Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powrót do Garden State
Temat: Jaki film najbardziej was wzruszyl?
Szkoła Uczuć
Zielona Mila
Titanic
Wichry Namiętności
I Am Sam
Pianista
Pamiętnik
Podążaj w stronę światła
Miasto Aniołów
Życie jest piękne
West side story
Powrót do
Garden State
Skazany na Bluesa
Pearl Harbor
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szukam jakiegoś ciekawego filmu
"The Secret Life of Worlds"
"
Powrot do
garden state"
"1984"
"Lila says"
"K-Pax"
"Requiem for a dream"
"Tears of the Sun"
"Gattaca - Szok Przyszłości"
"kawa i papierosy"
"2046"
"Przerwana lekcja muzyki"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szukam FAJNEJ KOMEDII
American Pie wszystkie wersje
Dziewczyna z sąsiedztwa
KUNIEC
Powrót do Garden State
KUNIEC
Ostra Jazda
KUNIEC
nie wiem czy są po polsku
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Filmy psychlogiczne
Warte do OBEJRZENIA :
1 "The Secret Life of Worlds"
2 "
Powrot do
garden state"
3 "1984"
4 "Lila says"
5 "American History X"
6 "Tears of the Sun"
7 "Gattaca - Szok Przyszłości"
plus troche klasyki :
8 "K-Pax"
9 "Requiem for a dream"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: witam!
Dnia Thu, 27 Jan 2005 18:28:17 +0100, PePe napisał(a):
Mów mi jeszcze :) Ja akrotów/aktorek/artysów w ogóle nie znam :(
od razu mi się przypomina kawał "co mnie pani straszy tą swoją bandą?" :D
No to już, już, nadrabiaj. "Trainspotting", filmy Quentina Tarantino,
może "The Shawshank Redemption", polecam "Powrót do Garden State". Do
matury zdążysz ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Stronki www
"!F" wrote:
| Myslicie ze takie cos bedzie kiedys przyszloscia stron internetowych:
| http://www.biznes.it/uslugi/prezentacje-web.php
Ale to po prostu flash jest ;]
--
Film: Marzyciel (Finding Neverland) ............ http://tiny.pl/3bg
Film: Powrot do Garden State (Garden State) .... http://tiny.pl/3nd
Film: Klatwa (The Grudge) ...................... http://tiny.pl/hhdx
SF w 2005: PODSUMOWANIE (NF'01, SF'01, NF'02) .. http://tiny.pl/zvp
ale to jest robione w studio a nie na PC :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ENEMEFy - październik (6 miast)
Witam,
I zgodnie z tematem informuję o ENEMEFach w październiku.
W sześciu miastach zagramy Noc Filmów Kultowych, czyli:
- Powrót do Garden State (pokaz przedpremierowy!!! - film, który naszym
zdaniem będzie kultowy),
- Requiem dla snu,
- Samotni,
- Amelia.
A miasta to: Katowice, Szczecin, Trójmiasto, Warszawa, Łódź, Wrocław.
W Rzeszowie - Matrix Night (trzy części Matrixa w jedną noc).
Więcej info jak zawsze na http://www.enemef.pl/
Pozdrawiam w imieniu całej ekipy,
Wasz Maratończyk ;-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ENEMEFy - październik (6 miast)
Witam,
I zgodnie z tematem informuję o ENEMEFach w październiku.
W sześciu miastach zagramy Noc Filmów Kultowych, czyli:
- Powrót do Garden State (pokaz przedpremierowy!!! - film, który naszym
Trailer mnie zaciekawił.
zdaniem będzie kultowy),
- Requiem dla snu,
Było dopiero co w TV.
- Samotni,
Było dopiero co w TV.
- Amelia.
Było dopiero co w TV.
Więc może to jest Noc Filmów Co Były Dopiero Co W TV?
m.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ENEMEFy - październik (6 miast)
Hi Michal Radomil Wisniewski,
|| I zgodnie z tematem informuję o ENEMEFach w październiku.
|| W sześciu miastach zagramy Noc Filmów Kultowych, czyli:
|| - Powrót do Garden State (pokaz przedpremierowy!!! - film, który
|| naszym
|
| Trailer mnie zaciekawił.
A mnie po prostu uwiódł - aż czuć, że reżyser naigrywa się z widza w wielu
scenach :)
(swoją drogą odniosłem wrażenie, że podobny dystans jego postać trzyma do
innych w filmie, co mi sie spodobało, ale tutaj poczekam już na premierę z
opiniami - jeszcze trzy tygodnie...).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pierwszy ENEMEF po wakacjach - Noc Filmów Kultowych
Noc Filmów Kultowych. A w jej trakcie:
- Powrót do Garden State (pokaz przedpremierowy!!! - film, który naszym
zdaniem będzie kultowy),
- Requiem dla snu,
- Samotni,
- Amelia.
Amelia filmem "kultowym" ?
Ktoś chyba mocno przesadził.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pierwszy ENEMEF po wakacjach - Noc Filmów Kultowych
Witam,
I zgodnie z tematem informuję o pierwszym powakacyjnym ENEMEFie - będzie
to
Noc Filmów Kultowych. A w jej trakcie:
- Powrót do Garden State (pokaz przedpremierowy!!! - film, który naszym
zdaniem będzie kultowy),
- Requiem dla snu,
- Samotni,
- Amelia.
Ehhh ile ten requiem bedzie puszczany jeszcze - to juz chyba ktoras powtorka
na enemefie - nie powiny sie tak czesto filmy powtarzac bo czlek sie
baaaardzo senny robi....
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kto do kina jutro? (wawa)
Fajnie by było! My już pierwszy raz mamy za sobą: byłyśmy dwa tygodnie temu
na "
Powrót do
Garden State" za bilet z "Dziecka". W sumie przez przypadek tam
trafiłyśmy, ale było to niezwykle ciekawe wrażenie. Cała sala pełna
dzieciaków, płaczących, kwilących, gaworzących, rechoczących i śpiących oraz
jedzących. Moja Tosia zaliczyła się na szczęście tylko do dwóch ostatnich grup,
choć przyznam, że gdyby nie napisy chyba nic bym nie słyszała momentami ;-)
Ciekawe jak będzie jutro i czy dotrzemy, bo niestety czuję się coraz gorzej, a
czekają mnie jeszcze dziś popołudniowe zajęcia. Bądźmy dobrej myśli :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: samotność
Jeśli chodzi o kino, to dobrym przykładem byłby film "Dróżnik" i chyba
też "
Powrót do
Garden State", "Samotni"- dołączony do lutowego numeru "Filmu"-
do tego filmu pod hasłem "młodzi- samotni" możesz dodać książkę "Pokolenie X"
D. Couplanda, "Generation P" Pielewina oraz "101 Reykiavik" H. Helgasona.
A jeśli chodzi o inne książki... no cóż, bardzo wiele książek traktuje o
samotności. Możesz przeczytać "Ulicę marzycieli" R. McLiam Wilson, "Fima" Amos
Oz, "Ocean, morze" A. Barrico, "Gra w klasy" J. Cortazar, to chyba dość dobre
przykłady samotności z wyboru. A samotność z konieczności? "Sto lat samotności"
Marqueza, "Śmierć Artemia Cruz" C. Fuentes, "Niesmiertelność" M.
Kundery, "Wichrowe wzgórza" E. Bronte... ojejku, książek na ten temat jest
tyle, że można by do jutra wymieniać... miłego czytania..
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ciekawe propozycje filmowe...?
Powrót do
Garden State widziałam dwa razy, trochę mnie zawódł szczerze mówiąc.
Ale podkład muzyczny genialny.
Przeminęło z wiatrem- wiadomo klasyjka:) ale pamiętam każdą scenę, a potrzebuje
czegoś świeżego, co otworzy mu umysł.
Dla mnie np. takim filmem jest m.in Fight Clyb, może trochę męskie kino...ale
świetne.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bezdroża
po prostu nuda, i o niczym, nei jestem zwolenniczka kina akcji ani komercyjnej
miernoty made in USA, ale to cos po prostu nie powinno bylo powstac:) sto razy
bardziej polecam kontrolerow, a dla tych, co lubia spokojne, cieple i bez
glupich dowcipow a la jas fasola, polecam raczej
powrot do
garden state, na
bezdroza szkoda kasy!!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bezdroża
Ten film jest bardzo naturalny, można powiedzieć film o zwykłym życiu i jego
problemach. Powiem że może nie zwalił mnie z nóg, bo duuużo większe wrażenie
wywarły na mnie Dróżnik i
Powrót do
Garden State, nie mniej jednak oglądało się
go dość przyjemnie. No niestety nie jest to film dla każdego odbiorcy,
niewątpliwie jednak spora część widowni poznała się na nim lub pozna. O czym
świadczą wasze opinie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State
Powrót do
Garden StateTo strasznie przykre i dziwne że tak duży i profesjonalny dział fimowy jakim
jest "film" w gazeta.pl nie pokusił sie chocby o 2-3 linijki tekstu o
wspanaiłym filmie "
Powrót do
Garden State". Mimo że narazie w Polsce można go
zobaczyć jednynie na pokazach przedpremierowych to już uważany jest za film
kultowy. Skromny film debiutanta został doceniony na najbardziej
opiniotwórczych amerykańskich festiwalach filmowych. „
Powrót do
Garden State”
znalazł się w oficjalnej selekcji Sundance, Los Angeles Festival i US Comedy
Art Festival. Na festiwalu filmowym Maul podbił serca widzów i otrzymał
nagrodę publiczności. To właśnie po prezentacji w Sundance film kupili
wspólnie dwaj dystrybutorzy: Fox Searchlight Pictures i Miramax Films.
Natomiast niesamowite przyjęcie po premierach w Nowym Jorku i Los Angeles
zaowocowało zwiększeniem liczby kopii oraz dystrybucją w całych Stanach.
...polecam gorąco ten film, znakomita rozrywka, ale rownież okazja na
przemyslenie kilku spraw związanych z naszym życiem, celami i codziennoscią.
A wszystko z bardzo miłą dla uszu muzyką!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State
Gość portalu: rozczarowany napisał(a):
> To strasznie przykre i dziwne że tak duży i profesjonalny dział fimowy jakim
> jest "film" w gazeta.pl nie pokusił sie chocby o 2-3 linijki tekstu o
> wspanaiłym filmie "
Powrót do
Garden State".
Jednak nie jest tak tragicznie, bo nawet rozdają bilety na pokazy
przedpremierowe tego filmu:
serwisy.gazeta.pl/film/0,54900.html
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State
Mialki, rozlazly gniot.
"
Powrót do
Garden State" to nic nadzwyczajnego. Raczej obraz psychologiczny:
banalna opowiesc o banalnej milosci. Postacie plytkie, szablonowe z kilkoma
akcentami oryginalnosci. Flegmatyczna fabula z rownie flegmatycznym i skislym
humorem na tle niezaleznych ambitnych filmow ostatnich lat wypada miernie. Dusi
jednostajnym ponurym klimatem - doslownie i w przenosni. Odtrutka na ten film
bylaby jakas czeska komedia ery socrealizmu, typu "Kobieta za lada"
Polecam dla przedzialu wiekowego 10 - 24. Rada dla chlopakow: zabiezcie swoje
dziewczyny na ten film, beda wam bardzo wdzieczne!
Poza tym lepszych aktorow niz w tym filmie znajdziecie na studiach w Polsce.
Do detali poznawczych nalezy fakt, ze wspomniany film powstal w zespole
etnicznie zydowskim. Przez rownie podobny jest promowany w USA.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State
Niestety, film jest płytki jak kałuża.
Nie ma w nim zbyt wiele głębi, by nie rzec, że nie ma jej tam niestety w ogóle.
Przewidywalna do bólu gra aktorska, postacie wycięte jak z kartonowego szblonu.
Kiedy główny bohater jedzie na prochach jest otępiały, kiedy z nich wychodzi
jest naładowany pozytywną energią. W ogóle film aż od niej kipi. Znaczy od
pozytywnej energii. Idealny byłby nie jako film fabularny, lecz jeko poradnik:
jak poradzić sobie w życiu? Jak znaleźć dziewczynę / chłopaka? Jak wyleczyć się
z traumy dzieciństwa? Jak et caetera et caetera...
Film jest zlepkiem scen, które mają powiedzieć nam coś ważnego o życiu i
otaczającym nas świecie. Wychodzi to jednak bardziej niż żałośnie, sala kinowa
zamienia się w kozetkę u terapeuty lub, co gorsza, szkolną ławę.
A może to parodia, tylko głęboko ukryta? Może to Elling, Inwazja Barbarzyńców
czy Historie Kuchenne, tylko w krzywym zwierciadle? Nic niestety na to nie
wskazuje. Z tego względu "
Powrót do
Garden State" jest tylko ckliwym obrazkiem
naszpikowanym banałami.
m,
.y.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wysyp żywych trupów
Wysp amatorskiej Trupy
"Wysp żywych trupów" śmie mienić się lepszym filmiem , niż
amerkański "Świt..." , tym czasem chwalony przez krytke brytyjski Hit , jest
tylko amatorskim badziewiem , co ani jak ma się do profesjonalnego klasyka za
oceanu , robionego też przez nowicjusza.
Siedząc na seansie , ani razu nie uśmiałem się i nie wystraszyłem , inni
widzowie zresztą też. Chyba trzeba było se lepiej w domu włączyć BBC Prime i
oglądać seriale ze sztucznym śmiechem.
Przeczuwałem że łączenie komedii z horrorem , to ciężki gatunek - tym bardziej
że biorom się za niego ludzie z Telewizjjii , i wiadomo że może się nie udać,
ale zaryzkowałem , bo teraz w kinie prawie same kichych , oprócz filmu "
Powrót
do
Garden State" . moja ocena: 2/6
ps. Zombie na łańcuchu , sobie gra jak dziecko , pracownik z niego świetny.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jaki ostatnio fajny film oglądaliście????
Powrot do
Garden State.
Widzialam go dobre pare miesiecy temu i nadal chodzi mi po glowie. Naprawde
warto. Film genialnie napisany, wyrezyserowany i aktorstwo tez swietne. Kiedy
sie dowiedzialam, ze to wszystko zrobil jeden, w dodatku mlody chlopak (Zach
Braff - GENIUSZ), prawie ze nie spadlam z krzesla. Namawiam wszystkich na ten
film, nie pozalujecie (jak ktos pozaluje to zwracam za bilety ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 2004: najlepsze filmy
Witam!
Najlepszy film jaki widzialam w tym roku(choc na ekranach byl duzo wczesniej)byl z pewnoscia "miedzy slowami"-plastyczny,refleksyjny,ze swietna obsada!a drugi po nim chyba bedzie "
powrot do
garden state" z zachwycajaca natalie portman i rewelacyjna muzyka.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 2004: najlepsze filmy
Najlepsze?? "Trio z Belleville", "Zakochany bez pamięci", "Słoń", "Miasto
Boga", "Dróżnik", "Upadek", "Shrek 2", "Bezprawie", "Bon Voyage", "Old
Boy", "Duża ryba", "Między słowami", "21 gramów", "Czekając na
Joe", "Monster", "Cooler", "Ladykillers", "Dziewczyna z perłą", "Złe
wychowanie", "Noi Albinoi", "Football factory", "Zakładnik", "Człowiek w
ogniu", "Wesele", "Wysyp żywych trupów", "
Powrót do
Garden
State", "Iniemamocni", "Zły Mikołaj" i "Immortal"...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: NAJLEPSZY SOUNDTRACK
Il Postino (Listonosz)
Jude (Więzy Miłości)
Million Dollar Hotel
Braveheart
About the boy (Był sobie chłopiec)
Steeling beauty (Ukryte pragnienia)
Casino
Garden State (
Powrót do
Garden State)
Amores Perros
Dracula
Ray
Kontrolerzy
Miasto Boga
....musze chyba zadbac o regularne przyjmowanie lecytyny, bo wiecej tytulów nie
pamietam ...
agat
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Emocjonalne katharsis...
Z gatunku dołujących:
1) "Przełamując fale" Larsa von Triera
2) "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Triera
3) "Plac Zbawiciela" Państwa Krauze
4) "Requiem dla snu" Darrena Aronofskiego
Z gatunku mimo wszystko oczyszczających:
1) "
Powrót do
Garden State" polecam bezapelacyjnie!!!
2) "Thelma i Luise" Ridleya Scotta
3) "Sekrety i kłamstwa" Mike'a Leigh
4) "Tarnation" - specyficzny dokument, bardzo, bardzo mocno poruszający!!!
5) "Szkoła uczuć" z Mandy Moore (Walk to Remember) - o licealistach, ale fajnie
zrobiony i podnosi na duchu.
Na razie tyle przyszło mi do głowy...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
"tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
wątek inspirowany nieco wątkiem ignatz(a?)
mianowicie czy macie(oglądaliście) takie filmy, którymi zachwycają się wszyscy na około, a wy ledwo mogliście na nim wysiedzieć... a może ba! nawet usnęliście? ;)
to może ja na początek...
"
powrót do
garden state" - myślałam, że nigdy się nie skończy:>
"zupełnie jak miłość" - nigdy więcej filmów z ashtonem k. ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
Ogladałam film
Powrót do
Garden State.Film mi sie bardzo podobał.Nie lubie
filmu Wichrowe wzgórza.Nastrój i sceneria tego filmu sa ciemne,
przygnebiajace.Miłośc jest też dziwna.
Uwielbiam film Mortal Kombat, jedynke bo dwójke ogladałam ale film mnie
znudził.Za duzo robotów, walk.brr.Uwielbiam Mortal Kombat poniewaz zachwyciły
mnie dialogi, humor oraz miny Christophera Lamberta.W kolejnej częsci
przewazyly efekty specjalne i mordobicie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: super film POWRÓT DO GARDEN STATE
super film POWRÓT DO
GARDEN STATEKochani !!! Oderwijcie się na dwie godziny od komputerów, zostawcie forum
TELEWIZJA, wyłaczcie telewizor i pędzcie do kina na bardzo sympatyczny
film: "POWRÓT DO
GARDEN STATE"
Polecam goraco szczególnie swoim rówieśnikom: 25,26 latkom. To film o nas !!!
Więcej na jego temat miedzy innymi na forum KINO
Zajrzyjcie a potem biegnijcie do kin !
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Glupoty pseudotlumaczy II
Niezłe..
To ja proponuję coś nowego. Z zasady zrzymam się na ludzi narzekających na tłumaczenia tytułów filmowych, ale to jest niezłe:
"
Garden State" (świetny film zresztą) - po polsku: "
Powrót do
Garden State"
Ręce opadają...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Glupoty pseudotlumaczy II
Dlaczego nie podoba ci się tytuł "
Powrót do
Garden State"?. Pytam, bo tego
filmu nie oglądałem i nie wiem, o co w nim chodzi.
Mnie nie odpowiadają takie "geograficzne" tytuły filmów,
jak "Filadelfia", "Fargo", "Warszawa". Bo co by się stało, gdyby
akcję "Filadelfii" przenieść do Anchorage czy Honolulu, a akcję "Warszawy" do
Brzegu Dolnego albo Kołobrzegu? Tytuł "Anchorage" albo "Honolulu", albo "Brzeg
Dolny" - i już? Autorzy filmu mogliby wysilić trochę inwencję i zaproponować
tytuły, które nie są po prostu nazwą miasta, w którym rozgrywa się akcja.
Zresztą ze wszystkich tych filmów widziałem tylko fragmenty "Fargo" w TV.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Glupoty pseudotlumaczy II
No tak, ale to już jest kwestia osobna - pretensja do autora scenariusza i producenta, a nie tłumacza...
Natomiast tytuł
Powrót do
Garden State nie podoba mi się dlatego, że w polszczyźnie nie funkcjonują zdrobniałe nazwy stanów, nikt nie ma pojęcia co to
Garden State, Sunny
State czy Lone Star
State. Statystyczny Jaś Kowalski, w odróżnieniu od statystycznego Joe Schmoe, ma prawo potraktować
Garden State jako nieprzetłumaczalną nazwę miasta, a tak przecież nie jest.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: >>>>>Wymiana grami <<<<<
Filmy :
A Man Apart
american pie 3
Bunkier
Bylismy żołnierzami
Hitler The Rise Of Evil
Ong-Bak
PITCH BLACK
Świt zywych trupów
6 ZMYSŁ
12 Małp
21 Gram
60 sekund
50 first datek
bad santa
BLADE 3-TRINITY
Dzień próby
król Artur
Man.On.Fire
Powrót do
Garden State
spy gamet
Supernowa
Terminal
Wojna Harta
Żądza krwi
A night at the Roxbury
Austin Powers 3
Cialo
Efekt Motyla
Za szybcy za wściekli
Eurotrip
Gothika.
Jak to sie robi z dziewczynami
Shrek2 dubbing.PL
The Last Samurai
Underworld
Wrong Turn_Zly Skret
Gwałt
Straszny Film 2
Krótki film o zaliczeniu
Trainspotting
Dirty Dancing
Oszukać przeznaczenie
Król Lew 2
Król Lew 3
Teksańska Masakra Piła Mechaniczną 2003
Blokersi
Get Carter
10 Cd XXX ( Teens Action Full 2004 Best of Amateur )
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ale niespodzianka!!!
ale niespodzianka!!!
właśnie obejrzałam "
Powrót do
Garden State" i znowu się pozytywnie
rozczarowalam:) nie wiem czemu, ale tytuł mnie jakoś zniechęcał, zwłaszcza
polskie tłumaczenie: jedyne skojarzenia jakie miałam to takie, ze to na pewno
film kostiumowy o wielopokoleniowej rodzinie, która wraca do swojej
posiadłości...
Wciągnął mnie ten film niesamowicie, co chwilę odkrywamy coś nowego i
zaskakującego... i wreszcie jakieś nowe (albo inaczej, nieopatrzone) twarze...
warto...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jaki film
austin.powers.zloty.czlonek.filmweb.pl/
zycie.ukryte.w.slowach.filmweb.pl/
www.filmweb.pl/f441520/Guru+mi%C5%82o%C5%9Bci,2008
pearl.harbor.filmweb.pl/
powrot.do.garden.state.filmweb.pl/
kilka z ostatnich wakacji
reszty nie pamietam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Na co iść do kina w Łodzi?
wspolczuje
jezeli masz tylko taki wybor to wspolczuje.
proponuje Zly Mikolaj - dobre kino, no i Billy Bob Thornton
Kawa i Papierosy - polecam jesli jeszcze graja
Powrot do
Garden State - bardzo mily film, tylko troche mlodziezowy, ale sadzac po Twoim
dylemacie to zalapiesz sie do "targetu"
iniemamocni, dobre ale troche male.
Obcy vs. predator to jakas pomylka, to tak jakby zrobic rozowa pantera vs. Bolek i Lolek -
osobno rewelacja, razem zenada.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Otwarcie Cinema City "Wolność"
""Bridget Jones - W pogoni za rozumem", "Immortal - Kobieta pułapka", "Komórka",
"New York Taxi" "Pamiętniki księżniczki 2. - Królewski zaręczyny", "
Powrót do
Garden State", "Sky Kapitan i świat jutra", "Święta Last Minute", Upadek", "Zły
Mikołaj", "Ekspres polarny", "Garfield" , "Rybki z ferajny"."
Repertuar az palce lizac! Tylko rozsiasc sie w fotelu, wylaczyc mozg i
delektowac sie syfem z Hollywood. Byle tak dalej, Cz-wo. Im bardziej
infantylniej, tym weselej.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Filmy ...
Z drugiej strony na odbiór filmu składa się zbyt wiele rzeczy...Czasem podobają
nam się płytkie i głupie filmy bo idziemy na nie do kina akurat wtedy kiedy
jesteśmy szczęśliwi.Czasem filmy głębokie i mądre w ogóle do nas nie trafiają
bo coś nam przeszkodzi je akurat obejrzeć u siebie w domu...
A z tych bardziej optymistycznych:
"Między słowami"
"Człowiek legenda 1900"
"
Powrót do
Garden State"
a no i do wcześniejszej listy dodałbym jeszcze "Dzień świra" pod jednym wszakże
warunkiem - reżyser zgodzi się wyciąć z filmu "modlitwę Polaka"...:)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dobre Kino - najbliższy wtorek - 24.05
Dobre Kino - najbliższy wtorek - 24.05
kino "SOJUSZ"
GODZINA 19:00
"
Powrót do
Garden State"
(prod. USA 2004)
reżyseria Zach Braff
wyst. Natalie Portman, Ian Holm
jeden z najlepszych niezależnych produkcji ostatnich lat
lub "Ten film jest jak idealna piosenka pop - rzecz, która sprawia,
że jednocześnie uśmiechasz się i płaczesz"
Cena biletu 8 zł (narzucone przez dystrybutora)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: dzieci z września 2004
moj Julcio mnie zadziwia...:)
dzisiaj a w zasadzie wczoraj pojechal na noc do drugich dziadkow i nic...po
prostuladnie spal, zadowolony jakby nigdy nic az mi sie przykro
zrobilo,zadnego teskniena.. )))))))
no ale nic juz jest w domku bo babcia mieszka 5 min drogi od nas a my
swietowalismy wczoraj moje urodziny 21 dopiero
Druga sprawa to nie myslalam ze moj synek to taki wielbiciel muzyki...uwielbil
sobie jedna piosenke (zespol Frou Frou: Let go z filmu
powrot do
Garden State
OBEJZYJCIE TEN FILM KONIECZNIE!!!CUDO )))i po prostu musi leciec caly czas a on
u mjine na rekach ze mna tanczy a najgorsze jest to ze jak piosenka sie konczy
to zaczyna plakac, doslownie,nie moze leciec nic innego kiedy Julcio chce
tanczyc i wtedy jest si
w srode idziemy na szczepienie i juz zapowiedzialam swojemu "nie mężowi" ze sama
tam nie pojde, ostatnio jak mu wbijali ta igle i zaczal plakac to myslalam ze
zemdleje...wiec idziemy cala rodzinka na szczepienie
acha i wszystko wskazuje na to ze Julkowi zaczyna wychodzic ząbeczek, czego mam
używac zeby pomóc mu w tych dantejskich mękach ((((
trzymajcie sie wszystkie mamusie i mocne usciski dla wszystkich maluchow, a
przede wszystkim duzo zdrowka dla wszystkich chorowitków ))
ada i Julcio
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: DZIECI MAMUS WRZES.-PAZDZIERNIKOWYCH 2004:)
w kinie bylo super jestem mile zaskoczona. mamus mnostwo - chyba wszystkie miejsca byly zajete,
tzn. biorac poprawe, ze na 1 mame przypadaja 2-3 miejsca. no i cieplutko, sciszony glos, ale bez
przesady i polmrok. sporo dzieci plakalo, niektore darly sie jak obdzierane ze skory ale to w niczym nie
przeszkadzalo w ogladaniu. moj aniolek przespal caly film przy cycu. za tydzien tez sie wybieramy -
beda grali "
powrot do
garden state".
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Filmy z Zycia
powrót do
garden state,
weather man,
dzień świra.
o, shady-yo, dodałeś podczas mojej edycji. ;) dnia 21 Kwi 2008 20:43, w całości zmieniany 2 razy
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Komedie
Borat
Shrek Trzeci
Mr. & Mrs. Smith
Diabeł ubiera się u Prady
Epoka lodowcowa 2: Odwilż
Simpsonowie: Wersja kinowa
Straszny film 4
Mała Miss
Autostopem przez galaktykę
Czerwony Kapturek - Prawdziwa historia
Skok przez płot
Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń
Nieustraszeni bracia Grimm
Broken Flowers
Noc w muzeum
Powrót do Garden State
Wielkie kino
Evan Wszechmogący
Gang dzikich wieprzy
O dwóch takich co poszli w miasto
Wykiwać klawisza
SEXiPIStOLS
Pracownik miesiąca
Dobry rok
Ja, Ty i On
Zgon na pogrzebie
Zebra z klasą
Dziękujemy za palenie
Spadaj!
Prognoza na życie
Kiss Kiss Bang Bang
Dziewczyna z Jersey
Bezdroża
Z ust do ust
Duma i uprzedzenie
Ekipa Ameryka: Policjanci z jajami
Diukowie Hazzardu
Tenacious D: Kostka Przeznaczenia
Siostry
W doborowym towarzystwie
Przyjęty
Babcisynek
Szalony weekend
Akwamaryna
Daleko jeszcze?
Człowiek roku
Czyściciel
Ty i ja i wszyscy, których znamy
Noc kawalerów
Lakier do włosów
Idiokracja
Krwawa uczta
Nacho Libre
RV: Szalone wakacje na kółkach
Uwaga, faceci!
Dziewczyna z sąsiedztwa
Ona to on
Terminal
Holiday
Jak w niebie
50 pierwszych randek
John Tucker musi odejść
A właśnie, że tak!
Prosto w serce
Całe szczęście
Dziedziczki
Moja super eksdziewczyna
W świecie kobiet
Twarda sztuka
Miłość i inne nieszczęścia
Niania w Nowym Jorku
Good Luck Chuck
Licencja na miłość
KUNIEC
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Filmy
1. Pora mroku, Piła 4, Deard of the dead.
2."The Secret Life of Worlds","
Powrot do
garden state","1984"
3.Wredne dziewczyny,Akwamaryna,Jestem przy Tobie
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State / Garden State - Soundtrack (2004)
Ten post został ukryty, ponieważ łamał regulamin.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dzień Dobry wszystkim,
jest jeszcze "
Powrót do
Garden State" też podobno niezły
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ciekawe propozycje filmowe...?
"
Powrót do
Garden State" - piękny film o miłości, dorastaniu i dojrzewaniu.
"Przeminęło z wiatrem" - genialne
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ELIZABETHTOWN - ciepły, miły z cudowną muzyką :)
Fajny to był pierwowzór tego filmu -
powrót do
garden State, w zeszłym roku
grali go w kinach, a Elizabethtown, to juz niestety lukrowana, hollywodzka
przeróba, a co do muzyki to się zgodzę, w filmach Camerona Crowe`a zawsze
dobrze grają.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Film "Powrót do Garden State" wchodzi na ekrany
Film "
Powrót do
Garden State" wchodzi na ekrany
idźmy wszyscy do kina to obowiązek ułożonego konsumenta
openmind.desk.pl ekstrema dla każdego !!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 2004: najlepsze filmy
Kontrolerzy - za klimat
Powrót do
Garden State - za lekkość, nie mylić z błahością
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 2004: najlepsze filmy
Kolejność nie ma znaczenia dla mnie wszystkie równie świetne: City of God, Kawa
i papierosy, i
Powrót do
Garden State.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Bliżej
Portman zagrała zdecydowanie lepiej w "
Powrót do
Garden State" ... a tu ... no
cóż ... mogła bardziej się postarać - choć od Roberts była lepsza ...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: NAJLEPSZY SOUNDTRACK
Z nowych produkcji:
soundtrack z filmu "
Powrót do
Garden State"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Quiz filmowy:)))))
falus znaczy rura ;)
łatwe zapodaje:
Jaki wynalazek uczynił bogatym kolegę Andrew Largemana w filmie '
Powrót do
Garden State'? (polecam)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Muzyka filmowa którą chętnie słuchacie
Magnolia
powrót do
Garden State
Billy Elliot
ostatnio Głową w mur
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: W kinach nie zobaczycie: Nick i Norah
film jest naprawdę klimatyczny, kupiłem DVD i ścieżkę dźwiękową zaraz po obejrzeniu w kinie. trailer w ogóle nie oddaje klimatu. mega muzyka - sprawdźcie opinie na iTunes, ludzie mówią że pod względem muzycznym to drugi "
Powrót do
Garden State". oglądać i koniec!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
> "
powrót do
garden state" - myślałam, że nigdy się nie skończy:>
Dokladnie tak! Banalny i dluuugi:)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
Zakochany bez pamięci, Pusty dom,
Powrót do
Garden State (co za nuudy),
Marzyciel
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "Powrot do Garden State"
"
Powrot do
Garden State"
Czy ktos moze wie jak nazywa sie piosenka i kto ja wykonuje ze zwiastunu do
filmu "
Powrot do
Garden State". Mam soundtrack ale nie ma tam tej piosenki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Tekst piosenki-"Blue Eyes" Cary Brothers
Tekst piosenki-"Blue Eyes" Cary Brothers
Czy ktoś posiada tekst piosenki "Blue Eyes" zespołu Cary Brothers?? Piosenka znajduje się na soundtracku "
Powrót do
Garden State". Szukam szukam i nie moge znaleźć...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Recenzja Garden State OST z CGM
Recenzja
Garden State OST z CGM
Całkiem przyjemna dla uszu ścieżka dźwiękowa z cieszącego się już kultowym
statusem reżyserskiego debiutu Zacha Braffa „
Powrót do
Garden State”
(„
Garden State” . Utwory utrzymane są w łagodnym, softrockowym klimacie,
który dobrze oddaje klimat tego pełnego ciepła filmu. Ich dobór zapewnia
różnorodność stylów muzycznych, ale nie należy obawiać się gryzących
kontrastów. Umieszczenie kilku gatunków na jednym albumie dodaje tylko koloru
spójnej kompozycji.
Rdzeń kompilacji jest britpopowy (Oasis-podobne The Shins „Caring Is Creepy”
i Coldplay). Pomiędzy soulem a r&b dryfuje Zero 7, bluesowe inspiracji
odnaleźć można w partiach wokalu Colina Haya. Akustyczne granie dominuje
natomiast w „Don’t Panic” Coldplay i „New Slang” The Shins. Motywy wschodnie
dopełniają całości w „Lebanese Blond” Thievery Corporation.
Przesłanie albumu jest optymistyczne („Let Go” Frou Frou oraz refren „We live
in a beautiful world” Coldplaya). Odrobinę melancholii i refleksji
wprowadzają jednak Zero 7 i Cary Brothers. Ciekawym urozmaiceniem do
współczesnych nagrań jest przebój z początku lat siedemdziesiątych „The Only
Living Boy In New York” duetu Simon & Garfunkel. Większą uwagę warto również
zwrócić na „New Slang” The Shins, jako na kawałek najbardziej chyba
melodyjny, wesoły i wpadający w ucho.
Umarle, ze smiechu. Agonia dopadla mnie szczegolnie w nastepujacych momentach
"Rdzeń kompilacji jest britpopowy (Oasis-podobne The Shins „Caring Is Creepy”
i Coldplay). Pomiędzy soulem a r&b dryfuje Zero 7, bluesowe inspiracji
odnaleźć można w partiach wokalu Colina Haya."
i "Przesłanie albumu jest optymistyczne („Let Go” Frou Frou oraz refren „We
live in a beautiful world” Coldplaya)."
Pogratulowac Autorce!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jutro mija miesiac
Justynko,
najpierw bylo mi smutno a potem poszlam do kina na "
powrot do
garden state".
Film ladny, melancholijnie smutny. Polecam w wolnej chwili
Ja mialam termin na 19 maja.
pozdrawiam,
Ania
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Glupoty pseudotlumaczy II
Poza tym: nadal uważam, że "
Powrót do
Garden State" to zły tytuł. A pseudotłumaczem można by w tym wypadku ochrzcić dystrybutora (czy inną osobę, która tytuł wymyślała, a chcąc nie chcąc "tłumokiem" się stała) ))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wasz number one
ja tez starocie :/ K-Pax, Wehikuł Czasu,
Powrót do
Garden State,
Amelia, Władca Pierścieni (tudzież Requiem for a dream - chodzi o
ten motyw, tytuł chyba "requiem " właśnie) i milią innych. W ogóle
filmowa muzyka bywa fajna.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wasz najulubieńszy film ...lub filmy.
closer
lost in translation
rekonstrukcja
powrót do
garden state
michael clayton
almodovar i allen - wielbię bezkrytycznie chyba ;)
love, actually
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jakie filmy szczególnie zapamiętaliście?
Efekt Motyla (Butterfly Effect) i Helikopter w Ogniu (Black Hawk Down). To takie
dwa filmy, do ktorych czasem powracam. Poza tym
Powrot do
Garden State (
Garden
State).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Cinema City startuje w poniedziałek
Poniedziałek 20 Grudnia 2004
Bridget Jones: W pogoni za rozumem, ang., 2004 ( Wielka Brytania 2004, l. 15 ,
min. 100)
Cinema City Wolność 14:15 , 16:30 , 18:45 , 21:00
Ekspres polarny, USA, 2004 ( USA 2004, l. b.o , min. 105)
Cinema City Wolność 10:15 , 12:30 , 14:45 , 17:00
Garfield, USA, 2004 ( USA 2004, l. b.o. , min. 80)
Cinema City Wolność 10:30
Immortal - Kobieta pułapka, 2004, fr.-wł.-ang. ( Francja-Włochy-Wielka Brytania
2004, l. 15 , min. 100)
Cinema City Wolność 15:15 , 19:15 , 21:30
Iniemamocni, USA, 2004 ( USA 2004, l. 6 , min. 105)
Cinema City Wolność 10:00 , 12:30 , 15:00 , 17:30 , 20:00
Komórka, 2004, USA ( USA 2004, l. 15 , min. 95)
Cinema City Wolność 16:15 , 20:30 , 22:30
New York Taxi, USA-fr., 2004 ( USA-Francja 2004, l. 15 , min. 100)
Cinema City Wolność 13:30 , 17:45 , 19:45 , 22:00
Pamiętniki księżniczki 2: Królewskie zaręczyny, 2004, USA ( USA 2004, l. , min.
95)
Cinema City Wolność 10:00 , 12:15 , 14:30 , 16:45 , 19:00 , 21:15
Pasja, wł.-USA, 2003 ( Włochy-USA 2003, l. 15 , min. 125)
DKF RUMCAJS 18:00
Powrót do
Garden State, USA, 2004 ( USA 2004, l. 15 , min. 110)
Cinema City Wolność 12:15 , 14:15 , 18:30
Rybki z ferajny, USA, 2003 ( USA 2003, l. b.o. , min. 95)
Cinema City Wolność 10:45 , 13:00
Sky Kapitan i świat jutra, USA, ( USA 2004, l. 15 , min. 110)
Cinema City Wolność 10:45 , 16:00 , 22:30
Upadek, niem., 2004 ( Niemcy 2004, l. 15 , min. 150)
Cinema City Wolność 18:15 , 21:15
W 80 dni dookoła świata, USA, 2004 ( USA 2004, l. 12 , min. 125)
Cinema City Wolność 10:30
Zły Mikołaj, USA, 2003 ( USA 2004, l. 15 , min. 95)
Cinema City Wolność 14:00 , 17:15 , 19:30 , 21:30
Święta Last Minute, USA, 2004 ( USA 2004, l. 15 , min. 95)
Cinema City Wolność 11:15 , 15:30
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zapraszenie:)
to kiedy idziemy na nowego jarmusch'a? a moze '
powrot do
garden state'? ma
dobre recenzje.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Filmy nie do zdarcia
dodaje również "Amelię", "
Powrót do
Garden State" oraz "Szklane serce" Herzoga-
to ku refleksji
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kto idzie na filmy do heliosa w sobote?
kto idzie na filmy do heliosa w sobote?
hmmm? amelia, samotni, requiem dla snu i
powrot do
garden state...
ktos idzie, szukam towarzyszy...? pozdrawiam...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Mało kina w kinie
Pochodzę z Olsztyna, po studiach zostałem w Poznaniu. Od 96, kiedy to zmieniłem
miejsce pobytu, wygląda, że nic w kwestii kinowej się w Olsztynie nie zmieniło
(chyba, że na gorsze - zamknięto "Grunwald", zapewne DKF przy WDKu też nie
działa). W Poznaniu konkurencję wymusiły multipleksy - najpierw Multikino,
potem Kinepolis (największe wg nich kino w Europie), wkrótce zostanie otworzony
kolejny moloch na kilkanaście sal wraz z IMAX'em. Niemniej swoją niszę znalazły
kina specjalizujące się w wyświetlaniu filmów starszych, ambitnych, mniej
komercyjnych. Przykładem niech będzie Malta, gdzie można wciąż obejrzeć takie
perełki jak "Delikatesy", "Wielki błękit" czy o północy "Zagubioną autostradę"
lub też Muza czy Amarant, gdzie wyświetlane są filmy z cyklu "Era - Nowe
horyzonty".
Dla porównania zamieszczam, w czym można wybierać dzisiejszego wieczoru w
Poznaniu - a znajdzie się tu zarówno repertuar dla bardziej wymagającego
kinomana jak i spragnionego rozrywki przy popcornie i coli. Trzy filmy na
Olsztyn??? Pominę milczeniem... Trzymam kciuki za Multipleks w Olsztynie. Czego
życzę Wam i sobie.
B.
Aleksander
Aviator
Bardzo długie zręczyny
Bezdroża
Blade: Mroczna Trójca
Bliżej
Blue velvet
Carandiru
Czarny kot, biały kot
Czekając na Joe
Delicatessen
Dzienniki motocyklowe
Dziewczyna z perłą
Dziwka
Ekspres Polarny
Elektra
Goya
Iniemamocni
Kawa i papierosy
Kinsey
Klątwa
Kontrolerzy
Kubuś i Hefalumpy
Lecą żurawie
Lemony Snicket: Seria Niefortunnych Zdarzeń
Lisbon Story
Lucky Luke
Marzyciel
Melinda i Melinda
Miłość na żądanie
Mój Nikifor
Nienawiść
Niezwyciężony
Noc na ziemi
Ocean`s 12: Dogrywka
Pamiętnik księżniczki 2
Pan od Muzyki
Piano Bar
Piła
Popatrz na mnie
Powrót do
Garden State
Poznaj moich rodziców
Rh+
Rybki z ferajny
Samotni
Skarb narodów
Tam gdzie rosną poziomki
Upadek
Upiór w operze
Vera Drake
W stronę morza
Wielki błękit
Wiosna, lato, jesień, zima i ...Wiosna
Za wszelką cenę
Zatańcz ze mną
Zło
Życie jest cudem
Żywot Briana
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kto do Multibabykina w środę?
Kto do Multibabykina w środę?
Grają '
Powrót do
Garden State'. Mam wielką ochotę żeby pójść, tylko samej to
tak troszkę smutno, więc szukam towarzystwa
Czy jakaś mama chce się przyłączyć?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jakie filmy ostatnio oglądałyście i jak je oceniac
"POWRÓT DO
GARDEN STATE" super
poza tym:
"noi albinoi"
"krotkie historie" davida lyncha
""
powrót"
i tak na rozluznienie "orydinary criminal "
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wzruszające filmy
AJBARDZIEJ WZRUSZAJĄCE FILMY WSZECHCZASÓW
Akurat tak sie składa że wszystkie najlepsze filmy wszechczasów mam w małym palcu.
Na przykład "To wspaniałe życie" z 46r oglądalem już niezliczoną ilość razy w życiu i uważam go za najbardzie wzruszający film w historii, a
przynajmniej najlepszy o Bożym Narodzeniu.
Wstyd takiego klasyka po prostu nie widzieć.
Będę pisał nie tylko o romansach, ale także o filmach ciepłych i
bardzo wzruszających.
Moge sie poświecic i z kilkadziesiat znakomitych tytułów od ręki
rzucic. Proszę bardzo. Obok oceny z największej strony światowej o filmach które jako jedyna ma bardzo prawdziwe oceny, filmweb lub wp czy onet mają oceny filmów tak dziwne że śmiechu warte.
Filmy które wypiszę są najbardzie cenione zarówno przez
ludzi głosujących jak i krytyków .Przeważnie to filmy wielooskarowe z
duzo ilością nominacji. Naprawdę wzróćcie na te własnie filmy uwagę
Bo warto jeżeli lubicie wartościowe wzruszające filmy o miłości
46r To wpaniałe zycie (James Stewart) 8,6
39r Pan Smith jedzie do Waszyngtonu (James Stewart) 8,4 2osk
38r Cieszmy się życiem (James Stewart) 7,8 2osk
40r Sklep na rogu (James Stewart) 8,0
40r Filadelfijska opwieść (James Stewart,K.Hepburn, C.Grant) 8,2
42r Casablanca (H.Bogart, I.Bergman) 8,8 3osk
39r Przeminęło z wiatrem (C.Gable , V.Leigh) 8,1 8osk
34r Ich noce (C.Gable) 8,3 5osk
60r Garsoniera (J.Lemmon, S.McLaine) 8,4 5osk
51r Rzymskie Wakacje (A.Hepburn , G.Peck) 8,2 3osk
56r Olbrzym (E.Taylor) 7,6
39r Wichrowe wzgórza (Laurence Olivier) 7,7
40r Pożegnalny walc (Vivien Leigh) 7,3
41r Zielona dolina 5osk 8,0
42r pani Miniver 6 osk 7,7
43r Komu biją dzwony (Gary Cooper i Ingrid Bergman) 7,2
43r Pieśń o Bernadette 7,7 4osk
46r Najlepsze lata naszego życia 7osk
47r Cud na 34 ulicy (Natalie Wood) 7,8
51r Miejsce pod słońcem (Elizabeth Taylor) 7,7 6 osk
53r Stąd do wieczności (D.Kerr) 7,9 8 osk
61r Śniadanie u Tiffaniego (A.Hepburn) 7,8
61r Wiosenna bujność traw (Natalie Wood) 7,6
63r Polne lilie (Sidney Poitier) 7,6
65r W cieniu dobrego drzewa (Sidney Poitier i Shelley Winters) 7,6
44r Wielka nagroda (Elizabeth Taylor) 7,4 2osk
97r Lepiej byc nie może (J.Nicholson) 7,7 2osk
87r Wpływ księżyca (Cher N.Cage) 7,0 3osk
52r Deszczowa piosenka (G.Kelly) 8,5
61r West side story 7,8 10osk
64r My Fair Lady (A.Hepburn) 7,8 8osk
65r Dźwięki muzyki (J.Andrews) 7,8 5osk
40r Rebecca 8,3 2osk
77r Annie Hall (W.Allen, D.Keaton) 8,3 2osk
79r Manhattan (W.Allen, D.Keaton) 8,2
97r Życie jest piekne (R.Benigni) 8,4 3osk
89r Kiedy Harry poznał Sally (M.Ryan) 7,7
98r Gra w serca (A.Jolie) 7,2
2003 Między słowami (B.Murray) 8,0
2003r Lalki (japoński) 7,8
2004r Przed zachodem słońca (E.Hawke) 8,3
2004r Powrót do Garden State (N.Portman) 8,1
KUNIEC
Człowiek z księzyca
Wichry namiętności
Tańcząc w ciemnościach
Młode wilki
Dwa księżyce
Tato
Amelia
KUNIEC
EDIT:
Szkoła Uczuć
Kiedy mężczyzna kocha kobietę
Zielona mila
Byliśmy żołnierzami
Człowiek w ogniu
Gladiator
Miasto Aniołów
Doskonały świat
Joe Black
Czekając na wyrok
KUNIEC
Tyle, pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szukam Filmu ;)
Pół dolara grał lub będzie grać w
2010: Dance, The
2008: Righteous Kill jako Spider
2008: Ski Mask Way, The jako Seven
2007: Elvis: Viva Las Vegas (on sam)
2006: Odwaga i nadzieja (Home of the Brave) jako Jamal Aiken
2005: Nie dać się zabić (50 Cent: Refuse 2 Die) (zdjęcia archiwalne) (on sam)
2005: Game: Documentary, The jako on sam
2005: Get Rich or Die Tryin' jako Marcus
2005: Beef 3 jako on sam
2004: Shady National Convention, The jako on sam
2004: And You Don't Stop: 30 Years of Hip-Hop jako on sam
2004: Beef 2 jako on sam
2004: Fuse 100%
2003: 50 Cent: The New Breed jako on sam
2003: Hip Hop Babylon 2 jako on sam (zdjęcia archiwalne)
2003: Hip Hop Uncensored Vol. 5: The Greatest Shows on Earth jako on sam
2003: Boogie special: 50 Cent jako on sam
2003: Beef jako on sam
1989: Simpsonowie (Simpsons, The) jako on sam (głos) (gościnnie)
Method Man
2008: Poznaj moich Spartan (Meet the Spartans) jako Perski emisariusz
2007: 1 More Hit (on sam)
2007: Wu: The Story of the Wu-Tang Clan (on sam)
2007: Notorious B.I.G. Bigger Than Life (on sam)
2006: Rock the Bells (on sam)
2006: Hood of Horror jako on sam
2006: Other Side of Simple, The
2005: Method Man Presents: The Strip Game
2005: Jad (Venom) jako Deputy Turner
2005: MC: Why We Do It, The jako on sam
2004: Method & Red jako Method Man
2004: Beef 2 jako on sam
2004: Soul Plane: Wysokie loty (Soul Plane) jako Muggsy
2004: Ojciec mojego dziecka (My Baby's Daddy)
2004: Making 'Scary Movie 3' jako on sam
2004:
Powrót do
Garden State (
Garden State) jako Diego
2003: Straszny film 3 (Scary Movie 3) jako Gra siebie
2003: Scarface: Origins of a Hip Hop Classic (on sam)
2003: MTV Mardi Gras 2003 jako Gość
2002: Uliczne sny (Street Dreams) jako gra siebie
2002: Hip-Hop VIPs jako on sam
2002: Brown sugar jako Gra siebie
2002: Prawo ulicy (Wire, The) jako Melvin 'Cheese' Flagstaff(2003) (gościnnie)
2002: Hype Williams: The Videos, Vol. 1 jako on sam
2002-2003: Twilight Zone, The jako Kneigh (gościnnie)
2002: Stung jako Prowadzący
2001: Super zioło (How High) jako Silas P. Silas
2001: One on One (gościnnie) (on sam)
2001: Gimnazjum Volcano (WaSanGo) jako Pan Ma
2000: Boricua's Bond
2000: Backstage. Za kulisami. (Backstage) jako gra siebie
2000-2004: Boston Public jako Flash Master K (gościnnie)
2000: CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas (CSI: Crime Scene Investigation) jako Drops (2006/2007) (gościnnie)
2000: Wonderland (gościnnie)
1999: Czarne i białe (Black and White) jako Gra siebie
1999: P.I.G.S jako Nun
1998: Belly jako Shameek
1997-2003: Oz jako Carlton 'Tug' Daniels
1997: Cop Land jako Shondel
1997: Rhyme & Reason jako gra siebie
1997: Paragraf 187 (One Eight Seven) jako Nożownik
1997-2004: Behind the Music jako on sam (gościnnie)
1996: Wielka biała pięść (Great White Hype, The) jako Gra siebie
1995: Show (Show, The) jako gra siebie
1994-2004: Space Ghost Coast to Coast jako on sam (gościnnie)
1992-1997: Martin jako Burgler (gościnnie)
SZUKANIE NA FILMWEB NIE BOLI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Alien vs Predator
Ja pierdylę, co za dzień. To jeden z tych dni, kiedy najprzyjemniejsze
godziny to te spędzone w pracy. Zaraz po robocie przeżyłem wizytę u
dentysty, który swoim niepozornym małym wiertełkiem wkręcił się do
centralnego ośrodka nerwowego. Chory ząb po wyjściu z gabinetu bolał
mnie jeszcze bardziej z powodu szoku pourazowego. Ale to dało się
znieść, problem w tym, że zaczęły boleć wszystkie inne: górne, dolne,
prawe, lewe. Poważnie. Ze strachu chyba.
Żeby odreagować tę niekorzystną sytuację trzeba było zaatakować kino.
Dwa seanse do wyboru "Powrót do Garden State" w Heliosie lub "Alien vs.
Predator" w Koronie. Ba, proste, nie będę czekał 2 godziny w kolejce po
bilety - u mnie w pojedynku Helios vs. Korona ktokolwiek nie wygra,
Helios będzie przegranym. "Garden State" odhaczę najwyżej na video. Więc
pozostaje horror s-f. Sprawdźmy czy Paul WS Anderson wrócił w końcu do
formy znanej z "Event Horizon".
Nie wrócił. Żeby nie klepać za dużo w klawiaturę, przejdę od razu do
sedna. Podstawowym problemem tego filmu jest obsesyjne wyjaśnianie
wszystkiego. Każda zagwozdka jest tu wyłożona głośno i wyraźnie, żeby
każdy, naprawdę każdy (nawet 8 letni szympans) zrozumiał, o co się
rozchodzi w tym całym bajzlu. Straszna kicha, panie Anderson. Nie
zakumał Pan najwyraźniej, co było podstawową zaletą filmu Scotta, który
zapoczątkował modę na aliensów. Tam niewiele się wyjaśniało. A w miarę
trwania filmu dochodziły kolejne niewiadome - jak na przykład, co tak
naprawdę korporacja Weyland-Yutani wie o obcych, albo kto u diabła jest
tym słoniowatym kolesiem w statku-podkowie. Tutaj zaprezentowano
historyjkę predatorów od początku do końca. Silna żenada z tymi
Aztekami, Kmerami i cholera wie, czym jeszcze.
Jak oglądam jakiegoś nowego Bonda, to zawsze przy scenie "My name is
Bond. James Bond." nachodzi mnie myśl, jak to się dzieje, że rozmówca
nie kojarzy tego nazwiska. Czemu 007 zawsze trafia na ludzi
zahibernowanych przez ostatnie 50 lat? To w zasadzie problem każdej
większej serii filmowej - w scenach tego rodzaju po prostu nie da się
uniknąć sztuczności. Zabawnie jest w "AvP". Bohaterowie wchodzą do
jakiejś jamy z jajami obcego i przez kilka minut zastanawiają się co to
jest. Unbelievable. Filmów nie oglądacie? OK, założmy że faktycznie jest
to równoległe uniwersum w którym Scott nie nakręcił Aliena. Czy naprawdę
tak ciężko skojarzyć, że to są jaja? Z których się coś właśnie wykluwa?
Coś nieziemskiego? Coś złowrogiego? To równoległe uniwersum jest za
bardzo równoległe, if-you-know-what-I-mean.
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale w miarę trwania seansu Antarktyda
staje się coraz cieplejsza. Gdzieś w środku filmu nikomu nie są już
potrzebne czapki. W końcowych częściach bohaterom nie są już nawet
potrzebne kurtki (!). Wow. Ile jest stopni Celsjusza w nocy na
Antarktydzie? -60? -160? Czarnoskóra Ripley daje radę tylko w bluzeczce
i przewiewnych spodniach. Szacuneczek. To nawet lepiej niż Jolie z
dekoltem do pępka w "Tomb Raider" - Lara Croft jednak nosiła kurtkę.
Hmmm, no właśnie, czy ja napisałem "czarnoskóra Ripley"? W zasadzie
problem nie dotyczy tego, że ona nie jest biała. W zasadzie nie wiem, w
czym konkretnie tkwi ten problem, ale babka po prostu nie jest
twardzielem. Kompletnie do swojej roli nie pasuje. Nadaje się idealnie
na trzecioplanową postać, która powinna zostać zdekapitowana w szóstej
minucie filmu.
niewielki SPOILER poniżej
Zakończenie. Co za żenada. Whoever wins we lose, jasne, jasne. Hasło
nawet nietragiczne, ale chyba z jakiegoś innego seansu. A może to chodzi
o to, że to my, widownia, jesteśmy przegrani?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powrót do Garden State
W USA nazywany pokoleniowym fenomenem i – może trochę na wyrost, ale nie
bezpodstawnie – „Absolwentem” XXI wieku (i nie chodzi tylko o to, że na ścieżce
dźwiękowej pojawia się duet Simon i Garfunkel). Dla tamtejszej publiczności
ciekawostką jest, że film powstał z potrzeby twórczej autora a nie jako element
biznesplanu na rok 2004. W Europie zdarza się to ciągle nieco częściej, więc
ten fenomen się pewnie u nas nie przyjmie, ale szkoda by było, gdy „
Powrót do
Garden State” przeszedł tak zupełnie bez echa, bo to naprawdę fajny (właśnie
tak: fajny) film.
Andrew Largeman (Zach Braff, zarazem scenarzysta i reżyser) ma dwadzieścia
kilka lat, z czego znaczą część przeżył w stanie lekkiego, ale za to
nieustannego odjazdu, jaki zafundował mu troskliwy ojciec-psychiatra (trochę
blado w tym filmie wypada Ian Holm). Od lat mieszka w LA, otarł się o karierę
aktora, ale żyje z nędznej pracy w wietnamskiej restauracji. Z odrętwienia
wyrywa go śmierć matki – wracając na pogrzeb do rodzinnego New Jersey, leniwego
przedmieścia Nowego Jorku, nie zabiera ze sobą kilogramów swoich prochów. Jest
trochę jak człowiek, który nagle odzyskał wzrok i uczy się kolorów. Wszystkie –
nawet te brzydkie – są dla niego fascynujące i z przerażeniem odkrywa, że
ojciec chciał go chronić przed tym, co brzydkie, smutne, ciężkie i trudne, a
tak naprawdę odebrał mu możliwość oglądania tego, co piękne, radosne, ciekawe i
przyjemne.
Przez kilka dni spędzonych w domu będzie więc unikał ojca, spotka za to dawnych
znajomych, z których większość głównie zajmuje się niczym a w wolnych chwilach
popala trawę. Pozna też Sam (Natalie Portman), dla której świat ma kolorów
nawet za dużo i która próbuje nad tym zapanować uciekając w kłamstwa i
konfabulacje (ale zawsze się przyznaje). Sam pomoże mu zorientować się w
kolorach a w zamian znajdzie przy nim trochę spokoju. Minie kilka dni i Andrew
będzie musiał zdecydować – czy wraca do LA, gdzie tak naprawdę nie czeka na
niego nic, poza szafką prochów, czy zostanie i spróbuje nadrobić stracone lata?
Czeka go pierwsza w życiu własna decyzja.
Fabuła prosta, ale narysowana tak, że ma się wrażenie oglądania albumu ze
zdjęciami i słuchania historii opowiadanej przez kogoś znajomego, trochę jakby
się było jednym z dawnych kumpli Largemana. W dodatku historia wpleciona jest w
obrazek złożony z dowcipnych obserwacji współczesnej rzeczywistości
amerykańskiej młodzieży, która okazuje się w sumie bardzo podobna do
europejskiej. „
Powrót do
Garden State” jest w swojej nastrojowości, w
tęsknotach, z których powstał i w przesłaniu bardzo bliski norweskim „Kumplom”:
nawet jeśli życie bywa podłe, to trzeba je brać z całym tym bagażem, bo nic
więcej nie mamy i nie komplikować go jeszcze bardziej. Tyleż banale, co dla
naszego pokolenia czasem trudne do zrealizowania.
I taki jest ten film – banalny, jak życie i jak ono prawdziwy. Nie stara się
być niczym więcej.
Nastrój buduje w nim przede wszystkim prosta muzyka, którą słychać jakby z
radia czy z discmana bohaterów, a nie zza kamery oraz zdjęcia, które spokojnie,
leniwie płyną (tylko raz trochę szaleją, w czasie imprezy, którą bohater
obserwuje z kanapy i pod wpływem extasy; bardzo udany zabieg). Środki wyrazu,
które nie próbują dopowiadać do obrazu więcej, niż trzeba, nic nie sugerują
widzowi.
Prywatnie Zach Braff jest zaś moim mistrzem – wymyślił prosty i skuteczny
sposób, żeby całować się z Natalie Portman i przy okazji zrobił fajny film.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: A mnie to pomagało...
Witajcie:)
Nie zaglądałam przez jakiś czas na forum i widzę, że nastąpiło
pewne „przegrupowanie”:) i porządkowanie:) i generalnie, moim zdaniem, idzie ku
lepszemu. Tylko na ile to, co uznajemy tutaj za mądre słowa (bo naprawdę są aż
do bólu mądre i prawdziwe), udaje nam się wcielać w życie.
Szczesliwawa – muszę się z Tobą zgodzić:) Pewnie jeszcze ze trzy lata temu
powiedziałabym, ze absolutnie nie masz racji, bo: będę chuda – będę bardziej
pewna w kontaktach z ludźmi, będę chuda – będę spędzać całe wakacje nad morzem
bez kompleksów, będę chuda – będę uwielbiać zakupy, bo nie będzie kłopotu ze
znalezieniem rozmiaru no i nie będę się złościć na wyszczuplające lustra w
przymierzalniach ( swoją drogą to naprawdę wstrętne techniki sklepów), będę
chuda – będę bardziej lubiana no i oczywiście uda mi się w końcu przypomnieć
jak to jest być z kimś, spędzać z nim czas, czuć się kochaną, kochać, etc.
Powtarzałam to sobie tak długo, aż naprawdę w to uwierzyłam. Postanowiłam
sobie, że to przecież takie proste, dam radę, bo chcę tego tak bardzo, że nie
muszę już szukać jeszcze innej motywacji ( a znalazła się, bo któregoś dnia
dwójka chłopców z podstawówki powiedziała mi w windzie, żeby „gruba się
zamknęła” – to był jedyny komentarz, jakikolwiek usłyszałam na temat mojej
wagi, ale wrył mi się głęboko w pamięć...). No i po paru miesiącach dotarłam do
tego swojego wymarzonego rozmiaru 36, tak jak szczesliwawa. I tak naprawdę
niewiele się zmieniło, może przez chwilę udało mi się sobie wmówić, że czuje
się lepiej, bo w letnich sukienkach przyciągam męskie spojrzenia, bo przemogłam
się i umówiłam na kilka randek, bo znowu zaczęłam wychodzić, spotykać się z
dawno odstawionymi przyjaciółmi, bo wydawało mi się, że żyję... I „pięknie”
żyłam: zawaliłam szkołę, nie miałam na nic siły, wszyscy mnie irytowali, a
jedna z bliższych mi wtedy osób dawała mi do zrozumienia, że tak naprawdę to
teraz może i przypominam kobietę, ale jeszcze długa droga przede mną...W
ostatecznym rozrachunku było już potem tylko gorzej – nie rozumiałam siebie,
nie akceptowałam, byłam coraz bardziej złośliwa i agresywna, więc stało mi się
już wtedy obojętne czy jestem szczupła czy nie, bo naprawdę niewiele się
zmieniło. Rozczarowanie najlepiej topiło się w jedzeniu –i zapłaciłam za to
cenę totalnym zaburzeniem gospodarki hormonalnej. Teraz dopiero powolutku do
siebie i do normy dochodzę.
Szczesliwawa – masz rację, naprawdę, ja przeszłam teraz trzy lata podobne do
Twoich. Trzy lata przez które traciłam systematycznie nadzieję na to, że mogę
być po prostu normalna (nieważne jak fizycznie bym wyglądała, ale tak bardzo
chciałam być znowu normalną „mną”: zafascynowaną językami obcymi, literaturą i
filmem osobą, cieszącą się z drobiazgów, wyprawiającą czasami zwariowane rzeczy
z przyjaciółmi, umiejącą organizować sobie czas a nie organizować tylko posiłki
i ich wartość energetyczną, miałam dosyć bycia depresyjne wykrzykującą, że mam
już dość, że już nie mam siły, że nienawidzę swojego zachowania). Tak bardzo
chcę być już na tej dobrej drodze. I na tej drodze zupełnie nie widzę
codziennego zapisywania tego, co zjadłam (a to zazwyczaj doradzają dietetycy),
podliczania wartości, zawartości, odliczania czasu miedzy posiłkami (chyba że
to się już dzieje naturalnie, bez zaangażowania w to całkowicie świadomości, to
to ostatnie jeszcze akceptuję). Ja już naprawdę nie mogę ciągle się zastanawiać
nad odchudzaniem, nie chcę, inaczej staję się niewolnikiem jedzenia, a naprawdę
nie chcę się już w jakieś schematy wpakować, już naprawdę mam dosyć. To nie
jest żadne epokowe odkrycie, ale przez ten tydzień, kiedy nie tutaj nie
zaglądałam, dotarło to do mnie ze zdwojoną siłą, bo:
- mój przyjaciel (jeden z wielu, z którymi urwałam kontakt, bo żyłam
jedzeniem i niejedzeniem) miał imieniny, wysłałam Mu życzenia i okazało się, że
wcale u Niego nie jest różowo, ale już nie chciał się ze mną spotkać – pewnie
już miał dosyć mojego zawalania umówionych spotkań (zresztą ciężko jest
opowiadać komuś o swoich zmartwieniach, jeżeli nie rozmawiało się z nim nawet o
głupotach przez ponad roK) i zrozumiałam, że już przekroczyłam pewne granice i
było mi strasznie przykro;
- mój kolega (a kiedyś nawet przyjaciel), którego spotkałam w autobusie,
został na swoim miejscu i nie podszedł do mnie na małą pogawędkę – niby
drobiazg, ale też to mną potrząsnęło.
I teraz powoli dochodzę do ładu: powoli dzwonię, zapisałam się na kursy
językowe, na dzisiaj jestem umówiona ze znajomymi i chociaż tak dawno się z
nimi nie widziałam i chociaż obawiam się tego spotkania to wiem, że to jest
moja droga do normalności. Już nie chcę marnować sobie dni, nie chcę ich sobie
odbierać, to wcale nie musi być już teraz, natychmiast, bezbłędnie realizowane,
już daję sobie margines błędu, nie chcę się zapętlić. Byłam ostatnio w kinie
na „
Powrót do
Garden State” i była tam prosta ale mądra kwestia, że nasze życie
potrafi czasem strasznie boleć, ale to tak naprawdę jedyna rzecz, którą mamy
dla siebie. Tak naprawdę dla siebie. I z czystym sercem polecam wam ten film:)
A teraz idę sobie „pokolorować” :) paznokcie.
Napiszcie, co Was miłego spotkało w ten weekend – bo na pewno było coś miłego,
chociażby na pierwszy rzut oka wydawało się, ze był totalnie nieudany.
Ściskam Was bardzo bardzo mocno.
Buziaki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl