Linki
menu      potrzebuję umowy kupna-sprzedaży
menu      potrzebna Praca na komputerze
menu      Potrzeby emocjonalne dzieci
menu      Potrzeby psychiczne dziecka
menu      potrzeby rozwojowe dziecka
menu      potrzeba bezpieczeństwa
menu      potrzeba fizjologiczna
menu      Potrzebne programy
menu      potrzebny prawnik
menu      potrzebny przewoźnik
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nataliaswit.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: potrzeby kulturalne





    Temat: USDownloader ----------> Policja
    Zacznijmy od tego że muszą mieć nakaz żeby ci wpaść na chatę więc jeśli będą zdarzy się wam taka sytuacja, to poproście o nakaz.
    Możesz ściągać ile chcesz, zaspokajając swoje tzw. "potrzeby kulturalne". Jeśli ściągasz a potem to udostępniasz (patrz: torrent) to już popełniasz przestępstwo. Przynajmniej ja tak słyszałem. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Vista Content Protection


    Problem w tym, że DRM ogranicza prawa i tworzy getto kulturalne. Ci,
    których nie stać na zabawki z tym zgodne zostaną automatami karmionymi
    rurką, bez możliwości rozwoju. Pewnie za 10 - 20 lat rządy zaczną
    dyskutować co z tym zrobić, bo następuje zapaść kulturalna świata. Rynek
     kultury jest niestety rynkiem specyficznym. Jeśli nie stać mnie na BMW
    to kupuje Fiata i też dojadę. W przypadku kultury nie ma to przełożenia,
    jak chcę obejrzeć film Woody Allena to nie wystarczy mi filmik klasy C
    ze zmutowanymi pomidorami z marsa. Zresztą wielkie wytwórnie robią


    I bardzo słusznie. Potrzeby kulturalne nie są potrzebami podstawowymi i
    nie każdy musi je realizować.

    Ogólnie, jak mnie na coś nie stać, to z tego nie korzystam. W ogóle.

    I prawda jest taka, że całą krytykę DRM da się streścić jako "niech nie
    chronią swoich treści, aby ci, których na nie nie stać, mogli je kraść".

    Oczywiście bardzo chętnie posłucham argumentów przeciwko DRM, które nie
    wpisują się w powyższe zdanie - może coś pomijam?

    ps. Nie posiadam telewizora z dekoderem DRM, czy czymkolwiek innym, gdyż
    mnie osobiście na to nie stać. Mam zwykłą kartę telewizyjną (PixelView
    kupiony w 1998 roku) w kompie z Pentium III 450 i średni pakiet z
    kablówki. To aby uniknąć zarzutu, że "mnie stać, to skąpię innym".

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dlaczego nie warto byc humanista ? (dlugie)


    "Paweł" <pawe@pf.plwrote in message dziwaków jest niewielu. Wobec tego, co zaspokaja moje potrzeby kulturalne?
    Metallica, grafika komputerowa, nowinki naukowe i - od czasu do czasu -
    dobry film. Myślę, że podobnie jest z moimi rówieśnikami."


    Pora umierać
     Chroń nas Boże przed tym płytkim pokoleniem....:-)))))
    aniak

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zagadka: Co z Placem Zebran Ludowych?
    Użytkownik Szymon Nitka <szy@nitka.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:8ggmab.a@news.atelier.pl...


        A ja tak zapytam :) - jakie centrum rozrywkowe bys widział w tym
    miejscu - co konkretnie tam miałoby być? Pięćdziesiąte multikino? :)


    Kin to ci u nas dostatek :) wiec to na pewno nie.


        Na zachodzie są kluby z kilkunastoma salami, gdzie w każdej z nich
    inni
    ludzie i inna muzyka... To by imo się sprawdzić mogło.


    Odwiedzilem nawet podobny w Amsterdamie, jak nam sie atmosfera znudzila
    poszlismy zaczerpnac nowej :)


        A co jeszcze? Czego my nie mamy w Gdańsku/Trójmieście?


    SPOKOJU na ulicach - jak narazie chyba to jest najwazniesze.
    Potem mozemy dopiero myslec o czyms co pogodzilo by potrzeby
    kulturalne i rozrywkowe kilku pokolen oraz roznych "jednostek spolecznych"

    PS. Na PZL postawil bym jakas gigantyczna kolejke gorska, to dobiero
    byla by atrakcja.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: socjalne zasilki celowe w Unii
    socjalne zasilki celowe w Unii
    rozne takie sa, i roznie przez media przedstawiane i wysmiewane.
    Jak ostatnio w Polsce,gdy kundlerzucily sie na pomysl niejakiego Pilki z PIS-
    u , by dzieciom z wielodzietnych rodzin przyznawac darmowe bilety do kina czy
    na basen.
    W pewien sposob to rozumiem, w glowach lewicowcow z SLD nawet pomysl taki nie
    powstanie,ze polski motloch potrzeby kulturalne ma , wykraczajace poza paczki
    z Tesco z kasza i olejem ,ktorym juz termin waznosci wychodzi.
    Ciekawym jak to jest w innych krajach ,subwencjonujacych swoje rodziny,
    zwlaszcza z planem "wielkiej rodziny " ktory we Francji obowiazuje od lat 20-
    tych XX-tego wieku.
    Bo tak powoli dochodzimy do wniosku,ze we Francji np obowiazuje jeden
    zasilek , dajacy sie strescic w ten sposob:
    "placimy wam pieniadze,w zamian za to,ze obiecacie powstrzymac sie od palenia
    naszych samochodow"
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kultura Rosji
    Po reakcjach na twoj list Aniu widze, ze Katalog Forum nie jest najlepszym
    miejscem na wymiane pogladow, a tym bardziej na rzeczowa dyskusje.
    Wlasciwie kazdy rozpoczety watek, wraz z kolejnymi reakcjami czytelnikow,
    obraca sie w obrzucanie obelg , epitetow, itp.
    Nie wiem czy dzieje sie tak z powodu braku kultury czytelnikow, czy to kolejna
    kolejna negatywna cecha nas jako Polakow?
    Przede wszystkim, malo kto rozroznia pojecia rosyjska i radziecka.
    Po drugie, jesli ktos czytal Dostojewskiego, Tolstoja, Czechowa;
    sluchal Czajkowskiego, Musorgskiego, Szostakowicza, Rachmaninowa,
    a z nowszych rzeczy ogladal Syberiade, Urge, Spalonych Sloncem czy Cerulika
    Syberyjskiego Michalkowa, juz nie mowie o spacerze po pieknym Petersburgu,
    (a wydaje mi sie ze niewielu z uczestnikow tej dyskusji miewa potrzeby
    kulturalne), to chyba glowe chyli przed tymi tworcami i dzielami.

    Nasze doswiadczenia z Rosja zwiazane, niczym nie roznia sie od doswiadczen z
    Niemcami. Permanente wojny i wreszcie rozbiory. Ale te rany, dzis chyba juz tak
    nie bola.
    Nasz niechec do Rosji wiaze sie glownie z okresem komunizmu, bo to najswiezszy
    i chyba najbardziej tragiczny dla Polski owoc sasiadowania z radzieckim
    imperium.
    Ludzie, ale rozrozniajmy kulture od systemow politycznych, bo inaczej nie da
    sie rozmawiac.




    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szkoda kasy
    To i ja moze cos dorzuce.
    Zgadzam sie z autorem artykulu w pewnych kwestiach, tzn wiekszosc
    spoleczenstwa geniuszami czy nawet talentami nie bedzie, podobnie jak mala
    czesc spoleczenstwa ma jakies potrzeby kulturalne. Nie zgodze sie ze edukacja
    powinna ograniczac sie do jedynie szkol dla elity intelektualnej czy bogato
    urodzonych. Szkoly takie oczywiscie istniec powinny i nie wybieraja je Ci
    ktorzy chca, ktorych stac, badz ktorzy otzrymaja wsparcie od panstwa na taka
    edukacje (system grantow, stypendiow powinien byc wtedy znacznie szerszy niz
    obecnie).
    Podstawowa ogolna edukacja musi obejmowac wszystkich. Dlaczego?
    1. Bo dostep do edukacji musi byc powszechny, niezaleznie od dochodow rodzicow
    i urzednikow ktorzy przyznaja badz grant na szkole dla elit
    2. w systemie demokratycznym (a mysle ze taki kazdemu odpowiada) o sprawach na
    roznych szczeblach decyduja wyborcy bezposrednio (glosowanie, referendum) lub
    poprzez przedstawicieli,
    Jesli decydowac o kraju w ktporym zyje mieliby ludzie pozbawieni szans na
    edukacje i wiedzy konczacej sie umiejetnosci pisania i czytania to czarno widze
    przyszlosc i raczej szukam mozliwosci zamieszkiwania w "mniej liberalnym kraju"
    3. A moze zabrac "nie elitom" prawo wyborcze?, aby wybierali i decydowali tylko
    te elity? - toz to krok ku jakiemus rasizmowi edukacyjnemu

    Podsumowujac, jesli godzimy sie na demokracje, to poglady autora artykulu sa
    dobrym tematem do rozmow przy herbacie i na tym ich sensownosc sie konczy.

    Pozdrawiam
    mariusz Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: motloch decyduje
    Gość portalu: mariusz napisał(a):

    >
    > > Spodobało ci się słowo motłoch, i obudowujesz go słowami.
    >
    > Jak rozumiem to slowo sprecyzowalem w pierwszym poscie, trudno uzywac opisow pr
    > zy
    > kazdej okazji. Nie jest ono najlepsze. Moze wiec raz jeszcze: ludzie, ktorzy ni
    > e
    > zastanawiaja sie nad nastepstwami wiekszosciowego decydowania o etyce,
    > konformisci, relatywisci, latwi do manipulowania, nie zadajacy sobie pytan
    > egzystencjalnych , o niskich potrzebach kulturalnych, ktorzy czuja sie spokojni
    > i
    > usatysfakcjonowani kiedy wiekszosc podziela ich poglady..itp,itd
    >
    Wlasnie,ze zadaje sobie pytania egzystencjalne przestalam wierzyc w Boga.Nie
    wierze slepo bo nie jestem przekonana o jego istnieniu mimo,ze bylam wychowywana
    w katolickim domu.O moje potrzeby kulturalne sie nie martw.Byc moze Ty osiagasz
    spokoj i zadowolenie gdyz wierzysz w to co wiekszoosc.Bo w tym przypadku ja jako
    ateistka jestem w mniejszosci.I ciagle mowisz o etyce o jakiej?O etyce KK i
    sw,Inkwizycji czy o etyce Islamu,ktory potepia aborcje a morduje tysiace ludzi.

    > Pozdrawiam
    > mariusz
    >

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sobecka o wyższości kultury polskiej nad żydowską
    A ja chciałbym.
    w11mil napisała:

    > ja na przykład nie chciałbym aby w TV równym
    > stopniu propagowano kulturę rosyjską i polską
    Oj chłopie, że też chce ci się takie głupoty wypisywać.... Sądzę, że
    twoje "potrzeby kulturalne" zaspokaja reklama piwa Królewskiego :)))

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rozmowa ze Zbigniewem Liberą. Przy artyście nik...
    Myślę, że w wielu sprawach całkiem się zgadzamy. Mnie też oburza
    wykorzystywanie sztuki w Polsce przez różnych "zgorszonych", grożenie artystom
    i galeriom sądem pod byle pretekstem i demolowanie wystaw. Jest w tym
    element "pasożytnictwa" - własną popularność buduje się na tym, co zrobili inni.
    Rzecz w tym, że podobny zarzut "pasożytnictwa" można postawić niektórym dziełom
    sztuki, czerpiącym swoją siłę oddziaływania z szargania symboli ustanowionych
    przez wieki kultury europejskiej (czy słusznie, czy nie, to inna sprawa;
    kultura europejska niewątpliwie przez wieki usankcjonowała mnóstwo hipokryzji).

    Na koniec chciałbym powiedzieć, że bardzo ładnie napisałaś o tym, jak to ludzie
    ostatnio chcą zaspokajać potrzeby kulturalne i duchowe tak, jak zwykłe potrzeby
    materialne. A oczywiście ani sztuka, ani religia to nie supermarket.

    Pozdrawiam (także pozostałych dyskutantów) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szkodliwa wolta Tuska
    timoszyk napisał:

    > Media publiczne to anachronizm.

    Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Uzasadnij to rzeczowo!

    > Po cholerę to ludziom?

    Po cholerę? Uruchom trochę wyobraźnię. Jeśli zlikwidujemy państwowe
    media to kto (do cholery!!!) pokaże dobry teatr, operę, operetkę,
    polskie filmy archiwalne, kroniki filmowe, filmy dokumentalne i tak
    dalej i dalej. Widziałeś kiedykolwiek w tych różnych szmatławych
    tefałenach i polsatach któryś z wymienionych wyżej programów czy
    spektakli? Być może twoje potrzeby kulturalne zaspokaja takie
    kretyństwo "Wielki brat" albo inny "Taniec z gwizdami", ale dla
    wielu obywateli tego kraju to zdecydowanie za mało.
    A przy okazji: powinno się z publicznych mediów usunąć wszelkie
    politykowanie, żeby nie było przegięć ani w lewo ani w prawo oraz
    przepychanek do kamer i mikrofonów. Jedynie podczas kampanii
    wyborczych partie powinny otrzymywać (po równo) czas antenowy na
    swoje manifesty polityczne i agitacje. Pomijając te nadzwyczajne
    okazje w publicznych mediach w kwestiach politycznych powinna być
    tylko czysta informacja, bez komentarzy, opinii i ocen. Wówczas
    media przestałyby być dla polityków atrakcyjnym kąskiem i ustałyby
    partyjne wojny o media. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sejm odrzucił weto prezydenta w sprawie sześcio...
    Junkier wiecznie żywy powiedział co wiedział. I znowu zero treści.

    Ciekawe ilu by ludzi w Polsce zostało jakby usunąć wszystkich polskojęzycznych
    (według junkra i jemu podobnych) obywateli tego kraju? 30% uważam za
    optymistyczne oszacowanie z góry. Poza tym średnia wykształcenia tych
    "prawdziwych Polaków" oscylowałaby w granicach ośmiu klas szkoły podstawowej
    (dawnej) a średnie zarobki w okolicach granicy ubóstwa, zaś potrzeby kulturalne
    z powodzeniem zaspokajałyby czasopisma typu "Fakt" czy "CKM". Zatem panie
    junkier, panie Rydzyk, panie Głódź, panie Kaczyński, obawiam się, że musicie
    ścisnąć zęby i tolerować tę polskojęzyczną część mieszkańców kraju która nie
    słucha z nabożeństwem co ksiądz proboszcz oraz pan prezes powiedzą ale za to
    swoją pracą i przedsiębiorczością przysparzają temu krajowi kasy. A tutaj to
    nawet największy ultrakatolski "paterota" po cichu przyjmie za swoje słowa
    Wespazjana, że "pecunia non olet".

    I tyle mam szanpanu do powiedzenia. Więcej w ciągu najbliższego półrocza odzywać
    się nie zamierzam bo na czczą rozrywkę polemiki z głową mniej przepuszczalną dla
    odmiennego zdania niż skała granitowa dla wody częściej sobie pozwolić z uwagi
    na obowiązki zawodowe oraz szacunek dla własnego zdrowia psychicznego nie mogę.

    NiePis Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: "Jestem oburzony": Skrajne opinie o nowym plani...
    Oo, witamy Białystok.
    Co jest dobre dla dzieciaków dwudziestoletnich, migracja?

    Wydaje Ci się, że co: Amerykanie i Kanadyjczycy migrują do 21 roku życia? o.O

    Może się dokształć, jak to wygląda. Ja znam wielu ludzi, którzy np. na starość
    przenieśli się do dużych miast, bo blisko dzieci, a przy tym lekarzy, szpitala
    specjalistycznego itp.

    To Polak jest uwiązany do mieszkania jak chłop pańszczyźniany do ziemi. Żeby
    jeszcze te polskie miasteczka były takie jak w Europie zachodniej - a tu bieda,
    szarówa i tylko wiecznie włączony telewizor spełniający wszystkie potrzeby
    kulturalne. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rusza emerytalna batalia
    Gość portalu: 50 + napisał(a):

    > Liczy się tylko pieniądz a nie człowiek, (...)

    Słuchaj, ale te pieniądze muszą się skądś wziąć. Mianowicie z
    kieszeni młodszego, pracującego człowieka. Z mojej kieszeni. To ja
    już się ne liczę? Fakt, że pracuję dużo, zarabiam średnio a
    większość moich dochodów odbiera mi państwo, bo inni Polacy mają
    potrzeby i ja muszę na nie zarobić. I dlatego nie starcza mi na
    wakacje dla dziecka, potrzeby kulturalne, rozwój. Bo państwo jest
    wrażliwe na niedolę miliona nie chcących pracować. Ty masz 50+, ja
    mam tylko niewiele mniej i nie szykuję się do grobu, na emeryturę.

    > Szkoda bo wszyscy mamy tylko jedno życie.

    No właśnie, a ty mi każesz marnować moje na zarabianiu na obcych
    ludzi. Jeśli państwo zabiera mi ponad 60% dochodu, to znaczy, że
    ponad połowę życia pracuję na innych, nieznanych mi ludzi, którzy
    siedzą nic nie robiąc i narzekają, że za mało zapieprzam. Milutkie
    :) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jestem uzależniona od dużego miasta...
    noo to ja chyba mieszkam pod wroclawiem :D czasami z gaju do centrum (do rynku) jedzie sie godzine.
    IMO i metropolia i male miasto a takze wies ma swoje plusy i minusy. Dla mnie wielkie miasto ma akurat wiecej minusow niz plusow> Po 4 latach mieszkania we Wroclawiu, mam dosyc korków, dosyc zgiełku, niedzieli, ktora nie rozni sie od pozostalych dni tygodnia, sasiadow, ktorzy zamiast odpowiedziec dzien dobry patrza spod byka i wzrokiem "odczep sie ode mnie", bloku (mimo ze tylko 4 pietra i zamkniete osiedlątko).
    kino, teatr- i tak chodze tam 2-3 razy w miesiacu, na to co mnie interesuje jedynie.
    z domu, który sie buduje w 15tys miasteczku do centrum poznania jezdzie sie pol godziny w godzinnach rannych i popoludniowych (czyli tyle samo co teraz jezdze z poludnia wroclawia do jego scislego centrum)
    ja sobie cenie cisze i spokoj, wlasny ogrod, przestrzen i swieze powietrze.
    Potrzeby kulturalne można zaspokajać i w malym mieście, a dojazd do wiekszego nie jest klopotliwy (no chyba ze ktos jedzie po to zeby pochlać ze znajomymi).

    Każdemu wedle potrzeb.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: iPod z ruchomymi obrazkami
    iPOD kicha! (zdaniem Zdzicha)
    Znajomy Zdzicho twierdzi że lepsze są koreańskie produkty iRiver oraz iAudio. Od
    dawna mają to co od teraz ma nowy iPod, a nawet znacznie więcej (dyktafon,
    radio, duży twardy dysk do 60 GB) i są przy tym KONKURENYCJNE CENOWO!

    I co bardzo ważne: nie uzależniają właściciela od technologii DAWCY DŹWIĘKU!

    Pozwalają słuchać bez ograniczeń muzyki w wielu różnych formatach: OGG, MP3,
    WAV, WMV. Tylko czekać aż unowocześnią firmware i będzie można słuchać super
    jakości wykonań muzyki poważnej w bezstratnych formatach APE, FLAC...

    Po co więc CAŁY TEN ZGIEŁK wokół iPOD-a w Polsce?

    Zdaniem Zdzicha to jest kicha! Kicha która ma zatkać nam USZY i OCZY
    aż nas kompletnie zamroczy :-)

    Nie wkładajcie sobie KICHY do oczu i uszu, skoro Was żaden przymus nie zmusza!
    Kupcie sobie coś lepszego, tańszego i zdrowszego. Świadomie kreujcie Wasze
    potrzeby kulturalne i muzyczne. Nie zaklejajcie sobie szyb w domu Gazetą!

    Świat jest ciekawszy i piękniejszy jeszcze jest niż to wynika z dzisiejszego
    wydania 'Trybuny Ludu' (zwanej omyłkowo Gazetą)... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Last.fm Radio płatne dla Polaków ...i nie tylko
    Dlaczego "gol samobójczy"? Jeśli takie rynki jak nasz nie generują
    odpowiednich przychodów, to sponsorować je korzystając z dochodów
    zrobionych na Niemcach i Anglikach jest nieco nie po bożemu, prawda?
    Chyba musimy podziękować po połowie ZAIKSowi i niepracującym Polakom,
    bo ich wszystkich musimy utrzymać i nic już nam nie zostaje na
    "potrzeby kulturalne" - to i ryneczek cienki. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Odcinanie Polaków od Sieci, czyli sposoby na wa...
    junk92508 napisała:

    > Niech tylko spróbują - zapłacą za to przy wyborach...
    >
    > Mojego głosu nigdy więcej nie dostaną no i jeszcze sporo znajomych przekonam...

    I co to da? Lech Kaczyński jest odpowiedzialny za karanie posiadania małych ilości lekkich narkotyków i w związku z tym są wyroki dla kilkudziesięciu tysięcy dzieciaków w ciągu roku za (nic) posiadanie, a mimo to został prezydentem.
    Podatek od nośników powinien rozwiązywać problem, ale komuś to przeszkadza i wydaje mu się, że likwidacja możliwości ściągania przyniesie kasę nie licząc się jakie będą straty społeczne, a w konsekwencji zmniejszony popyt na potrzeby kulturalne, bo piractwo w gruncie rzeczy nie jest złe i generuje chęć do korzystania z dóbr kultury.
    Ci którzy nie ściągają, nie wymieniają się również nie interesują się i nie korzystają z dobrodziejstw kultury. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wszyscy jesteśmy piratami
    Wszyscy jesteśmy piratami
    Ja się dziwię, że w Polsce, czy szerzej w Europie piractwo AV jest ma tak niewielki rozmiar. Amerykanie maja do dóbr kultury znacznie szerszy dostęp (telewizja internetowa Hulu, radio - Pandora i last.fm, etc.) Polak za coś takiego będzie musiał zapłacić i to wcale niemało, o ile w ogóle niektóre dobra będą dostępne (przykładem jest iTunes, w sklepie internetowym Apple Polak muzyki nie kupi). Ceny płyt CD też są na absurdalnie wysokim poziomie. Ostatnio kupiłem dla znajomej komplet płyt CD (muzyka Chopina, wykonanie Askenazego) - opłaciło mi się płyty kupić w Barnes & Noble pomimo że kurs przeliczenie dolarów na złotówki przez mój bank jest bandycki (około 15 % wyższy niż w kantorze), musiałem zapłacić za transport (kurier), Urząd Celny tez zażądał całkiem sporo. O ironio płyty fizycznie były tłoczone w Holandii, więc wynika z tego że im więcej podróżują (Holandia - USA) tym robią się tańsze!

    Chyba, że przyjmiemy że w różnych krajach o mniej więcej równym poziomie cywilizacyjnym i będącym w podobnym kręgu kulturowym ludzie mają różne potrzeby kulturalne, tyle że naukowo byłaby to wyjątkowo nowatorska teza, choć od lat stosowana w praktyce przez branże audio i wideo.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kolekcja Wyborczej - co sądzicie ?
    post SW- jest za.....bisty
    Niestety moi dziadkowie byli rolnikami. Kolekcji literatury nie posiadali więc
    jej nie odziedziczyłam.

    Pewnie to skandal, że ja- potomek chłopów małorolnych- uzurpuję sobie prawo do
    posiadania, kupowania i czytania książek? To jest, rozumiem, przywilej
    inteligencji? Więc ja również powinnam orać pole, jak mój dzidek, a nie myśleć
    o arystokratycznych rozrywkach typu czytelnictwo? Rozumiem, że to jest źle
    jeśli ktoś ma większe potrzeby kulturalne od swoich rodziców czy dziadków?

    Czy ja mam się czuć gorsza, bo mój przodek uprawiał ziemię? I dopiero moje
    wnuki będą mogły być dumne, że skończyłam studia i posiadam książki, które, być
    może, odziedziczą?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kolekcja Wyborczej - co sądzicie ?
    post SW- jest PIĘKNY
    Niestety moi dziadkowie byli rolnikami. Kolekcji literatury nie posiadali więc
    jej nie odziedziczyłam.

    Pewnie to skandal, że ja- potomek chłopów małorolnych- uzurpuję sobie prawo do
    posiadania, kupowania i czytania książek? To jest, rozumiem, przywilej
    inteligencji? Więc ja również powinnam orać pole, jak mój dzidek, a nie myśleć
    o arystokratycznych rozrywkach typu czytelnictwo? Rozumiem, że to jest źle
    jeśli ktoś ma większe potrzeby kulturalne od swoich rodziców czy dziadków?

    Czy ja mam się czuć gorsza, bo mój przodek uprawiał ziemię? I dopiero moje
    wnuki będą mogły być dumne, że skończyłam studia i posiadam książki, które, być
    może, odziedziczą?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kanały TVP do likwidacji?
    Farfał powołał likwidatorów 6 kanałów TV i kilk...
    Mieszkam poza Polska moja ojczyzna ktora mosialem opuscic w roku
    1982 bo mialem dosyc obludy komunistycznej teraz moj jedyny jaki
    taki jest kontakt z kultura moich dziadow pradziadow byl i
    njaeszcze jest TV Polonia chociaz na bardzo niskim etapie na
    dzisiejsie potrzeby kulturalne ale je3dnak cos i ci niedoleczni
    ludzie chca nam daleko od Polski zabrac te troche Polski bardzo
    wspulczuje tym "POLAKOM"pozdrawiam i podziw zw durne pomysly Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pytanie w spr. pokrzywdzonego ojca
    300zl+to co matka wklada

    300zl na przedszkole + 300zl na jedzenie.. wystarczy

    potrzeby kulturalne sa luksusem,bo nie sa niezbedne do zycia

    matka wklada tyle ile ja stac.. jesli nie jest glupia tak jak maz...to dolozy
    wiecej... bo przeciez znajdzie lepsza prace..bo tylko idioci zarabiaja 1500

    tyle,ze srednia krajowa to jakies 2tys na glowe...w to sie wliczaja zarobki np
    prezesow bankow.... odejmujac najbogatszych to jakie sa srednie zarobki zwyklego
    czlowieka?

    poza tym widac,ze nigdy nie mialas wlasnej firmy...i nigdy nie widzialas jak to
    sie robi...

    Ale jasne, nie
    > można być materialistką i należy adorować gości zarabiających z
    > trudem tysiąc złotych na rękę.

    wiesz...to sie nie nazywa "bycie materialistka"...ale zwyczajnym kur.stwem,
    czyli dawaniem dupy za kase;]

    no coz... chcialas pokazac prawdziwe JA, czy co?? ;]



    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co lepsze USA czy Irlandia (legalnie)????
    Mieszkam w USA od 1983 roku.
    Wakacje mialem 3 razy po tygodniu.
    Zarobki, uwzgledniajac inflacje, mam nizsze niz na poczatku.
    Sa duze problemy z wychowaniem dzieci.
    Jesli sie ma jakies potrzeby kulturalne, to nalezy o tym zapomniec.
    Otoczenie jest inne niz w Europie - ja nie moge sie zaadoptowac - licza sie
    tylko pieniadze.
    Pracownik w pracy jest przedmiotem.
    Sa wyjatki - ludzie ktorzy zyja wylacznie praca i "zalapali sie" do dobrej
    firmy (IBM lub dobry uniwersytet) - lub ludzie, ktorzy kochaja pieniadze
    i "zalapali sie" na wysokie zarobki - bywa.
    Mysle o nastepnej emigracji. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 4 tydzien bez TV (długie)
    Fajnie. Ja choć mam tv na kompie to i tak najczesciej włączam radio siedząc na necie.Choc czasami i tego mam dosyć bo za dużo polityki.Zresztą oferta programowa jest tak marna że czesto nie oglądam tv przez 3 dni. Prawdopodobnie wszyscy maja dopływ informacji z netu i radia więc tv jest niepotrzebna a potrzeby kulturalne można realizować poprzez płyty dvd. To po co telewizor komu? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Predyspozycje Zawodowe....niech ktos poradzi!!!!
    Z taka sprawa, tj. zyciowa kropka, poszlabym raczej do dobrego astrologa niz
    kombinowala cos samemu. To zbyt skomplikowana sprawa musisz popatrzec na
    mnostwo rzeczy w horoskopie i jakos to zsyntetyzowac, np.:

    -jaka praca da ci szanse na jakie pieniadze
    -jak w ogole w twoim horoskopie widac kwestie finansowe
    -jaka praca da ci zadowolenie i satysfakcje z jej wykonywania
    -jaka kariera pozwolilaby ci sie spelnic zawodowo
    -jaka bedzie harmonizowac z twoim rozwojem duchowym
    -jaka praca pozwoli ci zrealizowac inne potrzeby, widoczne w horoskopie,
    ktorych nie realizujesz w innych dziedzinach zycia (podroze, kontakty z
    dziecmi, moze jakies potrzeby kulturalne...)
    -jakie masz zdolnosci i predyspozycje

    Mnei horoskopy "zawodowe" sprawiaja duzo wiecej klopotu niz jakiekolwiek inne.
    Jest tyle rzeczy do zbadania i harmonijnego polaczenia... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: a właściwie czemu Weasleyowie są tacy biedni ...
    a moze to jest troche tak, ze jako rodzina z duza iloscia dzieci (ktore trzeba
    wyksztalcic, ubrac, nakarmic, zadbac o ich potrzeby kulturalne, sport, sami
    wiecie) utrzymujaca sie z jednej pensji (w dodatku tata Weasley pracuje - co by
    nie mowic - w budżetówce:) po p[rostu nie sa bogaci - tak jak niektore inne
    rodziny czarodziejskie?
    ich bieda to nie musi byc zblizanie sie do minimum egzystencji, ale zycie w
    ktorym nie ma wypasionych samochodow, super domow i innych przedmiotow mowiacych
    o statusie materialnym, ale jednak starcza na ksiazki, na nauke czy skromne
    wakacje. Mysle, ze ich status materialny sluzy po trosze podkresleniu, ze mimo
    braku góry galeonów u Gringota sa fajna, kochajaca sie i uczciwa rodzina. W
    przeciwienstwie do Malfozow chociazby.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy Toliboski wytrzymalby z Barbara?
    >I jakos nie zajela sie ani dzialalnoscia spoleczna, ani
    >spotykaniem z ludzmi, a jedynie narzekaniem jak to na wsi jest
    >lepiej, bo mozna narzucic byle co i wyjsc z domu bez koniecznosci
    >strojenia sie, jak w miescie.
    Oj, przecież wszyscy to znamy, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:)
    Nie zapominajmy o "wykorzenieniu" Barbary. Jej rodzina wypadla z
    własnej sfery, Barbara przestala gdziekolwiek pasować. Dzialalność
    spoleczna u boku niedouczonej ale nadaktywnej i glośnej Michaliny ?
    Brr. Życie towarzyskie polegające na zachwytach nad pieskiem
    Holszanskiej i nad wplywami osobistymi Michasi ? Brr. Odpowiedniego
    dla Barbary towarzystwa nie było ani w Serbinowie ani w Kalińcu, a
    ona naprawdę miała jakies tam potrzeby kulturalne i intelektualne, z
    domu wyniosla, nie zapominajmy. No, pewnie w sasiednich dworach
    znalazłaby choć jedną pokrewną duszę, co pokazało spotkanie
    towarzyskie tuż przed śmiercią Bogumiła, ale dopiero po kupnie
    Pamiętowa była mniej wiecej rowna stanem sąsiadom-ziemianom.
    Wcześniej patrzyli z gory - żona administratora ? Pff, o czym z nią
    rozmawiać ?
    Coz, myśle, że naprawde szczęśliwa moglaby Barbara byc tylko u boku
    Agnieszki, gdzie idee, książki, ciekawi ludzie, dzialalność
    spółdzielcza i niepodleglościowa...
    No właśnie, że lubie mieszać literaturę z życiem realnym to spytam :
    Czy wie ktoś, jaki byl koniec zycia Lubomiry z Gałczyńskich
    Szumskiej, pierwowzoru bohaterki bądź co bądź ?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy Toliboski wytrzymalby z Barbara?
    Brr. Odpowiedniego
    > dla Barbary towarzystwa nie było ani w Serbinowie ani w Kalińcu, a
    > ona naprawdę miała jakies tam potrzeby kulturalne i intelektualne,
    z
    > domu wyniosla, nie zapominajmy. No, pewnie w sasiednich dworach
    > znalazłaby choć jedną pokrewną duszę, co pokazało spotkanie
    > towarzyskie tuż przed śmiercią Bogumiła, ale dopiero po kupnie
    > Pamiętowa była mniej wiecej rowna stanem sąsiadom-ziemianom.
    > Wcześniej patrzyli z gory - żona administratora ? Pff, o czym z
    nią
    > rozmawiać ?

    Raczej tak nie było że okoliczni właściciele ziemscy patrzyli z góry
    na Barbarę. Krępscy, było nie było, pracodawcy Bogumiła byli jej
    bardzo życzliwi. Nie widać w ich wzajemnych stosunkach wyższości czy
    protekcjonalnego traktowania Barbary. Natomiast pani Ładzina z Borku
    to nawet zazdrościła Niechcicowej jej pozycji, meża, widoków na
    przyszłość.
    W Serbinowie bylo podobnie. Wojnarowski odwiedzał ich z córką i
    zaprazał do siebie. Nikt nie lekceważył Niechciców.
    Te intelektualne zainteresowania Barbary to trochę taka poza.
    Narzeka przed Bogumiłem że nie czytają, że nie wiedzą nawet co teraz
    czytać, ale kiedy ma możliwość porozmawiać z Celiną Mroczkówną o
    książkach też nie jest zadowolona. Panią Barbarę wyraźnie drażni
    zachwyt nauczycielki nad twórczością Przybyszewskiego. Jest niemile
    zdziwiona że ktoś się może zachwycać książkami, które ją nudzą. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: personalne osiagniecia naszych radnych
    Radny dba o swój interes...
    Radny Rady Miejskiej Andrzej Szymański zwrócił się do burmistrza z
    prośbą, by miejscowy Dom Kultury zaprzestał organizacji imprez
    weselnych i komunijnych. Jak twierdzi radny Dom Kultury nie posiada
    stosownych decyzji na prowadzenie działalności gastronomicznej.
    Oczekuję od burmistrza zdecydowanych działań, gdyż taka praktyka
    utrudnia ludziom prowadzenie działalności gospodarczej- mówił na
    sesji radny Andrzej Szymański, który od kilkunastu lat prowadzi...
    działalność gastronomiczną. Dom Kultury, ma służyć mieszkańcom, aby
    zaspokajać ich potrzeby kulturalne, a nie zajmować się organizacją
    imprez okolicznościowych- dodaje Andrzej Szymański.
    źródło: DŁ
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy Wy się na to zgadzacie?
    A ja się nie zgadzam na coś innego, a mianowicie w nowym Centrum
    Kultury naprawdę dzieją się różne, interesujące wydarzenia a mimo to
    odbiór jest znikomy. Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje? Czy
    wina jest po stronie organizatorów zawalających promocję wydarzeń?
    Czy wina jest po stronie mieszkańców, którzy jakoś nie są
    zainteresowani dokładnie niczym? Zastanawia mnie jakie wydarzenie
    kulturalne musiałby by być, aby zgormadzić komplet na sali (pomijam
    Mazowsze, gdzie zabrakło biletów) Doda? Feel? Ich Troje?
    Wydaje mi się, że wiele osób potrzeby kulturalne spełnia w
    Warszawie, ale jest wiele, wiele osób, które nie chodzą do teatru,
    na koncerty i jak już sztuka przyjdzie do nich prawie że pod nos to
    i tak wolą pozostać przed TV oglądająć jakieś gwiazdy na lodzie czy
    w innym cyrku.
    Dziękuję za uwagę i przepraszam za literówki. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czego brakuje w naszym mieście ????
    A ja nie lubię multipleksów, bo za dwadzieścia kilka zlotych jestem zmuszona do
    obejrzenia 20 minut reklam przed seansem. Natomiast bardzo sobie cenię kino w
    Wołominie. Aktualny repertuar, to dobra animacja "Koralina" i wspomniany przez
    studenta Slumdog. Nawet w małym miasteczku można oglądać dobre filmy.
    Kazimierz Dolny nad Wisłą słynął kiedyś z Festiwalu kapel ludowych, który
    odbywał się na wiosnę, ja pamiętam rzygającą na wałach przeciwpowodziowych
    młodzież - tak realizowali się kulturalnie przy okazji ludowych zaśpiewek, czasy
    się zmieniły, potrzeby kulturalne ludzi też i później najważniejszym wydarzeniem
    był festiwal filmów. U nas obchody rocznic "Cudu nad Wisłą" i fajerwerki (i tak
    najbardziej atrakcyjne widowiska odbywają się poza Radzyminem), a alternatywa?
    Oczywiście nie możemy oczekiwać, ze to burmistrz i koledzy zapewnią nam te
    wydarzenia, ale niech przynajmniej nie blokują.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Spotkanie forumowe 17.11.2005
    "GAL" jest to nowa restauracja, która mieści się przy ul.Wąwozowej 8 przy Placu
    Forum z fontanną.
    Po prostu klub "Garden Club" był za duży jak na obecne potrzeby kulturalne.
    Klub się podzielił powierzchnią.
    Dwie sale konsumpcyjne ok 100m.kw plus całe zaplecze 50 m.kw. zajmuje właśnie
    restauracja "Gal".
    Jest to nowa działaność i zapewniam że w pełni profesjonalna na wysokim
    poziomie kulinarnym. Bardzo dobra kuchnia polska i śródziemnomorska.
    Desery od Batidy(firma francuska), super luksusowe angielskie herbaty
    Ronnefeldt, włoska kawa Vergnano. Wkrótce koktajle i nawet drinki
    Dodatkowe cztery stanowiska internetowe dla gości.
    Czynne od 11 do ostatniego klienta.

    Natomiast "Garden Club" jest wydzielony i mieści się w salce na górze o pow.
    ok.50 m.kw. Jest to salka wykładowa lub miejsce do gry w dni wolne od zajęć
    teoretycznych. Wkrótce ruszy szkółka brydżowa w trzech grupach:
    - od podstaw
    - początkujący
    - zaawansowani
    Zajęcia nauki gry przewiduję na środę, czwartek, piątek. Spotkania raz w
    tygodniu od 19:00 do 21:00. W pozostałe dni można pograć w brydża, scrabble,
    szachy, go.
    Bufet obficie zaopatrzony

    Pozdrawiam i serdecznie w imieniu swoim i restauracji-kawiarni"Gal"zapraszam,
    Garden
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: miło i przyjemnie
    miło i przyjemnie
    witam.wybieram się w listopadzie na weekend do Berlina i chciałabym spędzić
    miło czas.jak już nasycę swoje potrzeby kulturalne, to chciałabym potańczyć,
    posiedzieć w ciekawych miejscach etc.czy moglibyście mi polecić jakieś
    sympatyczne miejsca?dodam, że mój hotel znajduje się na Bulowstrasse (zdaje
    się,że to Schoneberg)....
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Przyłączam się ...
    > Z nim na pewno jest coś nie tak.

    Niekoniecznie. Może być normalnym, zdrowym mężczyzną, jak widać płodnym, miłym,
    inteligentnym, "poza tym wszystko jest ok, układa nam się, kochamy się" - ma
    jedynie niskie libido. To jest naturalne, bo ludzie różnią się sobą także tą
    cechą. Mężczyźni również.

    Niskie libido, niewielki temperament i małe potrzeby seksualne. Czy to coś
    dziwnego? Nie, to zupełnie naturalne, tak jak u innych niski wzrost, niewielkie
    zainteresowanie sportem i małe potrzeby kulturalne.
    Nie pisz więc, że z nim jest coś nie tak.
    Problem mają oboje jako para, bo się pod tym względem niedopasowali. I z seksem
    w ich związku jest coś nie tak.

    U W A G A !
    Apeluję do wszystkich narzeczonych którzy zauważają u siebie niedopasowanie
    poziomu libido, o czytanie podobnych wątków i zastanawianie się przed ślubem,
    czy "poza tym wszystko jest ok, układa nam się, kochamy się" wystarczy im do
    szczęścia.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Przyłączam się ...
    sagittka napisała:
    >
    > Niskie libido, niewielki temperament i małe potrzeby seksualne. Czy to coś
    > dziwnego? Nie, to zupełnie naturalne, tak jak u innych niski wzrost,
    niewielkie zainteresowanie sportem i małe potrzeby kulturalne.

    Ja rozumiem niskie libido, ale mam wrażenie, że jakbym nic nie robiła, to on
    mógłby żyć bez seksu. Od miesięcy się nie kochamy i on nic w tym kierunku nie
    robi? Rany! Jestem załamana, wkurwiona na niego i na siebie. Od kilku dni
    chodzę jak bomba zegarowa...
    Nie wiem co robić. Nic mi po tym, że ktoś mi napisze, że jesteśmy niedopasowani-
    już o tym wiem! Tylko co teraz? Co mam robić?
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Przyłączam się ...
    Niskie libido,niewielki temperament i małe potrzeby seksualne,czy to coś
    dziwnego?Tak to coś dziwnego,to zupelnie nienaturalne.Naturalne niski
    wzrost,niewielkie zainteresowanie sportem i małe potrzeby kulturalne.Więc ja
    piszę że cos z nim nie tak.Problem macie oboje jako para,ale jesli sie
    kochacie,to do rozwiązania.Może psychoterapia,szczera rozmowa.Po prostu szukac
    pomocy.Powodzenia. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: A może
    No, jakos sie wyspalem. Jutro rano z barakowozem na wschod.

    > Ale powiedz mi, bo za cholerę nie pojmuję, co jest seksownego w tych okropnych
    > butach???

    Obawiam sie nieco o swa samczosc, bo dla mnie to tez jest niejasne :-D
    Ale to sa chyba potrzeby kulturalne jeszcze bardziej niz ja proletariackiego
    proletariatu :-)

    Coz, jeden taki co lezy w Paryzu kolo Chopina kiedys stwierdzil ze:

    www.youtube.com/watch?v=Qw5eTaGSKPc Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Program Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Piotrkowa
    Zanim pokazecie sprawozdanie z realizacji programu pokazcie najpierw dokladnie
    ten program. Jak mozna rozliczac kogos kto napisal ze np. miasto ma zapewnic
    zaspakajanie potrzeb kulturalnych dla ludzi z rozna rozpietoscia portfela.
    A jak wysoko stoi poprzeczka ? W jaki spsoob jest to realizowane. Czy przyklad
    z kablowka i benefisami jest zly? Napewno jest banalny ale nadal nikt nie
    potrafi wyjasnic co oznaczaja tajemnicze zapisy niby programu stowarzyszenia.
    Chyba ze ma tak byc zeby pozniej mozna powiedziec ze program jest zrealizowany
    bo np. co niedziela na Jaju bedzie grala Kapela z Chmielnej wiec potrzeby
    kulturalne sa zaspokojone. Konkrety, konkrety. Nie moge sie ich doczekac.

    No i stwierdzam, ze sir Marzec jest wielce odkrywczy skoro twierdzi ze mozna
    realizowac postawione cele bez angazowania pieniedzy z budzetu. To niby z nieba
    spadna? Tak jakos jest na tym swiecie ze wszystko kosztuje, chociazby koszty
    pracy ludzi zaangazowanych w projekt. Ponadto koszty przygotowania projektu,
    koszt lokali (chyba ze na swiezym powietrzu) i cala inna masa kosztow. Dosc
    powiedziec ze glupi remont sali konferencyjnej w UM ma wyniesc 200 tys. PLN.
    Nie jest to rzecz jasna zwiazane z programem stowarzyszenia ale podaje tylko
    przyklad ze koszty zawsze jakisc sa.
    Chyba ze sir Marzec poda przyklad jaki projekt udalo sie zrealizowac bez
    zlotowki z UM ??

    Ponadto mowimy o programie stowarzszenia a nei o realizacji budzetu. Bo zdaje
    sie ze program stowaryszenia nie jest w 100 % zbiezny z tym co robi miasto.
    Prawdaz ?
    Pomowmy zatem o programie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zakonczyly sie (nareszcie) Interakcje
    no tak, czyli wedlug ciebie skoro pada magiczne slowo "sztuka" to wszyscy sie
    maja zamknac i kiwac glowa ze sie zgadzaja, co gorsza zeby nie wyjsc czasem na
    ignoranta itd.
    Miasto ma w swoim budzecie pieniazki na sztuke ale nie moze byc tak zeby cala
    masa pieniazkow wydawana byla na potrzeby kulturalne garstki osob. Miasto
    powinno zadbac o to by objac wieksza grupe osob. Z drugiej strony nie mozemy
    popasc w skrajnosc bo nie zawsze wiekszosc ma racje. Obowiazuje tez prosta
    zasada. Kaxdy placi za siebie. Ja idac do kina za bilet musza zaplacic. Idac do
    teatru musze zaplacic, kupujac ksiazke musze zaplacic (bo na miejska biblioteke
    nie mam co liczyc), chce sobie powiesic obraz musze zaplacic. Dlaczego wiec moje
    potrzeby maja miasto nie obchodzic a za to miasto interesuja potrzeby ludzi
    ktorzy chca sobie poogladac golego faceta na rynku czy goscia jedzacego cebule
    lub kapiacego sie w wannie. No ludziieeee jakies zasady chyba powinny obowiazywac. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sztuka młodych
    Oczywiście, że mamy już wielu znakomitych artystów, ale tym razem
    chodzi o tych bardzo młodych.Centrum Edukacji Kulturalnej powstało
    po to aby zainte resować kulturą dzieci w wieku szkolnym.
    Działanie kulturalne jest w dzisiejszych czasach szczególnie ważne,
    dlatego, że żyjemy w epoce głębokich przemian.
    CEK ma być odpowiedzią na potrzeby kulturalne lokalnego środowiska,
    czyli uczniów szkół podstawowych i młodzieży gimnazjalnej. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Władze Katowic nie chcą współpracować z TVP Kul...
    Kultura regionu w TV
    Jako "czysty" slazak z dziada pradziada interesuje mnie co sie dzieje lub
    bedzie sie dziac kulturalnego tu obok mnie.Obok Nas w osciennych miastach
    odbywaja sie festyny , zabawy i imprezy kulturalne.Najczesciej My o tym nie
    wiemy.Dowiadujemy sie "po czasie" , ze tam i tam bylo fajnie.Mam z satelity
    TVP Kultura od poczatku nadawania.Odbieram za darmo okolo 600 programow z
    calego swiata.Na podstawie dostepu do "takiej" ilosci programow telewizyjnych
    mam wyrobione swoje zdanie jak "to" robia inni.Jak redagowaliby program osoby
    ktore NAPRAWDE znaja Nasze Slaskie potrzeby kulturalne to ...
    Program jest odbierany za granica free. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Katowice - centrum kultury?
    Warto także pomyślec o pozyskaniu młodych i aktywnych pracowników z branży hi-tech, poki co to my tutaj mamy trochę przemysłu ciężkiego, który z pewnością Teatru Wielkiego, Opery i Baletu nie zapełni, co najwyżej jakąś piwną galę i kościelną kruchtę na pasterkę. Ale rozumiem też wzrastające potrzeby kulturalne coraz bardziej emancypujących się elit gospodarczo-politycznych, również i to, że chcą gdzieś się pokazać we fraku i futrze. Tak jak się to robi w wielkim świecie:) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dlaczego Katowice pomijają Estradę Śląską?
    Estrada była potrzebna i dobra w czasach, kiedy jej szefowa była wielbicielką
    cara Piotra, oklaskiwanego na wszystkich imprezkach z udziałem. Ale to już
    historia, byłych smrodków lepiej nie przypominać, więc wszyscy w magistracie
    chcą zapomnieć o istnieniu tej instytucji. A że jakieś potrzeby kulturalne
    mieszkańców, albo rachunek ekonomiczny w budżecie istnieją? No nie, to dla dworu
    nie są żadne argumenty. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szkoly dla mniejszosci niemieckiej na G.S
    Naprawde tak uwazasz?
    Jak tak to prosil bym cie w paru zdaniach naszkicowac to tak prosta twoim zdaniem
    prosta droge do otwarcia i finansowania szkoly, w ktorej jezykiem wykladowym jest
    niemiecki i jest ona tylko dla danej grupy spolecznej, bez jakichkolwiek zezwolen z
    Warszawy. Czy ukladanie programu szkolnego lezy twoim zdaniem tez w rekach wladz
    lokalnych?

    Niewiem zabardzo jaki ty widzisz zwiazek miedzy elementarna edukacja a potrzebami
    kulturalnymi?
    Napisales....."Mniejszosc Niemiecka ma bardzo slabe potrzeby kulturalne i w niczym nie
    wyróznia sie od polskiego ogólu. W mojej miejskiej bibliotece nie ma nowych
    ksiazek polskich. Nie ma nowych ksiazek niemieckich."... konsekwencja takiego
    rozumowania byloby zamkniecie w Polsce szkol, bo po co jak nikt ksiazek nie czyta.
    Sorry ale tu niezabardzo rozumem o co ci chodzi lub co chciales przez to powiedzeic.

    Czy inwestowanie w infrastrukture jest twoim zdaniem objawem slabych potrzb
    kulturalnych?
    Czy orientujesz sie moze w mechanizmach jakimi pomoc z Niemiec jest udzielena i
    kierowana?
    Pzdr.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Apel - Halymbski Dworek
    Panowie do rzeczy
    Możemy sobie nawzajem przekonywać jak ten obiekt jest potrzebny. I po co?
    Liczą się inne sprawy.
    1. Jak budynek jest zniszczony i Spółdzielnia ponosi tylko straty TO
    ODDAJE GO DARMO a tu nie, chce kasa i to dużo.
    2. Bronek wspomniał już o niby remoncie, Spółdzielnia chce aby za ten niby
    remont miasto zapłaciło danej firmie, a jak wyglądał ten remont to każdy może
    zobaczyć.
    3. Ten budynek trzeba wyremontować całkowicie od nowa i od podstaw,
    wstępne kosztorysy mówiły o kilku milionach zł. Z czego szanowni Panowie. Rada
    może np. przestać remontować na kilka lat ulice i oświetlenie w Halembie.
    4. Jeżeli ratować Dworek TO WSPÓLNIE, Spółdzielnia daje obiekt bezpłatnie
    Miastu i rozwiązuje problem z obecnym najemcą /nieszczęśliwy remont/. Miasto za
    zgodą mieszkańców w etapach remontuje obiekt na potrzeby kulturalne.
    TYLKO TO N IE PRZEJDZIE. A blokować to będzie Spółdzielnia i obecny
    administrator.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak Wam się podoba Święto Kielc ?
    Festynowicz
    Festynowicz pewnie by chciał wyłącznie koncertów kameralnych w KCK,
    awangardowych spektakli w Teatrze Żeromskiego itp. imprez... Spieszę więc z
    przypomnieniem, iż takowe odbyły się również, zaś dodatkowo kupa festynowego
    bałaganu i... bardzo dobrze. Chcesz czy nie, w Kielcach mieszkają przeróżni
    ludzie, których potrzeby kulturalne są rozmaite - jednym wystarczy festyn,
    folklor i kanapki ze smalcem, innym teatr, jeszcze innym koncert rockowy - i
    super. Kielce przez 3 dni tętniły życiem, było dużo hałasu, dużo zabawy, było
    kolorowo (mnie tam się ulotki i plakaty podobały, wyróżniały się z zalewu innych).
    Jedyny minus - brak na koniec gwiazdy formatu na przykład The Police. Gdyby cały
    ten festyn zakończył się takim wydarzeniem - mielibyśmy tu inwazję fanów z całej
    Polski i to już by była promocja przez duże P.
    Jednak kolesie pokroju festynowicza w życiu dokonali jedno - tonę żarcia
    przerobili na tonę g***a, więc później siedzą smutni i się czepiają wszystkiego
    i wszystkich. Weź się do roboty i sam coś zrób, możliwości jest tyle, ile oleju
    pod czerepem. Wystarczy chcieć (i potrafić). Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Moje miasto żyje... - felieton prof. Stanisława...
    Może ten felieton ma w sobie coś z dumy pierwszaka na widok nowego
    tornistra.Moze za dużo tu nieadekwatnie wielkich słów do niewielkich
    spraw,ale...niechże wreszcie sie tu coś dzieje!
    Śmiem twierdzic,iż potrzeby kulturalne naszego środowiska są póki co na naszą
    miarę i wcale nie muszą być rodem z wielkich ośrodków.Tu poskutkuje zasada
    małych kroczków.Niezależnie od autora-kupą mości panowie ,kultura w Kielcach
    pilnie jest poszukiwana.
    A barnaba dalej żenująco jednakowo prosty człowiek.Jemu nic chyba pomóc nie może? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Ostrowcu żyje się źle
    Z kieleckiego oddziału gazety:

    "Mirosław Zgadzajski, przewodniczący Rady Miasta w Ostrowcu Św.

    22 proc. zadowolonych ze swojego miasta to zdecydowanie za mało. Mam wrażenie,
    że bliższe prawdy byłoby ok. 50 proc. Mamy niezłe warunki mieszkaniowe, rynek
    pracy, ludzie mają gdzie zaspokoić potrzeby kulturalne, relacje między ludźmi są
    dobre. Jeśli chodzi o zaufanie do rady, to tak słaby wynik jest skutkiem braku
    informacji. Cóż się ludzie mogą dowiedzieć o radzie? Od roku nie ma
    bezpośredniej transmisji z obrad w telewizji kablowej, a my przecież żyjemy w
    cywilizacji obrazkowej. A my na tych 44 sesjach ostatniej kadencji podjęliśmy
    tyle uchwał służących mieszkańcom"

    Ta, te sesje RM i dziurawe chłodniki albo zarośnięte osiedla...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Ostrowcu żyje się źle
    Mamy niezłe warunki mieszkaniowe, rynek pracy, ludzie mają gdzie zaspokoić
    potrzeby kulturalne, relacje między ludźmi są
    dobre.
    Ja z tym do końca się zgodzić się nie mogę.
    Zależy co rozumie Pan radny za niezłe warunki mieszkaniowe. No ale z
    zaspokajaniem potrzeb kulturalnych to chyba przesada. BWA, kino i kilka pubów. Z
    tym, że oglądając Transformers 2 w kinie nie zawsze wiedziałem gdzie kończy się
    transformers a zaczyna trawa.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Ostrowcu żyje się źle
    "Mamy niezłe warunki mieszkaniowe, rynek pracy, ludzie mają gdzie zaspokoić
    potrzeby kulturalne, relacje między ludźmi są dobre."


    Tak, szczególnie ten podstolikowy i nepotyczny rynek pracy mamy niezły. Pan
    Zgadzajski chyba powinien o tym doskonale wiedzieć, bo swojej posady pewnie nie
    dostał "z ulicy". Radziłbym Panu wyjść czasami ze swojej ciepłej dziupli i
    przejść się po mieście, porozmawiać ludźmi, a nie rzucać wypowiedzi nijak mające
    się do rzeczywistości. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy warto zamieszkać w Toruniu?
    a_weirdo napisał:

    > > z wyjątkiem opery i filharmonii
    >
    > Opera i filharmonia są bardzo blisko, więc to chyba też nie jest problem.

    Otóż to właśnie! Żaden problem, bo można się wybrać do B-czy. I TO miałem na
    myśli. Czy teraz jesteś usatysfakcjonowany?

    Albo jeszcze inaczej: sąsiedztwo B-czy, gdzie można zapokoić potrzeby kulturalne
    (a także sportowe i inne), których akurat w Pierniczewie nie można, to argument
    ZA osiedleniem się w T., czyż nie? A o to Rzeszowianin właśnie pytał.

    I żeby była jasność: gdyby ktoś pytał, czy warto osiedlić się w B-czy, to jednym
    z argumentów za jest... sąsiedztwo Torunia.

    Dobrze teraz? ;-)

    K.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Szybka Kolej Miejska
    > Wszystkie potrzeby powinny być zaspokajane w sposób równomierny.

    na razie nie potrafimy realizować fundamentalnych, bo finanse, działkowcy,
    przetargi itp. Potrzeby kulturalne są indywidualne, można obejrzeć w domu
    dowolny fim lub koncert, dlaczego tysiące wpisów złorzeczy zdikowi mpk itp.
    a poziom filaharmonii nikomu nie przeszkadza?

    zbudujemy wspaniałą sieć komunikacji regionalnej, tylko nie będzie po co tymi
    > pociągami do Wrocławia jeździć.

    To ciewakostka!, wielu dojeżdżających, którzy na trasach wlotowych codziennie
    piłują na jedynce i dwójce chętnie by skorzystało z skm, gdyby była
    możliwość.
    Skm miałby codziennie więcej klientów niż stadion i sala, cóż sternik wie
    lepiej czego POtrzebujemy.
    Można tylko marzecielsko-idealistycznie spytac dlaczego takie setmilionowe
    inwestycje nie są zatwierdzane w referendum?
    Wielu moich sąsiadów ze wsi po cotygodniowych dojazdach/przejazdach przez
    miasto ma taki miastowstręt, że dobrowolnie już tam nie pojadą w czasie wolnym.

    Zresztą, ci wszyscy z których podatków chcesz
    > zbudować tą komunikację dawno już przeniosą się do Poznania albo i Kijowa

    ???? co autor miał na myśli???

    A
    > ci, którzy jeżdżą pociągami to płacą raczej małe podatki.

    80% ludności jest w pierwszym progu, więc z ich pieniądzy powstanie
    stadion i sala..... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Polacy coraz bardziej nieoczytani
    Media współwinne.
    To prawda, konkurencja konkurencją, wyścig o internautę wyścigiem,
    ale... czy tak dużo by ich kosztowało gdyby zrobili zakładkę do
    literatury na stronie głównej? Zamiast tego linkują do Widelca,
    Ciacha, Plotka i tego typu żenady. Gazeta podśmiewa się z naszych
    "celebrytów", ale pisze o nich, lansuje ich, utrwala tę pseudo-
    kulturę, kosztem czegoś trwalszego, bardziej wartościowego. Wstydno
    panie Michnik...

    Skutki są jakie są - weźmy nagrody Nike. Ludzi nie interesują
    książki, rozgrzewa ich raczej rywalizacja, emocje budzi kasa jaką
    można wygrać. Gazeta o książkach też pamięta tylko przy okazji
    swoich nagród. Dlaczego np. wydanie nowej książki któregoś z naszych
    najwybitniejszych pisarzy nie mogłoby być głównym newsem na gazecie?
    Śmiesznie brzmi? Tym gorzej to świadczy o nas jako społeczeństwie, o
    naszej kulturze! Czytelnicy książek, w ogóle ta część społeczeństwa
    która ma jakieś potrzeby kulturalne, dała się zepchnąć w jakiś
    wstydliwy kąt, a środkiem idzie wrzaskliwa tandeta i bezmyślność -
    ona książek nie potrzebuje do życia, wykarmi się sobą.

    Pamięta się o wielkich artystach tylko jak umierają, za to każda
    kretyńska wypowiedź naszych politycznych miernot, ćwoków bez krzty
    ogłady ląduje raz dwa na super-news!

    Ale i tak dobrze, że w ogóle jest ta Nike, bo gdyby jej nie było,
    krajobraz byłby jeszcze smutniejszy... Ogólnie ciężki temat. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W budżecie na 2010 rok trzeba będzie sporo zaos...
    Terror samochodowego lobby
    Na tym forum zdaje się panować przekonanie, że nie nic ważniejszego
    niż budowa w mieście dróg i miejsc do parkowania. Nieważne wydają
    się potrzeby kulturalne i inne w zakresie spędzania wolnego czasu.
    No to zdaje się wkrótce doczekamy czasów, gdy zacznie wysiedlanie
    mieszkańców, masowe burzenie budynków mieszkalnych i budowli
    użyteczności publicznej, aby zrobić miejsce dla wzrastającej ciągle
    liczby samochodów. Już się cieszę na myśl, jak wtedy będzie pięknie
    we Wrocławiu.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Miasto rodzinom wielodzietnym
    Czytając artykuł sprawdzałam wielokrotnie, czy dzisiaj nie jest prima aprylis.
    Trudno mi w to wszystko uwierzyć. Jestem matką trójki dzieci. Żyjemy skromnie i
    z trudem dopina sie nasz comiesięczny budżet.Oboje z mężem jesteśmy
    nauczycielami i nie zarabiamy zbyt wiele .Jako inteligenci mamy rozbudzone
    potrzeby kulturalne i zwyczaj korzystania z dóbr kultury chcielibyśmy
    zaszczepić naszym dzieciom. Ten program to dla naszej rodziny
    rewelacja.Wreszcie będziemy mogli dać naszym dzieciom to, co mają ich
    rówieśnicy- jedynacy.Wiele razy dzieci prosiły mnie, byśmy poszli do kina na
    film, który widziała już cała klasa, o którym dzieciaki rozmawiają na
    przerwach. Dla nas jednak to wydatek rzędu 80-90 złotych.W wakacje moglibyśmy
    chodzić z dziećmi częściej na basen (35 zł), co zrekompensowałoby im brak
    wyjazdu na kolonie.Moglibyśmy pozwolić sobie na teatr (130 złotych bilety dla
    całej rodziny).Bardzo się cieszę z tego programu i smuci mnie trochę zapisany
    między wierszami publikacji w gazecie negatywny stosunek do przedsięwzięcia.
    Pewnie młodzi dziennikarze nie mają jeszcze swojej rodziny i nie znają
    dylematów typu- spektakl czy buty dla dzieci. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Inwestorzy biją się o ziemię we Wrocławiu
    kultura to zazwyczaj mało dochodowy sektor rynku. Często się do niej po prostu
    dopłaca. Prawda jest taka, że obecnie potrzeby kulturalne kończą się najczęściej
    na hollywoodzkim kinie i popcornie. Całe szczęście, że nie jesteś radnym bo
    proponowana przez ciebie polityka ładnie by nam utopiła miasto. Żeby móc
    dokładać do kultury trzeba miec z czego. Trzeba podnieść prestiż miasta
    inwestując w to, co przyniesie w miarę szybko duży profit i napędzi koniunkturę.
    Kultura wtedy tez podskoczy. A swoją drogą ilu znasz ludzi, którzy chętniej
    wyskoczą do filharmonii niż do galerii dominikańskiej? smutna statystyka.. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: OKSiR
    oto wypowiedź człowieka(?), którego potrzeby kulturalne ograniczają się do
    tworzenia boisk, remontu dróg i wspierania sportu. dla mnie kino pod nosem za
    które płacę 10 zł a nie 18(plus dojazd) czy kawiarnia, która jest odskocznią od
    tandety i przepychu typu sfinx, stokrotka i sowa ,są priorytetami rozrywki w tym
    mieście(dla mnie). 18 lat uprawiałem sport i też jak byłem młodszy miałem inne
    zapatrywania, teraz moja potrzeba rozrywki osiągnęła nieco wyższy poziom.
    wychodząc z Twojego rozumowania ludzie nie lubiący sportu powinni sprawdzić ile
    zysków przynosi hala czy stadion ( to "instytucje państwowe", które nie są
    nastawione na zyski ) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: AKCJA: UNIWERSYTET BYDGOSKI !!!
    Podwaliny Judeopolonii:uśmiercenie świadomości nar
    Podwaliny Judeopolonii:
    uśmiercenie świadomości narodowej

    1. Kryzys finansów publicznych powoduje drastyczne zmniejszanie dotacji

    2. Zmarginalizowanie wszelkiej niekomercyjnej działalności kulturotwórczej,
    zamykania bibliotek i teatrów, zaprzestanie produkcji wartościowych filmów.

    3. Następnym czynnikiem pogłębiającym kryzys może okazać się

    4. Degeneracja systemu edukacyjnego, który już teraz nie jest w stanie
    wytworzyć u znacząacej części uczniów potrzeby korzystania z dóbr kultury.

    5. Powiększy się charakterystyczny dla krajów słabo rozwiniętych znaczny
    dystans pomiędzy nieliczną, wykształconą grupą inteligencji a pozostałymi 90
    proc. społeczeństwa.

    6. Dystans pomiędzy tymi "dwoma światami" moze jedynie powiększyć orientacja na
    p r z e s z ł o ś ć wielu środowisk inteligenckich, niezrozumiała i odrzucana
    przez znaczna część społeczeństwa.

    7. Jeżeli sprawdzą się powyższe przewidywania, w roku 2010 potrzeby kulturalne
    ogromnej większości Polaków zaspokajać będzie całkowicie kultura masowa
    holywudu - oparta na wzorach zachodnich, ale bardziej prymitywna ze względu na
    mniejsze wymagania.

    8. Obecnie studiuje na uczelniach niemieckich 9000 studentów polskich i
    nieznana garstka w Anglii i USA, ale po powrocie do kraju oni stworzą tylko
    niewielkie, rozproszone i izolowane grupy intelektualistów, nie będące w stanie
    przyczynić się do kształtowania współczesnej świadomości narodowej Polaków.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ODEZWA w sprawie Uniwersytetu Bydgoskiego !!!
    Atrapy uniwersyteckie podwaliną Judeopolonii
    Podwaliny Judeopolonii:
    uśmiercenie świadomości narodowej

    1. Kryzys finansów publicznych powoduje drastyczne zmniejszanie dotacji

    2. Zmarginalizowanie wszelkiej niekomercyjnej działalności kulturotwórczej,
    zamykania bibliotek i teatrów, zaprzestanie produkcji wartościowych filmów.

    3. Następnym czynnikiem pogłębiającym kryzys może okazać się

    4. Degeneracja systemu edukacyjnego, który już teraz nie jest w stanie
    wytworzyć u znacząacej części uczniów potrzeby korzystania z dóbr kultury.

    5. Powiększy się charakterystyczny dla krajów słabo rozwiniętych znaczny
    dystans pomiędzy nieliczną, wykształconą grupą inteligencji a pozostałymi 90
    proc. społeczeństwa.

    6. Dystans pomiędzy tymi "dwoma światami" moze jedynie powiększyć orientacja na
    p r z e s z ł o ś ć wielu środowisk inteligenckich, niezrozumiała i odrzucana
    przez znaczna część społeczeństwa.

    7. Jeżeli sprawdzą się powyższe przewidywania, w roku 2010 potrzeby kulturalne
    ogromnej większości Polaków zaspokajać będzie całkowicie kultura masowa
    holywudu - oparta na wzorach zachodnich, ale bardziej prymitywna ze względu na
    mniejsze wymagania.

    8. Obecnie studiuje na uczelniach niemieckich 9000 studentów polskich i
    nieznana garstka w Anglii i USA, ale po powrocie do kraju oni stworzą tylko
    niewielkie, rozproszone i izolowane grupy intelektualistów, nie będące w stanie
    przyczynić się do kształtowania współczesnej świadomości narodowej Polaków.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Podsumowanie Roku Zamościa ...
    Coś masz zły humor. Jeśli już miał bym z Tobą się zgodzić to tylko w tym, że
    potrzeby kulturalne mieszkańców są przez władze samorzadowe marginalizowane (w
    hierarchii potrzeb na końcu) i z tym , że w warunkach miasta zdarza się zastój
    w działalności kulturalnej kiedy do programowania działań kulturalnych wkrada się
    rutyna, a więc i tu trzeba ludzi przedsiebiorczych , zrówno w gronie animatorów
    jaK I WYKONAWCÓW. NAJGORZEJ JEST KIEDY KULTURA STAJE SIĘ KWIATKIEM DO KOZUCHA
    WŁADZY SAMORZADOWEJ.
    Nie twierdzę, że tak jest w Zamościu ale też nie do końca.
    m Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Filharmonia w Gorzowie już prawie pod dachem
    e_werty napisał:

    > już tak nie szokuje.
    >
    > ... szokuje - niby skąd ta kasa bedzie? I to dla kilkuset
    słuchaczy w
    > miesiacu...
    >

    Wydaje mi się, że n i e wszystko w a r t o przeliczać na pieniądze...
    Gdy ratuje się życie jednej osobie terapią której miesięczny koszt
    to dziesiątki albo setki tysięcy złotych...Albo gdy krzewi się
    kulturę wyższą w społeczeństwie w którym niepokojąco dużo przemocy,
    wulgarności, pospolitego hamstwa a potrzeby kulturalne sprowadzają
    się co najwyżej do uczestnictwie w piwnych biesiadach i oglądania
    tańców "gwiazd" na lodzie...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Celowa selekcja Polaków !
    mrug
    mruggu, nie mam już siły ale raz jeszcze:
    Podstawowa klasyfikacja potrzeb to:
    - potrzeby podstawowe, fizjologiczne związane z funkcjonowaniem organizmu jak
    sen, oddychanie , wypoczynek ,jedzenie , wydalanie, seks
    -potrzeby wyższego rzędu to potrzeby kulturalne, wiedzy, uznania, satysfakcji,
    poczucia bezpieczeństwa, miłosci, przyjażni etc.
    To jest tzw. podział podstawowy, klasyczny ale bynajmniej nie jedyny...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Celowa selekcja Polaków !
    Gość portalu: kiko napisał(a):

    > przecież wyżej zaprzeczyłaś temu podziałowi....ha h aha ha...
    > W poście do mruga podaję klasyfikację potrzeb dokładniej. Można ją znależć w
    > każdym podręczniku ekonomicznym, nawet dla szkoły średniej...........

    Gość: kiko 17.02.06, 02:18 + odpowiedz

    mruggu, nie mam już siły ale raz jeszcze:
    Podstawowa klasyfikacja potrzeb to:
    - potrzeby podstawowe, fizjologiczne związane z funkcjonowaniem organizmu jak
    sen, oddychanie , wypoczynek ,jedzenie , wydalanie, seks
    -potrzeby wyższego rzędu to potrzeby kulturalne, wiedzy, uznania, satysfakcji,
    poczucia bezpieczeństwa, miłosci, przyjażni etc.
    To jest tzw. podział podstawowy, klasyczny ale bynajmniej nie jedyny...

    Wyróżniasz tu jako potrzeby podstawowe - potrzeby fizjologiczne, a jako potrzeby
    wyższego rzedu wymieniasz jednym ciągiem potrzeby "wiedzy, uznania, satysfakcji,
    poczucia bezpieczeństwa, miłosci, przyjażni etc.", podczas gdy potrzeba miłości
    i potrzeba bezpieczeństwa, to też (wg. Masłowa) potrzeba podstawowa.
    Ale skoro ty wiedzę na temat hierarchi potrzeb Masłowa czerpiesz z podręczników
    do ekonomii, to może nie jest to dziwne. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: W Y k s z t a ł C I U C H Y
    Wykształciuchy nie interesują się kulturą sensu stricto.
    Nie mają pojęcia o literaturze, sztuce czy muzyce.
    Z reguły potrzeby kulturalne zaspokajają konsumujac obficie produkty
    tandetnej kultury masowej - np. muzyka stadionowa.
    Ich poczucie humoru wyraża się najcześciej poprzez opowiadanie sprośnych
    dowcipów. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Koniec straganów na placu Nowym
    Swoje "szaleństwa studentko" wnoś koło swojej stodoły na wsi, bo tam to
    przystoi. Tam nie ma zaściankowości i swoje "potrzeby kulturalne" możesz
    kultywować do woli, chyba, że krowy wystraszysz i tatuś ci wp...li za zbyt duże
    wyjście ze swojego statusu społecznego. Odkąd znalazłaś się w mieście to musisz
    przystosować się społecznie do praw i obowiązków a także do szacunku i praw do
    spokoju mieszkańców. Jesteś i tak w dobrej sytuacji, bo jak miasto nie pozwoli
    Ci rozwinąć skrzydeł i ryczeć w nocy przy piwku to zawsze masz gdzie wrócić a
    ludzie mieszkający obok placu niekoniecznie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Koniec straganów na placu Nowym
    Ja sądzę, że to wy, nieokrzesane i chamowate lumpy zostaniecie wyeksmitowani
    poza miasto, bo w mieście dla was nie ma i nie będzie miejsca. W nowym,
    przystosowanym dla waszej mentalności ogrodzonym drutem kolczastym placu,
    będziecie mogli pić, wyć i rzygać całą noc a taże realizować swoje potrzeby
    kulturalne przez darcie mordy i obijanie sobie ryjów. W realizacji tych
    rychłych a nieodzownych czynności pomogę osobiście. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Porno wśród starodruków
    Bardzo ładnie ze strony biblioteki
    Różni ludzie mają różne potrzeby kulturalne - jedni czytają biblię, inni oglądają pornole. Nie wiem czemu komuś miałoby to przeszkadzać. Należy pochwalić zarówno bibliotekę, jak i prawodawcę za umożliwienie dostępu do materiałów edukacyjnych.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Akcja przeciwko homoseksualizmowi dotarła do szkół
    W twojej wypowiedzi znalazłem dwie uwagi do których mogę się przyczepić. Po
    pierwsze prawo stanowione jest przez organ ustawodawczy: parlament lub inne
    instytucje do tego powołane przez organ demokratyczny lub dyktatorski w
    zależności od tego o jakim kraju mówimy. Jeśli przewagę w parlamencie mają
    jednostki, które same są zdegenerowane (w jednym przypadku) lub niedouczone (w
    drugim) to prawo bedzie złe. Nie powiesz mi chyba, ze nagannym byłoby
    nieprzestrzeganie prawa ustanowionego przez hitlerowski rzad w Niemczech. Na
    tej samej zasadzie prawo promujące dewiacje winno być ignorowane tym bardziej,
    że nikt w Polsce pedałów nie dyskryminuje, a raczej oni dyskryminują ludzi
    normalnych o czym juz tu ktoś wspomniał.
    Nie zgadzam się również z uwagą, ze ekonomia jest mniej ważna dla przeciętnego
    człowieka niż tzw. prawa człowieka. Wynika to chociażby z hierarchii potrzeb
    Maslowa, gdzie jedną z najistotniejszych jest konieczność zaspokojenia swoich
    elementarnych potrzeb fizjologicznych (jedzenie, picie, potrzeby seksualne,
    oddychanie), bez ktorych nie można w ogóle istnieć. Jak widzisz nie ma w tej
    hierarchii potrzeb wynikających z praw czlowieka czyli wolności slowa,
    zgromadzeń, itp. Ekonomia cię dotyczy o tyle, ze dostarcza ci źródeł
    umożliwiających zaspokojenie tych najbardziej podstawowych potrzeb, a mając
    dostateczną ilość pieniędzy to mozesz nadwyżkę wykorzystać na zaspokajanie
    potrzeb wyższego rzedu (jak np. potrzeby kulturalne. Stan gospodarki ma więc
    bezpośrednie przełożenie na jakość twojego zycia i zadowolenie z niego. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Coke nam słusznie spać nie daje
    Gość portalu: oj napisał(a):

    > te przepisy obowiązują na co dzień, w przypadku organizacji
    imprez, organizator> występuję o zgodę i dostaje warunki na jakich
    możne przeprowadzić imprezę i> niekoniecznie są to godziny 6-22,
    matole! i w dodatku za to się płaci miastu!

    A kto mnie zapłaci matole i innym za nieprzespane noce?. A co za
    matoł i jakim prawem wydaje na nocne "imprezy" dla wieśniactwa i
    innych prymitywów biorących w tym udział zgodę?. Kto Mu dał prawo do
    łamania obowiązujących przepisów?. Widzę, że taki burdel Tobie się
    podoba, bo możesz zaspokoić kosztem innych i swoje chore instynkty,
    obrońco dziczy i hołoty. A Tobie i Tobie podobnym matołom (lubisz to
    słowo) nie wpadło do pustego łba, że takie "imprezy" można i powinno
    się robić na lotnisku w Pobiedniku, z dala od miasta?. Wtedy "wasze
    potrzeby kulturalne" nikomu nie bedą przeszkadzać. Za trudne, żeby
    na to wpaść?. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Wyspiański i Wszyscy Święci do nagrody
    Wyspiański i Wszyscy Święci do nagrody
    No wlasnie to 'najdluzszy korytarz donikad'. 10 mln zlotych, zeby wyeksponowac
    trzy niezbyt duze witraze? Czy juz faktycznie wszystkie potrzeby kulturalne tego
    miasta zostaly zaspokojone, zeby tak wyrzucac pieniadze? No i przypomnijmy o
    Fundacji Wyspianski, ktora miala to wszystko sfinansowac, hehe, ile bajek po
    drodze naopowiadano... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ciechanowianin Roku - czy wszystko w porządku?
    Czy wszystko w porządku?
    Najpierw to trzeba mieć potrzebę a póki co to Kęsik jest dyletantem w tej branży
    i administruje tylko domem kultury. Najpierw to trzeba wykształcić w młodych
    ludziach wszechstronne potrzeby kulturalne a same koncerciki w kawiarni tego nie
    sprawią. Tak więc to nie jest kwestia 30% zadłużenia. I proszę nie pisać , ze
    była gala bo to nie była Gala jak za czasów dyrektora Sobieraja. Ot jeszcze
    jeden koncert wspaniałych dzieciaków ale na pewno nie przegląd tego co dom
    kultury zrobił przez cały rok 2009. Czyli? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zakład braci Briggsów przy ulicy Braci Briggsów 11
    Drogi Przyjacielu !
    W Markach marnuje się wiele rzeczy i nie przeszkadza to członkom samorządu,
    którzy nie widzą za stosowne dbać o potrzeby kulturalne i duchowe swoich
    mieszkańców.
    Jedyne potrzeby jakie zauważają, to te związane z kościołem katolickim stąd
    zatrzęsienie u nas kościelnych uroczystości, festynów, inwestycji ( kolejne
    kościoły, pomniki itp ).
    Mam wrażenie, że nie zaglądasz zbyt często na nasze Forum, stąd twoje ( jakby
    nie było najzupełniej SŁUSZNE ) wzburzenie, ale musisz wiedzieć że mieszkasz w
    Markach , gdzie czas płynie wolniej ludzie mają potrzeby inne niż przeciętny
    mieszkaniec małego miasta a jadyne inwestycje jakie funduje nam samorząd można
    zupełnie spokojnie określić słowem " moherowe"
    Tak więc, zastań z Bogiem drogi, nieznany mi przyjacielu. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: dlaczego Płock to kulturalne pustkowie....??
    Panie Romanie. Kultura to najbardziej popularny termin humanistyki, który dla
    każdego z nas oznacza coś innego. Nie ma ogólnie przyjętej teorii kultury.
    Kultura to dorobek pokoleń, w tym dorobek duchowy. Mistrzowie najczęściej tworzą
    w dużych ośrodkach miejskich. Aby w Płocku kwitło życie kulturalne, muszą tu być
    - albo bywać - twórcy kultury duchowej. Kultury nie tworzy się w jakimś
    ratuszowym wydziale. I śmieszą mnie wypowiedzi, że w roku 2008 przeznaczamy 1
    milion złotych na kulturę. Najpierw trzeba podnieść poziom intelektualny i
    materialny społeczeństwa(!!!). Po pewnym czasie pojawią się u ludzi potrzeby z
    wyższej półki. Występ Trubadurów, Sofy itp. dla podpitych ludzi na starówce jest
    tylko przygrywaniem do piwa, a może nawet kiełbasą wyborczą. Potrzeby kulturalne
    rodzą się w nas, gdy mamy zaspokojone podstawowe potrzeby materialne, a intelekt
    osiągnął właściwy wymiar. I tu mamy problem. Społeczeństwo Płocka w większości
    to prości imigranci z lat sześćdziesiątych i ich potomkowie, dalej na dorobku.
    Powszechne studia wyższe nie są wylęgarnią elit. Jakość przeszła w ilość.
    Kultura duchowa przegrywa z kulturą materialną. Ani Płock, ani Włocławek, ani
    Ciechanów ... nie będą ośrodkami życia kulturalnego. Nie będzie tu lokali, w
    których do kawy przygrywa pianista. Będą zaś nadal trwać pijalnie piwa z muzyką
    discotaneczną. Milion złotych nie zmieni programów w mózgach. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Związkowcy z Orlenu: Podzielmy się biedą
    Jeszcze jedna recz dzieciaku Miki. Ogólnie zgadzam się, że większośc pracowników orlenu ma bardzo ograniczone potrzeby kulturalne. Ale uważam, że to ich sprawa. Ja nie wtrącam się do czyjegoś życia i tego samego żądam od innych. Jeżeli uważasz, że powinni podnieśc kulturę duchową i chciec czegos wiecej niż kotleta o 15, to zrób podejmij inicjatywę na rzecz ukulturalnienia leśnych dziadków. Ponadto, uważaj kogo nazywasz leśnym dziadkiem bo może to być czyjaś matka, ojciec, siostra, brat lub żona. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MAMY FINAL! Propozycja dla Milewskiego :)
    Finał pokażą w płockim multikinie - dzięki MM
    Słyszałem - że wzorem innych miast finał pokażą w płockim multipleksie,bo o ile
    wiem miał być on otwarty w grudniu 2006,dawno nie byłem na Tumskiej,ale z
    okazji finału chętnie go sobie obejrzę w multipleksie ;) Po ile bilety. Pan
    prezydent dba o potrzeby kulturalne płocczan i kin ci u nas dostatek. A może
    pomyliło mi się z multipleksem w ratuszu,już nie wiem,kłopot bogactwa po
    prostu ;) Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kiedy będzie w Płocku multikino?
    Kiedy będzie w Płocku multikino?
    Czy jest szansa że coś będzie za kadencji tej ... władzy? Poprzednia nie
    lepsza,tak samo mieli głęboko w dupie potrzeby kulturalne,a ta dożywa swoich
    dni z zerowym dorobkiem dla podniesienia choćby trochę możliwości rozrywki w
    mieście co wpływa na jakość życia i postreganie miasta w oczach samych
    mieszkańców. Wiadomo - multikino sprawa nie najważniejsza - ale jak potrafili
    za miedzą we Włocławku sprowadzić je - czemu u nas tak to fatalnie się nic nie
    udaje ? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Konferencja prasowa POKiS-u
    Z Józkiem się nie zgadzam. Jest środowisko ludzi tzw.kultury, erudytów,
    koneserów, czytających, oglądających, słuchających...mających jednak potrzeby
    kulturalne. Dla nich warto... Przykładem koncerty orkiestry, ostatnio płockie
    kolędowanie POKiSu, ogólnopolskie zdarzenia kulturalne. Można zrobić wiele,
    trzeba pasji, determinacji, wizjonerstwa i pracy, przede wszystkim pracy, dużo
    pracy...Samo się nie zrobi.A marudzić potrafimy wszyscy i to jak pięknie.
    Dyrektorzy wyznaczają kierunki, ale winni też słuchać otoczenia, głosów opinii.
    Przede wszystkim jednak powinni zarządzać, zeby sprawnie było i z prawem
    zgodnie. Dyrektor jak dyrektor. Talentu może i brak, ale przecież w POKisie
    specjalistów nie brakuje. Dajmy im szansę. Pozdrawiamy i czekamy. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: wyższe cele - potrzeby
    wyższe cele - potrzeby
    Na forum GW Płock Maja napisała w innym wątku: przedsiębiorca prowadzi
    działalność gospodarczą , aby osiągać zysk a nie w imię wyższych celów.

    Każdy pracodawca powinien pamietać że oprócz zysku jaki ma dostarczyć
    pracownik, ten ostatni ma swoje potrzeby tj:
    Potrzeba oddychania, jedzenia, wydalania oraz potrzeby wyzszewgo rzędu tj
    Potrzeba akceptacji przez najblizsze środowisko, potrzeby kulturalne,
    religijne oraz potrzeby samorealizacji.
    To podstawowe wiadomości z psychologii.

    Jeśli płace w Polsce będą takie że będzie można za nie realizować ludzkie
    potrzeby wtedy wszyscy i pracodawca i pracownik będzie zadowolony.

    Jakie wyższe cele masz na myśli?

    Polacy chcą by świat postrzegał Polskę jako kraj katolicki. Świat postrzega
    Polskę jako kraj katolicki. Jak to ma się do encyklik społecznych Kościoła
    Katolickiego?

    www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/kulbat/t2_1.html
    www.janca.neostrada.pl/papae/laborem.htm
    www.janca.neostrada.pl/papae/redempto.htm
    www.janca.neostrada.pl/papae/rerum_%20no.htm
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Radom nic ciekawego żadnych Koncertów, Imprez itd.
    Jeśli to prawda co pisze BigM to znaczy, że większość ludzi w
    mieście jest leniwymi maruderami, którym nie chce się ruszyć
    czterech liter na imprezę, albo żałują wydać np. 20-30 zł. Można i
    tak. Bo przecież nikogo nikt nie zmusi do pójścia nak oncert czy do
    teatru.
    To są smutne efekty robotnicznej przeszłości tego miasta. Jak
    wiadomo potrzeby kulturalne mas robotniczych kończyły się na seansie
    w kinie.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kiedy zacznie się sprzątanie w Amfiteatrze,
    w amfiteatrze potrzebne jest nie sprzatanie , ale generalna przebudowa tego
    obiektu , on ma juz swoje lata swietnosci za soba , jednak w PRL-u lepiej dbano
    o potrzeby kulturalne radomian, po ponad 20 latach uzytkowania tego obiekt,
    wymaga jednak odnowienia i unowoczesnienia, niech ta nowa wladza w wolnej i "
    sprawiedliwej " -juz Polsce pokaze na ca ja stac i zebyby uratowalo te kilka
    obiektow, ktore budowano z wielkim zaangazowaniem w Latach minionych dla dora
    wszystkich Radomian i podniesienia znaczenia i prestizu Radomia.
    Dla przypomnienia chcę podkreslic, że znaczenie naszego miasta za PRL-U, bylo o
    duzo wieksze niz w obecnej IV-tej RP. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: FILHARMONIA I TEATR MUZYCZNY W RADOMIU
    Bo kulture trzeba promowac. I trzeba do niej zachecac. I trzeba ludzi _nauczyc_
    korzystac z dobrodziejstw takich jak teatr, muzemu, filharmonia. Bo inaczej
    chamieja i ich potrzeby kulturalne sprowadzaja sie do Big Brothera czy
    kiepskiego filmu w telewizji.

    Radom niestety - poki co - jest wprost idealnym przykladem tego, co sie dzieje,
    gdy ludzie przestaja korzystac z kultury. Kino, muzeum, teatr swieca pustkami.
    Poniewaz swieca pustkami, poziom ich oferty dalej spada. I nawet najbardziej
    zagorzali przestaja chodzic.

    I nie wszystko rozbija sie o pieniadze. Zwlaszcza ze dla mlodych ludzi czy
    studentow bilety sa zwykle tansze. Do tego dla mieszkancow miasta w okreslone
    dni czy okreslone przedstawienia, koncerty itp. moga byc w promocyjnej cenie.

    Tylko powtarzam: trzeba ludzi nauczyc chodzic do teatru. Trzeba tez takie
    imprezy rozreklamowac. Trzeba wymagac od ludzi inteligentnych,
    miejskiej "elity", zeby swoim zachowaniem dawala przyklad. Potem chetni sie
    znajda. A najlepszym przykladem jest Warszawa, gdzie taka moda istnieje.


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Protesty przeciwko ogródkowi piwnemu w parku im...
    Pan prezydent mówi o działaniach kulturalnych owego ogródka np. automaty do
    gier.Jak widać potrzeby kulturalne pana Be NIE SĄ ZBYT WYGÓROWANE. Obok parku
    przy Żeromskiego jest już jedna pijalnia piwa, dalej Parkowa.
    Do zagospodarowania są jeszcze boiska szkolne, przecież w wakacje nie ma wuefu.
    Wypowiedź p. byłego też nie jest szczera, bo wiem jak uwielbia piwo. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: I znowu te "tańce"
    Poświęciłam się i sprawdziłam wydatki na kulturę w dostępnym na stronie
    internetowej Urzędu Miasta sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2004 i 2005 r.W
    2004 r.wydano na potrzeby kulturalne mieszkańców 127.288 zl. nie
    wyszczególniając na co konkretnie. W roku 2005 wydano 120.684 i tu mamy już
    nieco większą jawność/ spowodowaną być może udziałem w akcji "Przejrzysta
    gmina"? lub lękiem przed "krwawym Zenonem" z komisji rewizyjnej?/,bo
    przynajmniej nie próbuje się mydlić oczu darmowym turniejem tańca - podano
    kwotę 31 500 zł. Na co jednak wydano aż ponad 86 tys., tego nie wie nikt, poza
    osobami wtajemniczonymi.Maluczkim uświadamia się, że na wynagrodzenia
    bezosobowe i wydatki bieżące. Tyle w Sulejówku kosztuje kultura , której nie ma
    i pod rządami obecnej ekipy z pewnością się nie doczekamy. Po co im dom kultury
    na własnym rozrachunku, który musiałby wyliczać się z każdego grosza? Nie ma
    domu , jest kasa. Na rozkurz. I o to chodzi.Nie chce mi się po raz setny
    podkreślać, że kultura wokół jeśli nie kwitnie, to ma się dobrze, taki Halinów,
    ostatnio Michałów ze swoim teatrem etc.etc.Jaką rozrywkę nasze władze mogą
    zaproponować młodzieży w letnie popołudnia i wieczory? Tylko skok do "Promilka"
    na piwko i gorzałkę pod bokiem ratusza.A mówią, że pan burmistrz nietrunkowy. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Norblin sprzedany firmie Rywina
    bezpotomnie, a późniejsi właściciele zginęli w Holokauście. Więc twoje filipiki
    chyba trochę (tu) bez sensu. A czy nie lepiej zwrócić uwagę na potrzeby
    (kulturalne) wszystkich Warszawiaków, nie rozczulać się tak nad byłymi
    właścicielami, którzy już sobie poradzili? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sąsiedzi przeciw Jandzie
    Osobliwa logika
    Korzystali z miejsc parkingowych pod domem, teraz nie będą ich mieli, ale "nikt
    im nic nie zabiera". Super. Całe szczęście, że nie ma tam na podworku placu
    zabaw, pewnie tez by go zagospodarowano pod "potrzeby kulturalne". Bo przeciez
    w Warszawie nie ma innych teatrow, niż pani Jandy, prawda? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sąsiedzi przeciw Jandzie
    Gość portalu: zgryźliwy napisał(a):

    > Korzystali z miejsc parkingowych pod domem, teraz nie będą ich mieli,
    ale "nikt
    >
    > im nic nie zabiera". Super. Całe szczęście, że nie ma tam na podworku placu
    > zabaw, pewnie tez by go zagospodarowano pod "potrzeby kulturalne". Bo
    przeciez
    > w Warszawie nie ma innych teatrow, niż pani Jandy, prawda?
    A teraz to już zaczynasz gdybać... Teatry są, ale jest ich jakby mało. A
    niektóre są co i rusz skądś wywalane. Choć raz miasto mogłoby pomóc kulturze Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zarobki opolskich aktorów
    Dytylius!! Pięć tysięcy luda na Konfrontacjach to wcale nieźle.A ile chodzi np.
    na Odrę? Remont kosztował bańkę i co z tego?Równie dobrze możnaby dyskutować,
    czy remontować szkoły albo szpitale.Jak sobie wyobrażasz Opole bez teatru lub z
    jakąś ruderą jako siedzibą? Tyle narzekamy, że Opole to dziura albo prowincja -
    więc zamknijmy jeszcze teatr i dopiero staniemy się zapyziałym zaściankiem.A
    potrzeby kulturalne zaspokajajmy grając w gry komputerowe albo szturmując
    wiejskie dyskoteki gdzie od czasu do czasu zajrzy Doda tudzież Mandaryna. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowy p.o. dyrektor w Estradzie Opolskiej
    Zamienil stryjek...Z proznego i Salomon nie naleje
    Czy nie taniej byloby dla Miasta i jego Mieszkancow, jesli imprezy
    organizowaliby fachowcy, a nie urzednicy? Fachowiec od imprez estradowych (jak
    chocby Bachryj, czy Bartkiewicz) nie potrzebuje w swoim gabinecie biurka.
    Wystarczy mu telefon i gruby notatnik z adresami i numerami telefonow oraz
    ksiegowa.
    Podobnie sytuacja sie przedstawia w domach kultury. Sami urzednicy, ktorzy
    pilnuja i bronia swych stolkow i przydzielonych biurek, jak niepodleglosci.
    Przychodza w wiekszosci do pracy na 7:30 lub 8:00 i jak odbija karte o 16:00 to
    juz po pracy. A ludzie, Mieszkancy Opola i innych przeciez miast naszego i nie
    tylko wojewodztwa, dopiero wtedy potrzebuja po swej pracy rozrywki i zajecia im
    wolnego czasu.

    Pierwsza decyzja jaka bym podjal jako nowy dyrektor instytucji kultury, to
    pozabieral bym pracownikom biurka i poslal ich do ludzi, aby zaspokajali ich
    potrzeby kulturalne i jeszcze na swe wynagrodzenie zarobili.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ankieta "Gazety". Ocena życia kulturalnego
    Ankieta "Gazety". Ocena życia kulturalnego
    Cyt.: "Potrzeby kulturalne się kształtuje a nie zaspokaja...." Pan profesor
    zapomniał, że jesteśmy w fazie drapieżnego kapitalizmu a może nie widzi
    wszechogarniającej biedy w rodzinach.Niski poziom kultury to nie wina
    niskiej kultury społeczeństwa lecz cienkich portfeli, bo im wyzsza kultura,
    tym cena wyższa, czy nie tak?. Proszę więc zacząć od szkół i powiedzieć
    naszej młodzieży, dlaczego ma zrezygnować z kolacji przez dwa tygodnie, aby
    obejrzeć ambitny spektakl w teatrze. Nie wystarczy zarażać kulturą, trzeba
    najpierw umożliwić jej odbiorcom możliwość zarobienia na nią. Dlatego też
    pochwalam politykę władz, która na kulturę daje tylko tyle, aby ona zupełnie
    nie umarła, preferując inne ważniejsze cele. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: narodnyj dim
    Wszystko należy mierzyć jedną miarą. Budynek na Basztowej należy do Kurii
    Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej. W jaki sposób ma zaspokajać moje potrzeby
    ? Przecież i w Przemyślu, i w całej Polsce kościół Rzymskokatolicki też posiada
    wiele budynków, które wynajmuje na cele komercyjne, i nikt mu nic nie zarzuca.

    Chodzi o specjalny budynek dla społeczności ukraińskiej, gdzie mogłaby
    zaspokajać swoje potrzeby kulturalne. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w
    sprawie budynku przy Kościuszki, to Skarb Państwa zaoferuje ZUwP budynek Klubu. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: narodnyj dim
    A wasza kuria często udostępnia sale na spotkania i potrzeby kulturalne ?
    W przeciwieństwie do Polaków, którzy prawie wszyscy są rzymskimi katolikami (>
    95 % ?), Ukraińcy należą do różnych wyznań i kościołów, dlaczego więc mają
    spotykać w budynku jednego z wyznań ? Poza tym upominają się o swoje, a nie o
    cudze, więc nie rozumiem tek kampanii przeciw zwrotowi budynku.
    Co do drugiego pytania, mniejszość ukraińska w Przemyślu liczy kilka tysięcy
    osób. Odpowiem również pytaniem - jeśli w Przemyślu mieszka 5 Żydów, to czy
    zasadnym było zwracać gminie żydowskiej budynek byłej synagogi ? Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: narodnyj dim
    >A wasza kuria często udostępnia sale na spotkania i potrzeby
    >kulturalne ?

    sama kuria nie - ale parafie już tak. a parafie to tez kościół, nie?

    prawda jest taka, że środowisko ukraińskie w Przemysłu jest skłócone
    i to bardzo. chodzi właśnie o kwestie kulturalne - wiem, bo mam z
    tym do czynienia. załatwić cokolwiek jest trudno, bo sie ścieraja
    pewne opcje pewnych ludzi. nie będe pisać dokładnie, bo nie o to
    chodzi. ale skoro juz jesteście mniejszością / z naciskiem na słowo
    MNIEJSZOŚĆ!/ nop to może na początek spróbujcie się pogodzic we
    własnym gronie.

    >Poza tym upominają się o swoje, a nie o
    > cudze, więc nie rozumiem tek kampanii przeciw zwrotowi budynku.

    my tez upominamy się o swoje we Lwowie. czyżby moralność Kalego ,
    panie darino???

    i nie jesteśmy przeciw zwrotowi, ale za spawiedliwością i
    współdziałaniem z obu stron. zdaje się, że ZSRR a potem po
    niepodległości Ukrainy i majątki polskie po tamtej stronie zabrano
    nieprawnie - czyli ukradziono. oddajcie, co polskie, to oddamy co
    ukraińskie. proste.

    mówiąc nawiasem, kilka tysięcy to dość mało precyzyjna liczba.
    szacunkowo Ukraińców jest w okolicach 2-3 tysięcy. a powiedz,
    ilu Polaków jest we Lwowie? może nieco wiecej?




    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Zespół Ich Troje nas chwali :P
    kawelin napisał:

    > nie ma w tym nic dziwnego,
    > jak pojawi sie tu ktos raz na pół roku to wszystko,
    > tu potrzeby duchowe na głowę biją potrzeby kulturalne
    to fakt,sprawdzałam ostatnio planowane w Polsce koncerty,wydawałoby się,jakby polscy wykonawcy omijali Białystok...Szkoda,bo powinny być częściej organizowane!
    Poza koncertami w Fabryce-wiem,że one są organizowane dość często-ale dla wąskiego grona słuchaczy,zorientowani w temacie,wiedzą zapewne,dlaczego...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: U2 W GDANSKU!!!!!
    ... alez to zrozumjale, po darmowym koncercie i "zniknienciu" master w czasie nakrecania Video we
    francji, najlepiej koncertowac tam , gdzie potrzeby kulturalne sa jeszcze nie tak przez masowa publike
    przebierane, ergo: bierze sie co jest! ... pozatym europa wschodnia juz oddawna jest kopalna zlota
    dla kapel, ktore moglyby stadionow w starej europie nie wypelnic. To mi przypomina troche wysylki
    Jimmy Hendrix z UK do skandynawi.....

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Centrum Malta - sygnalizacja świetlna, będą jaja
    no jak to po co? przecież trzeba dać ludziom to co lubią
    najbardziej - centra handlowe zaspokajają potrzeby kulturalne
    większości, a zakupy stanowią rekreację. Selgros, Malta i Łacina
    będą stanowiły piękną linię (czytałam gdzieś tu na forum o takiej
    koncepcji ;) może by tak jeszcze coś przy Rondzie Śródka, z kładką
    do dworca autobusowego, zintegrowane ze stacją kolejki Maltanka, z
    przejściem do kościoła św. Jana Jerozolimskiego, z Cybiną
    przepływającą w holu, z tarasem wychodzącym w jezioro... światowa
    nagroda za najlepsze centrum handlowe 2012 gwarantowana! Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kultura - czego brakuje?
    Naczelny - oczywiście, każdy może mieć swoje zdanie. Tobie odpowiada to, co
    jest, a ja czuję niedosyt.Mając na uwadze te badania, o których wspominałam (że
    koszalinianie na pierwszym miejscu wymieniają potrzeby kulturalne)- nie jestem
    aż tak osamotniona ;-) I uwierz mi - nie potrzebuję Brodwayu. Jest jeden i niech
    tak pozostanie. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Europejska Stolica Picu na Wodę
    Nowe LOGO to nowa tożsamość?

    "- W marcu tego roku powołano "Obserwatorium Kultury". To projekt badawczy,
    którego celem są odpowiedzi na pytania, jakie potrzeby kulturalne ma region i
    jak je zaspokoić. Na maj lub czerwiec planowane jest wprowadzenie w życie
    uchwały o powołaniu instytucji Szczecin 2016. Wtedy będzie znany jej budżet oraz
    siedziba. W połowie roku wystartuje konkurs na logo projektu. Odbędzie się w
    dwóch formach: zamkniętej i otwartej. Nagroda dla najlepszego projektu w
    pierwszej formule wyniesie 2016 euro, a drugiej - 3 tys. zł. Wyszkoleni zostaną
    tak zwani konsultanci (wolontariusze) ESK. Ich zadaniem będzie prowadzenie
    kampanii informacyjnej. Mają reprezentować wszystkie grupy zawodowe i dotrzeć do
    jak największego grona szczecinian. Cały czas będą trwać prace nad stworzeniem
    spójnej aplikacji, która będzie dobrze oceniona przez komisję."

    Inaczej
    ujmując - Kanał drożny - Wieśniak możny!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Starania o ESK: najszybciej konkurs na logo
    Starania o ESK: najszybciej konkurs na logo
    Oczywiście życzę jak najlepiej..
    Ale:
    Skoro odkryciem jest, że nie liczy się PR, gadżety tylko konkrety, a
    zarazem zaczynamy bez konkretów od logo....
    Powołano "Obserwatorium Kultury" - bo władze miasta nie wiedzą jakie
    potrzeby kulturalne ma region i jak je zaspokoić.
    To ja się boję.... że ESK spłynie razem z przepuszczoną forsą do
    oczyszczalni ścieków.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nikt nie chce Pałacowego. Ratujmy małe kino
    Do Bonifacego
    Obawiam się, drogi Bonifacy, że piszesz do ściany. Na tym forum (i w
    tym mieście) dominują funkcjonalni analfabeci - znają litery,
    składają wyrazy, ale nie rozumieją treści. To już co najmniej druga
    osoba, która na 14 postów plecie bzdury, które w żaden sposób nie
    wynikaja z artykułu (kino nie jest zamykane z powodu braku
    frekwencji, ale z powodu braku lokalu). Jak widać, mieszkańcom
    Szczecina wyrastają świńskie ryje z powodu odcięcia od kultury słowa
    i obrazu (najważniejsze wydarzenia artystyczne to gotowanie zupy,
    konkurs koprolalii zwanej poezją slamową, nałożenie kondomów na
    ramiona blaszanej swastyki, lustro w galerii jako konceptualny
    obraz, dwie pijalnio-sikalnie w trakcie MŚ, zarzygane Wały
    Chrobrego). Z centrum miasta zniknęły WSZYSTKIE księgarnie, które
    istniały tam jeszcze 15 lat temu
    ("Światowid", "Rolnicza", "Klubowa", "Współczesna", "Literacka", "Pod
    Arkadami", "Verso", "Acoustic", "Ossolineum"). Aż dziw, że to tutaj
    uchowało się przez ostatnie 63 lata najstarsze kino na świecie -
    przecież od 1945 nie wybudowano (poza kinem "Kosmos") ani jednego
    obiektu na potrzeby kulturalne - więc wnuczki pionierów widocznie
    tych potrzeb nie mają, podobnie jak ich dziadkowie i rodzice. Taka
    nowa, szczecińska tradycja świnioryjstwa... Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Architekci zaniepokojeni zamieszaniem wokół fil...
    Żeby powstało centrum kultury (w intencji znawcy - nowe potrzeby kulturalne) nie wystarczy wybudować filharmonię. To zdecydowanie za mało. Każdy jak się uprze może wybudować filharmonię. To tylko budynek. A galaxy bedzie miało swoich fanów i nie jest niczym złym. Jak nie ma czego innego, to jest galaxy. Wyjście, wyjazd na targ było wydarzeniem wmałych miasteczkach i na wsi. W jarmarkach brały udział elity lokalne. Ludzie muszą mieć swoją agorę, jak mieli ją Grecy. Będzie lepiej, jeżeli nie bedzie śmierdziało prazoną kukurydzą w kinach. Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 172 wyników • 1, 2, 3

    Design by flankerds.com