Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powikłania po radioterapii
Temat: czy.....?
do Balbinki
Dziękuję Ci Balbinko na twoją odpowiedź zawsze można liczyć.Chciałam tylko
powiedzieć ,że w koło mnie dzieje się jakiś horror.Zmarła moa siostra ,mąż jest
po usunięciu raka płuc a teraz nasz bliski przyjaciel ma właśnie podejrzenie
raka płuc.To naprawdę jest już ponad moje siły rak wdarł się w moje najbliższe
otoczenie a ja powoli słabnę w tej walce.Moja siostra co wiesz umarła na
powikłania po
radioterapii raka szyjki macicy ,mój mąz też przeszedł wiele bo
po operacji chemię i
radioterapię a ten nasz przyjaciel woził mnie w lipcu
ubiegłego roku (straszne były upały)do męża do szpitala gdzie miał on operację
bo było to 80 km od mojego miejsca zamieszkania.A teraz sam będzie przeżywał
CHYBA koszmar.Lekarz mu powiedział ,że na TK guz jest źle umiejscowiony bo koło
aorty i raczej operacja odpadnie.Nie ma jeszcze wyników z wycinków (będą jutro)
ale ja też tak myślę,że tacy doświadczeni lekarze a było ich dwóch przy
bronchoskopii nie mogą się mylić .Przecież napewno przeprowadzili już setki
takich badań.Maj jest dla mnie najkoszmarniejszym miesiącem :((( W tamtym roku
w maju był zdiagnozowany mój mąż,teraz w maj umarła siostra 49 lat ,i
przyjaciel rodziny ma raka .NIE WIEM CZY TO WSZYSTKO WYTRZYMAM!!!!Muszę go mam
dwoje dzieci córka ma 17 lat ,ale synek dopiero 5 .Wyżaliłam się może to
przyniesie ulgę.Pzdrawiam Jola
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Chorobę trzeba polubić albo nauczyć się z nią żyć
I to co mówią lekarze jest słuszne...trzeba polubić i nauczyć się z nia żyć tak
jest poprostu łatwiej.
Przerobiłam to na własnej skórze.
Diagnoza bardzo mnie zdołowała..nowotwór złoślwy.
Dopiero inni pacjenci w szpitalu podbudowali mają wiare w lekarzy wiare w
siebie i ze z tym da się żyć.Rak wcześnie wykryty jest uleczalny.
Teraz mam całkowitą remisje...ale ciągle pamiętam o tym ze byłam chora,bo
niestety mam
powikłania po
radioterapii ...ale to mała cena za życie.
Myśle że zostawicie to bez zbędnych komentarzy....ja poprostu nauczyłam sie z
tym żyć i jest mi łatwiej współpracować z lekarzami.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Chemioterapia
Powikłania po
radioterapii i to jeszcze tak intensywnej, jaką przeszedł Twój
tata zdarzają się. Lekarka prowadząca naświetlania u mojej powiedziała, że
dobrze jak po roku od zakończenia leczenia mama upora się z tymi wszystkimi
skutkami ubocznymi. I niestety muszę Cię zmartwić, pojawiają się one w bardzo
różnych odstępach czasu, bywa że i po kilku miesiącach, kiedy macie wrażenie,
że wszystko wreszcie idzie ku lepszemu. Musisz się liczyć z tym, że może być
przed Wami wiele trudnych chwil. Daj Boże, żeby nie, ale lepiej żebyć wiedział
o nich. Obrzęk mózgu (objawiający się między innymi bólami głowy, zawrotami)
problemy z koncentracją, snem i pamięcią - podobne objawy dają też przerzuty do
mózgu, więc w takiej sytuacji warto zrobić badania głowy, zeby się upewnić, ze
to tylko
powikłania; zmiany na skórze - poparzenia skóry głowy, utrata włosów,
dziwne bóle skóry i tkanki podskórnej, nie pozwalające swobodnie się poruszać,
gdzie nawet najdelikatniejsze ubranie uwiera i sprawia cierpienie; wreszcie
straszliwe osłabienie, wręcz wyczerpanie organizmu, prowadzące niekiedy do
utraty przytomności. Kiepska odporność, słabe wyniki morfologii, bóle przełyku,
żołądka, zaburzenia pokarmowe (tu też trzeba wykluczyć przerzuty, zwłaszcza do
wątroby). TO wszystko spotkało moją mamę :-( a miała sporo mniej naświetlań
niż Twój tato (26 na płuca i 12 na głowę). Z samym zapaleniem płuc nie mam
doświadczenia, bo szczęśliwie moją mamę ono ominęło, ale miała też sporo
dolegliwości ze strony układu oddechowego - tak jak mówiłam szybciej się mama
męczy, dość długo pokasływała. Oczywiście wiem, że każdy organizm jest inny i
to co dotyczy mojej mamy, niekoniecznie spotka Twojego ojca. Ale bądź dobrej
myśli. Byle choróbsko nie miało nawrotu ani nie dało przerzutów, to tata w
miarę pozbiera się z tych
powikłań. Może nie odzyska kondycji sprzed choroby,
ale będzie całkiem normalnie funkcjonował. Tata musi na razie dobrze się
odżywiać, dużo wypoczywać, zresztą organizm sam się o to będzie upominał :-) A
Ty musisz wykrzesać z siebie maksimum siły, żeby pomóc Tacie to wszystko
przetrwać i samemu się nie załamać. Trzymajcie się dzielnie. Agnieszka
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: skutki uboczne
Estelko,
moim zdaniem Twoja mama ma niewątpliwie tazw . późne
powikłania po
radioterapii. Najczęściej obserwuje się popromienne zwłóknienie płuc (które
również wywołują niektóre cytostatyki), zapalenia płuc, zapalenie i wtórne
zwężenie przełyku oraz rozmaite objawy neurologiczne po napromienianiu głowy.
Przy takich objawach profesjonalny onkolog powinien udzielić odpowiedniej
pomocy chorej osobie, są dostępne różne leki łagodzące odczyn popromienny.
Niestety należy się również liczyć z wznową nowotworu.
Carcinoma microcellulare to najzłośliwszy typ raka płuca i w zasadzie o terapii
nie mówi się "radykalna" ponieważ nowotwór ten już przy rozpoznaniu zazwyczaj
jest mocno rozsiany. Napromienianie klatki piersiowej oraz głowy ma po prostu
służyć wydłużeniu przeżycia. Przy takim leczeniu skojarzonym w wypadku tego
konkretnie nowotworu średnia przeżycia (jest taka sama jak mediana) wynosi 11
miesięcy od momentu postawienia diagnozy. Nawet w przypadku Limited Disease
(postać umiejscowiona). Niestety u większości chorych (ok. 80%) w chwili
rozpoznania stwierdza się Extensive Disease (postać rozsiana).
Czy u Twojej mamy odpowiedź na leczenie była całkowita, czy też zmiany uległy
jedynie częściowej regresji?
czy w chwili rozpoznania wykryto guz w jednym czy obu płucach? czy zajęte były
węzły chłonne i które?
Informacje te mogłyby być przydatne w rokowaniu długości przeżycia.
Kaszel może być efektem napromieniania, jak i wznowy. Przesypianie większej
ilości godzin niż zazwyczaj raczej wskazuje na wyczerpanie organizmu chorobą
nowotworową i nie wróży dobrze. Aczkolwiek zdecydowanie nie powinno się
zwlekać z wizytą u onkologa: jest prawdopodobne, że zapadłaby decyzja o
kolejnych kursach chemioterapii, które mogłyby przynieść ulgę i wydłużyć życie
Twojej mamie.
Pozdrawiam serdecznie,
IS.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl