Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powieść polifoniczna
Temat: różne ujęcia motywu winy i kary .
zdawałem ten temat...pytania w zależności od lektur, ale mogą być takie:
z jaką postacią byś się utożsamił(bohaterem uwikłanym w ten problem)?
o gatunki literackie mogą zpytać:
powieśc polifoniczna(ZiK), parabola(Proces)?
o jakiś uniwersalizm tego tematu?
no pytania są generalnie do tego, co zaprezentujesz..jakie masz lektury..itd..
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Milan pomoże Juventusowi
Tak. Malo tego, powinien wymagac od czytelnikow znajomosci zwrotu vice versa i
terminow
powiesc polifoniczna, dedukcja fenomenologiczna, sady syntetyczne a
priori, archetyp i epoche!!! Ja sam jestem kibicem Milanu, historia tego klubu
to nie tylko Szewczenko i Kaka!!! Altafini, genialni Szwedzi, ojciec Paolo
Maldiniego, brylantowy Urugwajczyk - mistrz swiata, niezapomniana niemiecka
zapora, Rivera, wspaniali Holendrzy, F.Baresi i wielu, wielu innych. Poza tym,
ja nie jestem red. sportowym w GW i moge sobie plesc trzy po trzy, ze Gornik
Zabrze jest potega bo wygral 3:0 z Cracovia. I nie mysl, ze to tak ladnie ze
strony Milanu, po co im 4 bramkarzy? Abbiati od zakonczenia sezonu mial opuscic
Milan na zasadzie wypozyczenia (za dobry by grzac lawe ale slabszy od Didy). O
korzysciach tej transakcji juz pisalem :-)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Łamanie zasad
isma napisała:
>Przepisywal.
Przy przepisywaniu można się lepiej nauczyć niż przy czytaniu
tylko. Bywało, że robiłem ściągi. Potem i tak z nich nie
korzystałem, bo dokładnie wiedziałem co zawierają. Przy okazji, jak
już piszemy to nazwisko, można wybadać, kto to był Bachtin a czym
jest
powieść polifoniczna?
>Natomiast i mlodzian i pani wykazali sie bezmyslnoscia koncerotwa
Może kalkulowali, że rzecz jest tak rzadka i nie znana nikomu, że
nie ma żadnego ryzyka, że ktoś zna lub skojarzy. Nie przewidzieli,
że trafią na Ismę.
Swoją drogą internet to wspaniałe, nowoczesne narzędzie. Podczas
pisania pracy mnóstwo rzeczy dowiadujemy się buszując po internecie.
Powstaje w efekcie jakiś kolaż, będący zlepkiem informacji z różnych
źródeł. Gdy informacje rżnięte są metodą kopiuj-wklej mamy plagiat.
Gdy podamy źródło, nie widać za dużo samodzielnej pracy. Pracą jest
jedynie wybór kawałków, najczęściej dość przypadkowy i często
niespójny. Taka praca moim zdaniem jest kiepska. Można przeczytaną
informację przetworzyć, cytując z rzadka jakieś perełki, dodać
własne przemyślenia i wnioski. Trzeba podać źródła, uzasadnić
dlaczego akurat takiego dokonałem wyboru, zadbać o spójność tak
treści jak i formy. Pracując w taki sposób nabywamy nowych
umiejętności. Nawet odpowiedni wybór też jest sztuką.
Spotkałem się z metodą, że aby uniknąć zarzutu plagiatu przekształca
się zdanie po zdaniu w tekście, zmieniając najczęściej tylko szyk
słów w zdaniu. Taki tekst jest często niestrawny i mało zrozumiały.
Coś takiego spotkałem w podręczniku do geografii. Nowe wydanie tym
różniło się od starego. Szkoła zmuszała do zakupu nowego
podręcznika, że ponoć inny, lepszy. Nie rozumiem dlaczego autorzy w
taki sposób przekształcali swój własny podręcznik? Były tam jeszcze
pozamieniane miejscami rozdziały i inne numery ćwiczeń. Czy to był
sposób na zarobienie dodatkowej kasy przez autora podręcznika,
wydawnictwo?
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: ### Heteroglossia
----- Original Message -----
From: "Madzia bedbuggy" <madzia_pr@wp.pl
To: <pl-hum-poe@newsgate.pl
Sent: Tuesday, June 22, 2004 10:42 PM
Subject: ### Heteroglossia
Mam prośbę, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co oznacza termin
Heteroglossia?
pozdrawiam-m
Bakhtin defined heteroglossia as a very diverse and constantly changing set
of speech forms that roughly follow social boundaries of all types.
http://www.utpjournals.com/product/cmlr/582/Gender-6.html
Czyli, jak się zdaje, Michał (Michaił) Bachtin zdefiniował heteroglosję jako
różnorodny, stale zmieniający się zbiór form języka mówionego, który
przekracza różne bariery społeczne.
Michaił Bachtin (1895-1975)
rosyjski historyk i teoretyk literatury; autor prac o twórczości Fiodora
Dostojewskiego (Problemy poetyki Dostojewskiego) oraz teoretycznoliterackich
(Problemy literatury i estetyki).
Twórca pojęcia powieści polifonicznej (wielogłosowej); pisał też rozprawy
dotyczące związków różnorodnych elementów kulturowych w kontekście
całokształtu kultury epoki.
http://www.slowo-obraz.terytoria.com.pl/autor.php?id=45
Czyli heteroglosja to nic innego jak wielogłosowość lub polifonia,
traktowana jako technika powieściowa.
http://wiem.onet.pl/auth.html?path=/93138,haslo.html wpisz swój kod to się
dowiesz! (hasło "powieść polifoniczna" w Encyklopedii Onetowej "Wiem" jest
niedostępna jak inne hasła)
Powieść polifoniczna (ang. polyphonic novel)
- według M. Bachtina powieść, w której narrator opowiada o bohaterach tak,
że przyznaje im zaawansowaną autonomię, respektuje właściwości ich
indywidualnego języka. Nie poddaje jednoznacznej ocenie wypowiedzi i
poczynań postaci, ograniczając się do konfrontacji ich rozmaitych stanowisk.
W konsekwencji czytelnik nie może identyfikować się z narratorem bądź
wyłącznie z którąś z postaci, lecz musi ogarniać wielość głosów różnorodnych
i często sprzecznych. Przeciwieństwem p.p. jest p. homofoniczna, w której
jeden głos (zazwyczaj narratora) zdecydowanie dominuje nad innymi i określa
perspektywę ich rozumienia i oceny. Zdaniem Bachtina pierwszym wielkim
przedstawicielem p.p. był Dostojewski. Por. dialogowość.
http://hamlet.pro.e-mouse.pl/leks/index.php?id=powpoli
Czyli mogę się założyć, że Bachtin przeciwstawia pojęcie heteroglosji
(hetero-różny, glosja-mowa) pojęciu homoglosji (homo-taki sam). Polifonia
jest heteroglostyczna, a homofonia jest homoglostyczna.
A w ogóle to chodzi o to, że jest w powieści kilku narratorów, mówiących
różnym stylem, w zależności od tego, którego bohatera opisują. Niech się
poloniści wypowiedzą dokładniej.
Marek P.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl