwono i pozostałe użytkowniczki forum..
    Mam nielada problem. Moja córcia skończyła 4 miesiące i właśnie wróciłam do
    pracy na cały etat.Chciałabym karmić ją naturalnie: po powrocie z pracy i w
    nocy a podczas mojej nieobecności "dokarmiać" ją sztucznie- jeśli zabraknie
    mojego pokarmu.
    Kłopot w tym, że mała NIE CHCE żadnego mleka modyfikowanego, tylko moje. Nie
    chodzi o to, że nie pije z butelki, bo tą umiejętność posiadła już od
    noworodka, pod warunkiem że w butelce jest moje mleko. Chciałabym utrzymać
    karmienie piersią do 6-go miesiąca i nie wiem jak to zrobić bo: aktualnie
    mała od godziny 6 do 16 zjada tylko 200ml na "wmuszenie", pomimo, że mleko
    Bebilon (jedyne, spośród różnych, jakie córka w ogóle ruszy) jest mieszane z
    moim. To jak widać bardzo mało w tak długim okresie czasu. Problem drugi to
    fakt, że po moim powrocie z pracy mała chce wszystko "nadrobić" i całe
    popołudnie chce być przy piersi, mimo, że już nic nie jest w stanie z niej
    wycisnąć. W nocy też wcale nie lepiej, bo budzi mnie 3 razy i nie muszę mówić
    w jakim stanie przychodze i funkcjonuje w pracy. Bardzo prosze, pomóżcie, co
    mam zrobić, czy:
    1) zrezygnować całkowicie z karmienia piersią i mieszać mleko moje z
    modyfikowanym aż do ustania laktacji i zmusić ją do "sztucznego" na dobre
    2)poczekać jeszcze, że może mała się przyzwyczai do "dokarmiania"
    3)...brak pomysłu
    Mała za nic nie chce jeść sztucznego mleka, płacze jak tylko poczuje inny
    smak, "przegłodzenie" też nie daje efektów, zresztą mała sama się "głodzi" do
    mojego powrotu.
    Prosze o pomoc, bo bardzo się martwie o moje dziecko i całą sytuacje bardzo
    przeżywam, nie dość , że musiałam zostawić córkę taka małą to jeszcze ciągle
    się martwie, ze nie dojada.
    Dziękuje za wszystkie podpowiedzi - pozdrawiam SATKA Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrót do pracy ;(
    Powrót do pracy ;(
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: P. Moniko - odciąganie mleka i powrót do pracy
    P. Moniko - odciąganie mleka i powrót do pracy
    Pani Moniko!
    Wiem, że na forum jest dużo o powrocie do pracy i karmieniu ale mimo to nie
    znalazłam odpowiedzi na swoje wątpliwości. Mój synek ma 4.5 miesiąca a ja za
    dwa tygodnie wracam do pracy. Jest cały czas na piersi. Z powodu powrotu ddo
    pracy postanowiłam wprowadzić mu nowe pokarmy i od dwóch dni dostaje
    jabłuszko ze słoiczka (na razie nie zjada nawet łyżeczki tej papki:((().
    Jedyne co udoło mi się na razie osiągnąć to "w miarę" regularne karmienia co
    ok. 3 godziny. Karmię go ok 7.00, 10.00, 13.00, 16.00, 18.00, 20.00 a później
    to już jest prawdziwa jazda. Jaś jest bezsmoczkowy (niestety) w związku z
    czym pierś służy mu w nocy za smoczek. Podczas mojej nieobecności chciałabym
    aby Jaś otrzymał moje odciągnięte mleko (o 10.00 i 13.00). No i teraz
    właściwe pytanie, czyli kiedy najlepiej odciągać dla niego mleko? Zaczęlam
    kilka dni temu odciągać mleko laktatorem ok godziny 22.00 ale zrezygnowałam
    bo przez 3 kolejne dni nic nie udało mi się ściągnąć. Piersi flaki i nic tam
    nie ma. Zaczęłam więc ściągać mleko w trakcie karmienia Jasia z drugiej
    piersi i mleko jest i pięknie leci. Mam jednak obawy, że synek się wtedy nie
    najada. Wydaje mi się, że ssie jakoś krócej. Czy to możliwe, że leci mniej
    mleka jeśli obie piersi są w użyciu naraz? Czy synek się najada? Czy mam
    teraz robić dla synka zapasy mleka, czy lepiej sćiągać dopiero po powrocie do
    pracy? Czy uda mi się ściągnąć po powrocie z pracy 2 porcje mleka na następny
    dzień? Jak najlepiej to zrobić? Zaczynam się martwić czy dam sobie z tym
    wszystkim radę. Proszę o pomoc Panią i inne Mamy.
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak go przygotawac -powrót do pracy za 1,5 msca
    jak go przygotawac -powrót do pracy za 1,5 msca
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: karmienie pirsią a powrót do pracy
    karmienie pirsią a powrót do pracy
    krótko: czy możliwe jest utrzymanie laktacji po powrocie do pracy? Nie ściągając w trakcie pracy? Np. karmiąc tylko popołudniami i w nocy. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: laktacja a powrót do pracy, proszę o radę
    laktacja a powrót do pracy, proszę o radę
    witam wszystkich :)

    juz 3 raz zaczynam i nie umiem się logicznie wypisać :) więc tak, 1 grudnia
    wracam do pracy, od 7:30 do 14:30 (to godzina powrotu z pracy) syn będzie miał
    5,5 miesiąca, już od dwóch tygodni wprowadzam mu ostrożnie inne posiłki, żeby
    coś jadł kiedy mnie nie będzie, na szczęście od wczoraj nareszcie zrozumiał o
    co chodzi z tym wkładaniem łyżeczki do ust ;)

    chciałabym karmić go piersią nadal, z tym, że w godzinach pracy szans nie ma,
    wymyśliłam coś takiego i proszę o ocenę i radę:
    7:00 pierś
    9:00 kaszka
    12:00-13:00 jakaś zupka, warzywo
    14:30-15:00 pierś i tak całą pozostałą część doby pierś z włączeniem może
    owocu po południu

    od razu odpowiadam, że nie potrafię ściągać mleka laktatorem, fakt mało
    próbowałam, bo nie musiałam, w sumie tylko kiedy trafiają się zastoje ale
    ściągam minimalne ilości - laktator dobry aventu

    i teraz mam pytania:

    1. czy ten plan jest ok dla dzidzi?
    2. czy jeśli będę musiała ściągać w pracy pokarm to zbierając go do jednego
    pojemniczka i przytrzymując raczej w ciepłych warunkach, a dopiero w domu w
    lodówce - będzie mógł służyć małemu do robienia kaszki następnego dnia?
    3. czy po jakimś czasie moje piersi zakumają, że trzeba mniej produkować mleka
    do południa ale potem będą działać efektywnie?
    4. ostatnie i dość istotne, młody zupki i owoce z łyżeczki jadał w małych
    ilościach ale nawet ok, tak kaszkę absolutnie nie, więc podaję mu przez
    butelkę i tak kaszka jest dobra (jego zdaniem) czy może być tak, że młody
    przez ta butelkę przestanie chcieć ssać pierś? myślę sobie, że jest już dość
    starawy i może już nie zapomni jak ssać pierś i nie zepsuje techniki od jednej
    butelki dziennie? będę się oczywiście starała zaczynać od podawania z łyżeczki
    potem dopiero butelka, ale jeśli osoba opiekująca się nie będzie mogła sobie
    poradzić z jego niechceniem to poda butle i co wtedy? ewentualnie:
    5. czy można podawać tą nieszczęsną kaszkę przez niekapek? robi się tak?

    z góry bardzo dziękuję za konsultację ;P pozdrawiam
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrót do pracy 8 miesięczny maluch dużo pokarmu
    Powrót do pracy 8 miesięczny maluch dużo pokarmu
    Pani Moniko, Drogie Mamy,

    W styczniu wracam do pracy:-( Mój synek wówczas będzie miał 8 m-cy i
    kilka dni. Obecnie wagowo jest na 75 centylu (z urodzeniowego 50),
    wzrostowo utrzymuje 90 centyl. Typowy cycocholik, jedzonko słoiczkowe
    jada niechętnie. Mam dużo pokarmu.

    Moje dylematy dotyczą umiejętnego zaplanowania kwestii karmień oraz odciągania
    pokarmu w związku z powrotem do pracy (9h poza domem).

    1. Nowy schemat karmień synka
    Proszę o radę kiedy powinnam przestawić synka na nowy harmonogram i czy jest
    on poprawny.

    6:30 - pobudka po nocy i karmienie z 2 piersi (mam nadzieję, że młody da radę)
    10 - 2 pobudka i kleik z owocami (dylemat czy na wodzie czy na moim mleku)
    14 - zupka
    16:30 - mleczko od mamy:-)
    18 - owoce
    21 - kąpiel + mleczko od mamy

    Obecnie synek pierś ma na żądanie i sporo się stołuje przy mnie do południa a
    potem są stałe pokarmy, popijane wodą z kubeczka Medela oraz mleczkiem od
    mamy. Śpi na medal bo po kilku pobudkach na jedzonko po kąpieli zasypia ok
    23-24 i śpi do 8:30-9:30.

    a.Zastanawiam się czy już teraz całkowicie wyeliminować pierś na te 9h?
    b.Czy dobrym pomysłem jest podanie kleiku na mleku zamiast na wodzie a jeśli
    tak to od kiedy?
    c.Jaka jest min. zalecana ilość karmień piersią?
    d. obecnie synek dość póżno wstaje ale chyba nie mam innego wyjścia jak
    wybudzanie go na karmienie. Od kiedy powinnam robić pobudki?

    2. Ściąganie mleka
    Pytanie czy w ogóle powinnam ściągać mleko żeby niania mogła przygotować kleik
    skoro wagowo synek jest na 75 centylu? Przyznam, że boję się o hiper
    laktację:/ Bo jak teraz zacznę powiedzmy raz dziennie ściągać (potrzebowałabym
    200 ml do kaszki) to w pracy piersi będą prawdopodobnie bardzo nabrzmiałe. Nie
    mam warunków w pracy na odciąganie - wyłącznie WC, wolałabym jednak tego nie
    robić i zastanawiam się czy piersi dadzą radę?
    Jak długo laktacja się dostosowuje?
    Z drugiej strony biorąc pod uwagę duży stres zastanawiam się czy jest możliwa
    utrata pokarmu? Jeśli tak to wtedy powinnam już zacząć gromadzić zapasy. Tylko
    jak to robić żeby nie rozbudzić za mocno laktacji?

    Z góry dziękuję za wskazówki.
    Pozdrawiam
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Planowany powrót do pracy- prośba o rady
    Planowany powrót do pracy- prośba o rady
    Witam,

    wiem,że temat się powtarza i poczytałam sobie trochę na forum na ten
    temat, ale mimo wszystko proszę o rady :)

    Moja córcia skończyła 7 mc a ja za 1,5 mc wracam do pracy na pełny
    etat. Mała jest alergikiem i niedawno rozpoczeliśmy rozszerzanie jej
    diety. W tej chwili jej karmienie wygląda mniej więcej tak:

    ok.5-6 - piers
    ok.7-8 - piers
    ok.10:00 - warzywa z mięsem + pierś przy nowych składnikach
    ok.12-13 - butla (Nutramigen z kleikiem)
    ok. 15 - pierś
    ok.17-18 - pierś
    ok.19-20 - kaszka ryżowa na Nutramigenie
    ok.23 - pierś (na śpiocha)

    Muszę czymś zastąpić 1-2 posiłki, kiedy mnie nie będzie. Miałam
    nadzieję, że może choć 1 to będzie odciągnięte mleko, ale kiepsko to
    widzę - jak próbowałam ostatnio odciągać z pełnej piersi to udalo mi
    się zebrać raptem 60 ml a z butli to Gabi potrafi wypić nawet 240ml
    na raz (kaszki zjada ok.160 ml, a warzyw 1-1,5 słoiczka). Docelowo
    chciałabym utrzymać karmienia poranne, wieczorne i nocne (póki będę
    miała pokarm).

    I teraz pytanie - czym zastąpić te posiłki? Mlekiem
    modyfikowanym, kaszką czy dodatkowym posiłkiem typu warzywa/owoce? A
    może mam przesunąć kaszkę podawaną przed snem na dzień? Tylko nie
    wiem, jak poradzą sobie z tym moje piersi (najpierw 9h przerwa w
    karmieniu a potem 3 karmienia pod rząd co 2h?)Kiedy powinnam
    zacząć eliminować kolejne posiłki-
    na ile przed powrotem do
    pracy?

    A przy okazji jeszcze parę pytań :)
    - wiem, że nie wprowadza się do diety nowego składnika, kiedy maluch
    jest chory. A co ze szczepieniem? Czy po szczepieniu też
    trzeba odczekać jakiś czas, czy można kontynuować rozszerzanie diety?
    - wybieramy się w czerwcu na urlop do Chorwacji - czy mogę wtedy
    rozszerzać dietę (dla małej to będzie oznaczać sporo zmian -
    otoczenie, klimat, pewnie rytm dnia)?

    Będę wdzięczna za rady :)
    Gamika Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rewolucje: powrót do pracy i koniec z piersią
    Rewolucje: powrót do pracy i koniec z piersią
    Mój Kubuś skończy 03 marca pół roku. 09 marca wracam do pracy. Chciałam go
    karmić książkowe 6 miesięcy, ale chyba będę musiała wprowadzić wcześniej inne
    produkty, bo nie będę w stanie odciągać mu mleka na 8-9 godzin mojej
    nieobecności. Z wielu powodów chcę go po tych 6 miesiącach zupełnie odstawić
    od piersi. Mam w związku z tym kilka pytań:

    1. Na ile tygodni przed powrotem do pracy powinnam zacząć wprowadzać nowe
    produkty?
    2. Czy pierwszą nowością może być manna (ekspozycja na gluten)? Czy podawać ją
    codziennie po pół łyżeczki?
    3. Czy kolejnymi nowościami mogą być bezmleczne (niewykluczona skaza) kaszki
    bezglutenowe pełnoziarniste Holle i Hipp bez owoców? Rozumiem, że mam je
    najpierw podawać po 3-4 łyżeczki dziennie, ale jak długo taką dawkę? Kiedy
    mogę podać całą porcję i ile to jest jedna porcja dla 5-6 miesięcznego
    bobaska? Ile razy dziennie mogę takie kaszki podać? Dwa razy? Trzy razy? Czy
    nie spowodują otyłości? Cały czas mam na myśli kaszki bezcukrowe i
    pełnoziarniste – innych synkowi podawać nie chcę.
    4. Czy lepiej je przyrządzać na własnym mleku czy na wodzie, a mleko dawać do
    popicia?
    5. Kolejnym etapem byłyby warzywa ze słoiczków – najpierw jedno- później dwu-
    i więcej składnikowe. Czy tak jest O.K? Ile razy dziennie je podawać? I czy po
    tych np. 5 dni podawania śladowych ilości celem wykluczenia nietolerancji mogę
    podać cały słoiczek?
    6. Potem chcę wprowadzić owoce – chcę zrobić to po warzywach, ponieważ boję
    się, że jakby synek poznał słodki smak jako pierwszy, to nie chciałby jeść
    warzyw. I tu tez pytanie: ile razy dziennie i w jakiej ilości?
    7. Czy wprowadziwszy kaszki, warzywa i owoce, a z czasem mięsko, muszę też
    dawać dziecku mleko modyfikowane? Wtedy już chyba nie będę karmić piersią.
    8. Czy między posiłkami (kaszka, warzywa, owoce) podawać coś do popicia? Jeśli
    tak, to co?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powrot do pracy
    powrot do pracy
    zbliza sie dzien w ktorym bede musiala zostawic synka z babcia.Niestety
    okazuje sie ze moj 6 miesieczny synek placze gdy mnie nie ma.w jaki sposob
    przegotowac go do mojej dluzszej nieobecnosci.
    dzikuje Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wychowawczy-powrót do pracy i urlop?
    wychowawczy-powrót do pracy i urlop?
    no właśnie,za kilka tygodni konczy mi sie trzyletni urlop wychowawczy,i mam
    pytanie - jak ,kiedy ile urlopu wypoczynkowego mi sie należy(albo i nie).
    z góry dziękuję Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powrót do pracy z wychowawczego-jak sobie radzić?
    Powrót do pracy z wychowawczego-jak sobie radzić?
    Moja córka skończyła roczek. Myślałam, że do póki nie pójdzie do przedszkola
    będę sama się nią opiekować, wychowywać. Ale rzeczywistość jest inna. Ledwo
    wiążemy koniec z końcem pomimo iż mąż dorabia wieczorami. Nie ukrywam, nie
    zarabiam, kokosów, ale przed pojawieniem się małej całkiem dobrze nam się żyło
    (z dwóch pensji). Jeszcze kilka dni temu nie dopuszczałam myśli o powrocie do
    pracy (ciężka, niewdzięczna harówka, choć swego czasu to uwielbiałam). Jednak
    to chyba nie tylko względy finansowe zaczęły mieć znaczenie. Ja zaczynam
    'głupieć' w domu. 8m-cy ciąży byłam na zwolnieniu. Teraz 12m-cy z dzieckiem.
    Nie potrafię rozmawiać już o niczym innym tylko o tym co Wikuś zrobiła, czego
    nie zjadła, itd. Zaczynam się dusić. Już drugą noc bardzo długo nie mogłam
    zasnąć. Mało tego mój mąż pierwszy raz odkąd jestem w domu z dzieckiem
    zasugerował, że wydaję jego 'ciężko zarobione pieniądze' i, że ostatnio tylko
    słyszy, ze corka bez powodu beczy i, że wymusza a ona pewnie ząbkuje a ja to
    chyba jakis kryzys przechodzę:-(. Gdyby nie to, ze była akurat moja siostra
    pewnie bym sie rozryczała, bo ja naprawdę przechodzę 'kryzys'. Czasami mam tak
    dość, że wyszłabym i poszła przed siebie. Bardzo kocham moja córeczkę, tylko
    raz na jakiś czas chciałabym odetchnąć. On tego nie zrozumie, bo rzadko bywa w
    domu. Na wieczór mała jest tak stęskniona jego osoby, że jest jak aniołek.
    Zresztą tatuś daje jej wszystko co ona chce, nosi ją na rękach, Mi ręce
    opadają z bólu bo to jest roczne dziecko, które swoje waży i które chciałoby
    wszystko zobaczyć, ale nie siedząc w krzesełku tylko na moich rękach,. Jak ją
    sadzam to jest histeryczny płacz (napewno nie z powodu zębów). Dodam, że tą
    mąż zasugerował, jak byłam w ciąży, 'że dziecko najlepiej rozwija się przy
    mamie i jakoś sobie poradzimy".
    Czy czytając mojego posta uważacie, że to najwyższy czas powrotu do pracy? I
    jak sobie radziłyście z pogodzeniem obowiązków domowych z pracą i poświęcaniem
    czasu swojej pociesze? Dodam, ze małą do godz. 11-ej pilnowałaby teściowa
    (podpytywałam się jej) a potem moja mama. Córcia uwielbia obie babcie i
    chętnie zostaje pod ich opieką.
    Ktoś doda mi otuchy w podjęciu ostatecznej ale jednak trudnej decyzji??
    Najbardziej boli mnie to, że był taki czas gdzie mój mąż był bez pracy i to ja
    utrzymywałam nas oboje (byliśmy w trakcie budowy) i nigdy nie zasugerowałam,
    że jest darmozjadem i nigdy mu tego nie wypominałam. Przecież to jest tak samo
    jego dziecko jak i moje. Odkąd mała się urodziła nie wydałam na swoje
    fanaberie ani złotówki a pracując co miesiąc robiłam sobie jakąś przyjemność
    (bluzeczka, spodnie, buty). A może jestem niewdzięczną małpą, której mąż się
    zaharowuje a ona fochy stroi?? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: p.Moniko-3,5 mies. niejadek a powrot do pracy
    p.Moniko-3,5 mies. niejadek a powrot do pracy
    Pani Monika, kazde karmienie mojej coreczki to meka :(
    Mala ma 3,5 miesiaca (ur 14.10) waga ur. 3550/50cm
    16.10 3380 g
    7.11 4040 g (660 g w 22 dni - 30g/1 dzien)
    01.12 4570 g (530 g w 24 dni - 23,75)
    15.12 4630 (60 g 14 dni - wina smoczka, smoczek zostal natychmiast odstawiony)
    21.12 4900 (270g w 7 dni - 38,6 g/1 dzien)
    9.01 5220 (300g w 19 dni - 15,78g/1 dzien)
    12.01 5320 (100g 3 dni - 33g/1 dzien)
    Ostatnio wazylam mala na duzej wadze (moja waga + dziecko - moja waga) i
    wyszlo mi ok 5,8. na wazenie wybieram sie pod koniec tego tygodnia. ale mala
    przybiera na wadze - ma "jedrne" i "nabite" udka, pieiatra powiedzial ze
    jesli dziecko zle przybiera na wadze to udka sa wiotkie.
    8.12 Zosia miałą robioną morfologie i mocz (Hematokryt 28%, i hemoglobina
    9,7, plytki kriw 389), mocz OK. pediatra kazal dwac 2 ml farrum lek (dajemy 1
    ml, bo wiecej, boli brzuszek) 6 kropli vit C i 1/2 wit B6.
    Karmie Zosie 4 razy w nocy, i ok 4-5 razy w ciagu dnia co ok 2-3 godziny,
    ssie czasem 5 min, a czasem nawet i 30 min. Zazwyczaj je tylko z jednej
    piersi, b. rzadku po oproznieniu chce jeszcze z drugiej, w nocy z
    przystawianiem nie ma problemu. w cagu dnia - zeby nakarmic musze uspic :(
    Zosia nie daje sie przystawic do piersi, bo zaczyna plakac i odwraca glowe,
    natomiast jesli ja przystawie ok 15 min pozniej wyciszona i prawie uspiona
    zaczyna chetnie ssac i oprozna piers. czy to moze byc kwestia wieku? bo widze
    ze Zosie interesuje wszystko oprocz jedzenia :( probowalam zaciemniac pokoj -
    zaczyna wtedy gaworzyc, przykrywac sie i ja pielucha - usiluje wtedy ja
    zdjac. Mala b. lubi ssac paluszki - w szczegolnosci kciuk, czy ssanie kciuka
    moze miec taki sam wplyw jak smoczek-uspokajacz? czy przyrosty masy ciala sa
    w miare prawidlowe? czy jednak mala powinna wazyc wiecej? i jak to osiagnac?
    przystawiac czesciej? a dodam jeszcze ze bez problemu sciagam 60-80 ml z
    jednej piersi i nie jest ona oprozniona do konca (nie umiem laktatorem
    odciagnac mleka do konca).

    drugi moja problem wiaze sie z tym, ze za jakies 2-3 tyg wracam na uczelnie
    (robie doktorat) na jakies 2,5 - 3,5 dni w tygodniu. od ok miesiaca staramy
    sie nauczyc Mala jesc z butli, z niekapka, z lyzeczki. z niekapka nie chce
    wogole, z lyzeczki - zje 3, 4 i potem zaczyna pluc, z butelki - jako tako -
    zje ok 20 ml "swiadomie" i udaje sie wepchnac nawet 160 ml na spiaco. z
    butelki zje tylko wtedy jak spi, dopoki sie nie wybudzi. jak sie wybudzi to
    czeka na cynia. nie akceptuje zadnego sposobu jedzenia poza piersia. pediatra
    powiedziala ze jak bedzie glodna to zje z butelki,ale ona woli pojsc spac
    glodna niz jes z butelki. ktoregos dnia jak wyszlam z domu to w ciagu 6h
    zjadla 30 ml!!! czy zwiazku z tym kiedy moge najwczesniej rozszerzac diete?
    zeby wyelimonowac chociaz jeden posilek z mojego mleka w czasie mojej
    nieobecnosci. i moze ma Pani jakis pomsyl by nauczyc malego uparciucha jesc
    inaczej niz z piersi?
    pozdrawiam Zuzia i Zosia Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 144 wyników • 1, 2

    Design by flankerds.com