Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Potrawy z mięsa
Temat: Horror
Dziś przy śniadaniu usłyszałam w radiu Wawa wiadomość, od której od razu
straciłam apetyt. Wietnamczycy na Stadionie sprzedawali w budkach
potrawy z
mięsa psów i kotów. Zwierzęta kupowali w podwarszawskich wioskach za 20 - 30
zł. Następnie, zgodnie z technologią wschodnią, pakowali je do worków i
obijali kijami, drągami, żeby
mięso dobrze odchodziło od kości. Po kilku
dniach takich tortur zwierzę zabijano.
WYĆ MI SIĘ CHCE :(((((
Kim
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Horror
"Kim" <kimber@NOSPAM.gazeta.pl wrote in
news:b05p2i$71s$1@news.gazeta.pl:
Dziś przy śniadaniu usłyszałam w radiu Wawa wiadomość, od której
od razu straciłam apetyt. Wietnamczycy na Stadionie sprzedawali
w budkach potrawy z mięsa psów i kotów...
... a Polacy sprzedaja w budkach
potrawy z
miesa swin i krow. Horror!
technologią wschodnią, pakowali je do worków i obijali kijami,
drągami, żeby mięso dobrze odchodziło od kości. Po kilku dniach
takich tortur zwierzę zabijano. WYĆ MI SIĘ CHCE :(((((
W takim razie nie bede Ci juz teraz opisywal zachodniej technologii
uboju zwierzat gospodarskich.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Horror
Kim napisał(a) w wiadomości: ...
Dzi? przy ?niadaniu usłyszałam w radiu Wawa wiadomo?ć, od której od razu
straciłam apetyt. Wietnamczycy na Stadionie sprzedawali w budkach potrawy z
mięsa psów i kotów. Zwierzęta kupowali w podwarszawskich wioskach za 20 -
30
zł. Następnie, zgodnie z technologi? wschodni?, pakowali je do worków i
obijali kijami, dr?gami, żeby mięso dobrze odchodziło od ko?ci. Po kilku
dniach takich tortur zwierzę zabijano.
WYĆ MI SIĘ CHCE :(((((
Nie wierze....
Jakis czas temu (pare lat temu) GW rozpetala afere, ze Wietnamczycy wrzucaja
golebie, zamiast kurczakow, do swoich potraw. I to pewnie te zlapane na
ulicach ;-P [nie- tego nie bylo. to juz ja]
Pozniej sie okazalo, ze jakis dziennikarz wypatrzyl klatke z golebiami,
ktora stala w takiej budce, czy przy niej i wymyslil, ze pojda na obiad. A
to poprostu zblizalo sie jakies swieto, ludzie kupili golebie, zeby je
wypuscuc. Taki zwyczaj.
Pozniej tlumaczyli, ze im sie nie oplaca, bo kg golebia jest drozszy, niz
kurczaka. I ze oni kupuja od razu obrobione kurczaki- kto by sie tam babra z
golebiamil. Przeciez to sie nie oplaca
Wiec sie nie nie przejmuj. Pewnie znowu jakas kaczka dziennikarska.
Nie ryzykowaliby utraty koncesji. Nie papraliby sie z kotkami i peskami,
skoro moga kupic mieso z chlodni
Dokoncz to sniadanie.
Kinga
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Horror
Krzysztof Wychowalek <Xp@SexyVeg.com napisał(a):
"Kim" <kimber@NOSPAM.gazeta.pl wrote in
news:b05p2i$71s$1@news.gazeta.pl:
Wietnamczycy na Stadionie sprzedawali
w budkach potrawy z mięsa psów i kotów...
.... a Polacy sprzedaja w budkach potrawy z miesa swin i krow. Horror!
Masz rację. To również jest HORROR.
W takim razie nie bede Ci juz teraz opisywal zachodniej technologii
uboju zwierzat gospodarskich.
Nie, nie, lepiej nie opisuj. Każda taka wiadomość jest wstrząsająca. Jak
ktoś, kto popełnia takie okropności, może z tym normalnie funkcjonować?
Kim
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: domyślnie dla Makłowicza
To summon a deamon called grek you must know the following incantation:
"skoro wegetarianie tak kochaja zwierzeta, to dlaczego wyjadaja im pasze?" ;)
Q: dlaczego wegetarianie jedza tylko warzywa i owoce?
A: bo normalni ludzie nie wyrzucaja miesa na smietnik ;]
a tak swoja droga - dieta wegetarianska dosc dobra jest...
ja nie przecze, ze niektore potrawy bez miesa sa smaczne :)
ale zeby tak wszystko? :|
watman
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Feralne urodziny w McDonald's
hmmm... ciekawe czy kiedykolwiek jadłeś prawdziwy posiłek vege (nie mówię o
paskudnym jedzonku krisznowców, czy jako-takiej
potrawy bez
mięsa).
Przypuszczam, że nie. W Polsce niestety pokutuje mit, że wegetarianie jedzą
tylko sałatę i ser. I że
mięso jest symbolem bogactwa. A nie jest. Pewnie nigdy
nie jadłeś cukini zapiekanej pod parmezanem czy faszerowanej papryki. A miarą
twojego dobrego smaku zapewne jest schabowy. Moje dzieciaki nie jedzą
mięsa, bo
wiedzą, że zwierzęta się hoduje a nie zjada.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jak schudnać po lekach? czemu tyję?
Faktem jest, że po niektórych lekach mamy wzmożony apetyt ale w tym momencie
jeszcze bardziej musimy zwracać uwagę na to co jemy i w jakich ilościach. Pani
ten etap ma już za sobą ale niestety z ubocznym skutkiem tj. otyłością.
Proponowała bym jak najszybciej wziąć się w garść i przystąpić do radykalnych
zmian. Wykluczyła Pani z diety słodycze, wszelkie napoje słodzone i dobrze ale
na tym nie koniec. Dieta powinna być niskokaloryczna i zbilansowana, powinna
Pani jeść regularnie 5 posiłków w ciągu dnia: 3 główne i dwie przekąski.
Dlatego obiad którego Pani ostatnio unikała powinien się znaleźć w codziennym
menu ale jako jednodaniowy posiłek. Wyeliminować jednak należy: tłuste produkty
i
potrawy (tłuste
mięsa, wędliny, sosy, podroby, żółty i topiony ser), białe
pieczywo, ciasta. Tradycyjne pieczenie zastępujemy pieczeniem w folii lub
gotowaniem na parze. Więcej powinno się znaleźć warzyw, razowego pieczywa,
otrębów, kiełków, a więc produktów bogatych w błonnik które to przyczynią się
do przyspieszenia przemiany materii, nie zapominamy również o chudym nabiale
(mleku, kefirach, jogurtach, twarogu). Oczywiście pijemy wodę mineralną,
zieloną herbatę, dozwolone są również ziołowe, czy owocowe niesłodzone
herbatki. Aby efekt był szybszy, skuteczniejszy i samopoczucie się poprawiło
namawiała bym też Panią do podjęcia dowolnej aktywności fizycznej, która będzie
łączyła przyjemne z pożytecznym. Powodzenia!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: dylemat......
z tego co zauważyłam na weselach, osoby pijące wódkę raczej nie piją wina. I
odwrotnie. Do tego coraz więcej kobiet popija jednak wino podczas takich
imprez... chcecie je skazać na wódkę lub abstynencję? Gdybym była na weselu, na
którym byłaby wódka, to nie wypiłabym nawet łyka alkoholu (nie cierpię wódki)...
Za to wino zawsze i wszędzie z przyjemnością pijam...
To tak jak z wegetariańskimi daniami - zdarzało mi się umierać z głodu podczas
wesel, gdyż nikt nie przewidział nawet jednej
potrawy bez
mięsa... i to było
trochę przykre.... Tak samo chyba odebrałabym "monopol wódki"...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kto robi/robil wesele bez wodki?
do obiadu mamy biale wino, pod ktore wybralismy
potrawy (biale
miesa na obiad,
pozniej przystawki zimne rowneiz pod wino biale - sery i wedliny).
Piwo zas jest do grilla, wiec pasuje. Wodka srednio mi tu pasuje. Wiec jedyny
pretekst to preferencje gosci..
Nawet jakbym sie skusila na 30 osob pijacych w ogole to musialabym postawic ok.
min. 10 butelek.. a to juz sporo.. bo tak na prawde boje sie ze wszyscy wybrali
by wodke, jak to na weselu.. tylko ze to nie jest WESELE...
tak wiec najlepszym wyjsciem jest pozostac przy swojej wersji, ku niezdowoleniu
niektorych gosci..
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czy ryba to mięso?
prom_do_szwecji napisała:
> Bo Kontik sie ze mną kłóci, ze nie. Ale czym sie rózni ryba od
kury?
> Ma serce, oczy, plany na przyszłosc pewnie też...
> Skąd się wzięło to przekonanie, ze ryba to nie
mięso? A jak nie
>
mięso to co? Warzywo? Bzdura - przeciez pływa i jest samodzielna
Według tego, czego mnie uczyli w Liceum Gastronomicznym -
mięso.
Przerabialiśmy nawet dział "
Potrawy z
miesa ryb"
A róznica między
miesem zwierzat rzeźnmych i drobiem a rybami tkwi w
strukturze
mięsa. Te pierwsze poukładane sa we włokna, a rybie - ma
strukturę ziarnistą :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czy ryba to mięso?
kontik_71 napisał:
> To powiedz mi dlaczego w dietetyce uzywa sie okreslenia "cos tam,
> coa tam.... rybe zamiast
mieso...." ?
W tych książkach z dietetyki generalnie było "
mieso ryb", lub
zamiast tego "ryby". Nigdzie nie stoi, ze "wołowina" to
mieso,
prawda? Jakby kazdy chciał pisać "
potrawy z
mięsa wołowego" - zanim
doszedłby do sedna napisałby niezły elaborat. Żeby Cię uspokoić -
właśnie wydłubałem podręcznik "Technologia gastronomiczna z
towaroznawstwem" t.3 Krystyna Flis, Aleksandra Procner. Warszawa
1997. Rozdział II "Ocena towaroznawcza i zastosowanie ryb w
produkcji gastronomicznej" Podrozdział 1. "Budowa i skład chemiczny
MIĘSA ryb" (str. 59)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Nasza próżność ?
Zettrzy o ekstrawagancji mozna mowic odnosnie pewnych restauracji
niedawno byl watek o takiej bez swiatla gdzie usluguja niewidomi .
Nawet nie mozna palic bo swiatlo zapalniczki moze cos ukazac ...
Sa ludzie , ktory za ta watpliwa przyjemnosc placa co uwazam za wielka glupote
no ale nawet biedak moze sie w ten sposob zabawic za darmo i wylaczyc
elektrycznosc w domu :-) Tylko gdzie wrazenia wizualne pieknej i kolorowej
salatki ?
Jedzenie ryby "fugi" i wzrost adrenaliny tez kosztuje ( 5000$ ) ?
ale to przypadki bardzo skrajne .
Wlasciwie w kazdym kraju jedza co innego i to co dla jednych egzotyczne
dla drugich moze byc nudne jak kapusta .
W Polsce jadlo sie lyzkami kawior powiedz to gosciowi z zachodniego kraju
to sie za glowe zlapie obzarty krewetkami :-)
Albo powiedz jak w Polsce maliny i truskawki kupuje sie na koszyki
nie na malutkich tacuszkach .
Chodzilo mi o to , ze wszedzie mozna wykombinowac takie " cos z niczego "
tanim kosztem i nie musza to byc kluski czy schabowy z kapusta ale w
wielu rodzinach nie znaja innej
potrawy z
miesa i warzyw .
Malo tego sypia tylko pieprz i sol a przeciez przyprawy i ziola sa tanie :-)
Nie zgadzam sie tez z toba , ze kobieta w kuchni jest ponizona . Dlaczego ?
Ja bardzo lubie cos kombinowac , sprawia mi duza przyjemnosc zwlaszcza jak
kuchnia nie jest monotonna .
Nawet stojac przy garach moge zakladac klipsy , korale , sexy ciuszki
nawet kapelusz z szerokim rondem , ktory sluzy mi za okap i pochlania
zapachy :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak przełamać niechęć faceta do makaronu???
Pieczone
miesa rowniez pasuja .
Troszeczke tluszczu wystarczy , sosu nie potrzeba .
Sprobuj i zobaczysz .
Nie wiem dlaczego sie utarlo , ze wszedzie musza byc kartofle a makaron
to juz jakas oddzielna
potrawa .
Mozna wszystko z nim wymieszc albo polozyc na talerzu obok
potrawy tzn
miesa i salatki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wasi faceci gotują!
gotuje jak mu sie chce i ma czas (czasami trudno polaczyc 1 i 2gie ;))
gotuje genialnie, z tym ze typowo meski
potrawy - głównie
mięsa i kuchnia
raczej tradycyjna (np robi takie kotlety schabowe ze nawet moja babcia-
mistrzyni w tym wzgledzei nie dosrata do piet - sorry babciu mama nadzieje ze
tego nie czytasz;) za to raczej nie zrobi kurczaka w kokosie i czekoladzie bo
to juz za duzy hardcore...;))
i nie zajmuje sie "pie..mi" typu surowki i salatki ladne przybranie to juz
ja glownie robie
podoba mi sie to ze nie ma gotowych przepisow z "kartki" - wchodzi do kuchni
zaglada do lodowki zaglada co jest na polce z przyprawami i improwizuje
i zawsze jest to pyszne (choc moze nie do konca zdrowe i nietluste ;)
laczy smaki na zasadzie eksperymantu, o wiele lepiej robi zakupy ode mnie - np
wlasnie wybierajac
miesa - wie co i jak, wie jakie najlepsze itd.
i tez dzieki niemu zaczelam gotowac ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: pytanie dot. szaszłyków
kiedys rozum musi zwyciężyć nad przyzwyczajeniami i praktyką;
Uwaga na
mięso z grilla!
Sezon grillowy w pełni, a specjaliści z Państwowego Zakładu Higieny
przestrzegają przed jedzeniem niedosmażonego
mięsa z rusztu, które może wywołać
groźną chorobę. Winne są bakterie Yersinia, którymi można zakazić się jedząc
surowe, niedogotowane i niedopieczone
mięso. Szczególna ostrożność należy
zachować przy grillowaniu karkówki, kiełbasek i szaszłyków z wieprzowiny.
Objawy choroby są podobne jak przy zatruciu pokarmowym: biegunka, bóle brzucha,
bóle głowy i wymioty. Dlatego na początku zakażenie jest często bagatelizowane.
Najgroźniejsza jest jednak następująca u niektórych osób reakcja układu
odpornościowego, występująca dopiero wtedy, gdy organizm upora się już z bakteriami.
Mikrobiolodzy apelują o przestrzeganie podstawowych zasad higieny w kuchni,
kiedy przyrządzamy
potrawy z
mięsa.
– Surowe
mięso w kuchni powinno być zawsze traktowane jak czynnik zakaźny. Nie
można kroić
mięsa na jednej desce lub tym samym nożem razem z warzywami,
spożywanymi na surowo. Trzeba też pamiętać o umyciu rąk po dotykaniu
mięsa.
Nawet uchwyt kranu, pod którym
mięso było płukane, należy umyć mydłem lub płynem
do zmywania naczyń, aby nie przenieść zarazków na inne
potrawy lub sprzęty
kuchenne – ostrzega dr Szych z Państwowego Zakładu Higieny.
Smakosze grillowanych
potraw muszą dla własnego zdrowia uzbroić się w
cierpliwość, albo przerzucić się na równie pyszne, grillowane warzywa np.
cukinię, bakłażana i paprykę.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: mięso au naturel z czerwonym winem
eeela napisała:
> Moi rodzie wcinają tatara bez robienia z tego zbędnych sensacji, za to ze
> smakiem :-)
> .......
tu chodzi o coś zdecydowanie innego
otoż autor postu nawiązuje do "raw paleolitic diet"
czyli diety naśladującej zwyczaje żywieniowe prehistoryczne
- nie były wtedy dostępne przyprawy smakowe ani maszynki do
mięsa
chodzi tu o zjadanie
mięśa w postaci kawałka wyciętego z wiekszej całosći co
najwyżej stłuczonego pięściakiem
- dodanie do surowego ostrych przypraw np. pieprzu całkowicie zmienia smak
potrawy
- przepuszczenie
mięsa przez maszynkę całkowicie zmienia jego konsystencję
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kto się zna na dziczyźnie?
Niestety nie pomoge tutaj ale od czasu do czasu jemy
potrawy z
miesa z bizona
(chyba bardzo zblizone w smaku do zubra), np. mielone pulpety/'hamburgery',
itd. i smakuja wspaniale (zawsze mozesz uzyc kawalek tylko). Niestety u nas w
sklepie sprzedaja tylko mielone z bizona, ale kto wie moze pokaza sie
pieczenie/steki, choc cena moze byc zaporowa. Jak nie zrobisz na pewno warto,
smak przedni!
Pzdr
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak sobie dajecie radę z mięsem w kuchni
Jak sobie dajecie radę z
mięsem w kuchni
Nawet ci którzy bardzo lubią
potrawy z
mięsa , nie zawsze sympatycznie
postrzegają proces przygotowania a szczególnie uporanie sie z surowcem
to jest surowym
mięsem.
Co by nie powiedzieć surowe
mięso ani smacznie nie wygląda ani
ładnie nie pachnie ani sympatycznie nie wygląda.
- Jakie stosujecie sposoby by zminimalizować tę negatywną stronę
przygotowywania
potraw z
mięsa ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Sekretne przepisy...
"To dobry nick : Bini,"
A zalogowany mam isteri, oba znacza to samo. Myslalam, ze wiesz, skoro jestes
Senin:).
4 lata wlasnie mijaja , ale tajnikow kuchni chinskiej nie chce mi sie zglebiac,
choc znajome Chinki zawsze sa gotowe do pomocy - a to dlatego, ze jak wroce do
Szwecji to nie bede miala tych wszystkich dodatkow, od ktorych zalezy smak
danej
potrawy, ani
miesa o specyficznym smaku ani tych warzyw, ani tych sosow
ani restauracji, w ktorej mi to wszystko przyrzadza, ani... - qrcze jak ja bede
zyc?
Tutejsza kuchnia (tzn. Azja pld.-wsch.) jest nie do przebicia.
A propos, kiedys w rest. malajskiej w HK jadlam lakse z kurczaka, restauracji
nie moge odnalezc. Moze masz jakis przepis?
"No i dobrze! Ja i tak wracam do Polski. A chlop moj to ino kucharzem chce byc
albo artysta - i chociem mu przetlumaczyla, ze artystom lepiej, to on ciengiem
ino kucharzem!!!)
Eee, powaznie mowisz? Jak mozna chciec dobrowolnie zamienic Magnetic Island na
szara polska rzeczywistosc?:) Zastanowcie sie nad HK, to naprawde najlepsze na
swiecie miejsce do zycia, no i blisko sg, au a do pl tez krotszy lot. I tu
mieszkaja smakosze!
Trzymaj sie:)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: co jeśc na diecie Atkinsa - nieskowęglowodanowa
co jeśc na diecie Atkinsa - nieskowęglowodanowa
Super dieta, w moi przypadku wreszcie cos co działa. Tylko ta monotonia. Z
jadłospisu wypało wszystko co zawier węglowodany, poza warzywami. Odpada maka,
cukier i wszytko co cukier zawiera (także glukoza, fruktoza i inne),
stączkowe, ziemniaki, ryż, słodkie owoce, w tym cytrusy...
Potrzebuję jakieś pomysły na
potrawy z
mięsa (wszlkiego rodzaju wariacje
kotleta i sztuki
mięsa już ograne) zwłaszcza mielonego, jaja (ile mozna jeśc
jajecznicę, sadzone i omlet na zamianę), cos ciekawego z ryb, pomysły na ser
inaczej.
Cos z bakłażanów, cukini, papryki, pomidorów, kalafiora, fasolki szparagowej.
Z przystawkami i sałatkami sobie radzę, dania główne to większy problem. Żeby
było smacznie i nie monotonnie i nie mialo węglowodanów. Tłuszcz nie jest
problemem.
Pomocy!
ps. please, nie mówcie mi, że sie zatkam cholesterolem bo mi w końcu spadł
właśnie na tej diecie i jest idealny pierwszy raz od 10 lat
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Gulasz Knorr... pomocy :)
No coś Ty... *blushes*
ba_nita napisał:
> Jeśli chcesz to mogę Ci podesłać parę ciekawych książeczek z
> przepisami. Dość starych.
Na forum jedź z przepisami! Jak to gdzieś obwieszczono, forum jest edukacyjne, to edukuj. ;)
Ja to bym się najchętniej dowiedziała, jakie są staropolskie
potrawy z
mięsa. Mam poważne podejrzenia, co do niektórych ogłaszanych takimi strraaaaaaasznie staropolskimi:
- gęsi nadziewanej kapustą kiszoną (mnie się wydawało, że to danie rosyjskie)
- schabu ze śliwką (no po prostu coś mi nie pasuje...)
- kaczki z nadzieniem grzybowym z chlebem (kaczka to może jeszcze, ale z takim nadzieniem? )
- pieczonego prosięcia z nadzieniem ziemniaczanym (no po prostu O_o)
W ciągu przebytych dyskusji kulinarnych w realu spotkałam się z takimi kwiatkami i chętnie posłucham sprostowań/potwierdzeń moich wątpliwości...
Dziękuję.
*dyga wdzięcznie* ;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: taka książka kucharska żeby...
i tak i nie
dzialy w poszczegolnych grupach - czyli kazde warzywo po kolei, to:
zupy, danie glowne, salatka, surowka, czasami soki badz przetwory
dosc czesto w skladnikach
potrawy sa
miesa, wedliny, jajka, kasze, makarony itd itp
jednak podstawa sa jarzyny, zgodnie z tematyka ksiazki
mankament- keczup jest skladnikiwm wielu przepisow :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kuchnia Neli
Siegam do zrodel:
rozdzial:
potrawy z
miesa i drobiu zajmuje 60 s., z ryb raków i krewetek 30 s.
pozostałe; zupy 35
sosy i rozmaitosci24
przekaski 50 s.
potrawy z warzyw 40 s
i desery i wypieki 50 s.
dodatkowo apetyczny wstep i propozycje menu
jest nawet index osob:)
bardzo apetyczna w czytaniu, a jak już pisałam na arzie jestem na etapie
deserów i są super
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ranking książek kucharskich/ przepisów w czasopism
ranking książek kucharskich/ przepisów w czasopism
nawiązując do wątku Aliny, która uskarża się , że nie udało jej się nic
zrobić wg przepisu- proponuję ranking jw: jakie macie wypróbowane żródła i
możecie je polecić innym. W obecnej powodzi informacji można się nieźle
pogubić- najczęście są to pięknie ilustrowane zdjęciami przedruki ze
czasopism lub książek obcojęzycznych, które po ugotowaniu okazują się
niejadalne, albo są tak skomplikowane, że po samym przeczytaniu mija ochota
na gotowanie...
Moje typy to:
1) Kuchnia Neli- masę razy zachwycałam się prostotą i jednocześnie
wyrafinowaniem tych przepisów. Moje żelazne pozycje to: indyk pieczony,
bigos, kulebiak, torty migdałowy i orzechowy i zupełnie rewelacyjne chrusty.
Właściwie porażką był tylko piernik staropolski, który wyszedł mi
niemiłosiernie twardy. Poza tym cała masa na typowo polskie
potrawy: zupy,
mięsa pierogi itd rewelacyjnie mało skomplikowane i zawsze mi się udają.
2) Kuchnia Polska (mam wydanie z 90r.)- zawsze niezawodna- stawiałam z nią
pierwsze kroki w kuchni, obiektem moich doświadczeń był świeżo poślubiony
małżonek-a teściowa gotuje rewelecyjnie. Dzięki niej (książce) udało sie bez
bólu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kuchnia włoska
Kuchnia włoska
kuchnia wloska to nie tylko spaghetti i pizza lecz dominuja tam tez
potrawy z
miesa tak jak i w polskiej kuchni.charakterystyczna cecha dan wloskich jest
dodawana wszedzie oliwa,biale wino oraz pomidory.takze jesli ktos twierdzi ze
wlochy to makaron i pizza jest w ogromnym bledzie.a tak na marginesie pizza
wcale nie wywodzi sie z wloch.jedynie margharitta jest typowo wloska-wiadomo
dlaczego...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Potrawa mięsna robiona przez jarosza
Potrawa mięsna robiona przez jarosza
Nie jadam
mięsa, ponieważ go nie lubię. Ostatni raz jadłam
mięso jakieś 12-13
lat temu, więc nawet nie pamiętam, jak smakuje.
Moi znajomi i rodzina to ludzie w większości
mięso jedzący i czasami
chciałabym im coś takiego przygotować.
Potrafię zrobić sałatkę z kurczakiem (wiem mniej więcej, jak powinna smakować
i czego do niej dodać, bo jadam ryby i robię sałatki z ryb) oraz coś na
kształt gyrosa kurczakowego (choć to pewnie spore nadużycie i kulinarne, i
językowe).
Czy możecie polecić jakieś przepisy na łatwe
potrawy z
mięsa, które są łatwe w
przygotowaniu i nie wymagają próbowania?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: wegetarianizm a rodzice
wegetarianizm a rodzice
ciekawa jestem, jak zareagowali Wasi rodzice, kiedy oznajmiliscie, ze
zostajecie wege? i jak zachowuja sie po latach Waszego wegetarianizmu?
bo moja Mama jest wspaniala. mialam 15 lat kiedy postanowilam zostac wege, a
ona nie robila mi zadnych problemow. i nawet sama wymyslala jakies
potrawy
wegetarianskie (np. wspaniale goladbki), albo gotowala mi
potrawy bez
miesa i
to bardzo smacznie. i nigdy mnie nie oszukiwala i mialam 100% pewnosci, ze w
jakiejs potrawie nie przemycila ani odrobiny
miesa.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Prosze o przepisy!
Nie martw się jedzeniem córki. Jeśli nie je
mięsa, podaj jej po prostu
potrawy bez
mięsa. Niby banalne, a jednak prawdziwe :)
Niżej podaję kilka linków, gdzie znajdziesz potrzebne informacje.
tiny.pl/hxsbn
tiny.pl/hxsb2
tiny.pl/hq55n
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Krem z borowików
brumbak napisał:
> akurat ten wątek maa zupelnie inny sens
> pokazuje roznice miezy
potrawami przyjaznymi i dla konsumenta i dla Natury
> a
potrawami , ktorych przyrządzenie ( w tym zdobycie) nie odpowiada
> psychoficznym cechom człowieka
Potrawy z grzybów są mniej przyjazne i dla konsumenta, i dla Natury niż
potrawy
z
mięsa, których przyrządzenia jest jak najbardziej zgodne z cechami
psychofizycznymi człowieka.
> z dzieckiem mozna i warto wybrać się na grzyby uddzial dziecka w polowaniu to
> z reguły szkoda wyrzadzona jego psychice i otym glownie jest ten wątek
Z dzieckiem można wybrać się w niejedno miejsce, ale nie zawsze i nie wszędzie.
Niejeden film czy sztuka teatralna mogłaby wiązać się ze szkodą dla jego
psychiki. Nie zabiera się go także na salę porodową, gdzie mogłoby obejrzeć
sobie narodziny swojego małego braciszka albo siostrzyczki. Nie wszystko na
świecie nadaje sie do pokazania dzieciom, z czego wcale nie wynika, że jest to
złe, nieetyczne czy niegodziwe. Wszystko w swoim czasie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Flaki z soi
> Cały trik polega na dodaniu odpowiedniej ilości odpowiednich przypraw - tak jak
>
> do każdej
potrawy. Sama woda z dodatkiem takich samych przypraw nie będzie się
> nadawała do niczego. Na kuchni znasz się, b***bak, jak struś na fizyce
> kwantowej.
Akurat przypraw wymagaja TYLKO
potrawy z
miesa. Roslinne maja zwykle wlasny
zmak, zwlaszcza te nierafinowane.
Jesli "struś" jest aluzja do mnie to odczytuje to jako ulzenie sobie po moim
zarzucie ksenofobii pod Twoim adresem.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Flaki z soi
are.1 napisał:
> Akurat przypraw wymagaja TYLKO
potrawy z
miesa. Roslinne maja zwykle wlasny
> zmak, zwlaszcza te nierafinowane.
Jeśli tak Ci się wydaje, to spróbuj zjeść ziemniaki bez soli albo chleb
upieczony bez soli. Przejrzyj też sobie jakieś strony z przepisami
wegetariańskimi i sam się przekonaj, czy nie polecają tam użycia przypraw.
Ot, pierwszy z brzegu przykład:
puszkkka.spinacz.pl/przepis.php3?id=736
> Jesli "struś" jest aluzja do mnie to odczytuje to jako ulzenie sobie po moim
> zarzucie ksenofobii pod Twoim adresem.
Aluzja do Ciebie? Wielce interesująca koncepcja. Skąd Ci przyszło do głowy
takie skojarzenie? Widzisz u siebie jakieś podobieństwo do strusia? Fizyczne
lub jakieś inne? I skąd przypuszczenie, że przejmuję się jakimiś absurdalnymi
zarzutami?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co zrobić z hurtową ilością mielonych????
1. Moze krojone w ostrym sosie do spagetti?
2. Jesli maz nie ma odwagi oprotestowac niechciane dostawy, to moze sprobujcie w
miejsce mielonych poprosic o golaabki w kapuscie z sosem - albo zniechecicie
albo chociaz zmieni sie menu.
3. Przejrzyj ksiazke kucharska i internet i wypisz rozne
potrawy z
miesa
mielonego - proscie o to w miejsce wpychanych na sile kotletow - powiedzcie, ze
swietne i wogole, ale sie przejadly, natomiast jakby "mama mogla" to w to
miejsce ......
4.Kupcie psa.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak zawekować potrawy z mięsa?
Jak zawekować
potrawy z
mięsa?
Przyjeżdża do mnie młodszy brat- student. Wiadomo, jak studenci, do tego on jest wyjatkowym
mięsożercą. Pchnięta ambicją postanowiłam naszykować mu jakąś wałówkę, chociaż z 3-4 słoiczki, tylko nie wiem co i jak. Co z
mięsa (oprócz bigosu) da się zamknąćw słoiki i jak to uczynić?
help mi plis
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dobry den
Jak gotowane czy pieczone, tez nie mozna wykluczyc, ze wczesniej, przed obrobka
inne stworenie kosztowalo.
Generalnie, gdy sie zawierzy ciekawosci, to mozna z glodu umrzec. Wystarczy
pozwiedzac niektore zaklady przemyslu spozywczego.
Samo
mieso, podobnie jak owoce morza, tez malo wyraziste w smaku. To przyprawy
je czynia dobrym. Wegetarianami nie zostajemy czesto przez lenistwo, gdyz
zrobienie
potrawy z
miesa jest najprostsze.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Najpiekniejsze wakacje:)
Oczywiscie:)
Z tymi sklepami to bylo troche zartobliwie ale Bozenko uwierz mi - ciuch sa w
calkiem innym stylu niz tutaj.Warto wiec chociaz zajrzec:)
W temacie restauracji to sa ich rozne rodzaje:
Trattoria to zazwyczaj restauracje proponujace domowa kuchnie,
ristorante to bardziej eleganckie miejsca, z wiekszym wyborem dan.
Natomiast Osteria to zajazdy, zazwyczaj z niewieloma pozycjami w menu, ale za
to morzem wina.
Pizzerie oferuja makarony,
potrawy z
miesa i warzyw, antipasto no i przede
wszystkim pizze.
Polecam Ci te:
www.ristorantevecchiaroma.com
J.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Zupa a 'la szef kuchni czyli........
Moj mzonek w zasadzie nie dotyka garow, natomiast pieknie zmywa i
sprzata. Ale kiedy wyjezdzalam gdzies przed laty i zostawal sam
zdziecmi dowiadywalam sie po powrocie, ze tata przyrzadzal wspaniale
potrawy, zwlaszcza
miesa. Nie bylo mi dane sporbowac! Poza tym,w
stanie wojnnym postawilismy w orodzie wedzarenke i z dwoma kolegami
(jeden byl specjalista) przygotowywali doskonale wedliny. Ze zmiana
ustroju wszystko poszlo w zapomnienie!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czarny.Humor !!!!!!!!!!
Danuśko.
Kiedy wychodziłem ze szpitala pierwszy raz po przeszczepie, lekarze powiedzieli, że teraz mam wątrobę zdrową, więc w zasadzie nie ma przeciwskazań do żadnych
potraw. Tylko przestrzegali, żeby takie
potrawy jak
mięsa smarzone, pieczone, kapusty, cebula, czosnek, ostre przyprawy... próbować ostrożnie i w niewielkich ilościach, a gdyby się pojawiło uczucie powiększania się wątroby, lub inne niepokojące objawy, to żeby je odstawić. Nie wolno mi tylko jeść kiwi i grejpfrutów i pić żadnych napojów zawierających ich sok, bo zakłócają działanie leków immunosupresyjnych (przeciwodrzutowych).
Jestem już po wszystkich próbach i do tej pory nic mi nie szkodziło.
Od kiedy jednak reaktywował mi się wirus HCV, to właściwie nie mam apetytu, zwłaszcza na takie ciężko strawne
potrawy. Przypuszczam, że z powodu jego działania na wąrobę. Jeżeli w ogóle miewam na coś ochotę, to na: sałatki warzywne, owoce, twaróg, ryby.
Nie należę do świątecznych obżartuchów i nawet gdy miałem normalny apetyt, to nigdy nie opychałem się specjalnie.
Dzisiaj - na świątecze śniadanie, spróbowałem jednak wszystkiego. Nawet kęs szynki i kawałek białej kiełbasy gotowanej w piwie!! ))
Najbardziej mi smakowała jednak sałatka i buraczki.
Danusiu - właśnie mi się przypomniało, że kiedyś pisałaś o planowanym w Twoim mieście koncercie Mirka Czyżykiewicza. Udało się go zorganizować?? Jeśli tak, to jakie wrażenia??
))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: "Queremos Ver Golazos"
Changuich a la chichona
Bardzo trudny tekst do przekladania na polski jezyk.
Tekst tej piosenki ma dwoch poziomow: jeden (powierzchowny)dotyczy gastronomii;
drugi (ukryty)odnosi sie do seksu. Podam przyklady:
Tytul piosenki: "Changuich a la chichona" = Sandwich a la chichona/ stosunek
seksualny z cycata. W Meksyku "taco, sandwich, lonche, tamal itp" stanowia
metafory stosunku plciowego, poniewaz te wszystkie
potrawy maja "
miesa w srodku"
" Al pastor me echo una gringa"/ chcialbym miec seks z amerykanka w pewnej
pozycji. Aby to rozumiec, prosze popatrzyc na sposob przygotowania "Tacos al
pastor" lub "Cabrito al Pastor" w ktorym wbija sie
mieso na szaszlyk.
"Papas a la francesa" / seks oralny.
"Ella quiere un King de polla" / Ona chce czlonka z rozmiarow "King" (w aluzji
do "Kingburger"). Polla w Hiszpanii = czlonek meski.
"Sushilito no la llena" = (Sushi)lito no la llena = Su(shilito) no la llena =
Su chilito no la llena / jego maly czlonek jej nie wystarcza.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Nie jem miesa , ale musze je szykowac dla rodziny
Nie jem
miesa , ale musze je szykowac dla rodziny
Chcialabym wiedziec jak sobie radzie w sytuacji gdy MUSICIE ugotowac cos z
miesa a czujecie obrzydzenie gdy to robicie? Ja nie jem
miesa, ale moja
rodzina lubi od czasu do czasu je zjesc. Problem zup i kanapek juz
rozwiazalam sa wylacznie wegetarianskie, ale na drugie danie jestem zumuszona
szykowac
potrawy z
miesa. Czuje do tego obrzydzenie, ale nie ma mowy aby moj
maz wyrzekl sie jedzenia
miesa. I tak udalo mi sie wyeliminowac wolowine,
jagniecine i niektore inne specjaly.Moj maz wraca do domu po 6 wieczorem wiec
zadne rady niech sam sobie szykuje nie wchodza w rachube.
Chcialabym po prostu wiedziec jak psychicznie radzicie sobie w takich
sytuacjach.Czy znacie jakies sposoby aby amniejszyc dyskomfort psychiczny-
staje sie to dla mnie coraz wiekszym problemem.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Nie jem miesa , ale musze je szykowac dla rodziny
ajandgeo napisała:
> Chcialabym wiedziec jak sobie radzie w sytuacji gdy MUSICIE ugotowac cos z
>
miesa a czujecie obrzydzenie gdy to robicie? Ja nie jem
miesa, ale moja
> rodzina lubi od czasu do czasu je zjesc. Problem zup i kanapek juz
> rozwiazalam sa wylacznie wegetarianskie, ale na drugie danie jestem zumuszona
> szykowac
potrawy z
miesa. Czuje do tego obrzydzenie, ale nie ma mowy aby moj
> maz wyrzekl sie jedzenia
miesa. I tak udalo mi sie wyeliminowac wolowine,
> jagniecine i niektore inne specjaly.Moj maz wraca do domu po 6 wieczorem wiec
> zadne rady niech sam sobie szykuje nie wchodza w rachube.
> Chcialabym po prostu wiedziec jak psychicznie radzicie sobie w takich
> sytuacjach.Czy znacie jakies sposoby aby amniejszyc dyskomfort psychiczny-
> staje sie to dla mnie coraz wiekszym problemem
>moja
> rodzina lubi od czasu do czasu je zjesc
>lubi
>lubi
.......
i tylko dlatego ze "lubi" to Ty MUSISZ pogwałcać swoje przekonania ?
może to zabrzmi abstrakcyjnie
choć dla wegetarianina nie powinno...
ale jakbys była żoną kanibala to gotowłabyś mu ludzi ?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: turystyka
40 km to trochę za mało
w weekend byłam w Kurozwękach, za Staszowem w kierunku na Kielce
zaczyna się reklamować, jeszcze dwa lata temu parking był pusty
w tym roku nie było gdzie stanąć
pałacyk jest w trakcie remontu, obecny właściciel chce doprowadzić do dawnej
świetności
mozna zobaczyć bizony, dostępne sa nawet
potrawy z
mięsa bizona
nie wiem jak smakuje, nie próbowałam, zbyt łagodne wydały mi się te zwięrzęta
zreszta najpierw ogladać a potem jeść? jakoś nie wypada ...
www.bizony.com
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wesele w Wiejskiej Chacie w Rybnicy Leśnej
Ja miałam tam wesele w tamtym roku i jestem bardzo zadowolona.
bardzo ładnie przybrali salę do zabawy, kelnerki bardzo dobrze
obsługiwały, jedzenie ok, zresztą co do menu to sama możesz sobie je
wybrać. U nas były na nasze życzenie niektóre
potrawy bez
mięsa,
także można ich poprosić o zrobienie jakiś
potraw. Oczywiście były
jakieś tam wpadki ale takie bez znaczenia. Tak więc ja polecam bez
wachania!!!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co jecie na Wielkanoc
koszyczek przystrojony bukszpanem. w środku - wszelako przyozdobione jajka, sól,
kawałek chleba, chrzan, i kilka ziaren soczewicy. na koszyczku - własnoręcznie
wyhaftowana serwetka.
od dwóch lat jadam dość dziwne
potrawy (bez
mięsa i jemu pochodnych). :)
ale niegdyś bardzo ważna była "święconka" na śniadanie - na gorąco,a w niej
podsmażone: kiełbasa i szynka z własnego wędzenia,oraz jajka i zioła .
Święta zwykle obchodziliśmy u babci - a tam, a starym piecu wypiekano pyszne
plecione buły. a z koszyczkiem chodzi się polną ścieżką, pod stary krzyż - ksiądz
dojeżdża z pobliskiej parafi aby poświęcić pokarmy.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Święta, święta...
Z tą różnorodnością jedzenia to jest akurat odwrotnie,
najłatwiej jest wrzucić kawał mięcha na patelnię,
mam sąsiadów u których co niedziela słyszę przez ścianę
jak tłuką jakieś miąsko, zdaje się to samo - schabowy.
Wegeta zmusza do poznania wielu innych możliwości,
np. grzybów których nikt nie zbiera z nieświadomości,
mieszania wielu różnych składników, wychodzą pyszności.
Po jakimś czasie od zaprzestania jedzenia
mięsa inaczej działają
też nasze receptory smakowe, powiem tak, że uwrażliwiają się
i odbierają dużo więcej smaków i zapachów, a
potrawy z
mięsa odczuwa
się jako mdłe, jak czasami zjem (najczęściej przy wódeczce) coś z
mięsa
to potem czuję ze dwa dni mdły smak w ustach.
Zuważyłem jeszcze jeden ciekawy objaw niejedzenia
mięsa,
inaczej odczuwa się głód, nie jest tak intensywny, chyba ma to
związek z rodzajem albo ilością kwasów żołądkowych. Nie mam np.
żadnego problemu z zaprzestaniem jedzenia na 7 do 10 dni,
jak chcę zrzucić parę kilko, gdy zaczynam przekraczać znacząco
przyzwoitą wagę. Po trzecim dniu niejedzenia występuje też ciekawe
zjawisko tak jakby zwiększenia czułości, to co nie miało
wcześniej zapachu czy smaku odczuwalne jest, że jednak ma,
cały ogranizm zaczyna obierać więcej bodźców z zewnątrz, bardziej odczuwać.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Cwaniak Warszawski na Waliców 9
Bardzo elegancka restauracja, na wysokim poziomie. Dobre, tradycyjne polskie
potrawy, przepyszne
mięsa i zupy, polecam zeberka. Zachowany klimat, starej,
przedwojennej Warszawy. Restauracja znajduje się w zabytkowym budynky, z
odpowiadającym klimatowi wystrojem i swietnie dobraną muzyką. Według mnie jedna
z najlepszych restauracji w Warszawie! Jestem pod wrazeniem, gorąco polecam :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dlaczego w Polsce nie ma "All you can eat" restau
Gość portalu: bruno5 napisał(a):
> Poniewaz Taki bufet musialby kosztowac co najmniej 100 zl .Polacy by cieli
najd
> rozsze
potrawy same
miesa i owoce moza .
A ty co, za 2 zlote chciales? Tak jak ten butelkowany mocz w Toruniu? Tymczasem
idz, przegryz psimi cookies.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Założyłam. :))))))
Ajaj, prawie poczułam smak tego szpagetate! Czekam niecierpliwie na
degustację, winko półwytrawne, tak to jest to. Hetakusie, zrobiłam się głoodna!
A w domu będę dopiero wieczorem, ojejku!
Pokusy, to coś czemu biednej Meg bardzo trudno się oprzeć;)))
A wegetarianką nie jestem, ale dość często jadam
potrawy bez
mięsa, ostatnio
moją specjalnością jest sos: czerwona papryka, zielona papryka i sporo
cebulki, podsmażyć, dodać włoszczyznę w paseczkach(mrożona), dolać wody i
dusić. Pieczarki usmażyć na masełku i dodać do sosu na samym końcu. Mile
widziana też kukurydza. Można lekko zagęścić i dodać trochę śmietany. Z
makaronem kokardakami po prostu wyśmienite!:))) Lubię wymyślać
potrawy!:)))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: RZYM - zapytanie o jedzenie
pizza jest TYLKO na cienkim ciescie! na grubym jest nie pizza tylko focaccia.
ale jest to cos innego niz owszechna u nas pizza "amerykanska".
rosticerie sprzedaja roznego rodzaju produkty na cieplo do zabrania do domu
albo do lapki :). pizza, calzone, focaccia, ale tez czasami gotowe
potrawy z
miesa (np. polpette) czy warzyw...mniam
nie podam ci konkretnych adresow(rzymianie, pomozcie!) ale podejrzewam ze jest
ich wiele
pzdr
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: spotkalam 9mies. dziecko - męcznnika:( jak pomoc?
spotkalam 9mies. dziecko - męcznnika:( jak pomoc?
wlasnie wrocilam z urlopu w ciepłych krajach i postanowiałam pomoc
dziecku, którego stan mna wstrząsnąl:dziewczynka, która jest jednym
wielkim swędzeniem, juz ma sił płakac, tylko kwili kompletnie
zachrypnięta, na rączkach na stałe rekawiczki aby nie zrobiła sobie
krzywdy, w nocy podobno śpi ok 1 godz łacznie reszte czsu usiluje
ise podarapac
zagadnęłma rodziców, młodych Rosjan mieszkających od lat w
Niemczech:starsze 3 letnie dziecko zdrowe, w rodzinie NIGDY nie było
alergii, 2.dziecko urodziło się zdrowe, karmione piersią w wieku ok
1 mies nastapiła ywyspka i swędzenie, dignozowane i badane w
Niemczech - daignoza - alergia pokarmowa na różne
potrawy np.
mięsa,
marchew itp. wyłaczono karmienie piersią i od tego czasu jest
wyłacznie na specjalnej mieszance NIE MA ŻADNEJ widocznej poprawy!!!
lekarze miejscowi nic juz nie radzą, każą CZEKAĆ do 3 roku zycia
wtedy ma sie pojawic...astma nie wiem, jak ci ludzie mogą żyć z taka
idiotyczną nietrafiona diagnoza
sa gotowi przyjechcac do Polski,zbadac dziecko aby uzyskac wreszcie
jakąs pomoc, mocno ich zmotywowalam - nie starm sie ich osądzać,
chce jednak pomóc
wstepnie stawiam na candydoze, i jakies poasozyty, lamblie ( podobno
w Niemczech w ogóle nie jest rozpoznawalny i badany ten pasożyt)?
co radzicie, jakiego specjalistę u nas?? czy mo`zliwe jest np. na
początek przysłanie kupy dziecka na zbadanie do Polski do jakiegos
sprawdzonego labie aby miec wyniki?
napiszcie
mokasaw@wp.pl
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak przygotować mięso dla dziecka, które nie potrafi dobrze gryźć?
To ja proponuję przesawienie się na czas jakiś na
potrawy z
mięsa mielonego. Jedyna niedogodność to to mielenie leb lepiej siekanie przed przyrządzeniem... Ale może masz malakser? Z takiego mięska można różne cudności przyrządzić i nie będzie miksowane a możliwe do rozgniecenia malutkimi dziąsełkami co uczy gryzienia
Gdzieś tam jest wątek o mięsie mielonym, głównie wieprzowym, ale przeciez można zmielić i kurczaka i indyka i kaczkę i przyrządzić różnymi ziołami, warzywami, siekanymi pestkami różnymi czy owocami i uzyskać całą gamę wspaniałych smaków. Życzę wspaniałych odkryć i pozdrófka Alka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co ciekawego czytacie?
„Anty-Tinę” Żakowskiego, wywiady z czołowymi myślicielami współczesnego świata,
opowiadającymi się przeciwko globalizmowi, dzikiemu kapitalizmowi, supremacji
Ameryki, wojnie w Iraku. Pod koniec jestem już trochę zmęczona formułą.
”Autobiografię” Jana Pawła II. Przez tych parę minut wieczornej lektury czuję,
jakby znów był z nami.
A ponieważ po mamie odziedziczyłam skłonność do czytania wielu rzeczy (dość
różnych)na raz, to obok łóżka leży jeszcze książka popularyzatroska z dziedziny
ginekologii, ”
Potrawy z
mięsa mielonego”, ”Na glinianych nogach” Pratcheta, coś
tam Eichelbergera i beznadziejna do bólu ”Cyfrowa twierdza” autora kodu
leonarda da vinci (jakżesz on się nazywa?!).
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wątek sławojkowo-bidetowy czyli patologie e-mam
-swoj samochód miałam ale jak zaszłą w ciąże i mniez wolnili z pracy
sprzedaliśmy teraz niby mamy wspólny ale moje dziecko twierdzi że auto tata
-nie mam bideta (za to prysznic i wanne!!!)
-czasem gotuje mojemu mężowi
potrawy bez
mięsa i on o tym wie
-prawo jazdy mam dopiero ze 3 latka a latek u mnie już 33
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wątek sławojkowo-bidetowy czyli patologie e-mam
-swoj samochód miałam ale jak zaszłą w ciąże i mnie zwolnili z pracy
sprzedaliśmy teraz niby mamy wspólny ale moje dziecko twierdzi że auto tata
-nie mam bideta (za to prysznic i wanne!!!)
-czasem gotuje mojemu mężowi
potrawy bez
mięsa i on o tym wie
-prawo jazdy mam dopiero ze 3 latka a latek u mnie już 33
-za to zaliczyłam stłuczke jak miałam prawo jazdy pół roku w czasie ulewnego
deszczu ustawiałam sie na parkingu przed sklepem żeby zaparkowac sobie od
tyłu.był dzien przed wigilia parkingi pełne a ja na maxa do tylu i oczywiście
nie patrzyłam
a w samochodzie ze mną siedziała tesciowa!!!!
-tylko jedno dziecko a jak wspominaąm latka lecą
-jeśli chodzi o opiekunce to owszem marzy mi sie ale nie zamierzam spełniać tego
marzenia no bo o czyms trzeba w końcu marzyć ))
-jestem uzalezniona .....od słodyczy
-niecierpię swojej tesciowej.....niestety mam powody
-zdarzyło mi sie krzyknąc na dziecko a zaraz po tym je przeprosić za to(wiem
niestabilna psychicznie)
-powinnam odkurzac a siedze na kompie,cóż nie chce mi się po prostu leń jestem!!!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Od kiedy jedzenie jak dla dorosłych?
Ok, dokonamy dzisiaj kolejnej proby. Pomidor chwilowo musze ukrywac
w kanapce.
A co do jedzenia jak dla doroslych (zeby tak troche wrocic do
tematu to dostosowalam troche przepisow z "Dziecka" wlasnie dla
nas, zeby nie musiec gotowac na 2 gary. Przpisy typu cukinia z
miesem mielonym, kurczak w curry, ryba z porami i marchewka. Dziecie
wcina, nam smakuje, a do tego to ekonomiczne
potrawy - niewiele
miesa a wystarcza dla nas na 2 obiady.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kiedy dziecko nie chce jeść mięsa
Manipulujesz.
Verdana nie pisała o codziennym szykowaniu całego obiadu. Najwyżej o ugotowaniu
konkretnej czysto wegetariańskiej
potrawy zamiast
mięsa. Tylko dla siebie.
Weź pod uwagę, że nawet
mięsożercy nie codziennie jedzą
mięsne potrawy.
Moim zdaniem to po prostu normalny udział dziecka w życiu domowym.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kiedy dziecko nie chce jeść mięsa
sir.vimes napisała:
> Manipulujesz.
> Verdana nie pisała o codziennym szykowaniu całego obiadu. Najwyżej o
ugotowaniu
> konkretnej czysto wegetariańskiej
potrawy zamiast
mięsa. Tylko dla siebie.
> Weź pod uwagę, że nawet
mięsożercy nie codziennie jedzą
mięsne potrawy.
>
> Moim zdaniem to po prostu normalny udział dziecka w życiu domowym.
Niech dziecko pomaga mamie w przyrzadaniu obiadu, ale szykowanie sobie, tylko
dla siebie rzeczy wegetarianskiej, zawsze- powtarzam, zawsze, a nie tylko od
czasu do czasu, jest dyskryminowaniem dziecka.
A gdyby dziecko bylo alergikiem lub cukrzykiem, to tez mialo by samo
przygotowywac sobie posilek lub jego czesc?
Nie rozumiem tej dyskusji, nikt nie mowi, ze dziecko ma nie pomagac, czy ma byc
jak ta swieta krowa, chodzi o to, by ze zrozumieniem podejsc do wyborow dziecka.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kebab vs. kebap
"ant" <highs@usa.netschrieb im Newsbeitrag
uwazam (wydaje mi sie, jestem swiecie przekonany), ze powinno sie mowic
i pisac kebab
bo:
- w Polsce od DAWIEN DAWNA obowiazywala wersja kebaB i tak juz powinno
pozostac
(kebaP to chyba cos, co W OSTATNICH niewielu latach zaczelo sie u nas
panoszyc wraz z Turkami wlewajacymi sie do Polski nie z Turcji, tylko z
Niemiec)
- bylem w dosc wielu krajach swiata, w tym wiekszosci europejskich, i
TYLKO W NIEMCZECH widzialem kebaP, a wszedzie indziej jest kebaB - m.in.
w Anglii i krajach anglojezycznych, ale oczywiscie nie tylko
niby dlaczego u nas ma byc tak jak w Niemczech, a nie tak jak w
wiekszosci krajów???!!!
- jak poskromic (jakie sankcje sa na takich) - tych kretynów lansujacych
uparcie w Polsce forme kebaP ???
kebap to jakas durna, nieuzasadniona, nowa moda
- prawdopodobnie niemiecki (zniemczalo-turecki) imperializm jezykowy...
a moze sie myle?...
Nie mylisz sie, wlasnie stad to sie bierze.
jak to jest w Turcji? (tam nie bylem...)
Kebab - to w wielu jezykach oznacza mieso wzgl. okreslone potrawy z miesa. A
slynny Doener Kebap zostal wynaleziony nie w Turcji lecz w Berlinie.
Ostatnio przewaznie ta potrawa kojarzy sie z "kebabem".
[nawet jesli w Turcji jest kebap, to u nas i tak powinno pozostac kebab,
bo dotychczas tak bylo - tak sie juz przyjelo, a poza tym wiekszosc
swiata pisze kebab a nie kebap]
Alez oczywiscie! Jak juz napisalem wyzej "z kebabem", to teraz przeczytaj na
glos "z kebapem"! I co? Jak piszemy wobec tego? Zreszta nawet w Niemczech
niektórzy Turcy pisza "Kebap" a inni "Kebab". Smak jest jednakowy.
A jak chodzi o inne jezyki, po turecku nie wiem, ale chyba "b". Po bulgarsku
"b" (nazwa róznych potraw jak np. kawarma kebab), a po arabsku wymawia sie
"b", chociaz nie wiem, czy maja "p", w Egipcie w kazdym razie nie slyszalem,
zeby wymawiali.
Wiec jeszcze raz: Masz racje!
Pozdrawiam
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Do wypruwajacych sobie żyły Pań.
Dzioucha - Rozmrożenie ryby polega na wyjęciu jej z zamrażalnika, i zostawieniu
samej sobie biedulki, chyba przy niej nie czekasz aż się odmrozi? :) proszę -
ryba panga na trzy osoby, obtaczam w mące, solę, pieprzę, rzucam na patelnię
gdzie usmażenie jej trwa ok 5 minut. (Chińczycy robią to 2 minuty w głęboki
tłuszczu) jednocześnie gotuje się makaron albo ziemniaki. Na trzy osoby obdarcie
ziemniaków trwa 5 minut nożem, a są obieraczki co trwa szybciej - sprawdzałem
przed chwilą :) w czasie gotowania tego wyjmuje się talerze, sztućce, surówkę.
Mięsa nie jem, jestem jaroszem, ale schabowe smaży się szybko z tego co
pamiętam, 20 minut max na dwie osoby. Przygotowanie
potrawy z
mięsa duszonego
bitki np trwa 10 minut a potem się to gotuje i w tym czasie można np prać. Ktoś
pisał że surówka, że warzywa w markecie są niezdrowe a zdrowe są na targu - ok
kupuje się kapustę kiszoną, ogórki, cebulę, wszystko na jednym stoisku. U mnie
tak jest, bazar przy Wiatracznej jak ktoś nie wierzy.
Ktoś napisał że sprzątanie 50m trwa 6h. Proszę o poważną dyskusję a nie science
fiction.
Co do prania, kilkanaście bluzek - ale chyba nie codziennie do diabła? kto z was
ma kilkanaście dzieci? :)
Sprzątam dokładnie, bardzo dokładnie. Papier w rękę i szoruję toaletę, potem
płyn. Prysznic u mnie jest oazą czystości, nawet kafelki lśnią. To zajmuje
śmiesznie mało czasu. Akurat w kwestiach czystości jestem ćwierć fanatykiem :)
Piwa nie piję, nie palę, nie ćpam. A przepraszam, ostatnio piję codziennie
wieczorem jedno karmi malinowe :)
Zapraszam na moja stronę -
mistrz.pc.pl/
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: mięso na mięso mielone- jakie???
ps
nie jadam mielonych, ale jadam
potrawy z
miesa mielonego.
p.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co mozna zamrozic?
nie mam zamiaru ci dawac porad zyciowych-nie to forum..Jesli chcesz mozesz
mrozic wszystkie gotowe
potrawy-bigos,
miesa w sosie,sosy do makaronu lub ryzu.To
co gotujesz teraz na codzien.Pozdrawiam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: potrawy mięsno-owocowe
potrawy mięsno-owocowe
Czy znacie jakieś fajne przepisy na
potrawy z
mięsa z owocami?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: mięso mielone inaczej
mięso mielone inaczej
mam dosyc kotletów i pulpetów - może macie jakieś pomysły na inne bardziej
wyzukane
potrawy z
mięsa mielonego?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: proste potrawy z mięsa
proste
potrawy z
mięsa
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kuchnia dla kobiet w ciąży
Dandelion!
Nie no, nie skierowalam swoich wypowiedzi bezposrednio do Ciebie :))) Wiesz,
jak slucham tych wszystkich rad "a'la ciocia Rysia", to mi sie az slabo
robi... Mam takiego pracownika u siebie, ktory ma hopla na punkcie odzywiania.
Oczywiscie ten PAN wie wszystko najlepiej, a juz o odzywianiu sie kobiety w
ciazy to ho, ho! Juz sie nawet wkurzylam na niego, ze od jutra worek jutowy na
plecy, czarny chleb i woda do popitki... ech. Pomidorow nie, cytrusow nie,
majonezu nie, slodyczy nie, serow nie, ryb nie, smazonego nie, surowego nie,
czosnku nie, kawy nie, herbaty nie, wino bron Boze... idt, itp... Idac dalej:
farbowanie wlosow nie, tipsy nie, kosmetyki nie, solarium nie, nawet slonce
nie, dezodoranty nie, perfumy nie, pasta z fluorem nie... ale SEX... juz
mozna... hehe ;))) Najwazniejsze zeby wszystko bylo ROZSADNE. Jezeli masz
ochote na kawusie, to przeciez nie bedziesz sie katowac 9 miesiecy... Czasem
natura sama sobie radzi z tym wszystkim, tak jak u mnie z wedzona makrela i
tunczykiem... kupilam sobie i... oddalam kotom :)
Czytalam gdzies na forum, chyba na eDziecko, "ciaza i porod" o czosnku, tak
ktoras z dziewczyn napisala, ze lekarz jej powiedzial, ze wody plodowe maja
pozniej zapach (moze tez smak) tego co mamusia jadla i dzieci takich mam nie
sa pozniej niejadkami :)
Odzywiaj sie zdrowo, jedz pelnowartosciowe produkty, warzywka, pieczywko,
owoce, jogurty,
potrawy z
miesa... Ja przed ciaza odzywialam sie koszmarnie, a
tu prosze... wakacyjna niespodziewajka... pewnie bedzie przepadac za wszystkim
co grillowane ;)))
Co do stron z przepisami... niestety nie znam takich.
Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Mielone mięso drobiowe
Mielone
mięso drobiowe
Możemy jeść głownie
mięso drobiowe . Ale pomysłów brak . Wymyśliłam , że
można go zmielić . Czy macie przepisy na
potrawy z
mięsa mielonego
drobiowego . Dzięki .
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kogut, mięso kozie
kogut,
mięso kozie
Poszukuję ciekawych przepisów na
potrawy z
mięsa koziego, oraz najlepszy
przepis na koguta w winie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pytanie
Witaj
Polecam siążkę J. Zdzienickiej "Karmimy małe dziecko". Oto spis
treści:
1.PODSTAWY ŻYWIENIA DZIECKA:
Z czego składa się pożywienie, Wartości odżywcze pokarmów, Skażenie
produktów żywnościowych, Kupowanie i przechowywanie produktów,
Przyrządzanie
potraw, Trawienie i przyswajanie pokarmów, Od ssania
piersi do kotleta schabowego
2. JAK ŻYWIĆ NIEMOWLĘ I MAŁE DZIECKO:
Mechanizmy obronne organizmu, Zmienny skład mleka kobiecego,
Karmienie pierwsze i następne, Karmienie piersią i menu w pierwszym
roku życia, Dieta podczas laktacji, Odstawienie dziecka od piersi,
Zamiast mleka matki, Menu dziecka, które ukończyło rok, Diety
specjalne, Oceniamy rozwój fizyczny dziecka.
3. PRZEPISY KULINARNE:
Napoje, Kisiele, Galaretki, Budynie, Owoce w sosach lub kremach,
Owoce pieczone i zapiekane, Kremy, Sosy, Omlety, Pasty,
Potrawy z
kasz i ryżu,
Potrawy z jajek,
Potrawy z mąki, Zupy,
Potrawy z
mięsa
i ryb,
Potrawy z warzyw i owoców, Sosy do sałatek i surówek, Kiełki,
Desery, Przepisy dla dzieci z infekcją dróg oddechowych, Przepisy
dla dzieci z biegunką, Przepisy dla dzieci z zaparciem, Przepisy dla
dzieci anemicznych, Zioła dla dzieci nadpobudliwych, Przepisy dla
dzieci z nietolerancją glutenu, Przepisy dla dzieci z nietolerancją
mleka krowiego i laktozy
Uff, chyba nic nie pominęłam Ciebie zainteresuje pewnie rozdział
3 ale wypisałam już wszystkie, może komuś innemu się przyda. Są tu
naprawdę różne przepisy od klusek śląskich po twarożek z tofu,
leguminy, krokiety, pulpety z
mięsa, pieczone jabłka itd. Teraz
doczytałam razem 306 przepisów
Powodzenia w gotowaniu
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Łeptowina, czyli kuchnia pomezańsko-chełmińska
Potrawy z
mięsa przetworzonego (rolady, pieczenie) podawane na ciepło :P
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Najbardziej wyszukane potrawy jakie jedliście
(Sam wywołałem ten wątek, ale zaczynam tego żałować. Dodatkowo na komputerze
tutaj ma zdjęcia z jakichś konkursów na najlepsze
potrawy - ryby,
mięsa,
ciasta, torty, owoce, miody, sałatki, bigosy, drożdżówki... RATUNKU!!!!)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: HISZPANIA...? Hay algien?
anna.skora napisała:
> Mylisz sie. Turystow pelno, ale w Urbanizacjach. Ja na szczescie mieszkam w
> spokojnym pueblo. Co do pogody bywa roznie. Przy morzy chlodniej, ale wieje
> jak ... Gazpacho to tradycja, ktorej nie kultywuja mlodzi. W zadnym domu mnie
> tu nie poczestowali gazpacho, to tylko w restauracji dla turystow. Jesli
chodzi
>
> o kuchnie - moge Ci kilka rzeczy polecic.
> Nie jestes stad, to pewne. Skad wiec jestes, Nieznajomy?
>
trudno powiedziec skad jestem, ale bylem w Anadaluzji tydzien temu a teraz juz
jestem back in the USA ;)
raczej niewiele czasu spedzilem w turystycznych miastach, wiecej w zakurzonej
wypalonej sloncem prowincji, gdzie turystow w zasadzie nie bylo, chyba ze sie
bardzo dobrze konspirowali ;)
Jezyk wylacznie hiszpanski, po angielsku nikt ani mru mru, miejscowi w swoich
malutkich autkach przeciskajacych
sie przez waskie krete uliczki i cala masa halasliwych samobojczych scooters,
jednym slowem ciekawie i inaczej :))
no i ten dziwny rozklad dnia, wszystkie restauracje obowiazkowo zamkniete od
4 do 8 wieczorem, obiad/kolacja gdzies tak kolo 10-11, w nocy spac ida po
polnocy, rano do pracy i tak w kolko, jak to mozna wytrzymac?
Jezeli chodzi o jedzenie to oczywiscie co kto lubi, bylem ciekawy miejscowych
potraw i probowalem za kazdym
razem czegos innego, ale duzo smakolykow nie znalazlem, a gazpacho bylo chyba w
kazdej restaurante
dla glodnych polecam baguette pollo a la plancha, dobre byly tez
potrawy rybne,
miesa twarde niedopieczone/pol-surowe i niedoprawione
Ogolnie przyjemne wrazenie i poczucie bezpieczenstwa, tylko jednego nie moglem
zrozumiec, dlaczego wszystkie okna na parterze byly zakratowane, a ogrodzenia
wokol domkow w miescie wysokie na 2m i nieraz nawet z drutem kolczastym.
Czy to po prostu zwyczaj czy tez rzeczywistosc?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dlaczego w Polsce nie ma "All you can eat" restau
W Polsce nie ma bufetow
Poniewaz Taki bufet musialby kosztowac co najmniej 100 zl .Polacy by cieli najdrozsze
potrawy same
miesa i owoce moza .
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: wróciłam z Lloret de Mar-pytajcie!!!
witam,
samochodziki-kurczę nie pamiętam :-(
Ile kasy? - na tydzien uważam, że 1000 spokoooojnie wystarcza. ja na 2 tygodnie
miałam jakieś 1000 zł, ale się trochę szczypałam :-)
Fantastyczna jest wycieczka do barcelony. można wynająć samochód, albo wziąć
fakultet. Fajna sprawa jest też wieczór hiszpański z winkiem, paellą, pokazem
tańca flamenco (notabene występuje tam taki gościu-Julio, czy coś takiego. jest
okropnie brzydki, ale tak kręci dupcią, że hoho :-)
Można też popłynąć do Tossa de mar-nie byłam, ale słyszałam, że warto. Co
jeszcze, no tak - wodny park!!! koszuje jakieś 20 euro, ale naprawdę warto.
Obiekt znajduje się kilka przystanków dalej, bezpłatnym autobusem, który zawozi
pod sam park i należy przyjechac w miarę wcześnie, tzn ok. 10 (dla mnie to
własnie było wcześnie:-), zeby być jak najdłużej. We wrześniu dni sa coraz
chłodniejsze, więc z reguły tak do 17-17:30 słońce jest wysoko, a potem szybko
się chowa, a za nim następuje chłodek.
Nie bierz nic z Polski-w hiszpanii ceny sa podobne, no może jakieś napoje są
trochę drogie 9ok. 1,5 euro) ale jest taki sklep, nazywa się Dia i znajduje się
jakieś 500 metrów wgłąb miasta i tam jest naprawdę tanio. jest tez caprabo, ale
tam jest drożej. zaopatrujcie się tylko w Dia, a nie zabraknie Wam na nic.
Druga rzecz, to wyżywienie-uwierz mi 2 posiłki z pewnością Ci starczą.
Śniadanie z reguły jest od 7-10 i dają naprawdę sporo. Obiadokolacja zaczyna
się od 17:45 i trwa do ok. 20:30. Wtedy to jest wyżerka :-) Najprzeróżniejsze
potrawy, frytki,
mięsa, smażone ziemniaki, surówki, sałatki, makarony, ryby, a
na deser owoce, lody itp. Głodna chodzić nie będziesz :-).
Hotel Rosamar, z tego co pamiętam znajduje się przy głownej ulicy w pobliżu
dyskotek, barów, knajpek, kilkadziesiąt metrów od plaży, chociaż nie jestem
tego tak pewna. tam jest kilkaset hoteli i nie sposób zapamiętać wszystkich.
Muszę Cię ostrzec, przy głównej ulicy, po zmroku, zawsze stoi kilkadziesiąt
osób i namawiają na wejście do dyskotek. Z początku myślisz, że to miłe, ale po
paru dniach zaczynają Ci się naprzykszać, bo sa bardzo namolni, no ale cóż-taka
praca.
Jeżeli jeszcze macie jakieś pytania, to zadawajcie je smiało.
Pozdrawiam,
PS. Chyba to juz pisałam, ale powtórze to jeszcze raz: WAKACJE W LLORET DE MAR
BYŁY NAJWSPANIALSZYMI W MOIM ŻYCIU, a zwiedziłam wiele krajów. Miłego
odpoczynku i uważajcie na tubylców ;-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Podróże kulinarne - Radżastan. A może kesar murg?
autor twierdzi ze jest tam slodko i popularne sa
potrawy z
miesa. na
dotatek bez ryzu.
czyli mowiac innymi slowy- nie wie o czym pisze.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: mężczyźni + gotowanie
mój mąż potrafi robic
potrawy z mąki : naleśniki, kluski, ciasto, pierogi, gofry, placki. Potrafi tez zrobić kanapki, tosty, odgrzać obiad, zrobic frytki. Nie wychodzą Mu zupełnie
potrawy z
mięsa i zupy.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: sierpniowe maluszki 2002
Swiete slowa, nawet je przytocze, bo bardzo mi przypadly do gustu: "proporcje
powinny byc odwrotne tydzien w domu a weekend w pracy ".
Krzysiowi wyszly juz gorne czworki, dolne lada dzien sie przebija. Tak nam sie
maluch rozgadal, ze az trudno opisac Najbardziej nas smieszy jak Krzys lapie
sie za glowke i mowi z zachwytem "allllee", co podchwycil na dzialce, podczas
gdy jego tata wykopywal niepotrzebne drzewka. Oczywiscie jest sporo trudnych
slow:
auto,
papu,
miau,
muuuuu (krowka),
a to?,
Baton (Bartek),
hajo (jajo),
halo,
oda (woda)...
Nie pamietam teraz tego wszystkiego ale to sie doslownie wysypalo w ciagu
ostatniego tygodnia.
Krzys zaczyna jesc dorosle
potrawy, zupy,
miesa, ziemniaki z sosem, ogorki
kiszone, kanapki ze wszystkim, serki "bakus", uwielbia (jak cala nasza
rodzinka) makarony, co nieslychanie nas cieszy - wiadomo "nasza krew"
Nie toleruje natomiast ciemnych sokow, zwlaszcza jagodowych i z ciemnych
winogron. Na banana reaguje wysypka, o ktorej kiedys Wam pisalam.
Tata nauczyl Krzysia tupania w miejscu w bardzo szybkim tempie, wyglada to jak
szamanski taniec, Krzys zapomina sie w nim i szaleje ze szczescia, zwlaszcza
kiedy glosno sie z tego smiejemy.
W nocy ok. 1:00 Krzys sie budzi na jedzenie, dostaje kaszke ryzowa na wodzie z
dodatkiem deserku owocowego i zasypia do ok. 4:30, znow to samo i spi niekiedy
nawet do 9:00. Wieczorem zasypia ok. 21:30. W ciagu dnia jesli spi tuz po
obiedzie to sen trwa ponad 2h, jesli nie wytrzyma i zasnie wczesniej, to spi
wowczas dwukrotnie, drugi raz wypada ok. 18-19:00.
No to chyba wszystko. Pozdrawiam,
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: kebab vs. kebap
"ant" <highs@usa.netschrieb im Newsbeitrag
| uwazam (wydaje mi sie, jestem swiecie przekonany), ze powinno sie mowic
| i pisac kebab
| bo:
| - w Polsce od DAWIEN DAWNA obowiazywala wersja kebaB i tak juz powinno
| pozostac
| (kebaP to chyba cos, co W OSTATNICH niewielu latach zaczelo sie u nas
| panoszyc wraz z Turkami wlewajacymi sie do Polski nie z Turcji, tylko z
| Niemiec)
| - bylem w dosc wielu krajach swiata, w tym wiekszosci europejskich, i
| TYLKO W NIEMCZECH widzialem kebaP, a wszedzie indziej jest kebaB - m.in.
| w Anglii i krajach anglojezycznych, ale oczywiscie nie tylko
| niby dlaczego u nas ma byc tak jak w Niemczech, a nie tak jak w
| wiekszosci krajów???!!!
| - jak poskromic (jakie sankcje sa na takich) - tych kretynów lansujacych
| uparcie w Polsce forme kebaP ???
| kebap to jakas durna, nieuzasadniona, nowa moda
| - prawdopodobnie niemiecki (zniemczalo-turecki) imperializm jezykowy...
| a moze sie myle?...
Nie mylisz sie, wlasnie stad to sie bierze.
| jak to jest w Turcji? (tam nie bylem...)
Kebab - to w wielu jezykach oznacza mieso wzgl. okreslone potrawy z miesa. A
slynny Doener Kebap zostal wynaleziony nie w Turcji lecz w Berlinie.
Ostatnio przewaznie ta potrawa kojarzy sie z "kebabem".
| [nawet jesli w Turcji jest kebap, to u nas i tak powinno pozostac kebab,
| bo dotychczas tak bylo - tak sie juz przyjelo, a poza tym wiekszosc
| swiata pisze kebab a nie kebap]
Alez oczywiscie! Jak juz napisalem wyzej "z kebabem", to teraz przeczytaj na
glos "z kebapem"! I co? Jak piszemy wobec tego? Zreszta nawet w Niemczech
niektórzy Turcy pisza "Kebap" a inni "Kebab". Smak jest jednakowy.
A jak chodzi o inne jezyki, po turecku nie wiem, ale chyba "b". Po bulgarsku
"b" (nazwa róznych potraw jak np. kawarma kebab), a po arabsku wymawia sie
"b", chociaz nie wiem, czy maja "p", w Egipcie w kazdym razie nie slyszalem,
zeby wymawiali.
Wiec jeszcze raz: Masz racje!
Pozdrawiam
--
Uwe Kirmse
m@uwekirmse.de
http://polnisch-uebersetzer.de
Racja, racja! Oczywiście kebab. Dobrze słyszałeś w Egipcie, to samo byś
usłyszał w innych państwach arabskich: Arabowie nie odróżniają dźwięku "p"
i "b", a ich wymowa zbliżona jest do "b". Jeżeli więc kebab jest arabski, to
oczywiście kebab.
Przez brak różnicy między "p" i "b" Polska to w krajach arabskich z wpływami
angielskimi "Bolandija" lub "Bolanda", a z wpływami francuskimi "Bolonija".
pzdr
de Toleaux
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jaki żłobek na Gocławiu????
Witajcie
Parę słów na temat żłobka na Motorowej 5 (ten przy Pekinie)
Są tam 3 grupy: maluszki, 2-3 latka i 3-4 latka. Mój synek miał iść do 3-4
latków, ale ponieważ jego przyjaciel jest w drugiej grupie, a niebawem ma
zostać przeniesiony do trzeciej, to Szymek też poszedł do tej drugiej, aby byli
razem.
Są bardzo miłe panie, grupą około 20 dzieci (oczywiście nigdy nie ma pełnego
składu dzieci) opiekują się 3 panie + pomoce (nie wiem ile). Panie są bardzo
sympatyczne, pomagają dzieciom oczywiście jeść, ubierać się i rozbierać,
korzystać z toalety. W grupie są 3 pomieszczenia: sala do zabawy wyposażona w
świetne zabawki oraz w liczne przedmioty codziennego użytku, którymi jak
wiadomo dzieci bardzo lubią się bawić. Tutaj też dzieci jedzą, siedząc po 4
przy maleńkich stolikach, każde ma swoje stałe krzesełko. Druga sala to
sypialnia, każdy maluch ma swój leżaczek i pościel. W tej sali odbywają się też
zabawy rytmiczne, ruchowe. Trzecie pomieszczenie to łazienka, w której są
urocze małe kibelki, takie malutkie, ale kulturalnie podłączone do kanalizacji.
Są też malutkie i nisko zawieszone umywalki, aby dzieci mogły same myć rączki.
Każde ma na wieszaczku swój ręcznik, a na półeczce swoje mydełko i szczotkę do
zębów.
Sale są czyściutkie, kolorowe (malunki na ścianach).
Rano dzieci jedzą śniadanie (o 8.00), potem się bawią w sali lub idą na placyk
zabaw (ładny). Ok 10.00 jest drugie śniadanie, a o 12.00 obiad. Potem spanie do
ok. 14.00, 15.00 podwieczorek. Odbiera się dzieci między 16.00 a 17.00. Posiłki
są urozmaicone i podobno smaczne. Często są
potrawy z
mięsa i rybek mielonych,
aby łatwiej było pogryźć. Oczywiście obiad z dwóch dań. Codziennie dwa razy
owoce w tym często truskawki, bo są uprawiane na terenie żłobka i na zimę
mrożone. Komitet rodzicielski ma komisję żywieniową, która sprawdza jakość
żywienia.
Panie wychowawczynie robią plan zabaw na każdy miesiąc, który potem jest
relizowany. Widziałam, że pracują z różnymi książeczkami dla dzieci, takimi
edukacyjnymi. Dzieciaki wykonują prace plastyczne, które są przygotowane tak
przez panie, że każde dziecko odniesie sukces (np. przed Wielkanocą narysowały
dzieciom jajko, pomazały w środku klejem, a dzieci miały je wykleić ścinkami
kolorowego papieru). Prace te są wywieszane w holu a potem pakowane do
indywidualnych teczek. Teczki dostają rodzice, gdy dziecko odchodzi do
przedszkola.
Mój synek chodzi tam dopiero miesiąc, ale od razu polubił to miejsce. Ani razu
nie płakał, wręcz biegnie jak na skrzydłach. Raz w miesiącu podczas odbierania
dzieci można wejść do sali i popatrzeć, jak dzieci się bawią, porozmawiać w
wychowawczyniami. Nazywa się to Dzień otwarty. Aha, w żłobku oprócz
pielęgniarki jest stale psycholog im logopeda. W okresie świątecznym są
organizowane imprezy choinkowe i dzieci dostają bardzo atrakcyjne prezenty
finansowane z komitetu rodzicielskiego o pieniędzy sponsorów. Koszt
miesięcznego pobytu wynosi 85 zł opłaty stałej + stawka za każdy dzień pobytu
dziecka, co za pełną miesięczność wynosi ok. 230 zł. Przy zapłacie za kolejny
miesiąc odliczają za dni nieobecności. Komitet rodzicielki (jest co miesiąc
niewielka składka) można odliczać od podatku.
Mojej koleżanki córcia ma nieco ponad 1,5 roku i też tam chodzi. Jest
zadowolona (i mama i córka)
To chyba tyle.
W razie pytań piszcie
Pozdrawiam
Agata
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dziewczynka
Kiedyś dostałam coś takiego mailem - nie wiem jednak czy działa.
Beata mama Maciusia
Chłopiec czy dziewczynka?
Od najdawniejszych czasów ludzie chcieli mieć wpływ na płeć potomstwa.
Wiele królowych ocaliłoby swą pozycję, a nierzadko i głowę, gdyby w porę wydały na świat upragnionego męskiego potomka. Sprawy ciągłości dynastii czy sukcesji majątku nie są już dziś tak ważne. Wciąż jednak mawia się, że prawdziwy mężczyzna musi zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Kobiety słyszą z kolei, że tylko córka przez całe życie "trzyma się domu".
O procesie determinacji płci wiemy coraz więcej, do pewnego stopnia możemy mieć na niego wpływ. Wciąż jednak są to jeszcze niepewne próby, a ich etyczny aspekt budzi wiele wątpliwości.
Trochę historii
Hipokrates pisał: "Mężczyzna, który pragnie mieć córkę, musi zbliżać się do żony po ustaniu miesiączki i traktować ją codziennie czule, aż do utraty swych sił witalnych. Mężczyzna, który pragnie mieć syna, winien zbliżać się do swej żony, gdy ona ma na to ochotę". O tym, że orgazm kobiety zwiększa szansę na poczęcie chłopca, wspomina też Talmud. Zgadza się to ze współczesnymi odkryciami.
Nie wszystkie dawne teorie i metody były równie trafne. Starożytni Germanie, chcąc spłodzić syna, zabierali ze sobą do łóżka siekierę. W średniowieczu uciekano się do pomocy alchemii. Jeszcze w początkach XX wieku wierzono, że jeśli małżonek po stosunku poczyta żonie żywoty sławnych mężów, to urodzi ona syna. W 1917 roku angielski lekarz Dawson ogłosił, że komórka jajowa pochodząca z lewego jajnika daje po zapłodnieniu dziewczynkę, z prawego zaś - chłopca.
Trochę genetyki
Wszystkie cechy dziedziczne, z którymi przychodzimy na świat, zapisane są w genach ułożonych w chromosomach. Każda komórka ludzkiego ciała (poza komórkami rozrodczymi) ma w swym jądrze 23 pary chromosomów. 22 spośród nich kierują budową i czynnościami ustroju. Ostatnia para to chromosomy płciowe. U kobiety są one jednakowe (oznacza się je XX), u mężczyzny różne (X i Y).
Ten podwójny garnitur chromosomów ulega redukcji w procesie dojrzewania komórek rozrodczych w jajnikach i jądrach. W rezultacie każdy plemnik i każde jajeczko zawiera tylko połowę chromosomów (po jednym z każdej pary), w tym jeden płciowy. Komórki jajowe mają zawsze chromosom X, plemniki zaś X lub Y (pół na pół). Jeśli dojdzie do zapłodnienia plemnikiem z chromosomem X, urodzi się dziewczynka, jeśli do komórki jajowej wniknie plemnik z chromosomem Y, na świat przyjdzie chłopiec.
Trochę o plemnikach, jajeczkach i zapłodnieniu
Uwolniona z jajnika komórka jajowa wędruje wzdłuż jajowodu i tam dochodzi do zapłodnienia. Spośród milionów plemników uwolnionych w czasie wytrysku cel osiągnie tylko jeden (reszta ginie po drodze lub obumiera po około 72 godzinach). Rozpoczyna się wyścig z czasem i walka o przetrwanie.
Plemniki "męskie"- z chromosomem Y - są mniejsze i szybsze, ale krócej żyją. Plemniki "żeńskie" są wolniejsze, ale bardziej odporne na szkodliwe czynniki środowiska (kwaśny odczyn w pochwie, bariera śluzowa szyjki macicy itp.) i mogą przetrwać dłużej.
Komórka jajowa żyje około doby. Jeżeli stosunek odbywa się na dzień lub dwa przed owulacją, jest większa szansa na to, że w drogach rodnych przetrwają plemniki "żeńskie". Jeśli do współżycia dochodzi w czasie owulacji lub tuż po niej, większą szansę w wyścigu do komórki jajowej mają plemniki męskie.
Trochę o metodach
Metoda ewolucyjna opiera się właśnie na przedstawionych wyżej rachubach. Jest to zatem "celowanie" w chłopca lub "wyczekiwanie" na dziewczynkę. Jeśli wierzyć jej autorom, prawdopodobieństwo powodzenia wynosi 75-80 %, pod warunkiem że precyzyjne określi się czas owulacji. Pomaga w tym obserwacja własnego cyklu - mierzenie temperatury i ocena śluzu szyjkowego - a także tzw. testy owulacyjne, które można już kupić w aptekach. Jest to metoda całkowicie bezpieczna dla matki i dziecka.
Metoda dietetyczna polega na przestrzeganiu określonej diety - bogata w wapń i magnez sprzyja poczęciu dziewczynki, w sód i potas - chłopca. Tak więc, jeśli marzysz o córeczce, już na kilka tygodni wcześniej powinnaś jeść dużo nabiału,
potraw mącznych, marchwi, roślin strączkowych, czekolady i miodu, a unikać soli. Jeśli zaś chcesz mieć synka, powinnaś jeść słone
potrawy, dużo
mięsa, świeżych i suszonych owoców, a odmawiać sobie orzechów, czekolady, pełnoziarnistego pieczywa i przetworów mlecznych.
Wszystko jednak w granicach zdrowego rozsądku. Zbyt jednostronna dieta mogłaby bowiem źle wpłynąć na rozwój dziecka i doprowadzić do poważnych schorzeń u matki (nadciśnienia przy diecie "chłopięcej" lub kamicy nerkowej przy diecie "dziewczęcej").
Metody laboratoryjne polegają na wyodrębnieniu właściwych plemników poprzez odwirowanie i dalszą selekcję. Wykorzystuje się tu różnice w ciężarze i wielkości plemników z chromosomem X i Y. Następnym etapem jest sztuczne zapłodnienie plemnikiem określonego rodzaju, często za pomocą mikromanipulacji (subtelna technika, która polega na tym, że pojedynczy plemnik wprowadza się bezpośrednio pod osłonkę komórki jajowej).
Metoda ta jest bardzo kosztowna, skomplikowana i uciążliwa dla małżonków. Stosują ją tylko najbardziej wyspecjalizowane ośrodki i to wyłącznie wtedy, gdy płeć poczętego dziecka może przesądzić o jego zdrowiu (taką dziedziczną chorobą sprzężoną z płcią jest np. hemofilia, która dotyka tylko mężczyzn).
Metoda cykliczna (zwana Selnas) opiera się na niedawnym odkryciu, że plemniki X i Y różnią się od siebie potencjałem elektrycznym: plemniki X są naładowane dodatnio, zaś plemniki Y- ujemnie. Potencjał elektryczny komórki jajowej zmienia się cyklicznie, więc w niektóre dni przyciąga ona plemniki X, a A TO CIEKAWE!
* Większość "dzieci z próbówki" to dziewczynki - plemniki X lepiej znoszą procedurę przygotowań do sztucznego zapłodnienia.
* Statystyki mówią, że w młodych małżeństwach częściej rodzą się chłopcy, a w starszych - dziewczynki.
* Mężczyźni pracujący w trudnych warunkach (wysoka temperatura, przeciążenia grawitacyjne, promieniowanie jonizujące, substancje toksyczne) częściej mają córki, gdyż plemniki X są odporniejsze na działanie szkodliwych czynników.
odpycha Y, w inne na odwrót. Do ustalenia indywidualnego kalendarza płodności potrzebne są dane dotyczące miedzy innymi daty urodzenia kobiety, jej grupy krwi, daty pierwszej miesiączki i przebiegu cyklów menstruacyjnych.
Jak zapewnia autor tej metody, francuski biolog Patrick Shoun, jej skuteczność wynosi 98,7 %. Polskie doświadczenia w tej dziedzinie są jak dotąd niewielkie, chociaż niektórzy ginekolodzy już stosują tę metodę.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl