Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Potop szwedzki
Temat: Kartka z kalendarza - 19 lipiec
Piątek, 19 lipiec 2002
200 dzień roku.
wschód słońca 4:37, zachód 20:46, dzień trwa 16:09
wschód księżyca 19:46, zachód 00:00
Imieniny: Alfreny, Rufina, Wincentego
Zodiak: Rak
POZOSTAŁO :
47 dni do końca wakacji
66 dni do końca lata
165 dni do końca roku
39 dni do 1-wszych urodzin grupy
MOTTO DNIA:
Wszyscy ludzie byliby sobie równi, gdyby nie mieli potrzeb.
Voltaire
WYDARZYŁO SIĘ:
1655
Potop szwedzki
W XVIII wieku silna niegdyś Rzeczypospolita musiała toczyć liczne wojny
niemal ze wszystkimi sąsiadami, czyli z Turcją, Rosją, Brandenburgią i
Siedmiogrodem. Największe szkody w państwie spowodowały jednak wojny ze
Szwecją, formalnie zapoczątkowane odmową rezygnacji polskich Wazów z praw do
tronu w Skandynawii. 19 lipca 1655 r. wojska szwedzkie wkroczyły na teren
Polski, dążąc do opanowania całego basenu Morza Bałtyckiego. Walki toczyły
się ze zmiennym szczęściem aż do 1660 r. Rezultatem potopu szwedzkiego,
zakończonego ostatecznie uwolnieniem kraju od najeźdźców, było wyniszczenie
ekonomiczne kraju, uniezależnienie polityczne Brandenburgii od Polski na mocy
traktatów welawsko-bydgoskich (1657) i wreszcie ostateczna rezygnacja króla
Jana Kazimierza z praw do tronu szwedzkiego.
1374
Zmarł Francesco Petrarca, poeta włoski
1702
Bitwa pod Kliszowem
1814
Urodził się Samuel Colt, konstruktor broni
1870
Początek wojny francusko-pruskiej
1877
Pierwszy turniej wimbledoński
1893
Urodził się Włodzimierz Majakowski, poeta radziecki
1900
Urodził się Arno Breker, rzeźbiarz niemiecki
1901
Urodził się Bruno Jasieński, pisarz i poeta futurystyczny
PRZYDATNE - NIEPRZYDATNE
Z porad babuni
Ryby można przez kilka dni bez wody utrzymać, odurzywszy je wódką, piwem lub
winem; potem owinąć je w świeżą trawę lub mech, które tym samym płynem polać
należy.
KALENDARIUM PRAWNE - 22.07.2002 upływa ternin:
- Składka na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
- Zaliczka na podatek dochodowy od osób prawnych
- Zaliczka miesięczna na podatek dochodowy od przychodów ze stosunku pracy
- Zaliczka na podatek od dochodu ze sprzedaży udziałów w spółkach (PIT-13)
- Zryczałtowany podatek dochodowy od przychodów ewidencjonowanych
- Zaliczka na podatek dochodowy od osób fizycznych prowadzących działalność
gospodarczą
- Zaliczka na podatek dochodowy od osób fizycznych od wypłat dokonanych z
tytułu zatrudnienia na podstawie umowy-zlecenia lub umowy o dzieło
- Deklaracja o wysokości osiągniętego dochodu i o wysokości należnych
zaliczek za pierwsze półrocze składana przez płatnika podatku dochodowego,
który wybrał uproszczoną formę składania zaliczek (PIT-5P lub CIT-2P)
PRZEPIS DNIA
Karkówka pikantna
Składniki:
Karkówka,
przyprawa- Delikat czerwony (do grilla),
curry,
chili.
Mięso kroimy na kotlety, nacieramy przyprawami i odstawiamy na 30 min.
Następnie zawijamy w aluminiową folię i pieczemy na grillu do uzyskania
kruchości i brązowego koloru.
DOWCIP DNIA
Baca
Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem....
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA
Zenek
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wlasciwie to ile nam zostalu czasu?
Witam,
wlasnie czytam Gazete Wybiorcza i wynika z tego (str 27) ze kolchoznicy
jednak opodatkuja dochody z gieldy (poprawka poselska do rzadowego projektu
nowelizacji ustawy o PIT).
W zwiazku z tym mam kilka pytan, moze ktos bedzie znal odpowiedz?
1/ To ile nam czasu wlasciwie zostalo? W sensie, ile ta procedura moze
potrwac czasu. Tzn od kiedy mozna spodziewac sie ze mamy placic ten haracz?
Dobrze zgaduje ze z pare miesiecy?
2/ Przy okazji. Czy ktos cos wie jaki to ma byc ten haracz. Jesli od
"DOCHODOW" to chyba bedzie mozna bilansowac zyski i straty? Czyli placic od
zysku netto? Dobrze zgaduje, ze skoro to poprawka, to jeszcze nikt nic nie
wie - lacznie z kretynem ktory to zglosil? Ze poznamy szczegoly za jakis
czas?
3/ Jesli ktos nie posiada zadnych dochodow poza gielda to chyba obejma go
normalne zasady placenia podatkow? Jesli tak to jaki dochod mozna miec zeby
nie placic podatku?
Czy jest jakas strona w sieci gdzie wytlumaczone sa zasady placenia tych
podatkow. Najchetniej jakos lopatologicznie, bo np. ja nigdy nie placilem
zadnych podatkow dochodowych.
4/ Czy od podatku dochodowego mozna odpisac koszt uzyskania dochodu, a jesli
tak to co bedzie uznane za taki koszt, konkretnie czy uznane beda komputery
i oprogramowanie i ewentualnie internet?
To jest pytanie rzeczowe... bo mialem wlasnie na dniach kupowac nowy
komputer + oprogramowanie. Moze lepiej zaczekac? A moze lepiej wogole
zrezygnowac - patrzcie pytanie 6. Przyszlosc maja raczej przenosne
komputery, mimo ze 10 razy drozsze :-((
5/ Jezeli powyzsze odpowiedzi beda niekorzystne to czy ktos przyzna mi
zasilek dla bezrobotnych ? ;-))
czy tez zagoni do jakiejs roboty? Bo moj problem polega na tym ze zamiast
chlac wode nonstop w kolchozie, z dyplomem anglistyki moga mnie pogonic do
uczenia dzieci w jakiejs szkole. 3/4 mojego roku juz dawno temu wyemigrowalo
do Stanow Zjednoczonych.
BTW, co za kretyn ze mnie... oni okazalo sie wyczuli pismo nosem.
Hehe... kumpela zreszta jest maklerem (maklerka?) na jakiejs gieldce
towarowej w Chicago
:-))
Szkoda ze nie mam kontaktu... BTW, co to jest "pork belly", anyway? :-))
6/ Czy ktos zna jakies kraje w ktorych dochody z gieldy sa nieopodatkowane?
Najchetniej jakies cieple kraje, ale niekoniecznie, bo w koncu i tak caly
dzien siedze przy komputerze.
Myslalem zeby moze wyniesc sie na Cypr i stamtad grac na kontraktach na
Nikkei-225 notowanych na CME. O ile mi wiadomo to jako "foreign person" nie
musze wtedy placic w USA podatkow, poza normalnymi oplatami gieldy a na
Cyprze place jakies lokalne niskie podatki, zycie jest tansze itd. Zreszta
pewnie i tak nikt nie zwroci uwagi na to co ja tam robie.
Zreszta to samo chyba mozna robic w Polsce, tylko tu jest to nielegalne, a
ja nie chce ryzykowac (w koncu chodzi o pieniadze). Tam jest legalne, wiec
chyba trzeba emigrowac?
Szkoda ze Polska to teraz bedzie taka sypialnia :-((
Jesli ktos juz wprowadzil w zycie taki albo podobny pomysl, to czy moglby
pomoc i poradzic? Moze na priva? Pliz...
7/ A jak oceniacie wogole przyszlosc WGPW, to tak abstrahujac od pytan
osobistych? Koledzy tutaj przytaczali liczby z ktorych wynikalo ze
indywidualni inwestorzy wykonuja wiekszosc obrotu... czy te liczby dalej sa
aktualne?
Jesli tak to jaki wplyw moze miec rezygnacja indywidualnych inwestorow z
gieldy? Strata plynnosci chyba bedzie pomagac OFE w srubowaniu kursow? Poza
tym koalicji defraudantow + kryminalistow + kolchoznikow chyba nie bedzie
zalezec
na jakiejs plynnosci jakiejs gieldy, bo i po co? Chyba tylko zeby poprawic
wplywy z tych podatkow?
Zreszta, moze nie dojdzie do zadnej utraty plynnosci? Przeciez wiekszosc
inwestorow indywidualnych nie traktuje gieldy jako zrodla dochodu, tylko
jako takie hobby albo odmiane kasyna? Placili 5 PLN za kazde obstawienie
ruletki, to zaplaca i 15? Co ich moze obchodzic jakis rachunek zyskow i
strat albo prawdopodobienstwo wygranej, skoro i tak zawsze traktowali to
jako totolotek. W totku ludzie przeciez wygrywaja. Czyli dalej beda
obstawiac, skoro zawsze to robili?
Z drugiej (albo i trzeciej) strony, to moze kolchoznicy przeprowadza sobie
ten experyment zeby sprawdzic czy to im sie oplaca (pewnie teraz tego
jeszcze nie wiedza), i jesli nie bedzie sie oplacac to odwolaja impreze?
Moze daloby sie to przeczekac, jak kazdy taki potop szwedzki?
Z czwartej strony, przeczekiwalismy tez wysokie podatki posrednie i polityke
konfiskaty Balcerowicza... - i widac czym sie to skonczylo :-(( Podejrzewam
ze nawet jesli nie bedzie sie oplacac - to i tak experyment bedzie trwal w
najlepsze, bo dochody z gieldy "powinny" byc opodatkowane, bo "normy Unii
Europejskiej" itp. pierdoly...
Byl jakis sens tych wysokich podatkow posrednich? Tez nie bylo... Mozna bylo
przewidziec wynik? Mozna bylo... Czyli pewnie moze byc tylko gorzej.
Pozdrawiam
Yarroll
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Używana broń dla Polski, czyli zbieranie złomu.
Użytkownik ALAMO <al@priv6.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9a98e8$7d@news.tpi.pl...
| A Ty znowu swoje. Napisałem przecież, że zagrożenie może przyjść z
| dowolnego
| miejsca.
Aha :...
I to determinuje konieczność obecności IIIRP, potęgi gospodarczej i
militarnej na Atlantyku :... By bronić naszej pozycji w świecie :...
Trzecim...
ALAMO, czy to naprawdę Ty napisałeś? Spodziewałem się głębszej analizy...
Nie wiem co rozumiesz przez obronę naszej pozycji w świecie. Nie jest ona za
wysoka. Możemy co najwyżej bronić suwerenności. Możemy też należąc do dużego
układu obronnego mieć tam jakieś znaczenie i wystawić okręt do wspólnych
działań na dalszych akwenach. No i jest jeszcze jedna możliwość: "Stary,
"dobry" schemat "hamerykanin be - ruski cacy""
| Kiedyś już Ci pisałem, że ja niebezpieczeństwo widzę na południu
| (rozumiem, że o tych "przebłyskach intelektu" Brzezińskiego mówisz).
Ja mówię bardzo ogólnie :... Ale Pepiki to się na ciebie teraz powinni
obrazić...
No i znowu. Jak piszę o Brzezińskim i o zagrożeniu z południa to powinieneś
widzieć o co chodzi. Myślałem, że Twoje horyzonty sięgają trochę dalej niż
do Czech. Traktuję Twoją wypowiedź jako żart. (Na żarty dziś nie mam ochoty)
| Nie
| zmienia to faktu, że zabezpieczenie Atlantyku jest najważniejsze.
Dla kogo :? Dla nas :)? O tak, wręcz niezbędne... Bo co będziek jak tacy,
np, Czesi, Litwini, Słowacy, Niemcy, Ukraińcy, Rosjanie lub Białorusini
będą
chcieli dokonać na nas inwazji via Atlantyk?!?.
Ł[ukaszenko]-Day :...
Nie wiem co Ci się stało, ale sprawiasz dziś wrażenie ograniczonego, a
poprzednio mi to zarzucałeś. :-(
Powoływałeś się na Brzezińskiego, a jak sięgam pamięcią nie przepowiadał on
konfrontacji Polski z w/w państwami, ale zapewne, jak zawsze, wiesz lepiej.
Może dla tych którzy nie czytali np. 'Wielkiej Szachownicy' małe
wyjaśnienie. Brzeziński w tej książce sugeruje, że najbliższy konflikt nie
będzie przebiegał na linii wschód-zachód, a północ-południe. Ma to być wg.
niego walka islamu z chrześcijaństwem. Jako symptomy tego wskazuje na
Jugosławię i Czeczenię.
Alamo najpierw zarzucił mi, że jestem ograniczony w swojej nienawiści do
Rosjan(bzdura) i przez to nie widzę prawdziwych zagrożeń. Powoływał się tu
na Brzezińskiego, stwierdzając, że ma przebłyski inteligencji. Gdy
napisałem, że w przypadku konfliktu północ-południe obrona linii
zaopatrzeniowych ze St.Zj. oraz możliwość działania na innych odległych
akwenach jest dla nas ważniejsza niż działanie na ciasnym Bałtyku, to rżnie
głupa i pisze coś o Czechach.
| Ważniejsze, w takim rozwoju wypadków, niż obrona Bałtyku, bo jak okręty
pod
| zieloną banderą pojawią się na 'naszym' morzu już nic nam nie pomoże.
To "zielona bandera" ma jakieś okręty, i do tego z pyska kapie im piana
wścieklizny skierowanej w niezawisłą, wolną i demorkatyczną IIIRP :? Co
to
się porobiło... ;O
No to przecie pisałem, że nie ma sensu przygotowywać się na obronę Bałtyku
skoro, a naszym przeciwnikiem nie jest Rosja. Sam przecież pisałeś, że nie
tam należy szukać zagrożeń. No chyba, że przewidujesz potop szwedzki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ile czolgow ma miec Polska?
On Sat, 12 Jan 2002, REMOV wrote:
| Blad - wiem duzo o ogolnej historii USA.
Pytanie było o historię Texasu, ale pominę to milczeniem - nie ogólną,
a szczegółową :o)
ale nikt nie wymaga od kogokolwie (nie mowiac o Amerykanach) szczegolowej
historii Polski.... sam mialem mierna z historii i zyje, a nie wymagam od
nikogo z zewnatrz takich informacji jakie ja posiadam
Zastanów się - a skąd mają czerpać informację? O życiu w USA
dowiadujesz się z 9o% produkcji filmowych. A odwrotnie? A co wiesz o życiu
w Danii, czy powiedzmy z mało znanych krajów - jaki ruch obowiązuje w RPA.
Prawo, czy lewostronny? A w Malezji? :o)) Co przeciętny Polak wie o
Malezji, albo o takiej Kanadzie - jeden z największych krajów na świecie,
ale nie zakladam z gory ze jest kraj zacofany ktory tramwaju na oczy nie
widzial, a jak ktos przyjedzie samochodem to sie robi zbiegowisko na pol
wsi
Wiesz co - generalnie wiedza ludzi w danym kraju o państwach leżących
daleko jest niska. Zapytaj przeciętnego mieszkańca Polski, o miasto, które
znajduje się w Dystrykcie Kolumbia. Nie podpowiadaj nazwy kraju :Jestem
ciekawy odpowiedzi - ankietę możesz przeprowadzić na swoich znajomych. A
potem zapytaj się o stolicę jedynego supermocarstwa. Zrób taki test na
próbie około 3o osób. Zapisz wyniki. Potem porozmawiamy o niewiedzy, co?
a nikt nie wymaga zeby Amerykanin wiedzial ze Wawa lezy w woj. mazowieckim
(swoja sciezka ciekawe ile Polakow to wie? zmiana nastapila nie tak
dawno)...
Ironicznie zapytam - które sukcesy militarne? :o)) To co w rodzimej
historii wydaje się "sukcesem militarnym" w porównaniu z historią innego
kraju może być nic nieznaczącym, nie wartym żadnej zmianki epizodzie z
życia danego państwa. No - proszę wymień najważniejsze bitwy dla Szweda,
trudno powioedziec najwazniejsze ale powiedzmy jedne z wazniejszych
cos u nas znane jako potop szwedzki? bitwa pod oliwa? (sam wybrales kraj
ktory z nami walczyl :))
Turka
nie wiem
i powiedzmy Hiszpana.
ktory to byl rok? 1938? wojna gen. Franko czy jak mu tam bylo... kiedy
Niemcy w ramach pomocy testowali nowe samoloty i taktyki bombardowan?
Voila - pokaż, że się znasz, tak z głowy -
bez
źródeł i specjalistycznego szukania w Sieci. Jestem ciekawy.
to bylo totalnie z glowy
Navy
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czarny scenariusz - dlugie
Witam,
Na wstepie zarzekam sie ze post ten nie jest trollowaniem.
Otoz zastanawialem sie ostatnio po co nam taka badziewna armaia jaka mamy -
sila ofensywna = 0 defensywna = b. slaba. Ale niech tam mamy wodzow na miare
Aleksandra Wielkiego - on znaja cel posiadania armii. Mnie interesuje inna
rzecz, przed kim ta armia ma nas bronic ? Przed Niemcami - nie, teraz to
nasi przyjaciele dali nam nawet 120 Leo II, Litwa, Slowacja, Czechy - tez
chyba nie, chyba ze przed najazdem turystow z tamtych krajow. Ukraina ? O to
moze byc przeciwnik, ale jakby nie jest zainteresowany i nie jest
materialnie chyba przygotowany (dudki i zolnierze by sie szybko skonczyli).
Bialorus - tutaj nie mam zadnych informacji, ale chyba kiepscizna.
Potop szwedzki/finski tez nam chyba nie grozi - chociaz moze beda chcieli nam
zademonstrowac Gripena live ;-) Pozostaje nam jedno panstwo, panstwo kotre
ma armie, sprzet i ma tego tyle ze na nas w zupelnosci chyba starczy, to
oczywiscie Rosja. Ale wlasnie - czy starczy ? Moze nasz armia tak tylko
wyglada ? Moze jest w stanie walczyc z Rosjanami ? Tutaj moze krotki
scenariusz walk. Najpierw kilka zalozen: a) nasi _chca_ walczyc, sprzet maja
troche lepszy niz dzis (powiedzmy ze mamy te 60 F-16C i to co tam mamy
jeszcze miec) b) nasi wodzowie nie sa debilami, sa dobrzy c) rosyjscy
wodzowie tez nie sa debilami, sa dobrzy d) sprzet rosyjski dorownuje
sprzetowi NATO czyli naszym potencjalnym obroncom d) ostatnie zalozenie
dotyczy realizmu, wiemy ze Rosja cos knuje bo gromadzi sily w ok.
kaliningradzkim i na Bialorusi, wywiad nam doniosl, NATO nie kwapi sie z
pomoca, albo kwapi sie ale bedzie (chyba) za pozno. Scenariusz jest taki: 3
w nocy (bo najlepiej sie spi ;-)) atak z Bialorusi i ok.kaliningradzkiego +
maly desant z Baltyku w okolicach Szczecin/Koszalin. Jednoczesnie atak
lotniczy wszystkim co Rosja ma (chmary Su-27/ migow -31/29/21 co tam
chcecie. tu-160, mi-24) ogolnie przewiduje ze nasze lotnictwo istnieje do
3.15, potem zaczyna sie wyrzynka jednostek naziemnych przy pomocy samolotow
szturmowych itp. Generalnie sadze ze okolo godziny 6 nad ranem nasza armia
traci swoja zdolnsc bojowa jako calosc. Nasze jednostki nawodne (OHP)
zostaja zniszczone w portach, Kobeny ida na dno spuszcozne przez smiglowce
przeciw OP. Jak w '39 "Orzel" jako jedyna sensowna jednostka daje noge do
soujsznikow - ale po drodze spotyka samotna Akule i .... W tym czasie Rosja
caly czas pcha jednostki ladowe z 3 kierunkow o ktorych wspomnialem. W
detale sie nie bede wdawal w kazdym badz razie _sadze_, ze okolo godziny 12
w poludnie pozostaje nam pomachac biala flaga. Co wy na to ? W interwencje
NATO nie uwierze - nie zdaza nic tu przyslac. Moze ktos mnie wyprowadzi z
bledu i powie mi ile nasza armia jest w stanie sie bronic przed takim
przeciwnikiem ?
P.T.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 3 września nie mylić z 11 dniem miesiąca
... a ja się na temat mocarstwowości wypowiadałem? Możesz mi pokazać
gdzie?
Nigdzie. Tak twierdzili dziennikarze, a mnie się wydawało że się z tym
zgadzasz.
Wybacz :O)
Znaczy się Spike
Cały jeden symulator ?
Patria
AMV. Prototpy w ilości sztuk dwóch. Dwie brygady za 5-10 lat.
Może.
Leopard 2
A4 (no.. to ujdzie) ale w zbyt małej ilości.
Że na wariant hiszapański czyli ponad 200 A6 nas nie stać, to wiem.
Natomiast chętnie zobaczyłbym drugą brygadę..
od cholery nowych radiostacji czy
radarów czy innej elektroniki nie zauważasz
Ech, ja już mam taki radykalny ( wraz z nastrojami ) styl wypowiedzi.
Przecież wiesz dobrze, że o tym akurat ( nie wszystko ) wiem.
Mówisz o radiostacjach ...a ponad 700 przestarzałych czołgów ?
Irak niespecjalnie cokolwiek zweryfikuje
Coś zweryfikuje z pewnością. Nie twierdzę, że to zobaczę :)
Irak ma za to dostarczyć doświadczeń i to jest jego postawowe
zadanie.
Ale moim zdaniem nie jedyne.
Ja mam wrażenie, że my należymy do różnych pokoleń,
Jak najbardziej. Ty w stanie wojennym to już chyba coś kojarzyłeś :)
Ja wtedy olewałem (dosłownie) wszystko.
Ty chcesz tego co jest na Zachodzie
:OD ROTFL ! To że porównuję do lepszych...cóż, wybacz mi, ale "ten model tak
ma".
Mnie tłumacznie "zobaczcie co jest na Białorusi" nie przekonuje.
Jakieś wewnętrzne przekonanie mi mówi, że należy równać w górę...
bez żadnego nakładu pracy ze strony Polaków
Ale Ci ktoś nakłamał.... kto powiedział że nie chcę, boję się pracy ?
I powiem więcej : wkurza mnie wszechobecne społeczne przywolenie
na ... na... na...taki "tunamwisizm" jak to ładnie określił mój nauczyciel
historii.
braku tych lat w których Zachód ów dobrobyt budował, a zajęło to im dla
przypomnienia
bodaj 25-30.
Ja na dobry początek chcę jasno postawionego, realnego celu
( bez drugiej Japonii, lepszej sieci dróg niż w USA czy innych bredni )
i żeby nikt - no... państwo - nie przeszkadzało mi w jego realizacji.
Polska niestety ten czas zmarnowała, a nadrobić go w weekend się nie da.
Tia... nie ma to jak zwalić na PRL, zabory, Potop ( szwedzki, biblijny..co
za różnica ).
Widzisz... na mój skromny rozumek - może głupi, zwłaszcza w tej dziedzine
- to w tej chwili mamy powtórkę z lat '70. Budowa zamków na wodzie na
kredyt.
Jakich energopiramidek?!
Prof. Jerzy Buzek (poprzedni premier) przyznał nagrodę / nadał odznaczenie
państwowe
konstruktowowi jakiejś energopiramidki
( nie wiem co to jest, podobno ma uzdrawiać, ostrzyć żyletki, i inne
brednie).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Goddamn, Che!
On Wed, 08 Jun 2005 23:28:46 +0200, Michał Gancarski wrote:
On Wed, 08 Jun 2005 22:27:23 +0200, Andrzej Adam Filip <a@priv.onet.pl
wrote:
| A próbowałeś sobie policzyć "na paluszkach" długość najdłuższego
| nowożytnego okresu "ciągłego panowania prawa" nie przerwanego rewolucją,
| przejściem obszaru działań wojennych, wrogą okupacją, okresem
| bezprawia, ...
Owszem, dziwnie zbiega mi się to z okresami, w których prawo własności
zaczyna tracić na znaczeniu w imię dobra "narodu", "społeczeństwa" i
takich tam kolektywistycznych bajań.
A ordy tatarskie, potop szwedzki, zbodywanie koloni, ....
Weź ty się uspokój. Spisana historia ludzkości na pare tysięcy lat a
komunizm pare setek lat. Na komuchów da się zwalić bardzo dużo ale nie
wszystko.
| Co ci tego że ja uszanuje prawo własności jak w końcu kiedyś
| przylezą/wylezą jacyś tacy wcale nie zaproszeni co go nie uszanują?
To znaczy co? Kapitalizm jest be, bo ktoś napada kapitalistyczny kraj?
A socjalizm jest be bo ktoś napada na socjalistyczny kraj? ;-)
Kapitalizm "bez ograniczeń" stwarza "zagrożenie z wewnątrz".
| Co z tego że kapitalizm wyżyłuje o pare procent większy wzrost
Nie nazwałbym tego żyłowaniem o parę procent. To różnica pomiędzy
bezdomnym, który jest w stanie wyżyć z samych tylko odpadków,
niepotrzebnych już w obiegu gospodarczym (bo tak ogromna jest
wydajność produkcji w wolnorynkowym otoczeniu), a milionami ludzi
którzy będąc gdzieś pośrodku społecznej drabiny muszą jeść
trawę, bo w ich kraju centralne planowanie prowadzi do piętrzenia się
błędnych decyzji dotyczących alokacji zasobów.
Prosze o twój komentarz na temat klęski głodu w Irlandi pod rządami
kapitalistycznej Wielkiej Brytani.
Tak, wiem o "planowej" klęsce głodu na Stalinowskiej Ukrainie jak
wprowadzali kolektywizacje.
| gospodarczy jeśli ludzie "kosztów nie zdzierżą", zrobią
| destrukcyjną rewolucje i cały zysk wyższej wydajności ekonomicznej
| pójdzie na śmietnik?
| Możesz sobie traktować sensowne wydatki na "sprawiedliwość
| społeczną" jako ubezpieczenie od rewolucji.
A co ty mi tu :D
Nierówności nigdy nie były przyczyną rewolucji. Rewolucje rodzą
się tam, gdzie przejście pomiędzy klasami jest utrudniane, bądź
uniemożliwiane. Rewolucje nie rodzą się z zazdrości tylko z
niespełnionych aspiracji, ze skrajej frustracji niemożnością
znalezienia innej drogi o "stopień wyżej". Tak się składa, że
kapitalizm jest ustrojem, który wręcz żywi się aspiracją i
ambicją, realizowaną poprzez wymianę praw własności.
Dzięki za komentarz specjalisty od rewolucji ;-)
Weglug nazewnictwa angielsko języcznego wojna o wyzwolenie USA była
"rewolucją amerykańską". Nie daj się ograniczać byłemu ustrojowi do
zawężania rewolucji do rewolucji społecznych/klasowych.
To jak z tym prawem własności? Bo nie odpowiedziałeś.
Dopóki będziesz używał sformułowań "podstawowe prawo" a nie
"święte prawo" to prosze bardzo.
Mi wystarczy "zalegalizowany rozbój" (podatki)
* rozpraszanie kapitału przez progresywne stawki podatku spadkowego od
kwoty na jednego spadkobiorce
* niziutkie stawki podatku od darowizm między członkami bliskiej rodziny
o wysoce zróżnicowanych dochodach/majątkach.
* progresywny podatek dochodowy (25% max)
P.S. Ja nie udzielam gwarancji na dożywotnią niezmienność poglądów ;-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Goddamn, Che!
On Thu, 09 Jun 2005 12:41:50 +0200, Andrzej Adam Filip <a@priv.onet.pl
wrote:
| Owszem, dziwnie zbiega mi się to z okresami, w których prawo własności
| zaczyna tracić na znaczeniu w imię dobra "narodu", "społeczeństwa" i
| takich tam kolektywistycznych bajań.
A ordy tatarskie, potop szwedzki, zbodywanie koloni, ....
Weź ty się uspokój. Spisana historia ludzkości na pare tysięcy lat a
komunizm pare setek lat. Na komuchów da się zwalić bardzo dużo ale nie
wszystko.
Ale mi nie chodzi o prosty podział komunizm, kapitalizm. Chodzi mi o
rozdział okresów i regionów, w których istniało rozpoznawane i chronione
prawo własności i swobodnego dysponowania tytułami do niej. To, że Keynes
nie żył za czasów Cesarstwa Rzymskiego nie oznacza, że bicie monet z coraz
mniejszą zawartością złota nie można nazywać interwencjonizmem. Pewne
zachowania istnieją od niemal zawsze, a to że terminy komunizm i
kapitalizm zrodziły się później, nie ma żadnego znaczenia. JWolny handel
to wolny handel, nie ma znaczenia, czy odbywa się dziś, czy w starożytnej
Jerozolimie.
| Co ci tego że ja uszanuje prawo własności jak w końcu kiedyś
| przylezą/wylezą jacyś tacy wcale nie zaproszeni co go nie uszanują?
| To znaczy co? Kapitalizm jest be, bo ktoś napada kapitalistyczny kraj?
A socjalizm jest be bo ktoś napada na socjalistyczny kraj? ;-)
A ja coś takiego twierdzę? To ty powiązałeś cechę kapitalizmu, jaką są
nierówności w zarobkach z zewnętrzną napaścią, nie ja.
Kapitalizm "bez ograniczeń" stwarza "zagrożenie z wewnątrz".
Znaczy jakie? Bo do tej pory nic przekonującego nie napisałeś.
Prosze o twój komentarz na temat klęski głodu w Irlandi pod rządami
kapitalistycznej Wielkiej Brytani.
Tak, wiem o "planowej" klęsce głodu na Stalinowskiej Ukrainie jak
wprowadzali kolektywizacje.
Napisz mi coś o tej klęsce, poczytam i powiem ci, co o tym sądzę. Nie
jestem w stanie uwierzyć, że obszar, na którym funkcjonuje wolny rynek
obrotu towarami rolnymi nagle wpada w klęskę głodu. Gdzieś musiało się
wtrącić państwo. A to już nie jest rynek.
| A co ty mi tu :D
| Nierówności nigdy nie były przyczyną rewolucji. Rewolucje rodzą
| się tam, gdzie przejście pomiędzy klasami jest utrudniane, bądź
| uniemożliwiane. Rewolucje nie rodzą się z zazdrości tylko z
| niespełnionych aspiracji, ze skrajej frustracji niemożnością
| znalezienia innej drogi o "stopień wyżej". Tak się składa, że
| kapitalizm jest ustrojem, który wręcz żywi się aspiracją i
| ambicją, realizowaną poprzez wymianę praw własności.
Dzięki za komentarz specjalisty od rewolucji ;-)
A proszę bardo :D
Weglug nazewnictwa angielsko języcznego wojna o wyzwolenie USA była
"rewolucją amerykańską". Nie daj się ograniczać byłemu ustrojowi do
zawężania rewolucji do rewolucji społecznych/klasowych.
No i czym była ta wojna, jak nie walką o możliwość realizacji swoich
aspiracji poprzez wolny handel? Koloniści byli wkurzeni, bo na handlu
Stary<--Nowy Świat łapska trzymały królewskie korporacje działające za
pozwoleniem brytyjskiej korony. Korporacje, które miały zagwarantowany
prawnie monopol na ustalanie cen i transport towarów. To NIE jest
kapitalizm, to dalekie pokłosie merkantylizmu co najwyżej.
Mi wystarczy "zalegalizowany rozbój" (podatki)
* rozpraszanie kapitału przez progresywne stawki podatku spadkowego od
kwoty na jednego spadkobiorce
Zbrodnia. Jedna wielka zbrodnia. W jaki sposób chcesz zachęcić ludzi do
akumulacji kapitału, jeśli nie będą go mogli przekazać swoim dzieciom?
* niziutkie stawki podatku od darowizm między członkami bliskiej rodziny
o wysoce zróżnicowanych dochodach/majątkach.
Brak takich podatków. Bez względu na różnice.
* progresywny podatek dochodowy (25% max)
Podatek dochodowy to wymysł antychrysta. A już progresywny to esencja zła.
Jest niesprawiedliwy, tłamsi inicjatywę, jest kosztowny i skomplikowany w
egzekucji.
P.S. Ja nie udzielam gwarancji na dożywotnią niezmienność poglądów ;-)
No w końcu krową nie jesteś :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zagadki warszawskie 3
1) Kiedy pojawił się pierwszy opisany most stały w Warszawie i co się z
nim
stało?
Najwiekszym dzielem sztuki inzynierskiej byl w tym czasie most przez Wisle.
Budowano go piec lat, oddano do uzytku w 1573 r., a wykanczano nastepne
dziesieciolecie. Most konstrukcji palowej mial 18 przesel i liczyl 500 m
dlugosci. Na most wjezdzalo sie przez dwupietrowa baszte, w której czuwali
straznicy, gdyz obawiano sie zaprószenia ognia. Most nie byl dlugo chluba
Warszawy - na wiosne 1603 r. zniszczyly go lody Wisly.
2) Co spowodowało boom budowlany (a co za tym poszło to zmianę stylu,
pojawiły się trzytraktowe kamienice) na początku XVII w. w Warszawie?
Podpowiem: nie ulga budowlana, ani nie preferencyjny VAT i jeszcze nie
Szwedzi ;)
Doniosle znaczenie dla Warszawy od XVI do XVIII w. mial wzrost liczby
jurydyk - obszarów w obrebie miasta lub poza jego murami, wyjetych spod
wladzy i sadownictwa miejskiego na mocy przywileju ksiazecego. Zakladali je,
wywalczywszy sobie przywilej królewski, magnaci swieccy lub duchowni, bogata
szlachta, klasztory.
W poczatkach XVII w. Warszawa przekroczyla znacznie tereny Starego i Nowego
Miasta i ich najblizszych przedmiesc. W 1648 r. Praga otrzymala prawa
miejskie i zaczela sie szybko rozwijac.
Za czasów Zygmunta III Wazy Warszawa byla jednym z wiekszych osrodków
miejskich w Polsce i liczyla kilkanascie tysiecy mieszkanców. W Warszawie
osiedlala sie szlachta i duchowienstwo przyciagane bliskoscia dworu
królewskiego i ksztaltujacego sie tu osrodka dyspozycyjnego panstwa. Magnaci
skupowali wsie podwarszawskie, wystawiali w Warszawie rezydencje i tworzyli
jurydyki.
W pierwszej polowie XVII wieku przebudowana kolegiata sw. Jana zyskala
renesansowo-barokowa fasade. Polaczono ja z Zamkiem Królewskim gankiem
biegnacym od prezbiterium. Wybudowano obok kolegiaty bogato zdobiony
kosciól, cieszacych sie protekcja i poparciem Zygmunta III, Jezuitów. Przy
ul. Freta powstal kosciól i klasztor Dominikanów. Zamek Królewski
przebudowywany pod skrupulatnym nadzorem samego króla, znanego ze swego
smaku artystycznego, uzyskal w tym czasie charakterystyczna postac
nieforemnego pieciokata. Siedziba króla zostala bogato wyposazona, takze w
dziela sztuki. Wspólnym dzielem Wazów byl otoczony ogrodem i zwierzyncem
Zamek Jazdowski. Powstal takze Palac Kazimierzowski (obecnie glówny budynek
Uniwersytetu Warszawskiego). W 1643 r. przy Krakowskim Przedmiesciu
rozpoczal budowe palacu hetman Stanislaw Koniecpolski (dzis siedziba
Prezydenta Rzeczypospolitej). Z inicjatywy Wladyslawa IV w 1643 r.
wystawiony zostal przed Zamkiem Królewskim bardzo charakterystyczny, niemal
symbol miasta, pomnik - kolumna Zygmunta. Kolumna byla dzielem zbiorowym,
koncepcje przestrzenna zaproponowali architekci Augustyn Locci i Constantino
Tencalla, a statue wyrzezbil Clemente Molli. Kolumna przetrwala potop
szwedzki, obalili ja dopiero hitlerowcy.
http://um.warszawa.pl/warszawa/?dzial=owarszawie&strona=historia&hist...
Rusalka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piwrwsze polskie biskupstwo w Poznaniu
*Michał Stanisław*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:-
| Podziwiam /y/ swoich polańskich przodków za ich zmysł polityczny,
| który pozwolił im na stworzenie niezależnego państwa.
| Ja także.
Przynajmniej w jednym się zgadzamy.
Za to nie zgadzamy się jak to osiągnęli.
| Prosze pamiętać, że od zawsze żyliśmy w środku Europy, mając
| z zachodu plemiona germańskie z ich odwiecznym Drang nach
| Osten, Lebensraum. Ze wschodu zaś dzikie plemina ruskie,
| które chciały poić swoje niewyrośnięte koniki w Atlantyku.
| I tak pomiędzy tymi dwoma siłami żyliśmy w Europa Christiana?
| Piękne, tylko szkoda że to bujdy.
Chetnie posłuchamy Pana wykładu ex cathedra, który Pan wygłosi przez
pryzmat Kraju Wschodzącego Słońca.
Kiepsko panu wychodzą złośliwosci. Ale do rzeczy. Najpierw mieliśmy
wojny z Niemcami, którzy zajęli sporą część Pomorza i Śląska. Potem z
Zakonem Szpitalnym Najświętszej Maryi Panny. Wojny z Rosją, Potop
Szwedzki, a na koniec 3 Rozbiory Rzeczypospolitej. I to właśnie
dokonali nasi *chrześcijańscy* sąsiedzi.
| Ja sądze że powinien spytać *prawdziwych* Amerykanów, a nie import
Ma Pan na myśli Indian? Nie spotkałem.
Niech pan żałuje bo kultura Indian jest o wiele bogatsza i głębsza.
| Trzeba mieć dużo pogardy dla Polski i Polaków, gdzie około 9o% to
| wierni Kościoła rzymskokatolickiego, obrządku łacińskiego.
| A słyszał pan może o najnowszych badaniach, według których
| *praktykujących* jest raptem czterdzieści kilka procent ?
Pan chyba ma na myśli ankietę Wirtualnej Polski. Ona czegoś
innego dotyczy.
Mam na myśli badania które przeprowadzali księża katoliccy na zlecenie
Episkopatu Polski.
| Świątynia w Poznaniu, jest miejscem modłów moich rodaków w
| wierze, którą przyjęlismy z Apostolskiego Rzymu.
| To wasz problem.
Dla nas Polan, wiara nigdy nie była problemem. Jest potrzebą ducha,
umysłu i ciała.
Nie dla wszystkich.
| Więc jeszcze raz pytam jakie znaczenie miał fakt że Cesarstwo
| Japonii było krajem zupełnie niechrześcijańskim? Miało to jakieś
| znaczenie w Portsmouth?
W Portsmouth? byłem, nic ciekawego. Stary okręt na którym wyzionął
ducha Pan Nelson. Szkoda, ze nie cała angielska flota. Dom Dickensa.
Jak widzę nie umie pan, albo nie chce, przyjąć do wiadomości, że
kwestia wiary, w stosunkach międzynarodowych, ma niewielkie znaczenie.
O ile ma jakiekolwiek.
| Wiem, że w czasie II Wojny Światowej stanęli po stronie
| nazistowskich, hitlerowskich Niemiec.
| Za swoje mordercze wyczyny, zostali jako pierwsi ukarani,
| zniszczeniem Hiroszimy i Nagasaki.
| Co tylko dowodi rasizmu Amerykanów. BTW to wcale nie bomby jądrowe
| przyniosły największe ofiary. Amerykanie mogą *pochwalić* się o
| wiele większym barbarzyństwem.
Ma Pan rację. Problem w tym, ze naszego głosu nikt nie słucha.
Jakby w Polsce zamiast kartofli rosła ropa?
A kto się przejmuje w USA głosem Iranu czy Arabii Saudyjskiej ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Przywódca brytyjskiej opozycji mówi o "polskich...
Oj, "thomek"... Ty ironizujesz, ale przeczytaj wszystkie wypowiedzi! Większość
z nich świadczy o zerowej wiedzy ich autorów o czasach o których piszą.
Urodzili się wiele lat po II wojnie światowej i przeważnie mieszkają poza
Polską. To nie zarzut, tylko stwierdzenie faktów.
Ja się urodziłam przed wojną i choć byłam jeszcze dzieckiem w czasie wojny to
czasy okupacji hitlerowskiej znam nie z gazet, czy telewizji, ale z własnego
życia. Nie miejsce tu na opowiadanie swego życiorysu, ale żebyście - Ty i
ktokolwiek przeczyta mój post - mogli uwierzyć w moje słowa powiem tylko że moi
rodzice prowadzili w czasie okupacji "tajne nauczanie" (pewnie nie wiecie, że
zamknięte były szkoły polskie, poza 4-klasowymi?) na wsi, niedaleko Jędrzejowa,
czyli na Kielecczyżnie. Oświęcim jest blisko. Gdyby Niemcy ich przyłapali na
tym - też by się znależli w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu razem ze mną i
moja siostrą. I pewnie byśmy nie przeżyli, bo to był obóz zagłady i to nie w
przenośni tylko dosłownie. I nie był to obóz wyłącznie dla Żydów, tylko dla
obywateli wszystkich podbitych przez Niemców narodów Europy. Prawda, że Żydzi
byli liczną grupą, ale te setki tysięcy zamordowanych ludzi pochodziło z
różnych krajów. Drewniane baraki budowali (nie wiedząc co to będzie) polscy
chłopi z okolicznych wsi, pilnowani i bici przez uzbrojonych Niemców, a pierwsi
którzy tam "zamieszkali" - to byli niepokorni Polacy. Za posiadanie radia, za
ukrywanie Żydów, za znaleziony w mieszkaniu polski mundur wojskowy, za
posiadanie map polskich, za ukrycie świniaka przed zarekwirowaniem dla
niemieckiego wojska. Byli tam wysyłani oczywiście bez żadnego sądu, czy
dochodzenia! Automatycznie i sprawnie - jak to Niemcy.
Nie miejsce tu na szczegóły. W każdym razie strażnikami obozu byli Niemcy i to
oni zamordowali setki tysięcy ludzi. Na polskiej ziemi, żeby ich cywilni rodacy
nie musieli na to patrzeć i wąchać dymu z kominów pieców krematoryjnych w
których Niemcy palili mordowanych ludzi. Myślę, że nie chwalili się tym co jako
niemieccy żołnierze okupujący Polskę robią, kiedy wracali do swoich niemieckich
rodzin na urlopy.
Porównywanie obozu koncentracyjnego z jakimkolwiek obozem pracy czy jenieckim -
to kpiny, albo głupota! Obozy koncentracyjne to była sprawna organizacja do
pozbywania się ciał mordowanych w sposób przemysłowy, a nie tak jak w Katyniu,
gdzie "ręcznie" zabijano, a potem zwłoki trzeba było zakopywać. Niemcy ten
proceder po prostu usprawnili.
Cały świat wie, że w Oświęcimiu mordowano Żydów, bo tylko oni pielgrzymują na
miejsce śmierci swoich rodaków tak tłumnie i wciąż o swoich stratach
przypominają. My, Polacy, na cmentarz pod Monte Cassino nie pielgrzymujemy i do
Oświęcimia też. I nie przypominamy wciąż światu o naszych zabitych i
zamordowanych. A niektórzy z piszących tu - jak widać - nawet sądzą że w
Oświecimiu mordowano wyłącznie Żydów. Co się dziwić Amerykanom czy Anglikom,
skoro Polacy prawie nic o NIEMIECKICH obozach koncentracyjnych które NIEMCY
budowali na polskiej ziemi - nie wiedzą? Nie mamy tradycji nieustannego
publicznego przypominania sobie i innym o naszych zamordowanych, a co młodsi
nawet o nich nie wiedzą, bo II wojna światowa to już dla nich tylko historia
równie odległa jak
potop szwedzki...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Trupy "słuszne" i "niesłuszne"
Trupy "słuszne" i "niesłuszne"
O różnym podejściu naszych elit do dwóch zbrodni pisze przedostatnie "Nie".
Polityczna segregacja trupów
W Krakowie awantura wokół wystawy „Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące”.
Sto obrazów nieznanego autora przedstawia sceny z rzezi Polaków na Wołyniu
dokonanej przez braci Ukraińców: „Podrzynanie gardła i wyciąganie przez otwór
języka na zewnątrz”, „Rozcinanie kobietom przodu tułowia od waginy aż po
szyję”, „Przybijanie nożem do stołu języczka małego dziecka, które później
wisiało na nim” itp. Pełny realizm i dużo czerwonej farby. Do tego fotografie
zmasakrowanych ciał, dokumenty, publikacje.
Chór autorytetów grzmi, że to bezsensowne epatowanie okrucieństwem,
rozdrapywanie ran, psucie stosunków polsko-ukraińskich, a nawet prowokacja.
Rzeczywiście, organizatorzy doliczyli się aż 1,5 miliona ofiar, ale pod
wpływem protestów w mediach skorygowali tę liczbę do 120 tysięcy. Większość
historyków upiera się przy 60 tysiącach zamordowanych Polaków i kilku–
kilkunastu tysiącach wyrżniętych przez nas w rewanżu Ukraińców.
Wydarzenia na Wołyniu są prawie nieobecne w świadomości zbiorowej, nie
eksponowano ich ani w epoce obowiązkowej przyjaźni polsko-radzieckiej, ani w
III RP, która proklamowała partnerstwo strategiczne z Ukrainą. Makabryczne
wspomnienia żywe są tylko w rodzinach repatriantów z Kresów. W światku
politycznym Wołyniem zajmują się wyłącznie prawicowo-nacjonalistyczne
oszołomy. Światli Europejczycy wolą tego tematu starannie unikać.
Wzburzona „Wyborcza” dzień w dzień donosi: „Krew płynie dalej”, sugerując, że
wystawę należałoby natychmiast zamknąć. Oficjalny protest zapowiada ambasada
Ukrainy i organizacje ukraińskie w Polsce. Ciekawe, co napiszą. Że nie było
wieszania dzieci za języczek? Że dla równowagi należałoby pokazać
okrucieństwa strony polskiej?
Żadnych protestów nie budzi bezustanne, obsesyjne wręcz rozpamiętywanie
sprawy Katynia. Publikowanie w kółko tych samych zdjęć z zarządzonej przez
Niemców ekshumacji zwłok ofiar, niekończące się żałobne celebry, domaganie
się od Rosji, żeby uznała tę zbrodnię za ludobójstwo, chociaż, jak
wyjaśnialiśmy już w „NIE”, Katyń nie wypełnia definicji ludobójstwa. Jest to
zbrodnia wojenna tak samo zresztą nieprzedawnialna.
Żąda się też od Rosji, aby znalazła i ukarała sprawców lub choćby
przeprosiła. IPN wszczął w tej sprawie własne śledztwo, jako że nie
usatysfakcjonowało nas śledztwo rosyjskie. Jak na seansie spirytystycznym,
prokuratorzy będą wywoływać duchy Stalina i Berii. Może został przy życiu
jakiś 80-latek, którego kiedyś, w szczenięcym wieku, wcielono do NKWD i
kazano strzelać. Poddany od dziecka indoktrynacji, przekonany był biedak, że
likwiduje wrogów narodu i państwa. Nasza ekipa śledcza i tak nie dopadnie
tego starca bez pomocy władz rosyjskich, na którą nie ma szans.
Czynimy to wszystko w imię abstrakcyjnej sprawiedliwości, której wymierzenie
po 60 latach nie jest możliwe. Mimo to nie potrafimy przestać. Gdyby kiedyś
zarysowała się szansa na poprawę stosunków polsko-rosyjskich, natychmiast
wyciągniemy Katyń.
O Wołyniu mamy zapomnieć – w imię pojednania, lepszej przyszłości we wspólnej
Europie, bla, bla, bla. O Katyniu, przeciwnie, wiecznie pamiętać. Nie jest to
kwestia liczby ofiar, na Wołyniu wyrżnięto bowiem 60 tysięcy Polaków bez
różnicy wieku i płci, podczas gdy w Katyniu, Starobielsku i Ostaszkowie
zabito 22 tysiące oficerów. Nie jest to także kwestia sposobu eksterminacji,
lepiej bowiem zginąć od strzału w tył głowy niż w wyniku koszmarnych tortur.
Pozostaje jedna różnica: likwidacja polskich oficerów była dziełem państwa
radzieckiego, rzezie Wołyńskie natomiast efektem działalności UPA, a także
spontanicznych wystąpień ludności. Chociaż z punktu widzenia ofiar jest to
rozróżnienie bez znaczenia, zbrodnie państwowe mają większą doniosłość
polityczną.
Szamani od poprawności politycznej arbitralnie decydują, które trupy są
ważne. O których zbrodniach należy trąbić we wszystkich mediach, o których
zaś wolno wspominać tylko w niskonakładowych opracowaniach, a i to oględnie.
Historia służy aktualnej polityce: jest decyzja, że mamy się przyjaźnić z
Ukrainą, a z Rosją wprost przeciwnie – i to nadaje kierunek pamięci i
niepamięci.
Co do nas, uważamy, że ekscytowanie się makabrą sprzed 60 lat nie świadczy o
zdrowiu psychicznym. I że wszystkie te historyczne krzywdy trzeba wreszcie
odłożyć ad acta, tam gdzie spoczywają najazdy tatarskie i
potop szwedzki.
Autor : D.Z.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Rosja to potęga a Polska zdaje się tego niezauważa
Gość portalu: Sasza napisał(a):
> lehistan napisał(a):
>
> > Gość portalu: Sasza napisał(a):
> >
> > > lehistan napisał(a):
> > >
> > > > Gość portalu: Sasza napisał(a):
>
>
> > > >I raczej nie wiedze drugiego Pilsudskiego, ktry powiodlby nasze
> > >> pulki na Kijow
>
> > > > A szkoda,nie !!! A jakie >nasze pulki< kolego ? Polak jest
> es,cz
> > y kto ?;))
>
> > > Dokladnie Wielkopolanin i z tej racji mam do Pilsudskiego bardzo ambi
> walen
> > tny
> > > stosunek. Ale mam jeden ulubiony cytat z marszalka: "Doprawdy z tymi
> drani
> > ami
> > > (pulki poznanskie-Sasza.) wojowac nie mozna; juz mi donosza, ze ten p
> as, k
> > torym
> > > ida gotow jest robic powstanie przeciwko nam" pisal marszalek podczas
> wypr
> > awy
> > > kijowskiej ;)) ("Niepodleglosc" t VII, Londn 1962, ss. 114-115.)
>
>
> > Taak,to duzo tlumaczy... Haller,Dmowski...
> > A ja wole Pilsudskiego,huj z Dmowskim to pedal !
> > A co do tego powstania,to normalne bo juz ludnosc, takich zniemczonych Pol
> akow
> > miala dosc !
>
> Pisac o Wielkopolanach, ktorzy nie czekajac az sie Warszawka ruszy by pognac
> Prusakow z matecznika Polski, zorganizowali jedyne zwycieskie powstanie w
> dziejach naszego narodu, per "zniemczeni Polacy" moze tylko idiota
Ile niemieckich nalecialosci macie w swej mentalnosci ?????????
Ordnung mus sein,nicht wahr ??? To typowo Polskie,nie ?
A my wolimy Zlota Wolnosc !
Robimy co chcemy i gadamy co chcemy !
. Nie wiem
> lehistanie - skad taki nick o u kogos kto wykazuje tyle pogardy dla prawdziwych
>
> Lechitow??
Bo nie musisz wiedziec,PRAWDZIWY MOSKALOFILU !
He,he Lechita sie znalazl,ha,ha,ha !!!
- czy znasz opinie swego guru Pilsudskiego, iz Polska jest jak
> obwarzanek - wszystko co najlepsze na obrzezach a w srodku gowno ;))
I dobrze powiedzial !!!
Historia pokazuje,jak wam pilno bylo do walki . Np.
Potop szwedzki,toscie
pierwsi sie poddali,co ? Jak trza bylo bronic granic od Turka,Moskala czy
Tatara,to wasza szlachta zawsze sie czyms wykrecala,a to zniwa,a to zima,etc,etc.
I jak zwykle nasi Kresowiacy musieli wszystko zalatwiac !Jak Pilsudski bil
moskali w 1921,to wasz Dmowski szybko pojechal do ententy ,dupe mu
obrobic ,frajer !!! RAZ POWSTANIE ZROBILISCIE I WAM SIE UDALO !I co z tego,nasi
na okraglo sie bili,a to ze nie dawali se rady,z poteznym wrogiem to znaczy,ze
my gorsi ,tak ...?
Co do Lwow
> a
> i Wilna mozna sie spierac, ale faktem jest, iz Wielkopolska byla perla w koroni
> e
> II RP :))
Tralala,baju,baj !!!
>
> > A moze tys Bamber jest ,nie Polak ?
> > Leh
>
> Bambrzy to Polacy, nie raz dali wyraz swemu patriotyzmowi. Mowi ci cos takiego
>
> nazwiko Jozef Michal Unrug
Spoko chlop,to fakt !
? Sam wsrod swych przodkow Bambrow nie posiadam i ni
> e
> czyni mnie to ani lepszym ani gorszym Polakiem.
Dobra,dobra,wszyscy wiedza ilu dywersantow oni wydali,ze swego grona, w 1939 !
>
> Sasza
>
Leh
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Polska kontra Francja
Polska kontra Francja
Mysle ze nie mamy sie czego obawiac
Francja jest ewenementem z ktora liczy sie
coraz mniejsza liczba panstw.
Francja probuje cos zdzialac przez glos UE ale
i tu wiekszosc ma ich dość i mysla swoje
Francja nie ma dla nas znaczenia, jest dla nas
krajem niepriorytetowym. Niemcy sa dla nas
o wiele warzniejsze i z nimi warto ukaladac
sie na dluzej. Francja, to taki napompowany
balon supermocarstwa... czyli nic
My do francuzikow nie czujemy zadnego respektu,
kiedys jak bylismy "melancholijni" to troche kochalismy
ten kraj ale to juz przeszlosc ktora nigdy ie wroci.
Dla Polski kraje najwazniejsze to USA, Niemcy, Rosja, UK
a pod wzgledem przyjazni znaczenie maja Czechy, Slowacja,
Wegry, Ukraina, Szwecja, Litwa, Hiszpania oraz mysle ze wazne coraz
bardziej beda Indie. My Francje olewamy, jej inwestycje
sa zlodziejskie i spekulacyjne nie potrzaba nam ich
w pierwszej kolejnosci.
Smieszni sa bo mysla ze bedziemy im sie klaniac w pas :-))))
Na pewno nie my, my nie uwazamy francuzow jako cos
lepszego od siebie lecz raczej czasto gorszego - jako malych,
biednych, cherlawych, chowajacych sie za linia Maginota tchorzy :-)
Z czym do ludzi male francuziki, tak na prawde to przegraliscie
wszystkie wojny a my pomimo tragicznego losu tak na prawde
wiekszosc wojen wygralismy np:
-Grunwald,
-Wojna 13-letnia (Hołd Pruski)
-
Potop Szwedzki,
-Pogrom Iwana Groznego pod Pskowem,
-Pogrom Turkow pod Wiedniem,
-Cud nad Wisla, (pogrom Armii Czerwonej)
mozna by tu wymieniac jeszcze wiele...
... pod tym wzgledem to jestesmy paradoksalnie chyba najlepsi
w teatrze europesjkim
Niech mi teraz ktos przytoczy jakies zwyciestwa tylko Francuskie
o OSTATECZNYM zwyciestwie(czyli nie wliczmay Napoleona bo
ostatecznie przegral) - praktycznie nie ma :-)
I czym nam moze zaimponowac taka Francja? ......serem?
Polacy czesto zapominaja o dorobku historycznym ale jest naprawde duzy.
Wypowiedzi pana Chiraca tylko dzialaja na nasz kożyść, nie tracimy nic.
Moglby cos bardziej powiedziec i czesciej-nasza rola rośnie,
i o dziwo urosla do bardzo poważnego gracza (lidera europy wschodniej)
Kraju ktorego slucha sie wiecej krajow niz Francji :-)
Dziwne to troche bo sami sie Polacy tego nie spodziewali.
Troche zal francuzow ze nikt ich nie lubi w europie (moze poza Rosja
ale to taka milosc wymuszona)
Chca nas uczyc dobrego wychowanie ale chyba sie zapominaja ze my
to nie np. Litwa.
Polska dyplomacja wypadla o niebo lepiej niz francuzka bo wyjdzie
na nasze a Francja jak zwykle przegrala ta dyplomatyczna wojne :-)
Fajne jest wygrywac z takim przeciwnikiem
Pozdr
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Polska kontra Francja
francuskie i niemickie pieniądze Ci się podobają?
Ave,
Francja już zaczyna się zastanawiać, czy warto wpuścić konia trojańskiego i
wroga jedności europejskiej do UE.
Jak zostaniemy poza UE, to tu będzie republika bananowa, a nasz kraj nie bęzie
miał żadnego znaczenia w UE.
T.
Gość portalu: ERYK napisał(a):
> Mysle ze nie mamy sie czego obawiac
> Francja jest ewenementem z ktora liczy sie
> coraz mniejsza liczba panstw.
> Francja probuje cos zdzialac przez glos UE ale
> i tu wiekszosc ma ich dość i mysla swoje
>
> Francja nie ma dla nas znaczenia, jest dla nas
> krajem niepriorytetowym. Niemcy sa dla nas
> o wiele warzniejsze i z nimi warto ukaladac
> sie na dluzej. Francja, to taki napompowany
> balon supermocarstwa... czyli nic
>
> My do francuzikow nie czujemy zadnego respektu,
> kiedys jak bylismy "melancholijni" to troche kochalismy
> ten kraj ale to juz przeszlosc ktora nigdy ie wroci.
> Dla Polski kraje najwazniejsze to USA, Niemcy, Rosja, UK
> a pod wzgledem przyjazni znaczenie maja Czechy, Slowacja,
> Wegry, Ukraina, Szwecja, Litwa, Hiszpania oraz mysle ze wazne coraz
> bardziej beda Indie. My Francje olewamy, jej inwestycje
> sa zlodziejskie i spekulacyjne nie potrzaba nam ich
> w pierwszej kolejnosci.
>
> Smieszni sa bo mysla ze bedziemy im sie klaniac w pas :-))))
> Na pewno nie my, my nie uwazamy francuzow jako cos
> lepszego od siebie lecz raczej czasto gorszego - jako malych,
> biednych, cherlawych, chowajacych sie za linia Maginota tchorzy :-)
>
> Z czym do ludzi male francuziki, tak na prawde to przegraliscie
> wszystkie wojny a my pomimo tragicznego losu tak na prawde
> wiekszosc wojen wygralismy np:
> -Grunwald,
> -Wojna 13-letnia (Hołd Pruski)
> -
Potop Szwedzki,
> -Pogrom Iwana Groznego pod Pskowem,
> -Pogrom Turkow pod Wiedniem,
> -Cud nad Wisla, (pogrom Armii Czerwonej)
> mozna by tu wymieniac jeszcze wiele...
> ... pod tym wzgledem to jestesmy paradoksalnie chyba najlepsi
> w teatrze europesjkim
>
> Niech mi teraz ktos przytoczy jakies zwyciestwa tylko Francuskie
> o OSTATECZNYM zwyciestwie(czyli nie wliczmay Napoleona bo
> ostatecznie przegral) - praktycznie nie ma :-)
>
> I czym nam moze zaimponowac taka Francja? ......serem?
>
> Polacy czesto zapominaja o dorobku historycznym ale jest naprawde duzy.
>
> Wypowiedzi pana Chiraca tylko dzialaja na nasz kożyść, nie tracimy nic.
> Moglby cos bardziej powiedziec i czesciej-nasza rola rośnie,
> i o dziwo urosla do bardzo poważnego gracza (lidera europy wschodniej)
> Kraju ktorego slucha sie wiecej krajow niz Francji :-)
> Dziwne to troche bo sami sie Polacy tego nie spodziewali.
>
> Troche zal francuzow ze nikt ich nie lubi w europie (moze poza Rosja
> ale to taka milosc wymuszona)
>
> Chca nas uczyc dobrego wychowanie ale chyba sie zapominaja ze my
> to nie np. Litwa.
>
> Polska dyplomacja wypadla o niebo lepiej niz francuzka bo wyjdzie
> na nasze a Francja jak zwykle przegrala ta dyplomatyczna wojne :-)
>
> Fajne jest wygrywac z takim przeciwnikiem
>
> Pozdr
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: pytanie do arabow - z ciekawosci
O kant dupy można sobie rozbić te zwycięstwa!
marcus_crassus napisał:
> a dziesiatki zwyciestw Polakow do XVIII wieku???
W XVIII wieku??? Wymień choć jedno, może wojna północna, albo Maciejowice?
> a wieden???
I co to dało Polsce? Polska w imię jebanego katolstwa i za namową pierdolonego
Watykanu wplątała się w bezsensowne wojny z Turcją, z których nic nie miała, a
wojny te tylko wzmocniły germańską Austrię, naszego naturalnego wroga.
> a nasi zolnierze pod anpoleonem???
Dali się zagłodzić w czasie ruskiej zimy, a zwycięstwa odnosili daleko od swej
ojczyzny (Hiszpania). A tak apropo tego "anpoleona", to chyba ty nazywasz ludzi
umysłowo chorymi, gdy robią błędy ortograficzne i gramatyczne?
> a zdobycie moskwy???
I przez naszego pojebanego króla Zygmunta III Wazę, który chciał zkatolizować
Rosję, zmarnowaliśmy szansę zwasalizowanie tego kraju.
> a pokonanie ruskich w latach dwudziestych??
Tu nasz pierdolony wrodzony nacjonalizm nie pozwolił na wykorzystanie tego
zwycięstwa i odrodzenie się Rzeczypospolitej (tym razem 3 narodów), bo nasi
jebani nacjonaliści chcieli robić z Ukraińców swych pachołków i Ukraina wolała
być w ZSRR.
> a udane powstanie slaskie???
Że co? Pomyliło ci się z Wielkopolskim. Ale jedno wygrane powstaie na
kilkanaście przegranych, to nie jest zbyt wiele.
> a I WS??
Tu się zgodzę, to chyba nasze największe zwycięstwo, sami bez niczyjej pomocy
odzyskaliśmy niepodległość, ale przez naszych nacjonalistów zmarnowaliśmy
szansę na wielką Rzeczpospolitą w przedrozbiorowych granicach.
> a II WS??
Zwycięstwo? 6mln ofiar i wrzucenie nas w struktury bloku wschodniego, to dla
ciebie zwycięstwo?
> gdzie ty masz te kleski???
>
> ze trafilismy pod okupacje sowiecka????no i nic dziwnego jak wrog mial taka
> przewage sil a w 1939 zaatakowano nas z obu stron
Gdybyśmy się dogadali z Hitlerem, albo Stalinem to sytuacja inaczej by się
potoczyła. Mogliśmy też obalić hitlera przed 1936 rokiem.
> ze trafilismy pod zabory???a jaka byla rownowaga sil jesli zaatakowali nas
> wszyscy sasiedzi???
Potop szwedzki dał wolność Prusom i poprzez zjednoczenie z Brandenburią zalążek
ich silnego państwa. Wogóle nasze porażki ze Szwedami pozwoliły też na wzrost
potęgi Rosji. Zła polityka wobec Turcji i Austrii sprawiła że stworzyliśmy
sobie potężnego wroga na południu. Szlachecka demokracja i słabość naszych
królów, którzy nie potrafili chwycić za mordę tego pojebanego szlacheckiego
ścierwa, straszliwie osłabiły nasze państwo. Sami więc wpakowaliśmy się w tak
tragiczną sytuację XVIII wieku pierdolonym zdradzieckim debilizmem naszej
szlachty i słabością państwa.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Rozbrajająco szczery prezes
Wciąż trzeba przypominać, że to psychopatyczny faszysta.
Dla przypomnienia: faszyzm to narodowy socjalizm. Media uparły się nie wiedzieć czemu określać miejsce PiS na prawicy. Jakaż to prawica? Populizująca partia o charakterze narodowo (polak-katolik) - socjalistycznym (wrogość wobec biznesu, upartyjnienie spółek, rozdawanie mieszkań etc.).
Narodowy socjalizm z akcentami wodzowskimi (coraz silniejszymi, jak widać) to nazizm.
To samo mielibyśmy w IV RP, gdyby Kaczyńskiemu udało się opanować Trybunał Konstytucyjny. A mało brakowało. Sprzeciwił mu się (o ironio losu!) Lepper, i dlatego koalicja musiała paść. Wódz był pewien, że dzięki Sicherheitsdienst (pardon, CBA) wygra przyspieszone wybory i wymieni skład TK. Wtedy zniknąłby ten "imposybilizm prawny", który stanął na drodze budowy IV Rzeszy (czy tam IV RP). Wzięłoby się za mordę całe towarzystwo. Zrealizowałaby się idea "jeden wódz, jeden naród, jedna Rzeczpospolita".
Jak widać, swojego planu nie porzucił. Biura poselskie będą lokalnymi przyczółkami NSDAP* i ośrodkami kontroli partyjnej.
Największą cnotą będzie posłuszeństwo Wodzowi. Konstytucję się zmieni tak, żeby Prezydent był mianowany przez Wodza. Wódz będzie premierem, dowódcą armii, prokuratorem generalnym i szefem policji. Za krytykę Wodza będzie się pozbawiać prawa wyborczego. A wtedy w końcu będzie można przestać się płaszczyć przed tym ohydnym Rydzolem. Zresztą, cały KK nie będzie już potrzebny. Na Jasnej Górze powstanie Muzeum 1000-lecia państwa Kaczyńskich.
Powoła się Policję Polityczną. W wojsku będzie konieczna nowa służba bezpieczeństwa, a wszyscy generałowie muszą wstąpić do PiS i założyć dzienniczki.
Znacjonalizuje się firmy, zaczynając od prywatnych mediów, i obsadzi je zaufanymi ludźmi. Zamknie się internet. Piwo w końcu można pić nie tylko przy oglądaniu pornoli.
Później przyjdzie czas na nacjonalizację banków i biznesu. Nie będzie wreszcie w Polsce (IV RP) ludzi, którzy mają pieniądze "nie wiadomo skąd".
Następnie wypowiemy wojnę Rosji (z powodu szyderczego artykułu o naszym Wodzu w "Izwiestii") i wezwiemy USA na pomoc. Dzięki tarczom antyrakietowym i Jaszczompom staniemy się potęgą militarną w regionie. Na szczycie Unii Europejskiej w trakcie polskiej prezydencji zażądamy od Niemców, żeby zmniejszyli liczbę swoich europosłów do poziomu Czech i Słowacji. Sarkozy'emu też się dostanie za to, jak potraktował Brata Wielkiego Wodza w czasie Powstania Gruzińskiego. Wtedy nie dopuścił do wojny z Rosją, odpowie nam za to.
Zażądamy powołania Szczygły na szefa NATO. On jeden jest lojalny. Dla świętego spokoju Rasmussen ustąpi. I przeprosi przy tym wreszcie za
Potop Szwedzki. Kiedy Saakaszwili wywoła kolejną prowokację, Szczygło bez namysłu (nie grozi mu to) wyśle wojska i wezwie Rosję do oddania Królewca. Z Litwą zawrzemy unię personalną, a od Ukrainy zażądamy zwrotu Lwowa.
No, może się trochę zapędziłem w tej futurystyce. Ale nie chciałbym mieć okazji tego doczekać, żeby się przekonać..
* - sorry, PiS
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kwaśniewski: wprowadzono nas w błąd w sprawie I...
piotr.kraczkowski napisał:
> Nie mozna sie z tym zgodzic. Aby sobie latwiej uzmyslowic
> wplywy bardziej i mniej odleglej przyszlosci warto przesledzic
> wlasna historie:
> Co Polakow bardziej porusza emocjonalnie:
> nasi wrogowie z przed wiekow, czy z ostatnich stu,
> dwustu lat?
Potop szwedzki, czy PRL?
> Takze w stosunkach polsko-niemieckich nie ma
> juz takich emocji, jakie uzasadniala by wojna,
> bo pokolenia wojenne prawie odeszly.
> Inaczej byloby, gdyby Niemcy gnebili i
> zabijali Polakow takze w latach 1945-2004.
> Pamietamy natomiast smierc gornikow, Wybrzeze 1970.
Fajnie że pan o tym wspomniał wszak koniec epoki kolonialnej nastąpił
równocześnie z końcem II wojny światowej. A współczesny terroryzm islamski nie
ma nic wpólnego z epoką kolonialną o czym pisze w swojej książce "Dżihad kontra
McŚwiat" znany politolog Benjamin R. Barber. nie chce mi się go cytowac ale
zachecam do lektury.
>
> Pan chce wmowic, ze Arabow nie prusza emocjonalnie,
> ze od ok. 1900 roku do dzis sa zabijani przez
> zbrojonych przez Zachod syjonistow i przez Zachod
> bezposrednio.
Powtarza pan bzdury na które juz odpowiedziałem panu już w innym poście jednak
nie doczekałem się od pana na nie żadnej odpowiedzi.
>
> ) Jeszcze raz myli pan terroryzm z terrorem ( piszę to już po raz trzeci lub
> ) czwarty ale równie dobrze mógłbym w tym przypadku walić grochem o ścianę)
>
> Tak, moze pan walic grochem o sciane, bo dzieli pan
> tu wlos na czworo i rozroznia rzeczy w dyskusji
> nie istotne.
wie pan równie dobrze można argumentowac, że różnice między mężczyzną a kobietą
są nieistotne.
>
> ) Szkoda tylko ze zapomina pan że pierwsze organizacje terrorystyczne na
świeci
> e
> ) powstały na bliskim wschodzie - jedną z pierwszych była arabska sekta
assasyn
> ów
>
> No i co z tego?
Właśnie to że twórcą terroryzmu nie jest zachód jak uparcie pan tego dowodzi.
> ) Źródła islamskiego terroryzmu tkwią w początkach średniowiecza a nie w
czasac
> h
> ) kolonialnych jak ciągle pan tego dowodzi. Proszę nie zapominać że stosunki
> ) chrześcijańsko-islamskie to ciągły proces mający swoje początkiw czasach
> ) powstania islamu. Przez wieki bywało tak że górą byli raz jedni raz drudzy.
>
> No i co z tego? Polska jest krajem
> bardzo katolickim, pokonalismy muzmulan pod Wiedniem.
> Dlaczego nie bylo w Polsce arabskiego terroryzmu?
> Dlaczego nie jest problemem kraj islamski, Turcja,
> w NATO? Bo te panskie historyczne korzenie z przed
> wiekow nie maja znaczenia, jakie im pan przypisuje,
> by zamsakowac faktyczne przyczyny.
właśnie o to chodzi że nie maja one znaczenia podobnie jak dawno zapomniana juz
epoka kolonializmu
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dziś są urodziny Ojca Tadeusza Rydzyka!!
Ojciec Rydzyk to nie ksiądz Kordecki!
oszolom.z.radia.maryja napisał:
> Wszystkiego najlepszego ojcze dyrektorze! dużo zdrowia sil w dziele umcniania
> polskosci i budzenia sumień Polakow a przede wszystkim obfitości łask bożych.
> Niech Maryja królowa Polski cię prowadzi i chroni od ciosów szatana!!
> może ktoś się zdziwi dlaczego pisze o tym dopiero pod koniec dnia ale z tego
> co mi wiadomo o Tadeusz urodzil się własnie w godzinach wieczornych....
Drobny wierszyk Freda ku czci ojca dyrektora, niech mu się święci!!
WIELKA UTAJNIONA (na podstawie Adama Mickiewicza "Reduta Ordona")
Nam mówić nie kazano. Rzekłem tylko słowo
I tak konferencję skończyłem prasową.
Dziennikarzy wścibskich ciągną się szeregi
Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi
A przeciw nim sterczy wielka, piękna, utajniona,
Siedziba tego, co ma głowę Salomona!
I widziałem go chwilę: okrył się kapturem
I umknął przed fiskusa drapieżnym pazurem.
Gdy tysiące słuchaczek nadstawia dziś ucho
By słyszeć co "Dyrektor" zarzuca Komuchom,
Tłum dziennikarzy jego godności urąga:
Ośmiela się pytać i wyjaśnień żąda!
Poruszyłem się nieco, bo nieraz widziałem
jak zastępy do walki zagrzewał z zapałem.
Gdy w słuchaczy tłumie entuzjazm i trwoga
On stwarza, wymyśla oraz niszczy wroga.
Płynie głos na wszystkie świata cztery strony,
On na szańcach do walki zagrzewa legiony.
On jedyny, najlepszy, cudowny, wspaniały!
Swego ojca i wodza wielbią klerykały.
Gdzież jest ten co z tłumami harce te wyprawia?
Czy rozumie co czyni? Czy się zastanawia?
Nie! On czuwa nad kasą w Toruńskiej stolicy
To stamtąd Mercedesy ściąga z zagranicy.
Lawirując zręcznie, na plecach, na brzuchu
Opędza się od hordy szatańskich komuchów.
Tam płyną złotówki i cenne dewizy
Bez nijakich ceł, opłat, Vatu ni akcyzy.
Mroczną tajemnicą owiane są dzieje
Siedziby, co w rejestrach żadnych nie istnieje.
Tak płyną ofiary, subwencje i datki,
Nie dotyczą ich żadne stawki ni podatki
Tak rośnie siedziba, utajniona śliczna,
Czym się bulwersuje opinia publiczna.
Kiedym na antenie walczył z jakąś sektą
Słyszałem ze coś do mnie mówił mój Ojciec Dyrektor.
Popatrzył uważnie, wzniósł oczy do góry
W ręku miał wezwanie do prokuratury.
Może już ostatnie, bo nadeszła pora
Zastąpić kimś innym "Ojca Dyrektora"!
Bo Monachomachia to nie "
Potop szwedzki".
Ojciec Gaudenty to nie ksiądz Kordecki!
Do nikąd prowadzi taka polityka.
Koniec wojen dość ofiar i koniec ryzyka!
Choć go niektórzy wspomną niekiedy żałośnie
Gdy ich rozum opuści - jak on swą rozgłośnię!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Nich zyje Potop Szwedzki!
Nich zyje
Potop Szwedzki!
Parlament Europejski wezwał kraje Unii do wspólnej polityki wobec Rosji.
Europosłowie przyjęli raport mówiący też między innymi o tyranii Związku
Radzieckiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Dokument wzywa Rosję do
uznania tego faktu, respektowania praw człowieka, otwarcia archiwów II wojny
światowej.
Za przyjęciem raportu, którego sprawozdawczynią była szwedzka deputowana
Cecilia Malmstroem, głosowało 488 posłów, przeciw 20, 63 wstrzymało się.
W przyjętym raporcie zaapelowali o "spójne podejście UE i jej państw
członkowskich", co stanowi "niezbędny warunek wstępny" dla prowadzenia
racjonalnej i efektywnej polityki wobec Rosji.
W raporcie znalazła się zgłoszona przez prof. Wojciecha Roszkowskiego poprawka
mówiąca, że Komisja i Rada UE powinny przeanalizować postawę Rosji wobec
nowych krajów członkowskich UE "jako sprawdzian dobrej woli Rosji w stosunkach
z Unią Europejską".
O zapis ten Roszkowski zabiegał już w rezolucji przyjmowanej przez PE z okazji
60. rocznicy zakończenia wojny. Tym razem jego poprawka uzyskała wystarczającą
większość.
Sporo kontrowersji wzbudziła też inna poprawka, zgłoszona przez europejskich
socjalistów. Zaproponowali, by do raportu w części mówiącej o ofiarach i
zasługach Związku Radzieckiego w walce z nazizmem, wprowadzono zdanie, iż
reżim nazistowski jest "reżimem nie mającym historycznego porównania". Ta
poprawka również przeszła.
Przeszła także propozycja autorki raportu - Szwedki Cecili Malmstroem z
frakcji liberałów, która wezwała Rosję i kraje Unii do pełnego otwarcia
archiwów i wszystkich tajnych akt dotyczących II wojny światowej i
udostępnienia ich historykom.
Europosłowie oklaskami przyjęli przegłosowanie raportu
szwedzkiej
europosłanki. Jacek Saryusz-Wolski z Platformy Obywatelskiej wręczył jej
bukiet kwiatów.
Przyjęty raport podkreśla, że z powodu swojej wielkości i bliskości
geograficznej Rosja jest kluczowym partnerem dla UE.
Jednocześnie bardzo krytycznie odniesiono się do sytuacji w dziedzinie praw
człowieka w tym kraju.
Eurodeputowani uznali, że polityka Rosji wobec Czeczenii "zawiodła w sposób
oczywisty, nie doprowadziwszy do opanowania sytuacji w tej republice" oraz
potępili zabicie Asłana Maschadowa, "ostatniego prezydenta Republiki
Czeczenii, mającego rzeczywiste poparcie społeczne".
Zdaniem eurodeputowanych demokracja w Rosji uległa osłabieniu, czego
przejawami są w szczególności przejęcie przez rząd kontroli nad wszystkimi
ważnymi kanałami telewizyjnymi i nad większością rozgłośni radiowych oraz
"wykorzystywanie systemu sądowniczego do wyraźnej realizacji celów politycznych".
Odrzucając "politykę zagraniczną mającą na celu tworzenie stref wpływów",
eurodeputowani wezwali Rosję, by nie postrzegała rozpowszechniania się
demokracji w krajach sąsiednich jako zagrożenia dla swojej pozycji.
Ponadto PE wezwał Rosję do uznania integralności terytorialnej Gruzji i
Mołdawii oraz do wycofania wojsk z Gruzji i Mołdawii zgodnie z zobowiązaniami
przyjętymi w OBWE.
serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,2731412.html
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl
Strona
3 z
3 • Wyszukano 213 wyników •
1,
2,
3