Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Potrawy z kapusty kiszonej
Temat: dieta - kiszona kapusta
Dnia Mon, 30 Jan 2006 09:47:56 +0100, Jowita Sadowska
<jowitasadow@o2.plnapisał:
Czy az takz ciezko ci sie nie odzywac jesli nie wiesz nic w tym temacie?
Wyobraz sobie ze chodzi mi bardziej o przepisy kulinarne z wykorzystanie
kiszonej kapusty i wcale nie w celu schudniecia tylko walorow smakowych.
a poza tym to blondynka nie jestem, ale mysle ze ty- TAK.
twoje zachowanie na tej grupie jest co najmniej chamskie.
Jowita co ma doœÌ chamów:/
Wspólczuję. Zmień srodowisko:)I koleżankę.
Do chamstwa raczej sie nie poczuwam, chyba źe źle spałem i źle wstałem,
jak dzis.
Ale wracając do tematu, TA grupa dotyczy diet wszelakich i ich
skuteczności ,
działania diet na organizm
Jeżeli interesują Cię potrawy z kapusty kiszonej, to polecam grupę
pl.rec.kuchnia , tam są pasjonaci gotowania i walorów smakowych
najróżniejszych potraw.
A co do blondyzmu, to nie jest on przypisany do płci czy koloru włosów.
Mogłabyś naprzykład zapytać najpierw google.... albo sformułować pytanie w
sposób bardziej
jednoznaczny.Albo wybrać właściwą do takiego pytania listę dyskusyjną.
Zauważylaś, ze obaj panowie wypowiadający sie w temacie,
też nie odpowiedzieli Ci merytorycznie? Ale za to jacy poukladani są:))
Poprawni politycznie. Szarmanccy aż do bólu. Tylko w temacie kapusty
kiszonej nic...
Jeżeli moje "przepraszam" pozwoli Ci spojrzeć na swiat bardziej
optymistycznie, to przepraszam.
G
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kapusta zasmażana z kminkiem -jak to zrobić?
Kapustę trzeba najpierw podgotować w wodzie z listkiem laurowym, zielem
angielskim i ziarnami pieprzu, na maśle zeszklić posiekaną cebulę, dodać
osączoną z wody
kapustę i kminek. Do tego możesz na koniec dodać zasmażkę z
masła i mąki, doprawić jeszcze pieprzem (jeśli będzie trzeba) i szczyptą
cukru. Niestety nie podam Ci proporcji, bo wszelkie
potrawy z
kapusty kiszonej
robię zawsze "na oko" :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Odżywianie i gotowanie wg Pieciu Przemian
Witam Ganga!
Przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale juz
jestem...
Strrasznie sie ciesze, ze u Ciebie tak swietnie wszystko
sie kreci! Jesli moglam sie jakos przyczynic do zmian na
lepsze to wspaniale. Ale zeby cos zaistnialo, potrzebna
jest motywacja i chec tych zmian - a to juz tylko uklon w
Twoja strone. To naprawde niezwykle, jak pewne
postanowienie w polaczeniu z miloscia do robienia
wartosciowego jedzenia moze zmienic obyczaje i nawyki!
Gratuluje Jarkowi i oczywiscie Tobie! To ja dziekuje za
inspiracje.
...I prosze od razu o dobry przepis na nalesniki.
Odpowiadam na pytanka:
1. Mi tez czesto zdarza sie gotowac zupki na 2-3 dni.
Rzeczywiscie czasem gestnieja, ale jak sie je podgrzeje to
wracaja do normalnego stanu. Czasem jednak - zwlaszcza w
przypadku krupniku i kapusniaku to nie dziala - wtedy po
prostu podgrzewam je i dolewam wrzatku. Jesli przez to
staja sie za malo slone, to po kolei dodaje cokolwiek z
kolejnych przemian (np. O-wrzatek, Z-maslo, oliwa,
M-pieprz, W-sol, sos sojowy) docierajac do przemiany wody.
Drugi sposob - ale bardziej skomplikowany - to pamietac na
czym sie skonczylo gotowac zupe i dodac wode w odpowiedniej
kolejnosci. Ja bym jednak nie przesadzala - nauki tao sa
elastyczne i w duzej mierze oparte na wzglednosci.
"Tracenie ognia" nastepuje tylko wtedy, gdy do bulgoczacej,
wrzacej
potrawy dodamy duza ilosc czegos zimnego, czy
zalejemy to zimna woda. Taka wrzaca
potrawa w tym momencie
ulega gwaltownemu ostudzeniu. To o to chodzi.
Ogolnie z odgrzewaniem jest tak, ze wiekszosc warzywnych
potraw nie powinno odgrzewac sie zbyt wiele razy. Totez
zupki, lecza warzywne - najwyzej na 3 dni. Ale sa tez
potrawy bardzo bogate w czi jak na przyklad
potrawy z
kapusty kiszonej (bigos, kapusniak),
potrawy jednogarnkowe
ze straczkowych (fasola po bretonsku), ktore im dluzej
gotowane, macerowane, odgrzewane - nie traca na wartosci.
Wrecz przeciwnie. Ale oczywiscie z terminami przydatnosci
tych
potraw tez nie nalezy przesadzac...
2. No i super. Wlasnie o to chodzilo, zebysmy sprawdzily te
przepisy z ksiazki, bo czasem trzeba je modyfikowac. No
wiec cieciorka z rodzynkami - jest b. milutka, ale
pamietam, ze kasze z gruszkami tez jakos musialam
zmodyfikowac. Musze sprobowac po Twojemu.
Wkrotce postaram sie podac nastepne przepisy z ksiazki
"Odzywianie wg Pieciu Przemian dla matki i dziecka",
niestety na razie jeszcze dotad nie przetlumaczonej na
jezyk polski.
Pozdrawiam serdecznie. gonya
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl