Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Potrawy regionalne
Temat: Warsztaty 2009
Pozwoliłem sobie wykonać telefon do "znajomego" hotelu Wilga w Ustroniu.
www.wilga.beskidy.pl
Byłem tam na kilku szkoleniach. Dysponują świetnymi salami wykładowymi.
Posiłki odbywają sie w stołówce. Śniadania i kolacje w formie
szwedzkiego stołu, bardzo dobrze wyposażonego.
Pokoje 2 osobowe, z łazienkami, tv, bardzo fajny standard.
W hotelu sieć wi-fi.
Termin jeszcze jest wolny - mowa o 27 - 28 - 29 marca (piątek, sobota,
niedziela). Oczywiście istnieje możliwość wcześniejszego i późniejszego
zakwaterowania.
Po pierwszym telefonie, bez negocjacji, koszty wyglądają tak:
60 zł doba hotelowa za osobę.
28zł/os - śniadanie - szwedzki stół.
35zł/os - obiad
23zł/os - kolacja
Powyższe ceny zawierają koszt całodobowego dostępu do sali wykładowej.
Do tego hotel dokłada jedną kolację biesiadną, w formie góralskiej w
sali regionalnej zwanej "hatą drwala" z muzyką w godź 19-22 i dłużej za
drobną dopłatą. Możliwość potańczenia. Potrawy regionalne typu kwaśnica
(wyśmienita) i szwedzki stół góralski (wędliny swojskie, smalec, ogórki
itp) są za dopłatą ok 70zł/os. Alkohol do uzgodnienia.
To tak w skrócie. Wszystko w trzy gwiazdkowym hotelu, świetna obsługa
(kelner w pół). W pokojach wszystko, szlafroki, ręczniki - full wypas.
Wydaje mi się, że można rozważyć.
Jeśli ktoś ma inne propozycje to piszcie!
Pozdrawiam serdecznie - Shadow
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: niemieckie potrawy dt>pl
Wow,
oczywiscie literówka z tym karpiem,
wiem, ze nie wszystko sie tak ladnie tlumaczy.
Np. dzis w Wyborcezj znalazlam
potrawe ze Slaska Cieszynskiego "necówka".
Ciekawe co to.
Problem w tym, ze mój tekst musi byc strawny dla czytelnika, a ja mam same
takie
potrawy regionalne.
Wychodzi z tego tak: "Restauracja X poleca ..... Rodzime
potrawy ladynskie
takie jak ....... warto zjesc w Y. "
... i tak przez pól strony. Dodatkowo jeszcze wwchodza mi
potrawy wloskie.
Np. jedno z najpiekszniejszych zdanek, jakie mi wyszlo:
"Szefowa gotuje sama. Jej paparadelle Ĺ la Mater z rukola i kaminwurz sa
pyszne."
Ja wiem, co to speck, ale w polskim jak napisze slonina, to wszyscy maja
przed oczami takie biale tluste sadlo.
Natomiast to -pfanne, którego mam chyba z 10 gatunków myslalam opisac przez
zapiekanke, tyle, ze u nas to sie kojarzy z piekarnikiem, a ztego co wiem,
to w niem. leci to na patelnie.
Moze jeszcze jakies pomysly, nawet na OPOWIEDZENIE (kulinarne) sprawy.
hej
b
Nie moge wszytkiego zostawic po niemiecku, co moge staram sie choc
przyblizyc, piszac np. "a la cos tam itp" ewentualnie w nawiasie
dopowiedziec co to
Agaatje schrieb:
| |
| a teraz powiedz mi, jak sie nazywa bigos po niemiecku...
| :-)
| Dorinko, a nie Jaegerkraut? :-))))
| Pozdrawiam wiosennie,
| Agata
rzeczywiscie! jest! gugiel mowi, ze w restaurant seegarten w hamburgu!
:-))))
biedne mysliwi!
;-)
dorinka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dieta Optymalna- co to jest????
aaa bbb napisał(a):
| Zgadza sie. Jest to rodzaj naukowego uzasadnienia dla spozywania,
| dominujacego w polskiej kuchni, smalcu oraz innych produktow
sprzyjajacych
| nadkwasocie, miazdzycy i otluszczeniu serca.
ja fanem DO nie jestem, ale raczej ciut manipulujesz - w pl kuchni poza
prod tlustymi jest jeszcze bardzo duzo produktow z bialej maki,
ziemniakow itd itp. do tego dochodza jeszcze konkretne kalorycznie
"desery" i mamy polska kuchnie
a czy istnieje cos takiego jak kuchnia polska???????????????????
prawda jest taka,ze nie mamy naszej narodowej kuchni, a to co nazywamy
kuchnią polska to zbiór zapozyczonych od osciennych narodów potraw .
naszych 'polskich potraw jest bardzo niewiele i jest to margines są to
przede wszystkim potrawy regionalne o małym zasięgu terytorialnym i
ludnościowym
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy regionalne...
Witam,
skoro grupa nazywa sie pl.regionalne.wroclaw to chyba tu...
Poznalam dziewczyne z Bialegostoku i tak sobie rozmawiamy i nagle pada
pytanie: a jakie macie potrawy regionalne? eeeeee....
ja tam naplywowa, wiec tym sie usprawiedliwiam... :)))
no i kolejne pytanie: jakie wroclawiaki maja przywary? bo "Poznaniaki są
skąpi,Warszawka - snoby i szpanerzy"
a my?
piszcie, niech sie wschod dowie jacy my tutaj i co jemy :)))
pozdr.
Berta
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy regionalne...
On Tue, 6 May 2003 13:33:51 +0200, "Berta" <majda@poczta.onet.pl
wrote:
Witam,
skoro grupa nazywa sie pl.regionalne.wroclaw to chyba tu...
Poznalam dziewczyne z Bialegostoku i tak sobie rozmawiamy i nagle pada
pytanie: a jakie macie potrawy regionalne? eeeeee....
ja tam naplywowa, wiec tym sie usprawiedliwiam... :)))
no i kolejne pytanie: jakie wroclawiaki maja przywary? bo "Poznaniaki są
skąpi,Warszawka - snoby i szpanerzy"
a my?
piszcie, niech sie wschod dowie jacy my tutaj i co jemy :)))
obawiam sie ze wroclaw (ze wzgledu na pochodzenie ludnosci tj. naplyw
duzych grup ludnosci po 1945 roku) nie ma spojnych tradycji, dlatego
trudno bedzie ustalic zarowno co jest a co nie jest czysto-wroclawska
regionalna potrawa/wada
jacek 'jaceks' sienkiewicz
linux user 170034
tel: +48 71 xx xx xxx mailto:jac@pz.com.pl
mobil: 48 501 409 802 http://jaceks.pz.com.pl
I just don't trust anything that bleeds for five days and doesn't die.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy regionalne...
Użytkownik "Berta" <majda@poczta.onet.pl
skoro grupa nazywa sie pl.regionalne.wroclaw to chyba tu...
Poznalam dziewczyne z Bialegostoku i tak sobie rozmawiamy i nagle pada
pytanie: a jakie macie potrawy regionalne? eeeeee....
ja tam naplywowa, wiec tym sie usprawiedliwiam... :)))
no i kolejne pytanie: jakie wroclawiaki maja przywary? bo "Poznaniaki są
skąpi,Warszawka - snoby i szpanerzy"
a my?
piszcie, niech sie wschod dowie jacy my tutaj i co jemy :)))
..., generalnie kuchnia "łużycka" bo wroclaw to w koncu nie tyle niemcy ile
niemcy luzyccy. czyli kielbasy, wolowina, cielecina i baranina, z drobiu to
np. pieczona kaczka. ryby slodkowodne. czyli rolady z ryb ip. do tego
knedle, klopsy w jasnym sosie, no i sporo ruzniastych suruwek. do tego
sporo potraw z nabialu typu jajka z szynkado tego jako spuscizna po
niemieckiej kuchni sledzie na setki sposobow :). jako potrawe regionalna
polecam kaczke duszona w dzikim czosnku (taki lisciasty). po dziki czosnek
trzeba by sie wybrac w okolice kudowy albo jakos tak tam sobie rosnie,
niemieckie gospodynie mialy zwycaj chodowac go w przydomowych ogrodkach.
poniekad jest to bardzo zblizona kuchnia do kuchni slaskiej, z tym ze mniej
kasz a wiecej mies i przetworuw z ziemniaka. no i oczywiscie kapusta, wszak
kapusniak wlasnie z niemiec przywedrowal do polski ,...
. mapet | www.eryk.art.pl .
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Durex: Błochowiak i Mołek najseksowniejsze
Blochowiak wyjechala na plecach (?) Leszka M. Razem testowali jak on konczy
itd. A ze ona wyglada jak trampek? Prawdziwy mezczyzna pochyli sie i nad
chwastem. Potem byly i inne. Np. Powabne Piersi co to oboje sobie omal karku
nie skrecili jak rozkolysali helikopter dokazujac w salonce.
Pan Prezydent takze nie lepszy. Edytka,.... A glupi narod na jego czesc nazywa
potrawy regionalne od barwnego rzekomo pozycia Pierwszej Pary RP: zupa dania -
Kwasnica na Swinskim Ryju.
Ach ten piekny kraj!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jednym kawior, drugim kaszanka
Gość portalu: Chris S. napisał(a):
> > Zmuszając kraje kandydackie do ciągłych ustępstw, Unia Europejska dokonała
> > czegoś w rodzaju wrogiego przejęcia Europy Środkowej.
Czy UE bylo stac na "nie wrogie" przezjecie w stylu polaczenia Niemiec?
> np.przy zalozeniu ze Niemcy sie wycofuja daje im najwyzej kilka
> miesiecy istnienia.
Mozemy tez zalozyc, ze babcia ma wasy. Zalozenia sa bezbolesne lecz nie maja
nic wspolnego z rzeczywistoscia.
> Drugi watek to kawior i kaszanka-kilkadziesiat juz lat
> mieszkam poza Polska i kaszanke(w szczegolnosci na goraco) cenie duzo wyzej
niz
> kawior,bo po prostu jej nie mam na codzien-raz na kilka ladnych lat.
Typowy problem biedy poprzez nadmiar pieniedzy. Bywam w towarzystwie gdzie
panie sa zobowiazane przygotowywac
potrawy regionalne. Slazaczka zrobila w domu
krupmioki i bulczoki. Paluszki lizac. Moja pani teoretycznie powinna
przygotowac
potrawy warszawskie: zurek na dudkach, pyzy zepeliny, ... Przy
pobycie w kraju dopytywalismy sie, ktora ze znajomych z naszego pokolenia cos
takiego robila. Zadna. Niestety poprzednie pokolenie prawie juz wymarlo.
Tradycja zamarla. Menu to bylo wyjatkowo niezdrowe.
Pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: co na wielkanoc?
co na wielkanoc?
joł,
mam takie oto pytanie, czy znacie może jakieś przepisy na ciasta bądź
ciasteczka wielkanocne? interesują mnie Wasze
potrawy regionalne, jak również
te które najbardziej Wam smakują.
PS. czy możecie podać jakiś przepis na smaczne proste w przygotowaniu ciasto,
które mógłbym sam upichcić, dodam tylko że moje kulinarne zapędy ograniczają
sie jak narazie tylko do wstawienia wody do na herbatke :D
postrafiam i szycze fesołyh szwiąt
yamasz
Puści klamę, ruszy i na horyzoncie zniknie:::
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: chlopaki nie placza
niech ci wasia wybaczy. jesli zas o lenina chodzi, to baca jozef kaca z poronina
opowiadal mi kiedys, ze lenin (mimo, ze jak wiadomo byl zydem) uwielbial flaczki
wieprzowe, a takze inne
potrawy regionalne, ze szczegolnym wskazaniem na bimber,
ktory zreszta na jego czesc byl lokalnie nazywany samogonem. najstarsi gorale
zawsze kochali lenina - wystarczy wpasc na chwile do poronina aby sie o tym
przekonac. a propos, bimber oraz gorzysty region wokolporoninowy mial ogromny
wplyw na rozwoj leninowskiej mysli spolecznej. tam wlasnie, po spozyciu obficie
zakrapianych flaczkow nasz wieszcz rewolucji wpadl na pomysl swojego
fundamentalnego dzielapt. krok w przod dwa kroki w tyl.
sciskam,
gustavo
bukowski27 napisał(a):
> ty masz domine przynajmniej (wasia, to przynajmniej nie oznacza, ze
> przynajmniej, tylko ze Aż... rozumiesz.. co nie?)... no wiec guciu wiesz...
> wasia cie moze przynajmniej od czasu do czasu spankju... a ja co? ja ogladam
> filmy przyrodnicze w tv... nawet gazety ostatnio zaczalem czytac... i to nie ze
>
> sport tylko.... powazka... na pytanie co robic??? moge odpowiedziec: jesc
> flaczki!!!!!! ja mysle, ze gdyby lenin jadl flaczki... i tentego... wicie
> rozumicie...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czy flaki po warszawsku są z pulpetami czy bez?
Dzięki. Do tej pory sądziłem, że właśnie
flaki po warszawsku są z pulpetami i to właśnie z łoju. Ale zetknąłem się
ostatnio z przepisem
kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/1,54047,3074655.html
gdzie flaki po warszawsku nie miały żadnych pulpetów.
W książce Kuchnia Polska.
Potrawy regionalne H. Szymanderskiej są dwa przepisy
przy Mazowszu
flaki po polsku - z pulpetami i flaki po warszawsku - bez pulpetów
Stąd moje wątpliwości.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: szukam książki kucharskiej
Z książek polecam haliny Szymanderskiej Kuchnię Polską-
potrawy
regionalne,lub tej samej autorki Encyklopedia Polskiej Sztuki
kulinarnej.jest w nich trochę przepisów na wędliny,ale chyba nie o
to Ci chodzi.Lepiej poszukaj 2 odrębnych pozycji ,jednej o kuchni,a
drugiej o wyrobie wędlin,bo albo to albo to.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Który z regionów Polski ma najsmaczniejszą kuchnię
Po Waszych wpisach widac, że nie ma klasycznej polskiej kuchni. Są
potrawy
regionalne, kto lubi ryby, chwali północ, kto wędliny, to ścianę wschodnią, bo
tam najbardziej przetrwała tradycja domowego wyrobu wędlin.
Wpisy na tym forum świadczą tylko o wielkiej różnorodności polskiej kuchnii,
która jest pozostałością wielokulturowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
W samym Tykocinie, w knajpie Esterka, są najlepsze pierogi z mięsem. Kto nie
jadł, a nie robi w domu, to nie wie, jak smakują pierogi domowe.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: SlowFood
SlowFood to jednak cos wiecej niz powolna kuchnia
bo w niektorych knajpach slowfood mozna zamowic miske makaronu z domowej roboty
sosem, lub salate z czymstam, i dostaniesz to na stol w ciagu 10 min. W tym
kontekscie slow food jako antidotum na fast food mozna interpretowac jako odzew
na globalizacje rynku zywnosciowego, czyli uniformizacje smaku(QuarterPounder z
McDonalds smakuje identycznie na calym swiecie). Slow Food stawia na
potrawy
regionalne z sezonowych i
regionalnych produktow. Co prawda idea slow food ma
korzenie we Wloszech, ale jest coraz bardziej popularna. Niezaleznie od
nazewnictwa regiony zaczynaja promowac wlasne produkty. I klienci coraz czesciej
pytaja o towary
regionalne.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: co podać gościom w Warszawie - typowe warszawskie?
W sumie to może byś po prostu
coś z dawnej kuchni polskiej, np. ze staropolskiej
Trochę mazowieckich przepisów jest np. w książce Szymanderskiej "Kuchnia polska.
Potrawy regionalne"
Tu też nieco warszawskich (?) przepisów:
tiny.pl/kx7x
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Przyszlibyście do któregoś z tych miejsc?
nie doprecyzowalam
nie mam nic przeciwko modzie jako takiej; chodzi raczej o nieumiejetne,
przedobrzone, przekombinowane
potrawy w stylu. Jak w kazdym nowym ruchu zaczyna
sie od swietnych pomyslow, pionierow i wizjonerow W pewnym momencie jednak
rewolucja sie stabilizuje i do akcji wkraczaja ci, ktorzy zamiast artyzmu i
pomyslu serwuja sztampe lub wersje przedobrzona. Podobnie podchodze do ruchu
Slow Food. Jestem 150% za, ale zaczynam zauwazac, ze pojawiaja sie restauracje,
ktore traktuja Slow Food jako metode promocji: robia wymagane minimum. Niby
potrawy regionalne, niby sezonowo, ale konczy sie artyzm a pojawia przyciezki
fundamentalizm kulinarny.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Przepisy wigilijne i świąteczne
"Jadłospis dawnych wigilii obejmował
potrawy zbożowe z mąki i kasz, z jarzyn,
owoców, orzechów, miodu i z dań rybnych, które obecnie stanowią podstawę menu
wigilijnego w mieście i na wsi. Wskutek powojennej migracji ludności
charakterystyczne
potrawy regionalne zostały przeniesione do nowego miejsca
zamieszkania. Na przykład kutia,
potrawa żałobna i wigilijna składająca się z
ziaren pszenicy, maku i miodu, znana dawniej głównie na wschodnim pograniczu,
obecnie jest jadana i w innych okolicach. Współczesny pośpieszny tryb życia
nie sprzyja przyrządzaniu wielu dań wymagających sporo czasu i wysiłku.
Najczęściej podczas skromnej wieczerzy wigilijnej podaje się barszcz czerwony
z buraków albo zupę grzybową, śledzia marynowanego, ryby smażone (obowiązkowo
karpia), jakąś
potrawę przyprawioną kapustą, np. pierogi i krokiety z
grzybami, kluski z makiem, a na deser kompot z suszonych owoców, makowiec i
inne ciasta, orzechy i słodycze."
Fragment ksiązki "Świętowanie doroczne w Polsce" Biblioteka WIĘZI W-wa 1996,
mozna też znaleźć na stronach www.opoka.org.pl
Pozdrawiam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ulubione programy kulinarne?
Uwielbiam Makłowicza za anegdoty i szacunek dla tradycji, oraz Puszyste Damy za
całokształt. Nigellę znam słabo, bo rzadko mi się udaje trafić na jej program :)
Kuchnię Pascala jak dla mnie dyskwalifikuje dodawanie do
potraw chemicznych
substytów Knorra. Nie przepadam też za gotowaniem w stylu fusion. Wolę
potrawy
regionalne, z oryginalnych składników, które mają własną "duszę". Nie podoba mi
się też zbytnio jego sposób serwowania - megatalerz i minikupka
przestylizowanego w swej dekoracji jedzenia.
Okrasa ma niestety paskudne dłonie z obgryzionymi pazurami i żałobą, co podczas
zbliżeń kamery skutecznie odrzuca mnie sprzed ekranu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Potrawy (chyba) mazurskie
Potrawy (chyba) mazurskie
Bylam kiedys w północno-wschodnim kącie Polski i tam
potrawy regionalne
polegały na wykorzystywaniu ziemniaków na 1001 sposobów, pamiętam kiszke
ziemniaczana, i chyba babke... ale pamietam jedynie nazwy i wspomnienie
smaku, a moze ktos ma przepisy.
Nie chodzi mi tylko o te dwie rzeczy (o babce było już na forum sporo), ale
może macie jakieś inne przykłady tamtejszej kuchni.......
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: POTRAWY REGIONALNE
POTRAWY REGIONALNEJakie są
potrawy regionalne w miejscach gdzie mieszkacie?
Moja rodzina pochodzi z Ostrołęki, więc:
1. Piwo jałowcowe,
2. Rejbak (inne nazwy babka ziemiaczana, kugiel, kartoflak),
3. Kluski ziemiaczane z płuckami (podobne do zepelinów).
Jak mi się więcej przypomni to napiszę.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pośmiejemy się?
szwedzka pułapka
Tym razem na Litwie, w wytwornym hotelu, stół szwedzki na śniadanie.
Różne dziwne cuda widziałem, ale czegoś takiego - nie. Obok
potraw
uniwersalnych (żółte sery, wędliny) były
potrawy regionalne (wybrzeże, więc
ryby do upojenia) i tradycyjne, litwewskie. Na zimno, na ciepło - RAJ. Jedna
tylko niedogodność - obsługa rozmawiała z gośćmi po litewsku...
No i przyuważyłem bliny z wędzonym łososiem, jak nic - pasowałby do nich jakiś
sos z majonezem, pytam więc pokazując palcem, kelnerka z pięknym uśmiechem
potakuje, ja sobię wbijam w
potrawę... wielką łychę posłodzonej, waniliowej,
bitej śmietany, co ją przygotowano do blinów z owocami.
Ale i tak zjadłem, a co.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Tłusty Czwartek inaczej
Nie mam nic przeciwko pączkom, rzecz jasna. Na Tłusty Czwartek zawsze je mam -
bo przyjemne, nie dlatego, że rdzennie polskie. Jak twierdzi Łebkowski,
tradycyjne rzekomo polskie pączki są towarem z importu. Arabskiego pochodzenia,
trafiły do nas w XVII wieku od Francuzów i Włochów, a do Francji - od
hiszpańskich Maurów (jeszcze przed Kolumbem... ). Pączki są też od stuleci
niemieckim ciastkiem sylwestrowym ("Wielka ilustrowana księga ciast" Ch.
Teubnera i A. Wolter). A znów według Marii Lemnis i Henryka Vitry'ego, "Iskier
przewodnik sztuki kulinarnej", "pączki sa specjalnościa kuchni wiedeńskiej".
Wynalazek pani Krapf z okresu odsieczy wiedeńskiej, od autorki wzięły niemiecką
nazwę Krapfen.
Bliny natomiast, które znamy z literatury rosyjskiej, są - historycznie rzecz
biorąc - litewskie, podolskie i wołyńskie; słowiańskie i ruskie, ale nie
wielkoruskie; kresowe, krótko mówiąc; z kuchni wiejskiej, nie miejskiej.
Szymanderska, "Kuchnia polska:
potrawy regionalne", daje długą listę:
białoruskie ziemniaczane, oszmiańskie, pińskie żytnie, litewskie owsiane,
podolskie, nowogrodzkie (z Nowogródka, nie Nowgorodu). Mamy bliny u Gogola, ale
on przecież Ukrainiec, nie Rosjanin! Może te bliny jeszcze bardziej polskie niż
pączki? Serdecznie polecam. A wielkoruska to jest ucha i solanka. I co, że
wielkoruska?
Sama robię bliny raz - dwa razy w roku.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: wegetarianski swieta
Czy to ma być zimny bufet czy coś na ciepło?
Bo jeśli na ciepło, to może pieczone pierogi z soczewicą i fetą albo kulebiak
drożdżowy z farszem z kiszonej kapusty do barszczu czerwonego?
Mnie ten kulebiak raczej kojarzy się z Bożym Narodzeniem ale ponoć to
wielkanocny specjał z Podlasia (przepis podawał w niedzielę Makłowicz).
A może jakaś wytrawna tarta? Znajdziesz dużo przepisów w wyszukiwarce.
Jeśli dobrze pamiętam masz Szymanderskiej "Kuchnię Polską
potrawy regionalne"?
Tam jest dużo przepisów na
regionalne potrawy bezmięsne.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kuchnia warszawska
Ragionalne nazwy
potraw i artykułów spożywczych są świadectwem bogactwa języka
polskiego i nie należy z nimi walczyć w imię jakiejś uniformizacji.
W Poznaniu mówi się "ta pora" zamiast "ten por", w Krakowie nazywa się "zrazem"
to co gdzie indziej jest nazywane "kotletem mielonym" itd. I niech tak
zostanie.
Co do samej kuchni warszawskiej - rację mają zarówno krytycy jak i zwolennicy.
Istotnie jest ona wysokokaloryczna, tłusta i składa się w dużym stopniu z
podrobów i pośledniejszych ryb czy pseudo-ryb jak minóg. Ale to właśnie
świadczy o jej zakorzenieniu lokalnym. Kuchnia śródziemnomorska była przecież
też początkowo kuchnią biednych rybaków, a i japońska także.
Szkoda że zanika kuchnia warszawska, tak samo jak zanika poznańska i
wielkopolska - niemal nieobecna w gastronomii.
Niech żyje slow food i
potrawy regionalne!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Żałosny stożek na placu Zamkowym to rakieta?
i po ekologii
zw.com.pl/artykul/2,315869.html
25 metrów wysokości, 50 tys. lampek, 110 gwiazdek, 1,5 km łańcucha
i 600 bombek. Prawdziwa choinka z Mazur rozbłysnęła w niedzielę na
Rynku Starego Miasta.
25 metrów wysokości, 50 tys. lampek, 110 gwiazdek, 1,5 km łańcucha i
600 bombek. Prawdziwa choinka z Mazur rozbłysnęła w niedzielę na
Rynku Starego Miasta.
Do 22 grudnia potrwa tam kiermasz, na którym można kupić
potrawy
regionalne, wełniane swetry czy skórzane góralskie kapcie. Dla
zmarzniętych grzane wino i gorąca czekolada.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: reginalizmy i regoionalności ;)
łódzkie
dołączam z łódzkimi regionalizmami:
ze wsi z okolic łodzi pochodzi danie, na które w dzieciństwie się boczyłam, bo wydawało mi się dziwne: knedle z truskawkami/jagodami i do tego młoda kapusta ugotowana trochę tak słono-słodko z boczkiem i kiełbasą. moja babcia robiła wyśmienite knedle i zawsze serwowała z kapustą. moja mama nigdy tak nie robiła, więc kojarzyły mi się te kluchy zawsze z bitą śmietaną i cukrem parę lat temu dowiedziałam się od makłowicza, że knedle+kapucha to
regionalne danie, znane od naprawdę dawna w łódzkiem
no i jeszcze zalewajka. kto zna zalewajkę? zupa podobna do żurku, tzn. też na zakwasie chlebowym, ale z ziemniakami w kostkę, zwykłą kiełbasą i grzybami, kojarzona z biedą. nie lubiłam w dzieciństwie, teraz dałabym się pokroić za dobrą zalewajkę
łódzka miejska kuchnia to mix czterech kultur i w wielu restauracjach i domach gotuje się typowo rosyjskie, żydowskie, niemieckie
potrawy.
i coś jeszcze charakterystycznego dla łodzi: śledź ponad wszystko! nie w każdej knajpie dostaniesz carpaccio z wołowiny, ale już śledzia na milion sposobów tak. w oleju, śmietanie, z pieczonym ziemniakiem, w ziarnach gorczycy, z winogronami, ze wszystkim. łodzianie kochają śledzie. może bierze się to stąd, że przed wojną, w jednym z największych parków/placów żydzi sprzedawali prawdziwe śledzie prosto z beczek. park ma jakieś imię, ale nikt nie wie jakie, bo jest "parkiem śledzia"
ech, rozpisałam się, ale to dlatego, że kocham swoje miasto, które kojarzone jest raczej nijako. i sama kiedyś myślałam, że
potrawy regionalne to mają ślązacy, a nie łodzianie
pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: po górach, dolinach...
albo tak na kajaczku popływać na jeziorze Lucieńskim. Jedną jego stronę
zjmowały zawsze obozy harcerskie w pięknym sosnowym lesie ( czy jeszcze jest ?)
Ale i tak najbardziej lubię Suwalszczyznę
www.spk.org.pl/
Taki spokojny kościółek w Smolnikach, gdzie nad ołtarzem wisi po prostu obraz z
Ostatniej Wieczerzy. Ksiądz mówi średnie kazania, ale w rozmowie jest... jest
pięknej wiary, dobrym człowiekiem. Obejrzeć sobie ze Smolnik panoramę parku,
kupić legendy o JaCwingach ( można potem w Suwałkach w Muzeum jeszcze pogłębić
wiedzę o nich), zejść szlakiem ok. 4 km, mijając po drodze wspaniałe miejsca,
dojść nad Kamenduł i zjeść złowionego przed chwila pstrąga usmażonego przez
panią Paciorkowską. Zatrzymać się u naszych Przyjaciół w Łopuchowie.
Jeleniewo...
potrawy regionalne w ... barze :) Piękny Kościół z energicznym
proboszczem... w okresie letnim często są w nim koncerty, bo zaprasza na
plebanię na wakacje szkoły muzyczne i orkiestry, a one dzielą się w zamian
muzyką :) Jezioro Hańcza - idzie się w jego kierunku po ruinach starego dworu,
wchodząc na schody prowadzące do nieistniejącego wnętrza. Szpaler drzew, staw -
zaczrowane miejsce. Góra Cisowa - wyzwanie dla dzieciaków; na szczycie stoi
papieski krzyż :) Wiecie jak tam pięknie ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Prosze o pomoc - pare zdanek ;]
Prosze o pomoc - pare zdanek ;]
Bardzo prosze o przetlumaczenie tych paru zdanek, sa proste i mam nadzieje ze
nie sprawia wielkiego problemu (bo dla mnie sprawiaja xD) Dziekuje z góry
"
Île-de-France to jeden z 26 regionów Francji. Leży w północno-cetralnej części
kraju. Składa się z ośmiu departamentów. Tymi departamentami są:
To jest herb tego
regionu.
A o to głowne informacje na temat il-de-france.
W tym regionie zyje x ludzi. Jego powierzchnia to...
Głównymi źródłami dochodów tego
regionu jest przemysl, w szczególności
samochodowy.
Ważna dla tego
regionu jest turystyka i takie miejsca jak paryz i disneyland.
Sławni ludzie pochodzący z tego
regionu to...
Najbardziej znane
potrawy regionalne to....
Ekonomiczne, polityczne i kulturowe centrum Francji.
W Paryżu możemy zobaczyć mnóstwo pięknych zabytków i interesujących miejsc.
Jak na przykład...
Byłam w Paryżu rok temu i uważam ze to cudowne miejsce.
"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: duzy problem!!! jade do Wloch - pomocy!!!
Nie naduzywasz, ale ie bardzo rozumiem skad biora sie Twoje obawy. Chcesz pytac
o basen czy palestre w hotelu / zakladam wiec, ze hotel ma sporo gwiazdek /, a
masz watpliwosci, czy porozumiesz sie po angielsku i niemiecku. Dasz sobie
rade. Tutaj tyrysci przyjezdzaja milionami. Menu jest w kilku jezykach. Co
zrobisz jesli poleca Ci danie bardzo dobre, a dla Ciebie niejadalne? W
rozmowkach masz podstawowe dania, wybierz cos wg Twojego gustu i potem szukaj
tego w karcie. Ja nigdy nie zapomne mojego pierwszego risotta z krewetek: oczka
zwierzaczka zobaczylam dopiero konczac jedzenie. Bylo to kilkanascie lat temu i
slowo "scampi" przypomnialo mi sie zbyt pozno.
Potrawy regionalne / piatto regionale - danie
regionalne / tez sa rozne. Dla
nich bedzie super, a dla Ciebie?
Glowa do gory i buon viaggio!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ksiazki kucharskie :-)
moja ulubiona ksiązka kucharska to "Kuchnia polska -
Potrawy regionalne" Hanny Szymanderskiej- super
potrawy, czasochłonne i trudne też . Mam jeszcze Kuchnię polska z 1968 r., Gumowskiej Elementarz i
potrawy z grzybów z 1985 (Debski), ale z tej reszty nic nie gotowałem.
pozdrawiam i witam wszystkich
W.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Potrawy regionalne z Waszych okolic:)
Potrawy regionalne z Waszych okolic:)
Natchnela mnie na ten watek Jan Kran
Chodzi mi o takie z miejsc skad pochodzicie i takie,ktore sa specyficzne dla
miejsc w ktorych jestescie obecnie
Ja pochodze ze Slaska-czyli,zur,wodzionka,karminadle,gumiklyjzy,modro kapusta
i rolady itp Teraz Bawaria-czyli golonka,bratwursty,biala kielbasa ze slodka
musztarda,precle,knedle bulczane z pieczenia,salatki makaronowe,kielbasiane
itp No fakt-ciezkie to wszystko ale takie one tradycyjne
A co u Was ciekawego?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Potrawy regionalne z Waszych okolic:)
Ja z Wroclawia wiec kuchnia tradycyjna wroclawska to kuchnia niemiecka PPP
Mam sporo ksiazek niemieckich o Wroclawiu , ciekawe
potrawy regionalne byly ,
moze w wolnej chwili poszukam.
W Norwegii jest pare miejscowych specjalow choc kuchnia ogolnie nieciekawa,
wszystko na slodko z kardamonem , sledz , buraki i ogorki oraz kapusta czerwona.
Jak pierwszy raz kupilam ogorki w sloiku to sie niezle zdziwilam PP
Nie wiem czy to mozna go
potraw zaliczyc ale jest bardzo typowe dla Norwegii:
en.wikipedia.org/wiki/Geitost
Bardzo popularne jest ciasto marchewkowe , ja czasem kupuje gotowe , nawet jadalne.
To bardzo lubie:
www.gotowanie.wkl.pl/przepis4645.html
ale nie robie w domu bo ma milion kalorii...
Ogolnie to ja nie jestem ekspertem od norweskiego jedzenia bo omijamy sie
szerokim lukiem PPP
Jedna z niewielu jadalnych rzeczy jest losos , pstrag morski i dorsz.
I krewetki :o)
Kran
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czytanie książki kucharskiej
I jeszcze
Książka poniekąd kucharska Chmielewskiej - też przyjemna lektura
I bardzo często przeglądam
Kuchnię polską. Potrawy regionalne H.
Szymanderskiej. To typowa książka kucharska i wypróbowałam z niej jeden tylko
przepis, ale lubię wiedzieć, co ugotuję, jak kiedyś będę miała wenę kucharską
(lata mijają, a ona nie nadchodzi, hi hi)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Regionalnie
Regionalnie
Pewnie wyjdę na obzarciucha, ale trudno... :D:D:D
Czy macie jakieś ulubione
potrawy regionalne? Bardzo lubię próbować
potraw charakterystycznych dla miejsca, w którym przebywam. Niektóre
najbardziej smakują dokąłdnie w tym miejscu, z którego pochodzą
(albo ma na to wpływ atmosfera miejsca-nie wiem :D), ale niektóre
po "drobnych korektach" da się odtworzyć w domu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Rabka Zdrój
aktualnie jestem w Czechach, ale wracam 13-14 i wtedy napisze Ci pare
adresow/telefonow...
Rabka to dosyc spokojne miasto...
ladna okolica (polecam spacery na gore Maciejowa, po parku w centrum Rabki az
do takiej niewielkiej rzeczki przeplywajacej niedaleko marketu Albert - w parku
sa wieksze place zabaw dla dzieci), muzeum kolejnictwa, jak jest cieplo, to
koniecznie "stacjionarny" lunapark
jak bedzie snieg, to oczywiscie jest gdzie zjezdzac na sankach, nartach,
desce, "listkach/serduszkach" itp.
jest kilka pizzerii, barkow, knajpek i restauracji...
ja polecam knajpe "Siwy Dym" (od nazwy goralskiej kapeli, ktora jest
wlascicielem i czesto tam gra), jest co prawda spory kawalek od centrum Rabki
(droga z Rabki w strone miejscowosci Chyzne i Skawy, knajpka jest na
sprzyzowaniu tej drogi z "Zakopianka" w okolicach Chabowki), ale mozna tam
podjechac jakims busikiem, lub przejsc piechotka - ok. 3 km z centrum.
a sama knajpka... wystroj goralski, obsluga w strojach
regionalnych,
potrawy
regionalne (polecam oscypka z grilla z sosem zurawinowym, do tego piwko "z
kija")
Pozdrawiam, Spider
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: śliwowica "Birczanka"
zarejestrowano produkty i
potrawy regionalne"7 produktów z Podkarpacia figuruje w spisie Ministerstwa Rolnictwa jako
potrawy i wyroby
regionalne.
Są to chleb flisacki z Ulanowa, chleb sanacyjny pieczony na liściu kapusty,
bryndza kozia, ser wołoski z koziego mleka, gomółki, kiełbasa markowska i
przysmak zapiekany markowski do smarowania pieczywa.
Tylko trzem województwom w Polsce udało się do tej pory zarejestrować większą
niż Podkarpaciu liczbę produktów
regionalnych. Są to: lubelskie (11 produktów,
z których 4 to miody pitne), małopolskie (11, w tym sól wielicką) i podlaskie
(10). Ani jednego regionalnego produktu nie zarejestrowano dla województw w
środkowej i północnej Polsce, w tym dla Wielkopolski, a także dla Śląska."
www.pressmedia.com.pl/sn/wydarzenia/d2.asp?u_file=HH%2ETXT
Czy Bircza nie miała nic do zaoferowania oprócz alkoholu ?
Może ogłosić jakiś konkurs gminny na produkt lokalny ?
Ja proponowałbym "pieróg birczański", taki z nadzieniem z ziemniaków albo
kapusty, pieczony w piecu chlebowym ?!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zajazd w Birczy otwarty!!!
ZPORR 2004-2006
Czytam ci ja dziś Gazetę Wyborczą, i co widzę - dodatek "Efekty
wdrażania Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego
2004-2006". A w nim są wymienione inwestycje, między innymi w
Podkarpaciu. A wśród nich:
"Budowa i wyposażenie budynku usługowego typu "Karczma" w Birczy
Beneficjent: Firma Handlowo-Usługowa K&Q Grażyna Brożyniak
Wartość dofinansowania: 112 488,04 zł
Zbudowany w ramach projektu obiekt to stylowa karczma, wykonana z
bali drewnianych. Restauracja mieści 60 osób i oferuje bogaty zestaw
potraw z nastawieniem na dania
regionalne".
Nie wiedziałem, że picie alkoholu też jest dofinansowywane przez
Unię. A może ktoś mi napisze, jakie to "
potrawy regionalne" są tam
podawane ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Rogale marcińskie...
Nie rozumiem Tadeusz, skąd tyle w Tobie zlośliwości. Mnie chodzilo o
potrawy regionalne ktore chyba w każdym regionie są. A rogale
marcinskie dałam za przyklad, ponieważ zbliza sie świeto Marcińskie
i stAd te nieszczęsne rogale.Ciasto na te rogale jest drożdżowe, ale
przepisu nie podam, ponieważ nigdy ich w domu nie robilam. Raczej
nikt nie piecze w domu, tylko kupuje sie gotowe. Domowe nigdy nie są
tak dobre jak kupne.Tajemnicą każdego piekarza jest przepis
starannie chroniony. To by bylo na tyle tego zachwalania Poznania.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wigilijne menu.
Barszczyk czerwony do tego uszka z pieczarkami, pierogi z kapustą i grzybami,
kapuśniaki, śledzie po cygańsku i w oleju z octem, kwasik z grzybami, karp
smażony w panierce, ryba morska jakaś też smażona, chleb, kompot z suszu i
jeszcze ryba taka potrawka pikantna.
Nie mam pojęcia czy to są
potrawy regionalne. Takie były odkąd pamiętam. Znaczy
tą ostatnią 2 lata temu wprowadziłam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dania wigilijne.
Spodziewałam się tego pytania. Otóż jestem ze Śląska i są to nasze
potrawy
regionalne, aczkolwiek ile gospodyń, tyle wersji.
Moja babcia, mama a teraz ja, robimy to w ten sposób: makówki - bułka/baton,
chałka/ jest krojona w cienkie kromki, maczane w mleku i układa się na przemian,
ze zmielonym i ugotowanym z bakaliami makiem, oczywiście posłodzonym, ja jeszcze
każdą warstwę maku skrapiam roztopionym masłem i tak do wyczerpania składników.
Ostatni ma być mak.
Moczka: gotuję osobno suszone jabłka i śliwki, odlewam wodę, w której moczę
cienko pokrojony piernik do ryb. Gotuję aż się rozpuści. Wlewam sok z kompotu
śliwkowego, agrestowego i czereśniowego. Dodaję bakalie: rodzynki, migdały i
orzechy włoskie. Ugotowane jabłka i część śliwek miksuję, dodaję do moczki.
Robię zasmażkę z 1/2 kostki masła i 1 łyżki mąki, wlewam do gotującej się
potrawy. Dodaję resztę całych śliwek. Ważne jest doprawienie do smaku. Trochę
soli, dużo cukru i dużo soku z cytryn. Musi być słodko-kwaśna. Nie wyobrażam
sobie świąt bez tych
potraw.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lista Produktów Tradycyjnych
Kuchnia na kresach - kińdziuk, praskucie itd.
Na północno-wschodnich kresach Polski, nad samą dzisiejszą granicą litewską
leży Ziemia Sejneńska.
Jej kuchnia regionalna:
www.sejny.boo.pl/potrawy,regionalne
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: festyn parafialny
Festyn parafialny,a odpust to u nas zupełnie inne sprawy. Odpusty już nie
takie -wszystko zalewa chińska tandeta. - Koguciki,pukawki itp. najprędzej
można kupić różnych pokazach nie związanych z odpustem. Wtedy i
potrawy
regionalne i te cudne,drewniane zabawki jak: misie walące młotkiem,kura
chodząca po pochylni,motyl klapiący skrzydłami gdy dziecko popycha zabawkę
przed sobą,bryczki z konikami.
Festyny organizowane są na jakiś cel - albo pomoc choremu dziecku,budowa
koscioła itp..Wtedy są zwykle występy gwiazdy - byli u nas
Golcowie,Leszcze,Eleni,loteria fantowa,ciasta parafialne upieczone przez
utalentowane panie,stoiska z pracami dzieci i podpopiecznych z Ośrodka
Specjalnego /prace często przepiękne /,oczywiście kuchnie polowe z grochówką
lub bigosem..Na końcu zawsze zabawa taneczna.Wszystko bez alkoholu,sympatycznie
i kolorowo
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ankieta forumowa nr 1
Spełnia. Nie ma granic - piszą forumowicze z różnych miejsc świata. Nawet
wyprzedziła realizację Traktatu z Schengen - nie ma kontroli granicznej:) Jest
tolerancyjna na poglądy - dozwolone jest picie innych napoi, w tym kawy.
Występują w niej
potrawy regionalne - herbata góralska i ciupazkowa pigwówecka,
ale czy są one dopuszczone do "obrotu"???
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: pomarzycie ze mną?
pomarzycie ze mną?
w związku z tym, że nie mam w tym roku urlopu, marzę sobie o dalekich podróżach, o wypoczynku, słonku, szumie fal
najbardziej chciałabym wybrać się na jakąś romantyczną wyspę na morzu egejskim albo kreteńskim - zwiedzać greckie zabytki, pic wino, opalać się, jeść owoce morza i
potrawy regionalne, robić fotki lazurowemu morzu i niebu (jizas ale ja jestem prosta ;-D).
w drugiej kolejności wybrałabym się do japonii (ale to już prawdziwe marzenie, bo raczej niespełnialne), zobaczyć pana fuji, zgubić się w tokio - po filmie 'hanami' mi została faza , zagadać do japończykow, zjeść prawdziwe sushi... i oczywiście pstrykać fotki, ech ...
o takiego pana fuji znalazłam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dziewczyny, która mieszka w okolicach Tatr?
Dziewczyny, która mieszka w okolicach Tatr?
Wyjeżdżam za tydzień na tydzień do Zakopanego i chciałam zapytać - czy dam
rade wytrwać na diecie, czy też skuszą mnie
potrawy regionalne? Co tam jest
takiego czego radzicie unikac - bo nie ma się czym zachwycać ;) albo wręcz
przeciwnie - jest pyszne do bólu i mam się najeść?
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam
M.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co to jest kremówka u Was?
<href="
www.wrotamalopolski.pl/root_Wizytowka+Malopolski/Unikalna/Potrawy+
regionalne/Kremowka/default.htm">Kremowka papieska</a> no kobiety do roboty
prosze zrobic taka kremowke i zaraz sie pojawie :-))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kucharz mówi o potrawach częstochowskich
"Z dawnych
potraw - które kiedyś były przyrządzane w chłopskich chatach, a teraz
robione są u nas - są placki ziemniaczane. Z dużą ilością pieprzu, cebuli i
odrobiną czosnku."
cytat z GW.
Byl to taki spor w Stanach. Bo placki ziemniaczane mozna spotkac, albo w
restauracji polskiej, ale raczej czesciej w zydowskiej. (znane sa rowniez w
krajach arabskich, lecz restauracje 'arabskie' ich nie podaja.)
Znane rowniez sa w Niemczech (stad jeszcze inne polskie slowo na ziemniaka:
kartofel (pochodzenie niemieckie, i poznanskie "pyry" piree; watpie)
ukasztr napisał:
> Sądzę, że nie można nazwać zalewajki, smalcu i placków potrawami kuchni
regionu
> częstochowskiego. Z definicji "
potrawa regionalna" to taka, którą spotyka się
> w okreslonym miejscu. Szanństwo mylą (jak sądzę) kuchnię regionalną z potrawami
> pochodzącymi z ubogiej wsi poskiej. Bardzo proszę nie tworzyć na siłę
regionu
> i jego kuchni.
Az to wlasnie stad biora sie
potrawy regionalne rowniez, przede wszystkim:
> pochodzącymi z ubogiej wsi polskiej.
i nie koniecznie, ubogiej duchem, czesto wytrawna sztuka kulinarska.
lecz kto to wie i gdzie o tym pisza?
-smacznego-
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wakacje na Krymie - proszę o opinie!!!
Hehe, z tymi przystojnymi Kozakami to bywa róznie, ale na pewno są sympatyczni:)
Robiąc zakupy na bazarach, nie zapomnij się targować, to podstawa i można
nieźle zbić i tak śmieszną cene:) W Bakczysaraju koniecznie musisz spróbowac
czeburieków, robią wysmienite, chociaż wszelkie tatarskie i ukraińskie
potrawy
regionalne są fantastyczne.
Jedziesz z jakimś biurem podróży? Jakim środkiem lokomocji chcecie się tam
dostać, pociągiem?
Jak będziesz miała jakieś pytania, pisz śmiało, postaram sie w miare możliwości
odpowiedzieć.
Pozdrawiam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Regionalne potrawy
Są dwie fantastyczne
potrawy regionalne; biała polewka, i druga - prażuchy. O
tym jakie to jest smaczne, niech świadczy fakt, że jeśli wracamy z dłuższego
pobytu poza Polską, to pierwszym życzeniem obiadowym jest biała polewka, albo
prażuchy. Są to
potrawy typowo chłopskie; pozwoliły przetrwać, w znakomitej
kondycji, ciężkie czasy wojenne, setkom tysięcy ludzi, mającym dostęp do
ziemniaków (składnik podstawowy) i zsiadłego mleka.
Te
potrawy są bardziej popularne w rejonie Wielunia, niż u nas. Sa bardzo
proste i z tego powodu nigdy się nie znudzą, tak jak zwykły, pyszny chleb.
Przepis na wykonanie przekaże Ci moja żona, o ile będziesz tym zainteresowana.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jarmark Bożonarodzeniowy
Jarmark Bożonarodzeniowy
Muzeum w Gliwicach postanowiło przypomnieć świąteczną tradycję Europy
Środkowej i przygotowuje Artystyczny Jarmark Bożonarodzeniowy. Odbędzie się
on w dniach od 14 do 24 grudnia br. na terenie Willi Caro przy ul. Dolnych
Wałów 8a. W ogrodzie pojawią się stragany, oferujące ozdoby choinkowe,
słodycze, wyroby rękodzieła ludowego oraz
potrawy regionalne i grzane wino.
Kiermasz będzie czynny codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. Przewidziano
też okolicznościowe wykłady o świątecznych zwyczajach w innych krajach i
Bożym Narodzeniu na Śląsku. W programie znajdą się również prezentacje
artystyczne. Będzie można posłuchać m.in. kolęd i pastorałek. Wstęp na
większość imprez jest bezpłatny. Inauguracja jarmarku nastąpi w niedzielę, 14
grudnia br., o godz. 12.00. (al)
Informacje: Muzeum, tel. 230-73-66. (
www.um.gliwice.pl/i.php?i=184155)
pzdr. Emerson
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: W metropolii miasta muszą współpracować
Godosz o wolności i autonomii dla Śląska, a tymczasem okupujecie znaczną część Zachodniej Małopolski i ześląszczacie ją wszelkimi metodami i niszczycie nieślaskie tożsamości: nazwa herb i insygnia śląskie narzucone całemu województwu, wszystkie instytucje śląskie, metropolia Silesia, wszystkie zawody sportowe wojewódzkie to mistrzostwa Śląska, media lokalne epatują i zachłystują się kulturą wyłącznie śląska,
potrawy regionalne to smaki śląskie i długo by wymieniać... Geobelsowska propaganda kłamstwa która zakłada że kłamstwo wielokrotnie powtarzane zaczyna funkcjonować jako prawda.
A więc co, tworzycie McDonaldowego Ślązaka i on będzie chciał autonomii ?
Róbcie tak dalej to swoją autonomie zobaczycie jak....
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piwnice Rajcow w Ratuszu
Obejrzałam wroclaw.hydral.com.pl/1894,obiekt.html i zatkało mnie. To nie tylko
piwnica! Czytam na forum o promowaniu JG, a tu zamiast zrobić trasę podziemną
(zwłaszcza z lokalu do lokalu;)) to miasto oddaje taki rarytas w ręce prywatne?
W innych miastach i miasteczkach takie trasy są obleganymi atrakcjami
turystycznymi!
A co konserwator zabytków na ten "zmywak bocznego baru":(((?
I jeszcze zapytam - czy to można zwiedzać wyłącznie od stolika, czy można tam
połazić i obejrzeć więcej? I gdzie można coś więcej poczytać? Będę z grupą
między świętami a sylwestrem i właśnie myślałam, co jeszcze w JG mogę pokazać
ciekawego i niebanalnego - to byłoby super:)
A wracając do jedzenia - czy są jakieś sudeckie lub jeleniogórskie
potrawy
regionalne? Takie jak oscypki na Podhalu, kwaśnica w żywieckim itp? Bardzo mnie
to zainteresowało.
Pozdrawiam
Agnieszka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Piwnice Rajcow w Ratuszu
potrawy regionalne!
Trudno w Kotlinie i na całym Dolnym Śląsku znaleźć oryginalne
potrawy lokalne,
bo mieszkańców sprzed 1945 roku nie ma!
Są i powoli stają się
regionalne potrawy przywiezione przez ludzi deportowanych
z kresów. Rokrocznie odbywają się pokazy takich
potraw czy to z okazji Świąt
Wielkiejnocy, czy Bożego Narodzenia. Są też stoły z potrawami regionalnymi w
czasie róznych jarmarków: ekologicznych, średniowiecznych, ... organizowanych
na terenie placu Ratuszowego. O takie miejsca gdzie mozna je poznac najlepiej
się pytać Henryka Dumina - obecnie dyrektora Domu Kultury Muflon.
Euroregion Nysa wydał w kolorach krótką książkę kulinarną gdzie prezentują po
kilka
potraw z terenu Euroregionu obejmującego parę powiatów z Czech, Niemiec i
Polski. Mozna sie dowiedzieć w Euroregionie czy jeszcze mają?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: legnickie bomby
legnickie bomby
ponawiam troszkę temat już raz "ruszony" przy innym poście, ale sądzę, że
wart jest tego :)
chodzi o ciasto o nazwie "legnickie bomby". przepis jak pisałem jest na
stronie www.legnica.net.pl (mam nadzieję, że nie jest to reklama
stronek :) )
bardzo popularne w niemczech "liegnitzer bomben" u nas niestety są
zapomniane. chciałbym je "reaktywować" ;)
wiadomo, że promować region można na różne sposoby, a promocja przez
potrawy
regionalne jest bardzo skuteczna. dlaczego by zatem nie bomby ?
może staną się w przyszłości tym czym są toruńskie pierniki ? :)
co o tym sądzicie ? może już ktoś z Was próbował tego przepisu ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: W Lublinie jak w Meksyku
Odnoszę wrażenie,ze to jest kawał Prima Aprilis'owy,chociażsądząc po dacie napisania,nie powinien być "oszustwem".Ale trochę to dziwne,że p.Sylwia o godz.11;30 (taka jest data artykułu) rozmawiała z prezydentem.O tej godzinie prezydent przeważnie bywa na mszy i zdaje sprawozdania swoim mocodawcom w czarnych uniformach.Ale zakładając,że to nie kawał-dlaczego w Lublinie nie może być palmy? Ma Warszawa,może mieć i Lublin.Nie wystarczy,że komuś tam z magistratu odbija.
Z artrykułu wynika,że będą podsyłane do USrA
potrawy regionalne.Ale jak znam życie,najpewniej z tymi potrawami ędzie jeździł sam prezydent.On lubi wycieczki.
Skoro nasi parlamentarzyści i radni z sejmiku wojewódzkiego pojechali do Brukseli z regionalnymi potrawami (po to aby przy okazji się najeść),to dlaczego nie może z takimi potrawami jeździć nasz pan prezydent.Tym bardziej,że musiał skrócić swój obecny pobyt,gdyż musiał "wiernir" towarzyszyć swojemu partyjnemu szefowi (temu,co chodzi w butach bez sznuruwek i jednocześnie zagorzałemu kawalerowi)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Promocja Lubelszczyzny w Parlamencie Europejskim
Każdy sposób na promocję jest dobry. Obawiam się tylko, że zbyt często stawiamy
na turystykę i "
potrawy regionalne", czyli generalnie skansen. W końcu Europie
przejedzą się nasze pierogi i kiełbasy, poza tym - nikt nie będzie konkretnego
jadła kojarzył z konkretnym regionem. A gdzie kultura? Gdzie lubelskie galerie?
Dlaczego na liście miast i miasteczek nie ma Kazimierza i Kozłówki? Przecież to
nasze eksportowe obiekty. Notabene - naszym największym dobrem jest lubelskie
Stare Miasto, doceniane przez wszystkich niemal gości, pomimo swojego
opłakanego stanu. Kiedy będziemy się nim mogli pochwalić w całej krasie? I
jeszcze jedno - po co ma jechać klikon? Skończmy z pseudotradycjami.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: lubelskie potrawy regionalne
lubelskie
potrawy regionalneZwracam się do Mieszkańców Lubelszczyzny: bardzo, ale to bardzo, potrzebuję
przepisów, informacji, wspomnień, opowieści o
regionalnej kuchni lubelskiej.
Jest mi to niezbędne do pracy. Jeżeli ktoś wyrazi zgodę, chętnie zamieszczę
notkę wraz z podpisem na naszej powstającej stronie internetowej promującej
kuchnię lubelską. Napewno gdzieś w starych zeszytach, w szufladach kredensów
lub we wspomnieniach z dzieciństwa odkryjecie coś, co mogłoby wypromować smak
Lubelszczyzny:)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: To był udany Jarmark Hetmański
To był udany Jarmark Hetmański
Gratulacje dla organizatorów Jarmarku.
Można go nazwać imprezą kulturalna.
Twórcy i artyści byli z różnych stron Polski:
Podkarpacia, Małopolski, Lubelszczyzny, Z Krakowa
a nawet z Ciechocinka - był Pan Bogdan Miazga
prezentował i sprzedawał piękne , własne, drewniane wyroby,
w tym zabawki tradycyjne naszych ojców i dziadków.
Można było poznać ...w osobach wystawców ... bardzo
ambitnych i zdolnych artystów, ciekawych ludzi.
Nie dominowały na Rynku (jak kiedyś)
kramy z towarami przemysłowymi. Dopuszczone zostały
stoiska twórców, artystów, kolekcjonerów staroci,
produkujacych
potrawy regionalne.
Były (są do 16 tej) : kuźnia i prezentacja wykonywania
kowalstwa artystycznego, XIX-wieczna olejarnia i
pokaz tłoczenia oleju. Był kataryniarz....
W tym roku dopisała tez pogoda.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bajgle
jeszcze takie coś znalazłem:
www.wrotamalopolski.pl/root_Wizytowka+Malopolski/Unikalna/Potrawy+regionalne/Precel/default.htm
Jeden z najważniejszych znaków charakterystycznych Krakowa, kulinarny przysmak
z kilkusetletnią tradycją; żaden inny symbol nie posiada tylu nazw: obwarzanek,
precel, bajgel. Pierwsza związana jest ze sposobem jego produkcji: uformowane
ciasto przed upieczeniem gotuje się (warzy) w wodzie z przyprawami. Precel to
po prostu spolszczenie niemieckiej nazwy bretzel. Trzecia nazwa została
zapożyczona od wypiekanych niegdyś masowo w Krakowie żydowskich ciastek o
nazwie bajgele.
Częściowo masz racje
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ....Oscypecek... telo dobry.. i drogi!
Teroz sie biercie za oscypki, bo som jest nojlepse! i to te z grilla , a
tak po prowdzie syćkie małopolskie smaki mocie tutok i ik przyrządzanie,
do roboty NIETOTY! Ino święci gorcków nie ulepiom. Smacnego
smak.wrotamalopolski.pl/
www.wrotamalopolski.pl/root_Wizytowka+Malopolski/Unikalna/Potrawy+regionalne/
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kwaśnica
Nie zjedlibyście co? Ni ma jak
potrawy regionalne....Zapraszamy do Limanowej:
www.potrawyregionalne.pl/?module=content&menu=153&action=more&id=531
www.potrawyregionalne.pl/media/kgwfoto/limklod_4.jpg
www.potrawyregionalne.pl/media/kgwfoto/limklod_16.jpg
www.potrawyregionalne.pl/media/kgwfoto/limklod_19.jpg
www.potrawyregionalne.pl/media/kgwfoto/limklod_17.jpg
www.potrawyregionalne.pl/media/kgwfoto/limklod_10.jpg
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: POGODA W TATRACH
Dziękuje Ciupazko,za taką pogodę!!!Ale i tak nie zraża mnie taka perspektywa.Na
Kaszubach mówią:"na świntegłe Hironimłe,zima jyst,abo jij nimłe"Przygotuję się
odpowiednio!Ale też słyszałam,że idzie poprawa,ma być ciepło!Coby tylko nie
było poniżej
zera......brrrrrrrrr!
Hepikowi dzięki za pikny widok na Tatry...!W zeszłym roku byłam na
Słowacji,ale do Popradu nie dojechałam,chciałam zdążyć na widowisko
regionalne
pod Szczawnicą;redyk,występy zesp.lud.,strzyżenie owiec,konkurs oscypka,no i
pyszne
potrawy regionalne!To bylo jakoś tak w tym czasie,była piękna pogoda,a
jak wróciłam do domu,to w tv pokazywali powódż na tych terenach.Już zaczęło
duć,jak jechałam "zakopianką" do Krakowa.W przyszłym roku wybiorę się
do"wód"popradowskich.Kuzyn był z rodziną,pokazywał film z pobytu na
Słowacji,pięknie!Po drodze oczywiście zwiedzilam zamek w Białej,co za widoki z
wieży!Niedaleko od granicy,warto zobaczyć!Te wszedci!pozdr.Maxi.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: .....III Małopolski Festiwalu Smaku 18 sierpnia
.....III Małopolski Festiwalu Smaku 18 sierpnia
Małopolski Festiwal Smaku to największe w Polsce
regionalne wydarzenie o
charakterze kulinarnym promujące małopolskich producentów, produkty lokalne i
tradycyjne oraz
potrawy regionalne
Organizator (tj. Samorząd Województwa Małopolskiego) zapewnia wystawcom
bezpłatne stoisko, jak również możliwość sprzedawania prezentowanych
produktów.
- półfinał zakopiański w ramach XXXIX Międzynarodowego Festiwalu Folkloru
Ziem Górskich odbywającego się 18 sierpnia 2007r. (sobota) na Równi Krupowej
w Zakopanem (dla wystawców z Zakopanego i powiatów: tatrzańskiego,
nowotarskiego).
Kategorie
1) przetwory owocowe i warzywne,
2) wyroby piekarnicze i cukiernicze,
3) sery i inne przetwory mleczne,
4) wędliny oraz przetwory mięsne,
5) inne produkty,
6) gotowe dania i
potrawy wykonane indywidualnie przez koła gospodyń
wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, stowarzyszenia i inne organizacje,
osoby fizyczne,
7) najatrakcyjniejsze danie restauracyjne (nie będące wyprodukowanym daniem
gotowym, dostępnym w sprzedaży detalicznej, a jedynie w restauracjach, w tym
również hotelowych).
Bedzie co zjeść i wypić, ZAPRASZAMY
Program:
www.watra.pl/rozne/zakopane2/imprezy.html
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kto pamietal o fladze na 11 listopada?
jerzykrajewski7 napisał:
> Ta zadziorność podlaskiej szlachty mi została.
Panie Jerzy,
z prawdziwą przyjemnością przeczytałem w Internecie informację następującą:
„Jesień na Mazowszu i Podlasiu”
[2004-10-22 17:43:49]
Odbędzie się 24 października w ramach programu Sokołów Podlaski Stolicą
Kulturalną Mazowsza.
„Impreza organizowana jest już po raz trzeci, a jest to festiwal kuchni
regionalnej, w którym uczestniczą gospodynie z terenu powiatu Sokołowskiego, a
także z Sokołowa Podlaskiego, prezentując tradycyjne
potrawy regionalne z
Mazowsza i Podlasia” – powiedziała Radiu Podlasie dyrektor Sokołowskiego Ośrodka
Kultury - Maria Koc.
Festiwal kuchni
regionalnej rozpocznie się o godz. 12.30 Olimpiadą Wiedzy o
Przedsiębiorczości i Gospodarstwie Domowym, w której udział wezmą gospodynie
wiejskie. Organizatorem konkursu jest Ośrodek Doradców Rolnych w Sokołowie
Podlaskim.
W programie zaplanowano także koncert Zespołu Pieśni i Tańca Uniwersytetu
Warszawskiego „Warszawianka”.
I wszystko jasne. Przegapiłem włączenie Mazowsza do Podlasia.
W.Karpiński
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 22 lipca na Grochowie : )
No cóż, czas Polski Ludowej odmierzała polityka, a uwiarygodnieniu politycznej
mitologii służyła kultura ludowa, z której uczyniono propagandową fasadę
socjalizmu. Widowiska folklorystyczne stanowiły rodzaj dekoracji, świątecznej
oprawy różnego typu uroczystości takich, jak: Dożynki, Cepeliada, Targi Sztuki
Ludowej, święta "Trybuny Ludu", "Trybuny Robotniczej".
Na błoniach, rozstawiano stragany z wyrobami ludowymi, na estradach
grały,spiewały i tańczyły zespoły ludowe,
potrawy regionalne, jednym słowem
"szoł" dla miastowych :)
Wieczorową porą odbywały sie i tańce...;)
Pozdrawiam
Wawerka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "Jeż" naszą potrawą regionalną
bigos polski i kaszanka to
regionalne potrawy "Opolszczyzny"???
to chyba zart.
a moze by te
potrawy opatentowac.
zeby na zawsze tylko opolskie zostaly.
byle by nas jakis Malopolanin nie zaskarrzyl;)
jestem zdania ze
potrawy regionalne to tradycyjne.
a to jest kuchnia slaska na wschodzie woj. opolskiego
a na zachodzie kuchnia polska z kresow i centralnej Polski
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zdrowa żywność raz w miesiącu
Zdrowa żywność raz w miesiącu
To znaczy że jest takie zapotrzebowanie na eco-żywność i
potrawy regionalne.
Co na to władze samorządowe łącznie z wojewodą i kp-h tyle się mówiło o
Opolskiej giełdzie rolno - spożywczej. Weźcie się wreszcie za to porządnie bo
za rok będzie za późno.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: zniesiono post w wigilię ((((((((((((((
Oczywiscie, ze nie zamorduję członka rodziny jeśli 24 grudnia wykradnie z
lodówki kiełbaskę (nie próbowałam mordować za to i wcześniej bo zakazy koscioła
nie mają dla mnie większego znaczenia).... ale kolacja wigilijna....
potrawy
regionalne,
potrawy rodzinne gotowane od pokoleń takie same.....puki mego
żywota....tego nie zmienię. To jest wlaśnie tradycja.... Między innymi a może
przedewszystkim dlatego ten wieczór jest taki jedyny, niepowtarzalny w roku.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: zniesiono post w wigilię ((((((((((((((
PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI :))) mmnniamm
0kowita napisała:
> Oczywiscie, ze nie zamorduję członka rodziny jeśli 24 grudnia wykradnie z
> lodówki kiełbaskę (nie próbowałam mordować za to i wcześniej bo zakazy
koscioła
>
> nie mają dla mnie większego znaczenia).... ale kolacja wigilijna....
potrawy
>
regionalne,
potrawy rodzinne gotowane od pokoleń takie same.....puki mego
> żywota....tego nie zmienię. To jest wlaśnie tradycja.... Między innymi a
może
> przedewszystkim dlatego ten wieczór jest taki jedyny, niepowtarzalny w roku.
Masz racje :))"taki jedyny" A jak po takim skromnym poście (bez sniadania
skromnego ,bym umarł) smakują :)pierogi z kapustą i grzybami:)Mniam ide cuś
zjeść pa:))))
POZ>SZAK
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: WESOŁYCH ŚWIĄT
Cóż to na emigracji tak króciutko?;)
Tylko ponad roczek?;)
... przepisy na
potrawy regionalne nowe mam.!:)))
Dzięki za życzenia Swiąteczne we wczorajszym Życiu Podkarpackim.
... ooo, truuuuuuuuuuudno będzie odbudować zaufanie mieszkańców! :))))))))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: W Białymstoku powstanie rynek z lokalnymi potra...
teraz do juz po ptokach. trzeba bylo zachowac ryunek sienny zanim madrzy
pobudowali tam te koszmarki, zniszczono calkowiecie zabudowe a to co zbudowano
jest potworne. Pomysl jest dobry, ale nie wim czy nie zapozno, bo tak sie w B.
boja prowincji, ze nie chca budowac niczego co chociaz w jakim stopniu o tym
przypomina. A Bojary, tam byla jeszcce pare lat temu okazja zeby zachowac i
stworzyc dzielnice xzabytkowa jakies w B, nie ma, a an pewno bylaby atrakcja
turystyczna. Teraz nie ma Bojar nie ma rynku sinnego, za to wszystkim z buyow
wystaje sloma bo sa takie wielie pany. A stara drewniana architektura jest na
pewno piekniejsza od tego co sie w B. buduje. (zwlaszca wszelkiego rodzaju
rzemieswlniki, to jest absolutny koszmar). Miejsce zeby kupic
potrawy
regionalne jest potrzebmne i bedzie prosperowac, ale nie miedzy blokami, czy
rzemieslnikami. To juz lepiej zrobic to poza miastem, niz w B., ktore tak
bardzo boi sie stracic swoja wielkomiejskosc
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Na Warniji i zjysz i wypsijesz ze smakam !
Wszystkich posiadajacych orginalne przepisy Kuchni Warmińskiej zapraszam do
udziału w konkursie na
potrawy Regionalne organizowanym na stronie M.Kuronia.
www.kuron.com.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=776( Nie Damy Się!!!)( W
pierwszej Edycji Wygrałem książke..ale niestety:( nie było więcej warmińskich
potraw)
A Ciebie Panie gajowy zapraszam na stronę
www.wedlinydomowe.pl/
Gdzie może wkońcu Dzieki Tobie znajdzie się przepis na "Kiełbasę Warminską
Prawdziwą"
p.s Obie stronki...wydają sie mi uczciwe i uczynne..co na sobie sprawdziłem
Pozdrawiam Niezmiernie i Niezmiennie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Gdzie się podziały tamte jarmarki ..świąteczne
Gdzie się podziały tamte jarmarki ..świąteczne
W znacznej części Europy okres przedświąteczny to m.in. uliczne jarmarki
świąteczne.
Są zorganizowane zarówno w małych jak i dużych miastach. Mieć jarmark,
piekny, kolorowy to punkt honoru takiego nawet niedużego miasteczka.
Najczęściej są to tymczasowo ustawione drewniane domki, bardzo ładnie
udekorowane i oświetlone. Specjalnie na te własnie okazję w miejscu
najczęściej tradycyjnym od dziesięcioleci.
Oferują gorące wino, placki, gorące kasztany, migdały, marcepany, trufle i
inne
potrawy regionalne i świąteczne.
Kilka ładnych lat temu zamykano Jagiellońską w tym celu. Dzisiaj mamy Deptak
na Bogusława do tego celu.
Dlaczego u Nas w Szczecinie nie ma takiego jarmarku. Czy nie jest to dowód na
to , że nasze miasto jest już półmartwe ?
A ksiądz Michał i jego osiołek ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Baseny termalne w Gyula
Gyula to bardzo urocze miasteczko,bardzo spokojne, z duża ilością zieleni.
Kompleks basenów połozony jest na terenie starego parku stąd na terenie
kapieliska sporo miejsc ocienionych starymi drzewami. Bylśmy już w kilku
miejscach na Węgrzech ale osobiście Gyula najbardziej nam sie podobała, mamy
bardzo miłe wspomnienia. Jeśli chodzi o standard kapieliska - uważamy ,że jest
wyższy niż dobry. Noclegi załatwialiśmy przez biuro turystyczne , raz w hotelu
Hofforas, raz w Erkelu. W tym roku postanowiliśmy szukać noclegów na własna
rękę - przez internet. Okazuje się,że są problemy z rezerwacją, brak wolnych
miejsc ( lipiec). W sierpniu może być jeszcze trudniej coć znaleźć, w tym
bowiem miesiącu odbywa sie na zamku festiwal teatralny. Ale trzeba próbować.
Jeśli chodzi o gastronomię - jest sporo restauracji. Na kapielisku funkcjonują
bary gdzie można zjeść obiad, pizzę,
potrawy regionalne. Wieczorem mozna
posiedzieć w "ogródkach", zjeść dobre lody czy wypić lampkę tokaju.
Z turystycznym pozdrowieniem dg
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Riwiera - Ceny żywności?
Riwiera - Ceny żywności?
Jedziemy w lipcu w 2 osoby do Paralli, bez wyżywienia. Interesuję mnie ile mniej więcej kasy musze przeznaczyć na jedzenie, czy 12 Euro/osobę to stawka realistyczna, czy trzeba więcej przeznaczyć? ;)
Czy ktoś mógłby podac jakieś ceny podstawowych produktów [pieczywo, masło, owoce, junk-food (frytki, pizza, lody, itp), jakieś
potrawy regionalne] Oczywiście wiem że wszystko zależy od tego czy to supermarket, czy mały sklepik, czy może tawerna, ale jeśli ktos tam był, to będę bardzo wdzięczny za jakieś opowieści :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kreta,bella Pais,wróciłam
Witam
Byłem w tym samym hotelu w I polowie czerwca. Polozenie hotelu i
pokoju super rzeczywiscie super, ale to własnie restauracja i
posiłki w niej serwowane uwazam za największy plus hotelu Bella Pais
w Maleme. Duzy wybór dań w przynajmniej 5 cieplych pólmiskach,
zawsze 2
potrawy miesne lub rybne, dokonałe
potrawy regionalne,
warzywa gotowane, zupa, dodatki typu ziemniaki, frytki, ryz. Dwie
lub trzy sałatki - w tym zawsze grecka. Wszysto przepyszne i w
takich ilosciach zeby mozna sprowac kazdej
potrawy.
Oczywiscie zdazalo sie ze glodni goscie zdazyli wyczyscic ktorys z
polmiskow i trzeba bylo chwile poczekac na jakas konkretna
potrawe,
ale nie trwalo to nigdy wiecej niz 5 minut. W tym czasie mozna bylo
spokojnie delektowac sie innymi daniami i dolozyc sobie brakujacej
potrawy kiedy uzupelniono połmisek.
Przez cale dwa tygodnie nigdy nie pojawilem sie na kolacji wczesniej
niz 19:30 i moze stad ten brak problemow, wtedy wiekszosc gosci juz
zdazyla zjesc swoj posilek i mozna bylo w spokoju poprobowac
specjalow restauracji Bella Pais.
Polecam hotel kazdemu kto chce wybrac sie na Krete i samodzielnie
zwiedzic zachodnia czesc wyspy.
Pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: hotel Tropic Park -COSTA BRAVA !!!!
właśnie wróciliśmy; nie jest tak źle jak inni piszą;
hotel ma cztery baseny; duży ok12*8 do 2m z ukośnym łagodnym zejściem, dla
dzieci 3*2 0,6m, na dachu ok*4 1,3m z kilkoma leżakami, w budynku ok3*5 1.6m;
czysty; pokoje 3*5 z łazienką, TV bez polskiego kanału, lodówka za opłatą, widok
na morze z pokoi dalej położonych od ulicy lub od samej ulicy; animacje dla
dzieci po południu; codziennie o 22 pokaz dla dorosłych lub muzyka na żywo; bar
na dole; trawnik z leżakami; huśtawka, bujaczki i zjeżdżalnia dla dzieci;
śniadania codziennie to samo: ser biały i żółty, kilka wędlin, parówki lub
kiełbaski na gorąco, jaja sadzone i na twardo, fasola w sosie, warzywka, budyń,
bułki, chleb (tosty), bułeczki francuskie, ciastko, napoje zimne i gorące z
automatu;
kolacje inne każdego dnia w tygodniu, później powtórka (min.: dzień rybny, dzień
kataloński): ryby lub filety smażone, sztuki mięsa wołowego, kurczaka i inne,
potrawy regionalne, owoce morza zapiekane w cieście, frytki lub pieczone
ziemniaki, makaron w sosie, brukselka lub marchewka z fasolą lub kalafior z
fasolką na gorąco, warzywka, budyń, lody, porcja ciasta, owoce, napoje płatne
(3.25e za wodę 1L, wina powyżej 6e, ...);
linia kolejowa między hotelem a plażą 100m (jednak pociągi jeździły cicho),
przejścia do plaży pod torami; przy ulicy 5kilometrowy pasaż (hotel w środku)
handlowy i dyskoteki (wieczorem tętni życiem); wesołe miasteczko dla dzieci 2km
pasażem;
czy są jeszcze jakieś pytania;
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: All Inclusive-jaki sens??
Zawsze biorę all, bo po pierwsze jeżdżę do dobrych hoteli ,gdzie jedzenie jest
smaczne i urozmaicone i podawane są także
potrawy regionalne. Przy opcji all w
dobrych hotelach masz możliwość zamówienia w restauracji posiłku takiego jak na
mieście, trzeba tylko wcześniej zgłosić rezerwacje stolika. Po drugie przy
wyjeździe z dziećmi, które ciągle chcą pić i podjadać jest to ogromna wygoda, a
bieganie po mieście w upale z dzieciakami w poszukiwaniu restauracji jest mało
interesujące, bo one wolą siedzieć w wodzie. Poza tym mojej rodzinie nie
wystarczają dwa posiłki dziennie, szczególnie dzieciaki nie wytrzymają bez
jedzenia od śniadania do kolacji, a kupowanie im wszystkiego w barach hotelowych
jest w sumie droższe niż all inclusive. To tylko kilka powodów dla, których nie
wyobrażam sobie hotelu bez all inclusive i dziwią mnie ludzie, którzy nie
korzystają z takiej możliwości, ale rozumiem, że najczęściej z powodów finansowych.
All inclusive nie przywiązuje do hotelu, podczas każdego urlopu dużo zwiedzamy,
zawsze wszystkie najciekawsze miejsca w danym kraju. W Turcji byliśmy w
Kapadocji, Pamukkale i na raftingu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lwów - ranking polecanych knajpek i cen
Puzata Chata ma niezle jedzenie jak na fast food.
Ale jak na Lwow jest droga - za taka sama cene mozna zjesc obiad w sredniej restauracji - polecam np. Dzerelo na ul. Krakowskiej (w glebi placu zabaw). Maja dobra solanke m. in. Najfajniej jest latem, kiedy dziala orodek, zima troche malo miejsca w srodku, no i wnetrze nieciekawe jesli chodzi o design ;)
Jesli chodzi o restauracja z wyzszej polski to polecam KUPOL - ul. Czajkowskiego, na samym koncu, kolo d. Ossolineum; Knajpka wyglada troche jak muzeum przedwojennego Lwowa :)
Druga to Oselia - ul. Hnatiuka, na przeciw skwerku; Urzadzona w stylu ukraińskiej wiejskiej chaty (strzecha nawet nad kibelkiem ;)), bardzo smaczne
potrawy regionalne.
Z kawiarni Pod Klepsydra (galeria Dzyga) - fajna, choc jak na Lwow nie najtansza, i troche zbyt popularna.
Pod Niebieska Butelka - ul. Ruska 4 - duzo bardziej kameralna, z atmosfera; malenka (chyba tylko 4 stoliki).
No i najlepsza cukiernia we Lwowie - "Cukiernia" - na ul. Starojewrejskiej. Ostatnio mocno podrozala, ale i tak warto. Dobre ciasta sa tez w wiedenskiej, ale atmosfera nie ta (imho wiedenska troche przereklamowana).
Fajna jest tez Weronika na prospekcie Szewczenki, ale to juz najwyzszy przedzial cenowy.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kuchnia
Gość portalu: 1.krzysztof napisał(a):
> Jedliście coś szczególnego? co? gdzie? ceny? Dzięki.
Coś szczególnego, to nie, ale jadłem
potrawy regionalne. Stołowałem
się w ich barach. Tanio i smacznie. Nabardziej mi smakowały
kiełbaski baranie w Tinja. Za cały obiad dla dwóch osób razem z
hrebatą miętową zapłaciłem 12 TND.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lista bardzo dobrych kwater.
Gospodarstwo Agroturystyczne
Helena Szlachciuk
Pogorzelce 42
17-230 Białowieża
tel: (85) 681 27 93
Przemili gospodarze, warunki rewelacyje, oddzielny dom dla gości, w domu 4
pokoje, w których może spać od 2 do 4 osób (duże, rozkładane, nowe łóżka ok.
160 cm na 200 cm). Jeden z pokoi ma aneks kuchenny i kominek. Gospodyni serwuje
potrawy regionalne (placki, pierogi itp.) na życzenie może być dziczyzna. Na
miejscu można zrobić grill i ognisko. Właściciel ma konie, więc można się
wybrać na przejażdżkę po puszczy w siodle, bryczką lub saniami (zimą). Można
też wypożyczyć rowery, wszędzie czysto, wszystko nowe. Wieczorami gospodarz
opowiadał nam o żubrach i puszczy. Były to naprawdę świetne wakacje. Mój roczny
synek spał sobie w hamaku, wszędzie trawa, więc dzieci i pies mogły się
wybiegać do woli.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak wytrzymać w kurorcie 2 tygodnie z Niemcami ?
Moim zdaniem, podstawowym błędem jest wykupienie wyżywienia w hotelu, który z
reguły utrzymując tzw. standard europejski zupełnie się nie kieruje charakterem
kraju. Nawet jeśli hotel chwali się, że serwuje
potrawy regionalne, to
zazwyczaj są to tylko przechwałki. W Grecji najlepiej jest stołować się w
tawernach i to takich, gdzie stołują się greckie rodziny i nie dociera tam zbyt
dużo zagranicznych turystów.
Pozdrowienia,
Koa
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Turysta współczesny - podróżnik czy warzywo?
I bardzo dobrze ze to przeważjąca ilośc turystów, których interesują kurorty
gdzie hotel stoi na hotelu! Oni sami grupują się w getta, dzięki czemu
pozostaje spro miejsc, w których turystów nie wiele a wiekszość stanowią
miejscowi i można z nimi siedzieć w knajpach, jeść prawdziwe
potrawy regionalne
itp.A fora GW nie są żadnym źródłem wyszukanej informacji- to jakby ktos chciał
kupować markowy sprzet, ubranie, meble czy instrument muzyczny w supermarkecie-
generalnie jest to miejsce dla motłochu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co nieco o OPEN TRAVEL
Podepnę się :))
Rozmawialismy juz o Posejdon Palace jesli pamietasz. Ja byłam własnie ze Scan Holiday. Nie narzekam na opiekę rezydenta. Aha i jeszcze dodam na temat Olimpia Bay. Widziałam,nawet byłam w środku bo wiekszość grupy z którą lecielismy była tam własnie zakwaterowana. Hotel niczego sobie ale do Posejdona mu dużo brakowało. Samo otoczenie hotelu bylo skromniejsze, mniej zieleni. No i wyżywienie... Tak sie stało, że w biurze w Leptokarii wykupilismy sobie całkiem prywatnie "wieczór grecki" tzn. impreza z grecką muzyką, tańcami i regionalnymi potrawami. Zbiórka była pod tym biurem turyst. i busem zawieziono nas na miejsce. Jakież było nasze zdziwienie gdy sie okazało, że wieczór grecki odbywa się w tym hotelu (Olimpia Bay) z naszymi rodakami z grupy. No i dochodzę do sedna.
Potrawy regionalne były, Polacy się rzucali, a my patrzylismy z lekka zdziwieni bo takie mielismy na codzień na obiadokolację i myslelismy, że tak jest wszędzie. Rozmawialismy potem z nimi i nie byli zadowoleni z wyżywienia, mówili, że jest bardzo skromne. Tzn nikt głodny nie chodził ale bez fajerwerków.
pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Spory
Użytkownik "K2" <
:(
U nas to typowa to jest bulwa z cebula.
------------------
Potrawy regionalne też bywają smaczne
Pozdrawiam
Darek
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: niemieckie potrawy dt>pl
Natomiast to -pfanne, którego mam chyba z 10 gatunków myslalam opisac
przez
zapiekanke, tyle, ze u nas to sie kojarzy z piekarnikiem, a ztego co
wiem,
to w niem. leci to na patelnie.
w Toruniu to się nazywa po prostu patelnia ... (chłopska, myśliwska itp.)
pozdrawiam
michu72
Wow,
oczywiscie literówka z tym karpiem,
wiem, ze nie wszystko sie tak ladnie tlumaczy.
Np. dzis w Wyborcezj znalazlam potrawe ze Slaska Cieszynskiego "necówka".
Ciekawe co to.
Problem w tym, ze mój tekst musi byc strawny dla czytelnika, a ja mam
same
takie potrawy regionalne.
Wychodzi z tego tak: "Restauracja X poleca ..... Rodzime potrawy ladynskie
takie jak ....... warto zjesc w Y. "
... i tak przez pól strony. Dodatkowo jeszcze wwchodza mi potrawy wloskie.
Np. jedno z najpiekszniejszych zdanek, jakie mi wyszlo:
"Szefowa gotuje sama. Jej paparadelle Ĺ la Mater z rukola i kaminwurz sa
pyszne."
Ja wiem, co to speck, ale w polskim jak napisze slonina, to wszyscy maja
przed oczami takie biale tluste sadlo.
Natomiast to -pfanne, którego mam chyba z 10 gatunków myslalam opisac
przez
zapiekanke, tyle, ze u nas to sie kojarzy z piekarnikiem, a ztego co
wiem,
to w niem. leci to na patelnie.
Moze jeszcze jakies pomysly, nawet na OPOWIEDZENIE (kulinarne) sprawy.
hej
b
Nie moge wszytkiego zostawic po niemiecku, co moge staram sie choc
przyblizyc, piszac np. "a la cos tam itp" ewentualnie w nawiasie
dopowiedziec co to
| Agaatje schrieb:
| Uzytkownik "doreen daume" <doreen.da@chello.atnapisal w
wiadomosci
|
| | a teraz powiedz mi, jak sie nazywa bigos po niemiecku...
| | :-)
| Dorinko, a nie Jaegerkraut? :-))))
| Pozdrawiam wiosennie,
| Agata
| rzeczywiscie! jest! gugiel mowi, ze w restaurant seegarten w hamburgu!
| :-))))
| biedne mysliwi!
| ;-)
| dorinka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: niemieckie potrawy dt>pl
dzięki wielkie
b
| Natomiast to -pfanne, którego mam chyba z 10 gatunków myslalam opisac
przez
| zapiekanke, tyle, ze u nas to sie kojarzy z piekarnikiem, a ztego co
wiem,
| to w niem. leci to na patelnie.
w Toruniu to się nazywa po prostu patelnia ... (chłopska, myśliwska itp.)
pozdrawiam
michu72
| Wow,
| oczywiscie literówka z tym karpiem,
| wiem, ze nie wszystko sie tak ladnie tlumaczy.
| Np. dzis w Wyborcezj znalazlam potrawe ze Slaska Cieszynskiego
"necówka".
| Ciekawe co to.
| Problem w tym, ze mój tekst musi byc strawny dla czytelnika, a ja mam
same
| takie potrawy regionalne.
| Wychodzi z tego tak: "Restauracja X poleca ..... Rodzime potrawy
ladynskie
| takie jak ....... warto zjesc w Y. "
| ... i tak przez pól strony. Dodatkowo jeszcze wwchodza mi potrawy
wloskie.
| Np. jedno z najpiekszniejszych zdanek, jakie mi wyszlo:
| "Szefowa gotuje sama. Jej paparadelle Ĺ la Mater z rukola i kaminwurz
sa
| pyszne."
| Ja wiem, co to speck, ale w polskim jak napisze slonina, to wszyscy maja
| przed oczami takie biale tluste sadlo.
| Natomiast to -pfanne, którego mam chyba z 10 gatunków myslalam opisac
przez
| zapiekanke, tyle, ze u nas to sie kojarzy z piekarnikiem, a ztego co
wiem,
| to w niem. leci to na patelnie.
| Moze jeszcze jakies pomysly, nawet na OPOWIEDZENIE (kulinarne) sprawy.
| hej
| b
| Nie moge wszytkiego zostawic po niemiecku, co moge staram sie choc
| przyblizyc, piszac np. "a la cos tam itp" ewentualnie w nawiasie
| dopowiedziec co to
| | | Agaatje schrieb:
| Uzytkownik "doreen daume" <doreen.da@chello.atnapisal w
wiadomosci
|
| | a teraz powiedz mi, jak sie nazywa bigos po niemiecku...
| | :-)
| Dorinko, a nie Jaegerkraut? :-))))
| Pozdrawiam wiosennie,
| Agata
| rzeczywiscie! jest! gugiel mowi, ze w restaurant seegarten w hamburgu!
| :-))))
| biedne mysliwi!
| ;-)
| dorinka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy regionalne...
[ciap]
a jakie macie potrawy regionalne? eeeeee....
ponieważ tu raczej wszyscy napływowo-przesiedleńczy, jedyne, co mi
przychodzi na myśl to pierogi ruskie i barszcz ukraiński :)))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jednym kawior, drugim kaszanka
rycho7 napisał:
> Gość portalu: Chris S. napisał(a):
>
> > > Zmuszając kraje kandydackie do ciągłych ustępstw, Unia Europejska dok
> onała
> > > czegoś w rodzaju wrogiego przejęcia Europy Środkowej.
>
> Czy UE bylo stac na "nie wrogie" przezjecie w stylu polaczenia Niemiec?
>
> > np.przy zalozeniu ze Niemcy sie wycofuja daje im najwyzej kilka
> > miesiecy istnienia.
>
> Mozemy tez zalozyc, ze babcia ma wasy. Zalozenia sa bezbolesne lecz nie maja
> nic wspolnego z rzeczywistoscia.
>
> > Drugi watek to kawior i kaszanka-kilkadziesiat juz lat
> > mieszkam poza Polska i kaszanke(w szczegolnosci na goraco) cenie duzo wyze
> j
> niz
> > kawior,bo po prostu jej nie mam na codzien-raz na kilka ladnych lat.
>
> Typowy problem biedy poprzez nadmiar pieniedzy. Bywam w towarzystwie gdzie
> panie sa zobowiazane przygotowywac
potrawy regionalne. Slazaczka zrobila w
domu
>
> krupmioki i bulczoki. Paluszki lizac. Moja pani teoretycznie powinna
> przygotowac
potrawy warszawskie: zurek na dudkach, pyzy zepeliny, ... Przy
> pobycie w kraju dopytywalismy sie, ktora ze znajomych z naszego pokolenia cos
> takiego robila. Zadna. Niestety poprzednie pokolenie prawie juz wymarlo.
> Tradycja zamarla. Menu to bylo wyjatkowo niezdrowe.
>
> Pozdrawiam Wlasnie pytanie to jest ciagle aktualne : "Na co te Unie
wlasciwie stac?" We wszystkich jej krajach spoleczenstwa sa podzielone,spory
nie ustaja,bo w imie Unii dochodzi do lamania praw konstytucyjnych
poszczegolnych panstw,a jej przedstawiciele i decydenci to zlepek ludzi przez
nikogo nie wybrany co klasyfikuje ten "parlament" jako niewazny organ
ustawodawczy. Co do opinii o Niemcach i ich roli w Unii to o opcji wycofania
sie z tego zwiazku uslyszalem i ciagle slysze od moich niemieckich kolegow
businessmanow,ktorzy sa przekonani ze Unia bez ich udzialu sie rozpadnie (jak
na dzien dzisiejszy)-takze nie jest to moje zalozenie i nie ma nic wspolnego z
babcia i wasami.......... 3 watek to kaszanka i kawior-pomimo ze jedzenie to
moze i jest niezdrowe duzo bardziej smakuje mi kaszanka.Tradycje tez nie
zaginely-wiem to z pierwszej reki-bylem w Polsce w pazdzierniku kilka
dni.Potwierdzam tez ze skrucha ze do biednych ludzi absolutnie mnie nie mozna
zaliczyc-to prawda.BYE.....
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: niemieckie potrawy
Maultaschen, Spätzle, Sauerkraut z kminkiem (na cieplo), Sauerbraten, na slodko:
Hefekranz - to
potrawy regionalne z Baden Würtemberg;-)))
Z Berlina pamietam tylko: Currywurst mit Pommes;-)
pozdrawiam i smacznego, vee
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Słuchajcie! Ale numer! Dzisiaj ...
Gzik to jest rzecz tubylcza, czyli jedzą to w Wielkopolsce. A swoją drogą jakie
są wasze
potrawy regionalne?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Słuchajcie! Ale numer! Dzisiaj ...
Nasze
potrawy regionalne to: gicz parzystokopytna w sosie piwnym.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Który z regionów Polski ma najsmaczniejszą kuchnię
Ale miód, kiszone ogórki i kapusta czy sery owcze to nie
potrawy regionalne,
tylko produkty...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lublin gastronomicznie
Dzięki za rady, bede miała te nazwy w pamięci. Na forszmak chetnie bym się
załapała jak i na inne
potrawy regionalne. Kuchnię żydowską lubię, obawiam się
jedynie przybytków z kuchnią żydowską w wydaniu "schab po żydowsku".
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czym częstujecie w I dzień Świąt?
U nas podaje się tradycyjnie
potrawy regionalne: krem boczkowy z
wanilią, pasztet owocowy, kiełbasę z kreta i kompot z boczniaków.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jestem nienormalna!!!
Kazdy to przechodzi i to nie tylko w określonej dziedzinie,w tym przypadku
zamiłowaniach kulinarnych.Po pewnym czasie okazuje się,że sięgamy co najwyżej do
jednej-dwóch ulubionych,a potem najchętniej do maminych przepisów.Książki stoją
na półkach obrastają kurzem,stanowia utrapienie przy
przeprowadzkach,remontach,potem nas szlag trafia i wywozi tak jak ja 5
polonezów pełnych toreb z książkami do antykwariatu.Wywiozłem, jak już nie
miałem gdzie pościeli schować, bo kanapy pełne były książek mniej
uzywanych(nie mówiąc o półkach,biblioteczkach i regałach).
Trzeba sobie uzmysłowić,że to co nam najbardziej smakuje, to stare polskie
dobre i sprawdzone przepisy,albo
potrawy regionalne serwowane nam podczas
naszych wojaży.I proszę zwrócić uwagę-najsmaczniejsze gdzieś tam są
niewyszukane
potrawy,z podstawowych surowców i przetworów.My tych surowców w
kraju nie kupimy bo co innego przetwory przygotowywane metoda chałupniczą,a
co innego wytwór przemysłowy , smakujący wszędzie tak samo,pełen
konserwantów,ulepszaczy,wszelakiego badziewia.To szybko nam się nudzi,a to że
coś ma zdecydowany smak, to nie oszukujmy się-smaków jest raptem kilka i dają
je zawsze te same składniki naszej diety.
Smacznych
potraw z byle czego nie zrobimy.Wszelkie substytuty tylko nam gęby
wykrzywiaja ,jak robimy dobra minę do złej gry.Żeby było smaczne i dobre musimy
użyć dobre składniki. Ile razy tu używano sformułowań-tylko nie dawaj
chudej smietany(?) bo ci się zwarzy,oliwa ma byc extra,ocet balsamiczny,mięso
dobrej jakości itd.Jak czytam o książce na temat
potraw z jaj myslę sobie- czym
się rózni jajo gotowane podane z rzodkiewką,szynką albo majonezem. I tu i tu
jest jajko,któro ma to do siebie,że występuje raptem pod kilkoma
postaciami.Reszta to nasz pomyślunek,zasoby lodówkowe,a więc po co sobie chatę
zagracać kolejną książką?Jest kilka zasad doboru i mieszania
potraw i ich
składników i gdy tego wszystkiego się trzymamy, to czy potraktujemy jajko
posiekaną pietruszką,czy szczypiorem to błędu dużego nie będzie,gorzej jak
przyjdzie nam jeść pasztetową z dżemem czy bezy z musztardą. Ale i tu byłbym
ostrożny ze stanowczością,bo może akurat coś w tym jest?Tylko po co do tego
książka.
Proponuję takie rozwiązanie:
www.kucharz1935.republika.pl/alfaspiscd.html#O
gwarantuję,że to zastapi wszystko,a życia nam zbraknie by to wszystko
przerobic. No i co najważniejsze- to naprawdę jest smaczne,zdrowe(no,moze nie
do końca dietetyczne)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jaką książkę kucharską polecacie?
Hanna Szymanderska "Kuchnia polska -
potrawy regionalne".
Przepiękna, na koszykach za 64 złote (cena z okładki 120).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ziemniaki po cabańsku (potrawa z chrzanowskiego)
To chyba jako lokalna tradycja i przyznam że mnie zaskoczyli(w Stoczku), bo jak
to jadłam pod Krakowem powiedzieli że to typowo
regionalne. Czasami te
potrawy
regionalne potrafią się fajnie przenosić.
Pozdr.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zalewajka - pochodzenie
O ZALEWAJCE, jest dużo na forum >Regionalne, więcej miast - Sosnowiec,
potrawy
regionalne. Watku w tej chwili nie pamiętam.
Pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: blogi kulinarne - co polecacie?
kuchareczka.blox.pl/htmlA.dan.ti
Aromaty minionego czasu
Bakerlady
Blog pachnący wanilią
Błahostki
Cakemania
Caritka
Coś niecoś
Cudawianki kuchenne
Domowa piekarnia
Every cake you bake
For the body and soul
Kocioł Stregi
Kuchenne pogawędki
Kuchnia komarki
Kuchnia Nigry
Kuchnia pachnąca ciepłem
Kuchnia Trufli
Kulinarne wyzwania myszy
Kulinarnie - na słodko
Kwestia smaku
Łasuch w kuchni
Majanowe pieczenie
Moja kuchnia
Moje wypieki
Na deser
Na miotle
Niebieskie migdały
Niebo w gębie
Odkrycia kulinarne
Ola Lazar
Palce lizać
Pieprz czy wanilia
Pracowania wypieków Liski
Przepisy Izuni
Pycha ciasta
Pychota
Pyszny
Rondelek
Rozkosze stołu
Świat obieżyświatki
Świat słodyczy
Świerkowy zakątek
Ucztując
Vaniliowa ciasteczkolandia
White plate
Young lady in the kitchen
Ze smakiem przez życie
Publikuję (książki kucharskie)
Apetycik
Ciasta
Cook & Eat
Cooking
Dobra kuchnia
Dobre przepisy
Foody
IPrzepisy
Książka 1935
Książka kucharska
Kuchnia gazety
Kuchnia o2
Kuchnia wp
Kuchnia.tv
Kulinaria
Mistrz kuchni
Mniam mniam
Mniamuśnie
Moje przepisy
Nasza kuchnia
Potrawy regionalne
Pychotka
Pysznie
Serwis kulinarny
Smacznie
Smaker
Sprawdzone przepisy
Uwielbiam
Wielkie żarcie
Wikikuchnia
Pytam, gdy nie wiem
Jakie przyprawy do czego?
Kalkulator miar i wag
Rodzaje mąki
Temperatura pieczenia
Ważenie bez wagi
Wegetarianizuję
Książka kucharska Wege
Kuchnia Vege
Smacznie
Studenci Vege
Vege.pl
Wegekucharz
Wegetarianie
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ŚWIĄTECZNE POTRAWY REGIONALNE
ŚWIĄTECZNE
POTRAWY REGIONALNECo je się na święta w regionie, z którego pochodzicie? Moja rodzina jest pod
tym wględem tak pomieszana, że czuję się cokolwiek wykorzeniony...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: KLIMONTÓW - POTRAWY REGIONALNE
KLIMONTÓW -
POTRAWY REGIONALNEwww.klimontow.ugm.pl/maindoc/potrawy.htm
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wasze ulubione... KSIĄŻKI KUCHARSKIE
Bożenno, zapewne wiesz, że pod koniec 2004 ukazała się "Kuchnia Polska
potrawy
regionalne" Hanny Szymanderskiej?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Śladami Pana Samochodzika - co proponujecie?
Byłem z moimi dziećmi we Fromborku + rejs wodolotem do Krynicy Morskiej
Frombork bardzo ciekawy, można z ksiązką w ręku zwiedzać samochodzikowe
miejsca, smaczne
potrawy regionalne
Polecam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy
potrawy Co się u Was jada na wigilię?
Jakie znacie
potrawy regionalne?
Mój dziadek pochodził spod Żytna, ale byłem dość mały jak odszedł. Teraz
chciałbym się czegoś dowiedzieć o Waszych zwyczajach.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jarmark na Nikiszu przed po - szarady
Publikacja Echo Wieczorka (nr 12/2008)
Jarmark Świąteczny na Nikiszu
Po raz pierwszy w historii osiedla – mieszkańcy i sympatycy Nikiszowca związani
z Programem Centrum Aktywności Lokalnej w Nikiszowcu, Stowarzyszenie „Razem dla
Nikiszowcu” i parafia pw Św. Anny zorganizowali wspólnymi siłami przedświąteczny
regionalny Jarmark
Czasu od pomysłu do realizacji było mało lecz gotowość lokalnej społeczności do
wspólnej pracy na rzecz dzielnicy – ogromna. To zaangażowanie poznaliśmy w
ostatnią niedzielę. Przepyszne domowe wypieki,
potrawy regionalne, stoiska z
własnymi ozdobami i pamiątkami a także ofiarowane rarytasy – jak chociażby
porcelana Giesche. Na odwiedzających czekały również inne atrakcje między innymi
prezentacja prac Grupy Janowskiej, przejazdy bryczką i występy zespołów. Po raz
pierwszy mieliśmy możliwość dzięki hojności UM gościć orkiestrę górniczą z
Murcek, kopalni równie wiekowej jak nasza. Tak na Nikiszowcu rozpoczęto
przygotowania do Świąt o czym przypomina piękna choinka. Impreza odbywała się
przy wsparciu Urzędu Miasta pod patronatem Prezydenta Katowic pana Piotra
Uszoka. Organizatorzy składają gorące podziękowania wszystkim firmom, osobom
prywatnym i instytucjom za pomoc w zorganizowaniu i udział w Jarmarku. Wasza
ofiarność, zaangażowanie i poświęcony czas – sprawiły, że impreza okazała się ze
wszech miar udanym przedsięwzięciem. Pozyskane podczas Jarmarku środki zostaną
przekazane do Urzędu Miasta jako wkład społeczności lokalnej w budowę systemu
bezpieczeństwa naszej dzielnicy
(Elżbieta Zacher)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Poznaniacy w Warszawie???;)
a znasz jeszcze jakieś inne
potrawy regionalne?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl
Strona
1 z
2 • Wyszukano 145 wyników •
1,
2