Linki
menu      powłoką systemu Windows
menu      Powłoki z tworzyw sztucznych
menu      powłok brzusznych
menu      powłoka ziemska
menu      powłoki elektronowe
menu      powłoki galwaniczne
menu      powłoki malarskie
menu      poszukaj se inna
menu      Powrót do Edenu
menu      powieść poetycka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marcinkiewicz.opx.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powłoki lakiernicze





    Temat: LUB Szynobus w weekend wraca na torowiska nieczynnych linii kol.
    Podsyłam dokładny rozkład na sob/niedz 7-8.10.2006

    Rozkład otrzymałem od Andrzeja Klauzy i podobno go posłał na pmk, ale
    ponieważ nie widzę go, to
    wklejam ponownie - na wszelki wypadek

        Z szumnych zapowiedzi objechania Rzepin - Sulęcin - Międzyrzecz -
    Międzychód, szynobus dojedzie tylko do Sulęcina, spowodowane jest to brakiem
    skrajni na pozostałym odcinku (zakrzaczone torowisko) i obawami o to, że
    powłoki lakiernicze nowego lubuskiego nabytku, mogły by na tym znacznie
    ucierpieć.

    sobota 7.10.2006

    ZG 8.25
    Nowogród Os. 8.54/9.02
    Żary 9:32/37
    Iłowa 9:52/54
    Węgliniec 10:27/45
    Iłowa 11:18/11:20
    Żary 11:35/11:40
    Nowogród Os. 12:09/12:11
    ZG 12:40/13:25
    Czerwieńsk 13:47/49
    Krosno Odrz. 14:14/30
    Czerwieńsk 14:55/57
    ZG 15:15

    Niedziela 8.10

    ZG 9:05
    Czerwieńsk 9:27/29
    Rzepin 10:44/45
    Ośno Lub. 11:21/23
    Sulęcin 12:00/12.10
    Ośno Lub 12:46/51
    Sulęcin 13:27/37
    Rzepin 14:40/15:05
    Kostrzyn 15:40/16:04
    Rzepin 16:38/40
    Czerwieńsk 17:57/59
    ZG 18:18

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: LUB Szynobus w weekend wraca na torowiska nieczynnych linii kol.


    Podsyłam dokładny rozkład na sob/niedz 7-8.10.2006

    Rozkład otrzymałem od Andrzeja Klauzy i podobno go posłał na pmk, ale
    ponieważ nie widzę go, to
    wklejam ponownie - na wszelki wypadek


    Jest w wątku "Pesobus promocyjny po woj. lubuskim?"


    Z szumnych zapowiedzi objechania Rzepin - Sulęcin - Międzyrzecz -
    Międzychód, szynobus dojedzie tylko do Sulęcina, spowodowane jest to
    brakiem skrajni na pozostałym odcinku (zakrzaczone torowisko) i obawami o
    to, że powłoki lakiernicze nowego lubuskiego nabytku, mogły by na tym
    znacznie ucierpieć.


    To będzie podlaski nabytek, więc tym bardziej nie bedziemy ryzykować
    jego pokiereszowania przez krzaczory.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Małżeństwo zginęło na niestrzeżonym przejeździe


    Misiek <mis@NOSPAM.gazeta.plnapisał(a):

    | - Kierowca najprawdopodobniej nie zauważył lokomotywy i wjechał na
    przejazd.

    To co oni mają za loki, że się ich nie zauważa przy dojeżdżaniu do


    przejazdów?
    powłoki lakiernicze Stealth Super High, przy oświetleniu słonecznym i lekkim
    drżeniu ciepłego powietrza są praktycznie niewidoczne :))))
    pozdrawiam
    Stefan

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: FR - TF Kuzniecow, nowe, piekne fotki ( link , fotki )


    http://maquetas.mforos.com/353336/6654206-sorpresita-en-el-estrecho/

    Alez go odpicowali, platowce tez


    ps. mialo byc "odpicowali" bo ten kadlub wyglada tragicznie ...
    ale platowce w sumie maja chyba nowe powloki lakiernicze

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: FR - TF Kuzniecow, nowe, piekne fotki ( link , fotki )


    ps. mialo byc "odpicowali" bo ten kadlub wyglada tragicznie ...
    ale platowce w sumie maja chyba nowe powloki lakiernicze


    Ten okręt jest kolejnym przykładem fatalnego ułożenia blach kadłuba na
    większych powierzchniach nadbudówki Większość jest mocno sfalowana. ( widać
    to doskonale na zdjęciu ze zbliżeniem "wyspy") Zjawisko wydaje się być
    charakterystyczne dla więkoszości okrętów radzieckich/rosyjskich.
    Czy jest  to poprostu zwykłe niedbalstwo podczas budowy czy jest w tym jakiś
    cel ??

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czarny lakier na nowych płatach podłogowych

    u mnie zeszlo rozcienczalnikiem i szmata (z blotnikow)
    radze zmyc, zdrapac ...


    próbowałem rozpuszczalnikiem (nie pamietam nazwy jakos na N) ktory byl mocny
    i zdzieral rozne powloki lakiernicze i z reperaturki slupka nie moglem tego
    zedrzec wiec z platami podlogowymi sie nie siłowałem ani innymi
    reperaturkami bo i tak zgnije i tak kiedys
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Napalilem sie na to autko - co o nim sadzicie ?

    WW napisał(a):

    Napalilem sie na nie
    Brac ???

    Wywrotny jak cholera, głośny, słaby silnik. Szybko rdzewieje.
    Jakość taka sobie, po 50 kkm wszystko w srodku klekocze jak w żuku.
    Bzdura !! Auto ma nadwozie z aluminium i ramę stalową auta z kopalni KGHM
    gdzie jest woda i sól dają radę ale fakt że zasolenie jest tam duże że
    nawet aluminium jest przerdzewiałe po pewnym czasie. A jak nie wiesz to
    nie pisz.

    Nie wierz mitom!
    Nadwozie ma poszycie z aluminium a szkielet - podobnie jak rama - jest
    stalowy.
    Poniewaz jakos trzeba te elementy laczyc ze soba wiec tworza sie ogniwa
    galwaniczne.
    Aluminium nie jest wieczne - ulega tez utlenianiu. Blachy sa miekkie wiec
    powloki lakiernicze maja ciezkie zycie

    Silnik jak pisałem wcześniej b.dobry dla tego auta ma moc wystarczającą
    aby energicznie zbierać się na prostej a pod górę mocno przyśpieszać.


    ale nie jest to demon szos - nie do tego zostal skontruowany.

    Warto, by napalony kolega wiedzial cos o faktach a nie tylko ulegal
    legendzie i mitom. Potem bedzie mogl sie swiadomie pogodzic z losem
    posiadacza LR ;-)

    Mihaj

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: naprawa wgnieceń


    Piotr Wozniacki wrote:

    Witaj Kuba.

    Możesz napisać coś więcej o tej metodzie? Mnie słowo "zaprawka"
    kojarzy się zdecydowanie pejoratywnie, zwłaszcza że mowa jest tutaj o
    3-letnim BMW 330i


    Moge :)

    Metoda smart to to samo co zaprawka :D

    ps. a poważnie - myk polega na tym, ze zaprawka kojarzy sie z 'zasikaniem
    sprayem' i tyle. Zwykle uważa sie, ze taka zaprawka jest widoczna z daleka i
    szpeci auto. Jesli jednak jest wykonana porządnie, wg wszelkich prawideł
    lakierniczo-blacharskich, zaprawki albo w ogole nie widac, albo naprawde
    musisz wiedziec, gdzie ona dokladnie jest, zeby ją zaleźć.
    Metod jest wiele. Możliwe jest tez wykonanie małych poprawek blacharskich
    typu wyrównanie małego wgniecenia, czasem nawet nie uszkadzając lakieru.
    Wszytsko opiera sie na dośwadczeniu człowieka, który to wykonuje. Jesli
    potrafi to zrobi. Jesli nie potrafi to skopie operacje, nawet jesli to
    lakierowanie całęgo pojazdu.

    Uwierz mi - zaprawke da sie zrobic tak, ze nie poznasz, czy to zaprawka, czy
    lakierowanie całego elementu. Wszytsko jednak w rękach doświaczenia
    fachowca.
    Oczywiscie rynke narzędzi i substancji do 'leczenia zaprawkowego' też sie
    rozwinął i można teraz dużo wiecej niż kiedys.
    A sama metoda 'smart' to nic innego jak zaprawka, tylko pod inna nazwą i z
    gwarancja (jesli naprawisz element metodą smart w ASO nie tracisz gwarancji
    na blache i powłoki lakiernicze).

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: na jaki samochód sie zdecydować ??
    ja wyznaje zasade
    ze auto czym mlodsze, (zazwyczaj mniej przejechane)
    to bardziej trwale (bo bardziej dopracowane)
    lepsze technologie podczas produkcji
    (tzn lepsze powloki lakiernicze ocynk, silniki nowoczesniejsze itd.)
    ładniejsze wewnatrz,
    lepiej wyposarzone

    ps. dlaczego ludzie kupuja stare auta jak w podobnej
    cenie moga dostac cos nowszego i zazwyczaj lepszego ?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: na jaki samochód sie zdecydować ??
    Witam

    ze auto czym mlodsze, (zazwyczaj mniej przejechane)
    to bardziej trwale (bo bardziej dopracowane)


    od dawna juz ta zasada nie aktualna :( czas zycia modelu skrocil sie tak  
    drasycznie,
    ze nie oplaca sie produkowac aut trwalych - maja byc tanie i ladne  
    + nacpane tania elektronika
    cieszczaca oko klienta XXIw i tyle ;-)

    lepsze technologie podczas produkcji


    moze i lepsze, ale majace na celu maksymale wyoszczedzanie materialu a to  
    sie raczej nie przeklada
    na trwalosc ;-)

    (tzn lepsze powloki lakiernicze ocynk,


    biorac pod uwage jak czesto rdza wylazi na kilkuletnich modelach to chyba  
    nie bardzo...

    silniki nowoczesniejsze itd.)


    moze bardziej ekologiczne to i sa...ale czy cos poza tym ?  chyba tylko  
    jesli idzie o
    diesla to jakis postep natapil...
    Âładniejsze wewnatrz,

    moze i ladniejsze, ale materialy czesto kiepskiej jakosci :(

    lepiej wyposarzone


    no niby tak...

    ps. dlaczego ludzie kupuja stare auta jak w podobnej
    cenie moga dostac cos nowszego i zazwyczaj lepszego ?


    powodow jest wiele i kazdy ma swoje :-)
    ja jakos nie znalazlem "nowszej, lepszej alternatywy" dla volvo 850 w jego  
    cenie...

    pozdrawiam Blyskacz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: na jaki samochód sie zdecydować ??


    ja wyznaje zasade
    ze auto czym mlodsze, (zazwyczaj mniej przejechane)
    to bardziej trwale (bo bardziej dopracowane)
    lepsze technologie podczas produkcji
    (tzn lepsze powloki lakiernicze ocynk, silniki nowoczesniejsze itd.)


    Silniki nowocześniejsze - super, tylko że jakoś dziwnie łatwo
    nowe diesle padają od paliwa, które Polacy tankują, oddając
    znaczną część dochodów. Z resztą pewnie mógłbym się
    zgodzić ale jakbym miał wybierać pomiędzy 124 a Loganem
    czy Fabią... :-D

    Do Scyzoryka: jak koszty są dla Ciebie tak istotne, to nie bierz forda
    pod uwagę ;-)) (piszę o spalaniu, bo mój jest w zasadzie bezawaryjny)

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zimówki na osobnych felgach ?
    AdrianSocho napisał(a):


     A ja mam pytanie dodatkowe: czy to prawda, że sól drogowa psuje
    alufelgi?


    To troche taki zabobon. Wspolczesne felgi maja powloki lakiernicze nie
    gorsze niz karoseria naszego auta, ktora przeciez musi wytrzymac
    kilkanascie zim w swoim zyciu. Jezdzilem na alusach pare zim i nie bylo
    problemu z lakierem. Ale warto zmienic na stalowki z innego powodu -
    zima jest wieksze prawdopodobienstwo niezamierzonego strzalu w
    kraweznik albo wjechania w jakas zasypana sniegiem dziure. O ile
    stalowa felge zazwyczaj da sie wyklepac, to z uszkodzonym alusem jest
    wiekszy problem. Naprawa alusa kosztuje wiecej i tak naprawde nie
    powinno sie tego robic.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak polacy kupuja samochody?


    Kurczę... oglądałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok.


    Praktycznie auta 'nowe'
    Jeździłem crv przez blisko 10 lat.
    Miała przebieg 190000 i mechanicznie była w stanie bardzo dobrym.
    Troszkę sufit ucierpiał i powłoki lakiernicze.
    Fajne autko. Wygodne i bezawaryjne.
    Problem robią łączniki stabilizatorów - ale teraz do kupienia po 40zł.
    Jeżeli nie było bite - fajne auto :).
    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lanos?


    Przed zdrapką to tak szczególnie nie uciekaj, sam jeżdzę jedną i nie mam
    jakichkolwiek problemów z lakierem, za to cena może być bardzo atrakcyjna.
    Ponadto nabywcy zdrapek dostawali od DU talon na malowanie, więc zdrapka
    może już nie być zdrapką.


    Zdrapka nie miała 3-letniej gwarancji na powłoki lakiernicze. Podjedź do
    ASO - sprawdą auto w komputerze na podstawie VIN-u.

    Paweł.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lanos?


    Zdrapka nie miała 3-letniej gwarancji na powłoki lakiernicze. Podjedź do
    ASO - sprawdą auto w komputerze na podstawie VIN-u.


    tez dobre...
    3 letnia gwarancja na blachy...
    hehe...

    juz nic nie mowie ile dostaje sie od VW, czy SKODY ;)

    pozdro

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sprowadzanie aut - brief


    Witam,
    Czy ktoś kto miał doświadczenie w sprowadzaniu aut z zagranicy
    (głównie chodzi mi o Francję) mógłby rozwiać moje wątpliwości na temat
    briefu (wydaje mi sie, ze nie pomyliłem dokumentu). Dokładnie chodzi mi
    o parametry podawane tam, a najbardziej o ilość kilometrów. Czy
    istnieje możliwość, żeby podana tam wartość odbiegała od stanu
    faktycznego? Sprawdzane jest to gdzieś?
    Słyszałem, że zawyżana jest ta wartość w dokumencie, żeby
    uwiarygodnić niską cenę sprzedaży (a co za tym idzie akcyzę).


    Na mojej umowie kupna/sprzedazy z Niemcem była adnotacja - "auto
    skorodowane, uszkodzone powłoki lakiernicze, usterki elektryki i skrzyni
    biegów".. Nie pamietam, czy ktoś sprawdzał przebieg.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sprowadzanie aut - brief

    On Thu, 16 Mar 2006 23:56:57 +0100, Daniel Kowalski wrote:
    Na mojej umowie kupna/sprzedazy z Niemcem była adnotacja - "auto
    skorodowane, uszkodzone powłoki lakiernicze, usterki elektryki i skrzyni
    biegów".. Nie pamietam, czy ktoś sprawdzał przebieg.


    Tzn. że jest prawdopodobne, żeby na umowie był przebieg np. 110tys. a w
    rzeczywistości był np. 47tys.?
    Widziałem taką właśnie umowę, tylko, że francuską w komisie i nie
    wiem czy mówią prawdę, że to tylko dla tej akcyzy.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gwarancja na blache a nagle pekniecia lakieru?


    | Tzn., ze Honda tak rdzewieje. Myslalem, ze to solidne auta i to nie tylko ze
    | wzgledu na silniki, ale rowniez na blachy?


    Kazda blacha rdzewieje... dlatego stosuje sie powloki lakiernicze ... a jak ona
    ulegnie zniszczeniu to nieoslonieta blacha rdzewieje  - czegos nie rozumiesz?
    Przemek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gwarancja na blache a nagle pekniecia lakieru?


    Kazda blacha rdzewieje... dlatego stosuje sie powloki lakiernicze ... a jak ona
    ulegnie zniszczeniu to nieoslonieta blacha rdzewieje  - czegos nie rozumiesz?
    Przemek


    Ale to bylo caly czas osloniete. Nic nie bylo w tym miejscu, a tu nagle (w
    ciagu max miesiaca, moze krocej) zrobilo sie cos takiego. Jakby od spodu
    wylazlo nagle i lakier wypchalo.
    Grzegorz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Hydrol powoduje korozję?

    Witam,
    Cieknie cylinderek hamulcowy w moim aucie. Zrobie go(wymienie), ale mam
    pytanie - czy zacieki plynu (DOT3) na szczeki, sprezyny starannie wymyc bo
    bedzie korodowac? Czy DOT3 powoduje korozje?
    Pozdrawiam, Marek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    sam z siebie nie powoduje korozji. Pompa, cylinderki i inne elementy w układzie
    sa wykonane często ze stali albo żeliwa i nie korodują. Korozje wywołuje tlen, a
    tego w płynach hamulcowych nie ma. Ale robi cos innego. Uszkadza powłoki
    lakiernicze i wtedy tlen ma dostęp do metalu. Kończy się to korozja i nie ma
    zmiłuj sie. Tarcza koła jest robiona z grubej gatunkowej blachy. Nie musisz się
    jakoś specjalnie bujać z czyszczeniem, wystarczy szmata wytrzeć. Zanim
    zardzewieją elementy o których piszesz to z karoserii nic nie zostanie. Tomek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gdzie moge polakierowac samochod..?
    Witam.
    Mam pytanie - gdzie (w Warszawie najlepiej) moge polozyc na caly samochod
    nowe powloki lakiernicze? Samochod jest wyczyszczony do golej blachy. Czy
    producenci samochodow (np. DU) sa w stanie mi to wykonac w swojej lakierni
    karoserii? Thx za reply.

    DDay

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lakierowanie nakladek progow

    Garfield napisał(a) w wiadomości: ...


    Witam,
    jaka moze byc srednia cena za polakierowanie i zamontowanie nakladek
    progowych do DU Lanosa?
    Porponuja mi 200 zeta z wliczonym w cene lakierem. Czy jest to dobra cena?


    Ostatnio mialem okazje troche poogladac warsztatow lakierniczych.
    IMO ta cena jest zupelnie do przyjecia (pod warunkiem, ze bedzie
    to zrobione przyzwoicie). Po dluzszych poszukiwaniach znalazlem
    warsztat, ktory daje 3-letnia gwarancje na powloki lakiernicze
    (wyjawszy uszkodzenia mechaniczne ;-) ) i (co mnie zdziwilo)
    koszt naprawy u nich byl nizszy niz u konkurencji (o ktorej
    wiedzialem, ze sa beznadziejni). Na razie jestem zadowolony :-)

    Pzdr

    Daniel Iwanowski

    PS: Progi montujesz na klej czy maja byc przykrecane (niektorzy
    lakiernicy boja sie przyklejania, nie wiem czemu).

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak pozbyć się "Kropelki"


    Wczoraj usuwałem Super Glue jakimś paskudztwem do usuwania powłok
    lakierniczych (nazwa na "S", nie pamiętam dokładnie). Wyszło
    rewelacyjnie, ale miałem łatwiej, bo usuwałem to z metalu. Co to zrobi z
    uszczelkami, trudno powiedzieć.


        Na tych środka spulchniających powłoki lakiernicze zawsze jest napisane
    że do wszystkiego oprócz tworzyw sztucznych.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: blachy Forda -jednak ocynk ?
    Niedawno kupiłem focusa z 2003 roku i niestety odkrylem po jakims czasie
    nadciągającą rdzę (bąble) na dolnych krawędziach drzwi po wewnętrznej stronie,
    wszystkich prócz prawych przednich drzwi. Auto ma udokumentowany przebieg, ale
    niestety ostatni przegląd został zrobiony w nieautoryzowanej stacji serwisowej,
    więc nie mam gwarancji na powłoki lakiernicze. Czeka mnie naprawa z własnej
    kieszeni... mimo, że jest to ewidentna wada fabryczna, bo występuje w
    większości focusów. Może w nowych nie ma problemu rdzy, ale ocynk w pierwszej
    generacji jest albo źle nałożony, albo w ogole go nie ma. Kicha, bo auto jest
    bardzo fajne, każdemu mógłbym focusa polecić, ale ta rdza to wstyd. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Myjki wysokociśnieniowe uszkadzają lakier!?
    Tez slyszalem o tym, ale uwazalem, ze problem dotyczy jedynie aut z uszkodzonym
    lakierem lub podrdzewialych. Z tego co zrozumialem, to mozna sobie "zmyc"
    lakier z nowego auta, tak?
    W US widze sporo aut wygladajacych jakby ktos baaardzo dokladnie wydlutowal
    lakier z gornych powierzchni blach (dach, maska, klapa bagaznika). Jak
    myslicie, czy to moze byc wlasnie efekt mycia wysokocisnieniowego?

    Jeszcze tylko jedna watpliwosc: Nowoczesne powloki lakiernicze skladaja sie z
    kilku warstw o roznych wlasnosciach. Warstwy wewnetrzne sa stosunkowo
    elastyczne i chyba powinny "amortyzowac" (rozpraszac energie) uderzenia silnego
    strumienia wody. Wiec, czy problem z myciem wysokocisnieniowym dotyczy i tych
    powlok wielowarstwowych?

    Pozdrowienia
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Mam ochotę kupić Fiata Marea 1,6
    Generalnie aut nie jest zle, ale fiatowske silniki 1,6 maja problem z pękającymi alternatorami (wydatek ok 1000 z za nowy i 600 za regenerowany), pasek rozrzady lepiej wymieniac po 60-70 tys a nie jak zaleca producent po 120 bo lubi sie zrywac) zdarzaja sie tez male i irytujace niedorobki (tu cos trzeszczy tu cos nie tak dziala) proponuje tez uwazac na powloki lakiernicze (szczególnie czerwony i czerwony metalik przez machaników zwane "zdrapkami") procz tego jesli chcesz juz kupic fiata to z przebiegiem nie wiekszym niz 100 tys. Po okolo 160-170 wszystko (koncówki drazkow, tarcze hamulcowe, laczniki stabilizatorow czasem pompa wodna i pompa wspomagania) lawinowo zaczyna sie sypac co zreszta jest normalnym zjawiskiem rowniez w autach innych marek.
    Pozdrawiam
    Lupus99 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Serwis Renault w Warszawie - polecam
    Serwis Renault w Warszawie - polecam
    Kupuję używany samochód marki Renault. Umówiłem się więc z serwisem tej marki, że zorbią mi przegląd, żebym wiedział na czym stoję (a raczej czym jeżdżę). Chciałem także zbadać powłoki lakiernicze, żeby być pewnym, że wózek nie był bity. Okazało się, że tylko jeden serwis Renault ma przyrząd do pomiaru grubości lakieru (hmm, to takie drogie urządzenie czy nikt tego nie sprawdza?). Umówiłem się i pojechaliśmy. Na miejscu byliśmy o 7.45. A to NAJDALSZY ode mnie serwis Renault! No ale chciałem mieć tan lakier zbadany. Mechanicznie samochód sprawdzono w 45 minut. W pół do dziewiątej okazało się, że miernik grubości lakieru jest w komisie, który otwierają o 9.00, więc "panowie poczekacie"? Poczekacie. O 9.10 okazało się, że przyrząd wyniósł jeden z pracowników i nie mogą go namierzyć, bo ma wyłączoną komórkę. Za to mogą mi lakier zbadać organoleptycznie. I zanim zdołałem otworzyć usta, powiedzieli mi, że to robią gratis do każdego przeglądu (w domyśle: nawet nie próbuj żądać obniżenia ceny przeglądu!). Zabuliłem 305 zł z VATem.

    Serdecznie polecam. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Romet chopper 250 v Zipp raven 250
    > Doskonałe wykonanie

    >świetnej jakości powłoki lakiernicze, chromy

    >zaskakująca dynamika silnika

    >W podziw wprawiły nas przyspieszenie oraz naprawdę zadowalająca prędkość
    maksymalna.

    >ten silniczek dysponuje naprawdę zadowalającym zapasem mocy, który pozwala
    swobodnie wyprzedzać nawet podczas jazdy z pasażerem.

    >Co warto nadmienić najlepsze opony, jakie spotkaliśmy do tej pory w motocyklu
    produkcji chińskiej. Doskonała przyczepność na każdej nawierzchni – nawet
    podczas jazdy w deszczu – żadnych uślizgów, schodkowania, odporność na ścieranie
    również w stopniu zadowalającym.

    no i te oceny kierowców rodem z bravo girl :) hehe

    teksty lepsze niz na bash.org !

    klękłem, chyba sie zaloguje na tym forum a te stronę ustawie sobie jako
    startowa, bash wysiada :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Blacharz potrzebny
    Czy tani, to rzecz zawsze dyskusyjna. Odwiedź stację AUTOBINOL w Wiązownej. Tam
    dostaniesz bardzo precyzyjny kosztorys naprawy. Ograniczają do minimum kontakt
    blach z palnikiem, mają super narzędzia do napraw blacharskich, dają 5-cio albo
    6-letnią gwarancję na swoje powłoki lakiernicze. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: nowy rower
    Przed chwilą spotkałem gostka na tej Konie Fire Mountain, na żywo wygląda
    całkiem nieźle. Piękny soczysty niebieski lakierek, dużo ładniejsza niż na fotce
    :) Gość pomykał na lokalnej trasie XC.

    Szczerze powiedziawszy bierz ten który ci się bardziej podoba - rama przetrwa
    duuużo więcej niż osprzęt, więc wygląd ramy ma wg mnie spore znaczenie.
    (akurat Kona daje bardzo dobre powłoki lakiernicze i malowane logo - 0 nalepek
    na ramie które po roku szpecą, nic nie odpryskuje i po kilku latach wygląda
    idealnie, co do GT nie wiem)


    Tu masz pełny opis tego GT:
    tinyurl.com/2jfgvn Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jakie okna - palstik, czy drewno ?
    W zasadzie sprzedawane okna są bardzo dobrze zabezpieczone przed działaniem
    warunków atmosferycznych,jednakże wiadomym jest ,że po jakimś czasie powłoki
    lakiernicze ulegają degradacji.Należy robić okresowy przegląd powłok
    lakierniczych i wszędzie tam ,gdzie gołym okiem widać ubytki,pęcherze lub
    uszkodzenia,należy bardzo drobnym papierem ściernym przetrzeć zniszczone
    miejsce i ponownie pomalować.W każdym dobrym sklepie z farbami doradzą jaki
    lakier zastosować do współczesnych okien drewnianych.Koszt minmalny.Cóż,trzeba
    o tym pamietać i byc konsekwentnym,ale nie ma co przesadzać,dzisiejsze okna
    drewniane wytrzymaja ładnych kilka lat bez konserwacji.Bardzo ważna rzeczą na
    która trzeba zwracać uwage kupując okna drewniane,jest to żeby miały one
    aluminiowe okapniki ,zarówno na ramie jak i na skrzydle.Okna drewniane ,które
    ja sprzedają maja te okapniki od początku.W czasie deszczu woda spływa po
    szybie na dolna listwę przyszybową i tam sa najwieksze sputoszenia lakieru.W
    przypadku zastosowania okapników na skrzydle,woda nie penetruje listwy
    pszyszybowej ,tylko jest przez okapnik odprowadzana poza,żywotnośc okien
    znacznie wzrasta,a koszty tego sa żadne ,bo to jest opcja w standarcie.
    zoni-system@gazeta.pl
    okna.polskirynek.pl/budowlany/oferta/4679 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak odnowic DRZWI
    Jeśli o mnie chodzi to stare powłoki lakiernicze czy malarskie usuwałbym
    chemią, co pozwoli uniknąć zniszczeń powierzchni drewna podczas mechanicznego
    usuwania powłok malarskich. Należy pamiętać że z chemią, jak to z chemią,
    trzeba postępować bardzo ostrożnie i z umiarem. Jak juz usunąłeś lakiery, farby
    i inne takie, bierzesz papier ścierny i delikatnie przecierasz całość drzwi.
    Takie przecieranie zacząłbym od papieru 100 do 120, powinno wystarczyć.
    Drobniejsze nie mają większego sensu, to w końcu nie model samolotu. Jak już
    mamy szlifowanie, koniecznie ręczne! za sobą, możemy kombinować z bejcami,
    lakierami i co tam tylko chcesz. Po pierwszym lakierowaniu przetarcie papierem
    powierzchni drewna jak najbardziej jest wskazane. Sam się zorientujesz. Po
    polakierowaniu zaczną "wstawać" takie "włoski", włókna drewna, które trzeba tym
    papierem przez zeszlifowanie usunąć. Jeśli położysz trzy warstwy lakiery to
    szlifowanie po pierwszych dwóch "razach" pewnie będzie wskazane. Tym razem
    używamy papieru drobniutkiego, takiego który tylko leciutko zmatowi nam
    powierzchnię polakierowaną, ale głównie chodzi o pozbycie się tych "włosków".
    Co do wykończenia nie bardzo mogę Ci pomóc, jest tego tyle, że po prostu nie
    potrafię. Natomiast jak to już wielokrotnie robiłem w przypadku tej firmy,
    odradzam wszelkie lakiery, bejce Duluxa. Straszna lipa.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: usuwanie powłok lakierniczych z drzwi
    MAM DOBRY I SKUTECZNY PRODUKT KTORY BEZ PROBLEMU USUWA WSZYSTKIE
    POWLOKI LAKIERNICZE NAWET 5,DO 10 WARSTW NIE USZKADZAJAC DRZEWA CZY
    ALUMINIUM UZYWA SIE GO KOMPIAC WE WANNACH PRZEDMIOTY OD 10DO 20MINUT
    JESTEM Z GORLIC 350KM OD WARSZAWY CENA PRODUKTU 10ZL ZA KILO
    WYPELNIAJAC WANNE NP 1000 LITROW MOZNA USUNAC LAKIER ZE 150 DZWI
    1,20 NA 2,20 DANE KONT infoganicaespol@interia.eu tel 0034627461477
    0048784230778 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jakie drewno na okna
    Faktem jest ,że Matoa to drewno o gęstości ponad 700 kg/m3 i dzieki
    temu że nie zmienia swojej objętości można udzielić 7-letniej
    gwarancji na powłoki lakiernicze ,a nie tak jak na dębie śmieszne
    trzy lata i do malowania:)Kto niewierzy a ana języki obce w niech
    poczyta na anglojęzycznych stronach .Dąb chwali tylko klakier
    jedynego słusznego producenta ,który jeszcze niedawno w swoich
    oficjalnych cennikach pisał Mahoń Meranti i zapewniał że Meranti to
    najprawdziwszy mahoń. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: f.Urzędowski
    To Ty napisałeś rok gwarancji a daje trzy lata i siedem na powłoki
    lakiernicze .Odnośnie systemu dwutorowego jest niezbędny tam gdzie
    potrzebne jest większe światło przejścia bo przy systemie
    jednotorowym klient ma stałą połowę przeszklenia ,a w systemie
    dwutorowym tylko 1/3.Jestem ciekawy tylko czemu Pozbud posiada
    badanie techniczne ITB na system Hs a Urzędowskiemu go brak ? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Okna PCV czy drewno?
    A jaki jest motyw przewodni w wyborze przez Ciebie okien? Dominują względy
    estetyczno-ekologiczne czy praktyczno-finansowe? Jeśli te pierwsze-drewno, jeśli
    drugie-wybierz plastik. Profile drewniane są produkowane z trójwarstwowej
    klejonki, pakiet szybowy ma U równy 1,0, okna mają kauczukowe lub
    ceratowo-gąbkowe uszczelki tak więc nie ma się co obawiać o utratę ciepła lub
    nieszczelność drewnianego okna. Jest ono też sztywniejsze niż profil plastikowy.
    Z pewnością trzeba je konserwować. Producenci wydłużają okresy gwarancji na
    powłoki lakiernicze ale nikt jeszcze nie wydłużył tego okresu powyżej 5-ciu lat.
    Trzeba się wieć liczyć z tym, że po 5-ciu latach okna trzeba pomalować. Cena?
    Jeśli klasyczny, biały plastik to oszczędność jest zauważalna, jeśli wybierzesz
    wariant z okleiną drewnopodobną za plastik zapłacisz jak za drewno a w oknach
    będziesz miał tylko jego kiepską imitację. My z mężem włąśnie wybieramy okna.
    Będą drewniane. Pytanie brzmi jedynie jakiego producenta wybrać. Ale to już inna
    historia... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Senat przyjął z poprawkami ustawę o biopaliwach
    Proponuje zajzec na www.chhartwig.de/chemie-biodiesel.htm
    Jest to referat podsumowojacy wielo letnie badania nad spalaniem
    biopaliwa w silnikach maszyn,samochodow i lodzi rybackich.
    Zaczyna sie"Z powodu szybkiego zuzywania sie zapasow paliw
    kopalnych jest celowe przejscie na paliwa odnawialne".
    Podsumowanie."pomimo zalet jakie wykazuja paliwa w terenach
    ochronnych,i techniki silnikow jest naszym zdaniem(jest to praca
    zbiorowa,prowadzona na zlecenie rzadu BRD)stosowanie biopaliw
    zarowno ekologicznie jak i z punktu widzenia ekonomi bez sensu
    (unsinnig).Poniewaz przy podobnym finansowym wysilku mozna dla
    srodowiska naturalnego zrobic wiele wiecej.(autorzy pisza np o
    ocieplaniu domow,energi slonecznej,oszczednych
    technologiach,energi wiatru itd.)Biododatki jako drogie w
    produkcji zaabsorbuja srodki ktore mozna by uzyc bardziej celowo
    i zakonserwuja zacofane rolnictwo.Nie stwoza prawie zadnych
    nowych miejsc pracy.(moze poza warsztatami
    samochodowymi,poniewaz bedzie nalezalo naprawiac wiele
    uszkodzonych silnikow,wymieniac uszczelki i przwody
    paliwowe.Nnaprawiac powloki lakiernicze,poniewaz biopaliwa sa
    rozpusczalnikami-niszcza lakiery w zbiornikach i na karoseriach
    samochodowych-wymusza czestsze zmiany olei silnikowych.To
    wlasnie maja na mysli autorzy powyzszego opracowania piszac o
    pozytywnym wplywie na przemysl samochodowy).Warto
    poczytac.napisane tak ze nawet wyborcy sld powinni zrozumiec.
    pzdr. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dylemat?? pomocy!
    cześć
    trudno doradzić na podstawie zdjęcia...

    Trzeba wziąć ze sobą jakiegoś "eksperta", który fachowo doradzi i
    oceni stan:
    1. łańcucha i zębatek
    2. filtrów i płynów (barwa/gęstość oleju, co jest w chłodnicy/w PL
    bywa woda - ulegnie uszkodzeniu pompa, zakamienienie itp,)
    3. tarcze hamulcowe i klocki
    4. ogumienie
    5. powłoki lakiernicze (malowany/wyprawki/rdza/oryginalne naklejki)
    6. uszczelniacze zawieszenia (nie ciekną?)
    7. łożyska w kołach i zawieszeniu przednim i tylnim
    8. kontrola trakcji (trzeba się przejechać!)
    9. jak pracuje silnik(czy słychać sprzęgło, zawory, skrzynia).

    Mam nadzieję, że uda się Tobie wybrać dobre 2 oo.
    pzdr Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: sosnowe łoże - jak zmienić kolor???
    Jeśli chcesz zrobić przecierkę, to musisz usunąć lakier do surowego drewna i to
    bardzo starannie /szlifowanie + preparaty rozpuszczające powłoki lakiernicze/.
    Jeśli nie masz tyle pary, to możesz lekko przeszlifować powierzchnię papierem
    ściernym w celu zmatowienia, a następnie pomalować 2-3 warstwami farby Dulux
    Once do drewna i metalu /ale wtedy przecierka odpada/. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak przemalować szafkę na wysoki połysk?
    Do płyty się raczej nie dogrzebuj, bo to pewnie paździoch. Poza tym lakier jest
    syntetyczny utwardzany albo chemicznie, albo wysoką temperaturą. Nie gniotsa,
    nie łamiotsa. Wystarczy, że lakier porządnie zmatowisz płótnem ściernym, a na
    koniec wyszlifujesz papierem wodnym o bardzo wysokim numerze, albo watą stalową
    o numeracji 000. Farby akrylowe są na bazie wody, więc z tym zmatowionym
    lakierem nie wejdą w reakcję. Stare powłoki lakiernicze opłaca się zdejmować z
    mebli zabytkowych, a nie z mebli rodem z PRL.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W nowych autobusach chuligani nie mają szans
    Autobusy lato i fizyka
    1. Autobusy powinny byc wyposazone w szyby blokujace promieniowanie
    podczerwone zawarte w widmie slonecznym.

    2. Zewnetrzne powloki lakiernicze powinny byc wykonane farbami
    o maksymalnym wspolczynniku odbicia (biel, kol.srebrzysty, najlepiej
    odpowiednik gladkiej folii aluminiowej lub nawet folia) i t.p.

    3. Scianki zewnetrzne konstrukcji powinny miec jak najlepsze
    parametry izolacyjne, co bardzo istotne jest takze zima.

    4. Klimatyzacja dopiero wtedy bedzie funkcjonowac, gdy sprawnosc
    schladzania poprawiona zostanie o te czesc energii slonecznej,
    ktora autobus absorbuje.


    Jezeli panowie specjalisci od transportu miejskiego nie przypomna
    sobie zwyklej szkkolnej fizyki, to nic z tego nie bedzie.
    Autobus pozostanie komora tortur w lecie.
    Beda zejscia ludzi slabych i chorych.
    Wyciagnac wnioski prosze.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak sobie radzicie z tzw. "parkingowymi"?
    Witaj Fly.. wielokrotnie parkowałem obok żuli nigdy nikomo nie dałem
    haraczu....i nikt mi nie porysował samochodu. Mam wątpliwości czy to oni
    niszczą powłoki lakiernicze na samochodach. No bo pomyślmy:
    1. Jeśli mi zarysują, zadzwonię na policję - policja nic nie zrobi ale to inna
    sprawa.
    2. Zarysuja komuś innemu, zadzwoni Sz.P. Ktoś na policję - policja nic nie zrobi
    ...
    102. Policja się zdenerwuje i staż miejska będzie się musiała zająć problemem z
    żulami.

    Nie popadajmy w panikę. Której kategorii obywatelem będziesz jeśli będziesz
    płacić haracz za kawałekm chodnika?

    Pozdrawiam
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Tramwaje będą bez reklam. Nareszcie.
    sierp999 napisał:

    > Wszyscy się mylicie, na tramwajach nie będzie reklam ponieważ taki
    > warunek postawiła Bruksela. UE zagroziła że jeżeli na tramwajach
    > będą reklamy oni cofną dofinansowanie.

    Na razie UE nic nie może cofnąć, bo nic nie dołożyła. Te 186 nowych tramwajów póki co finansowanych jest z budżetu, miasto dopiero chce by UE dołożyła się do zakupu. Jeśli nie dołoży, to Pesy przez 3 lata nie będą mogły być oklejone, bo na tyle opiewa gwarancja na powłoki lakiernicze. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: poszkodowany - ubezpieczalnia
    Jak juz pisali inni - jesli masz pewnosc, ze:
    1. okolicznosci zdarzenia sa jasne i potwierdzone raportem
    policyjnym i koniecznie ukaraniem sprawcy (przyjal mandat),
    2. odszkodowanie jest nie adekwatne,
    to najlepszy wydaje sie "normalny" adwokat/radca prawny, ktory
    przygotuje pozew. Po wygranej sprawie zwrot wszelkich kosztow
    rzeczoznawcow, czy reprezentacji procesowej sad zasadzi od
    ubezpieczyciela. Czyli dostaniesz pelne odszkodowanie i dodatkowo
    zwrot kosztow. Malo ludzi wie, ze OC to nie tylko bezposrednie
    koszty naprawy - jesli samochod jest niezbedny do pracy (kurier,
    taksowkarz) to mozna sie domagac zwrotu kosztow wynajmu samochodu
    (kurier, serwis)/ew. utraconych korzysci (taksowkarz). Jesli ma
    mniej niz ok. 3 lata, koniecznie nalezy sie domagac odszkodowania za
    utracona wartosc lub utrate uprawnien gwarancyjnych (naprawy
    blacharskie, nawet autoryzowane, powoduja praktycznie zawsze utrate
    gwarancji na powloki lakiernicze). Jesli po wypadku miales
    jakiekolwiek problemy zdrowotne/zwolnienie to nalezy sie domagac
    utraconych dochodow z tytulu niezdolnosci do pracy.
    Wypelnianie/podpisywanie samodzielne pozwu ma drobna zalete -
    ewentualne bledy popelnione przez prawnika dyskwalifikuja pozew i
    sad go oddala, do poprawienia bledow w pozwie przygotowanym przez
    nie-prawnika sad wzywa nie oddalajac go. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: (Pom)SU46-033 poszła z dymem
    Ufo <asd14WYTNI@op.plnapisał(a):


    Ale jakie masz porownanie pomiedzy naprawami dla prywatnych przewoznikow a pkp
    cargo?


    Oczywiście mogę się mylić, bo w moim scisłym kręgu zainteresowań leżą akurat
    maszyny spalinowe PKP i to tylko produkcji polskiej (HCP, Fablok), ale już na
    pierwszy rzut oka na CTLe które wychodziły z PESY widać było że stare powłoki
    lakiernicze musiały być starannie zdarte, zrobione zostało fachowe
    lakierowanie na równej powierzchni. Dla PKP? Np na SU45-156 czy ST44-862 widać
    było niedokładnie zeszlifowane miejsca, gdzie były ubytki powłoki przed
    lakierowaniem,  krzywo przykręcone cyfry numeru inw.
    Jak to mówią: jaka płaca, taka praca. Bo OIDP to prywaciarzom robiącym remonty
    w PESA Bdg nie zdarzają się napraway gwarancyjne-porewizyjne trwające średnio
    2 tyg do miecha czasu dla co drugiej- co trzeciej opuszczającej zakład maszyny.

    Sam zresztą kolego Dawidzie powinieneś wiedzieć na przykładzie waszych
    (PZ)PRowskich Bip, że zrobiona pod Tekatę bipa numer 186-187 lśniła jak nowa,
    wszystko miała ładnie spasowane, powłokę lakierniczą zrobioną od zera,
    powymieniane 75% laminatów w środku, czarne gumki w oknach, a bipy niebiesko
    żółte widać że robiono pędzlem, czesto zachlapane farbą gumki w oknach,
    syfiaste brudne laminaty, widać ślady po taśmie malarskie na linii podziału
    kolorów. Syf kiła i mogiła po promocyjnej cenie.
    I nie przekonuj mnie że jest inaczej bo ja swoje widziałem, i pewnie nawet 70%
    obecnych tu nie wie że wrocław ma drugą podwójną olwikę o numerach 138-141, a
    90% dowie się dopiero jak wsiądzie do niej że była przemalowana z niebiesko
    zółtej. Jeździłem waszymi bipami i olwikowymi i niebiesko żółtymi i jakość
    jest nieporównywalna.  A to tylko na przykładzie taboru DZPR. Bo rwizje bip
    pomorskich PESA vs REMTRAK wypadają na wielką korzyść Remtraku własnie

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Napalilem sie na to autko - co o nim sadzicie ?


    WW napisał(a):

    Nie wierz mitom!
    Nadwozie ma poszycie z aluminium a szkielet - podobnie jak rama - jest
    stalowy.


    Tak i po dziesięciu latach rama stalowa odpadnie ;-)
    Dobra powiem tak, owe landrovery "pracują" na terenie mocno zasolonym bo
    jest to zbiornk odpadowy z kghm , oprócz tego pracują na normalnych
    asflatowych drogach dookoła tego zbionrnika jeśli chcesz mi powiedzieć że te
    warunki są bardziej łagodne niż nasze drogi to nie mamy oczym rozmawiać.
    Mogę Ci przesłać zdjęcia tych landroverów każdego z osobna jak wygladają pod
    spodem od błota, który normalne auto zjadło by w 5-6 lat . One mają jak
    pisałem 8 lat i nie ma na nich żadnych oznak rdzy!! jedynie co to od piachu
    lakier się wyciera ;-) tam gdzie szoruje błoto. Więc to co piszesz to
    bzdura. Rama jest tak gruba że nie ma się co nad nią rospisywać a z drugiej
    strony nie jest nigdzie nawet ruda.
    Poniewaz jakos trzeba te elementy laczyc ze soba wiec tworza sie ogniwa
    galwaniczne.
    Aluminium nie jest wieczne - ulega tez utlenianiu. Blachy sa miekkie wiec
    powloki lakiernicze maja ciezkie zycie

    To jeśli LR wyjedzie z kopalni kghm wtedy ma problemy z korozją ale chyba
    kolega nie bedzie tym pod ziemia jeździł.

    Warto, by napalony kolega wiedzial cos o faktach a nie tylko ulegal
    legendzie i mitom. Potem bedzie mogl sie swiadomie pogodzic z losem
    posiadacza LR ;-)


    Mity to jego awaryjność napędów o których pisałem no i elektryka co do
    silnika w starszej wersji 2.5td to dobrze żeby wszystkie diesle tak
    pracowały mają po 500kkm i dają radę. To co piszę tutaj i będe tego bronił
    wiem z własnych godzin spędzonych w warsztacie i kanale przy naprawianiu
    tych aut chcesz pisać bzdury zamiast poczytać fakty to pisz.
    pozdr
    tomekn

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak naprawic babelki rdzy?
    On 10 Sep 1998 07:21:57 GMT, "JJK" <j@insert.com.pl.nospamwrote:


    Czesc!
    Czy ktos moglby mi poradzic jak najlatwiej i najtaniej naprawic "babelki"
    rdzy, ktore porobily mi sie na nadwoziu mojego Escorta (11 lat). Nie jest
    tego wiele - w kilku miejscach po 2 do 5 cm2. Myslalem, zeby to samemu
    oczyscic i zaminiowac, a potem dac do lakiernika, zeby psiknal dobranym
    lakierem i juz. Czy to dobrze wyjdzie?


    Po pierwsze nie wierzyc tym ktorzy jedyny ratunek widza w tarczy
    fibrowej!

    Na poczatek usuwasz odstajace powloki lakiernicze - jakimkolwiek
    skrobakiem lub szczota druciana (najlepiej obrotowa czolowa, mala
    bedzie dosyc precyzyjna zeby nie obedrzec polowy samochodu na raz).
    Najbardziej fachowo byloby wypiaskowac - ale pewnie nie masz warunkow.
    Nastepnie usuwasz rdze luzna - tu rowniez wspomniana szczota bedzie
    pomocna, piaskowanie byloby wskazane jesli sie da.
    Kolejnym etapem jest chemiczne zaatakowanie rdzy - na poczatek
    zalecalbym potraktowanie tego odrdzewiaczem fosforanowym (Fosol na ten
    przyklad), pozniej poprawilbym preparatami taninowymi (cortanin sie
    klania). Dopiero na tak zabezpieczona blache kladziesz podklad - jakis
    reaktywny, czerwony tlenkowy moze byc, mozna tez (jak na wlasciwym
    nosniku dostaniesz) zielony chromowy. I dopiero na pierwsza warstwe
    podkladu idzie ewentualna szpachla, po przeszlifowaniu ktorej warto
    poprawic podkladem (mikrorysy odslaniajace metal!) Koncowym etapem
    jest oczywiscie lakier nawierzchniowy. Tylko albo zrob to sam lacznie
    z lakierem, albo od razu poszukaj dobrego lakiernika - dla niego taka
    robota to rutyna, wszystkie materialy ma pod reka a ty tydzien
    bedziesz ganial zeby to zgromadzic - po czym z kilogramowej puszki
    zuzyjesz naparstek.

    Darek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: na jaki samochód sie zdecydować ??

    Witam

    ze auto czym mlodsze, (zazwyczaj mniej przejechane)
    to bardziej trwale (bo bardziej dopracowane)
    od dawna juz ta zasada nie aktualna :( czas zycia modelu skrocil sie tak
    drasycznie,
    ze nie oplaca sie produkowac aut trwalych - maja byc tanie i ladne  +
    nacpane tania elektronika
    cieszczaca oko klienta XXIw i tyle ;-)

    lepsze technologie podczas produkcji
    moze i lepsze, ale majace na celu maksymale wyoszczedzanie materialu a to
    sie raczej nie przeklada
    na trwalosc ;-)

    (tzn lepsze powloki lakiernicze ocynk,
    biorac pod uwage jak czesto rdza wylazi na kilkuletnich modelach to chyba
    nie bardzo...

    silniki nowoczesniejsze itd.)
    moze bardziej ekologiczne to i sa...ale czy cos poza tym ?  chyba tylko
    jesli idzie o
    diesla to jakis postep natapil...
    3adniejsze wewnatrz,
    moze i ladniejsze, ale materialy czesto kiepskiej jakosci :(

    lepiej wyposarzone
    no niby tak...

    ps. dlaczego ludzie kupuja stare auta jak w podobnej
    cenie moga dostac cos nowszego i zazwyczaj lepszego ?
    powodow jest wiele i kazdy ma swoje :-)
    ja jakos nie znalazlem "nowszej, lepszej alternatywy" dla volvo 850 w jego
    cenie...

    pozdrawiam Blyskacz

    Zgadzam sie z przedmowca :)
    Polecam MB124. Wsiadasz i jezdzisz....nawet autem pelnoletnim :-)
    Najwazniejsza zasada....auto musi byc zadbane i nie zjezdzone czyli z
    udokumentowanym przebiegiem nie wiekszym niz 250-300 tys. Awaryjnosc niska,
    czesci tanie jak barszcz a spalanie w przypadku 250D w granicach 7-8 litrow.
    Komfortem przewyzsza wiele aut nowoczesnych.

    Pozdr. Adam J

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Usuwanie lakieru
    On Wed, 14 Jun 2006 18:54:25 +0200, "Scyzoryk"


    <gradon_m@(WYWAL_TO)interia.plwrote:
    | Przejzalem google, ale jakos tego tematu brak. Czym usunac lakier z
    | elementu
    | , sa niestety 2 warstwy, obie brzydko nalozone, ale sam blotnik jest OK,
    | zero korozji. Najlepiej chcialbym zrobic to samemu, jesli maci ejakies
    | pomysly prosze o porade.

    jesli tylko chcesz wyrównac to wszystko potraktuj papierem sciernym do
    gladkiej powierzchni i pozniej lakieruj.


    Pozniej to najpierw zmyc jakims dezaktywatorem (roztwor taniny, cienki
    kwas fosforowy), wysuszyc, polozyc podklad antykorozyjny i dopiero
    potem lakier nawierzchniowy... Inaczej rude wylezie szybko (jakbys nie
    szlifowal to tu i owdzie do golego metalu masz szanse zarysowac).


    Ewntualnie kontowka do golej
    blachy, szpachla wszystko wyrownac, podklad i lakier.


    Katowka to mozna do golej blachy albo i glebiej - ostatnie narzedzie
    jakim nalezy stare powloki lakiernicze zdejmowac. Pierwsza metda jest
    wlasnie chemiczne usuwanie preparatami typu striperow, reszte
    doczyszczac nalezy obrobka scierniwem luznym - piaskowanie (chyba juz
    zakazane), szlakowanie (czyli w zasadzie to samo tylko nie czysciutkim
    piaskiem ktory po piaskowaniu jest brudnym i trudnym do skladowania
    odpadem toksycznym a mielona szlaka pomiedziowa - juz sama w sobie
    jest paskudnie toksycznym odpadem i czy sama szlake czy szlake po
    czyszczeniu samochodu skladowac to za jedno...).

    Obrobka scierniwem zwiazanym (szlifowanie tarcza polelastyczna
    fibrowa, szlifowanie tarczami eleastycznymi plotnowymi) za gleboko
    rysuje blache, za duzo jej sciera, obrobka wszelakimi szczotkami
    nadmiernie wygladza blache pogarszajac adhezje warstw lakierniczych.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: BZP nr 65/2004
    Biuletyn Zamówień Publicznych Nr 65 z dnia 2004.04.29
    POZYCJA 21154

    Jelenia Góra: odbudowa i modernizacja zużytych autobusów

    SEKCJA I: ZAMAWIAJĄCY

    I. 1) Oficjalna nazwa i adres zamawiającego: Miejski Zakład
    Komunikacyjny w Jeleniej Górze, do kontaktów: w zakresie
    proceduralnym: Renata Glinkowska - Starszy Referent ds. Logistyki tel.
    075 75-33-555 wew.119

    w zakresie merytorycznym: Ryszard Zimmer - Kierownik Działu Zajezdni
    tel. 075 75-33-555 wew. 114, ul. Wolności 145, 58-500 Jelenia Góra,
    woj. dolnośląskie, tel. 075 7646-736 w. 137, fax 075 7648684, e-mail:
    mz@pbox.pl, www.mzk.jgora.pl.

    SEKCJA II: PRZEDMIOT ZAMÓWIENIA

    II.1) Opis

    1.5) Nazwa nadana zamówieniu przez zamawiającego: odbudowa i
    modernizacja zużytych autobusów.

    1.6) Opis/przedmiot zamówienia: Przedmiotem zamówienia jest odbudowa i
    modernizacja zużytych autobusów Jelcz 120 M - szt. 2 oraz Jelcz PR 110
    - szt. 1..

    SEKCJA III: INFORMACJE O CHARAKTERZE PRAWNYM, EKONOMICZNYM, FINANSOWYM
    I TECHNICZNYM

    2) Warunki uczestnictwa

    2.1) Informacje dotyczące sytuacji wykonawcy, dostawcy, lub
    usługodawcy oraz informacje i formalności niezbędne do oceny, czy
    spełnia on minimalne wymogi ekonomiczne, finansowe i techniczne:

    Wykonawcy biorący udział w postępowaniu muszą spełnić następujące
    warunki:

    - nie podlegają wykluczeniu z postępowania na podstawie art. 24 ustawy
    z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo Zamówień Publicznych (DZ. U. z 2004
    r. Nr 19, poz. 177),

    - spełniają warunki i wymagania określone w art. 22 ustawy z dnia 29
    stycznia 2004 roku Prawo Zamówień Publicznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 19,
    poz. 177),

    - złożą oświadczenie o zgodności z warunkami przetargu,

    - warunki gwarancji - Wykonawca udzieli gwarancji na wykonane przez
    siebie prace:

    - na podwozie i nadwozie autobusu w zakresie objętym odbudową nie
    mniej niż 12 miesięcy od daty odbioru danego autobusu,

    - na powłoki lakiernicze nie mniej niż 18 miesięcy od daty odbioru
    danego autobusu,

    - na perforację oblachowania nadwozia nie mniej niż 60 miesięcy od
    daty odbioru danego autobusu,

    oraz wymagania określone w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.

    SEKCJA IV: PROCEDURA

    2) Kryteria oceny ofert: najniższa cena

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ronal -czy to dobre felgi
    to dobry wybór choć nie takie trwałe powłoki lakiernicze i duży ciężar, ale nie
    jest tak żle jak rozwalisz 1 to nie ma problemu zeby kupić sztukę a z
    zachodnimi róznie bywa, jeżdziłem na nich 2 lata ale krawęznik okazał sie
    bezlitosny
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jakie okna - palstik, czy drewno ?
    Wspólczesne okna drewniane trzeba tak samo konserwować jak stare okna
    drewniane.Drewno 100 lat temu i dzisiaj jest takie samo,jedyna zmiana to to,że
    dzisiaj okna robi sie z drewna klejonego co powoduje ,że okna sie nie
    wypaczają.Powłoki lakiernicze jednak stale narażone na działanie wilgoci
    ulegają degradacji tak ,czy owak.Okna drewniane sa ładne,tak samo jak ładne sa
    okna z PCV.Nie są zdrowsze i lepsze od okien PCV.Biorąc pod uwagę otaczający
    nas świat to wszystko wkoło jest z PCV,wnetrza aut,wyposażenie naszych domów.I
    dobrze bo PCV to tworzywo z którego wykonane są wszystkie nosniki krwi w
    szpitalach i okna w klinikach alegricznych .Najwiekszym nieporozumieniem jest
    opinia na temat spalania okien PCV.Otórz w wielu przypadkach okna PCV ratowały
    ludzi w czasie pożaru.W wysokich temperaturach okna te nie pala sie, tylko
    topią,i wypadając otwieraja drogę ewakuacji.Dzisiejsze okna PCV w wysokiej
    temperaturze nie wydzielaja żadnych środków trujących,to nie te czasy.Porządne
    okna PCV nie są droższe od drewnianychWszystkie nowoczesne okna ,czy to PCV,czy
    drewniane obniżają koszty ogrzewania,dzięki nisko emisyjnej szybie.Biorąc pod
    uwagę powierzchnię ramy okna do całkowitej powierzchni okna w wiekszosći
    wypadków całkowicie wystarczaja okna trzykomorowe.Przy prawidłowym montażu nie
    tworza sie żadne mostki powietrzne/,nie cieplne tylko powietrzne,bo mostki
    cieplne ,to akurat dobrze.W swoim domu zamontowałem okna trzykomorowe PCV i
    koszt ogrzewanaia obniżył się o 30 %.Wybór należy do klienta.Okna drewniane też
    są dobre,ale przy wyborze powinno sie wiedzieć co w trawie piszczy.
    zoni-system@gazeta.pl
    tel 501-602-377 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Okna PCV czy drewno?
    Byle nie drewniane Sokółki w moim oknie rama zgniła po 8 latach,reklamacja
    oczywiście nie jest uwzględniana bo okno ma gwarancje 3 lata, i nikt nie mówi
    że to na powłoki lakiernicze tylko rozumiem że drewno też Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Okna PCV czy drewno?
    Pare komentarzy:
    > A jaki jest motyw przewodni w wyborze przez Ciebie okien? Dominują względy
    > estetyczno-ekologiczne czy praktyczno-finansowe? Jeśli te pierwsze-drewno,
    jeśl
    > i
    > drugie-wybierz plastik.

    Racja.

    Profile drewniane są produkowane z trójwarstwowej
    > klejonki,

    Nie koniecznie. Widzialem jak produkuja wysokiej jakosci okna i drzwi pelnego,
    wysezoawnago drewna, ktore bylo pozniej specjalnie impregnowane na goraco
    olejami schnacymi.

    pakiet szybowy ma U równy 1,0, okna mają kauczukowe lub
    > ceratowo-gąbkowe uszczelki tak więc nie ma się co obawiać o utratę ciepła lub
    > nieszczelność drewnianego okna. Jest ono też sztywniejsze niż profil
    plastikowy

    Tu tez racja. Okno plastikowe bedzie mniej szczelne w czasie wichury, bo sie
    odksztalca
    > .
    > Z pewnością trzeba je konserwować. Producenci wydłużają okresy gwarancji na
    > powłoki lakiernicze ale nikt jeszcze nie wydłużył tego okresu powyżej 5-ciu
    lat
    > .
    > Trzeba się wieć liczyć z tym, że po 5-ciu latach okna trzeba pomalować.

    Nie koniecznie. Najlepsza metoda malowania drewna jest uzycie OLEJNEJ farby
    podkladowej (zalecanej przez producenta do malowania drewna) a potem dobrej
    jakosci AKRYKOWEJ farby powierzchniowej rowniez zalcanej do powierzchni
    drewnianych. Kazda warstwa farby powinna miec po wyschnieciu ok. 50 mokronow.
    Tak zabezpieczone drewno powinno w Polsce przetrwac bez koniecznosci powtornego
    malowania 8-10 lat. Jak nalozycz dwie warstwy akrylowej farby emulsyjnej, to
    okno powinno wytrzymac bez malowania do 15 lat. Wierz mi.

    Cena?
    > Jeśli klasyczny, biały plastik to oszczędność jest zauważalna, jeśli
    wybierzesz
    > wariant z okleiną drewnopodobną za plastik zapłacisz jak za drewno a w oknach
    > będziesz miał tylko jego kiepską imitację. My z mężem włąśnie wybieramy okna.
    > Będą drewniane. Pytanie brzmi jedynie jakiego producenta wybrać. Ale to już
    inn
    > a
    > historia...

    Zycze udanego wyboru. I..... wybierz tez dobre farby.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: co może spowodować niedokręcona pokrywa
    Plyn moze sie wychlapywac - ale dopoki nie spadl ponizej poziomu min., nie ma zagrozenia dla bezpieczenstwa jazdy.
    Natomiast plyn hamulcowy moze dzialac agresywnie na powloki lakiernicze, poza tym jesli bedzie sie wylewal na jezdnie, mozna zaplacic kare :(

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: JAK SAMEMU ODNOWIĆ SOSNOWĄ KOMODĘ
    zmudna praca ciebie czeka. Przede wszystkim szlifowanie, szlifowanie i
    szlifowanie, aby zdjac satry lakier, a potem to juz latwiej. Sa sroki na dobre
    powloki lakiernicze, moze wosk? to od ciebie zalezy. Milej pracy Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Volvo Jurczyka drogie i psuje się
    Volvo Jurczyka drogie i psuje się
    donosi Glos:

    "Przez trzy lata szczeciński magistrat wydał około 33 tysięcy zł na
    utrzymanie prezydenckiego samochodu. Nie licząc wydatków na paliwo i pensję
    kierowcy. Jak twierdzi Biuro Prasowe, luksusowe volvo S70 od początku
    sprawiało kłopoty.


    Samochód kupiono w lipca 2000 roku. Po kilku dniach trzeba było oddać go do
    naprawy.
    - To takie pechowe auto - mówi Dawid Brzozowski z biura prasowego prezydenta.

    Z zestawienia kosztów utrzymania samochodu wynika, że volvo było starannie
    serwisowane. Wymieniano olej, filtry, klocki, tarcze hamulcowe (ok.2,2 tys.
    zł). Najdroższy przegląd zrobiono przy 110 tysiącach kilometrów. Zapłacono
    wówczas 6,2 tys. zł. Choć zdarzały się też inne wydatki.

    W 2002 roku za 710 zł usunięto nieprzyjemny zapach z wentylacji, potem
    zregenerowano powłoki lakiernicze i za ponad 1 tys. zł wymieniono łączniki
    stabilizatora. Regularnie zmieniano też opony. Samochód od maja ma także nowy
    akumulator.

    Za przeglądy i naprawy służbowego samochodu prezydenta magistrat zapłacił
    32.981,99 zł. "


    A dzień wczesniej:

    "Prezydent uważa, że magistrat mógłby sprzedać volvo za 70 tys. zł.
    Wystarczyłoby dołożyć jeszcze jakieś 20 tys. zł, by kupić prosto z salonu
    skodę octavię. Na razie - jak zastrzega biuro prasowe - jest to jednak tylko
    pomysł. Nie wiadomo bowiem skąd wziąć różnicę w cenie między starym volvo a
    nową octavią. "


    Swoja drogą co to za Skoda Octavia za 90 tys??? Chyba Superb?


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "A dlaczego nie drewniane" - suplement


    Użytkownik RAUL <ra@kki.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:8jsv7k$hc@info.nask.pl...
    : Witam
    : | wiesz - gorale mieszkaja do tej pory w domach z drewnianych bali
    : | postawionych w ubieglym wieku...
    : Zapytaj sie tych gorali czy spuszczano zywice z tych drzew z ktorych
    : pozyskano te bale.
    :
    : pozdrawiam Raul
    : Ps. Czy ktos z wypowiadajacych sie za wyzszoscia okien drewnianych jest
    moze
    : stolarzem z kilkudziesiecioletnim stazem lub technologiem drewna tak jak
    ja
    : ?

    ja swoja opinie o wyzszosci okien drewnianych opieram miedzy innymi na
    zdaniu mojego ojca, ktory jest stolarzem z 43 letnim stazem, a ktory
    obserwowal zmiany technologiczne w produkcji okien drewnianych na
    przestrzeni wielu lat...


    I ojciec ma racje co do olbrzymich zmian technologicznych ,zmienila sie
    zarowno konstrukcja dzieki czemu wzrosla sztywnosc i wytrzymalosc polaczen
    jak i zmienily sie impregnaty i powloki lakiernicze ktore sa bardziej
    odporne.Nalezy takze wspomniec o olbrzymim skoku w jakosci i konstrukcji
    okuc oraz uszczelnien.
    Niestety nalezy takze wspomniec o pogorszeniu sie jakosci samego surowca
    czyli drewna (przyjmujac ostatnie 50lat)


    Czy ty jako fachowiec od drewna twierdzisz ze nie istnieja sposoby na
    zabezpieczenie drewna i na to zeby dlugo zachowalo bardzo dobre parametry


    i

    alez istnieja sposoby  ale to nie swiadczy o tym ze sie je stosuje
    ,producent  jest zmuszony do stosowania takich technologi (a z tym sa
    zwiazane koszty ) na jakie stac klienta ,co z tego ze wyprodukuje 200
    tysiecy jednostek jezeli mimo najwyzszej jakosci i trwalosci sprzeda tylko
    10 tysiecy bo bedzie na nie stac tylko najzamozniejsza grupe ludzi.


    uwazasz ze lepsze sa okna z PCV..??


    Lepsze czy gorsze ?  hmm...  ,jezeli ktos stwierdzi na dzien dzisiejszy ze
    okno drewniane w stosunku do okna z PCW ( przyjmujac ze jedno i drugie jest
    wykonane w podobnym standardzie )  jest lepsze lub gorsze to znaczy ze albo
    jest :
    1. jasnowidz
    2. handlowiec ktory musi przekonac klienta by moc na nim zarobic
    3. klient ktory kupil okno danego typu i jak to zwykle bywa jest swiecie
    przekonany ze jego okno jest najlepsze

    do zakupu okien pozostalo mi jeszcze dosc duzo czasu ,ale opierajac sie na
    mojej wiedzy i doswiadczeniu jestem sklonny zaryzykowac kupno okien z PCW
    Prosze nie uzywac w komentarzach zdan typu "zobaczymy za trzydziesci lat "
    poniewaz okna z PCW w naszym kraju sa produkowane od 1974 roku , z takimi
    oknami (maja dokladnie 25 lat ) mam do czynienia w pracy wady jakie w nich
    dostrzeglem to tandetne okucia (w tej chwili takich sie nie zaklada nawet w
    najgorszych oknach)  i tandetne szyby zespolone (juz nie sa zespolone ;) )
    ,kolor z bialego zmienil sie na kremowy  dodam ze okna te nigdy nie byly
    konserwowane , podobnie miala sie sprawa w budynku obok z oknami drewnianymi
    tyle ze je wymieniono juz dwa lata temu. Prosze jednak zauwazyc ze przez te
    25 lat firmy ulepszaly technologie i zdobywaly doswiadczenie ktorego wowczas
    nie mialy,zwiekszaly rowniez swoj kapital ( niektore firmy maja sprzedaz od
    200 tys. do 300 tys. jednostek rocznie ) co pozwala im na wprowadzanie do
    produkcji coraz nowszych maszyn.

    Co do zdan mowiacych o naszych zachodnich sasiadach to nie potrafie
    powiedziec ile oni montuja okien drewnianych a ile PCW ,ale ostatnio 2
    tygodnie przebywalem w podrozy sluzbowej w okolicach Hanoweru i obejrzalem
    okolo 130 budow domow jednorodzinnych i nie zauwazylem by byl tam jakis tred
    w kierunku drewna wrecz przeciwnie w budynkach ktore mialy juz zamontowane
    okna to okolo 80% bylo wykonane z PCW
    ,ale moze to kwestia regionu w ktorym przebywalem , wiec nie zamierzam
    podwarzac zdania poprzednikow.


    DW


    pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Napalilem sie na to autko - co o nim sadzicie ?

    WW napisał(a):

    Nie wierz mitom!
    Nadwozie ma poszycie z aluminium a szkielet - podobnie jak rama - jest
    stalowy.
    Tak i po dziesięciu latach rama stalowa odpadnie ;-)
    Dobra powiem tak, owe landrovery "pracują" na terenie mocno zasolonym bo
    jest to zbiornk odpadowy z kghm , oprócz tego pracują na normalnych
    asflatowych drogach dookoła tego zbionrnika jeśli chcesz mi powiedzieć że
    te warunki są bardziej łagodne niż nasze drogi to nie mamy oczym
    rozmawiać.

    Rozmawiamy o stanie wiekszosci normalnie uzywanych LR.

    Mogę Ci przesłać zdjęcia tych landroverów każdego z osobna jak wygladają
    pod spodem od błota, który normalne auto zjadło by w 5-6 lat . One mają
    jak pisałem 8 lat i nie ma na nich żadnych oznak rdzy!! jedynie co to od
    piachu lakier się wyciera ;-) tam gdzie szoruje błoto. Więc to co piszesz
    to bzdura. Rama jest tak gruba że nie ma się co nad nią rospisywać a z
    drugiej strony nie jest nigdzie nawet ruda.


    Ja nie pisze o produktach LR harujacych w kopalniach ale jezdzacych po
    normalnych drogach.
    W kilkunastoletnich LR rama potrafi byc przezarta na wskros, nie mowiac juz
    o zgnitej podlodze.

    Poniewaz jakos trzeba te elementy laczyc ze soba wiec tworza sie ogniwa
    galwaniczne.
    Aluminium nie jest wieczne - ulega tez utlenianiu. Blachy sa miekkie wiec
    powloki lakiernicze maja ciezkie zycie
    To jeśli LR wyjedzie z kopalni kghm wtedy ma problemy z korozją ale chyba
    kolega nie bedzie tym pod ziemia jeździł.


    Jeszcze raz - nic nie pisalem o pokopalnianym zlomie a o losie aut uzywanych
    na normalnych= solonych w zimie drogach. Przypuszczalnie LRy w Afryce maja
    sie znacznie lepiej ;-) ale w Europie stan skutecznosci zabezpieczen
    przeciwkorozyjnych osiaga miejscami poziom UAZa ktorego tez posiadalem
    (jednak rama UAZa byla znacznie lepsza)

    Warto, by napalony kolega wiedzial cos o faktach a nie tylko ulegal
    legendzie i mitom. Potem bedzie mogl sie swiadomie pogodzic z losem
    posiadacza LR ;-)
    Mity to jego awaryjność napędów o których pisałem no i elektryka co do
    silnika w starszej wersji 2.5td to dobrze żeby wszystkie diesle tak
    pracowały mają po 500kkm i dają radę. To co piszę tutaj i będe tego bronił
    wiem z własnych godzin spędzonych w warsztacie i kanale przy naprawianiu
    tych aut chcesz pisać bzdury zamiast poczytać fakty to pisz.


    mialem nieprzyjemnosc posiadac Range Rovera i dzieki temu spedzilem wiele
    godzin w warsztacie wydajac kupe kasy na przywracanie do uzywalnosci
    sprzetu.
    Range Rover jest pozycjonowany wyzej niz Defender i powinien prezentowac
    nieco wyzszy poziom techniczny. Po paru latach wyleczylem sie zupelnie  z
    "legendy" auta "z charakterem" i kupilem Suzuki Samuraia.

    Mihaj

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak naprawic babelki rdzy?

    Dariusz K. Ladziak wrote:

    On 10 Sep 1998 07:21:57 GMT, "JJK" <j@insert.com.pl.nospamwrote:

    | Czesc!
    | Czy ktos moglby mi poradzic jak najlatwiej i najtaniej naprawic "babelki"
    | rdzy, ktore porobily mi sie na nadwoziu mojego Escorta (11 lat). Nie jest
    | tego wiele - w kilku miejscach po 2 do 5 cm2. Myslalem, zeby to samemu
    | oczyscic i zaminiowac, a potem dac do lakiernika, zeby psiknal dobranym
    | lakierem i juz. Czy to dobrze wyjdzie?

    Po pierwsze nie wierzyc tym ktorzy jedyny ratunek widza w tarczy
    fibrowej!


    Prawie ze wszystkim sie zgadzam, ale:


    Na poczatek usuwasz odstajace powloki lakiernicze - jakimkolwiek
    skrobakiem lub szczota druciana (najlepiej obrotowa czolowa, mala
    bedzie dosyc precyzyjna zeby nie obedrzec polowy samochodu na raz).
    Najbardziej fachowo byloby wypiaskowac - ale pewnie nie masz warunkow.


    Piskowac to mozna felgi, czy inne elementy z grubej blachy, karoserii
    nie polecam.


    Nastepnie usuwasz rdze luzna - tu rowniez wspomniana szczota bedzie
    pomocna, piaskowanie byloby wskazane jesli sie da.


    Od zwyklej szczotki drucianej lepszy bedzie klasyczny skrobak albo
    obrotowa
    szczotka z grubych luznych drutow; zwykla tylko wygladzi rdze.


    Kolejnym etapem jest chemiczne zaatakowanie rdzy - na poczatek
    zalecalbym potraktowanie tego odrdzewiaczem fosforanowym (Fosol na ten
    przyklad),


    Racja, tu sie nie zgadzam z wypowiedziami z innych listow, ze pomaga na
    dwa
    miesiace czy tworzy jakas "warstwe higroskopijna. Usuwa rdze, a na
    dodatek
    zostawia cienka warstwe fosforanow, chroniacych przed korozja i
    poprawiajacych
    przyczepnosc farby. Wazne jest tylko, zeby wytrawic CALA rdze, razem z
    ta we
    wrzerach, a to moze potrwac dwa - trzy dni. Jak zostana czarne punkciki,
    na pewno rdza odrosnie.

     pozniej poprawilbym preparatami taninowymi (cortanin sie

    klania).


    Tu znow bym sie nie zgodzil. Cortanin jest dobry, (sprawdzilem w
    praktyce),
    ale nie mozna go polozyc po wytrawianiu fosolem, tylko na zwykla rdze.
    Trzeba usunac tyle rdzy. ile sie da, a reszte "przykleic" kortaninem.
    Trzeba tylko dobrze pozniej wysuszyc, jak sie pomaluje na slabo
    wysuszona warstwe,
    rdza sobie poradzi.

     Dopiero na tak zabezpieczona blache kladziesz podklad - jakis


    reaktywny, czerwony tlenkowy moze byc, mozna tez (jak na wlasciwym
    nosniku dostaniesz) zielony chromowy. I dopiero na pierwsza warstwe
    podkladu idzie ewentualna szpachla, po przeszlifowaniu ktorej warto
    poprawic podkladem (mikrorysy odslaniajace metal!) Koncowym etapem
    jest oczywiscie lakier nawierzchniowy. Tylko albo zrob to sam lacznie
    z lakierem, albo od razu poszukaj dobrego lakiernika - dla niego taka
    robota to rutyna, wszystkie materialy ma pod reka a ty tydzien
    bedziesz ganial zeby to zgromadzic - po czym z kilogramowej puszki
    zuzyjesz naparstek.


    Tu juz nie mam zastrzezen.

    Na koniec tylko ogolna uwaga. Jak bable wyszly pod lakierem, to moge sie
    zalozyc, ze pod spodem nie ma juz blachy, tylko rdza. W takim wypadku
    polecalbym najpierw dobrego blacharza, a pozniej dopiero lakiernika.

    Boguslaw Kempny

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Do tych, co Nexię ujeżdżają
    De Grejt Kornholio <cornh@darmo.alter.plnapisał(a) w artykule
    <n78a2.1217$P1.305@news.tpnet.pl...

    Chciałbym dowiedzieć się (porównać z własnymi) wyniki różnych testów tego
    auta. Z jaką max. prędkością jchaliście, jakie przyspieszenia (0-100,
    bądź
    60-100) udało Wam się uzyskać? Ile najmniej spaliliście na setkę?
    Interesuje mnie głównie silnik 75km (OHC), ale jeśli ktoś napisze o 90km,
    to
    też będzie fajnie :)
    Czy mieliście jakieś problemy z samochodem? jakieś usterki?


    ciach

    Nexia 1.5 GLX DOHC - 2.5 roku (teraz 3-cia zima), 65kkm, jazdy po kraju i
    Europie poludniowej. Max. predkosc=190 km na V-tym biegu (krotkie odcinki
    na autostradzie). Spalanie silnie uzaleznione od stylu jazdy i predkosci.
    Od 6.5 l w czasie przejazdu ok.1kkm w towarzystwie 126p (max. speed 110 z
    gorki) do 9.5 l w zimie. W lecie spalam ok. 7.8l/100 przy mieszanych
    jazdach miasto/trasa ale uzywam czesto klimy, wiec wynik nie jest chyba
    miarodajny.
    plusy:
    1. duzy bagaznik (sedan 510l),
    2. dobre wspomaganie kierownicy pozwala "czuc" droge,
    3. niezawodny silnik (w zimie zapala od 1-go razu, w lecie nie przegrzewa
    sie nigdy),
    4. dobre trzymanie sie drogi,
    5. przyzwoite osiagi (mozna sie poscigac z innymi,  jak ktos musi)
    6. swietne powloki lakiernicze (nawet "obiektywni" niemieccy eksperci
    potwierdzili to w testach)
    7. bezpieczne zderzaki z tworzywa "z pamiecia" (2x przetestowalem ich
    zbawienne dzialanie, inna rzecz ze sa piekielnie drogie)
    minusy:
    1. malo miejsca w srodku w stosunku do wymiarow zewnetrznych,
    2. troche za glosno w srodku (jak na moje ucho halas pochodzi glownie od
    ukladu jezdnego, silnik jest O.K.)
    3. opony KUMHO sa po prostu niebezpieczne i trzeba je natychmiast zmienic,
    przynajmniej z przodu (mnie jedna pekla w czasie jazdy, na szczescie nie
    byl to "pelny" wystrzal lecz zerwania kordu),
    4. za duzo drobnych upierdliwosci np. zacina sie sie prawa przednia szyba
    ("pelna elektryka"), radio firmy DU nie pasuje do samochodu DU - wymaga
    odlamania tylnego zlacza i zastapienia go innym, skrzypia przednie fotele,
    drzwiami trzaskam prawie jak w polonezie, poluzowalo sie mocowanie kolumny
    kierownicy, zegar umiescili tak ze sluzy glownie za ozdobe - szczegolnie
    kiedy mam wlaczone swiatla w dzien.
    5. fatalny dostep do podzespolow silnika, co niby mnie nie rusza, bo nie
    naleze do towarzystwa garazowcow i wszysto robie w serwisie ale wymiana
    zarowki w prawym przednim reflektorze wymaga demontazu rury zasilajacej
    filtr powietrza a halogeny w zderzaku wymienia sie na podnosniku !!!.

    Awarie: zero
    Naprawy: wymiana tlumika, galek z przodu, 2 opon, pior wycieraczek.
    Zadowolenie: na czworke z minusem

    pozdrowienia
    Telesfor

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gdzie z escortem do przeglądu prze zakupem?


    Jeździłem już i trochę trudno ocenić - Fordzik jest na letnich i ślizga
    się
    (róbowałem go na bocznych drogach, za słaby jestem żeby cudzym autem się
    gdzieś zapuszczać). Za dobry omen przyjmuję, że to znajomy (raczej kitu
    nie
    wciśnie) i nawet nie mrugnął przy zapytaniu o przegląd autka. Autko
    prowadzi
    się przyjemnie, ale fakt że jest twarde.

    Pozdr,
    Tomac


    Ja za taki ogólny przegląd z małymi regulacjami zapłaciłem około 200 zł w
    Germazie. W tym było podłączenie do komputera, sprawdzenie zawieszenia oraz
    ogólny przegląd "wizualny". Przeczyścili mi przepływomierz i pogrzebali coś
    w sondzie lambda bo podobno coś nie łączyła.

    Ja swoje auto kupiłem przy 105 kkm, miało 2 lata ale było ze znanego źródła
    i jeźdzone było prawie wyłącznie na długich trasach (zresztą cieżko zrobić
    50 kkm rocznie w mieście :).  Dlatego zresztą zawiecha była ok. Ja przód
    naruszyłem za to zdrowo jeźdząc pół roku po Wrocławiu. Taki urok dużego,
    dziurawego miasta. Moje auto było na bierząco servisowane i teoretycznie
    niewiele musiałem w nim robić ale jak wiemy często teoria różni się od
    praktyki więc wymieniłem olej, wszystkie płyny, filtry i klocki. Do tego
    pasek rozrządu bo nie był jeszcze robiony. W Twoim przypadku powinien być
    papierek z przeglądu rejestracyjnego z ubiegłego roku bo to juz 5 letnie
    auto więc moze na nim będzie wiadomo jak jest z amorami i hamulcami.
    Własciciel powienien go mieć. Prostym sposobem sprawdzenia amortyzatorów, na
    oko, jest huśtanie auta. Kilka głębszych i puszczenie. Jeśli auto
    natychmniast bez wahnięć wróci na normalne położenie jest ok jesli nie i się
    jeszcze trochę pobuja to znaczy że amory wytrzaskane. To samo można
    zaobserwować przy próbie hamowania na kocich łbach albo nierównościach czy
    auto przeskakuje po nich czy mimo hamowania ładnie je wybiera.
        W takim aucie nie powinno być jeszcze rdzy więc jeśli gdzieś juz jest
    może zachodzic obawa ingerencji w oryginalne powłoki lakiernicze (czyt.
    klepańsko po wypadku). Są "zaawansowane" metody "ręcznego" sprawdzenia czy
    nie ma szpachli itp ale to ma niewielki sens.
        Sprawdź działanie wszystkiego co auto ma. Każda najmniejsza usterka jest
    sposobem na zbicie paru stówek z ceny.
        Ważna też jest sama cena auta. Ja swoje 2 letnie kupiłem za 25 kzł
    wersja Bolero2 z ABS, elektryką i 2 poduszkami. To średnia cena. Gdy się
    oglądałem za autami taki jak twój 98 rok kombi z gazem 1,6 16V kosztował 20
    ale ewidentnie był bity bo poduchy poszły. Za 23 widziałem też 98 kombi Ghia
    z klimą i około 100 kkm na liczniku.

    O samym autku.
    Jeździ się ok. Silnik 1,6 16V jest  niezły (przy jeździe pół na pół miasto
    trasa pali jakieś 7-7,5 litra benzyny). Mam teraz gaz i pali go jakieś 9l.
    Zawieszenie jak na auto tej klasy komfortowe, ładnie trzyma się drogi, ABS
    działa i to nieźle, wspomaganie też niezłe. Minusy:
        - braki w elektryce w wersji płońskiej (wyłączane lampki w schowkach,
    bagażniku i ich brak w drzwiach),
        - niezbyt wytrzymałe zawieszenie (jeździ się wygodnie ale kosztem
    częstszych wymian gumek i osprzętu),
        - czasami skrzypią plastiki w kabinie.
    Cena częsci przeciętna. Jak się wie gdzie kupić oryginały wychodzą tanio a
    jeśli akurat czegoś nie ma jest dużo odpowiedników innych firm.

    Pozdrawiam
            i życze udanego zakupu (jeśli się już zdecydujesz :).

    CODI

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl
  • Design by flankerds.com