Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Potok Bielański
Temat: Co pamiętacie ze starej Chomiczówki?
www.polak.pl/?go=chomiczowka tu znalazłem sporo wspomnień o Chomiczówce,
może to kogoś zainteresuje.
A co do płynącej przez osiedle "smródki", nazywającej się chyba oficjalnie
Potok
Bielański (mam nadzieję, że nie mylę różnych zbiorników wodnych), to raz jest a
raz jej nie ma. Dziś kaczki siedzą na trawie obok wysuszonego dołu...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Skąd dokąd płynie Potok Bielański?
Wypływ jest przy ul. Conrada. Na przedwojennej mapie zaczynał się kawałek dalej,
przy przedłużeniu dzisiejszej Księżycowej (wtedy był to dalszy ciąg
Powązkowskiej). Teraz wygląda na to, że spływa doń woda z odwodnienia lotniska.
Chyba (nie daję głowy, to tylko podejrzenia) do
potoku spływały też ścieki ze
zlewni w rejonie Piastów Śląskich.
Potok znika pod ziemią na tyłach klasztoru przy Dewajtis. Na brzegu Wisły można
znaleźć wpadający do niej potoczek, ale nie mam pewności, czy to
potok
Bielański, czy Rudawka.
Na dużych odcinkach
potok płynie w kanale. Jeden, stosunkowo nowy, to przejście
przy Leclercu. Drugi, starszy (z kiedy?), to odcinek od Stawów Brustmana do
Lasku Lindego.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: rozmnażanie się zwierząt
>Zapomnij, że jest księdzem, wyobraź sobie, że jest np. dyrektorem teatru...
>Jak tę obojętność teraz oceniasz?
.. albo dyrektorem gimnazjum lub dyrektorem liceum na ul. Dewajtis, albo
rektorem UKSWordu...
Ja boleję nad tym, że
Potok Bielański wysechł, a wysechł nie z "winy" kościoła
czy przybywających tam parafian. Żadne zaangażowanie księdza proboszcza
w ekologię,
Potoku nie nawodni...
Jestem przeciwna w likwidowaniu parafii pokamedulskiej Lesie
Bielańskim. Las
Bielański bez parafii i wiernych - w ogóle nie ma sensu. Jestem przekonana, że
gdyby nie byłoby tam tego kościoła (razem z wiernymi), to już dawno by
zaanektowano te tereny pod park miejski albo inne rekreacyjne przedsięwzięcia.
Biadolenie nad rzekomą obojętnością księdza proboszcza wobec spraw ochrony
środowiska jest moim zdaniem "wywijaniem kota ogonem"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Skąd dokąd płynie Potok Bielański?
Skąd dokąd płynie
Potok Bielański?
Przepraszam za ignoranckie pytanie, ale nurtuje mnie, gdzie zaczyna się ów
strumyk, włączany i wyłączany okresowo, i gdzie ma swoje ujście. Dziękuję z
góry za informacje.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Radni Bielan nie chcą nazwy Wolumen dla stacji ...
Neutralne nazwy geograficzne
Ahoj!
Potok Bielański
Wąwóz Kiełbasa
Borys
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: takie tam
Roody napisał:
>Widzę, że znalazłaś z d3b3 wspólny język: słowotok :)
A co, chciałbyś, żebym zamilkła jak
Potok Bielański ?
:-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: rozmnażanie się zwierząt
Wszystko Ci się ze wszystkim pomyliło...
> >Zapomnij, że jest księdzem, wyobraź sobie, że jest np. dyrektorem teatru...
> >Jak tę obojętność teraz oceniasz?
> .. albo dyrektorem gimnazjum lub dyrektorem liceum na ul. Dewajtis, albo
> rektorem UKSWordu...
Na spotkania w sprawie Lasu zawsze przychodzi kanclerz UKSW. Dom Formacyjny,
liceum i parafia nie wysyłają nawet przedstawicieli...
> Ja boleję nad tym, że
Potok Bielański wysechł, a wysechł nie z "winy" kościoła
> czy przybywających tam parafian. Żadne zaangażowanie księdza proboszcza
> w ekologię,
Potoku nie nawodni...
Oczywiście że nie z winy kościoła! Wodoszczelne iły zostały naruszone przy
budowie nowych budynków UKSW. A'propos - UKSW dostało pozwolenie na budowę
dwupoziomowego parkingu podziemnego bez wymaganej ekspertyzy hydrogeologicznej.
Pan Zielony jej nie przedstawił.
> Jestem przeciwna w likwidowaniu parafii pokamedulskiej Lesie
Bielańskim. Las
>
Bielański bez parafii i wiernych - w ogóle nie ma sensu. Jestem przekonana, że
> gdyby nie byłoby tam tego kościoła (razem z wiernymi), to już dawno by
> zaanektowano te tereny pod park miejski albo inne rekreacyjne przedsięwzięcia.
Dawno temu zaanektowano Las na inne przedsięwzięcia... karuzele, odpusty...
Tołwiński wymyślił (w 1917) przeniesienie ruchu turystycznego z Bielan na
Młociny. Bo z badań wynikało, że odpustowicze niszczyli rodzime gatunki.
Rezerwat Las
Bielański powstał dopiero w mrocznych latach PRL...
> Biadolenie nad rzekomą obojętnością księdza proboszcza wobec spraw ochrony
> środowiska jest moim zdaniem "wywijaniem kota ogonem"
Naprawdę uważasz że ksiądz Drozdowicz nie ma obowiązku poznania historii swojej
parafii?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: rozmnażanie się zwierząt
garma napisała:
> To brzmi jak oskarżenie. Nie zgadzam sie z Tobą. Ja mam wrażenie, że to
> raczej Ty i d3b3 chcecie posłużyć się proboszczem do własnych celów.
> Przepraszam, jeśli Was uraziłam, ale tak w tej chwili myślę...
Owszem, chcielibyśmy, aby proboszcz zrobił coś konkretnego dla powstrzmymania
zalewu samochodów. Jeśli uważasz działanie na rzecz wspólnego dobra za "nasz
własny cel", to mogę tylko ubolewać że upodabniasz się do niejakiego remy i
jego zarzutów "zawlaszczenia lasu dla siebie".
Jeśli uważasz, że ks.D. coś robi, to chętnie poznam przykłady.
Bo chyba nie uważasz, że ks.D. z jakichś względów nie powinien podlegać
krytycznej ocenie...? I też z góry przepraszam za to ostatnie pytanie.
> Ja boleję nad tym, że
Potok Bielański wysechł, a wysechł nie z "winy"
kościoła
> czy przybywających tam parafian. Żadne zaangażowanie księdza proboszcza
> w ekologię,
Potoku nie nawodni...
OK, przyjmuję to na wiarę i ten grzech księdzu odpuszczam ;-) A co z potkami
samochodów, dla których jego zaangażowanie byłoby szansą ?
> Jestem przeciwna w likwidowaniu parafii pokamedulskiej Lesie
Bielańskim. Las
>
Bielański bez parafii i wiernych - w ogóle nie ma sensu.
A na czym miałby polegać "sens lasu" którego pozbawi go likwidacja parafii ?
Dla pełności - nie postulowałem likwidacji, tylko nieużywanie nazwy "LB" albo
używanie jej pod pewnymi warunkami.
> Jestem przekonana, że
> gdyby nie byłoby tam tego kościoła (razem z wiernymi), to już dawno by
> zaanektowano te tereny pod park miejski albo inne rekreacyjne przedsięwzięcia.
Od ponad 30 lat Las jest rezerwatem. Nie ma powrotu do rekreacyjnych placów
zabaw zlikwidowanych 25 lat temu. Jaka w tym zasługa parafii, która na obecną
skalę działa od paru lat?
> Biadolenie nad rzekomą obojętnością księdza proboszcza wobec spraw ochrony
> środowiska jest moim zdaniem "wywijaniem kota ogonem"
Staram się unikać personalnych ocen, jakich nie brakuje np. w postnym wątku.
Ale mamy chyba prawo nie tylko wychwalać zasługi ale i oceniać negatywne skutki
jego działalności. Jeśli nie jest na nie obojętny i robi dosyć dla ich
równoważenia, to jeszcze raz proszę - podaj konkrety.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ważą się losy Lasu Bielańskiego
spowiedź szkodnika Lasu
BielańskiegoDziś jest wielki piątek, więc dobry czas na spowiedź.
O ochronie Lasu myślałem jeszcze zanim Zielone Mazowsze powstało. Obrona
przyrody przed urzędnikami w pojedynkę jest raczej skazana na porażkę.
Przyłączyłem się więc do Stowarzyszenia, aby to robić skuteczniej.
Niestety - wyszło fatalnie - jak zauważają szanowni przedmówcy:
- "jedyne co potrafię to robić szum i zamieszanie",
- Cechuje mnie "chamstwo, głupota i bezczelne manipulanctwo",
- "nie mam kilku ekspertyz prawnych w ręku",
- ale "mam na koncie takie kompromitacje, że w zasadzie gdybym miał odrobine
przyzwoitosci to powinienem zakonczyc dzialalnosc"
Działalność chętnie zakończę, bo na pewno fizia, bolo vel robert_c vel PzW pod
solidną marką Siskom (C) pociągną to wszystko lepiej, doprowadzą do happy endu i
naprawią moje błędy.
Zdobędą kilka ekspertyz prawnych, pogodzą UKSW z mieszkańcami, a przyrodników z
kierowcami, nastolatkami na rowerach MTB i żulami z "leśnego baru pod chmurką".
Proboszczowi wyczarują skolko ugodno parkingu. Przekonają urzędników mających
względem Lasu ustawowe obowiązki, że powinni go rzeczywiście chronić. Zapewnią
regularne patrole SM w Lesie, nawodnią
Potok Bielański i nawrócą Ronsona na
właściwą drogę. I tu na forum zapanuje wreszcie zgoda, bo rozwiązany problem nie
będzie wymagał dyskusji.
Wasza kompetencja i życzliwość dla Lasu
Bielańskiego nie mogą się dłużej
marnować. A ja dosyć już mu szkód wyrządziłem. Fiziu, wcale mi
wam sie nie wydaje, ze nikt tego nie widzi.
Odezwijcie się na priva (jack[at] zm.org.pl) fiziu, bolu i inni, to się
spotkamy, przekażę Wam trzy segregatory papierów, wycinki, kontakty, adresy i
zdjęcia.
I medal Mazowieckiej Niezapominajki - niesłusznie nadany - też Wam oddam.
mea culpa, mea maxima culpa
Marcin Jackowski
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lady Pank a Ruda
Lady Pank a Ruda
Ahoj!
Na którymś teledysku Lady Pank widać:
a) osiedle Ruda ogólnie, a blok Klaudyny 38 w szczególności
b) rów którym płynęła Rudawka (
Potok Bielański?)
Czy ktoś może wie który to utwór?
Borys
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ochrona Lasku Bielańskiego
W Rzeczpospolitej Magda Opoka napisała:
>Poparli ekologów
>O lepszą ochronę Lasu
Bielańskiego poprosili prezydenta Warszawy okoliczni
>mieszkańcy
>
>Budowa dwupoziomowego parkingu przy uczelni zwiększy ruch w Lesie
>
>Pod listem otwartym do Lecha Kaczyńskiego podpisało się ponad 300
>osób. "Zaniepokojeni planowanymi inwestycjami budowlanymi w rejonie Lasu
>
Bielańskiego zwracamy się do Pana z prośbą o dokładną weryfikację ich wpływu
>na środowisko i podjęcie odpowiednich kroków, z wstrzymaniem prac włącznie" -
>czytamy w apelu.
>
>Jakie są zagrożenia
>- Niepokoi nas rozbudowa UKSW - wyjaśnia Marcin Jackowski, jeden z inicjatorów
>listu. - Ostatnio uczelnia ogłosiła przetarg na budowę dwupoziomowego
>parkingu. To zwiększy ruch na ul. Dewajtis. A tam należałoby wstrzymać
>inwestycje i ograniczać wpływ już istniejących. Podobnie jest z budową osiedla
>przy ul. Gwiaździstej i Tczewskiej, które graniczy z rezerwatem.
>
>Kolejny problem to hałas z Wisłostrady. - Dlaczego nikt nie nakazał ZDM, by w
>ramach remontu estakad zamontował ekrany dźwiękochłonne? - pytają mieszkańcy.
>
>Nie wszystkim też podoba się organizowanie w pobliżu rezerwatu imprez
>plenerowych z nagłośnieniem megafonami. - Podczas Dnia Studenta na UKSW
>puszczano muzykę rockową, której łomot niósł się kilometrami po całym lesie.
>Taki hałas jest traumatyczny dla zwierząt i ptaków, zwłaszcza w okresie
>godowym - uważa Joanna Sedlaczek z Bielan.
>Jakie są straty
>Bioróżnorodność na terenie lasu jest, oprócz zielonego pasa Wisły, największa
>w Warszawie. - To skarb przyrodniczy, dlatego proponuję udostępniać go
>publiczności, ale według wyznaczonych reguł - mówi prof. Maciej Luniak z
>Instytutu Zoologii.
>
>Zwłaszcza że las jest przesuszony.
Potok Bielański wysechł, wody gruntowe
>obniżyły się o 2 m. Zawiniły też inwestycje dookoła lasu, gdzie wykonawcy na
>własną rękę zrobili odwodnienia terenu.
>Dlatego profesor apeluje o ucywilizowanie obecności ludzi w rezerwacie.
>Spacery - wyłącznie po ścieżkach, jazda rowerem i konno tylko wyznaczonymi
>trasami. Mieszkańcy do tych propozycji dodają jeszcze trzy. Chcą, aby
>uruchomić linię autobusową zapewniającą dojazd do UKSW od strony Wisłostrady,
>co pozwoliłoby zamienić ul. Dewajtis w ciąg spacerowy. Parkingi można by
>zbudować pod estakadami. Apelują o ustanowienie otuliny rezerwatu między ul.
>Marymoncką, Wybrzeżem Gdyńskim, Podleśną i Gwiaździstą. Domagają się też
>szybkiego zatwierdzenia planu zagospodarowania, co określiłoby możliwe
>inwestycje.
>
>Teraz teren nie ma planu ochrony. Poprzedni stracił moc wraz z wejściem w
>życie nowej ustawy o ochronie przyrody. Konieczne jest wykonanie nowego, ale
>wojewódzki konserwator przyrody na razie nie ma na to pieniędzy.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Las Bielański
Słoneczne, piękne dni sprzyjają spacerom i
wypoczynkowi mieszkańców Warszawy. Gorący maj
skłania do ucieczki z rozgrzanych murów i przesyconego
kurzem i spalinami powietrza na otwarte, biologicznie
czynne tereny, najlepiej zieleni le nej, gdzie można
oddychać wieżym powietrzem i odpoczywać, obcując z
przyrodą. Szczę liwi ci, którzy taką oazę zieleni mają
blisko swego domu...
Jednym z najczę ciej odwiedzanych i najbardziej ukochanych
przez warszawiaków miejsc wypoczynku o bardzo długich
tradycjach jest Las
Bielański. Jego malownicze położenie na
wysokiej Skarpie Wi lanej oraz naturalny, puszczański
charakter drzewostanu przyciąga swoim niepowtarzalnym
urokiem. Wrażenie to potęguje fakt, że mamy tu do czynienia
z różnorodną ro linno cią związaną z czterema tarasami, na
których las ten jest położony.
Najniżej, nad samą Wisłą, znajduje się taras zalewowy,
następnie taras redni i wydmowy oraz malowniczo
poprzecinany wąwozami taras
bielański, który w
północno-wschodniej czę ci przylega prawie do koryta Wisły,
a w czę ci południowo-wschodniej oddzielony jest od niej
trzema wymienionymi tarasami.
Taras
bielański dzielą na trzy czę ci dwa wąwozy erozyjne,
powstałe na skutek spływu wód do Wisły. Jeden z nich
wyżłobiony przez
Potok Bielański jakby prostopadle do Wisły
łączy się przed uj ciem do niej z rzeką Rudawką, której
dziełem jest wyżłobienie drugiego wąwozu.
Każdy z tarasów cechuje się charakterystyczną dla niego,
bogatą i zróżnicowaną szatą ro linną.
Cały obszar zwany Lasem
Bielańskim obejmuje 152 ha. Jak już
pisali my, najcenniejszy przyrodniczo teren o powierzchni ponad 130
ha to unikatowy
fragment dawnej Puszczy Mazowieckiej, który przetrwał z
charakterystyczną rodzimą,
naturalną ro linno cią. Został on w 1973 roku objęty szczególną
ochroną prawną i uznany za
rezerwat przyrody. Pozostała czę ć powierzchni stanowi jego
naturalną otulinę, bardzo
ważną dla dalszego zachowania tego bezcennego pod względem
przyrodniczym terenu w
rodku silnie zurbanizowanego, wielkiego miasta.
Naturalna ro linno ć najlepiej zachowała się na terenie zalewowym i
nadzalewowym. I tak na
tarasie dolnym spotykamy zespół łęgu wiązowo-jesionowego, który
składa się głównie z
wiązu szypułkowego, olszy czarnej, grabu zwyczajnego i dębu
szypułkowego z domieszką
jesionu i jawora. W warstwie dolnej drzewostanu poza wymienionymi
gatunkami występuje
leszczyna, głóg jednoszyjkowy, czeremcha zwyczajna, szakłak
pospolity oraz bez czarny.
Runo tworzą m.in. zawilec gajowy, zawilec żółty, jaskier kosmaty,
podagrycznik pospolity,
złoć żółta czy też ledziennica skrętolistna.
Na tarasie rednim występuje grąd typowy z odmianą wilgotną i
bardziej suchą na tarasach
pozostałych. Składa się on głównie z dębu szypułkowego, dębu
bezszypułkowego, lipy
drobnolistnej, klonu zwyczajnego oraz jawora i grabu.
W warstwie krzewiastej spotykamy leszczynę, głóg jednoszyjkowy,
trzmielinę oraz bez
czarny.
Runo zostało tu znacznie zniszczone przez zbyt intensywne
użytkowanie, a dominują w nim:
zawilec gajowy, wiechlina gajowa, perłówka zwisła, gajowiec żółty,
kokorycz pełna,
piżmaczek wiosenny, kupkówka Aschersona. W okresie wiosenno-letnim
kwitnące ro liny
dodają temu zakątkowi dodatkowego uroku.
Największą jednak chlubą Lasu
Bielańskiego jest pierwotny, naturalny
charakter terenu ze
wspaniałymi, sędziwymi, monumentalnymi dębami o niespotykanym w
warunkach miejskich
pokroju. Ich wiek oblicza się na około 400 lat.
Bielańskim dębom nie
ustępują leciwe wiązy,
graby i olsze.
Badania naukowe wykazują, że na terenie Lasu
Bielańskiego występuje
414 gatunków ro lin
nasiennych, w tym 34 gatunki drzew, z czego najwięcej, bo 51 proc.,
stanowią dęby, 15
proc. olsza czarna, 15 proc. grab, 10 proc. wiąz szypułkowy.
Wiele ro lin przetrwało tu prawdopodobnie jedynie dzięki istnieniu
Lasu
Bielańskiego, gdyż nie
występują one na terenie Warszawy i w jej pobliżu. Spotyka się też
wiele ro lin ginących i
zagrożonych zaginięciem, jak: czworolist pospolity, zerwa kłosowa,
niecierpek, groszek
wiosenny czy turzyca odległokłosa. Z ro lin chronionych występuje
m.in. kopytnik pospolity,
storczyk szerokolistny i turówka wonna.
Nie można zapominać, że w ostatnich 150 latach szata ro linna Lasu
Bielańskiego na skutek
działalno ci człowieka uległa znacznym zmianom. Wyręby, zniszczenia
wojenne, zmiany
stosunków wodnych, zanieczyszczenie powietrza i gleby oraz zbyt
intensywne
wykorzystywanie w celach rekreacyjnych dużych połaci lasu
niekorzystnie odbiły się na jego
kondycji. W okresie tym wyginęło 45 rodzimych gatunków ro lin
naczyniowych, w tym 15
związanych ci le z lasem, jak lilia złotogłów czy też czerniec
gronkowy.
Bardzo wiele szkód spowodowało obniżenie poziomu wód gruntowych.
Zanikł wilgotny łęg
olszowy, zmniejszyła się też powierzchnia łęgu jesionowo-wiązowego.
Zniszczeniu uległy
również łęgi nad wyschniętym
Potokiem Bielańskim. Zanieczyszczenia
atmosferyczne
przyczyniły się do zaniku mieszanego boru dębowo-sosnowego na
tarasie wydmowym.
Bożenna Sendzielska
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl