Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powikłania neurologiczne
Temat: Czy szczepiłyście na ospę?
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi. Poszperałam jeszcze trochę w internecie,
a ponieważ niektóre z Was mają takie same dylematy (znaczy ja już nie - na
pewno zaszczepię, a szczepionka została dzisiaj zakupiona i czeka w lodówce)
zacytuję, co przeczytałam. Też myślałam, że ospa to taka sobie tam choroba,
tyle że "brzydka", a tu niespodzianka, może przynieść poważne problemy, nawet
wiele lat po zachorowaniu.
>>>
W ostatnich latach wzrosła liczba młodzieży i dorosłych chorujących na ospę
wietrzną - u których przebieg choroby jest znacznie cięższy niż u dzieci, a
ryzyko
powikłań wyższe. Należy pamiętać, że nawet po przebyciu ospy wietrznej
wirus pozostaje w zwojach nerwów czuciowych i pod wpływem osłabienia odporności
może wywołać półpaśca, niezwykle dokuczliwą chorobę, która dotyka głównie ludzi
po 50. roku życia.
Powikłania
Największe ryzyko
powikłań istnieje w niemowlęctwie i po 16 roku życia.
Najczęstszym powikłaniem po ospie wietrznej jest ropne zakażenie skóry,
wywołane bakteryjnym nadkażeniem wykwitów ospowych, róża i ropowica. Zdarzają
się też
powikłania neurologiczne, takie jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,
zapalenie móżdżku, mózgu, niedowład nerwu twarzowego. Bywają też przypadki
zapalenia płuc, zapalenia mięśnia sercowego, a także małopłytkowość. Ciężki, a
nawet śmiertelny przebieg ospy wietrznej obserwuje się u noworodków, osób z
niedoborem odporności, z chorobami nowotworowymi.
W przypadku dzieci pomiędzy 9 m. ż. a 12 r. ż. wystarczy JEDNA DAWKA
szczepionki, aby zapewnić skuteczną ochronę przed chorobą (osoby powyżej 13 r.
ż. muszą przyjąć dwie dawki szczepionki w odstępie 6 tygodni). Jeśli doszło do
kontaktu osoby nie zaszczepionej z osobą chorą na ospę wietrzną, szczepienie
ochroni przed chorobą lub złagodzi jej przebieg, jeśli zostanie wykonane w
ciągu 72 godzin po kontakcie.
Szczepienie wykonuje się podskórnie. Można je wykonać razem ze szczepieniem
przeciwko śwince, odrze i różyczce.
>>>>>
To tyle.
Pozdrawia i raz jeszcze dziękuję
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: 60 dni zwolnienia - czy przysługuje?
a co w sytuacji problemow
neurologicznych??
Pytam bo z moim mlodszym synem jezdze na rehabilitacje i pojawily sie
powiklania
neurologiczne. Czy w tej sytuacji moge z tego skozystac??
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Tętniak łuku aorty wstępującej - operacja
Bardzo mi miło ,ale to jest akurat moj chleb powszedni , więc zadanie mocno
ulatwione!
dino <dinozaur100WYTNI@interia.plnapisał(a):
Nie wchodząc w meritum sprawy brawo dla Izabeli za rzetelne i kompetentne
odpowiedzi!
Pozdr. dino
| Sarcia <sar@wp.plnapisał(a):
| Oj rozumiem ,ze poszerzenie jest zarono w luku , jak i wczęsci
wstepujące
j
| aorty? Ten wymiar 8 cm czego dotyczy , jak jest opisany w echo serca
czy
| w
| CT?
| Rozumiem ,ze zastawka jest szczelna?
| Przed zabiegiem na pewno bedzie podjeta próba koronarografii czy MSCT
| naczyń
| wieńcowych. Aha na ile oczeniana jest frakcja wyrzutowa w echo (
parametr
| EF)
| i czy pozostale zastawki nie sa zmienione?
| Wyniki prezentuą w następujący sposób:
| parametr EF wynosi 50%
| ESD - 42 mm
| Badanei Ukg:
| Ao asc 58 mm
| V2,4 m/sekundę
| IA 2 strumienie fali zwrotnej.
| W poprzedniej wypowiedzi piszesz również o niebezpieczeństwie
wynikającym z
| hipotermii oraz konieczności podłączenie krążenia
| pozaustrojowego. Jakie mogą być tego skutki?
| Lekarz podczas konsultacji powiedział, że podczas operacji, ze względu
na
| nieszczelność sztucznej zastawki będzie istniała konieczność jej
ponownej
| wymiany jak również zastąpienie odcinka aorty na którym powstał tętniak
| sztucznym.
| Przepraszam za niefachowe nazewnictwo ale jestem kompletnym laikiem w
| dzidzienie medycyny. Widzę, że Ty masz ogromną wiedzę z tej dziedzinie.
| Dziękuję za wszelkie opinie, to dla nas jest bardzo ważne.
| Pozdrawiam
| Z opisu wynika ,że aorta wstepująca ma ok. 6 cm, jest najpewniej
| patologiczna fala zwrotna ( nie wiem czy okolo czy przezastawkowa) i w
sumie
| lewa komora nie jest bardzo uszkodzona ( to dobrze).
| Zasade operacji mniej więcej wyjasnil lekarz prowadzacy.
| Wiekszośc zabiegow kardiochirurgicznych wykonuje się z pomoca krązenia
| pozaustrojowego , jakie sa niebezpieczenstwa ?
| Zawsze moze byc zbyt "slabe" serce np.po zbyt dlugim zabiegu ,wymagajace
| wspomagania lekami, moga byc powiklania neurologiczne, nerkowe ( czy
spadku
| rzutu serca)itd
| Generalnie jednak takich zabiegow w miejscu gdzie pracuje wykonuje sie
ok. 60
-
| 80 tygodniowo ( tj. zabiegow w krązniu pozaustrojowym) , także takich
| zabiegow jak Twojego taty .
| Trzymam kciuki i w razie pytań slużę pomoca 9 akurat na tej dziedzinie
sie
| ciutkę znam)
| --
| Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -
http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Tętniak łuku aorty wstępującej - operacja
Niby racja, ale są tu i tacy, dla których to jest chleb powszedni, a załatwiają
sprawę: "zwróć się o wyjasnienie do swojego lekarza"...
Pozdrawiam dino
Bardzo mi miło ,ale to jest akurat moj chleb powszedni , więc zadanie mocno
ulatwione!
dino <dinozaur100WYTNI@interia.plnapisał(a):
| Nie wchodząc w meritum sprawy brawo dla Izabeli za rzetelne i kompetentne
| odpowiedzi!
| Pozdr. dino
| Sarcia <sar@wp.plnapisał(a):
| | Oj rozumiem ,ze poszerzenie jest zarono w luku , jak i wczęsci
wstepujące
| j
| | aorty? Ten wymiar 8 cm czego dotyczy , jak jest opisany w echo serca
czy
| w
| | CT?
| | Rozumiem ,ze zastawka jest szczelna?
| | Przed zabiegiem na pewno bedzie podjeta próba koronarografii czy MSCT
| | naczyń
| | wieńcowych. Aha na ile oczeniana jest frakcja wyrzutowa w echo (
parametr
| | EF)
| | i czy pozostale zastawki nie sa zmienione?
| Wyniki prezentuą w następujący sposób:
| parametr EF wynosi 50%
| ESD - 42 mm
| Badanei Ukg:
| Ao asc 58 mm
| V2,4 m/sekundę
| IA 2 strumienie fali zwrotnej.
| W poprzedniej wypowiedzi piszesz również o niebezpieczeństwie
wynikającym z
| hipotermii oraz konieczności podłączenie krążenia
| pozaustrojowego. Jakie mogą być tego skutki?
| Lekarz podczas konsultacji powiedział, że podczas operacji, ze względu
na
| nieszczelność sztucznej zastawki będzie istniała konieczność jej
ponownej
| wymiany jak również zastąpienie odcinka aorty na którym powstał tętniak
| sztucznym.
| Przepraszam za niefachowe nazewnictwo ale jestem kompletnym laikiem w
| dzidzienie medycyny. Widzę, że Ty masz ogromną wiedzę z tej dziedzinie.
| Dziękuję za wszelkie opinie, to dla nas jest bardzo ważne.
| Pozdrawiam
| Z opisu wynika ,że aorta wstepująca ma ok. 6 cm, jest najpewniej
| patologiczna fala zwrotna ( nie wiem czy okolo czy przezastawkowa) i w
sumie
| lewa komora nie jest bardzo uszkodzona ( to dobrze).
| Zasade operacji mniej więcej wyjasnil lekarz prowadzacy.
| Wiekszośc zabiegow kardiochirurgicznych wykonuje się z pomoca krązenia
| pozaustrojowego , jakie sa niebezpieczenstwa ?
| Zawsze moze byc zbyt "slabe" serce np.po zbyt dlugim zabiegu ,wymagajace
| wspomagania lekami, moga byc powiklania neurologiczne, nerkowe ( czy
spadku
| rzutu serca)itd
| Generalnie jednak takich zabiegow w miejscu gdzie pracuje wykonuje sie
ok. 60
| -
| 80 tygodniowo ( tj. zabiegow w krązniu pozaustrojowym) , także takich
| zabiegow jak Twojego taty .
| Trzymam kciuki i w razie pytań slużę pomoca 9 akurat na tej dziedzinie
sie
| ciutkę znam)
| --
| Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -
http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Tętniak łuku aorty wstępującej - operacja
Bo w sumie ten lekarz najwiecej wie...
Ale echokardiografia i niektore zagadnienia kardiochirurgii sa mi bliskie i
zawsze mi milo , kiedy moge pomoc
Pozdrawiam
Conka
dino <dinozaur100WYTNI@interia.plnapisał(a):
Niby racja, ale są tu i tacy, dla których to jest chleb powszedni, a
załatwiają
sprawę: "zwróć się o wyjasnienie do swojego lekarza"...
Pozdrawiam dino
| Bardzo mi miło ,ale to jest akurat moj chleb powszedni , więc zadanie
mocno
| ulatwione!
| dino <dinozaur100WYTNI@interia.plnapisał(a):
| Nie wchodząc w meritum sprawy brawo dla Izabeli za rzetelne i
kompetentne
| odpowiedzi!
| Pozdr. dino
| Sarcia <sar@wp.plnapisał(a):
| | Oj rozumiem ,ze poszerzenie jest zarono w luku , jak i wczęsci
| wstepujące
| j
| | aorty? Ten wymiar 8 cm czego dotyczy , jak jest opisany w echo
serca
| czy
| w
| | CT?
| | Rozumiem ,ze zastawka jest szczelna?
| | Przed zabiegiem na pewno bedzie podjeta próba koronarografii czy
MSCT
| | naczyń
| | wieńcowych. Aha na ile oczeniana jest frakcja wyrzutowa w echo (
| parametr
| | EF)
| | i czy pozostale zastawki nie sa zmienione?
| | Wyniki prezentuą w następujący sposób:
| | parametr EF wynosi 50%
| | ESD - 42 mm
| | Badanei Ukg:
| | Ao asc 58 mm
| | V2,4 m/sekundę
| | IA 2 strumienie fali zwrotnej.
| | W poprzedniej wypowiedzi piszesz również o niebezpieczeństwie
| wynikającym z
| | hipotermii oraz konieczności podłączenie krążenia
| | pozaustrojowego. Jakie mogą być tego skutki?
| | Lekarz podczas konsultacji powiedział, że podczas operacji, ze
względu
| na
| | nieszczelność sztucznej zastawki będzie istniała konieczność jej
| ponownej
| | wymiany jak również zastąpienie odcinka aorty na którym powstał
tętniak
| | sztucznym.
| | Przepraszam za niefachowe nazewnictwo ale jestem kompletnym laikiem
w
| | dzidzienie medycyny. Widzę, że Ty masz ogromną wiedzę z tej
dziedzinie.
| | Dziękuję za wszelkie opinie, to dla nas jest bardzo ważne.
| | Pozdrawiam
| | Z opisu wynika ,że aorta wstepująca ma ok. 6 cm, jest najpewniej
| patologiczna fala zwrotna ( nie wiem czy okolo czy przezastawkowa) i
w
| sumie
| lewa komora nie jest bardzo uszkodzona ( to dobrze).
| Zasade operacji mniej więcej wyjasnil lekarz prowadzacy.
| Wiekszośc zabiegow kardiochirurgicznych wykonuje się z pomoca
krązenia
| pozaustrojowego , jakie sa niebezpieczenstwa ?
| Zawsze moze byc zbyt "slabe" serce np.po zbyt dlugim
zabiegu ,wymagajace
| wspomagania lekami, moga byc powiklania neurologiczne, nerkowe ( czy
| spadku
| rzutu serca)itd
| Generalnie jednak takich zabiegow w miejscu gdzie pracuje wykonuje
sie
| ok. 60
| -
| 80 tygodniowo ( tj. zabiegow w krązniu pozaustrojowym) , także takich
| zabiegow jak Twojego taty .
| Trzymam kciuki i w razie pytań slużę pomoca 9 akurat na tej
dziedzinie
| sie
| ciutkę znam)
| --
| Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -
| http://www.gazeta.pl/usenet/
| --
| Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -
http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szwedzki rezim zabija swych obywateli
– Uczciwie mówiąc, WHO popisała się przesadną płochliwością. A poza tym błysnęła
niekonsekwencją. Bo jak można stwierdzić, że obowiązuje szósty, najwyższy
stopień zagrożenia pandemią i równocześnie nie wprowadzić izolacji osób
zarażonych oraz kwarantanny? – mówi prof. Andrzej Gładysz, kierownik Katedry i
Kliniki Chorób Zakaźnych AM we Wrocławiu. – Można odnieść wrażenie, że nie
bardzo wiadomo, o co z tą grypą chodzi. A jak nie wiadomo, o co chodzi, to z
reguły chodzi o pieniądze.
Ogłoszenie światowej pandemii grypy oznacza, że co najmniej 20 mld dolarów
przepłynie od rządów do koncernów farmaceutycznych.
– Trzeba iść śladem pieniądza. „Follow the money”, jak mówią amerykańscy
śledczy, gdy prowadzą dochodzenie w zawikłanych sprawach – mówi prof. Maria
Dorota Majewska, kierownik Zakładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i
Neurologii w Warszawie.
Ostentacyjnie zapowiedziała już, że się nie zaszczepi – ani przeciw grypie
sezonowej, ani pandemicznej.
www.rp.pl/artykul/385329_Grypy_teoria_spiskowa.html
Śmiertelna pomyłka
Tak, to wszystko prawda. Procedury rejestracji zostały w wypadku szczepionki
przeciw grypie pandemicznej znacznie skrócone – mówi prof. Andrzej Zieliński,
konsultant krajowy ds. epidemiologii. – Jednak szczepionka jest bezpieczna. Czy
mogą być
powikłania neurologiczne? Wszystkie niepożądane działania będą
raportowane i monitorowane.
Kiedy mówię specjalistom, że bezpieczna miała być też szczepionka użyta w USA w
1976 roku, z reguły zapada milczenie.
Tej historii raczej nie przypomina się w polskiej prasie piszącej o pandemii. A
jednak trudno nie zauważyć analogii. Kiedy w bazie Fort Dix w New Jersey na nową
odmianę grypy – także świńską – zmarł żołnierz, a wielu innych zachorowało,
uznano, że Stanom Zjednoczonym grozi epidemia. Departament Zdrowia przestrzegał,
że jeśli nie zostanie podjęta akcja szczepień, dojdzie do mutacji wirusa i w
rezultacie wybuchnie światowa pandemia podobna do hiszpanki z 1918 roku.
Pospiesznie przygotowaną szczepionkę zaaplikowano ponad 40 mln Amerykanów. Po
dziesięciu dniach akcję przerwano. Było bowiem około 500 potwierdzonych wypadków
syndromu Guillian-Barre, neurologicznej choroby prowadzącej do paraliżu nerwów.
Lekarstwo – a właściwie szczepionka – okazało się gorsze od choroby.
– Spodziewana pandemia nigdy nie nadeszła. Jedna osoba zmarła na grypę,
natomiast co najmniej kilkadziesiąt w wyniku komplikacji poszczepiennych –
napisali autorzy publikowanych w USA raportów.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Antikol
Przez wiele lat, w lecznictwie odwykowym w Polsce, powszechną a często jedyną
metodą, było "leczenie uczulające" (leczenie awersyjne) polegające na wymuszaniu
abstynencji poprzez podawanie pacjentom disulfiramu w formie doustnej (Anticol,
Antabus) lub w formie implantu (Esperal, Disulfiram). Podawanie disulfiramu
miało zasadniczo zmienić stosunek pacjenta do alkoholu, bowiem po upływie 5-15
min. od wypicia alkoholu mogło dojść do dodatkowego zatrucia spowodowanego
kumulowaniem się aldehydu octowego, którego dalszy metabolizm był zablokowany
zahamowaniem aktywności dehydrogenazy aldehydowej. Aldehyd octowy jest natomiast
toksyną ok. 30 razy silniejszą niż sam alkohol etylowy. Zatrucie aldehydem
manifestuje się m.in. zaczerwienieniem twarzy, uczuciem duszności i rozpierania
w klatce piersiowej, przyspieszeniem akcji serca, uczuciem niepokoju i lękiem
przed umieraniem.
Badania nad skutecznością disulfiramu wykazały jednak, że jest on niewiele
bardziej skuteczny niż placebo, zaś zjawiskiem powszechnym (80%) jest
oszukiwanie przy przyjmowaniu disulfiramu. Implantowanie disulfiramu nie
zapewniało często takiego poziomu we krwi, aby wystąpiła reakcja po wypiciu
alkoholu.
Wielu badaczy zwraca uwagę na niebezpieczeństwa wynikające z charakteru
działania środków o działaniu "uczulającym" oraz wywoływanych przez nie reakcji
(duszność, przyspieszenie czynności serca i niemiarowość, wzrost ciśnienia krwi
a nawet zapaść ). Niepokój budzi możliwość spowodowania przez aldehyd octowy
zmian sercowo-naczyniowych oraz toksycznego uszkodzenia wątroby. Opisywano
poważne
powikłania neurologiczne i psychiatryczne takie jak zaburzenia
świadomości, napady lęku, psychozy, zespoły depresyjne, ostre i przewlekłe
zespoły mózgowe ze zmianami organicznymi włącznie oraz polineuropatie.
Odnotowano również kilka przypadków zgonów, które mogły mieć związek z
przyjmowaniem disulfiramu.
Zasadność podawania środków o działaniu "uczulającym" (Disulfiram, Anticol,
Antabus, Esperal) jest w ostatnich latach coraz poważniej kwestionowana, bowiem
środki te nie leczą uzależnienia, a jedynie wymuszają abstynencję poprzez
stworzenie groźby wystąpienia objawów ostrego zatrucia aldehydem octowym Część
badaczy uważa, że podawanie disulfiramu należy traktować jedynie jako
psychologiczne odstraszenie od picia. Wielu specjalistów zwraca także uwagę na
etyczne aspekty stosowania disulfiramu, który nie może być traktowany jako
pełnowartościowy lek ponieważ nie wpływa na etiopatogenezę uzależnienia,
natomiast świadomie naraża pacjenta na ryzyko wystąpienia działań niepożądanych
oraz
powikłań w przypadku wypicia alkoholu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Esperal- gdzie jak ?
ESPERAL - disulfiram
Disulfiram jest najbardziej znanym środkiem wywołującym awersję i "uczulającym"
na alkohol. W latach dwudziestych substancja o tym składzie chemicznym była
używana w przemyśle do przyspieszenia wulkanizacji, a w końcu lat trzydziestych
znalazła zastosowanie w medycynie jako środek przeciwrobaczy i
przeciwświerzbowy. Do leczenia alkoholizmu, disulfiram wprowadzony został przez
Duńczyków w 1948 roku, jako wsparcie dla psychoterapii. "Uczulenie" na alkohol
miało zmienić stosunek pacjenta do alkoholu. W formie implantu (popularna
nazwa - "wszywka") zaczął być stosowany w latach pięćdziesiątych.
Przez wiele lat, w lecznictwie odwykowym w Polsce, powszechną a często jedyną
metodą, było "leczenie uczulające" (leczenie awersyjne) polegające na
wymuszaniu abstynencji poprzez podawanie pacjentom disulfiramu w formie
doustnej (Anticol, Antabus) lub w formie implantu (Esperal, Disulfiram).
Podawanie disulfiramu miało zasadniczo zmienić stosunek pacjenta do alkoholu,
bowiem po upływie 5-15 min. od wypicia alkoholu mogło dojść do dodatkowego
zatrucia spowodowanego kumulowaniem się aldehydu octowego, którego dalszy
metabolizm był zablokowany zahamowaniem aktywności dehydrogenazy aldehydowej.
Aldehyd octowy jest natomiast toksyną ok. 30 razy silniejszą niż sam alkohol
etylowy. Zatrucie aldehydem manifestuje się m.in. zaczerwienieniem twarzy,
uczuciem duszności i rozpierania w klatce piersiowej, przyspieszeniem akcji
serca, uczuciem niepokoju i lękiem przed umieraniem.
Badania nad skutecznością disulfiramu wykazały jednak, że jest on niewiele
bardziej skuteczny niż placebo, zaś zjawiskiem powszechnym (80%) jest
oszukiwanie przy przyjmowaniu disulfiramu. Implantowanie disulfiramu nie
zapewniało często takiego poziomu we krwi, aby wystąpiła reakcja po wypiciu
alkoholu.
Wielu badaczy zwraca uwagę na niebezpieczeństwa wynikające z charakteru
działania środków o działaniu "uczulającym" oraz wywoływanych przez nie reakcji
(duszność, przyspieszenie czynności serca i niemiarowość, wzrost ciśnienia krwi
a nawet zapaść ). Niepokój budzi możliwość spowodowania przez aldehyd octowy
zmian sercowo-naczyniowych oraz toksycznego uszkodzenia wątroby. Opisywano
poważne
powikłania neurologiczne i psychiatryczne takie jak zaburzenia
świadomości, napady lęku, psychozy, zespoły depresyjne, ostre i przewlekłe
zespoły mózgowe ze zmianami organicznymi włącznie oraz polineuropatie.
Odnotowano również kilka przypadków zgonów, które mogły mieć związek z
przyjmowaniem disulfiramu.
Zasadność podawania środków o działaniu "uczulającym" (Disulfiram, Anticol,
Antabus, Esperal) jest w ostatnich latach coraz poważniej kwestionowana, bowiem
środki te nie leczą uzależnienia, a jedynie wymuszają abstynencję poprzez
stworzenie groźby wystąpienia objawów ostrego zatrucia aldehydem octowym Część
badaczy uważa, że podawanie disulfiramu należy traktować jedynie jako
psychologiczne odstraszenie od picia. Wielu specjalistów zwraca także uwagę na
etyczne aspekty stosowania disulfiramu, który nie może być traktowany jako
pełnowartościowy lek ponieważ nie wpływa na etiopatogenezę uzależnienia,
natomiast świadomie naraża pacjenta na ryzyko wystąpienia działań niepożądanych
oraz
powikłań w przypadku wypicia alkoholu. Przy obecnych możliwościach
korzystania z nowoczesnych metod leczenia uzależnienia od alkoholu w Polsce,
proponowanie disulfiramu jako "metody leczenia" lub uleganie naciskom rodzin
domagających się implantowania Esperalu należy traktować jako działania
nieprofesjonalne, a w niektórych przypadkach nawet nieetyczne. Przypadki takie
spotykamy obecnie wyłącznie poza placówkami zajmującymi się specjalistyczną
terapią uzależnienia od alkoholu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szczepić czy nie szczepić?
Jak ktoś lubi ryzykować i chce narazać życie dziecka to trudno.
Będę się jdnak upierała, że szczepienia są dobrodziejstwem i chronią
przed naprawdę groźnymi chorobami.
1. Biegunka rotawirusowa: bardzo zaraźliwa i bardzo niebezpieczna
zwłaszcza dla niemowląt. W zasadzie trudno się uchronić w sposóbinny
niż szczepienie. Oczywiście mozna miec szczęście i nie trafić z
odwodnionym dzieckiem do szpitala, ale może być odwrotnie.
2. WZW B - można zarazić się wszędzie - u kosmetyczki, stomatologa,
przez krew osoby chorej itd- czasem nie wiadomo kiedy i gdzie. W
wyniku zakażenia może dojść do uszkodzenia wątroby a w skrajnych (
choć nierzadkich) przypadkach do marskości. A wtedy przeszczep jest
jedynym ratunkiem. Mozna jednak niedoczekac przeszczepu.
3. WZW A - Choroba brudnych rak- powszechna wśród dzieci, bo
jesteśmy krajem, w którym z higiena jest mocno na bakier. Mozliwe
liczne
powikłania z aplazją szpiku, niewydolnościa nerek włacznie.
Tylko szczepienie zapewnia ochrone, no, ale jak ktos woli ryzykować
to nie można mu w tym przeszkadzać.
4. Krztusiec. W czasie ataków kaszlu ( szczególnie u małych dzieci)
może dojść do bezdechu, a w konsekwencji nawet zgonu. Bezdech jest
także przyczyna niedotlenienia a ono może powodować trwałe
uszkodzenie mózgu. Teraz znów sie pojawił, bo uczone mamy unikaja
szczepień. Wolą narażać dziecko.
5. Tężec - jesli się zachoruje, a jest to możliwe, gdy toksyna
dostanie sie do organizmu przez uszkozone powłoki skórne to
rokowanie jest złe. Dzięki masowym ( i obowiązkowym) szczepieniom
występuje w Polsce sporadycznie. Wróci, gdy będzie się unikac
szczepień.
6.Błonica. Odsyłam do Ani z Zielonego Wzgórza ( chorowała na krup).
Mało fajnie. W Polsce powszechne jest nosicielstwo, więc osoby
nieszczepione sa narażone.
7. Hib- zakażenie może prowadzić do..sepsy. A jej skutki są, chyba,
powszechnie znane. Duza smiertelność, i spory % poważnych
powikłań.
8. Pneumokoki -j.w
9. Meningokoki j.w
10. Poliomyelitis - kiedyś postrach matek i lekarzy. Polio powodował
liczne zgony i ciężkie
powikłania neurologiczne. Dziś, dzięki
masowym szczepieniom, w Polsce nie występuje. Występuje natomiast w
Trzecim Świecie i można z prawdopodobieństwem graniczącym z
pewnością stwierdzić, że powróci gdy zaniecha się szczepień.
11. Odra. Mniej więcej 30% osób chorujących ma większe lub mniejsze
powikłania - czasem ujawniające się po latach.
12. Świnka. Sama w sobie niegroźna, choć nieprzyjemna. Dość często
daje jednak
powikłania: zapalenia jąder - prowadzące do
bezpłodności, zapalenie opon mózgowych i zapalenie trzustki -
początkowo nawet bezobjawowe, ale potem nagle i "nie wiadomo skąd "
pojawia się cukrzyca. Bywa, że insulina staje się ptzyjaciółka na
całe życie.
13. Różyczka - najmniej groxna jeśli nie dopadnie w pierwszym
trymestrze ciąży. Moja koleżanka ze studiów zdecydowała się na
aborcje ( był wtedy dozwolona) właśnie z tego powodu.
14. Tzw. "kleszcze". Jedna na 50 osób , która ma "przyjemność"
zostać ukąszona przez klaszcza ryzykuje odkleszczowym zapaleniem
opon mózgowych. Widziałam raz w życiu takie dziecko i jego matkę.
Sama nie chciałabym tego przeżywać.
Bardzo łatwo rezygnowac ze szczepień i żyć w przeświadczeniu, że
wszystkie powyższe choroby dotyczą innych i nie zagrażają MOJEMU
dziecku, bo jest odporne, bo nie chodzi do żłobka, bo nie wyjeżdża
na Mazury itd. Nic bardziej błędnego. Szkoda tylko, że niektórzy są
mądrzy po szkodzie....
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Szczepić czy nie szczepić?
Prawa pacjenta
www.faceci.com.pl/subskrypcja40.html
Pacjent w zakładzie opieki zdrowotnej ma prawo do:
[...]
wyrażenia zgody albo odmowy na udzielenie mu określonych świadczeń
zdrowotnych, po uzyskaniu odpowiedniej informacji - art. 19 ust. 1
pkt 3,
[...]
Ponadto, do rozważenia - wszyscy faszerujemy się sztucznymi
witaminkami, pożeramy potworne ilości konserwantów, korzystamy z
plastikowych opakowań, z chińskich toksycznych produktów. Narażamy
na nie dzieci. Do tego dzieciom fundujemy przerażające dawki leków i
szczepionek które zaburzają ich system odpornościowy. Wynika to z
lenistwa neszego i lekarzy. Może lepiej byłoby pozwolić żeby system
odpornościowy się ukształtował a potem szczepić.
Niektóre dzieci po prostu nie wytrzymują tych końskich dawek i mamy
powikłania neurologiczne i inne. TO tak na zdrowy rozum. Hannah
Polling, to amerykańskie dziecko z autyzmem, dostała DZIEWIĘĆ
szczepionek w jednym dniu. Przecież to ZBRODNIA. Kto przy zdrowych
zmysłach pakuje tyle alergenów do organizmu małego dziecka? Ludzie
zastanówcie się trochę.
Ponadto w Polsce mamy PRZESTARZAŁE szczepionki. Kto ma kasę niech
zainwestuje w szczepionki nowszej generacji, inaktywowane,
acelularne. Dajcie spokój z tymi dodatkowymi. Może lepiej byłoby
spędzać z dzieckiem więcej czasu na spacerach, wymuszać to w
przedszkolach, niech dzieci po prostu nabiorą odporności a nie
tworzyć sztuczną odporność. Sami widzicie że co rusz pojawiają się
nowe choroby - nasze organizmy po prostu nie wytrzymują.
DZIECI POWINNY BYĆ BADANE NA PRZECIWCIAŁA przed podaniem
szczepienia. Po co podawać szczepionkę dziecku które ma
wystarczający poziom przeciwciał?
Z lenistwa, z oszczędności, z chytrości na kasę.
A kto wierzy w dobre intencje firm farmacutycznych i te "badania
naukowe" to gratuluję naiwności. Wakefield nie ma kasy na tyle badań
co firmy.
Jeśli podawanie szczepionek MMR II zbiega się z pojawianiem autyzmu,
to dlaczego w ramach ostrożności nie opóźnić tych szczepionek?
Rodzicom dzieci z autyzmem z Polsce nic nie wiadomo jakoby ktoś
przeprowadzał badania związku autyzmu ze szczepionką MMR II - nikt
nas o to nie pytał, więc skąd te informacje o badaniach tego związku?
Autyzm jeszcze zbadany nie jest, ale najprawdopodobniej to efekt
działania różnego rodzaju czynników obciążających na organizm
obarczony jakąś wadą genetyczną lub podatnością organizmu - są to
dzieci które mają problemy z układem pokarmowym, przyswajaniem
minerałów, przetwarzaniem metali w organiźmie. Podawanie im
szczepionek i antybiotyków wywołuje lub pogłębia objawy autyzmu.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: szczepionka MMR II
Mama_Do_Kwadratu napisała/ł:
> Bogusiu, napisałaś:
> „O ile pamiętam, chodziło tu o autystyczne dzieci *zaszczepione*”
>
> Wiem , że chodziło o dzieci autystyczne zaszczepione odrą, generalnie, nie tylko MMR. A nagonka dotyczy MMR, bo samą odrą w Anglii prawie się nie szczepi.
Tak, nagonka dotyczy MMR a raczej braku alternatywy:na zasadzie wszystko albo nic z czym ja sie osobiscie rowniez nie zgodze poniewaz uwazam,ze odra jako choroba rowniez jest demonizowana.Jednak szanuje decyzje rodzicow,ktorzy zdecydowaliby sie podac dziecku tylko pojedyncza szczepionke ( i niekoniecznie odre).
Ogolnie nie utozsamiam sie z powszechnie panujaca opinia rodzicow w UK (ani z tymi po jednej ani po drugiej stronie barykady)-dlatego nie jestem w stanie obstawac przy jednej z nich.
Moge tylko przypuszczac (na podst. opinii pielegniarki srodowiskowej z mojej poprzedniej przychodni),ze:
a) rodzicom nie godzacym sie na zaszczepienie dzieci MMR chodzi nie tyle o fakt,czy jest tam odra czy tez nie co o fakt by te szczepionki nie byly podawane jednym rzutem a np pojedynczo i w kilkutygodniowych odstepach (i tu zaleznie od stopnia doinformowania badz argumentow,ktore przemowily do konkretnej osoby ) przyczyny takiego roszczenia sa rozne:mniejsza zaw rteci(na jeden rzut) w pojedynczej szczepionce np.
Wielu z nich odbywa w tym celu nie jedna a kilka podrozy do Francji (pojedyncze szczepienie rozrzucone w czasie)
b) Czesto tez rodzice nie widza sensu podawania(przynajmniej na tak wczesnym etapie)innych szczepionek poza odra.
>
> Pytałam Bogusiu o szczepionkę krztuścową, czy standardowo szczepi się w GB dzieci szczepionką acelularną. Szczepienie DTP (wersja z żywym krztuścem) równie kontrowersyjne jak MMR. Stowarzyszenia przeciwko szczepieniom z reguły odnoszą się zarówno do MMR jak i do DTP. Nie zgodzę się z Tobą co do mniejszego ryzyka poszczepiennego po ŻYWYM krztuścu (DTP versus DTaP). Właśnie anatoksyna krztuścowa jest podejrzewana o powodowanie śmierci łóżeczkowej. O ile dobrze pamiętam (czytałam o tym b. dawno), są kraje, w których nie szczepi się niemowląt DTP (Szwecja?) i odsetek SIDS zmalał.
Wiecej...podejrzewana jest rowniez o powodowania uszkodzen anatomicznie pokrywajacych sie z tymi typowymi dla shaken baby syndrom.
Jesli chodzi o SIDS to najnowsza bodajze teoria dotyczy konstrukcji materacykow dzieciecych a szczepienie jako takie moze byc tylko okolicznoscia sprzyjajaca. Podobnie jak plec, wiek dziecka, sposob jego ulozenia,temperatura,stan zdrowia i kilka jeszcze innych czynnikow.
Do mnie osobiscie ta konkretna teoria przemawia bardziej niz powyzsza. Japonia bodajze zaniechala szczepienia DTP. Ja sama nie widze sensu podawania tej szczepionki z kilku innych przyczyn(jak dla mnie bardziej oczywistych),ale tu znowu przystopuje bo szanuje wybor innych i daleka jestem od wplywania na czyjes decyzje.
> Nie podpiszę się pod stwierdzeniem, że kombinacja wirusów w szczepionce MMR może powodować autyzm.
Ja tez sie raczej nie podpisze podpisze pod tym akurat.
Mysle,ze wiekszosci rodzicow wystepujacych przeciwko skonsolidowanej MMR tez nie o to chodzi. Staram sie nie wglebiac za bardzo w osobiste przyczyny takiej podjecia takiej a nie innej decyzji przed pojedyncze osoby a skupiac na `wytworach`.
wlasnej logiki .
i po czesci rowniez intuicji.
> Największe kontrowersje budzi obecność wspominanego już Thimerosalu (konserwant, zw. rtęci), którego obecność w RÓŻNYCH szczepionkach może powodować
powikłania neurologiczne (podawałam już kiedyś wykaz stron www, które mówią dużo na ten temat)
Tak. Ten argument brzmi dla mnie logicznie.Dlatego istnieja pewne zalecenia(szczepionki bezrteciowe) dotyczace okreslonej grupy dzieci u ktorych wykryto problemy z wchlanianiem (o ile dobrze pamietam.) Niestety z reguly nie wiadomo czy dane dziecko ma tego typu problem doputy dopuki nie dokona sie odpowiednich testow(a te nie sa powszechne). Poza tym szczepionki bezrteciowe z reguly nie sa dostepne (bynajmniej w UK)
> Napisałaś:
> „Brytyjscy lekarze otrzymują specjalna premie (bardzo wysoka) za nakłonienie do szczepień swoich pacjentów wiec nie zawsze łatwo wyciągnąć od nich obiektywne opinie. Parę tysięcy przecież na drodze nie leży a lekarz to tez człowiek”
>
> I jeszcze:
> „Nie licz na to. To znaczy na namowę lekarza”
>
> To jak, płacą im za to namawianie czy nie?
Naklanianie moze miec kilka twarzy . No i ma. Napewno to z inicjatywy samego przedstawiciela sluzby zdrowia bedzie karalne. Jednak lekarz zapytany o opinie na 99% opowie sie za szczepionka (nawet jesli wlasnego dziecka nie szczepil a znam taka lekarke). Oczywiscie na koniec bedzie standardowe stwierdzenie,ze to twoj wybor ale fakt jest faktem,ze wielu rodzicow w momencie jakichkolwiek watpliwosci bedzie szukalo info czy porady u lekarza wlasnie. Ten natomiast ,nie ludzmy sie, nie jest na 100% obiektywny w momencie gdy kusi sie go paroma tysiacami funtow rocznie.
To mam na mysli wlasnie i to samo maja na mysli rowniez lekarze. To oni wystapili z propozycja usuniecia MMR z chartu motywujac to faktem,ze nie sa wiarygodni dla pacjentow (rodzicow) na plaszczyznie tego wlasnie faktu.
I ze beda bardziej wiarygodni bez tej nieco ciemnej strony medalu.
Problem im odpadnie gdy ich roszczenie zostanie spelnione.Rowniez przeszkoda na drodze do premii.
>
> Firmy farmaceutyczne zbijają kasę na szczepieniach (i nie tylko), a jakże. Można być „za” lub „przeciw” szczepieniu MMR, jednak w Polsce szczepienie przeciwko odrze jest obowiązkowe, więc trzeba zdecydować: sama odra czy MMR.
Tak,to jeszcze jeden aspekt w przypadku polskich rodzicow. Tu nie ma szczepionek obowiazkowych. Sa tylko rutynowe.No i wybor:wszystko albo nic.
Natomiast to co mnie czesto irytuje i uwazam za niezdrowe to skrajnosc ocen (po jednej i po drugiej stronie) jak tez fakt,ze wielu rodzicow nie tyle kieruje sie logika czy jakimis wlasnymi przemysleniami co ulega zbiorowej panice. Strach niestety nie jest najlepszym doradca. Zdecydowanie uwazam,ze kazdy powinien przeprowadzic swoje male-duze dochodzenie, wywazyc wszystko dokladnie i na tej bazie podjac decyzje.
Ot np gdyby moje dzieci byly w zlobku czy w przedszkolu, uwazam,ze rozsadniej mimo wszystko byloby gdyby przed pojsciem otrzymaly HIB czy menangitis C
Itd itd....
Zalaczam jeszcze opinie jednego z lekarzy na ktora swego czasu trafilam. Sorki,ze po angielsku ale nie dam rady przetlumaczyc tego jedna reka (babel zabkuje. )
cieplutkie pozdrowienia
B
Vaccines
The Commercialization of Childhood Vaccination:
A Doctor"s Opinion
Introduction
The present generation of children is the most vaccinated in recorded human history. Both the number of vaccines and their combinations have increased from those given to their parents and grand-parents, with some of the latter having been only vaccinated against smallpox in the 1930s. The current childhood vaccination programs involve 33 doses of 10 different vaccines (or more by 2001) with others in specific situations. More vaccines are being investigated or are in the pre-marketing stage with genetically engineered vaccines providing an almost unlimited prospect for commerc
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Nieszczepienie dziecka czy są konsekwencje????????
Samo brałem tą szczepionkę na polio i jak widać żyję, posiadając sprawniejszy bez porównania mózg od wielu osób biorących udział w tej dyskusji. Jest całkowicie i w jasny sposób wytłumaczalne, że leki gorsze są zastępowane przez lepsze. Współczesne szczepionki są na ogół produktem dziesięcioleci doskonalenia produkcji tego typu preparatów. Chorba Heinego-Medina powodowała niegdyś bardzo częste
powikłania neurologiczne. Szczepionka pomogła niemal całkowicie ją zwalczyć. Ten, kto pragnie jej powrotu, ma nie po kolei w głowie.
To, że ministerstwo niekiedy wycofuje z obrotu pewne partie leków, świadczy o szczególnej dbałości służb nadzoru nad lekami. Jest to chyba pozytywne, prawda? Nawet jeśli seria leku jest wycofywana, ponieważ w jakiejś aptece ktoś źle przechowywał dany lek. Zauważmy, że chodzi o leki, a nie szczepionki, bo nie tylko szczepionki są wycofywane. To może przestaniemy w ogóle zażywać leki, bo od czasu do czasu ministerstwo na wszelki wypadek wycofuje jakąś serię leku? Pełny new age: ludzie będą leczyli się herbatkami z lipy. Wielu umrze - ale przynajmniej po leczeniu "naturalnym".
> „Szczepionki stanowią koktajl toksycznych substancji takich jak
> formaldehyd, fosforan aluminium, związki rtęci, fenol, chłodziwa,
> olej arachidowy, obce proteiny, wirusy i bakterie…” [ Dr. Viera
> Scheibner]
Co za majaczenia!!! Jeśli ta pani ma tytuł doktora (no chyba że jest to tytuł dr. teologii), to powinna go stracić. Wspomniane substancje są obecne w szczepionkach w ilościach śladowych bądź w postaci nieczynnej. Straszenie ludźmi formaldehydem w szczepionkach ma tyle samo sensu, co straszenie ludzi chlorem (stosowanym m.in. jako gaz bojowy w czasie I WŚ) w soli kuchennej. Świadczy to po prostu o skrajnej niewiedzy tej pani lub jej złych intencjach.
> Poza tym szczepionki są jedynymi preparatami medycznymi, które
> podaje się dziecku w tej samej postaci bez względu na wiek, masę
> ciała, nawyki żywieniowe i inne czynniki.
Niektóre owszem. I nie ma w tym absolutnie nic złego. Dawka (bardzo mała) jest tak dobrana, że nie szkodzi nawet bardzo małemu jak na swój wiek dziecku.
> >Wady rozwojowe ujawniają się w pierwszych miesiącach życia, a więc
> wtedy, gdy zgodnie z kalendarzem szczepień
> >wykonuje się najwięcej szczepień. To zatem logiczne, że zbieżności
> czasowe muszą się zdarzać.
>
> I to świadczy właśnie według Pana o trosce o dobro pacjenta?
> Do przynajmniej 6-go miesiąca życia nie podajemy zwykle jedzenia
> stołowego dla niemowląt ze względu na niedojrzały układ pokarmowy.
> Czy w takim razie jaki jest sens w zaszczepianiu obcej substancji do
> organizmu noworodka w celu zaatakowania niedojrzałego systemu
> immunologicznego?
Tak świadczy to o dbałości o dobro pacjentów. Co ma jedzenie do szczepionki? To jest jakieś myślenie magiczne. Układ immunologiczny dziecka jest, a przynajmniej powinien być trenowany od chwili narodzin. Tak się dzieje, bo patogeny otaczają dziecko zewsząd. Szczepionka tym różni się od patogenów z powietrza, że jest podawana w kontrolowanych warunkach w sposób i ilości nieszkodliwej dla organizmu dziecka.
> To dlaczego w ten sam sposób nie rozumują lekarze kierujący dziecko
> na szczepienie? Wg danych medycznych przeciwwskazaniem do
> szczepienia Polio są:
> zakażenie lub podejrzenie HIV,
> zaburzenia odporności u szczepionego, jak również u osób z bliskiego
> kontaktu,
> ciąża,
> zespół złego wchłaniania,
> przewlekła biegunka,
>
> Moje dziecko było szczepione na Polio mimo iż mieszkaliśmy w tamtym
> czasie z moją matką chorą na białaczkę, której odporność organizmu
> na wszelkie choroby była minimalna – i gdzie się podziała ta troska
> o osoby trzecie, o której Pan tak wypisuje???
Niechże się Pani zdecyduje. Raz jest dla Pani autorytetem jakaś bredząca w oczywisty sposób pani doktor, a raz odmawia Pani autorytetu lekarzowi, który zaordynował szczepienie Pani dziecku. Nie mam zielonego pojęcia, o jakiej szczepionce mowa i w jakim stanie znajdowała się Pani matka. A poza tym, co to wszystko ma do rzeczy? Niechże Pani nie wypisuje niestworzonych historii, które nie mają się nijak do rzeczywistości. Nawet jeśli jakiś lekarz pomylił się zalecając szczepienia wbrew przeciwwskazaniom, jest to jego błąd, który nie jest _żadnym_ argumentem przeciwko szczepionkom. To tak, jakby zakazać używania samochodów, bo jakiś pan Kowalski przez pomyłkę przejechał samochodem swoją żonę.
>
> Z pewnością nie wiązało się to z nieszczepieniem tylko raczej z
> brakiem odpowiednich warunków mieszkalnych, higienicznych i
> żywnościowych. Wraz z poprawą tych warunków zachorowalność na te
> choroby systematycznie malała i to jeszcze przed wprowadzeniem
> obowiązkowych szczepień. A śmierć może nastąpić również w
> dziesiejszych czasach, gdy osoba chora będzie nieprawidłowo leczona,
> niezależnie od tego czy była szczepiona czy nie.
Wybaczy Pani, ale to są kompletne brednie. Spadek zachorowań wynika z wielu przyczyn: lepszej uleczalności schorzeń, poprawny warunków higienicznych ORAZ SZCZEPIEŃ. Niewiele w dziejach świata było przypadków zaniku chorób (bodaj na ograniczonym obszarze) wyłącznie wskutek poprawy warunków higienicznych. Szczepienia są bardzo ważnym środkiem zapobiegania chorobom. Przez zdezinformowanych ludzi, którzy tego nie rozumieją, mamy tylko groźbę wybuchu nowych epidemii. Wirusy, bakterie i pierwotniaki mutują. Jeśli nie będziemy twardo z nimi walczyć m.in. przez szczepionki, to wyhodujemy sobie szczepy, na które być może nie będzie żadnego lekarstwa. A wszystko przez niedouków, którzy zamiast wierzyć nauce, szukają objawionej prawdy na redagowanych przez półgłówków portalach internetowych.
> Nie wiem kogo Pan chce przekonać? Każdy ma prawo do własnych
> wyborów, do swoich własnych przekonań, które poparte są osobistymi
> doświadczeniami. Ja mam swoje własne i niestety bardzo przykre
> doświadczenia ze szczepieniami i cokolwiek by Pan tu nie wypisywał
> dobrego na temat szczepień, nie cofnie to czasu i nie wróci zdrowia
> mojemu dziecku, a nie małe pieniądze, które wydałam na leczenie
> powikan nie pojawią się na moim koncie. Wiec proszę sobie darowac te
> komunistyczne brednie.
I tu się Pani głęboko myli. To, co Pani nazywa "komunistycznymi bredniami", to racjonalna, naukowa i odpowiedzialna postawa. Jeśli ktoś przez swoją ignorancję chcę robić innym krzywdę, to należy tych innych bronić!
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl
Strona
2 z
2 • Wyszukano 88 wyników •
1,
2