Niestety, tego nadruku nie ma :(
czyli masz bezterminowy. i dobrze - nie masz problemu z jego waznoscia. Moze
nalezalo porozmawiac z pania/panem kierownikiem i poprosic o definicje
czeku - zgoda z prawem czekowym. A takowa mowi, cze czekiem moze byc kawalek
papieru zawierajacy elementy konieczne do jednoznacznej identyfikacji
wlasciela i zawierajacy w nazwie slowo "CZEK". i nikt nie ma prawa odmowic
realizacji takiego dokumentu. to Twoje pieniadze i bank nie moze zaslaniac
sie nieprawidlowym blankietem. czek to czek.
Chyba nie pozostaje nic innego, jak zamówić nowe czeki.
a po co masz placic? pomysl - mniejsze kwoty wyplacasz za pomoca karty,
wieksze - jesli potrzebujesz gotowki - na dyspozycje ustna. Problem polega
na tym, ze kazdy plient pko bp ma prawo w DOWOLNYM (a nie tylko swoim)
oddziale wyplacic pieniadze posiadajac tylko ze soba dowod. trzeba tylko o
tym wiedziec. weryfikacja Ciebie potrwa tyle samo co przy czeku powyzej 1000
zl
--
Pozdrowienia
Krzysztof Maj
pozdrawiam
Konrad
Nie bardzo rozumiem! Z ROR-u, na dyspozycję ustną, bez czeku? Nie bardzo
to
sobie wyobrażam w PKO BP. Da się tak?
oczywiscie - podchodzisz do okienka, podajesz numer konta i dowod oraz
kwote - i wyplata jest realizowana.
Proste, tanie i skuteczne.
Konrad
Nie bardzo rozumiem! Z ROR-u, na dyspozycję ustną, bez czeku? Nie bardzo to
sobie wyobrażam w PKO BP. Da się tak?
Da się da, niedysponentka w okienku powinna Cię o tym poinformować
wtedy dostajesz wydruczk dyspozycji do podpisu, numerek, sprawdzonko,
i odbierasz mamone ;) w PKO BP do wypłaty/wpłaty w kasie potrzebny
jest własciciel rzchunku z dowodem toższmosci.
KM
PS: w PKO ByPy trzeba wiedzieć samemu co można i poza płaceniem
za darmo rachunków ten bank nie ma żadnych zalet ;(
pomysl - mniejsze kwoty wyplacasz za pomoca karty,
wieksze - jesli potrzebujesz gotowki - na dyspozycje ustna.
Nie bardzo rozumiem! Z ROR-u, na dyspozycję ustną, bez czeku? Nie bardzo to
sobie wyobrażam w PKO BP. Da się tak?
Da się :-))
Mimo to, czeki warto mieć,
Np. Na pocztę mam 300 m, do bankomatu 3 km
BAH
Ciezko bedzie kogos takiego przygodnego znalezc. Brzmi wysoce
podejrzliwie.
Da sie ;)) Najprosciej wytlumaczyc, ze potrzebujesz gotowki, a
bankomat zepsuty albo z "innej parafii" i wyciagniecie pieniazkow bedzie
dla Ciebie kosztowne;)). Zreszta jeden taki co jeszcze kilka miesiecy
temu potrafil wyslac na ta grupe kilkanascie postow dziennie tez sie
chwalil podobnymi transakcjami.
Pozdrawiam,
Maciej Loret
maciej.lo@plusnet.pl
Nie w zwiazku z Superkontem, tylko w zwiazku z mniejsza inflacja i
spadkiem oprocentowania lokat i kredytow. I wszystkie banki zniejszyly
prawizje od kart.
Wlasnie, a czy teraz przypadkiem nie zwieksza???
Kto wie...
Mysle, ze nie.
Bo wezmy np. taka Vise Classic w Banku Slaskim.
Druga zaleta jest rozliczanie az 9 dni roboczych po okresie rozliczeniowym -
czyli za 1% dostajemy pieniadze na prawie 1,5 miesiaca.
Rozliczaja 9-go nastepnego miesiaca, ale czy czasem nie ksieguja z data
wsteczna? (np. 1-go). Wiele bankow tak robi.
[ciach oscylator ;-)]
I to tylko przy 1000 zl. A gdyby tak zaprzec do pracy 10000?
Tylko jeden drobiazg: trzeba miec limit 10000 na VC w BSK :-)
Taka dobra karta i nie mozna miec limitu 10000 zl...
Dlaczego?
W PKO BP limit do 12500zl.
A pomijajac nawet powyzsze kombinacje z odsetkami. Po prostu potrzebuje
gotowki. W takim np. BPH, gdybym wzial 1000 zl z karty kredytowej,
zaplacilbym 35 zl prowizji. W PKO SA - 30. A w BSK zaplace 10. Czyz nie jest
to powazny argument za BSK?
Nie jest.
Od pobierania gotowki sa VE czy inne bankomatowe.
Bez prowizji.
Chyba, ze caly czas podniecasz sie tym miesiecznym kredytem...
A jesli potrzebujesz gotowki 28-go? Tez taki rewelacyjny interes.
Nie zapomniales o oplacie za wydanie karty (100zl) w tych swoich
wyliczeniach?
Pozdrowienia
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
2 tysiace to nie standard lecz maksymalna kwota jaka mozna dostac na VE
czy Maestro. Zalezy jakie deklarujesz minimalne wpływy. Norma wg mnie
jest jednokrotnosc deklarowanych wplywow. Maksa na "dzien dobry" moge
dac do konta Prestiz. :-)
No wlasnie - to czemu ponad 2k w tym momencie pobieraja oplaty od wyplat z
kasy skoro nie moge miec limitu wiekszego niz 2k? Wg niedysponentki te 2k
sa jednak zmienne...
Karta w podstawowym zalozeniu sluzy do wybierania srodkow z bankomatu na
biezace wydatki, a nie do "zerowania konta". Chyba niezbyt czesto
potrzebujesz gotowki w kwocie wiekszej niz 2tys? A jesli juz tak sie
zdarzylo, to pobranie zlotowki przy wyplacie np. 4 tys., to chyba nie jest
katastrofa...
Te 2 tysiace limitu jest zmienne, tyle ze w dol. Wiecej sie naprawde nie da.
Jesli potrzebujesz wiecej, to postaraj sie o tloczona debetowke.
pzdr
Krzysztof Legat
"bezwladnosc" wycofania kasy z fi to 1 albo 2 dni - to nie jest lokata
terminowa!
A prowizje i opłaty?
Masz na myśli te wszystkie opłaty równe 0zł? (mbank)
:)
Pozdrawiam
Ralf
anglo@poczta.onet.pl wrote:
1. Oferta którego e-banku wydaje się być najsensowniejsza i najbardziej atrakcyjna?
IMHO https://telepekao24.pl o ile nie masz płacić za granice (nie da
się, w druga stronę działa). Bardzo tanio, prosto, interfejs bez
żadnych bajerów, szybko się ładuje (oby tego nie spieprzyli :-),
wyciągi z pieczątkami co miesiąc pocztą.
2. Czy ktoś z was ma rachunek firmowy w e-banku i czy
swoboda w korzystaniu z takiego rachunku jest większa niż w przypadku tradycyjnego konta w banku "murowanym"?
Z zusem i podatkami nie biegasz na ostatnią chwilę do kolejki w banku.
Generalnie _w ogóle_ nie biegasz do banku.
3. W jaki sposób mogę wpłacać i wypłacać pieniądze z
rachunku, czy tak jak w
przypadku mBanku poprzez przelew zdefiniowany - ale chyba
nie przez ROR bo to w końcu rachunek firmowy?
Nie bardzo rozumiem, po co masz _wpłacac_ na konto firmy - kontrahenci
się tym mają zająć :)) Wypłacasz przelewami na konta innych firm (za
telefon, zus, usługi itp), jesli potrzebujesz gotówki - załóż sobie
drugie konto (ROR, osobiste, nie firmowe) też w pekao (eurokonto www,
albo zwykłe) albo innym e-banku z kartą bankomatowa; w pekao na
następny dzień roboczy kasa jest. Jesli Twoja firma to jednoosobowa
DG, to jest to najprostsze wyjscie.
marcin ha, happy telepekao user
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
jestem posiadaczem karty kredytowej Eurocard w BPH. Karte ta rozlicza sie
raz w miesiacu. Mam pytanie.
1. co bedzie jezeli w wyznaczony dzien nie bedzie odpowiednich pieniedzy
do
rozliczenia.
nic i tak Ci zaksieguja w debet /ew.limit/
2. jezeli bedzie tylko czesc pieniedzy - to czy po rozliczeniu bede mogl
korzystac z tej czesci, czy dopiero wtedy jak rozlicze calosc
adasko
jw tylko debet nizszy / jezeli potrzebujesz gotowki musisz wyplacic karta
ale to zaczyna przypominac gonienie w pietke nie polecam/
gren.del
KREDYTY BEZ PORĘCZEŃ
* WYSOKOŚĆ KREDYTU OD 1 000 DO 60 000 PLN
* OKRES KREDYTOWANIA OD 6 DO 48 MIESIĘCY
* KREDYT KONSUMPCYJNY (DOWOLNE PRZEZNACZENIE)
* BEZ ZABEZPIECZEŃ I PORĘCZYCIELI
* MOŻLIWOŚĆ UBEZPIECZENIA KREDYTU NA WYPADEK ŚMIERCI KREDYTOBIORCY
* OPCJA WCZEŚNIEJSZEJ SPŁATY KREDYTU, BEZ PONOSZENIA DODATKOWYCH KOSZTÓW
* NIEISTOTNY STOSUNEK DO SŁUŻBY WOJSKOWEJ
* MOŻLIWOŚĆ ŁĄCZENIA DOCHODÓW, W CELU PODWYŻSZENIA ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ
* OPCJA PODWYŻSZENIA KWOTY KREDYTU W TRAKCIE OKRESU KREDYTOWANIA
* PROMOCJE ZWIĄZANE Z NIŻSZYM OPROCENTOWANIEM ORAZ WYMAGANĄ DOKUMENTACJĄ
Osoby wstępnie zainteresowane, jednym z produktów zaprezentowanych w "Opisie
produktów" znajdujących się na stronie głównej strony WWW.KREDYTY.WIRTUA.NET
, mają możliwość skontaktowania się za pomocą skrzynki elektronicznej
e-mail: kred@wirtua.net , lub telefonu komórkowego (0 501-770-669) z
autorem strony, który jest pracownikiem Bankowego Centrum Kredytowego i
który udzieli odpowiedzi na wszelkie pytania.
| Nie ma to jak VISA Classic. Oczywiscie w WBKu.
| W Grecji byly problemy z pobraniem gotowki z bankomatu przez VE, z
| Classiciem bez problemu.
Wyplata z bankomatu karta kredytowa to, delikatnie mowiac, kiepskie
rozwiazanie.
Czasem trzeba i nie jest to wbrew pozorom wbijanie
sobie finansowo noża w plecy. Np. dla tysiąca złotych
wyciąganego na początku okresu rozliczeniowego będzie
to kosztować ok. sześćdziesięciu złotych. Nie jest to
suma zapierająca dech w piersiach zwłaszcza, kiedy
bardzo potrzebujesz gotówki.
zastanawiam się czy starać się o kredyt odnawialny na koncie
(mBank) czy o kartę kredytową skoro i tak większość transakcji dokonuję
kartą? Nie wiem co będzie tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem.
Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem jest korzystanie i z karty i z kredytu
odnawialnego. W przypadku kiedy z jakiegos powodu nie starczy Ci pieniedzy
na splacenie karty w terminie, mozesz ja splacic wykorzyustujac kredyt w
koncie (nizsze oprocentowanie). Poza tym w sytacji kiedy potrzebujesz
gotowki, korzystanie z karty jest drogie. W moim przypadku zdarzalo sie to
dosc regularnie, a tez myslalem, ze tak nie bedzie. Nie wiem jakie masz
dochody, ale jezeli masz mozliwosc dostania i karty i kredytu nawet na
niewielkie kwoty to polecam. Wazne, zeby kredyt w koncie byl taki sam lub
wyzszy niz na karcie.
W takim ukladzie robisz automatyczna splate calosci zadluzenia z konta w
ostatnim dniu bez oprocentowania i masz duzo spokojniejsze zycie ... :-)
Oczywiscie to o czym pisze ma sens kiedy moze miec u Ciebie miejsce
sytuacja, ze nie masz pieniedzy, na splate calego zadluzenia ...
Pozdrawiam
Kamil
Ale kredyt w kartach BPH i Raifi ma tą zaletę, że można go potraktować
jako debet - w BPH przelać z rachunku a w Raifim wybrać bez prowizji z
bankomatu.
Jest to rozwiązanie zdecysowanie tańsze od debet a ma taką sama
funkcjonalność. Awaryjny dostęp do gotówki w potrzebie.
Przy kredytowaniu krótkookresowym to może i trochę tańsze, ale na dłuższy czas
np. pół roku to debet jest tańszy. Poza tym z debetem w koncie nie trzeba tak
kombinować jak z limitem w KK, jesli potrzebujesz gotówki.
Mając do wyboru taki sam limit w KK jak debet wybrałbym na pewno debet.
Przy kredytowaniu krótkookresowym to może i trochę tańsze, ale na dłuższy
czas
np. pół roku to debet jest tańszy. Poza tym z debetem w koncie nie trzeba
tak
kombinować jak z limitem w KK, jesli potrzebujesz gotówki.
Mając do wyboru taki sam limit w KK jak debet wybrałbym na pewno debet.
A ja założyłbym sobie kredyt w koncie i już. Na pewno jest sporo tańszy od
limitu na KK.
A ja założyłbym sobie kredyt w koncie i już. Na pewno jest sporo tańszy od
limitu na KK.
Kredyt odnawialny, czy debet dla mnie to to samo
Jako klient nie widzę żadnej różnicy
- jeśli KK umożliwia robienie tylko zakupów to poco wydawać tak dużo [szpan?]
tylko zakupów? nie wiem jak Ty, ja częściej robie zakupy
niż potrzebuję gotówki. o co chodzi z tym wyadawniem dużo? na co?
a co do szpanu... kiedyś nie można się było przyznać, że się ma komórkę,
bo zaraz wszyscy wytykali palcami i mówili, że to dla szpanu. na szczęście
znormalniało i można już spokojnie z komórką pracować.
- mam otwarty debet na 10tys. który kosztuje 20% gdzy zniego korzystam, lub
nie kosztuje gdzy nie korzystam [nic miesięcznie nie płacę] to mam zamknąć?
Twoja decyzja, mnie się pytasz?
--c
- jeśli KK umożliwia robienie tylko zakupów to poco wydawać tak dużo
[szpan?]
- mam otwarty debet na 10tys. który kosztuje 20% gdzy zniego korzystam,
lub
nie kosztuje gdzy nie korzystam [nic miesięcznie nie płacę] to mam
zamknąć?
potrzebujesz gotowki - robisz Dt na ROR
potrzebujesz cos kupic a mozna bezgotowkowo - uzywasz Karty Kredytowej
potrzebujesz splacic zadluzenie karty kredytowej - robisz przelew z ROR
powodujac swiadomie Debet
Niesplacona w terminie karta to kleska, tak samo nie oplaca sie nia robic
op. gotowkowych.
*** blad ***
Cytujesz zapisy
dotyczące VE kredytowej, a masz na mysli VE debetowę, która do ekonta jest
bezpłatna. Debetowa do emaxa kosztuje 36 PLN, ale emax to konto a la
lokata,
więc po co Ci karta? Zwłaszcza, że przelewy ekonto-emax są online i możesz
sobie taki przelew zrobić przed bankomatem i spokojnie wypłacić kasę :-)
Wobec tego dwa dalsze pytania. Czy mając kartę do ekonta można poprzez
bankomat dokonywać operacji na eMax, np. przelać pieniążki na eKonto? Bo z
tego co napisaleś wyglądało by, że tak. Wtedy faktycznie VE do eMaxa jest
nie potrzebna. Jednak na
http://www.mbank.com.pl/oferta/ekonto/karty.html#blekitny nie ma takiej
informacji.
Oraz co zrobisz jak wybrałeś już kasę trzy razy dziennie, a tu okaże się, że
nagle znowu potrzebujesz gotówki bo upatrzyłeś super ofertę w sklepie który
nie ma POSa.
"Błękitne delfiny eKONTO w skrócie:
[...]
dzienna liczba wypłat gotówki - 3 wypłaty"
---------
Piotrek
| Piotr Solarz wrote:
| |
| Pytanie też lamerskie. Co tak naprawdę onacza pojęcie "pożyczka
| zabezpieczona lokatą"?
a wariant, w którym kredyt w wysokości 100 zabezpieczasz lokatą 50 + inne
(zastaw, cesja itp.)
jeżeli potrzebujesz gotówki to takie przebicie na kwocie może ci się opłacać
"Matovy" <aswigul@poczta.onet.plwrites:
a wariant, w którym kredyt w wysokości 100 zabezpieczasz lokatą 50 + inne
(zastaw, cesja itp.)
jeżeli potrzebujesz gotówki to takie przebicie na kwocie może ci się opłacać
To juz kompletnie bez sensu, lepiej wziac kredyt na 50. Tamten przyklad,
przy naprawde duzej roznicy lokata vs kredyt (tylko kto tego potrzebuje?)
moglbym jeszcze zrozumiec.
Natomiast pracownicy agencji doskonale wiedza co robią ... i wpuszczają
klientów w maliny ..... oni prowizji nie biorą :) robi za nich to właściciel
karty czyli Bank wydawca.
Dlaczego w maliny? Chcesz dokonać tymi środkami wpłaty GOTÓWKOWEJ, więc
potrzebujesz GOTÓWKI... jak dla mnie to stosunkowo proste...
Jeżeli kasjer rozbiłby czynność na dwa etapy - wypłaciłby gotówkę a po
sekundzie poprosił o TYLE SAMO w gotówce - byłoby jeszcze więcej głosów
niezadowolenia, czy on nie ma co robić i za co mu płacą...
Wojciech Nawara <usenet.WYT@nawara.WYTNIJ.infowrites:
Dlaczego w maliny? Chcesz dokonać tymi środkami wpłaty GOTÓWKOWEJ,
więc potrzebujesz GOTÓWKI... jak dla mnie to stosunkowo proste...
I co - przelew zlecany w bankowym okienku to tez jest wyplata+wplata
gotowki? Jednak nie, prawda? Nie mozna(*) wymagac od klientow, zeby
wszystkie takie niuanse odrozniali - zwlaszcza, ze, jak rozumiem,
istnieja karty kredytowe, z ktorych mozna zrobic jakis przelew i nie
zawsze jest on obciazony prowizja od wyplaty gotowkowej...
MJ
(*) Znaczy mozna, ale nieelegancko to jest...
Użytkownik "Wojciech Nawara" <usenet.WYT@nawara.WYTNIJ.infonapisał w
wiadomości
Tomasz napisał(a):
| Natomiast pracownicy agencji doskonale wiedza co robią ... i wpuszczają
| klientów w maliny ..... oni prowizji nie biorą :) robi za nich to
właściciel
| karty czyli Bank wydawca.
Dlaczego w maliny? Chcesz dokonać tymi środkami wpłaty GOTÓWKOWEJ, więc
potrzebujesz GOTÓWKI... jak dla mnie to stosunkowo proste...
Jeżeli kasjer rozbiłby czynność na dwa etapy - wypłaciłby gotówkę a po
sekundzie poprosił o TYLE SAMO w gotówce - byłoby jeszcze więcej głosów
niezadowolenia, czy on nie ma co robić i za co mu płacą...
Chciałbym dokonać PŁATNOŚCI za rachunki KARTĄ.
Na takie pytanie odpowiedź jest OK. Poproszę o kartę.
Nie słyszałem słowa wyjaśnienia o dodatkowej prowizji. Przecież to ten
niedobry bank co wydał kartę naliczył opłatę.
Tomasz
<NOTO
Witam
Czy ktos sie orientuje jak to będzie po 29.09.06 z akcjami BOT-u, tego
dnia
upływa termin który zakazuje sprzedaży akcji. Poprosze o jakieś sugestie
(czy sprzedac teraz u lichwiarzy po 17 zł czy czekać do września)Nie znam
sie na giełdzie więc takie troche lamerskie pytanie, a chciałbym je
sprzedac
za jak najrozsądniejszą kwotę.
Pozdrawiam
J$S
Jeśli Ci się nie śpieszy i nie potrzebujesz gotówki to trzymaj- powinny
znacznie zdrożeć po w.w. terminie. Podobnie było z PKE.
z podstawowych rzeczy:
- akcje możesz sprzedać tylko na giełdzie za pośrednictwem biura
maklerskiego;
- ze sprzedaża nie będzie problemu bo dzienne obroty na akcjach tpsa wynoszą
od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych, więc te 1200 akcji pójdzie
odrazu :)
- jeżeli nie potrzebujesz gotówki to jeszcze je potrzymaj
- jeżeli masz inne pytania to pytaj :)
pozdr
wojtek
szczególnej uwadze polecamy leasing zwrotny - zastosowanie w sytuacji,
gdy natychmiast potrzebujesz gotówki, ale ta zamrożona jest np. w maszynach
lub w samochodach. Odkupimy je od Ciebie a potem oddamy Ci w leasing.
I wilk syty i owca cała :)
http://www.rtfl.com.pl
r@rtfl.com.pl
----------------------------------------------------------------------
Potrzebujesz gotowki? Halogotowka to nawet 50 000 bez wizyty w banku.
Rata od 35 zl, bez poreczycieli. Wypelnij formularz. Oddzwonimy.
| http://link.interia.pl/f1942
Arek wrote:
| Pomijając wszystko, to powinieneś uprzedzić że napiszesz spoilera. Story
Eeee tam! Dramaturgi tam żadnej nie ma ani zaskakujących rzeczy,
żeby to ktokolwiek miał stracić radochę z powodu poznania treści.
I właśnie to zdradziłeś, że dramaturgi żadnej tam nie było.
| A poza tym jak zwykle masz odmienne zdanie niż wszyscy.
Doprawdy? A mam pójść z kamerą do kina i nagrać wypowiedzi ludzi
wychodzących z tego filmu ?
Tak, ale nagrywaj tych, którzy piszą albo czytają tą grupę. Reszta mnie nie
obchodzi, bo nie o nich mówiłem.
Zakładasz się o 1000 zł, że większość będzie miała takie same zdanie jak
ja ?
Co ty ciągle się chcesz ze mną o kafla zakładać? Potrzebujesz gotówki? Nie
mam drobnych.
Tak, ale nagrywaj tych, którzy piszą albo czytają tą grupę. Reszta mnie nie
obchodzi, bo nie o nich mówiłem.
Ach! To już nie są wszyscy? Ci Twoi wszyscy ograniczyli się do
wszystkich z grupy? Miodzio!
Co ty ciągle się chcesz ze mną o kafla zakładać? Potrzebujesz gotówki?
Nie mam drobnych.
Pokazuję, że Twoje słowa są nic nie warte, nawet dla Ciebie samego.
Nawet złamanego grosza nie jesteś w stanie na nie postawić bo wiesz,
że byś go stracił.
I w sumie bym tak nie robił, gdyby nie Twoja żenująca maniera wciskania,
że Twoje zdanie to podzielają "wszyscy" choć nie pomnę by ktoś Ci dawał
mandat do wypowiadania się w jego imieniu.
zdrówka
Arek
----------------------------------------------------------------------
Potrzebujesz gotowki? Halogotowka to nawet 50 000 bez wizyty w banku.
Rata od 35 zl, bez poreczycieli. Wypelnij formularz. Oddzwonimy.
| http://link.interia.pl/f1942
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.budowanie
On Tue, 26 Apr 2005 00:21:17 +0200, zbyszek wrote:
a tu zacytuję ładny artykół z wprost
http://forum.wprost.pl/ar/?O=444057&NZ=0
"Pochodzą ze wsi z prowincji Henan na wschodzie i Heilongjiang na północy
Chin. Od pięciu lat żyją w barakach, z daleka od żon i dzieci. Zarabiają
dziennie równowartość 4-5 dol. Oczywiście, jeśli dostaną wypłatę. Na budowie
w Chinach robotnicy nie mają miesięcznej pensji. Pieniądze wypłacane są po
wzniesieniu nowego wieżowca. Potrzebujesz gotówki na lekarza lub na szkołę
dla syna? Piszesz podanie do pracodawcy. On je rozpatruje. Pozytywnie lub
nie. Wszelkie wydatki są potem odliczane. Szef odejmuje też pieniądze wydane
na jedzenie dla robotników.
Hm - to jaki tam w koncu maja ustroj ? Ponoc komunizm :-)
J.
Jezeli:
1. pilnie potrzebujesz gotowki,
2. jestes zameldowany w Warszawie lub w jej okolicach
3. miescisz sie w przedziale wiekowym 18 - 65 lat
4. posiadasz staly, udokumentowany dochod
zadzwon od poniedzialku do soboty w godz. 9.oo - 18.oo
tel. 631-50-15 lub wyslij mail zw swoim telefonem na adres:
kris4@box43.gnet.pl lub darkl@internet.pl.
Skontaktujemy sie z Toba w jak najkrotszym czasie.
Nie wymagamy zyrantow ani innych form zabezpieczenia.
W ciagu 48 godzin otrzymasz gotowke.
Krzysztof Szczepanski
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematuA ktora grupe mafijna szanowny Pan reprezentuje ? Wolomin czy Pruszkow a
moze jeszcze jakas inna ? A jaka kara jest za niesplacenie w terminie ??
RAF
Krzysztof Szczepanski wrote:
Jezeli:
1. pilnie potrzebujesz gotowki,
2. jestes zameldowany w Warszawie lub w jej okolicach
3. miescisz sie w przedziale wiekowym 18 - 65 lat
4. posiadasz staly, udokumentowany dochod
zadzwon od poniedzialku do soboty w godz. 9.oo - 18.oo
tel. 631-50-15 lub wyslij mail zw swoim telefonem na adres:
kris4@box43.gnet.pl lub darkl@internet.pl.
Skontaktujemy sie z Toba w jak najkrotszym czasie.
Nie wymagamy zyrantow ani innych form zabezpieczenia.
W ciagu 48 godzin otrzymasz gotowke.
Krzysztof Szczepanski
Paweł Kierski
pkier@mks.com.pl
Kuuuup też moje!!!! DC, dobry punkt w centrum, 60 m. kw.
Dołączę gratisowo telewizor, podbierak do ryb i przystojnego T... tfu -
kota.
A masz okna na zieleń, blisko duży park i las i blisko do mojej pracy? :D
A tak po prostu to na drugie już mnie nie stać :)
Katarina Oczyszczająca Przestrzeń Życiową ;)
Uściślijmy: oczyszczasz przestrzeń, czy potrzebujesz gotówki? ;)
Nie zdarzylo Ci sie nigdy, ze skonczyly Ci sie pieniadze i zmuszony byles wziac
gotowke z karty? Jak nie to nie docenisz tej karty. A mi sie zdarzylo i dlatego
doceniam. Wiadomo przeciez, ze nie ma i nie bedzie uniwerslanych uslug bankowych
dla wszystkich, chocby z tego powodu, ze rozni ludzie maja rozne zapotrzebowania.
Wiec moze skoryguje troche moja opinie - jesli chodzi o MOJE zapotrzebowania jest
to znacznie lepszy produkt niz karty tego typu innych bankow. I jesli chodzi o
MOJE zapotrzebowanie jest to powazny argument za BSK.
Pozdrowienia
Tez pozdrawiam :-)
Piotrek
Wirtua.net wrote:
Potrzebujesz gotówki?
Ja nie, ale Andrzej Buse tak - wysłałam mu Twoją ofertę :-)
Piotr Solarz wrote:
| Zwłaszcza, że przelewy
| ekonto-emax są online i możesz sobie taki przelew zrobić przed
| bankomatem i spokojnie wypłacić kasę :-)
Wobec tego dwa dalsze pytania. Czy mając kartę do ekonta można poprzez
bankomat dokonywać operacji na eMax, np. przelać pieniążki na eKonto?
Napisałam "przed bankomatem" a nie "przez bankomat" - jesteś dyslektykiem
:-) ? Chodzi o to, że emax jest lokatą a vista (pytanie pomocnicze: ile
znasz banków dających karty do lokat :-) ?) Jeżeli trzymasz pieniądze na
emaxie to jeżeli potrzebujesz wypłacić z bankomatu możesz przez telefon (z
budki telefonicznej np.) lub wap przelać pieniądze na ekonto stojąc p r z e
d bankomatem i wybrać kartą do ekonta.
Bo z tego co napisaleś wyglądało by, że tak. Wtedy faktycznie VE do
eMaxa jest nie potrzebna. Jednak na
http://www.mbank.com.pl/oferta/ekonto/karty.html#blekitny nie ma
takiej informacji.
Bo to są informacje z tzw. "użytkowania". Jak sobie to wyobrażasz? Na
stronie banku mają być informacje o omijaniu opłat przy zachowaniu wyższego
oprocentowania? Nie za dużo wymagasz? Może jeszcze byś chciał linka na
głównej stronie do poradnika: "Jak omijać opłaty w naszym banku?" :-)))))?
Oraz co zrobisz jak wybrałeś już kasę trzy razy dziennie, a tu okaże
się, że nagle znowu potrzebujesz gotówki bo upatrzyłeś super ofertę w
sklepie który nie ma POSa.
"Błękitne delfiny eKONTO w skrócie:
[...]
dzienna liczba wypłat gotówki - 3 wypłaty"
Płacę KK a nie delfinem. Karty debetowe w mbanku (a więc i ta darmowa do
ekonta" mają być "ulepszone" na jesieni. A tak w ogóle nie mam zamiaru dalej
ciągnąć dyskusji na temat: "Jak kupić za gotówkę używane auto za 50k PLN
mając tylko delfina z mbanku?" - IMHO szukasz dziury w całym - jak Ci oferta
mbanku nie odpowiada to po prostu znajdź sobie inny bank, a nie bij pianę
pod niebiosa :-)
Wiem, ze temat byl juz poruszany, ale chodzi mi o aktualny cennik.
Zasady sie nie zmienily, byly opracowane daaawno, dawno temu przez paru
spryciarzy od ekonomii. Bylo tam cos o podazy i popycie... I jeszcze o
konkurencji.
Jakie przyjmujecie kryteria do wycenienia bazy dla zleceniodawcy ?
Korzystne :)
Kazda baza jest inna (rozny stopien komplikacji - mam tu na mysli
szczegolnie interfejs uzytkownika, obsluga bledow itp.), wiec chyba trudno
ustalic jednoznacznie kryteria ceny.
O, to to, Kolega trafil w sedno.
Przyjmujac za kryterium ilosc tabel, tez nie mozna byc obiektywnym, bo
przy
malej ilosci tabel moga byc mocno rozbudowane formularze, kwerendy itd.
Jak sobie radzicie z tym tematem.
Dodam, ze chodzi mi o jak najbardziej obiektywne i realne ceny. Po prostu
chce byc uczciwy :)
Uuuu, niedopsz. Uczciwosc nie poplaca...
Ja swoja pierwsza baze w Accessie opchnalem za stówe (i to byla kupa
szmalu), ostatnia za jakies dziesiec tysiecy (do dzis uwazam, ze to bylo za
malo :D), stopien zlozonosci pierwszej i ostatniej raczej zblizony...
Bazobiorca ten sam :) Wszystko zalezy od tego, czy poprawnie wycenisz
mozliwosci platnicze Twojego bazobiorcy tudziez na ile sie cenisz, jak
bardzo potrzebujesz gotówki (co w linii prostej przelicza sie na latwosc
Twoich ustepstw w targowaniu :D) i jak wyglada Twoja baza na tle innych
produktów o zblizonej funkcjonalnosci...
No i jakie sa przewidywane dalsze losy bazy - czy udzielasz supportu, na
jaki czas, w jakim zakresie i na jakich warunkach...
Duzo dobrych wskazówek znajdziesz w archiwum Grupy, jak sam napisales, temat
byl walkowany wieele razy.
Nie wiem, czy aby nie wielej niz exe :)
| Wiem, ze temat byl juz poruszany, ale chodzi mi o aktualny cennik.
Zasady sie nie zmienily, byly opracowane daaawno, dawno temu przez paru
spryciarzy od ekonomii. Bylo tam cos o podazy i popycie... I jeszcze o
konkurencji.
| Jakie przyjmujecie kryteria do wycenienia bazy dla zleceniodawcy ?
Korzystne :)
| Kazda baza jest inna (rozny stopien komplikacji - mam tu na mysli
| szczegolnie interfejs uzytkownika, obsluga bledow itp.), wiec chyba
trudno
| ustalic jednoznacznie kryteria ceny.
O, to to, Kolega trafil w sedno.
| Przyjmujac za kryterium ilosc tabel, tez nie mozna byc obiektywnym, bo
przy
| malej ilosci tabel moga byc mocno rozbudowane formularze, kwerendy itd.
| Jak sobie radzicie z tym tematem.
| Dodam, ze chodzi mi o jak najbardziej obiektywne i realne ceny. Po
prostu
| chce byc uczciwy :)
Uuuu, niedopsz. Uczciwosc nie poplaca...
Ja swoja pierwsza baze w Accessie opchnalem za stówe (i to byla kupa
szmalu), ostatnia za jakies dziesiec tysiecy (do dzis uwazam, ze to bylo
za
malo :D), stopien zlozonosci pierwszej i ostatniej raczej zblizony...
Bazobiorca ten sam :) Wszystko zalezy od tego, czy poprawnie wycenisz
mozliwosci platnicze Twojego bazobiorcy tudziez na ile sie cenisz, jak
bardzo potrzebujesz gotówki (co w linii prostej przelicza sie na latwosc
Twoich ustepstw w targowaniu :D) i jak wyglada Twoja baza na tle innych
produktów o zblizonej funkcjonalnosci...
No i jakie sa przewidywane dalsze losy bazy - czy udzielasz supportu, na
jaki czas, w jakim zakresie i na jakich warunkach...
Duzo dobrych wskazówek znajdziesz w archiwum Grupy, jak sam napisales,
temat
byl walkowany wieele razy.
Nie wiem, czy aby nie wielej niz exe :)
--
PL
Oj PL masz już sklerozę. I nie pamiętasz swojego algorytmu na wyliczenie
ceny za bazę.
To było coś w ten deseń.
1. Ustalić czas potrzebny do napisania bazy w godz.
2. Następnie pokręcić sie po osiedlu w poszukiwaniu aluminiowych i butelek.
3. Zbierać intensywnie przez godzinę - obliczyć zyski i pomnożyć przez
współczynnik Lepera
GTM
PS. Definicję współczynnika Lepera podał Marsz. Borowski: "Wszystko co mówi
Leper należy podzielić przez osiemdziesiąt pięć i wtedy mniej więcej
odpowiada prawdzie"
Tuż po studiach to chyba średnio jest za co?
Zależy, ile zarabiasz.
| Zegar biologiczny tyka i za 5 lat jest ostatni dzwonek
| dla kobiety na urodzenie pierwszego dziecka (ryzyko
| późniejszego raka piersi, itd.). 5 lat i zmiana mieszkania?
Nie wiem, nie praktykowałam, ja 26 mam wiesz... :)
My mamy po 27, wiesz?
Tylko zauważ, że tego drugiego nie kupujesz od zera,
potrzebujesz gotówki na pokrycie różnicy między kwotą
za jaką sprzedajesz poprzednie i tą, za którą kupisz
następne. Prawda?
Nieprawda: koszta przeprowadzki, pośrednika ewentualnie, notarialne,
hipoteki, remontu.
Dlaczego? Sporą część wyposażenia przecież zabierasz
do nowego, a samo mieszkanie sprzedajesz - jeśli przez
to urządzanie podskoczył komfort mieszkania, to sprzedasz
drożej niż kupiłeś.
Teoretycznie. W praktyce każdy woli urządzać po swojemu, więc relatywnie
mniej jest skłonny dopłacać za urządzenie wykonane przez poprzednika.
Wiesz, wróżka nie jestem więc ciężko mi się odnosić do
czyjegoś stylu życia. Ja kolacji wigilijnych nie robię,
sporo osób które znam też nie robią, więc może teraz Ty
dla odmiany nie zakładaj od ręki że każdy kto takie
mieszkanie kupi będzie je robił ;)
Wiesz, taka tradycja w Polsce. Zakładałem, że dość powszechna.
Ale po co? Przecież właśnie po to się zarabia, żeby nie
mieszkać w przyczepie i nie wisieć na 30-letnim kredycie.
Ale co Ci ten kredyt przeszkadza, jak nie zmienia Ci standardu życia in
minus, a in plus? Tej ideologii ja nie rozumiem. Jeśli mogę bez wysiłku mieć
dziś coś, na co musiałbym odkładać x lat, to czemu nie kupić dziś?
Dnia 19-06-2006 o godz. 14:19 Jacek Maciejewski napisał(a):
Cześć
W maju przejechałem ma rowerze turystycznie Jurą i dalej
doliną Warty
od Krakowa, poprzez Konin do Zielonej Góry. Na kawałku od
Krakowa do
Konina (najczęściej na Jurze) wielokrotnie słyszałem dziwny,
prawdopodobnie ptasi głos. Prawdopodobnie jest to okrzyk
alarmowy bo
pojawiał się najczęściej gdy wyjeżdżałem na otwartą
przestrzeń. Ptak
odzywał się zawsze tylko raz, nigdy nie dał się spostrzec bo
nigdy
nie zrywał się do lotu. Odzywał się w odległości od
kilkudziesięciu
do 200-300m. Nigdy też (a sporo się włóczę po okolicy) nie
słyszałem
go w zielonogórskim. na Pomorzu Zach. ani na Dolnym Śląsku.
Głos to dwukrotne, raz za razem powtórzone chchchch. Takie
chchchch-chchchch. Coś pośredniego między skrzekiem a tonem,
jakby
ktoś dmuchnął w sporą fujarkę peruwiańską ale tuż poniżej
granicy
wzbudzenia tonu.
Przychodzi coś komu do głowy?
--
Jacek
----------------------------------------------------
Potrzebujesz gotówki? Halogotówka to nawet 50000 bez wizyty w banku.
Rata od 35 zł, bez poręczycieli. Wniosek i decyzja przez telefon.
Wypełnij formularz. Oddzwonimy. Kliknij po szczegóły!
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fh1906.ht...
Użytkownik klus@poczta.onet.pl napisał:
[..]
| | Do kogo NALEZY stopa procentwoa?
| Etratysci uwazaja ze do nich nalezy, natomiazst zwolennicy wolnego rynku
| uwazajaz ze kazdy ma prawo do wlasnej stopy procentowej, gdyz tylko oni
| wiedza co dzisija zjedza i co chcieli byz zjesc jutro.
| Jesli nalezy do kazdego indywidualnie, to jak wplywa stopa procentowa
| jednej osoby na druga?
| Czy wplywa czy nie?
| Jesli nie to dlaczego?
| Jesli tak to dlaczego ?
Jesli ja potrzbuje gotowki czyli zrzekam sie czesci przyszlej konsumpcji
na rzecz obecnej to moje zapotrzebowanie wplywa posrednio na Twoja
sytuacje bo moja sytuacje jest oferta dla Ciebie.
Pieniadz jest zamiennikiem towarow, ktore mozna nabyc.
Jesli ty potrzebujesz gotowki w celu konsumpcji, to znaczy potrzebujesz
towarow,
ktore chcesz skonsumowac.
Ja Klus mam towary, ktore sam wyprodukowalem na ziemi,
ktora pierwotnie zawlaszczylem.
Udzielam Liberty pozyczki towarow konsumpcyjnych na procent.
Te towary sa dodatkowa konsumpcja.
Liberty konsumuje dotychczasowe towary i pozyczone.
Czy Liberty sam nowych towarow nie mogl wyprodukowac?
Zalozmy, ze Liberty sam produkowal towary wczesniej konsumowane
lub otrzymywal je w formie wynagrodzenia.
W jaki sposob Liberty zwroci towary pozyczone wraz z dodatkowymi
(odsetkami)?
Ta oferta Liberty doprowadzi i mnie i jego do bankructwa,
gdyz Liberty jest potencjalnym bankrutem.
Widac to?
Oczywiscie milion pozyczek miliona Liberty, stworzy potrzebe splaty
wiekszej ilosci pieneidzy niz ow milion Liberty ma.
A dlatego, ze w obrocie od samych pozyczek pieniedzy nie przybywa.
M0=const
Miliony takich ofert tworza rynkowa stope procentowa.
Milion pozyczek = np. M0 < miliona pozyczek do zwrotu z %.np. M0+%
Jak to splacic?
Klus
| Klus
| | Klus
| Liberty
--
POzdrowiam
Liberty
| Użytkownik klus@poczta.onet.pl napisał:
[..]
| | Do kogo NALEZY stopa procentwoa?
| | Etratysci uwazaja ze do nich nalezy, natomiazst zwolennicy wolnego rynku
| | uwazajaz ze kazdy ma prawo do wlasnej stopy procentowej, gdyz tylko oni
| | wiedza co dzisija zjedza i co chcieli byz zjesc jutro.
| Jesli nalezy do kazdego indywidualnie, to jak wplywa stopa procentowa
| jednej osoby na druga?
| Czy wplywa czy nie?
| Jesli nie to dlaczego?
| Jesli tak to dlaczego ?
| Jesli ja potrzbuje gotowki czyli zrzekam sie czesci przyszlej konsumpcji
| na rzecz obecnej to moje zapotrzebowanie wplywa posrednio na Twoja
| sytuacje bo moja sytuacje jest oferta dla Ciebie.
Pieniadz jest zamiennikiem towarow, ktore mozna nabyc.
Jesli ty potrzebujesz gotowki w celu konsumpcji, to znaczy potrzebujesz
towarow,
ktore chcesz skonsumowac.
Ja Klus mam towary, ktore sam wyprodukowalem na ziemi,
ktora pierwotnie zawlaszczylem.
Udzielam Liberty pozyczki towarow konsumpcyjnych na procent.
Te towary sa dodatkowa konsumpcja.
Liberty konsumuje dotychczasowe towary i pozyczone.
Czy Liberty sam nowych towarow nie mogl wyprodukowac?
Bardziej mi sie oplacalo kupic od Ciebie.
Zalozmy, ze Liberty sam produkowal towary wczesniej konsumowane
lub otrzymywal je w formie wynagrodzenia.
W jaki sposob Liberty zwroci towary pozyczone wraz z dodatkowymi
(odsetkami)?
Zmniejszajac swoj przyszly kapital o kwote splaty kredytu z odsetkami.
Ta oferta Liberty doprowadzi i mnie i jego do bankructwa,
gdyz Liberty jest potencjalnym bankrutem.
Widac to?
Jezeli bylbys frajer i pozyczal mi ile dusza zapragnie a ja bym byl taki
typek co lubi pozyczac i nieoddawac to nasza sytuacja niewygladalaby
ciekawie.
Jezeli mialbym od Ciebie pozyczac kapital to nie po to aby go miec mniej
ale dlatego ze potrafilbym go lepiej zainwetowac niz pierwotny wlasciciel.
Oczywiscie milion pozyczek miliona Liberty, stworzy potrzebe splaty
wiekszej ilosci pieneidzy niz ow milion Liberty ma.
A dlatego, ze w obrocie od samych pozyczek pieniedzy nie przybywa.
M0=const
| Miliony takich ofert tworza rynkowa stope procentowa.
Milion pozyczek = np. M0 < miliona pozyczek do zwrotu z %.np. M0+%
Jak to splacic?
Jezeli pozyczkodawca to frajer i pozycza na slepo to obudzi sie z reka w
nocniku. Jednak jesli ludzie dysponuja wlasnym kapitalem to znaja jego
wartosc !
Klus
--
POzdrowiam
Liberty
Rozliczaja 9-go nastepnego miesiaca, ale czy czasem nie ksieguja z data
wsteczna? (np. 1-go). Wiele bankow tak robi.
Nie. Na pewno nie. Wiem, bo korzystam.
OK
Taka dobra karta i nie mozna miec limitu 10000 zl...
Dlaczego?
W PKO BP limit do 12500zl.
Mozna, oczywiscie, ze mozna. Tylko trzeba miec wystarczajace dochody. W PKO BP
tez, nieprawdaz?
Oczywiscie
W BSK kryterium limitu jest srednia wplat z ostatnich trzech miesiecy. Jak
bedziesz mial przez 3 miesiace 12500 wplat to dostaniesz 12500 limitu.
12500 miesiecznie?!?!
To bylby absurd.
Zakladam, ze chodzi ci o 12500 lacznie przez 3 miesiace.
W PKO BP liczy sie suma wplywow z 6 miesiecy a limit jest od niej
wyzszy. Ponadto licza sie inne czynniki, np. historia rachunku.
Nie jest.
Od pobierania gotowki sa VE czy inne bankomatowe.
Bez prowizji.
Chyba, ze caly czas podniecasz sie tym miesiecznym kredytem...
A jesli potrzebujesz gotowki 28-go? Tez taki rewelacyjny interes.
Nie podniecam sie, tylko, powtarzam, mowie o sytuacji, w ktorej zabraklo mi
pieniedzy i wtedy mam do dyspozycji gotowke przy bardzo niskiej prowizji. A 28-ego
nie chodzi o rewelacyjny interes, ale o to, ze za 1000 zlotych pozyczki zaplace
10, a w BPH zaplacilbym 35. Jest roznica?
Jest roznica.
Gdyby do rachunku, w ktorym jest rozliczana karta byla podpieta umowa o
kredyt odnawialny (nie mylic z karta kredytowa, choc efekt jest podobny)
to 28-go pobralbys gotowke karta bankomatowa i zaplacil nie jakas stala
prowizje kwotowa, ale odsetki tylko za okres zadluzenia. To mogloby
wyniesc np. 2 zl...
Widze, ze jestes w tej karcie tak zakochany, ze wszystkie problemy
finansowe chcesz rozwiazac przy jej pomocy. A istnieja jeszcze inne
produkty bankowe, wiesz?
Nie zapomniales o oplacie za wydanie karty (100zl) w tych swoich
wyliczeniach?
Oplata za wydanie karty wynosi 50 zlotych rocznie. Nie wiem skad wziales to 100 -
pomnozyles przez 2 bo karta jest wazna na dwa lata? Liczac w ten sposob oplata za
wydanie karty wynosi 5000 zl (za 100 lat).
Wzialem ze strony S. Malarza: "Oplata za wydanie karty - 100 zl"
Bank Slaski jest na tyle w porzadku, ze oplate za karte pobiera z gory za pierwszy
rok - 50 zlotych. Drugie 50 jest pobierane po roku.
Nie wiedzialem, ze pobieraja rocznie bo tego na tej stronie nie ma.
Nie zdarzylo Ci sie nigdy, ze skonczyly Ci sie pieniadze i zmuszony byles wziac
gotowke z karty? Jak nie to nie docenisz tej karty. A mi sie zdarzylo i dlatego
doceniam.
Zdarzylo sie.
Ale na ogol korzystam w takim przypadku z karty bankomatowej i kredytu
odnawialnego.
Wiadomo przeciez, ze nie ma i nie bedzie uniwerslanych uslug bankowych
dla wszystkich, chocby z tego powodu, ze rozni ludzie maja rozne zapotrzebowania.
Cieplo, cieplo...
Wiec moze skoryguje troche moja opinie - jesli chodzi o MOJE zapotrzebowania jest
to znacznie lepszy produkt niz karty tego typu innych bankow. I jesli chodzi o
MOJE zapotrzebowanie jest to powazny argument za BSK.
No i o taka korekte mi chodzilo. Z Twoich poprzednich wypowiedzi
zrozumialem, ze uwazasz VC za naj, naj... jedyna sluszna i do uzywania
przez wszystkich.
Zycie jest bardziej skomplikowane i ciesze sie, ze Ty tez do tego
wniosku doszedles ;-)
Pozdrowienia
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematuDalej zresztą masz całkiem patriotyczną wypowiedź:
To dlaczego nie lobbuje 15 mln. Polaków. Jesli Polacy by czegoś tak
naprawdę
chcieli to by to musieli dostać. Żadne Dochnale nic by nie miały do
powiedzenia.
i
Głupota Polaków nie zna granic. Czy ktokolwiek poza mną po aferalnej
sprzedaży
PZU zrezygnował z tego ubezpieczyciela. nikt. A takie działanie byłoby ze
społecznego punktu
widzenia pożądane. Jak ktoś już sobie kupił za psi grosz dobra firmę to
chce
mieć z niej zyski Jak wszyscy by zrezygnowali z jej usług to by kupił
sobie
puste biurowce. Spadły by ceny ubezpieczeń bo pozostałe firmy kusiły by
właśnie
u nich sie ubezpieczyć. Dla następnych sprzedających i kupujących byłby to
znak
że zwykli ludzie maja coś do powiedzenia w swoim kraju. Odbyło by się to
bez
zadnej zadymy, nikt by nie był pobity przez policję.
Która mi się naprawdę podoba i jest mi bliska, tylko niestety pewnie się nie
uda
bo dużo jest takich co popatrzą tylko na cenę......
Jak zdechną ci co piekli do tej pory to pojawią się inni. Kalpitalizm ma
to do
siebie że nie ma w nim luk na rynku.
Ale pewnie nie chciałbyś należeć do tej pierwszej grupy?
| Stawki godzinowe w Polsce już są niższe niż w Chinach.
| Bzdura! wszyscy wiedzą że to nieprawda.
Podaj wiarygodne żródło takiego twierdzenia.
Rocznika statystycznego po chińsku nie zaproponuje tu do czytania bo nie
każdy
ma załadawoną taką czcionkę :) ale z kilku stron www widać że:
- podstawowe-niskie zarobki robotnicze to $4-5 dziennie (kilka różnych
stron)
- zarobki wysoko wykształconej kadry kierowniczej, której tam wciąż brakuje
to nawet $60000 rocznie---------
a tu zacytuję ładny artykół z wprost
http://forum.wprost.pl/ar/?O=444057&NZ=0
"Pochodzą ze wsi z prowincji Henan na wschodzie i Heilongjiang na północy
Chin. Od pięciu lat żyją w barakach, z daleka od żon i dzieci. Zarabiają
dziennie równowartość 4-5 dol. Oczywiście, jeśli dostaną wypłatę. Na budowie
w Chinach robotnicy nie mają miesięcznej pensji. Pieniądze wypłacane są po
wzniesieniu nowego wieżowca. Potrzebujesz gotówki na lekarza lub na szkołę
dla syna? Piszesz podanie do pracodawcy. On je rozpatruje. Pozytywnie lub
nie. Wszelkie wydatki są potem odliczane. Szef odejmuje też pieniądze wydane
na jedzenie dla robotników.
"
To otwórz sobie warsztat samochodowy. Zobaczysz jaki to cymes. Ja wiem bo
miałem. Po 20 latach wyłazi mi bokiem. Uwalony kręgosłup. Ponaciągane
ścięgna.
Uszkodzone stawy.
A ja choć nie mam warsztatu to i tak mam krzywy kręgosłup od ślęczenia przy
komputerze..... jedyne wyjście to okresowa zmiana profesji.........
pzdr
zbyszek