Linki
menu      potrzebuję umowy kupna-sprzedaży
menu      potrzebna Praca na komputerze
menu      Potrzeby emocjonalne dzieci
menu      Potrzeby psychiczne dziecka
menu      potrzeby rozwojowe dziecka
menu      potrzeba bezpieczeństwa
menu      potrzeba fizjologiczna
menu      Potrzebne programy
menu      potrzebny prawnik
menu      potrzebny przewoźnik
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nataliaswit.pev.pl
  • Oglądasz wypowiedzi wyszukane dla słów: potrzeby rynku





    Temat: Kącik Myslovitz

    szkoda że już nie grają

    Podobno przerwali działalność na rok? Dobrze słyszałam?
    Nie słucham tego typu muzyki ale szanuje ich za to że nie zmieniaja stylu na potrzeby rynku, od lat grają w takim samym stylu co u poslkich wykonawców jest rzadkością :|
    Słuszna uwaga.
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jeszcze ciepły?:)
    Użytkownik kamileq napisał:


    kradzież?


    Niee, co Ty ... poprostu 'na zamowienie' albo 'na potrzeby rynku' ;-)
    Albo "import"


    nie ... mozna tylko domniemać :-D (Imka już spox...)


    Zeby nie bylo... nie moge oceniac konkretnego sprzedawcy... chodzi mi
    tylko o klimat zdjecia itd. :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ?
    chciałem się spytać, kogo (chodzi o artystów) szanujecie
    ze stanów zjednoczonych?
    tamtejsza muzyka hip-hop'owa idzie w kierunku coraz
    większej popularyzacji (redman+agilera, nelly+justin, llcoolj+lopez).
    czy za kilka lat dobry amerykański hip-hop będzie można
    usłyszeć jedynie na ulicy, i czy to co prezentują stacje
    muzyczne jako hip-hop obecnie, to czy to jeszcze jest hip-hop?
    zaczynam wątpić, gdy przypominam sobie ideologię np. ice-t
    z lat osiemdziesiątych. dzisiaj ten sam gangster występuje
    z niemiecką gwiazdą rockową.
    wiem, że w stanach jest zupełnie inny rynek muzyczny. tam
    prawdziwy hip-hop powstaje na ulicach i ten właśnie h-h
    jest tym, co szanuję jako przesłanie i sztukę. jednak przy
    tak postępującej popularyzacji tej muzyki, niebawem
    będzie można w sklepie kupić tylko to, co podsunie nam
    wydawca, a nie to, co naprawdę mówi ta muzyka.
    tym samym h-h zatraci swoją ideologię, a bez niej nie
    będzie nic wart...
    ostatnio też zastanawiałem się nad tym, czy aby eminem
    nie jest postacią powstałą (czyt. wykreowaną) na potrzeby
    rynku. muzyka h-h dobrze się sprzedaje, ale odkąd największe
    brawa zbiera biały raper, stała się jeszcze bardziej chodliwa.

             id.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: ?

    ostatnio też zastanawiałem się nad tym, czy aby eminem
    nie jest postacią powstałą (czyt. wykreowaną) na potrzeby
    rynku. muzyka h-h dobrze się sprzedaje, ale odkąd największe
    brawa zbiera biały raper, stała się jeszcze bardziej chodliwa.


    haha..tutaj bym cos powiedzial ale i tak wszyscy znaja moje
    zdanie:)))))))))))))))))

    moo

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dawka śmiechu !!


    a co to znaczy dla ciebie?


    Zagiąłeś mnie (wrrr!) :-PP
    Bardzo trudne pytanie (bo filozoficzne) - powiem tak: ja sam nie nazywam
    siebie "hiphopowcem", lubię słuchać hh... tak samo jak lubię słuchać innej
    muzyki która w moich oczach (hmmm... uszach) za wartosciową uznana być może
    (czyt. nie odczuwam że jest robiona "na siłę", z potrzeby rynku, itp.),
    czasem jest to d'n'b... jakieś ambienty, house... szeroko pojety rock...
    długo by wymieniać. Jezeli ktoś z racji zauważonego akurat na mnie odzienia
    (piszę "akurat" bo przez weekend paradowałem - głównie na rowerku - w
    krótkich bojówkach, czarnych butach , czarnej koszulce/bluzie i czarnych
    rękawicach... z nieodłącznymi łańuchami na nadgarstkach... calość ma się do
    wizerunku "hh-owca" jak pięść do nosa) przyklei mi metke "hiphopowiec" to
    ani mnie to ziebi ani grzeje - ot, być może posłuży to znalezieniu z tą
    osobą tematu do rozmowy. Prawdziwy jest u mnie sentyment do muzyki jako
    takiej - na pewnym odcinku mógłbym zatem, będąc szerszego grona częścią, za
    "prawdziwego" entuzjastę tej właśnie muzyki byc poczytan.
    Pozdrawiam,

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: SPRZEDAM KOMPUTER PC
    Kiedyś ktoś zwący się xboy <x@poczta.wp.plnapisał że:


    | To już lepiej Athlona - 20 zł droższy.
    Wiesz,  tak sobie przegladam ostatnio cenniki i co widze
    AMD Duron 950 MHz (socket A) 460,00 zl
    AMD Athlon 950 MHz (socket A)  427,00  zl


    Może potrzeby rynku albo do drugiego nie doliczyłeś vat'u ;|

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kredyt mieszkaniowy a ksiazeczka mieszkaniowa
    news:c6gdbj$bt2


    Chce kupic mieszkanie wlasnosciowe na rynku wtornym i wykorzystac przy
    tym ksiazeczke mieszkaniowa. Oczywiscie nawet po rewaloryzacji musialbym
    dolozyc ze swojej kieszeni niezla sumke. Czy banki oferuja jakies
    korzystne kredyty dla posiadaczy ksiazeczek mieszkaniowych? Chodzi mi o
    kredyt dlugoletni ,np. 10 lat. Gdzie mozna sie zorientowac w tej kwesti?
    Jak z oprocentowaniem? Czy jest mozliwosc wczesniejszej splaty Bylbym
    wdzieczny za kazde informacje na ten temat.


    na potrzeby rynku wtornego - ksiazekcza mieszkaniowa stanowi wartosc zniokma
    = wkladowi na tej ksiazeczce, czyli zazwyczaj max kilka tysiecy, nie ma ona
    wiec zadnego znaczenia dla jakiegokolwiek kredytu ktory jest wiekszy niz
    zawarty na niej wklad rzeczywisty.
    a jesli Ci chodzi o premie gwarancyjna - nalicza sie ją tylko dla
    r.pierwotnego

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: kredyt mieszkaniowy a ksiazeczka mieszkaniowa


    na potrzeby rynku wtornego - ksiazekcza mieszkaniowa stanowi wartosc
    zniokma
    = wkladowi na tej ksiazeczce, czyli zazwyczaj max kilka tysiecy, nie ma
    ona
    wiec zadnego znaczenia dla jakiegokolwiek kredytu ktory jest wiekszy niz
    zawarty na niej wklad rzeczywisty.
    a jesli Ci chodzi o premie gwarancyjna - nalicza sie ją tylko dla
    r.pierwotnego


    Hmmm ,mozesz podac zrodlo wiadomosci? Na pl.soc.prawo uzyskalem troche inna
    odpowiedz.
    Zacytuje:
    "W praktyce wygląda to tak, że pieniądze wraz
    premią gwarancyjna dostaniesz dopiero po wpłacie u developera (albo po
    podpisaniu u notariusza umowy kupna, jeśli kupisz mieszkanie na rynku
    wtórnym) kwoty w określonej wysokości.
    Przy 6000 zł i regularnym oszczędzaniu (w odpowiednio wysokich
    kwotach) masz szansę na całkiem dobrą premię gwarancyjną, która wraz z
    odsetkami i wkładem może dać kwotę o wysokości nawet 15-20 tys. zł."

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dlaczego w Polsce mimo c iągłego wzrostu produkcji, nie
    Wydajność rośnie, w przeliczeniu na pracownika rośnie produkcja. Moce
    produkcyjne nie są jeszcze w pełni wykorzystane. Ponadto są jeszcze
    następujące argumenty powodujące że nie ma inwestycji:
    - rośnie przede wszystkim produkcja eksportowa, a nie wiadomo jak długo potrwa
    ta koniunktura (bo może wejśc konkurencja z innych krajów). Inwestowanie jest
    więc niepewne, lepiej zwiększać wydajność
    - nie rośnie zatrudnienie na potrzeby rynku wewnętrznego- ludzie są biedni, na
    eksporcie zarabiają firmy zachodnie oraz właściciele, który za te pieniędze
    kupią sobie dobra luksusowe wytwarzane na zachodzie (mercedesy, willa w
    Hiszpanii, jachty, itp) oraz wzrosną tylko ich oszczędności (oficjalnie
    przyznaje się że firmy kipią od nadmiaru gotówki- to też efekt prezentu w
    postaci obniżki CIT).

    Jednym z posunięć które mogłyby spowodować wykorzystanie tego wzrostu dla
    rozwoju rynku wewnętrznego a co za tym idzie wzrostu zatrudnienia byłoby
    zwiększenie płacy minimalne, obniżenie podatków mało i średnio zarabiającym
    (za to podwyższenie CIT i likwidacja liniowego dla PIT).

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Odśnieżanie dachów - solidnie
    Doceniam te słowa :) Jakies zlecenia moze?

    Kira <cyberg@eportal.wytnij.plnapisał(a):


    Re to: Robkom [Wed, 1 Feb 2006 12:06:01 +0000 (UTC)]:

    Hehe to się nazywa 'reagować na potrzeby rynku' :-)

    Kira (prześliczne. naprawdę )


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Database System Engineer
    Billbird S.A. - lider na rynku polskim w zakresie innowacyjnych
    sposobów regulowania naleznosci.

    W odpowiedzi na potrzeby rynku stworzylismy nowe mozliwosci
    platnosci rachunków i doladowywania telefonów komórkowych
    dzialajacych w systemie pre-paid.

    Jestesmy twórcami i operatorami pierwszej polskiej sieci terminalowej
    VIA oferujacej dwie uslugi:

    Moje Rachunki - mozliwosc placenia rachunków np. podczas
    zakupów
    Moje Doladownia - mozliwosc elektronicznego uzupelniania kont
    telefonów komórkowych w wygodny i szybki sposób.

    BillBird S.A. - spólka nalezaca do grupy GTech zatrudni pracownika
    na stanowisko: Database System Engineer
    Miejsce pracy: Kraków

    Podstawowe obowiazki:
    -zarzadzanie zasobami IT firmy glównie bazami danych
    -planowanie i rozwój infrastruktury IT firmy
    -wykonywanie analiz danych
    -uczestnictwo w ciekawych projektach

    Wymagania:

    -ukonczone studia wyzsze(informatyka lub pokrewne)
    -doswiadczenie w zarzadzaniu baza danych MS SQL Server 2000
    -bardzo dobra znajomosc jezyka SQL
    -doswiadczenie w programowaniu w dowolnym jezyku
    -praktyczna znajomosc zagadnien polityki bezpieczenstwa, polityki
    backupowej
    -samodzielnosc, odpowiedzialnosc
    -bardzo dobre zdolnosci interpersonalne, komunikatywnosc

    Oferty prosimy kierowac na adres: praca@billbird.pl lub fax: 012 293

    33 02

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak oceniacie swoja prace?
    Analizuje rozne dziedziny informatyki pod katem nizej wymienionych
    kryteriow. Chcialbym poprosic Was o podzielenie sie ze mna uwagami na temat
    wymienionych czynnikow i generalnie pracy w dziedzinie, ktorej poswiecona
    jest ta grupa dyskusyjna. Bede bardzo wdzieczny. Mysle, ze przyda sie to
    wszystkim mlodym ludziom analizujacym potrzeby rynku:

    - Srednia placa
    - Zadowolenie z pracy / ciekawa praca
    - Stabilnosc zatrudnienia
    - Zapotrzebowanie na tego typu specjalistow w Polsce i na swiecie i
    odpowiadajaca mu podaz
    - Przewidywana pozycja na rynku pracy za 5 lat.
    - Mozliwosc wiekszego zarobku poprzez otworzenie wlasnej firmy / bycie
    skazanym na prace u kogos ze wzgledu na charakter umiejetnosci (np.
    specjalista od systemow korporacyjnych, takich jak J2EE)
    - Praca we w miare zdrowej atmosferze, nie wiecej niz 8-10 godzin dziennie i
    bez zarywania weekendow, poswiecania zycia rodzinnego i snu
    - Mozliwosci rozwoju i uczenia sie stale czegos nowego
    - Poziom trudnosci zostania specjalista w danej dziedzinie (tak zeby nie
    okazalo sie, ze zaraz kazdy bedzie to potrafil)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Edytor zewnętrzny AutoCada


    :)) odpowiednie SDK = SDK for delphi. Ostatnie takie widziałem dla R14
    za free. To nie jest SDK Autodesku, Autodesk hołubi *MS* VC++6,
    niestety....
    SDK dla delphi dla AC2K widziałem też, ale było płatne AFAIR :(


    ale chociaz jest....
    dla vb nie uswiadczysz
    co dziwnego VC++.NET czy VC#.NET tez nie ma mozliwosci...
    z tym holubieniem Autodesk jest niekonsekwentny, lub za wolny jak na
    potrzeby rynku

    przy okazji jaka to cena?

    dziadek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Rozpieszczanie klientow? Raczej nie... (dlugie)


    ale kuba i tak bedzie obstawal przy swoim...

    moim zdaniem wszystko to kwestia podejscia - chcemy rozpieszczac klienta
    czy
    nie. dorobkiewicze i domorosli graficy nie patrza na koszty, bo
    najczesciej
    ich nie maja. agencje chca dzialac powaznie i rentownie. to bedzie zawsze
    starcie dawida z goliatem. najgorzej wychodzi na tym klient bo dostanie w
    koncu 500 projektow, ale czy bedzie to najlepsze co moze miec?


    Chcialem niesmialo zauwazyc, ze wielczy koncza na smietniku historii.
    Patrz dinozaury :)

    Wygrywaja zawsze mali, szybcy, blyskawicznie reagujacy na potrzeby rynku.

    q

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [troszkę OT] Praca - Grafik Kreatywny (etat, Wrocław)
    Hi.

    Firma w której pracuję rozrasta się trochę, szukamy nowego grafika. Zgodnie
    z "najlepszymi polskimi tradycjami" szukamy dizajnerów od wszystkiego ;)
    choć z naciskiem na DeTeP.

    Chcemy zatrudnić fachowca, ale kreatywnego, najlepiej z wykszatałceniem
    plastycznym. Osoba po projektowaniu graficznym na ASP, a mimo to ;)
    rozumiejąca potrzeby rynku (niekoniecznie tego reprezentowanego przez
    największe firmy w branży) i mogąca pochwalić się ciekawymi, zrealizowanymi
    projektami byłaby ideałem.

    Nasze folio (dostępne na www.ckim.pl) jest miejscami pszenno-buraczane, ale
    od jakiegoś czasu robimy też znacznie ciekawsze projekty i mam nadzieję, że
    w końcu znajdziemy czas żeby się nimi pochwalić na stronie. Interesuje nas
    współpraca z ludźmi oferującymi _przynajmniej_ ten poziom projektowania.

    Oferujemy pracę na etacie, ale jesteśmy też zainteresowani współpracą z
    freelancerami ilustratorami, detepowacami, webdizajnerami etc.

    Pracujemy na pakietach Adobe CS, mamy też poinstalowane Corele (sporo
    archiwalnych projektów jest corelowych i czasem trzeba w nich grzebać).
    Znajomość HTML/Flasha będzie dużym plusem, choć nie jest obowiązkowa. Jeśli
    zgłosi się jakiś flaszowy wymiatacz to na pewno dokupimy licencję na
    Studio8. Albo ja z ulgą oddam swoją ;)

    Płacimy chyba nieźle i generalnie miło się u nas pracuje.

    Standardowe ogłoszeniowe pierdu-pierdu razem z danymi kontaktowymi
    znajdziecie pod adresem:

    http://www.ckim.pl/praca/

    pozdrawiam,
    Kacper Kuciński

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Katalog - propozycja dla grafikow i nie tylko
    Witam

    Rozpoczynamy wydawanie katalogu, w ktorym bedziemy prezentowac prace
    grafikow  tworzacych na potrzeby rynku reklamowego.
    Chcielibysmy stworzyc miejsce (poza internetem) gdzie prawie kazdy
    grafik bedzie mogl zaprezentowac swoje prace szerszemu gronu,
    jednoczesnie chcielibysmy w ten sposob pomagac w zdobywaniu nowych
    klientow, bo pracy chyba nigdy za wiele. :)
    W czasach zalewu rynku reklamowego przez "projekty" wszelkiego rodzaju
    domoroslych projektantow,
    chcielibysmy pokazac ze lepiej jednak korzystac z uslug ludzi ktorzy sie
    na tym znaja i projektuja rzeczy na naprawde wysokim poziomie.
    Nie trzeba chyba nikogo przekonywac, ze tego typu wydawnictwo jest
    doskonala forma reklamy i jestesmy przekonani, ze pomoze Panstwu w
    zdobyciu nowych klientow  przy minimalnych kosztach (koszt wyslania
    poczta plyty CD z wydrukiem).
    Prace mozna nadsylac w kilkunastu kategoriach, tak ze kazdy znajdzie
    tutaj miejsce dla siebie.
    Zainteresowanych sprawami technicznymi i nie tylko prosimy o kontakt pod
    adresem e-mail: ve@macsimum.com.pl
    Pozdrawiam
    Bogdan Markiewicz

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: praca - Wrocław


    Hej ! a od kiedy to istnieje cos takiego jak GRAFIK KOMPUTEROWY ???????


    hehe :-) dla "nich" ksztaltuja to potrzeby rynku i marketing wizerunku firmy
    :-) hihi
    poza tym dlaczego po ASP? jak na razie "najlepsi" w branzy - nie tylko w
    Polsce sa zazwyczaj po czyms zupelnie innym :-)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: praca - Wrocław
    facet zadał źle pytanie ... po ASP ...
    lepiej było by wymagać umiejętności rysowania i tyle ;-)
    ... pokażcie mi "grafika" komputerowego , który umie rysować ;-) ja się nie
    spotkałem jeszcze ... ;-)


    | Hej ! a od kiedy to istnieje cos takiego jak GRAFIK KOMPUTEROWY ???????

    hehe :-) dla "nich" ksztaltuja to potrzeby rynku i marketing wizerunku
    firmy
    :-) hihi
    poza tym dlaczego po ASP? jak na razie "najlepsi" w branzy - nie tylko w
    Polsce sa zazwyczaj po czyms zupelnie innym :-)


    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: praca - Wrocław


    ----- Original Message -----
    From: "S.Person" <per@poland.com
    To: <pl-comp-graf@newsgate.pl
    Sent: Wednesday, September 05, 2001 4:09 AM
    Subject: Re: praca - Wroclaw

    facet zadał źle pytanie ... po ASP ...
    lepiej było by wymagać umiejętności rysowania i tyle ;-)
    ... pokażcie mi "grafika" komputerowego , który umie rysować ;-) ja się
    nie
    spotkałem jeszcze ... ;-)

    | Hej ! a od kiedy to istnieje cos takiego jak GRAFIK KOMPUTEROWY
    ???????

    | hehe :-) dla "nich" ksztaltuja to potrzeby rynku i marketing wizerunku
    firmy
    | :-) hihi
    | poza tym dlaczego po ASP? jak na razie "najlepsi" w branzy - nie tylko w
    | Polsce sa zazwyczaj po czyms zupelnie innym :-)


    kurcze ja umiem...
    kiedys na starcie portretami dorabialem :))
    pozdr

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Dlaczego ludzie nie lubią C++?
    Seweryn Habdank-Wojewódzki napisał(a):

    Witam

    qwak wrote:
    | - standardowe, logiczne, rozbudowane (obejmujące większość zastosowań)
    | i dość szybko rozwijane (reagujące na potrzeby rynku) biblioteki za
    | które odpowiedzialna jest konkretna korporacja o "niezerowym" budżecie

    To i może jest prawda. Choć mam wrażenie, że to jest efekt tego, że poprostu
    wszystko jest na stronach SUN'a opisane i nie trzeba szukać optymalnego
    rozwiązania, tylko, ot tak po prostu się pisze, bo jest. Nie patrzy się czy do
    prasowania np. tylko "<tagtekst </tag" jest potrzebny SAX, tylko wali się
    SAX aby to parsował, choć on pożera dużo zasobów.


    Chyba DOM miałeś na myśli?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Co sadzicie o swojej pracy?
     Analizuje rozne dziedziny informatyki pod katem nizej wymienionych
    kryteriow. Chcialbym poprosic Was o podzielenie sie ze mna uwagami na temat
    wymienionych czynnikow i generalnie pracy w dziedzinie, ktorej poswiecona
    jest ta grupa dyskusyjna. Bede bardzo wdzieczny. Mysle, ze przyda sie to
    wszystkim mlodym ludziom analizujacym potrzeby rynku:

    - Srednia placa
    - Zadowolenie z pracy / ciekawa praca
    - Stabilnosc zatrudnienia
    - Zapotrzebowanie na tego typu specjalistow w Polsce i na swiecie i
    odpowiadajaca mu podaz
    - Przewidywana pozycja na rynku pracy za 5 lat.
    - Mozliwosc wiekszego zarobku poprzez otworzenie wlasnej firmy / bycie
    skazanym na prace u kogos ze wzgledu na charakter umiejetnosci (np.
    specjalista od systemow korporacyjnych, takich jak J2EE)
    - Praca we w miare zdrowej atmosferze, nie wiecej niz 8-10 godzin dziennie i
    bez zarywania weekendow, poswiecania zycia rodzinnego i snu
    - Mozliwosci rozwoju i uczenia sie stale czegos nowego
    - Poziom trudnosci zostania specjalista w danej dziedzinie. Rozumiem to w
    ten sposob, ze na przyklad nauczenie sie HTML-a juz dwa lata temu bylo
    stosunkowo kiepska inwestycja, bo jest to stosunkowo prosta umiejetnosc do
    zdobycia i teraz zna sie na tym "prawie kazdy". Natomiast opanowanie Javy
    bylo juz lepszym wyborem, bo jest to trudniejsze, wobec czego przy duzym
    zapotrzebowaniu na specjalistow, wciaz jest ich niewielu. Slowem, czy jest
    to dziedzina trudna i zarazem potrzebna, w ktora warto zainwestowac bez obaw
    o to, ze za 3 lata wszystkie nabyte umiejetnosci stana sie albo
    niepotrzebne, albo bardzo nisko cenione.
    ----

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak oceniasie wasza prace?
       Analizuje rozne dziedziny informatyki pod katem nizej wymienionych
    kryteriow. Chcialbym poprosic Was o podzielenie sie ze mna uwagami na temat
    wymienionych czynnikow i generalnie pracy w dziedzinie, ktorej poswiecona
    jest ta grupa dyskusyjna. Bede bardzo wdzieczny. Mysle, ze przyda sie to
    wszystkim mlodym ludziom analizujacym potrzeby rynku:

    - Srednia placa
    - Zadowolenie z pracy / ciekawa praca
    - Stabilnosc zatrudnienia
    - Zapotrzebowanie na tego typu specjalistow w Polsce i na swiecie i
    odpowiadajaca mu podaz
    - Przewidywana pozycja na rynku pracy za 5 lat.
    - Mozliwosc wiekszego zarobku poprzez otworzenie wlasnej firmy / bycie
    skazanym na prace u kogos ze wzgledu na charakter umiejetnosci (np.
    specjalista od systemow korporacyjnych, takich jak J2EE)
    - Praca we w miare zdrowej atmosferze, nie wiecej niz 8-10 godzin dziennie i
    bez zarywania weekendow, poswiecania zycia rodzinnego i snu
    - Mozliwosci rozwoju i uczenia sie stale czegos nowego
    - Poziom trudnosci zostania specjalista w danej dziedzinie. Rozumiem to w
    ten sposob, ze na przyklad nauczenie sie HTML-a juz dwa lata temu bylo
    stosunkowo kiepska inwestycja, bo jest to stosunkowo prosta umiejetnosc do
    zdobycia i teraz zna sie na tym "prawie kazdy". Natomiast opanowanie Javy
    bylo juz lepszym wyborem, bo jest to trudniejsze, wobec czego przy duzym
    zapotrzebowaniu na specjalistow, wciaz jest ich niewielu. Slowem, czy jest
    to dziedzina trudna i zarazem potrzebna, w ktora warto zainwestowac bez obaw
    o to, ze za 3 lata wszystkie nabyte umiejetnosci stana sie albo
    niepotrzebne, albo bardzo nisko cenione.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: J2EE lepsze od PHP


    q@o2.pl wyrzeźbił(a):
    | Mnostwo rzeczy sklada sie na zwiekszenie produktywnosci programistow.
    | Nie chce mi sie tego wszystkiego wymieniac. Znajdziesz to w kazdej
    | powaznej ksiazce czy publikacji.
    ok. ja jestem tylko prostym czlowieczkiem, bez wyksztalcenia,
    a ksiazek to nie czytam.


    Widac :)


    dodatkowo sobie czasem napisze jakis
    prosciutki skrypcik w perlu.


    I dlatego nie orientujesz sie w powaznym programowaniu
    (wiele osob x wiele miesiecy)


    i sie zastanawiam sie nad tym czy by sie nauczyc javy. szukam powodow.


    IMHO w Twoim przypadku nie ma sensu - do tego co robisz Perl jest idealny,
    ( choc ponoc Python duzo lepszy :) )


    ale konkretnych.


    Niektore wazkie konkrety przedstawil juz M. Adamczak.


    nie wiem co miales na mysli piszac "zwiekszenie produktywnosci
    programistow"


    Tworzenie i pielegnacja wiekszego programu szybciej
    =zmniejszanie kosztow, szybsza reakcja na potrzeby rynku.


    p.s. jak to jest, ze "kamieniem rzucic" w innych to kazdy potrafi, a jak
    sie poprosi o *konkretne* powody to sie nagle wszystko rozmywa?


    Osobiscie konkretow nie podalem tylko dlatego, ze nie znam sie doglebnie
    na Perlu. Wiem jednak jaki jest zakres zastosowan tego jezyka i dlaczego.
    Na szczescie konkretne powody juz padly dzieki M.A.

    Pozdr.
    Piotrek

    PS Sorki za zlosliwosc ;)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: J2EE lepsze od PHP


    ok. ja jestem tylko prostym czlowieczkiem, bez wyksztalcenia,
    a ksiazek to nie czytam.


    To akurat widac.


    dodatkowo sobie czasem napisze jakis
    prosciutki skrypcik w perlu.


    I dlatego nie orientujesz sie w powaznym programowaniu
    (wiele osob x wiele miesiecy)


    i sie zastanawiam sie nad tym czy by sie nauczyc javy. szukam powodow.


    IMHO w Twoim przypadku nie ma sensu - do tego co robisz Perl jest idealny,
    ( choc ponoc Python duzo lepszy :) )


    ale konkretnych.


    Niektore wazkie konkrety przedstawil juz M. Adamczak.


    nie wiem co miales na mysli piszac "zwiekszenie produktywnosci
    programistow"


    Tworzenie i pielegnacja wiekszego programu szybciej
    =zmniejszanie kosztow, szybsza reakcja na potrzeby rynku.


    p.s. jak to jest, ze "kamieniem rzucic" w innych to kazdy potrafi, a jak
    sie poprosi o *konkretne* powody to sie nagle wszystko rozmywa?


    Osobiscie konkretow nie podalem tylko dlatego, ze nie znam sie dostatecznie
    dobrze na Perlu. Wiem jednak jaki jest zakres zastosowan tego jezyka i
    dlaczego. Na szczescie konkretne powody juz padly dzieki M.A.

    Pozdr.
    Piotrek

    PS Przepraszam za zlosliwosc! :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: porównywanie ciągów znaków!

    ...


    a tak mi sie skojarzylo z "pionierskimi czasami", gdy zx spectrum
    kosztowal majatek, AT naprawde znaczylo "advanced technology"
    a Bill jeszcze wierzyl, ze 640k (kilo!!!!) powinno wystarczyc kazdemu ;)))


    Nigdy nie slucham wizjonerow ;)

    "Potrzeby rynku światowego, oceniam na około 5 komputerów."- T. Watson, IBM,
    1943 r.
    "Nie widzę powodu, aby ktoś miał komputer w domu"- Ken Olson, DEC, 1977 r.
    "640K powinno wystarczyć każdemu."- Bill Gates, Microsoft, 1981 r.

    "Alkohol niszczy neurony w mózgu...
      ...w pierwszej kolejnosci te najslabsze, do niczego nie przydatne" -
    BlaTek, bezrobotny, 2003 r.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ktory jezyk??Dlaczego??

    On Mon, 26 Dec 2005 12:28:25 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    On 26.12.2005, Arek <da_p@op.pl wrote:
    Mam pytanie odnosnie nauki jezykow programowania.

    Chodzi mi o to,ktorego jezyka uczyc sie (poswiecic mu najwiecej czasu)zeby
    pozniej moc odnalesc sie na wolnym rynku pracy.

    Jak dla ciebie, żadnego nie powinieneś. Albo uczysz się programować
    dlatego, że lubisz, a wtedy poznajesz _z własnej inicjatywy_
    kilka(naście) języków i sam wybierasz, który najbardziej ci się podoba,
    albo próbujesz uczyć się programować tylko po to, żeby zdobyć pracę
    i dołączyć do rzeszy klepaczy tysięcy linii nieciekawego kodu w którymś
    z popularnych języków programowania niespecjalnie wiedząc, dlaczego
    akurat w tym.


    Ale tacy też są potrzebni. Let's face it, dobrych programistów jest za mało,
    żeby zaspokoić potrzeby rynku. No to niech się może jednak uczy języka,
    który jest sensowny, żeby potem nie było ogłoszeń "Programista ze
    znajomością języków PL/I, COBOL, SNOBOL szuka pracy"... ;-

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Ktory jezyk??Dlaczego??
    On 26.12.2005, Szymon Sokół <szy@bastard.operator.from.hell.pl wrote:

    On Mon, 26 Dec 2005 12:28:25 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:

    On 26.12.2005, Arek <da_p@op.pl wrote:
    Mam pytanie odnosnie nauki jezykow programowania.

    Chodzi mi o to,ktorego jezyka uczyc sie (poswiecic mu najwiecej czasu)zeby
    pozniej moc odnalesc sie na wolnym rynku pracy.

    Jak dla ciebie, żadnego nie powinieneś. Albo uczysz się programować
    dlatego, że lubisz, a wtedy poznajesz _z własnej inicjatywy_
    kilka(naście) języków i sam wybierasz, który najbardziej ci się podoba,
    albo próbujesz uczyć się programować tylko po to, żeby zdobyć pracę
    i dołączyć do rzeszy klepaczy tysięcy linii nieciekawego kodu w którymś
    z popularnych języków programowania niespecjalnie wiedząc, dlaczego
    akurat w tym.

    Ale tacy też są potrzebni. Let's face it, dobrych programistów jest za mało,
    żeby zaspokoić potrzeby rynku. No to niech się może jednak uczy języka,
    który jest sensowny, żeby potem nie było ogłoszeń "Programista ze
    znajomością języków PL/I, COBOL, SNOBOL szuka pracy"... ;-

    Nie śmiej się z COBOLa. Niedawno widziało się na pl.praca.oferowana
    ogłoszenie dla programisty COBOLa wiszące kilka cykli moderatorskich pod
    rząd, więc i tacy są potrzebni ;P

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Millennium Klopoty ?!?
    W artykule z dnia Sun, 30 Sep 2001 00:57:01 +0200, Lucifer
    (luci@mail.malcavian.pik-net.pl) rzekl...

    |Do Ciebie: Do grafy najlepsze sa systemy Apple.
    Tak, masz racje, troche sie zagalopowalem.

    |windowsa. linux moze miec swietnie napisany kernel, ale bez calej reszty
    |poprawka: linux jest kernelem, oprocz niego istnieja inne kernele.
    [...]
    |Czy wiesz wogole co piszesz ? Linux ma dopracowane sterowniki, piszesz
    |bzdury.
    Z doswiadczenia wiem, ze nie zawsze ma dopracowane sterowniki.

    |Idac dalej Linux to samo jadro systemu (bez dodatkowych
    |narzedzi), to co rozumiesz pod pojeciem "Linux" jest wlasciwie jego
    |dystrybucja (jak Debian, RedHat, Slackware) zawierajaca dodatkowe narzedzia.
    [...]
    |Kolejna bzdura. Zastanow sie nad zastosowaniem linuxa. unixy to glownie
    |systemy sieciowe, a nie desktopy.

    Skoro juz chcesz sie czepiac definicji a nie argumentow, niech Ci
    bedzie. Wybacz mi moja ignorancje i szersze rozumienie slowa linux,
    systemu - dystrybucji. Nie zmienia to jednak faktu, ze sam "kernel" bez
    dobrych "dodatkowych narzedzi" nie ma szans na stanie sie systemem dla
    przecietnego uzytkownika. Czepiasz sie "monopolu" microsoftu?. Dlaczego,  
    ms odpowiada tylko na potrzeby rynku, ktorym jak do tej pory zadna
    dystrybucja nie potrafi sprostac na tak szeroka skale. Mowisz "W nowych
    maszynach preinstalowywany jest windoze" - nic dziwnego, skoro "unixy to
    glownie systemy sieciowe, a nie desktopy".

    rusty

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy Sun jest zbedny ?


    Lech Szychowski <le@pse.plwrote:
    Tomasz Kłoczko <kloc@rudy.mif.pg.gda.pl:

    | Piszesz kilku ludzi .. dla prostego rachunku zalozmy ze beda to trzy osoby.
    | Policzmy ..
    | W samej Polsce firm ktore beda potrzebowaly silnego supportu na poziomie
    | kernela bedzie conajmniej kilkaset. Co daje w sumie od 300 do 3000 ludzi.

    Uważasz, że tę samą poprawkę na kernel dla każdego klienta tworzy
    inny zespół, jemu właśnie przypisany?


    Uwazam, ze obecnie jest za malo firm oferujacych support ktore maja tego
    typu zespoly jak na potrzeby rynku.
    Koniec koncow wychodzi na to, ze spora czesc populacji ludzi ktorzy tego
    typu zadania wypelniaja (jak nie wrecz wiekszosc z tejze) zatrudniona jest
    po firmach ktore supportu de facto potrzebuja.

    kloczek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Czy Sun jest zbedny ?
    Tomasz Kłoczko <kloc@rudy.mif.pg.gda.pl:


    | Piszesz kilku ludzi .. dla prostego rachunku zalozmy ze beda to trzy
    | osoby. Policzmy ..
    | W samej Polsce firm ktore beda potrzebowaly silnego supportu na poziomie
    | kernela bedzie conajmniej kilkaset. Co daje w sumie od 300 do 3000 ludzi.
    | Uważasz, że tę samą poprawkę na kernel dla każdego klienta tworzy
    | inny zespół, jemu właśnie przypisany?
    Uwazam, ze obecnie jest za malo firm oferujacych support ktore maja tego
    typu zespoly jak na potrzeby rynku.


    I uważasz, że właściwą liczbą specjalistów od jądra systemu
    w Polsce jest liczba pomiędzy 300 a 3000 osób (powiedzmy
    jakieś 1200)?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Kolejny tani subnotebook


    Grzegorz Staniak wrote:
    http://www.elonexone.co.uk/

    No co się z tymi producentami porobiło, wypuszczają te kastraty jakby
    liczyli na to, że ktoś to kupi.


    Akurat ten wygląda nieszczególnie i faktycznie sądząc po wcześniej
    pojawiających się opisach, to jest badziewie. Ale sam fakt produkowania
    takiego sprzętu jest ewidentną reakcją na potrzeby rynku.
    Sam używam eee pc i jestem nadal zadowolony z niego, całkiem też możliwe, ze
    jak się pojawi coś nowego w podobnej cenie, ale lepszego - to kupię.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Propaganda Linuksa - warto!?
    Jado zechciał(a) własnoręcznie wystukać:


    [...]
    Mam nadzieje, ze z czasem ta machina przegoni komercyjnych producentow - a
    na pewno bedzie dzialac mobilizujaco - na zasadzie konkurencji - na owych
    producentow zmuszajac ich do poprawy jakosci swoich programow - "bo jak
    nie to przejdziemy na Linuksa"
    [...]


    Korporacje, administracja, duże przedsiębiorstwa już przechodzą na Linuksa,
    i to nie z powodu przekory lecz finansów. Linux mimo nachalnych i dalekich
    od uczciwości sesji propagandowych Microsoftu jest tańszy. Niektóre
    instytucje nigdy nie zrezygnowały z Uniksów (bezpieczeństwo). Inne
    generalnie przychylają się do Open Souce ponieważ ta ścieżka rozwoju
    oprogramowania zapewnia większą kontrolę nad tym "co w trawie piszczy" ale
    pozwala szybciej reagować na zmienne potrzeby rynku. Kwestią czasu jest
    obecność Linuksa w małych przedsiębiorstwach, taki był jak do tej pory
    "harmonogram" rozwoju IT, najpierw wielcy, później mali. Niewątpliwą
    przewagą Windows jest to, że system ten stanowi platformę dla dużej ilości
    gier. Przecież gdyby nie gry w wielu polskich domach nie byłoby komputera.
    Gry = komputer, komputer = Windows. Gry zapewniają tak znaczną przewagę
    Windows w domowych komputerach.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jaka różnica w AMD

    wuja <grawo.no.s@gazeta.pl wrote:
    Widocznie mogą być różne wersje boxów - ja mam konfekcjonowane przez
    MiNt Electronics. Pudełko mam przed sobą - brak oznak oszustwa.


    A to byla odpowiedz ambitnego dystrybutora na potrzeby rynku :)
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: AMD o krok od katastrofy finansowej
    Użytkownik PSYLO napisał:

    Netx napisał(a):

    | Jednak ta konkretnie
    | informacja w/g mnie może być istotna dla potencjalnych
    | nabywców procesorów oraz płyt pod AMD.

    Bzdura. Wielka bzdura. AMD pochłonęło ATI, przez co ich sytuacja
    finansowa się pogorszyła, co było oczywiste do przewidzenia. Nie była to
    decyzja stricte finansowa. Chodziło o stworzenie czegoś nowego, bo jak
    wiadomo układy GPU są aktualnie produkowane w niesamowicie
    zaawansowanych technologiach, które przy wykorzystaniu w budowie CPU
    zwiastowałyby rewolucję, być może nawet całej architektury peceta.
    Upadek nie grozi im w najgorszym nawet scenariuszu, a wszelkie tego typu
    dywagacje to fanaberie wannabe "analityków". Obserwując działania tej
    korporacji jestem niemal pewien, że szykują coś rewolucyjnego na miarę
    Core 2 Duo lub nawet wyższą (być może właśnie zintegrowanie z procesorem
    graficznym? zobaczymy). AMD dysponuje obecnie tak potężnym zapleczem
    ludzi i technologii, że jedynie kwestią czasu jest poznanie tego, nad
    czym po cichu pracują. Od dłuższego czasu prezentowane są jedynie nowe
    modele przygotowanych już wcześniej układów, jako typowa "zapchajdziura"
    potrzeb rynkowych.


    Zapchaj dziura potrzeb rynkowych to by była jakby coś sprzedawali,A
    nowych Radków (r600) jak nie było tak nie ma , potrzeby rynku w
    międzyczasie ktoś inny zapycha...

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Najlepszy jezyk programowania ?


    On Tue, 4 Apr 2000 22:13:46 +0200, Milo <milo@priv1.onet.plwrote:

    Arkadiusz Nagorka <nago@imipkm.pcz.czest.plpisze...
    | Ijon wrote:

    | O ile wiem Property jest zapisane w standardzie Ansi

    | Nie jest. Jest to wymysl Borlanda i wyraznie utrudni to przenoszenie
    | programow z Buildera pod inne kompilatory
    Ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie, aby bylo....;)


    IMHO jest to, że Borlandowi było to potrzebne, żeby
    można było korzystać z VCLi i jednocześnie pisać w C++.
    Jest to przyjęte ad hoc rozwiązanie jako odpowiedź
    na potrzeby rynku. Było zapotrzebowanie na ``Delphi
    dla C++'' i powstał Builder.

    Pozdrawiam,
    --KP

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Pętla w C
    In article <Xns91EB91947769Fadminraf256@213.180.128.20, Rafal 'Raf256'
                                                                    Maj wrote:


    Sławek powiedział że mój pomysł nie ma raczej sensu bo od tego jest Java,
    więc właśnie to chciałem pokazać - że Java nie nadaje się do wszystkiego


    lojeju!!! Twoje swiete C++ tez sie do wszystkiego nie nadaje. Nie ma jezyka,
    ktory nadaje sie do wszystkiego. Wez pod uwage czas tworzenia systemu i
    potrzeby rynku, standardy, API, wsparcie ze strony liderow rynku, a nie
    tylko techniczne mozliwosci jezyka. Era programowania niskopoziomowego
    skonczyla sie w przypadku aplikacji klasy enterprise. Szkoda na to czasu i
    pieniedzy.

    Ale mysle, ze juz dosc odbieglismy od poczatkowego tematu, wiec proponuje
    eot! Mozesz kontynuowac swoja ewangelizacje na rzecz C++ w innym watku ;-)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Telepraca - czy ktos sie z tym zetknal?
    Serdecznie witam grupowiczow, zwykle jestem na pl.comp.lang.php, u Was
    jestem po raz pierwszy.

    Mam pytanie związane z telepraca (praca przy uzyciu komputera, na
    odleglosc). Czy ktos ma doswiadczenie w tym temacie? Chodzi mi o to, czy
    firmy sa zainteresowane taka forma wspolpracy - w koncu taki pracownik jest
    znacznie tanszy w utrzymaniu, a firma moze bardziej elastycznie reagowac na
    potrzeby rynku.
    Czy kontaktowaliscie sie z centrami telepracy w Polsce?

    --------------
    Darek
    ICQ UIN: 22829893
    --== http://szatanowskie-ladacznice.0-700.pl/ ==--

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Telepraca - czy ktos sie z tym zetknal?


    Darek Pelka wrote:
    Serdecznie witam grupowiczow, zwykle jestem na pl.comp.lang.php, u Was
    jestem po raz pierwszy.

    Mam pytanie związane z telepraca (praca przy uzyciu komputera, na
    odleglosc). Czy ktos ma doswiadczenie w tym temacie? Chodzi mi o to, czy
    firmy sa zainteresowane taka forma wspolpracy - w koncu taki pracownik jest
    znacznie tanszy w utrzymaniu, a firma moze bardziej elastycznie reagowac na
    potrzeby rynku.
    Czy kontaktowaliscie sie z centrami telepracy w Polsce?


    Ja tak pracuje, głównie robie www (php + bazy danych), zlecenie dostaje
    mailem, wcześniej telefon od zleceniodawcy, odpowiadam czy mi pasuje i
    jazda. Projekt do momentu zakończenia wisi na moim serwerku, ludzie to
    oglądają i komentują, uwagi dostaje mailem. Przed lub w trakcie roboty
    podpisujemy umowe i kasa przychodzi do 2 tyg od momentu zakończenia
    projektu. Na brak zleceń nie narzekam.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czego sie uczyc dalej ?
    Hej
    Chcialem spytac grupowiczow jak widzicie potrzeby rynku za pare lat.

    mam ochote nauczyc sie czegos nowego , ciekawego i mysle w ktora strone by
    tu isc zeby byc na czasie , i pisac nowoczesne rozwiazania.
    w tej chwili pisze w VC++ i potrafie napisac srednio zaawansowane programiki
    . a z jakimis wiekszymi problemami tez sobie jakos radze czasem.

    no ale nudne zaczyna byc pisanie wiecznie w tym samym.
    pozatym jak dlugo bedzie sie pisalo aplikacje pod VC? i ogolnie w tym
    "stylu"
    z tego co widzie ( ciekawe czy tez tak myslicie ?? ) to nowe jezyki i cale
    systemy  jak Java czy .NET stawiaja juz nei tyle na wydajnosc co na prostote
    pisania .

    wiec jednym rozwiazaniem moglo by byc przejscie na Jave i .NET
    z drugiej strony sa inne mniej popularne jezyki
    slyszalem duzo na grupie o Pythonie i mysle znalezc jakies info na ten temat
    coby sie blizej zapoznac i moze troche porobic

    wiec ogolnie pytanie mam takie - jak widzicie , czego nalezalo by sie uczyc
    zeby byc na biezaco ?
    takie mam propozycje :
    a) Java
    b) .NET pod katem aplikacji "zwyklych"
    c) .NET i asp i ogolnie dynamiczne strony i takie technologie
    d) python i inne malo znane jezyki

    ciekaw jestem opini i zachecam do jakiejs wymiany pogladow.

    pozdrawiam
    Piotrek
    child_in_t@z.pl

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: czego sie uczyc dalej ?


    Chcialem spytac grupowiczow jak widzicie potrzeby rynku za pare lat.

    mam ochote nauczyc sie czegos nowego , ciekawego i mysle w ktora strone by
    tu isc zeby byc na czasie , i pisac nowoczesne rozwiazania.


    Przestań uczyć się na usera technologii, zacznić uczyć się informatyki ...
    ;).

    J.K.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: nowy salon apple w wawie
    On 2005-06-04 15:19:24 +0200, "Ryszard Mielec" <rmie@patrz.stopkasaid:

    (...)


    No ale oczywiście w Warszawie to kurde nawet 100 salonów postawią
    dlaczego nie. Najlepiej to niech Zrobią spredaż wysyłkową jak Przegląd
    Readers Digest skoro uważają że nie ma po co stawiać salonów w innych
    miastach, tylko w Warszawie. Za niedługo w Wawie będzie wiecej salonów
    (czyt sklepów) z Maczkami niż z PC :) nie mówie że źle ale niech tez
    coś postawią w KRAKOWIE bo nie jest jakieś byle jakie miasto Kurde Bele.


    mysle ze tak... rynek w Filipowicach jest niedowartosciowany, tak
    zgadzam sie, czesc salonow powinna zostac przeniesona do Filipowic..
    zeby zaspokoic lokalne potrzeby rynku, bo oprocz ogladania to jeszcze
    ktos kupuje ? czy poprostu nalezy uprawiac filantropie i zaspokajac
    potrzeby ogladania zeby sprzeddac jeden komputer ? :)
    Wydaje mi sie ze jesli nie ma zbytu to nie ma i sklepu, jesli chces to
    zmienic to zrob cos zeby zbyt i zapotrzebowanie w Krakowiebylo na tyle
    duze co jest w Warszawie. Za piekne oczy nikt nie oplacil jeszcze
    kosztow funkcjonowania sklepu.

    Ma kompleksy na tym tle lecz je gdzie indziej.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Blueconnect na USB :)
    On 2006-07-26 12:41:59 +0200, Karol Makowski <space@BSDzine.orgsaid:


    Tak, ale nie zawsze mam ochote na zawieszanie polaczenia podczas rozmowy.
    A kable to przezytek. Jedyny kabel jaki mam u siebie to zasilący.


    No to wyobraz sobie, ze te urzadzenie jest odpowiedzia na wyrazne
    potrzeby rynku.
    A ze Tobie nie pasuje, co zrobisz.
    Powiem Ci, w tajemnicy, ze docelowo urzadzenie ma miec ksztalt pendrive'a.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Blueconnect na USB :)


    ** Taryk Abu-Hassan wrote:
    | Tak, ale nie zawsze mam ochote na zawieszanie polaczenia podczas
    | rozmowy. A kable to przezytek. Jedyny kabel jaki mam u siebie to
    | zasilący.
    No to wyobraz sobie, ze te urzadzenie jest odpowiedzia na wyrazne
    potrzeby rynku.


    ROTFL jak z Misia. Przecież wcześniej nie było w ogóle, to chyba
    cokolwiek co działa będzie odpowiedzią na potrzeby rynku.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Blueconnect na USB :)
    Taryk Abu-Hassan napisał(a):


    On 2006-07-26 12:41:59 +0200, Karol Makowski <space@BSDzine.orgsaid:

    | Tak, ale nie zawsze mam ochote na zawieszanie polaczenia podczas rozmowy.
    | A kable to przezytek. Jedyny kabel jaki mam u siebie to zasilący.

    No to wyobraz sobie, ze te urzadzenie jest odpowiedzia na wyrazne
    potrzeby rynku.
    A ze Tobie nie pasuje, co zrobisz.
    Powiem Ci, w tajemnicy, ze docelowo urzadzenie ma miec ksztalt pendrive'a.


    Jeżeli zrobią to w rozmiarze pendrive'a to się skuszę a do tego czasu
    zostanę przy starym sposobie BT + telefon (kupiony oczywiście specjalnie
    tylko do netu)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: >> Oferta www <<
    ... a rozmowa z klientem?...nie kazdy widzi sens i ma pieniadze - to fakt.
    Jednak jesli cos potrafisz, to klient z wiekszym zamowieniem i tak trafi do
    Ciebie....Jednak duzo istotniejsza sprawa jest to, ze wielu webmasterow
    'olewa' firmy, ktorym robi witryne. Czesto widzi sie takie stronki i
    zastanawiam sie gdzie ludzie maja poczucie estetyki, choc moze to tylko chec
    zysku sklania ku odwalaniu partactwa. Mowa teraz i tutaj o stronach www, ale
    w wielu branzach jest podobnie. Rynek nasyca sie dostawcami i wykonawcami.
    Ludzie i firmy, ktore chca miec strone www, nie zawsze wiedza czego maja
    oczekiwac i w jaki sposob trafic do swego potencjalnego klienta. Dlaczego
    tak sie dzieje? (zakladajac ze tak jest naprawde)...moze trafia to do nas za
    szybko. Wykonujacy przyswoi sobie potrzeby rynku bo po prostu musi. Ale skad
    klient ma wiedziec jak postepowac. To wlasnie nalezy do wykonawcy -
    wyjasnienie zawilosci i istoty Internetu, a nie tylko wykonanie dla niego
    serwisu.

    Tomek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: nazwy firm c.d.
    Hej,

    Jerzy Duski napisał:


    Proszę o dziwne, smieszne, surrealistyczne, glupie, groteskowe,
    beznadziejne nazwy firm, moze stworzymy kolekcję? Ale chodzi mi o nazwy
    brzmiące smiesznie w języku polskim, a nie np. w czeskim, bo, jak ktos
    zauważył, znajdzie się jeszcze parę języków gdzie polskie wyrazy będą
    cos znaczyć.


    Stary dobry ;) OSRAM.
    Swoją drogą, jeżeli można było Urodę na potrzeby rynku radzieckiego zmienić
    na Pollenę, do dlaczego nie można Osram'a zmienić na coś bardziej
    przyjaznego polskiemu odbiorcy?...

    Pozdrawiam,
    Sebastian

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: nazwy firm c.d.

    Stary dobry ;) OSRAM.
    Swoją drogą, jeżeli można było Urodę na potrzeby rynku radzieckiego zmienić
    na Pollenę, do dlaczego nie można Osram'a zmienić na coś bardziej
    przyjaznego polskiemu odbiorcy?...


    Na przykład POLAM...
    Tatiana
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jaki system ocieplenia i tynku polecacie?
    <wtdk@op.plnapisał(a):


    Co do systemu to tynki mineralne to juz historia.


    Bezedura!


    Sa bardzo wrazliwe na warunki atmosferyczne podczas wykonywania. Slonce to
    zle bo za szybko wysycha, pada i wilgotno to wykwity powstaja na
    ciemniejszych kolorach daj pan spokoj.


    Wnoszę po tym że rozmawiam z "lajkonikiem" w tym temacie... albo kiepskim
    wykonawcą albo jedno i drugie :-)


    Teraz to albo tynk silikatowy albo
    silikonowy . Tynki barwione w masie nie trzeba malowac i wydawac kasy za
    robocizne.


    Niestety, jeżeli chodzi o tynki to nikt tu prochu nie wymyśli. Akryl,
    Silikat i silikon stworzono na potrzeby rynku. Kwestia wypełniacza który
    dobrze się barwi. Ile koszuje tynk silikonowy a ile mineralny + farba?


    Jedyna zaleta tynku mineralnego to jest to ze jest niepalny.


    A który jest palny?


    Ale
    to w budynkach urzytecznosci ublicznej ma wieksze znaczenie niz w domku.

    papson


    Pozdrawiam
    Artur

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Akumulatorki "4000 mAh" dla komorek czyli wielka sciema
    Jarosław Sokołowski napisał(a):


    To znaczy, jak dobry, to musi być z Tajwanu? A Chiny kontynentalne
    są uosobieniem Całego Zła?


    Nie, ale o ile z Taiwanu będziesz miał problemy ze sciągnięciem chłamu,
    o tyle z głębokich Chin ściąga się do PL przede wszystkim towar
    najniższej jakości (i ceny). Bo takie sa potrzeby rynku. Co nie znaczy,
    że nie ma innego.

    Jakoś nie chce się to zgodzić z moimi


    doświadczeniami. Praktycznie dla każdego towaru mogę znaleźć na
    kontynencie fabrykę, która zrealizuje zamówienie w dowolnie wysokiej
    jakości. Byle dużo tego było.


    W dowolnie wysokiej na pewno nie. Nie wystarczy chcieć, trzeba jeszcze
    mieć know-how.

    Akumulatory, to towar wybitnie masowy,


    więc problemu nie widzę.


    Ale jakoś nikt Sanyo i Toshibie dorównać nie potrafi... Więc zapewne
    jakieś problemy są :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: układ udający rezystancję
    John Smith napisał(a):


    Takie sprawdzenie termopary/Pt100 robi się umieszczając badany czujnik
    w bloku z jednolitej miedzi.
    Zaledwie parę firm wie co robi.


    Parę firm to robi bo tyle właśnie zaspokaja wszystkie potrzeby rynku, a
    nie że jest to aż tak niezmiernie trudne :) Powiem nawet, że to jest
    łatwe. Nieporównanie łątwiejsze niż cokolwiek dobrze wykonane na pasmo 1GHz.
    Trudne jest jedynie wykonywanie czyjników temperatury w b. wysokiej
    klasy tolerancji. Konkretnie chodzi o materiały z których wykonane są
    sensory najwyższej dokładności.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: układ udający rezystancję


    A. Grodecki wrote:
    John Smith napisał(a):

    | Takie sprawdzenie termopary/Pt100 robi się umieszczając badany czujnik
    | w bloku z jednolitej miedzi.
    | Zaledwie parę firm wie co robi.

    Parę firm to robi bo tyle właśnie zaspokaja wszystkie potrzeby rynku, a
    nie że jest to aż tak niezmiernie trudne :) Powiem nawet, że to jest
    łatwe. Nieporównanie łątwiejsze niż cokolwiek dobrze wykonane na pasmo
    1GHz.
    Trudne jest jedynie wykonywanie czyjników temperatury w b. wysokiej
    klasy tolerancji. Konkretnie chodzi o materiały z których wykonane są
    sensory najwyższej dokładności.


    Jak jest to takie łatwe to zachęcam do wykonania układu np:
    http://www.radiotechmkt.com.pl/files/pdf/atc.pdf
    ponoć nieporównanie łatwiejsze od dobrze wykonanych układów na pasmo 1GHz.
    Jak już wykonasz z porównywalną dokładnością 0.04°C (albo co tam, lepszą)
    to chętnie kupię dokumentację.
    K.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: CD ROM jako Cd player .


    On Thu, 5 Sep 2002 10:58:48 -0500,  Pszemol wrote:
    "J.F." <j@poczta.onet.plwrote in message | | Ja szukałem czegoś podobnego i za $60 mogę kupić niestety coś, co nie ma
    | | ani zegarka na wyświetlaczu ani pamięci stacji UKF - dużo poniżej minimum.

    | A da sie kupic drozsze bez panela ? :)

    Chyba nie... wszyscy producenci ograniczają liczbę dostępnych modeli i nie
    widzą sensu w sprzedawaniu wersji z i bez panela tych samych odtwarzaczy.
    W droższych zatem modelach, gdzie dodatkowy koszt związany ze zdejmowanym
    panelem daje się łatwiej ukryć w cenie końcowej, oferowane są tylko z panelem.
    I nie uważam tego za dowód w kwestii powszechnej kradzieży - po prostu
    zaspokajają potrzeby rynku najmniejszym kosztem dla siebie...


    No coz - a ja bym sugerowal ze to tylko tego taniego badziewia nie
    kradna, a drozsze musza miec panel zeby przetrwaly :-)
    Zreszta latwo sprawdzic - czy to nie sa modele "Us only" ?
    Skok syntezy co 200k, brak RDS itd ?


    Jest podobnie jak w przypadku wielosystemowych telewizorów SONY - czy
    jest sens aby sprzedawać telewizor z NTSC w Polsce? No nie ma... w większości
    przypadków nigdy ta opcja nie będzie użyta. Jednak taniej będzie produkować
    jeden model obsługujący oba standardy i wcale nie jest to dowodem na jakąś
    popularność standardu NTSC w Polsce, prawda?


    Moze i nie jest ... ale wiem ze kupic taki z NTSC bylo pewnym
    problemem u nas w kraju. Moze sie cos zmienilo przez ostatnich kilka
    lat ..

    J.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MAXIM DALLAS - problem
    i po co to rozgłaszać?
    ---------------------------------------

    Co ma wisieć nie utonie - za jakiś czas żadna firma nie będzie przesyłała
    sampli dla Polaków, jeżeli  bedzie więcej sampli niż potrzeby rynku.
    Zawsze w tym kraju będą OSZOŁOMY, za których cwaniactwo będą płacić
    najuboźsi.

    Zresztą ten okręt ma od lat dziurę, ci na górze walczą o ster, inne oszołomy
    kradną ...

    Na głupote nie ma rady.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: MAXIM DALLAS - problem


    hujózek wrote:
    Co ma wisieć nie utonie - za jakiś czas żadna firma nie będzie
    przesyłała sampli dla Polaków, jeżeli  bedzie więcej sampli niż
    potrzeby rynku.


    Z drugiej strony, to firmy wysyłające sample same się podkładają.
    Sample powinny być rozsyłane tylko na wniosek dystrybutora, z
    którym skontaktował się klient, a nie na bezpośrednie żądanie klienta.
    Biura konstrukcyjne i  osoby, którym dostatecznie mocno zależy
    (studenci budujący układy do prac dyplomowych itp.) dostaną próbki
    bez problemu, a wyłudzacze zostaną z pustymi rękoma.

    Jak niedawno chciałem kupić układy Lattice, to po telefonie do WG
    dystrybutor sam mi zaproponował sample, których nie przyjąłem. I
    jakoś nie było problemu kupić tanio układów w ilościach detalicznych.

        Pozdrawiam
        Piotr Wyderski

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Projekty: mp3 hardware, laser link, ip-voice hardware


    mik wrote:
    No jasne, najprosciej polozyc sie i nic nie robic...
    Nieboszczycy tak spedzaja cale zycie ;o)


    Poki co zyje :-)
    Hobbystycznie to mozna wszystko robic, ale zarabiac to tylko na dobrze
    "wstrzelonych" w potrzeby rynku pomyslach, majacych ta ceche, ze sa 1-2
    lata do przodu przed konkurencja (samo optymalne zprojektowanie i
    wdrozenie do produkcji masowej zajmie rok).
    W dziedzinie MP3 i MPn nie mamy zbyt wiele do powiedzenia, poslusznie
    aplikujemy algorytmy i tyle, jak tu byc lepszym od firm majacych
    technologie wytwarzania DSP z firmware w jednym palcu ?
    Dla potrzeb wlasnych to wezmiemy jakies TI320 biarace z 1A pradu i
    napiszemy cos, ale to tylko dla sportu ...

    (STS)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [TT]Widzieliscie to?


    Gdyby się ktoś zainteresował, toby przynajmniej zapytał. A z .pl jak dotąd
    nie miałem ani jednego zapytania o te modele. To jest trochę dołujące.


    Bo najwyraźniej nie trafiliście w potrzeby rynku. EP-09 oraz wagony IC
    pasuja jedynie do makiety dużego dworca kolejowego z epoki V.

    Dajcie petuchę, oelkę, stonkę, sukę i ryflaka! Od EP-09 o wiele
    bardziej uniwersalna byłaby EU-07. To jest tabor, który zainteresuje każdego
    niemal modelarza, gdyż jego "królowanie" rozciąga sie na wiele barwniejszych
    epok i obejmuje całą Polskę a nie tylko jeden Dworzec Centralny w Wa-wie.


    W końcu jakby komus naprawdę zależało, mógłbym wprowadzić plan ratalny :-)
    Poważnie.


    Ja petuchę, tekatkę i stonke kupiłbym od ręki. Szczególnie korzystając
    z powyższych ułatwień finansowych :-)

    P.S.
    Czemu Twoja strona nie działa? I co z wagonem bagażowym Lilpopa?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [TT]Widzieliscie to?

    Użytkownik Tadeusz Domagalski <tadeu@klub.chip.plw wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:3fc5e@news.vogel.pl...
    | Bo najwyraźniej nie trafiliście w potrzeby rynku. EP-09 oraz wagony IC
    | pasuja jedynie do makiety dużego dworca kolejowego z epoki V.

    Albo stacyjki pośredniej na linii dwutorowej.

    | Dajcie petuchę, oelkę, stonkę, sukę i ryflaka!

    Do ryflaka niewiele brakuje...
    Stonkę robi EFC w H0.
    Oelkę z odlewów na podwozie BR23/35 i tender od BR50 będzie robił Piotr
    Wróbel.

    |Od EP-09 o wiele
    | bardziej uniwersalna byłaby EU-07.

    Tą robi Piotrek Wróbel z Kozienic - telefon jest u mnie na stronce i
    niewporządku by było, gdybyśmy z Maćkiem zrobili model konkurenyjny...

    | To jest tabor, który zainteresuje każdego
    | niemal modelarza, gdyż jego "królowanie" rozciąga sie na wiele
    barwniejszych
    | epok i obejmuje całą Polskę a nie tylko jeden Dworzec Centralny w Wa-wie.

    Oj dziewiątkę mozna spotkać od Zebrzydowic po Gdynię...

    | P.S.
    | Czemu Twoja strona nie działa?

    Strona jest "under reconstruction" Powoli poszczególne działy są
    aktualizowane.

    | I co z wagonem bagażowym Lilpopa?

    Jak Chcesz to mogę go trawnąć, ale bez dachów i stopni.

    Pozdrawiam
    Piottr

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Polonez na Centranej
    Grzegorz Piotrowski <pcru@klub.chip.plnapisał(a):


    hehehehe, naczytales sie za duzo przeciekow ;-) A nie zauwazyles, ze w tym
    samym dokumencie byla mowa o modernizacji wagonow na Poloneza wlasnie po to,
    zeby nie przejmowalo go RZD.


    Taka mi sie nasuwa uwaga. Jak to sie bedzie oplacalo? Przeciez z jednej
    strony wprowadzamy wizy dla naszych wschodnich sasiadow (AFAIR juz 1 lipca),
    co moze ograniczyc ruch. A z drugiej strony, jeszcze troche i bedziemy miec
    uwolniony ruch lotniczy, wiec to tez moze zabrac klientow koleji, bo akurat
    do Moskwy miedzy pociagiem a samolotem jest b. duza roznica czasu przejazdu,
    a roznica w cenach biletu moze zmalec.
    Wiec pytanie jest takie: czy nie bardziej oplaca sie modernizowac wagony na
    potrzeby rynku krajowego? Moze po wygasnieciu umowy z WARSEM (tez 1 lipca,
    prawda?) da sie poprawic oferte 'Nocnych Ex_s_pressow'? ;-)
    Pozdrawiam,
    Kuba
    PS A czy starczy tych zmodernizowanych wagonow na 'Balti.'? Akurat z Litwa
    wchodzimy (mam taka nadzieje) razem do Unii, wiec moze tam latwiej o wzrost
    przewozow?
    K.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Re (z genialnych przemyśleń związkowców)

    To nieprawdziwy argument. Koszty czego miałyby wzrosnąć? Lokomotywownie i
    warsztaty mogłyby pracować i wykonywać usługi na  rzecz właścicieli
    lokomotyw. Nie jest konieczny żaden podział zaplecza.


    obecnie mamy wiele absurdalnych przykładów takich jak np .niedawna sprawa
    lokomotywowni w Kołobrzegu

    Jak masz samochód do
    naprawy też nie musisz od razu kupować całego warsztatu.


    jak mam 1 samochód to nie ale skoro znam się na samochodach to opłaca mi
    się kupić kilka kluczy i ewentualne naprawy zrobić samodzielnie
    (nigdy nie byłem w serwisie)
    a właścicielowi kilku tys lokomotyw opłaca się posiadanie odpowiedniej
    liczby lokomotywowni a każda może mieć swoją specjalizacje (i obecnie tak jest)
    duża firma może elastyczniej reagować na potrzeby rynku (ma więcej możliwości
    ruchu i przy chwilowych wahaniach koniunktury nie musi np. leasingować
    taboru czy kupować nowego którego jak wiadomo nikt "od ręki" nie sprzedaje




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Re (z genialnych przemyśleń związkowców)


    jak mam 1 samochód to nie ale skoro znam się na samochodach to opłaca mi
    się kupić kilka kluczy i ewentualne naprawy zrobić samodzielnie


    To zależy od wielkosci naprawy, ale pewnie tak sobie radzą maczki-bory i
    inni co mają po kilka lokomotyw. W przypadku większej naprawy zwracają się
    do tego, co ma odpowiednie zaplecze.


    a właścicielowi kilku tys lokomotyw opłaca się posiadanie odpowiedniej
    liczby lokomotywowni a każda może mieć swoją specjalizacje (i obecnie tak
    jest)


    Nie wiemy co się opłaca Cargo. Nie publikuje sprawozdań finansowych. A
    lokomotywy przejęło prawem kaduka. Z tego po kilku latach gospodarzenia
    sprawnych jest niewielki procent. Reszta rdzewieje na bocznych torach. I
    depa nie specjalizują się w utrzymaniu na tyle dobrze by nie wysyłać
    lokomotyw do ZNTK. Wiec ta specjalizacja to mydlenie oczu. Naprawdę ostatnie
    lata od przejecia lokomotyw przez cargo trudno nazwać złotym okresem w ich
    historii.


    duża firma może elastyczniej reagować na potrzeby rynku (ma więcej
    możliwości
    ruchu i przy chwilowych wahaniach koniunktury nie musi np. leasingować
    taboru czy kupować nowego którego jak wiadomo nikt "od ręki" nie sprzedaje


    Elastyczność i sprawność dużych firm można między bajki włożyć.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Cenowy przebój wakacji

    A propos czeskiej amunicji - czy na pewno nikt nie robi? W l.90-tych w
    szwajcarskiej gazecie Internazionale Waffen Magazin (mozna ją bylo kupic w
    Warszawie co tez robiłem lub staralem sie zawsze przejrzec przynajmniej)
    były bardzo bardzo liczne reklamy sklepów i ogłoszenia o sprzedaży kb wz.52
    i amunicji 7,62x45. Sprawialo to wrazenie ze jest bardzo popularna w
    Szwajcarii.


    W ostatnich latach nie spotkałem się z informacjami, by 7,62x45 była obecnie
    produkowana. Jeśli ją sprzedawano, to zapewne były do likwidowane czeskie
    zapasy mobilizacyjne.
    Ale wszystko się zmienia. Skoro po kilkudziesięciu latach na potrzeby rynku
    cywilnego wznawia sie produkcję 7,92x33, to może przyjdzie tez czas na 7,62x45.

    pbp

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Gazowy garbus - stan prawny
    Wlasnie przestudiowalem sobie nwe rozporzadzenie odnosnego ministra
    (transportu) o warunkach technicznych dopuszczenia pojazdow do ruchu
    po drogach publicznych - Dz.U.44/99. I coz tam czytamy:

    Zalacznik nr 7
    Warunki dla pojazdu przystosowanego do zasilania gazem.
    $6.2 ust 3
    (przebieg przewodow gazowych powinien byc taki aby -przyp. moj-)
    odleglosc od ukladu wydechowego nie byla mniejsza niz 0.1m, jesli nie
    stosuje sie ekranu termicznego
    $7.3
    odleglosc reduktora od ukladu wydechowego nie moze byc mniejsza niz
    0.1m, jesli nie stosuje sie ekranu termicznego.

    W calym zalaczniku nr 7 nie ma slowem wspomnianego sposobu chlodzenia
    silnika - czyli przepis ten nie odnosi sie do sposobu chlodzenia.
    Wniosek - zaden przepis nie zabrania zasilania gazowego w przypadku
    silnika chlodzonego powietrzem (to wiadomosc dobra). A teraz wiadomosc
    zla - zapomniec nalezy o patentach typu zasilania parownika gazem
    podgrzanym w przewodzie przechodzacym przez tlumik - $6.2 ust.3.
    Trzeba inaczej rozwiazac podgrzewanie parownika - posredni transport
    ciepla - mala nagrzewnica wodna na wydechu i pompka chocby
    elektryczna? Grzanie olejem? I wiadomosc najgorsza - poki co nikt
    chyba nie ma homologowanego osprzetu do takiego rozwiazania. Ale
    potrzeby rynku tworza podaz - jak odpowiednio czesto pytac to moze w
    koncu ktos pomysli i zmajstruje? A moze (kiedys slyszalem ze bywaja
    takie rozwiazania) parownik grzany elektrycznie - zaden przepis jawnie
    nie zabrania, kwestia uzyskania atestu.

    Darek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Znowu TIR wjechał w busa


    Statystycznie to moze mniej wypadkow spowodowali ale
    jak juz taki czolg w cos gruchnie to prawie zawsze jest kilka
    smiertelnych ofiar, co nie jest tak oczywiste w wypadkach
    z udzialem tylko samochodow osobowych...


    Nie zgadzam sie, bardzo duzo jezdze po Polsce i nie tylko. Widzialem juz
    wiele i nie jest to prawda ze prawie zawsze ktos ucierpi. To sa mity
    kreowane przez media. Wiadomo, ze co to za informacja ze pod kolami osobowki
    zginal czlowiek, ale jak juz ginie wieksza ilosc osob to sie robi z tego
    sensacje. Nie demonizujmy kierowcow Tirow!!!


    Wytlumaczenie jest proste - masa i gabaryty,
    zawsze mi sie wydawalo ze takie ilosci towaru
    to sie przewozi koleja a nie drogami.


    Widzisz, transport koleja jest w tym sensie nie przystajacy do zycia, ze
    jest z gory monopolistyczny i sterowany od gornie, a to nigdy nie zapewni
    takiej sprawnosci by zaspokoic potrzeby rynku. Gdyby zas go odmonoplizowac
    mielibysmy to samo co w przypadku drog -wypadki...

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Znowu TIR wjechał w busa


    To sa mity kreowane przez media.


    Nie prawda - to wymaga niewiele wyobrazni, jesli slyszales
    cos o energii kinetycznej...


    Wiadomo, ze co to za informacja ze pod kolami osobowki
    zginal czlowiek, ale jak juz ginie wieksza ilosc osob to sie robi z tego
    sensacje. Nie demonizujmy kierowcow Tirow!!!


    Tu przyznam racje - z reguly wypadek z TIR-em wyglada
    ciekawiej z czego media maja chleb :-/
    Jednak sam sie kiedys o malo "nie zesralem" ze strachu
    jak w zimie jadac 50 po zamarzajacym sniegu
    zostalem wyprzedzony przez wariata w TIRze jadacego
    "na oko" dwa razy szybciej, to ze naczepa jechala innym torem
    niz ciagnik to przeciez male piwo...


    Widzisz, transport koleja jest w tym sensie nie przystajacy do zycia, ze
    jest z gory monopolistyczny i sterowany od gornie, a to nigdy nie zapewni
    takiej sprawnosci by zaspokoic potrzeby rynku.


    A to mnie akurat g... obchodzi, nie jestem wlascicielem firmy
    przewozowej / transportowej a pospiechu w transporcie
    to wymaga, ja wiem - moze cieply chleb, ale tego nie waza
    TIRy tylko sporo mniejsze ciezarowki ?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Znowu TIR wjechał w busa


    esperanto <espera@poczta.fmwrote:
    Widzisz, transport koleja jest w tym sensie nie przystajacy do zycia, ze
    jest z gory monopolistyczny i sterowany od gornie, a to nigdy nie zapewni
    takiej sprawnosci by zaspokoic potrzeby rynku. Gdyby zas go odmonoplizowac
    mielibysmy to samo co w przypadku drog -wypadki...


    Oj nie - IMHO model z ruchu lotniczego pokazuje, że tak być nie musi.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Znowu TIR wjechał w busa


    | Widzisz, transport koleja jest w tym sensie nie przystajacy do zycia, ze
    | jest z gory monopolistyczny i sterowany od gornie, a to nigdy nie
    zapewni
    | takiej sprawnosci by zaspokoic potrzeby rynku. Gdyby zas go
    odmonoplizowac
    | mielibysmy to samo co w przypadku drog -wypadki...

    Oj nie - IMHO model z ruchu lotniczego pokazuje, że tak być nie musi.


    Mozesz rozwinac mysl.

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Jak to KIA "solidne" samochody sprzedaje...


    <Ekskjuzmi ale zanim przeczytam - co sklonilo twojego ojca aby drugi raz
    <wchodzic do tej samej rzeki?
    | Historie pierwszej fury pamietam.


    jest to zastanawiajace...ale za te pieniadze takie wypasu w nowym autku raczej
    nie ma u konkurencji ... mozna powiedziec jakie pieniadze taka jakosc
    generalnie smutna historia ale ja nie lubie glodnych kawalkow
    "Nie da się prowadzić małej, jednosobowej firmy, w dziedzinie wymagającej
    ciągłego i szybkiego reagowania na potrzeby rynku, bez samochodu. Tak więc z
    winy niesprawnego "
    zeby to byl kupiony zuk czy nyska za ostanire zaskorniaki to moze by mi nawet
    lezka z oka poleciala ale to nie byla walka o przetrwanie firmy ale o zwrot kasy
    za felerny jak sie okazalo dupowoz
    Przemek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Cena gazu w 3miescie - to chyba kpiny... 1.64
    Przemek napisał(a):


    - mamy nadmiar gazu od ruskich... cos z nim trzeba robic


    Wiesz twoje argumenty sa mniej wiecej takie jak ten powyzszy czyli
    lekko bez sensu.
    Jezeli dojdziemy do momentu w ktorym LPG zacznie brakowac a musisz
    wiedziec ze mozemy do tego momentu dojsc jezeli ilosc sprzedawanej
    benzyny zmniejszy sie do takiego poziomu ze odpady z jej rafinacji
    czyli LPG bedzie za malo aby pokryc potrzeby rynku to LPG zdrozeje.

    Tak wiec w twoim interesie jest aby nie kazdy montowal instalacje w
    samochodach.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: akumulopony
    gosky napisał(a):

    pardon, już zapodaję linka...

    http://www.akumulatory.opony.com.pl/


    Heheheee, to się nazywa szybka reakcja na potrzeby rynku ;-)
    Przy okazji goście się troszkę zapętlili i wpadli w wir czasoprzestrzeni
    ....

    Pozdrowka
    Wojtek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: GPRS i N8210

    W tym artykule nie ma nic konkretnego. Ostatnie doswiadczenia wskazuja, ze
    Nokia nie nadaza z produkcja. Przeciez N7110 jest mocno spozniona, gdyby
    rok
    temu ten telefon byl dostepny na rynku, zyski firmy bylyby ogromne. Nawet
    Alcatel oferuje juz telefon z GPRS.
    Moj poziom irytacji zwiazany jest z tym ze mam rozpadajacy sie telefon


    N6110

    Artykul wskazuje, ze sa powazne braki na rynku komponentow elektronicznych,
    co daje sie rowniez zauwazyc stalym wzrostem cen pamieci do pecetow.
    Powoduje to trudnosci w szybkim reagowaniu na potrzeby rynku. Moze tu
    wygrac Motorola, ktora ma wlasne fabryki chipow, podobnie jak Samsung.
    Pozostali sa skazani na czekanie w kolejce na swoja kolej.
    A wprowadzenie UMTS z jego multimedialnoscia raczej tylko pogorszy sprawe.

    A naprawde spoznionym (chociaz niewiele w stosunku do zapowiedzi) jest 6210
    - to jest telefon do szerokiej sprzedazy.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: OT watku o mierzeniu zasiegu BTS'a kutrem :)
    Teraz mi sie przypomnialo,
    zapewne wielu z was widzialo reklamy N9110, jak 2 ludzikow przesyla sobie
    zdjecia "takiej ryby".
    Okazalo sie ze reklama jest jak znalazl, bowiem w Cannes jak sie popatrzylo
    na wlascicieli luksusowych kutrow bynajmniej nie rybackich, to wlasnie
    korzystali z Cegiel II (Communicator)...
    To sie nazywa znac potrzeby rynku ;))))
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Promocja w Erze

    A nie wydaje Ci się, że tego typu posunięcia zawsze mają jakieś głębsze
    tło?
    ;-)))) Ja tam lubię Erę, ale nie wierzę, że jest charytatywną zbawicielką
    miłośników telefonii ;-))) Pozdrówka - acik


    A czy ja tak poiwedziałem?

    Po prostu Era daje najlpesze prmocje i zniżki, a nie jakieś promocje dla
    Lekarzy, Prawnikóę itd. No chyba że jeszcze jest parę tysięcy prawników
    którzy nie mają komórki w co wątpię.

    Każda siec powinna teraz skupić się na klaise średniej i niżeszj, bo to tuaj
    drzemie potencjał na przyszłość.
    Klient biznesowy nie patrzy na bajerki w komórce, dla niego liczy sie
    bateria (IMHO), a reszta leci na gierki itd.
    A wg mnie tylko ERA widzi ten aspek i dobrze to wykorzystuje. Idea tez
    powoli dostrzega potrzeby rynku i oczekiwania jej klientów.
    Pozdrufka

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Promocja w Erze


    acik wrote:

    | A wg mnie tylko ERA widzi ten aspek i dobrze to wykorzystuje. Idea
    | tez powoli dostrzega potrzeby rynku i oczekiwania jej klientów.

    No tak, zgadzam się. Zadawałem sobie jedynie pytanie- bo sam
    przyznasz, że cena 7650 sprawi, że ten telefon pewnie niedługo
    zniknie zupełnie ;-))) - dlaczego nastawili się na aż taki przypływ
    klientów... Sam jednak również sądzę, że są po prostu najlepsi. ( I
    też se kupie ;-)))))))


    ciekawe ile spadnie cena w handlu...

    za 900zl czy 800 mozna taki dresofon brac: )

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowa motorola!!!!!!--------v.51----
    Witam


    http://www.telefonino.net/cgi-bin/dbmodelli.asp?modelid=05036


    jest to legendarna juz v8088, przemianowana na potrzeby rynku
    europejskiego.
    Mozna kupic w Warszawie - niestety b. drogo. (jesli potrzeba prosze o
    kontakt)

    pozdrawiam

    Tomek

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowa motorola!!!!!!--------v.51----

    -----Wiadomość oryginalna-----
    Od: "To/eK" <td@kki.net.pl
    Do: <pl-misc-telefonia-@newsgate.pl
    Data: 9 grudnia 2000 00:16
    Temat: Re: Nowa motorola!!!!!!--------v.51----------


    Witam

    | http://www.telefonino.net/cgi-bin/dbmodelli.asp?modelid=05036

    jest to legendarna juz v8088, przemianowana na potrzeby rynku
    europejskiego.
    Mozna kupic w Warszawie - niestety b. drogo. (jesli potrzeba prosze o
    kontakt)

    pozdrawiam

    Tomek
    TY TAKIE COS TO SE WSADZ


    --

    Szybkość - Bezpieczeństwo -  FTP - SQL - ASP - 100 MB
    dla Twojego serwisu WWW [ http://www.op.pl/hosting/ ]

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nowy +) 15.10

    Pawel Bojahr wrote:


    ...

    Plus nie realizuje Twoich planow, tylko swoje ;-)


    ...
    Miejmy nadzieję, że biorą też pod uwagę potrzeby rynku :)) Problem w
    tym, żeby te plany realizowały się szybciej, a nie po np. roku od
    zmaterializowania BTS'a...
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sferia i "serwis techniczny"
    w <news:43c61d0e$1@news.home.net.pl
    Maciej Bebenek napisal(a):


    Bingo - znaczy sprzedali wiecej terminali, znaczy jesteś poza
    zasiegiem. WCDMA ma taki bug albo, jak kto woli, ficzer, ze
    zwiekszenie przepustowości komórki powoduje ... zmniejszenie
    zasiegu.


    Ja tyko pewna niescislosc chcialem sprostowac. Drugi raz Panie Macieju uzywa Pan
    sformulowania WCDMA co w przypadku watku o Sferii jest niepoprawne.
    Standard WCDMA jest opracowany przez ETSI na potrzeby rynku europejskiego i jest
    wykorzystywany w systemach UMTS (patrz - K.Weso?owski Systemy radiokomunikacji
    ruchomej WKL Warszawa wyd III str.416), natomiast CDMA 1x (CDMA2000) to
    standard opracowany przez TIA ( patrz:
    http://www.tiaonline.org/standards/search.cfm?keyword=CDMA2000)

    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Sferia i "serwis techniczny"


    Standard WCDMA jest opracowany przez ETSI na potrzeby rynku europejskiego
    i jest
    wykorzystywany w systemach UMTS (patrz - K.Weso?owski Systemy
    radiokomunikacji
    ruchomej WKL Warszawa wyd III str.416), natomiast CDMA 1x (CDMA2000) to
    standard opracowany przez TIA ( patrz:
    http://www.tiaonline.org/standards/search.cfm?keyword=CDMA2000)


    ooo też miałem wątpliwości co do WCDMA jeśli chodzi o Sferie - ale nie
    przyszło mi do głowy zeby Pana Macieja poprawiać ;) A że mój internet kuleje
    na sferii to nie szukałem wszystkich definicji...
    Pozdrawiam

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Fakty , dane - dodatek do Wprost


    On Sun, 03 Oct 1999 00:46:15 GMT, apix wrote:
    On Fri, 01 Oct 1999 22:28:24 GMT, j@friko6.onet.pl (J.F.) wrote:
    | | niestety wszedzie sie tak dzieje, myslisz ze mialbys internet bez
    | | podatkow amerykanow to naiwny jestes [..]
    | Wraz z upowszechnieniem powiekszyla sie ilosc laczy, wezlow,
    | komputerow - a to juz chyba rozwoj ?
    tu rozwoj to zmiana istotna w technologi a nie w rozpowszechnieniu


    Polemizowalbym, bo jak bank mial 2 oddzialy i 1mln kapitalu a teraz ma
    dwie setki i 500 mln to rozwoj czy rozpowszechnienie ?
    Ale rozwoj technologiczny tez idzie - zobacz ile "nowych technologii"
    wprowadzil MS na potrzeby rynku :-)


    | | nastapil gdy przestano go finansowac
    | | tylko z podatkow :-)
    | tylko po co zwiekszono jeszcze kwoty z podatkow na jego rozwoj
    | A zwiekszano ? U nas tak,
    hehe masz racje ze 1zl na 2 zl :-))))) 100 % przyrostu :-)))))))
    | w USA zdaje sie zmniejszano..
    nie powiekszono, moze jednostkowo nie jest to juz co kiedys ale
    globalnie , wydatki zwiazane z siecia sie zwiekszyly i czesto znalazly
    sie pod innymi haslami


    Tylko czy byly z bezposrednio z podatkow finansowane ?
    U nas kwoty przez KBN plynely spore, nawet teraz mozna sie zastanawiac
    czy jak panstwowa uczelnia finansuje dostep, lacza i serwery, to czy
    to jest "z podatkow". W USA rzad przestal doplacac.

    J.

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Nie miala baba klopotu....


    dotrzec to dotrzec, chodzi jeszcze o potrzeby rynku


    Otoz jest i przyczyna BMT w mojej miejscowosci.
    Niestety nie zainstaluja neo tylko dla jednego uzytkownika ;-)


    zastanawiam sie kto wezmie neo+ w miejscach gdzoe ludzie buduja sieci
    po 10 osob zeby korzystac z jednego SDI


    Znajomy, ktory udostepnia swoje sdi dla pieciu osob nie zastanawial sie i
    wypelnil wniosek na neo. Nie wierze, ze ktos moze sie zastanawiac dlugo nad
    przejsciem z sdi na neo.

    pozdr. Jerzy

    BTW Ciekawe o co chodzilo dla Bebenka Macieja, ze zeszlismy z tematu ? ;-)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: tak sie zastanawiam nad zmianą operatora
    Tele2 nie posiada dzialu sprzedazy w Polsce, usluge telemarketingu wykupili
    w Slovak Telecom, wszystkie inne uslugi zlecaja firmom.
    Ludzie ktorzy przychodza do was do domow nie sa pracownikami Tele2, sa
    pracownikami form ktore swiadcza uslugi dla Tele2.

    Co do Internetu to Tele2 swiadczy uslugi dostepu do internetu, telefoni
    komorkowej, dostarcza telewizje kablowa... tylko nie w Polsce :(
    Ale ciekawa jest polityka firmy, nie ma termonow wprowadzania kolejnych
    uslug, jesli klienci czegos potrzebuja to Tele2 to wprowadza do swojej
    oferty, reaguja na potrzeby rynku.

    Jesli chodzi o preselekcje to teraz kazdy kto podpisuje umowe ma ja
    uruchamiana. Dla wielu osob to wygoda, a inny prefiks zawsze mozna wybrac,
    ale wiekszosc ludzi niw wybiera i o to chodzi :)


    no to chyba TPSA jest uczciwsza stosując dokładniejszą taryfikacje


    No nie do konca, moja wona bo napisalem to nie dokladnie.
    TPSA podaje cene za minute polaczenia, dajmy na to 1 zl, z tym ze impulsy
    liczy co 43,5 sec wiec jesli ktos rozmwia minute to zaplaci 2 zl !!!
    Jesli rozmawia 50 sekund to tez zaplaci 2 zl. 1 zl wynika z wyliczenia
    matematycznego, ale niema mozliwosci rozmawiania minute za 1 zl.
    W Tele 2 naliczanie impulsowe jest 10/6, czyli pierwsze 10 sec i pozniej co
    6, wiec dokladniej, mozna mowic o naliczaniu szesciosekundowym :)


    na Słowacji taniej ???


    Slowak Telecom ma najwiekszy w europie dzial telemarketingu pracujacy w 16
    jezykach. Nowoczesne systemy i ogromne doswiadczenie. Kto ma swiadczyc takie
    uslugi w Polsce ?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: tak sie zastanawiam nad zmianą operatora


    Co do Internetu to Tele2 swiadczy uslugi dostepu do internetu, telefoni
    komorkowej, dostarcza telewizje kablowa... tylko nie w Polsce :(
    Ale ciekawa jest polityka firmy, nie ma termonow wprowadzania kolejnych
    uslug, jesli klienci czegos potrzebuja to Tele2 to wprowadza do swojej
    oferty, reaguja na potrzeby rynku.


    Pozwole sobie powiedziec cos o necie usluga radiowa ktora swiadczyli jest
    swiadczona nie bezposrodnie przez tele2 oni sie wycofuja bo wola wprowadzic
    szerokopasmowy dostep do netu niz inwestowac w przestarzala technologie.
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=759&w=35600315 -tu jest rozmowa o ich
    planach wprowadzenia netu

    Co do komorek era przyznala ostatnio ze prowadzi rozmowy z potencjalnymi
    operatorami wirtualnymi w tym i tele2.

    a co do abonamentu chodza pogloski ze od maja tele2 bedzie moglo oferowac swoj
    abonament - slyszales cos o tym?

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 1044 juz zablokowane przez monopoliste ???


    Niektore osoby, ktor czesto korzystaly do tej pory z numeru 1044 (a nie
    1033) moga teraz uslyszec "szczekaczke" ktora informuje, ze polaczenie nie
    moze zostac zrealizowane i prosi o skorzystanie z numeru 1033.
    Skandal.


    Pewnie nie moze, bo NOM nie ma takiej przepustowosci. Potrzeby rynku sa o
    wiele wieksze niz oni moga zrealizowac. Fakt ze "szczekaczka" to juz pewnie
    sprawka tepsy, ale i bez niej jak ktos sie nie moze dodzwonic przez 1044 to
    zostaje mu w tej chwili juz tylkojedna mozliwosc.
    Mysle, ze tepsa nie odwazylaby sie blokowac polaczen.

    pozdrawiam
    /grecki

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: 1044 juz zablokowane przez monopoliste ???

    Pewnego dnia grecki napisal...


    | Niektore osoby, ktor czesto korzystaly do tej pory z numeru 1044 (a nie
    | 1033) moga teraz uslyszec "szczekaczke" ktora informuje, ze polaczenie
    nie
    | moze zostac zrealizowane i prosi o skorzystanie z numeru 1033.
    | Skandal.
    Pewnie nie moze, bo NOM nie ma takiej przepustowosci. Potrzeby rynku sa o
    wiele wieksze niz oni moga zrealizowac.


    Nie tyle NOM nie ma takiej przepustowosci co TP SA zatyka sie
    na styku z NOM-em (zbyt mala przepustowosc laczy). Co najciekawsze
    to wcale nie jest to wina TP SA. TP SA przygotowala tyle laczy
    ile zamowil NOM.
    Sprawa "szczekaczki" jest dla mnie malo wiarygoda.
    Oczywiscie przy braku wolnych kanalow jest podstawiana
    zapowiedz "polaczenie nie moze byc zrealizowane" lub sygnal
    nieosiagalnosci ale nie spotkalem sie i nie chce mi sie wierzyc
    aby gdzies byla w to miejsce dodawana jeszcze informacja
    o alternatywnym prefiksie 1033. W innych okolicznosciach
    jak najbardziej ale nie w tym.

    Niedowierzajacy :))

    Ircys

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: [pr] StaniejĹĄ bilety komunikacji miejskiej w Jaworznie

    Użytkownik "Ravel"


    Ale nie zawsze w takiej samej formie. Wszystko się zmienia, oczekiwania
    pasażerów i potrzeby rynku też.


    Cichaj! Dopóki profesor od transportu nie stwierdził w pracy naukowej że
    zmieniły się oczekiwania pasażerów to znaczy że się nie zmieniły

    pozdrawiam aron

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Syf zwany google groups
    bartekE320 pisze:

    "P.W" <paw@popoco.gazeta.plwrote in message

    | nie oni udoskonalili ;)

    Jak nie oni, to kto?


    Tak zwane potrzeby rynku, zrobili badania i stwierdzili ze będzie tak
    lepiej. Sam jesteś winien bo nie brałeś udziału w badaniach ;)
    P.W

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Syf zwany google groups
    Przemyslaw Popielarski pisze:

    P.W wrote:
    | nie oni udokonalili ;)

    A kto?


    potrzeby rynku , widocznie nie wiedziałeś ze tego chcesz zrobili badania
    i stwierdzili ze tak zaspokoją potrzeby klienta. Tylko co z tego jak
    klient chciał klient marzył o hamaku a dali mu karuzele, bo managerowie
    stwierdzili ze to to samo
    P.W

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Syf zwany google groups

    "P.W" <paw@popoco.gazeta.plwrote in message



    | nie oni udoskonalili ;)

    | Jak nie oni, to kto?

    Tak zwane potrzeby rynku, zrobili badania i stwierdzili ze będzie tak
    lepiej. Sam jesteś winien bo nie brałeś udziału w badaniach ;)


    Nie rozumiesz. Zacznij uzywac przecinkow :)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: OMC myśliwych
    Dnia 2006-09-08 12:52, ciasno uwiązany do stołu w laboratorium,
    obserwowałem jak 'Seoman' równymi rzędami liter zapełnia etykietkę
    donoszącą, iż wyrwane mi przemocą wątpia to tak naprawdę:


    | kobietom - ze reklamowane kremy ze śluzem ślimaka...

    Tiaaa - strzał w łeb jeleniowi


    Leleniowi strzela się w komorę... ;p


    porównany do kupna kremu ze ślimaka...


    Sprawdź ile się dziennie strzela jelonów,
    a ile ślimaków musi zginąć by zaspokoić
    potrzeby rynku kosmetycznego... ;p


    A, piątek dzisiaj.


    No właśnie!... :D

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pietnuje handlujacych miejscami w akademikach
    On Tue, 23 Sep 2003 14:45:40 +0200, Zygmunt M. Zarzecki

    <z@sliwowica.kropka.kom wrote:
    demokracja i przedsiębiorczość, panie, przedsiebiorczość...

    chyba oszustwo i naciagactwo


    Nie `naciągactwo', tylko marketing i nie `oszustwo' tylko służenie
    dobru ogółu. Ty myślisz, że oni to dla siebie robią? Że tylko im
    kasa w głowie? Mylisz się. Oni zaspokajają potrzeby rynku. Trochę
    szacunku. Nie jesteś chyba komunistą, prawda? ;)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pietnuje handlujacych miejscami w akademikach

    Cezary G. Cerekwicki wrote:
    On Tue, 23 Sep 2003 14:45:40 +0200, Zygmunt M. Zarzecki
    <z@sliwowica.kropka.kom wrote:

    demokracja i przedsiębiorczość, panie, przedsiebiorczość...

    chyba oszustwo i naciagactwo

    Nie `naciągactwo', tylko marketing i nie `oszustwo' tylko służenie
    dobru ogółu. Ty myślisz, że oni to dla siebie robią? Że tylko im


    oszustwem jest podawanie niskich zarobkow w papierkach, oszustwem jest
    ubieganie sie o miejsce w akademiku majac juz lokal

    czasem sie zdarza, ze jeden koles/kolesiowa sprzedaje miejsce kilku
    osobom, hehe wtedy jest niezla jazda

    a marketingiem to ja sie brzydze, bo placac za towar w cenie ma wliczone
    wypociny jakiegos kolnierzykowca
    ;-)

    kasa w głowie? Mylisz się. Oni zaspokajają potrzeby rynku. Trochę
    szacunku. Nie jesteś chyba komunistą, prawda? ;)


    szacunku dla oszustwa/cwaniactwa? phi

    kolega raczy zartowac, bawie sie niezle

    komunistami sie przydze, a kolega moona nie jestem

    jak sadzisz jak traktowani na uczelni sa studenci, ktorym udowodniono
    taki proceder?

    zyga na małpie śmierdzącej śliwowicą kom

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: pietnuje handlujacych miejscami w akademikach
    Świadek Cezary G Cerekwicki zeznał:

    kasa w głowie? Mylisz się. Oni zaspokajają potrzeby rynku. Trochę
    szacunku. Nie jesteś chyba komunistą, prawda? ;)

    szacunku dla oszustwa/cwaniactwa? phi

    kolega raczy zartowac, bawie sie niezle

    Oczywiście, że raczę żartować. Z UPR i takich tam, co uważają, że
    rynek ma zawsze rację, bo to cudowny twór, nie skażony
    niedoskonałością. To taka nowoczesna forma fetyszyzmu.


    Rynek to byłby wtedy gdyby wszystkie miejsca były sprzedawane przez
    uczelnię. Wtedy istniałoby zjawisko "koników", co kupiliby po 10 miejsc i
    przed październikiem sprzedawali z zyskiem.

    Tutaj mamy pomoc socjalną (tańsze miejsca (w stosunku do stancji) dla
    biedniejszych). A gdzie pomoc socjalna, tam zawsze jakieś przekręty :

    bajcik

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Witam po dłuższej nieobecności
    Marcin Frankowski <a@anti.spam.com napisał(a):
    Przy okazji jak już jesteśmy w temacie, to napiętnuję masowe gusty
    internautów - w niecałe 3 dni na tę dresiarską stronę weszło 327 osób,
    tyle wchodzi na stronę antyspamową w ciągu 5-6 tygodni, a na stronę z
    fotografiami (podobno ładnymi) z NZ w ciągu 5 miesięcy... Znaczy się
    wreszcie trafiłem w potrzeby rynku i gusta masowego odbiorcy :-

    ---No, skoro umieściłeś link w miejscu tłumnie odwiedzanym...
    Ale jeśli masz rację, to aż strach sie bać!
    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Adam Opel


    -----Original Message-----
    From: l_nino [mailto:l_n@gazeta.peel]
    Posted At: Saturday, August 14, 2004 1:05 AM
    Posted To: pregierz
    Conversation: Adam Opel
    Subject: Re: Adam Opel

    Ech Panowie! A już myślałem, że wszyscy gdzieś wygineli. Pewniaki to
    były: Coca Cole i Esso. Zawsze przychodziło. A prośby i
    adresy wpisywało
    się do specjalnych zeszytów które strzegło się jak relikwię.
    Rozczuliłem
    się. Otwieram jeszcze jedno piwo!


    Nie. Nie wygineli. :) Sprytnie sie maskuja! :)
    Pewniakiem byla Coca-Cola. Zawsze przysylali nalepki i plakaty. Volvo -
    czesto odpowiadalo, ba - czasami przysylali cos bez prosby! Dzisiaj
    byloby to uznane za zwykly spam :)
    Powodem do dumy bylo otrzymanie czegos z AirFix'a. Adres tej firmy byl
    jedna z najpilniej strzezonych tajemnic! :D
    Tuborg, Mercedes, Renault (tu zaliczylem wspomnieniowego ROTFL'a, bowiem
    dostalem od kolegi adres do firmy Renalut) byly firmami, ktore dosc
    chetnie zaspokajaly potrzeby rynku w "mlodocianym" PRL. No i pamietam,
    ze dostalem poczta "kalendarz-powod do dumy"! Kalendarz Jaguar. Nikt w
    podstawowce nie mial takiego! ;)
    I na litosc Boska - ja jeszcze mam gdzies ten zeszyt z adresami! A w nim
    zagiete kartki z adresami tajnymi, zeby nikt nie podejrzal co i jak.

    A. (ze łzą w oku)

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Narkotyki
    W wieści:bh5k59$7u@news.onet.pl,
     jego/jej egzystencja Offelia <offe@poczta.onet.plwytypował(a):


    Ale to nie wina dealerów, że ktoś bierze...


    Nie, oczywiście, że nie. Oni tylko reagują na potrzeby rynku. Sumienia mają
    krystalicznie czyste. W koncu to praca jak każda.

    Wu

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Narkotyki
    Jedyna w swoim rodzaju osoba, chcąca być znana jako Offelia,
     napisała w wiadomości <bh6bv5$ni@news.onet.pl:


    | Nie, oczywiście, że nie. Oni tylko reagują na potrzeby rynku.
    | Sumienia mają krystalicznie czyste. W koncu to praca jak każda.
    Ja ich nie bronię. Tylko gdyby moje dziecko brało to zamiast bić dilera
    zastanowiłabym się 'dlaczego" tak się stało...


    'zamiast', czy 'oprócz'?

    An. ze wskazaniem na 'oprócz'

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: Narkotyki
    Aneta Reluga <a@pregierz.pl.invalidnapisał(a):


    Jedyna w swoim rodzaju osoba, chcąca być znana jako Offelia,
    napisała w wiadomości <bh6bv5$ni@news.onet.pl:
    | Nie, oczywiście, że nie. Oni tylko reagują na potrzeby rynku.
    | Sumienia mają krystalicznie czyste. W koncu to praca jak każda.
    | Ja ich nie bronię. Tylko gdyby moje dziecko brało to zamiast bić dilera
    | zastanowiłabym się 'dlaczego" tak się stało...
    'zamiast', czy 'oprócz'?


    Potem. Potem bym się zastanowił, dlaczego go nie zabiłem.


    An. ze wskazaniem na 'oprócz'


    Pozdrawiam,
    Michel

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu



    Temat: O nowym prawie autorskim i Budce Suflera


    Cena w warunkach dobrowolnej wymiany NIE jest czymś obiektywnym, lecz
    efektem porozumienia dwóch stron. Komplet strun do gitary ma dla mnie
    określoną wartość, podczas gdy dla mój sąsiad nie dałby za nie
    prawdopodobnie ani złotówki. Za szklankę wody zapłacę o wiele więcej w
    czterdziestostopniowym upale, niż w chłodzie. Jeśli ktoś akceptuje 15
    usd za shareware, nie ma problemu. A to, że Wojtek zarobił z tej
    okazji milion? - ani Twoja, ani moja sprawa. Widocznie rynek
    wynagrodził go za jego pomysłowość, inwencję, pomysł i rozmiar buta.


    Dlaczego ktoś w takim razie ma pretensje do piratów.
    Przecież oni wykorzystują swoją pomysłowość i potrzeby rynku!
    Jeśli ktoś zarobił bo był sprytny i wykorzystał słabości innych, nie moze
    mieć o to pretensji do innych.

    Leszy

    Przeglądaj resztę wypowiedzi z tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • witch-world.pev.pl



  • Strona 1 z 4 • Wyszukano 186 wyników • 1, 2, 3, 4

    Design by flankerds.com