Linki
menu      Potok Bielański
menu      powierzchnie reklamowe
menu      Power Shot S50
menu      powikłania po anginie
menu      PowerBook 100
menu      poszukuje radcy
menu      Powrót do korzeni
menu      powieści Sienkiewicza
menu      Power Tab
menu      powiat Tomaszów Lubelski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • annkula.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: PowerGG 2.0





    Temat: (dÂługie) cholerny Âściemniacz, jaki daĂŚ komentarz? :-[
    Witajcie.
    Moja anielska cierpliwość się wyczerpuje.
    Kupiłem telefon na allegro, czekałem miesiąc bez 2 dni na
    przesyłkę.
    http://allegro.pl/show_item.php?item=24349931
    Ładowarka nie działa plus inne szczegóły (poniżej).
    Kontrahent nie odpowiada na maile, nie odbiera telefonu (odebrał
    jak zadzwoniłem z innego numeru i ściemniał, ze odpisał na maila
    :/). Przed chwilą był na GG, jak sie odezwałem to się schował
    (powergg rządzi). Napisałem więc do niego ostatniego maila:

    <cytat
    [...]
    1. Kabel do ściągania simlocka w zasadzie jest dla mnie
    bezużyteczny.
    Kabel ten jest zakończony wtykiem RJ45. Bynajmniej nie po to, by
    podłączyć go do karty sieciowej w komputerze, tylko do tzw. boxa,
    który posiadają tylko serwisy zajmujące się telefonami.
    Jest to niewątpliwie niezgodne z opisem - nie umożliwia on
    ściągnięcia simlocka, chyba że w serwisie :/
    2. Podobnie sprawa ma się z ładowarką, którą już zdążyłem
    rozebrać, i z której de facto tylko kabel z wtyczką się przydał
    (podłączony do ładowarki z mojego ericssona, ładuje telefon),
    reszta jednak do niczego się nie nadaje. Jeśli powie mi pan, że TĄ
    ładowarką ładował ten telefon, to po prostu nie uwierzę. Zamiast
    oryginalnej ładowarki impulsowej dostałem
    transformatorowy, niestabilizowany badziew, który sprzedają na
    allegro po 3zł, a który w dodatku nie działa z tym telefonem
    (dobrze, że nie uwaliło telefonu!). Ładowarka podaje napięcie 12V
    z groszami, dla porównania oryginalna 5,2V (0,7A). Telefon na
    podłączenie pańskiej ładowarki po prostu nie reaguje (na
    szczęście).
    Irda działa bez zarzutu.
    Do telefonu fizycznych zastrzeżeń też nie mam.
    Gdyby załączona ładowarka działała, to może bym się nie czepiał (w
    końcu nie pisał pan na aukcji, że będzie oryginalna).
    Niestety nie działa.
    I taka mała dygresja. Brak oryginalnej ładowarki, pudełka i
    instrukcji nie świadczy dobrze o pochodzeniu aparatu.
    Po raz ostatni proszę o ustosunkowanie się do moich zastrzeżeń.
    </cytat

    Na odpowiedź raczej nie liczę.
    Chyba mu walne negatywa, bo już mnie wkurza ta sytuacja.
    Dzisiaj jeszcze myślałem o neutralu, bo w sumie telefon jest OK,
    jednak jak mnie olał na gg to sie wkurzyłem troche.
    Z telefonem na Policję raczej nie pójdę, bo jak się okaże, że
    kradziony to mi go zabiorą i jeszcze sam się poczuję, jakby mnie
    ktoś okradł. :-(
    Co byście zrobili w podobnej sytuacji. Może ja się za bardzo p...
    patyczkuję. Chociaż szczerze przyznam, że już myślałem, że
    nie dostane wcale tego telefonu (prawie brak kontaktu,
    zapewnienia, że towar wysłany ale skanu dowodu nadania to
    zapomnij) i drugi raz trzeba będzie korzystać z ubezpieczenia.
    Pewnie będzie niesłuszny odwetowiec ale cóż... Dawać negatywa?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Przeżycia linuksiarza podczas instalacji Windows, czyli nie taki diabeł straszny jak ci co go malują


    On Tue, 26 Nov 2002 16:33:13 +0100, <p@go2.plwrote:
    Nie mówimy o tym czy ja, nie mówimy o tym, czy się znam, a wreszcie
    nie mówimu o tym, że się wypowiadam. Dla mnie to, z czego tak znany
    jest apcoh, jest po prostu głupstwem, ale nic mi do tego. Nie czytam
    i nie obchodzi mnie, co się na nim dzieje.


            Głupstwem czy głupotą, bo to istotna różnica. :)))


    | Mnie statystyczny użytkownik komputera nie interesuje, jeśli system
    | ma być systemem dla wszystkich to powinna być możliwość wyboru, czy
    | ktoś jest statystycznym upośledzonym klikaczem czy nie.
    A może inaczej - komputer jest dla upośledzonych, a jak chcesz coś więcej,
    to sobie poradzisz, nie?


            A może jeszcze inaczej? Komputer jest dla ludzi bystrych,
    zorientowanych i mających chęć i warunki, aby nauczyć się obsługi i jest na
    siłę wciskany wszystkim tym, którzy nie mają i nie chcą, lub się ich tej
    chęci i mania pozbawia. Taka robocza teza, z pewnością do poprawki i
    uzupełnienia.


    Win też nie znałem od pierwszego kliknięcia.


            Win nie nie sprzyja pojawiniu się, moim zdaniem koniecznego,
    imperatywu zagłębienia się w tajniki obsługi i działania. Za to cenie
    systemy dające większe możliwości kontroli przy niższym stopniu uproszczenia
    obsługi, że nie udają, jakoby komputer był dla wszystkich. Nie jest.


    Nie jest mi Twój komentarz potrzebny do życia. Tym razem ja
    mam rację i nie czuję potrzeby tłumaczenia się z niej.


            Żeby było śmiesznie, obaj macie rację.


    Za dużo roboty. Przerost formy nad treścią. Mój windows działa szybko
    i sprawnie, a jeśli trzeba, to mogę go zainstalować od zera w niecałą
    godzinę (razem ze sterownikami, progsami, ustawieniami, etc, etc).
    Nie widze więc celu, dla którego miałbym zmieniać ten system, w którym
    doskonale się orientuję.


            Mója dystrybucja na biurko instaluje się w pół godziny, ma od
    początku dokładnie takie ustawienia, jakich potrzebuję, chodzi szybciutko i
    bez problemów.


    | tu mam OE,
    | pine/elm/mail/kmail/mutt
    Zauważam pewną różnice pomiędzy w/w programami.


            Fakt, choć można spróbować poszukać aplikacji zastępujących
    funkcjonalność OE.


    ap.exe, winkill.exe, hedit.exe, notepad.exe, dn.com, winamp.exe, iexplore.exe,
    bankrut.exe, powergg.exe, getright.exe... usw.


            Gdybyś łaskawie napisał do czego służą, założę się, że dla każdego z
    nich znajdę zaminnik. Dla winamp.exe już widzę kilka, a jak Ci się nie
    spodoba, to chyba działa już na Wine.
            Z tym winkill.exe to żart?
            Hedit.exe - chyba żartujesz, że nie ma takiego programu dla
    dysktrybucji Linuksa, albo autor listu mi się pomylił.
            Notepad.exe - joe, mcedit, pico, vim (na konsolę), kedit, gedit i
    masa innych, równie miłych, małych i przyjemnych (tryb graficzny).
            IExplore.exe - cała masa. Bez dziur.
            Resztę mógłbyś objaśnić, co robią.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 230 wyników • 1, 2

    Design by flankerds.com