Linki
menu      Powrót do 36 komnaty
menu      Powrót do błękitnej laguny
menu      Powrót do Garden State
menu      Powrót do Krainy Potworów
menu      powrót do nazwiska panieńskiego
menu      Powrót do poprzedniej strony
menu      Powrót do strony głównej
menu      Powrót do swego wewnętrznego
menu      powrót do ustawień fabrycznych
menu      Powrót aniołów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adam-zajac.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powrót do wspomnień





    Temat: The Spiritual World (2008)

    Produkcja: Tajlandia
    Gatunek: Horror, Thriller
    Data premiery: 23.01.2008 (Świat)
    Reżyseria: Tharatap Thewsomboon
    Scenariusz: Tharatap Thewsomboon
    Czas trwania: 101 min.







    KUNIEC
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Hitler schodzi na Allegro
    Może i masz rację, ale uważam, że jest za wcześnie na depenalizację stosowania takich symboli. Uważam tak, ponieważ wciąż żyją ludzie, dla których widok hakenkreuza czy munduru SS powoduje wstrząs i powrót najgorszych wspomnień. Sądzę, że dobry czas na takie "zbanalizowanie", jak piszesz, nie nastąpi wcześniej, niż za kilkadziesiąt lat - kiedy emocje już ostatecznie wyschną. Na razie, są tylko przyschnięte.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kancelaria Prezydenta poszukuje matek-ofiar PRL
    Lech Kaczyński na cudzej krzywdzie politykę robi
    Tak, tak... trzeba rozdrapywać te rany! Niech sobie kobiety przypomną te
    traumatyczne chwile... Panu prezydentowi bardzo potrzeba, aby społeczeństwo
    dowiedziało się jak on myśli o ofiarach reżimu stalinowskiego... A co z tego
    będą miały te umęczone kobiety? Powrót do wspomnień, których najchętniej
    całkowicie by się wyzbyły i.. nic. I tylko, gdy któraś z nich wejdzie do
    autobusu lub tramwaju, jakiś rozparty na siedzeniu młodzian pogardliwie spojrzy
    i pomyśli: starucha chce, abym jej miejsca ustapił...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: opel astra III kombi-proszę o opinie
    rozbef napisał:

    > A dlaczegóż to jeśli można spytać ,jest to śmieć?
    > Rozwiń temat ,argumentując to odpowiednio ,oczywiście.

    Kolega pewnie przeżył tramę związaną z użytkowaniem astry i powrót
    do wspomnień jest dla niego zbyt bolesny :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pani Marleno-cos dla Pani:)
    hmmm.. tak naprawdę trudno odnieść to do pani obecnego życia, ale spróbuję.
    Te dwie drogi, jedna zła, druga dobra, to podjęte przez Pania zyciowe wybory, to powrót do wspomnień. Kiedyś na pewno stanęła Pani przed takim wyborem decydując się na wyjazd do Niemiec. Okazało się to własnie taka autostradą, ale... nadal czegos Pani tutaj brakuje do szczęścia. Musi sie Pani zastanowić, co to może być. Trudno mi odnieść się do tego nie znając szczegółów..
    Zastanowił mnie ten sprzedawca. Może to oznaczać, że ktoś wkrótce zaproponuje Pani jakąs współpracę, może to być zyciowa okazja, by polepszyc swój los. Byc może przeprowadzka do partnera okazała się taka pomocą..
    Możliwe też, że brakuje Pani kogoś lub czegos, co mogłoby jeszcze bardziej ułatwić drogę życiową. Prosze tez pamiętac o swojej niezalezności.
    Wydaje mi się, że to dla pani bardzo wazna sprawa...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Temat na mature ustna z polaka :) powstanie warsza
    wystarczyło trochę w necie poszukać;)

    - "Tak to pamiętam" Jadwiga Załuska
    ->> "Nie byłem Kolumbem" Stanisław Bayer
    - fragment "Ich znakiem był Rajski Ptak" - wspomnienia żołnierzy AK
    ->> "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" Miron Białoszewski
    ->> "Dni walczącej stolicy" - Władysław Bartoszewski - polecam nie tylko ze
    wzgledu na nazwoisko autora;) mnie dobrze się czytało:)
    - "Przemoczone pod plecakiem 18 lat" Ryszard Górecki
    - "Zaczęło się pod Arsenałem" Stanisław Jastrzębki
    ->> "Zośka i Parasol" Aleksander Kamiński
    - "Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie" Stanisław Jankowski
    ->> "Na barykadach Warszawy" St. "Nałęcza" Komornickiego
    - "Tędy przeszła smierć" B. Trońskiego
    - "Powrót do wspomnień" B.Kaczyńskiej- Januszkiewicz, M. Chackiewicza, H.
    Sygietyńskiej-Kwoczyńskiej (m.in. pamiętnik 13-latki -świeża pozycja, bo z 2004r.).
    - praca zbiorowa - Pamiętniki żołnierzy Baonu "Zośka"
    - R Sas - Strzelec Batalionu "Parasol"
    - JB Deczkowski - Wspomnienia żołnierza baonu AK Zośka
    - R Białołus - Walka w pożodze Batalion AK Zośka w Powstaniu Warszawskim (to
    jest krótkie)

    wybieraj:D

    ps. świetny temat, żałuję, że ja nie miałam takiego do wyboru:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pocieszcie mnie;(
    Ma slabosc powoli mija....mam w sobie taki bunt krory mi mowi ze dosc tego...nie
    dam mu sie zniszczyc...nie dam sie kurde. On nie zalsuzyl...:( nie on.... jak
    mnie wkurza sam fakt ze on istnieje, ze sieodbrze bawi, cieszy....ze mu jest
    ...dorbze.... No szlag mnie trafia. jakim prawem jemu wszystko wydzi pomimo tego
    ze jest takim bydlakiem????? jakim prawem ten ktos jest szczesliwy gdy rani
    innych:( jak to mozliwe;(:(:( nie iwerze ze zycie jest tak bardzo
    niesprawiedliwe... Daje radosc,szczescie milosc komus kto kompetnie na to nie
    zalsuzyl...komus kto powiene byc sam i dostac wkoncu kopa zeby zbyt wysoko tego
    nosa nie zadzierac......on powieien sie pzrejechac na kims, zwiesc.... starcic
    cos...Nie zycze mu niczego zlego, niczego drastycznego...ale cos drobnego co
    nauczylo by go pokory serca i stawiania innych jako rownych sobie a nie jako
    gorszych....:( Dlaczego meczy mnie ktos taki..dlaczego kogos takiego
    oplakuje...:( niecieprie tego uczucia do niego..nie chce ju zkochac, nie chce
    czuc nic..Tak bardzo chce sie uwolnic...od calego tego bolu!!!! Ilmus zorb cos
    bo nie wytrzymam dzisiaj....:( dorbze ze jeszcze nie zbzikowalam na tyle zeby do
    niego dwonic i smsowa...cale szczescie....:) ale co tweraz rycze i mysle to
    moje...:( nie wiem, nie wiem jak to zmienic teraz....starszne to....wspolczuej
    wsyzsktim tego uczucia..... naprawde;( kurcze czas wcale nie leczy ran.... ra
    zjest lepiej a raz znowu powrot do wspomnien i bolu.
    Moj plus ze jego zdejcia dawno sa schowane, nie ma nic....i cale szczescie;(
    tylko zeby jeszcze w glowi eto schowac to by bylo super Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy mieszkajac za granica tzn szukanie na sile
    co innego tesknota i pamiec - i raz na jakis
    czas powrót do wspomnień, a co innego serial Londyńczycy i codzienne
    jedzenie polskich parówek i serków danio popijanych wylacznie
    kubusiem:-) i tymbarkiem przez buildersów...


    Tak samo smutno i straszno gdy czlowiek na wyjezdzie zamyka sie w
    obsesyjnym kregu jedynych slusznych smakow "polskich" jak i
    gdy staje sie bardziej francuski od takiego Francuza, na 110%... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: I Komunia już wkrótce
    Kochane ; pisząc o swoim problemie nie napisałam bardzo istotnej rzeczy (moja
    wina). Mianowicie chłopcy są dziećmi adoptowanymi. Trafili do naszej rodziny 3
    lata temu. Wobec różnych problemów sprawy naszego podejścia do kwestii religii
    odkładaliśmy na plan dalszy. I zemściło się. Nasze dzieci koniecznie chcą się
    wtopić w środowisko rówieśników tj. mama, tata, niedzielne wyjście do kościoła
    itp. Próbujemy te ich zapędy trochę weryfikować, ale z Komunią nie jest tak
    łatwo. Także problem z nadużyciem siły przez księdza spowodował powrót złych
    wspomnień wyniesionych z domu biologicznych rodziców. A rówieśnicy jak to
    dzieci punktują za wszystko tj. dom dziecka, wady fizyczne, psychiczne czy
    wreszcie za nie chodzenie na religię. Pozdrawiam.Ola Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: konkurs dla mam, tatusiów, babć i ciotek -warto!
    konkurs dla mam, tatusiów, babć i ciotek -warto!
    witam serdecznie. jestem nowa na tym forum, gdyż buszuję raczej po innych
    stronach i tematach. ale nie widzę przeszkód w tym, aby zaproponować konkurs
    dla mam, babć, ciotek itp...

    oto on:

    Konkurs „Baśnie mojej mamy” kierowany jest nie tylko do mam. Udział w nim
    mogą wziąć również babcie, ciocie, dziadkowie, wszyscy ci, którzy lubią
    opowiadać. Nagrodą w konkursie będzie zamieszczenie baśni w książce i
    honorarium autorskie. Prace o objętości maksymalnie do 5 stron maszynopisu w
    3 egz. (także w wersji elektronicznej) należy nadsyłać w terminie do 31 maja
    2005, na adres: Wydawnictwo EUROPA, 50-011 Wrocław, ul. Kościuszki 35. Każdy
    maszynopis powinien zawierać dane personalne autora: imię i nazwisko, adres,
    telefon, adres mailowy.


    Jest to już druga edycja konkursu. Pierwszą książkę można znaleźć w
    księgarniach i innych punktach sprzedaży. Jest to fajna zabawa, powrót do
    wspomnień z dzieciństwa i nawet jeśli nie zostaną opublikowane Twoje
    opowieści, to przecież są one autorskie, wyjątkowe i osobiste.

    Zapraszam do udziału.

    i ciepło pozdrawiam
    Aneta


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak rozumieć czwarte przykazanie?
    otryt napisal:
    "Dziś twierdzisz, że to zbyt wiele jak dla
    Ciebie, by badać dzieciństwo swoich rodziców, szukając tam jakiegoś
    zrozumienia i usprawiedliwienia, tego, jacy byli czy nadal są.
    Wystarczy, Twoim zdaniem, objąć refleksją tylko bezpośrednią relację
    rodziców i dzieci. Nie zgadzam się z takim stanowiskiem."

    Czekałam otrycie na Twoją wypowiedź.

    Zgadzam sie z Tobą.Świeżość moich doznań z zeszłego tygodnia i
    powrót pewnych wspomnień mnie przywalił. Musi minąć trochę czasu i
    odzyskam równowagę :)
    Co do badania przeszłości rodziców to zdaję sobie sprawę , że nie
    mieli różowo w dzieciństwie ale nie znam szczegółów,stwierdzam to
    tylko po ich obecnych stosunkach rodzinnych. Okoliczności zawarcia
    przez nich związku małżeńskiego wróżyły już tylko , że nie będzie
    dobrze sie działo.Nigdy nie rozmawialiśmy szczerze na takie tematy i
    juz chyba nie pogadamy.
    Jestem w stanie i robię to jak potrafię-okazywać szacunek.
    I tylko się zastanawiam czy aby nie powinnam na serio postarać sie o
    jakąś psychoterapię.Czy to się może obyć bez tego? Niestety nie
    jestem jak Jung,sama się nie wyleczę... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co się dzieje z Naszą Klasą ?
    No chyba nie 60% klasowiczów, bo to juz by była tragedia. Muszę doczytać
    artykuł, bo u mnie to ta gazeta jest chodząca z rąk do rąk.

    Co jeszcze pisało, a no to, że chodzi tu o leciwe małżeństwa, takie które już ze
    sobą trochę lat żyły, a tu ta pierwsza miłość i powrót do wspomnień.
    A jaki fajny rysunek humorystyczny jest zamieszczony ?

    Jak łobaczycie to sie przekopyrtnieta ze stołka.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Oburzenie sklepowe i dziwne wspomnienia...
    Oburzenie sklepowe i dziwne wspomnienia...
    Muszę się poskarżyć!:))i niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi?!?
    Skusiła mnie oferta H&M - tam teraz codziennie do świąt mają jakieś okazję,
    tzn jakiś jeden towar po super cenie. No i dziś miały być dżinsy za 39,99.
    Przyznacie - okazja. A że mnie się dżinsy ostatnio rozerwały w niewymawialnym
    miejscu, więc od rana planowałam wypad (Arkadia). Niestety - to co się okazało
    na miejscu to rzeczywiście powrót do wspomnień z czasów stanu wojennego, kiedy
    coś rzucali i zaraz potem nie było. Byłam tam punkt 10.00 - otwarcie sklepu.
    10 minut później dżinsów już nie było. Przy sprzedawcy natomiast stała jakaś
    babka z facetem i mieli prawie wszystkie owe dżinsy przy kasie, sprzedawczyni
    nabijała bez słowa rachunek. Ktoś tam się obruszał, ale personel tylko
    wzruszał ramionami.
    Nie wiem, mi się to tam nie podoba, taka polityka. Wiem, że kto pierwszy ten
    lepszy - ale żeby aż tak? Parę osób się oburzało, że trzeba wprowadzać
    reglamentację - każdy po góra 2 sztuki...no ale to znowu pachnie powrotem do
    PRL...
    Czy to babsko brało to wszystko na handel czy jak?!?
    Ludzie, kiedy będzie w końcu normalnie???

    Musiałam sobie ulżyć. Sorka.

    Ps. Dżinsy nabyłam w niższej cenie na Anielewicza w lumpiku. Cena niższa.
    Towar "prawie" nowy. Pozdrawiam! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Magazyn historyczny
    Super!
    Bardzo fajny magazyn z interesujacymi artykulami.
    Goraco polecam, oczywiscie po przeczytaniu artykulow "Dziewczyne z perla"
    i "Imie rozy"-film jest bardzo dobry, ksiazka Umberto Eco wspaniala.
    Materialy dotyczace ul.Mlynowej bardzo ciekawe, zdjecia oddaja klimat i mily
    jest powrot do wspomnien o ulicy, przy ktorej sie wychowywalem ;).
    Jesze raz, Ralstonie dzieki za link.

    kotwicz Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dzieci rozwodników - mam do Was prośbę
    dzieci rozwodników - mam do Was prośbę
    witajcie! przestudiowałam dokładnie regulamin i wydaje mi się, że nie robię
    nic złego umieszczając na forum moją prośbę. otóż jestem dzieciem
    rozwiedzionych rodziców i właśnie piszę pracę mgr na ten temat. dokładnie
    chodzi o funkcjonowanie społeczne dorosłych już dzieci rozwodników.
    wykorzystałam już wszystkie moje "rozwiedzone" znajomości i nadal brakuje mi
    13 ankiet a koniec absolutorium zbliża się wielkimi krokami. dlatego chciałam
    serdecznie prosić wszystkich, dla których powrót do wspomnień z dzieciństwa
    nie jest bolesnym przeżyciem - pomóżcie! wypełnienie mojego kwestionariusza
    zajmie wam tylko kilka chwil a mnie bardzo pomoże. jeśli ktoś się zdecyduje -
    proszę o kontakt. pozdrawiam! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dzięki:-))
    przytulam
    jeszcze nie raz bedziesz chciala odpowiedziec na ten przychodzacy sms... to tak
    latwo nie mija.. zwlaszcza po powrotach i rozstaniach... trzyma... nie wiem jak
    dlugo u kazdego inaczej...
    ale przytulam mocno
    z czasem jest lepiej
    juz on nie jest jedyna mysla, czasem nawet pomyslisz o ugotowaniu obiadu, potem
    o spacerze z psem, o wyjsciu do kina z przyjaciolka i nagle kurcze, na zakupach
    w supermarkecie piosenka co grala sie w tle w waznej waszej chwili i znowu
    powrot do wspomnien i wieczor w plecy... i chec odexzwania sie, napisania,
    zadzwonienia... mimo tego co bylo nie tak jakbys chciala
    jedyna pociecha w tym wszystkim to to ze z czasem te wspomnienia beda coraz
    bledsze, a moze nie moze beda zwalaly z nog na krocej...
    a Ty jestes warta miłosci i bliskosci, kogos kto da Ci calego siebie a nie tylko
    kawalki...
    masz racje ze nie rani sie kogos kogo sie kocha z premedytacja ale on chyba sam
    sie miota w swoich uczuciach ... nic z nimi nie jestes w stanie zrobic
    mozna kogos zauroczyc, mozna nawet uwiesc ale do milosci jeszcze sie zmusic nie
    udalo
    oby jak najszybciej bylo z gorki.... przytulam mocno
    B. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dobranocka:)
    Mi też, choć spanie niestety odpada, bo przede mną góry zapisanej makulatury do
    pokonania, przeanalizowania i prztworzenia oraz nieustanne "klepanie telefonem"
    i bezpośrednio w twarz - tych samych teksów, aż do znudzenia. Może byśmy
    wymślili sobie Czarna jakąś pociechę w formie odtrutki na sytuację ponurą?
    Sugeruję Ci na początek powrót do wspomnień i uzupełnienie ostatniego wątku o
    spotkaniu... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Książka pełna seksu
    Książka pełna seksu
    Protestuję przeciwko tak jednostronnej interpretacji powieści. Rzeczywiście -
    pobieżne przejrzenie tekstu i wyłapanie co "pieprzniejszych" fragmentów może
    nasuwać takie wnioski. Ale... Popatrzmy na narratora - to pan w sile wieku,
    który dokonuje pewnego podsumowania własnego życia. To człowiek, którego
    dorastanie i dojrzewanie przypada na - powiedzmy oględnie - ciekawy okres w
    naszej historii. Na jego drodze stają kobiety spragnione seksu, z różnymi -
    bardziej lub mniej akceptowalnymi pomysłami na chwile uniesień. Powrót do
    wspomnień to zagłębienie się w różne zakola losu z przerwami na miłość.Wojna,
    czasy komuny, poszukiwania swojego miejsca za granicą. Mieszanka okraszona
    elementami fantazji (nie tylko erotycznej), siła wiary w moc i nieuchronność
    losu...Chce się rzec: samo życie. No cóż...Recenzje "okładkowe" również
    spłycają temat...A szkoda. Osobiście zachęcam.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyjechalismy, ale bardzo tesknimy...
    Moim skromnym zdaniem, trzeba rozroznic przedewszystkim kategorie wiekowe tych
    ktorzy wyjechali.To juz nie te czasy,ze Antek wyjechal za chlebem.Ci
    starsi,wyjechali,bo zmuszeni byli przez dyktature,i mieli szczescie.Ci mlodzi co
    dzisiaj wyjezdzaja,to zupelnie kto inny.Ludzie,wyksztalceni,niecierpliwi,moze
    tez ludzie,ktorzy chca poprostu lepiej zyc.Tego nie wolno nikomu
    zabronic,zazdrosc bedzie glupota.Poszli na gleboka wode,ich sprawa.Natomiast co
    do sentymentow,pamieta sie zawsze raczej dobre wspomnienia,o zlych
    zapominamy.Takie zycie,zawsze bede wspominal kolege ze szkoly,a nie partyjniakow
    z urzedu.
    Z biegiem czasu,stajemy sie sentymentalni.Czy to zle?Nie sadze,niemniej,powrot
    do wspomnien staje sie konfrontacja z innymi warunkami,ktore zastajemy po jakims
    czasie,jak wracamy,chociazby po to aby powiedziec dzien dobry,przyjacielom.
    Ja jestem Ciepliczaninem,nie tak widzialem rozwoj tego
    miasteczka,trudno,widocznie tak ma byc.W kazdym razie,jak to widze co sie
    dzieje,to niestety,przykra sprawa.I to od lat,tu nie wiem, komu by mozna
    zarzucic ignorancje.Wedlug mnie,od lat 70-tych,Cieplice szly na dno.I tak
    pozostalo,przykro mi,ale to jest prawda. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sentymenty
    Zupełnie czym innym jest dla mnie gromadzenie przedmiotów - to nie wynika z
    mojej wielkiej pasji kolekcjonerskiej, czy mojego praktycznego zmysłu, tylko z
    chęci zatrzymania szczęśliwych chwil, a przedmioty, które zachowuję, mają mi
    ułatwić powrót do wspomnień. Dlatego dobrze rozumiem Tradycję - myślisz Qwerty,
    że te stare bilety do czegoś mogą się jeszcze przydać?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Niech i miltona to ta sama osoba.
    Gość portalu: k`k napisał(a):

    > Po zastanowieniu zaczynam rozumiec Twoj punkt widzenia
    > Bezzebny ma duzo zalet-powrot do wspomnien z macierzynstwa(na przyklad ,no i
    > nie dla wszystkich)


    macierzynstwa? bezzebny facet i macierzynstwo? Moze miales na mysli
    dziecinstwo, niemowlectwo... Nie rozumiem o co Ci chodzi, chyba sie dzisiaj
    przejadlam. Napisz jasniej, bardzo to bowiem interesujace. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Galeria: Final Fantasy XIII
    Co do FF7, coś jest w tym przereklamowaniu. Dawno, dawno temu była to świetna gra, wyznacznik nowych standardów, cud miód. Ale co jest teraz? Patrzymy na tą produkcję przez pryzmat naszych miłych wspomnień związanych z grą. Sam uwielbiam FFVII, jest idealna, ale znowu, jako wspomnienie. Gdy niedawno próbowałem wrócić do klasyki, stwierdziłem, że aż tyle zdrowia to ja nie mam. Odbiega pod każdym względem od dzisiejszych standardów. To co kiedyś było świetne, nie znaczy, że dalej będzie trzymać taki poziom. Strasznie podobał mi się też AC, ulubieni bohaterowie ponownie w akcji itd. Ale znowu był to tylko powrót do wspomnień. Tak na marginesie, jeśli ktoś twierdzi że AC nie ma fabuły, jest idiotą. To jest część uniwersum, a nie samodzielna produkcja! :)

    Popieram martin1841, to MUSI być gra roku. Ps2 kojarzę właśnie z FF (konkretnie X; XII to wypadek przy poszukiwaniu nowych doświadczeń i jeśli ktoś stawia ją wyżej X, znaczy że z FF ma tyle wspólnego co ja z mass effect:P), chciałbym mieć podobne skojarzenia z ps3^^ Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: USA/ Po debacie prezydenckiej stopniała przewag...
    oj wstydzil bys sie Felusiak ... czasami napiszesz cos w miare frapujacego,
    wiec po co kompromitujesz sie takimi wstawkami (kolejny raz fotka Al Gore - juz
    na ten temat chyba na forum dyskutowano)... wida jakiz ciebie buszewik... jak
    brakuje ci argumentow to w kolo powtarzasz(pokazujesz)jedno i to samo...
    zupelnie jak ten idol ... 2 listopada masz szanse sie nawrocic ... a w
    miedzyczasie skup sie we wtorek i poogldaj Edwardsa jak rozlozy na lopatki
    Dicka... zwlaszcza apetyczny bedzie powrot do wspomnien z "Pustynnej Burzy" i
    tego co wowczas glosil Dick - on to dopiero jest filp-flopper!!!

    Felusiaku, to zadne wstyd bardzo wielu Republikanow bedzie glosowalo na Kerry.
    Nie martw sie, on tez nie da zrobic krzywdy Izraelowi. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak zapomniec?
    Nie chora z milości, lecz chora z tęsknoty
    za tym co niespełnione.
    Wydawalo się, że jeżeli uciekniesz daleko
    to zapomnisz - złudna to byla nadzieja,
    bo samotnośc w nowym miejscu
    powoduje powrot do wspomnień.
    Lecz nie jest powiedziane,
    że zmiana pracy tu na miejscu
    bez mozliwosci kontaktu
    dalaby bardziej pozytywne efekty.
    "Jak trudno jest zapomnieć, gdy ktoś Ci serce skradł"

    Odejście, i slusznie,
    bycie ta drugą - taki stan niszczy
    szacunek dla siebie samej
    i dla bliskiego czlowieka

    Pozostaje problem cierpienia
    utraty "energii do życia"
    i jak się z nim uporać
    mówią "czas najlepszym lekarzem"
    lecz zanim upłynie
    mozna powrocić do tego co
    lubi sie najbardziej
    hobby, zainteresowania, pasje
    można rozejrzeć się dookola:
    moze ktos potrzebuje Twojej pomocy? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Poprzednie wcielenie - masz jakieś odczucia?
    Wielu ludziom zdarzają się samorzutnie stany regresywne,
    gdzie następuje powrót do wspomnień z (chyba) poprzednich
    wcieleń. W regresingu celowo pracuje się z takimi
    wspomnieniami, w celu eliminacji problemów, mających
    źródło w przeszłości. Powracające przy tym wspomnienia
    niejako efektem ubocznym. Zaś człowiek uzyskuje
    świadomość swoich wyborów i ich skutków - wszystko, całe
    życie staje się wreszcie zrozumiałe i logiczne. Polecam
    :))
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Poprzednie wcielenie - masz jakieś odczucia?
    olek13 napisał:

    > Wielu ludziom zdarzają się samorzutnie stany regresywne,
    > gdzie następuje powrót do wspomnień z (chyba) poprzednich
    > wcieleń. W regresingu celowo pracuje się z takimi
    > wspomnieniami, w celu eliminacji problemów, mających
    > źródło w przeszłości. Powracające przy tym wspomnienia
    > niejako efektem ubocznym. Zaś człowiek uzyskuje
    > świadomość swoich wyborów i ich skutków - wszystko, całe
    > życie staje się wreszcie zrozumiałe i logiczne. Polecam
    > :))
    Wydawało mi się że są to nieuchwytne dla człowieka stany...Ktoś się tym
    zajmuje?-chyba nie u nas w Polsce...Takie "wędrowanie wstecz" jest na pewno
    ryzykowne... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pierwsza milosc
    Nic Ci raczej nie doradzę z własnego doświadczenia, ale mam takie pytanie, bo
    nie rozumiem, a chciałabym zrozumieć (chyba jestem zbyt "prosta" emocjonalnie)...
    Czy to oznacza, że teraz "kochasz" dwie kobiety, czyli i żonę i tą swoją
    "pierwszą miłość", czy raczej to jakiś powrót do wspomnień, rodzaj fascynacji z
    jakiś względów i czy ożeniłeś się ze wzgl. na miłość, czy były jakieś inne powody..? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Masakra wszystko zajęte na 10-20 lipca !!!
    Z tego co wiem ( pisalas) masz faceta wiec zaproszenie nie wchodzi w gre;)
    A powaznie to chcialem tylko zauwazyc ze coraz czesciej ejst tak, ze
    zagraniczne wojaze sa w cenie identycznej jak polskie- a oferta rozrywkowa
    nieporownywalna. Jakkolwiek zdaje sobie sprawe z tego, iz nad poslkim morzem sa
    miejsca magiczne-przynoszace skojarzenia i powrot do wspomnien, jak rowniez po
    prostu klimatyczne - i dlatego rowniez co roku staram sie byc nad morzem-nie na
    2 tygodnie bo szkoda bo mi bylo urlopu na tylko polskie morze al na jeden
    dluzszy weekend na pewno;) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: oczekiwania na starania majowo - sierpniowe :)
    Włąśnie jestem zdenerwowana...bo musieliśmy z powodu remontu przewieżć mojego
    psa do rodziców. A to nie jest wcale takie proste, a wręcz wielka rewolucja.
    Otóż on tylko raz w życiu jechał samochodem..tylko 10 minut i było
    strasznie...mój pies jest ogromny, bardzo żywy i panikarz. Przez 5 lat mieszkał
    ze mną i rodzicami , a od roku przeprowadził się razem ze mną i bardzo to
    przeżywał. Teraz, gdy się już tu na dobre zadomowił...znowu bedzie powrót do
    wspomnień. Strasznie sie tego boje i czuje ogromną pustkę...wolałabym go mieć
    przy sobie... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: The Spiritual World (2008)
    The Spiritual World
    The.Spiritual.World.2008.PROPER.DVDRip.XviD-SFF

    Ming jest zwyczajną dziewczyną, od dzieciństwa potrafiącą kontaktować się z umarłymi. Po piętnastu latach próbuje uwolnić się od prześladującego ją ducha. Pewnego dnia Ming poznaje młodego lekarza, Budd’a, który prosi ją, by pomogła mu w poznaniu prawdziwej przyczyny śmierci jego ojca. Budd myśli, że został on zamordowany. Jego przyjazd powoduje powrót tragicznych wspomnień z przeszłości Ming. Teraz dziewczyna będzie musiała stanąć twarzą w twarz z prawdą bardziej przerażającą niż duchy…




    KUNIEC



    http://www.filefactory.com/file/d0ba74/n/ssf-tsw-proper_part1_rar
    http://www.filefactory.com/file/67ab7c/n/ssf-tsw-proper_part2_rar
    http://www.filefactory.com/file/415527/n/ssf-tsw-proper_part3_rar
    http://www.filefactory.com/file/cf6db2/n/ssf-tsw-proper_part4_rar
    http://www.filefactory.com/file/020390/n/ssf-tsw-proper_part5_rar
    http://www.filefactory.com/file/ab4f1e/n/ssf-tsw-proper_part6_rar
    http://www.filefactory.com/file/0c5647/n/ssf-tsw-proper_part7_rar
    http://www.filefactory.com/file/1aa6d6/n/ssf-tsw-proper_part8_rar
    KUNIEC



    http://w17.easy-share.com/1701408328.html
    http://w13.easy-share.com/1701408332.html
    http://w17.easy-share.com/1701408341.html
    http://w17.easy-share.com/1701408342.html
    http://w17.easy-share.com/1701408354.html
    http://w17.easy-share.com/1701408352.html
    http://w17.easy-share.com/1701408359.html
    http://w17.easy-share.com/1701408356.html
    KUNIEC



    http://odsiebie.com/pokaz/473233---2f97.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473237---1d35.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473239---55d6.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473246---51e7.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473248---4470.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473250---16be.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473252---5116.html
    http://odsiebie.com/pokaz/473254---2bab.html
    KUNIEC



    Linki można ściągać na przemian, bez hasła !
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: gdzie jest Julia Dorsz -Pitera?Platfuski? gdzie???
    donek.cudotworca napisał:

    > ???

    oj, chyba niepotrzebnie przywołali temat taniego wina w wywiadzie z nią :(

    w tym wieku często zdarza się powrót do wspomnień i przezycia na nowo
    czaru dawnych lat.......
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: II mieczy w pytaniu o powrót do związku.....
    II mieczy - chcę wiedzieć czy są szanse na powrót do siebie - bo
    wcześniej w układzie miałem słońce i III mieczy, po II mieczy była
    VI pucharów, ale ona oznacza powrót do wspomnień......czy może coś
    więcej
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Niech i miltona to ta sama osoba.
    Po zastanowieniu zaczynam rozumiec Twoj punkt widzenia
    Bezzebny ma duzo zalet-powrot do wspomnien z macierzynstwa(na przyklad ,no i
    nie dla wszystkich) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 1m
    a czym poza sentymentem miałoby się to różnić od powracania do 2, 3 czy 4
    miłości? To jak powrót do wspomnień z dzieciństwa, są miłe, ale zwykle
    uświadamiasz sobie jak bardzo się zmieniłeś i masz chęć przeprowadzić wszystko
    inaczej. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pierwsza milosc
    Dobre pytanie. Napewno w pewnym sensie jest to powrot do wspomnien, ale nie
    wyobrazalem sobie ze po tylu latach te wspomnienia, ta fascynacja beda tak
    mocne.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lektura dla miłośników Prowansji
    Lektura dla miłośników Prowansji
    Polecam Wam ładny szkic Andrzeja Franaszka "Ucieczka" w najnowszym Tygodniku
    Powszechnym (nr 31). Dla tych, co byli, powrót do wspomnień, dla tych, co
    dopiero jadą, być może wskazówka, co warto zobaczyć.
    :)A. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sen o malowaniu mieszkania
    Rozpoczynasz malować mieszkanie.Samo malowanie to gromadzenie jakiś
    projektów.Kolory odmalowują stan Twojej duszy.One też stanowią międzywymiarowy
    język pomiędzy niewidzialnymi siłami,a Tobą.Wyjaśniają przeżycia fizyczne,które
    są przeważnie istotnymi wypowiedziami o Twoich duchowych stosunkach.Generalnie
    jasne i ciepłe kolory oznaczają sukces w jakiejś dziedzinie Twojego życia.
    Zaczynasz to malowanie od sufitu.Malujesz go na biało.Biel oznacza jakąś
    łaskę,mądrość i zwycięstwo.Uspokaja namiętności,przywraca spokój wewnętrzny
    wszystkim,którzy potrafią wykorzystywać energię kosmiczną.Może przywrócić
    pogodę ducha i wykorzenić obsesje.Sam sufit wskazuje na to dzieje się w Twoim
    umyśle.Inaczej mówiąc to Twój duch,umysł i klasyfikacja idei.Oznacza Twoją
    głowę.Trzeba poobserwować co tam się dzieje i zastanowić się,czy nie można
    jakoś uporządkować Twoich myśli.Ten sufit jednak bardzo Ci się brudzi i zwija
    jak bandaż tzn,ze coś Ci jednak przeszkadza,coś jest nie tak jak byś chciała.To
    coś skupia Twoje myśli.
    Pomaga Tobie kolega.Rozejrzyj się dookoła siebie czy nie ma tam kogoś kto chce
    Ci pomagać,kogoś na kogo pomoc możesz liczyć...
    Pojawiają się Twoi Rodzice.Rodzice żywi lub umarli zazwyczaj odgrywają we śnie
    taką samą rolę jak na jawie.Powinnaś zatem sobie uświadomić,czy mają na Ciebie
    zły czy dobry wpływ,a także to jakie są (czy były) prawdziwe stosunki między
    Wami.Rodzice są na ogół symbolem bezpieczeństwa,opieką jaką nas otaczają.Można
    zatem powiedzieć,że są gwarancją jakiegoś sukcesu zawodowego i pomyślności w
    życiu rodzinnym.Spotkanie z Twoim zmarłym ojcem oznacza,że poszukujesz rady i
    pomocy w jakiejś trudnej dla Ciebie sprawie(jeśli rodzice niestety nie byli dla
    Ciebie wzorem-i tak bywa-wówczas sen należy zinterpretować odwrotnie)
    Matka we śnie oznacza brak Twojej stanowczości,ale także jest ucieleśnieniem
    prawdziwej kobiecości.
    Ojciec przeważnie przekazuje ważne życiowe rady.Twoje dawne dobre stosunki z
    ojcem pozwalają na podświadome rozładowanie konfliktów.To ojciec sprowadza na
    właściwą drogę.Jeśli za życia ojca Wasz rodzinny związek oparty był na zaufaniu
    oznacza pomoc i radę w jakiejś trudnej sytuacji
    Dlaczego kłócisz się ze swoimi Rodzicami,co jest tego powodem???
    A może to któreś z nich zaprząta Twój umysł???
    Smutek Twojej Matki oznacza,że to Ty przemyślisz jakąś sprawę i pierwsza
    wyciągniesz dłoń na zgodę.Twoja matka wybiera kolory to jak przeglądanie Twoich
    przeżyć(przez Ciebie oczywiście).Łazienka jest obietnicą odnalezienia równowagi
    i poprawy jakości życia.Ma być perłowo-kawowa.Odcień perły uspokaja cierpienia
    (głównie psychiczne),ponieważ prowadzi do wzbogacających odkryć.Kolor kawowy
    jest rodzajem beżu,jego odmianą,która jest ciepła i łagodna i mówi o Twoim
    dobrym przystosowaniu się do sytuacji.Może symbolizować spokojne i pogodne
    życie.
    Nagle znajdujesz się razem z mamą w salonie piękności,tzn,że chcesz coś
    poprawić w swoim życiu.W tym wypadku nie będzie to wygląd zewnętrzny,ale Twój
    stan ducha,Twoje nerwy,Twoje myśli.Ten salon znajduje się na poddaszu willi.
    To introspekcja,powrót do wspomnień.Wszystko co gromadzi się z upływem
    czasu,często pozostałości dawnych przeżyć,których należy się pozbyć.
    Mama poszła do fryzjera.Fryzjer to sekretny obserwator,który mieszka w każdym z
    nas i każe wprowadzić ład w nasze myśli i sposób postrzegania.Do fryzjera
    udajemy się po to, aby zrobić coś nowego(fryzurę)na głowie zatem tzn,że to
    prośba o pomoc w uporządkowaniu własnych myśli i odzyskaniu zdolności jasnego
    widzenia.
    Pozdrawiam.Matylda Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do Pani Matyldy, sen
    Strych w domu rodzinnym.To często introspekcja,powrót do wspomnień.Wszystko co
    gromadzi się z upływem czasu,często są to pozostałości dawnych przeżyć,ktorych
    należy się pozbyć.
    Wszystko co dzieje się pod sufitem wskazuje na to,co dzieje się w Twoim umyśle.

    Ten sufit był z desek co mówi o pozbyciu się jakiejś wady charakteru.
    On był do połowy pomalowany na biało.Biel skłania do dystansu i może oznaczać
    zarówno żałobę,jak i szanse we wszystkich poczynaniach.Uspokaja
    namiętności,przywraca spokój wewnętrzny wszystkim,którzy potrafią wykorzystywać
    energię kosmiczną.Może przywrócić pogodę ducha i wykorzenić obsesje.Jeśli ten
    kolor był brudny lub miał jakieś czarne czy ciemne plamki mówi wówczas o
    negatywnych siłach astralnych.
    Na podłodze leżały dwa czerwone materace.Podłoga ma bezpośredni związek ze
    stabilnością psychiczną związaną z wydarzeniami zewnętrznymi.
    Liczba dwa to rozdwojenie,niestałość,bierność.W opozycji do każdego
    planu,symbolizuje zamieszanie uniemożliwiające jakąkolwiek ciągłość z powodu
    konfliktów..To niepewna sytuacja.
    Te materace to zapowiedź miłości niekonwencjonalnej,poza obrębem codziennego
    życia,na ogół chodzi o związek z osobą,która nie jest wolna.
    Kolor czerwony to kolor ognia,ognistego ducha,namiętności.Czerwień nadaje
    waleczność,silną wolę,odwagę może jednak oznaczać złość,nienawiść i
    okrucieństwo.Czerwień w kolorze wina przynosi wiele smutku w miłości.
    Pod sufitem wisiały wypchane zwierzęta,chude i dość długie rozciągniete za
    łapki.Oznaczają one często znak równości między działaniem,bodźcami,instyntktem,
    chęciami i oporami.Symbol ten charakteryzuje tkwiący w człowieku pierwotny
    popęd dzikość,ale także poskromienie owej dzikości.Ponadto oznacza wszystko,co
    ludzkie i ponadludzkie.We śnie człowiek odnajduje się instyktownie.Jeśli są to
    dzikie zwierzęta to poprostu Twoi nieprzyjaciele.Stan Twojej duszy mówi o chęci
    pokonania tych nieprzyjaciół,a w dużej mierze o tym,że już sobie poradziłaś z
    tym problemem.Już nie żyjące zwierzęta do tego wypchane to rodzaj uniknięcia
    tzw. "ciosu poniżej pasa".Mimo wszystko w działaniu powinnaś zachować
    ostrożność bo to chyba były dzikie zwierzęta???
    Jedno zwierzę miało dwie głowy.Jeden to punkt wyjścia,aktywność i inteligencja.
    Zmusza do dawania sobie rady,zdolności decydowania.Jest pozytywnym fundamentem
    przedsięwzięcia,dzieła,twórczości.To początek tego co się uda.
    Jedna z tych głów to głowa lwa.Stanowi to afirmację siły,toteż budzi szlachetne
    namiętności.Symbol lwa wykorzystuje się do ochrony przed złymi mocami.Może
    również oznaczać jakiś nadchodzący sukces...
    Był półmrok wszystko co się z nim wiąże nie będzie trwało długo i nie skończy
    się dobrze.Ponieważ jednak mrok nie był całkowity można mówić o pozytywnym
    zakończeniu tego co ma nastąpić.
    Po chwili pojawił się Twój tata.Ojciec symbolizuje dojrzałość umysłową,którą
    należy osiągnąć.Reprezentuje też władzę i autorytet,miłość,ideał,męża.Ojciec
    jest aktywną siłą instynktem dominacji.
    Ojciec we śnie może oznaczać uczucia jakie żywimy do męża lub żony ponieważ to
    właśnie ojciec jest często symbolem małżeństwa.
    Znów zwróciłaś uwagę na białą część sufitu i pomyślałaś,że można by go
    odmalować.Chodzi tutaj o odnowienie stanu Twojej duszy o wyrzuceniu z pamięci
    tego o czym pragniesz zapomnieć!!!.Wyraża możliwość realizacji czegoś
    konkretnego.
    I wtedy pojawiło się światło jasne i ciepłe.Pojawiło się jak światełko w tunelu
    to znak radości,dynamizmu pozytywnej energii i koniec deprymującego okresu.
    Pozdrawiam.Matylda Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Matyldo, czy mogłabyś spojrzeć na to?
    Znalazłaś się w przypadkowej sytuacji,która tak naprawdę już się kiedyś
    wydarzyła.Jest to symbol wspomnienia oznaczającego powrót do przeszłości w
    powiązaniu z teraźniejszością.Jest to poprostu siła twórcza przeszłości,która
    nieustannie powraca w symbolach przedstawiających Twoje życie obecne i przyszłe.
    Ten powrót do wspomnień to ponowne i świadome odnalezienie centrum Twojego
    życia.Ta sytuacja stawia Ciebie (w sensie prozaicznym) w identycznej sytuacji
    jak dawniej,co może dotyczyć związku jak i przyjaźni.Wracanie we śnie do
    wydarzeń z przeszłości stawia Ciebie w analogicznej sytuacji jak ta,którą
    przeżyłaś w tym miejscu i w tym wieku.Wiąże się to z aktualnymi lub przyszłymi
    wydarzeniami.Analiza osobista powinna Tobie wszystko wyjaśnić.Warto się nad tym
    zastanowić.....
    Dlaczego właśnie ślub? Dlaczego właśnie ślub brata???
    Ślub jak każda uroczystość mówi Tobie o wewnętrznym poruszeniu o
    zakwestionowaniu własnego życia uczuciowego.
    Suknia ślubna jest Twoim przystosowaniem do sytuacji społecznej,która moze być
    udana lub nie.Zależy to od tego co przeżywałaś w danym momencie przed sześcioma
    laty.Odbija się to echem w dzisiejszej sytuacji i może mieć wpływ na przyszłość.
    Jak wówczas reagowałaś na zaślubiny brata? Jakie uczucia Tobie wtedy
    towarzyszyły? Może wydarzyło się coś szczególnego? Może wówczas zrodziło się w
    Tobie jakieś uczucie? Może odezwał się jakiś instynkt?A może zapragnęłaś też to
    przeżyć? Przypomnij sobie co wtedy zaczęło kiełkować
    myśl,uczucie,radość,zazdrość,pragnienie,a może życie???
    Welon oznacza ukrywanie czegoś na jawie.To niechęć do pokazania jakim się jest
    naprawdę.Może to bratowa coś ukrywała? Może swoją zaborczość? Może swoje braki?
    Może swój charakter? A może jeszcze coś innego???
    A może to dotyczy Ciebie?
    Brat był w garniturze.Ubranie jest wymownym językiem,zarówno we śnie jak i na
    jawie.Ten garnitur może świadczyć,że jest się pod wpływem
    uczuciowym,ideologicznym lub sentymentalnym.Jest to rodzaj pozbawienia wolnej
    woli,co prowadzi do pewnych ograniczeń.
    Za nimi szła para świadków!Para czyli dwoje.To
    rozdwojenie,niestałość,bierność.W opozycji do każdego planu,symbolizuje
    zamieszanie uniemożliwiające jakąkolwiek ciągłość z powodu konfliktów.To
    niepewna sytuacja.
    Świadek to ktoś kto Cię obserwuje.Zawsze jest krępujący.Jeśli jest to ktoś
    znajomy prawdopodobnie będziesz musiała wyznać to,czego sekretnie pożądasz.
    Jeśli natomiast nieznajomy tzn,że boisz się do czegoś przyznać,nawet przed sobą.
    Pani świadek rozumiem była dla Ciebie nieznajomą,a to oznacza,że może ona
    przedstawiać Ciebie samą.Jest ona jakimś aspektem Twojego obecnego życia.
    Zapamiętałaś jej piękną złoto-rudą sukienkę.Może być to zapowiedzią nowej
    miłości lub przyjaźni.Kolor złoty oznacza jakiś rodzaj sukcesu,szczęścia.To
    może być jakaś niezwykła szansa niekoniecznie o charakterze materialnym.To
    właśnie miejsce i okoliczności snu wskazują w jakiej sferze objawi się ta
    szansa.Odcień rudy wyznacza wibrację ciepła,nie tak ciepłego jak
    czerwień,ponieważ plasuje się pomiędzy ochrą,brązem i czerwienią.Mówi o
    fizycznej namiętności związanej z siłami ziemi.

    Znalazłaś się w zakładzie fryzjerskim.Reprezentuje on sekretnego
    obserwatora,który mieszka w każdym z nas i każe wprowadzić ład w Twoje myśli i
    sposób postrzegania.Ty podziwiałaś ją za jej umiejętności.Nawet wdałaś się w
    rozmowę w sprawie zatrudnienia dobrego fryzjera męskiego.To jakby prośba o
    pomoc w odnalezieniu harmonii,w wyplątaniu się z problemów.Fryzjer męski to
    przedstawiciel rodzaju męskiego,może właśnie o pomoc kogoś takiego Tobie
    chodzi???
    Pozdrawiam.Matylda Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak reagować
    xseniaw napisała:

    > Również byłam karana w dzieciństwie, ale to już przeszłość do
    > której nie wracam.

    I w tym właśnie tkwi problem. To dlatego karzesz Krzysia w ten sam
    sposób i obecnie nie jesteś w stanie zapanować nad takimi
    metodami "wychowawczymi". Właśnie odpowiedziałaś sobie na pytanie
    dlaczego potrafisz dać synkowi klapsa a później mieć wyrzuty
    sumienia. A później znów powtarzać takie zachowanie...

    > Przez teściową i męża straciłam poczucie własnej wartości

    To nie jest do końca tak. Myślę, że prawdziwego poczucia własnej
    wartości jeszcze nie miałaś okazji w sobie zbudować. Ponieważ kiedy
    już obdarzysz siebie należną miłością własną, nie będziesz w stanie
    jej "stracić" i nikt nie będzie w stanie jej Ci "odebrać", bo Twoje
    poczucie własnej wartości nie będzie już uzależnione od opinii i
    czynów innych osób.

    > Wiem że nie Krzyś jest temu winien, ale przez nerwy które
    > mam często nie mam cierpliwości dla Krzysia.

    Nie da się tego w ten sposób wytłumaczyć dziecku. Nie da się
    powiedzieć: "wiesz, Krzysiu, tak naprawdę jestem wściekła na Twojego
    tatusia i Twoją babcię, a ponieważ nie mogę uderzyć tatusia czy
    nakrzyczeć na babcię, to wyładowuję swoją frustrację na Tobie, mój
    Ty kochany Koziołku Ofiarny".

    Teściowa i mąż też po części są Twoimi "kozłami ofiarnymi". Ale to
    już osobny temat.

    > Nigdy nie myślałam w kategorii "co Krzyś myśli gdy obrywa".

    No właśnie. Warto spróbować! A jedynym sposobem na zrozumienie uczuć
    Krzysia jest powrót do wspomnień z własnego dzieciństwa i świadome
    ich przeżycie. Zwróć uwagę, jak wszystko jest ze sobą powiązane -
    napisałaś, że Twoje bolesne wspomnienia z dzieciństwa (m.in.
    wspomnienia o karach) są "przeszłością do której nie wracasz", a
    później napisałaś, że nigdy nawet nie myślałaś o tym, co Krzyś
    czuje/myśli, kiedy jest karany. Nie myślałaś o tym, bo musiałabyś
    wtedy powrócić do swoich własnych wspomnień, a tego najbardziej się
    boisz (bo to cholernie boli)!

    > Chyba na początek spróbuję po prostu go nie bić.

    "Po prostu" się nie da. Jeśli w sposób emocjonalny nie uświadomisz
    sobie dlaczego to robisz, nie będziesz w stanie przestać karać
    Krzysia w ten sposób. Intelektualne zrozumienie czy twarde
    postanowienie ("od jutra nie będę dawać mu klapsów") tu niestety nie
    pomoże.

    Potrzebne jest Twoje emocjonalne zrozumienie, czyli dotarcie do
    Twoich uczuć i wspomnień z przeszłości. W przeciwnym razie sytuacja
    będzie wyglądać tak: Ty postanawiasz nie bić Krzysia, następnie
    zachowanie teściowej/męża rozwściecza Cię, tłumisz swój gniew,
    powstrzymujesz się przed przelaniem go na Krzysia w chwili
    największego wkurzenia, ale na następny dzień, lub kilka dni później
    nagle, bez ewidentnej przyczyny krzyczysz na niego lub dajesz klapsa
    za jakąś nieistotną błahostkę (ubrudzona buzia, rozlana zupka,
    porozrzucane zabawki). Wściekasz się na siebie, że złamałaś
    własne "twarde postanowienie", czujesz ogromne wyrzuty sumienia,
    czujesz się wręcz jak wyrodna matka. Co jeszcze bardziej obniża
    Twoje poczucie własnej wartości. Postanawiasz więc jeszcze twardziej
    nie reagować w ten sposób. I tak w kółko.

    Możesz przestać bić i krzyczeć na Krzysia kiedy odczujesz jak bardzo
    krzywdzące jest dla niego takie "wychowanie". A odczuć to w pełni
    możesz tylko kiedy powrócisz do własnych wspomnień. Dlatego
    poleciłam Ci książki Alice Miller, bo mogą one pomóc Ci w tym
    trudnym i bolesnym procesie powrotu do siebie.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: LSD - prezent od boga?
    LSD - prezent od boga?
    w wieku 102 lat zmarl swiatowej slawy szwajcarski chemik, wynalzca LSD -
    Albert Hofmann. Od samego poczatku przypisywal LSD szczegolnie pozytywne
    dzialanie w psychiatrii. po zakonczonych sukcesem badaniach srodek w latach
    zostaje wprowadzony na rynek pod nazwa delysid (LSD-25). W latach 40, i 50
    jest dostepny na recepte. Oto ulotka dolanczona do leku:

    Delysid (LSD 25)

    Winian dietyloamidu kwasu D-lizerginowego Pastylka oblana polewą cukrową
    zawiera 0.025 mg (25 ,ug).
    Ampułka 1 ml. do zażycia doustnego zawiera: 0.1 mg (100,ug).

    Roztwór z ampułki może być także wstrzyknięty podskórnie lub dożylnie. Skutek
    jest identyczny z zażyciem doustnym, lecz następuje znacznie szybciej.

    Właściwości
    Zażycie bardzo małej dawki Delysidu (1/2- 2 ,ug/kg masy ciała) powoduje
    przejściowe zaburzenia emocjonalne, halucynacje, depersonalizację, powrót
    wypartych wspomnień oraz łagodne objawy neurowegetatywne. Symptomy te
    ujawniają się po 30-90 minutach i trwają zwykle od 5 do 12 godzin.
    Nieregularne zaburzenia emocjonalne mogą jednak niekiedy utrzymywać się przez
    kilka dni.

    Sposoby zażywania przy doustnym zażywaniu Delysidu, zawartość jednej ampułki
    jest rozcieńczana wodą destylowaną, jednoprocentowym roztworem kwasu
    winianowego lub nie ozonowaną wodą z kranu.
    Wchłanianie roztworu przebiega nieco szybciej i bardziej równomiernie niż w
    przypadku zażywania tabletek. Ampułki, które nie zostały otwarte, są
    zabezpieczone przed światłem i trzymane w chłodnym miejscu, zachowują swoje
    właściwości dowolnie długo. Ampułki, które zostały otwarte, podobnie jak i
    rozcieńczony roztwór, zachowują swoje działanie przez 1 do 2 dni, o ile są
    przechowywane w lodówce.

    Wskazania i dawki
    a) w psychoterapii analitycznej do wydobycia i uwolnienia stłumionego
    materiału i spowodowania odprężenia umysłowego, zwłaszcza w stanach lękowych i
    neurotycznych obsesjach:
    Dawka początkowa wynosi 25 ug (1/4 ampułki lub 1 tabletka). Dawka ta jest
    zwiększana przy każdym kolejnym podaniu o 25 ug, aż do osiągnięcia dawki
    optymalnej (zwykle pomiędzy 50 a 200 ug). Zaleca się indywidualne podawanie
    leku w odstępach tygodniowych.

    b) w eksperymentalnych badaniach natury psychoz:
    Poprzez zażycie Delysidu przez samego psychiatrę, może on uzyskać wgląd w
    świat idei i odczuć pacjentów psychiatrycznych.
    Delysid może być także użyty do wywołania krótkotrwałej, typowej psychozy u
    osoby zdrowej, co może ułatwić studia nad patogenezą chorób psychicznych.
    U przeciętnej osoby, dawki od 25 do 75 ug są zwykle wystarczające, aby wywołać
    efekt psychozy z halucynacjami (przeciętnie jest to dawka 1 ug/kg wagi ciała).
    W pewnych rodzajach psychozy, a także przy chronicznym alkoholizmie, konieczne
    są dawki wyższe (2 do 4,ug/kg wagi ciała).

    Przeciwwskazania
    Delysid może spowodować nasilenie objawów patologii psychicznej. Szczególną
    ostrożność należy zachować wobec pacjentów o skłonnosciach samobójczych i w
    przypadkach bliskich i nasilających się objawów psychotycznych.
    Psycho-emocjonalne trudności oraz skłonność do impulsywnych zachowań może
    utrzymywać się u niektórych osób przez kilka dni.
    Delysid powinien być podawany wyłącznie pod ścisłym nadzorem lekarskim. Nadzór
    nie powinien być przerywany aż do całkowitego zaniku skutków działania leku.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ciekawostki 1.11.2002
    1.11.2002 MOIM OKIEM
    Coż zatem i ja widziałem (swoje na cmentarzach zrobiłem, wziąłem auto i się
    przejechałem):

    Linia nr 2 - wozy 429+430, 444+443 (czyli nie zrobili "trójek" 442+444+443,
    428+429+430), 610+609, 913+914, 932+933, 870+871 (i znów nie było trójki z 872 -
    775+872 był na "9")

    Linia nr 11 - wozy 360+361, 376+377, 839+840, 917+918, 639+638, 782+783,
    460+459, 804+807

    Linia nr 20 - wozy 371+370, 491+492, 394+395 (nie wiem jaki czwarty, bo już do
    Pleszowa nie chciało mi się jechać)

    Linia nr 91 - 165+535, 168+548, 171+531, 162+532, 173+543

    Linia nr 92 - 727+726+728, 861+862+866, 823+824+803, 827+828+855, 876+877+878,
    821+822+826, 786+788+789

    Linia nr 93 - 729+730+731, 811+812+813, 945+946+947, 926+927+928, 906+907+908,
    923+924+925, 867+869+868, 787+780+781 (+ jakieś dwa, ale nie pamiętam jakie -
    mogę się tylko domyślać, że 770+771+802 oraz 929+930+931 - jednak jeśli ktoś
    wie coś więcej o tym to niech się podzieli)

    Linia nr 94 - 469+468+467, 493+494+495, 692+693, 843+844, 911+912, 905+903+904,
    856+857+858, 738+739, 679+678

    Linia nr 95 - 357+358+359, 416+417+418, 477+478+479, 451+452+453, 408+402+409,
    425+425+427, 448+449+450, 482+483+484, 487+486+485,

    Linia nr 96 - 174+544, 163+502, 401+407+403, 413+412+415, 410+411+412,
    454+455+456, 466+465+464

    Co mnie zaskoczyło
    1) Nowa Huta obsługiwała 94. Rok temu z kolei Podgórze było na 95.
    2) dwuwagonowa "4" - byłem pewny, że albo dadzą GT6 + B4 z "22" albo 3x105
    3) o godzinie 16.30 trzy dwójki zjeżdżały już do zajezdni (870+871, 429+430
    oraz 429+430) - chyba nieco za wcześnie
    4) ułożenie peronów przy Cmentarzu Rakowickim - nadziubdziane jeden po drugim,
    zamiast w większych odstępach.
    5) bomba na 23 - fajnie wyglądała - co oznacza, że jedną na "14" mogliby dać
    6) norymbergi na 9 - powrót do wspomnień
    7) wysoka frekwencja w 123 na os. Lipska (akurat skręcałem autem na Saską i
    widziałem jak autobus zawracał - wierzcie mi, że luda w nim było)

    Ale debeściarskie było to, że na pętli w Rakowicach podjechała rezerwa 616+617.
    Motorniczy zakładał tablice na "11" - pomyliło mu się i z przodu wsadził ....
    12. Dopiero po chwili się zorientował, że coś tu nie tak - czemu i ja nie
    robiłem zdjęć jak Wy - chybaby Was wgięło co??? (Reklama Kerakol na tym
    składzie byłaby dowodem, że zrobiłem to w tym roku - ale zdjęć w ogóle nie
    robię)
    Przyznam się szczerze, o mało się nie zesr...łem ze szczęścia. Wzruszył mnie
    ten widok - od dziś "12" to moja ulubiona liczba.

    A teraz pytania
    1) co jechało na "7" - pewnie GT6, ale się upewniam
    2) kto to z Was pstrykał fotki (było dwóch dżentelmenów) o godzinie 9 z
    groszami na Rakowickiej u wylotu Lubomirskiego,na chodniku po stronie Dworca
    Głównego. Jeden z Was fajnie chował co po chwilę aparat pod kurtkę czy do
    plecaka. Druga brygada - tym razem trójka stała po przeciwnej stronie z
    aparatami na stojakach, gdzieś po 18.
    MELDOWAĆ SIĘ PANOWIE, który z Was kiedy był na Rakowickiej podanych przeze mnie
    godzinach - przynajmniej Was będę trochę kojarzyć
    3) które składy obsługiwały "1" - ja widziałem 441+440, 798+799
    4) gdzie i czy w ogóle były te perełki jak 919+920, 373+381, 372+380, 442+453,
    436+439?
    5) co było czwartym składem na "20", przeze mnie nie wymienionym.
    6) jak tam frekwecja w autobusach, zwłaszcza tych nowych 908 i 912

    01.11.2003 - to JUŻ za rok. Jaką zmianę widzę - zawieszenie kursów "14" w
    dniach 1-2.XI.2003 i wprowadzenie "97" na trasie MISTRZEJOWICE - CM. RAKOWICKI.
    W końcu ta al. Pokoju będzie miała bezpośrednie połączenie z cmentarzem w tych
    dniach.
    A może by tak jeszcze poszaleć i zawiesić "18" a stworzyć "98" na trasie BOREK
    FAŁĘCKI - Kapelanka - Poczta Główna - CM. RAKOWICKI

    I ciekawostka: około godziny 15.30 na pętli na Wieczystej "odpoczywał" sobie
    skład rezerwowy 732+733 na drugim torze. Fajny widok.

    Ta "przypadkowa" 12 na 616+617 była WYJEBISTA - SUUUUUUUPER Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Próbuje zrozumięc....
    moj brat alkoholik, zmarl dwa lata bez tygodnia po tym jak przestal
    pic...cos mu nie wytrzymalo, zmarl w szpitalu , nawet nie wiadomo
    dokladnie na co.
    Kilkanascie lat picia na pewno mu w zdrowiu nie pomoglo, ale tez
    troche zgrzytu zostalo ze zmarl po tym, jak udalo mu sie przestac
    pic.
    W mojej siostrze, ktora mieszkala w domu z nim, ktora na to
    patrzyla, i wspierala przed tym jak przestal, i pozniej - choc
    robila to chyba w dobry sposob, bo ona ma dosc silne poczucie
    siebie, i nie dala sie wciagnac calkowicie w jego nalog(ani tez w
    moj, ale ja nie mieszkalam z nimi), tez pozostalo po jego smierci
    takie rozczarowanie ze wszystkie jej starania poszly sie jeb... i do
    tego jeszcze gdy juz przestal.
    tez takie rozwazania typu niezrozumienia bo jako alkoholik, pijac
    mial tyle okazji zeby po pijanemu cos mu sie stalo, a ten wzial i
    umarl wtedy, gdy pic przestal.
    Zadna z wersji nie jest mila - ani po pijanemu, ani w szpitalu na
    trzezwo, sprawa i tak wyglada tak ze odszedl, w jakimkolwiek stanie.


    Moj brat zmarl w zeszlym roku, jeszcze wtedy nie bylo miedzy nami na
    trzezwo ulozonych spraw - dwoch alkoholikow, ja i on, pewnie w duzej
    mierze pijacych z tych samych powodow, brat byl poltorej roku
    starszy ode mnie, wiec wlasciwie do jego 15 lat, byl zawsze, i byl w
    sumie dla mnie w pewien sposob bohaterem, ile ja wlasciwie rzeczy
    jako dziecko sie od niego nauczylam. Pozniej on poszedl swoja droga,
    w swoje towarzystwo, ja poszlam swoja droga.
    nie moge powiedziec ze jego smierc na mnie nie wplynela - pierwsze
    miesiace byl wlasnie powrot do wspomnien z dziecinstwa, gdzie on
    zawsze byl. musialam to jakos przerobic. a sprawy te nie ulozone za
    zycia probowac ulozyc teraz. w jakis sposob chyba sie udalo.
    Na pewno do mojego zycia jego smierc wnisla to, ze wlasciwie zycie
    zaczelam brac lzej niz kiedys - jest kruche, ale radosc i szczescie
    w nim jest, nawet jesli sprawy sie wala.

    mi moze latwiej zrozumiec alkoholizm mojego brata, bo sama jestem
    alkoholiczka. ja pewnie nie musze nic wybaczac jemu, ze pil, raczej
    starac sie o wybaczenie, ze ja tez w to wdepnelam, ale to nie ma
    sensu.
    nie mniej jednak ulozenie stosunkow teraz, pomiedzy mna a moim
    bratem chyba jest dosc wazne.
    kiedy brat pil, a nawet i pozniej - to chyba z dziecinstwa
    pozostalo - zawsz byl taki lek, nie wiem, niepewnosc, zeby mu sie
    nic zlego nie przydarzylo. teraz wiem ze mu sie nie przydarzy.
    teraz to ja musze dbac o siebie, zeby on - nie wiem jak sprawy po
    smierci wygladaja - nie musial sie martwic o mnie. a wiec musze dbac
    o siebie jeszcze bardziej niz kiedys, tyle ze wiedzac ze sama nie
    jestem, zreszta nigdy pewnie nie bylam.
    i niech to bedzie nawet tylko i wylacznie wytwor mojej chorej
    wyobrazni, te sprawy w jaki sposob je rozwiazuje, ale mysle ze
    znalezienie pokoju w tych sprawach jest istotne zeby isc dalej.

    i tego zala.mka ci zycze - pokoju miedzy toba a twoim bratem,
    ktoremu sie nie udalo
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Matyldo, pourywany sen
    Zwiedzanie miasta to poprostu powrót do wspomnień.Jesteś za granicą to zmiany
    duchowe związane z celem podróży życia.To chęć oddalenia się od określonej
    miejscowości,od dotychczasowego miejsca,albo od dotychczasowych przeżyć.To
    sygnał o pragnieniu zmiany trybu życia lub obiektu uczuć.Oznacza raczej zmianę
    wewnetrzną niż zewnetrzną.
    Zdecydowaliście się iść gdzieś na obiad.To okres medytacji,myśl błądzi w
    przeczuciu zbliżającego się odkrycia.Obracasz się raczej w kregu życia
    nieświadomego.
    W drodze do restauracji natrafiliście na cukiernię.To pragnienie intensywnego
    szczęścia dla zadośćuczynienia nieco monotonnej egzystencji.
    Było tam pełno fantastycznych ciast i słodkości.To symbole małżeństwa i magii
    kompletności.To zapowiedź szczęśliwych chwil,wymiany uczuć..Ty miałaś opory aby
    jeść deser przed obiadem,ale Twój były narzeczony się uparty i kupiliście
    coś....
    Jesteście w dużym pustym domu.Dom to najważniejsze centrum Twojego życia.To
    stan Twojego ducha w obliczu wydarzeń.Dlaczego jest pusty??? Czego w nim
    zabrakło???Uczucia???
    Kurier dostarcza paczkę ze słodkościami!!!Skończy się w końcu niejasna sytuacja.
    Otrzymasz radę lub wsparcie,dzięki czemu wyzwolisz się z przygnębiających
    okoliczności.Sama musisz wiedzieć,czy chcesz nadal walczyć czy działać,aby
    osiągnąć wewnętrzne lub zewnętrzne wyzwolenie.
    Wyjmujesz z portfela monetę.To nośnik Twojego społecznego kredytu,Twojej siły
    psychicznej,Twojej możliwości wymiany,Twojego zabezpieczenia.
    Masz świadomość,że to nie właściwa moneta.Czy to fałsz w uczuciach???Czy
    oszustwo w interesach???
    Płacić monetą to handlować swoimi możliwosciami i cnotami.
    Kłócisz się ze swoim byłym narzeczonym.To jakieś smutki,to jakiś protest.
    Dlaczego krzyczysz???..."Wynieś się z mojego życia!!!"...
    Może to okrzyk triumfu z powodu stawienia czoła przeciwnościom losu lub
    odniesienia zwycięstwa.Toteż należy interpretować krzyki razem z wibracjami snu.
    Masz jeść obiad razem z rodzicami Twojego byłego.Tzn,że nie jesteś osamotniona
    w swoich poglądach,że można znaleźć bratnią duszę,ludzi którym można zaufać,
    którzy zechcą pomóc(oczywiście na jawie to wcale nie muszą być,a właściwie nie
    są to te same osoby...)Rozmowa z nimi ostrzega przed plotkami.
    Ty nie masz paszportu,ktoś ma Ci go przywieźć trochę później.Tzn,że nie jesteś
    gotowa do nadchodzącej zmiany,będziesz,ale znacznie później.
    Rodzice są gotowi żeby poczekać,ale były się uparł.
    Dużo tych oporów u niego?!?!
    Jest napięta atmosfera.To brak normalności,to jakaś sztuczność w Twoim życiu.
    Czy zdarzają Ci się sytuacje,że musisz grać rolę kogoś kim naprawdę nie
    jesteś???Czy nie zdarza Ci się czasem,że poprostu nie jesteś sobą,że musisz
    robić dobrą minę do złej gry???
    Wracasz w końcu z Pragi samochodem.Wszyscy oczekujemy powrotu.Stale mamy
    nadzieję,że nadejdzie moment.Jednak on jest jak skarb,który nieustannie zapada
    się głębiej.Powrót to ponowne i świadome odnalezienie siebie,odnalezienie
    centrum swojego życia.Powrót to także osiągniecie wielkiej i niemożliwej do
    zakłócenia pogody ducha,to poczucie,że Twoim umysłem nieustannie kieruje
    przewodnik.W końcu to też powrót do wydarzeń z przeszłości....Wiąże się z
    aktualnymi lub przyszłymi wydarzeniami.Może czekasz na JEGO POWRÓT???
    Wracasz samochodem ma to bezpośredni związek z Twoimi charakterystycznymi
    cechami i odsłania Twoje najgłębsze motywacje.Ten samochód prowadzi Twój kolega
    z pracy.Reprezentuje on prawdziwe relacje jakie miedzy Wami istnieją lub będą
    istniały.Ten sen określa poprostu jakość uczuć.
    Ten kolega jedzie razem z żoną(której w rzeczywistosci nie ma).Ta kobieta może
    reprezentować CIEBIE SAMĄ...
    Ty siedzisz z tyłu.Tył to to co zazwyczaj ukryte przed innymi,to czego się nie
    mówi,czy nie pokazuje.Obok Ciebie leży kojec,a w nim ICH dziecko.
    To jakieś radosne zdarzenie!!!To dziecko jest radosne,uśmiecha się i przytula.
    To dziecko jest potwierdzeniem Twojego własnego "JA",dumy i
    aspiracji,wewnętrznej drogi,kontynuacji samej siebie.Symbolizuje to co powinno
    się zrealizować.Oznacza wewnętrzne narodziny,zapoczątkowane ważną klęską lub
    sukcesem.Ten noworodek reprezentuje tę część Twojej osobowości,która wiąże się
    z indywidualnym rozwojem,wzrostem.Od jak dawna toczysz(od kilku tygodni czy
    miesięcy) tę walke,dokonujesz tych wewnętrznych odkryć,pragniesz realizacji
    tego projektu,przeżywasz dręczącą porażkę,wielkie cierpienie miłosne?!?!?!Wiek
    dziecka wskazuje ile czasu upłynęło od owego wydarzenia,które tak bardzo Ciebie
    naznaczyło.
    I znów wchodzisz do ekskluzywnej restauracji tym razem z grupą znajomych.
    Wielka restauracja życia to MIŁOŚĆ.To co tam podają symbolicznie będzie w Twoim
    zasięgu w życiu uczuciowym.Kelnerka to Twoja wspaniałomyślność w związku
    uczuciowym.Staniesz się kelnerką w miłości.Czy w tej restauracji się je ???To
    ważne dla udanego związku.Nie na darmo mówi się o komsumpcji w związkach....
    Czy Ty czekasz na jego telefon?
    On do Ciebie dzwoni w snach...
    To oznaka,że Ty chcesz się z nim komunikować.Jeśli to on dzwoni do Ciebie
    tzn,że potrzebne jest Twoje wsparcie,przyjaźń,a może jednak miłość???
    Pozdrawiam.Matylda Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ciekawostki 1.11.2002
    Gość portalu: ADAŚ napisał(a):

    > Coż zatem i ja widziałem (swoje na cmentarzach zrobiłem, wziąłem auto i się
    > przejechałem):
    >
    > Linia nr 2 - wozy 429+430, 444+443 (czyli nie zrobili "trójek" 442+444+443,
    > 428+429+430), 610+609, 913+914, 932+933, 870+871 (i znów nie było trójki z
    872
    > -
    > 775+872 był na "9")
    >
    > Linia nr 11 - wozy 360+361, 376+377, 839+840, 917+918, 639+638, 782+783,
    > 460+459, 804+807
    >
    > Linia nr 20 - wozy 371+370, 491+492, 394+395 (nie wiem jaki czwarty, bo już
    do
    > Pleszowa nie chciało mi się jechać)

    ZTCW to same 2x105Na

    >
    > Linia nr 91 - 165+535, 168+548, 171+531, 162+532, 173+543

    A wiec tylko GT6+B4
    >
    > Linia nr 92 - 727+726+728, 861+862+866, 823+824+803, 827+828+855,
    876+877+878,
    > 821+822+826, 786+788+789
    >
    > Linia nr 93 - 729+730+731, 811+812+813, 945+946+947, 926+927+928,
    906+907+908,
    > 923+924+925, 867+869+868, 787+780+781 (+ jakieś dwa, ale nie pamiętam jakie -
    > mogę się tylko domyślać, że 770+771+802 oraz 929+930+931 - jednak jeśli ktoś
    > wie coś więcej o tym to niech się podzieli)
    >
    > Linia nr 94 - 469+468+467, 493+494+495, 692+693, 843+844, 911+912,
    905+903+904,
    >
    > 856+857+858, 738+739, 679+678
    >
    > Linia nr 95 - 357+358+359, 416+417+418, 477+478+479, 451+452+453,
    408+402+409,
    > 425+425+427, 448+449+450, 482+483+484, 487+486+485,
    >
    > Linia nr 96 - 174+544, 163+502, 401+407+403, 413+412+415, 410+411+412,
    > 454+455+456, 466+465+464
    >
    > Co mnie zaskoczyło
    > 1) Nowa Huta obsługiwała 94. Rok temu z kolei Podgórze było na 95.
    > 2) dwuwagonowa "4" - byłem pewny, że albo dadzą GT6 + B4 z "22" albo 3x105

    na 4 1.XI nigdy nie widzialem 3x105

    > 3) o godzinie 16.30 trzy dwójki zjeżdżały już do zajezdni (870+871, 429+430
    > oraz 429+430) - chyba nieco za wcześnie
    > 4) ułożenie peronów przy Cmentarzu Rakowickim - nadziubdziane jeden po
    drugim,
    > zamiast w większych odstępach.
    > 5) bomba na 23 - fajnie wyglądała - co oznacza, że jedną na "14" mogliby dać
    > 6) norymbergi na 9 - powrót do wspomnień

    zrobilem fote

    > 7) wysoka frekwencja w 123 na os. Lipska (akurat skręcałem autem na Saską i
    > widziałem jak autobus zawracał - wierzcie mi, że luda w nim było)
    >
    > Ale debeściarskie było to, że na pętli w Rakowicach podjechała rezerwa
    616+617.
    >
    > Motorniczy zakładał tablice na "11" - pomyliło mu się i z przodu
    wsadził ....
    >
    > 12. Dopiero po chwili się zorientował, że coś tu nie tak - czemu i ja nie
    > robiłem zdjęć jak Wy - chybaby Was wgięło co??? (Reklama Kerakol na tym
    > składzie byłaby dowodem, że zrobiłem to w tym roku - ale zdjęć w ogóle nie
    > robię)
    > Przyznam się szczerze, o mało się nie zesr...łem ze szczęścia. Wzruszył mnie
    > ten widok - od dziś "12" to moja ulubiona liczba.
    >
    > A teraz pytania
    > 1) co jechało na "7" - pewnie GT6, ale się upewniam

    rowniez widzialem tylko GT6

    > 2) kto to z Was pstrykał fotki (było dwóch dżentelmenów) o godzinie 9 z
    > groszami na Rakowickiej u wylotu Lubomirskiego,na chodniku po stronie Dworca
    > Głównego. Jeden z Was fajnie chował co po chwilę aparat pod kurtkę czy do
    > plecaka. Druga brygada - tym razem trójka stała po przeciwnej stronie z
    > aparatami na stojakach, gdzieś po 18.
    > MELDOWAĆ SIĘ PANOWIE, który z Was kiedy był na Rakowickiej podanych przeze
    mnie
    >
    > godzinach - przynajmniej Was będę trochę kojarzyć
    > 3) które składy obsługiwały "1" - ja widziałem 441+440, 798+799
    > 4) gdzie i czy w ogóle były te perełki jak 919+920, 373+381, 372+380,
    442+453,
    > 436+439?
    > 5) co było czwartym składem na "20", przeze mnie nie wymienionym.
    > 6) jak tam frekwecja w autobusach, zwłaszcza tych nowych 908 i 912

    generalnie wietrzenie

    >
    > 01.11.2003 - to JUŻ za rok. Jaką zmianę widzę - zawieszenie kursów "14" w
    > dniach 1-2.XI.2003 i wprowadzenie "97" na trasie MISTRZEJOWICE - CM.
    RAKOWICKI.
    >
    ano zobaczymy

    > W końcu ta al. Pokoju będzie miała bezpośrednie połączenie z cmentarzem w
    tych
    > dniach.
    > A może by tak jeszcze poszaleć i zawiesić "18" a stworzyć "98" na trasie
    BOREK
    > FAŁĘCKI - Kapelanka - Poczta Główna - CM. RAKOWICKI

    a co dziasiaj na 18, 1x105 ??

    >
    > I ciekawostka: około godziny 15.30 na pętli na Wieczystej "odpoczywał" sobie
    > skład rezerwowy 732+733 na drugim torze. Fajny widok.

    fajny, ja mialem nadzieje na rezerwe na Dajwor ale nic z tego
    >
    > Ta "przypadkowa" 12 na 616+617 była WYJEBISTA - SUUUUUUUPER

    :-)

    pdr Krzysiek Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com