Linki
menu      potrawa z maki kukurydzianej
menu      potrawy bogate w błonnik
menu      potrawy bogate w żelazo
menu      POTRAWY DLA MATEK KARMIĄCYCH
menu      potrawy kuchni europejskiej
menu      potrawy kuchni greckiej
menu      potrawy kuchni staropolskiej
menu      potrawy kuchni wielkopolskiej
menu      potrawy kuchni żydowskiej
menu      Potrawy na Boże Narodzenie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ets2.xlx.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: potrawy z wok





    Temat: Azjatycki sos rybny -do jakich potraw uzywac?
    Azjatycki sos rybny -do jakich potraw uzywac?
    Kupilem dwie butelki sosu rybnego wyprodukowanego w Tajlandii.Jeden jest z
    krewetek drugi z kalmarów mam rowniez sos ostrygowy oraz wok.Tylko kompletnie
    niemam pojecia do jakich potraw uzywac tych sosow.Moze znacie panstwo przepisy
    na potrawy z wok`a do ktorych uzywa sie sosu rybnego lub ostrygowego?Jesli nie
    przepisy to chociaz z czym mozna je laczyc do czego i w jakich ilosciach
    dodawac np. czy mozna stosowac wraz z sosem sojowym,czy nadaja sie one bardziej
    do miesa czy raczej owocow morza?Bede rowniez wdzieczny za przepisy na krewetki
    smazone w Wok`u . Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Azjatycki sos rybny -do jakich potraw uzywac?
    Gość portalu: dawid napisał(a):

    > Kupilem dwie butelki sosu rybnego wyprodukowanego w Tajlandii.Jeden jest z
    > krewetek drugi z kalmarów mam rowniez sos ostrygowy oraz wok.Tylko kompletnie
    > niemam pojecia do jakich potraw uzywac tych sosow.Moze znacie panstwo przepisy
    > na potrawy z wok`a do ktorych uzywa sie sosu rybnego lub ostrygowego?Jesli nie
    > przepisy to chociaz z czym mozna je laczyc do czego i w jakich ilosciach
    > dodawac np. czy mozna stosowac wraz z sosem sojowym,czy nadaja sie one bardziej
    >
    > do miesa czy raczej owocow morza?Bede rowniez wdzieczny za przepisy na krewetki
    >
    > smazone w Wok`u .
    Odpowiedz na sos azjatycki zostala juz udzielona . Jesli chodzi o krewetki to:
    umyte, obrane, oczyszczone z zyly po prostu wrzucic do woka na goracy tluszcz,
    zamieszac 3-4 razy az sie zrobia rozowe i juz sa gotowe !! Nie przetrzymywac
    dluzaj na ogniu - stwardnieja . To podstawa,a teraz mozna dodac je do jarzyn;
    skropic cytryna i soja i podac do ryzu; zmieszac z jakim tylko(albo prawie )
    chcesz sosem. Mozesz dodac do oleju ( peanut oil oczywiscie) czosnku aby mu nadac
    smaku( nie zostawiaj czosnku na dluzej niz na kilka minut i mieszaj caly czas -
    jesli przepalisz, to calosc wyjdze gorzka !!, usun czosnek natychmiast po
    zakonczeniu procesu nadawania smaku i aromatu), mozesz dodac chili aby byly
    krewetki pikantne. Mozesz je zrobic w slodko- kwasnym sosie np: w woku podsmazyc
    cebule pocieta nie w plastry , lecz w zdluz w duze kawalki, zielona papryke (
    czerwona, pomaranczowa, purpurowa itd dla koloru)tez w duze kawalki, marchew w
    duze, ukosne plastry, czosnek, chili dla ostrosci, pozniej puszke ananasa w
    czastkach , kaczap(!TAK) W soku z ananasa rozbeltaj troche maczki kukurydzianej,
    gdy jarzyny(caly czas na pelnym ogniu mieszamy, mieszamy !!) osiagna miekkosc,
    ktora lubisz, zalej sokiem z maka, gdy sie zetnie, dodaj keczapu, krewetki i
    juz !!( mozesz krewetki dodac juz przygotowane poprzednio lub wrzucic je do woka
    razem z jarzynami, przed sosem) Nie wiem, czy sie na to zdecydujesz, trzeba to w
    pewnym sensie polubic. Sos powinien byc kwasno- slodko-pikantny. Jesli trzeba,
    nie boj sie dodac cukru( wszystko zalezy, czy sok z ananasa jest slodzony czy
    tez "naturalny),cytryny czy soy sosu zamiast soli. Smacznego !!!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "sposoby" w kuchni :)
    Na rynku mamy naczynia wokopodobne, w sumie tylko komplikujące
    życie.Komplikujące przez to,że mają mało praktyczny kształt,są duże,wymagające
    specjalnych podstawek.
    W sumie z prawdziwego,prawidłowego woka(u) maja tylko kształt i praktycznie
    żadnych zalet.
    Prawidłowy wok nie jest ani żeliwny,ani teflonowany,ani blaszany.Jest on kuty
    z żelaza w specyficzną metodą.Arkusz dość grubej blachy jest obkuwany w
    ten sposób,ze im dalej od środka tym blacha jest cieńsza. W dodatku ,podczas
    kucia ma on nadawany charakterystyczny kształt. By spełniał on swoje zadanie,
    musi być i duży i musi być używany na specjalnym palenisku z ogniem (żywym)
    omiatającym wok od dołu.Wszelkie elektryczne,nawet gazowe kuchenki nie
    dają takiego efektu dla jakiego wok stworzono i przez kilkanaście wieków
    udoskonalano.
    Ten efekt, to stworzenie całej orientalnej potrawy w jednym
    naczyniu,podczas jednego procesu,przy zastosowaniu bardzo małej ilości tłuszczu.
    Gruby spód pozwala rozgrzewać tłuszcz do wysokiej temperatury,gwarantujacej
    szybką zewnętrzną obróbkę produktu bądź jego części-najczęściej
    części,czyli jednego składnika. Tłuszcz gromadzi się na dnie(przez co nie
    potrzeba go tak dużo jak na płaskiej patelni),na samo dno spadają też
    składniki potrawy. Ich mieszanie pozwala w tej małej ilości tłuszczu obrobić
    termicznie,ale wstępnie np mięso.Potem obsmażone mięso łopatką podsuwa sie
    ku górze. Tam jest juz niższa temperatura,pozwalająca mięsu dusić się.Soki z
    mięsa spływaja na dół do tłuszczu przez co potrawa nabiera charakterystycznego
    smaku. Teraz do tłuszczu na dnie dodaje się np warzywa i znowu w niewielkiej
    ilosci tłuszczu obsmaża się je,a potem przesuwa do góry na bok. I dzięki
    temu warzywa są chrupkie, bo nie siedzą w mokrym sosie.Jednocześnie
    utrzymują temperaturę. Potem dodaje sie ryż,który juz gotuje się w
    mieszaninie tłuszczu ,soków z mięsa i warzyw. Potem całość miesza się,dodaje
    przyprawy i po robocie.
    Ponieważ wok jest kuty ze zwykłego żelaza, należy go
    zaoksydować(wypalić). Zwykłe zelazo szybko rdzewieje,a w dodatku smak zelaza
    przechodzi do potrawy. Jeśli wok nagrzeje się do wysokiej temperatury i
    posmaruje tłuszczem-następuje proces oksydacji czyli pokrycia wewnętrznej
    części woka warstewką tlenków.Metal ciemnieje, a nawet czernieje.Można
    smarować olejami, można nawet smalcem. Ponieważ wok jest kuty-ma powierzchnię
    nierówną(pod mikroskopem możnaby zobaczyć górki,dolinki,dziurki itp
    ustrojstwa,nawet gdyby wok był polerowany) Za pierwszym razem nie uda się pokryć
    całej powierzchni. Stąd potrzeba powtarzania procesu,aż warstewka tlenków
    wniknie do każdego zagłębienia. Gdy tego nie zrobi się-wok będzie rdzewiał.Gdy
    juz będzie dokładnie poczerniony nie ma potrzeby mycia woka, wystarczy
    dokładnie go powycierać.Umycie woka w wodzie ,a jeszcze z dodatkiem
    detergentów wymyje tłuszcz zabezpieczający blachę i gdzieś tam plamki rdzy
    mogą sie pojawić.Proszę pamiętać,że prawdziwy,prawidłowy wok jest zrobiony z
    miękkiego żelaza,które jest niezwykle podatne na procesy korozyjne.Z innego
    materiału nie da się zrobić takiego prawidłowego woka.Wytłaczany z blachy
    będzie miał cały przekrój jednakowej grubości.Odlewany z żeliwa bedzie
    bardzo podatny na pęknięcia(boczne scianki woka muszą być
    cieńkie).Teflonowany to już całkowite nieporozumienie bo to ani tradycja
    ani mozliwość prawidłowej pracy łopatką,a ma ona olbrzymie znaczenie.Te
    ciągłe ruchy metalową łopatką pozwalaja utrzymywać składniki w odpowiedniej
    temperaturze,pozwalają zeskrobywać scukrzone i przypalone składniki mięsa czy
    warzyw(z których powstaje niepowtarzalny smak)Przy takiej akcji teflon
    szybko zostałby zeskrobany.
    W żadnym wypadku nie nalezy wypalać(oksydować) woków emaliowanych, żeliwnych
    czy teflonowanych. Ten proces dotyczy wyłącznie woków kutych,żelaznych.
    Romowie kiedyś robili podobną metodą patelnie.Miały one grube dno i cieńkie
    boki.Te boki juz tylko zmniejszały ciężar patelni. Patelnia z grubym dnem nie
    wybrzuszała się,nie fałdowała się, uniemożliwiała przypalanie sie potraw i
    szybkie palenie się tłuszczu. Jednak po wojnie polikwidowano Romom ich
    warsztaty kowalskie a i oni poszli na łatwiznę.Zaczęli wykorzystywać
    wytaczarki, przez co ich powojenne patelnie miały tylko tradycyjny kształt i
    były zrobione z blachy żelaznej. Patelnie takie należało też oksydować,ale nie
    były one nic warte,ponieważ miały cieńkie dno.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com