Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Powieść historyczna
Temat: Narrenturm skonczylem
Dnia Wed, 23 Jul 2003 20:13:08 +0200 w wiadomo ci
<fj2hf2w8p0z2$.1xg1qz6cw1vzm.@40tude.netPartyzANT napisał(a):
| Niechaj wszystkie prawe dusze pochwalone zostaną!
Czuje sie wiec pochwalona :). Witam wszystkich grupowiczow - sledze Was
uwaznie od jakiegos czasu, wiec troche juz Was poznalam.
Ładnie to tak podglądać?
| Jakby ktoś z Was miał uwagi, chciał podyskutować, przeanalizować od
dechy
| do dechy....
Czemu nie. Zgodze sie, ze pare postaci jest wzorowanych na postaciach z
ksiazek Pratchetta (Szarlej, na ten przyklad)
A na ten przykład kogo on Ci z książek Pratchetta przypomina ??
. I nieszczegolnie mi sie to
podoba, bo za proza pana Pratchetta raczej nie przepadam. No i wlasnie do
postaci Szarleja mam najwiecej zastrzezen. Jego komentarze sa czesta
wymuszenie smieszne. Coz, Jaskier to z niego nie bedzie.
A może on z zalożenia nie miał być Jaskrem? tylko Szarlejem ?
I cóż może nie jest jak mówisz dowcipny ale on (tak myślę) taki ma poprostu
być - sarkazmem jedzie od niego na milę.
Jest praktykiem (Jaskier był romantykiem) i z tego wynika jego podejście do
życia i świata.
Ale reszta jest OK. Uwazam, ze osadzenie akcji "Narrenturm" w realiach XV
wieku jest bardzo dobrym pomyslem, trudnym, ale zrealizowanym - moim
zdaniem - koncertowo. Pomysl wprowadzania magii do ksiazki stopniowo
spodobal mi sie straszliwie. Zaczyna sie przeciez jak jakas nastepna
powiesc historyczna Sienkiewicza, a w to, ze Reynevan faktycznie kuma
magie, zaczelam wierzyc chyba dopiero po tym, jak lewitowal.
Postaci - jak sam stwierdziles - sa calkiem dobrze wyprofilowane
I tu Drodzy może jednak bez tak wielkich braw bo jak na razie to doliczyłem
się tylko kilku bardzo wyraźnych postaci może ze trzy ? inne są albo
epizodyczne albo ciut mgliste (mało sie o ich "wnętrzu" dowiadujemy)
, glowny
bohater jest osoba ze wszech stron interesujaca, ze nie wspomne o moim
ulubiencu, Samsonie Miodku (hmm, kto moglby go zagrac w ewentualnej
ekranizacji?).
Trudno o porownania do sagi, z tymi chyba trzeba zaczekac
A może by tak ich wogule nie robić? Przecież to zupełnie inna książka inni
bohaterowie i inne czasy? Porównajmy może dwóch różnych autorów piszących o
zbliżonych czasach a nie jednego autora który napisał różne książki?
do zakonczenia
tego cyklu powiesciowego. Jesli AS nie usmierci wszystkich na koniec i
nie zejdzie ponizej poprzeczki, jaka ustawil pierwszym tomem,
"Narrenturm", moze pobic na leb sage o wiedzminie. Ale to juz chyba
kwestia gustu.
Masz rację jak dla mnie (milośnika powieści historycznych i pseudo
historycznych) już pobiło :-)
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam
Martyna
Czarny
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: sposoby zainteresowania, a granice wyobraź ni
Dnia 04-01-08 13:58, Użytkownik thraxx napisał:
Witam.
Mam takie pytanie (ale poprzedze je wstepem):
Ogolnie wiadomo, ze aby pojsc na studia, trzeba po drodze zrobic
podstawowke i liceum.
Można podstawówkę, zawodówkę, technikum i dopiero studia. Można
też w innych układach...
Stad pytanie co jest ogolem w systemie linux?
Dystrybucja, np. Red Hat. Wybierz sobie konkretną dystrybucję,
której będziesz używać. Z czasem i w miarę potrzeb, bezproblemowo
zastępując niewygodne (lub nie dające odpowiednich możliwości)
dystrybucje lepszymi, osiągniesz ogólną orientację w Linuksie.
Po to masz rozdzielone partycje, żeby danych nie tracić przy
przeinstalowaniu systemu. Zresztą brak archiwizacji oznacza,
że dane nie były cenne.
Są pewne różnice między dystrybucjami i dopiero w trakcie
ich używania dostrzegasz, co jest potrzebne.
Przykładowo notebook z dodatkową myszą na PS2 - mysz nie działała
w Auroksie, Knoppiksie ale działała w SuSE. Testowałem wersje
CD-live, bez instalowania.
od czego najlepiej zaczac uczenie sie rozumienia tego OSa.
Jaki jest zarys budowy?
Zarys systemu jest ogromny, ponieważ w jego skład wchodzą
narzędzia do kompilacji, miejsce na setki urządzeń zewnętrznych,
programy sieciowe używane nawet gdy nie masz karty sieciowej itp.
To wszystko sprawia, że nie ma sensu myśleć o ogarnięciu od razu
całosci. Nie ma również takiej potrzeby.
Chodzi mi o zrozumienie dzialania tego systemu. Np. jak ktos by mnie
zapytal jak to sie dzieje, ze ruszam reka, to kolejno wytlumaczylbym
temu komus, podpierajac sie analogiami do swiata "codziennego":
1. anatomie reki (kosci, wiezadla, stawy, miesnie)
a) przyczepy miesni, bloczki itd. (fizyka)
2. histologie (bud. tkankowa) miesnia
3. fizjologiczne podstawy skurczu miesnia
4. biochemiczne podstawy skurczu miesnia
5. podsumowanie
Jakoś zabrakło mi tu "aktu woli" powodującego ten ruch.
Nie powiesz chyba, że ręka sama wie, że trzeba obrócić
kierownicę, żeby ominąć przeszkodę? Albo sama umie pisać
ołówkiem litery, które ułożą się w powieść historyczną?
Wyjaśnij delikwentowi związek między aktywnością intelektualną
a mechaniczną. I to ze szczegółami, tak jak szczegółowo chcesz
mu wciskać histologię.
Jak to wszystko odniesc do systemu operacyjnego?
Dobra koncepcja. Zacznij od maszyny von Neumana.
Opanuj schematy oparte na diodach i tranzystorach.
Przeanalizuj bramki logiczne ze szczególnym naciskiem
na NAND. Następnie przerzutniki, układy pamiętające
i nie pamiętam, co jeszcze przerabialiśmy.
Niech uwieńczeniem będzie opanowanie schematu procesora
Intela 8086. Kiedy już wchłoniesz te 200 godzin wiedzy
spostrzeżesz się, że jest nieco zbyt oderwana od konkretnych
aplikacji, które możesz używać. Wtedy zajmiesz się listą
rozkazów procesora, zainstalujesz sobie asembler i napiszesz
program "Hello world!". Po napisaniu jeszcze kilkudziesięciu
innych programów (do Sokobana włącznie) zauważysz, że inni
zrobili już sporo lepszych programów. Wtedy przerzucisz się
na jądro systemu, będziesz analizować konfigurację twojego
systemu i twoje potrzeby, i oczywiście kompilować:-)
Weźmiesz na warsztat wersje niestabilne i po pewnym czasie
zauważysz, że dość dużo czasu spędziłeś nad problemami,
których rozwiązanie nic konkretnego ci nie dało.
Gdy już przegryziesz się przez demony usług sieciowych,
zaczniesz zastanawiać się, czy nie byłoby wygodniej po prostu
ich używać, nie ucząc się kilkuset stron informacji za każdym
razem na pamięć.
I to jest właśnie sedno mojej wypowiedzi. Nie poleca się nauki
Linuksa jako takiego, a jedynie niektórych jego elementów:
systemy plików, prawa dostępu do plików, użytkownicy i grupy,
nawyk używania anuali, konkretne i potrzebne aplikacje.
Jakie ksiazki zaczyna czytac student pierwszego roku
informatyki, ktore napisane sa sposobem USER FRIENDLY?
http://ars.userfriendly.org/cartoons/?id=19990318
Prosze o odpowiedzi.
powodzenia
J.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: czytelnictwo w Polsce
Hahahah. Naturalnie akcja wszelkich powieści rozgrywa się w miejscach i
czasach, które nie mają żadnego związku z rzeczywistością, tak?
Przebrnięcie przez takiego Prousta na przykład dało mi o wiele większą
wiedzę o życiu we Francji na początku XX wieku niż cała ta nudna historia
w szkole za młodu, abstrahując od innych plusów.
Co innego jest powieść historyczna oparta na faktach autentycznych i
poprzedzona wnikliwymi badaniami historycznymi autora niż typowa
beletrystyka, która jest typową fikcją, fabułą.
| Obecna pogoń za pieniądzem powoduje, że ludzie coraz mniej mają czasu na
| inne rzeczy, które nie są związane z ich wykonywaną pracą.
Za to mają go coraz więcej dla telewizji, gier i mnóstwa innych rzeczy.
No wiesz, tego "nie da się tak zamknąć w ramy".
Dla przykładu ja sam prawie w ogóle nie oglądam telewizji, gier nie cierpię,
a internet pomaga mi rozwiązywać szereg problemów, które mam przy
wykonywanych pracach. Grupy dyskusyjne są dla mnie pomocą (w przypadku grup
tematycznych) oraz odskocznią (jak ta grupa) od codzienności i chwilą
rozrywki. Niestety uwsteczniających, ponieważ czytając wypociny analfabetów
zaczyna się popełniać coraz więcej błędów :D
A co do meritum: Zasady pisowni i wymowy mają swoje korzenie.
Podobno niektóre osoby z poprzednich pokoleń "słyszały" różnicę
między np. "u", a "ó".
Nie pytaj mnie o szczegóły, bo się na tym nie znam, ale to zdecydowanie
nie jest sztuka dla sztuki. Może zainteresuj się tym tematem, jakąś
książkę na ten temat przeczytaj, zawsze to jakaś wiedza :P
Wbrew pozorom te szczegóły akurat znam :)
Jednak w dzisiejszych czasach poza nielicznymi gwarami, w których jeszcze
rozróżnialne są jeszcze u i ó, ch i h itp. w języku polskim nie odróżnia się
ich fonetycznie. "Jeżeli zatem nie widać różnicy to po co przepłacać" ? :)
Mam dla Ciebie propozycję. Napisz ten tekst poprawnie, weź powyższą wersję
i sprawdź, którą Ci się łatwiej i szybciej czyta. Tak jak wspominałem,
nie jestem w stanie Ci udzielić szczegółów, a moja "nadworna" polonistka
jest daaaleko, ale z pewnością istnieje racjonalne uzasadnienie.
Oczywiście masz rację, że szybciej przeczytasz tekst pisany poprawnie jednak
wynika to z przyzwyczajenia.
A poza tym "jenzyk", "pszypatku"? Jeżeli mówisz w ten sposób, to na prawdę
Ci współczuję.
Raczej sobie :)
| Dla przykładu:
| - po co się upierać czy pisze się i wymawia "wziąć" czy też "wziąść" ?
Jasne. Po co czegokolwiek od kogokolwiek wymagać. Może jeszcze
"weźmiąć"?
Nie popadajmy w skarajność. Chodzi mi o obecnie już używane formy oraz
ortografię.
Z całą pewnością używanie wziąć i wziąść może współistnieć.
Jeżeli zaś chodzi o ortografię to po kiego nam: ó, ch, ż, a nawet ą, ę itp.
?
Weźmy dla przykłądu takich Niemców. Po wejściu do UE pozbyli się np. takich
liter jak "Ăś" oraz "Ăź" na rzecz "oe" oraz "ue".
Idźmy ich przykładem i pozbądźmy się "ą", "ę" na rzecz "on", "om", "en",
"em" w końcu i tak w potocznym języku (mówionym) i tak właśnie używa się
tych "zlepków".
Pozbądźmy się już choćby: ó, ch, ż,
| - po co zabraniać piasnia i wymawiania "swetr", zamiast "sweter" tym
| bardziej, że "swetr" jest bardziej naturalną wymową i pisownią, gdyż nie
| powiemy "ten Pan w sweterze" lecz "ten Pan w swetrze" :)
Łatwiej wymówić "ter" niż zbitkę "tr".
No to dziwne, dlaczego większość Polaków mówi "swetr", a nie używa poprawnej
formy "sweter" ? Przecież według tego co napisałeś powinno być zupełnie
odwrotnie :)
Wszystko zgodnie z zasadą "język dla
| ludzi, a nie ludzie dla języka".
Jesteś pewien co do tych zasad?
Gdybym nie był pewnym to nie pisałbym.
Jacek "Plumpi"
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Krzyzowcy - Zofia Kossak
Igor13 wrote:
Witam !
Czytalem ostatnio "Krzyzowcow" Z. Kossak i mam kilka pytan. Wprawdzie jest
to powiesc historyczna jest w niej jednak opisanych kilka wydarzen
wygladajacych raczej na fikcje literacka, a majacych spory wplyw na opisane
wydarzenia.
1. Po znalezieniu wloczni, ktora przebito bok Chrystusa wojskom krzyzowcow
na tyle podnioslo sie morale ze glodne, chore, zmeczone rocznym marszem i
walkami... atakujac z zaskoczenia pobily czterokrotnie liczniejsze,
wypoczete, wyszkolone i dobrze wysposazone wojska saracenskie oblegajace
Antiochie ?!?!?
czy tak bylo ?
Tak bylo chodz, wlocznia znaleziona zostala bo takie bylo zapotrzebowanie
spoleczne :-)), historia niejednokrotnie zna podobne przypadki kiedy silniejszy
i lepiej wyekwipowany dostaje po... (wiadomo czym) od slabszego
2. Opisana w ksiazce wlocznia byla podrzucona, jednak dla udowodnienia jej
autentycznosci urzadzono "sad bozy" (dla tych ktorzy nie czytali gosc
przeszedl przez ogien udawadniajac autentycznosc). Czy w ogole znaleziono
ta wlocznie ??? i czy taki "sad bozy" mial miejsce ?
Z przekazow wiadom ze rzeczywiscie sad bozy mial miejsce...
Takie rzeczy trudno wytlumaczyc
ale to to w zyciu bywa, np. w XX w.
Hitler jest be a Soso (Jozef Stalin) cacy
tak dlugo jak istnieje ludzkosc, istniec bedzie potega mitu...
3. Podczas oblezenia Jerozolimy jest opisane "wosjko zmarlych", ktore
pokazalo sie na wzgorzach wokol miasta co tak przerazilo saracenow, iz
miasto zostalo zdobyte w ciagu kilku godzin . Czy bylo cos takiego ? tzn.
nie pytam czy byla tam armia zmarlych, ale czy moze jakas burza piaskowa czy
cos cos w tym stylu, co nieporownywalnie zminiejszylo morale obroncow
miasta, dodajac sily atakujacym ?!?!?
Tutaj ciezko cokolwiek stwierdzic, moglo tak ze jakas wichura albo burza
piaskowa
miala miejsce co w polaczeniu z wyglodzeniem i szalencza determinacja moglo dac
zwidy...choc kto wie np. podczas I Wojny Swiatowej notowano podobne relacje
(zeby bylo sprawiedliwiej) po obydwu stronach...
chyba tylko bolszewicy nie mieli takich przypadlosci
ale im zawsze pomagal wiecznie zywy Lenin
Prosze przeczytac poslowie o ile jest ono w pana wydaniu
tam P. Kossak-Szczucka wyraznie podkreslala fakt iz rzeczywistosc byla znacznie
gorsza...
bo tak rzeczywiscie bylo...
po lekturze w/w powiesci znalazlem w zrodlach sprawy dotyczace np. Tankreda
o ktore znajac go z powiesci nigdy bym go nie posadzil
ludzie b. niechetnie pisza o wlasnym skurwysynstwie (pardon)
za to bardzo chetnie o slusznosci wlasnego postepowania...
pzdr
Mariusz Merta
P.S.
Polecam inne powiesci np. P. Waldemara Lysiaka
na poczatek "Szachista" tam jest wiecej prawdy historycznej niz gdziekolwiek
indziej
Mariusz Merta
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Aaaa...
to już się nie nazywa lista lektur, tylko "teksty kultury". dotyczy
całego trzyletniego cyklu gimnazjum.
skopiowane ze strony men (niestety z pdf, więc może się dziwnie
sformatować, mam nadzieję, że nie) -
www.reformaprogramowa.men.gov.pl/images/docs/men_tom_2/2b.pdf
1. Teksty poznawane w całości – nie mniej niż 5 pozycji książkowych
w roku szkolnym oraz wybrane przez nauczyciela teksty o mniejszej
objętości,
przy czym nie można pominąć autorów i utworów oznaczonych
gwiazdką:
*Jan Kochanowski – wybrane fraszki, Treny (V, VII, VIII); William
Szekspir
Romeo i Julia; Molier Świętoszek lub Skąpiec; *Ignacy Krasicki –
wybrane
bajki; Aleksander Fredro *Zemsta; Adam Mickiewicz – wybrana ballada,
*Dziady cz. II, Reduta Ordona; Bolesław Prus lub Eliza Orzeszkowa
– wybrana nowela; *Henryk Sienkiewicz – wybrana
powieść historyczna
(Quo vadis, Krzyżacy lub Potop); wybrane wiersze następujących poetów
XX w.: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Kazimierz Wierzyń ski, Julian
Tuwim, Czesław Miłosz, ks. Jan Twardowski, Wisława Szymbor ska,
Zbigniew Herbert; Aleksander Kamiński Kamienie na szaniec lub Arkady
Fied ler Dywizjon 303; utwór podejmujący problematykę Holokaustu, np.
wybrane opo wia danie Idy Fink; Konstanty Ildefons Gałczyński –
wybrane
utwory; Stanisław Lem – wybrane opowiadanie; Sławomir Mrożek
– wybrane opowiadanie; Antonie de Saint Exupéry Mały Książę; wybrana
powieść przygodowa; wybrana młodzieżowa
powieść obyczajowa
(np. Małgorzaty Musierowicz, Doroty Terakowskiej lub innych
współczesnych
autorów podejmujących problematykę dojrzewania); wybrany
utwór fan tasy (np. Ursuli Le Guin, Johna Ronalda Reuela Tolkiena,
Andrzeja Sapkowskiego); wybrany utwór detekty wistyczny (np. Arthura
Conan Doyle’a lub Agaty Christie); wybrane opowiadanie z lite ratury
światowej XX w. (inne niż wskazane wyżej); wybrana
powieść
współczesna
z lite ratury polskiej i światowej (inna niż wskazana wyżej); inne
pozycje
książkowe wskazane przez nauczyciela lub zaproponowane przez
uczniów (przynajmniej jedna rocznie).
2. Teksty poznawane w całości lub w części (decyzja należy do
nauczyciela):
Homer Iliada i Odyseja lub Jan Parandowski Przygody Odyseusza; Pieśń
o Rolan dzie; Juliusz Słowacki Balladyna; Miron Białoszewski
Pamiętnik z powstania
war szaw skiego; Ryszard Kapuściński – wybrany utwór.
Biblia (opis stworzenia świata i człowieka z Księgi Rodzaju,
przypowieść
ewange liczna, hymn św. Pawła o miłości); wybrane mity greckie.
3. Wybór publicystyki z prasy i innych środków społecznego przekazu;
wybrany
ko miks; wybrane programy telewizyjne.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: prezent
prezent
ANTYK
1.Sofokles „Król Edyp” (katharsis, mimesis, konflikt tragiczny, wina
tragiczna, tragedia antyczna)
ŚREDNIOWIECZE/RENESANS
1.Dante Alighieri „Boska komedia” (poemat)
BAROK
1.William Szekspir „Makbet” (żądza władzy, dramat szekspirowski)
2. Molier „Świętoszek” (obłuda, satyra społeczna, komedia)
ROMANTYZM
1. J.W. Goethe „Cierpienia młodego Wertera” (
powieść epistolarna, werteryzm)
2. A.Mickiewicz „Dziady” cz. III (mesjanizm, prometeizm, bunt prometejski,
metafizyka, martyrologia, dramat romantyczny)
3. Z.Krasiński „Nie-Boska komedia” (dramat romantyczny, problem rewolucji,
historiozofia, poezja romantyczna)
4. J.Słowacki „Kordian” (dramat romantyczny, winkelriedyzm, Weltschmerz)
5. J. W. Goethe „Faust” (vanitas, poznanie)
6. A.Mickiewicz “Pan Tadeusz” (epopeja narodowa, idylla, arkadyjski charakter)
POZYTYWIZM
1. M.Konopnicka “Mendel Gdański” (asymilacja Żydów, obrazek, tendencyjność)
2. B.Prus „Kamizelka” (nowela, opowieść o wielkiej miłości)
3. F.Dostojewski „Zbrodnia i kara” (
powieść realistyczno-psychologiczna,
szczegółowy opis psychologiczny, wielogłosowość narracyjna)
4. B.Prus „Lalka” (retrospekcje,
powieść o „straconych złudzeniach”, „Trzy
pokolenia” – pierwotnie tytuł,
powieść panoramiczna,
powieść realistyczna,
mimesis, przyczynowo-skutkowy ciąg zdarzeń, zasada prawdopodobieństwa, poetyka
detalu)
5. E.Orzeszkowa „Nad Niemnem”(mowa ezopowa, epopeja przedstawiająca kresy,
mogiły, arkadia,
powieść realistyczna, tendencyjna, tradycja, kult pracy)
6. H.Sienkiewicz „Potop” (elementy baśniowe, westernowe, gawędy szlacheckiej,
epopei;
powieść historyczna)
7. E.Orzeszkowa „Gloria victis” (vae victis – biada zwyciężonym, gloria victis
– chwała zwyciężonym – parafraza; nowela o tematyce patriotycznej (powstanie
styczniowe))
MŁODA POLSKA
1.S.Wyspiański „Wesele”(dekadentyzm, elementy fantastyczno-symboliczne, dramat)
2.W.S. Reymont „Chłopi” (epopeja chłopska, retardacja, realizm szczegółu,
bogactwo świata przedstawionego)
3.S.Żeromski „Ludzie Bezdomni” (symbole – ubogi rybak, Wenus z Milo, rozdarta
sosna; kwestie bezdomności naturalizm, synkretyzm stylowy, luźna kompozycja)
4.Joseph Konrad „Jądro ciemności” (nielinearny tok narracji, dygresje,
retrospekcja, ironia z tragizmem, połączenie realizmu z symbolizmem,
opowiadanie paraboliczne)
20-LECIE MIĘDZYWOJENNE
1. S.Żeromski „Przedwiośnie”(obraz rewolucji, utopia, przestrzeń mitu)
2. W.Gombrowicz „Ferdydurke” (infantylizm, karykatura, kontrast,
powieść
awangardowa, parodia, groteska, kreacjonizm, absurd, odstępstwo od normy;
„przyprawianie gęby”,”upupienie”, „pupa”, „gęba”, „forma”)
3. Z.Nałkowska „Granica” (determinizm: społeczny, psychologiczny, biologiczny;
granica: kompromisu, między klasami, między obiektywnością a subiektywnością)
4. M.Kuncewiczowa „Cudzoziemka” (introspekcja,retrospekcja,
powieść
psychologiczna, psychologizm, psychoanaliza, subiektywizm)
5. S.I. Witkiewicz „Szewcy” (deformacja, absurd, groteska, parodia, dramat
awangardowy, dramat paraboliczny)
6. Franz Kafka „Proces”(absurd, egzystencjalizm, moralitet,
powieść-parabola,
Everyman, egzystencjalizm, reifikacja, oniryzm, sytuacja kafkowska)
WSPÓŁCZESNOŚĆ
1. Tadeusz Borowski – wybór opowiadań (behawioryzm – przedstawienie bohatera w
praktycznym działaniu, olbrzymia rola dialogu; człowiek zlagrowany, dehumanizacja
2. Gustaw Herling-Grudziński „Inny Świat” (synkretyczna forma –dokument?esej?
autobiografia? Realia obozu sowieckiego; Borowski stracił wiarę, Gruziński nie
utracił wiary w wartości)
3. Michał Bułhakow „Mistrz i Małgorzata” (przestrzeń: realistyczna,
historyczna, fantastyczna,
powieść o totalitaryzmie, bezczas, retrospekcja
4. Hanna Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem” (niejednorodna formalnie, dokument
beletryzowany, esej, retrospekcje, heroizacja i deheroizacja, świadectwo)
5. Sławomir Mrożek „Tango” (dramat absurdu, dramat o rewolucji, groteska,
czarny humor)
6. Albert Camus „Dżuma” (egzystencjalizm,
powieść paraboliczna, bezczas)
7. Witold Gombrowicz „Trans Atlantyk” (groteska, patriarchat, sarmatyzm)
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Kolekcja literatury "Gazety Wyborczej" - konkurs!
"Różo wezwana do życia
Na łące, wznosisz swą szyję,
Szkarłatem, pąsem rozkwitasz,
Powabu dumnie nie kryjesz,
Lecz chociaż blask twój w oczy bije,
Zły los na ciebie też czyha."
Tak oto rozpoczyna się najsłynniejsza
powieść Umbero Eco pt. "Imię róży".
Umberto Eco to jeden z najpopularniejszych pisarzy włoskich XX-ego wieku.
Umberto Eco urodził się w 1932 roku w Alessandrii w Piemoncie.
"Imię róży", pomyślana została jako
powieść historyczna,
powieść sensacyjna,
zaszyfrowany traktat hermetyczny, efektowny popis erudycyjny, a także utwór już
w założeniu postmodernistyczny. Eco postanowił przekonać czytelników i krytykę,
że
powieść ma przed sobą jeszcze przyszłość.
Akcja utworu toczy się w 1327 roku w jednym z opactw benedyktyńskich w
północnych Włoszech. Do tego leżącego na uboczu komunikacyjnych szlaków
klasztoru przybywa angielski franciszkanin Wilhelm z Baskerville ze swym
sekretarzem i uczniem, nowicjuszem benedyktyńskim z Melku w Austrii - Adsem,
który jest narratorem całej tej opowieści. W tym starym, bogatym i znanym w
ówczesnej Europie opactwie - nie wymienionym z nazwy - ma odbyć się ważne
spotkanie o charakterze polityczno-religijnym, dotyczące teologicznych
kontrowersji na temat ubóstwa Jezusa Chrystusa i wynikających stąd namiętności
polemicznych między "uczonymi w piśmie". Wilhelm i Adso zostają wciągnięci w
pewne wydarzenia o charakterze kryminalnym. Oto tuż przed ich przybyciem w
opactwie ginie w tajemniczych okolicznościach jeden z mnichów, co pociąga za
sobą następne tajemnicze śmierci... Wilhelm Baskerville, jak prawdziwy detektyw
stosujący nowoczesne metody dedukcji logicznej niczym sam Sherlock Holmes,
prowadzi śledztwo, ale morderstwa wcale nie ustają. Powoli okazuje się, że
klucz do rozwiązania tej zagadki znajduje się w bibliotece klasztornej, a
motywy zbrodni mają charakter całkowicie ludzki, dający się racjonalnie
wytłumaczyć.
"Imię róży" można porównać do wielkiej układanki, w której elementy współgrają
ze sobą i idealnie do siebie pasują, a jednocześnie każdy z nich zawiera w
sobie jakąś treść, bez której nie może istnieć całość. Tymi elementami są
bohaterowie, związane z nimi zdarzenia, miejsca akcji oraz wielka liczba
symboli, wykorzystana przez pisarza. I to przede wszystkim te znaki zmuszają do
myślenia, do wyszukiwania ich znaczeń, których mają wiele. Jednakże, sama róża,
występująca w tytule książki Eco, jak mówi on sam, "... jest figurą symboliczną
tak brzemienną w znaczeniu, że nie ma już prawie żadnego".
Powieść warta jest przeczytania i zastanowienia się nad życiem. Każdy z nas ma
czasami trudne decyzje do podjęcia, jak to miało miejsce z Adsem, który wahał
się między miłością do Boga a miłością do kobiety. Ponadto ukazuje historię za
czasów Świętej Inkwizycji i jej niesprawiedliwość.
Polecam ją każdemu, bo naprawdę potrafi zatrzymać dech w piersiach, daje wiele
do myślenia i uczy nie tylko historii, ale również życia.
dumle78@tenbit.pl
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Psalmy - rozważania Ojców
Kiedyś dawno temu czytałem
powieść historyczną "Sagę o jarlu Broniszu"dziś już
raczej zapomniana
powieść Władysława Grabskiego o początkach naszej
państwowości. Dzisiaj prawdę mówiąc trochę z nudów sięgnąłem po ta książkę i
znalazłem w niej fragment który dopiero teraz nabrał dla mnie znaczenia.
Chrześcijaństwo jest jeszcze czymś bardzo nowym , ludzie którzy stykają się z
nową wiarą mają ciągle różne dylematy, po co Pan Bóg stworzył świat, dlaczego
obdarzył człowieka wolną wolą - oto literacka wizja tych rozważań:
"Gdy pojmuj e, czym jest moja wola... Człowiek jest taki straszny. Bez wolnej
woli byłby tyle lepszy, co pies... Pies by nie zdradził swojego pana, tak jak
oszukał Stworzyciela pierwszy człowiek w raju. Wtedy Bóg ratował swą miłość w
człowieku cierpieniem. A gdy cierpienie dojrzało w człowieku i przywiązało go
lękiem przed śmiercią do życia, Bóg zstąpił między ludzi jako Syn Człowieczy.
Oddał się im z niewysłowioną dobrocią, obdarzając łaską świętych nauk, zmazując
winy, ratując ciała i dusze, utwierdzając niedowiarków cudami. I stała się rzecz
potworna,, zbrodnia, na jaką by się szatan nawet nie odważył: stworzenie ludzkie
zamordowało swego Stworzyciela za to, że je milował. Bóg uzyczył tym razem swej
mocy człowiekowi do przeprowadzenia woli do ostatka. Chciał bowiem, aby
stworzenie wydarło Stworzycielowi ofiarę najwyższą, przerastającą nieskończenie
ogrom ludzkiej złości. Tak walczył Bóg z człowiekiem o swą miłość. Okupił ją
miłosierdziem bezgranicznym... Na taką zbrodnię w świecie mógł zdobyć się tylko
człowiek. Ale na taką miłość, jaka Chrystus okazał, tez mógł się zdobyć tylko
Syn Człowieczy... Wolna wola jest przerażającą łaską. Gdyby Bóg nie powściągał
jej w człowieku udziałem swej mocy, gdyby nie ograniczył ludzkiego życia -
śmiercią... jeden człowiek mógłby zniszczyć świat, a zawsze by taki jeden
znalazł się w świecie".
Tak opisuje autor rozważania człowiek żyjącego na przełomie tysiącleci
szukającego odpowiedzi na podstawowe pytania. Dzisiejszy Psalm 111 mówi tak
"Bojażń Pana jest początkiem mądrości.
Papież Benedykt XVI tak komentuje te słowa:
"Na zakończenie naszych refleksji rozważymy w świetle tradycji kościelnej
pierwszych wieków chrześcijaństwa końcowy wiersz, zawierający znane twierdzenie
-"bojażń Pana jest początkiem mądrości".
Chrześcijański pisarz Barsanafiusz z Gazy -VIw. tak je komentuje: "Cóż jest
początkiem mądrości, jeśli nie wstrzymanie się od tego wszystkiego, co jest Bogu
niemiłe? A w jaki sposób można się od tego wstrzymać, jeśli nie przez unikanie
czynienia czegokolwiek bez zasięgnięcia rady, bądż niemówienie niczego
niestosownego, a ponadto przez uważanie siebie za szaleńca, głupca, godnego
pogardy i pozbawionego wartości?"
Jednakże Jan Kasjan IV/Vw. sprecyzował, że "istnieje wielka różnica pomiędzy
miłością, której nic nie brakuje i która stanowi skarbiec mądrości i wiedzy, a
miłością niedoskonałą, nazywaną "początkiem mądrości" ta ostatnia, ze względu na
to, że zawiera ideę kary, zostaje zastąpiona w sercach doskonałych przez pełnię
miłości".
I tak, na drodze naszego życia wiodącej do Chrystusa, miejsce początkowej
bojażni poddańczej zajmuje miłość doskonała, którą jest miłość, dar Ducha Świętego".
Ciągle , pomimo iz mijają tysiące lat stajemy przed tym własnie niepojętym darem
miłości, bez którego być może sami siebie byśmy zniszczyli.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Powieśc hist., wspomnienia, eseje - wasze ulubione
Powieśc hist., wspomnienia, eseje - wasze ulubione
Chciałbym skłonić Was do podzielenia się doznaniami przy najlepszych
lekturach, które wpłynęły na Wasze zainteresowania historią. Nie chcę mówić
jedynie o lekturze typowo naukowej, ale często od pozycji , od których
rozpoczynamy naszą przygodę z historią -
powieści historycznej, wspomnień,
eseji, a następnie dzieł popularnonaukowych, które barwnym językiem potrafią
wciągnąć nas w wir dawnych dziejów. Zacznę od siebie i przedstawiam książki
dla mnie bardzo ważne, a które często posiadam w swojej biblioteczce. Jeśli
możecie do tytułów dodajcie krótką charakterystykę. Mam nadzieję, że nie
będziecie skąpi w swoich doświadczeniach.
I.
Powieść historyczna:
1. Józef Mackiewicz- Lewa wolna ( wojna 1920r. pokazana z obu stron
konfliktu, przeplatana podobnie jak większość jego
powieści faktami
historycznymi. Mackiewicz jest mistrzem samym w sobie, a niestety słabo znanym
autorem w Polsce, chociaż powoli to się zmienia. Wyszła nawet ostatnio jego
biografia),
Droga donikąd i Nie trzeba głośno mówić - okupacja wileńszcyzny w latach
1939-1945 najpierw przez bolszewików, a następnie Niemcy. Rzadko przedstawiona
w literaturze okupacja sowiecka, losy bohaterów połączone z działalnością
w AK, walka z szaulisami, partyzantką sowiecką i z nowu ucieczka przed NKWD.
Kontra - historia Rosjan w oddziałach pomocniczych przy Wehrmachcie - RONA.
2. Piasecki Sergiusz- szerzej znany czytelnikom, z takich pozycji, jak
Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy - przemytnicy na wschodniej granicy II RP;
Piąty etap - wywiad polski na terenach Białorusi w latach 20-tych XXw. ; cykl
Wieża Babel- tematyka podobna jak u Mackiewicza-Wileńszczyzna lat okupacji,
początki podziemia za sowietów.
3. Remarque- Na zachodzie bez zmian i Droga powrotna (okres zaraz po
zakończeniu I wojny światowej, niepokoje w Niemczech, trauma wyniesiona z okopów).
II.Wspomnienia, eseje, biografie..
1. Tuchman Barbara: Sierpniowe salwy ( bardzo interesująco przedstawiona
I wojna św. z charakterystyką głównych aktorów tego czasu); Wyniosła wieża
- rozwój świata zachodniego z USA włącznie u schyłku XIX w.
2. Babel Izaak - Dziennik 1920r.; Opowiadania odeskie
3. Cat-Mackiewicz - liczne eseje zebrane w: Europa in Flagranti; Był bal,
Zielone oczy, Historia II Rzeczypospolitej.
4. Johnson Paul - Historia świata - najważniejsze wydarzenia XX wieku: I i II
wojna, Rewolucja Październikowa, Chiny..-napisane barwnym i interesującym
językiem, który potrafi zainteresować nawet amatora historii.
5. Custine Astolphe - Rosja w 1839r. świetne wspomnienia i charakterystyka
samodzierżawia za panowania cara Mikołaja I, obraz społeczeństwa
rosyjskiego.
6. Bunin Iwan - Przeklęta dni-pamiętnik czasu rewolucji przeżytej w
Piotrogrodzie, zapis rodzącej się utopii.
7. Cronin Vincent - świetny biografista, ciekawy warsztat: Napoleon i Ludwik
XIV. Nie czytałem jeszcze jednej jego pozycji z tego cyklu, a mianowicie
Katarzyny Wielkiej.
To tylko część tego co mnie zafascynowało podczas lektury, mam nadzieję, że
skłonię Was tym do podzielenia się Waszymi przeżyciami. Pozdrawiam.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: O tym jak Moskwa Ukraine zniewolila
Wydarzenia biegły coraz szybciej. Pięć lat po ugodzie kurukowskiej, w 1630 r.,
wybuchło nowe powstanie kozackie, tym razem kierowane przez Tarasa Fedorowicza.
W 1632 r. senat odrzucił deklarowaną przez Kozaków chęć wzięcia udziału w
elekcji po śmierci Zygmunta III, ale nowy monarcha – Władysław IV – uznał
reaktywowaną nielegalnie hierarchię prawosławną. W 1635 r. podjęto decyzję o
budowie twierdzy w Kudaku, w dolnym biegu Dniepru, która miała powstrzymywać
Kozaków od buntów, ale oddziały siczowców Iwana Sulimy wybiły załogę i
zniszczyły wznoszone umocnienia.
Rokowania z wysłannikami Rzeczypospolitej nie przyniosły rezultatu i na
Zaporożu wybuchło nowe powstanie, tym razem kierowane przez Pawła Buta
(Pawluka), Karpa Skidana oraz Dymitra Huni. Stłumił je hetman polny koronny
Mikołaj Potocki, a wśród podpisów złożonych na akcie kozackiej kapitulacji
znalazł się również podpis Bohdana Chmielnickiego, podówczas pisarza
wojskowego. Próby podjęcia dalszej walki przez Zaporożców zostały skutecznie
zdławione przez wojska koronne. Krwawe represje spowodowały masowy exodus
mieszkańców Ukrainy do Rosji, co umocniło przekonanie o możliwości znalezienia
obrony w państwie carów.
Powstanie Chmielnickiego w 1648 r. stanowił logiczne następstwo wydarzeń
rozgrywających się na Ukrainie, zwłaszcza zaś niezrozumienia szlachty dla stale
rozbudowywanej ukraińskiej świadomości narodowej, szybko przekształcającej się
w miarę kolejnych sukcesów oręża kozackiego w ukraińską świadomość państwową.
Opowiada o tym m.in.
powieść „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza,
niesłusznie obarczona grzechem szerzenia nienawiści i przedstawienia w
niekorzystnych barwach mieszkańców Ukrainy. Tego typu opinie pojawiły się co
prawda już w chwili druku
powieści, ale do prawdziwych napaści doszło dopiero w
ostatnich kilkudziesięciu latach, gdy prawda o wydarzeniach sprzed przeszło 300
lat stała się niewygodna dla oficjalnej ich wersji. Między innymi dlatego
właśnie hoffmanowska adaptacja „Ogniem i mieczem” odczytana została przez wielu
jako odstępstwo od Sienkiewicza, gdy w rzeczywistości była jedynie
przetworzonym na język filmu twórczym rozwinięciem autorskiej idei.
W Polsce Ludowej „Ogniem i mieczem” wydawano jedynie jako jedną z części „Dzieł
wszystkich”. Przetłumaczona na polski, wyróżniona radziecką nagrodą państwową
powieść historyczna pióra ukraińskiego pisarza Natana Rybaka pt. „Rada
perejasławska”, traktująca o powstaniu Chmielnickiego, zapewne pomyślana była
jako socrealistyczne uzupełnienie sienkiewiczowskiej Trylogii. Z kolei ostatnio
kijowscy autorzy piętnastotomowej popularnej historii Ukrainy, zupełnie nie
dostrzegając śmieszności swojego postępowania, powstanie Chmielnickiego nazwali
rewolucją, zaproponowali kanonizację samego hetmana kozackiego oraz nadanie mu
przydomku Wielki.
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Jak Car wykiwał Kozakow
Sława!
Wydarzenia biegły coraz szybciej. Pięć lat po ugodzie kurukowskiej, w 1630 r.,
wybuchło nowe powstanie kozackie, tym razem kierowane przez Tarasa Fedorowicza.
W 1632 r. senat odrzucił deklarowaną przez Kozaków chęć wzięcia udziału w
elekcji po śmierci Zygmunta III, ale nowy monarcha – Władysław IV – uznał
reaktywowaną nielegalnie hierarchię prawosławną. W 1635 r. podjęto decyzję o
budowie twierdzy w Kudaku, w dolnym biegu Dniepru, która miała powstrzymywać
Kozaków od buntów, ale oddziały siczowców Iwana Sulimy wybiły załogę i
zniszczyły wznoszone umocnienia.
Rokowania z wysłannikami Rzeczypospolitej nie przyniosły rezultatu i na
Zaporożu wybuchło nowe powstanie, tym razem kierowane przez Pawła Buta
(Pawluka), Karpa Skidana oraz Dymitra Huni. Stłumił je hetman polny koronny
Mikołaj Potocki, a wśród podpisów złożonych na akcie kozackiej kapitulacji
znalazł się również podpis Bohdana Chmielnickiego, podówczas pisarza
wojskowego. Próby podjęcia dalszej walki przez Zaporożców zostały skutecznie
zdławione przez wojska koronne. Krwawe represje spowodowały masowy exodus
mieszkańców Ukrainy do Rosji, co umocniło przekonanie o możliwości znalezienia
obrony w państwie carów.
Powstanie Chmielnickiego w 1648 r. stanowił logiczne następstwo wydarzeń
rozgrywających się na Ukrainie, zwłaszcza zaś niezrozumienia szlachty dla stale
rozbudowywanej ukraińskiej świadomości narodowej, szybko przekształcającej się
w miarę kolejnych sukcesów oręża kozackiego w ukraińską świadomość państwową.
Opowiada o tym m.in.
powieść „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza,
niesłusznie obarczona grzechem szerzenia nienawiści i przedstawienia w
niekorzystnych barwach mieszkańców Ukrainy. Tego typu opinie pojawiły się co
prawda już w chwili druku
powieści, ale do prawdziwych napaści doszło dopiero w
ostatnich kilkudziesięciu latach, gdy prawda o wydarzeniach sprzed przeszło 300
lat stała się niewygodna dla oficjalnej ich wersji. Między innymi dlatego
właśnie hoffmanowska adaptacja „Ogniem i mieczem” odczytana została przez wielu
jako odstępstwo od Sienkiewicza, gdy w rzeczywistości była jedynie
przetworzonym na język filmu twórczym rozwinięciem autorskiej idei.
W Polsce Ludowej „Ogniem i mieczem” wydawano jedynie jako jedną z części „Dzieł
wszystkich”. Przetłumaczona na polski, wyróżniona radziecką nagrodą państwową
powieść historyczna pióra ukraińskiego pisarza Natana Rybaka pt. „Rada
perejasławska”, traktująca o powstaniu Chmielnickiego, zapewne pomyślana była
jako socrealistyczne uzupełnienie sienkiewiczowskiej Trylogii. Z kolei ostatnio
kijowscy autorzy piętnastotomowej popularnej historii Ukrainy, zupełnie nie
dostrzegając śmieszności swojego postępowania, powstanie Chmielnickiego nazwali
rewolucją, zaproponowali kanonizację samego hetmana kozackiego oraz nadanie mu
przydomku Wielki.
Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
www.pajacyk.pl
Ignorant
+++
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
Temat: Chyba sie musze wypisać
Powieść - długi utwór narracyjny, opisujący zwykle rozbudowany ciąg zdarzeń.
Praprzodkiem współczesnej
powieści był średniowieczny epos rycerski i romans.
Pierwsze dzieła powieściowe zaczęły powstawać w XVI w. Najbardziej popularna
postać
powieści, zwana
powieścią klasyczną powstała w drugiej połowie XIX
wieku.
Powieść do dzisiaj stanowi najbardziej popularny gatunek literacki, z
którego w dużym stopniu wywodzi się film fabularny.
Klasyczna
powieść jest pisana prozą, w której występują liczne dialogi, opisy
akcji i natury i jest podzielona na rozdziały liczące od kilku do
kilkudziesięciu stron. Całość liczy od ok. 100 do ok. 500 stron maszynopisu.
Klasyczna
powieść posiada wszystkowiedzącego, anonimowego narratora i
wielowątkową, liniową, chronologiczną fabułę. Wiele
powieści, zwłaszcza
współczesnych świadomie odchodzi od tego klasycznego schematu.
Franz Karl Stanzel zaproponował trzy podstawowe typy
powieści, ze względu na
rodzaj narracji, który to podział przyjął się dość powszechnie teorii
literatury:
powieść auktoralna - w której narrator komentuje wydarzenia, ale między nim, a
światem przedstawionym istnieje dystans; narrator nie jest bohaterem, nie
występuje w świecie przedstawionym - w grupie tej mieści się
powieść klasyczna
powieść pierwszoosobowa - w której narrator występuje w świecie przedstawionym
w tym samym miejscu i czasie, co bohaterowie oraz opowiada, co przeżył lub
czego dowiedział się od innych; narrator jednak wie więcej niż pozostali
bohaterowie - jest to najczęstsza forma
powieści autobiograficznej
powieść personalna - w której trudno wyczuć obecność narratora, gdyż czytelnik
patrzy na akcję oczami bohatera; brak w niej komentarzy do działań bohaterów,
występuje tylko opis ich zachowań i myśli.
Ze względu na formę występują następujące rodzaje
powieści:
powieść epistolarna - pisaną w formie zbioru listów
powieść dialogowa - pisana w formie czystego dialogu - bez fragmentów opisowych
i czysto-narracyjnych
powieść rzeka - stanowiąca zbiór minipowieści, pisanych w porządku
chronologicznym tworzących jedną całość
powieść szkatułkowa - pisana w formie zbioru pozornie z sobą niezwiązanych
opowiadań - np. opowiadających tę samą historię z punktu widzenia różnych
narratorów, lub zbudowanej w formie "opowiadania w opowiadaniu".
strumień świadomości -
powieść nie opisująca wydarzeń zewnętrznych lecz
stanowiąca "zapis myśli"
Szczególnymi gatunkami
powieści są:
powieść tendencyjna - pisana od początku w celu udowodnienia pewnej, narzuconej
z góry tezy
powieść traktat - w której opisywane wydarzenia są wyłącznie pretekstem do
przekazania treści światopoglądowo-filozoficznych
powieść edukacyjna - w której opisywane wydarzenia służą głównie do przekazania
w przyjemnej formie określonego zasobu wiedzy
powieść parabola - w której opisywane wydarzenia są symboliczną formą
przedstawienia pewnej tezy, niezwiązanej bezpośrednio z samymi wydarzeniami
powieść biograficzna - biografia pisana w formie
powieści
Ze względu na zakres tematyczny, rozróżnia się następujące gatunki
powieści:
powieść fantastyczna
powieść fantastyczno-naukowa
powieść gotycka
powieść historyczna
powieść kryminalna
powieść przygodowa
powieść psychologiczna
powieść sensacyjna
powieść sentymentalna
powieść społeczno-obyczajowa
powieść sensacyjno-detektywistyczna
Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwitch-world.pev.pl
Strona
3 z
3 • Wyszukano 221 wyników •
1,
2,
3