Linki
menu      Powódź 1997
menu      Powódź stulecia
menu      Powódź Wielka
menu      powodzenia po francusku
menu      powodzie w Anglii
menu      Powodzie w Małopolsce
menu      powództwo o alimenty
menu      powództwo przeciwegzekucyjne
menu      potliwość stóp
menu      Potrawy półmięsne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marcinkiewicz.opx.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powódź tysiąclecia





    Temat: kupbilet.pl - OT
    Łukasz Pierzchalski pisze:


    Słaby punkt odniesienia, zważywszy ze te posty będą miały za chwile 3 latka.
    Od tamtego czasu wiele mogło się zmienić w SGH ;-)


    W rzeczy samej, odejdźmy zatem od energetyki, zajmijmy się powodziami, klęskami żywiołowymi
    i 8-mą warstwą iso/osi.
    Jaką wydajność osiągnie kupbilet.pl gdy Piotrkowi Kucharskiemu odechce się trzymać fnsa ?
    Jaką wydajność osiągnie jak przez stolice przewinie się powódź tysiąclecia i wyśle całą
    serwerownie w czorty ?
    Ja wiem, że to gdybanie, ale od tego właśnie używa się 1+ nameserverów by zapewnić sobie
    chociażby minimalną redundancję.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kupbilet.pl - OT


    Piotr Suchowski wrote:
    Jaką wydajność osiągnie jak przez stolice przewinie się powódź tysiąclecia
    Piotr KUCHARSKI wrote:
    ...i jeszcze w Krakowie równocześnie.


    A widzisz, nie przewidzieliście w planie zarządzania ryzykiem, że i Kraków i
    Warszawa leżą nad Wisłą i w razie powiodzi x-lecia... :)

    pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "Polski Rollercoaster" ;-)

    U nas było podobnie
    1997 powódź tysiąclecia trasa Odrzanka na 400 metrów przed mostem kolejowym
    w Nietkowicach był rów z woda przechodzący pod nasypem, płynąca woda troszkę
    se go poszerzyła i po zejściu wody miał jakieś 15~20 metrów długości tory
    wisiały wraz z podkładami jakieś 6-7 m nad ziemia fajnie sie po tym łaziło
    ;-D Wogóle cała stacja Czerwieńsk towarowy była pod wodą, jakieś 3
    kilometry...

    Sawa

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Warszawa - Rusza akcja pod hasłem "Pasy"


    DoQ napisał(a):
    | | | J.F. napisał(a):

    | Oczywiście rośnie ryzyko, niemniej jedynym kto zarabia na
    | ubezpieczeniach jest ubezpieczalnia :)
    | No i slusznie, a kto ma na tym zarabiac - ubezpieczony?
    Skoro ubezpieczalnia zarabia, to ubezpieczony traci.
    Zyskuje co prawda bezpieczeństwo, ale uważam że o swój komfort psychiczny
    każdy potrafi świetnie zadbać samodzielnie i nie potrzebuje do tego
    państwowych nakazów.


    Widzisz chyba nie kazdy, przypomnij sobie "powódź tysiąclecia".

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Warszawa - Rusza akcja pod hasłem "Pasy"
    DoQ napisał(a):


    | Skoro ubezpieczalnia zarabia, to ubezpieczony traci.
    | Zyskuje co prawda bezpieczeństwo, ale uważam że o swój komfort psychiczny
    | każdy potrafi świetnie zadbać samodzielnie i nie potrzebuje do tego
    | państwowych nakazów.

    Widzisz chyba nie kazdy, przypomnij sobie "powódź tysiąclecia".


    No i to jest właśnie świetny przykład.
    Wiadomo że ludzie to głąby i wielu się nie ubezpieczy.

    Ale czy to jest powód na to żeby wprowadzić taki obowiązek żeby każdy
    obywatel ubezpieczył swój majątek od powodzi?

    Można podnieść dokładnie te same argumenty co mają zwolennicy innych
    obowiązkowych ubezpieczeń.
    A dalej można lecieć hurtem - ubezpieczenie od pożarów (w ogóle
    wszystkich sił natury), od bezrobocia, od biedy, od OC na wszystko, itp
    itd...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Warszawa - Rusza akcja pod hasłem "Pasy"


    On Mon, 27 Mar 2006 10:21:42 +0200,  Tomasz Pyra wrote:
    DoQ napisał(a):
    | Skoro ubezpieczalnia zarabia, to ubezpieczony traci.
    | Zyskuje co prawda bezpieczeństwo, ale uważam że o swój komfort psychiczny
    | każdy potrafi świetnie zadbać samodzielnie i nie potrzebuje do tego
    | państwowych nakazów.

    | Widzisz chyba nie kazdy, przypomnij sobie "powódź tysiąclecia".

    No i to jest właśnie świetny przykład.
    Wiadomo że ludzie to głąby i wielu się nie ubezpieczy.

    Ale czy to jest powód na to żeby wprowadzić taki obowiązek żeby każdy
    obywatel ubezpieczył swój majątek od powodzi?


    Tak. Bo poki co to w razie kleski placa podatnicy :-)
    Moze kiedys jak rzad bedzie twardy i powie ze wojsko z amfibiami do
    ratowania zycia wysle, ale nic wiecej poszkodowanym nie przysluguje
    to tak.

    No chyba ze inaczej - spoleczenstwo nie chce obowiazkowych
    ubezpieczen, bo wie ze w razie czego dostanie zapomoge z budzetu,
    do ktorego placi podatki :-)

    J.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: GSM w pociagu - albo: dlaczego nie stawiaja BTSow gdzie trzeba?


    Dominik Markowski wrote:
    Krzycze juz o tym o ponad roku. Plus mial nawet w planach, ale rzecz
    jasna nic nie wyszlo.


    Nie wyszlo =8-0 z planow Plusa i nie wyszlo!?!? To na pewno prze Ere... i
    powodz tysiaclecia tez ;-)

    Marcin

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: IV Rozdawnicza
    Witam!

    Użytkownik <szcze@imperator.sieradz.infow wiadomooci do grup
    dyskusyjnych napisał:slrneb9e28.1kk.szcze@imperator.sieradz.in


    A dlaczego chcesz ludzi pietnowac?
    Pietnuj urzedy ktore nie pozwalaja wybudowac nic w obrebnie walow.
    Mam dzialke, jest w obrebie walow, chce sobie postawic domek letniskowy.
    Ide do urzedu po 'zezwolenie'.
    - Nie moze pan.
    - Dlaczego?
    - Bo to strefa zalewowa.
    - Ale ja to za swoje pieniadze stawiam, nie za panstwowe ani panskie.
    - Ale to strefa zalewowa, nikt tego panu nie ubezpieczy.
    - To moj problem i ubezpieczalni.
    - Nie mozna bo to strewfa zalewowa.

    I gadaj tu z kretynem.
    I to ma byc wolnosc?


    Diabla tam.
    We Wroclawiu w 1997 okazalo sie, ze "wadza ludowa" zbudowala
    na terenach zalewowych cale osiedle. _Oburzenie_
    (sluszne zreszta).
    Ale to byla "powódz tysiaclecia", wiec nowa "wadza"
    buduje tam kolejne budynki. Na kolejne tysiac lat?
    :-)
    Tu trzeba pokolen, zeby z nas ta "wadza" wylazla.

    Zdrówka - Wojtek H.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: TCHORZ na prezydenta... (TUSK)
    Dnia Thu, 6 Oct 2005 06:21:52 +0000 (UTC), Massai napisał(a):


    Konkretnie, parę przykładów poproszę. Co konkretnie powinien w
    przeszłości zrobić człowiek, żeby w twoim mniemaniu być godnym aby
    kandydować na prezydenta? żebyś nie mówił, że "nic nie zrobił"?


    Dobrze , to ja napiszę , za co Tuska nie lubię.
    W 1997 kiedy Odra zalewała Nysę i było już doskonale wiadomo,
    że mamy powódź tysiąclecia. Tusk razem z koleżkami defilował
    sobie radośnie w stolicy w jakiejś pseudoamerykańskiej
    paradzie poparcia dla Wielkiego Wujka Sama.
    Tak mi to szczególnie w pamięci utkwiło.


    Aha, i jeszcze jedna uwaga. Bardzo łatwo tak przekreślać przeszłość
    człowieka. "Znikasz" całe życie człowieka, tak tchórzliwie, na newsach
    każdy jest gieroj.


    To jest kampania. Kaczor chwali się wieloma rzeczami
    (pomijając to ile w tych przechwałkach prawdy). Tusk
    wyciąga tylko swoją "martyrologiczną" przesłośc. Jak dla mnie
    to trochę za mało.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: TCHORZ na prezydenta... (TUSK)

    Użytkownik "_rais" <raist@poczta.onet.plnapisał


    Dobrze , to ja napiszę , za co Tuska nie lubię.
    W 1997 kiedy Odra zalewała Nysę i było już doskonale wiadomo,
    że mamy powódź tysiąclecia. Tusk razem z koleżkami defilował
    sobie radośnie w stolicy w jakiejś pseudoamerykańskiej
    paradzie poparcia dla Wielkiego Wujka Sama.
    Tak mi to szczególnie w pamięci utkwiło.


    a przeciez miał obowiazek chwycic za worki z piachem i pomóc!

    Protz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: gdansk


    Poziomka wrote:

    pietnuje zapatrzony w siebie gdansk ktory puszy sie zamiast pomyslec o
    slabosciach - od lat wiadomo ze studzienki burzowe w gdansku sa do d... i
    nikt tego nie naprawia (ale "danzig uber alles" ...) no wystarczylo zeby RAZ
    dobrze popadalo od godziny 1600 do wieczora i gdansk utonal na maxa... all
    zalane, strumyki to rwace rzeki, rozwalilo zbiorniki retencyjne, na ulicach
    jest srednio pol metra wody, kolej nie zyje, w niektorych osiedlach woda ma
    2 m glebokosci...


    Zawsze może przyjść taka woda, której miasto nie wytrzyma. W 1997 my we
    Wrocławiu też byliśmy pewni, że wały utrzymają Odrę w ryzach, ale to
    była powódź tysiąclecia i spłynęliśmy do morza...

    Ale Wy tam w Gdańsku nie przejmujcie się - teraz dostaniecie fundusze na
    remonty wałów, ulic i będzie fajnie. Wiem coś o tym.

    Ja bym raczej piętnował popieprzoną aurę, która nam wycina takie numery.
    Przed 1997 też padało, ale powodzi jakoś nie było, a teraz wystarczy że
    coś z góry kapnie i już mamy problem. Co roku jakieś jaja. Protestuję.

    Pozdro PW, z Wenecji Północy, gdzie 40% domów leżało nad Odrą :)
    wadolkow@vogel.pl

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: DT Batory schodzi na psy!


    No to proponuje isc do John Bull Pub. TAM TOALETY SA:
    1 czyste
    2. eleganckie (w miare)
    3. bezplatne
    pozdrawiam
    Grzesiek


    Bez obrazy, mam wrazenie ze siedzi tam raczej
    towarzystwo w garniakach ze nie okresle tego
    dosadniej... Z historii toaletowych to numery
    jeden: Melamak (powodz tysiaclecia:-),
    X (wyjete drzwi w meskim kiblu) no i Cotton
    (magiczne pokretlo i tyle radosci:-)))))

    pozdrawiam, Fritz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powodzie
    W nawiazaniu do ostatnich tragicznych wydarzen zwiazanych z powodzia mam
    pytanie.
    Jak to dawniej bywalo? Czy powodz "tysiaclecia" z przed 4 lat
    rzeczywiscie zasluzyla na to miano?
    Z tego co slyszalem od starszych ludzi dosyc silna powodz byla w 1934 w
    dorzeczu Dunajca. Podobno takze w 1253 roku mial miejsce spory
    kataklizm, poniewaz padalo od swiat wielkanocnych az do 25  lipca.
    Ale kiedy tak naprawde byla powodz tysiaclecia? Gdzie mozna o tym
    poczytac?

    pozdrawiam
    Grzegorz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powodzie


    Grzegorz =?iso-8859-1?Q?W=F3jcik?= wrote:

    W nawiazaniu do ostatnich tragicznych wydarzen zwiazanych z powodzia mam
    pytanie.
    Jak to dawniej bywalo? Czy powodz "tysiaclecia" z przed 4 lat
    rzeczywiscie zasluzyla na to miano?


            To nie całkiem tak. Po prostu uczeni w statystyce policzyli
    prawdopodbieństwo osiągnięcia przez rzekę takiego poziomu wody.


    Z tego co slyszalem od starszych ludzi dosyc silna powodz byla w 1934 w
    dorzeczu Dunajca. Podobno takze w 1253 roku mial miejsce spory
    kataklizm, poniewaz padalo od swiat wielkanocnych az do 25  lipca.
    Ale kiedy tak naprawde byla powodz tysiaclecia? Gdzie mozna o tym
    poczytac?


            Ostatnio bodaj wszystkie krakowskie gazety podawały, kiedy były co
    większe powodzie i co wtedy w mieście zalało. Generalnie dawniej
    powodzie bywały mniejsze, a raczej miewały mniejszy zasięg: była
    znacznie lepsza naturalna retencja (lasy i stawy), a rzeki nie były
    obwałowane, więc fala powodziowa rozlewała się po  brzegach i poziom
    wody szybko opadał. Generalnie powódź w lipcu (na św. Jakuba, stąd nazwa
    "jakubówka") była normą i to jeszcze w początkach naszego stulecia.
    Potem przyszedł długi okres suchy i intensywna zabudowa teras
    zalewowych, stąd straty sprzed czterech lat i tegoroczne.


    pozdrawiam
    Grzegorz


    --
    Maciek Antecki
    http://macieknt.republika.pl/

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Anomalie pogodowe a CO2

    On Thu, 9 Aug 2001 12:28:30 +0200, Niedźwiedź Killer wrote:


    [...]


    Zeczywiscie, jak spytam dziadka "jaka byla zima w tamtych czasach" to powie
    ze sniegu 30 cm od listopada do marca jak nie lepiej. Powodz tysiaclecia
    zdarza sie co 2 lata - cytat z prasy.


    co 4 lata - 1997 i 2001, aleto jednak inne tysiaclecia :-)


    Gdyby stopnialy lody Antarktydy
    powstal by nowy lond do zamieszkania, nie
    mowiac juz o raju dla archeologow. Tysiace lat pod lodem w nie zmienionej
    formie.


    A co oni by badali ? Bo przeciez nie slady ludzkiej dzialalnosci :-)

    J.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Anomalie pogodowe a CO2


    | Zeczywiscie, jak spytam dziadka "jaka byla zima w tamtych czasach" to
    powie
    | ze sniegu 30 cm od listopada do marca jak nie lepiej. Powodz tysiaclecia
    | zdarza sie co 2 lata - cytat z prasy.
    co 4 lata - 1997 i 2001, aleto jednak inne tysiaclecia :-)


    Racja, tez to zauwarzylem, ale jak pisalem to byl cytat, troche zmacony
    przez moja pamiec i sluch ale cytat, nie moja wypowiedz :)

    A tak swoja wypowiedzia to: Ostatnio niekture powiaty malopolski nawiedzilo
    gradobicie. Dziennik Polski poswiecil na to cala strone piszac, m.in. ze
    najstarsi mieszkancy takiego rzywiolu nie widzieli - a widzieli, tylko
    dawniej to chlop po gradobicu odszkodowanie dostal, a potem jeszcze to co
    grad nie zmlucil to zebral i sprzedali, i jaszcze na plus wyszedl :)


    | Gdyby stopnialy lody Antarktydy
    | powstal by nowy lond do zamieszkania, nie
    | mowiac juz o raju dla archeologow. Tysiace lat pod lodem w nie zmienionej
    | formie.
    A co oni by badali ?


    Kosci dinozaurow, skamienialosci, meteoryty z Marsa...


    Bo przeciez nie slady ludzkiej dzialalnosci :-)


    A skad wiesz. W Faktorze X pisali, ze Antarktyda to mityczna Atlantyda
    (oczywiscie ja w to nie wierze, a noz maja racje :-))

    pozdro
    NK
    n@hoga.pl
    www.adk.nk.prv.pl
    ICQ UIN 107811040

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Drzewa to nie chwasty


    "misiek" <kafeinternetj@hotmail.comwrote in message



    Samoobrona:

    "Drzewo nie jest chwastem" - to główne hasło happeningu zorganizowanego we
    wtorek pod Ratuszem przez Samoobronę oraz Fundację "Historii i Sztuce".
    Organizatorzy protestowali przeciwko wycinaniu drzew w Warszawie.


    Tak sie wam tylko wydaje...
    niektore drzewa to "chwasty" zwlaszcza topole.

    Mojz najomy doprowadzil dowyciecia takich drzew w starorzeczu wisly i byl
    lament "ekologow".
    W nastepnym roku Krakow mial "powodz tysiaclecia" i dzieki wycieciu tych
    drzew nie poplynelly
    one lawa na zalane mosty...

    Boguslaw

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Londyn: odnalazła się kolejna Polka
    jedyne wyjasnienie
    jakie przychodzi mi do glowy, to takie,ze przed zamachem wyjechala na angielska
    glusz z celem odciecia sie od cywilizacji. CZyli wylaczyla telefon, nie podala
    adresu, nie ogladala tv, nie sluchala radia. Moze byla na rajdzie lub
    wedrowce pieszej z dala od cywilizacji.
    Moim znajomym sie tak zdarzylo, wyjechali na 2 tygodnie z dala od cywilizacji.
    Po powrocie na jej łono okazalo sie, ze w Polsce jst powodz tysiaclecia.

    albo - jak ktos komentowal w innej sytacji - dopiero wytrzezwiala. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nareszcie sie konczy ten paskudny rok
    Nareszcie sie konczy ten paskudny rok
    zaczal sie relacjami z Azji Pd-Wsch i pomoca dla ofiar tsunami, smiercia Jana
    Pawla II i nastepnym konklawe,UE na rozdrozu po przegranych referendach
    konstytucyjnych ,potem mielismy powodz tysiaclecia w Luizjanie i zamachy w
    Londynie,dramatyczne wyjscie z Gazy,odejscie Szarona i niepewnosc przy jego
    chorobie,pierwsze na taka skale zamieszki rasowo-socjalne we francji
    Mam nadzieje,ze juz w tym przedostatnim i ostatnim dniu nic sie takiego na
    swiecie nie wydarzy,co by trzeba specjalnie komentowac.
    Tylko sytuacja w Polsce dala nam chwilowy przeblysk nadziei,taki maly lokalny
    cudzik,ktory moherowe berety wola przypisac interwencji Krolowej Polski w jej
    miesiacu,i protekcji przyszlego swietego,niz zbiorowej madrosci Polakow
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Bush: Miną lata nim Nowy Orlean w pełni wróci d...
    widzisz, to jest czar mediow, nie liczy sie to ,co zostalo powiedziane
    doslownie.
    Ale jaki byl kontekst, jaki moment i jakie to wywarlo wrazenie.
    Skoro to napisales, to ci wierze, ale JA tez doskonale zapamietalem te mine
    Cimoszewicza, taka sama z jaka zasiadal przed Komisja Sejmowa:) i slowa, ze
    trzeba byc przewidujacym i sie ubezpieczac.
    Potem inaczej niz ty sie tlumaczyl, bo to tlumaczenie tez doskonale
    zapamietalem.Ze nie widzial jeszcze pelnych konsekwencji i zasiegu tego
    kataklizmu.Nikt rozsadny nie ubezpiecza mieszkania od powodzi , nie mieszkajac
    na terenach zalewowych , a dotego np na 3-cim pietrze.A we Wroclawiu, w
    porywach woda tak wysoko doszla.To byla powodz tysiaclecia.
    Polityk, a zwlaszcza premier, to ktos taki jak ojciec narodu, gdy ci dziecko
    przyjdzie z guzem, mozesz mu nawet dac klapsa,gdy go potraci samochod nie
    wrzeszczysz na nie ,ze bylo nieuwazne.To jest elementarz polityka, a Cimoszce
    niestety brakuje odpowiednich predyspozycji.Dla mnie stety.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Uchodźcy ze zniszczonej przez huragan Luizjany ...
    "Powódź tysiąclecia w Polsce, powódź, która nawiedziła w lipcu 1997 roku
    południową Polskę. Wylały rzeki: Nysa Łużycka, Nysa Kłodzka, Odra oraz górna Wisła.

    Obfite opady w dniach 3-8 lipca 1997 spowodowały, że już 7 lipca pierwsze wsie i
    miasteczka zostały zalane przez Nysę Kłodzką. Pod wodą znalazły się także
    Kłodzko (cztery kilkusetletnie kamienice zawaliły się), lewobrzeżne Opole (ogród
    zoologiczny), Racibórz (m.in. dworzec PKP, Poczta, dzielnice Ostróg i Płonia i
    część śródmieścia) i blisko połowa Wrocławia (archiwum sądowe, wysypisko
    śmieci), Rybnik (woda spowodowała osunięcie się skarpy, na której było blisko
    300 grobów). Druga fala opadów wystąpiła pomiędzy 18 a 20 lipca.

    Zalanych zostało ponad 665 tysięcy hektarów ziem, 2592 miejscowości z czego 1362
    całkowicie. Zniszczonych zostało 480 mostów, ponad 1370 km dróg i 1100 km wałów
    przeciwpowodziowych. Ewakuowano ponad 200 tysięcy osób. Śmierć poniosło 55 osób"

    "Sielanka"?!!

    "i blisko połowa Wrocławia" - to nie jest 20%


    pl.wikipedia.org/wiki/Pow%C3%B3d%C5%BA_tysi%C4%85clecia Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Amerykański prom Columbia rozpadł się pod wpływ...
    Gość portalu: Observer napisał(a):

    > Chcialbym doczekac czasow, kiedy podobnie
    > bedzie w Polsce, bo wtedy pojawi sie nadzieja, ze Polska wyjdzie
    > kiedys na prosta. Ot taka dygresja....

    Zbyt surowys dla Polski. Wystarczy przypomniec "powodz tysiaclecia" we
    Wroclawiu i wzruszajace wrecz akty ludzkiej ofiarnosci, ktorych wowczas
    dokonywano. A Orkiestra Owsiaka? Wielkie tragedie jednocza ludzi - nie tylko w
    USA. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ocieplanie klimatu a wykup ziemi i sprawa polska
    kimmjiki napisał(a):

    > To na co czekasz? Wysylaj! Tylko szybko, zanim Oszolom to przeczyta i
    > poinformuje kolegow o podstepie;-). Swoja droga wcale bym sie nie zdziwil,
    > gdyby rzeczywiscie to wydrukowali - dla nich nawet zmiana czasu z letniego na
    > zimowy to wymysl Brukseli...

    - ...a powódź tysiąclecia z 1997 roku to oczywiscie sprawka RM Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ocieplanie klimatu a wykup ziemi i sprawa polska
    Gość portalu: Oszołom napisał(a):

    > kimmjiki napisał(a):
    >
    > > To na co czekasz? Wysylaj! Tylko szybko, zanim
    Oszolom to przeczyta i
    > > poinformuje kolegow o podstepie;-). Swoja droga wcale
    bym sie nie zdziwil,
    >
    > > gdyby rzeczywiscie to wydrukowali - dla nich nawet
    zmiana czasu z letniego
    > na
    > > zimowy to wymysl Brukseli...
    >
    > - ...a powódź tysiąclecia z 1997 roku to oczywiscie
    sprawka RM


    tak ?
    a ja myslalem, ze to sprawka Unii Europejskiej
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Miłosierdzie nie dla Niemców
    Miłosierdzie nie dla Niemców
    wczoraj w Panoramie podano ze mimo uruchomieniu kilunastu punktów pomocowych
    dla powodzian w Niemczaech prawie nikt nie zgłosił sie z jakąkolwiek
    pomocą..Sytuacja ta ma miejsce w Kędzierzynie Koźlu oraz w Racibożu a więc w
    miastach które 5 lat temu same cieriały kataklizm powodzi...czyżby
    antyniemiecki resentyment była w nas aż tak silny? A moze uważamy ze Niemcy
    są tak bogate że same sobie poradzą? Wydaje mi się jednak ze to skutek
    antyniemieckiej propagandy uprawianej przez radio Maryja..dlaczego? przecież
    Niemcy nam pomagały kiedy nas nawiedziłą powódź tysiąclecia Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "Cimoszewicz zgodził się zostać marszałkiem"
    Wyborcza a Onet
    Zajrzałem na forum Onetu na ten sam temat. Bardzo dużu wypowiedzi. Rzeczowe i
    kulturalne. Większość popiera i Cimoszewicza i jego wybór. Kilku powtarza
    manipulacje sprzed 7 lat polegającą na nagłaśnianiu naturalnej wypowiedzi o
    potrzebie ubezpieczenia się od powodzi gdy mieszka się nad rzeką, która co 10
    czy 15 lat wylewa, zrobionej w momencie GDY nie było wiadomo, że dzieje się coś
    nadzwyczajnego, nagłaśnianiu parę dni PÓŹNIEJ, gdy się okazało że jest powódź
    tysiąclecia.
    Niby prawdziwa treść jego wypowiedzi przeniesiona w inny kontekst staje się
    kłamstwem. To charakterystyczna dla prawicy metoda walki.
    Tu wypowiedzi wszystkie jednostronne, niemerytoryczne bluzgi.
    Jak to się dzieje? Czemu ludzie klikający w komputer nie rozdzielają się z
    grubsza po równo tu i tam?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Radiu Maryja: Promotorzy judeizacji Polski
    W Radiu Ma ryja
    Są chrześcijanie, z których tryska nienawiść wobec ludzi. Są ateiści
    i innowiercy, szanujący ludzi.
    Ja staram się lubić Żydów, Arabów, Rosjan, Niemców, Amerykanów - i
    moich polskich rodaków. Choć to czasami trudne...
    W tych dniach jakiś chrześcijanin deprecjonował Jana Pawła II
    oskarżając iż jego mama była austriacką Żydówką. Mnie to nie
    interesuje. A jeśli nawet? O ile się orientuję, są uzasadnione
    poszlaki, iż Żydówką była także matka Jezusa... Bardziej mnie
    interesuje, jak który człowiek żył, co robił i mówił.
    Obrzydliwa brudna piana zniesławień pojawia się i w tym, co
    niektórzy Polacy o Żydach mówią, i niektórzy Żydzi o Polakach.
    Proponuje akcent kłaść na słowo "niektórzy".
    Zaglądam często na fora dyskusyjne, by więcej się dowiedzieć, co
    ludzie myślą. Tyle tam prymitywizmu - o każdej innej niż polska
    nacji, między zwolennikami PiS i PO, przeciw klechom albo komuchom.
    Totalne szambo. Dobry Pan Bóg mógłby zorganizować jakąś "powódź
    tysiąclecia", by to g... spłynęło !
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorn o powodzianach: winni, ale im pomożemy
    andrzej_zbigniew_lepper napisał:
    > Ok. 70% warszawskiej Pragi to tereny zalewowe

    Mieszasz pojęcia. Jak zbuduje się solidne wały, to zamienia się teren zalewowy
    w teren bezpieczny, przystosowany do zabudowy. Gdy przyjdzie powódź tysiąclecia
    i wał puści - mówi się o niezawinionej katastrofie. Jest to podejście
    racjonalne, bo korzysci z wykorzystania tego terenu przez 999 lat przewyższają
    jednorazową stratę.
    Twój przykład, że ludzie budują bo taki teren mają, jest tyle samo wart, co
    gdybym najadł się z głodu grzybów sromotnikowych i żądał by Państwo zajęło się
    sierotami jakie zostawię. No nie miałem innych grzybów!

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Cimoszewicz może wrócić w stylu Kwaśniewskiego
    Ty dobrze wiesz, o czym ja mówię i odkręcaj kota
    ogonem. Ten typ w bezczelny, chamski sposób pokazał arogancje czerwonych świń
    wobec ludzkiej tragedii. Powódz to normalne zdarzenie losowe dla ludzi
    mieszkających nad rzeką. Jednak powódź tysiąclecia - a to była powódź
    tysiąclecia, ponieważ takiej jeszcze tu nigdy nie było za ludzkiej pamięci - to
    nie jest zdarzenie losowe, ale katastrofa o wymiarze ogólnopaństwowym. Premier
    rządu pieprzący głodne kawałki o konieczności ubezpieczenia się, kiedy takie
    miasta jak Racibórz, Kędzierzyn, Nysa, Opole stały zalane pod wodą i rozpaczano
    już o kilkunastu ofiarach śmiertelnych, jest szują i jego miejsce jest w
    Białowieży, wśród jaszczurek, ropuszek i tarpanów, a nie w polityce. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Prezydent Lech Kaczyński - sondażowe wyniki
    Ja sie ciesze z wygranej, Tusk umie lac wode, ale z jego prezydentury obawiam
    sie ze bylaby druga powodz tysiaclecia. ALe zarty na bok. Mam dwie uwagi:
    Dla osob ktore sa niezadowolne - moze braliscie udzial w wyborach a moze nie.
    Jezeli nie to darujcie sobie te komentarze. Jezeli tak to podziekujecie tym
    ktorym do glosowania isc sie nie chcialo, bo moze odebrali w ten sposob szanse
    Tuskowi.
    Sprawa druga - moze tak wezmy sie wszyscy do roboty i zacznijmy pracowac dla
    tego kraju jezeli chcecie by za 5 lat nie byl on tylko nazwa na mapie?
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: PTS-M
    Psiakość, cały link się nie mieści w dwóch linijkach :-) Kliknąć
    trzeba nań, a potem w okienku adresowym dopisać brakującą końcówkę,
    czyli rmy_001.jpg

    Co do liczby, to spotkałem się z ilością 120 szt., ale nie wiem czy
    chodzi tu tylko o pojazdy wojskowe, czy również cywilne z
    jednostkach ratownictwa inżynieryjnego. Ciekawe swoją drogą, że
    początkowo zamierzano je wycofać z WP począwszy od 1998 - "na
    szczęście" zdarzyła sie "powódź tysiąclecia" i ktoś sie opamiętał...

    Pzdr

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co stało sie w dniu waszych urodzin?
    1941 - Doszło do pogromu w Jedwabnem, podczas którego spalono żywcem
    mieszkańców - Żydów.
    1973 - W Kielcach z połączenia dwóch klubów Iskra i SHL powstał klub
    sportowy Korona Kielce.
    1997 - Powódź tysiąclecia. Rzeka Odra zalała lewobrzeżną część masta
    Opole
    1997 - na warszawską GPW weszła Spółka KGHM Polska Miedź SA;
    2006 - Prezesem Rady Ministrów został Jarosław Kaczyński
    2007 - serwis biznesowy TVN24 poinformował, że na jesieni tego roku
    uruchomiony zostanie nowy kanał tematyczny GRUPY ITI - TVN CNBC
    Biznes.
    straszne rzeczy siedziały w dniu 10 lipca:( Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: NYSE 21% up, NASDAQ 36% up.
    "Naprawdę WSZYSCY: oto wg jednego z sondaży stosunek byki/niedźwiedzie to 76/8!"

    ty nawiedzony jestes? czy specjalnie nas tu obrazasz? chlopie, tu kazdy cicho
    siedzi i swoje robi. czy ja cie strasze, co drugi tydzien, ze za dwa lata
    bedziesz mial w Polsce powodz tysiaclecia? czy ja ci mowie co masz robic a
    czego nie? pytal sie ciebie kto o to? ja ci cos powiem: jak masz racje to
    zaslugujesz na kopa; jak nie masz racji to tym bardziej zaslugujesz na kopa.

    trzeba wyjechac z miasta, zajac sie kupowaniem namiotu, przegladnac sprzet
    fotograficzny, powachac przyrode, a nie robic badania naukowe encefalogramu
    dowa. "martwisz" sie o Rynek? = potrzebujesz wypoczynku. kup se wycieczke
    dookola swiata w tej firmie co gazeta reklamuje. poczujesz sile swoich
    pieniedzy. i nie truj.

    zarabiaj pieniadze, po prostu je zarabiaj. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak prezentuje się Wrocław w oku kamery Sylwest...
    Film czołowego polskiego pseudodokumentalisty to prawdziwy shock - tu miał
    rację. Z tego, co zobaczyłem to nie był film o wrocławiu a godzinna telewizyjna
    promocja ksiązki "lubiewo" - jak tylko sie dało witkowski podtykał okładkę pod
    kamerę. Ciekawe czy autorzy programu zasłużyli na premierę od wydawnictwa. A
    Latkowski chciał dowiedzieć się dlaczego wrocław to gejowskie miasto. tak jakby
    w każdym zaułku napotkać można było smakoszy męskich posladków.
    Latkowski tak uparł się by wyjaśnić fenomen homoseksulanego wrocławia, że mało
    brakowało a doszedł by do wniosku, że kwiaciarki na solnym dlatego stoją 24
    godziny w pracy, że kakaowcy nie znają dnia ani godziny, kiedy najdzie ich
    ochota na oświadczyny.
    Skraje awangardowego intelektualizmu ujawniła Tamara Czernik, która stwierdziła,
    że Polacy, którzy chodzą do kościoła po południu biją żony i wykorzystują
    dzieci. Dobrze, że panna miała ciasną czapkę przytwierdzoną do głowy okularmai,
    bo inaczej więcej jej złotych przemyśleń wydostało by się na miasto. A tego
    Wrocław , który ma za sobą dwumiesięczne rosyjskie oblężenie i powódź
    tysiąclecia, mógłby nie przetrwać.
    Rwany bełkot bohaterów to jeden ze środków wyrazu warsztatu Latkowskiego, na
    ogół nic z niego nie wynika.
    Pokazał się także Przemek Sztyler, który ostro jechał po Przeglądzie Piosenki
    Aktorskiej - najbardziej jego zdaniem obciachowej imprezie. Pozbył się chyba tym
    występem premii, bo przecież Luna Music, w której pracuje wydaje właśnie
    koncertówki z PPA.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: a np. Cimoszewicz wcale nie powiedział
    Zgadza się, zresztą słowa te wyrwano z kontekstu (chociaż można dyskutować, bo
    nikt nie neguje, że lepiej się ubezpieczyc, tylko nie z głupoty czy lenistwa się
    ludzie nie poubezpieczali i tu był ten akcent arognacji) i potraktowano niejako
    ahistorycznie, bo powiedział to jeszcze zanim powódź tysiąclecia stałą się
    powodzią tysiąclecia.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Globalne ocieplenie?
    walgierz:
    > tu autocytat;)

    Pewnie, jak cytować, to tylko klasyków...

    walgierz:
    > "Masa oceanów to 1300 000 000 miliardów ton
    > Masa atmosfery 5 000 000 miliardów ton
    [...]
    > masa nadmiarowego CO2 to tylko 1 miliard ton czyli miliardy razy mniej, w jaki
    > sposób CO2 może odpowiadać za 1-2 stopnie C efektu cieplarnianego
    [...]
    > to taki mój dysonans poznawczy"

    A czy nie masz dysonansu poznawczego, gdy dowiadujesz się, że ,,powódź tysiąclecia'' spowodowana była tym, że w dniach 3-8 VII 1997 dobowe opady w kilku miejscowościach ociupinkę przekroczyły dotychczas notowane rekordy, np.:

    Jak te milimetry mogły spowodować śmierć 55 osób i szkody materialne wielkości 3.5 miliarda dolarów?!

    Jak widać w pogodzie i klimacie są sprawy, które klasyków wtrącają w dysonans poznawczy...

    - Stefan
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: odwaga
    odwaga
    czasami nachodzą mnie pytania z cyklu: jak bys sie zachowal w sytuacji
    wyjątkowej, dramatycznej, ekstremalnej? czy twoje reakcje bylyby na miare
    Czlowieka czy tylko czlowieka?
    sytuacje wyjatkowe zdarzają sie nieczesto. czy znaczy to, ze odwage mamy
    oszczedzac wylacznie na powodz tysiaclecia albo trzesienie ziemi, ktore
    nalezy u nas do rzadkosci?

    stalem w sklepowej kolejce do kasy i gapilem sie z nudow na ludzi. przede mną
    stal mezczyzna w srednim wieku z paroletnim chlopcem. w miare jak kolejka
    przesuwala sie, mezczyzna popychal wozek z zakupami i przesuwal butem lezącą
    na posadzce zgrzewke wody. kiedy przyszlo do placenia zgrabnie przesunąl
    zgrzewke poza obreb kasy. kiedy kasjerka byla zajeta pieniedzmi chlopiec
    wyniosl zgrzewke oddalajac sie z tlumem.
    patrzylem na to i nie zareagowalem. mozna powiedziec, ze bralem udzial w
    kradziezy i nie mialem wyrzutow sumienia. chlopiec dostawal od ojca lekcje
    jak sobie w zyciu radzic, a ja nie protestowalem. nawet nie podnioslem wzroku
    na nich.stchorzylem. bylem taki sam jak ta dwojka zlodziejaszkow.
    a wystarczylo tylko zapytac. moze nawet niezbyt glosno zeby nie robic
    sensacji i zamieszania. czy pan o czyms nie zapomnial? nie zrobilem nic. moze
    balem sie, ze bedzie im glupio?

    czy zdarzyly sie wam takie sytuacje?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Greenpeace na Masie
    arteq napisał:
    > A teraz stań przed lustrem i powiedz, że energia atomowa jest zła i wolisz
    > wdychać siarkę z komina węglowego, a jadąc w góry podobają ci się resztki lasu
    > po przejściu kwaśnego deszczu.

    Daleko szukać... nawet powódź tysiąclecia byłaby znacznie łagodniejsza, gdyby
    nie kilkadziesiat lat pracy elektrowni na węgiel brunatny w południowej części
    DDR. Ale wiadomo - atom to największy winowajca wszystkiego. Takie słowo -
    wytrych (w ustach pseudoekologów).

    BTW: Czy na Masie będzie puszczane "jestem odpadem atomowym"? Bo ja bym wolał
    nie.

    Beno Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czeka e-Biblioteka
    "doskonała rozdzielczość, od 150 do 600 DPI" ?????
    Ktoś tu raczy żartować:
    "... doskonałą rozdzielczość, od 150 do 600 DPI, dzięki czemu elektroniczne
    kopie, także kolorowe, są wyraźne i bardzo szczegółowe..."
    To chyba nie rozdzielczość tego skanera (nie jest nadzwyczajna) usprawiedliwia
    jego cenę. Prawdopodobnie chodzi o maksymalny rozmiar skanowanych obiektów.
    Tylko że takie wielkoformatowe obiekty to na ogół mapy, natomiast do większości
    książek wystarczyłby znacznie tańszy skaner A4 lub A3, a do czasopism - A2.
    Obawiam się, że proces skanowania będzie płatny i długotrwały, za to efekty -
    ledwo akceptowalne. Ale zawsze lepiej mieć "niezniszczalną" choć nienajlepszą
    kopię książki, niż nie mieć jej wcale. Czort wie, kiedy przyjdzie następna
    powódź tysiąclecia??? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ANKIETA: Czego boi się Cimoszewicz?
    Cimoszewicz a "powódż tysiąclecia"
    o ile pamiętam to C. nie powiedział jak się powszechnie cytuje "Trzeba było się
    ubezpieczyć" tylko coś w stylu "w obliczu tej klęski widać jak ważne jest
    ubezpieczenie się od tego typu zajść".
    Wynikało to z dosyć powszechnej (chyba nadal) praktyki, iż rolnicy w ramach
    oszczędności w ogóle nie ubezpieczali swoich gospodarstw, nawet jeżeli leżą
    blisko terenów zalewanych częściej niż tylko podczas powodzi tysiąclecia. Po
    części być może wynika to rzeczywiście z braku środków, lecz w znacznej części
    to zwykłe skąpstwo Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wrocław: Centrum miasta po wodą
    Tytuł jak w Fuckcie...
    Centrum miasta pod wodą!!
    Widzę taki tytuł i się zastanawiam, co jest grane, bo siedzę
    w centrum, a tu wody nie ma (chyba że w kranie).
    Czytam artykuł, a tam się okazuje że zalane jest jedno przejście
    podziemne, bo rura pękła...
    Do takiego budowania sensacji przyzwyczaił swoich czytelników Fakt,
    Wyborcza starała się być poważną gazetą. Dobrze, że jutro nie ukaże
    się NowyDzień, bo tytuł byłby pewnie w rodzaju "Druga powódź tysiąclecia" Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wątek tylko dla myślących samodzielnie-trole won!
    opowiadasz bzdury
    od 1945 roku nic nie zrobiono dla poprawienia sytuacji. Kolejne powodzie
    niczego nie nauczyły decydentów. Wypowiedz pana Cimoszewicza - był wowczac
    premierem - miała mijesce po zalaniu Kedzierzyna, Opola, Nysy. Wiadomym było,
    że to jest tragedia narodowa. A cimoszko rzekł "trzeba sie ubezpieczac, kot
    tego nie robi sam sobie winien". To było chamstwo i dobrze, ze ten typ obecnie
    mieszka z zubrami. Pointa: gdyby to była taka sobie powodz - nie ma sprawy. Ale
    to była powodz tysiąclecia. I po to sie płaci podatki, aby w takiej sytuacji
    panstwo pomogło...... Jezeli nie jest to jego obowiązkiem (psim), to po co nam
    panstwo? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wątek tylko dla myślących samodzielnie-trole won!
    1410_tenrok napisał:

    > od 1945 roku nic nie zrobiono dla poprawienia sytuacji. Kolejne powodzie
    > niczego nie nauczyły decydentów. Wypowiedz pana Cimoszewicza - był wowczac
    > premierem - miała mijesce po zalaniu Kedzierzyna, Opola, Nysy. Wiadomym było,
    > że to jest tragedia narodowa. A cimoszko rzekł "trzeba sie ubezpieczac, kot
    > tego nie robi sam sobie winien". To było chamstwo i dobrze, ze ten typ
    obecnie
    > mieszka z zubrami. Pointa: gdyby to była taka sobie powodz - nie ma sprawy.
    Ale
    >
    > to była powodz tysiąclecia. I po to sie płaci podatki, aby w takiej sytuacji
    > panstwo pomogło...... Jezeli nie jest to jego obowiązkiem (psim), to po co
    nam
    > panstwo?

    a co powiesz w przypadku gdy ktoś nie ubezpieczy auta i wpadnie w poślizg(bo
    droga nie posypana, nie odśniezona,za wąska itp.), uderzy w drzewo,a potem
    rząda od państwa nowego auta lub jego remontu.
    Rozumiem,ze dla ludzi powódź byłą wielką tragedią,ale gdyby państwo musiałoby
    płacić za odbudowe i remont wszystkich zniszczonych domów to ubezpieczenia
    domów od nieszczęśliwych wypadków i katastrof naturalnych byłyby bez sensu,a
    państwo prezejęłoby de facto troske nad prywatnymi domami. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lipiec 1997, powodz tysiaclecia
    Lipiec 1997, powodz tysiaclecia
    Moze powspominamy?
    Akurat bylam w rodzinnym miescie na urlopie.
    Przyznaje, ze nie docieralo do mnie wcale, ze zagrozenie jest az tak duze. Znajome dzieci, ktore wpadly do
    Wroclawia w wizyta kurtuzazyjna, przezornie sie ewakuowaly. Ja nie moglam, mialam pod opieka babcie i
    domowa menazerie. Zreszta, do glowy mi nie przyszlo....
    Kroliczka, ktory mieszkal u siostry w okolicach Dworca Nadodrze zabralam w ostatniej chwili. Wkrotce potem w
    te rejony mozna bylo jedynie doplynac. (A ja nie umiem plywac...)
    Mojej dzielnicy nie zalalo. U nas zycie szlo w zasadzie normalnym torem. Ale juz kilka przecznic dalej wody bylo
    po kolana albo i wiecej.
    Budujaca byla wola pomocy i pragnienie wlaczenia sie do jakich dzialan
    Ale chwilami czulam sie jak na pikniku : np podczas sypania workow z piaskiem.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Na kogo głosować, i dla czego ??
    ROTFL! Się obśmiałem. :D

    Od tematu począwszy ("i dla czego?" - dla ni czego, względnie dla dobra narodu
    oczywiście! ;>) poprzez dalszą argumentację, płynącą wartkim potokiem, niczym z
    ust naszego ojca (narodu) Jarka! ;)
    Rozumiem, że Szanowny Pan ma podobne ambicje, bo spojrzenie jak widzę już
    identyczne. Ja tam czekam na koniec tej IV RB (Republiki Bananowej). A
    tłumaczenie ludziom w kółko, że wódz Republiki ma tak strasznie ciężko, bo
    ciągle ktoś go tylko dźga dzidą w d u p ę uważam za dość zabawne.
    Niestety, nie mam złudzeń, że raczej jeszcze przynajmniej ze 2 kolejne lata
    ojciec Jarek będzie rządzić. A może nawet i całe cztery. Spoko, przeżyliśmy
    potop szwedzki, przeżyliśmy i radziecki, powódź tysiąclecia więc i żaden PiSior
    tego kraju nie załatwi. ;) Ot, kataklizm taki sam, jak wiele innych.

    Pozdrawiam,
    Łukasz 'woo' Dąbrowski Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: przebudowa ul. Opolskiej
    A ja przytaknę panu.marcinowi.
    Co prawda nie mieszkam na Księzu Małym, ale na Traugutta (hah, tu dopiero jest
    głośno). Mimo to często tam bywam i:
    -fakt o terenach zielonych jest niezaprzeczalny (Park Wschodni o którym już
    wspomniano), jeśli posiadasz rower to w 20 minut dojeżdżasz do wyspy
    Opatowickiej (poprzez piękne zielone tereny choć uwaga na tereny wodonośne
    Wrocławia - bo łapią:-) a stamtąd Wrocław przejedziesz pięknymi wałami przy
    Odrze
    - nie jest wcale tak głośno, chyba ze mówimy tutaj o rozlatujących się
    kamienicach zaraz przy drodze
    - masz 2 tramwaje do samego centrum - kursują do około północy, potem autobus
    nocny spod PZU na Dominikańskim co godzina
    - powódz to bzdura. Ludzie pamiętają powódź tysiąclecia... Jedyną w ich życiu.
    I co z tego? Jaka jest szansa że się powtórzy? Baaardzo nikła.
    - pijaczki są wszędzie. Były i będą. Nie każdego stać na auto i luksusowy
    apartament na chronionym osiedlu na Krzykach
    -Zakupy większe zrobisz po drodze na Traugutta w Carrefour Express
    Nie neguję tutaj postów krytykujących Księże Małe, ale jeśli szukasz spokoju z
    wielkimi zielonymi terenami wokół, szybkim i bezprobblemowym dojazdem do
    miasta, w miarę tanio (wiem o jakiej inwestycji piszesz - ceny naprawdę są ok)
    to nie masz się nad czym zastanawiać. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: mieć 10 pojęć o Wrocławiu
    mieć 10 pojęć o Wrocławiu
    O czym musisz miec pojęcie, zeby poczuc, że jesteś z Wrocławia
    np.
    ile waży woek piachu
    jakim autem jeździ Zdrojo
    i kto to jest Zdrojo
    co to za pies przy wejściu do Katedry i dlaczego ma dziurki w nosie jak świnia
    (my wiemy, ze to gotycki (romański) lew, co przynosi szczęście)
    i co to jest domek romański
    czy Niemcy przed wojną kazali się stąd wyprowadzać po 5 latach, bo tu się
    choruje na stawy
    kiedy będzie następna powódź tysiaclecia
    i jak sie nazywał ten facet, co surfował na desce po podwalu w lipcu 1997
    etc.
    Co musisz koniecznie wiedzieć, żebys wiedział, że jesteś stad... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nie straszmy ociepleniem klimatu
    a ja sie zgadzam z marutim, calowicie zmiotl rozka, ktory w podpisie 3 ktotnie
    uzywa slowa nauka.
    hehe
    jakies kompleksy? bede go sluchal gdy bedzie mowil o entropii, o dyfuzji gazow.
    ale gdy mowa o globalnym ociepleniu wole sluchac raportu klimatologow.
    zgadzam sie ze to szkodnik, co wlasne gniazdo kale.

    zgadzam sie ze media szukaja sensacji i uwielbiaja czarne wizje. ale co to za
    pcieszenie ze najwyzszy pkt zulaw znajduje sie 15 m.n.p.m.?
    czy to zaprzecza sformulowaniu ze zosatna zalene? cala reszta jest przeciez w
    depresji.
    przeciez sa juz przyklady - wenecja(plac sw. marka zalany przez wiekszosc roku,
    co powoduje spore straty w gospodarce miasta -turystyka), holandia , gdzie
    wydaje sie gigantyczne pieniadze na waly przeciwpowodziowe.
    wreszcie powodz tysiaclecia w polsce nie zdarzyla sie 200 lat temu, ale w 1997.
    wiec skonczmy z gadaniem ze ocieplenie to bzdury, to fakt , ze zajakis czas
    obudzimy sie z reka w nocniku. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gorąca dyskusja o spalarni odpadów
    Nie chce znać Twojego wieku, jakoś też o to Ciebie nie prosiłem byś mi go ujawniał.
    Powodzi w Polsce była cała masa, największa w historii kraju to powódź z 1997
    roku - tzw powódź tysiąclecia. Posiadając troche wiedzy należy zauważyć, że nie
    oznacza to, że wszędzie woda przekroczyła stan absolutnego maksimum, w Krakowie
    stan taki wystąpił w 1970 roku i był wyższy o około 40cm niż w roku 1997, co nie
    znaczy, że powódź była wówczas większa, bo nie była. Kolego kłania się w pas
    literatura, a nie historia. A Łęg oddano do użytko w 1970, wcześniej powódź to
    dopiero w 1958 zresztą poczytaj o tym...
    Natomiast, jeżeli pamiętasz te czasy przed Łęgiem to rzeczywiście starszy
    jestes, ale to żaden argument...

    Kompletnie odbiegłeś od tematu i zacząłeś wypisywać coś o życiu ludzkim... co ma
    piernik do wiatraka w tej dyskusji...? to przecież Ty twierdziłes dwa posty
    wyżej, że rury można doprowadzić wszędzie, ja natomiast chcę te odległości
    zminimalizować - raczej dużo argumentów jest za tym ;-) Chyba kolega coś źle
    zrozumiał albo mu sie pomylił piernik z wiatrakiem...
    Ciekawe jest jakie jeszcze wspaniałe argumenty wysuniesz przeciwko budowie
    spalarni, a jakie za budową nowych wspaniałych wysypisk śmieci w okolicy miasta...
    To jak się ma życie ludzkie w obliczu Twoich dziwnych argumentów?
    Czekam z niecierpliwością!
    pzdr Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ekolodzy chcą skierować do sądu pozwy przeciwko...
    Ja znam piękny przykład głupoty meliorantów. Jest nim rzeka Soła w okolicach
    Milówki - to prawda zdarzyło się ,że rzeka wylała - a później "wzięli się" za
    nią melioranci.Po wyprostowaniu rzeki i wypłyceniu następnego lata zabrała
    most. I tak jest do tej pory. Wylewy rzeki są większe i groźniejsze: woda z gór
    błyskawicznie schodzi niżej - większą falą. Niestety melioranci wyciągnęli
    swoje jedynie słuszne wnioski - prostują i wypłycają rzekę z jeszcze większym
    zapałem. A ja czekam na powódź tysiąclecia w moim, leżącym poniżej, Żywcu... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyspa pośrodku Krakowa
    Gigantomania niczym chińska Zapora Trzech Przełomów, pozostawianie pomników, no i jak znam życie jakiś interesik prywatny.

    Koszt realizacji takiej inwestycji to SETKI MILIONÓW (na pewno bardzo blisko miliarda) złotych, konieczność wybudowania kilku dodatkowych mostów a na deser kolejne rozcięcie miasta.
    Dobrze byłoby sobie uświadomić, że miasta takie jak Opole czy Wrocław posiadają kanały ulgi, które w żaden sposób nie uratowały ich od największej powodzi.
    Nam również na powódź tysiąclecia kanał może posłużyć jedynie do ZMNIEJSZENIA fali powodziowej.
    Niemniej istotne, iż pierwotny projekt zakładał, że część wody znajdzie swoje ujście w korycie Wilgi, zalewając praktycznie niezabudowane 100 lat temu tereny. Jak wyglądałoby to dzisiaj? os. Cegielniane, Ruczaj-Zaborze, Borek Fałęcki czy Jugowice, czy ktokolwiek to analizował?

    O wiele lepszym, ale również tańszym rozwiązaniem byłaby budowa zbiorników retencyjnych, a w samym Krakowie rozbudowa systemu demontowanych wałów przeciwpowodziowych.

    Realizacja tego kanału zablokowałaby strategiczne inwestycje w mieście na długie, długie lata, w mieście bez sprawnego systemu komunikacji publicznej (niezbędna będzie conajmniej 1 linia metra), brakujących wewnętrznych obwodnic, mieście praktycznie bez planów zagospodarowania. Pośród tego całego bałaganu, prywaty i niekompetencji prezydent planuje budowę kanału ulgi. Śmiech mnie ogarnia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Lato 2004 i lato 1994
    Wydarzenia roku 1994 zapadły mi w pamięć ze względu na ich nadzwyczajność.
    Pamiętam także inne tego rodzaju zjawiska:

    1989 r. – pewnego grudniowego dnia rano było 16 stopni. Tego dnia pojechałem z
    kolegą do Krakowa i pamiętam, że ludzie chodzili po ulicach ubrani tak, jakby
    było upalne lato.

    Początek lat 90-tych (rok 1990?) – pewnego dnia w sierpniu temperatura
    osiągnęła w południe tylko plus pięć stopni (a przecież sierpień jest
    najcieplejszym miesiącem w roku).

    1994 r. – wspomniana wyżej susza stulecia.

    1997 r. – powódź tysiąclecia, opisana już przeze mnie w innym wątku.

    1999 r. – kataklizm 8 lipca, także już opisany przeze mnie w innym wątku.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pomóżmy Haiti
    w 1997 r byłem w Lubszy, najbardziej zalanej gminie w Polsce, Odra
    wdarła się tam 25 (!) km w głąb lądu, to co zobaczyłem było
    porażające, Po drodze widziałem Opole, które przypominało mi Bośnię
    z czasów wojny i WIDZIAŁEM TEZ TE DZIESIĄTKI TIRÓW POMOCY OD LUDZI Z
    POLSKI I ZZA GRANICY DLA TYCH, KTÓRZY W WYNIKu TEJ POWODZI STRACILI
    DOROBEK ŻYCIA, ALE DZIĘKI BOGU PRZEŻYLI, dlatego jakby któryś z
    krytyków pomocy dla Haiti na własne oczy zobaczył powódź tysiąclecia
    albo wojnę w Bośni, to by inaczej gadał i nie plótł tych bzdur, a
    pomagać to ludzka rzecz i każdy ma wolny wybór, byle by tylko przy
    tej okazji nie bredził tak autorzy kilku wpisów powyżej ( z
    wyłączeniem romana-j ) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wysoka wisła
    I całe szczęście, że nie jest uregulowana. Odra jest uregulowana i Wrocław miał
    powódź tysiąclecia. Nieuregulowana rzeka, która ma szanse rozlać się szeroko i
    płasko, w razie prawdziwego kataklizmu nie będzie tak groźna jak rzeka wzięta w
    betonowe dyby. Gdy dyby okażą się zbyt ciasne w porównaniu z nieobliczalnie
    wysoką falą, następuje katastrofa na całego. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Była powódź tysiąclecia, a może być ..........
    Była powódź tysiąclecia, a może być ..........
    Natrafiłem ostatnio na taki wątek i jestem ciekaw opinii, jedna
    powódź już była i co ciekawe może być i kolejna
    www.nautilus.org.pl/?i=1423

    i jeszcze odnośnie globanego ocieplenia, czy nie jest tak, że za
    zmiany klimatyczne na ziemi przedewszytkim jest odpowiedzialne
    to "cudo" które już niedługo ma być widoczne w gołym okiem na
    niebie w afryce południowej(maj 2009), a w 2011 na całym świecie

    www.masterminds.pl/astronomia_wrzechswiat.16/Planeta,Nibiru,minie,ziemie,w,2012-2013.31.html

    zaznaczam, że nie jestem jakimś sekciarzem czy fanatykiem na
    powyższe wątki trafiłem przypadkiem ale niezwykle mnie
    zaintrygowały, tak więc czekam na interesujace komentarze.

    pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Poznań może być światową metropolią
    Nie zgodze sie
    Nie zgodze sie mości vuko że tożsamość wrocławska tworzyła sie dopiero po 89 w
    wolnej Polsce. Wspólna tożsamośc społeczności zwleczonej z różnych regionów i
    obszarów kultur. ,żyjącej na 1 obszarze i przeżywającej podobne problemy tworzy
    sie zawsze,niezależnie od panującego ustroju. Wkońcu za komuny Wrocław był po
    Gdańsku czołowym ośrodkiem "wywrotowej" antykomunistycznej działalności.
    Tutaj odbywały sie wesołe happeningi kpiące z systemu, na czele z krasnalami i
    "Pomarańczową Alternatywą". W latach 80tych wrocławska "Solidarność" była w
    krajowej czołówce.
    Uważasz że te wydarzenia były bez wpływu na kształtowanie sie "tożsamości"?????
    Osobiście wg mnie tym, co ostatecznie ukształtowało ową tożsamość była "powódź
    tysiąclecia" z 1997, kiedy to mieszkańcy dzielnie stawali w obronie miasta i
    jego zabytków (też worky z piachem nosiłem :>), nota bene głównie nie polskich.
    No i tu poruszam kolejny wątek, bo mieszkańcy Wrocławia zaakceptowali jego
    wielokulturowość, a czeską, habsburską czy niemiecką historie miasta traktują
    jak własną. I nie ma w tym nic dziwnego jak dla mnie. Co do światowej metropolii
    w Poznaniu to uważam że każde miasto może takową być. Bo "prowincja" to istnieje
    tylko w głowach. Wszystko zależy od mieszkańców. PZDR Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy na Wegrzech to lustracja?
    Lenin wiecznie zywy!
    Tylko na to czekalem: bije sie w piersi:)))))))) Zaprawde powiadam Wam: moja
    wina, moja bardzo wielka wina - przeto blagam wiadomych braci i swieta Tereze
    Odnowicielke o wybaczenie. Skladam samokrytyke. Powodz Tysiaclecia tez biore na
    siebie.



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy na Wegrzech to lustracja?
    absztyfikant napisał:

    > Tylko na to czekalem: bije sie w piersi:)))))))) Zaprawde powiadam Wam: moja
    > wina, moja bardzo wielka wina - przeto blagam wiadomych braci i swieta Tereze
    > Odnowicielke o wybaczenie. Skladam samokrytyke. Powodz Tysiaclecia tez biore na
    >
    > siebie.
    >
    >

    coz... jak zwykle nie masz nic do powiedzenia :)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak widzicie Opole?
    - Abp Alfons Nossol:)))
    - festiwal piosenki
    - powodz tysiaclecia
    - mniejszosc niemiecka
    - megaafera zwiazana z SLD
    - Klose

    Ladne i zadbane miasto. Nieco senne, ale jesli ktos szuka uciech i
    wielkomiejskiego gwaru, to raczej nie jedzie do Opola:))

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nie warto się ubezpieczać???
    Gość portalu: Fugazi napisał(a):

    > Czepiasz sie o słowa. Przeca nikt rozsądny nie mówi o odszkodowaniach. Necel
    > prawi o pomocy i wypłatach a pismakie przekręcają. PZU ma fundację do tego
    > aby pomagać.

    I niech pomaga, ale przez to przekręcanie słów odbiór jest jaki jest.

    > Pisałeś, że jesteś akcjonariuszem więc odpisałem co możesz zrobić jako
    > akcjonariusz. Kłamiąc naraziłeś mnie na stratę czasu.

    Wiem co może zrobić akcjonariusz (a może w takiej sytuacji więcej niż
    napisałeś, nawet z jedną akcją) ale dzięki za dobre rady i sorry za zabranie
    czasu.

    > Co do efektów pomocy ze strony PZU, nikt rozsądny nie zaprzestanie się
    > ubezpieczać licząc na kolejna trąbę. Wybacz ale na wyrost fantazjujesz.
    > Sądzę, że będzie odwrotnie. Ci co się niepoubezpieczali teraz to zrobią. O ile
    > będzie ich na to stać.

    Jesteś optymistą tak mocno wierząc w rozsądek. Przypomnij sobie powódź
    tysiąclecia. Prawie niczego większości nie nauczyła.

    > Co do gestów Państwa naszego pięknego pisałem wcześniej. Nawet gdyby takowe
    > się były pojawiły, lepsze jest finansowanie dachu nad głową dla biedoty niż
    > burdeli (czyt. urzędów), świątyń i biur poselskich.

    A tu byliśmy całkiem zgodni. W 100 %.

    Pzdr
    JZ Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Huragan Katrina - Powodz Tysiąclecia !!
    Huragan Katrina - Powodz Tysiąclecia !!

    Powódź, która w lipcu 1997 roku dotknęła południowo-zachodnią Polskę, jeszcze
    gdy trwała, nazwana została Powodzią Tysiąclecia. Kataklizm spowodował
    olbrzymie straty. Dach nad głową straciło 7000 ludzi, straty z tytułu
    zniszczenia majątku poniosło 9000 firm. Powstał wtedy "Program dla Odry", ale
    jego realizacja pozostawia wiele do czynienia.

    www.tvn24.pl/-1,1512532,wiadomosc.html

    Huragan Katrina - potężny cyklon tropikalny, który 29 sierpnia 2005
    zdewastował wybrzeża amerykańskich stanów Luizjana, Missisipi i Alabama. W
    wyniku huraganu doszło do katastrofalnej powodzi w Nowym Orleanie.

    Na razie jednak w całej Polsce wybudowano zaledwie cztery niewielkie zbiorniki
    za 200 milionów złotych. Przez ostatnie dwa lata nie udało się też pozyskać
    ani jednego eurocenta na budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych z dwóch
    miliardów euro dostępnych z unijnego Funduszu Spójności. W 2006 roku nie
    została też rozpoczęta żadna z planowanych głównych inwestycji - zbiornik
    Racibórz i Wrocławski Węzeł Wodny.


    Mija 10 lat od Powodzi Tysiąclecia - w jej wyniku kilka tysięcy osób straciło
    dach nad głową, a 55 zginęło. Wspólnie z naszymi internautami chcemy pokazać
    jak wyglądały tamte dramatyczne dni. Czekamy na zdjęcia i filmy z powodzi pod
    adresem portal@tvn24.pl.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dziwny sen
    mio.mio napisała:

    > a skad ja moge wiedziec, dlaczego akurat tak?
    > tak jest i basta.
    > nawet powodz tysiaclecia mi sie dokl. pol roku wczesniej przysnila, to co mam
    > tu klamac?
    > ciesz sie, ze az tyle, potem naprawde mozesz sama sobie powiedziec: a nie
    > mowilam sobie?

    Ale ja nie jestem Tobą, wiec może być inaczej:)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kremacja winna byc obowiazkowa?
    lumpior napisał:

    > Moja napewno,sprawa humanitarna,honorowa,ekologiczna.

    Ciesze sie niezmiernie,ze choc w jednej dziedzinie
    moge poprzec twoje poglady.
    Kremacja bedzie obowiazkowa w UE,
    bodaj ze od 2015 roku.
    Wlasnie z powodow ekologicznych,no i brakuje
    juz miejsc na cmentarzach.
    Glupota jest aby zmarli zagarniali przestrzen
    ludzi zyjacych.
    Przypomne tu jeszcze tzw.powodz tysiaclecia w Polsce
    i to,ze zwloki z cmentarza w Rybniku po prostu splynely z woda. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Benedykt XVI w Polsce w czerwcu 2006?
    Chyba, ze wczesniej pojdzie do Pana jak poprzednik
    ....Wroclaw na przyjecie nastepnego papieza
    nie jest jeszcze gotowy....
    Miesiac po wizycie JPII Wroclaw nawiedzila
    Powodz Tysiaclecia.....
    Waly sa wciaz nie naprawione, a pieniadze przepite...
    Wroclaw nie stac na nowa powodz... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Majewski: to niewyobrażalne, żeby kibice bojkot...
    pzpn, pzpn...
    W Polsce zwykle trzeba było poważnego wstrząsu by ludzie mówili jednym głosem:
    śmierć papieża, powódź tysiąclecia, droższa wódka itd.

    Okazuje się że jest coś co również jednoczy i to najgorszych wrogów: PZPN.
    Nie wiem ile w Polsce jest drużyn piłkarskich. Ile "kos", wzajemnej
    nienawiści, mordobicia itd. Wiem jedno. Jak Polska długa i szeroka kibice
    wszystkich drużyn śpiewają "pzpn, pzpn, je..., je... pzpn".

    Leśne dziadki które zamiast przyszłością żyją ciągle "pamiętnym remisem z
    Wembley". Nieroby, pijaki, starcy bez koncepcji dla których korupcja,
    bylejakość, brak sukcesów nie stanowi problemu. Przecież ciemny lud i tak
    zaśpiewa "nic się nie stało".
    PZPN był gotów wydymać nawet Ukraińcy którzy tak naprawdę załątwili nam Euro.

    Bojkot kadry OK, nasi piłkarze dla których jest ważniejszy lans, fajne dupa,
    fura i taniec z gwiazdami. Ale nie gra dla kibiców których wiernością
    przydupas Majewski wyciera sobie gębę.

    Na szczęście mam tyle lat że pamiętam udział Legii czy Widzewa w Lidze
    Mistrzów, współczuje młodym kibicom dla których udział polskiej drużyny w LM
    to science fiction.

    i jeszcze premierowi w piłę grać nie wypada, no ludzie! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Magia Zakopanego
    A prezio musi zepsuć zabawę kolejną żałobą
    II RP, dwie żałoby narodowe (średnio raz na 13 lat)
    - śmierć marszałka Piłsudzkiego
    - upadek powstania warszawskiego

    PRL, cztery żałoby narodowe (średnio raz na 11,5 roku)
    - śmierć Stalina, Bieruta, Zawadzkiego (jako urzędująca głowa państwa), prymasa
    Wyszyńskiego

    III RP, sześć żałób narodowych (średnio raz 2,5 roku)
    - powódź tysiąclecia w Polsce, tsunami w Azji
    - zamachy terrorystyczne w Nowym Jorku, Madrycie i Londynie
    - śmierć papieża Jana Pawła II

    IV RP, cztery żałoby narodowe (średnio raz na pół roku)
    - zawalenie się budynku
    - wybuch w kopalni
    - wypadek autobusu
    - wypadek samolotu Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pomocy! Zagrożona moja trzeźwość!
    jest to bardzo trudne ale mozliwe do wykonania - ja mialem podobnie jak
    musialem po roku od ostawienia picia i pol roku dopiero terapii pojecha do
    slzubowo do Wloch - caly autokar ludzi - przezylem bez napicia sie. Ponadto
    pamietaj ze nawet jak ci sie cos przytrafi to nie bedzie to koniec swiata,
    gradobicie, wojna neutronowa, powodz tysiaclecia - zawsze masz gdzie sie
    zwrocic wszak jestes juz na terapii [nie mam polskich liter] Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: powodz cd...

    Jaroslaw Lis napisał:
    ....8

    Generalnie sie z Toba zgadzam, tylko jeszcze powiedz czego rzad ma
    nie
    placic. Bo placimy podatki a w zamian chcemy odszkodowan dla
    powodzian, dobrych drog, bezplatnych szkol i lekarzy, taniej
    energii,
    tanich samochodow,.... a jeszcze lekarze chca duzych pieniedzy,
    nauczyciele chca lepiej zarabiac, policjanci chca lepiej zarabiac -
    na
    wszystko nie starczy....


    ....8
    Na dobre drogi podobno placilismy podatek drogowy, lekarze jezeli
    chca pieniedzy to je maja (i to naprawde uczciwie, za kazdym razem
    wypisuja mi rachunek), energia naprawde nie jest tania (i dobrze),
    nauczyciele - w wiekszosci (choc nie wszyscy) i tak zarabiaja za duzo
    w stosunku do jakosci swej pracy, policjanci jak zaczna naprawde
    lapac zlodziei to pewnie i zaczna wiecej zarabiac (a skad niby taki
    boom na ochroniarzy? - nie wiem czy ochroniarze nie zarabiaja w sumie
    wiecej niz policja czyli cos nie tak). Wydaje mi sie, ze z jednej
    strony placimy haracz na uslugi ktore nam sie naleza (podobno je
    oplacamy z podatkow) a zdrugiej - zapewniamy sobie te swiadczenia z
    wlasnych, juz opodatkowanych pieniedzy.
    Moze skonczyc by z fikcja darmowej szkoly, darmowej sluzby zdrowia,
    "darmowej" emerytury?
    Tylko wtedy co zrobili by urzednicy ktorzy "wiedza lepiej" a teraz
    dziela nie swoje pieniadze i calkiem dobrze z tego zyja? I np.
    lekarze w panstwowych przychodniach lub marnych szpitalach z ktorych
    czlowiek wychodzi bardziej chory niz przyszedl? Przyklady mozna by
    mnozyc.
    Jezeli chodzi o odszkodowania dla powodzian to w czyjej gestii leza
    rzeki i urzadzenia wodne? Z kursu zeglarskiego pamietam, ze rzeka i
    5m brzegu jest wlasnoscia panstwa. Przeciez to nie prywatny staw
    zalal chlopom i zniszczyl caly dobytek. A jak panstwo oszczedzalo na
    walach i hydrotechnice to teraz musi wyrownac szkody (moze per saldo
    to sie oplaca? W koncy byla to powodz tysiaclecia a wszystko liczy
    sie na wode stuletnia).
    Pozostaje z szacunkiem
    Roman

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: remont osi grunwaldzkiej

    m5c napisał(a) w wiadomości: <3a538f9@news.vogel.pl...


    | Proponuje mala przejazdzke na Kowale. Ludzi wprawdzie malo, ale po bokach
    | pelno wolnej przestrzeni. Kiedy skonczy sie bum z okolicami wezla
    | bielanskiego, bedzie to bardzo atrakcyjny teren. To po co likwidowac
    | tramwaje, zeby je wprowadzac, po np. 30 latach?

    1) boom bielański wynika z lokalizacji tego terenu POZA Wrocławiem.
    Podobnie
    pasmo w stronę Warszawy (Długołeka itd)
    2) Teren wokół tej linii nigdy już nie będzie atrakcyjny, chyba, że
    usuniesz
    powodzie z listy kataklizmów.


    Dominikański też był zalany. Zatem ci co budują Galerię Dominikańską
    i hotel Panorama II to idioci?
    Tak naprawdę to tą powodzią mało kto się przejmuje - przyjęto że to
    "powódź tysiąclecia" i teraz mamy 1000 lat spokoju. Wystarczy
    popatrzeć jak ślimaczy się odbudowa jazu Szczytniki i wałów.
    Oczywiście wg mnie to bez sensu, ale tak już jest że ludzie szybko
    zapominają.


    | BTW, jedzie sie tamtedy naprawde super. Bylem kilka dni po otwarciu
    (jakos
    w
    | wakacje) po 11, motornicza na pierwszych 3, 4 przystankach nawet nie
    | zwalniala, a ja bylem jedynym pasazerem :)

    Ciekaw jestem na czyj koszt odbywasz te przejażdżki. Nie chodzi o bilet,
    który przy takim zapełnieniu pokrywa jedynie ułamek kosztów.


    Ostatnio kilkakrotnie widziałem ludzi w tramwaju przejeżdżającym Toruńską
    przez skrzyżowanie z Kochanowskiego i wsiadających na tamtejszych
    przystankach. Po takiej długiej przerwie ludzie po prostu muszą sie
    "przyzwyczaić" do linii, dlatego zaraz po otwarciu kiedy mało kto wie
    że jezdzi nie należy oczekiwać dużej frekwencji.

    pozdrawiam
    Kopacz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: gdansk
    "Piotr Wądołkowski" <wadolkow@vogel.pl


    Zawsze może przyjść taka woda, której miasto nie wytrzyma. W 1997 my we
    Wrocławiu też byliśmy pewni, że wały utrzymają Odrę w ryzach, ale to
    była powódź tysiąclecia i spłynęliśmy do morza...


    A ja byłem pewny że _nie utrzymają_. Zawsze podziwiałem dobre samopoczucie
    mieszkańców Wrocławia, którzy nad rzeką naprawdę dużą na dodatek w mieście
    zbudowanym na bagnach czuli się bezpiecznie przy takich wałach... Nie dość
    że niskich, to rozdeptanych, z licznymi wyrwami itd... A na przykład przez
    Żywiec płynie Soła. Jak się człowiek zaprze, to kamieniem przerzuci. A wały
    dwa razy takie jak we Wrocławiu. I widziałem już nie raz, co ta rzeka
    potrafi
    zrobić w ciągu dwóch godzin. Fakt - bliżej gór. I powodzie górskie to nie
    to samo co takie jak ta we Wrocławiu (widziałem wioskę, w której woda była
    przez pół godziny - to co było we Wrocławiu to pikuś...). Ale do jasnej
    niespodziewanej w te i nazad boso po trasie W-Z ganianej - bieg wypadków
    można było przewidzieć. Teraz się dziwię, że wały do dziś nie zostały do
    końca naprawione. Po prostu genialnie. Przyjdzie większa woda i będzie
    odlot.


    Ale Wy tam w Gdańsku nie przejmujcie się - teraz dostaniecie fundusze na
    remonty wałów, ulic i będzie fajnie. Wiem coś o tym.


    Hmmm a gdzie te fundusze widać we Wrocławiu? Tak tylko pytam... Znaczy:
    ja wiem że dostali. Ale nie wiem, co z nimi zrobili :((((


    Ja bym raczej piętnował popieprzoną aurę, która nam wycina takie numery.
    Przed 1997 też padało, ale powodzi jakoś nie było


    Gdzie nie było tam nie było... Ja prawie co roku mam powódź w piwnicy (żeby
    nie było - mieszkam na górce) tak jak spora częśc mieszkańców wioski.
    Rekordowa była nie w 1997, a w 1993 bodajże. W piwnicy można było pływać
    (jakbym umiał). Teraz jest spokojniej. Naprawdę!


    Pozdro PW, z Wenecji Północy, gdzie 40% domów leżało nad Odrą :)


    Pzdr

    Yogurt (z tegoż miasta, nieco przestraszony perspektywą tego co się
    może stać jak w końcu nie naprawią tych wałów)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Expo 2012 vs. Euro 2012


    On Thu, 19 Apr 2007 19:25:46 +0200, Wojtek H. <sp6@poczta.ciach.onet.plwrote:
    Witam!

    Tracę humor, myśląc o konsekwencjach organizacji Euro 2012 we Wrocławiu.


    Moze od razu wez i sie zabij.

    Pamietasz powodz tysiaclecia? I co? Nie wiadomo, czy wiecej
    klopotow, czy pozytywnych atrakcji. W kazdym razie bilans
    byl zdecydowanie dodatni (kto zna okolice Traugutta
    przed i po powodzi, wie o co chodzi).

    Tak juz jakos jest, ze kleski zywiolowe i wojny (tak, tak!)
    nakrecaja koniunkture i paradoksalnie prowadza do dobrobytu.

    Do dzisiaj nie brak wladcow i biznesmenow, ktorzy decyduja sie
    na wojne. Wedlug moich wartosci (jestem normalnym pacyfista)
    to cyniczni dranie. Ale nasi sa super - wybrali cos pomiedzy
    wojna a kleska zywiolowa, a zarazem jedno i drugie, ale bez
    ofiar smiertelnych na masowa skale. Tak wlasnie widze
    ME w pilke kopana i ewentualne Expo.

    Czymze jest 40 tysiecy kibicow wobec miliona pielgrzymow
    na Partynicach (dalo sie zrobic? dalo).
    W sierpniu 1980 komunikacji zbiorowej nie bylo w ogole
    i co?  Przez pare tygodni jakos to dzialalo i nigdy w zyciu
    nie widzialem tylu usmiechnietych i zadowolonych twarzy,
    tyle uprzejmosci i sympatycznych gestow. I to wszystko
    dzialalo spontanicznie, bez planow albo minimalnie sterowane
    przez dyletantow.

    Teraz, jakkolwiek by nie marudzic, sytuacja jest zupelnie inna.
    Da sie zrobic obie imprezy, Oczywiscie trzeba bedzie troche
    popracowac... Jezu, co ja pieprze... solidnie popracowac.
    Do ME zostalo piec lat. Mysle, ze jeden rok
    na myslenie jak to zrobic, cztery lata na robienie.

    Ktos wymieka?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Anomalie pogodowe a CO2


    Moim zdaniem więcej się teraz mówi o CO2 niż o dziurze ozonowej ,ponieważ
    efekt
    cieplarniany może spowodować więcej "szkód".Chociaż dziura ozonowa to też
    poważny problem.Efekt cieplarniany może spowodować wiecej szkód niż
    topnienie
    lodowców i podwyszszwnie sie poziomu wód w oceanach.Napewno już
    zauważyliście,że często w jednym miejscu występuja wielkie powodzie, a w
    drugim
    wielkie susze. I to jest właśnie zasługa efektu cieplarnianego!Przez
    następnych
    50 lat średnia temperatura ziemi ma sie podnieść o kolejnych kilka stopni!
    Przez to oczywiście będą topnieć lodowce, podniesie sie poziom wód.Podczas
    gdy
    na jednych terenach będę wystpować deszcze,nawałnice i powodzie na drugich
    deszcze nie będą padać nawet tygodniami!Często słyszę jak ludzie mówią, że
    efekt cieplarniany wcale nie jest taki groźny, "lata są o wiele
    chłodniejsze
    niż kiedyś"mówią niektórzy.Ale wystarczy popatrzeć na temperatury zimą i
    wszystko widać jak na dłoni!Napewno słyszeliście jak jacyś starzy ludzie
    mówili,że kiedys zimy były ostrzejsze,dziś nie ma juz prawdziwej zimy.To
    jest
    chyba juz dowód efekyu cieplarnianego i problemów które ze soba niesie.


    Zeczywiscie, jak spytam dziadka "jaka byla zima w tamtych czasach" to powie
    ze sniegu 30 cm od listopada do marca jak nie lepiej. Powodz tysiaclecia
    zdarza sie co 2 lata - cytat z prasy. Gdyby stopnialy lody Antarktydy
    powstal by nowy lond do zamieszkania, nie
    mowiac juz o raju dla archeologow. Tysiace lat pod lodem w nie zmienionej
    formie. Za to bardzo ucierpialy by miasta nadmorskie. Poziom wod podniusl by
    sie o 8m.

    Co do zim, to pod koniec XX wieku raz na 10 lat zdarzala sie sroga zima,
    teraz bedzie ona naprawde rzadkoscia a za 100 lat snieg na terenie Polski
    moze byc juz historia.

    Polecam artykul: Wiedza i Zycie 7/2001 s. 50 "Cieplo, coraz cieplej".

    pozdro
    NK
    www.adk.nk.prv.pl
    ICQ UIN 107811040

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Drzewa to nie chwasty


    Boguslaw Szostak wrote:

    "misiek" <kafeinternetj@hotmail.comwrote in message
    | Samoobrona:

    | "Drzewo nie jest chwastem" - to główne hasło happeningu zorganizowanego we
    | wtorek pod Ratuszem przez Samoobronę oraz Fundację "Historii i Sztuce".
    | Organizatorzy protestowali przeciwko wycinaniu drzew w Warszawie.

    Tak sie wam tylko wydaje...
    niektore drzewa to "chwasty" zwlaszcza topole.

    Mojz najomy doprowadzil dowyciecia takich drzew w starorzeczu wisly i byl
    lament "ekologow".
    W nastepnym roku Krakow mial "powodz tysiaclecia" i dzieki wycieciu tych
    drzew nie poplynelly
    one lawa na zalane mosty...

    Boguslaw


    Nie zapominaj jednak, ze powodzie sa wlasnie skutkiem wycinania lasow,
    erozji gleby i wyplukiwania gleby prochniczej.
    Warstwa gliny, ilosc nie zatrzymuje, ani nie magazynuje wody i po
    deszczu z lasu wyplywa od razu rzeka.
    W niektorych miastach jest obecnie wiekszy pozysk drzewa niz z lasow.
    Wycinane sa szczegolnie atrakcyjne wysokie drzewa o grubych pniach,
    ktorych wartosc to kilka tysiecy zlotych.
    A bywa tak, ze firmy wycianajace te drzwa dostaja jeszcze za to
    pieniadze.
    Drzewa te sa sprzedawane do tartakow, albo w kawalkach, sprzedawane
    potem jako drzewo kominkowe.

    Drzewa 50-100 letnie sa obcinane z gory, tak, ze wygladaja jak pale i
    albo uschna za rok, albo wypuszcza
    galezie z grubego pnia.
    Nie zapominaj ze wycinane sa drzewa egzotyczne, kasztany, ktore w
    przemysle meblarskim maja ogromna wartosc.
    A topole o ktorych mowisz, doskonale od seek lat chronily drogi przed
    wiatrem, zasypaniem sniegiem.

    Chyba ekolodzy sa bardzo slabi, gdyz nastapil calkowity odwrot od
    zieleni.
    Nawet na rynku krakowskim jest tylko kostka, plyty granitowe i zadnego
    drzewka, nie ma nawet metra kw. trawy.

    Jacek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Uchodźcy ze zniszczonej przez huragan Luizjany ...
    ak65 napisał:

    > "Powódź tysiąclecia w Polsce, powódź, która nawiedziła w lipcu 1997 roku
    > południową Polskę. Wylały rzeki: Nysa Łużycka, Nysa Kłodzka, Odra oraz górna
    Wi
    > sła.
    >
    > Obfite opady w dniach 3-8 lipca 1997 spowodowały, że już 7 lipca pierwsze
    wsie
    > i
    > miasteczka zostały zalane przez Nysę Kłodzką. Pod wodą znalazły się także
    > Kłodzko (cztery kilkusetletnie kamienice zawaliły się), lewobrzeżne Opole
    (ogró
    > d
    > zoologiczny), Racibórz (m.in. dworzec PKP, Poczta, dzielnice Ostróg i Płonia i
    > część śródmieścia) i blisko połowa Wrocławia (archiwum sądowe, wysypisko
    > śmieci), Rybnik (woda spowodowała osunięcie się skarpy, na której było blisko
    > 300 grobów). Druga fala opadów wystąpiła pomiędzy 18 a 20 lipca.
    >
    > Zalanych zostało ponad 665 tysięcy hektarów ziem, 2592 miejscowości z czego
    136
    > 2
    > całkowicie. Zniszczonych zostało 480 mostów, ponad 1370 km dróg i 1100 km
    wałów
    > przeciwpowodziowych. Ewakuowano ponad 200 tysięcy osób. Śmierć poniosło 55
    osób
    > "
    >
    > "Sielanka"?!!
    >
    > "i blisko połowa Wrocławia" - to nie jest 20%
    >
    >
    > pl.wikipedia.org/wiki/Pow%C3%B3d%C5%BA_tysi%C4%85clecia

    Akurat tutaj wikipedia się po prostu myli. Zobacz sobie mapkę z zasiegiem
    powodzi a potem powielaj bzdety z tej encykopedii.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Prawie 4 tys. ofiar trzęsienia ziemi w Indonezji
    Zawsze jak nas nawiedzi Papież,to klęska też!!!
    Dowodem na to:
    Powódż tysiąclecia.
    Już tylko czekać jak się dowiemy czym nas Bóg ukarał tym razem.
    Ludu Polan powstań z kolan.
    Amen. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Mariusz K. - siódmy podejrzany w sprawie DDO
    Mariusz K. - siódmy podejrzany w sprawie DDO

    Historia dobrych domów zaczyna się w dość odległym czasie.Opole
    powódź tysiąclecia zalane całe zaodrze,pomoc dla powodzian
    i...,nie znacznie wcześniej wizyta w imieniu rzadu CANADY
    urbanisty , który chyba dla satysfakcji i co tu dużo ukrywać
    również dla pieniędzy zaoferował zarządowi miasta opracowanie
    koncepcji zabudowy ulicy Witosa od istniejącej Malinki do
    Wygonowej - przy udziale kapitału zagranicznego .Zabudowę miały
    stanowić domki jednorodzinne szeregowe,atrialne oraz na
    początku osiedla 3-4 kondygnacyjne dla zachowania dobrej
    urbanistyki.Czas realizacji całego przedsięwzięcia określali
    cucoziemcy na około 24 do 30 miesięcy.Sądzicie że władze miasta
    mając do wniesienia aportem do inwestycji terenów których były
    wlaścicielem i uzbrojeniem zewnętrznym , a później przy
    sprzedaży mieszkań podziałem zysku , skorzystało z tej oferty -
    nie. Nie było w tej ofercie korzystnych warunków dla miasta ,
    ale....po jakimś czasie zmodernizowano ten pomysł i powstał
    podział działek i ich sprzedaż spółkom gwarantującym szybką
    realizację inwestycji bez angażowania środków z kasy
    RATUSZA.Nic bardziej złudnego , bez szybkiej realizacji oraz z
    zaangażowaniem środków z kasy miejskiej i z ogromnymi kłopotami
    i kaczan ten jest coraz trudniejszy do przełknięcia.
    Dużo opolan dało sie zwieść kolejnym prezesom - inwestorom pod
    patronatem zarządu miasta i do dnia dzisiejszego nie mogą się
    wprowadzić do swoich , a jednak nie swoich lokali mieszkalnych.
    Wydaje się , że dopóki we władzach będą zasiadać ludzie ceniący
    własne EGO ponad zdrowy rozsądek i dobro społeczne to nic się w
    tej materii nie zmieni , nic nie pomogą hasła ,że już jest u
    nas demokracja , porządek , dbałośc o interes społeczny(vide
    MARIAN K.).Winnych należy ścigać i karać i nie zakrywać im
    twarzy w trakcie rozpraw sądowych , porządni ludzie rzadko
    trafiają na ławy oskarżonych. Napiętnowanie udziałowców w
    takich śmierdzących sprawach w mediach powinno być ciągłe i
    bezpardonowe , nawet jeżeli od czasu do czasu zostanie
    skrzywdzony człowiek niwinny , to należy krzywdę naprawić ,a w
    każdej nosobie odpowiedzialnej podejmującej decyzje powinna się
    wyrobić bardziej wnikliwa analiza co należy popierać i do czego
    dążyć.
    Pozdrawiam******marion3 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powstał ruch oporu przeciwko zakusom władzy
    Powstał ruch oporu przeciwko zakusom władzy
    W 1997 r. wielka woda zatopiła pół Polski. Hydrolodzy kraczą, że czekają nas
    kolejne potężne powodzie. W 1997 r. w Raciborzu z nurtem popłynęły ścieki z
    miejskiej oczyszczalni. W Rybniku woda rozmyła cmentarz i porwała szczątki
    trumien i szczątki ciał. Zalane zostało Opole, zalany został Wrocław. Zalało
    dziesiątki innych pomniejszych miast, miasteczek i wiosek. W przyszłości
    skutki wylania Odry mają być gorsze.
    Hydrolodzy twierdzą, że można tego uniknąć. Wcześniej trzeba tylko wywołać
    mały potop. Kosztować to będzie 724 mln zł. My wyłożymy 100, resztę dorzuci
    Unia Europejska. Na stałe zalejemy dwie podraciborskie wsie – Nieboczowy i
    Ligotę Tworkowską. Tam, gdzie teraz są pola i domy, przydrożne kapliczki,
    kościół, boisko i remiza, powstanie wielkie jezioro o powierzchni 26 km
    kwadratowych.
    Budowa zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny zadecyduje o powodzeniu
    wielkiego planu ochrony Polski Zachodniej aż po Wrocław przed takimi
    kataklizmami, jak ten z 1997 r. – twierdzą specjaliści z Regionalnego Zarządu
    Gospodarki Wodnej (RZGW) w Gliwicach.
    – Oblicza się, że straty wyrządzone przez „powódź tysiąclecia” przekroczyły 9
    mld zł. 54 osoby straciły życie – przypomina Józef Stadnicki, dyrektor RZGW.
    Plan nosi nazwę „Programu dla Odry 2006”. Niech data nikogo nie zmyli.
    Wielkie sztuczne jezioro jest bowiem ciągle w sferze planów. Zanim Nieboczowy
    i Ligotę Tworkowską się zaleje, trzeba obie te miejscowości wyludnić. Usunąć
    cały majątek. Z tymi z Ligoty Tworkowskiej władza jakoś się dogadała. Za to
    ci z Nieboczowów nie dość, że nie chcą się wynieść, to jeszcze pyskują na
    władzę.
    – U nas prawie wszyscy zamierzają pozostać na ojcowiźnie. W Ligocie o
    pozostaniu myśli najwyżej dziesięć procent. Reszta ma rodziny w Niemczech –
    mówi Łucjan Wendelberger, nieboczowski sołtys.

    www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=5619 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: tym co chcą głosować na Cimoszewicza...
    to była akurat powódź tysiaclecia
    a Cimoszewicz i jego służby w pierwszej fazie nie zrobił nic by ostrzec
    mieszkańców przed kataklizmem Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Znów zła wiadomość dla PiS
    "Ekspert" Glapiński przewiduje,że,jeśli nie zdarzy się cud(np.powódz tysiąclecia,epidemia dzumy itp.),to za 494 dni będzie musiał,po raz pierwszy od kilkunastu lat,porozgladać się za prawdziwą robotą.I nie jest mu dobrze z tą myślą. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dorn o powodzianach: winni, ale im pomożemy
    Jak nawiedza nas o święty to kataklizm też
    patrz 97 r i powódź tysiąclecia.

    Ludu Polan powstań z kolan.
    Amen. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ulewy i powódź w Czechach. Są ofiary, sytuacja ...
    We wrzesniu najwieksza w historii powodz w Polsce
    Jasnowidz z Klodzka (FILIP FEDIUK), ktory wczesniej przewidzial powodz w 1997 roku zapowiedzial w jednej ze swoich wizji najwieksza w dziejach Polski powodz na wrzesien 2009.

    KIEDY SPOTKAJĄ SIĘ TRZY SIÓDEMKI KATAKLIZM NADEJDZIE - WÓWCZAS I WILK SIĘ WODY W KŁODZKU NAPIJE
    . Mieszkańcy Kłodzka i Bystrzycy pukali się w czoło, gdy ten usiłował ostrzec przed zbliżającą się tragedią, nieliczni tylko zastanawiali się o jakiego wilka chodzić mogło szalonemu Filipowi. Wkrótce o całej sprawie zapomniano, ale nie na długo... 07 07 1997 - powódź tysiąclecia . Setki zniszczonych lub podtopionych domów, zabytków, gospodarstw. Tysiące ludzkich dramatów, których nie zrozumie ten, którego noga nie postała wówczas w rejonach powodzi. Spotkały się trzy siódemki - powtarzali sobie ludzie w Kłodzku, ale jakież było ich zdziwienie gdy ujrzeli, że poziom wody w zalanym mieście sięgnął dokładnie... płaskorzeźby przedstawiającej wilka na jednej z kłodzkiej kamienic, przy restauracji Wilcza Jama!!!

    Teraz nikt nie miał już wątpliwości, że Fediuk przewidział kłodzki potop. Ale najgorsze dopiero przed nami, gdyż dalszy ciąg jego słów brzmi: ALE OSTATECZNY POTOP NADEJDZIE GDY TRZY DZIEWIĄTKI STANĄ OBOK SIEBIE - WÓWCZAS I LEW KŁODZKI PYSK W WODZIE UMOCZY... Najbliższa taka data to 09 09 2009 roku. A lew? Otóż kłodzki lew znajduje się trzydzieści metrów wyżej niż wspomniana wcześniej płaskorzeźba wilka. Jeśli przepowiednia Filipka ziści się, będzie to prawdziwa klęska. Cała Kotlina Kłodzka znalazłaby się wówczas pod wodą. Skóra cierpnie na myśl, że naukowcy z kraju i z zagranicy są zgodni co do jednego - położenie i ukształtowanie ziemi kłodzkiej wskazuje na to, że jest to jak najbardziej możliwe! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ulewy i powódź w Czechach. Są ofiary, sytuacja ...
    Śląski jasnowidz Filip Fieduk przepowiedział:
    W 1975 roku u fryzjera w Kłodzku Filipek przepowiedział:
    "Gdy się trzy siódemki ze sobą zejdą, to się wilk w Kłodzku wody
    napije. I będzie jej miał po sam pysk. Będzie wielka powódź. Tak
    wielka, jak jeszcze nigdy dotąd
    " i była wielka powódź w 1997
    roku. Mieszkańcy Kłodzka i Bystrzycy pukali się w czoło, gdy ten
    usiłował ostrzec przed zbliżającą się tragedią, nieliczni tylko
    zastanawiali się o jakiego wilka chodzić mogło szalonemu Filipowi.
    Wkrótce o całej sprawie zapomniano, ale nie na długo... 07 07 1997 -
    powódź tysiąclecia . Setki zniszczonych lub podtopionych domów,
    zabytków, gospodarstw. Tysiące ludzkich dramatów, których nie
    zrozumie ten, którego noga nie postała wówczas w rejonach powodzi.
    Spotkały się trzy siódemki - powtarzali sobie ludzie w Kłodzku, ale
    jakież było ich zdziwienie gdy ujrzeli, że poziom wody w zalanym
    mieście sięgnął dokładnie... płaskorzeźby przedstawiającej wilka na
    jednej z kłodzkiej kamienic, przy restauracji Wilcza Jama!!! Ale
    najgorsze dopiero przed nami, gdyż dalszy ciąg jego słów brzmi:
    ALE OSTATECZNY POTOP NADEJDZIE GDY TRZY DZIEWIĄTKI STANĄ OBOK
    SIEBIE - WÓWCZAS I LEW KŁODZKI PYSK W WODZIE UMOCZY...

    Najbliższa taka data to 09 09 2009 roku. A lew? Otóż kłodzki lew
    znajduje się trzydzieści metrów wyżej niż wspomniana wcześniej
    płaskorzeźba wilka. Jeśli przepowiednia Filipka ziści się, będzie to
    prawdziwa klęska. Cała Kotlina Kłodzka znalazłaby się wówczas pod
    wodą. Skóra cierpnie na myśl, że naukowcy z kraju i z zagranicy są
    zgodni co do jednego - położenie i ukształtowanie ziemi kłodzkiej
    wskazuje na to, że jest to jak najbardziej możliwe!


    new-arch.rp.pl/artykul/182515_Ballada_o_Filipku.html
    www.archiwum.gildia.pl/teksty/kormak/filipek
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Powódź w Kłodzku
    przepowiednia Filipka spelni sie 09.09.09 ?
    www.archiwum.gildia.pl/teksty/kormak/filipek
    Pewnego dnia Fediuk wybrał się do fryzjera w pobliskiej Bystrzycy.
    Właśnie toczyła się tam dyskusja na temat szkód jakie przyniosła
    szalejąca ubiegłej nocy burza. Do dysputy włączył się także
    jasnowidz, a słowa które tego dnia wypowiedział setki razy miały się
    później przypomnieć niejednemu mieszkańcowi Śląska. KIEDY SPOTKAJĄ
    SIĘ TRZY SIÓDEMKI KATAKLIZM NADEJDZIE - WÓWCZAS I WILK SIĘ WODY W
    KŁODZKU NAPIJE. Mieszkańcy Kłodzka i Bystrzycy pukali się w czoło,
    gdy ten usiłował ostrzec przed zbliżającą się tragedią, nieliczni
    tylko zastanawiali się o jakiego wilka chodzić mogło szalonemu
    Filipowi. Wkrótce o całej sprawie zapomniano, ale nie na długo... 07
    07 1997 - powódź tysiąclecia . Setki zniszczonych lub podtopionych
    domów, zabytków, gospodarstw. Tysiące ludzkich dramatów, których nie
    zrozumie ten, którego noga nie postała wówczas w rejonach powodzi.
    Spotkały się trzy siódemki - powtarzali sobie ludzie w Kłodzku, ale
    jakież było ich zdziwienie gdy ujrzeli, że poziom wody w zalanym
    mieście sięgnął dokładnie... płaskorzeźby przedstawiającej wilka na
    jednej z kłodzkiej kamienic, przy restauracji Wilcza Jama!!!


    Teraz nikt nie miał już wątpliwości, że Fediuk przewidział kłodzki
    potop. Ale najgorsze dopiero przed nami, gdyż dalszy ciąg jego słów
    brzmi: ALE OSTATECZNY POTOP NADEJDZIE GDY TRZY DZIEWIĄTKI STANĄ OBOK
    SIEBIE - WÓWCZAS I LEW KŁODZKI PYSK W WODZIE UMOCZY... Najbliższa
    taka data to 09 09 2009 roku. A lew? Otóż kłodzki lew znajduje się
    trzydzieści metrów wyżej niż wspomniana wcześniej płaskorzeźba
    wilka. Jeśli przepowiednia Filipka ziści się, będzie to prawdziwa
    klęska. Cała Kotlina Kłodzka znalazłaby się wówczas pod wodą. Skóra
    cierpnie na myśl, że naukowcy z kraju i z zagranicy są zgodni co do
    jednego - położenie i ukształtowanie ziemi kłodzkiej wskazuje na to,
    że jest to jak najbardziej możliwe!

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 22 lipca Dniem Pamięci Ofiar Komunizmu?
    Mówił wieszcz,że 44 to Watykański deszcz???
    Raz szusza raz powiedzmy deszcz.
    Ale dlaczego po wizycie O świętego była powódź Tysiąclecia.
    tam nie było ani jednej czwórki.
    Czyżby wszyscy się mylili?
    Amen. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: KTO WAS WKURZA?

    Kiedy mowil ze powodz tysiaclecia dotyczy niedużych obszarów? (no wprawdzie zalalo tylko 9 wojewodztw.)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: NYSE 21% up, NASDAQ 36% up.
    Gość portalu: , napisał(a):

    > "Naprawdę WSZYSCY: oto wg jednego z sondaży stosunek byki/niedźwiedzie to
    76/8!
    > "
    >
    > ty nawiedzony jestes? czy specjalnie nas tu obrazasz? chlopie, tu kazdy cicho
    > siedzi i swoje robi.

    Właśnie widzę te siedzenie cicho po poście wyżej, albo regularnych pisaninach
    MACIEJA. Jeśli to jest siedzenie cicho, to jak wygląda głośne gadanie?
    Najwyraźniej Maciej, felusiak i paru innych z tego forum z USA nie mieszczą się
    w Twoim pojęciu "każdy" :-)))

    czy ja cie strasze, co drugi tydzien, ze za dwa lata
    > bedziesz mial w Polsce powodz tysiaclecia?

    A czy ja ci powiedziałem kupuj/sprzedaj? Czy ja ci cokolwiek sugerowałem co
    masz zrobić ze swoimi pozycjami? Jestem dla ciebie aż takim autorytetem, ze
    zważasz na to, co piszę o rynku? :-)))
    A może myślisz, że jak przestraszę rynek, to spadnie? :-)))
    Masz wolną wolę i nie musisz mnie wogóle czytać - polemizuję nie z Tobą, więc
    śmiało możesz moje posty o rynku omijać....
    Mam prawo pisać, co mi się żywnie podoba i polemizować z kim chcę- Tobie Gówno
    do tego!!!! Możesz nie czytać...I TO JEST Z KOLEI TWOJE PRAWO!!!!
    >
    >czy ja ci mowie co masz robic a
    > czego nie? pytal sie ciebie kto o to? ja ci cos powiem: jak masz racje to
    > zaslugujesz na kopa; jak nie masz racji to tym bardziej zaslugujesz na kopa.

    Ty mi go dasz??? Bo już się nadstawiam....:-))))
    >
    > trzeba wyjechac z miasta, zajac sie kupowaniem namiotu, przegladnac sprzet
    > fotograficzny, powachac przyrode, a nie robic badania naukowe encefalogramu
    > dowa. "martwisz" sie o Rynek? = potrzebujesz wypoczynku. kup se wycieczke
    > dookola swiata w tej firmie co gazeta reklamuje. poczujesz sile swoich
    > pieniedzy. i nie truj.
    >
    Oczywiście wszyscy, piszący tu niemal codziennie o cudownych perspektywach
    rynku w USA nie trują, tylko piszą głębokie i mądre posty....ale jeśli ja raz
    na tydzień komuś z nich odpowiem, to już skandal, co? Skandalu by nie było,
    gdybym się przyłączył do chóru mlaskaczy z zachwytu nad USA, prawda??....


    > zarabiaj pieniadze, po prostu je zarabiaj.

    O moje pieniądze się nie bój...ja sobie poradzę.Martw się o swoje - lepiej
    zrobisz.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dolny Śląsk III
    Kłodzko i powiat kłodzki
    Kłodzko."Herb Kłodzka przedstawia lwa czeskiego - białego na
    czerwonym polu, ze złotą koroną i podwójnym ogonem. Herb pochodzi od
    dynastii królów czeskich Przemyślidów."
    Dyskusja o historii herbu.
    forum.dawneklodzko.pl/viewtopic.php?t=5

    Wszystko o Kłodzku.
    www.klodzko.pl/
    wroclaw.hydral.com.pl/649,miasto.html
    Legenda o kłodzkim wilku.„Kiedy spotkają się trzy siódemki, wtedy
    ogromna powódź przyjdzie, a wilk kłodzki napije się wody”.
    Gdy nadeszła powódź tysiąclecia 07.07.1997 roku, spotkały się trzy
    siódemki, i ku zdziwieniu mieszkańców poziom wody w zalanym mieście
    sięgał dokładnie... płaskorzeźby przedstawiającej wilka na jednej z
    kłodzkich kamienic, przy restauracji Wilcza Jama!"
    tiny.pl/3jw8
    Herb Gminy Kłodzko.

    Opis herbu gminy.
    tiny.pl/3jw3 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 127 wyników • 1, 2, 3

    Design by flankerds.com