Linki
menu      potrzebuję umowy kupna-sprzedaży
menu      potrzebna Praca na komputerze
menu      Potrzeby emocjonalne dzieci
menu      Potrzeby psychiczne dziecka
menu      potrzeby rozwojowe dziecka
menu      potrzeba bezpieczeństwa
menu      potrzeba fizjologiczna
menu      Potrzebne programy
menu      potrzebny prawnik
menu      potrzebny przewoźnik
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nataliaswit.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: potrzeby finansowe





    Temat: prosba o ocenę moich planów
    Wobec tego zmianiam plany, bo boję się wysokiegoryzyka inwestycji w ING Bud i
    Nieruchomości.

    Boję się Noble, bo to nowość, a ja - tak jak napisałam wcześniej , jestem
    początkująca. Wcześniej oszczędzałam tylko na lokatach w bankach.
    Gdybym zdecydowała się na parasol AIG , co sądzicie o regularnych wpłatach do 2
    subfunduszy :
    AIG SFIO Parasol Podatkowy - Subfundusz Akcji i dla zabezpieczenia Subfundusz
    Obligacji?
    CZy z tego wyjdzie mi, przy odpowiednio dobranych proporcjach procentowych
    własny fundusz stabilnego wzrostu, o jakim pisze się na forum ?

    Tak na marginesie, czy nie uważacie,że propozycja Supermarketu mBanku jest
    trochę uboga? Może poczekać jeszcze jakiś miesiąc, może dwa, a nuż dojdą jakieś
    ciekawe fundusze?

    A gdybym nie skorzystała z funduszy parasolowach i kupiła przez mBank 3fundusze:
    LEGG MASON AKCJI FIO, SEB 3 OFI Akcji oraz UniKorona Obligacje FIO? Czy
    dokonałam prawidłowej dywersyfikacji?

    Który z moich planów jest najlepszy, biorąc pod uwagę mój cel i przyszłe
    potrzeby finansowe?
    Dzięki za zainteresowanie moim problemem Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Strategie w funduszach.
    robbo2k napisał:

    > Ja chce zyc na emeryturze jak skoncze 50lat, 65lat to dla mnie juz geriatria i
    > wtedy moje potrzeby finansowe beda niewielkie. Stad pieniadze odlozone teraz
    jak
    > jest okazja chce wykorzystac jak skoncze 50 lat, stad IKE mi nie lezy.


    No to musisz być wojskowym, policjantem, lub jeszcze kimś uprzywilejowanym,
    żeby w wieku 50 lat iść na emeryturę.
    I kto ci takich głupot naopowiadał o IKE do 65 roku?

    Ze strony PKO:
    "Wypłata z IKE ma miejsce, gdy właściciel IKE:
    osiągnął wiek 60 lat lub osiągnął 55 lat i nabył uprawnienia emerytalne"

    Ale rozumiem że ty na gwałt będziesz potrzebował kasy w wieku 50 lat

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pytanie o macierzyński itd.
    Lideczko,
    trudny problem do rozwiązania. Z jednej strony to co nakazywałaby etyka (czyli
    powiedzieć) z drugiej przyziemne potrzeby finansowe ;-))).
    Zgodnie z prawem nie masz obowiazku informowania swego pracodawcy o tym fakcie,
    więc nie może Cię usunąć ponieważ byłaś "nieuczciwa" Myślę, że poki co
    powinnaś zacząć pracować, masz na pewno okres próbny, przejdz go, potem jesteś
    chroniona, przez prawo. po okresie próbnym zrob nieszczęśliwą minę i powiedz
    że "wpadłaś" i nie wiedziałaś o tym. Staraj się jak najlepiej pracować i daj z
    siebie wszystko. Może sie uda.
    Przemyśl tez, co byś w tej sytuacji zyskała, jeśli Twój przyszły pracodawca
    należy do tej (licznej skądinąd)kategorii która nie zatrudni kobiety w ciąży,
    bo to kłopot. Wydaje mi się jako kobiecie ze lepiej byłoby póki co nie mówić.
    Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: jak sie zachowac?
    no wlasnie zaczelabym od malzonka. sukcesem bedzie jesli uswiadomisz mu ze jego
    corka ma klopoty, a jego obowiazkiem jest jej pomoc.
    oczywsicie pamietam jak sama bylam nastolatka i jakie byly moje potrzeby
    finansowe. poniewaz chcialam wiecej i wiecej to zaczelam pracowac i juz w
    liceum dawalam korepetycje z angielskiego.
    najwyrazniej twoja pasierbica wybrala droge na skroty..........
    to obowiazek twojego m zeby przeprowadzil z corka ojcowska rozmowe bo pomijajac
    fakt ze zycie pod jednym dachem ze zlodziejem jest potwornym dyskomfortem to
    jednak takie zagrywki nie biora sie z niczego. daj boze zeby brala na bzdury (
    kosmetyki, imprezy, ciuchy ) ale co twoj m zrobi jesli zorientuje sie ze jego
    corka bierze na dragi ?????? pozwoli dziecku powoli umierac ?????
    moja rada jest prosta - nie pozwol swojemu m ignorowac sytuacji. nie obrazaj i
    nie atakuj corki, bo jak sama zauwazylas nic tym nie osiagniesz. zwracaj uwage
    na potencjalne powody kradziezy - alkohol, narkotyki itd i konsekwencje jakie
    to za soba bierze.
    myzle ze wybierajac te metode pomozesz wszytskim - sobie, dziewczynie i mezowi.
    zycze ci duzo wytrwalosci i sukcesu. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: problem banalny
    A wiesz to samo mnie wku...ło u mojej eks. Też jakoś nierobotna była wielce. Po
    eksi nawet dziewczyny renty rodzinnej nie mają ( ot nawet się nie uzbierało
    glupich 5 lat pracy )za to potrzeby finansowe ... hmmm bardzo duże. A że doła
    mam potęznego właśnie to nawet i rozpisywać mi się nie chce. Trzymaj się
    cieplutko reksiu Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pieniądze
    Ja mam duże potrzeby finansowe ( niestety nie zaspokojone;-)), lubię mieć
    pieniądze, mam dużą radość z ich wydawania zarówno na siebie jak i na
    innych.....Chciałabym być spokojna o wykształcenie moich dzieci, chciałabym móc
    zapewnić im dodatkowe zajęcia i pojechać z nimi na wakacje.....
    Nie będę rozpaczać jeśli tego nie będzie bo wiem, że moja siostra zna języki
    lepiej niż nie jedna osoba wysyłana na lekcje a ja najlepiej wspominam gry
    planszowe i spacery z rodzicami....ale nie obraziłabym się gdybyśmy tak kiedyś
    mogli sobie nad to morze pojechać:-)

    Podsumowując....myślę, że pieniądze są dla mnie ważne, nie wyobrażam sobie biedy
    a na siebie mogłabym wydać dużo, bardzo dużo. Ale tez wiem, że mogąc zarabiać o
    wiele więcej nie decyduję się na to bo mam małe dzieci i męża, z którym chcę
    spędzać czas......Zatem może nie jest ze mną jeszcze tak źle...?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy to juz? Jowisz na ascendencie
    Niestety uslyszalam to w bardzo zlosliwy sposob, oczywiscie jesli
    napisze tu przebieg rozmowy inni moga odebrac to inaczej alme znam
    swoja mame, ktora jest na dodatek solarnym skorpionem i potrafi ukluc
    tam gdzie najbardziej boli.

    Ja wiem, ze tych pieniedzy nigdy nie zarobilam bym w Polsce, na
    zadnym stanowisku chyba, ze jakos informatyk. Gdybym byla dwa lata
    starsza i wchodzila na rynek pracy w 2005 czy 2006 roku byloby mi
    znacznie latwiej. Po prostu do mojej rodzicielki nie dociera, ze
    znaczna czesc moich znajomych ze studiow pracuje w roznych miejscach
    ale nie w zawodzie. Wedle niej wina lezy zreszta po mojej stronie bo
    widocznie nie dosc sie staram znalesc prace i pewnie za bardzo
    wybrzydzam, jestem zbyt arogancka i w ogole co nie jest prawda no ale
    co poradzic. Moja mama jak i mnostwo innych ludzi w jej wieku jak
    skonczyla szkole to dostala skierowanie do pracy w konkretnym
    miejscu. Po paru latach wyszla za maz, urodzila dzieci, przez 14 lat,
    az mlodsza siostra nie poszla do szkoly siedziala w domu a jak jej
    potrzeby finansowe wzrosly to prace miala zalatwiona. Tak naprawde
    nigdy nie byla na zadnej rozmowie kwalifikacyjnej, nigdy nie musiala
    pisac CV i nigdy nie musiala sie przed nikim plaszczyc proszac o
    prace a poniewaz ma znajomych tu i tam to co jakis czas dostaje
    temefon czy nie chcialaby zmienic pracy ... i wiecie co jest
    najsmieszniejsze? Ze pracuje w szkole jako sprzatczka i miala tyle
    mozliwosci zmiany pracy na duzo lepsza i lzejsza, lepiej platna ale
    nie chciala bo tu ma dodatki, premie, nie musi praowac w weekendy
    itd. Tragedia po prostu ... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: praca dodatkowa
    praca dodatkowa
    Postanowiłam poszukać sobie dodatkowej pracy (wolny czas plus potrzeby
    finansowe ;) ). zamieściłam ogłoszenie na jednym z portali i wczoraj miałam
    telefon. Duża spółka notowana na giełdzie- szukają asystentki w Dziale IT.
    Zastanawiam czym się ta praca różni od pracy w sekretariacie i czy jeśli
    będzie szansa- zmienić po prostu pracę? Wydaje się to być szansą na rozwój
    zawodowy...
    A wy pracujecie dodatkowo? Jeśli to co robicie? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: KOSMETYCZKA TYLKO ZA 11,90
    Dlaczego tylko 5 sztuk????

    One będą w sprzedaży od jutra, możesz zamówić więcej. Chyba że masz takie małe
    potrzeby finansowe i nie chcesz więcej zarobić...

    Jakby komuś zabrakło, to zapraszam do mnie, albo jakiegokolwiek innego
    konsultanta
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Teściowie domagają się pieniędzy
    ja po takim zachowaniu z ich strony nic bym im nie dała!ktoś powie,że to jego
    rodzice i powinien im pomóc,ale przecież on jest ich synem i chyba zasługuje na
    szacunek.To jego sprawa jaką wybrał sobie żonę i oni powinni to uszanować. A
    skoro mają tylko pretensje to niech nie wyciągają ręki po Wasze pieniądze w
    końcu Wy chyba też nie macie kokosów, a też macie potrzeby finansowe. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ING Bank Śląski - nie polecam.
    Podstawowym kontem jest Standard.
    Posiadacze tego konta płacą za wypłaty z obcych bankomatów. Bank jednak wyraźnie
    informuje dla kogo jest przeznaczony taki rachunek:

    "Konto Standard to podstawowe konto osobiste w ofercie, które zaspokaja
    wszystkie potrzeby finansowe. Przeznaczone jest dla Klientów, którzy chcą
    korzystać z konta za pośrednictwem Internetu, ale przede wszystkim w oddziałach
    Banku"

    Ja już dawno zmieniłem na ten typu Komfort i nie muszę stać pod bankomatem ING.
    Wypłacam pieniądze gdzie mi się podoba i nie pomstuję na fakt, że ten akurat nie
    działa.
    Konto Komfort jak informuje ING:

    "Konto Komfort to konto osobiste przeznaczone dla Klientów mających większe
    wymagania odnośnie oferty bankowej, którzy wykonują wiele operacji zarówno w
    placówce Banku, jak i poprzez kanały elektroniczne oraz zależy im na bezpłatnym
    dostępie do wszystkich bankomatów w Polsce"

    Żale do banku o bankomat mają osoby, które albo nie dopasowały typu konta do
    swoich potrzeb albo nie wiedzą jakie mają możliwości i oczywiście to bank jest
    temu winien, że ma takiego klienta jakiego mnie Panie Boże stworzyłeś takiego
    mnie masz


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ciekawe czasy nadchodzą
    jest w tym pewna luka
    Gdyby potrzeby finansowe amerykańskiego rządu były mniejsze to taki scenariusz
    miałby szanse na powodzenie. Ale bez zakupów amerykańskich obligacji przez
    Azjatów rząd nie jest w stanie sfinansować dziury budżetowej, szczególnie że
    oprócz wydatków militarnych Ameryka coraz więcej jest zmuszona wydawać na
    "socjał". Proponowane przez Obamę zmiany mające na celu objęcie ubezpieczeniami
    zdrowotnymi biednych Amerykanów tylko powiększą ten deficyt.

    W każdym razie Chińczycy ogłaszając takie zamiary mogą coś wytargować w zamian.
    Chyba nie bez powodu jankesi to właśnie Chinom sprzedają upadające marki
    samochodowe. Zanosi się na wielki sojusz amerykańsko-chiński. Europa, Rosja i
    Indie nie będą miały tu nic do powiedzenia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nauczyciel - wolontariusz
    Dziekuje za wsparcie :)
    Za strony dziekuje, ale zamierzam osobiscie pojsc do szkoly w tej sprawie, wiec
    nie potrzebuje zadnych namiarow.

    Rozumiem, ze dziecko i potrzeby finansowe. Ale moze moglabys sobie jakos tak
    wszystko urzadzic, zeby np. dwa razy w tygodniu zagladac do szkoly - w koncu to
    wolontariat ,a nie pelen (platny) etat.

    Pozdrawiam i zycze udanego dnia,

    Aniek Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: PROGRAM DOBROWOLNYCH ODEJŚĆ Z PKO BP SA
    "atrakcyjny"? ciekawe dla kogo? jakoś nie chce mi się wierzyć.
    czytałam jakąs opinię "wierchuszki", że powinniśmy się cieszyć, że
    wogóle dostaliśmy jakąkolwiek dywidendę, ponieważ potrzeby finansowe
    banku na inwestycje są ogromne.
    niby dlaczego mieliby wypłacać "atrakcyjne" odprawy? nie mają w tym
    interesu. przecież dla "wierchuszki" pracownicy są tylko parobkami a
    co dopiero ci, którzy są zwalniani. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pilotka wycieczek a dziecko
    Droga la luna....Czekam na
    poważne posty...... Ależ wszystkie posty są jak najbardziej poważne i czeka na
    nie szupinetka , która prosiła o radę. każda i każdy z nas służy jej radą z
    własnego doświadczenia.Proszę byś jeszcze raz przeczytała dokładnie posty bo źle
    je zrozumiałaś. Ponadto każdy robi to co potrafi i z pewnością przy małym
    dziecku są większe potrzeby finansowe. A jeśli chodzi o internet... próbowałaś
    może pracować i zarobić będąc pilotem a nie informatykiem? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kobieta NIEMAJĄCA instyknktu macierzyńskiego jest
    W takim razie gratuluje i zycze szczescia. On jest calkowicie od
    Ciebie zalezna, byc moze Ci to odpowiada i podbudowuje ego. Coz,
    silny mezczyzna, przywodca stada Pieknie. Ja tu bez cynizmu.
    Zycie plata figle i zycze, bys sie gdzies pobocznie nie zakochal, bo
    odpowiedzialnosc za udomowiona kobiete jest wielka. Dlatego wiele
    kobiet decyduje sie na prace nie ze wzgledu na potrzeby finansowe,
    ale na przezornosc, bo meskie emocje czasem sie wzburzaja. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kobieta NIEMAJĄCA instyknktu macierzyńskiego jest
    cytrynka123 napisała:

    > W takim razie gratuluje i zycze szczescia.

    Dziękuję droga Cytrynko.............. )

    On jest calkowicie od
    > Ciebie zalezna, byc moze Ci to odpowiada i podbudowuje ego.

    Mylisz się - to ja jestem uzależniony od niej, od jej
    miłości...........


    > Zycie plata figle i zycze, bys sie gdzies pobocznie nie zakochal,
    bo
    > odpowiedzialnosc za udomowiona kobiete jest wielka.

    1) kto ma dobrze podane w domu - nie szuka restauracji........
    2) Wydaje mi się, że Ciebie albo kogoś z Twoich bliskich spotkało
    jakieś życiowe nieszczęście ( tatuś/mąż/chłopak tyran) Udomowiona
    kobieta...........hmmmm, muszę to pokazać dzisiaj swojej kochanej
    żonce.

    Dlatego wiele
    > kobiet decyduje sie na prace nie ze wzgledu na potrzeby finansowe,
    > ale na przezornosc, bo meskie emocje czasem sie wzburzaja.


    widzisz, w moim przypadku to żona wniosła więcej do rodziny ( mam na
    mysli stronę finansową). Firma jest NASZA nawet w papierach tyle
    tylko, że ja sprawuję nad nię pieczę........ )). Więc twoje obawy
    Cytrynko są nietrafione.......... ))
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: do mam które same odeczły
    do mam które same odeczły
    Podiełam ostateczna decyzjęo rozwodzie, nie będę mówiła dlaczego, bo ściany
    mają uszy. Mąż ma bardzo dobry kontak ze mną i córką. jednak boję się, zę
    mozę w przyszłosci zechcieć mi ją odebrać. Ja jestem na wychowawczym, nie mam
    studiów, wychowawcze kończy mi się w sierpniu i wiem (od samej szefowej), ze
    dostanę wymówienie. Nie mam mieszkania, wynajmujemy jedno i wszystko jest na
    nazwisko męża. Nawet paszpor męża. jesteśmy 2,5 roku po ślubie, a ja nadal
    nie wymieniłam dowodu i innych dokumentów. Mąz zarabia bardzo dobrze, ma
    własną firmę i dochody miesieczne MIN 3000zł miesiecznie z tym, ze wszystko
    obraca w towar i nawet nie ma zdolnosći kredytowych bo wychodzi po
    miesiecznym podliczeniu na 0. Nasza córka jest atopikiem i miesięczne koszty
    na kremy wynoszą min 400zł, na żywnosc dla nas wszystkich-100tygodniowo, na
    odzież najwiecej idzie na meza. Mąz zasokaja potrzeby finansowe najpierw
    firmy-wiadomo, potem swoje,na koncu dziecka, a moje jedynie w żywnosci i
    leczeniu. dziecko i ja jesteśmu na mnie ubezpieczone. Jak będzie to wszystko
    wyglądało po rozwodzie?? wiem ze przez jakiś czas-moze do 2-5 miesiecy
    będziemy nadal tu mieszkać, prawdopodobnie z męzem, ale c dalej?? Będę mogła
    się z córką przeprowadzić? czy prawa ojcowskie mi zabronią? Czy mąż moze mnie
    zmusić do pozostania tu na miejscu lub do oddania mu córki? jak się
    zabezpieczyć i czy lepiej poprosić o alimenty czy wierzyć w swoje zaufanie do
    meza??? Boje się jednak terroru. Prosze o podpowiedź. Chcę zlożyć pozew bez
    orzekania winy.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Najwięcej caritas zarobi na tragedii w kopalni?
    alex.x napisał:

    > hej super tylko skąd te dane, caritas nie jest organizacją kościelną
    >
    > drugą część mojego pytania pominąłeś co jest równoznaczne z tym że skoro nie
    > dajesz to się nie wypowiadaj bo ja mogę nawet swoją kasę wrzucić do kibelka i
    > spuszczjąc wodę posłać do kanału i to to jest tylko moja sprawa co z nią
    zrobię

    Panie alex.x
    Nie spuszczaj pan wody z tą kasą, są ogromne potrzeby finansowe kleru. Weźmy
    tylko tych ~320 biskupów jakich utrzymujemy w Polsce. Każdy mieszka w tz.
    pałacu, ma służbę - ogrodników, kucharzy, szoferów, ochronę posiadłości,
    utrzymanie samochodów, energia elektryczna, klimatyzacja, ogrzewanie itd. Można
    przyjąć, takie minimum miesięczne 50 tys. zł co daje 16 milionów miesięcznie.
    A proboszczowie, a księża niższej rangi? Trzeba utrzymać 32 tys. osób
    duchownych w Polsce, którzy muszą jeść i pić (i to dobrze). Nie sieją nie orzą,
    a zbierają, każdy datek się liczy. To nie wszystko, muszą odprowadzać także do
    Watykanu (świętopietrze?). Miesięcznie to stanowi kilkanaście miliardów zlotych
    zapotrzebowania aby mogli żyć i myśleć, bez tego musieliby zniknąć. Jak dajesz
    pan na tacę, aby ksiądz miał na benzynę i upominek dla kochanki, dostaniesz
    pan -"Bóg zapłać", on bierze, pan daje, a Bóg zapłaci. Oczywiscie, efekt
    końcowy, pożytek, jest taki sam jak wzrzucić to do kibelka i spuścić wodę, tak
    jak pan pisze, ale nie będzie tego - "Bóg zapłać". Tylko ta róznica. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wysokosc alimentow
    Nie zgadzam się.
    Potrzeby finansowe wynikają w potrzeb człowieka w ogóle. Potrzeb fizycznych
    (jedzenie, ubranie...), duchowych (hobby, pasje...), społecznych (wspólne
    wyjście na imprezę...) itd.

    Do tego dochodzą "możliwości", które najczęściej stanowią ograniczenie potrzeb
    człowieka. Nie zgadzam się z pomysłem, że "potrzeby sa takie jak możliwości" bo
    traci wóczas ambicja, konsekwencja, umiejętność planowania i osiągania celów,
    marzenia. Jest takie powiedzenie, że bieda, to przede wszystkim stan ducha - i
    uważam to stwierdzenie za trafne, ale oczywiście nie jest to cała prawda...

    Dlatego w przypadku alimentów należe NAJPIERW określić (policzyć) potrzeby
    dziecka. Możliwości, to zupełnie inna sprawa i dotyczy innych ludzi: alimenty to
    potrzeby dziecka, a możliwości dotyczą rodziców. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ile kosztuje dziecko ??
    Niestety...
    ... jakos trudno mi znaleźć właściwy post. Mam wrażenie, że nie uzyłem
    słowa "prosić", ale może byc inaczej...
    I wcale nie chodzi tu o poniżanie mojej ex ile o zawiadomienie mnie, że są
    DODATKOWE potrzeby finansowe.
    Jakoś sobie nie wyobrażam, że dzwonie co tydzień i pytam, czy może czegos nie
    potrzeba? A może mam dzwonić co drugi dzień? To śmieszne.
    Jak ktoś coś chce ode mnie, to mi tym mówi i to jest naprostsze rozwiązanie.
    Nie mam żadnego obowiązku, by domyslać się, czy ktoś ode mnie chce, co chce,
    ile, na co... itp. O swoich potrzebach się mówi.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Spotkanie forumowe jako substytut forum?
    Naprawdę, to są ładne miejsca. Nieborów i Żelazowa to wsie, ale zamki, parki,
    dworek sa ładne. można wsiąknąć.
    Fantastyczna była właścicielka Nieborowa, Helena Radziwiłowa. Po prostu świetna
    babka :) Miała męża kutwę i mocno rozbujałe potrzeby finansowe - ale od czego są
    kochankowie, prawda :). Od jednego z nich, króla Poniatowskiego, wybębniła
    częściowo drzewka z Pomarańczarni. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Z UKOCHANYM POD JEDNYM DACHEM
    engela_engela napisała:

    > znajomi z egipcjanie mówili mi ,że wystarczy np. wisiorek jako
    mahr
    To bardzo tanio chca was kupic!!!!Dla Egipcjanek Mahr musi bac tak
    wysoki zeby im zapewnic wszystkie ich potrzeby finansowe, one nie
    daja sie tanio kupic!!!!!!!!!!!!!!!! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nietolerancja chorych psych./ fatalny s.rentowy!!
    Pracodawca nie powinien dzielić pracowników na "zdrowych" i tych "chorych psychicznie", gdyż nie powinien posiadać takich informacji. Nie trzeba nikomu w pracy o tym mówić, nie ma takiego obowiązku. Zgłasza się tylko orzeczemie o niepełnosprawności oraz rentę, też nie podając schorzenia, nawet jeśli zapytają.
    Nie trzeba zarabiać "groszy", gdyż zawsze można zawiesić rentę. Zarobki, o których piszesz, dotyczą renty socjalnej. W przypadku renty z tytułu niezdolności do pracy przekraczają już 4000,00 zł (przy zmniejszeniu renty). Po co Ci renta np. 600 zł, jeśli znajdziesz pracę za 6000,00 zł?
    A ty sama czujesz się gorsza? Kto zakwalifikował Cię do ludzi "drugiej kategorii"? Czy tu raczej nie chodzi o Twoje zaniżone poczucie własnej wartości? Powalcz o siebie, wyjdź z tego jak go nazwałaś "marginesu". Nikt Ci tam nie każe siedzieć.
    Ja mam diagnozę CHAD, rentę, pracuję, dorabiam jak zwiększają mi się potrzeby finansowe i na pewno nie czuję się gorsza, a wręcz przeciwnie często lepsza, gdyż część mojej pracy zawodowej polega na poprawianiu czyiś błędów.
    Pracownika ocenia się po jego pracy, a nie chorobie. Jeśli jednak choroba psychiczna uniemożliwia mu pracę na danym stanowisku i tak stwierdza lekarz medycyny pracy, to nie jest to dyskryminacja tylko dbałość o zdrowie danego człowieka. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Picheta wyrzucony z PO, ale będzie kandydował
    Picheta wyrzucony z PO, ale będzie kandydował
    chwała CBA że ujawniła prawdę o PO .Wyborca ma prawo znać każdy fakt
    choćby 5 min przed wyborami.Każdy kandydat powinien byc
    prześwietlony.PO mądrowała sie jak zaspokoić potrzeby finansowe
    lerkarzy ,pielegniaREK przez ostatni rok,pluła na PIS teraz sama
    wyłoży sie na słuzbie zdrowia.Wybory wygra pis.Niech nikt nie
    głosuje na PO -oni chcą okraść szpitale,otworzyć je tylko dla
    bogatych Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: cinema-city "wolność" 25.12 - 15:00 - otwarcie ?!
    W straży jest słynny łapówkarz Ra..us który widocznie jeszcze nie otrzymał
    swojej doli. Ciągle ten sam scenariusz przy odbiorach inwestycji ( M1,ZUS....),
    niby wszystko dobrze ale ...pan Ra..us ma ciągle duże potrzeby finansowe.
    Stary, znany chwyt strażaka na stanowisku.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: cennik TAXI
    Ano właśnie, też mnie to kiedyś zastanawiało. Przyczyn może być wiele np.:
    temperatura na zewnątrz, marka samochodu, stopień jego zużycia czy aktualne
    potrzeby finansowe prowadzącego taksówkę. Ostatnio jak piję to dzwonię po moją
    kobite, taniej i bez stresów, co i Tobie polecam. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowy Rekord
    Nowy Rekord
    Chlopcy i synkowie z ziomkostw rozumie wasze potrzeby finansowe przed
    Świetami cięzko pewnie wam jest te starzik bardzo sknerowate sie robią a
    widząc efekty waszej wrażej roboty na Śląsku też niechętnie płacą bo ta
    garstka zkretiniałych desperatów nie stanowi poważnego elektoratu a tu
    innej drogi jak wybory demokratyczne nie ma koniec z pruskim militaryzmem
    ale poradzcie się mrW może wam załatwi wpis do księgi Guinesa w kategori
    najzabawniejszy i najmniejszy narodek świata
    Ni pies ni wydra coś na kształt świdra czyli;
    NIEMIECKOŚLASKI VOLKSDOJCZYK
    hugon Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rodziny górników z Wujka dostaną pieniądze?
    Rodziny górników z Wujka dostaną pieniądze?
    Są w kraju ważniejsze potrzeby finansowe i biedniejsi obywatele.
    Górnicy z "Wujka" jak by nie patrzeć na tą tragedie złamali
    obowiązujące w tym czasie prawo. A kto da odszkodowania rodziną
    rannych czy zabitych w stanie wojennym milicjantów? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nabożeństwo majowe z pieczątką sołtysa
    Obecnosc na mszy to KASA...
    Wiec wszystkie sposoby dozwolone.Kto z katabasow zastanawia sie nad
    etyka i etykieta,moralnoscia i szacunkiem dla innych.Wspieraja ich
    im podobni,swirokatole z pieczatkami urzednikow.Potrzeby finansowe
    kleru sa bez dna,musza takze wesprzec ich rodziny,bo "kto ma ksiedza
    w rodzie,tego bieda nie ubodzie".KK to dzialalnosc gospodarcza,tylko
    ze na specjalnych zasadach,tzn. wolna amerykanka,bez US,kontroli,ale
    za to z dotacjami,wsparciem:politycznym/za elektorat
    np.moherow/,zwiazkowym,samorzadowym w tym soltysow i ich zon,kochanek Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: damsko-męskie problemy ...
    A tobie to sie w głowie po przewracało... Nie wiedzialam ,że wam potrzeba mocnej kobiety... A podobno to mężczyzna jest głową domu... czyżbym miała zacząć w to wątpić?? Ona jest słaba??? A ile sił potrzeba żeby zacząć z kimś szczerze rozmawiać. Jak zauważyłeś to on jest słaby bo nie ma nawet siły odwrócić głowy od monitora. A ona jest dzielna ,ze znosi to wszystko.
    No cóż niesety trzeba przyznać ,ze mężczyźni stali się zniewieściali... przypominam ,żę mężczyzna dba nie tylko o potrzeby finansowe żony ale emocjonalne również. Bo inaczej to do nieczego nie byliby przydatni...!!!
    Miłego dnia Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Newsletter 7
    Bo przetarg z przydzieleniem pieniedzy nie ma wiele wspolnego (choc podobno
    czasem UE zada aby pozwolenia na budowe byly zanim sie zlozy podanie o
    pieniadze, wiec i przetargi byc moze tez trzeba oglaszac przed, zeby lepiej
    oszacowac potrzeby finansowe). A jesli chodzi o pieniadze ze zporr na nauke i
    wyzsza edukacje, to jestem niemal na 100% pewien, ze jeszcze nie sa (oficjalnie)
    przydzielone. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Boże Narodzenie! Radujmy Się!
    Dnia Fri, 29 Dec 2006 20:02:37 +0000 (UTC), morituri napisał(a):


    bez różnicowania na płeć, ani widzimisię kierownictwa


    Po takim stwierdzeniu po prostu ręce opadają.
    Kto według ciebie jeśli nie kierownictwo miałby według swojego widzimisię
    ustalać zarobki? Komitet centralny?
    Jeśli kierownik powiedział ci że nie da ci podwyżki bo nie lubi ateistów,
    to oczywiście masz prawo być oburzony, ale nie można z góry zakładać że
    jeśli kobieta na tym samym stanowisku zarabia mniej to od razu na pewno
    jest dyskryminowana, molestowana seksualnie i nie doceniana jako matka
    Polka!
    Wiesz jaki będzie efekt jeśli kiedyś się zdarzy że feministki przeforsują
    przepis że kobieta na tym samym stanowisku nie może zarabiać mnij niż
    mężczyzna? Natychmiast tysiące kobiet stracą pracę! Czy tego chcecie?


    tak naprawdę nie słuchasz ludzi kiedy do ciebie coś mówią: powiedział "na tym
    samym stanowisku - ty odpowiedziałeś że w ogóle chciałbyś więcej zarabiać, co
    nie mogło być dla niego odpowiedzią, bo porównałeś nieprzystające do siebie
    okoliczności


    To ty zrobiłeś błędne założenie że to ja zrobiłem błąd, a tymczasem tego
    czego nie napisałem można było się domyślić, bo inaczej to co napisałem nie
    miało by sensu. Ty domyśliłeś się że na pewno się mylę.
    Przykro mi ale wiedziałem co piszę i jak najbardziej miałem na myśli
    powoływanie się na większe zarobki kogoś kto pracuje na tym samym
    stanowisku. Wciąż jednak uważam że ten argument jest dziecinny.


    odwołanie się do wynagrodzeń współpracowników jest dla mnie jak najbardziej
    sensowną argumentacją


    A ty masz na myśli współpracowników na tym samym stanowisku, czy innym? ;)
    To pytanie to oczywiście żart, ale i tak się z tobą nie zgadzam!.


    [...] albo nie zależy ci na utrzymaniu wartościowych pracowników [...]


    A widzisz! Więc jednak można sensownie umotywować swoją prośbę o podwyżkę!
    Żałuję że muszę ci wszystko tak wykładać jak chłop krowie na granicy...
    Oczywiście zagrożenie odejściem z pracy jest jak najbardziej sensowną
    argumentacją, nawet jeśli powodem miało by być to że ktoś na tym samym
    stanowisku więcej zarabia. :)
    Ja jednak osobiści nie radzę tego tak formułować.
    Lepiej powołać się na rosnące potrzeby finansowe, lub znudzenie,
    bo taka dziecinna argumentacja może zdenerwować szefa. ;)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dostep do pieniedzy podczas pobytu w usa
    Witam serdecznie,
    w czerwcu tego roku planuje wyjechac na jakis czas do Stanow Zjednoczonych
    (staram sie o 10-letnia wize turystyczna), by w zamian za dach nad glowa i
    jedzenie opiekowac sie moim chorym kolega. Wiem, ze podstawowe potrzeby
    finansowe zaspokoi mi on, ale, chcialbym miec jakies wlasne pieniadze(USD),
    tak
    na wszelki wypadek, i tu zaczyna sie problem. Wiem, ze od pazdziernika 2002
    mozemy miec konta zagraniczne, probowalem zoorientowac sie w ofercie bankow
    online za granica, ale wszedzie tam, gdzie trafialem (www.netbank.com,
    www.lloyds.co.uk) , potrzeba albo Social Security Number (Stany), albo
    Permanent Residence Address (U.K.). Ostatecznie moglbym otworzyc konto w
    Polsce i zabrac karte bankomatowa/platnicza ze soba, ale slyszalem, ze
    czesto polscy turysci maja problemy z uzywaniem polskich kart podczas pobytu
    za granica, a ja mam jeszcze ten problem, ze tez jestem niepelnosprawny i
    nie mam sily wystawac w kolejkach w banku i ewentualnie wyjasniac jakies
    problemy. Musze po prostu miec taka karte, ktora bedzie tam (a dokladniej
    mansfield, ohio) akceptowana. Moje pytania sa takie: 1. Czy istnieje jakis
    zagraniczny bank (Europa, Stany) online, w ktorym mozna bez problemu zalozyc
    konto, mieszkajac w Polsce, ktorego karty bylyby akceptowane na swiecie? 2.
    Z jakimi kartami polskich bankow, jest najmniej klopotow(sa najlepiej
    akceptowane) w usa? 3.Ktory bank polecacie (najnizsze prowizje, najtansze
    utrzymanie konta dolarowego)? 4. Co zrobic, jesli juz bedac tam, bede mial
    klopoty z uzywaniem karty, zje mi ja bankomat?

    ---
    Outgoing mail is certified Virus Free.
    Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
    Version: 6.0.449 / Virus Database: 251 - Release Date: 03-01-28

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Spoko i luzik
    Jest Super.
    Już od ponad dwóch miesięcy mam całkowity spokój i pełen luz.Przyczyna jest
    łatwa do odgadnięcia - odpoczywam od giełd,wykresów,komentarzy,trendów i
    całej tej kołomyi.
    Potrzeby finansowe zmusiły mnie do wyssania mojej gotówki krążącej gdzieś po
    różnych parkietach.

    Ale trzeba przyznać, że ten spokój i luz  na początku był raczej
    iluzoryczny, bo cały czas
    jednak gapiłem się na wykresy i grałem  "na niby" . Jeżeli byłem do tyłu -
    to fajnie, bo straciłem tylko teoretycznie, no ale gdy moje "papierowe"
    obstawiania  były
    trafne - szlag mnie trafiał!!! Przecież mogłem zarobić!!!

    Straciłem już nadzieję, że mi to kiedykolwiek przejdzie,i poważnie się
    obawiałem, że moje stargane i sponiewierane nerwy nie osiągną już nigdy
    błogostanu i nirwany.
    A tu proszę - niespodzianka - doszedłem do takiego stanu, że wystarczają mi
    trzy zerknięcia :otwarcie notowań, końcówka i wieczorem rzut oka na zachód.
    Jeszcze trochę i będę olewał całkowicie notowania, wskaźniki itp rzeczy.

    Kochani !
    Naprawdę spokojnie można żyć bez giełdy!
    Albo inaczej:
    Bez giełdy się żyje naprawdę spokojnie!

    Trochę się obawiam, że moje niegiełdowe inwestycje przyniosą zyski i za
    jakieś 6-9 m-cy
    niczym syn marnotrawny powrócę na giełdę.Co prawda nie wiem jak to będze z
    tym podatkiem w 2004, ale to się zobaczy.

    A na razie - żegnaj Giełdo, żegnaj Forexie, witaj Jutrzenko swobody !

    Życzę dużych wzrostów dla byczków, dużych spadków dla miśków i ....
    horyzontu dla
    takich co nie grają.

    Pozdr. mill

    Ps.
    Ktoś kiedyś pytał jak to jest z wypłatą kasy z Forexu.
    Z Efix`a gdzie miałem rachunek bez żadnych utrudnień dostałem forsę w ciągu
    3 dni .

    3-majcie się

    .

    .

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: UMTS w Polsce - tym razem stanowisko jmk ;))


    Artur M. Kaminski wrote:


     |  AKI tak by zapłacili abonenci.
     | Oczywiście. Jest tylko kwestia, _ile_ abonenci zechcą zapłacić.
     AKa to już problem opreatora
     |  AKTe 750 mln euro to kropla w morzu wydatków.
     | Przemyśl to jednak. Popatrz na wyniki finansowe obecnie działających
     | operatorów. Policz, ilu abonentów płacących po 150 PLN miesięcznie trzeba,
     | żeby zapłacić za samą opłatę koncesyjną...
     AKDuże straty są spowodowane dużymi inwestycjami

    I co - kupienie nowej koncesji i wywiązanie się z jej warunków to nie są
    wielkie inwestycje???

     AKi innymi działaniami mającymi na celu niepłacenie podatków.

    Jeszcze za wcześnie na działania podnoszące koszty... Ledwie skończyło się
    ostre inwestowanie.

     |  AKA lepiej dać chyba koncesje bogatemu niż biednemu, nieprawdaż?
     | Co ma piernik do wiatraka? I tak w ostatecznym efekcie zapłaci abonent.
     AKAle biedny operator może nie wutrzymać obciążenia finansowego pierwszych
     AKlat inwestowania i w efekcie upaść z hukiem

    Dokładnie. I resztki takiego operatora wykupuje bogatszy - szlag trafił całą
    koncepcję konkurencji.

    [...]

     |  AKNaprawdę zostaną zmuszeni? Czy może sami chcą koncesji na UMTS
     |  AKjak pies mięsa, tylko się do tego nie chca przyznać?
     | Owszem chcą - ale czy za taką cenę?
     AKjeśli skalkulują że się to opłaci - tak.

    Problem w tym, że nie bardzo się opłaci.
    Czy Ty naprawdę nie widzisz prostych faktów? Cała sprawa nadęta na bieżące
    potrzeby finansowe budżetu oraz udupienie kolejnego rządu. Inflacja prawie 12 %
    i trzeba jakoś dziury połatać. Nie na darmo na spłatę połowy opłaty dano
    zaledwie kilka miesięcy a potem 4 lata luzu.
    Afera śmierdząca na kilometr i tyle.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ameryka dziś a jutro Polska

    Użytkownik Jemioł


    W części masz rację gdyż dzienniki gonią za sensacją ale to tylko
    połowiczna
    prawda faktem jest że w stanach poruszanie się metrem to bardzo ryzykowny
    sposób komunikacji


    To znow fakt medialny. Powiedz szczerze, czy zostales kiedykolwiek
    napadniety w metrze? Pewnie nie....Ale twoj strach jest komus potrzebny. Ot
    chociazby policji. Aby uzasadnic potrzeby finansowe. I mafii. Aby mogla brac
    "w ochrone" co strachliwszych. Oczywiscie nie za darmo.
    Mowiac te slowa, wcale nie chce powiedziec, ze nie ma napadow, ze jest
    bezpiecznie, itp. Chodzi mi tylko o to, aby oddzielic wlasne doswiadczenia
    od sensacyjek i atmosfery strachu, wtlaczanej do naszych umyslow przez
    niemal wszystkie media.


    poruszanie się bez kilku dolarów po centrach dużych
    aglomeracji także a już przejazd przez slumsy graniczy z szaleństwem.


    Ile razy przejezdzales przez slumsy i jak odczuwales to szalenstwo? I czy
    musiales przejezdzac?


    Zresztą nie trzeba spoglądać aż tak daleko


    Kiedy spogladasz przez ekran TV - spogladasz rzczywiscie ZA DALEKO!!!!


    pisałem już na łamach tej grupy
    że zostałem napadnięty przez narkomanów


    Opowiedz o tym. Bo to juz nie bedzie fakt medialny.


    mój brat który mieszka w Warszawie
    porusza się tylko samochodem gdyż spotkało go kilka niemiłych
    niespodzianek.


    Czyli ulegl strachowi. I o to chodzi. Rzadzacy chca aby poddani sie bali.
    Takimi lepiej sie rzadzi. Jak jest strach to nie ma buntu, ani oporu.

    Pozdrawiam
    Pawel PETERKA

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Podatek katastralny zalatwi wszystko!
    Podatek katastralny zalatwi wszystko!
    Potrzeby finansowe koalicji IVRP,bedzie prawnie i sprawiedliwie,solidarnie po
    katolicku! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czemu homoseksualiści nie mają prawa do adopcji dzieci?
    O ludziach takich jak homoseksualiści mówi się (policja, masmedia), że należą
    do grupy zwiększonego ryzyka. Dlaczego ? Moim zdaniem dlatego, że:
    1.mogą doprowadzić do zakażenia osób trzecich (nie tylko zakażenie przenosi
    się drogą płciową, również poprzez np.: krwiodawstwo),
    2.stanowią grupę ryzyka jeśli chodzi o kryminogenność bo potrzeby finansowe
    nie koniecznie muszą byc zaspokajane legalnie (o czym można w prasie
    poczytać),
    3.stanowią źródło deprawacji nieletnich a i czasem pewnie dorosły się trafi
    (niech on sam za siebie odpowiada).
    Jest różnica również między albinosem a homoseksualistą. Albinos chyba, że
    narkoman albo jednocześnie homoseksualista może być groźny. Nie można
    porównywać grypy do dżumy.
    Generalnie mam pogląd, że nie należy prześladować ale też nie należy propagować
    jak to ma miejsce w ostatnich latach. Szczytem wszystkiego są tzw małżeństwa
    jednopłciowe. Źle to świadczy o prawodawcach bo znaczy to, że pomyliły im się
    podstawowe pojęcia. Natomiast dyskusja zmierzająca w kierunku adopcji dzieci
    stanowi dowód na to, że mam rację. Trzeba zdawać sobie sprawę, że część
    homoseksualistów to błędy genetyczne a część to ludzie zdeprawowani. I dać im
    prawo deprawowania dzieci ? Jestem rónież bardzo ciekaw jaki procent, promil
    jest homoseksualny w całej ziemskiej populacji. Jeżeli nawet mówimy o
    procentach (nie znam tych liczb) o napewno nie jest to 50% +1 więc niech nie
    narzucają swojego stylu bycia innym. Jest faktem, że są bardzo agresywni w
    prowadzeniu propagandy "kochania inaczej". Jest skandalem, że programy
    pozwalające na to są w telewizji publicznej dostępne w godzinach największej
    oglądalności. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: LPR zbzikowała na amen
    pan.nikt napisał:

    > Spokojnie.
    > Możesz podać więcej szczegółow??

    wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3042238.html
    > Bo zakładając wiek szkolny 5 lat, to takie rozwiązanie może być zwyczajnym
    > przedłuzonym (do 5 lat) urlopem wychowaczym.

    Nie wiek szkolny, a obowiązkowe _przedszkole_.

    > A jest pewne, że opieka matki w pierwszych latach życia dziecka, jest bardzo
    > ważna
    > Rzeczywiście bezrobocie jest duże, czyli lepiej, żeby bez pracy pozostawały
    > matki, wychowujące dzieci małe dzieci, niż np matki mające już duże dzieci i
    > potrzeby finansowe na ich wykształcenie, albo ojcowie rodzin.

    A możesz wyjaśnic, dlaczego kobiety mają byc dyskryminowane i zmuszane do
    siedzenia w domu?
    (ponieważ masz problemy z kojarzeniem faktów podpowiem, dlaczego uważam to za
    zmuszanie - bo LPR postuluje likwidację złobków i przedszkoli)

    > A pieniądze?
    > 1. Bezrobocie itak płacimy
    > 2. Znasz koszty utzrymania żłobków i przedszkoli??

    Nie chodzi tylko o koszty finansowe, tylko społeczne. W Polsce do przedszkola
    chodzi 40% dzieci, a na wsiach prawie w ogóle. I te dzieci, które do przedszkola
    nie chodzą idąc do zerówki są na poziomie 4-latka, a nie 6-latka. Mają
    przechlapane na starcie.

    > DLATEGO APEL!!
    >
    > WPIERW PEŁNA WIEDZA, A DOPIERO PRÓBA OCENY.

    Na podstawie wiedzy oceniam - Giertych jest idiotą, jeśli myśli, że kobiety będą
    w takiej sytuacji rodziły dzieci.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: No i po Donaldzie!!!
    Mam bardzo dziwne skojarzenia ze PO chciala pozbawic partie
    polityczne pieniedzy z kasy panstwa bo juz miala w planie ze hazard
    sfinansuje potrzeby finansowe tej parti bo chyba biznesmeni to
    obiecywali dzialaczom parti-vide Chlebowski i Drzewiecki. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wieś z własnym planetarium
    Wieś z własnym planetarium
    aha! to teraz "naukawce" jak udowodnią swoją wyższość nad przeciętnym
    człowiekiem? jak uzasadnią swoje potrzeby finansowe? ... mokra d...pa. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Proboszcz z radnymi ujarzmia dzieci
    po przeczytaniu części postów
    Po przeczytaniu postów w tym wątku:

    Godzina policyjna uderzy przede wszystkim w przyszłych Einsteinów, Newtonów i Koperników. Pełno ich w godzinach nocnych chodzi po mieście i ten zakaz niewątpliwie zniszczy rozwój ich światłych umysłów. W bandy wyrostków włóczących się wieczorami po mieście w żaden sposób nie uderzy. Przynajmniej wg szeregu opinii na forum.

    Wiele osób pisze o tym, że to złe rozwiązanie, że dużo lepsze byłoby zagospodarowanie młodzieży czasu, że tak nie można, etc. Jest w tym niewątpliwie część racji, tylko że:
    - nie da się 'zagospodarować' każdego. a najwięcej problemów jest (zapewne) z tymi, których zagspodarować najtrudniej
    - do tego typu działalności potrzeba pieniędzy. dużo pieniędzy, bo takie działania z reguły nie są zbyt efektywne. Ewentualnie zapaleńców. Pieniędzy nie ma (może są, ale nie sądzę - jak w każdej gminie są tam pewnie bardziej palące potrzeby finansowe niż postawić opiekuna przy każdym młodym człowieku żeby ów młody człowiek lepiej się czuł)
    no to może zapaleńców? no ale skoro gromady Einsteinów stanowią tam problem - to chyba i zapaleńców jest za mało. więc uwagi, że by się przydali jest mniej więcej równie skuteczne co stwierdzenie 'przydałoby mi się trafić szóstke w totku. w każdym razie miejsce jest znane - jeżeli ktoś chce niech jedzie i zajmie czymś młodzież.

    A argumenty o 'naruszaniu wolności' wydają mi się po prostu poniżej krytyki. Tego typu zakazy dużo częściej uderzają w bandy nastolatków ubranych w dresy i szukających komu tu wpieprzyć niż w normalniejszą część młodzieży. Szczególnie w niższym przedziale wiekowym. Takie naruszani wolności kojarzy mi się głównie z naruszaniem wolności do dania komuś w pysk w bramie...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zaczęła się zbiórka na św. Katarzynę
    potrzeby finansowe koscioła są studnią bez dna Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Premier się wściekł za nominacje gorzowian
    A gdzie stolek dla Nelly Arnold-Rokita?
    Malzonka "premiera z Krakowa" ma tez potrzeby finansowe.
    Nie wolno o niej zapominac.
    To rodowita Niemka, choc z Kazachstanu! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Premier się wściekł za nominacje gorzowian
    pozlotemu napisał:

    > Malzonka "premiera z Krakowa" ma tez potrzeby finansowe.
    > Nie wolno o niej zapominac.
    > To rodowita Niemka, choc z Kazachstanu!

    Jesteś śmieciem. Jak Kurski. Bez odbioru. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Oddajcie nam dzieci
    Oczywiście że jest to bzdura.

    Nic takiego jednak nie miało mijsca. Nikt u Betów nie zastanawiał
    się czy ma się opiekować dziećmi czy nie bo mu nie zapłacą.
    Jedna sprawa to rodzina którą Betowie stworzyli dzieciom. A druga to
    relacjke z istytucją odpowiedzialną za finansowanie tej opieki.
    I jakkolwiek inmstytucja ma prawo kontrolować sposób wydawania
    publicznych pieniędzy to przede wszstkim odpowiada za wspieranie
    formalne i finansowe RDD w ramach przepisów. Powinno wyglądać to tak:

    RDD odpowiada za jak najlepszą opiekę nad dziećmi i zgłasza potrzeby
    finansowe umotywowane tą opieką do PCPR. Jeśli PCPR stwierdza że nie
    może dać tych pieniędzy bo ich nie ma lub to jest sprzeczne z prawem,
    powinna poinformować o tym RDD i wspólnie powinni poszukać takiego
    rozwiązania żeby potrzeby dziaci były zaspokojone w ramach
    istniejących mo0żliwości prawnych i finansowych. Jest tak że RDD
    zgłąsza potrzebę a PCPR broni się przed RDD ja przed namolnym
    petentem. Obowiązkiem PCPR jest organiazcja opieki dla dzieci któym
    rodzina bilogiczna jej nie zapewnia. zleca ją więc instytucjom i
    podmiotom takim jak rodziny zastępcze. Dla PCPR ważne jest żeby
    dzici miały opiekę i żeby to było jak najtaniej. Mniej ważne, lub
    nieważne jest jakiej jakośći jest opieka. Tutaj mamy taką sytuację:

    PCPR zmiania dzieciom rodzinę tylko dlatego, że jest za droga.
    Kwestie wychowawcze, psychiczne w zasadzie nie mają znaczenia.
    To jest oficjalna wersja.
    Jedank jest mało wiarygodna, ponieważ PCPR ma przecież różne
    możliwości wpływania na sposób gospodarowania RDD. Nie próbawał
    nawet z nich skorzystać. Po prostu Państwo Betowie są dla urzędników
    niewygodni. Myślę że analiza porównawcza relacji PCPR i różnych RDD
    mogłaby wiele wnieść w zrozumienie sytacji.

    Jednak wsztsko to jest mało ważne. Ważne jest aby dzieci wróciły do
    rodziny. Każdy dzień zwłoki jest okrucieństwem i nie ma żadnego
    uzasadnienia. Nie rozumiem dlaczego sąd rodzinny nie wkroczył w tą
    sytuację.
    Pozdrawiam
    ES.1 Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co kraj, to obyczaj
    Widocznie w Radomiu mają większe potrzeby finansowe.:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: schizofremia
    Gość portalu: gosc napisał(a):

    > Spadaj na drzewo.
    > Jak nie masz nic do powiedzenia na temat, to sie nie odzywaj.

    A Twoja wypowiedź była na jakiś temat?

    Dobrze. Spróbuję odpowiedzieć.

    Uważam, że korzystasz z uczelnianego serwera, wykorzystując wolny czas pomiędzy
    udrażnianiem kibla do którego był łaskaw załatwić się Pan Dziekan, a wymianą
    uszczelki w kranie, do czego zagonił Cię Pan Docent.
    Kilku młodszych pracowników naukowych jeździ Skodami. Obserwujesz ich i
    porównujesz ich status ze swoim. Stwierdzasz, że oni nie muszą czyścić kibli,
    ani wymieniać uszczelek. Uważasz, że to niesprawiedliwe, bo przecież widzisz,
    że oni się opieprzają i chodzą w czyściutkich garniturkach. A Ty ciężko
    harujesz i babrzesz się w ich gównach. W dodatku co to za nieudacznicy, że nic
    nie wiedzą o samochodach. Oni podjeżdżają do serwisu i chcą, żeby im sprawdzić
    poziom oleju. Płacą za to, dziękują i odjeżdżają. A tymczasem Ty wielokrotnie
    ich prosiłeś, żeby to właśnie Tobie pozwolili się zajmować ich autami. Ty
    przecież tak świetnie znasz się na samochodach. Jednoczesnie poprawiłbys swój
    budżet. Tyle, że jednego razu próbowałeś któregoś oszukać. Chciałeś go
    naciągnąć na pieniądze za rzekomą naprawę jakiej wcale nie wykonałeś. On się
    poznał i uprzedził innych. Świnia! Jak mógł. Przecież Ty miałeś takie pilne
    potrzeby finansowe, bo padł rozrząd w Twoim 15-letnim turbolocie. To powoduje u
    Ciebie wzrastające poczucie nienawiści. Musisz się wyładować. Gdziekolwiek i na
    kimkolwiek. Skodziarze będą odpowiedni, bo przecież kilku z
    Twoich "dręczycieli" jeździ Skodami.

    Uważaj!

    Poczucie nienawiści będzie narastać. Wyładowywanie agresji na forum przestanie
    Ci wystarczać i albo wyładujesz się na kims fizycznie, co pociągnie za sobą
    konsekwencje karne, albo rozwinie się u Ciebie psychoza, której końcowym
    stadium może być schizofrenia.

    Powtarzam: schizofrenia, a nie schizofremia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MSM NOWY DOM 82
    1/ Klatka I idzie całkiem nieźle. Ja w dalszym ciągu czekam jednak (wybaczcie,
    moi drodzy, ten chwilowy egoizm) na budowę konstrukcji klatek E i F. Dostaję
    sprzeczne informacje z działu sprzedaży. Nie wiem już w końcu, czy umowa z
    nowym wykonawcą jest podpisana czy nie i kiedy wreszcie zacznie się tam coś
    dziać.
    2/ Poza tym, płacę kasę wg umowy, kosztuje mnie to odsetki od kredytu, jeśli
    przekroczymy nowy termin, zapłacę następną ratę ubezpieczenia kredytu, no i
    wejdziemy wszyscy z kosztami w 2004 rok - jak będzie z podatkami od budów i
    materiałów? A jeśli zmienią się też inne regulacje prawne na naszą niekorzyść
    np. cena założenia KW i ustanowienia hipoteki?
    Mam czasami wrażenie, że tylko nam, przyszłym mieszkańcom, zależy na tym, żeby
    jak najszybciej i możliwie jak najlepiej skończyć inwestycję. Jeśli się mylę,
    proszę Zarząd o wybaczenie, po prostu niecierpliwie czekam, tak jak inni, na
    lepsze wieści i na efekty Waszych prac.
    3/ Chciałabym wiedzieć, dlaczego nie mamy kredytu bankowego - wiem, że banki
    niechętnie w tej chwili wchodzą w kredytowanie inwestycji budowlanych, ale
    może szukajmy równocześnie innej drogi. Na przykład spółdzielnie mogą się
    starać o środki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na budowę mieszkań
    lokatorskich - jest więc jakaś opcja, która chociaż częściowo zaspokoiłaby
    potrzeby finansowe. Jednocześnie wzrosłaby liczba przyszłych mieszkańców,
    chętnych na ww. mieszkania lokatorskie, nie wszystkich bowiem stać na kupno
    własnego M.

    Pozdrawiam przyszłych sąsiadów, mam nadzieję, że już niedługo spotkamy się na
    Słonecznym Stoku (swoją drogą, jestem bardzo ciekawa, jak nazywać się będzie
    ulica, przy której zamieszkam - czyżby Al.Stanów Zjednoczonych). Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Historia-dużo umiecie????
    no temat nawet nawet ale zobaczymy...
    Mam pytanie od jakiego okresu zaczeliscie bo ja od wojny 13-letniej, a moj gosc
    z historii mówił że można było nawet od 1226, potem 1309 itd. ogólnie to pisałam
    tak:
    PRZYCZYNY:
    ze str. Prus
    1. utworzenie Związku Pruskiego przez miasta pruskie i prośba o inkorporację
    sygnałem dla władzy, że mieszczanie chcą kontaktow z Polska- wojna 13-letnia
    2. wyniszczenia kraju wojnami 1519-22- ostatnia wojna z zakonem, brak
    sojuszników bo Polacy z Austria układ w Wiedniu, czyli zniszczenia wojenne
    3. wskutek zniszczeń i wojen potrzeby finansowe więc wzrósł fiskalizm państwa,
    ucisk podatkowy społeczeństwa.
    4. szerzenie się protestantyzmu, popularnośc luteranizmu; świecki zwierzchnik,
    sekularyzacja dóbr kościelnych szansa wyjścia z dołka finansowego.
    5. mieszczanie chcą swobodnego handlu z Polską co uutrudniaja bariery celne
    ze str. Polski
    1. ostateczne rozwiązanie problemu z krzyżakami
    2. brak poparcia papiestwa i cesarstwa dla luterańskiego państwa
    3. profity z posiadania lenna; dostęp do morza, handel
    SKUTKI:
    1. wzmocnienie pozycji Polski na arenie miedzynarodowej
    2. Gothard Kettler idzie za tym przykładem- wciągniecie w konflikt wojna
    północna 1563-70
    3. Hohenzollernowie z Brandenburgii za pomoc finansowa przejmuja kuratele na
    upośledzonym synem Albrechta
    4.wojny ze Szwedami- 1618 Jan Zygmunt Hohenzolern przejmuje lenno za neutralnośc
    5. 1656- układ w Radnot
    6. 1657 traktaty welawsko- bydgoskie
    7. 1701 Fryderyk III jako Fryderyk I "król w Prusach"
    8. Reforma wojska za "króla kaprala" i reformy wewnętrzne za "króla
    filozofa"-mocarstwo
    9. 1720- układ w Poczdamie, 1732- traktat Trzech Czarnych Orłow, rozbiory
    1772,1793,1795.
    MAM NADZIEJę żE DOBRZE! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Psychologia może nie uzyskać akredytacji
    Teologia nauka nauk
    Rosnące potrzeby finansowe i lokalowe mogą być
    realizowane tylko w stosunku do wydziału
    Teologicznego.
    Amen Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pegaz 2007
    Hey gargamel- jest możliwe, dlatego że masz prawo swobodnego wyboru i tak
    naprawdę we wniosku to co wpisałeś służyło temu aby panowie z PFRON-u mogli
    określić twoje potrzeby "finansowe". Czy wiesz juz ile dostałeś? Bo może w
    czymś pomogę... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Fundusz remontowy
    Standardowe działanie podlega na ocenie stanu technicznego budynku przez
    fachowca (np. rzeczoznawca). Bada się, która część nieruchomości wspólnej jest
    zużyta i ile (procentowo). W wyniku otrzymuje się grafik czasowy przyszłych
    remontów - winda da się eksploatować jeszcze 5 lat do niezbędnego remontu,
    instalacja gazowa potrwa lat 10, dach trzeba bedzie wyremontować już w
    przyszłym roku itp. Potem należy wycenić te potencjalne remonty. Mając więc
    potrzeby finansowe umieszczone na osi czasu wylicza się zaliczkę na FR, którą
    właściciele wnoszą np. co miesiąc. Uchwała o stworzeniu FR to kolejny krok,
    wystarczy zwykła uchwała gdy właściciele są uświadomieni i zgodni. Gdy jest
    wichrzyciel - najlepiej uchwałę przyjąć notarialnie, bo wichrzyciel doszuka
    sie luk w prawie i nie będzie płacił na przyszłe remonty.

    Mając dostęp do excela można w kalkulacji uwzględnić zmianę wartości pieniądza
    w czasie. Jak remontów jest dużo i na już, zarządcy negocjują opóźnione
    terminy płatności z firmami remontowymi, które zrobią remont dziś na na
    pieniądze poczekają. Można również postarać się o kredyt w banku. Zwykły
    komercyjny lub wspomagany przez miasto (jak miasto wspomaga jak np. sopot).
    Można wykorzystać tanie kredyty z programu termomodernizacji. Można wreszcie
    znaleźć inwestora w budynku który za adaptację strychu lub nadbudowę opłaci
    część kosztów remontu. Można też i zmienić zarządcę na tańszego - jak obecny
    jest drogi i lichy. To samo z innymi podwykonawcami. Technik jest sporo.

    Pozdrawiam,

    Pozdrawiam,

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Żniwa fiskusa, czyli PIT-y 2006
    Żniwa fiskusa, czyli PIT-y 2006
    BO PiSiory z kłoalicjantami maja bardzo duże potrzeby finansowe.Jak każda banda
    żyje na koszt innych.
    I dlatego musimy robić zrzutę na te PASOŻYTY! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: emerytury tym razem konkretnie
    Nie napisałem, że moja zona ma lżej (albo, że mamy "równo") ale lepiej. W/g
    mnie wychowanie naszego dziecka to praca cięższa, ciekawsza i bardziej
    odpowiedzialna od tej którą ja wykonuję, a dodam, że nie zajmuję się kopaniem
    rowów. Barbi czy fe zapytały kobiety czy one chcą pracować dłużej? znasz jakieś
    badanie opini publicznej?Ja wiem jedno-nie znam nikogo(z wyłaczeniem
    wirtualnejCiebie)kto chciałby wydłużenia pracy(dlatego z pewnym wyrzutem
    sumienia wtrąciłem wątek osobisty ale uznałem, że napiszę o tym na czym sie
    znam, a nie o tym co mi się wydaje!).Wniosek-ideologia fe i potrzeby finansowe
    biurokracji IIIRP zaszkodziły kobietom. Zaszkodziły bowiem dla tych kobiet,
    które lubią i chcą wychować dzieci (a myslę, że taka jest większość) fe nie
    maja nigdy żadnych propozycji! Nie twierdzę, że fe namawiają do łączenia pracy
    zawodowej i domowej- gorzej fe namawiają do rezygnacji z pracy domowej! Nawet
    jesli nie robią tego wprost do tego prowadzą ich działania. Dlaczego fe, mając
    głębokie przekonanie o wykorzystywaniu kobiety do pracy na dwóch etatach, nie
    zaproponują np mozliwości wcześniejszej emerytury ale tylko dla tych kobiet,
    które urodziły dziecko i je wychowały(co w/g mnie oznacza zajmowanie się
    dzieckiem przez pierwsze 5 lat bo to najważniejszy okres kształtowania
    charakteru)? Sądzę, że gdyby tak się stało to wiekszość kobiet olałaby pracę
    zawodową-bo widzisz barbi większość kobiet i mężczyzn nie ma specjalnie
    interesujących zajęć zawodowych: stoja za ladą, chodzą do szwalni, siedzą za
    kasą, w "okienku" albo za kierownicą. To właśnie takie kobiety
    doświadczą „dobrodziejstwa ustawy”: praca w domu plus dłuższa praca zawodowa.
    Oto ślepy bolszewicki młot ideologicznego równania, a może jeszcze gorzej? Może
    ktoś tu nie lubi wogóle instytucji rodziny? Pytasz czy kobieta jest
    wykorzystywana w małżenstwie-jesli musi dodatkowo pracować zawodowo- tak jest
    wykorzystywana. Wykorzystywane jest także dziecko bo to ono płaci najwięcej.
    Zresztą za złe wychowanie płaci rodzina i całe społeczeństwo. Myslę, że z tego
    co napisałem jasno wynika, że popieram jak najwczesniejsze emerytury dla
    kobiet, a także dlaczego tak sądzę. PS Barbi powiedz czy tylko mi się wydaje
    czy Ty jesteś agresywna cytaty z brzegu: piszesz bzdury, mężczyźni to dupki,
    itd. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: urodzilam sie za pozno,chce miec normalna rodzine
    A wg mnie właśnie dokładnie o tym pisze:
    "Zastanawiam sie pozna noca-czy sa jeszcze mezczyzni,ktorzy pragna byc z
    kobieta,ktora kocha DOM,DZIECI,pragnie tak naprawde tylko tego!!!Az tego...
    Nic ponad to..."
    tylko gdy ktoś zapyta wprost czy nie chce pracować to się oburza i uważa innych
    za biednych i stereotypowych. Samo zjawisko bycia na utrzymaniu męża jej nie
    oburza a wręcz przeciwnie nazywa to normanlą rodziną ale nazwanie tego głośno
    ją oburza.
    Pewnie,że są tacy mężczyźni tylko spotyka się ich w młodym wieku. Część młodych
    mężczyzn ma takie wyobrażenie o domu z dziećmi i żoną niepracującą zawodowo w
    nim tylko to im "przechodzi" tak koło 40-tki kiedy już te dzieci są odchowane,
    potrzeby finansowe wzrastają a i wzrasta świadomość,że jest się coraz starszym
    na rynku pracy. W razie utraty pracy gorzej znależć następną i do tego dobrze
    płatną. Wszystkie te fundusze emerytalne, obserwowanie będących już na
    emeyturze rodziców uświadamia człowiekowi,że będą żyli z jednej emerytury .
    Całokształt nie nastraja optymistycznie tak by jedna osoba chciała utrzymywać
    całą rodzinę.
    Nie wierzę w to by znalazł się mężczyzna w wieku 40 lat który chciałby ożenić
    się i mieć w domu niepracującą zawodowo kobietę. W tym wieku niestety myśli się
    rozsądnie. Taki mieszkający z rodzicami jest w ogóle poza "klasyfikacją" bo to
    szczególne zjawisko społeczne ale nawet taki "normalny" , mieszkający sam już
    myśli zupełnie inaczej niż dwudzistokilkulatek. Widzi co jest na rynku pracy i
    jest przewidujący.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: z dzisiejszego wprost - smutne
    nie wiem dlaczego praca kobiet traktowana jest jako ich przywilej - kobieta
    idzie do pracy jesli chce "kariery" albo zostaje w domu jesli chce "wychowywac
    dzieci". chcialabym zauwazyc ze praca kobiety jest jej obowiazkiem na rowni
    jak jest obowiazkiem mezczyzny poniewaz za utrzymanie rodziny odpowiedzialni
    sa oboje - protestuje przeciwko wylacznemu obarczaniu mezczyny tym
    obowiazkiem. jesli sytuacja materialna (wysokie zarobki jednego z partnerow)
    pozwala pozostac drugiemu w domu - to praca staje sie przywilejem i mozna
    sobie wybierac co lubimy bardziej (+ co jest lepsze dla rodziny). tak samo
    podchodze do opieki nad dziecmi - jest to obowiazek obojga rodzicow na rowni.
    w praktyce jedno z rodzicow moze opiekowac sie dzieckiem czesciej jesli np ma
    wiecej czasu (bo nie pracuje lub ma mniej absorbujaca prace) ale nie mozna
    powiedziec ze dziecko jest zaniedbane bo mamusi zachcialo sie pracowac (bo
    gdzie byl wtedy tatus) tak samo jest nieuczciwe twierdzenie ze rodzina zyje w
    nedzy bo tatus niedojda i malo zarabia (lub wrecz jest na bezrobociu) - bo
    gdzie jest wtedy mamusia? zatem artykul jest tendencyjny - w istocie wybor
    dotyczy bogatych kobiet ktore dzieki karierze zawodowej maja pieniadze na
    utrzymanie rodziny. ale co z takimi, ktore siedza w domu i ciagle narzekaja ze
    maz za malo zarabia (oczywiscie nie dotyczy to sytuacji kiedy sam maz nie chce
    puscic zony do pracy - ale obecnie to juz chyba rzedkosc)? moim zdaniem
    kobieta ktora zada od mezczyzny zeby w calosci pokrywal potrzeby finansowe
    rodziny jest egoistka i wygodnicka, podobnie jak facet ktory czas w domu
    spedza wylacznie przed telewizorem z gazeta i nie tyka sie garow. to nie
    znaczy ze ZA ZGODA OBOJGA i uwazgledniajac oplacalnosc ekonomiczna model kra
    domowa + pracus nie moze sie sprawdzic, ale nie jest lepszy od innego modelu -
    wszystko zalezy od konkretnych okolicznosci. tym niemniej powinnismy wymagac
    (i uczyc dzieci takiej postawy) od obu plci zarowno odpowiedzialnosci za
    dobrobyt finansowy rodziny jak i za jej "wewnetrzne" funkcjonowanie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: alimenty-pomocy co robić...
    takie sprawy nie są trudne, sąd pomaga stronom , zawsze można na
    rozprawie zapytac jak sie czegos nie rozumie a w razie potrzeby
    mozna wnosic o adwokata z urzedu (jesli Twoja sytuacja jest taka ja
    piszesz to adwokata dostaniesz bez problemu).

    jako strona dochodzaca alimentow jestes zwolniona od oplat sadowych
    z mocy prawa. jako osoba niepotrafiaca sie utrzymac samodzielnie z
    uwagi na studia masz prawo do alimentow od ojca. Wszystko co musisz
    zrobic to napisac do sadu rodzinnego pozew o alimenty, mozesz
    wlasnorecznie i własnymi słowanmi napisac czego sie domagasz i to
    uzasadnic. na wstepie piszesz jakie alimenty chcesz od ojca (ile,
    kiedy platne np do 10-tego dnia kazdego m-ca). Musisz w uzasadnieniu
    wykazac z jednej strony jakie masz potrzeby finansowe (jakie
    wydatki - musisz je dokladnie rozpisac np. zywnosc 700 zł, ubrania -
    200 zł, autobusy - 200 zł itp - najlepiej jak przedstawisz jakies
    rachunki , pokwitowania ile placisz za mieszkaine ile za autobusy
    itp. wszystkiego rzecz jasna nie musisz wykazywac rachunkami, np
    zywnosci). A z drugiej strony musisz wykazac mozliwosci zarobkowe
    ojca (tzn piszesz ile zarabia, co robi, jakie ma mozliwosci, co
    posiada itd). Dobrze by bylo bys byla w stanie wykazac ze do tej
    pory stac go bylo na placenie co miesiac kwoty 1600 (moze masz
    wyciagi z banku czy cos). I to wszystko. Powinno sie odbyc bez
    problemu, szybko i sprawnie pod warunkiem ze dolaczysz te kwity że
    do tej pory placil. Dodatkowo mozesz prosic sąd o zbadanie jakie sa
    rzeczywiste dochody ojca (ale musisz w tym zakresie zglosic sama z
    siebie wnioski dowodowe np. dowod z zeznania podatkowego w poadtku
    dochodowym od osob fizycznych, mozna sie zwrocic o udzielenie
    informacji do ZUS, Urzedu Skarbowego, pracodawcy itd itp. - ale sąd
    sam nic raczej nie zrobi - musisz o to wyraźnie wnioskowac - mozna
    ustnie na rozprawie). Na rozprawie mozna tez zawrzec z ojcem ugode,
    jesli sytuacja jest taka jak mowisz to jak facet ma rozum to zawrze
    ugode, bo przy takich dochodach musi placic na bank skoro ty
    studiujesz. No i oczywiscie mozesz wnosic o alimenty za te miesiace
    ktore minely kiedy nie placil.

    Podsumowujac, wiele osob robi takie sprawy bez adwokata, na wlasna
    reke, nawet te na wpół piśmienne. Wiec jestem pewna ze dasz rade
    sama. A jakby co to pros o adwokata z urzedu, uzasadniajac ze ojciec
    ma takiego dobrego adwokata a ty nie rozumiesz co sie dzieje na sali
    rozpraw i nie stac cie na adwokata.

    Tyle. 1500 sie nalezy ;)

    powodzenia
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ile musialybyscie dostać, aby zostać utrzymankami?
    No, ja malo skromna, bo podejrzewam, ze dlugo w ukladzie bym nie wytrzymala, a
    potrzeby finansowe mam istotne ;-)))

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jestem ładna, wręcz atrakcyjna
    a jakie masz potrzeby?
    finansowe
    emocjonalne
    erotyczne
    ...
    jeśli sprecyzujesz to wówczas znajdzie się sposób zaspokojenia Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak i gdzie poderwac BOGATEGO faceta ...??

    Nie oburzam się tylko patrzę z pobłażaniem na kolejny przypadek stuknięcia
    fortepianu kobiecego o bruk.
    Mężczyźni nie są do grania nimi ani z nimi. Gierki prowadzić można ze
    zwyrodnałymi samcami najwyżej. Więc dlaczego oburzać się mam na zwyrodnienie,
    którym żyje on i ona, to ich w końcu sprawa, a mnie nie dotyczy, bo ten, który
    lubi gierki gdzie pionkami są ładne usta i blond włosy bez ani krzty rozumu
    będzie po jedenej grze szukał pionków podobnych. Ja ten rodzaj atutów stawiam
    gdzieś tam przy końcu.
    Oburzam się.. nie oburzam ię tylko dziwię jak można tak lekko szafować
    wyrażeniem "głupia nie jestem". Jeśli za punkt wyjścia uznajesz kropesko poziom
    głupiej gęsi, rzeczywiście, może głupia wtedy nie jesteś. Ale to równocześnie
    świadczy o niskich aspiracjach kończących się za najbliższą budką z piwem.
    Porównaj siebie do Autorytetu, jeśli nie do konkretnej osoby do do zlepku cech
    konkretnych osób. I na tej podstawie umieść pojmowanie siebie na jakimś
    szczeblu.

    Oburzać się.. wlaśnie, co mi do tego, że ktoś chce dołączyć do grona
    utrzymanek. może patrzę na to z lepszej pozycji bo bywały propozycje spędzenia
    wieczoru bez seksu za 1500 zł, za 2000 zł. I wiesz, że miałam wątpliwości, bo w
    końcu 2000 na ulicy nie leży, bo za randkę z facetem z którym mogłabym i tak
    miło spędzić wieczór wziąc przy okazji jakiś prezent. Że dużo? Jeśli ktoś ma na
    to i wręcz domaga się ofarować taki niedwuznaczny podarunek. A potrzeby
    finansowe ma każdy. 2000 zarabiam przez 1,5 miesiąca ponosząc koszty na polu
    naukowym. A tu proszę manna z nieba. I zrezygnowałam, a teraz mam ogromną
    satysfakcję. Rola utrzymanki, zwlaszcza gdy sponsora lubi się, nie jest tak
    obrzydliwe odpychająca. Ale gdzie moralność, gdzie zasady, gdzie kościec. Nie
    ma. Coś za coś. Tylko potem takie panny mówią o sobie, że są bardzo moralnie
    poprawne. Przed kim? Chyba przed tylko sobą i własnym skrzywionym sumieniem.
    Nie są moralnie poprawne bo są zwykłymi kurwami. Powiedzieć: tak, jestem kurwą
    bo chodzę na płatne randki, bo spotykam się z facetami wyłącznie dla pieniędzy,
    to jest odwaga cywlna, a nie trwać w hipokryzji, że robię jedno, ale jestem
    porządna. Granica porządności jest płynna co prawda, ale nie sięga z pewnością
    do kurestwa.
    Głupia nie jestem.. nie jesteś.. stosunkowo, bo głupszymi są na pewno ci,
    którzych uda ci się omotać. Jeśli facet myśli tyłkiem a nie głową to uda ci
    się. Tylko czy warto się wysilać dla takiego, który nie myśli glową?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pamiętacie Macieja - amatora szpilek?
    witam
    Dziekuje za reakcje (pozytywną i tą mniej)

    Macieju stresciłes moj post tendencyjnie dodając swoje komentarze.
    Jak mozemy oczekiwac tolerancji spełeczenstwa skoro sami siebie na
    wzajem krytykujemy. Prosze cie nie wysmiewaj sie z transseksualstów
    i nie porównuj ich do Jacksona bo to uwłaczające (oczywiscie tym
    pierwszym).
    Ja takowym nie jestem. nigdy nie chciałem byc kobietą.
    Zdaje sobie sprawe z plusów i minusów obu płci, wiem i TS tez
    wiedzą ze bycie kobietą to nie bajka, ze jest ciezkie, trudne i
    odpowiedzialne. ale oni chcieliby to wziąc "z całym dobrodziejstwem
    inwentarza". Poczywajcie sobie ich opowiesci, wspomnienia. Tylko
    nie te na łamach pism bo tam są osoby czesto przekolorywujące
    temat. Takie prawdziwe, szczere, ukryte. Np w ksiazkach dr Dulko
    (jest to specjalista od zmiany płci)
    Macku, nie wiem co porabiasz na codzien, jakie masz przywiazanie do
    rodziny, swojej "drugiej połowy". Ja za kilka miesiecy bede zonaty,
    mam zobowiązania wobec swojej obecnej, przyszłej rodziny, banku
    który pozyczył mi na zakup domu. Moje potrzeby finansowe sa duzo
    wieksze niz koszt zakupu szpilek czy moich ukochanych rajstop.
    Wybieram konformizm (w tym temacie) z pełną swiadomoscia.
    Roznica miedzy nami tez jest taka ze ty lubisz prowokowac, ciebie
    to nakreca, a ja chciałbym przejsc tak ubranym niezuwazony, po
    prostu posparerowac, nie tylko w parku wieczorem gdzie nikt mnie
    nie widzi ale normalnie po ulicy.

    wiem ze w blizszej lub dalszej przysżłosci bede mogł wyjsc na
    ulice, jesli nie w polsce to na zachodzie nie wzbudzając sensacji.
    Moda sie zmienia, tolerowane normy zachowania równiez. Obecnie
    faceci w spodnicach gorsza jak kiedys kobiety w spodniach.
    Oczywsicie akceptacja tego nie przejdzie tak łatwo jak w przypadku
    kobiet gdyz tam wchodziła w gre emancypacja, której to własnie
    spodnie były jednym z atrybutów, wygoda. Przy chodzeniu w spodnicy
    i szpilkach trudno tłumaczyc to wygodą. ale juz społeczenstwo
    aceptuje to bardziej niz kilkadziesiat lat temu a pedzie tylko
    lepiej.

    Przepraszam za wykorzystywanie forum moda do walki o akceptacje TS,
    TV itp.
    Ale jesli ktos ma ochote to oczywiscie chetnie dyskutuje tutaj, na
    prywanego maila czy w jakimkolwiek innym miejscu.

    Pozdrawiam
    Wojtek Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: finanse w małżeństwie
    u mnie sytuacja wygląda odwrotnie - to ja w naszym związku zarabiam lepiej od
    mego partnera. Nie są to oczywiście kokosy, bo nie prowadzę firmy i nie jestem
    businesswoman, ale jednak...;) Nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, mieszkamy razem
    od ponad m-ca i docieramy się cały czas, ale od początku ustaliliśmy kwestię
    finansów - czyli rachunki po połowie. Ponieważ on jest właścicielem mieszkania,
    ja mu przelewam na konto połowę środków na rachunki, a on przelewa całość. To
    samo z codziennymi zakupami. Wiem, że ciężar utrzymania domu spocznie bardziej
    na mnie, ale nie widzę problemu, gdy on nie ma już środków na koncie, to ja
    robię zakupy, gdy jest na odwrót - on robi zakupy lub wypłaca z konta. Też
    unosiłam się honorem, bo miałam świadomość, że przyszłam na gotowe, ale to on
    uczy mnie pojęć "nasze wspólne", a nie "moje i twoje", i to nie pod kątem tylko
    pieniędzy. Wydaje mi się, że takie rzeczy trzeba ustalać od razu, jeśli facet
    jest mało domyślny (aczkolwiek w Twoim przypadku facetowi jest wygodnie -
    zabezpieczył się spisując intercyzę i ma gdzieś Twoje potrzeby finansowe oraz
    ile zarabiasz na swoim stanowisku. )Albo powiedz jasno, że taki układ Ci nie
    odpowiada i czego oczekujesz - konkretnie, bez awantur i wyrzutów - biznesmen
    lubi cyferki - powiedz mu że zarabiasz tyle, na wydatki idzie tyle i tyle, nie
    starcza Ci na Twoje własne potrzeby etc. A jak zacznie Ci przekazywać jakieś
    środki na konto, to zacznij odkładać, tak żebyś nie została po latach z niczym.
    Utrzymuj swoje mieszkanie, może wynajmij?-to będą dodatkowe pieniądze, o których
    nie musisz wspominać mężowi - w dzisiejszych czasach kobiety muszą być
    pragmatyczne. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Alimenty. Przegrana walka?
    Jak mam nie odnosic wszystkiego do swojej sytuacji? Jeśli czytam brednie typu
    samotna matka=leń,leży cały dzień i darmową kasę by chciała, to szlag mnie
    trafia BO JA NIE JESTEM ANI LEŃ, ANI NIE LEŻĘ TYLKO TYRAM JAK WÓŁ i naprawdę
    nie interesuje mnie że są takie osoby co leżą i oszukują. Dlaczego mnie to nie
    interesuje zapytasz ??? Ano dlatego że zawsze uważałam, że tam gdzie są dawane
    pieniądze z budżetu (i to nie zależnie czy to są dodatki, zaliczki, zapomogi
    czy też renty) TRZEBA KONTROLOWAĆ, KONTROLOWAĆ I JESZCZE RAZ KONTROLOWAĆ. Jak
    ludzie będą wiedzieli że nie tak łatwo oszukać - to nie będą próbowali tego
    robić (no chyba że są samobójcami albo maja coś z głową). Pomyśl sobie, jest
    ogromne bezrobocie, bieda ........ więc co się dziwić pełnym rodzinom że wolą
    się rozwieźć dla 170 zl. przeciez tego dodatku nie trzeba było ani zwracać, ani
    nikt nikogo nie ścigał o ich zwrot - czysta kasa. Ale gdyby to dzialało na
    zasadzie dawnego Fa, że ok - dostajesz kasę boś samotna ale ojciec twoich
    dzieci prędzej czy później MUSI zwrócić te pieniądze - to wątpię żeby jakaś
    osoba ryzykowałaby kłopoty (bo to byłyby ogromne klopoty na wieeeele lat). A co
    do tego że są ojcowie "dymani finansowo przez byłe żony które zabraniają im
    kontaktu z dzieckiem" TO WIERZĘ ŻE TAKIE SĄ. Żal mi i takiego ojca i przede
    wszystkim tych dzieci. Ale żal mi tylko takiego ojca, który jest pozbawiony
    kontaktu ze swoim dzieckiem mimo tego ŻE WYWIĄZUJE SIE ZE SWOJEGO OBOWIĄZKU
    ALIMENTACYJNEGO. Nie żal mi takiego co to chce kontaktu z dzieckiem, ale ma w
    nosie jego potrzeby finansowe, nie żal mi takiego, który nie placi na dziecko
    bo ...... na pewno te pieniądze nie będa wydawane na dziecko tylko na jej
    kochanków .............. Takich mi nie żal. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Buzek znaczy Łaknący sławy
    1. O co mi chodzi wiadomo z tego co napisałem. Ludzie naprawdę macie, aż takie
    kłopoty by zrozumieć parę linijek tekstu? Jeszcze raz - czytajcie co ktoś
    napisał, a nie swoje wyobrażenia na ten temat co mógł napisać. Ręce opadają jak
    się czyta kolejny tego typu post.

    2. Nie. Nikt z ewangelików tak nie mówi i nigdy nie powie. Zbór nigdy nie był
    synonimem kościoła. Zapis ze słownika jest błędny i wykazuje jedynie niewiedzę
    jego twórców, albo prędzej zapis błędnego przeświadczenia istniejącego w polskim
    społeczeństwie. (Na tej samej zasadzie ludzie mówią na dżdżownicę glista - tą
    nazwę jednak nosi inne "zwierzątko", na mniszek lekarski - mlecz, a tą nazwę
    nosi inna roślina - jeżeli słowniki też notują te, znaczenia to są one błędne
    mimo ich popularności). Zbór ma dokładnie ten sam źródłosłów co zbiór, to jest
    po prostu zbiór wiernych - parafia. Z tym, że ze względu na organizację kościoła
    zbory/parafie protestanckie to coś innego niż zbory/parafie katolickie. Istnieje
    większa odpowiedzialność za życie parafii - rada parafialna o realnej władzy -
    może np wyrzucić księdza z posady, reguluje jego pensje, zatwierdza wydatki
    parafii, od pewnej kwoty decyzje podejmuje zgromadzenie wszystkich parafian.
    Wszyscy znają dokładnie potrzeby finansowe parafii - finansowanie jest nie tylko
    za pomocą tacy ale i płacenia składki czyli coś w rodzaju podatku kościelnego.
    Stąd większe zaangażowanie i większe życie jako jeden organizm - zbór.
    Tu pojawia się jeszcze jedna kwestia - faktycznie w określonej sytuacji może
    ktoś "iść do zboru" na modlitwy. Jednak będzie to wynikać z mylenia pojęć.
    Będzie tak gdy dana parafia jest za słaba by utrzymać regularny kościół, gdy to
    jedynie mała grupka gdzieś wynajmująca salę na modlitwy/nabożeństwa. Wtedy
    faktycznie on mówi, że idzie do reszty parafian, a nie określa tej salki jako
    "zbór".

    3. Buzkówna jest i była zawsze katoliczką. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Coraz więcej ludzi korzysta z szybkiego dostępu...
    qndzia napisał:

    > Potwierdzam twoją wypowiedź. tepsy wyraźnie pogrywają sobie u nas w kulki
    (taka
    >
    > gra francuskich dziadziusiów - kilkunastu w parku rzucają kulkami. Nikt nie
    wie
    >
    > o co chodzi). Świadczy o tym wynik finansowy tepsy w ubiegłym roku - ponad
    900
    >
    > mln zł na czysto (prawie 250mln $). Wspaniały efekt złodziejskiej polityki
    > cenowej kulczyka i francuskich darmozjadów.

    Cześć qndzia!
    Zysk netto telekomuny byłby znacznie większy, gdyby nie "współpraca" z France
    Telecom. Tą drogą wypłynęło z firmy wiele milionów $. Usługi "doradcze", know-
    how (chociaż nasi wiedzą lepiej, jak łupić abonentów, nie trzeba ich tego
    uczyć), czy wreszcie sławetny zakup oprogramowania routerów Lucenta od Wanadoo,
    przez który się tak sypała neostrada w końcówce '02 i na początku '03. A
    Francuzi mają ogromne potrzeby finansowe, ich (FT) zadłużenie w 2002 roku
    wynosiło około 60 mld $. Finansowanie tych nadzwyczajnych, ogromnych, owianych
    tajemnicą kosztów było jak najbardziej na rękę telekomunie, bo zyski z dialerów
    były na tyle duże, że ich ujawnienie groziłoby nadzwyczajnym wzrostem zysku
    netto, o który mogliby się niektórzy czepiać:-) Teraz telekomuna może
    ściemniać, że na dialerach nie zrobiła majątku, bo przecież wysokość zysku jest
    w normie. Sprzedajna czubówna też zgarnia niezłą kasę, a chyba większości
    abonentów strasznie działa na nerwy. Co do zasadności utrzymywania zaporowych
    cen dostępu do internetu, te psy to straszne debile. Bo chyba bardziej
    opłacałoby się mieć milion abonentów neostrady przy cenie 80 zł/mies. niż nawet
    100 tysięcy płacących 149 czy 199 zetów miesięcznie. Tak samo wygląda sytuacja
    z dial-upem. Gdyby nieograniczony dostęp kosztował 50 zł/mies. to chętnych
    byłoby mnóstwo. A tak, telekomuna kopie sobie grób. Bo zdecydowana większość
    abonentów, a internautów w szczególności, jest na nią wkurwiona tak bardzo, że
    nic tu nie pomogą nawet najdroższe reklamy "budujące sympatię i lojalność
    abonentów":-) Śmiech na sali:-) Pozdrawiam Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: LIST OTWARTY W SPRAWIE PATOLOGII W NAUCE !!!
    UG chroni dobra osobiste wybranych osób
    Gość portalu: itakdalej napisał(a):

    >
    > Dla normalnego człowieka postępowanie rekrutacyjne kończy się z chwilą
    > ostatecznego zatwierdzenia listy przyjętych na studia. Ale ci profesorowie-
    > prawnicy z UG będą pewnie interpretować "postępowanie rekrutacyjne" jako coś
    co
    >
    > się kończy wywieszeniem listy przyjętych, przed odwołaniami.

    I już mamy tego potwierdzenie:
    serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2308139.html
    Najważniejszy fragment:
    "uprzejmie informuję, że wszystkie opinie prawne, o które zwrócił się UG,
    jednoznacznie wskazują, że w obecnym stanie faktycznym uczelnia nie ma podstaw
    prawnych do udostępnienia dziennikarzom tych danych osobowych. (...)

    Jednocześnie chcę podkreślić, że wyniki postępowania rekrutacyjnego na UG są
    jawne i po zakończeniu prac przez wydziałowe komisje rekrutacyjne w budynkach
    poszczególnych wydziałów UG są wywieszane listy wszystkich osób, które wzięły
    udział w postępowaniu rekrutacyjnym wraz z wynikami, jakie osiągnęły. Wszystkie
    opinie, które dostały się na UG w trybie odwoławczym - bez zgody samych
    zainteresowanych - godziłyby w ich dobra osobiste i uzasadniałoby dochodzenie
    od uczelni roszczeń cywilnych. "

    Musi być zmieniony ten zapis w ustawie, bo inaczej, po tym gdańskim casusie,
    cuda będą się działy z rekrutacją na wszystkich uczelniach. Zapanuje
    kumoterstwo i niewyobrażalna korupcja. Inni rektorzy też mają dobrych
    znajomych, inne panie z rektoratów mają także duże potrzeby finansowe... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Berufsunfaehigkeitsversicherung-p ytanie
    to zalezy od tego, jakie sa warunki owego ubezpieczenia i jakie bylyby twoje
    potrzeby finansowe.

    na twoim miejscu zwrocilbym sie do profesjonalisty. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: komu potrzebny w ogóle magister!!!
    Możesz nie wierzyć, że znani mi pracodawcy nie przeglądają nawet
    podań absolwentów szkół niepublicznych. W poprzednim liście
    wyjaśniałem dlaczego. Jeśli nie radzisz sobie z dysonansem
    poznawczym i wygodnie Ci odrzucać takie informacje, to proszę
    bardzo. Będziesz żył we własnym fikcyjnym świecie i kolekcjonował
    tylko te poglądy, które są zgodne z twoimi. Czasem pomagam firmom
    szukać absolwentów i wiem co mówię. Zwykle nawet po politechnice
    jeden absolwent na 8, czy 10 nadaje się do pracy jako programista. A
    o kandydatów z doświadczeniem firmy nie zawsze zabiegają, bo
    doświadczenie nie ma w dłuższej perspektywie większego znaczenia.
    Liczy się potencjał intelektualny. Po dwóch, trzech latach zdolny
    programista będzie wnosił więcej niż tępawy z 10 letnim
    doświadczeniem. Powiedz sam, jak można zatrudnić kogoś na stanowisku
    programisty, jeśli ten nie potrafi np. ułożyć algorytmu wyznaczania
    procentu składanego, albo algorytmu dla automatu wydającego numerki
    do okienek na poczcie. Przykładowa odpowiedź: "Nie mieliśmy czegoś
    takiego na studiuach." :-)

    Moja wiedza o szkołach wyższych, bierze się stąd, że przez pewien
    czas - mając pilne potrzeby finansowe - prowadziłem wykłady
    jednocześnie na politechnice i uczelni "prywatnej". Poziom
    studentów, stopien zaangażowania w "prywatnej" był żenujący. Szkoda
    było mojej pracy i wysiłku. Po dwóch latach tej męki z ulgą
    ograniczyłem się do pracy na politechnice, bo nie chciałem dłużej
    uczestniczyć (nawet za pieniądze) w farsie, jaka odbywała się w
    szkole prywatnej. Pewnie takie prywatne szkoły reprezentują różny
    poziom, ale moi koledzy wynieśli z innych podobnie negatywne
    odczucia do moich.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Strategie w funduszach.
    Ja chce zyc na emeryturze jak skoncze 50lat, 65lat to dla mnie juz geriatria i
    wtedy moje potrzeby finansowe beda niewielkie. Stad pieniadze odlozone teraz jak
    jest okazja chce wykorzystac jak skoncze 50 lat, stad IKE mi nie lezy.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: teściowe :)
    Moja teściowa też jest wporządku kobietą, nigdy nie ingerowała w nasze prywatne
    sprawy, jest bardzo tolerancyjną kobietą i generalnie wydawało by się że nie ma
    co narzekać, ale jest jedno poważne "ale": teściowa jest typem kombinatora,
    który wciąż opracowuje tysiące koncepcji na zdobycie pieniędzy, niestety
    chciała by to robić naszym kosztem, ponieważ oboje z mężem jako jedyni w
    rodzinie posiadamy zdolności kredytowe. Ciągle nęka nas pomysłami na zaciąganie
    mniejszech lub większych kredytów/pozyczek dla niej. Początkowo jeszcze były
    chęci pomocy jej, ale po jakimś czasie okazalo się, że kobieta ta wpadła już w
    pętlę pożyczania (pozycza na spłaty poprzednich pożyczek itd.), więc ma ciągły
    niedosyt.Szczerze mówiąc jestesmy w niezręcznej sytuacji, ponieważ mieszkamy w
    jej domu, co prawda w oddzielnym lokalu, ale zawsze mam świadomość, że nie
    jestem u siebie.Szczęście, że mąż trzyma moją stronę i potrafi wiele rzeczy jej
    wyperswadować, jednak zawsze pojawiają się w nas poczucie winy, ze ona dala nam
    mieszkanie, a my nie chcemy jej pomagac.Tylko że my mamy już powyżej uszu
    wciągania nas w tego typu interesy. Mamy swoje życie, swoje potrzeby finansowe
    i uważam że nikt nie ma prawa planować za nas na co mamy przeznaczać nasze
    pieniądze i jak wykorzystywać nasze możliwości kredytowe. Teraz żałuję, że od
    razu nie postanowiliśmy kupić sobie własnego mieszkania, ale pare lat temu
    wydawało się, że jest to tak mało absorbująca kobieta ,że będzie nam się
    wspólnie dobrze żyło pod jednym dachem, zresztą sama bardzo nas namawiała na
    zamieszkanie u niej.Teraz zastanawiam się, czy nie zaproponowała tego z
    własnych pobudek... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rozwod z alimentami w jednym.
    Nic straconego :) To poproszę z dedykacją - po raz wtóry. Mam potrzeby finansowe
    to się przyda kolejna aukcja :))

    Normalnie Panie Humanisto (cokolwiek to znaczy) mam instynkty mordercze! Kim żeś
    jest? hmmm... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Odliczanie do LOST 3x07
    nie mają. za to maja duze potrzeby finansowe ;) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Miasto mlekiem i miodem płynące...
    zibi210 napisał:

    > zupełnie bez rączek, ale z wieloma pustymi/jeszcze/ kieszeniami

    Znaczy się mają duże potrzeby finansowe tzw. "własne".
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Samoloty do PL
    to pięknie, czyli wyrównanie za 3 miechy 2005 powinienem dostać już w grudniu.
    To cieszy, potrzeby finansowe na początku będą ogromne... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Investor Chiny
    Wiesz Herm-es28, nie wystarczy napisać, że demilitaryzacja świata
    jest faktem bezspornym by faktycznie tak było. Może się zdecyduj,
    czy Chiny są zdemilitaryzowane, czy może tylko mają przestarzałą
    broń. Dla ułatwienia dodam, że przed WWII, japońskie siły zbrojne
    też były uważane za mało wartościowe. Szczególnie przez takich jak
    Ty i ja, którzy "wiedzę" czerpią z mediów. Poza tym nie dyskutujemy
    tutaj stanu uzbrojenia tylko możliwości wymuszania przez USA
    niekorzystnych dla innych krajów rozwiązań.
    Sądząc choćby po ostatnich ruchach i deklaracjach Chin i Rosji,
    możliwości te się kurczą. To, że w tej chwili jeszcze nie ma mowy
    o konfrontacji na pełną skalę, nie oznacza, że taka możliwość nie
    powstanie w niedalekiej przyszłości, lub że taka możliwość w ogóle
    jest potrzebna by procesy zapoczątkowane właśnie przez Chiny
    odniosły pożądany efekt. To, że Chiny i Rosja nie mogą sobie pozwolić
    na konfrontację na na pełną skalę może oznaczać, że USA również nie
    może sobie na to pozwolić. I to jest właśnie scenariusz najbardziej
    pożądany ijednocześnie najbardziej prawdopodobny w tej chwili.

    To, że mikro jest prawie w 100% zależna od decydentów nie oznacza,
    że decydenci nie są w ogóle zależni do mikro. Przecenianie makro,
    jakie tutaj obserwuję przypomina mi, jako żywo, kretyńskie pomysły
    z odwracaniem biegu rzek i inne gigantyczne projekty, zaczadzonych
    własną mocą socjalistycznych decydentów. Wiadomo jak się to
    skończyło mimo bezgranicznej wiary mas w potęgę "rozumu". Ja nie
    kupuję tak łatwo tego fantazjowania o potędze finansowej inżynierii
    łamiącej bez wysiłku prawa ekonomii, wywodzące się z mikro właśnie.
    Tym bardziej, że już gołym okiem widać nieciekawe objawy.
    Już znane, aktualne potrzeby finansowe USA są tak duże, że nie mogą być zrealizowane bez druku pustego pieniądza. Jeśli efekty takiego zasypywania dziury byłyby takie jak opisałeś to nie widzę większego powodu dla którego USA nie miałoby sobie drukować ile dusza zapragnie zamiast usiłować sprzedawać obligacje. I tak zresztą będą musieli to robić bo chętni na takie zakupy nie mają takich pieniędzy.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pomysł
    I po co wprowadzasz ludzi w blad? po pierwsze jest to dopiero czesc
    dlugu w stosunku do firmy budowlanej, druga faktycznie pochodzi z
    niedoplaconych naleznosci za nowy blok i jest to ponad trzykrotnie
    wiecej niz to co zajeli nam teraz za niby 'czynsze'.
    Po drugie uwazam sama siebie za frajera, bo do tej pory placilam
    wszystko co smieszna spoldzielnia sobie ode mnie zadala mimo ze
    wszystko mam w umowie jaka zawarlam na poczatku budowy mojego
    mieszkania. Nikt mnie nie pytal czy chce idiotyczne koleczka z
    kostki ktore nie wiem czemu mialy sluzyc i powinien za to beknac ten
    czlowiek ktory to wymyslil i mial uklady z bozej-laski-architektem.
    Zmuszona bylam po ostatnim pisemku skontaktowac sie z firma
    adwokacka i dowiedzialam sie, ze glupote zrobilam placac do tej pory
    wszystko, bo nie dosc, ze nie uchronilo mnie to przed klopotami, to
    jeszcze placilam za rzeczy, ktore naliczono mi nieslusznie i gdyby
    nie to, ze spoldzielnia jest gola i wesola to bym zalozyla im teraz
    sprawe o zwrot nieslusznie naliczonych pieniedzy.
    Teraz czekam z niecierpliwoscia az to wszystko pieprznie w cholere,
    pogonimy dotychczasowego fachmana, kazdy blok zalozy swoja
    wspolnote, zatrudni sie zarzadce i bede wreszcie wiedziala za co
    place i na co przede wszystkim. bo jak na razie to nasz fachman w
    pierwszej mierze zaspokaja swoje potrzeby finansowe, czyli
    interesuje go tylko to czy kasy na koncie starczy na pensje dla
    siebie i swojej swity.
    Ale juz niedlugo, tylko wspolczuje bardzo 'nowym', chociaz z drugiej
    strony sami sobie winni ze sie w ten pierdolnik wladowali. juz gdy
    kupowali tutaj mieszkania spoldzielnia byla zadluzona i zamiast
    sprzedac ziemie i splacic dlugi brneli dalej w nastepne.
    Tak to juz jest ze ostatni blok umacza najbardziej. bo to na nim
    kumuluja sie wszystkie dziwne dlugi.
    Porazajace sa natomiast pomysly naszego fachmana, ktory znowu chce
    sie ladowac w klopoty budujac jakies smieszna miejsca postojowe
    (swoja droga pytanie jak chce to zrobic na dzialce zajetej
    hipotecznie) czy sprzedac lokal nalezacy do nas wszystkich. to nawet
    w 1/3 nie pokryje strat jakie wygenereowala cud-spoldzielnia. facet
    robi wszystko zeby jak najdluzej brac pensyjke i jesli ktos sie
    ludzi, ze jest inaczej to zycze powodzenia na dalszej drodze zycia ;] Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czy są normalne kobiety
    Mam zajęczą wargę i sporą nadwagę. Dlatego mężczyźni uważają że
    jestem nieatrakcyjna fizycznie a ja chce tylko miłości, ciepła i
    poczucia bezpieczeństwa! Przecież każdy tego chce! Bez tego już nie
    wyrabiam.

    Facet powinien być superprzystojny, bo bardzo ważny jest dla mnie
    pociąg fizyczny. Wzrost min 185 cm (uwielbiam przytulać się do
    męskiej piersi), szeroka klatka piersiowa (tak jak mój były), zero
    brzuszka (jak ma znaczy że leniwy, a ja dużo ćwiczę, nadwagę mam z
    powodu kiepskich genów), twarz anioła (najlepiej kręcone włoski, ale
    jak będą proste to przeżyje).

    No i mam jeszcze potrzeby finansowe. To normalne każda kobieta je
    ma! Tylko w naszym kraju się o tym nie mówi bo nie wypada...
    Dlaczego taka Carla Bruni dostaje od męża futro za 100 tyś euro a ja
    nie mogę! Przecież ja też bym chciała! Ale oni najpierw kupują takim
    szczupłym modelką samochody, płacą za wczasy na Mauritiusie, a kiedy
    już zbankrutują to nagle o takich jak ja sobie przypominają. Jeden
    mi nawet tak powiedział po paru piwach. "Gdybym miał jeszcze
    pieniądze to bym mógł na Hawajach modelki przelatywać a nie tu z
    tobą siedzieć". Nienawidzę ich!

    Oni wszyscy to świnie, lecą tylko na wąską talie i duży biust!
    Szukałam na forach dla zdradzonych, bo myślałam, że jak jakaś
    biuściasta lala go skrzywdziła to teraz poleci na taką dobrą, jak
    ja. Ale oni wszyscy są głupi i naiwni. Wolą szczupłe lalunie, które
    ich na boki puszczają. A mnie mówią że nie iskrzy, zostańmy
    przyjaciółmi. Chuje jebane! A ja chce miłości, ciepła,
    bezpieczeństwa. Dobrych dziewczyn nie doceniają, puszczalskich szmat
    z jędrnymi tyłeczkami sobie szukają. A później płaczą że z sąsiadem
    poszła...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 2 z 4 • Wyszukano 220 wyników • 1, 2, 3, 4

    Design by flankerds.com