Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powrót do wspomnień
Temat: The Spiritual World (2008)
Produkcja: Tajlandia
Gatunek: Horror, Thriller
Data premiery: 23.01.2008 (Świat)
Reżyseria: Tharatap Thewsomboon
Scenariusz: Tharatap Thewsomboon
Czas trwania: 101 min.
Ming jest zwyczajną dziewczyną, od dzieciństwa potrafiącą kontaktować się z umarłymi. Po piętnastu latach próbuje ona uwolnić się prześladującego ją ducha. Pewnego dnia Ming poznaje młodego lekarza, Budd’a, który prosi ją, by pomogła mu w poznaniu prawdziwej przyczyny śmierci jego ojca. Budd myśli, że został on zamordowany. Jego przyjazd powoduje powrót tragicznych wspomnień z przeszłości Ming. Teraz dziewczyna będzie musiała stanąć twarzą w twarz z prawdą bardziej przerażającą niż duchy…
KUNIEC
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Hitler schodzi na Allegro
Może i masz rację, ale uważam, że jest za wcześnie na depenalizację stosowania takich symboli. Uważam tak, ponieważ wciąż żyją ludzie, dla których widok hakenkreuza czy munduru SS powoduje wstrząs i
powrót najgorszych
wspomnień. Sądzę, że dobry czas na takie "zbanalizowanie", jak piszesz, nie nastąpi wcześniej, niż za kilkadziesiąt lat - kiedy emocje już ostatecznie wyschną. Na razie, są tylko przyschnięte.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kancelaria Prezydenta poszukuje matek-ofiar PRL
Lech Kaczyński na cudzej krzywdzie politykę robi
Tak, tak... trzeba rozdrapywać te rany! Niech sobie kobiety przypomną te
traumatyczne chwile... Panu prezydentowi bardzo potrzeba, aby społeczeństwo
dowiedziało się jak on myśli o ofiarach reżimu stalinowskiego... A co z tego
będą miały te umęczone kobiety?
Powrót do
wspomnień, których najchętniej
całkowicie by się wyzbyły i.. nic. I tylko, gdy któraś z nich wejdzie do
autobusu lub tramwaju, jakiś rozparty na siedzeniu młodzian pogardliwie spojrzy
i pomyśli: starucha chce, abym jej miejsca ustapił...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: opel astra III kombi-proszę o opinie
rozbef napisał:
> A dlaczegóż to jeśli można spytać ,jest to śmieć?
> Rozwiń temat ,argumentując to odpowiednio ,oczywiście.
Kolega pewnie przeżył tramę związaną z użytkowaniem astry i
powrót
do
wspomnień jest dla niego zbyt bolesny :)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pani Marleno-cos dla Pani:)
hmmm.. tak naprawdę trudno odnieść to do pani obecnego życia, ale spróbuję.
Te dwie drogi, jedna zła, druga dobra, to podjęte przez Pania zyciowe wybory, to
powrót do
wspomnień. Kiedyś na pewno stanęła Pani przed takim wyborem decydując się na wyjazd do Niemiec. Okazało się to własnie taka autostradą, ale... nadal czegos Pani tutaj brakuje do szczęścia. Musi sie Pani zastanowić, co to może być. Trudno mi odnieść się do tego nie znając szczegółów..
Zastanowił mnie ten sprzedawca. Może to oznaczać, że ktoś wkrótce zaproponuje Pani jakąs współpracę, może to być zyciowa okazja, by polepszyc swój los. Byc może przeprowadzka do partnera okazała się taka pomocą..
Możliwe też, że brakuje Pani kogoś lub czegos, co mogłoby jeszcze bardziej ułatwić drogę życiową. Prosze tez pamiętac o swojej niezalezności.
Wydaje mi się, że to dla pani bardzo wazna sprawa...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Temat na mature ustna z polaka :) powstanie warsza
wystarczyło trochę w necie poszukać;)
- "Tak to pamiętam" Jadwiga Załuska
->> "Nie byłem Kolumbem" Stanisław Bayer
- fragment "Ich znakiem był Rajski Ptak" -
wspomnienia żołnierzy AK
->> "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" Miron Białoszewski
->> "Dni walczącej stolicy" - Władysław Bartoszewski - polecam nie tylko ze
wzgledu na nazwoisko autora;) mnie dobrze się czytało:)
- "Przemoczone pod plecakiem 18 lat" Ryszard Górecki
- "Zaczęło się pod Arsenałem" Stanisław Jastrzębki
->> "Zośka i Parasol" Aleksander Kamiński
- "Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie" Stanisław Jankowski
->> "Na barykadach Warszawy" St. "Nałęcza" Komornickiego
- "Tędy przeszła smierć" B. Trońskiego
- "
Powrót do
wspomnień" B.Kaczyńskiej- Januszkiewicz, M. Chackiewicza, H.
Sygietyńskiej-Kwoczyńskiej (m.in. pamiętnik 13-latki -świeża pozycja, bo z 2004r.).
- praca zbiorowa - Pamiętniki żołnierzy Baonu "Zośka"
- R Sas - Strzelec Batalionu "Parasol"
- JB Deczkowski -
Wspomnienia żołnierza baonu AK Zośka
- R Białołus - Walka w pożodze Batalion AK Zośka w Powstaniu Warszawskim (to
jest krótkie)
wybieraj:D
ps. świetny temat, żałuję, że ja nie miałam takiego do wyboru:)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: pocieszcie mnie;(
Ma slabosc powoli mija....mam w sobie taki bunt krory mi mowi ze dosc tego...nie
dam mu sie zniszczyc...nie dam sie kurde. On nie zalsuzyl...:( nie on.... jak
mnie wkurza sam fakt ze on istnieje, ze sieodbrze bawi, cieszy....ze mu jest
...dorbze.... No szlag mnie trafia. jakim prawem jemu wszystko wydzi pomimo tego
ze jest takim bydlakiem????? jakim prawem ten ktos jest szczesliwy gdy rani
innych:( jak to mozliwe;(:(:( nie iwerze ze zycie jest tak bardzo
niesprawiedliwe... Daje radosc,szczescie milosc komus kto kompetnie na to nie
zalsuzyl...komus kto powiene byc sam i dostac wkoncu kopa zeby zbyt wysoko tego
nosa nie zadzierac......on powieien sie pzrejechac na kims, zwiesc.... starcic
cos...Nie zycze mu niczego zlego, niczego drastycznego...ale cos drobnego co
nauczylo by go pokory serca i stawiania innych jako rownych sobie a nie jako
gorszych....:( Dlaczego meczy mnie ktos taki..dlaczego kogos takiego
oplakuje...:( niecieprie tego uczucia do niego..nie chce ju zkochac, nie chce
czuc nic..Tak bardzo chce sie uwolnic...od calego tego bolu!!!! Ilmus zorb cos
bo nie wytrzymam dzisiaj....:( dorbze ze jeszcze nie zbzikowalam na tyle zeby do
niego dwonic i smsowa...cale szczescie....:) ale co tweraz rycze i mysle to
moje...:( nie wiem, nie wiem jak to zmienic teraz....starszne to....wspolczuej
wsyzsktim tego uczucia..... naprawde;( kurcze czas wcale nie leczy ran.... ra
zjest lepiej a raz znowu
powrot do
wspomnien i bolu.
Moj plus ze jego zdejcia dawno sa schowane, nie ma nic....i cale szczescie;(
tylko zeby jeszcze w glowi eto schowac to by bylo super
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Czy mieszkajac za granica tzn szukanie na sile
co innego tesknota i pamiec - i raz na jakis
czas
powrót do
wspomnień, a co innego serial Londyńczycy i codzienne
jedzenie polskich parówek i serków danio popijanych wylacznie
kubusiem:-) i tymbarkiem przez buildersów...
Tak samo smutno i straszno gdy czlowiek na wyjezdzie zamyka sie w
obsesyjnym kregu jedynych slusznych smakow "polskich" jak i
gdy staje sie bardziej francuski od takiego Francuza, na 110%...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: I Komunia już wkrótce
Kochane ; pisząc o swoim problemie nie napisałam bardzo istotnej rzeczy (moja
wina). Mianowicie chłopcy są dziećmi adoptowanymi. Trafili do naszej rodziny 3
lata temu. Wobec różnych problemów sprawy naszego podejścia do kwestii religii
odkładaliśmy na plan dalszy. I zemściło się. Nasze dzieci koniecznie chcą się
wtopić w środowisko rówieśników tj. mama, tata, niedzielne wyjście do kościoła
itp. Próbujemy te ich zapędy trochę weryfikować, ale z Komunią nie jest tak
łatwo. Także problem z nadużyciem siły przez księdza spowodował
powrót złych
wspomnień wyniesionych z domu biologicznych rodziców. A rówieśnicy jak to
dzieci punktują za wszystko tj. dom dziecka, wady fizyczne, psychiczne czy
wreszcie za nie chodzenie na religię. Pozdrawiam.Ola
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: konkurs dla mam, tatusiów, babć i ciotek -warto!
konkurs dla mam, tatusiów, babć i ciotek -warto!
witam serdecznie. jestem nowa na tym forum, gdyż buszuję raczej po innych
stronach i tematach. ale nie widzę przeszkód w tym, aby zaproponować konkurs
dla mam, babć, ciotek itp...
oto on:
Konkurs „Baśnie mojej mamy” kierowany jest nie tylko do mam. Udział w nim
mogą wziąć również babcie, ciocie, dziadkowie, wszyscy ci, którzy lubią
opowiadać. Nagrodą w konkursie będzie zamieszczenie baśni w książce i
honorarium autorskie. Prace o objętości maksymalnie do 5 stron maszynopisu w
3 egz. (także w wersji elektronicznej) należy nadsyłać w terminie do 31 maja
2005, na adres: Wydawnictwo EUROPA, 50-011 Wrocław, ul. Kościuszki 35. Każdy
maszynopis powinien zawierać dane personalne autora: imię i nazwisko, adres,
telefon, adres mailowy.
Jest to już druga edycja konkursu. Pierwszą książkę można znaleźć w
księgarniach i innych punktach sprzedaży. Jest to fajna zabawa,
powrót do
wspomnień z dzieciństwa i nawet jeśli nie zostaną opublikowane Twoje
opowieści, to przecież są one autorskie, wyjątkowe i osobiste.
Zapraszam do udziału.
i ciepło pozdrawiam
Aneta
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jak rozumieć czwarte przykazanie?
otryt napisal:
"Dziś twierdzisz, że to zbyt wiele jak dla
Ciebie, by badać dzieciństwo swoich rodziców, szukając tam jakiegoś
zrozumienia i usprawiedliwienia, tego, jacy byli czy nadal są.
Wystarczy, Twoim zdaniem, objąć refleksją tylko bezpośrednią relację
rodziców i dzieci. Nie zgadzam się z takim stanowiskiem."
Czekałam otrycie na Twoją wypowiedź.
Zgadzam sie z Tobą.Świeżość moich doznań z zeszłego tygodnia i
powrót pewnych
wspomnień mnie przywalił. Musi minąć trochę czasu i
odzyskam równowagę :)
Co do badania przeszłości rodziców to zdaję sobie sprawę , że nie
mieli różowo w dzieciństwie ale nie znam szczegółów,stwierdzam to
tylko po ich obecnych stosunkach rodzinnych. Okoliczności zawarcia
przez nich związku małżeńskiego wróżyły już tylko , że nie będzie
dobrze sie działo.Nigdy nie rozmawialiśmy szczerze na takie tematy i
juz chyba nie pogadamy.
Jestem w stanie i robię to jak potrafię-okazywać szacunek.
I tylko się zastanawiam czy aby nie powinnam na serio postarać sie o
jakąś psychoterapię.Czy to się może obyć bez tego? Niestety nie
jestem jak Jung,sama się nie wyleczę...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Co się dzieje z Naszą Klasą ?
No chyba nie 60% klasowiczów, bo to juz by była tragedia. Muszę doczytać
artykuł, bo u mnie to ta gazeta jest chodząca z rąk do rąk.
Co jeszcze pisało, a no to, że chodzi tu o leciwe małżeństwa, takie które już ze
sobą trochę lat żyły, a tu ta pierwsza miłość i
powrót do
wspomnień.
A jaki fajny rysunek humorystyczny jest zamieszczony ?
Jak łobaczycie to sie przekopyrtnieta ze stołka.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Oburzenie sklepowe i dziwne wspomnienia...
Oburzenie sklepowe i dziwne
wspomnienia...
Muszę się poskarżyć!:))i niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi?!?
Skusiła mnie oferta H&M - tam teraz codziennie do świąt mają jakieś okazję,
tzn jakiś jeden towar po super cenie. No i dziś miały być dżinsy za 39,99.
Przyznacie - okazja. A że mnie się dżinsy ostatnio rozerwały w niewymawialnym
miejscu, więc od rana planowałam wypad (Arkadia). Niestety - to co się okazało
na miejscu to rzeczywiście
powrót do
wspomnień z czasów stanu wojennego, kiedy
coś rzucali i zaraz potem nie było. Byłam tam punkt 10.00 - otwarcie sklepu.
10 minut później dżinsów już nie było. Przy sprzedawcy natomiast stała jakaś
babka z facetem i mieli prawie wszystkie owe dżinsy przy kasie, sprzedawczyni
nabijała bez słowa rachunek. Ktoś tam się obruszał, ale personel tylko
wzruszał ramionami.
Nie wiem, mi się to tam nie podoba, taka polityka. Wiem, że kto pierwszy ten
lepszy - ale żeby aż tak? Parę osób się oburzało, że trzeba wprowadzać
reglamentację - każdy po góra 2 sztuki...no ale to znowu pachnie powrotem do
PRL...
Czy to babsko brało to wszystko na handel czy jak?!?
Ludzie, kiedy będzie w końcu normalnie???
Musiałam sobie ulżyć. Sorka.
Ps. Dżinsy nabyłam w niższej cenie na Anielewicza w lumpiku. Cena niższa.
Towar "prawie" nowy. Pozdrawiam!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Magazyn historyczny
Super!
Bardzo fajny magazyn z interesujacymi artykulami.
Goraco polecam, oczywiscie po przeczytaniu artykulow "Dziewczyne z perla"
i "Imie rozy"-film jest bardzo dobry, ksiazka Umberto Eco wspaniala.
Materialy dotyczace ul.Mlynowej bardzo ciekawe, zdjecia oddaja klimat i mily
jest
powrot do
wspomnien o ulicy, przy ktorej sie wychowywalem ;).
Jesze raz, Ralstonie dzieki za link.
kotwicz
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: dzieci rozwodników - mam do Was prośbę
dzieci rozwodników - mam do Was prośbę
witajcie! przestudiowałam dokładnie regulamin i wydaje mi się, że nie robię
nic złego umieszczając na forum moją prośbę. otóż jestem dzieciem
rozwiedzionych rodziców i właśnie piszę pracę mgr na ten temat. dokładnie
chodzi o funkcjonowanie społeczne dorosłych już dzieci rozwodników.
wykorzystałam już wszystkie moje "rozwiedzone" znajomości i nadal brakuje mi
13 ankiet a koniec absolutorium zbliża się wielkimi krokami. dlatego chciałam
serdecznie prosić wszystkich, dla których
powrót do
wspomnień z dzieciństwa
nie jest bolesnym przeżyciem - pomóżcie! wypełnienie mojego kwestionariusza
zajmie wam tylko kilka chwil a mnie bardzo pomoże. jeśli ktoś się zdecyduje -
proszę o kontakt. pozdrawiam!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: dzięki:-))
przytulam
jeszcze nie raz bedziesz chciala odpowiedziec na ten przychodzacy sms... to tak
latwo nie mija.. zwlaszcza po powrotach i rozstaniach... trzyma... nie wiem jak
dlugo u kazdego inaczej...
ale przytulam mocno
z czasem jest lepiej
juz on nie jest jedyna mysla, czasem nawet pomyslisz o ugotowaniu obiadu, potem
o spacerze z psem, o wyjsciu do kina z przyjaciolka i nagle kurcze, na zakupach
w supermarkecie piosenka co grala sie w tle w waznej waszej chwili i znowu
powrot do
wspomnien i wieczor w plecy... i chec odexzwania sie, napisania,
zadzwonienia... mimo tego co bylo nie tak jakbys chciala
jedyna pociecha w tym wszystkim to to ze z czasem te
wspomnienia beda coraz
bledsze, a moze nie moze beda zwalaly z nog na krocej...
a Ty jestes warta miłosci i bliskosci, kogos kto da Ci calego siebie a nie tylko
kawalki...
masz racje ze nie rani sie kogos kogo sie kocha z premedytacja ale on chyba sam
sie miota w swoich uczuciach ... nic z nimi nie jestes w stanie zrobic
mozna kogos zauroczyc, mozna nawet uwiesc ale do milosci jeszcze sie zmusic nie
udalo
oby jak najszybciej bylo z gorki.... przytulam mocno
B.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Dobranocka:)
Mi też, choć spanie niestety odpada, bo przede mną góry zapisanej makulatury do
pokonania, przeanalizowania i prztworzenia oraz nieustanne "klepanie telefonem"
i bezpośrednio w twarz - tych samych teksów, aż do znudzenia. Może byśmy
wymślili sobie Czarna jakąś pociechę w formie odtrutki na sytuację ponurą?
Sugeruję Ci na początek
powrót do
wspomnień i uzupełnienie ostatniego wątku o
spotkaniu...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Książka pełna seksu
Książka pełna seksu
Protestuję przeciwko tak jednostronnej interpretacji powieści. Rzeczywiście -
pobieżne przejrzenie tekstu i wyłapanie co "pieprzniejszych" fragmentów może
nasuwać takie wnioski. Ale... Popatrzmy na narratora - to pan w sile wieku,
który dokonuje pewnego podsumowania własnego życia. To człowiek, którego
dorastanie i dojrzewanie przypada na - powiedzmy oględnie - ciekawy okres w
naszej historii. Na jego drodze stają kobiety spragnione seksu, z różnymi -
bardziej lub mniej akceptowalnymi pomysłami na chwile uniesień.
Powrót do
wspomnień to zagłębienie się w różne zakola losu z przerwami na miłość.Wojna,
czasy komuny, poszukiwania swojego miejsca za granicą. Mieszanka okraszona
elementami fantazji (nie tylko erotycznej), siła wiary w moc i nieuchronność
losu...Chce się rzec: samo życie. No cóż...Recenzje "okładkowe" również
spłycają temat...A szkoda. Osobiście zachęcam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Wyjechalismy, ale bardzo tesknimy...
Moim skromnym zdaniem, trzeba rozroznic przedewszystkim kategorie wiekowe tych
ktorzy wyjechali.To juz nie te czasy,ze Antek wyjechal za chlebem.Ci
starsi,wyjechali,bo zmuszeni byli przez dyktature,i mieli szczescie.Ci mlodzi co
dzisiaj wyjezdzaja,to zupelnie kto inny.Ludzie,wyksztalceni,niecierpliwi,moze
tez ludzie,ktorzy chca poprostu lepiej zyc.Tego nie wolno nikomu
zabronic,zazdrosc bedzie glupota.Poszli na gleboka wode,ich sprawa.Natomiast co
do sentymentow,pamieta sie zawsze raczej dobre
wspomnienia,o zlych
zapominamy.Takie zycie,zawsze bede wspominal kolege ze szkoly,a nie partyjniakow
z urzedu.
Z biegiem czasu,stajemy sie sentymentalni.Czy to zle?Nie sadze,niemniej,
powrot
do
wspomnien staje sie konfrontacja z innymi warunkami,ktore zastajemy po jakims
czasie,jak wracamy,chociazby po to aby powiedziec dzien dobry,przyjacielom.
Ja jestem Ciepliczaninem,nie tak widzialem rozwoj tego
miasteczka,trudno,widocznie tak ma byc.W kazdym razie,jak to widze co sie
dzieje,to niestety,przykra sprawa.I to od lat,tu nie wiem, komu by mozna
zarzucic ignorancje.Wedlug mnie,od lat 70-tych,Cieplice szly na dno.I tak
pozostalo,przykro mi,ale to jest prawda.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Sentymenty
Zupełnie czym innym jest dla mnie gromadzenie przedmiotów - to nie wynika z
mojej wielkiej pasji kolekcjonerskiej, czy mojego praktycznego zmysłu, tylko z
chęci zatrzymania szczęśliwych chwil, a przedmioty, które zachowuję, mają mi
ułatwić
powrót do
wspomnień. Dlatego dobrze rozumiem Tradycję - myślisz Qwerty,
że te stare bilety do czegoś mogą się jeszcze przydać?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Niech i miltona to ta sama osoba.
Gość portalu: k`k napisał(a):
> Po zastanowieniu zaczynam rozumiec Twoj punkt widzenia
> Bezzebny ma duzo zalet-
powrot do
wspomnien z macierzynstwa(na przyklad ,no i
> nie dla wszystkich)
macierzynstwa? bezzebny facet i macierzynstwo? Moze miales na mysli
dziecinstwo, niemowlectwo... Nie rozumiem o co Ci chodzi, chyba sie dzisiaj
przejadlam. Napisz jasniej, bardzo to bowiem interesujace.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Galeria: Final Fantasy XIII
Co do FF7, coś jest w tym przereklamowaniu. Dawno, dawno temu była to świetna gra, wyznacznik nowych standardów, cud miód. Ale co jest teraz? Patrzymy na tą produkcję przez pryzmat naszych miłych
wspomnień związanych z grą. Sam uwielbiam FFVII, jest idealna, ale znowu, jako
wspomnienie. Gdy niedawno próbowałem wrócić do klasyki, stwierdziłem, że aż tyle zdrowia to ja nie mam. Odbiega pod każdym względem od dzisiejszych standardów. To co kiedyś było świetne, nie znaczy, że dalej będzie trzymać taki poziom. Strasznie podobał mi się też AC, ulubieni bohaterowie ponownie w akcji itd. Ale znowu był to tylko
powrót do
wspomnień. Tak na marginesie, jeśli ktoś twierdzi że AC nie ma fabuły, jest idiotą. To jest część uniwersum, a nie samodzielna produkcja! :)
Popieram martin1841, to MUSI być gra roku. Ps2 kojarzę właśnie z FF (konkretnie X; XII to wypadek przy poszukiwaniu nowych doświadczeń i jeśli ktoś stawia ją wyżej X, znaczy że z FF ma tyle wspólnego co ja z mass effect:P), chciałbym mieć podobne skojarzenia z ps3^^
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: USA/ Po debacie prezydenckiej stopniała przewag...
oj wstydzil bys sie Felusiak ... czasami napiszesz cos w miare frapujacego,
wiec po co kompromitujesz sie takimi wstawkami (kolejny raz fotka Al Gore - juz
na ten temat chyba na forum dyskutowano)... wida jakiz ciebie buszewik... jak
brakuje ci argumentow to w kolo powtarzasz(pokazujesz)jedno i to samo...
zupelnie jak ten idol ... 2 listopada masz szanse sie nawrocic ... a w
miedzyczasie skup sie we wtorek i poogldaj Edwardsa jak rozlozy na lopatki
Dicka... zwlaszcza apetyczny bedzie
powrot do
wspomnien z "Pustynnej Burzy" i
tego co wowczas glosil Dick - on to dopiero jest filp-flopper!!!
Felusiaku, to zadne wstyd bardzo wielu Republikanow bedzie glosowalo na Kerry.
Nie martw sie, on tez nie da zrobic krzywdy Izraelowi.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jak zapomniec?
Nie chora z milości, lecz chora z tęsknoty
za tym co niespełnione.
Wydawalo się, że jeżeli uciekniesz daleko
to zapomnisz - złudna to byla nadzieja,
bo samotnośc w nowym miejscu
powoduje
powrot do
wspomnień.
Lecz nie jest powiedziane,
że zmiana pracy tu na miejscu
bez mozliwosci kontaktu
dalaby bardziej pozytywne efekty.
"Jak trudno jest zapomnieć, gdy ktoś Ci serce skradł"
Odejście, i slusznie,
bycie ta drugą - taki stan niszczy
szacunek dla siebie samej
i dla bliskiego czlowieka
Pozostaje problem cierpienia
utraty "energii do życia"
i jak się z nim uporać
mówią "czas najlepszym lekarzem"
lecz zanim upłynie
mozna powrocić do tego co
lubi sie najbardziej
hobby, zainteresowania, pasje
można rozejrzeć się dookola:
moze ktos potrzebuje Twojej pomocy?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Poprzednie wcielenie - masz jakieś odczucia?
Wielu ludziom zdarzają się samorzutnie stany regresywne,
gdzie następuje
powrót do
wspomnień z (chyba) poprzednich
wcieleń. W regresingu celowo pracuje się z takimi
wspomnieniami, w celu eliminacji problemów, mających
źródło w przeszłości. Powracające przy tym
wspomnienia są
niejako efektem ubocznym. Zaś człowiek uzyskuje
świadomość swoich wyborów i ich skutków - wszystko, całe
życie staje się wreszcie zrozumiałe i logiczne. Polecam
:))
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Poprzednie wcielenie - masz jakieś odczucia?
olek13 napisał:
> Wielu ludziom zdarzają się samorzutnie stany regresywne,
> gdzie następuje
powrót do
wspomnień z (chyba) poprzednich
> wcieleń. W regresingu celowo pracuje się z takimi
> wspomnieniami, w celu eliminacji problemów, mających
> źródło w przeszłości. Powracające przy tym
wspomnienia są
> niejako efektem ubocznym. Zaś człowiek uzyskuje
> świadomość swoich wyborów i ich skutków - wszystko, całe
> życie staje się wreszcie zrozumiałe i logiczne. Polecam
> :))
Wydawało mi się że są to nieuchwytne dla człowieka stany...Ktoś się tym
zajmuje?-chyba nie u nas w Polsce...Takie "wędrowanie wstecz" jest na pewno
ryzykowne...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pierwsza milosc
Nic Ci raczej nie doradzę z własnego doświadczenia, ale mam takie pytanie, bo
nie rozumiem, a chciałabym zrozumieć (chyba jestem zbyt "prosta" emocjonalnie)...
Czy to oznacza, że teraz "kochasz" dwie kobiety, czyli i żonę i tą swoją
"pierwszą miłość", czy raczej to jakiś
powrót do
wspomnień, rodzaj fascynacji z
jakiś względów i czy ożeniłeś się ze wzgl. na miłość, czy były jakieś inne powody..?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Masakra wszystko zajęte na 10-20 lipca !!!
Z tego co wiem ( pisalas) masz faceta wiec zaproszenie nie wchodzi w gre;)
A powaznie to chcialem tylko zauwazyc ze coraz czesciej ejst tak, ze
zagraniczne wojaze sa w cenie identycznej jak polskie- a oferta rozrywkowa
nieporownywalna. Jakkolwiek zdaje sobie sprawe z tego, iz nad poslkim morzem sa
miejsca magiczne-przynoszace skojarzenia i
powrot do
wspomnien, jak rowniez po
prostu klimatyczne - i dlatego rowniez co roku staram sie byc nad morzem-nie na
2 tygodnie bo szkoda bo mi bylo urlopu na tylko polskie morze al na jeden
dluzszy weekend na pewno;)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: oczekiwania na starania majowo - sierpniowe :)
Włąśnie jestem zdenerwowana...bo musieliśmy z powodu remontu przewieżć mojego
psa do rodziców. A to nie jest wcale takie proste, a wręcz wielka rewolucja.
Otóż on tylko raz w życiu jechał samochodem..tylko 10 minut i było
strasznie...mój pies jest ogromny, bardzo żywy i panikarz. Przez 5 lat mieszkał
ze mną i rodzicami , a od roku przeprowadził się razem ze mną i bardzo to
przeżywał. Teraz, gdy się już tu na dobre zadomowił...znowu bedzie
powrót do
wspomnień. Strasznie sie tego boje i czuje ogromną pustkę...wolałabym go mieć
przy sobie...
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: The Spiritual World (2008)
The Spiritual World
The.Spiritual.World.2008.PROPER.DVDRip.XviD-SFF
Ming jest zwyczajną dziewczyną, od dzieciństwa potrafiącą kontaktować się z umarłymi. Po piętnastu latach próbuje uwolnić się od prześladującego ją ducha. Pewnego dnia Ming poznaje młodego lekarza, Budd’a, który prosi ją, by pomogła mu w poznaniu prawdziwej przyczyny śmierci jego ojca. Budd myśli, że został on zamordowany. Jego przyjazd powoduje
powrót tragicznych
wspomnień z przeszłości Ming. Teraz dziewczyna będzie musiała stanąć twarzą w twarz z prawdą bardziej przerażającą niż duchy…
KUNIEC
http://www.filefactory.com/file/d0ba74/n/ssf-tsw-proper_part1_rar
http://www.filefactory.com/file/67ab7c/n/ssf-tsw-proper_part2_rar
http://www.filefactory.com/file/415527/n/ssf-tsw-proper_part3_rar
http://www.filefactory.com/file/cf6db2/n/ssf-tsw-proper_part4_rar
http://www.filefactory.com/file/020390/n/ssf-tsw-proper_part5_rar
http://www.filefactory.com/file/ab4f1e/n/ssf-tsw-proper_part6_rar
http://www.filefactory.com/file/0c5647/n/ssf-tsw-proper_part7_rar
http://www.filefactory.com/file/1aa6d6/n/ssf-tsw-proper_part8_rar
KUNIEC
http://w17.easy-share.com/1701408328.html
http://w13.easy-share.com/1701408332.html
http://w17.easy-share.com/1701408341.html
http://w17.easy-share.com/1701408342.html
http://w17.easy-share.com/1701408354.html
http://w17.easy-share.com/1701408352.html
http://w17.easy-share.com/1701408359.html
http://w17.easy-share.com/1701408356.html
KUNIEC
http://odsiebie.com/pokaz/473233---2f97.html
http://odsiebie.com/pokaz/473237---1d35.html
http://odsiebie.com/pokaz/473239---55d6.html
http://odsiebie.com/pokaz/473246---51e7.html
http://odsiebie.com/pokaz/473248---4470.html
http://odsiebie.com/pokaz/473250---16be.html
http://odsiebie.com/pokaz/473252---5116.html
http://odsiebie.com/pokaz/473254---2bab.html
KUNIEC
Linki można ściągać na przemian, bez hasła !
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: gdzie jest Julia Dorsz -Pitera?Platfuski? gdzie???
donek.cudotworca napisał:
> ???
oj, chyba niepotrzebnie przywołali temat taniego wina w wywiadzie z nią :(
w tym wieku często zdarza się
powrót do
wspomnień i przezycia na nowo
czaru dawnych lat.......
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: II mieczy w pytaniu o powrót do związku.....
II mieczy - chcę wiedzieć czy są szanse na
powrót do siebie - bo
wcześniej w układzie miałem słońce i III mieczy, po II mieczy była
VI pucharów, ale ona oznacza
powrót do
wspomnień......czy może coś
więcej
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Niech i miltona to ta sama osoba.
Po zastanowieniu zaczynam rozumiec Twoj punkt widzenia
Bezzebny ma duzo zalet-
powrot do
wspomnien z macierzynstwa(na przyklad ,no i
nie dla wszystkich)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 1m
a czym poza sentymentem miałoby się to różnić od powracania do 2, 3 czy 4
miłości? To jak
powrót do
wspomnień z dzieciństwa, są miłe, ale zwykle
uświadamiasz sobie jak bardzo się zmieniłeś i masz chęć przeprowadzić wszystko
inaczej.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Pierwsza milosc
Dobre pytanie. Napewno w pewnym sensie jest to
powrot do
wspomnien, ale nie
wyobrazalem sobie ze po tylu latach te
wspomnienia, ta fascynacja beda tak
mocne.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Lektura dla miłośników Prowansji
Lektura dla miłośników Prowansji
Polecam Wam ładny szkic Andrzeja Franaszka "Ucieczka" w najnowszym Tygodniku
Powszechnym (nr 31). Dla tych, co byli,
powrót do
wspomnień, dla tych, co
dopiero jadą, być może wskazówka, co warto zobaczyć.
:)A.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: sen o malowaniu mieszkania
Rozpoczynasz malować mieszkanie.Samo malowanie to gromadzenie jakiś
projektów.Kolory odmalowują stan Twojej duszy.One też stanowią międzywymiarowy
język pomiędzy niewidzialnymi siłami,a Tobą.Wyjaśniają przeżycia fizyczne,które
są przeważnie istotnymi wypowiedziami o Twoich duchowych stosunkach.Generalnie
jasne i ciepłe kolory oznaczają sukces w jakiejś dziedzinie Twojego życia.
Zaczynasz to malowanie od sufitu.Malujesz go na biało.Biel oznacza jakąś
łaskę,mądrość i zwycięstwo.Uspokaja namiętności,przywraca spokój wewnętrzny
wszystkim,którzy potrafią wykorzystywać energię kosmiczną.Może przywrócić
pogodę ducha i wykorzenić obsesje.Sam sufit wskazuje na to dzieje się w Twoim
umyśle.Inaczej mówiąc to Twój duch,umysł i klasyfikacja idei.Oznacza Twoją
głowę.Trzeba poobserwować co tam się dzieje i zastanowić się,czy nie można
jakoś uporządkować Twoich myśli.Ten sufit jednak bardzo Ci się brudzi i zwija
jak bandaż tzn,ze coś Ci jednak przeszkadza,coś jest nie tak jak byś chciała.To
coś skupia Twoje myśli.
Pomaga Tobie kolega.Rozejrzyj się dookoła siebie czy nie ma tam kogoś kto chce
Ci pomagać,kogoś na kogo pomoc możesz liczyć...
Pojawiają się Twoi Rodzice.Rodzice żywi lub umarli zazwyczaj odgrywają we śnie
taką samą rolę jak na jawie.Powinnaś zatem sobie uświadomić,czy mają na Ciebie
zły czy dobry wpływ,a także to jakie są (czy były) prawdziwe stosunki między
Wami.Rodzice są na ogół symbolem bezpieczeństwa,opieką jaką nas otaczają.Można
zatem powiedzieć,że są gwarancją jakiegoś sukcesu zawodowego i pomyślności w
życiu rodzinnym.Spotkanie z Twoim zmarłym ojcem oznacza,że poszukujesz rady i
pomocy w jakiejś trudnej dla Ciebie sprawie(jeśli rodzice niestety nie byli dla
Ciebie wzorem-i tak bywa-wówczas sen należy zinterpretować odwrotnie)
Matka we śnie oznacza brak Twojej stanowczości,ale także jest ucieleśnieniem
prawdziwej kobiecości.
Ojciec przeważnie przekazuje ważne życiowe rady.Twoje dawne dobre stosunki z
ojcem pozwalają na podświadome rozładowanie konfliktów.To ojciec sprowadza na
właściwą drogę.Jeśli za życia ojca Wasz rodzinny związek oparty był na zaufaniu
oznacza pomoc i radę w jakiejś trudnej sytuacji
Dlaczego kłócisz się ze swoimi Rodzicami,co jest tego powodem???
A może to któreś z nich zaprząta Twój umysł???
Smutek Twojej Matki oznacza,że to Ty przemyślisz jakąś sprawę i pierwsza
wyciągniesz dłoń na zgodę.Twoja matka wybiera kolory to jak przeglądanie Twoich
przeżyć(przez Ciebie oczywiście).Łazienka jest obietnicą odnalezienia równowagi
i poprawy jakości życia.Ma być perłowo-kawowa.Odcień perły uspokaja cierpienia
(głównie psychiczne),ponieważ prowadzi do wzbogacających odkryć.Kolor kawowy
jest rodzajem beżu,jego odmianą,która jest ciepła i łagodna i mówi o Twoim
dobrym przystosowaniu się do sytuacji.Może symbolizować spokojne i pogodne
życie.
Nagle znajdujesz się razem z mamą w salonie piękności,tzn,że chcesz coś
poprawić w swoim życiu.W tym wypadku nie będzie to wygląd zewnętrzny,ale Twój
stan ducha,Twoje nerwy,Twoje myśli.Ten salon znajduje się na poddaszu willi.
To introspekcja,
powrót do
wspomnień.Wszystko co gromadzi się z upływem
czasu,często pozostałości dawnych przeżyć,których należy się pozbyć.
Mama poszła do fryzjera.Fryzjer to sekretny obserwator,który mieszka w każdym z
nas i każe wprowadzić ład w nasze myśli i sposób postrzegania.Do fryzjera
udajemy się po to, aby zrobić coś nowego(fryzurę)na głowie zatem tzn,że to
prośba o pomoc w uporządkowaniu własnych myśli i odzyskaniu zdolności jasnego
widzenia.
Pozdrawiam.Matylda
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Do Pani Matyldy, sen
Strych w domu rodzinnym.To często introspekcja,
powrót do
wspomnień.Wszystko co
gromadzi się z upływem czasu,często są to pozostałości dawnych przeżyć,ktorych
należy się pozbyć.
Wszystko co dzieje się pod sufitem wskazuje na to,co dzieje się w Twoim umyśle.
Ten sufit był z desek co mówi o pozbyciu się jakiejś wady charakteru.
On był do połowy pomalowany na biało.Biel skłania do dystansu i może oznaczać
zarówno żałobę,jak i szanse we wszystkich poczynaniach.Uspokaja
namiętności,przywraca spokój wewnętrzny wszystkim,którzy potrafią wykorzystywać
energię kosmiczną.Może przywrócić pogodę ducha i wykorzenić obsesje.Jeśli ten
kolor był brudny lub miał jakieś czarne czy ciemne plamki mówi wówczas o
negatywnych siłach astralnych.
Na podłodze leżały dwa czerwone materace.Podłoga ma bezpośredni związek ze
stabilnością psychiczną związaną z wydarzeniami zewnętrznymi.
Liczba dwa to rozdwojenie,niestałość,bierność.W opozycji do każdego
planu,symbolizuje zamieszanie uniemożliwiające jakąkolwiek ciągłość z powodu
konfliktów..To niepewna sytuacja.
Te materace to zapowiedź miłości niekonwencjonalnej,poza obrębem codziennego
życia,na ogół chodzi o związek z osobą,która nie jest wolna.
Kolor czerwony to kolor ognia,ognistego ducha,namiętności.Czerwień nadaje
waleczność,silną wolę,odwagę może jednak oznaczać złość,nienawiść i
okrucieństwo.Czerwień w kolorze wina przynosi wiele smutku w miłości.
Pod sufitem wisiały wypchane zwierzęta,chude i dość długie rozciągniete za
łapki.Oznaczają one często znak równości między działaniem,bodźcami,instyntktem,
chęciami i oporami.Symbol ten charakteryzuje tkwiący w człowieku pierwotny
popęd dzikość,ale także poskromienie owej dzikości.Ponadto oznacza wszystko,co
ludzkie i ponadludzkie.We śnie człowiek odnajduje się instyktownie.Jeśli są to
dzikie zwierzęta to poprostu Twoi nieprzyjaciele.Stan Twojej duszy mówi o chęci
pokonania tych nieprzyjaciół,a w dużej mierze o tym,że już sobie poradziłaś z
tym problemem.Już nie żyjące zwierzęta do tego wypchane to rodzaj uniknięcia
tzw. "ciosu poniżej pasa".Mimo wszystko w działaniu powinnaś zachować
ostrożność bo to chyba były dzikie zwierzęta???
Jedno zwierzę miało dwie głowy.Jeden to punkt wyjścia,aktywność i inteligencja.
Zmusza do dawania sobie rady,zdolności decydowania.Jest pozytywnym fundamentem
przedsięwzięcia,dzieła,twórczości.To początek tego co się uda.
Jedna z tych głów to głowa lwa.Stanowi to afirmację siły,toteż budzi szlachetne
namiętności.Symbol lwa wykorzystuje się do ochrony przed złymi mocami.Może
również oznaczać jakiś nadchodzący sukces...
Był półmrok wszystko co się z nim wiąże nie będzie trwało długo i nie skończy
się dobrze.Ponieważ jednak mrok nie był całkowity można mówić o pozytywnym
zakończeniu tego co ma nastąpić.
Po chwili pojawił się Twój tata.Ojciec symbolizuje dojrzałość umysłową,którą
należy osiągnąć.Reprezentuje też władzę i autorytet,miłość,ideał,męża.Ojciec
jest aktywną siłą instynktem dominacji.
Ojciec we śnie może oznaczać uczucia jakie żywimy do męża lub żony ponieważ to
właśnie ojciec jest często symbolem małżeństwa.
Znów zwróciłaś uwagę na białą część sufitu i pomyślałaś,że można by go
odmalować.Chodzi tutaj o odnowienie stanu Twojej duszy o wyrzuceniu z pamięci
tego o czym pragniesz zapomnieć!!!.Wyraża możliwość realizacji czegoś
konkretnego.
I wtedy pojawiło się światło jasne i ciepłe.Pojawiło się jak światełko w tunelu
to znak radości,dynamizmu pozytywnej energii i koniec deprymującego okresu.
Pozdrawiam.Matylda
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Matyldo, czy mogłabyś spojrzeć na to?
Znalazłaś się w przypadkowej sytuacji,która tak naprawdę już się kiedyś
wydarzyła.Jest to symbol
wspomnienia oznaczającego
powrót do przeszłości w
powiązaniu z teraźniejszością.Jest to poprostu siła twórcza przeszłości,która
nieustannie powraca w symbolach przedstawiających Twoje życie obecne i przyszłe.
Ten
powrót do
wspomnień to ponowne i świadome odnalezienie centrum Twojego
życia.Ta sytuacja stawia Ciebie (w sensie prozaicznym) w identycznej sytuacji
jak dawniej,co może dotyczyć związku jak i przyjaźni.Wracanie we śnie do
wydarzeń z przeszłości stawia Ciebie w analogicznej sytuacji jak ta,którą
przeżyłaś w tym miejscu i w tym wieku.Wiąże się to z aktualnymi lub przyszłymi
wydarzeniami.Analiza osobista powinna Tobie wszystko wyjaśnić.Warto się nad tym
zastanowić.....
Dlaczego właśnie ślub? Dlaczego właśnie ślub brata???
Ślub jak każda uroczystość mówi Tobie o wewnętrznym poruszeniu o
zakwestionowaniu własnego życia uczuciowego.
Suknia ślubna jest Twoim przystosowaniem do sytuacji społecznej,która moze być
udana lub nie.Zależy to od tego co przeżywałaś w danym momencie przed sześcioma
laty.Odbija się to echem w dzisiejszej sytuacji i może mieć wpływ na przyszłość.
Jak wówczas reagowałaś na zaślubiny brata? Jakie uczucia Tobie wtedy
towarzyszyły? Może wydarzyło się coś szczególnego? Może wówczas zrodziło się w
Tobie jakieś uczucie? Może odezwał się jakiś instynkt?A może zapragnęłaś też to
przeżyć? Przypomnij sobie co wtedy zaczęło kiełkować
myśl,uczucie,radość,zazdrość,pragnienie,a może życie???
Welon oznacza ukrywanie czegoś na jawie.To niechęć do pokazania jakim się jest
naprawdę.Może to bratowa coś ukrywała? Może swoją zaborczość? Może swoje braki?
Może swój charakter? A może jeszcze coś innego???
A może to dotyczy Ciebie?
Brat był w garniturze.Ubranie jest wymownym językiem,zarówno we śnie jak i na
jawie.Ten garnitur może świadczyć,że jest się pod wpływem
uczuciowym,ideologicznym lub sentymentalnym.Jest to rodzaj pozbawienia wolnej
woli,co prowadzi do pewnych ograniczeń.
Za nimi szła para świadków!Para czyli dwoje.To
rozdwojenie,niestałość,bierność.W opozycji do każdego planu,symbolizuje
zamieszanie uniemożliwiające jakąkolwiek ciągłość z powodu konfliktów.To
niepewna sytuacja.
Świadek to ktoś kto Cię obserwuje.Zawsze jest krępujący.Jeśli jest to ktoś
znajomy prawdopodobnie będziesz musiała wyznać to,czego sekretnie pożądasz.
Jeśli natomiast nieznajomy tzn,że boisz się do czegoś przyznać,nawet przed sobą.
Pani świadek rozumiem była dla Ciebie nieznajomą,a to oznacza,że może ona
przedstawiać Ciebie samą.Jest ona jakimś aspektem Twojego obecnego życia.
Zapamiętałaś jej piękną złoto-rudą sukienkę.Może być to zapowiedzią nowej
miłości lub przyjaźni.Kolor złoty oznacza jakiś rodzaj sukcesu,szczęścia.To
może być jakaś niezwykła szansa niekoniecznie o charakterze materialnym.To
właśnie miejsce i okoliczności snu wskazują w jakiej sferze objawi się ta
szansa.Odcień rudy wyznacza wibrację ciepła,nie tak ciepłego jak
czerwień,ponieważ plasuje się pomiędzy ochrą,brązem i czerwienią.Mówi o
fizycznej namiętności związanej z siłami ziemi.
Znalazłaś się w zakładzie fryzjerskim.Reprezentuje on sekretnego
obserwatora,który mieszka w każdym z nas i każe wprowadzić ład w Twoje myśli i
sposób postrzegania.Ty podziwiałaś ją za jej umiejętności.Nawet wdałaś się w
rozmowę w sprawie zatrudnienia dobrego fryzjera męskiego.To jakby prośba o
pomoc w odnalezieniu harmonii,w wyplątaniu się z problemów.Fryzjer męski to
przedstawiciel rodzaju męskiego,może właśnie o pomoc kogoś takiego Tobie
chodzi???
Pozdrawiam.Matylda
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: jak reagować
xseniaw napisała:
> Również byłam karana w dzieciństwie, ale to już przeszłość do
> której nie wracam.
I w tym właśnie tkwi problem. To dlatego karzesz Krzysia w ten sam
sposób i obecnie nie jesteś w stanie zapanować nad takimi
metodami "wychowawczymi". Właśnie odpowiedziałaś sobie na pytanie
dlaczego potrafisz dać synkowi klapsa a później mieć wyrzuty
sumienia. A później znów powtarzać takie zachowanie...
> Przez teściową i męża straciłam poczucie własnej wartości
To nie jest do końca tak. Myślę, że prawdziwego poczucia własnej
wartości jeszcze nie miałaś okazji w sobie zbudować. Ponieważ kiedy
już obdarzysz siebie należną miłością własną, nie będziesz w stanie
jej "stracić" i nikt nie będzie w stanie jej Ci "odebrać", bo Twoje
poczucie własnej wartości nie będzie już uzależnione od opinii i
czynów innych osób.
> Wiem że nie Krzyś jest temu winien, ale przez nerwy które
> mam często nie mam cierpliwości dla Krzysia.
Nie da się tego w ten sposób wytłumaczyć dziecku. Nie da się
powiedzieć: "wiesz, Krzysiu, tak naprawdę jestem wściekła na Twojego
tatusia i Twoją babcię, a ponieważ nie mogę uderzyć tatusia czy
nakrzyczeć na babcię, to wyładowuję swoją frustrację na Tobie, mój
Ty kochany Koziołku Ofiarny".
Teściowa i mąż też po części są Twoimi "kozłami ofiarnymi". Ale to
już osobny temat.
> Nigdy nie myślałam w kategorii "co Krzyś myśli gdy obrywa".
No właśnie. Warto spróbować! A jedynym sposobem na zrozumienie uczuć
Krzysia jest
powrót do
wspomnień z własnego dzieciństwa i świadome
ich przeżycie. Zwróć uwagę, jak wszystko jest ze sobą powiązane -
napisałaś, że Twoje bolesne
wspomnienia z dzieciństwa (m.in.
wspomnienia o karach) są "przeszłością do której nie wracasz", a
później napisałaś, że nigdy nawet nie myślałaś o tym, co Krzyś
czuje/myśli, kiedy jest karany. Nie myślałaś o tym, bo musiałabyś
wtedy powrócić do swoich własnych
wspomnień, a tego najbardziej się
boisz (bo to cholernie boli)!
> Chyba na początek spróbuję po prostu go nie bić.
"Po prostu" się nie da. Jeśli w sposób emocjonalny nie uświadomisz
sobie dlaczego to robisz, nie będziesz w stanie przestać karać
Krzysia w ten sposób. Intelektualne zrozumienie czy twarde
postanowienie ("od jutra nie będę dawać mu klapsów") tu niestety nie
pomoże.
Potrzebne jest Twoje emocjonalne zrozumienie, czyli dotarcie do
Twoich uczuć i
wspomnień z przeszłości. W przeciwnym razie sytuacja
będzie wyglądać tak: Ty postanawiasz nie bić Krzysia, następnie
zachowanie teściowej/męża rozwściecza Cię, tłumisz swój gniew,
powstrzymujesz się przed przelaniem go na Krzysia w chwili
największego wkurzenia, ale na następny dzień, lub kilka dni później
nagle, bez ewidentnej przyczyny krzyczysz na niego lub dajesz klapsa
za jakąś nieistotną błahostkę (ubrudzona buzia, rozlana zupka,
porozrzucane zabawki). Wściekasz się na siebie, że złamałaś
własne "twarde postanowienie", czujesz ogromne wyrzuty sumienia,
czujesz się wręcz jak wyrodna matka. Co jeszcze bardziej obniża
Twoje poczucie własnej wartości. Postanawiasz więc jeszcze twardziej
nie reagować w ten sposób. I tak w kółko.
Możesz przestać bić i krzyczeć na Krzysia kiedy odczujesz jak bardzo
krzywdzące jest dla niego takie "wychowanie". A odczuć to w pełni
możesz tylko kiedy powrócisz do własnych
wspomnień. Dlatego
poleciłam Ci książki Alice Miller, bo mogą one pomóc Ci w tym
trudnym i bolesnym procesie powrotu do siebie.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: LSD - prezent od boga?
LSD - prezent od boga?
w wieku 102 lat zmarl swiatowej slawy szwajcarski chemik, wynalzca LSD -
Albert Hofmann. Od samego poczatku przypisywal LSD szczegolnie pozytywne
dzialanie w psychiatrii. po zakonczonych sukcesem badaniach srodek w latach
zostaje wprowadzony na rynek pod nazwa delysid (LSD-25). W latach 40, i 50
jest dostepny na recepte. Oto ulotka dolanczona do leku:
Delysid (LSD 25)
Winian dietyloamidu kwasu D-lizerginowego Pastylka oblana polewą cukrową
zawiera 0.025 mg (25 ,ug).
Ampułka 1 ml. do zażycia doustnego zawiera: 0.1 mg (100,ug).
Roztwór z ampułki może być także wstrzyknięty podskórnie lub dożylnie. Skutek
jest identyczny z zażyciem doustnym, lecz następuje znacznie szybciej.
Właściwości
Zażycie bardzo małej dawki Delysidu (1/2- 2 ,ug/kg masy ciała) powoduje
przejściowe zaburzenia emocjonalne, halucynacje, depersonalizację,
powrót
wypartych
wspomnień oraz łagodne objawy neurowegetatywne. Symptomy te
ujawniają się po 30-90 minutach i trwają zwykle od 5 do 12 godzin.
Nieregularne zaburzenia emocjonalne mogą jednak niekiedy utrzymywać się przez
kilka dni.
Sposoby zażywania przy doustnym zażywaniu Delysidu, zawartość jednej ampułki
jest rozcieńczana wodą destylowaną, jednoprocentowym roztworem kwasu
winianowego lub nie ozonowaną wodą z kranu.
Wchłanianie roztworu przebiega nieco szybciej i bardziej równomiernie niż w
przypadku zażywania tabletek. Ampułki, które nie zostały otwarte, są
zabezpieczone przed światłem i trzymane w chłodnym miejscu, zachowują swoje
właściwości dowolnie długo. Ampułki, które zostały otwarte, podobnie jak i
rozcieńczony roztwór, zachowują swoje działanie przez 1 do 2 dni, o ile są
przechowywane w lodówce.
Wskazania i dawki
a) w psychoterapii analitycznej do wydobycia i uwolnienia stłumionego
materiału i spowodowania odprężenia umysłowego, zwłaszcza w stanach lękowych i
neurotycznych obsesjach:
Dawka początkowa wynosi 25 ug (1/4 ampułki lub 1 tabletka). Dawka ta jest
zwiększana przy każdym kolejnym podaniu o 25 ug, aż do osiągnięcia dawki
optymalnej (zwykle pomiędzy 50 a 200 ug). Zaleca się indywidualne podawanie
leku w odstępach tygodniowych.
b) w eksperymentalnych badaniach natury psychoz:
Poprzez zażycie Delysidu przez samego psychiatrę, może on uzyskać wgląd w
świat idei i odczuć pacjentów psychiatrycznych.
Delysid może być także użyty do wywołania krótkotrwałej, typowej psychozy u
osoby zdrowej, co może ułatwić studia nad patogenezą chorób psychicznych.
U przeciętnej osoby, dawki od 25 do 75 ug są zwykle wystarczające, aby wywołać
efekt psychozy z halucynacjami (przeciętnie jest to dawka 1 ug/kg wagi ciała).
W pewnych rodzajach psychozy, a także przy chronicznym alkoholizmie, konieczne
są dawki wyższe (2 do 4,ug/kg wagi ciała).
Przeciwwskazania
Delysid może spowodować nasilenie objawów patologii psychicznej. Szczególną
ostrożność należy zachować wobec pacjentów o skłonnosciach samobójczych i w
przypadkach bliskich i nasilających się objawów psychotycznych.
Psycho-emocjonalne trudności oraz skłonność do impulsywnych zachowań może
utrzymywać się u niektórych osób przez kilka dni.
Delysid powinien być podawany wyłącznie pod ścisłym nadzorem lekarskim. Nadzór
nie powinien być przerywany aż do całkowitego zaniku skutków działania leku.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ciekawostki 1.11.2002
1.11.2002 MOIM OKIEM
Coż zatem i ja widziałem (swoje na cmentarzach zrobiłem, wziąłem auto i się
przejechałem):
Linia nr 2 - wozy 429+430, 444+443 (czyli nie zrobili "trójek" 442+444+443,
428+429+430), 610+609, 913+914, 932+933, 870+871 (i znów nie było trójki z 872 -
775+872 był na "9")
Linia nr 11 - wozy 360+361, 376+377, 839+840, 917+918, 639+638, 782+783,
460+459, 804+807
Linia nr 20 - wozy 371+370, 491+492, 394+395 (nie wiem jaki czwarty, bo już do
Pleszowa nie chciało mi się jechać)
Linia nr 91 - 165+535, 168+548, 171+531, 162+532, 173+543
Linia nr 92 - 727+726+728, 861+862+866, 823+824+803, 827+828+855, 876+877+878,
821+822+826, 786+788+789
Linia nr 93 - 729+730+731, 811+812+813, 945+946+947, 926+927+928, 906+907+908,
923+924+925, 867+869+868, 787+780+781 (+ jakieś dwa, ale nie pamiętam jakie -
mogę się tylko domyślać, że 770+771+802 oraz 929+930+931 - jednak jeśli ktoś
wie coś więcej o tym to niech się podzieli)
Linia nr 94 - 469+468+467, 493+494+495, 692+693, 843+844, 911+912, 905+903+904,
856+857+858, 738+739, 679+678
Linia nr 95 - 357+358+359, 416+417+418, 477+478+479, 451+452+453, 408+402+409,
425+425+427, 448+449+450, 482+483+484, 487+486+485,
Linia nr 96 - 174+544, 163+502, 401+407+403, 413+412+415, 410+411+412,
454+455+456, 466+465+464
Co mnie zaskoczyło
1) Nowa Huta obsługiwała 94. Rok temu z kolei Podgórze było na 95.
2) dwuwagonowa "4" - byłem pewny, że albo dadzą GT6 + B4 z "22" albo 3x105
3) o godzinie 16.30 trzy dwójki zjeżdżały już do zajezdni (870+871, 429+430
oraz 429+430) - chyba nieco za wcześnie
4) ułożenie peronów przy Cmentarzu Rakowickim - nadziubdziane jeden po drugim,
zamiast w większych odstępach.
5) bomba na 23 - fajnie wyglądała - co oznacza, że jedną na "14" mogliby dać
6) norymbergi na 9 -
powrót do
wspomnień
7) wysoka frekwencja w 123 na os. Lipska (akurat skręcałem autem na Saską i
widziałem jak autobus zawracał - wierzcie mi, że luda w nim było)
Ale debeściarskie było to, że na pętli w Rakowicach podjechała rezerwa 616+617.
Motorniczy zakładał tablice na "11" - pomyliło mu się i z przodu wsadził ....
12. Dopiero po chwili się zorientował, że coś tu nie tak - czemu i ja nie
robiłem zdjęć jak Wy - chybaby Was wgięło co??? (Reklama Kerakol na tym
składzie byłaby dowodem, że zrobiłem to w tym roku - ale zdjęć w ogóle nie
robię)
Przyznam się szczerze, o mało się nie zesr...łem ze szczęścia. Wzruszył mnie
ten widok - od dziś "12" to moja ulubiona liczba.
A teraz pytania
1) co jechało na "7" - pewnie GT6, ale się upewniam
2) kto to z Was pstrykał fotki (było dwóch dżentelmenów) o godzinie 9 z
groszami na Rakowickiej u wylotu Lubomirskiego,na chodniku po stronie Dworca
Głównego. Jeden z Was fajnie chował co po chwilę aparat pod kurtkę czy do
plecaka. Druga brygada - tym razem trójka stała po przeciwnej stronie z
aparatami na stojakach, gdzieś po 18.
MELDOWAĆ SIĘ PANOWIE, który z Was kiedy był na Rakowickiej podanych przeze mnie
godzinach - przynajmniej Was będę trochę kojarzyć
3) które składy obsługiwały "1" - ja widziałem 441+440, 798+799
4) gdzie i czy w ogóle były te perełki jak 919+920, 373+381, 372+380, 442+453,
436+439?
5) co było czwartym składem na "20", przeze mnie nie wymienionym.
6) jak tam frekwecja w autobusach, zwłaszcza tych nowych 908 i 912
01.11.2003 - to JUŻ za rok. Jaką zmianę widzę - zawieszenie kursów "14" w
dniach 1-2.XI.2003 i wprowadzenie "97" na trasie MISTRZEJOWICE - CM. RAKOWICKI.
W końcu ta al. Pokoju będzie miała bezpośrednie połączenie z cmentarzem w tych
dniach.
A może by tak jeszcze poszaleć i zawiesić "18" a stworzyć "98" na trasie BOREK
FAŁĘCKI - Kapelanka - Poczta Główna - CM. RAKOWICKI
I ciekawostka: około godziny 15.30 na pętli na Wieczystej "odpoczywał" sobie
skład rezerwowy 732+733 na drugim torze. Fajny widok.
Ta "przypadkowa" 12 na 616+617 była WYJEBISTA - SUUUUUUUPER
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Próbuje zrozumięc....
moj brat alkoholik, zmarl dwa lata bez tygodnia po tym jak przestal
pic...cos mu nie wytrzymalo, zmarl w szpitalu , nawet nie wiadomo
dokladnie na co.
Kilkanascie lat picia na pewno mu w zdrowiu nie pomoglo, ale tez
troche zgrzytu zostalo ze zmarl po tym, jak udalo mu sie przestac
pic.
W mojej siostrze, ktora mieszkala w domu z nim, ktora na to
patrzyla, i wspierala przed tym jak przestal, i pozniej - choc
robila to chyba w dobry sposob, bo ona ma dosc silne poczucie
siebie, i nie dala sie wciagnac calkowicie w jego nalog(ani tez w
moj, ale ja nie mieszkalam z nimi), tez pozostalo po jego smierci
takie rozczarowanie ze wszystkie jej starania poszly sie jeb... i do
tego jeszcze gdy juz przestal.
tez takie rozwazania typu niezrozumienia bo jako alkoholik, pijac
mial tyle okazji zeby po pijanemu cos mu sie stalo, a ten wzial i
umarl wtedy, gdy pic przestal.
Zadna z wersji nie jest mila - ani po pijanemu, ani w szpitalu na
trzezwo, sprawa i tak wyglada tak ze odszedl, w jakimkolwiek stanie.
Moj brat zmarl w zeszlym roku, jeszcze wtedy nie bylo miedzy nami na
trzezwo ulozonych spraw - dwoch alkoholikow, ja i on, pewnie w duzej
mierze pijacych z tych samych powodow, brat byl poltorej roku
starszy ode mnie, wiec wlasciwie do jego 15 lat, byl zawsze, i byl w
sumie dla mnie w pewien sposob bohaterem, ile ja wlasciwie rzeczy
jako dziecko sie od niego nauczylam. Pozniej on poszedl swoja droga,
w swoje towarzystwo, ja poszlam swoja droga.
nie moge powiedziec ze jego smierc na mnie nie wplynela - pierwsze
miesiace byl wlasnie
powrot do
wspomnien z dziecinstwa, gdzie on
zawsze byl. musialam to jakos przerobic. a sprawy te nie ulozone za
zycia probowac ulozyc teraz. w jakis sposob chyba sie udalo.
Na pewno do mojego zycia jego smierc wnisla to, ze wlasciwie zycie
zaczelam brac lzej niz kiedys - jest kruche, ale radosc i szczescie
w nim jest, nawet jesli sprawy sie wala.
mi moze latwiej zrozumiec alkoholizm mojego brata, bo sama jestem
alkoholiczka. ja pewnie nie musze nic wybaczac jemu, ze pil, raczej
starac sie o wybaczenie, ze ja tez w to wdepnelam, ale to nie ma
sensu.
nie mniej jednak ulozenie stosunkow teraz, pomiedzy mna a moim
bratem chyba jest dosc wazne.
kiedy brat pil, a nawet i pozniej - to chyba z dziecinstwa
pozostalo - zawsz byl taki lek, nie wiem, niepewnosc, zeby mu sie
nic zlego nie przydarzylo. teraz wiem ze mu sie nie przydarzy.
teraz to ja musze dbac o siebie, zeby on - nie wiem jak sprawy po
smierci wygladaja - nie musial sie martwic o mnie. a wiec musze dbac
o siebie jeszcze bardziej niz kiedys, tyle ze wiedzac ze sama nie
jestem, zreszta nigdy pewnie nie bylam.
i niech to bedzie nawet tylko i wylacznie wytwor mojej chorej
wyobrazni, te sprawy w jaki sposob je rozwiazuje, ale mysle ze
znalezienie pokoju w tych sprawach jest istotne zeby isc dalej.
i tego zala.mka ci zycze - pokoju miedzy toba a twoim bratem,
ktoremu sie nie udalo
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Matyldo, pourywany sen
Zwiedzanie miasta to poprostu
powrót do
wspomnień.Jesteś za granicą to zmiany
duchowe związane z celem podróży życia.To chęć oddalenia się od określonej
miejscowości,od dotychczasowego miejsca,albo od dotychczasowych przeżyć.To
sygnał o pragnieniu zmiany trybu życia lub obiektu uczuć.Oznacza raczej zmianę
wewnetrzną niż zewnetrzną.
Zdecydowaliście się iść gdzieś na obiad.To okres medytacji,myśl błądzi w
przeczuciu zbliżającego się odkrycia.Obracasz się raczej w kregu życia
nieświadomego.
W drodze do restauracji natrafiliście na cukiernię.To pragnienie intensywnego
szczęścia dla zadośćuczynienia nieco monotonnej egzystencji.
Było tam pełno fantastycznych ciast i słodkości.To symbole małżeństwa i magii
kompletności.To zapowiedź szczęśliwych chwil,wymiany uczuć..Ty miałaś opory aby
jeść deser przed obiadem,ale Twój były narzeczony się uparty i kupiliście
coś....
Jesteście w dużym pustym domu.Dom to najważniejsze centrum Twojego życia.To
stan Twojego ducha w obliczu wydarzeń.Dlaczego jest pusty??? Czego w nim
zabrakło???Uczucia???
Kurier dostarcza paczkę ze słodkościami!!!Skończy się w końcu niejasna sytuacja.
Otrzymasz radę lub wsparcie,dzięki czemu wyzwolisz się z przygnębiających
okoliczności.Sama musisz wiedzieć,czy chcesz nadal walczyć czy działać,aby
osiągnąć wewnętrzne lub zewnętrzne wyzwolenie.
Wyjmujesz z portfela monetę.To nośnik Twojego społecznego kredytu,Twojej siły
psychicznej,Twojej możliwości wymiany,Twojego zabezpieczenia.
Masz świadomość,że to nie właściwa moneta.Czy to fałsz w uczuciach???Czy
oszustwo w interesach???
Płacić monetą to handlować swoimi możliwosciami i cnotami.
Kłócisz się ze swoim byłym narzeczonym.To jakieś smutki,to jakiś protest.
Dlaczego krzyczysz???..."Wynieś się z mojego życia!!!"...
Może to okrzyk triumfu z powodu stawienia czoła przeciwnościom losu lub
odniesienia zwycięstwa.Toteż należy interpretować krzyki razem z wibracjami snu.
Masz jeść obiad razem z rodzicami Twojego byłego.Tzn,że nie jesteś osamotniona
w swoich poglądach,że można znaleźć bratnią duszę,ludzi którym można zaufać,
którzy zechcą pomóc(oczywiście na jawie to wcale nie muszą być,a właściwie nie
są to te same osoby...)Rozmowa z nimi ostrzega przed plotkami.
Ty nie masz paszportu,ktoś ma Ci go przywieźć trochę później.Tzn,że nie jesteś
gotowa do nadchodzącej zmiany,będziesz,ale znacznie później.
Rodzice są gotowi żeby poczekać,ale były się uparł.
Dużo tych oporów u niego?!?!
Jest napięta atmosfera.To brak normalności,to jakaś sztuczność w Twoim życiu.
Czy zdarzają Ci się sytuacje,że musisz grać rolę kogoś kim naprawdę nie
jesteś???Czy nie zdarza Ci się czasem,że poprostu nie jesteś sobą,że musisz
robić dobrą minę do złej gry???
Wracasz w końcu z Pragi samochodem.Wszyscy oczekujemy powrotu.Stale mamy
nadzieję,że nadejdzie moment.Jednak on jest jak skarb,który nieustannie zapada
się głębiej.
Powrót to ponowne i świadome odnalezienie siebie,odnalezienie
centrum swojego życia.
Powrót to także osiągniecie wielkiej i niemożliwej do
zakłócenia pogody ducha,to poczucie,że Twoim umysłem nieustannie kieruje
przewodnik.W końcu to też
powrót do wydarzeń z przeszłości....Wiąże się z
aktualnymi lub przyszłymi wydarzeniami.Może czekasz na JEGO POWRÓT???
Wracasz samochodem ma to bezpośredni związek z Twoimi charakterystycznymi
cechami i odsłania Twoje najgłębsze motywacje.Ten samochód prowadzi Twój kolega
z pracy.Reprezentuje on prawdziwe relacje jakie miedzy Wami istnieją lub będą
istniały.Ten sen określa poprostu jakość uczuć.
Ten kolega jedzie razem z żoną(której w rzeczywistosci nie ma).Ta kobieta może
reprezentować CIEBIE SAMĄ...
Ty siedzisz z tyłu.Tył to to co zazwyczaj ukryte przed innymi,to czego się nie
mówi,czy nie pokazuje.Obok Ciebie leży kojec,a w nim ICH dziecko.
To jakieś radosne zdarzenie!!!To dziecko jest radosne,uśmiecha się i przytula.
To dziecko jest potwierdzeniem Twojego własnego "JA",dumy i
aspiracji,wewnętrznej drogi,kontynuacji samej siebie.Symbolizuje to co powinno
się zrealizować.Oznacza wewnętrzne narodziny,zapoczątkowane ważną klęską lub
sukcesem.Ten noworodek reprezentuje tę część Twojej osobowości,która wiąże się
z indywidualnym rozwojem,wzrostem.Od jak dawna toczysz(od kilku tygodni czy
miesięcy) tę walke,dokonujesz tych wewnętrznych odkryć,pragniesz realizacji
tego projektu,przeżywasz dręczącą porażkę,wielkie cierpienie miłosne?!?!?!Wiek
dziecka wskazuje ile czasu upłynęło od owego wydarzenia,które tak bardzo Ciebie
naznaczyło.
I znów wchodzisz do ekskluzywnej restauracji tym razem z grupą znajomych.
Wielka restauracja życia to MIŁOŚĆ.To co tam podają symbolicznie będzie w Twoim
zasięgu w życiu uczuciowym.Kelnerka to Twoja wspaniałomyślność w związku
uczuciowym.Staniesz się kelnerką w miłości.Czy w tej restauracji się je ???To
ważne dla udanego związku.Nie na darmo mówi się o komsumpcji w związkach....
Czy Ty czekasz na jego telefon?
On do Ciebie dzwoni w snach...
To oznaka,że Ty chcesz się z nim komunikować.Jeśli to on dzwoni do Ciebie
tzn,że potrzebne jest Twoje wsparcie,przyjaźń,a może jednak miłość???
Pozdrawiam.Matylda
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Ciekawostki 1.11.2002
Gość portalu: ADAŚ napisał(a):
> Coż zatem i ja widziałem (swoje na cmentarzach zrobiłem, wziąłem auto i się
> przejechałem):
>
> Linia nr 2 - wozy 429+430, 444+443 (czyli nie zrobili "trójek" 442+444+443,
> 428+429+430), 610+609, 913+914, 932+933, 870+871 (i znów nie było trójki z
872
> -
> 775+872 był na "9")
>
> Linia nr 11 - wozy 360+361, 376+377, 839+840, 917+918, 639+638, 782+783,
> 460+459, 804+807
>
> Linia nr 20 - wozy 371+370, 491+492, 394+395 (nie wiem jaki czwarty, bo już
do
> Pleszowa nie chciało mi się jechać)
ZTCW to same 2x105Na
>
> Linia nr 91 - 165+535, 168+548, 171+531, 162+532, 173+543
A wiec tylko GT6+B4
>
> Linia nr 92 - 727+726+728, 861+862+866, 823+824+803, 827+828+855,
876+877+878,
> 821+822+826, 786+788+789
>
> Linia nr 93 - 729+730+731, 811+812+813, 945+946+947, 926+927+928,
906+907+908,
> 923+924+925, 867+869+868, 787+780+781 (+ jakieś dwa, ale nie pamiętam jakie -
> mogę się tylko domyślać, że 770+771+802 oraz 929+930+931 - jednak jeśli ktoś
> wie coś więcej o tym to niech się podzieli)
>
> Linia nr 94 - 469+468+467, 493+494+495, 692+693, 843+844, 911+912,
905+903+904,
>
> 856+857+858, 738+739, 679+678
>
> Linia nr 95 - 357+358+359, 416+417+418, 477+478+479, 451+452+453,
408+402+409,
> 425+425+427, 448+449+450, 482+483+484, 487+486+485,
>
> Linia nr 96 - 174+544, 163+502, 401+407+403, 413+412+415, 410+411+412,
> 454+455+456, 466+465+464
>
> Co mnie zaskoczyło
> 1) Nowa Huta obsługiwała 94. Rok temu z kolei Podgórze było na 95.
> 2) dwuwagonowa "4" - byłem pewny, że albo dadzą GT6 + B4 z "22" albo 3x105
na 4 1.XI nigdy nie widzialem 3x105
> 3) o godzinie 16.30 trzy dwójki zjeżdżały już do zajezdni (870+871, 429+430
> oraz 429+430) - chyba nieco za wcześnie
> 4) ułożenie peronów przy Cmentarzu Rakowickim - nadziubdziane jeden po
drugim,
> zamiast w większych odstępach.
> 5) bomba na 23 - fajnie wyglądała - co oznacza, że jedną na "14" mogliby dać
> 6) norymbergi na 9 -
powrót do
wspomnień
zrobilem fote
> 7) wysoka frekwencja w 123 na os. Lipska (akurat skręcałem autem na Saską i
> widziałem jak autobus zawracał - wierzcie mi, że luda w nim było)
>
> Ale debeściarskie było to, że na pętli w Rakowicach podjechała rezerwa
616+617.
>
> Motorniczy zakładał tablice na "11" - pomyliło mu się i z przodu
wsadził ....
>
> 12. Dopiero po chwili się zorientował, że coś tu nie tak - czemu i ja nie
> robiłem zdjęć jak Wy - chybaby Was wgięło co??? (Reklama Kerakol na tym
> składzie byłaby dowodem, że zrobiłem to w tym roku - ale zdjęć w ogóle nie
> robię)
> Przyznam się szczerze, o mało się nie zesr...łem ze szczęścia. Wzruszył mnie
> ten widok - od dziś "12" to moja ulubiona liczba.
>
> A teraz pytania
> 1) co jechało na "7" - pewnie GT6, ale się upewniam
rowniez widzialem tylko GT6
> 2) kto to z Was pstrykał fotki (było dwóch dżentelmenów) o godzinie 9 z
> groszami na Rakowickiej u wylotu Lubomirskiego,na chodniku po stronie Dworca
> Głównego. Jeden z Was fajnie chował co po chwilę aparat pod kurtkę czy do
> plecaka. Druga brygada - tym razem trójka stała po przeciwnej stronie z
> aparatami na stojakach, gdzieś po 18.
> MELDOWAĆ SIĘ PANOWIE, który z Was kiedy był na Rakowickiej podanych przeze
mnie
>
> godzinach - przynajmniej Was będę trochę kojarzyć
> 3) które składy obsługiwały "1" - ja widziałem 441+440, 798+799
> 4) gdzie i czy w ogóle były te perełki jak 919+920, 373+381, 372+380,
442+453,
> 436+439?
> 5) co było czwartym składem na "20", przeze mnie nie wymienionym.
> 6) jak tam frekwecja w autobusach, zwłaszcza tych nowych 908 i 912
generalnie wietrzenie
>
> 01.11.2003 - to JUŻ za rok. Jaką zmianę widzę - zawieszenie kursów "14" w
> dniach 1-2.XI.2003 i wprowadzenie "97" na trasie MISTRZEJOWICE - CM.
RAKOWICKI.
>
ano zobaczymy
> W końcu ta al. Pokoju będzie miała bezpośrednie połączenie z cmentarzem w
tych
> dniach.
> A może by tak jeszcze poszaleć i zawiesić "18" a stworzyć "98" na trasie
BOREK
> FAŁĘCKI - Kapelanka - Poczta Główna - CM. RAKOWICKI
a co dziasiaj na 18, 1x105 ??
>
> I ciekawostka: około godziny 15.30 na pętli na Wieczystej "odpoczywał" sobie
> skład rezerwowy 732+733 na drugim torze. Fajny widok.
fajny, ja mialem nadzieje na rezerwe na Dajwor ale nic z tego
>
> Ta "przypadkowa" 12 na 616+617 była WYJEBISTA - SUUUUUUUPER
:-)
pdr Krzysiek
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl