Linki
menu      powikłania po cięciu cesarskim
menu      Powikłania po operacji tarczycy
menu      powikłania po ospie wietrznej
menu      powikłania zapalenie płuc
menu      powikłania ciążowe
menu      powikłania cukrzycy
menu      powikłania neurologiczne
menu      powikłania po anginie
menu      powikłania po chemii
menu      powikłania po ciąży
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alu85.keep.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: powikłania pooperacyjne





    Temat: Pomocy
    Bakteryjne zakażenie pochwy


    artykuł dr n. med. Katarzyny Skórzewskiej

    Jedną z najczęstszych przyczyn skłaniających kobietę do wizyty u
    lekarza ginekologa są zakażenia pochwy. Występują one u 60-80%
    kobiet zgłaszających dolegliwości typu upławy czy świąd. W
    zależności od czynnika wywołującego chorobę zakażenia pochwy
    dzielimy na trzy grupy:


    rzęsistkowicę, którą powoduje pierwotniak, rzęsistek pochwowy
    (Trichomonas vaginalis),
    grzybicze zapalenie pochwy wywołane przez drożdżaki (Candida sp.)
    bakteryjne zakażenie pochwy, czyli bacterial vaginosis (BV).
    Bacterial vaginosis

    Zakażenie bakteryjne (BV) nie jest właściwie zapaleniem pochwy, ale
    zaburzeniem równowagi między ilością poszczególnych rodzajów
    bakterii, stanowiących fizjologiczne środowisko pochwy. Z nieznanych
    dotychczas powodów, prawdopodobnie w wyniku zmniejszonej odporności
    ustroju oraz zaburzeń immunologicznych dochodzi, wówczas do
    nadmiernego mnożenia się bakterii, zwłaszcza beztlenowych, takich
    jak Mobiluncus, Mycoplasma, Ureaplasma i Gardnerella. W bacterial
    vaginosis w pochwie jest 1000 - krotnie więcej tych bakterii niż w
    stanach prawidłowych, przy czym jedynie 1/10 stanowią bakterie
    tlenowe.

    Czynnikami predysponującymi do rozwoju bakteryjnego zakażenia pochwy
    są: młody wiek kobiety, zaburzenia miesiączkowania, stosowanie
    tamponów dopochwowych podczas krwawień miesiączkowych, płukanie
    pochwy (np. po stosunku) preparatami do higieny intymnej oraz częste
    zmiany partnerów seksualnych, choć BV nie jest uważane za chorobę
    przenoszoną drogą płciową.


    Rozpoznanie

    Rozpoznanie bakteryjnego zakażenia pochwy polega na stwierdzeniu
    trzech spośród czterech charakterystycznych objawów, takich jak:


    jednorodnej wydzieliny pochwowej z niewielką ilością leukocytów
    (krwinek białych niszczących bakterie),
    odczyn pochwy pH > 4,5 (badanie papierkiem lakmusowym),
    specyficzny, rybi zapach, wzmagający się po stosunku płciowym oraz
    po dodaniu do wydzieliny pochwowej wodorotlenku potasu (KOH),
    obecność clue cells (komórek jeżowych) w preparacie mikroskopowym,
    tj. komórek nabłonka opłaszczonych bakteriami w sposób
    przypominający kolce jeża.
    Nie stwierdza się natomiast pieczenia czy swędzenia pochwy i sromu.

    Należy podkreślić, że badanie czystości pochwy ani posiew bakteryjny
    nie mają żadnego znaczenia w rozpoznawaniu zakażeń pochwy. Obecnie
    zalecanym badaniem jest ocena ekosystemu pochwy, czyli pH, woni,
    obecności komórek jeżowych, rzęsistków i komórek drożdży.


    Leczenie

    Niezwykle istotne jest prawidłowe rozpoznawanie i leczenie bacterial
    vaginosis, bowiem mimo często niewielkich dolegliwości przewlekłe
    zakażenie z czasem może powodować poważne powikłania. Zaliczamy do
    nich: zwiększone ryzyko wystąpienia poronienia, przedwczesnego
    pęknięcia błon płodowych i porodu przedwczesnego, a także zapalenie
    błony śluzowej macicy oraz przydatków, nawracające zapalenia dróg
    moczowych i powikłania pooperacyjne.

    Leczenie polega na zastosowaniu doustnie lub dopochwowo
    antybiotyków, zwalczających bakterie beztlenowe. Uznane jest
    miejscowe stosowanie przez 7 dni kremu z klindamycyną (Dalacin
    vaginal cream) lub ogólnie metronidazolu jednorazowo lub przez 7
    dni. Próbowano zmniejszać pH pochwy przez zastosowanie globulek
    zawierających witaminę C, jednak nie przyniosło to spodziewanych
    rezultatów.

    Niezwykle ważne jest leczenie kobiet ciężarnych, bowiem rozpoczęcie
    terapii w momencie stwierdzenia zakażenia bakteryjnego pięciokrotnie
    zmniejsza częstość występowania porodów przedwczesnych i związanych
    z tym powikłań. Stąd np. w Niemczech pacjentki będące w ciąży
    prowadzą samokontrolę. Dwa razy w tygodniu badają pH (rękawiczką z
    papierkiem lakmusowym przykładanym do ściany pochwy) i porównują ze
    wzorcem. W przypadku wzrostu pH powyżej 4,5 zgłaszają się do lekarza
    prowadzącego i podejmują leczenie.

    W Polsce problem zakażenia bakteryjnego pochwy jest mało znany i
    rzadko podejmowany, mimo że na podstawie badań przeprowadzonych w
    kilku ośrodkach stwierdza się występowanie BV bez objawów
    klinicznych u 15% kobiet.

    Bacterial vaginosis nie jest chorobą przenoszoną drogą płciową, stąd
    mężczyzna, u którego podczas stosunku dojdzie do kolonizacji cewki
    moczowej przez bakterie partnerki, nie może zarazić innej kobiety.
    Przy stosunku z następną partnerką bakterie te zostaną zniszczone
    przez prawidłowe mechanizmy obronne oraz nadtlenek wodoru
    produkowany przez pałeczki kwasu mlekowego w pochwie zdrowej kobiety.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: bakteryjne zapalenie pochwy
    bakteryjne zapalenie pochwy
    dziewczyny pozwoliłam sobie wkleić bardzo ciekawy artykuł na temat
    bakterii w pochwie
    miałam ostatnio badania i za wyjątkiem samej bakterii nie mam ani
    leukocytów, ani blue cells ani podejrzanej wydzieliny czy "rybiego"
    zapachu ph 4,0
    czyli zgodnie z tym artykułem nie mam bakterii
    jak macie chwilę to przeczytajcie zwłąszcza kobitki z nawracającymi
    zapaleniami bakteryjnymi

    Bakteryjne zakażenie pochwy

    artykuł dr n. med. Katarzyny Skórzewskiej

    Jedną z najczęstszych przyczyn skłaniających kobietę do wizyty u
    lekarza ginekologa są zakażenia pochwy. Występują one u 60-80%
    kobiet zgłaszających dolegliwości typu upławy czy świąd. W
    zależności od czynnika wywołującego chorobę zakażenia pochwy
    dzielimy na trzy grupy:


    rzęsistkowicę, którą powoduje pierwotniak, rzęsistek pochwowy
    (Trichomonas vaginalis),
    grzybicze zapalenie pochwy wywołane przez drożdżaki (Candida sp.)
    bakteryjne zakażenie pochwy, czyli bacterial vaginosis (BV).
    Bacterial vaginosis

    Zakażenie bakteryjne (BV) nie jest właściwie zapaleniem pochwy, ale
    zaburzeniem równowagi między ilością poszczególnych rodzajów
    bakterii, stanowiących fizjologiczne środowisko pochwy. Z nieznanych
    dotychczas powodów, prawdopodobnie w wyniku zmniejszonej odporności
    ustroju oraz zaburzeń immunologicznych dochodzi, wówczas do
    nadmiernego mnożenia się bakterii, zwłaszcza beztlenowych, takich
    jak Mobiluncus, Mycoplasma, Ureaplasma i Gardnerella. W bacterial
    vaginosis w pochwie jest 1000 - krotnie więcej tych bakterii niż w
    stanach prawidłowych, przy czym jedynie 1/10 stanowią bakterie
    tlenowe.

    Czynnikami predysponującymi do rozwoju bakteryjnego zakażenia pochwy
    są: młody wiek kobiety, zaburzenia miesiączkowania, stosowanie
    tamponów dopochwowych podczas krwawień miesiączkowych, płukanie
    pochwy (np. po stosunku) preparatami do higieny intymnej oraz częste
    zmiany partnerów seksualnych, choć BV nie jest uważane za chorobę
    przenoszoną drogą płciową.


    Rozpoznanie

    Rozpoznanie bakteryjnego zakażenia pochwy polega na stwierdzeniu
    trzech spośród czterech charakterystycznych objawów, takich jak:


    jednorodnej wydzieliny pochwowej z niewielką ilością leukocytów
    (krwinek białych niszczących bakterie),
    odczyn pochwy pH > 4,5 (badanie papierkiem lakmusowym),
    specyficzny, rybi zapach, wzmagający się po stosunku płciowym oraz
    po dodaniu do wydzieliny pochwowej wodorotlenku potasu (KOH),
    obecność clue cells (komórek jeżowych) w preparacie mikroskopowym,
    tj. komórek nabłonka opłaszczonych bakteriami w sposób
    przypominający kolce jeża.
    Nie stwierdza się natomiast pieczenia czy swędzenia pochwy i sromu.

    Należy podkreślić, że badanie czystości pochwy ani posiew bakteryjny
    nie mają żadnego znaczenia w rozpoznawaniu zakażeń pochwy. Obecnie
    zalecanym badaniem jest ocena ekosystemu pochwy, czyli pH, woni,
    obecności komórek jeżowych, rzęsistków i komórek drożdży.


    Leczenie

    Niezwykle istotne jest prawidłowe rozpoznawanie i leczenie bacterial
    vaginosis, bowiem mimo często niewielkich dolegliwości przewlekłe
    zakażenie z czasem może powodować poważne powikłania. Zaliczamy do
    nich: zwiększone ryzyko wystąpienia poronienia, przedwczesnego
    pęknięcia błon płodowych i porodu przedwczesnego, a także zapalenie
    błony śluzowej macicy oraz przydatków, nawracające zapalenia dróg
    moczowych i powikłania pooperacyjne.

    Leczenie polega na zastosowaniu doustnie lub dopochwowo
    antybiotyków, zwalczających bakterie beztlenowe. Uznane jest
    miejscowe stosowanie przez 7 dni kremu z klindamycyną (Dalacin
    vaginal cream) lub ogólnie metronidazolu jednorazowo lub przez 7
    dni. Próbowano zmniejszać pH pochwy przez zastosowanie globulek
    zawierających witaminę C, jednak nie przyniosło to spodziewanych
    rezultatów.

    Niezwykle ważne jest leczenie kobiet ciężarnych, bowiem rozpoczęcie
    terapii w momencie stwierdzenia zakażenia bakteryjnego pięciokrotnie
    zmniejsza częstość występowania porodów przedwczesnych i związanych
    z tym powikłań. Stąd np. w Niemczech pacjentki będące w ciąży
    prowadzą samokontrolę. Dwa razy w tygodniu badają pH (rękawiczką z
    papierkiem lakmusowym przykładanym do ściany pochwy) i porównują ze
    wzorcem. W przypadku wzrostu pH powyżej 4,5 zgłaszają się do lekarza
    prowadzącego i podejmują leczenie.

    W Polsce problem zakażenia bakteryjnego pochwy jest mało znany i
    rzadko podejmowany, mimo że na podstawie badań przeprowadzonych w
    kilku ośrodkach stwierdza się występowanie BV bez objawów
    klinicznych u 15% kobiet.

    Bacterial vaginosis nie jest chorobą przenoszoną drogą płciową, stąd
    mężczyzna, u którego podczas stosunku dojdzie do kolonizacji cewki
    moczowej przez bakterie partnerki, nie może zarazić innej kobiety.
    Przy stosunku z następną partnerką bakterie te zostaną zniszczone
    przez prawidłowe mechanizmy obronne oraz nadtlenek wodoru
    produkowany przez pałeczki kwasu mlekowego w pochwie zdrowej kobiety.


    Diagnostyka i różnicowanie zakażeń pochwy
    Cecha Stan prawidłowy Bacterial vaginosis Grzybica Rzęsistkowica
    Ilość wydzieliny umiarkowana obfita skąpa, umiarkowana umiarkowana,
    obfita
    Wygląd wydzieliny biała, przezroczysta, kłaczkowata, lepka szara,
    mleczna, jednorodna, wodnista biaława o różnych odcieniach,
    grudkowa, serowata szara, żółto - zielona, jednorodna, pienista lub
    kremowa
    PH 3,6 - 4,5 > 4,5 3,6 - 4,5 > 4,5
    Zapach nieobecny woń rybia nieobecny nieprzyjemna
    Charakterystyczne komórki brak clue cells (komórki jeżowe) strzępki
    komórek drożdży urzęsione pierwotniaki
    Przenoszenie drogą płciową nie tak tak
    Objawy kliniczne dobrostan upławy bez świądu i pieczenia upławy,
    świąd i przekrwienie pochwy upławy, świąd, częste i bolesne
    odddawanie moczu

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Artykuły.
    Bakteryjne zakażenia pochwy
    Bakteryjne zakażenie pochwy
    artykuł dr n. med. Katarzyny Skórzewskiej

    Jedną z najczęstszych przyczyn skłaniających kobietę do wizyty u lekarza
    ginekologa są zakażenia pochwy. Występują one u 60-80% kobiet zgłaszających
    dolegliwości typu upławy czy świąd. W zależności od czynnika wywołującego
    chorobę zakażenia pochwy dzielimy na trzy grupy:



    rzęsistkowicę, którą powoduje pierwotniak, rzęsistek pochwowy (Trichomonas
    vaginalis),
    grzybicze zapalenie pochwy wywołane przez drożdżaki (Candida sp.)
    bakteryjne zakażenie pochwy, czyli bacterial vaginosis (BV).
    Bacterial vaginosis

    Zakażenie bakteryjne (BV) nie jest właściwie zapaleniem pochwy, ale zaburzeniem
    równowagi między ilością poszczególnych rodzajów bakterii, stanowiących
    fizjologiczne środowisko pochwy. Z nieznanych dotychczas powodów,
    prawdopodobnie w wyniku zmniejszonej odporności ustroju oraz zaburzeń
    immunologicznych dochodzi, wówczas do nadmiernego mnożenia się bakterii,
    zwłaszcza beztlenowych, takich jak Mobiluncus, Mycoplasma, Ureaplasma i
    Gardnerella. W bacterial vaginosis w pochwie jest 1000 - krotnie więcej tych
    bakterii niż w stanach prawidłowych, przy czym jedynie 1/10 stanowią bakterie
    tlenowe.

    Czynnikami predysponującymi do rozwoju bakteryjnego zakażenia pochwy są: młody
    wiek kobiety, zaburzenia miesiączkowania, stosowanie tamponów dopochwowych
    podczas krwawień miesiączkowych, płukanie pochwy (np. po stosunku) preparatami
    do higieny intymnej oraz częste zmiany partnerów seksualnych, choć BV nie jest
    uważane za chorobę przenoszoną drogą płciową.


    Rozpoznanie

    Rozpoznanie bakteryjnego zakażenia pochwy polega na stwierdzeniu trzech spośród
    czterech charakterystycznych objawów, takich jak:


    jednorodnej wydzieliny pochwowej z niewielką ilością leukocytów (krwinek
    białych niszczących bakterie),
    odczyn pochwy pH > 4,5 (badanie papierkiem lakmusowym),
    specyficzny, rybi zapach, wzmagający się po stosunku płciowym oraz po dodaniu
    do wydzieliny pochwowej wodorotlenku potasu (KOH),
    obecność clue cells (komórek jeżowych) w preparacie mikroskopowym, tj. komórek
    nabłonka opłaszczonych bakteriami w sposób przypominający kolce jeża.
    Nie stwierdza się natomiast pieczenia czy swędzenia pochwy i sromu.

    Należy podkreślić, że badanie czystości pochwy ani posiew bakteryjny nie mają
    żadnego znaczenia w rozpoznawaniu zakażeń pochwy. Obecnie zalecanym badaniem
    jest ocena ekosystemu pochwy, czyli pH, woni, obecności komórek jeżowych,
    rzęsistków i komórek drożdży.


    Leczenie

    Niezwykle istotne jest prawidłowe rozpoznawanie i leczenie bacterial vaginosis,
    bowiem mimo często niewielkich dolegliwości przewlekłe zakażenie z czasem może
    powodować poważne powikłania. Zaliczamy do nich: zwiększone ryzyko wystąpienia
    poronienia, przedwczesnego pęknięcia błon płodowych i porodu przedwczesnego, a
    także zapalenie błony śluzowej macicy oraz przydatków, nawracające zapalenia
    dróg moczowych i powikłania pooperacyjne.

    Leczenie polega na zastosowaniu doustnie lub dopochwowo antybiotyków,
    zwalczających bakterie beztlenowe. Uznane jest miejscowe stosowanie przez 7 dni
    kremu z klindamycyną (Dalacin vaginal cream) lub ogólnie metronidazolu
    jednorazowo lub przez 7 dni. Próbowano zmniejszać pH pochwy przez zastosowanie
    globulek zawierających witaminę C, jednak nie przyniosło to spodziewanych
    rezultatów.

    Niezwykle ważne jest leczenie kobiet ciężarnych, bowiem rozpoczęcie terapii w
    momencie stwierdzenia zakażenia bakteryjnego pięciokrotnie zmniejsza częstość
    występowania porodów przedwczesnych i związanych z tym powikłań. Stąd np. w
    Niemczech pacjentki będące w ciąży prowadzą samokontrolę. Dwa razy w tygodniu
    badają pH (rękawiczką z papierkiem lakmusowym przykładanym do ściany pochwy) i
    porównują ze wzorcem. W przypadku wzrostu pH powyżej 4,5 zgłaszają się do
    lekarza prowadzącego i podejmują leczenie.

    W Polsce problem zakażenia bakteryjnego pochwy jest mało znany i rzadko
    podejmowany, mimo że na podstawie badań przeprowadzonych w kilku ośrodkach
    stwierdza się występowanie BV bez objawów klinicznych u 15% kobiet.

    Bacterial vaginosis nie jest chorobą przenoszoną drogą płciową, stąd mężczyzna,
    u którego podczas stosunku dojdzie do kolonizacji cewki moczowej przez bakterie
    partnerki, nie może zarazić innej kobiety. Przy stosunku z następną partnerką
    bakterie te zostaną zniszczone przez prawidłowe mechanizmy obronne oraz
    nadtlenek wodoru produkowany przez pałeczki kwasu mlekowego w pochwie zdrowej
    kobiety.


    ******************************* ******************************* ***************

    Na tej stronie jest
    cały artykuł i tabelka z opisem objawów przy różnych schorzeniach pochwy. Nie
    wklejam jej, bo i tak by nie wyszła.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: JOD RADIOAKTYWNY
    Przedstawiam opinie lekarza,na temat leczenia radiojodem,jaka uzyskałam na
    onkolinku.Przekonała mnie i postanowiłam sie poddac temu zabiegowi.Lecze
    nadczynnosc od ponad 12 lat,miałam operacje lecz w ciagu pół roku wrociła mi i
    lekarz zaproponował mi radiojod.Bardzo sie przestraszyłam-najbardziej twego,ze
    sie roztyje- i szukałam roznych opinii. Oto jedna z nich -pani dr Ewy
    poniatowicz-Frasunek:Leczenie operacyjne i leczenie radiojodem 131I sa
    równorzednymi metodami
    stosowanymi w terapii nadczynności tarczycy. W związku z tym niedoczynnośc ,
    której sie Pani obawia jest w równym stopniu prawdopodobna zarówno po
    zabiegu, jak i po dawce 131I. Niedoczynnośc po zabiegu jest skutkiem
    zmniejszenia masy tarczycy i spowodowania , ze pozostały miazsz staje sie
    niewydolny, ponieważ jest go "za mało". Czasami zdarza się sytuacja
    odwrotna, taka jaką Pani opisała: nadczynność powraca, bo na przykład w
    pozostawionym miązszu tworzy się gruczolak autonomiczny. Piszę na przykład,
    ponieważ są jeszcze inne warianty, powodujące nadczynnośc. Tak czy owak mamy
    sytuację wyjściową: należy wyleczyć nadczynność. Jeżeli zastosuje się leki
    przeciwtarczycowe, takie jak np. Metizol to nadczynność ustąpi, natomiast
    nie zostanie wyleczona przyczyna tego stanu. Gdyby Metizol odstawić
    nadczynność powróci. Zastosuje się więc leczenie objawowe, a nie
    przyczynowe. Dąży się jednakże do całkowitego wyleczenia przyczyny takiego
    stanu. Dlatego tez wykonuje się zabieg operacyjny lub stosuje terapię jodem
    radioaktywnym.
    Jeden zabieg juz Pani miała,. Jeśli wziąc pod uwagę możliwe powikłania
    pooperacyjne to w pierwszym rzedzie nalezało by wymienić uszkodzenie nerwu
    krtaniowego wstecznego. Nieodwracalne. Te powikłania stają się bardziej
    prawdopodobne przy kolejnych zabiegach . Dlatego też proponuje się w takich
    przypadkach terapię radiojodem. Tym bardziej w takich przypadkach.
    Nie oznacza to oczywiście, ze z chwilą pierwszej manifestacji objawów
    choroby nie można leczyć radiojodem. Większość pacjentów tak właśnie jest
    leczona. Ale wydaje mi się, ze w przypadków nawrotów i biorąc pod uwagę to
    co napisałam o możliwych powikłaniach pooeracyjnych propozycja terapii 131I
    jest bardzo rozsądna.
    Co do prawdopodobnej niedoczynności. Wyliczając dawkę leczniczą robi się to
    indywidualnie dla każdego pacjenta, biorąc pod uwagę wiele parametrów. Mimo
    to nie da się oszacować jednego czynnika: INDYWIDUALNEJ wrazliwości tkanki
    tarczycowej na radiojod. Stad u niektórych (ale nie u większości) pacjentów
    dochodzi do rozwoju niedoczynności. Przy czym uporanie się z tym stanem nie
    jest czymś kłopotliwym, ponieważ wymaga jedynie właściwego doboru leków
    substytucyjnych, a to w chwili obecnej nie jest zadnym problemem. W istocie,
    takie leczenie hormonami tarczycy bedzie trwać dożywotnie.
    Reasumując; decyzje musi Pani podjąc sama we współpracy z lekarzem
    prowadzącym. Brałabym jednak w Pani przypadku pod uwagę wcześniejszy zabieg
    w kontekście możliwych powikłań, "niekłopotliwość" leczenia radiojodem, brak
    pobytu w szpitalu, bólu etc.
    Na zakończenie wspomne jeszcze, że w USA leczy się 131I nawet dzieci. W
    Polsce i całej Europie przyjmuje się bardziej wstrzemięzzliwa postawę, w
    kontekście chociażby pózniejszej płodności. Niezaleznie od tego leczenie to
    jest od wielu lat standardem na świecie, czego przykładem chociażby jest
    moja zacna Teściowa.
    . Rzeczywiście, leczenie tyreostatykami jest bardziej obciążajace, niż
    substytucja hormonalna z powodu m.in. hepatotoksyczności tych leków
    (uszkodzenie wątroby). Pominę już wystąpienie agranulocytozy, możliwej u
    niektórych pacjentów.
    ad2. Przed podaniem dawki 131I każdy pacjent pouczony jest w kontekscie
    ochrony radiologicznej wobec otoczenia. Zaleca się np. odseparowanie od
    dzieci zdrowych i chorych, kobiet w ciązy, dokladne i dluższe niż zazwyczaj
    spłukiwanie toalety, ponieważ niewielka część radiojodu, ta która nie
    nagromadziła się w tarczycy wydala sie przez krótki czas drogami
    naturalnymi. Jeśli osoba ma możliwość przeniesienia się na pewien czas do
    mieszkania, w którym nie ma dzieci i kobiet w ciązy - jest optymalnie.
    Jeżeli takich możliwości nie ma - dobrze jest przebywać w osobnych pokojach,
    nie brać dzieci na kolana, całowac (ślina, podobnie, jak wydaliny również
    bedzie przez krótki czas radioaktywna. No i rzecz najważniejsza; nie poleca
    się zachodzić w ciązę w ciągu pół roku po terapii. To chyba najważniejsze
    zalecenia, wydaje mi się, że niczego nie pominęłam.
    Krótko mówiąc- konieczna jest pewna niewygoda i spory reżim, przynajmniej
    przez pierwsze 2 tygodnie. No i trochę cierpliwości, bo działanie 131I nie
    jest natychmiastowe, u niektórych osób wystarczy miesiąc, u innych dłużej
    (to ta indywidualna wrażliwość) do normalizacji funkcji tarczycy.
    Podobnie, jak prawdopodobnym jest raczej, ze bedzie musiała Pani przyjmować
    substytucję do końca życia, również okresowo powinna Pani oznaczać sobie
    poziomy HT i TSH. Ale te badania również wykonywałaby Pani po operacji.
    Sedecznie pozdrawiam
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 65 wyników • 1, 2

    Design by flankerds.com