Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powitanie Słońca
Temat: Powitanie slonca
Witam,
postanowilem sobie sprawdzic w internecie jak wyglada sekwencja ruchow w
tzw "Powitaniu slonca" i prosze:
http://www.bio-inter.pl/cwiczenia/index.php?d=4&a=2
http://www.ahj.pl/zdrowie.php
http://www.nasportowo.webpark.pl/lekcja2.htm
Co jeden zestaw to inny... To kurcze ktory wybrac?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pielęgniarki maltretowały wcześniaka
Słuszne postrzeganie problemu. Ale tutaj już przeprowadzono śledztwo,
zweryfikowano dowody winy, oskarżono i wydano wyrok. Rozsądne myslenie dla 98 %
wypowiedzi powyższych i poniższych to od ludzi zaślepionych żądzą zemsty. Dla
nich człowiek popełniający błedy jest chamem, śmieciem, "suką", ścierwem itd.
(dziecko pozostawmy w spokoju, czyli w inkubatorze, tam jego miejsce teraz).
Oczywiście wszyscy to świetni humaniści i ludzie cywilizowani... Wściekłość
mnie ogarnia jak czyta się wypowiedzi tych "wspaniałych" ludzi o "wielkich
sercach". A po 15:00, jak wyjdą z pracy, to na
powitanie słońca żucą
soczyście "spie..j pijaku i nierobie" do żebraka na ulicy, a przed
zmarzniętą babinką z pudełkiem po margarynie w ręku, proszącą o wsparcie
do "warszawskiej" (400 zl) renciny, siedzącą na zydelku, przejdą na drugą
stronę ulicy bo przypomni im się, że mieli kupić papierosy w kiosku
naprzeciwko, bądz odwrócą głową aby obejrzeć nowy bilboard z pyskiem Kaczora (i
tak nie sa wstanie powiedziec którego).
Przepraszam, rzygać mi się chce jak widze tę potworną hipokryzję i słomę w
butach "warszawki". (niestety nie jest to domena tylko warszawki).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Obywatele Woodstock - jacy są?
ciekawe zdjecia, warto im sie przyjrzec.
Zdjecie pierwsze: panienka na dworcu rezolutnie pokazuje satanistyczny symbol.
Oznacza to zapewne, ze juz dojrzala jest i wie, co dobre, a co zle.
Wybor dokonany - na pewno nie ta sekta od Rydzyka!
Zdjecie drugie:
powitanie slonca. Nowoczesna mlodziez, widzaca wyzszosc XXI
wieku nad mrokami sredniowiecza, wita pojawienie sie nad horyzontem kuli gazu,
emitujacej oprocz energii, pozyskanej z termojadorowej przemiany wodoru w hel,
rowniez inne, dla poganstwa wazne energie. Jakie sa to energie - nie wiadomo,
fizyka na ten temat milczy. Ale nie czepiajmy sie szczegolow. W kazdym razie nie
sa to jakies ciemniaki z katolickiej kruchty.
Zdjecie trzecie: hipisowska pacyfa pieknie koresponduje z kaczka na celowniku.
Peace and love. Nic tak nie oddzialywuje na wyobraznie jak kontarstujace
symbole. Artysta jakis rosnie.
Zdjecie czwarte: list protestacyjny intelektualistow. Chodzi o usuniecie z radia
Bis "ambitniejszego repertuaru muzycznego". Twarze zasepione, no jak tak dalej
pojdzie, jesli list nie przyniesie rezulatatu... Moga zakazac nawet tworzyc
ambitna sztuke w garazu. Kto wie, do czego kaczorstwo jest zdolne.
Natomiast kompletnie chybione jest umieszczenie zdjecia sympatycznego kolegi,
ktory zamierza wyemigrowac. To przeciez dosyc banalna sprawa. Masa z nas juz
wyemigrowala za komuny i przed Kaczorami i nie jest to przeciez temat na fotke.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bylam na pierwszej sesji Jogi i prosze owsparcie
W jodze nie ma takich wytycznych ktore kazalyby powtarzac jakakolwiek pozycje
okreslona ilosc razy. zazwyczaj wykonuje sie kazda asane jeden raz i pozostaje
w niej przez jakis czas - 10 sekund, 30 sekund czy nawet kilka minut, zalezy to
od roznych czynnikow. Jesli Twoj instruktor powtarza jakas pozycje kilka razy
to pewnie ma w tym jakis interes aczkolwiek ja nigdy sie z czyms takim nie
spotkalam. Ale na pewno nie musisz tego zapamietywac! zapamietuje sie raczej
takie 'ciagi' cwiczen, jak np.
powitanie slonca.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: krytyczna refleksja
no ale joge ćwiczysz z pewnościa pod okiem prowadzącego, który poprawia Cie,
gdy robisz cos nie tak. Wiec trudno ją powtórzyć właściwe na podstawie tego jak
Ci ją ktoś opisze. Bardziej o to mi chodziło niz o sam rodzaj ćwiczeń. A joga
jest fajna. Ja mimo, ze juz nie chodze, to
powitanie słońca robię regularnie
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: joga. Warszawa
Nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana...ja pisałam raczej o negatywnym
wpływie jogi na duchowość człowieka Zachodu! Nie bede tu robić wykładów, bo i
tak nie przekonam entuzjastów. Po prostu uważam,że jak ktoś zaczyna w to
wchodzić powinienn poczytać w co wchodzi,a nie iść za panującym trendem!Bo
powtarzam, to nie są tylko ćwicznia! Każda pozycja w jodze coś wyraża, dużo
osób o tym nie wie,i nawet nie próbuje się dowiedzieć To ,że coś jest
popularne i robią to liczni nie znaczy jeszcze ,ze jest dobre! Mało tego nawet
część instruktorów jogi nie chce widziec powiązań filoz-światopoglądowych tej
formy ruchu,uważając "żę to tylko ćwiczenia"!Zapytajcie np. co
oznacza "
Powitanie Słońca"? komu składa się ukłon?.... Osobiście polecam
technikę Pilatesa... polecana w rehabilitacji, bo wzmacia m.in kręgosłup i
mięśnie głębokie burzucha. Odpręża, uczy prawidłowo oddychać i rozciąga! Niby
podobnie jak w jodze, a jednak nie! pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: joga. Warszawa
> powtarzam, to nie są tylko ćwicznia! Każda pozycja w jodze coś wyraża, dużo
> Mało tego nawet
> część instruktorów jogi nie chce widziec powiązań filoz-światopoglądowych tej
> formy ruchu,uważając
Wiadomo, że coś, co zostało ukształtowane w określonym środowisku ma określone znaczenie. Ale z drugiej strony symbole, które coś znaczą dla nas, dla osoby z innej kultury nie znaczą nic. Nie można wziąć samych ćwiczeń/pozycji?
Czy z jogą jest podobnie jak z tai chi quan (które też posądza się o jakieś nasiąknięcie np. taoizmem, a przecież to tylko sztuka walki).
> "żę to tylko ćwiczenia"!Zapytajcie np. co
> oznacza "
Powitanie Słońca"? komu składa się ukłon?....
Kiedyś to ćwiczyłam, dla mnie to była tylko gimnastyka
> Niby
> podobnie jak w jodze, a jednak nie! pozdrawiam
No właśnie, czym się różni?
Pozdrawiam
Jola
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Joga - wewnętrzna siła
Joga - wewnętrzna siła
Joga to znany powszechnie system ćwiczeń obejmujący zarówno ciało, jak i
umysł. Program, realizowany we wspaniałej, śródziemnomorskiej scenerii wyspy
La Palma, wyjaśnia podstawowe zasady Hatha Jogi oraz prezentuje szereg
prostych postaw, w tym słynne
Powitanie Słońca. Z udziałem wykwalifikowanej
terapeutki chińskiej medycyny i instruktorki fitness - Lucy Lloyd-Barker.
Film na DVD dostepny już w bardzo atrakcyjnej cenie w e-Centrum ARENA.COM.PL
www.arena.com.pl lub bezpośrednio:
www.arena.com.pl/product_info.php?
cPath=59_88&products_id=689
Serdecznie zapraszamy
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Rozgrzewanie
Niestety temperatury podnieść nie mogę. Mieszkam pod jednym dachem ze zrzędliwym
wysokociśnieniowcem, pedantem i sknerą na dodatek, czyli rodzicielem własnym. Ja
z mężem w swetrach z prawdziwej wełny, on z krótkim rękawkiem. Tak to ludzie się
różnią. Ruch pomaga na chwilę. Staram się co dwie godzinki przerobić
powitanie
słońca czy coś w tym stylu. Starcza na chwilę.
Za pomysł na cebulową bardzo dziękuję. Lecę kroić cebulkę.
A może któraś w WDPD wie jak zrobić indyjska herbatę chai?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jakie cwiczenia rano?
brzydulca napisała:
> ja wiem ze jestem sztywna rano, ale nie wiem ktore sie robi rano a ktore
> wieczorem.
Wszyskie można robić i rano, i wieczorem, z tym że
powitanie słońca lepiej
rano ;) Wieczorem lepiej też nie robić ćwiczeń bardzo pobudzających, np. serii
mostków, jeśli się chce spokojnie spać.
Inną sprawą jest to, ze jak piszesz, niektóre ćwiczenia się łatwiej robi
wieczorem (rozciągające) ze względu na poranną sztywnośc ciała.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: joga raz w tygodniu - czy jest sens ?
Witam, mam podobny problem: brak czasu. Uprawiam inne sporty (intensywnie
biegam), z tym ze jeszcze w lecie joga byla wspanialym dopelnieniem ciezszych
cwiczen a teraz stale odkladam "porzadna sesje" na jutro, jutro, jutro...
Dlatego mam podobne pytanie: zalozmy, ze raz na tydzien planuje jedna dluzsza
sesje, a w tygodniu chcialabym "powciskac" krociutkie "sesyjki".
Przed dluga sesja rozgrzewam sie zawsze bardzo starannie (10 min.
powitanie
slonca, nogi, barki, no i oddychanie), podobnie chwile czasu zajmuje
mi "wyjscie" z sesji.
Jak sie zatem rozgrzewac przed krotka sesja, zeby sobie potem krzywdy nie
zobic? Myslalam o tym, zeby przydzeilic odpowiednie partie kregoslupa
poszczegolnym dniom w tygodniu (zeby pilnowac proporcji), albo zeby
wykonywac "moj" komplet asan ale krotko.
Pozdrawiam, Ruda
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jak zmienia joga - wpisujcie
przede wszystkim joga stala sie moim stylem zycia. nie ograniczam jej do
odstukania kilku asan. wstaje rano, kiedy mam mozliwosc -
powitanie slonca, caly
dzien staram sie odzywiac sie 'wegetariansko' -czasme jeszcze nachodzi mnie
ochota na cos miesnego, ale wiekszosc czasu mam obrzydzenie do jedzenia zwlok..
w dzien jesli mam mozliwosc -praktyka wlasna. niestety teraz mieszkam w
akademiku, wiec praktyka zwykle ogranicza sie do zajec w grupie, poniewaz nie
potrafie przy kims, kto nie praktykuje wykonywac asan.. 'odbijam' to sobie 2x w
tygodniu na wspanialych zajeciach w sopocie. latem bylam na warsztacie
tygodniowym, ktory mysle ze najwiecej wniosl w moje zycie i ugruntowal co moje.
moje zycie nabralo harmonii, umysl spokoju (choc nadal targany jest roznymi
emocjami i nadal nie radze sobie jeszcze tak, jakbym chciala). cialo stalo sie
zdrowsze, z takich typowo fizycznych zmian to wieksza swiadomosc ciala (dopiero
zauwazylam jak krzywa jestem -krzywo rozwiniete miesnie, rozciagnieta krzywo..)
no i przestaly mi bolec plecy! a gdy sa zmeczone, zaczynam wiedziec co z tym
zrobic :)
wielka droga jeszcze przedemna, ale kazdy jej krok jest piekny.
co do wpisow poprzednikow.. nauka pranayamy rozpoczynana jest wg roznych szkol w
roznym czasie.. wg szkoly Sivanandy -rownolegle z asanami! tak wiec nie mozna
powiedziec nie i koniec.. nalezy znalesc wlasna droge i nia podazac! a jeszcze
lepiej znalesc wlasnego nauczyciela i czerpac wiedze ;) ja takiego mam, mimo ze
nie z tej szkoly, z ktorej bym chciala ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: czy to inny rodzaj jogi?
Pozwól, że spróbuję Ci króciutko odpowiedzieć - ponieważ dotykasz tematu b.
ważnego, lecz rozległego, a mianowicie metody własnej praktyki i prawidłowego
doboru asan. W tej kwestii warto zwrócić się do doświadczonego nauczyciela, (na
początku jest to podstawa). Można sięgnąć do ,,Światła jogi" Iyengara lub
,,Jogi doskonałej dla kobiet" Gity Iyengar - są tam zamieszczone przykładowe
zestawy poszczególnych asan na każdy dzień (oczywiście jeśli ćwiczysz jogę wg
tej metody). Takie zestawy znajdziesz tez na necie. Na początku bezpieczniej
jest ćwiczyć każdego dnia po jednej-dwóch z asan z każdej grupy (pozycje
stojące, wygięcia, skręty, siedzące, skłony i pozycje -odwrócone). Oczywiście
można całe życie praktykować tylko ,,
Powitanie Słońca" (,,Surya Namaskar") i
będzie z tego pożytek. Na necie także znajdziesz artykuły na temat samodzielnej
praktyki, warto poczytać. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
WARSZTATY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12 października w Wrocławiu
Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi technikami
i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania. Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do wyboru techniki pracy w przyszłości.
Prowadzi: Krzysztof Stec D.Y.Ed.
Program warsztatu
1.Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)
2.Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)
3.Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali
4.Suryanamaskar (
powitanie słońca)
5.Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt. The Yogis of Tibet (Jogini z Tybetu). W tym unikalnym filmie prezentowanych jest po raz pierwszy na ekranie wiele sekretnych jogicznych technik.
Koszt: Cena: 280 zł (całość - dwa dni); 180 zł (jeden dzień)
Cena promocyjna do 20.09
180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni
110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień
Miejsce:
Akademia Ruchu
ul Ruska 47-48A
Wrocław
Więcej informacji na stronie internetowej www.akademiaruchu.com.pl
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: joga w domu - czy jest sens?
Ja też, powtarzając za moimi poprzednikami z wiarą i przekonaniem polecam
nauczyciela - codzienne poranne
powitanie słońca w domu (z kotem wpatrującym
się co dzień z takim samym zadziwieniem) nie wystarcza, mam szczęście pracować
ze wspaniałym nauczycielem, który inspiruje, daje siłę i pozytywną energię.
Sama nigdy z taką precyzją i poprawnością (nie doskonałą oczywiście ale coraz
doskonalszą) nie ustawiłabym ciała w trudniejszych asanach. Życzę powodzenia i
serdeczności przesyłam!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Miłego piątku!!!
Powitanie slonca tez robie codziennie :)) ok 7 rund
Ale nie dzisiaj. Polozylam sie spac o 2, budzik nastawilam na 6. Wstalam 2
godziny pozniej, oczywiscie w biegu, bo spozniona do pracy.
Na sniadanie sok z marchewki, jablko i kilka winogron.
Nie wiem jak bedzie z cwiczeniami. Prawdopodobnie wroce do domu po polnocy.
Marze to tym, zeby sie wyspac.
Od tygodnia niedosypiam i widze ze przytylam, pomimo obwijania sie folia na noc.
To jest tak: sen jest jednym ze zrodel energii. Jesli wiec brakuje mi energii z
tego zrodla, probuje uzupelnic z innego - jedzeniowego
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 39 dni
Kolej na mnie:
to co nie jest problemem rano, staje sie niestety wieczorem :(( Otoz sniadanie:
owoce, obiad warzywka a juz teraz bierze mnie wilcza ochota na chleb (kanapki)
i cos slodkiego.
Im dluzej zwlekam z cwiczeniami i pojsciem spac, tym wieksze szanse na to, ze
sie zlamie.
Mam nadzieje ze dzisiaj sie nie zlamie i kurcze nic nie zjem po 18.
A dzisiaj rano:
powitanie slonca, kilka cwiczen na uda i ogolnych.
Sniadanie: 2 kiwi, jablko, sok pomidorowy.
Obiad: ryz, surowka z kapusty, marchewka z groszkiem i fasolka szparagowa
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Garbię się :(
Ja 'wyprostowałam się' po jodze ćwiczonej w ramach uniwersyteckigo wf-u (znaczy,
jestem skoliotyczką i zawodowo biegałam z 'torebką' ok. 10 kg na ramieniu -
wcześniej szkolne torby też lekkie nie bywały; oczywiście zawsze tym samym
ramieniu: nawet plecak nosiłam tak samo, więc sobie darowałam wygłupy i zaczęłam
kupować mniej pakowne torebki).
Po drugie - wszelkie buty, w których pięta jest podniesiona o min. 3 cm nad
poziom palców, bardzo, bardzo zmieniają sylwetkę: KORZYSTNIE. Najlepszy jest
słupek 3 - 5 cm. prostuje się część lędźwiowo-krzyżowa, a zaraz za nią piersiowa.
Jeżeli nigdy nie próbowałaś, a masz możliwość (również finansową, drogie to
niestety) - spróbuj paru lekcji jazdy konnej. Takich maksymalnie, żebyś sobie
trochę pokłusowała na padoku. Postawę koryguje już wsadzenie na stępa (czyli
spacerkiem) na lonży (czyli koniem 'na sznurku) kierują za ciebie, chodzi sobie
zwierz w kółeczko) - koń reaguje na napięcie ciała jeźdźca, jak robi się
'niesterowny', to przede wszystkim musisz się wyprostować.
Jeżeli bywa już tak, że jak się niechcący dobrze wyprostujesz, to bolą plecy -
warto pomyśleć.
Co do samej jogi - u nas pan zalecał
powitanie słońca dzień w dzień, a wieczorem
na podłogę albo przy ścianie, i szukać prostego kręgosłupa. I zupę, ciepła zupę
warzywna na śniadanie ;). Szczegolnie zimą.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: HORROR-SCOPE (c) -- Czesc 2
HORROR-SCOPE (c) -- sobota 21 sierpnia
Imieniny Joanny i Kazimiery - wszystkiego naj..
Milego dnia i week-end'u.
BARAN (21 III - 20 IV): Pewny siebie - ja, mnie, moje, byle do celu. A moze cel falszywy? I droga
niepewna... Znow bladzisz przyjacielu.
BYK (21 IV - 21 V): Szorstki, trudny, autokratyczny, poirytowany... Lepiej wypij kefiru albo idz na
basen!
BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Pieniadze pod stolem - tajemnica! Wszystko juz dawno
zaaranzowane...
RAK (22 VI - 22 VII): Rozrywkowe zycie - mile i przyjemne: slodkie, jak lody z bita smietana albo
tort weselny.
LEW (23 VII - 22 VIII): Baw sie, ciesz sie, kolo radosci pedzi w gore. Coraz wyzej, coraz
przyjemniej. Hurra.
PANNA (23 VIII - 22 IX):
Powitanie Slonca - zaczynasz 90 dni wspanialej passy. Juz chyba czas
poleciec do Mombasy?
WAGA (23 IX - 22 X): Mile ukladziki: towarzysko-biznesowe, rodzinno-kolezenskie, jednym
slowem... forsa.
SKORPION (23 X - 21 XI): Co zle odchodzi - idz do fryzjera, kup sobie nowe szorty lub plyte
Wagnera.
STRZELEC (22 XI - 21 XII): Pragnienie piekna i harmonii jakze wazne. Powiekszaj stale radosc,
stymuluj wyobraznie.
KOZIOROZEC (22 XII - 20 I):
Slonce Cie wspiera, buduje, uszlachetnia. Czas juz wyjsc z getta!
WODNIK (21 I - 18 II): Przesada. Naprawde. Trzeba spokojnie. Najpierw piwo, potem wino,
potem wodke, a koniak na koncu.
RYBY (19 II - 20 III): Usmiech zadowolenia, male satysfakcje: kolia diamentowa, mercedes lub
willa w Monako.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: HORROR-SCOPE (c) --- Czesc 5
HORROR-SCOPE (c) - Sobota, 20 listopada
Ksiezyc w konstelacji Ryb, w ciekawych ukladach z Saturnem i Sloncem. Dobre
rozstrzygniecia trudnych spraw zyciowych.
BARAN (21 III - 20 IV): Miekki i uczuciowy, mily i przyjazny. Pierwszy wyciagasz
dlon. Tylko gdzie ja wsadzisz?
BYK (21 IV - 21 V): W nowej roli. Muzyka? Tenisisty? Psychoterapeuty? Lotnika?
Ambasadora kultury i postepu.
BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Niedobre pokusy. Oj, niedobre. Pechowe miejsca,
towarzystwo - w dodatku mocne alkohole.
RAK (22 VI - 22 VII): Marzyciel i romantyk: snujesz arcyprzyjemne wizje,
rozwijasz osobowosc, wyobraznie, talent. Moze nawet wystapisz w telewizji?
LEW (23 VII - 22 VIII): Srednio. Jakos, takos. Trzeba jechac po czerwone wino na
Slowacje.
PANNA (23 VIII - 22 IX): Zlych wiadomosci nie przyjmuj do wiadomosci. Idzie wyz,
astrologiczna odwilz.
WAGA (23 IX - 22 X): Szlachetne gesty. (Ciu - la - la!, o, ciu, la, la.)
SKORPION (23 X - 21 XI): Promieniujaca radosc. Wszystko wokol jasnieje! Rozlewa
sie, otacza nas i sie radosnie smieje.
STRZELEC (22 XI - 21 XII):
Powitanie Slonca! Co za frajda. Radosc. Przyjemnosc.
Wreszcie sie odnajdziesz!
KOZIOROZEC (22 XII - 20 I): Twoje klopoty powoli sie koncza. Gwiazdy sa dobra,
ciepla, szczesliwa oponcza.
WODNIK (21 I - 18 II): Robota i sukcesy! To priorytet. Reszta - pozostaje bez
znaczenia.
RYBY (19 II - 20 III): Terma. Czas popic wytrawnego tokaju. Zjesc wielka porcje
gulaszu. - Kelner! Niech muzycy zagraja skocznego czardasza!
JAKUB CIECKIEWICZ
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kto z kim i dlaczego
korzystam z chwili, w której moje choróbsko pozwala spojrzeć w monitor
i otóz:
Fedo i Jut - mail (w ramach wątku: nie macie pojęcia ludzie jak bardzo pomogła
mi Fed, więc Wam tu mówię)
Luizo kochana Ty, marzyłam nieraz by w Twoich ogrodach wykonać wspólnie o
wschodzie
powitanie słońca, serio. Niestety mój australijski przyjaciel od 3 lat
lezy w Melbourne ze zniszczonym kręgosłupem i nie pozwala bym doń wpadła coby
sie zająć
poza tym - tak zwyczajnie sie cieszę, że tu tylu ludzi pieknych co mnie z moim
popieprzeniem - tolerują. Dziekuję.
ps. Nadmieniam, żem pełna podziwu nieustającego dla Labla, dawno polubiłam Dado
oraz Monię I Ver...ech w ogóle...
trzymcie się kochani
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Joga dobra na wszystko!
mysle,ze ta forma jogi bedzie dobra dla wszystkich,
co trzeba pamietac:
1). zaczynajac trenowac,uwazam osobiscie,ze najlepiej pierwszy raz udac sie na
kurs i pod okiem instruktora pocwiczyc jeden kurs,
pozniej mozna samemu,
2). latwiejsze asany(pozy cwiczeniowe),mozna z w/w opisu wacki cwiczyc,
najbardziej bym polecale na poczatek "
powitanie slonca"(jak znajde linka
zapodam,albo wacka opisze)
3). trzeba rowniez pamietac,by 2 godz,przed cwiczeniami nie jesc
i 1 godz.po ciwczeniach,duzo pic .
4).kobiety przy okresie tez nie moga wykonywac niektorych cwiczen np,swiece,
5). problemy z krzyzem,tez niektore asany sa niewskazane,ale to poczas cwiczen
sie wie .
6). przy jodze kazdy wykonuje asany wedlug swoich zasob elastycznosc,po paru
cwiczeniach dochodzi sie do wprawy i z lekkoscia wszystko sie robi.
polecam goraco i zycze powodzenia .
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: hip hop o poranku
no tak, nikt nie lubi jak mu cosik przerywa poranne
powitanie słońca i Ludzików ))))
a co do hip hopu, mnie akuratnie ostatnimi czasy niektóre wykonania przypadły
do gustu, co prawda nie orjętuje się aż tak dokładnie w zespołach i ich twórczości, ale lubie posłuchać )))
pamietam, za moich czasów podstawówki to nurt ten zaczął z powodzeniem Liroy ))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: czy joga wzmacnia poczucie bliskosci?
woman prosze podaj chodz jedna pozycje moze mostek na psie z partnerem:)albo
swieca ja najbardziej lubie robic utanasane i
powitanie slonca troche stojacych
pozycji ale niestety ostatnio sam choc bedac w pewnym miejscu cwiczylismy w
parach.Jak ktos pomaga calkiem inaczej sie cwiczy i inne odczucia pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Joga
pozatym joga tez bywa silowa... a niektorzy to w ogole jak pomieszaja joge z
pilatesem, i takimi innymi to jaja wychodza;]
ja kiedys przez cala godzine robilam "
powitanie slonca"... pot po rowku mi ciekl;]
takie cos jest dobre jak sie chce wycwiczyc troche silowo...ale ten sam gosc
przewaznie robi rozciagania i "masowania tarczycy"... i bywa nudno i zal
marnowac godzine
ale taka jedna Iwona... to robila takie pozycje, ze bolalo jak cholera...ale
potem mialam tak "rozpulchnione" cialo,ze na koniec jak kladlismy sie zeby
odprezyc sie i odpoczac... to musialam sie pilnowac zeby nie zasnac...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: poniedziałkowo-przedwiosenni-słon eczny wątek...
mycha napisała:
> ja również czasami chodzę i marudzę, albo zamykam się w czterech ścianach i
> rozkładam mój smutek na czynniki pierwsze, albo uciekam np w wysiłek
fizyczny,
> czyt. ćwiczenia. chyba dzisiaj zastosuję to ostatnie, bo nic innego nie zdaje
> egzaminu.
mycha radze wykonac hata yoge-
powitanie slonca i od razu przechodzi....
ja musze z domciu wyjsc gdzies i wtedy zapominam o smutkach.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czwartek karnawalowy:)
to nie gong kasikku a qigong )
stojac na lekko rostawionych nogach ugietych lekko w kolanach wykonuje sie
plynne bardzo powooooooolneeeeee ruchy przedstawiajace na:malowanie teczy=macha
sie wono lapkami w gorze ,albo lapanie pilki;albo trzymanie lustereczka w
dloni,przesuwajac je za glowe i patrzac jednoczenie w drugie....niby nic
takiego a na samym koncu sie upocilam ,moze to ma jakis sens,...musze jakos
dojrzec do tego zakonczeniem bylo cwiczenie z yogi=
powitanie slonca.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Aktywność fizyczna a borelioza?
Troche podobne do cwiczen
Powitanie Slonca (a kiedys dawno temu za mlodu bylem instruktorem jogi). Ten taniec derwisza czyli cw. nr 1 zapewne poprawia krazenie plynu mozgowego. Dlatego zalecaja by po wirowce sie zatrzymywac ostroznie zapewne by nie zmacic odwirowanego osadu
Ogolnie fajne cwiczonka i jak ktos chce to moze robic.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak to jest w końcu z tą utratą wagi a ćwiczeniem
Witaj. Proponuje 5 razy w tygodniu ćwiczenia kardio tj rower, marsz, bieg itp, a do tego dołożyć ćwiczenia siłowe tj.z hantlami 3 x w tygodniu z jednym dniem przerwy między treningami na regenerację mięsni. Bez obaw, po miesiacu ciało bedzie wyglądac lepiej. Waga będzie spadać wolniej, ale na dłużej. Do tego zauważysz szybko nową rzeźbę swojego pięknego ciałka i utratę centymetrów.Najlepiej także wykonywać kardio interwałowe czyli zmieniać tempo raz zwalniać później przyspieszać I tak w kółko. Nie zapomnij także o strechingu, może to być
powitanie słońca z Jogi. Powodzenia.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ... i słowiki spać nie daaaaają!!!
... i słowiki spać nie daaaaają!!!
Ano, nie dają. Może nie słowiki, a wróble, ale dzioby drą od środka nocy aż
uszy puchną! Dziś już nie wytrzymałam i nawymyślałam takiemu, ile wlazło! Od
drzymord, od niewychowanych piórołapów, od wrzaskliwych sraptaków, od makolągwy
dziobatej i fruwającego chama. Myślicie, że się przejął? Ani nic. Siedział na
rynnie nad oknem sypialni i dziamolił w cały świat. Ja słowo - on trel! Ja
wiązankę - on aż dziób do góry zadarł, tak się rozświrgolił. I łypał tylko
oczkiem, czy mi złość przechodzi, czy dalej ma śpiewem kokietować.
I jak się na takiego wściekać? Bez sensu. Wróciłam do łóżka i nie zasnęłąm już
do rana. Za to skończyłam książkę przy akompaniamencie całego ptasiego chóru,
bo jak się reszta towarzystwa zwiedziała, że jednemu się upiekło, to dawaj!
całą gromadą na sto głosów i sposobów ujadać.
Nawet miło było :-)
Lubicie ptasią pobudkę? Czy zdarzyło wam się kiedyś nastawić budzik w środku
nocy, żeby jej posłuchać? Najpierw jeden nieśmiały, krótki trelik gdzieś w
oddali, po chwili drugi, nieco bliżej, zaraz za nim trzeci, czwarty - aż
wreszcie cały chór różnorodnych ptasich głosów na
powitanie słońca, na dobry
początek dnia, na chwałę i radość życia :-)
pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Prokocim tu byl... cz. II
Bez jaj się nie obejdzie;)
Oj, biedni, brzydka Ameryka zabrała dni wolne i piękne słoneczne święta
Wielkiejnocy. Takich świat nie macie, jak
powitanie Słońca, czy Zmartwychwstanie
- jak to możliwe , tylko Helołing i Walentki obchodzicie ?
Współczuję, bardzo współczuje, że nie macie takiego obzarstwa jak u nas, pełnych
stołów i wizyt rodzinnych, ani smingusa dyngusa. A co wy z jajkami robicie ?
Może ich w ogóle tam nie macie ?
Marnujecie czas na pracę zamiast obsiewać pole.
Wesołych Świąt, a przynajmniej pomarzyć możecie o świętach ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: JOGA
z tymi uciechami cielesnymi to chyba przesadzilas :-)znam inne mniej
skomplikowane pozycje, a dajace duzo satysfakcji niz takie na
przyklad "
powitanie slonca".
mowiac jednak serio to pewno sa to cwiczenia pozwalajace osiagnac jakas
rownowage ciala i duszy. nie mam o tym bladego pojecia. nie traktuje swojego
ciala z szacunkiem. pewno szkoda (dla ciala).podziwiam jenak innych.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
Gość portalu: dorkasz napisał(a):
> widzisz Ty jestes na baterie sloneczne, a ja jestem jedna wielka chodzaca
> bateria sloneczna - dzis nie ma
slonca, jest ponuro i ja tez jestem jakas
> nieswoja - po prostu mysle o tym jak wielu ludzi smutnych jest wkolo i chyba za
>
> bardzo sie wczuwam :-) moze to hormony? hihi pozdrowka :-)
hej, nie na darmo Hindusi wymyslili
Powitanie Slonca, jako poczatek ich
cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj poczatek
w poganskim kulcie
slonca. Poganskim ? czyzby ?
Pozdr, Andrzej
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
Gość portalu: Andrzej napisał(a):
>
> hej, nie na darmo Hindusi wymyslili
Powitanie Slonca, jako poczatek ich
> cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj poczat
> ek
> w poganskim kulcie
slonca. Poganskim ? czyzby ?
> Pozdr, Andrzej
Nie wszystkie Andrzejku! Viccanie (czytaj - czarownice ha, ha) - czyli kult
Wielkiej Bialej Potrójnej Bogini (jeden z najstarszych na świecie) wywodzi sie
prostą drogą od... księżyca.
Pozdrawiam Vicca
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: O wpływie słońca na samopoczucie ;)))
vicca napisał(a):
> Gość portalu: Andrzej napisał(a):
>
> >
> > hej, nie na darmo Hindusi wymyslili
Powitanie Slonca, jako poczatek ich
> > cwiczen jogistycznych. A tak na marginesie, wszystkie religie biora swoj p
> oczat
> > ek
> > w poganskim kulcie
slonca. Poganskim ? czyzby ?
> > Pozdr, Andrzej
>
> Nie wszystkie Andrzejku! Viccanie (czytaj - czarownice ha, ha) - czyli kult
> Wielkiej Bialej Potrójnej Bogini (jeden z najstarszych na świecie) wywodzi sie
> prostą drogą od... księżyca.
>
> Pozdrawiam Vicca
Jak go zwal tak go zwal. Wielkie, zolte i swieci.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Coscie dzisiaj jedli na sniadanie?
Gość portalu: Kateba napisał(a):
> Budda
>
> Jak mieszkalam w osrodku zen to zaliczalam kazdego poranka o 5.15 poranna
> gimnastyke (108 poklonow do ziemi), medytacje oraz platki na sniadanie. Do
> pracy nie musialam sie spieszyc, bo popoludniami udzielalam artystycznie
> korepetycji z jezyka obcego.
>
> Obecnie w osrodku nie mieszkam. Prace zaczynam o 8.30. Musze wygladac swiezo i
> elegancko, wiec caly poranek spedzam na prysznicu, ubieraniu sie, suszeniu
> wlosow, robieniu makijazu. Tak jak wiekszosc pracujacych kobiet. Sniadanie jem
> pospiesznie w pracy.
>
> Rano zazwyczaj sie z nikim nie kloce, a juz na pewno nie o smaochod z mezem, bo
>
> i tak wiadomo, ze on bierze woz. Ale i tak jest kochany, bo mnie podrzuca do
> mojego biura. Czasmi sie posprzeczamy o to, ze on za dlugo poprzedniego
> wieczoru ogladal telewizje i rozbudzil mnie ze snu w srodku nocy.
>
> Realia zycia rodzinnego. Czasami wspominam zycie w osrodku i niepowtarzalne
> klimaty. Wszystko sie zmienia, taka jest natura zycia. W tym biegu trudno sie
> czasami zatrzymac.
>
> Pa, Kateba
Nie taka jest natura zycia Katebo. Nie opowiadaj. Owe prysznice, makeupy,
suszenia i tym podobne to Twoje EGO at work. Wstan 0 5.15, zrob
powitanie slonca
usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
a efekty przyjda same.
Pozdrawiam, Budda.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Coscie dzisiaj jedli na sniadanie?
Gość portalu: Budda napisał:
> Wstan 0 5.15, zrob
powitanie slonca
> usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
> a efekty przyjda same.
ty tak robisz? i jakie sa efekty? chetnie bym się dowiedzial...
bo wiesz, na tym watku (ktory zreszta strrrrasznie mi sie podoba) ludzie pisza
jak ich zycie nad ranem wyglada (no ja sie wtracilem z tymi 50-cioma kesami do
wypowiedzi Rene, bo mnie rozbawila - wiesz, wyobrazilem sobie licznik kesow na
stole) i jest to bardzo ciekawe, a ty tu wyjezdzasz z jakimis ksiazkowymi
madrosciami i pouczeniami
BUDDA!!! CO JADLES NA SNIADANIE????????????????
ja z rana poszedlem zaniesc mocz corki do laboratorium w najblizszym szpitalu,
zly jak jasna cholera, bo miala to zrobic moja zona idac na uczelnie, ale nad
ranem jakos zmienila zdanie, w drodze powrotnej kupilem mi. chleb, sos tatarski i
pomidory i zrobilem nam z tego pyszne szesciokanapkowe sniadanie (plus cebulka i
ser zolty tostowy, na margarynie) z kawa, co zdecydowanie poprawilo mi humor,
wszystko to dzialo sie w okolicach godziny 9-tej, ktora dla wiekszosci tu
wypowiadajacych sie jest chyba srodkiem dnia - coz, dla mnie nie, takie to juz
studenckie zycie, luz, wszystko na glowie, a obecnie slecze nad kilometrowymi
artykulami o chorobach serca (nie milosnych) do drugiej w nocy - lubie i musze
czytac w nocy
pozdro!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czy mężczyzna potrzebuje małżeństwa?
dziendobry calusna i piterku! Slooonko swieci!!!!
calusna napisala:
liczę się z możliwością odebrania cięgów za tę solidarność
> z Tobą ale co tam! Raz kozie śmierć!/
cięgów to ty nie dostaniesz za solidarnosc ale za glupote, porownanie do kozy
to ci sie udalo! :-)))
***
zieeeeew...
aniu vel calusna z ukrytym ip, peterku...
papiez lub minister kultury moglby zasiasc na chwile i zaraz reszta choloty
(jak wroble kolorowa papuzke)zaczela by probowac zadziobania - jak wy mnie w
tej chwili ;-)
do pani: nie potrafisz logicznie myslec, wyciagac wnioskow, a tym bardziej
odpowiadac na zadane pytania. Jestes pewna, ze to odwagi brak ci w konwersacji
ze mna, czy czegos innego? Bo chamstwem to juz sie popisalas-jak sama to
oryginalnie ujelas 8-))) Niepotrzebnie, bo wscieklosc to objaw frustracji i
bezsily.
A ja sobie z przyjemnoscia stad pojde, wstapilam na pare dni tylko,
peter z braku zajmie sie lubieznym monologiem, bo na dluzsza mete dialogu nie
wyrokuje, a do pieca to on moze sobie wsadzic, a raczej dorzucic bo zimno...byl
taki brzydki wojenny dowcip kiedys :-/
No, a teraz sio na dwor, ja zaraz biegne, piekne slonko, poprzytulac sie do
drzew, zrobic "
powitanie slonca" hata yoga 8-)))pa!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: czy joga pomoze mi schudnac w udach ?
dzieki!
chyba zrezygnuje z biegania na rzecz basenu, a z ta joga dam sobie spokoj, dzis
byłam pierwszy raz i troche mnie to nudziło...,
powitanie słonca przez poł
godziny, wole raczej cos szybszego
ps. fajne hasło "kolumny" ;))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Oferuje porady dotyczace urody i zdrowia
Witaj Aniu!
Wiem, jak wypracowac takie miesnie (te biustowe i te udowe). Oczekujesz
konkretnych przykladow? Prosze bardzo:
Na biust: wszelkie odmiany pompek - te damskie na kolanach, meskie, z rekami
rozstawionymi tak, zeby kat miedzy ramionami a przedramionami byl prosty (nie
wiem, jak to porzadnie wyltumaczyc, ale chodzi o standardowe ulozenie ramion),
a takze pompki z ramionami przylegajacymi do tulowia (to sa b.trudne pompki,
przecietnie wycwiczona osoba moze zrobic tylko kilka takich - ale one wystepuja
w power jodze w sekwencji "
powitanie slonca").
Poza tym wszystkie warianty cwiczen z hantlami - odwodzenie leciutko zgietych
rak na boki, unoszenie ponad glowa, laczenie zgietych pod katem prostym na
wysokosci ramion przed soba i cala masa innych. Np.
www.shape.com/workouts/67
www.shape.com/workouts/15 (to drugie cwiczenie)
www.shape.com/workouts/15?page=2
Cwiczenia aerobowe tez moga uksztaltowac biust (trzeba tylko pamietac, aby miec
dobry stanik sportowy lub top z wewnetrznym biustonoszem). Bardzo korzystne sa
odmiany aeroboxingu (to jest w ogole trening cud!), power joga (wykonywana w
szybkim tempie spala takze tkanke tluszczowa), plywanie (zwlaszcza kraulem).
Na gorna tylna czesc ud, czyli miesnie dwuglowe uda:
www.shape.com/workouts/63
www.shape.com/workouts/27
www.shape.com/workouts/70 (to drugie cwiczenie)
www.fitnessmagazine.com/fitness_and_health/wkout_afirmbutt.jsp?pg=4
Pozdrawiam:)
PS. Na stronie
shape.com znajdziesz BAAAAARDZO duzo roznych konkretnych
cwiczen na wszystkie partie ciala, mnostwo inspiracji do domowych treningow.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: joga. Warszawa
a moze jednak...
zrobisz krotki wyklad? Dla mnie
powitanie slonca to kilka wygiec w rozne
strony. Prosze powiedz komu sie ten uklan sklada, chce wiedziec co jest nie
tak, bo przeciez instruktorka mi nie powie, jesli sama jest entuzjastka?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: zmeczenie po jodze
gapka napisała:
> Ja walsnie tez jestem "wypluta" rano i tylko kawa troszke pomaga.
> Czy ktos zna z doswiadczenia asany, ktore naprawde napedzaja motor ciala :-)
Powitanie słońca oczywiście, pozycje stojące, mostki...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jakie cwiczenia rano?
Powitanie slonca ? [jak sama nazwa wskazuje].
Jeżyk
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powitanie slonca
Powitanie sloncazawsze robilem to tak ze przy drugim wdechu zginalem lewa noge a prawa
wyciagalem do tylu.Teraz ktos uczy mnie ze jest odrwrotnie a jak jest?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: sesja twająca pól godziny-jakie asany?
jak ćwicze rano - to trwa dość krótko. Robię tak -
powitanie słońca, asany
wiginajace ciało w tył, potem do przodu, następnie na boki. Tak, aby kregosłup
ruszyć w różnych kierunkach
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: gdzie we wroclawiu?
Bardzo mobilizujące są zajęcia w grupach. Ja osobiście polecam zajęcia ze szkoły
Powitanie Słońca. Chodzę na biskupinie, ale chyba są gdzieś jeszcze we wrocławiu.
Trzeba wygooglac :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Joga w sierpniu nad morzem. Cudnie:-)
Joga w sierpniu nad morzem. Cudnie:-)
Hatha Yoga (9-cio dniowa Czilla)
23-31 Sierpnia 2008 - Władysławowo
Prowadzi:
Yogi Wiśwamitr & Śri Dhattr
W programie:
Tradycyjna Hahta Joga, praca z ciałem w oparciu o oddech i dźwięk mantryczny.
Ćwiczenia pranayamy bezpośrednio nad morzem.
Powitanie Słońca o wschodzie na plaży i unikalny zestaw ćwiczeń
Powitania Księżyca o zachodzie.
Ćwiczenia rozluźniające, uwalniające z napięć, relaksacyjne (pavanmuktasana).
Medytacje, ćwiczenia koncentracji i skupienia.
Rytuały oczyszczające ciało, umysł i ducha.
Unikalna metoda starojogiczna odprężania ciała poprzez swobodne unoszenie się na wodzie.
Uzdrawiające ogniowe rytuały (agnihotra).
Trening dla adeptów o różnym stopniu zaawansowania w praktykę Hatha Jogi.
Koszt warsztatu:
700 PLN (przedpłata 100 PLN)
Organizator:
Himalaya Tirtha Sangha
Informacje i zapisy:
tel. 790 017 302
mail: wiswamitra@wp.pl
Zajęcia odbędą się we Władysławowie (www.turystyka.wladyslawowo.pl) - nadmorskim miasteczku na Półwyspie Helskim ze złocistą, dużą plażą w otoczeniu pięknych, wysokich klifów. Miejsce zajęć to piękny pensjonat położony w zacisznym miejscu, ok. 400 metrów od plaży. Uczestnicy treningu zakwaterowani będą w ładnych dwuosobowych pokojach z łazienką. Dojazd do Gdyni pociągiem a stamtąd pociągiem lub autobusem bezpośrednio do Władysławowa.
Zajęcia rozpoczynają się 23 sierpnia (sobota) o godz. 10:00. Należy zabrać ze sobą matę do ćwiczeń i koc do siedzenia lub okrycia. Na zajęciach będzie możliwość zakupu poduszek i mat gryczanych do siedzenia. Posiłki czysto wegetariańskie będą przyrządzane wspólnie. Prosimy o wcześniejszą przedpłatę w wysokości 100 zł na konto organizatora (można także zapłacić przez internet - online), najpóźniej do 10 sierpnia. Uczestnictwo tylko w całości treningu.
Na miejscu będzie można zaopatrzyć się w sprzęty do jogicznego oczyszczania ciała (lewatywa, dzbanuszki do płukania nosa, przyrząd do czyszczenia języka). W trakcie trwania całego treningu obowiązuje całkowity zakaz palenia tytoniu i picia alkoholu
Prowadzący:
Yogi Wiśwamitr - od 8 lat nauczyciel jogi. Prowadzi regularnie zajęcia grupowe trójmieście i okolicach (Puck). Od kilku lat prowadzi także regularne obozy dłuższe. Jest koordynatorem na Polskę Nathsampradaya Hatha Yogi. Jest także nauczycielem Laja Jogi - Wielkiej Jogi Wchłonięcia.
Śri Dhatr – jogą zajmuje się od 1996 roku. Nauczycielem jest od 8 lat. Jogi uczył się u takich Mistrzów jak Himalaya Swami L.M., Śri Priyaśri Mataji, Swami Premananda i wielu innych. Obecnie prowadzi cykliczne zajęcia w Trójmieście.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Do Sylwestra już 3 dni mniej...
Dzisiaj rano jako jedyny sport
powitanie slonca.
jablko + kaszka ryzowa z orzechami. POtem galopem po miescie, wiec mozna uznac
ze sie naspacerowalam
Obiad: ziemniaki (niestety), kotlet sojowy + salatka z salaty z pomidorami.
Wczorajszy grzech: winko
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Do poczytania.
Nie dawało mi spokoju skąd miałam tekst "O niczym".
Skorzystałam z informacji tu podanych, pokojarzyłam trochę i mam.
Autorką jest Kropka.
Skontaktowałam się z nią i otrzymałam uprawnienia do kopiowania jej tekstów.
W związku z tym jeden z nich.
Autorka: Kropka
... a słowiki spać nie dają
Ano, nie dają. Może nie słowiki,
a wróble, ale dzioby drą od środka nocy aż
uszy puchną!
Dziś już nie wytrzymałam i nawymyślałam takiemu,
ile wlazło!
Od drzymord, od niewychowanych piórołapów,
od wrzaskliwych sraptaków, od makolągwy
dziobatej i fruwającego chama.
Myślicie, że się przejął? Ani nic.
Siedział na rynnie nad oknem sypialni
i dziamolił w cały świat.
Ja słowo - on trel!
Ja wiązankę - on aż dziób do góry zadarł,
tak się rozświrgolił. I łypał tylko
oczkiem, czy mi złość przechodzi,
czy dalej ma śpiewem kokietować.
I jak się na takiego wściekać?
Bez sensu.
Wróciłam do łóżka i nie zasnęłąm już
do rana.
Za to skończyłam książkę
przy akompaniamencie całego ptasiego chóru,
bo jak się reszta towarzystwa zwiedziała,
że jednemu się upiekło, to dawaj!
całą gromadą na sto głosów i sposobów ujadać.
Nawet miło było.
Lubicie ptasią pobudkę?
Czy zdarzyło wam się kiedyś nastawić budzik w środku
nocy, żeby jej posłuchać?
Najpierw jeden nieśmiały, krótki trelik
gdzieś w oddali,
po chwili drugi,
nieco bliżej,
zaraz za nim trzeci,
czwarty -
aż wreszcie cały chór różnorodnych ptasich głosów
na
powitanie słońca,
na dobry początek dnia,
na chwałę i radość życia.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zaparzyłem kawę...
O dziwo jestem wyspany.
Kawa na
powitanie słońca.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Joga.
dobra jest, ja akuratnie leniwiec, ale kiedyś robiłam sobie
powitanie słońca
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czystka w ośrodkach regionalnych TVP
Jak to orzek
Sąt. Że to
powitanie słońca. Sąt w Szczelcach Opolskich
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bycie czlowiekiem cierpiacym
emilla napisał(a):
> Andrzej:)
> Ile wytrwalosci i samodyscypliny trzeba miec w sobie by tak zyc jak piszesz!
> Czy twoj rozklad dnia jest codziennie taki sam? Pozwalasz sobie czasem na
> swieto? Bez jogi, medytacji, itd.?
>
> Czy joge mozna cwiczyc samemu w domu? Rozumiem ze na jakims etapie, natomiast
> na poczatku sadze, iz jednak pod kierunkiem jakiegos nauczyciela. Czy moze sie
> myle? Mozna sobie kupic ksiazke o jodze i probowac samemu do czegos dojsc? A
> tak w ogole to czy w jodze jest jakis cel do ktorego nalezaloby podazac?
> Czy joga jest dla wszystkich?
> Przepraszam za tyle pytan ale bardzo mnie to interesuje.
> emilka
Wydaje mi sie, ze musi sie cos w czlowieku przelac zeby naprawde "zasiasc" do
jogi. Widzisz, joga przynosi efekty po wielu miesiacach, ale przynosi je na stale.
Wielu z nas niestety rzuca ten system po kilku tygodniach, nie mogac sie doczekac
na jakiekolwiek rezultaty. Gdy jednak czlowiek wytrzyma, nic go nie powstrzyma
przed praktykowaniem, ktore stanie sie czysta przyjemnoascia, nie zas uciazliwa
rutyna.
Rozklad dnia jest taki sam codziennie, moze z wyjatkiem sobot rano, gdy wyruszam
nad jezioro spacerowac.
Kurs jogi przeszedlem jeszcze w Polsce. Ale praktykuje sam, bez zadnego guru
czy nauczyciela.
Joga znaczy jednosc. I w tym slowie zawarty jest cel. Jednosc ciala i duszy
a jednoczesnie jednosc z calym wszechswiatem.
Joga jest dla wszystkich, jedyna przeszkoda jest sam czlowiek.
Polecalbym zaczac od jakiegos kursu, a potem znalezc swoja droge do cwiczen.
Ja na przyklad praktykuje tzw.
Powitanie Slonca i kilka tzw. odwroconych pozycji
( w tym znana swiece), gdyz one znakomicie tonizuja me emocje i uspokojaja
moj umysl. Ale to jest moja droga.
Zycze Ci powodzenia i .... wielkiej cierpliwosci. A owoce przyjda.
Namaste,
Andrzej.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Puk, puk! jest tu kto?
śpiewając pieśń pochwalną na
powitanie słońca.. :)
do świtu już niedaleko..
coraz bliżej..
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: warsztat 86
rozwiązanie
Zajęcie z którego wyrósł, to gra w karty. Grywał namiętnie z kolegami. Potrafili grać (w domu kolegi z drugiego końca wioski) nawet i do 1-ej w nocy, a potem Piotr wracał przez ciemną nieoświetloną wioskę - tylko nogami wyczuwając drogę, bo nic nie było widać.
Później jak dojeżdżał do technikum razem z grupką kolegów, to czekając na autobus (były tylko 2 kursy na dzień – tam i z powrotem) grywali w karty na cmentarzu – bo cmentarz był koło przystanku i tam była wygodna trawa, żeby usiąść. A jak padało to szli grać do knajpy.
Grywali głównie na punkty, ale potem i na drobne pieniądze również.
Grali najpierw w tysiąca, w Baśkę, w oczko, później w pokera, w 66 (na pieniądze), a jeszcze później w brydża.
Mamce Julki tak pięknie karty pieniądze pokazały . Pieniądze, punkty, jakiś rodzaj hazardu...
Później już Piotr nie miał zapotrzebowania na grę w karty. Nauczył wprawdzie dzieci grać w tysiąca i w makao i grywaliśmy zwykle podczas podróży pociągiem, bo to dobra forma na „zabicie czasu”, gdy nie ma nic innego do roboty.
Jeszcze jedno zajęcie przypomniało się Piotrowi, które często w latach szkolnych wykonywał. To łowienie ryb – i siatką (z kolegami) i na wędkę (sam) i rękoma wyciągał ryby z dziur i korzeni z brzegów rzeki. To łapanie ryb rękoma umie do dziś. Niedawno latem, gdy z wnukami i innymi dziećmi byliśmy nad stawem, to z brzegów stawu wyławiał ryby ręką – pokazywał dzieciom – i wypuszczał ryby z powrotem do wody.
Zajęciem drugim, które jest mu bliskie cały czas to sport. Piotr zawsze dbał o dobrą kondycję fizyczną. Do teraz od jednej do dwóch godzin dziennie ćwiczy hatha jogę. Ma swój stały zestaw ćwiczeń połączony ze specjalnymi ćwiczeniami oddechowymi (i medytacyjnymi) z krija jogi. Najpierw robi ćwiczenia rozgrzewające, potem
Powitanie Słońca, rytuały tybetańskie, swój zestaw hatha jogi, a kończy ćwiczenia oddechami z krija jogi.
W czasach szkolnych zajęcia sportowe zajmowały mu bardzo dużo czasu – do kilku godzin dziennie. Sportowy okres życia zaczął od 3-ej klasy szkoły podstawowej, bo wtedy oddano w ich wsi nową szkołę z boiskiem sportowym. Na wszystkich przerwach wszyscy grali w siatkówkę. Popołudniami chłopaki grali w siatkówkę z żołnierzami na boisku przy jednostce wojskowej.
Głównym zajęciem sportowym była lekkoatletyka. Zrobili własnoręcznie 4 boiska (w różnych końcach wioski) do lekkoatletyki – do skoków wzwyż, w dal, trójskoku, rzutnie do pchnięcia kulą i rzutu dyskiem (mieli autentyczny sportowy dysk i kulę). Piotr codziennie po szkole, jak pogoda dopisywała, razem z 4-ą kolegów uprawiał tzw. pięciobój lekkoatletyczny. Wszystko bez trenera. Trener, a właściwie po prostu nauczyciel wf-u pojawił się w życiu Piotra w szkole średniej. Przez całe 5 lat technikum Piotr brał udział we wszystkich zawodach sportowych międzyszkolnych i wojewódzkich. Poza lekkoatletyką dużo grali w piłkę.
W okolicy było dużo wody. Latem Piotr z kolegami pływał w kanale i w stawach, zimą grali w hokeja na lodzie.
Później z powodu pracy Piotr zmienił miejsce zamieszkania, ale jak tylko miał możliwość, to brał udział w grach i zajęciach sportowych. Właśnie podczas gry w siatkówkę poznaliśmy się.
Piotr jest sportowym samoukiem – jeżeli można tak powiedzieć. Poza nauczycielem wf-u w szkole średniej i dużo później poza trenerem 3-miesięcznego kursu karate, Piotr nie był „prowadzony” przez żadnego fachowca. Sam opracował sobie trening do pchnięcia kulą, żeby wszechstronnie rozwijać mięśnie. Nawet hatha jogi (to później) uczył się z książek.
Canada przypomniała nam o zajęciu, które Piotr wykonywał począwszy od starszych klas szkoły podstawowej (uczył go brat), potem intensywnie przez kilkanaście lat już w Toruniu. To wywoływanie zdjęć. Kiedyś wywoływanie zdjęć było drogie, a my bardzo lubiliśmy robić zdjęcia naszym dzieciom. Robiliśmy mnóstwo zdjęć, a Piotr potem je wywoływał (tylko klisze dawaliśmy do fotografa) . Mamy powiększalnik, kuwety, suszarkę i wszystko co jest potrzebne do wywoływania zdjęć. Piotr przestał wywoływać zdjęcia, jak z rynku zniknęły odczynniki do zdjęć czarno-białych – można je było kupować tylko w ilościach hurtowych. To było wtedy, gdy zaczął się okres na zdjęcia kolorowe. Piotr jeszcze sam robił albumy do zdjęć. Umiał, bo kiedyś krótko pracował w introligatorni.
Canada również przypomniała o innym zajęciu, które Piotr bardzo lubił, ale w gruncie rzeczy w starszych latach nie miał czasu. To rzeźbienie w drewnie. Piotr zaczął rzeźbić, gdy był w sanatorium przeciwgruźliczym. Pół roku był w sanatorium i przez te pół roku intensywnie rzeźbił. Potem w domu również rzeźbił, ale już nie tak intensywnie, bo nie miał tyle czasu ...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dlaczego Budda jest taki nieznośnie buddowaty?
Widzisz, Ty rowniez wyobrazasz sobie pewne zeczy:
Po pierwsze - nie mam psychologicznego wyksztalcenia - ZADNEGO.
Po drugie - posty w ktorych ja widze Ciebie jako traktujacych innych
protekcjonalnie, w ktorych probojesz wmawiac innym, jaka jest "jedynie sluszna
droga" itd. Przytaczam ponizej - przeczytaj je tak, jakby byly skierowane do Ciebie:
"Nie taka jest natura zycia Katebo. Nie opowiadaj. Owe prysznice, makeupy,
suszenia i tym podobne to Twoje EGO at work. Wstan 0 5.15, zrob
powitanie slonca
usiadz przez 10 minut w skupieniu, powtarzaj sobie ze jestes mloda i zdrowa,
a efekty przyjda same.
Pozdrawiam, Budda."
"Przeraza mnie to co tu wypisujecie. Pospiech, bieganina, budziki, klotnie,
zimne kanapki, spoznienia.... Czy nie mozna inaczej ? A gdzie poranna
gimnastyka, nie mowiac o spacerze, o jodze czy medytacji ? Gdzie poranna
szklanka czystej wody, gdzie (jakikolwiek) rodzaj modlitwy, gdzie platki
owsiane, gdzie chocby jedna strona jakiejs duchowej strawy.
Nie mowcie, ze to nie mozliwe. Przypuszczam, ze caly dzien wyglada tak jak
poranek. Opamietajcie sie !!!
Pozdrawiam, Budda. "
"malwinoX2, wybacz ale to co Ty piszesz to same "przyjaciolkowe" androny.
Owa milosc wlasna to nic innego jak nasze EGO, z ktorym trzeba walczyc a nie
podklejac gdzie sie da. O jakich to wlasnych walorach mowisz ? Co znaczy
rekonstytuowanie ? Co ma zrobic w zwiazku z tym czas ? A zmysly ?
To wlasnie one a nic innego robia z Poziomki to kim jest dzisiaj. Sensualne
podejscie do zycia zrobilo z niej osobniczke, ktora nic poza swoja osoba nie
widzi, wszedzie rany ktos zadaje.... Ona zwyczajnie nie ma swego autentycznego
centrum, albo o nim kompletnie zapomniala. Nie czas to wdawac sie w szczegolowa
analize, czym jest ego, a czym w odroznieniu od ego jest nasze centrum czy
dusza jak kto woli. Ty nawet nic nie proponujesz, tylko sklejasz slowa
powszechnie uzywane w "kacikach dla zakochanych".
Pozdrawiam, Budda."
"Gdyby fnoll zechcialby troche wiecej czasu
poswiecic na studiowanie najnowszych koncepcji na linii cialo-umysl-dusza,
mysle, ze bylby z niego naprawde dobry psycholog."
To taki wybor raptem z trzech raptem watkow - jak jest na innych? podobnie...
I na koniec- Ty mnie na prawde nie "bolisz". Czemu wiec pisze? bo lubie
dyskutowac, poza tym, ja caly czas powtarzam jeden przekaz - "nie nauczaj na sile i
traktuj innych z naleznym im szacunkiem" . Poniewaz zdajesz sie nie rozumiec tego
przekazu (albo nie chcesz), powtarzam go w kolko. Dlaczego uwazam, ze nie
rozumiesz? bo caly czas starasz sie zdyskredytowac rozmowcow, chocby mowiac
im, cos takiego:
"Kto z Was, poswiecil lata na zglebienie istoty karmy, wiecznosci zycia, istoty
boga, naszego miejsca w tym wszechswiecie. Powtarzam, kto poswiecil lata.
Kto z Was widzi nasze zycie jako nieprzerwany ciag istnienia generowany
tym co myslimy, co jemy, z kim i jak spimy ? Kto poszerzyl panorame swego zycia
poza czubek gory lodowej jakim jest materialna rzeczywistosc ? Kto widzi
kazda kolejna edycje swego zycia jako wyzwanie do polepszania sie a nie tylko
do zaspokojenia swych biologicznych potrzeb ? Kto z Was myslal o przerwaniu
tej swoistej karmicznej grawitacji i niepowracaniu juz na ta planete ?
Zdziwieni ze mozna o takich rzeczach myslec i mowic ?"
albo:
"Ale dopoki to nastapi, taki jak ja, zawsze bedzie kims
niebezpiecznym, kims co zachwieje Waszym twardniejacym z dnia na dzien EGO.
Nie jest w stanie nikt nikogo oswiecic o ile ten ktos nie jest gotowy na to.
Dlatego nie mam watpliwosci, ze 99 procent tych co czyta moje posty, dostrzeze
w nich grozbe dla swego staus quo."
Takie odpowiedzi to tylko odbijanie pileczki. Ujmujac to Twoim stylem mowienia:
Stawiasz sie w pozycji polaczenia mesjasza i cierpiacego "za sprawe". Gdybys
chcial wejsc w glab siebie na prawde, i na prawde osiagnac stan
samorzrealizowania sie, wtedy zastanowilbys sie nad tym, czy krytyka pod twoim
adresem jest sluszna, zamiast po prostu ja odrzucac.
Jest takie ladne przyslowie - "Jesli ktos Ci powie, ze jestes oslem, mozesz to
zignorowac. Jesli powie Ci tak kilka osob - powinienes sie zastanowic. Jesli wszyscy
dookola mowia, ze jestes oslem - kup sobie worek siana"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: metody poglebiania praktyki jogicznej wroclaw wyklad warsztaty kurs szkolenie joga masaz szkola jogi kursy szkolenia
Już 10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:
Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ
Wstęp wolny.
Warsztaty: 11-12 października 2008.
Krzysztof Stec
Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji
książkowej z 1972 roku pod red prof. W. Romanowskiego "Teoria i
metodyka ćwiczeń relaksowo-koncentrujących". Jako jedyny do tej pory
Polak ukończył roczny kurs (Diploma In Yoga Education) w Instytucie
Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie. Spędził wiele lat w Indiach i USA
studiując i praktykując pod okiem wielu wybitnych Mistrzów Jogi i
Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata Amritananda Mayi,
Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu Krishnamurti),
znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od
lat aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi
organizując wiele programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu
naukowych konferencjach. Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził
Polskę jeden z najwybitniejszych joginów współczesnych Indii, Shree
Samarth Janglidas Maharaj a także jogaczaria dr. Mukund V. Bhole. Od
roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu University w Varanasi w
Indiach.
Program warsztatu
Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało
znanymi technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe
zasady teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich
stosowania. Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre
przygotowanie do wyboru techniki pracy w przyszłości.
Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych
pogłębieniem swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi
śatkarmas (sześć procesów) i innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało.
System tych ćwiczeń bazuje na długiej tradycji doświadczeń jogi i
ajurwedy jak również późniejszymi naukowymi badaniami przeprowadzanymi
w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów hatha jogi (Hathapradipika,
Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy oczyszczające
śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam. Warsztat
składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i
praktykami potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.
Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć
życiowej energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie
jest możliwe dla każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy
uczestnik będzie stopniowo prowadzony do doświadczenia swojej
wewnętrznej energii poprzez zestaw prostych ćwiczeń jak również
nieskomplikowanych asan i pranajam oraz innych praktyk jogicznych.
Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali
Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego
człowieka. Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze
zachodniej jest tak wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno
skoncentrować się przy użyciu tradycyjnych technik medytacyjnych. Te
dwie techniki medytacyjne pozwalają najpierw na usunięcie wewnętrznego
napięcia zanim przystąpi się do wyciszenia psychiki.
Suryanamaskar (powitanie słońca)
W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich
wykonywania jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i
jest bardzo skuteczna przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar,
jest uniwersalną praktyką, która ćwiczy praktycznie wszystkie główne
grupy mięśniowe i którą może wykonywać każdy niezależnie od pory dnia
i roku, w każdych warunkach pogodowych i lokalowych.
Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film
pt. "The Yogis of Tibet" (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych
jogicznych technik jest prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w
tym unikalnym filmie.
Szczegółowy plan zajęć:
SOBOTA
09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ) , 4 stopień i
omówienie korzyści z praktyki
11:00 - 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga
krijas
12:00 - 13:00 - Medytacja Mandali
13:00 -14:30 - przerwa na lunch
14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach
18:00 - 18:30 - chai (indyjska herbatka z przyprawami)
20:00 - 21:00 - Film "The Yogis of Tibet" (Jogini z Tybetu)
NIEDZIELA
09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także
niektórych zaawansowanych technik)
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar ( powitanie słońca ), 4 stopień i
omówienie korzyści z praktyki
11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na
pytania.
12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna
13:00 - 14:30 - przerwa na lunch
14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech
wybranych technik Joga Anubhava
18:00 - 18:30 - chai (indyjska herbatka z przyprawami)
Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław
Koszt:
Cena po 20.09 - 280zł ( całość - dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )
Cena promocyjna do 20.09:
180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;
110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień
UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń
(20 zł/nocleg).
Akademia Ruchu
ul. Ruska 47-48A, Wrocław
tel.: (071) 793-2938
e-mail: i@akademiaruchu.com.pl
www.akademiaruchu.com.pl
http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu
tajskiego
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ 11-12.10.08
kurs masazu tajskiego warszawa kurs masaz tajski
juz w piatek 10.10 od 18:00 do poznych godzin nocnych bezplatny wyklad Krzyska.
Już 10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:
Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ
Wstęp wolny.
Warsztaty: 11-12 października 2008.
Krzysztof Stec
Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji książkowej z 1972
roku pod red prof. W. Romanowskiego „Teoria i metodyka ćwiczeń
relaksowo-koncentrujących”. Jako jedyny do tej pory Polak ukończył roczny kurs
(Diploma In Yoga Education) w Instytucie Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie.
Spędził wiele lat w Indiach i USA studiując i praktykując pod okiem wielu
wybitnych Mistrzów Jogi i Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata
Amritananda Mayi, Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu
Krishnamurti), znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od lat
aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi organizując wiele
programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu naukowych konferencjach.
Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził Polskę jeden z najwybitniejszych joginów
współczesnych Indii, Shree Samarth Janglidas Maharaj a także jogaczaria dr.
Mukund V. Bhole. Od roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu University w
Varanasi w Indiach.
Program warsztatu
Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi
technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady
teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania.
Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do
wyboru techniki pracy w przyszłości.
Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych pogłębieniem
swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi śatkarmas (sześć procesów) i
innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało. System tych ćwiczeń bazuje na długiej
tradycji doświadczeń jogi i ajurwedy jak również późniejszymi naukowymi
badaniami przeprowadzanymi w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów hatha jogi
(Hathapradipika, Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy
oczyszczające śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam.
Warsztat składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i praktykami
potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.
Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć życiowej
energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie jest możliwe dla
każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy uczestnik będzie stopniowo
prowadzony do doświadczenia swojej wewnętrznej energii poprzez zestaw prostych
ćwiczeń jak również nieskomplikowanych asan i pranajam oraz innych praktyk
jogicznych.
Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali
Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego człowieka.
Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze zachodniej jest tak
wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno skoncentrować się przy użyciu
tradycyjnych technik medytacyjnych. Te dwie techniki medytacyjne pozwalają
najpierw na usunięcie wewnętrznego napięcia zanim przystąpi się do wyciszenia
psychiki.
Suryanamaskar (
powitanie słońca)
W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich wykonywania
jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i jest bardzo skuteczna
przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar, jest uniwersalną praktyką,
która ćwiczy praktycznie wszystkie główne grupy mięśniowe i którą może wykonywać
każdy niezależnie od pory dnia i roku, w każdych warunkach pogodowych i lokalowych.
Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt. „The
Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych jogicznych technik jest
prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w tym unikalnym filmie.
Szczegółowy plan zajęć:
SOBOTA
09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar (
powitanie słońca ) , 4 stopień i omówienie
korzyści z praktyki
11:00 – 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga krijas
12:00 – 13:00 – Medytacja Mandali
13:00 -14:30 - przerwa na lunch
14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach
18:00 – 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)
20:00 - 21:00 - Film “The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu)
NIEDZIELA
09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także niektórych
zaawansowanych technik)
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar (
powitanie słońca ), 4 stopień i omówienie
korzyści z praktyki
11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na pytania.
12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna
13:00 - 14:30 - przerwa na lunch
14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech wybranych
technik Joga Anubhava
18:00 - 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)
Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław
Koszt:
Cena po 20.09 - 280zł ( całość – dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )
Cena promocyjna do 20.09:
180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;
110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień
UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń (20
zł/nocleg).
Akademia Ruchu
ul. Ruska 47-48A, Wrocław
tel.: (071) 793-2938
e-mail: info@akademiaruchu.com.pl
www.akademiaruchu.com.pl
massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu tajskiego
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: bezplatny wyklad o jodze wroclaw kurs szkolenie
bezplatny wyklad o jodze wroclaw kurs szkolenie
10.10 (piątek) od 18:00 zapraszamy na wykład Krzysztofa Steca:
Wstęp do METODY POGŁĘBIANIA PRAKTYKI JOGICZNEJ
Wstęp wolny.
Warsztaty: 11-12 października 2008.
Krzysztof Stec
Jego pierwsze asany są prezentowane w klasycznej już pozycji książkowej z 1972
roku pod red prof. W. Romanowskiego „Teoria i metodyka ćwiczeń
relaksowo-koncentrujących”. Jako jedyny do tej pory Polak ukończył roczny kurs
(Diploma In Yoga Education) w Instytucie Jogi Kaivalyadhama w Lonavli, Indie.
Spędził wiele lat w Indiach i USA studiując i praktykując pod okiem wielu
wybitnych Mistrzów Jogi i Medytacji (Shree Samarth Janglidas Maharaj, Mata
Amritananda Mayi, Swami Muktananda, Shree Nisargadatta Maharaj, Jiddu
Krishnamurti), znanych nauczycieli (Shree Yogendraji, Baker Roshi, Roshi Reb
Anderson, Asha Ma Devi, Ramesh Balsekar, Dr M.V. Bhole) i innych. Od lat
aktywnie uczestniczy w propagowaniu wiedzy klasycznej jogi organizując wiele
programów oraz jako prezenter / wykładowca na wielu naukowych konferencjach.
Niedawno dzięki jego wysiłkom odwiedził Polskę jeden z najwybitniejszych
joginów współczesnych Indii, Shree Samarth Janglidas Maharaj a także
jogaczaria dr. Mukund V. Bhole. Od roku studiuje na renomowanym Banaras Hindu
University w Varanasi w Indiach.
Program warsztatu
Ten intensywny, dwu-dniowy warsztat zaznajamia uczestników z mało znanymi
technikami i metodami pracy w jodze dając nie tylko podstawowe zasady
teoretyczne, ale także dostarcza praktyczne doświadczenie ich stosowania.
Spektrum prezentowanych technik jest szerokie i daje dobre przygotowanie do
wyboru techniki pracy w przyszłości.
Ashtanga Krijas - jogiczny detox (oczyszczanie)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób zainteresowanych pogłębieniem
swojej jogicznej praktyki procesami oczyszczającymi śatkarmas (sześć procesów)
i innymi ćwiczeniami oczyszczającymi ciało. System tych ćwiczeń bazuje na
długiej tradycji doświadczeń jogi i ajurwedy jak również późniejszymi
naukowymi badaniami przeprowadzanymi w Rosji i USA. Wg tradycyjnych tekstów
hatha jogi (Hathapradipika, Gheranda Samhita, Hathatatvakaumudi, etc.) procesy
oczyszczające śatkarmas są absolutną podstawą do ćwiczeń asan i pranajam.
Warsztat składa się zarówno części teoretycznej jak i praktycznej prezentacji
podczas których uczestnicy zapoznają się z wieloma ćwiczeniami i praktykami
potrzebnymi w systemie ashtanga krijas.
Joga Anubhava - doświadczanie prany (energii życia)
Ta część warsztatu jest przeznaczona dla osób chcących doświadczyć życiowej
energii w swoim codziennym życiu. To niezwykłe doświadczenie jest możliwe dla
każdego bez względu na wiek i życiową kondycję. Każdy uczestnik będzie
stopniowo prowadzony do doświadczenia swojej wewnętrznej energii poprzez
zestaw prostych ćwiczeń jak również nieskomplikowanych asan i pranajam oraz
innych praktyk jogicznych.
Medytacja Dynamiczna / Medytacja Mandali
Te różne formy medytacji zostały stworzone na potrzeby współczesnego
człowieka. Obecnie ilość stresu doświadczana szczególnie w kulturze zachodniej
jest tak wielka, że uczestnikom jest bardzo trudno skoncentrować się przy
użyciu tradycyjnych technik medytacyjnych. Te dwie techniki medytacyjne
pozwalają najpierw na usunięcie wewnętrznego napięcia zanim przystąpi się do
wyciszenia psychiki.
Suryanamaskar (
powitanie słońca)
W czasie tej części warsztatów uczestnicy praktycznie się zaznajomią z
dynamiczną wersją tej popularnej serii dwunastu asan. Taka forma ich
wykonywania jest uważana za najbardziej zaawansowaną oraz efektywną, i jest
bardzo skuteczna przy usuwaniu złogów z organizmu. Suryanamaskar, jest
uniwersalną praktyką, która ćwiczy praktycznie wszystkie główne grupy
mięśniowe i którą może wykonywać każdy niezależnie od pory dnia i roku, w
każdych warunkach pogodowych i lokalowych.
Program wieczorny: po pierwszym dniu warsztatów przewidziany jest film pt.
„The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu). Wiele sekretnych jogicznych technik
jest prezentowanych po raz pierwszy na ekranie w tym unikalnym filmie.
Szczegółowy plan zajęć:
SOBOTA
09:00 - 10:30 - wprowadzenie do systemu Ashtanga krijas
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar (
powitanie słońca ) , 4 stopień i omówienie
korzyści z praktyki
11:00 – 12:00 - szczegółowe omówienie 3 wstępnych etapów Ashtanga krijas
12:00 – 13:00 – Medytacja Mandali
13:00 -14:30 - przerwa na lunch
14:30 -18:00 - dalsze etapy Ashtanga krijas w szczegółach
18:00 – 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)
20:00 - 21:00 - Film “The Yogis of Tibet” (Jogini z Tybetu)
NIEDZIELA
09:00 - 10:30 - pokaz i omówienie w szczegółach śatkrijas (także niektórych
zaawansowanych technik)
10:30 - 10:40 - przerwa
10:40 - 11:00 - suryanamaskar (
powitanie słońca ), 4 stopień i omówienie
korzyści z praktyki
11:00 - 12:00 - kontynuacja dyskusji na temat śatkrijas, czas na pytania.
12:00 - 13:00 - Meditatacja Dynamiczna
13:00 - 14:30 - przerwa na lunch
14:30 - 18:00 - wprowadzenie teoretyczne i praktyka dwóch/trzech wybranych
technik Joga Anubhava
18:00 - 18:30 – chai (indyjska herbatka z przyprawami)
Miejsce: Akademia Ruchu. ul. Ruska 47-48a, Wrocław
Koszt:
Cena po 20.09 - 280zł ( całość – dwa dni ); 180 zł ( jeden dzień )
Cena promocyjna do 20.09:
180 zł z potwierdzoną przedpłatą 100 zł za dwa dni;
110zł z potwierdzoną przedpłatą 50 zł za jeden dzień
UWAGA: Dla osób spoza Wrocławia jest możliwy nocleg na sali do ćwiczeń (20
zł/nocleg).
Akademia Ruchu
ul. Ruska 47-48A, Wrocław
tel.: (071) 793-2938
e-mail: info@akademiaruchu.com.pl
www.akademiaruchu.com.pl
massagethai.info kurs masaz tajski warszawa kursy masazu tajskiego
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl